*PORADNIKI OD ZERA DO PIEKŁA DLA NOWYCH GRACZY*- th-cam.com/video/v8tWKb2MYSQ/w-d-xo.html&ab_channel=NadinWins *Kup taniej D2R, Diablo 2: LoD i inne gry* - www.instant-gaming.com/pl/?igr=NadinWins *WBIJAJ NA LIVY* NA www.twitch.tv/nadinwins *śledź* instagram.com/nadinwins/ *oraz wpadaj na Nasz Discord* discord.com/invite/f9YZ3t7YF6
@@xaten-o3n Nadina w to nie mieszaj to że nie lubi D4 to nie tylko jego widzi mi sie tylko większość gardzi tą grą, ale trafi się oczywiście ktoś kto będzie bronił tak jak ty. Ja D2 ty D4 - nie jesteśmy tacy sami, do widzenia
O D2 robisz świetne filmy, wiele się z nich nauczyłem i dziękuje Ci za to. Myślę, że powinieneś zweryfikować swoją wiedze o D4, bo to co mówisz ma się nijak do rzeczywistości. Moim zdaniem powinieneś dać szanse D4 w przyszłym sezonie. Wydropienie całego setu 4*GA to jest wyzwanie, dokładnie to czego szukasz masz w D4 tylko Cię to omineło. Pozdro :)
Trochę jesteś nie na bierząco. W d4 itemizacja jest teraz całkiem niezła. Jest za czym gonić i jest dopamina, bo niektóre rzeczy są bardzo rzadkie i niejednokrotnie potrafią definiować build. D4 byłby w całkiem dobrym miejscu gdyby nie 2 rzeczy: długo nie naprawiane błędy i exploity, oraz dupe proceder.
Nie jest zła, zła była na premierę a teraz jest po prostu nudna. Jest uproszczona do maksimum, nie ma w niej najmniejszej głębi. Dropisz broń i to co cię w niej insteresuje to main stat, HP i ewentualnie crit/vulnerable/overpower damage i to wszystko.
@@dzubu Poprawili i działa ale wciąż jest nudna. Za czym tu gonić? Uzbierasz matsy na ubery, wskakujesz w party i walisz te bosy i masz wszystkie itemy do buildu, albo ktos Ci dropnie za darmo key item jak kepeleke bo ludzie mają tego od zajebania po 10 godzinach grania na endgame. A uberunique praktycznie nie są wymagane do żadnego buildu, poza tym lecą tylko z nudnego contentu. Nie masz rare dropa typu runa BER która może polecić Ci ze wszystkiego ale jest po prostu giga rzadka że wypada raz na tydzień grindu. D4 to gra na 20 godzin. Potem tylko zamieniasz itemy na lepszą rolkę, i zmieniasz pit na wyższy numer - poza tym nic się nie zmienia.
Zacznij ladder soskiem żeby farmić itemy na inne postacie -> zacznij MFić -> zaczynasz się nudzić po 50 runach-> ewentualnie dogearowujesz soske-> przestajesz grać bo oprocz MFienia albo uberów w tej grze nie ma co robić. Ludzie którzy myślą że D2R czy D2LoD to super gry żyją przeszłością i nie chcą się obudzić. One były super w swoich czasach, sam mam tysiące godziń w D2. Dzisiaj ta gra żyje dzięki Path of Diablo, Project Diablo czy Median XL Sigma.
Przecież w PoE np gra masa ludzi, na starcie sezonu jest około 100 tys ludzi tylko na steamie, a przecież tam jest właśnie to co powinno być w D2r, czy uważasz że oni też powinni się obudzić? Cały zamysł z PoE był taki żeby zrobić Diablo 2.5, wyszło nawet lepiej.W Diablo 4 grają lansiarze "bo ja gram w Diablo 4 i jestem cool", dla mnie tak to wygląda.
Ty nie masz co w tej grze robić my mamy. Znaczy słabo zainwestowałeś te tysiące godzin w d2. Ja do dzisiaj się bawię świetnie. I się nie mam zamiaru budzić. Bo w co mam grać po pobudce d3 d4? Last epoch poe tez sa w moim śnie.
Mam tysiące godziń w d2 bo grałem w tą gre dużo zanim było D3, poe i inne produkcje. Jak na swoje czasy D2 to świetna gra. Nie widzę powodu aby do niej wracać więcej niż 1 czy 2 razy do roku z czystej nostalgii i finalnie wyciągnąć te same wnioski. PoE jest bardzo dobrym rozwinięciem tej formuły i uzupełnia to czego na dzień dzisiejszy brakuje w D2, to samo robią mody jak PoD czy PD2 które wręcz czerpią garściami z PoE i które wymieniłem że dzięki nim D2 jest ciągle żywe. Last epoch jest spoko, aczkolwiek ta gra wymaga dopracowania.
Cytując nadina z filmu "Dlaczego masz robić coś nudnego powtarzalnego zabijać jednego bosa 1000 razy jeżeli nie będziesz mieć z tego nagrody" i zgadzam się z tym że cykl regrywaloności jest oprary o itemizację. Natomiast co z tej nagrody jeżeli umożliwa CI ona robienie dokładnie tego samego w grze tylko ciut bardziej efektywnie. Nie otwiera Ci się nowa droga, nowy boss, nowa mapa. I też cytując Nadina nie liczy się osiągnięcie celu tylko droga do niego. W d2 osiągasz cel bardzo szybko przechodzisz gre, kończysz kontent wydłużasz zabawę do zrobienia pierwszych uberów i następuje koniec cel osiągnięty, w tej grze nie ma nic więcej do robienia.
@Liberec2 twoj cel. Nie moj. Ja uwielbiam handel uwielbiam dokręcać postac do granic możliwości. Tak jak Ci napisałem wcześniej graj jak lubisz a do tego jak i w co ja gram sie nie wpierdalaj bo dostaniesz kociej mordy. Dla ciebie coś może być drewnem i ok ale dla kogoś innego może to być super zabawa i też ma być ok.
To jest nieprawda.W D4 masz endgame 100x lepszy niż w d2 bo po prostu jest - jest tego co najmniej 8 różnych aktywności + cały czas możesz szukać greater affixow, levelowac gliffy, szukać mythicow z greater affixami, szukać run, rollować temperingiem żeby maxa uzyskać więc skończ już z tą itemizacja Co z tego że masz build w kilka godzin jest jest na kiepskiej rollce? Marchewka jest cały czas a jak wbijesz powyżej 250+ paragon to może coś będziesz wiedział o grze nie mówiąc o dobujaniu wyżej. W d2r w sezonie w 20-30h jesteś ubrany i nie ma co robić. Spuszczać się nad BERem czy JAHem czy gryfonem po tylu latach tego samego? Daj znać jak dropniesz shako 4x GA. Możesz też zacząć grać w hardcore i tu zabawa się nie kończy ale co Ty tam wiesz jak zatrzymałeś się na sezonie 2 czy 3? D2 i latanie fal baala żeby wbić 80-85 poziom w kilkadziesiat minut?
100% prawda, odnoszę wrażenie, że zdecydowana większość content creatorów arpg w Polsce jest oderwania od rzeczywistości, i zamiast oceniać to jakie D4 jest faktycznie, to oceniają i hejtują jaki swój wyimaginowany obraz tej gry. Dosłownie jak słucham tego co mówi nadin, to mam wrażenie, że grałem w inne D4 niż on.
@@Aleksjaan aktualnie zarzucić można niewłaściwy balans w sezonie 6. bo max gear innej klasy nie jest w stanie robić 90+ pit a jeszcze OP spirit może jako jedyna klasa przebiegać pity 60+ różnicy. powoduje to że spiryci biegają sami w party by cisnąć do 300 paragona. cała reszta gdzieś utyka na poziomie 275... powinnien byc mid-season balans, który pozwoli każdej klasie w top gearze biegać 120 PIT a w party coś wiecej tak zeby można było glify zmaxować. progress expa 250+ paragon jest powolny. aktualnie jest dobra itemizacja. mozna nawet brickować bo jest hazard z temperingiem, GA dają fajną marchwkę, jest target farming, runy dają fajne efekty, bossy są ciekawe, jest endgame, cytadela tez spoko tylko trzeba ją zrozumieć i jej mechaniki i w 40 min masz 3 wingi zrobione. no ale polski YT woli hejtowac niż zagrac
@@milotjakubowski392 No i trzeba mieć na uwadze, że problem z SB to nie jest nawet problem z balansem, ale bardziej problem z bugami, których świadomie postanowili w tym sezonie nie naprawiać. Co do marchewki to zdecydowanie nie zgadzam się z Nadinem, co do tego, że nie ma żadnej nagrody lub że gra nie oferuje euforii/wspomnień etc. W tym sezonie wydropiłem 4 GA Skyhuntera, którego sprzedałem potem za kilkadziesiąt mld golda, jak za 10 lat będę wspominał D4, to na pewno będę to pamiętał. Żaden drop w D2 nie dał mi tyle euforii co ten drop, a spędziłem w D2 setki godzin, w tym wiele na robieniu bossrunów. Tak samo trafienie potrójnego crita na redukcji cd na shako za chyba trzecim podejściem, cieszyłem się z tego przez cały weekend.
@abando_nation Ad. skalowanie niby jest ale są poziomy trudności world tiery i jeśli gnieciesz wszystko na udrece 1 to wcale taki kozak nie jesteś na udrece 2 (tak btw nigdy nie patrzę nr levele tylko jak szybko pasek życia znika wrogowi) Ad. 2 są cooldowny na skillach ale mało buildow wymaga generatora tak naprawdę jak dobrze złożysz build to generator niepotrzebny bo dbasz o poziom "many" = insight ogarnięty Ad. 3 d4 nie jest tytułowane jako hack and slash a jako arpg I nie jest zjebane u podstaw tylko gracze D2R się zatrzymali 20 lat temu i myślą że wydawnictwa będą kontynuować dla nich mokry sen o akcie 6 a nie pójdą dalej robić biznes. Skoro im się spina i gracze kupują i grają to przestańcie płakać, odinstalujcie albo grajcie w mokry sen. To firma biznesowa takie studio czy wydawca a nie piwnicowy modder.
Dokładnie tak. Ja gram w D2R na singlu na ps5. I mam mega satysfakcje bo wszystko muszę odszukać samemu i wszystko zrobić sam ! CUDOWNE doświadczenie !
Ja się nie do końca zgadzam z tym, że gracze casualowi oczekują od gry dokładnie tego samego, co gracze poświęcający na grę dużą ilość czasu. Jeżeli grasz w d4 kilka godzin w tygodniu to zawartości do ogrania będziesz miał dużo i tak szybko sufitu nie zobaczysz, ale jeżeli grasz kilka godzin dziennie to wiadomo że szybko stwierdzisz że nie ma już co w tej grze robić. Dodatkowo gracze którzy grają więcej są bardziej zaangażowani i ogarnięci mechanicznie, optymalizują levelowanie i szukanie itemów, co jeszcze dodatkowo sprawia, że osiągają sufit dużo szybciej. Po prostu d4 jest adresowane do całkiem innego gracza niż d2 i tyle.
Też się z tym kompletnie nie zgadzam. O ile gracz casualowy to też o człowiek, o tyle on nie będzie miał szans docenić w taki sposób itemizacji co gracz bardziej zaangażowany właśnie przez czas spędzony na graniu. Oczywiście rng sprawia, że casual też może mieć farta do itemka, ale nie oszukujmy się - ubrani są ci ludzie co farmią i wyznaczają sobie jakieś cele, a nie ci co sobie pykają. Casual ma dużo mniejsze szanse na zdobycie super gearu bo zwyczajnie nie będzie widział sensu w biciu tego samego bossa x razy - skoro ma tylko 2h na granie dziennie to woli zrobić coś mniej monotonnego co da mu poczucie progresji, często niestety złudne. PS. nie znaczy to oczywiście, że Diablo 2 się do causali nie nadaje (mam ciocie, która swego czasu się świetnie bawiła, a jest uber casualem - w ogóle nie gra w gry), ale IMO dla totalnego bambika Diablo 4 może wydać się atrakcyjniejsze
@@sacresful1337 Mordzia... mówimy o graczach casualowych, którzy maja w trąbce jakieś założenia gatunkowe. Oni chcą w ciągu jednej sesji pograć w grę, która ich nie znudzi i da jakąś gratyfikację. Te założenia ma w trąbce również blizzard, chce żeby gra była "dla wszystkich" i coś takiego stara się dostarczyć
Nie zgadzam się, sorki ale jestem typowym casualem obecnie i często nie mam nawet dwóch godzin czy nawet godziny dziennie by pograć. Mam D2R , D3, Last Epoch, cisnę POE co sezon (na tylę ile pozwala czas), czekam na POE2, ale obecnie to D4 dla mnie to jest odskocznią bo daje fun, pozawala się pobawić w takim zakresie czasu jaki chcę i jakiś tam drop mam. Natomiast o ile kiedyś POE mnie mega jarało i jara dalej to nie mam na niego czasu, ilość kontentu i do tego rynek przedmiotów sprawia że jak nie poświęcisz na początku sezonu sporo czasu, by zrobić fajny build, to potem kosztuje on pierdyliard diavainów, więc co musisz robić, jechać setki mapek żeby dropić itemy i DIV. D2R super spoko ale sorki, jak ja mam robić 500 podjeść pod Mefista żeby dropnąć jeden przedmiot, który mnie zboostuje to nie mam na to czasu, a nawet jakbym miał to jest to mega monotonne. Można napieprzać na Blizzarda oczywiście, nie wszystko co robią jest spoko, można napieprzać, że teraz są nastawieni na zysk ale trochę zmieniły się realia. Co teraz nie jest nastawione na zysk? Generalnie obecnie każda nowa gra, która wychodzi jest nastawiona na to by jak najdłużej usadzić Cię przed kompem i wydoić z kasy. Jak ktoś mi powie, że nieprawda bo POE jest a POE 2 będzie za free to pęknę ze śmiechu, bez kupienia zakładek na dłuższą mete nie da się grać bo nie ogarniesz na 5 zakładkach w skrzyni tego całego kontentu który dropi. Można wiele złego powiedzieć o Blizzie i D4, ale ja od bety naprawdę dobrze się bawię w każdym sezonie, bo dla mnie właśnie od zera do bohatera jest ważne i to start jest dla mnie funem.
@@komarrek1 Po pierwsze jestem fanem gatunku od czasów Diablo 1. Taki już stary jestem. Po drugie to że mam mało czasu nie oznacza, że nie lubię odmiany. Obecnie w D4 doszedłem już prawie do sufitu, czy będę rozpoczynał nowa postacią? Nie bo mam zasadę jedna postać na sezon, właśnie po to bym się nie spalił na danej gierce. Za chwilę ruszy POE 2 jeśli kupię, jeśli nie, będzie D2R albo LE. D3 odpuściłem bo tam już nic nowego się nie dzieje, nie zmienia to jednak faktu że przez wiele lat się dobrze bawiłem. Immortal dla mnie nie istnieje. Jak wcześniej wspomniałem od zera do bohatera to jest to co lubię.
Problem d4 jest taki że tam build tworzą itemy + skille w stosunku mniej więcej 70% do 30% bez itemów jestes poprostu słaby bo same skile mają niskie wartości. W D2R jest odwrotnie twoje skile są mięsem twojego buildu a itemy go tylko podkręcają. W związku z tym w D4 blizzard stwierdził że musi dać Ci wszystko odrazu. Gram w D4 w każdym sezonie daleki jestem od hejtownia tej gry ma swój urok ale wszystkie sezony kończę grać po jakiś 30-40 godzinach jak uzbieram itemy do buildu. Czyli tak naprawdę samego grania buildem właściwym mam jakieś maks 5 h. no trochę słabo.
Dzień dobry podróżnicy😅 Kilka moich przemyśleń z punktu widzenia starego gracza, ale mimo wszystko casuala.. Diablo 2 było grą, która zrobiła na mnie porażające wrażenie. Kiedy wyszło na premierę i zobaczyłem je u kolegi - zakochałem się w tej grze. Szybko nabyłem swój egzemplarz i grałem. Moja gra jednak polegała na przechodzeniu kampanii. Zazwyczaj solo - czasem ze znajomymi z sieci osiedlowej. Pamiętam jak będąc w pracy, kolega pisał mi na GG, że znalazł dla mnie jakąś część zestawu Sigona, który bardzo mi się podobał. I tak to leciało - zazwyczaj dochodziłem do hella, czasem tylko do koszmaru i od nowa.. Kochałem i kocham Diablo 2 (obecnie Resurrected) za klimat, za fabułę, za muzykę, za itemizację. Wiele osób uważa, że nie gra się w to dla fabuły - dla mnie to ma duże znaczenie i w D2 tworzy wspaniały świat. Dopiero kiedy pojawiło się Resurrected i trafiłem do Nadina na kanał - poznałem wiele wiele rzeczy ukrytych w grze, o których nie miałem w młodości pojęcia. Dzięki Nadinowi odkryłem tą grę nieomal na nowo. Uważam, że D2R jest zrobione świetnie, pięknie wygląda i jest wierne oryginałowi z kilkoma słusznymi ulepszeniami. Diablo 3 było dla mnie syfem. Stałem kilka godzin w kolejce do Empiku na premierę w nocy i się zawiodłem. Nie będę tego tu rozwijał - obrzydliwe kolorowe gówno. Oczywiście trochę w to pograłem, kilka pierwszych sezonów ale nie pamiętam niczego przyjemnego z tą grą. Diablo IV jest dla mnie zdecydowanym rozwinięciem D3, ale w zupełnie lepszej szacie graficznej. Niestety bardzo nie podoba mi się otwarty świat i kierunek mmo. Skalowalność mobów i progres oraz itemizacja na zasadzie podmieniania są okrutnie słabe. Zero satysfakcji. Kolejny temat dla mnie ważny to wspomniana fabuła i klimat z D2. Główny wątek fabularny oparty na odklejonej azjatyckopodobnej gówniarze która jest najważniejszą postacią również w dodatku to jest kryminał. Obrzydza mnie postać Neireli i całe to bagno dziejące się wokół niej. Już w D3 Lea była też przesłodzonym tworem nie pasującym do wizji mrocznego świata wykreowanego w pierwszych dwóch częściach tej serii. Wczoraj ukończyłem kampanię Vessel i.. niestety tak jak się spodziewałem - kicha totalna. „Rozumiem”, że teraz są takie czasy i poprawność polityczna oraz wciskanie mniejszości wszędzie tam gdzie to możliwe są na porządku dziennym. „Rozumiem” też, że z gier zrobiono usługi do zarabiania oraz że przez to wszystko zakopuje się świetne serie jak chociażby Battlefield, z Fify zrobiono syf z gliczami, bugami i nowymi składami co sezon za ogromne pieniądze.. Świat jest chory, ale trzeba mieć tego świadomość. Wracając do D4 - jest dla mnie na pewno dużo lepiej niż w D3 , ale doskonale wiem, że nic kultowego z tej gry nie zapamiętam i nie wyniosę. Gra polega na grindzie itemów bez większego znaczenia czym są - byle miały wyższe wartości. Jest dużo żerowania na Diablo 2 - z nazwenictwem lokacji takimi jak to pseudo Kurast obecnie, czy chociażby z tym żenującym i totalnie żałosnym systemem run - to nawet nie powinno się tak nazywać. Spodziewam się kolejnych dodatków, gdzie niby będą powroty do Tristram, Lut Gholein czy Harogath. Niestety w tym otwartym świecie nic nie jest spójne, a te stare miejsca są tylko z nazwy i są reskinami pozostałej części mapy. Klimat ZEROWY. Nie zgodzę się jedynie, że nie ma co robić bo jest tego sporo i żeby się ubrać topowo to już nie wystarczy kilkadziesiąt godzin wspomnianych w materiale. Tu podnieśli poprzeczkę i jednak trzeba trochę czasu poświęcić. Także nie jest aż tak źle, natomiast dla mnie jest to gra z żałosną fabułą, o której (bez problemu) szybko zapomnę oraz czystym przepalaniem czasu na grind bez większej satysfakcji. Na szczęście jest Diablo 2 Resurrected, które pozwala mi wrócić do ukochanego świata Sanktuarium i każde miasto w każdym akcie do którego się udam ma tak niesamowitą tożsamość, że będę je pamiętał i kochał tam wracać do końca życia. W D4 każda mieścinka to podobny do siebie mniejszy lub większy hub bez wyjątkowych NPCtów. Nie pamiętam ani jednego NPCta z nazwy z żadnego miasta - natomiast z D2 wymienię każdego i każdy z nich ma swój chatakter, głos i jest fajną postacią. Trzeba się z tym pogodzić, że arcydzieła na miarę D2 już nie będzie. Na szczęście i chwała, że powstało Resurrected pozwalające takiemu dziadowi pograć nawet na kanapie na padzie w pięknej oprawie i móc mieć wielką satysfakcję z gry. Wtórność Diablo 2 nie boli, bo gra jest tak świetna i dużo dużo lepsza od każdej pseudo nowości w D4. Pozdrawiam i szacun jeśli ktoś to przeczyta w całości. 😅
Pieknie opisane. Bardzo trafnie wypunktowales wiekszosc problemow obecnego D4. Zwlaszcza otwarty swiat, pseudo system run, kryzys tozszamosciowy gry (czy to juz mmo, czy jeszcze hns). PS. Milo mi, ze moglem Ci cos pokazac w d2 i od dawna ogladasz! Milej niedzielki i PIONA!
Pięknie podsumowane Diablo 4, nic dodać nic ująć ;) Ja zagrałem jeszcze przed premierą w demo d4 które było na PS5 i już wtedy wiedziałem że: ta gra jest nudna jak flaki z olejem i jest tylko kopią D3 w innej grafice, no i że jest totalną ścierą do podłogi. Pozdro Nadin :)
Epicki materiał który przejdzie do historii mam nadzieję. Gość mówi autentycznie a w każdym zdaniu jest więcej prawdy niż w pseudo recenzjach o D4. Ludzie obudźcie się .
Jestem casualem. W PD2 pierwszy raz w zyciu przeszedłem grę na poziomie Hell, a przedwczoraj poleciał mi właśnie Vex. Byłem w szoku!!! Wymieniłem go z innym graczem za Anihilusa, o którym marzyłem.
I to sa piekne chwile warte zapamietania :D gratulacje!!! Od siebie dodam tylko, ze dla mnie PD2 to najlepszy mod w dziejach Diablo 2 i D2R razem, wiec piekny wybor!!
Potwierdzam 24 lata a ja ciągle co jakiś czas Wracam do Diablo 2 szczególnie teraz dzięki resurrected i bawie się jak świnia w błocie, A jak Zaczynam czuć znużenie to zmiana postaci i tak można w nieskończoność.
Jako 54 letni dziadek, zgadzam się w stu procentach! Pamietam, jak znalazłem Vex Assassynką, na koszmarze, po drodze do Nihlathaka 🙂Jaka to była radocha 😁Pozdrowionka!
Dobra Nadin bo zaczynasz mnie drażnić. Oto argumenty przeciwne : 1 - amisiepodoba 2 - jak Ci sie nie podoba to nie graj 3 - masz za suabego kompa na d4 4 - skil iszu (nie umiesz w d4) 5 - jesteś dziad a d4 jest dla dzieci więc jak Ci sie ma podobać 6 - DURZO ludzi gra w d4 więc musi być dobre 7 - JA sie niehce denerwować tylko zrelaksować bo gry POWINNY otprenrzać 8 - masz za jasno w pokoju dlatego d4 za bardzo ci kontrastuje 9 - jestes astronomicznym kosioroszcem a wam sie nic nie podoba 10 - wygrauem KÓRTYNA
W sumie punkt pierwszy i siódmy to bardzo dobre argumenty, bo dziwne jakby ludzie grali w gry które im się nie podobają, w końcu to tylko gierki które mają dać rozrywkę i trochę oderwać się od rzeczywistości, a my i tak wszyscy umrzemy.
To ty chyba nie grałeś dawno w diablo 4 . Myślisz że dalej jest tak że postać można ubrać w parę godzin , teraz to jak w diablo 2 też farmisz i farmisz ,przedmioty mityczne nie wylatują juz tak jak było na początku gry, a że itemizacja jest jaka jest to jest. i nie porównuj diablo 2 z diablo 4. Każdy gra w to co lubi.
@Eaikon to po co się wypowiada jak niewie tylko że co? Dla zasięgu klepać głupoty no chyba tak. Ja osobiście gram w D4 i naprawdę zmieniło się na dużo lepsze niż było, teraz też mają dać jakiś Buffy czego chcieć więcej? Zresztą każdy ma swoje zdanie ja tam wiem swoje jak jest teraz w d4.gralem w D2 ale nie będę ciągle biegał na mefa jak pojeb bo ile można🙈🙈🙈czy na balla.
Gościu co ty pierdzieelisz. Fakt itemy lecą mniej niż wcześniej ale ZDECYDOWANIE I tak leci ich za dużo. Uzyskam chory gear grając 7-10godzin. To jest coś co wgl nie powinno mieć miejsca.
Ja pamiętam swojego pierwszego VEXA, robiłem z bratem Travi. Pierwszy BER Stony fields tz, z kościotrupa, pierwszy OHM przed wejściem do samej wieży z jakiegoś mobka.
Jak byś miał zabijać w D4 1000x Duriela gracze by się zapłakali.Obecnie sam doświadczyłem przeszedł 50x Duriel i płakał ze nic nie leci.Gry tera są robione pod dzieciaki której muszę mieć wszystko po 50h gry
Oj zgadzam sie z tymi wspomnieniami z D2. Pamietam jak zaczalem przygode na Nintendo Switch offline single player. Po ok 2 miesiacach wydropilem AP+3 soc+15ed - mysle sobie "Pewnego dnia zrobie w tym enigme". Po ok. 2 latach mi sie udalo :) Najpierw polecial Jah w arcane sanctuary a jakos 2 mce potem jak farmilem Andy TZ ze zwyklego tego czarnego malego mobka polecial Ber. Bylem tak podjarany ze prawie zakonczylo sie to mastu... ekhem :) :) :) Obecnie gram single player offline D2 (zaczalem druidem lol) i moment w ktorym polecial mi unikatowy Diadem w pit (bo niestety nie mam jeszcze tak dobrej postaci zeby isc dalej) zanim wydropilem np. Czako - no coz.... Uczucie nie do opisania :) D4 - mimo ze nie gralem, ale po obejrzeniu kilku minut streamow doszedlem do wniosku ze to po prostu D3 z dodatkami i bardziej mroczna grafika. Sorry, ale jak widze, ze graczom dropi kilka unikatow z bossa (tak jak w D3) to stety nie kupilem tej gry. D2 (+ewentualne mody) forever :)
No i chłop wyjaśnił wszystko czym jest ten gatunek, na czym on polega i jak ma działać. Zgadzam się w pełni! Chcemy więcej prawdziwych HnS z dobrą drogą, a nie szybkim celem ;)
Jak mnie wkurwiają Ci ludzie co ciągle krytykują te biedne D4, a podniecają sie i mają mokro w galotach jakie to te Poe2 bedzie zajebiste. Nie jestes na bieżąco z sezonem, dużo ludzi w komentarzach to potwierdzają. W skrócie moim zdaniem jest bardzo duza poprawa gry niż wcześniej i nie ma co krytykować tylko spróbować zagrać i może wtedy wyciągniesz jakies wnioski, a może nawet nagrasz film na temat jakie to diablo 4 nie jest porażką.
Najlepsze jest to, że nawet nie trzeba mieć mega op itemków aby przechodzić spiritzjebem pity 150. Reszta buildów i postaci odeszła w niepamięć. Np. Druidem casualowy gracz zrobi może 90pit. Teraz w mid-Season buffuja wszystko dopiero, aby dorównać do Sb. Nice1 blizz 😂 A w 2 tygodnie praktycznie można już mieć gotową postać i wbijać paragon 300 z nudów. A i tak pokolenie Z narzeka, że co tak trudno wbić paragony do końca. No jak tak można. Blizz zrobił im psikusa, a 90% lata w zakupionych itemkach. Tylko, że wygląd nie pomaga w wbiciu paragonu 300. To trzeba powtarzać pity non-stop, a to już im się nie chce i rezygnują. To nie jest gra dla ludzi z sentymentem, bo to pokolenie nie wie co to jest sentyment. Są wychowani na innych grach typu fortnite, gta. Nawet nie wiem po co w to grają i jaki jest ich cel ?! 🤔 skoro już wszystko mają zdobyte. 🤷
Ja byłem średnio napalony. Pograłem w betę i jakoś bez entuzjazmu podszedłem do tematu. Po kilku dniach od premiery kupiłem bo się znajomy podniecał że fajna gierka. O ile wątek fabularny jakoś poszedł to nie podobało mi się już wiele rzeczy a między innymi to, że przedmioty nie miały żadnego znaczenia i były w zasadzie kolorowymi kafelkami w ekwipunku. W sumie z musu dobiłem ten 100 lvl i poszedł uninstall. Po kilku recenzjach Vessel of Hatred stwierdziłem że odpuszczam sobie tą gierkę całkowicie. Pooglądam sobie cinematiki na YT i tyle :)
Moim zdaniem, Blizzard doskonale wie, że gracz casualowy to też "człowiek". Jak na moje to problemem jest to, że firma oczekuję żeby gracze wydawali kasę jak najczęściej. Taki casual z jego tempem gry. Jeden sezon w D2R będzie robił rok a to daje zbyt małe przychody. Dlatego ułatwiają, żeby jak najszybciej skończył sezon/dodatek osiągając wszystko i kupił następny. Daje to kolejny problem. Przy tak częstych sezonach/dodatkach i jakość spada i często sprowadza się do kolejnych skinów i przeróbek już obecnych rzeczy. To jest problem wielu gier. Nie tylko DIV Sam odpuściłem granie Ladderów w D2R. Ponieważ z moim tempem gry nie przekraczałem poziomu 40 kiedy sezon się kończył.
Pełna zgoda, pamiętam swojego pierwszego moda D2 - można było kupować wszystkie runy. Zrobiłem wreszcie wszystkie najlepsze przedmioty runiczne w grze - ale gra zrobiła się tak nudna, że wróciłem do drabinki, bycie golasem też ma swoje uroki;)
Po kilku tygodniach grania w Diablo 4 , z radością powróciłam do ukochanej "dwójeczki". Do D4 nie zamierzam wracać, tym bardziej, że trafiłam ma ten świetny kanał🙂
itemizacja i zbalansowanie , bo jednym bildem poswieciłem dziesiatki godzin nie patrzac na innych a nie nadaje sie na wyskoie pity i tylko sprawdzone przez innych mozna grac wysokie
W d4 dużo jest zrobione po taniości i wielu graczy tego nie widzi, na przykład animacje wypadających przedmiotów albo jak itemy wyglądają na ziemi 1/10. Lokacje wyglądają całkiem ok ale główna postać się zlewa z otoczeniem, no chyba że się kupi świecące kosmetyki ze sklepu. Gra nie jest płynna, co chwila coś się zacina albo postać zachacza o coś podczas poruszania się. Główna mechanika w grze to moby pojawiające się znikąd, szczególnie na helltidach . Handel z graczami praktycznie nie istnieje a loot jest po prostu nudny.Ta gra to strata czasu
No i bingo, fakt, byłem skuszony sentymentem (grałem w diablo od 1 części z 1996 roku) i przeszedłem diablo 4, jedyne co tam było dobre to cinematici. Wciągnęło mnie jedynie farmienie legendarnych affixów oraz upgradowanie tych tam paragon skilli czy jak to zwą i nagle stwierdziłem aha fajnie ale po co tam dalej siedzieć? Później się nie interesowałem dodatkiem, zwłaszcza jak przeczytałem ile sobie cenią dodatek to stwierdziłem: ok, żegnaj blizzard. Po ponad 20 latach wciąż co jakiś czas wracam do diablo 2, zwłaszcza teraz po świetnym ressurected, co jest trochę pojebane bo mam współpracowników młodszych niż moje stare buildy z gry ;D
@@tjenn z tym, ze kiedys farmienie legendarnych affixow bylo ciekawsze bo mogles trafic super item, ale nie miales mocy legendarnej wyciagnietej i czekales az ci dropnie. A teraz? Wydropisz lepsza wersje to z automatu mozesz ja z kodeksu uzyc. I mityczne tak nie lecialy i byla jakas marchewka na kiju a teraz ludzie nie dość, ze dropia mityczne jak pojebani z uber bossow to jeszcze mozesz sobie scrafcic jak przepalisz niepotrzebne mityczne. Żenada. Totalna żenada z tego co zrobili z marką Diablo
Diablo 4 jest sztos nie wiem o co wam chodzi. Jest 10-20 razy wiecej sposobow na rozwój postaci niz w tej zardzewialej dwójce. Wam sie poprostu nie chce uczyc bowej gry, bo jestescie starymi zgredami
+1 nostalgia merchanty biorą mocne copium żeby dalej siedzieć na dwójce która zasadniczo ma tyle samo endgame contentu co 4 jak nie gorzej XD pod koniec gry napierdalasz tylko ubery i chodzisz na baala bo nic więcej Ci nie pozostało. Wystarczającym argumentem na to, że sama dwójka tym wszystkim mentalnym dziadkom pokroju Nadina sie znudziła, jest fakt że muszą instalować mody żeby nie stracić nostalgii - to dopiero copium hard XDDDDDD
Tak tak Diablo 2 jest tylko dobre przez nostalgię, dlatego jak najpierw zagrałem w Diablo 4 a później w Diablo 2 to lepiej mi się gra w diablo 2 XD Ale z was tępe łby, ale przynajmniej nawzajem rowa sobie wylizaliście w komentarzach, jak na fanów d4 przystało, w końcu lubicie gówno. 🤷
@@bezimienny2137 Diablo 2 nr 1 na swoje czasy, ale teraz już ta gra jest zardzewiała. Ma świetne mechaniki, ale gameplay i walka to w tych czasach dziadostwo pod tym względem D4 jest lepsze jak się umie grać. Endgame też fajniejszy dla mnie w D4. To już i tak nie ma znaczenia, bo król będzie tylko jeden Poe 2. Już w EA to zajebista gra. Jak nie grałeś polecam 30 dolców to grosze. A I część twojego komentarza to takie przedszkole, że ciężko uwierzyć, że stać cię na jakąkolwiek grę.
Zgadzam się,że grafika (a sam zawsze stawiałem na 1 miejscu grafę jak jeszcze grałem na pc) nie jest najważniejsza. Teraz grając tylko na konsoli PS5 i grając w większości w gry souls,długo zastanawiałem się nad kupnem Rose od The Ronin. Oglądając dziesiątki filmików na TH-cam i słuchając jaka grafa jest lipna ,co najwyżej na ps4 wstrzymywałem się od kupna. Aż pojawiła się promka i skusiłem się. I o ile grafika naprawdę jest takie 5/10 ( chociaż Nioh 1/2 też nie był idealny graficznie) to walka czyli odstaw tej gry to mocne 8,5/10. To jest to taki Nioh ,tylko z ludźmi. No i jest fabuła nawet,nawet . Ale walka daje taką satysfakcję,że reszta się przestaje liczyć. Tyle i aż tyle w temacie. Pozdrawiam. To coś jak w twoim przypadku ( często oglądałem Ciebie,bo grając w D2 mam ponad 150 godzin, szukałem odpowiedniego bildu do postaci) mogę grać setki godzin i mi się nie nudzi. Dlatego w ala soulsach mam NG+3/4 zależy od danej gry. To jest to coś. I szacun za wyzwanie w Elden Ringu... Jak zaczynałem to też padałem jak mucha na początku.
D4 to jedyne diablo w jakie nie grałem i nigdy nie zamierzam grać a pomyśleć że od początku serii tak się cieszyłem na wieść że wyjść nowa część i nie mogłem się doczekać ale ten mój hype skończył się na D3 i seria dla mnie już umarła liczy się już tylko D2 i D1
Gram w D2 od dzieciaka, jakoś od 2003r. Teraz z uwagi na różne obowiazki już nie z taką intensywnością ale i tak średnio co rok-dwa wracam sobie na parę miesięcy do D2R. Ostatnio znowu założyłem postać na ladderze, klasycznie Soska blizz mf, kupiłem jakieś sety tal Rasha z pozostałych z poprzednich gier pieniążków na d2jsp. Dosłownie podczas chyba 5tej farmy jaką zrobiłem, lecąc sobie na demonologa po kluczyk, nagle patrzę - a na glebie leży JAH! Je*any jah który nie wypadł mi nigdy w życiu, mimo grania od 20 lat xd jak się człowiek zastanowi to jest totalnie głupie ale właśnie dla takich chwil traci się te setki godzin tłuczenia w kółko tych samych mobkow. Jedyne co psuje tą całą magię jest fakt, że potem wchodzisz z tym jahem na forum, licząc że sprzedasz go za krocie, a tu się okazuje że ludzie mają po 50 jahow jak i innych hr’ow, bo po prostu postawiali botów , nikt za to już nie banuje no i masz - po co się męczyć. I co znaczy wtedy to moje wielkie znalezisko skoro na allegro możesz tą turbo rzadką runę kupić za 5zl … boty odebrały całą magię tej gry.
Nie wiem o czym Ty wgl gadasz z tego co widac na serwerach graczy jest coraz wiecej, nigdy nie brakuje aby pojsc na jakakolwiek aktywnosc ktorych jest kika razy wiecej jak w d2, gra wyglada bajecznie gra sie zajebiscie, itemizacja jest w pyte, i wgl diablo 4 wymiata, a dzieki dodatkowi kurast undercity to miasto dropu wszystkiego co niezbedne
No ale coś w tym jest. Jaki procent graczy widziało na oczy runę ber? Że o enigmie przez grzeczność nie wspomnę? Jak ktoś się przebija z trudem do hrabiny na hell i w nagrodę dostaje runę tir to jednak coś to oznacza. Dużo graczy kończy grę na koszmarze bo hell jest już w praktyce niegrywalny. A żeby ubrać postać to trzeba farmić na hell. I koło sie zamyka. Za dziecka grałem ja, siostra, tata. Nikt nigdy nie wydropił niczego kozackiego. No ale d2 dobrze to ukrywa bo myślimy że wystarczy pokonać balla na piekle i nara. Więc wiedząc jak to wygląda na normalu - to człowiek juz nie miał motywacji zaby za wszelką cenę to cisnąć na hell. A o uberach za dziecka to sie nawet ni wiedziało. A w d3 jest mimo wszystko podobna mechanika. Gracz niedzielny dostanie cały setowy zestaw za samo zrobienie "tutoriala sezonowego" - ale co z nim zrobi? Szczeliny do 60 lvl gdzie inni robią po 120. Moja rekordowa szczelina to chyba około 75. Już nie pamiętam. A jak wchodziłem w szczeliny innych to mogłem co najwyżej dać z liścia szeregowemu mobkowi (i modlić sie aby nie oddał). Czasem nie nadążałem nawet tylko chodzić za tym kto nie dosć że był szybszy to jeszcze one-hitował elity.
Proponuję spróbować zagrać w Broken Ranks - tam to dopiero trzeba być cierpliwym do dropa . Gra choć prosta okropnie wciąga by w końcu epik poleciał. A potem przerobić go na poziom V2 to kolejne parę dobrych lat
Udowodnię teraz,że wszystkie twoje argumenty są inwalidą,serio myślisz,że casualowi dropnie aracha? Optymista,D2R czym jest jak nie jechaniem na sentymencie,czym jest project diablo 2 jak nie jechanie na sentymencie i kradzieżą mechanik z poe,myślisz że casual wydropi grając 2 godz dziennie rune vex xD kolejne pobożne życzenia,latanie milion razy na mefa spowoduje tylko frustracje a nie wspomnienia,jedyne z czym się musisz zapoznać to definicje tych słów i to nie ma znaczenia kto ma ile lat i ile w sobie cierpliwości,itemizacja w d2 jest po po prostu inna,bardziej do mnie trafia argument,że chcemy czegoś innego a nie powtarzalnego,wszystko co wywnioskowałem z tego filmu to to,że d4 to nie d2,nie jesteś jedynym,kogo boli dupa o ten znany fakt,pozdrawiam.
Nadin to po prostu nostalgia merchant jakich wielu w d2. Obiektywnie d4 jest inną grą i idzie do przodu, itemizacja sie zmienia, edgame content też. A mentalne dziady muszą instalować mody do d2 żeby ciągle czuć nostalgię XD
No tak bo jak ktos mysli inaczej niz ty to jest dziadem czy czyms😂😂😂 do tego casualowy gracz nie musi miec aracha wystarczy ze znajdzie jakikolwiek unikat i jest radocha. W 3 i 4 nie daja radochy wcale bo jak sie cieszyc z czegos co leci co chwile
@@adamcelinski5517 Nic o dziadach nie pisałem,nie wymyślaj,autor wspomniał o siatce i o tym mówie,to,że dopowiadasz sobie coś,nie zmieni twojej wypowiedzi z głupiej w inteligentną.
Każde słowo w punkt. D4 to porażka i również jak Ty po pograniu kilkunastu godzin w bete dalem kopa bo totalna strata czasu. Lepiej pykać w takie coś jak PD2 bo gra sie jak w nową gre niż w D4
Nazwijmy rzeczy po imieniu, wielki zawod. Sam kupilem pogralem 250h w sumie, jak na gre mysle ze i tak spoko, dodatku juz nie kupilem i wiecej nie kupie. Czekamy na POE2.
W Diablo 2 miałem bardzo dużo godzin, w D2R nie aż tyle ale też trochę. Diablo 3 (pożyczone) przeszedłem raz i nie miałem ochoty grać ponownie, w stronę Diablo 4 nawet nie spojrzałem. To znaczy widziałem na yt i dla mnie wystarczyło.
Oczywista oczywistość 👍 Gram w Diablo 2 od 20 lat z przerwami, a w D4 zrobiłem może z 50h i wykasowałem 👎 Żaden dodatek nie przekona mnie żeby wrócić do tej gry, ble👎👎👎
Nadin powtarzający wielokrotnie, że casuale to też ludzie. Coś mi tu nie gra... Nadin, jeśli jesteś w niebezpieczeńswie i jakis casual trzma cię jako zakładnika, wrzuć jakiś film z ubiciem hrabiny by dać nam sygnał.
No zgadzam się ze wszystkim a do tego teraz nagle wchodzą w diablo 4 runy gdzie tak naprawdę gniazd w przedmiotach są maksymalnie 2 także co to są niby za słowa runiczne
Ja napiszę tak dla mnie obecnie niestety najlepszym Diablo do grania to Diablo 4. Mam już 40 lat na karku. Pierwsze Diablo miało najlepszy klimat mroczny pełen grozy. 2 część ma najlepszą itemizację klimat już trochę swobodny krowi level itp. Ta gra też mi się znudziła z czasem endgame tej gry po skończeniu 3 razy kampanii na każdym poziomie trudności jest płytki niestety. 3 część to kiepska itemizację i kiepski endgame. Niestety najciekawszy endgame ma obecnie część 4 ze skopaną itemizacją. Gra idealna dla mnie jeżeli kiedyś wyjdzie Diablo 5 to klimat pierwszej części itemizacją z 2 i endgame z 4. Wyrzucamy krowy, goblinów skarbników, ściecące się skrzynki które spadają z nieba i dziwne wydarzenia na szlaku.
Nie przesadzajmy od premiery duzo pozmieniali na plus fakt z ta itemizacja i cyferkami dali ciala ale ogolnie to mozna sobie znalezc zajecie i sie dobrze bawic poza tym jaka grafika jest w diablo 4 a jaka w 2 😂 to juz lepiej w tibie pograc tam jak ci cos spadnie fajnego to mozesz spieniezyc chociaz
Eh Nadin, byłem twoim haterem, no ale po 1.5 roku grania, muszę Ci przyznać że masz trochę racji. Ja do D2 nie jestem w stanie wrócić, Voh to takie 4/10 niestety. I chodź gra się najlepiej od premiery to jednak czegoś brakuje. W przyszłym tygodniu campfire chat odnośnie sezonu 7, jestem ciekaw co pokażą. Jak to nie będzie najlepszy sezon to poe2 ich dobije.
Tbh gralem sobie poison nekro na HC i nie farmilem w ogole mefa; terrorzony zrobily dla mnie swietna robote, nornalnie sobie handlowalem i sie ubieralem, ani troche nie czulem znuzenia. Wydaje mi sie, ze gadanie o Mefiscie jest troche przestarzałym argumentem xd Czulem natomiast znuzenie po zalozeniu enigmy, bo tak jak nadin wspomnial, liczy sie droga. I nawet nie mialem tele soso jako druga postac! Naprawde nie trzeba w kazdym sezonie robic hammerdina i soso xD
Diablo 4 jest strasznie nudne. Skumajcie, że zasnąłem grając z ziomkami w party, będąc na komunikatorze głosowym. Obudziłem się rano z padem w rękach, w pozycji siedzącej. Następnie wyjebałem Diablo z dysku.
Po pierwsze skalowanie poziomów zniszczylo diablo 4 i to jest najwieksze gówno gdyby to usuneli to by d4 bylo jeszcze czymś ale jak sie robi dodatek który kosztuje 400 zl no to sorry ale d4 jest martwe
*PORADNIKI OD ZERA DO PIEKŁA DLA NOWYCH GRACZY*- th-cam.com/video/v8tWKb2MYSQ/w-d-xo.html&ab_channel=NadinWins
*Kup taniej D2R, Diablo 2: LoD i inne gry* - www.instant-gaming.com/pl/?igr=NadinWins
*WBIJAJ NA LIVY* NA www.twitch.tv/nadinwins *śledź* instagram.com/nadinwins/ *oraz wpadaj na Nasz Discord* discord.com/invite/f9YZ3t7YF6
D2 był produktem stworzonym do grania, D4 był produktem do sprzedaży
Teraz Blizzard to posiada jedynie produkty do sprzedaży a nie do grania 🤣
Pięknie powiedziane
D4 nie robili ludzie z d2 ci co robili d2 są w poe 1-2
@@xaten-o3n Nadina w to nie mieszaj to że nie lubi D4 to nie tylko jego widzi mi sie tylko większość gardzi tą grą, ale trafi się oczywiście ktoś kto będzie bronił tak jak ty. Ja D2 ty D4 - nie jesteśmy tacy sami, do widzenia
O D2 robisz świetne filmy, wiele się z nich nauczyłem i dziękuje Ci za to. Myślę, że powinieneś zweryfikować swoją wiedze o D4, bo to co mówisz ma się nijak do rzeczywistości. Moim zdaniem powinieneś dać szanse D4 w przyszłym sezonie. Wydropienie całego setu 4*GA to jest wyzwanie, dokładnie to czego szukasz masz w D4 tylko Cię to omineło. Pozdro :)
I po chuj Ci te 4 ga, skoro już z 1 ga one shotujesz co chcesz plus nie masz szans na śmierć ?
Ja jak tylko usłyszałem ten rap w trailerze VoH, to moje nadzieję na dalsze granie w D4 w tamtym momencie umarły całkowicie ;D
Trochę jesteś nie na bierząco. W d4 itemizacja jest teraz całkiem niezła. Jest za czym gonić i jest dopamina, bo niektóre rzeczy są bardzo rzadkie i niejednokrotnie potrafią definiować build. D4 byłby w całkiem dobrym miejscu gdyby nie 2 rzeczy: długo nie naprawiane błędy i exploity, oraz dupe proceder.
Nie jest zła, zła była na premierę a teraz jest po prostu nudna. Jest uproszczona do maksimum, nie ma w niej najmniejszej głębi. Dropisz broń i to co cię w niej insteresuje to main stat, HP i ewentualnie crit/vulnerable/overpower damage i to wszystko.
@@dzubu Poprawili i działa ale wciąż jest nudna. Za czym tu gonić? Uzbierasz matsy na ubery, wskakujesz w party i walisz te bosy i masz wszystkie itemy do buildu, albo ktos Ci dropnie za darmo key item jak kepeleke bo ludzie mają tego od zajebania po 10 godzinach grania na endgame. A uberunique praktycznie nie są wymagane do żadnego buildu, poza tym lecą tylko z nudnego contentu. Nie masz rare dropa typu runa BER która może polecić Ci ze wszystkiego ale jest po prostu giga rzadka że wypada raz na tydzień grindu. D4 to gra na 20 godzin. Potem tylko zamieniasz itemy na lepszą rolkę, i zmieniasz pit na wyższy numer - poza tym nic się nie zmienia.
Co ty gadasz po trzech dniach od dodatku miałem już wiekszosc buildu.
Gówno jest w D4. Po tygodniu gry mam wszystko na strzała z aoe, jedyny content to pchanie pitów chuj wie po co.
Zacznij ladder soskiem żeby farmić itemy na inne postacie -> zacznij MFić -> zaczynasz się nudzić po 50 runach-> ewentualnie dogearowujesz soske-> przestajesz grać bo oprocz MFienia albo uberów w tej grze nie ma co robić. Ludzie którzy myślą że D2R czy D2LoD to super gry żyją przeszłością i nie chcą się obudzić. One były super w swoich czasach, sam mam tysiące godziń w D2. Dzisiaj ta gra żyje dzięki Path of Diablo, Project Diablo czy Median XL Sigma.
Przecież w PoE np gra masa ludzi, na starcie sezonu jest około 100 tys ludzi tylko na steamie, a przecież tam jest właśnie to co powinno być w D2r, czy uważasz że oni też powinni się obudzić? Cały zamysł z PoE był taki żeby zrobić Diablo 2.5, wyszło nawet lepiej.W Diablo 4 grają lansiarze "bo ja gram w Diablo 4 i jestem cool", dla mnie tak to wygląda.
Ty nie masz co w tej grze robić my mamy. Znaczy słabo zainwestowałeś te tysiące godzin w d2. Ja do dzisiaj się bawię świetnie. I się nie mam zamiaru budzić. Bo w co mam grać po pobudce d3 d4? Last epoch poe tez sa w moim śnie.
Mam tysiące godziń w d2 bo grałem w tą gre dużo zanim było D3, poe i inne produkcje. Jak na swoje czasy D2 to świetna gra. Nie widzę powodu aby do niej wracać więcej niż 1 czy 2 razy do roku z czystej nostalgii i finalnie wyciągnąć te same wnioski. PoE jest bardzo dobrym rozwinięciem tej formuły i uzupełnia to czego na dzień dzisiejszy brakuje w D2, to samo robią mody jak PoD czy PD2 które wręcz czerpią garściami z PoE i które wymieniłem że dzięki nim D2 jest ciągle żywe. Last epoch jest spoko, aczkolwiek ta gra wymaga dopracowania.
Cytując nadina z filmu "Dlaczego masz robić coś nudnego powtarzalnego zabijać jednego bosa 1000 razy jeżeli nie będziesz mieć z tego nagrody" i zgadzam się z tym że cykl regrywaloności jest oprary o itemizację. Natomiast co z tej nagrody jeżeli umożliwa CI ona robienie dokładnie tego samego w grze tylko ciut bardziej efektywnie. Nie otwiera Ci się nowa droga, nowy boss, nowa mapa. I też cytując Nadina nie liczy się osiągnięcie celu tylko droga do niego. W d2 osiągasz cel bardzo szybko przechodzisz gre, kończysz kontent wydłużasz zabawę do zrobienia pierwszych uberów i następuje koniec cel osiągnięty, w tej grze nie ma nic więcej do robienia.
@Liberec2 twoj cel. Nie moj. Ja uwielbiam handel uwielbiam dokręcać postac do granic możliwości. Tak jak Ci napisałem wcześniej graj jak lubisz a do tego jak i w co ja gram sie nie wpierdalaj bo dostaniesz kociej mordy. Dla ciebie coś może być drewnem i ok ale dla kogoś innego może to być super zabawa i też ma być ok.
Wczoraj odinstalowałem Diablo IV będąc na 57 levelu, uznałem, że zwyczajnie dalsza gra nie ma sensu.
Nie dziwie sie. Niestety gra jest stworzona w taki sposob, ze w okolicach 60lvla koncza sie ogromne powerspiki
Co? Paragon nie daje dużej mocy? ON daje dużo, trzeba tylko prawidłowo wszystko dopasować.
To jest nieprawda.W D4 masz endgame 100x lepszy niż w d2 bo po prostu jest - jest tego co najmniej 8 różnych aktywności + cały czas możesz szukać greater affixow, levelowac gliffy, szukać mythicow z greater affixami, szukać run, rollować temperingiem żeby maxa uzyskać więc skończ już z tą itemizacja
Co z tego że masz build w kilka godzin jest jest na kiepskiej rollce? Marchewka jest cały czas a jak wbijesz powyżej 250+ paragon to może coś będziesz wiedział o grze nie mówiąc o dobujaniu wyżej.
W d2r w sezonie w 20-30h jesteś ubrany i nie ma co robić. Spuszczać się nad BERem czy JAHem czy gryfonem po tylu latach tego samego? Daj znać jak dropniesz shako 4x GA.
Możesz też zacząć grać w hardcore i tu zabawa się nie kończy ale co Ty tam wiesz jak zatrzymałeś się na sezonie 2 czy 3?
D2 i latanie fal baala żeby wbić 80-85 poziom w kilkadziesiat minut?
GA to chujowe rozwiązanie itemizacja nadal w gierce jest do reworku tbh. Ale poza tym z grubsza się zgodze
100% prawda, odnoszę wrażenie, że zdecydowana większość content creatorów arpg w Polsce jest oderwania od rzeczywistości, i zamiast oceniać to jakie D4 jest faktycznie, to oceniają i hejtują jaki swój wyimaginowany obraz tej gry. Dosłownie jak słucham tego co mówi nadin, to mam wrażenie, że grałem w inne D4 niż on.
@@Aleksjaan aktualnie zarzucić można niewłaściwy balans w sezonie 6. bo max gear innej klasy nie jest w stanie robić 90+ pit a jeszcze OP spirit może jako jedyna klasa przebiegać pity 60+ różnicy.
powoduje to że spiryci biegają sami w party by cisnąć do 300 paragona. cała reszta gdzieś utyka na poziomie 275...
powinnien byc mid-season balans, który pozwoli każdej klasie w top gearze biegać 120 PIT a w party coś wiecej tak zeby można było glify zmaxować. progress expa 250+ paragon jest powolny.
aktualnie jest dobra itemizacja. mozna nawet brickować bo jest hazard z temperingiem,
GA dają fajną marchwkę, jest target farming, runy dają fajne efekty, bossy są ciekawe, jest endgame, cytadela tez spoko tylko trzeba ją zrozumieć i jej mechaniki i w 40 min masz 3 wingi zrobione.
no ale polski YT woli hejtowac niż zagrac
@@milotjakubowski392 No i trzeba mieć na uwadze, że problem z SB to nie jest nawet problem z balansem, ale bardziej problem z bugami, których świadomie postanowili w tym sezonie nie naprawiać.
Co do marchewki to zdecydowanie nie zgadzam się z Nadinem, co do tego, że nie ma żadnej nagrody lub że gra nie oferuje euforii/wspomnień etc. W tym sezonie wydropiłem 4 GA Skyhuntera, którego sprzedałem potem za kilkadziesiąt mld golda, jak za 10 lat będę wspominał D4, to na pewno będę to pamiętał. Żaden drop w D2 nie dał mi tyle euforii co ten drop, a spędziłem w D2 setki godzin, w tym wiele na robieniu bossrunów. Tak samo trafienie potrójnego crita na redukcji cd na shako za chyba trzecim podejściem, cieszyłem się z tego przez cały weekend.
@abando_nation Ad. skalowanie niby jest ale są poziomy trudności world tiery i jeśli gnieciesz wszystko na udrece 1 to wcale taki kozak nie jesteś na udrece 2 (tak btw nigdy nie patrzę nr levele tylko jak szybko pasek życia znika wrogowi)
Ad. 2 są cooldowny na skillach ale mało buildow wymaga generatora tak naprawdę jak dobrze złożysz build to generator niepotrzebny bo dbasz o poziom "many" = insight ogarnięty
Ad. 3 d4 nie jest tytułowane jako hack and slash a jako arpg
I nie jest zjebane u podstaw tylko gracze D2R się zatrzymali 20 lat temu i myślą że wydawnictwa będą kontynuować dla nich mokry sen o akcie 6 a nie pójdą dalej robić biznes. Skoro im się spina i gracze kupują i grają to przestańcie płakać, odinstalujcie albo grajcie w mokry sen. To firma biznesowa takie studio czy wydawca a nie piwnicowy modder.
Albo jak pierwszy raz udalo Ci sie wydropic runki pod Enigmę i wkladajac runki się pomylisz 😂 ból zostaje na całe życie.
D2 rządzi, ja np. Po 20 latach gry odkryłem że zabójczyni nie potrzebuje klucza żeby otwierać skrzynki 😅
Dokładnie tak. Ja gram w D2R na singlu na ps5. I mam mega satysfakcje bo wszystko muszę odszukać samemu i wszystko zrobić sam ! CUDOWNE doświadczenie !
Ja się nie do końca zgadzam z tym, że gracze casualowi oczekują od gry dokładnie tego samego, co gracze poświęcający na grę dużą ilość czasu. Jeżeli grasz w d4 kilka godzin w tygodniu to zawartości do ogrania będziesz miał dużo i tak szybko sufitu nie zobaczysz, ale jeżeli grasz kilka godzin dziennie to wiadomo że szybko stwierdzisz że nie ma już co w tej grze robić. Dodatkowo gracze którzy grają więcej są bardziej zaangażowani i ogarnięci mechanicznie, optymalizują levelowanie i szukanie itemów, co jeszcze dodatkowo sprawia, że osiągają sufit dużo szybciej. Po prostu d4 jest adresowane do całkiem innego gracza niż d2 i tyle.
Też się z tym kompletnie nie zgadzam. O ile gracz casualowy to też o człowiek, o tyle on nie będzie miał szans docenić w taki sposób itemizacji co gracz bardziej zaangażowany właśnie przez czas spędzony na graniu. Oczywiście rng sprawia, że casual też może mieć farta do itemka, ale nie oszukujmy się - ubrani są ci ludzie co farmią i wyznaczają sobie jakieś cele, a nie ci co sobie pykają. Casual ma dużo mniejsze szanse na zdobycie super gearu bo zwyczajnie nie będzie widział sensu w biciu tego samego bossa x razy - skoro ma tylko 2h na granie dziennie to woli zrobić coś mniej monotonnego co da mu poczucie progresji, często niestety złudne.
PS. nie znaczy to oczywiście, że Diablo 2 się do causali nie nadaje (mam ciocie, która swego czasu się świetnie bawiła, a jest uber casualem - w ogóle nie gra w gry), ale IMO dla totalnego bambika Diablo 4 może wydać się atrakcyjniejsze
@@JohnieMoltisanti >nie będzie widział sensu w biciu tego samego bossa x razy
Jak ktos tego nie widzi, to kurwa nie gra w hack and slashe XD
@@sacresful1337 Mordzia... mówimy o graczach casualowych, którzy maja w trąbce jakieś założenia gatunkowe. Oni chcą w ciągu jednej sesji pograć w grę, która ich nie znudzi i da jakąś gratyfikację. Te założenia ma w trąbce również blizzard, chce żeby gra była "dla wszystkich" i coś takiego stara się dostarczyć
Normalnie 1000 razy Mefisto fajna zabawa ;) hahhaahha
No na tym polega H&S? XD Robisz w kółko to samo tylko mechaniki trzymają Cię w pętli. XD
Nie zgadzam się, sorki ale jestem typowym casualem obecnie i często nie mam nawet dwóch godzin czy nawet godziny dziennie by pograć. Mam D2R , D3, Last Epoch, cisnę POE co sezon (na tylę ile pozwala czas), czekam na POE2, ale obecnie to D4 dla mnie to jest odskocznią bo daje fun, pozawala się pobawić w takim zakresie czasu jaki chcę i jakiś tam drop mam. Natomiast o ile kiedyś POE mnie mega jarało i jara dalej to nie mam na niego czasu, ilość kontentu i do tego rynek przedmiotów sprawia że jak nie poświęcisz na początku sezonu sporo czasu, by zrobić fajny build, to potem kosztuje on pierdyliard diavainów, więc co musisz robić, jechać setki mapek żeby dropić itemy i DIV. D2R super spoko ale sorki, jak ja mam robić 500 podjeść pod Mefista żeby dropnąć jeden przedmiot, który mnie zboostuje to nie mam na to czasu, a nawet jakbym miał to jest to mega monotonne. Można napieprzać na Blizzarda oczywiście, nie wszystko co robią jest spoko, można napieprzać, że teraz są nastawieni na zysk ale trochę zmieniły się realia. Co teraz nie jest nastawione na zysk? Generalnie obecnie każda nowa gra, która wychodzi jest nastawiona na to by jak najdłużej usadzić Cię przed kompem i wydoić z kasy. Jak ktoś mi powie, że nieprawda bo POE jest a POE 2 będzie za free to pęknę ze śmiechu, bez kupienia zakładek na dłuższą mete nie da się grać bo nie ogarniesz na 5 zakładkach w skrzyni tego całego kontentu który dropi. Można wiele złego powiedzieć o Blizzie i D4, ale ja od bety naprawdę dobrze się bawię w każdym sezonie, bo dla mnie właśnie od zera do bohatera jest ważne i to start jest dla mnie funem.
Nie masz 2h na grę i masz d2,3,4, POE i Last Epoch? Nieźle jak na kogos kto nie ma czasu na granie.
Ma 2 godziny, gral w rozne gry ktore wymienil, czego nie rozumiesz?
@@osenseo Nie rozumiem jaki jest sens nabywania tylu drugich gier kiedy sie nie ma czasu na granie.
@@komarrek1 Po pierwsze jestem fanem gatunku od czasów Diablo 1. Taki już stary jestem. Po drugie to że mam mało czasu nie oznacza, że nie lubię odmiany. Obecnie w D4 doszedłem już prawie do sufitu, czy będę rozpoczynał nowa postacią? Nie bo mam zasadę jedna postać na sezon, właśnie po to bym się nie spalił na danej gierce. Za chwilę ruszy POE 2 jeśli kupię, jeśli nie, będzie D2R albo LE. D3 odpuściłem bo tam już nic nowego się nie dzieje, nie zmienia to jednak faktu że przez wiele lat się dobrze bawiłem. Immortal dla mnie nie istnieje. Jak wcześniej wspomniałem od zera do bohatera to jest to co lubię.
Problem d4 jest taki że tam build tworzą itemy + skille w stosunku mniej więcej 70% do 30% bez itemów jestes poprostu słaby bo same skile mają niskie wartości. W D2R jest odwrotnie twoje skile są mięsem twojego buildu a itemy go tylko podkręcają. W związku z tym w D4 blizzard stwierdził że musi dać Ci wszystko odrazu. Gram w D4 w każdym sezonie daleki jestem od hejtownia tej gry ma swój urok ale wszystkie sezony kończę grać po jakiś 30-40 godzinach jak uzbieram itemy do buildu. Czyli tak naprawdę samego grania buildem właściwym mam jakieś maks 5 h. no trochę słabo.
😂😂😂😂😂 a ten dalej beczy 😂😂😂 mega nierzetelny gość
Dzień dobry podróżnicy😅
Kilka moich przemyśleń z punktu widzenia starego gracza, ale mimo wszystko casuala.. Diablo 2 było grą, która zrobiła na mnie porażające wrażenie. Kiedy wyszło na premierę i zobaczyłem je u kolegi - zakochałem się w tej grze. Szybko nabyłem swój egzemplarz i grałem. Moja gra jednak polegała na przechodzeniu kampanii. Zazwyczaj solo - czasem ze znajomymi z sieci osiedlowej. Pamiętam jak będąc w pracy, kolega pisał mi na GG, że znalazł dla mnie jakąś część zestawu Sigona, który bardzo mi się podobał. I tak to leciało - zazwyczaj dochodziłem do hella, czasem tylko do koszmaru i od nowa.. Kochałem i kocham Diablo 2 (obecnie Resurrected) za klimat, za fabułę, za muzykę, za itemizację. Wiele osób uważa, że nie gra się w to dla fabuły - dla mnie to ma duże znaczenie i w D2 tworzy wspaniały świat. Dopiero kiedy pojawiło się Resurrected i trafiłem do Nadina na kanał - poznałem wiele wiele rzeczy ukrytych w grze, o których nie miałem w młodości pojęcia. Dzięki Nadinowi odkryłem tą grę nieomal na nowo. Uważam, że D2R jest zrobione świetnie, pięknie wygląda i jest wierne oryginałowi z kilkoma słusznymi ulepszeniami. Diablo 3 było dla mnie syfem. Stałem kilka godzin w kolejce do Empiku na premierę w nocy i się zawiodłem. Nie będę tego tu rozwijał - obrzydliwe kolorowe gówno. Oczywiście trochę w to pograłem, kilka pierwszych sezonów ale nie pamiętam niczego przyjemnego z tą grą.
Diablo IV jest dla mnie zdecydowanym rozwinięciem D3, ale w zupełnie lepszej szacie graficznej. Niestety bardzo nie podoba mi się otwarty świat i kierunek mmo. Skalowalność mobów i progres oraz itemizacja na zasadzie podmieniania są okrutnie słabe. Zero satysfakcji. Kolejny temat dla mnie ważny to wspomniana fabuła i klimat z D2. Główny wątek fabularny oparty na odklejonej azjatyckopodobnej gówniarze która jest najważniejszą postacią również w dodatku to jest kryminał. Obrzydza mnie postać Neireli i całe to bagno dziejące się wokół niej. Już w D3 Lea była też przesłodzonym tworem nie pasującym do wizji mrocznego świata wykreowanego w pierwszych dwóch częściach tej serii. Wczoraj ukończyłem kampanię Vessel i.. niestety tak jak się spodziewałem - kicha totalna. „Rozumiem”, że teraz są takie czasy i poprawność polityczna oraz wciskanie mniejszości wszędzie tam gdzie to możliwe są na porządku dziennym. „Rozumiem” też, że z gier zrobiono usługi do zarabiania oraz że przez to wszystko zakopuje się świetne serie jak chociażby Battlefield, z Fify zrobiono syf z gliczami, bugami i nowymi składami co sezon za ogromne pieniądze.. Świat jest chory, ale trzeba mieć tego świadomość. Wracając do D4 - jest dla mnie na pewno dużo lepiej niż w D3 , ale doskonale wiem, że nic kultowego z tej gry nie zapamiętam i nie wyniosę. Gra polega na grindzie itemów bez większego znaczenia czym są - byle miały wyższe wartości. Jest dużo żerowania na Diablo 2 - z nazwenictwem lokacji takimi jak to pseudo Kurast obecnie, czy chociażby z tym żenującym i totalnie żałosnym systemem run - to nawet nie powinno się tak nazywać. Spodziewam się kolejnych dodatków, gdzie niby będą powroty do Tristram, Lut Gholein czy Harogath. Niestety w tym otwartym świecie nic nie jest spójne, a te stare miejsca są tylko z nazwy i są reskinami pozostałej części mapy. Klimat ZEROWY. Nie zgodzę się jedynie, że nie ma co robić bo jest tego sporo i żeby się ubrać topowo to już nie wystarczy kilkadziesiąt godzin wspomnianych w materiale. Tu podnieśli poprzeczkę i jednak trzeba trochę czasu poświęcić. Także nie jest aż tak źle, natomiast dla mnie jest to gra z żałosną fabułą, o której (bez problemu) szybko zapomnę oraz czystym przepalaniem czasu na grind bez większej satysfakcji. Na szczęście jest Diablo 2 Resurrected, które pozwala mi wrócić do ukochanego świata Sanktuarium i każde miasto w każdym akcie do którego się udam ma tak niesamowitą tożsamość, że będę je pamiętał i kochał tam wracać do końca życia. W D4 każda mieścinka to podobny do siebie mniejszy lub większy hub bez wyjątkowych NPCtów. Nie pamiętam ani jednego NPCta z nazwy z żadnego miasta - natomiast z D2 wymienię każdego i każdy z nich ma swój chatakter, głos i jest fajną postacią. Trzeba się z tym pogodzić, że arcydzieła na miarę D2 już nie będzie. Na szczęście i chwała, że powstało Resurrected pozwalające takiemu dziadowi pograć nawet na kanapie na padzie w pięknej oprawie i móc mieć wielką satysfakcję z gry. Wtórność Diablo 2 nie boli, bo gra jest tak świetna i dużo dużo lepsza od każdej pseudo nowości w D4. Pozdrawiam i szacun jeśli ktoś to przeczyta w całości. 😅
Pieknie opisane. Bardzo trafnie wypunktowales wiekszosc problemow obecnego D4. Zwlaszcza otwarty swiat, pseudo system run, kryzys tozszamosciowy gry (czy to juz mmo, czy jeszcze hns). PS. Milo mi, ze moglem Ci cos pokazac w d2 i od dawna ogladasz! Milej niedzielki i PIONA!
Pięknie podsumowane Diablo 4, nic dodać nic ująć ;)
Ja zagrałem jeszcze przed premierą w demo d4 które było na PS5 i już wtedy wiedziałem że: ta gra jest nudna jak flaki z olejem i jest tylko kopią D3 w innej grafice, no i że jest totalną ścierą do podłogi.
Pozdro Nadin :)
Epicki materiał który przejdzie do historii mam nadzieję. Gość mówi autentycznie a w każdym zdaniu jest więcej prawdy niż w pseudo recenzjach o D4. Ludzie obudźcie się .
A co komu do tego? Grajcie w to co chcecie. Po co tyle copium?
Jestem casualem. W PD2 pierwszy raz w zyciu przeszedłem grę na poziomie Hell, a przedwczoraj poleciał mi właśnie Vex. Byłem w szoku!!! Wymieniłem go z innym graczem za Anihilusa, o którym marzyłem.
I to sa piekne chwile warte zapamietania :D gratulacje!!! Od siebie dodam tylko, ze dla mnie PD2 to najlepszy mod w dziejach Diablo 2 i D2R razem, wiec piekny wybor!!
Potwierdzam 24 lata a ja ciągle co jakiś czas Wracam do Diablo 2 szczególnie teraz dzięki resurrected i bawie się jak świnia w błocie, A jak Zaczynam czuć znużenie to zmiana postaci i tak można w nieskończoność.
Jako 54 letni dziadek, zgadzam się w stu procentach! Pamietam, jak znalazłem Vex Assassynką, na koszmarze, po drodze do Nihlathaka 🙂Jaka to była radocha 😁Pozdrowionka!
ja pamiętam pierwszego i ostatniego Jaha na krowach, coś pięknego te emocje :)
Pozdrawiam! :D piona!
komentarz i łapka dla zasięgu :) liczę na więcej pro tipów i dzielenia się wiedzą o hack'n'slashach !
Pamietam jak wyszlo diablo 2 LOD to zajmowalo mi caly dysk twardy :D warto bylo :D
Dobra Nadin bo zaczynasz mnie drażnić. Oto argumenty przeciwne :
1 - amisiepodoba
2 - jak Ci sie nie podoba to nie graj
3 - masz za suabego kompa na d4
4 - skil iszu (nie umiesz w d4)
5 - jesteś dziad a d4 jest dla dzieci więc jak Ci sie ma podobać
6 - DURZO ludzi gra w d4 więc musi być dobre
7 - JA sie niehce denerwować tylko zrelaksować bo gry POWINNY otprenrzać
8 - masz za jasno w pokoju dlatego d4 za bardzo ci kontrastuje
9 - jestes astronomicznym kosioroszcem a wam sie nic nie podoba
10 - wygrauem
KÓRTYNA
Piekne bingo-zloto 😂 w punkt!
@@NadinWins :D
W sumie punkt pierwszy i siódmy to bardzo dobre argumenty, bo dziwne jakby ludzie grali w gry które im się nie podobają, w końcu to tylko gierki które mają dać rozrywkę i trochę oderwać się od rzeczywistości, a my i tak wszyscy umrzemy.
To ty chyba nie grałeś dawno w diablo 4 . Myślisz że dalej jest tak że postać można ubrać w parę godzin , teraz to jak w diablo 2 też farmisz i farmisz ,przedmioty mityczne nie wylatują juz tak jak było na początku gry, a że itemizacja jest jaka jest to jest. i nie porównuj diablo 2 z diablo 4. Każdy gra w to co lubi.
Wszystko się zgadza poza jednym, na poczatku d4 mityczne nie lecialy wcale :) Ale od sezonu 4 do teraz widać progresje w itemizacji i balansie dropa.
@Eaikon to po co się wypowiada jak niewie tylko że co? Dla zasięgu klepać głupoty no chyba tak. Ja osobiście gram w D4 i naprawdę zmieniło się na dużo lepsze niż było, teraz też mają dać jakiś Buffy czego chcieć więcej? Zresztą każdy ma swoje zdanie ja tam wiem swoje jak jest teraz w d4.gralem w D2 ale nie będę ciągle biegał na mefa jak pojeb bo ile można🙈🙈🙈czy na balla.
niby dlaczego mialby nie porownywac d4 do d2? XD kazdy wie ze to nie ma sensu bo d4 to jebane gowno porownujac te dwie gierki xd
Gościu co ty pierdzieelisz. Fakt itemy lecą mniej niż wcześniej ale ZDECYDOWANIE I tak leci ich za dużo. Uzyskam chory gear grając 7-10godzin. To jest coś co wgl nie powinno mieć miejsca.
W parę godzin nie faktycznie ale w parę minut 😂😂😂😂
Ja pamiętam swojego pierwszego VEXA, robiłem z bratem Travi. Pierwszy BER Stony fields tz, z kościotrupa, pierwszy OHM przed wejściem do samej wieży z jakiegoś mobka.
Jak byś miał zabijać w D4 1000x Duriela gracze by się zapłakali.Obecnie sam doświadczyłem przeszedł 50x Duriel i płakał ze nic nie leci.Gry tera są robione pod dzieciaki której muszę mieć wszystko po 50h gry
Oj zgadzam sie z tymi wspomnieniami z D2. Pamietam jak zaczalem przygode na Nintendo Switch offline single player. Po ok 2 miesiacach wydropilem AP+3 soc+15ed - mysle sobie "Pewnego dnia zrobie w tym enigme". Po ok. 2 latach mi sie udalo :) Najpierw polecial Jah w arcane sanctuary a jakos 2 mce potem jak farmilem Andy TZ ze zwyklego tego czarnego malego mobka polecial Ber. Bylem tak podjarany ze prawie zakonczylo sie to mastu... ekhem :) :) :)
Obecnie gram single player offline D2 (zaczalem druidem lol) i moment w ktorym polecial mi unikatowy Diadem w pit (bo niestety nie mam jeszcze tak dobrej postaci zeby isc dalej) zanim wydropilem np. Czako - no coz.... Uczucie nie do opisania :)
D4 - mimo ze nie gralem, ale po obejrzeniu kilku minut streamow doszedlem do wniosku ze to po prostu D3 z dodatkami i bardziej mroczna grafika. Sorry, ale jak widze, ze graczom dropi kilka unikatow z bossa (tak jak w D3) to stety nie kupilem tej gry. D2 (+ewentualne mody) forever :)
Piekne!
True, true... Diablo 2 to niezniszczalny produkt. Dla mnie w idealnym świecie potrzebny jest jedynie dodatek do D2 , nowa kraina lub postać
No i chłop wyjaśnił wszystko czym jest ten gatunek, na czym on polega i jak ma działać. Zgadzam się w pełni! Chcemy więcej prawdziwych HnS z dobrą drogą, a nie szybkim celem ;)
Pięknie wetknięty kij w mrowisko XD szanuje i pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Czasem trzeba ;D Piona!
Jak mnie wkurwiają Ci ludzie co ciągle krytykują te biedne D4, a podniecają sie i mają mokro w galotach jakie to te Poe2 bedzie zajebiste. Nie jestes na bieżąco z sezonem, dużo ludzi w komentarzach to potwierdzają. W skrócie moim zdaniem jest bardzo duza poprawa gry niż wcześniej i nie ma co krytykować tylko spróbować zagrać i może wtedy wyciągniesz jakies wnioski, a może nawet nagrasz film na temat jakie to diablo 4 nie jest porażką.
No i jest zajebiste PoE2 widzisz było trzeba się słuchać ludzi którzy się znają. ;)
Dla mnie osobiscie to nawet D3 jest lepsze od 4, wiec gdzie tu w ogóle 2 porównywać :D
Zgadzam sie i powiem szczerze, ze D3 zaczelo bardziej lsnic po premierze D4
halo akurat dzisiaj przedwczesny bf wjechał na D4 z dodatkiem xD
ale ja poczekam jeszcze chwilę na zakup kolejnego D2R >:)
Cieszę się MEGA że nie rozwijają diablo 2 R. Panie jak blizz by się wziął za tą grę, to i w to człowiek nie mógłby grać.
metin2 i diablo2 to najlepsze gry w jakie grałem a grałem w mnóstwo
Farmienie 1000 razy mefa jest lepsze wiadomix
A kto ci każe farmić tysiac razy to samo? Możesz odwiedzać różne miejsca o ile dajesz na nich radę. Bo piekło to nie jest sielanka.
Najlepsze jest to, że nawet nie trzeba mieć mega op itemków aby przechodzić spiritzjebem pity 150. Reszta buildów i postaci odeszła w niepamięć. Np. Druidem casualowy gracz zrobi może 90pit. Teraz w mid-Season buffuja wszystko dopiero, aby dorównać do Sb. Nice1 blizz 😂
A w 2 tygodnie praktycznie można już mieć gotową postać i wbijać paragon 300 z nudów. A i tak pokolenie Z narzeka, że co tak trudno wbić paragony do końca. No jak tak można. Blizz zrobił im psikusa, a 90% lata w zakupionych itemkach. Tylko, że wygląd nie pomaga w wbiciu paragonu 300. To trzeba powtarzać pity non-stop, a to już im się nie chce i rezygnują. To nie jest gra dla ludzi z sentymentem, bo to pokolenie nie wie co to jest sentyment. Są wychowani na innych grach typu fortnite, gta. Nawet nie wiem po co w to grają i jaki jest ich cel ?! 🤔 skoro już wszystko mają zdobyte. 🤷
Właściwie to nieśmiało nasuwa się pytanie.... Czy warto czekać i wierzyć w diablo 5......
odpowiedź jest oczywista, nie :D
Tylko dla ludzi wielkiej wiary ;D
Ale po co czekać skoro d2 i project diablo robią robotę:) gra
Hahah koleś nawet nie wie ile lvl się wbija w d4
Powiem więcej, koleś nawet nie wie jaki jest maksymalny lvl w D4 XD
Kurde, ale to Diablo 2 wciąż dobrze wygląda :D
Ja byłem średnio napalony. Pograłem w betę i jakoś bez entuzjazmu podszedłem do tematu. Po kilku dniach od premiery kupiłem bo się znajomy podniecał że fajna gierka. O ile wątek fabularny jakoś poszedł to nie podobało mi się już wiele rzeczy a między innymi to, że przedmioty nie miały żadnego znaczenia i były w zasadzie kolorowymi kafelkami w ekwipunku. W sumie z musu dobiłem ten 100 lvl i poszedł uninstall. Po kilku recenzjach Vessel of Hatred stwierdziłem że odpuszczam sobie tą gierkę całkowicie. Pooglądam sobie cinematiki na YT i tyle :)
Moim zdaniem, Blizzard doskonale wie, że gracz casualowy to też "człowiek". Jak na moje to problemem jest to, że firma oczekuję żeby gracze wydawali kasę jak najczęściej. Taki casual z jego tempem gry. Jeden sezon w D2R będzie robił rok a to daje zbyt małe przychody. Dlatego ułatwiają, żeby jak najszybciej skończył sezon/dodatek osiągając wszystko i kupił następny.
Daje to kolejny problem. Przy tak częstych sezonach/dodatkach i jakość spada i często sprowadza się do kolejnych skinów i przeróbek już obecnych rzeczy. To jest problem wielu gier. Nie tylko DIV
Sam odpuściłem granie Ladderów w D2R. Ponieważ z moim tempem gry nie przekraczałem poziomu 40 kiedy sezon się kończył.
Pełna zgoda, pamiętam swojego pierwszego moda D2 - można było kupować wszystkie runy. Zrobiłem wreszcie wszystkie najlepsze przedmioty runiczne w grze - ale gra zrobiła się tak nudna, że wróciłem do drabinki, bycie golasem też ma swoje uroki;)
Po kilku tygodniach grania w Diablo 4 , z radością powróciłam do ukochanej "dwójeczki". Do D4 nie zamierzam wracać, tym bardziej, że trafiłam ma ten świetny kanał🙂
Fhuj racji Nadin w tym filmiku, też dałem się nabrać i naciągnąć na zakup dodatku VoH Pozdro!
dziś wbiłem necrem na tier 4 (ubranym za około 15 hr) i nie dałem rady :)
itemizacja i zbalansowanie , bo jednym bildem poswieciłem dziesiatki godzin nie patrzac na innych a nie nadaje sie na wyskoie pity i tylko sprawdzone przez innych mozna grac wysokie
W d4 dużo jest zrobione po taniości i wielu graczy tego nie widzi, na przykład animacje wypadających przedmiotów albo jak itemy wyglądają na ziemi 1/10. Lokacje wyglądają całkiem ok ale główna postać się zlewa z otoczeniem, no chyba że się kupi świecące kosmetyki ze sklepu. Gra nie jest płynna, co chwila coś się zacina albo postać zachacza o coś podczas poruszania się. Główna mechanika w grze to moby pojawiające się znikąd, szczególnie na helltidach . Handel z graczami praktycznie nie istnieje a loot jest po prostu nudny.Ta gra to strata czasu
No i bingo, fakt, byłem skuszony sentymentem (grałem w diablo od 1 części z 1996 roku) i przeszedłem diablo 4, jedyne co tam było dobre to cinematici. Wciągnęło mnie jedynie farmienie legendarnych affixów oraz upgradowanie tych tam paragon skilli czy jak to zwą i nagle stwierdziłem aha fajnie ale po co tam dalej siedzieć? Później się nie interesowałem dodatkiem, zwłaszcza jak przeczytałem ile sobie cenią dodatek to stwierdziłem: ok, żegnaj blizzard. Po ponad 20 latach wciąż co jakiś czas wracam do diablo 2, zwłaszcza teraz po świetnym ressurected, co jest trochę pojebane bo mam współpracowników młodszych niż moje stare buildy z gry ;D
@@tjenn z tym, ze kiedys farmienie legendarnych affixow bylo ciekawsze bo mogles trafic super item, ale nie miales mocy legendarnej wyciagnietej i czekales az ci dropnie. A teraz? Wydropisz lepsza wersje to z automatu mozesz ja z kodeksu uzyc. I mityczne tak nie lecialy i byla jakas marchewka na kiju a teraz ludzie nie dość, ze dropia mityczne jak pojebani z uber bossow to jeszcze mozesz sobie scrafcic jak przepalisz niepotrzebne mityczne. Żenada. Totalna żenada z tego co zrobili z marką Diablo
Diablo 4 jest sztos nie wiem o co wam chodzi. Jest 10-20 razy wiecej sposobow na rozwój postaci niz w tej zardzewialej dwójce. Wam sie poprostu nie chce uczyc bowej gry, bo jestescie starymi zgredami
+1 nostalgia merchanty biorą mocne copium żeby dalej siedzieć na dwójce która zasadniczo ma tyle samo endgame contentu co 4 jak nie gorzej XD pod koniec gry napierdalasz tylko ubery i chodzisz na baala bo nic więcej Ci nie pozostało. Wystarczającym argumentem na to, że sama dwójka tym wszystkim mentalnym dziadkom pokroju Nadina sie znudziła, jest fakt że muszą instalować mody żeby nie stracić nostalgii - to dopiero copium hard XDDDDDD
@@PanNoga +1
Tak tak Diablo 2 jest tylko dobre przez nostalgię, dlatego jak najpierw zagrałem w Diablo 4 a później w Diablo 2 to lepiej mi się gra w diablo 2 XD
Ale z was tępe łby, ale przynajmniej nawzajem rowa sobie wylizaliście w komentarzach, jak na fanów d4 przystało, w końcu lubicie gówno. 🤷
@@bezimienny2137 Diablo 2 nr 1 na swoje czasy, ale teraz już ta gra jest zardzewiała. Ma świetne mechaniki, ale gameplay i walka to w tych czasach dziadostwo pod tym względem D4 jest lepsze jak się umie grać. Endgame też fajniejszy dla mnie w D4. To już i tak nie ma znaczenia, bo król będzie tylko jeden Poe 2. Już w EA to zajebista gra. Jak nie grałeś polecam 30 dolców to grosze.
A I część twojego komentarza to takie przedszkole, że ciężko uwierzyć, że stać cię na jakąkolwiek grę.
Liczyłem na tą drugą minuarurke 😅
😂
Nadin pomóż. Chcę grac w D4, co mam zrobić? Nadin, jaka postac jest najlepsza na start w D4? Nadin, gdzie kupic najtaniej dodatek, pomóż!
😂😂
Nie ładnie, nie ładnie, mama mówiła o zmarłym dobrze albo wcale 🤭
🤣
Zgadzam się,że grafika (a sam zawsze stawiałem na 1 miejscu grafę jak jeszcze grałem na pc) nie jest najważniejsza. Teraz grając tylko na konsoli PS5 i grając w większości w gry souls,długo zastanawiałem się nad kupnem Rose od The Ronin. Oglądając dziesiątki filmików na TH-cam i słuchając jaka grafa jest lipna ,co najwyżej na ps4 wstrzymywałem się od kupna. Aż pojawiła się promka i skusiłem się. I o ile grafika naprawdę jest takie 5/10 ( chociaż Nioh 1/2 też nie był idealny graficznie) to walka czyli odstaw tej gry to mocne 8,5/10. To jest to taki Nioh ,tylko z ludźmi. No i jest fabuła nawet,nawet . Ale walka daje taką satysfakcję,że reszta się przestaje liczyć. Tyle i aż tyle w temacie. Pozdrawiam. To coś jak w twoim przypadku ( często oglądałem Ciebie,bo grając w D2 mam ponad 150 godzin, szukałem odpowiedniego bildu do postaci) mogę grać setki godzin i mi się nie nudzi. Dlatego w ala soulsach mam NG+3/4 zależy od danej gry. To jest to coś. I szacun za wyzwanie w Elden Ringu... Jak zaczynałem to też padałem jak mucha na początku.
D4 to jedyne diablo w jakie nie grałem i nigdy nie zamierzam grać a pomyśleć że od początku serii tak się cieszyłem na wieść że wyjść nowa część i nie mogłem się doczekać ale ten mój hype skończył się na D3 i seria dla mnie już umarła liczy się już tylko D2 i D1
Gram w D2 od dzieciaka, jakoś od 2003r. Teraz z uwagi na różne obowiazki już nie z taką intensywnością ale i tak średnio co rok-dwa wracam sobie na parę miesięcy do D2R.
Ostatnio znowu założyłem postać na ladderze, klasycznie Soska blizz mf, kupiłem jakieś sety tal Rasha z pozostałych z poprzednich gier pieniążków na d2jsp. Dosłownie podczas chyba 5tej farmy jaką zrobiłem, lecąc sobie na demonologa po kluczyk, nagle patrzę - a na glebie leży JAH! Je*any jah który nie wypadł mi nigdy w życiu, mimo grania od 20 lat xd jak się człowiek zastanowi to jest totalnie głupie ale właśnie dla takich chwil traci się te setki godzin tłuczenia w kółko tych samych mobkow.
Jedyne co psuje tą całą magię jest fakt, że potem wchodzisz z tym jahem na forum, licząc że sprzedasz go za krocie, a tu się okazuje że ludzie mają po 50 jahow jak i innych hr’ow, bo po prostu postawiali botów , nikt za to już nie banuje no i masz - po co się męczyć. I co znaczy wtedy to moje wielkie znalezisko skoro na allegro możesz tą turbo rzadką runę kupić za 5zl … boty odebrały całą magię tej gry.
Nie wiem o czym Ty wgl gadasz z tego co widac na serwerach graczy jest coraz wiecej, nigdy nie brakuje aby pojsc na jakakolwiek aktywnosc ktorych jest kika razy wiecej jak w d2, gra wyglada bajecznie gra sie zajebiscie, itemizacja jest w pyte, i wgl diablo 4 wymiata, a dzieki dodatkowi kurast undercity to miasto dropu wszystkiego co niezbedne
@@lukian_NP 👍👍👍👍👍💪💪💪
Dobra rozkmina i ja też tak to widzę. Będąc fanem jedynki i dwójki
To samo wspomnienia wracają dwójeczka to sztos
W D4 poszli w ilość kontentu, zamiast itemizacje. Jest dużo aktywności do robienia, ale co z tego gdy nagroda mizerna :/
No ale coś w tym jest. Jaki procent graczy widziało na oczy runę ber? Że o enigmie przez grzeczność nie wspomnę?
Jak ktoś się przebija z trudem do hrabiny na hell i w nagrodę dostaje runę tir to jednak coś to oznacza.
Dużo graczy kończy grę na koszmarze bo hell jest już w praktyce niegrywalny.
A żeby ubrać postać to trzeba farmić na hell. I koło sie zamyka.
Za dziecka grałem ja, siostra, tata. Nikt nigdy nie wydropił niczego kozackiego.
No ale d2 dobrze to ukrywa bo myślimy że wystarczy pokonać balla na piekle i nara.
Więc wiedząc jak to wygląda na normalu - to człowiek juz nie miał motywacji zaby za wszelką cenę to cisnąć na hell.
A o uberach za dziecka to sie nawet ni wiedziało.
A w d3 jest mimo wszystko podobna mechanika. Gracz niedzielny dostanie cały setowy zestaw za samo zrobienie "tutoriala sezonowego" - ale co z nim zrobi?
Szczeliny do 60 lvl gdzie inni robią po 120. Moja rekordowa szczelina to chyba około 75. Już nie pamiętam. A jak wchodziłem w szczeliny innych to mogłem co najwyżej dać z liścia szeregowemu mobkowi (i modlić sie aby nie oddał). Czasem nie nadążałem nawet tylko chodzić za tym kto nie dosć że był szybszy to jeszcze one-hitował elity.
Proponuję spróbować zagrać w Broken Ranks - tam to dopiero trzeba być cierpliwym do dropa . Gra choć prosta okropnie wciąga by w końcu epik poleciał. A potem przerobić go na poziom V2 to kolejne parę dobrych lat
Udowodnię teraz,że wszystkie twoje argumenty są inwalidą,serio myślisz,że casualowi dropnie aracha? Optymista,D2R czym jest jak nie jechaniem na sentymencie,czym jest project diablo 2 jak nie jechanie na sentymencie i kradzieżą mechanik z poe,myślisz że casual wydropi grając 2 godz dziennie rune vex xD kolejne pobożne życzenia,latanie milion razy na mefa spowoduje tylko frustracje a nie wspomnienia,jedyne z czym się musisz zapoznać to definicje tych słów i to nie ma znaczenia kto ma ile lat i ile w sobie cierpliwości,itemizacja w d2 jest po po prostu inna,bardziej do mnie trafia argument,że chcemy czegoś innego a nie powtarzalnego,wszystko co wywnioskowałem z tego filmu to to,że d4 to nie d2,nie jesteś jedynym,kogo boli dupa o ten znany fakt,pozdrawiam.
Nadin to po prostu nostalgia merchant jakich wielu w d2. Obiektywnie d4 jest inną grą i idzie do przodu, itemizacja sie zmienia, edgame content też. A mentalne dziady muszą instalować mody do d2 żeby ciągle czuć nostalgię XD
No tak bo jak ktos mysli inaczej niz ty to jest dziadem czy czyms😂😂😂 do tego casualowy gracz nie musi miec aracha wystarczy ze znajdzie jakikolwiek unikat i jest radocha. W 3 i 4 nie daja radochy wcale bo jak sie cieszyc z czegos co leci co chwile
@@adamcelinski5517 Nic o dziadach nie pisałem,nie wymyślaj,autor wspomniał o siatce i o tym mówie,to,że dopowiadasz sobie coś,nie zmieni twojej wypowiedzi z głupiej w inteligentną.
Każde słowo w punkt. D4 to porażka i również jak Ty po pograniu kilkunastu godzin w bete dalem kopa bo totalna strata czasu. Lepiej pykać w takie coś jak PD2 bo gra sie jak w nową gre niż w D4
Nadin jak Ty mnie teraz zaimponowałeś :)
Nazwijmy rzeczy po imieniu, wielki zawod. Sam kupilem pogralem 250h w sumie, jak na gre mysle ze i tak spoko, dodatku juz nie kupilem i wiecej nie kupie. Czekamy na POE2.
Mój kuzyn gra 2h dziennie albo i nie codziennie i co sezon ma taki hype na pd2 że się zarażam i też gram 😅
Czekam na następny ladder d2r i następnie Twój filmik omawiający zmiany w najnowszym patchu
Niestety skurwiele z Blizza totalnie już olewają D2R i można się spodziewać tylko kilku łatek bugów
3:00 jakie to ku*wa prawdziwe!
tu masz racje... pozdrawiam Otesu
Pozdro!
Gram w Diablo 2 20 lat od PC po Ps'a. Powiem jedno. Polać mu... wkoncu opowiedziane.
W Diablo 2 miałem bardzo dużo godzin, w D2R nie aż tyle ale też trochę. Diablo 3 (pożyczone) przeszedłem raz i nie miałem ochoty grać ponownie, w stronę Diablo 4 nawet nie spojrzałem. To znaczy widziałem na yt i dla mnie wystarczyło.
Pamiętaj wracamy na sezon 17
Sezon17Musisz!
Ejjjj inną miniaturkę widziałem 😅😅😂
Niestety 😂
z D4 tragedi nie ma ale sredniak to maks D2 POE zdecydowanie wyzej
Pomijajac itemy, to najgorszym syfem w d4 sa umiejętności... Boze, jaka bieda. Nawet nie wymaga kombinowania
Już diablo immortal jest lepsze
Brat zna wiele języków, a wybrał język prawdy. Gitem się jest a nie bywa❤
Git Gitowi Gitem!
Oczywista oczywistość 👍
Gram w Diablo 2 od 20 lat z przerwami, a w D4 zrobiłem może z 50h i wykasowałem 👎 Żaden dodatek nie przekona mnie żeby wrócić do tej gry, ble👎👎👎
Nadin powtarzający wielokrotnie, że casuale to też ludzie. Coś mi tu nie gra...
Nadin, jeśli jesteś w niebezpieczeńswie i jakis casual trzma cię jako zakładnika, wrzuć jakiś film z ubiciem hrabiny by dać nam sygnał.
😂😂
D4 to jest najgorsza gra pod wzgledem mechanicznym w jaką grałem kiedykolwiek. Powiedzieć, że to wydmuszka to nic nie powiedzieć.
No zgadzam się ze wszystkim a do tego teraz nagle wchodzą w diablo 4 runy gdzie tak naprawdę gniazd w przedmiotach są maksymalnie 2 także co to są niby za słowa runiczne
Ja napiszę tak dla mnie obecnie niestety najlepszym Diablo do grania to Diablo 4. Mam już 40 lat na karku. Pierwsze Diablo miało najlepszy klimat mroczny pełen grozy. 2 część ma najlepszą itemizację klimat już trochę swobodny krowi level itp. Ta gra też mi się znudziła z czasem endgame tej gry po skończeniu 3 razy kampanii na każdym poziomie trudności jest płytki niestety. 3 część to kiepska itemizację i kiepski endgame. Niestety najciekawszy endgame ma obecnie część 4 ze skopaną itemizacją. Gra idealna dla mnie jeżeli kiedyś wyjdzie Diablo 5 to klimat pierwszej części itemizacją z 2 i endgame z 4. Wyrzucamy krowy, goblinów skarbników, ściecące się skrzynki które spadają z nieba i dziwne wydarzenia na szlaku.
A ja uwazam ze d4 jest calkiem udaną produkcją, gdzienjest wiecej contentu od d2. Ja sie tam dobrze bawie i ogrywam d4 caly czas :)
W D2 niestety ale szansa na takie mocne runy jest za slaba,gracz 2 h dziennie nie ma szans na bery jahy
D4 ma fajna grafikę i muzę a reszta to D.N.O.............
Nie przesadzajmy od premiery duzo pozmieniali na plus fakt z ta itemizacja i cyferkami dali ciala ale ogolnie to mozna sobie znalezc zajecie i sie dobrze bawic poza tym jaka grafika jest w diablo 4 a jaka w 2 😂 to juz lepiej w tibie pograc tam jak ci cos spadnie fajnego to mozesz spieniezyc chociaz
Eh Nadin, byłem twoim haterem, no ale po 1.5 roku grania, muszę Ci przyznać że masz trochę racji.
Ja do D2 nie jestem w stanie wrócić, Voh to takie 4/10 niestety. I chodź gra się najlepiej od premiery to jednak czegoś brakuje.
W przyszłym tygodniu campfire chat odnośnie sezonu 7, jestem ciekaw co pokażą.
Jak to nie będzie najlepszy sezon to poe2 ich dobije.
Żałuję że wydałem 200zl na d4 cale szczescie ze nie zakupiłem dodatku za 300zl...
Dodatek do d4 kosztuje 300zł? Ja pierdziele.
@komarrek1 160zl wersja podstawowa ale jest oczywiście ultimate za 3 stowy
D2>D4
@@lucjanmikuszewski7027 D
👍🐉👹Dobrze wydana kasa, bo D4 nie kupiłem 😁
Tbh gralem sobie poison nekro na HC i nie farmilem w ogole mefa; terrorzony zrobily dla mnie swietna robote, nornalnie sobie handlowalem i sie ubieralem, ani troche nie czulem znuzenia. Wydaje mi sie, ze gadanie o Mefiscie jest troche przestarzałym argumentem xd
Czulem natomiast znuzenie po zalozeniu enigmy, bo tak jak nadin wspomnial, liczy sie droga.
I nawet nie mialem tele soso jako druga postac! Naprawde nie trzeba w kazdym sezonie robic hammerdina i soso xD
Diablo 4 jest strasznie nudne. Skumajcie, że zasnąłem grając z ziomkami w party, będąc na komunikatorze głosowym. Obudziłem się rano z padem w rękach, w pozycji siedzącej. Następnie wyjebałem Diablo z dysku.
ja tam kupiłem to diablo 4 przeszedłem wątek główny i odinstalowałem, gra do dupy.
Po pierwsze skalowanie poziomów zniszczylo diablo 4 i to jest najwieksze gówno gdyby to usuneli to by d4 bylo jeszcze czymś ale jak sie robi dodatek który kosztuje 400 zl no to sorry ale d4 jest martwe
Jaki dodatek za 400zł? xD
Daleko d4 do bycia martwa gra xD
@@mrpeaky4435stare grzyby tęskniące za nostalgią nawdychały się copium XD
@@mrpeaky4435 Vessel of Hatred kosztuje 315 zł
@@morespeed1496 Nie wiem na jaką wersje patrzysz, bo sam dodatek na ten moment kosztuje 30 euro, a to nie jest 315zl