ไม่สามารถเล่นวิดีโอนี้
ขออภัยในความไม่สะดวก

#11 Teologia fundamentalna: broni czy zaprasza? (Kita & Strzelczyk)

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 3 ก.ค. 2024
  • Informacje o podkaście, odcinkach i autorach: teologiazkatowic.pl
    Dyscyplina zwana teologią fundamentalną pojawiła się stosunkowo niedawno, jako owoc poważnej transformacji tak zwanej apologetyki - dziedziny tradycyjnie zorientowanej na obronę wiary przed zarzutami krytycznego rozumu, a także reagującej na zjawiska kulturowe uznane za szkodliwe dla wierzących. W epoce Soboru Watykańskiego II wzięto pod uwagę wady klasycznej apologetyki: zaniedbanie refleksji nad istotą Objawienia, skutkujące sprowadzeniem wiary do swoistego światopoglądu, oraz polemiczny charakter reakcji na myślenie pozakościelne. Korygując wspomniane wady stworzono dział teologii wychodzącej od rozważań nad odsłonięciem się Boga przed człowiekiem oraz adekwatną reakcją człowieka na to Boskie zaproszenie do znajomości. Innymi słowy: stworzono wychodzącą od dogmatyki Objawienia i wiary teologię fundamentalną. Dopiero na bazie zrozumienia, czym są wspomniane rzeczywistości, można uzasadniać naszą nadzieję pokładaną w Chrystusie i odpowiadać na pytania, zastrzeżenia lub zaczepki świata.
    W obecnym odcinku „Teologii z Katowic” rozmawiamy o tym, że na gruncie polskim teologia fundamentalna - niestety - wciąż pozostaje w dużej mierze dawną apologetyką.
    Pożyteczna lektura:
    E. Bosetti, „Apologia”, w: R. Latourelle, R. Fisichella, „Dizionario di teologia fondamentale”, Assisi 1990, s. 74-77.
    A. Dulles, Apologetica: Storia”, w: R. Latourelle, R. Fisichella, „Dizionario di teologia fondamentale” (jw.), s. 60-69.
    T. Dzidek, Ł. Kamykowski, A. Napiórkowski, „Człowiek - filozofia - Bóg”, Kraków 2004, s. 7-17 („Wprowadzenie do teologii fundamentalnej”);
    M. Kita, „W stronę apologii kerygmatyczno-sapiencjalnej”, w: Ł. Kamykowski (red.), „Krakowski dialog teologiczny - próba bilansu”, Kraków 2018, s. 9-25;
    R. Latourelle, „Teologia fondamentale: Storia e specificità”, w: R. Latourelle, R. Fisichella, „Dizionario di teologia fondamentale” (jw.), s. 1248-1258;
    G. O'Collins, "Fundamental Theology", New York 1981.

ความคิดเห็น • 55

  • @mariaignatowska7621
    @mariaignatowska7621 หลายเดือนก่อน +4

    To była super interesująca rozmowa - prosimy o więcej

  • @edyskap
    @edyskap หลายเดือนก่อน +6

    Ja też proszę o więcej. Za tę rozmowę bardzo dziękuję. Gdyby studiowanie teologii wciąż polegało na rozmowie, dyskusji z mistrzami, nie przerwałabym tych studiów. Jeszcze raz dziękuję.

  • @Jakub-tv3py
    @Jakub-tv3py หลายเดือนก่อน +2

    Dziękuję! Zawsze z przyjemnością słucham p. Marka .

  • @butu12
    @butu12 หลายเดือนก่อน +5

    Może nagracie odcinek w którym odniesiecie się do hipermariologii w kościele (wszechpośrednictwo, współodkupicielstwo, oddawanie się w niewolę)

  • @PrzemekLach-kc6ip
    @PrzemekLach-kc6ip หลายเดือนก่อน +2

    Uuiuf, przebrnąłem na dwie raty. Boję sie co bedzie dalej.
    Za otwartość oraz szerokość widzenia plus dla Grzegorza S.
    Niektóre teologiczne wykłady powinny byc odtwarzane zamiast nietrafionych kazań.
    Niesadze aby wszyscy uciekli.

  • @Jellyeater1
    @Jellyeater1 หลายเดือนก่อน +2

    Miło, że jest pole do dyskusji. Bóg zapłać za kolejny wykład.

  • @jacek2301
    @jacek2301 หลายเดือนก่อน

    Koledzy wiara to przede wszystkim kochać. Bez tego próżna droga

  • @jadwiga1405
    @jadwiga1405 หลายเดือนก่อน +2

    Jeszcze po wysłuchaniu do końca. ....bardzo cenne spostrzeżenie.....jeśli chcesz wiedzieć jak to jest, chodź z nami I wybierz. . .
    Jeszcze raz dziękuję....trudne tematy dla mnie stają się dzięki tym rozmowom bardziej zrozumiałe❤

  • @beatamichalewicz6293
    @beatamichalewicz6293 หลายเดือนก่อน

    Było ciekawie.

  • @mariaignatowska7621
    @mariaignatowska7621 หลายเดือนก่อน

    Ponieważ to już kolejna rozmowa z Katowic na temat teologii to zastanawiam się czy "rodzi się" Katowicka Szkoła Teologii. Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich rozmówców i dyskutantów 😀😀😀❤❤❤🌹🌹🌹

  • @teresateresa5647
    @teresateresa5647 หลายเดือนก่อน

    Świetne! Prozę o więcej

  • @jadwiga1405
    @jadwiga1405 หลายเดือนก่อน +2

    Dziękuję....Tak wiarą to ciągłe podążanie za I z Chrystusem.....

  • @magdalenaHP
    @magdalenaHP 18 วันที่ผ่านมา

    Juhu kubki z Bebokiem ;)

  • @MrZabao
    @MrZabao หลายเดือนก่อน +1

    Słucha się świetnie i z podziwem. Nie mam kogo zapytać o objawienie ex natura. Ze stworzenia. Nie radzę sobie np z pogodzeniem nauczania kościoła o grzechu pierworodnym z faktem że wyewoluowaliśmy z życia u zarania agresywnego. Nie mieliśmy wpływu na to co w nas wniosły geny tyranozaura, geny pięknych oszustów, motyla i rajskiego ptaka itp. To tylko jeden z kłopotów. Co poczytać?

  • @dariuszjuryk4856
    @dariuszjuryk4856 28 วันที่ผ่านมา +1

    Myślę, że dobrym zwrotem, ale jakby trochę cichym po SWII, jest cała myśl mistagogiczna, która w pierwszej kolejności opiera się właśnie na doświadczeniu Chrystusa, głównie w liturgii. U podstaw mistagogi Ojców Kościoła stało właśnie pytanie: Jak można komuś powiedzieć o czymś czego nie doświadczył?
    Ciekawy jest też aspekt jej powrotu na forum dyskusji teologicznej, gdyż przez kilkanaście wieków nie mówiło się o niej prawie nic, a teraz nagle wróciła.
    Może temat na jakiś podcast? 😅

  • @magorzatadudek2962
    @magorzatadudek2962 หลายเดือนก่อน +1

    Moja wiara ta prawdziwa w Jezusa Chrystusa rozpoczeła się od chwili , kiedy Pan Bóg dotknął me serce i mój rozum we śnie, ożywił moje sumienie , kiedy miałam ok 44 lat i w mym sercu zapalił iskrę miłości Bożej, która nie gaśnie a z czasem się zamienia w płomień i we mnie rośnie . Z miłości Bożej we mnie rodzi się prawdziwa wiara a miłość Boża w sercu mym sprawia ,że ja zaczęłam się zmieniać , odchodzić od grzechu . A miłością Boża jest Jezus Chrystus . Jezus Chrystus objawił mi się jako realna miłość Boża, która w sobie czuję , rozróżniam , doswiadczam .
    Czy sama wiara , bez objawienia Boga w w cżłowieku sprawia ,że człowiek sam dobrowolnie się zmieni , odejdzie od grzechu i pójdzie drogą , którą jest Jezus Chrystus. Człowiek się zmienia i idzie ku Bogu zawsze kiedy zaczyna w nim działać Duch Święty . Tam gdzie nie ma Ducha Świętego , tam wiara u człowieka jest jak Fata Morgana - jest złudzeniem . I nie ważne do jakiego Kościoła ten człowiek nalezy . Bo nie ma rzeczy niemożliwych dla Pana Boga .
    Z ciekawości mej , bo we mnie zrodziło się pytanie , dlaczego tyle jest podziałów wśród chrześcijan , tyle Kościołów na świecie i zrodziło się pytanie ; który Kościół mówi prawdę , która pokrywa się z nauka Jezusa Chrystusa . Po wysłuchaniu rożnych ludzi z różnych Kościołów okazuje się że każdy inaczej rozumie nauki Jezusa Chrystusa . Słuchając ludzi ; tych bardzo wykształconych i tych maluczkich na temat wiary w Boga , w Jezusa Chrystusa to nic dobrego z tego nie wynikło dla mnie , bo w mej głowie powstał mętlik i jeszcze więcej pytań zrodziło się w mej głowie . Z czasem myślę że za sprawa tych mądrości ludzkiej raczej bym odeszła od wiary w Boga . I o tym wszystkim co miało się dziać w przyszłości w mej głowie , już wcześniej wiedział Pan Bóg i ulitował się nade mą i podał mi pomocna dłoń w odpowiednim dla mnie czasie . Ten dotyk Boga w mym sercu który sprawił ze we mnie zaczął działać Duch Święty , sprawił że jestem wierna KK i kocham Boga całym sercem i nie ma nic do tego madrośc ludzka i mój rozum . Bo czasami co innego podpowiada mi mój rozum a co innego me serce . Tylko czym jest serce o którym mówi nam Jezus Chrystus i gdzie ma swoje miejsce w człowieku . Czasami mam wrażenie rozdwojenia się - jakbym była ja z ludzkimi popędami , zachciankami mego ciała - czyli ta ludzka i ta druga , która idzie za Jezusem Chrystusem - czyli ja duchowa . Czy to nie dowód ,że człowiek rodzi się ponowie w Duchu Świętym . Ta Duchowa ja z pomocą Jezusa Chrystusa ujarzmia te ludzką mnie , zaczyna dominować i może o to chodzi . Raczej nigdy ta cześć ludzka i ta duchowa nie zjednoczą się i nie staną się jednością, póki człowiek żyje . Ciało ludzkie ma swoje prawo . Ale Miłość Boża potrafi czynić cuda. Dzięki Jezusowi Chrystusowi ,potrafimy siebie samych pokochać takimi jacy jesteśmy , sobie wybaczyć i żyć w zgodzie ze sobą z tą ludzka i z tą sobą duchową . A w tym pomaga nie madrośc ludzka ale Duch Święty , który działa w cżłowieku i po przez człowieka . Duch Święty pomaga dostrzec w drugim cżłowieku działanie w nim Ducha Świętego, co jest od Boga a co jest od człowieka , kiedy mówi od siebie a kiedy mówi z Ducha Świętego . Duch Święty sprawia że człowiek wybiera to co jest od Boga , a to co od człowieka potrafi uszanować i od odpowiednio do tego się odnieść ale zawsze pokojowo, z wyrozumiałością .
    Dziękuje za prelekcje , która była ciekawa i pouczająca i sprawiła ,ze przyszyły myśli do mnie od Ducha Świętego , które przyniosły uporządkowanie we mnie . Przepraszam za błędy , ale z wiekiem coraz trudniej mi się pisze .
    Jest mi coraz bliżej 70 i doswiadczam przez ostanie przebyte choroby , zmiany jakie we mnie zachodzą , które są bardzo niepokojące , zwłaszcza to moje otępienie , trudności w czytaniu , w pojmowaniu , rozumieniu , pisaniu , w skupieniu się i tak dalej . Czasami nachodzi mnie depresja duchowa , z której zawsze wyprowadza mnie Pan Jezus Chrystus, który pomaga mi się z tym pogodzić , uporać , daje mi , wlewa we mnie miłość Boża , która daje mi siły do życia , sprawia że potrafię żuj pogodzić się z tym co przeminęło , co jest teraz i co mogę jeszcze utracić przez starość , a na koniec życie . Miłością Bożą dla mnie jest Jezus Chrystus .
    Czasami mam wrażenie ,ze moje serce jest puste , nie potrafi nikogo już kochać , i że to ja potrzebuje miłości ze strony człowieka i Boga , a której bo mam takie wrażenie że jej nie doświadczam takiej jakiej jaką ja pragnę przez swój egoizm - to jest moja duchowa pustka , otchłań , która mnie niszczy .A z tego z tej pustki z otchłani zawsze wyprowadza mnie Pan Jezus Chrystus w Eucharystii . I to jest dla mnie cudem , którego ja doświadczam , który jest mi bardzo potrzebny na stare lata. Pan Jezus wyprowadza mnie błędu myślenia i daje mi dowody swej miłości Bożej . I to dzięki Panu Jezusowi Chrystusowi , którym się karmię i który wlewa we mnie swa miłość Boża , ja nadal potrafię kochać Boga i ludzi . To jest cud , który daje pewność ze jest Bóg i tylko Bóg jest dobry .

    • @mateuszkulik8526
      @mateuszkulik8526 หลายเดือนก่อน +1

      Piąkne świadectwo wiary. Dziekuję.

    • @izabela4175
      @izabela4175 7 วันที่ผ่านมา

  • @stanio2002
    @stanio2002 หลายเดือนก่อน +1

    Skoro próby "niezbitego dowodzenia istnienia Boga urągają Bogu Żywemu" to jak Panowie rozumieją Rzym 1:20?

  • @agam406
    @agam406 หลายเดือนก่อน

    Ad 1:00:48 Biorąc pod uwagę znaczenie - też teologiczne - czasownika menein w czwartej Ewangelii, byłabym ostrożna ze stwierdzeniem, że przyszli uczniowie w J 1,38 nie wiedzieli, co powiedzieć i zapytali "gdzie przebywasz?" . To jest pytanie o miejsce spotkania, o możliwość nauczenia się czegoś od Nauczyciela. Jezus pyta o ich pragnienia, chce wiedzieć, czego chcą. Oni chcą wiedzieć, gdzie jest Jego szkoła (tu odwołuję się do słów ks. prof. Witczyka).

  • @henrykawojcik1416
    @henrykawojcik1416 หลายเดือนก่อน

    Aby uzasadniać nadzieję, która jest w nas, najpierw musimy te nadzieję naprawdę mieć w sercu. Pytanie dlaczego ,nie jeden raz ,tej nadzieji nie mamy. Poznanie Boga związane jest z doświadczeniem duchowym ,ale aby je mieć trzeba być na nie otwartym. Ksiądz czy nauczyciel może pod to doświadczenie podprowadzić, otworzyć , ale naprawdę każdy też indywidualnie odpowiada za to jaki ma kontakt z Bogiem. Tak myślę. Możemy szczerze dzielić się swoim doświadczeniem, to też pomaga, ale to co możemy robimy sami ,a resztę zostawiamy Bogu

  • @m6rt61
    @m6rt61 หลายเดือนก่อน +2

    mam wrażenie, że jest w powyższym podsumowaniu/temacie pewna sprzeczność: "Dopiero na bazie zrozumienia, czym są wspomniane rzeczywistości, można uzasadniać..." Jeśli dobrze odtwarzam tok myśli: uzasadnić można tylko na bazie zrozumienia, a zrozumień można tylko z wewnątrz systemu/wspólnoty/doświadczenia. Zrozumienie i uzasadnienie byłoby więc tylko miłym dodatkiem, dla tcyh, którzy doświadczyli? Czy "odpowiadanie na pytania, zastrzeżenia", zaczepki" nie byłoby tylko podnoszeniem własnego dobrego samopoczucia, skoro świat, ktory jest na zewnątrz (poza doświadczeniem, a więc zrozumieniem) i tak nie ma szans na bycie na tym samym poziomie?

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน +1

      Spróbuję na prostym przykładzie: czym innym jest zrozumienie jaki jest smak czekolady kogoś, komu tylko o tym opowiedziano, a czym innym kogoś, kto też skosztował. I z punktu widzenia tego, co jadł i próbuje wyjaśnić smak, skuteczniejsze się wydaje poczęstowanie niż wyjaśnianie...

    • @m6rt61
      @m6rt61 หลายเดือนก่อน +1

      tak, ale czy jest sens tworzenie całych systemów (studiów, katedr), które mają wyjaśnić ludziom, którzy nigdy nie spróbowali czekolady (odpowiadać na ich zastrzeżenia, zaczepki), skoro jedynym sposobem jest poczęstowanie kogoś czekoladą oraz przyjęcie tego zaproszenia i zjedzenie czekolady?

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน +6

      Studia teologiczne są zasadniczo dla wierzących, czyli dla tych co skosztowali, żeby dobrze wiedzieli jak czekoladę przyrządzać na różne sposoby.
      Tylko część zajmuje się tym, jak zachęcać do skosztowania.

  • @piotr-kedziora
    @piotr-kedziora หลายเดือนก่อน +2

    Problem z odejściem od apologetyki w stronę nowocześnie rozumianej teologii fundamentalnej jest taki, że traci się podstawy do ewangelizacji czy misji, sprowadzając to wszystko do "przyjdź, opowiem Ci o moim wspaniałym doświadczeniu Chrystusa", na co zawsze muzułmanin może odpowiedzieć "ale ja mam naprawdę piękne doświadczenie Allaha", co w zasadzie kończy dyskusję.
    Ks. Grzegorz w komentarzu przywołuje próbę opisu smaku czekolady dla kogoś, kto jeszcze nigdy jej nie próbował i stwierdza, że lepsze jest poczęstowanie niż wyjaśnienie. No tak, tylko od zjedzenia czekolady (zamiast przykładowo - szarlotki) nie zależy zbawienie drugiego człowieka. A od tego czy uwierzy w Chrystusa - już tak. To zupełnie inny "kaliber". Jeśli widzę, że ktoś codziennie pije wodę destylowaną, mam naprawdę świetne dowody intelektualne, żeby przekonać jego rozum, że szkodzi swojemu zdrowiu. I to w niczym nie przeszkadza temu, że mogę mu równocześnie dać spróbować świeżo otwartej Muszynianki lub opowiedzieć o tym jak wspaniale mi się ją pije.
    Mam wrażenie, że współczesna teologia wobec naprawdę silnych argumentów przeciwko istnieniu Boga, wywiesza białą flagę i mówi: "no cóż, trudno, intelektualnie Bóg nie dał nam za dobrych argumentów, więc musimy działać na ubogacających doświadczeniach, głębokich emocjach i poetyckich porównaniach". I fajnie, tylko że to akurat mają w repertuarze również wszystkie inne religie.

    • @piotr-kedziora
      @piotr-kedziora หลายเดือนก่อน +1

      ​@@JanPuma tego, że "wiara opiera się wyłącznie na uczuciu" wprost nigdy nie usłyszymy od wykształconych teologów, bo są świadomi fideizmu. Jednak czy zgodziliby się z ósmym punktem encykliki Qui Pluribus? Czy podobnie jak z Fides et Ratio w tym podcaście - pokręciliby głowami, ponarzekali, a na koniec stwierdzili że jak nie jest ex cathedra i nieomylne, to nie ma się co przejmować?
      Qui Pluribus 8:
      "Jakże jednak mnogie, jak cudowne, jak wspaniałe są wszędzie dostępne argumenty, które jak najoczywiściej powinny całkowicie przekonać rozum ludzki, że religia Chrystusowa jest religią Boską, a "wszelka zasada naszych dogmatów otrzymała swój korzeń z góry, od Pana niebios" i że dlatego nie istnieje nic pewniejszego od naszej wiary, nic bardziej bezpiecznego, nic bardziej od niej świętego, nic, co by na mocniejszych wspierało się podstawach."

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน +4

      Drogi Panie, jak najbardziej uważam, że "nie istnieje nic pewniejszego od naszej wiary, nic bardziej bezpiecznego, nic bardziej od niej świętego". Problem w tym zdaniu jest gdzie indziej: "powinny całkowicie przekonać": nie przekonują (a i z powszechną dostępnością krucho). I nie stają się bardziej przekonujące od powtarzania. Utożsamianie głoszenia Ewangelii z intelektualną apologią jest drogą do nikąd.

    • @Marek-j1w
      @Marek-j1w หลายเดือนก่อน +2

      Przepraszam, ale nie da się "stracić okazji do ewangelizacji czy misji" opowiadając o swoim doświadczeniu Chrystusa - bo właśnie tak i tylko tak się (według Pisma) ewangelizuje: "będziecie moimi świadkami" (Dz 1,8). Całkiem nietrafiony jest zarzut, że równocześnie muzułmanin może opowiedzieć o swoim "pięknym doświadczeniu Allaha". Bogu dzięki, jeśli je ma! Jak wierzy chrześcijaństwo "Bóg jest niedaleko od każdego z nas" (Dz 17,27) i każdy uczciwie się na Niego otwierający może mieć Jego doświadczenie. Notabene w Dziejach Apostolskich Paweł mówi o znajdowaniu Boga przez pogan, a muzułmanie nie są poganami, lecz czcicielami Boga jedynego, Boga Abrahama. Więc jeśli usłyszę, że muzułmanin ma piękne doświadczenie Allaha, to będę wielbił Boga - wierząc, że doświadczenie tej osoby jest skrycie zapośredniczone przez Boskie Słowo (por. J 1,1-18), które ja wielbię jako wcielone (J 1,14), a on jest przez nie oświecony jak każdy człowiek, posiadacz sumienia (J 1,9). Przy tym jeśli w moim spotkaniu z muzułmaninem rozpoznamy się nawzajem jako czciciele Boga, to możemy budować relację wzajemnej miłości i w ten sposób realnie tego jedynego Boga poznawać. "Kto kocha, urodził się z Boga i zna Boga (...) bo Bóg jest miłością" (1 J 4,7-8). Smak miłości to smak Boga i moc miłości to Jego moc, moc zbawcza. Uwierzyć w Chrystusa naprawdę to nie znaczy mówić Mu: "Panie, Panie" (Mt 7,21), lecz pełnić wolę Ojca, po uprzednim uwierzeniu głosowi sumienia (Rz 2,13-16). Chrystus to nie bóstwo plemienne chrześcijan, lecz Ktoś spokrewniony z każdym człowiekiem i po zmartwychwstaniu napełniający sobą wszystko (Ef 1,23;4,10). Dzielimy się poznaniem Go z innymi ludźmi, żeby mogli mieć z Nim świadomy kontakt i żeby "radość była pełna" (J 15,11) - ale Jezus ma także "owce nie z tej owczarni" (J 10,16) i niektóre być może przyprowadzi do pełni swojej prawdy dopiero w przyszłym świecie. Co do "naprawdę silnych argumentów przeciwko istnieniu Boga", to na silne argumenty przeciw ukrywaniu się Miłości od powierzchnią realiów nie odpowiemy przekonująco abstrakcjami. Odpowiemy dając świadectwo miłości pracującej w nas, inspirującej nas, ucieleśniającej się przez nas. Ojciec Kolbe nie pokonał szyderstwa z Boga w Auschwitz argumentacją filozoficzną, lecz darem z życia oddanego za nieznajomą osobę.

    • @piotr-kedziora
      @piotr-kedziora หลายเดือนก่อน

      ​@@grzegorz.strzelczyk Tylko ja nigdzie nie utożsamiam głoszenia Ewangelii z intelektualną apologetyką. Śmiem tylko twierdzić, że jedno z drugim się nie wyklucza, a współczesna teologia fundamentalna widzi jednak pomiędzy tymi dwoma spore napięcie, o tym jest ten podcast przecież. I zgadzam się, że stwierdzenie "powinny najoczywiściej całkowicie przekonać" w praktyce nie działa. Ale jak dyskutuję o tym z tradycyjnymi katolikami, to zawsze dostaję odpowiedzi typu "nie działa, bo ludzie nie chcą poznać Prawdy", "są grzeszni i niezainteresowani", "Pan Jezus mówi nawet do buddysty, tylko oni nie chcą słuchać" itd. I tak, zdaje mi się, odpowiedzieliby na zarzut "nieprzekonywania" również współcześni Piusowi IX.
      Nie ma ksiądz wrażenia, że w ostatnie sto lat teologia zinternalizowała fakt, że religii katolickiej nie da się uzasadnić na drodze rozumowej (przeciętnego człowieka nie-wychowanego w tej religii one nie przekonują), zakopała pod ziemię stare encykliki takie jak QP, dokumenty SVI (ja pierwszy raz w życiu dowiedziałem się o nich na studiach, od niewierzących) i wywiesiła białą flagę w dyskusjach z ateistami? Bo teraz wychodzi na to, że jeśli ktoś jest gotowy dojść do wiary (albo chociaż do stwierdzenia, że Bóg istnieje), to nie może inaczej niż przez łaskę bożą, a ta niestety nie wszystkim szukającym prawdy w praktyce jest dawana. A to z kolei rodzi bardzo poważne pytanie o to jaki jest ten nasz Bóg, skoro tak oszczędnie dysponuje łaską, konieczną do Jego poznania.

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน +1

      Utożsamienie jest ukryte w pierwszym zdaniu ("utrata podstawy do ewangelizacji i misji") i jest w istocie punktem wyjścia dla dalszej krytyki.
      Co do drugiej sprawy: nie wywiesiliśmy białej flagi. Ostatnio przed miesiącem miałem na Uni publiczną debatę z ateistą o statusie naukowym teologii. Natomiast przekonaliśmy się, że klasyczna apologetyka nie działa ewangelizacyjnie. W związku z tym jest na niej miejsce w debatach intelektualistów (które się dzieją), Ale w istocie szkoda na nią czasu, bo najlepsze argumenty intelektualne padają wobec skandali instytucjonalnych, które rozkładają wiarygodność Kościoła. Chrześcijaństwo jest soteriologią. I tylko tak je można głosić w wierności Objawieniu.

  • @malgosiadabrowska7884
    @malgosiadabrowska7884 หลายเดือนก่อน

    Widzisz z zewnątrz czy z wewnątrz...Both...so whats now?
    Pokaz!

  • @malgorzatachp
    @malgorzatachp หลายเดือนก่อน

    Czy ksiadz ma pod okiem siniaka? 🤔

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน +2

      Nie, tylko zwykłe wory ;)

    • @malgorzatachp
      @malgorzatachp หลายเดือนก่อน

      @@grzegorz.strzelczyk to dobrze! To byle do urlopu :)

  • @nowikas557
    @nowikas557 หลายเดือนก่อน +1

    Zbieranie informacji, rozmowy, spory są jedynie klepaniem języka, treningiem umysłowym. Bez idei wypływającej z tychże rozmyślań są one bez sensu. Chodzi o to że rozmyślania bez idei przekładanej na rzeczywistość są bez wartości jako tako. I teraz rozumiem że apologetyka jest rozumna i brakuje w niej Ducha - tak w skrócie. Ale patrząc na dzisiejszy Kościół który wskoczył w objęcia uczuciowości na całego jednak wolałbym rozumie wróć. Bez mocnego fundamentu w postaci wiedzy, zrozumienia, - roztropności - cała Duchowa część może być ułudą, zwodzeniem. Przykład - Góra Karmel - ideał połączenia roztropności z mistyką i odczuwaniem Boga.

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน

      Przyznam się, że zupełnie nie rozumiem ujmowania "doświadczenia" (o którym mówimy) w kategoriach uczuciowości. Czy np. przyjmowanie do pracy "doświadczonych pracowników" oznacza przyjmowanie uczuciowych i nieracjonalnych?

    • @nowikas557
      @nowikas557 หลายเดือนก่อน

      @@grzegorz.strzelczyk Tak w ogóle filmik powyżej troszkę zmienia moje patrzenie na moją Wiarę i tracił strunę o której już dawno zapomniałem. Także dzięki za to. Co do mojego komentarza. Może niefortunnie się wyraziłem. Jestem po prostu przerażony tym że w Naszym Kościele utożsamia się doświadczanie Boga z doświadczaniem emocji o Bogu. 15 lat grałem w różnych wspólnotach charyzmatycznych i naoglądałem się właśnie nadużyć wielu w tych tematach. ( Wszystko było nastawione żeby budować napięcie, emocje w odpowiednich miejscach itd. Od kuchni to po prostu manipulacja) Ten film faktycznie pokazał mi pewną pełnię która powinna istnieć w dochodzeniu do zbawienia. Jeśli dobrze oczywiście zrozumiałem. Dlatego podaje przykład góry Karmel jako taki chyba bliski ideał Doświadczania Boga. Bo w tzw Odnowie to ja już nie chce być. Wkręcili mnie w taką wirówkę emocjonalną, roszczenia wzbudzili względem Pana Boga ughhh. Do dzisiaj się z tego nie wykaraskalem. Ale za film dziękuję. Byłem upośledzony faktycznie przez ostatnie lata opierając wszystko tylko na merytoryce i rozumie. Jeszcze nie wiem co z tym zrobię ale coś napewno... Bo bez idei to wszystko bez sensu.

    • @nowikas557
      @nowikas557 หลายเดือนก่อน +1

      @@magorzatadudek2962 Ależ zgadzam się w 100%. Nie staram się za bardzo wchodzić w serca innych ( bo nie umiem) Ale patrząc na całą historię zbawienia wydaje się rozsądnym dbać o cnotę kardynalną roztropność. Bo patrząc tak na prawdę na polski Kościoł to herezja goni herezję ( między wiernymi) Jeśli powiem że Jezus gdy zjadł coś nieświeżego dostał rozwolnienia zaczyna się burza. Albo gdy powiem że Trójca Święta jest co do zasady identyczna i bez różnicy do kogo się modlę wielu przyklepnie. I jeśli na takie "herezję" rzucimy doświadczanie Boga to powstaje miks przynajmniej wątpliwy. Dlatego bez podstaw, bez rozumu można popłynąć. Uważam że Kościoł za bardzo opierał się na rozumie, filozofach i zaniedbał element duchowy czyli doświadczanie żywego Boga. I teraz jak się ten temat bardziej otworzył jesteśmy na etapie zachłyśnięcia i wręcz dławienia tematem. Brakuje równowagi. Tak jak analiza Pisma Świętego bez tradycji i Katechizmu może zapędzić w kozi róg tak jak Protestantów. Jednak tradycja ( idźcie i nauczajcie ) była pierwsza. Pismo święte zaczęło być tworzone po 80 - 100 latach.

    • @magorzatadudek2962
      @magorzatadudek2962 หลายเดือนก่อน

      @@nowikas557 Sama skasowałam swój komentarz do pana . Co napisałam i dlaczego skasowałam to już tego nie pamiętam . Bardzo pana przepraszam . Jedynie co mogę doradzić , co sama stosuje - to nalezy ludziom wybaczy, okazać swe miłosierdzie , bo nikt z nas nie jest idealny, bo kto z nas choćby raz nie zbłądził w myśleniu . I ja sporo razy pisałam głupoty w komentarzach , potem dowiadywałam się ,że to co napisałam w komentarzach ,zakrawa na herezje . Nikt mi tego nie wytknął z ludzi KK .Nigdy nie dostąpiłam napomnienia co do duszy - a przecież takie napomnienie jest wyrazem miłosci do bliźniego . Duch Święty mnie nie napominał ale prowadził tak po internecie abym odnalazła prawdę Bożą tam gdzie ja mam wątpliwości . Za jakiś czas dostawałam odwiedzi na pytania , które zrodziły się w mym umyśle, czy to w Kościele podczas Mszy Św , czy natknęłam się przez przypadek na artykuł , podcast , czy słuchając o życiu świętych Kk , w którym były poruszane te tematy , które mnie interesowały . Tak było ze zrozumieniem dlaczego w KK chrzci się dzieci małe . Odpowiedź otrzymałam kiedy czytałam Ewangelie , przypowieść Pana Jezusa Chrystusa o Królestwie Niebieskim . Zauważyłam ,że to co od Boga , od Ducha Świętego pochodzi to zapisuje się w mej głowie i to pamiętam . Pan Bóg na mnie się nie gniewa i tylko On mi pomaga , mną kieruje , daje wyjaśnienia , które mnie są potrzebne. Bo uznaje powiedzenie Pan Jezusa Chrystusa ; co ponad to to od złego pochodzi . Swa ciekawość staram się trzymać w cuglach . Co chce powiedzieć . Jeżeli pan przyjmuje Eucharystie , zaprasza pan do swego serca Jezusa Chrystusa , to gdzie jest Syn Boży to tam jest i Bóg i Duch Święty . . Duch Święty to dobry przyjaciel , który człowieka prowadzi , poucza , przypomina - Jemu trzeba zaufać, trzeba się w niego wsłuchać , nauczyć się go rozpoznawać w sobie . Ja jestem wierna KK przez sakramenty ; pokuty i Eucharystie. Otrzymałam , w zasadzie wlała się we mnie informacja , przeświadczenie o mocy i ważności dla nas chrześcijan te dwa sakramenty . Ja mam szczecie , zawsze trafiam , należę do Kościoła , w których księża głoszą piękne kazania , w których doświadczam Boga w swym sercu . I to dla mnie jest najważniejsze . Wiedza - dla mnie obecnie to pył marny przy mojej pamięci . Mimo że zapominam to lubię słucha księży , osoby duchowne , mądrych , ludzi , którzy pięknie mówią o Bogu o Jezusie Chrystusie , którzy mądrze nauczają i prowadzą ludzi do Królestwa Bożego . A co zrobić , kiedy słyszy się nieprawdę o Bogu , o wierze chrześcijan , herezje . kłamstwa o Kk- ja napominam ludzi - taki mam dar co do duszy - pragnę pomóc ale kiedy nadal wyłapuje w ich mowie zło to potem przestaje ich słuchać . Staram się nigdy nie osadzać ludzi w swym sercu . Jest mi ich żal , a złe emocje jakie się we mnie zrodziły po ich wysłuchaniu - to walczę z nimi , a najlepsza pomocą w tym wypadku jest modlitwa za nick do Pana Boga .I nigdy nie tracę dla takich ludzi nadziei, że i oni mogą dostapic zbawienia . Wstawiam się za nich ale pozostawiłam to woli Bożej Boga Ojca , Syna i Ducha Swietego . Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszani oraz dziękuję za odpowiedź.

  • @user-ud2uw2qo8k
    @user-ud2uw2qo8k หลายเดือนก่อน +1

    Moja uwaga do Pana Dr Marka Kity, przejmuje Pan wątki, podcast... 😔
    Mówi Pan Dr, żeby nie głosić nadziei w sposób arogancki, a Pan to robi, poprzez przerywanie, niedopuszczanie do głosu, co jest lekceważeniem rozmówcy. Mimo wiedzy Pana Dr (którą posiada także ksiądz Grzegorz), postawa Pana powodowała, że bardzo źle słuchało mi się tego podcastu

    • @grzegorz.strzelczyk
      @grzegorz.strzelczyk  หลายเดือนก่อน +6

      Będę bronił Marka - ja tak kierowałem rozmową, że dostał więcej miejsca.

    • @user-ud2uw2qo8k
      @user-ud2uw2qo8k หลายเดือนก่อน +1

      @@grzegorz.strzelczyk Wyglądało to inaczej, ale skoro Ksiądz tak mówi, to przepraszam 🙏