Największe błędy początkujących fotografów?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 14 ต.ค. 2024
- Najlepiej uczyć się na cudzych błędach, szczególnie gdy chce się być lepszym fotografem. W tym filmie usłyszysz o moich największych błędach, które popełniłem jako początkujący fotograf.
ZOBACZ KONIECZNIE:
"Tego nie dowiesz się w szkole fotograficznej" • Tego Nie Dowiesz Się w...
"5 największych kłamstw o pracy jako fotograf" • 5 największych kłamstw...
"Do fotografii nie trzeba talentu" • Fotograf geniusz nie i...
#niezleaparaty
![โรงเรียนดัดสันดาน นักเรียนเถื่อน..!! [โรงเรียนไดเม่]](http://i.ytimg.com/vi/vRKPeXn4Fl4/mqdefault.jpg)
Zobacz koniecznie: "Tego nie dowiesz się w szkole fotograficznej": th-cam.com/video/Q-UN8ot7e7c/w-d-xo.html
Tryb M czyli mistrz 😁😁😁mega
Nie ma innej opcji, moim zdaniem właśnie to miał "poeta na myśli" nazywając go trybem "M" :)
Tryb M powinien być zamieniony na tryb MoP = master of puppets ;)
Ja tam kiedyś pomyliłem śluby w urzędzie stanu cywilnego. Nie wiedziałem, że są dwie sale. Ale na dobre wyszło. Znalazłem właściwą salę i na końcu opchnąłem zdjęcia obu parom.
A to widzę, że mam do czynienia z biznesmenem :) Gratuluję tak dobrego wyjścia z trudnej sytuacji,
Kupiłeś mnie tym materiałem, szczególnie tematem "photography" :) Leci sub :)
Drogi Sylwestrze, dziękuję pięknie za docenienie i witam w Niezłym klubie :)
Jesteś świetny! Zaczynam przygodę z fotografią🎉
Jakoś mi umknął ten film. Bardzo mądre rady 👍👍👍
Świetny temat.na obecne czasy .dziękuję .uświadomiłeś mi ze nie można żyć w cieniu innych fotografów. Ja uczyłem się od mojego dziadka a on kiedyś od swojego ojca który był założycielem naszego rodzinnego studia fotograficznego .czyli ludwik Sip Jarocin. Ja jestem w 4 pokoleniu które fotografuje ale z pasji bez szkoły bez portfolio sam dla siebie .ale dzięki Tobie uświadomiłem sobie ze nie to ze pochodzę z rodziny fotograficznej sprawi że mogę czuć i stać się prawdziwym fotografem lecz to ze będę dążył sam w sobie do tego by ktoś mnie zauważył nie patrząc na to ze mój pradziadek był mistrzem fotografi. Sam na profilu mam jeszcze w dodatku źle napisane fotography ale to dlatego że właśnie myślałem ze to mi pomoże iść do przodu i być zauważonym. ..ale dzięki Tobie wiem i jeszcze raz dziękuję za to ze pokazałeś mi ze tylko ja sam mogę wspiąć się na wyżyny fotografi bez wsparcia i promocji będąc pokornym i systematycznym w dążeniu do celu.pozdrawiam serdecznie Jacku
Ciekawie opowiadasz o fotografii ,widać w tym co mówisz ,że to Twoja pasja. Serdecznie pozdrawiam. Dobra robota Jacku.
Darku, nie wiem czy pasja czy obsesja, ale z pewnością jedno z tych dwu rzeczy :) Dzięki za dobre słowo!
no dobra ... zmasakrowałem kciuka w górę ;) tego onlajnowego , ale to był bardzo dobry film merytorycznie, tzn. bardzo dobre rady dla początkujących i też zaawansowanych. Ten o marketingu też był super. Pytanie czy ktś coś z tego wyciągnął ;(
Wszystkie rady świetne - pierwsza czyli tryb M to moja pułapka od początku, ale paradoksalnie w drugą stronę, nigdy nie pracowałam i do teraz nie fotografuję w trybie auto albo nawet półautomatycznym, gdzie wybieram przysłonę albo czas. Nie cierpię gdy sprzęt ma myśleć za mnie, więc nie korzystam z tych trybów pół nawet wtedy, gdybym mogła sobie tym życie ułatwić. Więc tu od początku przesadzam w drugą stronę. Z tego samego powodu nie cierpię gotowych filtrów i też z nich nigdy nie korzystam. Podpisywanie - hmmm, nigdy nie myślałam o ramce, czasem miałam wrażenie, że zgrabny mały dopisek wygląd a nawet fajnie. Więc dałeś mi tu do myślenia. Te dopiski photography - zgadzam się. Co do obiektywów i sprzętu, też masz rację - mam co prawda kilka obiektywów, ale to tylko dlatego, że mój zakup to po prostu był mały zestaw. Ale też postanowiłam nie kupić nic nowego póki nie wycisnę maxa z tego, co mam. Z czasem, bo chciałabym z czasem, zajmować się tym profesjonalnie, pewnie będę musiała dokupić coś przede wszystkim z wyższej półki. jednak póki co wykorzystuję co mam. Fajne, dzięki za filmik
Film obejrzałem, poczytałem komentarze i powiem, że podoba mi się sposób niektórych cenionych przeze mnie fotografów - dają na zdjęcie nazwę konta na Insta standardowym fontem i już. Zero kombinowania z logami czy wymyślaniem ładnych nazw, do tego wystarczy przepisać podpis, by znaleźć fotografa, a czasem loga bywają ...mało czytelne. A stare zdjęcia to zawsze będzie powód do wstydu, chyba że ktoś się nie rozwija :)
Co do pracy na PÓŁ automatach .... Ja zawsze mówię że cieszę się że jestem tzw starej daty ... :_) Fotografie zaczynałem na analogowych aparatach ... analogowych nie typu Canon eos 5 tylko Zenit itp. Co mi to dało ? Dało mi to że teraz ustawiając parametry w cyfrakach "widzę"efekt w głowie zanim wyzwolę migawkę, szczególnie gdy fotografuję w znanych mi miejscach. Nie mam nawyku nałogowego patrzenia na ekran po zrobieniu zdjęcia. Teraz po 15 latach cyfrowej fotografii powróciłem do analogowych aparatów i wywoływania negatywów cz-b jak i kolorowych w domu.Wracając do cyfrowej fotografii ... brakuje mi dziś prawdziwych zdjec... bo dziś to sa juz bardziej grafiki niz zdjecia. Pamietam ze kiedys na 100dniówkach był jeden fotograf a dzis jedna klasa ma 5 fotografow ...bo ktoremus cos wyjdzie... to nie żart takie sa realia...
Biję brawo, takie patrzenie na ekran to już się dorobiło specjalnego terminu i zwie się chimping :) Postaram się w któryś z kolejnych filmów poruszyć kwestię analogowego myślenia w fotografii cyfrowej to zdecydowanie pomaga! Dzięki za ten ważny komentarz :)
Dziękuję za wiedzę 😀
#4
no kurczę jakoś bardziej mi się podoba ta wersja "proszę rozważ dodanie subskrybcji", jest jakaś taka łagodniejsza i naturalniejsza, niż ta obecna (?) taka z 'powerem' haha ale to tylko moje odczucia, może więcej osób klika przy takiej wersji chociaż idk :p
Drogi Marcinie, "rozważ dodanie" jest wersją obowiązującą :) Jeśli w jakimś filmie pojawia się w innej formule to chyba tylko przez niedopatrzenie. Hehe
@ zgadza się ale miałem na myśli formę - ton wymowy tego fragmentu, a nie samą jego suchą treść. Miłego dzionka życzę
Zawsze uczę się na błędach ludzi, którzy skorzystali z moich rad. :-D
Dobre, nawet bardzo dobre :)
To teraz mi się oczy otworzyły. 👌👍😀
Jak ja się cieszę, że nigdy nie dawałam logo do moich zdjęć, bo faktycznie bym się teraz niektórych zdjęć wstydziła 😂 Szczególnie jak do każdego zdjęcia dawałam efekt HDR bo wydawało mi się ze to takie profesjonalne i super 😅
Hehe, ja to ostatnio nawet podręcznik znalazłem u siebie: "fotografia hdr". Można upaść kiedy się czyta o tym efekcie :)
Jacku, co się stało z ostrością? 😮 Na manualu jechałeś? Chwilami to aż się w bańce kręci.
A merytorycznie to kolejy kawałem dobrego kina 😉 M jak mistrz 😃👍
Zachciało mi się nagrywać na stojąco i stąd ten bujany focus :) Następnym razem sobie siądę i będzie całość w ostrości :)
Ostrość to pojęcie burżuazyjne ;)
Krzysiu, z tym tekstem też trzeba uważać bo ma niezbyt dobry rodowód :) Piszę tu jako politolog patentowany :)
@ a rzeczywiście coś tam było ... doczytam ;)
Ja podstawowym błędem jakim robiłam to np. Zjeżdżające morze... 🤣 nie zwracałam uwagi jak wygląda tło. Albo np horyzont przecinał szyję :D fakt, faktem spory czas robiłam zdjęcia na manualnu, ale na początku wlasnie bylam skupiona na tym jak kadrować, jak opanowałam kadrowanie rzuciłam sobie dodatkowe wyzwanie jakim wlasnie był tryb M czyli mistrz jak powiedziałeś 🤣🙈
Super fajna wskazówka, takie poprawianie różnych elementów fotografowania właśnie realizowane etapami. Nie wszystko na raz tylko tak po kroku. Pięknie!
@ rzucanie na głęboką wodę może wiele osób zniechęcić. Zwłaszcza ludzi, którzy nie mają zbyt wysokiej samooceny. Mi np jej brakuje do dziś. Jakbym miała odrazu przejsc na manuala i ogarnac całą resztę to bym stwierdziła, że jestem za głupia na to i bym to rzuciła, a dziś robię zdjęcia w swoim stylu ( domi_jaworska_art ) i robię to co kocham, a nawet ma to jakieś grono odbiorów. Nadal nie jestem jeszcze na takim poziomie jakbym bym chciała być i wielu rzeczy nie wiem, dlatego między innymi oglądam Twoje filmy by tą wiedzę zdobyć. 🙈
Kiedyś byłem filmowcem i filmowałem wesela. Odezwał się kolega fotograf, że trzeba jego parze wesele filmować, ale jego filmowiec nie mógł tego wykonać, ponieważ miał wypadek losowy. Warunkiem było nagranie tego jego kamerą. A ja tej jego kamery nie znałem. Nie miałem pojęcia jak tam nawet menu wygląda. Gdzie i jak szukać parametrów itd. Duża i ciężka naramienna kamera. Przyjechałem w sobotę rano na szybkie szkolenie z nowego sprzętu, które trwało 10 sekund i polegało na dwóch zdaniach: "Filmuje się nią tak, jak każdą kamerą SONY". To jest: tutaj masz kamerę i tryb AUTO. Domyślnie kamera jest na niego ustawiona, a jakby nie była, to przestawiasz na AUTO. Moi ludzie tak kręcą i klienci są zadowoleni. Koniec szkolenia idziemy pracować.
Profesjonalnie 😜 Nie wiem czy takie podejście sprawdziłoby się w dzisiejszych realiach. 🤦🏼♂️
To na fotografii można zarobić 🤔 ludzie za darmo nie chcą zdjęć a co dopiero płacić 🙄
Jak komuś proponuje zdjęcia to średnio co siódma osoba się zgadza 😏 a mam wrażenie że niektórzy wolą "walić" selfiacze z fona niż pożądane zdjęcie portretowe 🤦
Da się, ale to dłuższy temat niż w takim komentarzu. W każdym razie mam wrażenie, że od dłuższego czasu marketing jest znacznie ważniejszy niż sama jakość zdjęć :|
Nie zajmuję się fotografią zawodowo - dla mnie to odskocznia od codzienności. Wiem jak trudno zrobić dobre zdjęcie - dobry portret, pejzaż czy dobre zdjęcie ptaków. Nie rozumiem tego spłaszczania fotografi jedynie do robienia migawek smartfonem. Dziwię się ludziom, którzy mając pełnię możliwości, jakie dają dzisiejsze czasy, robią sobie tylko selfie. Kiedyś, zdjęcie portretowe to było coś na co stać było nielicznych. Szkoda, że tak się dzieje. Może kiedyś to się odwróci. Faktem jest też to, że fotografia jako sztuka trochę stanęła w miejscu. Jedynie co idzie do przodu to coraz to lepsze oprogramowanie, które z totalnego chłamu zrobi zdjęcie, które się spodoba - stąd ta moda na styl a'la Photoshop. Sam ciągle walczę aby zdjęcie było świetne prosto z aparatu. Rozumiem, że czasem trzeba skorygować ekspozyjcę etc. ale większość dzisiejszych zdjęć jest mocno obrabiana przez programy graficzne. Dla mnie przy fotografowaniu najważniejsze jest światło - nie ma światła to i nie będzie zdjęcia.
Zawsze jak widzę "photography" w nazwie to dopada mnie cringe. Myślałam, że tylko ja mam obiekcje do tego ¯\_(ツ)_/¯
To taka pozostałość z czasów gdy zagraniczne słowo czy nazwa wzbudzało większy szacunek niż polskie albo próba dodania sobie "profesjonalizmu". Moim zdaniem warto mieć więcej wiary w siebie i to wystarczy. Poza tym skoro "wszyscy" są photography to ta osoba, która nie ma tego w nazwie się już może dzięki temu wyróżnić :)
Może i beznadzieja to słowo, (sam na początku nie miałem w nazwie) ale w zasadzie dzięki dopiskowi "photography" byłem w stanie znaleźć niektóre profile na fb. Jeśli wpiszesz imię i nazwisko i wyskakuje kilkaset osób/profili ciężko jest przebić się do konkretnej osoby w gąszczu osób, więc -photography- dla mnie jest dobrym ukierunkowaniem.
@Kamil Konrad Kowalczyk: rozumiem ten argument, może w takim razie dodawać polskie "fotografia" zamiast "photography"?
@ ja nie mam w ogóle polskiej nazwy więc dla mnie Photography jest jak najbardziej na rękę 😀
No ja nie kwestionuję tego, zresztą jakoś mam wrażenie, że klienci też jakoś lepiej te obco brzmiące nazwy odbierają. :)
Absolutnie moje bledy😂,à wskazowki absolutnie zawsze trafione
Ja jako drugie szkło do 6dmk2 kupiłem 50mm f1.8. Niestety było to mało do zdjęć jakie lubię robić więc od razu wjechała Sigma 70-200 F2.8 Sport :) obecnie praktycznie nie ściągam go z body :)
Ech, ten temat nieudanych inwestycji to można wałkować godzinami :D Tyle dobrze, że chociaż odsprzedać można niektóre z tych sprzętów :)
@ 50 STM trzymam bo to jest świetne szkło :) zawsze dobrze mieć jasną stalke :)
Nie dziwię się, ona ma przystępną cenę, a ta która ma metalowe mocowanie to już całkiem do rzeczy jest :)
Tryb M czy półautomatyka to temat rzeka :)
Z jednej strony racja, M zapewnia pełną kontrolę parametrów, nic się "samo z siebie" nie zmieni (chyba, że ktoś włączy autoiso, bo wtedy też mogą dziać się "magiczne cuda"), z drugiej - priorytet przysłony też się sprawdza, tym mocniej się sprawdza, im bardziej rozumiemy jak działa pomiar światła w aparacie.
Z drugiej uważam, że polecanie początkującym fotografom korzystania z trybu M jest szkodliwe, a opieram to na kontaktach z wieloma początkującymi osobami, w różnym wieku. Wszyscy z nich słyszeli, że "profesjonaliści używają M", że "tylko wtedy ma się pełną kontrolę", że "nie można powiedzieć 'MOJE zdjęcie' jeśli automat za nas decyduje jak zdjęcie ma wyglądać" itd itd.
Efektem najczęściej było nie poznanie teorii, tylko bezkrytyczne (bardziej 'bezmyślne') przełączenie na M, ustawianie parametrów "na chybił trafił", i ciągła frustracja, bo coś jest za ciemne, coś jest za jasne, za bardzo rozmyte, za mało rozmyte i dodatkowo poruszone - chyba już wiadomo, o jakim poziomie doświadczenia mowa ;)
Jeśli taka osoba usłyszy "tryb M jest najlepszy, bo priorytet przysłony bierze średnią z całego zdjęcia" nie wie, że to skrót myślowy, nie skojarzy, że np. przy wybranym innym trybie pomiaru efekt będzie inny, nie wie, co to "kompensacja ekspozycji", w pamięci zostaje tylko "M to najlepszy wybór żeby mieć super efekty". A potem zaczyna się zniechęcenie, bo w tej chwili ludzie są bardzo leniwi (nie tylko najmłodsi), oczekują podania "na tacy" gotowych rozwiązań, nie chcą "tracić czasu" na zdobywanie wiedzy (tak, uproszczenie i uogólnienie).
Znak wodny - tu też zdania są podzielone. Z jednej strony są wypowiedzi "Twoje zdjęcia powinny być rozpoznawalne dzięki Twojemu stylowi, nie dzięki podpisowi", z drugiej "podpis to Twoja reklama" (i tu miałbym uwagę: jeśli logo na zmniejszonym zdjęciu na telefonie jest nieczytelne, to nie spełni tej funkcji, wiele osób tworzy piękne, ozdobne loga, które są nieczytelne nawet po delikatnym zmniejszeniu), z rozwinięciem "jeśli zdjęcie komuś się spodoba, wpisze nazwę w google, i tak możesz zyskać klienta" (ja wiem, że istnieją bardzo skuteczne wyszukiwarki szukające obrazem, ale większość osób jak czegoś szuka, wpisuje dane słowo i naciska 'Enter'), plus argument z przymrużeniem oka "malarze podpisywali swoje prace".
Filtry - każdy przez to przechodził, i każdy przez to przejdzie :D Jednak znowu, kiedyś to się nazywało "filtry", teraz mówi się bardziej modnie "color grading", i dla wielu fotografów to cecha ich stylu. Podobnie jak wyżej, nie ma (moim zdaniem) jednoznacznej odpowiedzi co z tym zrobić, jednak mam wrażenie, że oprócz typowych zdjęć produktowych (i reprodukcji dzieł sztuki) praktycznie na każdych innych zdjęciach kolory są "lekko poprawione", zgodnie z wizją fotografa - a to (moim zdaniem) można podciągnąć pod "filtry" ;)
Ok, trudno się tu sprzeczać w komentarzach. Niech będzie, że M jest trudnym trybem, ale ogarnianie korekcji to już też wyższa szkoła jazdy dla fotografów.Jest taka zasada: co łatwo przychodzi to i jest mniej warte, a to czego dłużej musisz się uczyć procentuje w przyszłości. :)
@ - jasne, że nie da się uciec od poznania podstaw (a wzajemne zależności parametrów są podstawami podstaw) :)
Jakie buczenie !?? Jacek nie poznaje Cię 🤣😜😉 To zapewne Twój kolejny eksperyment na nas - słuchaczach 😜😜😜
No, buczenie było słychać i nie mogłem się skupić. Chyba sąsiad traktorem jechał :)
@ - u mnie to samo, ciągle po tym Białymstoku traktorami jeżdżą ;)
No to łączę się w bólu, tu jeszcze czasem motorkiem sąsiad jeździ i buczy klaksonem na krowy :)
O tak, photography dodałam mając 15 lat i trwałam w tym aż do zeszłego roku 😂
Bo to już jak przylgnie do człowieka to ciężko się od tego odczepić hehe :)
Z tym photography podpisuje się wszystkimi rencyma😂 Profesjonaliści którzy jedyne co robią ze zdjęciem to walą na maxa kolorami i kontrastem na Fejsika, sam się wstydzę jak patrzę na te zdjęcia.
Ciekawy i merytoryczny film. Szkoda ze focus na "uszach". pozdr
Dzięki za zauważenie, w następnych filmach ogarnę :)
To samo chciałem napisać :) Poza tym mądry film :)
konkretnie, szczerze. Dzieki.
2 lata na jednym obiektywie ;) może co 2 miesiące. Lub 35 50 100?
Jak wolisz :) Ja lubię ekstremalne sytuacje i stąd te dwa lata, ale ucz się ogniskowych po swojemu :) Każdy z nas pojmuje różne sprawy swoim tempie, jedno szybciej inni wolniej. Ja chyba z tych wolniejszych jestem :)
Mądry facet z Ciebie.
Weź, bo jeszcze w pychę wpadnę :)
Pamietam jak pierwszy ślub jkaki robilem to KAZDE zdjecie mialo bialą albo czarną winietke :P Jak sobie to przypomne to mnie trzęsie ze takei zdjęcia ktoś ma odemnie :P
Hehe, winietka z czasem wróci do mody i wtedy będzie ten ktoś się cieszył z tego co tam wysmażyłeś :)
😍
Krystian i Ty tutaj zaglądasz? :D
@ kochany! Gdyby nie Ty to dziś dalej bym siedział w innym miejscu. Ale to wiesz. Jestem wdzięczny za nasze pierwsze spotkanie. I za każde kolejne❤️
Panie kolego, jeszcze nie raz przytrafi się okazja. :) Ja myślę, że wcześniej niż byśmy się tego spodziewali. Zresztą uczy nas tego doświadczenie, że może takie spotkanie wydarzyć się w każdym momencie :)
a gdzie ten filik o balansie bieli ????
Michale, film jest tutaj: th-cam.com/video/FIVV99s9OUc/w-d-xo.html
Uzywanie presetow jest zle? :(
Niekoniecznie. Droga Rozrewolwerowana, bardziej mam na myśli to, że kiedy używamy ich bez świadomości na jakie partie zdjęcia wpływają. Jeśli jednak wiesz co zmienia preset i wiesz jak go zmodyfikować by zdjęcie wyglądało przyzwoicie po jego użyciu to wszystko ok :)
Jacku zgasiłeś mnie, jestem na etapie kupna kolejnego obiektywu dobrze ze puściłeś ten odcinek obiektyw juz był w koszyku odłożony zakup wstrzymany ale mnie zgasił ten odcinek wstyd mi mistrzu ,,M".
Ryszardzie, przepraszam :) Ale co fakt to prawda, trzeba się nauczyć tych obiektywów które się ma a potem kupować kolejne. Jak będziesz widział kadr zanim przyłożyć aparat do oka to wówczas możesz powiedzieć "znam mój obiektyw na wylot" :)
Tak, ale... :D
Przykład "z życia": ktoś kupuje pierwszy aparat "systemowy" (powiedzmy crop), wszędzie czyta, że "50 jest tania i jest super do portretów, bo na cropie masz 'ogniskową portretową'". Używa go, poznaje, ale jego celem są ciasne kadry, jak na zdjęciu paszportowym ;) Ogląda efekty, i mu nie pasują, coś jest nie tak, kojarzą mu się z selfikami (telefon - szeroki kąt - mała odległość). Czy taka osoba powinna najpierw "wymasterować" użycie 50 do takich kadrów, czy lepiej, żeby sprawdziła kadry np. z 85? Masz rację, że jeśli dokładnie pozna swój obiektyw to będzie w stanie go odpowiednio wykorzystać, jednak moim zdaniem to drugie, bo (o ile będzie mieć odpowiednio dużo miejsca za swoimi plecami) pozbędzie się przerysowań przy tak ciasnych kadrach.
Po to masz kompensację ekspozycji.
Doradzasz, a na filmiku masz bardzo zrypaną ostrość.
To stary filmik, jeszcze z tego co pamiętam kręcony Leicą i ostrość ręcznie ustawiana bez możliwości przymknięcia przysłony. Piękne czasy :)
To spoko, wybaczam, ale jednak hmmm, przysłonę może przymknąć, bo jednak filmik o ostrości.
Właśnie w tym modelu tryb filmowy nie dawał tej mozliwości :)