Moje zdanie jest takie że auto bezwypadkowe to bezwypadkowe ! przez takie ogłoszenia oszustów straciłem kilka tysięcy na sprawdzanie aut przed zakupem ! od takich oszustów co piszą kłamstwa w ogłoszeniach nie warto kupować nawet jeśli by to kosztowało 50% ceny !!! takie zwyczaje trzeba tępić i to powinno być karane !!! proszę podać dane tego złodzieja oszusta !!!
Kupując Prosiaka mówisz sprzedawcy, żeby zrobil sprawdzenie w salonie Porsche. Jak przejdzie przez Porsche Approved kupujesz fure. Inne rozwiazania to juz tylko u patryka m :)
Wielki plus dla controlera że wyhaczył wady tego auta. Przeciętna osoba bez wiedzy nie znalazła by wad które znalazł Tomek. Warto zlecić taką usługę fachowcom zwłaszcza gdy auto jest droższe.Teraz decyzja należy do kupującego.
W waszych raportach sekcja "podsumowanie" występuje tyle razy, że to ostateczne podsumowanie powinno się nazywać "werdykt końcowy" albo coś w ten deseń, żeby się odróżnić od reszty. Poza tym formułka "Zamawiający musi zestawić informacje z raportu z własnymi oczekiwaniami. Pojazd ma swoje lata i liczne historie" po pierwsze - występuje chyba w każdym raporcie, nawet jeśli auto wcale nie ma "licznych historii", a po drugie nie daje zamawiającemu raport najważniejszego - uzasadnienia takiej a nie innej waszej decyzji odnośnie polecenia. To ostatnie pole w raporcie powinno mi w 10 sekund dawać czarno na białym waszą opinię za którą w końcu płacę, bez potrzeby przebijania się przez cały raport. Powinny być w nim informacje typu "nie poleciłem samochodu, bo to, to i tamto. Wart rozważenia w cenie xxx zł niższej. Poza tym należy zwrócić uwagę na daleko posunięte modyfikacje typu przyciemnione lampy, które mogą być powodem problemów z prawem." albo "Nie brać pod żadnym pozorem tego powypadkowego trupa!". Jest niby ciut wyżej w raporcie sekcja "uzasadnienie" do decyzji kontrolera (polecił czy nie polecił), ale niestety w 90% przypadków w ogóle nie robi ona tego co powinna - nic nie uzasadnia, bo pierwsza połowa tekstu to jest to tylko stwierdzenie kilku faktów na temat samochodu, bez żadnego uzasadnienia jaki mają wpływ na decyzję, a druga połowa to formułka "zamawiający powinien zestawić..." która powtarza się w równie bezużytecznym podsumowaniu pod spodem, co opisałem wyżej. Naprawdę tak trudno w tym miejscu opisać całość swoimi słowami tak jak to robicie w filmach na jutubie? Powinniście to już dawno zmienić, bo w tej chwili mam wrażenie, że wasi klienci nie dostają najważniejszego z tego za co płacą. Trochę to wkurzające, bo IMO robicie bardzo dobrą robotę, tylko nie potraficie wystarczająco dobrze przedstawić jej efektów, zupełnie jakby nad kontrolerem wypełniającym raport stał ktoś z linijką i lał go po łapach za każde słowo wykraczające poza suche formułki. Mam nadzieję że wam się ta konstruktywna krytyka przyda. ;) BTW: Jeśli nie wiecie jakie oczekiwania ma wasz klient, to dlaczego po prostu nie poprosicie go o wypełnienie stosownego pola przy zamawianiu testu? Ułatwiłoby to znacznie kontrolerowi sporządzenie wartościowego raportu, bo klepanie wszystkiego od jednego wzoru to nie jest dobry pomysł.
@@FloydMayweatherPL Nie trzeba być znawcą. Kamerka ma umożliwić zobaczenie ewentualnych wycieków w miejscach gdzie najczęściej mogą się pojawić (miska olejowa, pompa wody, rozrząd) bez zdejmowania osłon.
Jako fan komfortu jazdy nie kupił bym samochodu sportowego z uwagi na zawieszenie. Tego konkretnego też bym nie kupił. Wolał bym bentleya VV12, 6.0, 625km, 4x4 z 2014r za tą samą cenę z podobnym przebiegiem.
Fajnie gdyby to auto miało troszkę mniejszy przebieg.Jak na auto typowo sportowe to już nie mało. Pęknięcie tego reflektora to 20tys zł. Opony 5 lat czyli wkrótce trzeba położyć kolejne 8tys zł, tarcze skorodowane ale trochę pojeżdżą. Szkodę miało. Trudna decyzja.Osobiście jestem na nie. Szkoda że nie zakupiony w Polsce.
Ogólnie... osobiście... za taką kasę... to już tylko salon samochodowy i nówka sztuka... wiadomo że nie Porsche... jednak coś przyzwoitego szło by kupić... niestety na takie "zabawki" stać niewielu w tym kraju... Pozdrawiam.
Tak jak mówisz wow, zabawka dla majętnych do lansu ... Ja sie tym nie jaram, twarde zawieszenie , mocny silnik i nic po za tym... Frajda jak depniesz gaz... Cóż więcej ?!
Zainteresowany pożałował kasy na sprawdzenie auta w ASO. Przy takich oględzinach w życiu nie wyłapie się czy silnik jest ok. Jak ktoś ma np BMW z silnikami z serii N to wie o co chodzi.
Na wszystko co było robione powinny być faktury , dobry właściciel takiego auta trzyma wszystkie papiery ( serwis , naprawy , polerka lakieru, nowe opony, lakierowanie etc etc ).Napewno od takiego auta wymaga się trochę więcej
Gówno prawda właściciel takiego samochodu może mieć trzy inne samochody jeszcze droższe i mieć w dupie zbieranie kwitków dla pana Mietka który to potem kupi jak mu się znudzi, wszystkie papierki to zbierają właściciele 10-letnich pasatów albo 15 żeby dowieść że ten złom jest jeszcze coś Warty
@@andrzejbondal6728 Ale 11 letnia, sprowadzona, z nalotem 140 tys. i po przygodach blacharskich powinna być znacznie tańsza. Jednak to moja subiektywna opinia kogoś, kto by więcej niż 100k na auto nie wydał, bo jest masa fajniejszych rzeczy dających frajdę ;)
@@rouks221 myślisz, że to jako nowe kosztowało prawie 3 mln? Ta cena to 40% nowego i moim zdaniem to stanowczo za dużo, ale skoro ludzie są zainteresowani to niech biorą ;)
Panowie. Zapominacie o jednej rzeczy. Takie fury, z tej klasy itp. nie tracą wartosci jak passat czy cywilne bmw. Nawet stare bedzie kosztowało nie wiele mniej niz nowe. Czasami nawet auta stare są droższe od nowych. Piekna fura. Jak bym mial zapas nerek to z miłą checia bym brał. Choć by nawet dla dźwięku silnika czy nieśmiertelnej linii nadwozia.
ale pierdy to jest auto liniowe składane tak jak reszta Vagów, nie mające żadnego znaczenia kolekcjonerskiego, ot po prostu cena jest wyskalowana pod nowobogackiego plebsa szczególnie ze wschodu Europy dlatego taka a nie inna cena zawsze znajdzie się jeleń co tyle zapłaci pozdro
@@gvertm3158 nnno nie. 20 letnią 911 możesz kupić poniżej 100 tys zł. W dobrym stanie, pewnie celowałbym w widełki między 100-150. Patrząc na ceny nowych 911'stek, to te auta tracą na wartości nie wiele mniej niż inne marki.
@@a2589364 nie Andrzeju, ale wystawiać poszpachlowane auto za 360 tysięcy złotych to trochę nietakt (jeszcze ukrywając to, bo oczywiście nikt w tym "luksusoweym salonie sprzedaży aut" rozumiem porszaka nie pomierzył☺W PL ogólnie ma się konsumenta za jelenia i niestety w większości Polacy pozwalają na takie traktowanie ich, natomiast o ile to przechodzi przy powiedzmy passacie B5 tak przy tych kategoriach pojazdu nie przystoi. Jak tego nie rozumiesz, to i tak już nie zrozumiesz☺☺
@@PricklyPear3 są auta używane za miliony i pięć kilo szpachli na nich czyli większość starych rzadkich klamotów i nikt z tego halo nie robi,co ma gość oddać na złom bo ma błotnik czy dach malowany,gdyby to był twój to byś inaczej śpiewał
@@a2589364 to auto jest ani stare ani rzadkie, za to w takiej cenie, że zdecydowanie powinno wykazywać się chociaż oryginalnym lakierem. W podobnych pieniądzach kupisz bardzo porządne auta nowe, jak i dużo lepsze sportowe używane.
Cena zakupu to jedna sprawa .Natomiast cena utrzymania tej zabawki ,to juz inna para kaloszy .Mam nadzieje ,ze jak stac na zakup ,to i na wyzywienie tej bryki rowniez ,o czym czesto kupujacy zapominaja :)
Moje zdanie jest takie że auto bezwypadkowe to bezwypadkowe ! przez takie ogłoszenia oszustów straciłem kilka tysięcy na sprawdzanie aut przed zakupem ! od takich oszustów co piszą kłamstwa w ogłoszeniach nie warto kupować nawet jeśli by to kosztowało 50% ceny !!! takie zwyczaje trzeba tępić i to powinno być karane !!! proszę podać dane tego złodzieja oszusta !!!
powinno być to karane
Kupując Prosiaka mówisz sprzedawcy, żeby zrobil sprawdzenie w salonie Porsche. Jak przejdzie przez Porsche Approved kupujesz fure. Inne rozwiazania to juz tylko u patryka m :)
Kupując takie auto, używane u za tyle kasy, nie zleciłbym oględzin ekspertowi, który nie zdejmie osłon. Później można się zdziwić.
Dobry nowy odcinek super👍
Wielki plus dla controlera że wyhaczył wady tego auta. Przeciętna osoba bez wiedzy nie znalazła by wad które znalazł Tomek. Warto zlecić taką usługę fachowcom zwłaszcza gdy auto jest droższe.Teraz decyzja należy do kupującego.
Jezeli szkody tego porsche byly naprawiane w aso to muszą byc na to kwity jak nie ma to ten komis kłamie...
Zgadzam się z tobą.
Szpachlowóz za 360 koła.Dzięki postoję.
11 letnie Porsche po przygodach lakierniczych z przebiegiem 150tyś km za połowę nowego??? Kto to kupi?
3:26 Ukradli zakrętki wentyli od opon.
Trzeba sobie zadać pytanie. Jaki sens ma powłoka ceramiczna razem z folią ppf?
W waszych raportach sekcja "podsumowanie" występuje tyle razy, że to ostateczne podsumowanie powinno się nazywać "werdykt końcowy" albo coś w ten deseń, żeby się odróżnić od reszty. Poza tym formułka "Zamawiający musi zestawić informacje z raportu z własnymi oczekiwaniami. Pojazd ma swoje lata i liczne historie" po pierwsze - występuje chyba w każdym raporcie, nawet jeśli auto wcale nie ma "licznych historii", a po drugie nie daje zamawiającemu raport najważniejszego - uzasadnienia takiej a nie innej waszej decyzji odnośnie polecenia. To ostatnie pole w raporcie powinno mi w 10 sekund dawać czarno na białym waszą opinię za którą w końcu płacę, bez potrzeby przebijania się przez cały raport. Powinny być w nim informacje typu "nie poleciłem samochodu, bo to, to i tamto. Wart rozważenia w cenie xxx zł niższej. Poza tym należy zwrócić uwagę na daleko posunięte modyfikacje typu przyciemnione lampy, które mogą być powodem problemów z prawem." albo "Nie brać pod żadnym pozorem tego powypadkowego trupa!". Jest niby ciut wyżej w raporcie sekcja "uzasadnienie" do decyzji kontrolera (polecił czy nie polecił), ale niestety w 90% przypadków w ogóle nie robi ona tego co powinna - nic nie uzasadnia, bo pierwsza połowa tekstu to jest to tylko stwierdzenie kilku faktów na temat samochodu, bez żadnego uzasadnienia jaki mają wpływ na decyzję, a druga połowa to formułka "zamawiający powinien zestawić..." która powtarza się w równie bezużytecznym podsumowaniu pod spodem, co opisałem wyżej. Naprawdę tak trudno w tym miejscu opisać całość swoimi słowami tak jak to robicie w filmach na jutubie? Powinniście to już dawno zmienić, bo w tej chwili mam wrażenie, że wasi klienci nie dostają najważniejszego z tego za co płacą. Trochę to wkurzające, bo IMO robicie bardzo dobrą robotę, tylko nie potraficie wystarczająco dobrze przedstawić jej efektów, zupełnie jakby nad kontrolerem wypełniającym raport stał ktoś z linijką i lał go po łapach za każde słowo wykraczające poza suche formułki. Mam nadzieję że wam się ta konstruktywna krytyka przyda. ;) BTW: Jeśli nie wiecie jakie oczekiwania ma wasz klient, to dlaczego po prostu nie poprosicie go o wypełnienie stosownego pola przy zamawianiu testu? Ułatwiłoby to znacznie kontrolerowi sporządzenie wartościowego raportu, bo klepanie wszystkiego od jednego wzoru to nie jest dobry pomysł.
Bardzo ciekawy materiał, leci łapka
NA DZIEŃ DOBRY 25 KOŁA W PAKIET STARTOWY....I TO JAK SIE NIE OKAŻE ŻE SILNIK SIE NIE KOŃCZY BO LUBIĄ SIĘ ZACIERAĆ..
Przy oględzinach w tak zabudowanych samochodach pomocna może się okazać kamera endoskopowa, zawsze można głębiej zajrzeć, gdzie oko nie sięgnie :)
Musiał byś się znać na takich modelach konkretnie żeby w ogóle moc użyć sensownie tej kamerki.
@@FloydMayweatherPLgrunt ze ty sie znasz
@@as34 wal się
@@FloydMayweatherPL Nie trzeba być znawcą. Kamerka ma umożliwić zobaczenie ewentualnych wycieków w miejscach gdzie najczęściej mogą się pojawić (miska olejowa, pompa wody, rozrząd) bez zdejmowania osłon.
Może jeszcze rtg haha
Pozdrawiam 😊
Jako fan komfortu jazdy nie kupił bym samochodu sportowego z uwagi na zawieszenie. Tego konkretnego też bym nie kupił. Wolał bym bentleya VV12, 6.0, 625km, 4x4 z 2014r za tą samą cenę z podobnym przebiegiem.
Tomku gdyby bylo mnie stać, to jak najbardziej. Nic strasznego, sam powiedziałeś, że srednia cena rynkowa więc czemu nie.
Ja dobrze widzę? To nie jest wielofunkcyjna kiera? Tylko goła? Chryste Panie😮
Fajnie gdyby to auto miało troszkę mniejszy przebieg.Jak na auto typowo sportowe to już nie mało. Pęknięcie tego reflektora to 20tys zł. Opony 5 lat czyli wkrótce trzeba położyć kolejne 8tys zł, tarcze skorodowane ale trochę pojeżdżą. Szkodę miało. Trudna decyzja.Osobiście jestem na nie. Szkoda że nie zakupiony w Polsce.
Spokojnie, Ty takiego problemu miał nie będziesz
@@lukaszh1521 A skąd takie przypuszczenie Łukaszu?
Ogólnie... osobiście... za taką kasę... to już tylko salon samochodowy i nówka sztuka... wiadomo że nie Porsche... jednak coś przyzwoitego szło by kupić... niestety na takie "zabawki" stać niewielu w tym kraju... Pozdrawiam.
Chyba u Ciebie w mieście
Fajną masz prace 😊
Tak jak mówisz wow, zabawka dla majętnych do lansu ... Ja sie tym nie jaram, twarde zawieszenie , mocny silnik i nic po za tym... Frajda jak depniesz gaz... Cóż więcej ?!
👍👍
Zainteresowany pożałował kasy na sprawdzenie auta w ASO. Przy takich oględzinach w życiu nie wyłapie się czy silnik jest ok. Jak ktoś ma np BMW z silnikami z serii N to wie o co chodzi.
Nie wiem czy da się znaleźć tego rodzaju samochód dziesięcioletni bez żadnej przygody blacharskiej.
Na wszystko co było robione powinny być faktury , dobry właściciel takiego auta trzyma wszystkie papiery ( serwis , naprawy , polerka lakieru, nowe opony, lakierowanie etc etc ).Napewno od takiego auta wymaga się trochę więcej
Gówno prawda właściciel takiego samochodu może mieć trzy inne samochody jeszcze droższe i mieć w dupie zbieranie kwitków dla pana Mietka który to potem kupi jak mu się znudzi, wszystkie papierki to zbierają właściciele 10-letnich pasatów albo 15 żeby dowieść że ten złom jest jeszcze coś Warty
@@jakubek89 A 💩💩💩💩prawda bo ja kupiłem Kia Picanto z paperami od serwisu, fakturami. Porsche nie kupuje biedak tylko ktoś kto ma kasę
robiłem serwis na ponad 10 koła i żadnych faktur nie brałem mam tylko wpis w książce serwisowej
@@jakubek89potwierdzam, mam właśnie takiego passata i zbieram fv ;(
@@andrzejbondal6728 No jak to co do więzienia skurwiela sąd będzie tak zarabiał bez daniny😂
skoro bite to chyba lepiej kupić rozbite z usa taniej i naprawić
Cena jak za nowego caymana, warto nie warto?
Tomuś😊
Wolałbym dołożyć milion złotych i kupić nowe w salonie 😁
Ja bym brał😂
ILE?! Już bym wolał inne nowe z salonu
@@andrzejbondal6728 Ale 11 letnia, sprowadzona, z nalotem 140 tys. i po przygodach blacharskich powinna być znacznie tańsza. Jednak to moja subiektywna opinia kogoś, kto by więcej niż 100k na auto nie wydał, bo jest masa fajniejszych rzeczy dających frajdę ;)
@@MMalak-mf3dm skąd to możesz wiedzieć,jeżeli nie miałeś
@@andrzejbondal6728A tak jak była nowa w 2012 kosztowała koło 500k,więc cena jak za taki stan szału nie ma wręcz słabo.
@@MMalak-mf3dm Auto w stanie bardzo dobrym. Jestem Ciekawy czy kupisz 10cio letniego pasata w taki stanie za 1/8 jego ceny z salonu
@@rouks221 myślisz, że to jako nowe kosztowało prawie 3 mln? Ta cena to 40% nowego i moim zdaniem to stanowczo za dużo, ale skoro ludzie są zainteresowani to niech biorą ;)
Panowie. Zapominacie o jednej rzeczy. Takie fury, z tej klasy itp. nie tracą wartosci jak passat czy cywilne bmw. Nawet stare bedzie kosztowało nie wiele mniej niz nowe. Czasami nawet auta stare są droższe od nowych. Piekna fura. Jak bym mial zapas nerek to z miłą checia bym brał. Choć by nawet dla dźwięku silnika czy nieśmiertelnej linii nadwozia.
Taka fura to inwestycja na duży procent, jak dzieła sztuki. Tyle, że cennego obrazu nie rozbijesz na drzewie.
ale pierdy to jest auto liniowe składane tak jak reszta Vagów, nie mające żadnego znaczenia kolekcjonerskiego, ot po prostu cena jest wyskalowana pod nowobogackiego plebsa szczególnie ze wschodu Europy dlatego taka a nie inna cena zawsze znajdzie się jeleń co tyle zapłaci pozdro
@@gvertm3158 nnno nie. 20 letnią 911 możesz kupić poniżej 100 tys zł. W dobrym stanie, pewnie celowałbym w widełki między 100-150. Patrząc na ceny nowych 911'stek, to te auta tracą na wartości nie wiele mniej niż inne marki.
dokładnie, przebieg też spory jak na 911, w sam raz żeby się zastanowić nad remontem silnika @@gregsmith5182
Patrząc jak ta folia została położona to niezła kaszanka😢
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
auto za 360 000 ze szpachlą LOL ☺
Bo to chyba auto co ma 4 koła jak każde inne
rozleci się przy prędkości powyżej 100 na godzinę, trumna na kołach
Szpachla diamentowa to jest ona kosztuje 20k za 10 gramów :)
niewiele więcej kosztował 450-480 tys
dokładnie, ale w 2014 mimo wszystko kwota mogła robić wrażenie
nie spodziewałem się że chwalisz szpachlowane samochody, yyy szok
a to szpachla powoduje wypadki czy jak 🤣,80% aut w pl ma szpachle ponad norme
@@a2589364 nie Andrzeju, ale wystawiać poszpachlowane auto za 360 tysięcy złotych to trochę nietakt (jeszcze ukrywając to, bo oczywiście nikt w tym "luksusoweym salonie sprzedaży aut" rozumiem porszaka nie pomierzył☺W PL ogólnie ma się konsumenta za jelenia i niestety w większości Polacy pozwalają na takie traktowanie ich, natomiast o ile to przechodzi przy powiedzmy passacie B5 tak przy tych kategoriach pojazdu nie przystoi. Jak tego nie rozumiesz, to i tak już nie zrozumiesz☺☺
@@PricklyPear3 są auta używane za miliony i pięć kilo szpachli na nich czyli większość starych rzadkich klamotów i nikt z tego halo nie robi,co ma gość oddać na złom bo ma błotnik czy dach malowany,gdyby to był twój to byś inaczej śpiewał
@@a2589364 to auto jest ani stare ani rzadkie, za to w takiej cenie, że zdecydowanie powinno wykazywać się chociaż oryginalnym lakierem. W podobnych pieniądzach kupisz bardzo porządne auta nowe, jak i dużo lepsze sportowe używane.
@@PricklyPear3 normalnie znaFca
Jak kaszkaj się spisuje? Ja mam 2.0 benz i bierze olej 😢
Od nowości czy używany ?
@@piotrs715 używany
To wszystko jasne, problem poprzedniego właściciela, olej max co 10k km, gdy olej w silniku nie ma 90 st C nie przekraczać pewnych obrotów
@@piotrs715 dziś samochody nie mają wskaźnika temperatury oleju
To śmiesznie... a Golf 6 ma temperaturę wody i temperaturę oleju
Kosztowało max stówkę drożej. 911 są znakomite pod względem utraty wartości.
Chyba niekoniecznie od kilku lat :)
"vag szrot z zawyzona cena, lepiej kupic nowa skodunie za 50k, przeciez to samo" 🤡🤡
NIE!!!!
Te 2000 zł to komar ubity hehe
Widać że auto po przejściach. Porażka
Kurde auto za taką kasę i też januszowanie 😂
"Miszelin"? Panie, a co to jest takiego te Miszeliny, bo na pewno nie opony?
U nas to same bezwypadkowe samochody 😅 a jeśli już to naprawiane w ASO... A tam też w chuja walą jak wszędzie indziej
Cena zakupu to jedna sprawa .Natomiast cena utrzymania tej zabawki ,to juz inna para kaloszy .Mam nadzieje ,ze jak stac na zakup ,to i na wyzywienie tej bryki rowniez ,o czym czesto kupujacy zapominaja :)
Jeden komis na sto nie kłamie