Czy DUMBLEDORE wiedział, że SYRIUSZ był NIEWINNY? |
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 เม.ย. 2024
- Nauka języków 5 razy szybciej! Wypróbuj 7 dni za darmo z linku: speakly.app.link/imaginarium
Próbuję dociec dlaczego Albus Dumbledore będąc w posiadaniu wielu dowodów na to, że Syriusz Black faktycznie był niewinny nie zdecydował się na wcześniejsze wyciągnięcie go z więzienia.
Wykorzystane przeze mnie fragmenty wideo należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane zgodnie z prawem cytatu (art.29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r).
Wspieraj kanał 💰: / @imaginariium
ig: / smoczy71
x: / smoczy71
kanał piłkarski: @pediludium
71: @Kanal71_
twitch: / smoczysmk
/ 427982770821136765
i.etsystatic.com/14038453/r/i...
static.wikia.nocookie.net/qgh...
pm1.aminoapps.com/6636/524407...
www.deviantart.com/reggievegg...
static.wikia.nocookie.net/har... - ภาพยนตร์และแอนิเมชัน
Nauka języków 5 razy szybciej! Wypróbuj 7 dni za darmo z linku: speakly.app.link/imaginarium
Propozycja na film. W ataku na Jasia Fasolę. W tym filmie mógł byś pokazać ciemną stronę Jasia Fasoli, ponieważ jak się ogląda stary serial z jego udziałem to widać w nim, że Jaś Fasola to tak naprawdę socjopata który nie Wacha się szkodzić innym dla własnych celów.
@@maciekk8092 Wonka potwierdza
Dumbledor: "Syriuszu, zapewne spędzisz wiele lat w Azkabanie, potem jak z niego zwiejesz to Cię nie oczyszczą z zarzutów i będziesz się ukrywał po kątach, a na koniec zabije Cię własna kuzynka ale jest to poświęcenie na jakie jestem gotów."
Złoto
+5
Dokładnie. Jestem hejterem Dumbledore'a i żałuję że Voldemort go nie pokonał, ale wiadomo, nie mógł przejąć jego różdżki bo dziurawa fabuła by się posypała. I na uj im to Veritaserum jak nie używają?
Ach, największy czarodziej podburzal Harry'ego, aby się pchał po kamień filozoficzny, podrzucał pelerynę, ułożył zadania pod nich, aby na pewno dotarł do kamienia. W "Komnacie Tajemnic" - wielki Dumbledore bezsilny, dobrze że 12-latki ogarnęły temat. Wątek Syriusza - wiadomo. Czemu Harry nie mógł spędzić potem wakacji z Syriuszem gdyby mu oczyścili imię? Bla bla, jakoś Harry spędził w Norze miesiąc wakacji, na Pokątnej dwa tygodnie, szwedal się po Mistrzostwach świata i na bank by nie przeżył 2 miesięcy z Syriuszem gdzieś za granicą, na bank. Wielki Dumbledore nie ogarnął przez cały Turniej Trójmagiczny, że Moody to nie Moody. Lekcje legimencji Harry'ego że Snapem - głupota do kwadratu. Załóżmy, że Albus był głupi i wierzył, że Snape jednak lubi Harry'ego. To dlaczego rok później jest zaskoczony, że Snape po tych wszystkich latach dalej z miłości do Lily pomimo swojej niechęci do chłopaka interesuje się coś z nim będzie? Wszyscy się pastwią nad Harrym bo Rowling skopała jego postać i nie zmieniła go w potężnego czarodzieja w finale, ale ani Dumbledore ani Voldemort na bystrych nie wychodzili w sadze HP, więc na szczęście były wyrównane szanse.
@@JoannaKubica był odcinek o veritaserum na tym kanale gdzie była mowa że ono ponoć nie działało bezwzględnie
nie ma takiego dowodu, powtarzam nie ma takiego dowodu że Dambledore wiedział, po prostu nie wiedział.
Nie ma takiego dowodu, powtarzam, nie ma takiego dowodu że Dumbledrzwior wiedział o obozie koncentラcyjnym "Azkaban"
Jest nawet nagroda 50000 galeonów za cień dowodu że Dubledrzwi wiedział.
Na pewno nie wiedział kurła!
Jest nawet taka wypowiedź Snape, który zrobił tę słynną konferencję w Hogwarcie, która rozpoczęła skazanie Syriusza Blacka.
On powiedział, taki zmęczony, powiedział do swojego adiutanta: „Zrobiłem coś strasznego, ale imię Dumbledora pozostanie nieskalane”.
Może wiedział może nie wiedział, ale przynajmniej wstawał rano, na tym polega odpowiedzialność
Ciekawi mnie jakim czarodziejem zostałby Hagrid, gdyby został w Hogwarcie nieco dłużej. W końcu już wtedy świetnie radził sobie z magicznymi stworzeniami, a poza tym wydaje się, że był też wybitnie uzdolniony w innych dziedzinach. Przecież mimo tego, że spędził w szkole jedynie dwa lata, posługiwał się zaawanasowaną transmutacją ludzką, używając do tego zniszczonej różdżki, co było poważnym problemem dla wielu potężnych czarodziejów. Nawet jeśli Dumbledore przy niej majstrował, to i tak w 6 tomie w kilka sekund opanował zaklęcie aguamenti. Pewnie nawet Voldemort mógł zdawać sobie z tego sprawę, bo dopilnował, aby nie kontynuował edukacji. Dla niego musiał to być naprawdę szczęśliwy zbieg okoliczności, w końcu wyeliminował dwa zagrożenia. Poza tym niektóre zaklęcia jak oszałamiacze na niego nie działały, więc mógł być z niego godny przeciwnik dla Toma, przynajmniej na początku.
Świetny temat na kolejną analizę 👏 Nigdy nie myślałam o Hagridzie w tym kontekście. Dziękuję, że zwróciłaś uwagę na ten wątek. ❤
Ok, ale argument ze zdawaniem sobie sprawy Voldemorta z tego, że Hagrid byłby mocnym przciwnikiem trochę naciągany. W końcu Hagrid był tylko kozłem ofiarnym, który miał zapobiec zamknięciu szkoły.
Pewnie dużym
Go Hagrid!
Mimo, że po prostu Rowling tego nie ogarnęła jak miliarda innych rzeczy, to plusem takich bubli są te właśnie o to rozważania :D
Jak to głosi stara piosenka ludowa:
Siedział w Azkabanie za niewinność Syriusz Black.
Chciał zostać uniewinniony, lecz nie wiedział tylko jak.
Stary dziad Dumbledore wiedział nie powiedział, a to było tak.
Dlaczego ty jesteś wszędzie XD
Na imię mi legion.
Bo jest nas wielu.
@@BartekSychterz to nie mass effect
Z tego filmu wynika, że Dumbledore był jakimś super wpływowym czarodziejem i mógł wszystko, wymóc proces, wymóc brak procesu itd. Nie wiem jak inni, ale ja czytając książki miałam wrażenie, że on wcale nie miał takich wielkich wpływów w ministerstwie i ogólnie poza szkołą. Ma swoich ludzi tu i tam, ale to tyle. W drugiej części jakoś wydaje mi się, że dość łatwo go zawieszono i kazano opuścić szkołę. W Zakonie Feniksa jakoś też nie miał wielkiego wpływu na proces Harrego, bez jego wiedzy zmieniono godzinę i potem też nie było tak, że przyszedł i pozamiatał, tylko na prawdę trzeba było przekonać tych czarodziejów zeznaniami pani Figg. I nie był też w stanie wymusić uznania powrotu Voldemorta, dopiero jak ludzie z ministerstwa zobaczyli go na własne oczy. Wydaje mi się też, że decyzję o tym żeby wpuścić dementorów na nim wymuszono bo to mu się bardzo nie podobało, szczególnie po tym jak Harry spadł z miotły. Może się domyślał, że Syriusz jest niewinny, ale za bardzo nie miał co z tym zrobić. A po ucieczce Syriusza też nie bardzo miła jak udowodnić tego niewinność. Przecież on nawet nie był w stanie wpłynąć na proces Hardodzioba a był przecież pewien, że nie powinien być zabijany i chciał aby Harry go ratował.
Właśnie! Albus nie był wszechwładny. Był po prostu bardzo inteligentnym człowiekiem. On wprost mówił Harremu że nie może nic zrobić w sprawie Syriusza. I Harry musiał się pogodzić z tą świadomością. Jak widać TH-camr też. Harry uważał że Albus byłby wspaniałym ministrem magii ale Albus był tylko człowiekiem i jak każdy człowiek popełniał błendy. I świadomość tego to największy atut Albusa.
Dokładnie tak
Znaczy na początku dumbledoor nie miał żadnego problemu z ministerstwem wiec mial tam ogromne wpływy a jeśli chodiz o hardodzioba to on chciał pokazać harremu ze nie można zamordować kogoś bez sprawiedliwego procesu przez co wiedział ze jego serce zostanie czyste i bezie mógł oddać swoje życie w zakazanym lesie pod koniec sagi
Bardzo ciekawy punkt widzenia. Ja jednak myślę, że nie wiedział, bo:
1. Uwierzenie Harremu, Ronowi i Hermionie było łatwe, gdyż nie broniliby zdrajcy Potterów, gdyby nie byli pewni. Wymyślenie, że szczur Rona to Peter? Nieee... Po co mieliby chcieć bronić Syriusza w ten sposób?
2. Być może Albus nie pomógł Syriuszowi w zorganizowaniu procesu, bo był na niego wściekły. Black nie miał najlepszej reputacji, chociażby przez samo nazwisko. Do tego prześladowanie słabszych. Dumbledore mógł łatwo uwierzyć w jego winę. Z resztą musiał skupić sie na ukryciu Harrego.
2. Syriusz zaproponował Harremu wspólne mieszkanie w 3 części, bo nie wiedział o ochronie Lily, ale juz w 5, gdy mieszkał na Grimmauld Place 12, nie chciał, by młody się do niego wprowadził, poza przypadkiem, gdy myślał, że wywalą Harrego z Hogwartu.
3. Syriusz, mimo swojego charakteru, słuchał Dumbledore'a. Mówił dyrektorowi np. o piekącej bliźnie, która Harry zataił, nie sprzeciwiał sie, by Snape uczył młodego oklumencji, wspierał podczas turnieju trójmagicznego. Co prawda, nie byłby zachwycony, gdyby dowiedzial sie, ze Dumbledore hoduje Harrego na rzeź z Voldemortem, ale mógłby nigdy się tego nie domyślić.
4. Ojciec Dumbledora zmarł w Azkabanie, więc myślę, że Albus nie skazalby na ten los niewinnego czlowieka.
Pozdrawiam 🙂
Ale wiesz, Dumbledore hodował i wysłał Harrego na śmierć z ręki Voldemorta w imię wyższego dobra?
Więc czemu nie poświęciłby w ten sposób Syriusza?
On był bezwzględny jeśli chodzi o cel.
Ale Dumbledore wiedział, że Voldemort nie zabije Harry'ego, tylko zniszczy horkruksa, dlatego wysłał Harry'ego do Zakazanego Lasu, żeby Voldemort użył Avady, bo po 1: Harry poświęcając się zapewnił innym walczącym podczas bitwy ochronę przed Voldemortem, dlatego Voldemort nie mógł później nikogo zabić, a po 2: gdy Voldemort rzucił Avadę na Harry'ego, zadziałała tarcza Lily, więc Voldemort nie zabił wtedy Harry'ego.. inna osoba na miejscu Voldemorta zabiłaby Harry'ego Avadą, bo tarcza Lily dzialala tylko przed Voldemortem.
@@rafal1995skc Dumbledore przewidział, że Harry przeżyje dopiero po tym gdy Voldi wykorzystał krew Harry'ego do rytułału stworzenia dla niego ciała. I nawet wtedy to było tylko przypuszczenie.
@@BartekSychterz w przepowiedni było, że żaden nie może żyć, gdy ten drugi przeżyje. Co oznaczało, że Harry musi stoczyć walkę z Voldemortem. To było nieuniknione. Dumbledore o tym wiedział i robił wszystko, by Harry ją wygrał. Nie spisał go na straty, chociażby próbując przekazać mu czarną różdżkę, bo fartem, ale się udało.
@@BartekSychterz Tylko udawał, ponieważ chciał aby Voldek zabił horkruksa w Harrym
Wiedział, ale w celu większego dobra postanowił pozwolić na los gorszy od śmierci dla Black'a. Ostatecznie...w przypadku odpowiednio zorganizowanego umysłu - pożarcie duszy przez Dementora to przecież tylko początek kolejnej wielkiej przygody, czy jakoś tak to szło
I znowu wychodzi że Dumbledore to nieczuła na cierpienie innych osoba
Niby tak... Ale jakby o tym pomyśleć i postawić się na jego miejscu to wychodzi że niszczysz życie 1 człowiekowi (musi się ukrywać po ucieczce) żeby ocalić życia wielu tysięcy ludzi
Cel uświęca środki
Wyrachowany skurw....
By ocalić wielu trzeba poświęcić pojedyncze osoby.
Albus nikogo nie poświęcał. A jeśli masz na myśli Harrego Pottera to sprawa jest bardziej skomplikowana. On był Voldemortem nie tylko Harrym. I do momentu z krwią Albus był przekonany że wysyła Harrego na śmierć. Jednak to Voldemort popełnił błąd. Użył czegoś dzięki czemu Harry przeżył nawet zaklęcie śmierci. W ten sposób Voldemort pozbył się swojego starego zaklęcia i dał Harremu możliwość życia.
Dumbledore nie był wszechwiedzący. Syriusz został schwytany bastępnego dnia i zesłany bez procesu do Azkabanu (prawo Croucha seniora). Nie bronił się, nie żądał spotkania z Dumbledorem. Dumbledore nie miał żadnej intencji by wyjaśnić co się stało.
ciekawy punkt
"Dla większego dobra", z niektórych rzeczy się nie wyrasta, prawda?
Moim zdaniem Dumbledor chciał przez to pokazać Potterowi że ufa mu bo pamiętamy że w drugiej części Harry zbył go takimi samymi słowami co młody Tom
Robisz super materialy, bardz lubie je ogladac, licze na wiecej :D
A może zrobisz odcinek o tym co zrobił ten gadający kot z "Rick and Morty", chyba że to jest oczywiste a tylko ja nie wiem o co chodziło.
Swoją drogą uwielbiam odcinki z Harrego Pottera i z Ricka i Mortiego :)
tak, mam teorię do tego co widział
Wyobraźcie sobie że w świecie czarodziejów kiedy czarownica mówi dziecku :,,wsiadaj,dam ci cukierka'' to porywa je na miotle w przeciwieństwie do naszych wanów?
A nie lepiej podpiac slistoklika pod np jakas fasolke wszystkich smakow i tak zwabic dzieciaka do jakiejs piwnicy?
@@dwzdwz2533 właśnie miałem też pisać że porywają świstoklikami xD w sumie, podobnie "porwano" harrego w czarze ognia
Wydaje mi się że zapominamy o najważniejszej kwestii- Syriusz czuł się winny śmierci Potterów a jako pokutę przyjął pobyt w Azkabanie - nawet najsilniejszy czarodziej nie przebije męskiego ego i twardego wewnętrznego postanowienia więc dosyć wygodne dla Albusa było cytując inne wydarzenia "dać sprawom się rozwinąć" tym bardziej że Dumbledor od początku był przekonany że Tomek i przyjaciele jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa.
Dumbledore nie wiedział o gehennie skarztów domowych, brak dowodów na to, że wiedział
Ale ja zawsze perfekcyjnie wejde na yt i od razu widze twój filmik
Rzadko tu wchodzę, bo częśc tematów poprostu mnie średnio interesuje. Ale nie mogę stwierdzić, że filmy nie są dopieszczone, oraz dopracowane i dokładnie przeanalizowane
Rzadko*
Moim zdaniem Albus nie mógł wiedzieć, że Syriusz jest niewinny. On nawet nie wiedział, że James Syriusz i Peter przemieniali się w Animagów, żeby pomagać Remusowi stąd Mapa Huncwotów. Syriusz według mnie tylko on sam Wiedział co się wydarzyło wtedy gdy Voldek zamordował Lily i Jamesa. Z reszta sam przyznał, że 1 co pomogło mu zachować pamięć w Azkabanie była moja niewinność, to była obsesja która dodawała mi potęgę i sile. Pozdrswiam.😂🎉!
Z powodu głupoty autorki główne postacie pozytywne stały się wyjątkowo odpychające. Harry i Albus to najlepsze przykłady. Najlepiej było by jakby Harry nie doprowadził do zniszczenia horkruksa w nim samym i w momencie śmieci Voldemorta ten przejąłby jego ciało (np. źrenice oczu mogłyby się zmienić na źrenice gadzie) a Ron, Hermiona lub (najlepiej) Longbotton by się momentalnie zorientowali i wtedy odcięli by mu ten głupi łeb mieczem Gryffindoru. Wtedy było by ciekawiej (bo nie wiadomo był by o ostatnim horrkuksie aż do jego przemiany co było by zaskakujące bo już się witalibz gąska a tu zonk) i byłaby satysfakcja iż ten buc poległ chwalebną śmiercią
Wiedział, nie powiedział
A to było tak
Harry Potter i Zbrodnie Dumbledora
Tak samo z Arianą, świętoszek Dumby zwalił całą winę na Grindelwalda. Aberforth miał rację co do niego.
Z książki to wywiązała się bójka między Aberfortem , Dumbledorem i Grindewaldem . Rzucali zaklęcia i Ariana chciała to powstrzymać. Niestety zaklęcie ją trafiło. Tylko nie wiadomo który z nich to zrobił. Aberfort był zły na Dumbledora bo miał się opiekować Arianą a nie spędzać czas z Grindewaldem. Dumbledore miał ambicje i wielkie osiągnięcia już w młodym wieku. Tylko ciężko było poświęcić wszystko i zaopiekować się chorą siostrą.
Może problemem było to, że w tej chwili nieudolne ministerstwo potrzebowało kozła ofiarnego. I jakakolwiek prawda by nie była pewnie nikt by nie słuchał. Szczególnie że Syriusz zadziałał tak że winę można było przypisać.
Co do ochrony Harrego - nie zapominajmi że ciotka petunia też dokonała aktu miłości, nie koniecznie wobec Harrego, ale wobec siostry i to dlatego jej dom był miejscem w którym Harry był bezpieczny. Bezpieczeństwo to nie działało tylko na Voldiego jak w przypadku ochrony na samym Harrym, ale na wzystkie zagrożenia. Stąd po tym jak Voldi mógł już dotknąć Harrego i tym samym go nawet zabić, nie mógł przeprowadzić ataku na dom Dursleyów
No tak, bo czarodzieje to jednak tępaki. Nie mogę zaatakować za pomocą magii, jestem bezradny. Kurłaaa, akcja toczy się pod koniec XX wieku, mógł nasłać na niego kogoś kto po prostu by go odstrzelił tylko zamiast Avadą to np. jakimś gnatem. Nawet sam mógł się zaczaić i go po prostu odstrzelić. Ale nie. Czarodzieje to jednak tępaki
Od kiedy knot to wybitny czarodziej?
Albus wiedział, nie powiedział,
Albus wiedział, nie powiedział.
Ma Pan dowód? XD
Czy nie było już takiego materiału? Tu lub na smoczym?
Albo mam deja vu, albo ten temat już był poruszany.
A już ostatnio wspominałem o moich obawach że skończy ci się kontent o Harrym
Ale potrafisz zaskoczyć
Dziękuję
Hej
Mam pytanie
Sam to wszystko wymyśliłeś ?
Widziałam podobny film na kanale zoharett i nawet podała tę same argumenty. Nie wiem czy to jest wymyślona teoria przez jeszcze kogoś innego a wy ją tylko przedstawiacie szerszej widownii .
Nie chcę sugerować plagiatu , ale moim zdaniem jeżeli ktoś inny to wymyślił i ma się tego świadomość to powinno się jakoś oznaczyć że teoria jest autorstwa tej osoby. Mam nadzieję że nikogo nie uraziłam i dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że moja wypowiedź miała sens
teorie o hp to jeden wielki recykling
@@imaginariium no rozumiem
Po prostu oglądam cię odkąd pamiętam i nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z gdzie indziej z twoimi teoriami.ostatnio obejrzałem filmik u tamtej dziewczyny, właśnie u Syriuszu. Jakieś 2 tygodnie później wystawiłeś to samo.
I po prostu troszeczkę serduszko zabolało
Dziękuję za odpowiedź
zawsze myślałam ze ten staruch wiedział i nie powiedział bo z tego co pamietam to on sam rzucał to zaklęcie ochronne na dom potterów wiec musiał wiedziec ze zmienili strażnika
No dokładnie, to właśnie zamierzałem pisać
nie, to james rzucał zaklęcie.
Nie ma dowodów na to, że Dumbledore wiedział o holo.. Syriuszu
Syriusz został aresztowany na drugi dzien po upadku Voldemorta (1.11.1981) i zesłany do Azkabanu bez procesu (prawo Croucha sr.). Dumbledore nie miał żadnej intencji by go wysłuchać, zwłaszcza, że Syriusz o takie wysłuchanie nie zabiegał. Więc to po stronie Syriusza leżało w tym przypadku udowodnienie niewinności, czego nie chciał zrobić.
Hejka nagrasz film czy miecz griffindora mógł by obronić przed Avada Kadavra
Wyjaśnienie jest proste: Rowling nie przemyślała tego piszac pierwszą część, pisala o ciekawej fabule. Nie myślała o niejasnościach, tak samo jak czytelnik trzymający książkę w dłoni pierwszy raz
Są nawet takie słynne słowa Rubeusa Hagrida, gdzie on taki zadyszany mówi, ze zrobil coś strasznego, ale imię Dumbledora pozostanie nieskalane.
ja byłabym w stanie nawet uwierzyć że Dumbledore sam nakłonił Potterów żeby Peter byl ich straznikiem tajemnicy żeby ten powiedział o tym Voldemortowi żeby przepowiednia się spełniła
Szczerze pasuje mi to do niego i dążenia za wszelką cene do wiekszego dobra i ogółu tej sytuacji
ale to syriusz nakłonił potterów do zmiany strażnika
@@drWhite-lk5oe a dumbledore mógł powiedzieć syriuszowi by ten przekonał potterów do zmiany zdania
Generalnie Albus i Syriusz byli homoseksualistami i kochankami, ale Albus dowiedział się, se Syriusz go zdradza z jego siostrą. Dlatego ho znienawidził i w ramach zemsty wrobił go w śmierć Potterów
o kurwa
Zawsze o tym myślałam, bo przecież dumbledore chyba wiedział że Peter to nie był strażnik tajemnicy.
Raczej nie wiedział, bo gdyby był tak domyślny, odkryłby, że pod Moody'ego podszywał się Crouch Jr., a wiemy, że Crouch stosował oklumencję, żeby nie wpaść w kłopoty. Co prawda Albus był na 90% pewien, że Quirrell pracuje dla Voldemorta, od kiedy Quirrell wygadał się, że podczas urlopu od nauczania był w Albanii, czyli miejscu, gdzie ostatnio widziano Voldemorta. W dodatku Quirrell zachowywał się bardziej nerwowo niż zazwyczaj. Quirrell jednak też stosował oklumencję, więc Dumbledore nie mógł potwierdzić swoich przypuszczeń i wyznaczył Snape'a, żeby miał oko na Quirrella, tak jak później miał na Karkarowa. Także Albus raczej nie wiedział, że Pettigrew był Strażnikiem Tajemnicy. I wychodziło na to, że żeby zmienić Strażnika nie trzeba było być osobą, która rzuciła zaklęcie Fideliusa na dom.
Odpowiedzi na wszystkie pytania zadane w materiale sią bardzo proste, otóż, autorka niespecjalnie przemyślała całą tę historię...
Albus Dumbledore nie wiedział, że Syriusz jest niewinny. To dyrektor Hogwartu wiedział, że Syriusz jest niewinny.
Czy tego już nie było?
A może teoria o tym, dlaczego Dumbledore nie został strażnikiem tajemnicy Potterów? Przecież jakby Dumbledore lub sam James lub Lilly byli strażnikami tajemnicy, Potterów byliby bezpieczni. Dlaczego zgodził się żeby Syriusz (potem jednak Peter) został strażnikiem, chociaż to stawiało go w wielkim niebezpieczeństwie?
A może z uwagi na to, że Dumbledore znał przepowiednię, to był pewien, że albo Potterowie albo Longbottomowie zginą i to Harry lub Neville będzie Wybrańcem.
Albus: "James, Voldemort poluje na twoją rodzinę. Zostanę waszym Strażnikiem Tajemnicy i będziecie bezpieczni."
James: "Nieee, Syriusz to mój najlepszy kumpel, on będzie moim Strażnikiem."
Albus myśli: "Ty debilu, jak ja bym był strażnikiem, Voldemort nie miałby ze mną szans, bylibyście stuprocentowo bezpieczni. Teraz na pewno coś się odwali... No cóż, Longbottomow już chyba nie muszę ochraniać""
Albus mówi: "No dobra. A tak przy okazji, pożycz mi swoją pelerynę niewidkę. To może być jedno z Insygniów... Nieważne. W każdym razie nie chce żeby wpadła w ręce Voldemorta. Za 10 lat oddam ja twojemu synowi."
James: "Co?"
Albus: "Co?"
no przecież james sam chyba wolał, by strażnikiem został któryś z jego kumpli, bo po prostu nie wierzyłby którykolwiek z nich miał go wydać voldemortowi.
swoją drogą, dziwne jest to że skoro przepowiednia mogła się odnosić tak do potterów jak i longbottomów, to tylko potterowie się ukryli za pomocą fideliusa.
Zrób analizę odwrotną do "Jak filmy zniszczyły postać X" o tym, jak filmy WYBIELIŁY postać Syriusza Blacka. 😀Już o tym wspominałeś w którymś z filmów, kiedy poruszałeś temat Huncwotów, ale wydaje mi się, że z racji tego, że Syriusz po wyjściu z Azkabanu też zdążył trochę nawywijać, zasługuje na osobny materiał. :)
A wystarczyło by veritaserum i wszytko było by jasne, czasami ten świat mnie zaskakuje w negatywny sposób 😅
to tak nie działa, poczytaj jak działał veritaserum, jest na tym kanale film
8 miesiąc czekania na kolejną retroszydzerę
W więzieniach wszyscy są niewinni.
hahahaa no tak każdy za niewinność siedzi xd
Cześć widzowie
Wydaje mi się, że są to mocne nadinterpretacje, które w trakcie pisania nie były często w żaden sposób przemyślane. Niemniej jednak materiał ciekawy
o ile zgodzę się z argumentem, że dumbledore doskonale wiedział o tym że pettigrew był zbyt tchórzliwy by ścigać kogoś takiego jak syriusz w przypadku jego zdrady, o tyle z wpływami dumbledore'a w ministerstwie już się nie zgodzę, bo o ile miał je, gdy ministrem był knot, o tyle już gdy minstrem była millicenta bagnold to już niekoniecznie, a już zwłaszcza na Barty'ego Croucha, bo on zdecydowanie nie był osobą która chciałaby być pod czyimś wpływem.
Ale jakie to ma właściwie znaczenie, skoro to nie Dumbledore decydował o tym, co się stanie z Syriuszem?
Syriusz został zesłany do Azkabanu bez procesu przez Barty'ego Croucha, który był wówczas szefem Departamentu Przestrzegania Prawa Czarodziejów i nie sądzę, żeby Dumbledore miał jakikolwiek wpływ na jego decyzje- nawet jako Naczelny Mag Wizengamotu, bo to po prostu nie była jego jurysdykcja.
PS. Syriusz Black. Nie Bleck, tylko Black, wymawia się tak, jak się pisze.
Czyli Dumbledore poświęcił Syriusza wręcz "dla większego dobra"
Nie ma dowodu, że wiedział! 😂
czy możesz Zrobić odcinek jak zdradził Pettigrew
J.K.R pisala książki na odwal sie i jakby wzięła rady od Ciebie to mamy arcydzieło!
PS: Nie żartuje. Chciałbym taką mądrość w tym świecie.
Zrobisz o oobscuro
To, że Snape, mimo swojej inteligencji, nie wierzył w niewinność Syriusza, mnie nie dziwi. Syriusz był zawsze dla niego okrutny, nawet bardziej niż James, oraz próbował go zabić jeszcze w Hogwarcie (prowadząc go do wilkołaka), za co nie poniósł żadnej kary. Severusowi wygodniej było zwalić winę na niego za śmierć Lily.
A czy będzie cały materiał o życiu i o śmierci Marty Warren?
Możliwe że tak
👍
Mam pytanie co by było gdyby w uniwersum Harrego Pottera pojawił się Ksenomorf z ,, Ósmy pasażer Nostromo"?
Ja już gdzieś to słyszałam. Nie było już takiego odcinka ? 😅
też tak myslę kotuś.
I jak zwykle wszystko sprowadza się do wielkiego planu dumbledore'a😂
Nikt nie si wie czy nie korzystał z zmieniacza czasu. I cofnął się w czasie jak sie to potoczy. Druga sprawa, to sliski szczurek który byl nie wart zaufania.
Co to jest ten wizangamot? Zrób odcinek
Hej, Twoje argumenty mają sens, Dumbel jest znany z poświęcania ludzi dla większego dobra. Niby INFJ, a znam podobne perfidne osoby o tej typologii w realnym życiu. Dodatkowo za niewinnością Syriusza przemawiał też brak mrocznego znaku u niego, a nawet takie tchórze jak Karkarow i Glizdogon zostali nim naznaczeni... Dodatkowo Dumbledore i Ministerstwo mogli użyć veritaserum, legilimencji, priori incantatem na różdżce Syriusza... Albo im się nie chciało, albo mieli jakiś cel w tym...
tyle tylko że nikt nie sprawdzał czy syriusz ma mroczny znak czy go nie ma.
Przez Dumbledorów dobre chłopaki patrzą na świat zza krat
Myślę, że nie miał pewność, czy Syriusz był winny, ale był tak wielkim przeciwnikiem kary śmierci (zwłaszcza w wersji z Dementorami), że był gotowy pomagać w ukryciu mordercy.
Ciekawe czy Syriusz mial tego swiadomosc ?
wiem że nie w temacie, ale chyba tego nie było w serii o absurdach, czytam teraz zakon feniska, uwaga spoiler dla niewstajemniczonych, wszyscy ślizgoni śpiewają piosenkę która wyśmiewa Rona, a także jego całą rodzinę mówiąc o niej że jest ze śmietnika, robią to na tyle głośno że zagłuszją komentatora meczu, a i tak punkty odjęte są gryfindorowi za to że Harry i Fred(albo Georg nie chce mi się teraz dokładnie zaglądać) rzucili się na Malfoya gdy ten po meczu zaczął osobiście obrażać ich matki, Pani Hooch była obok
powód był jeden: Umbridge, a konkretnie to, że pozwalała robić ślizgonom co chcieli(kilku z malfoyem na czele było w brygadzie inkwizycyjnej), a ukaranie freda, george'a i harry'egobyło jej na rękę. więc żaden absurd, a celowe działanie umbridge. mogła nawet sama kazać ślizgonom sprowkować Harry'ego i Weasleyów.
@@abyx9217 w sumie to zapomniałem o niej, dziękli za odpowiedź
super teorie !
ciekawi mnie jakby to było gdyby Harry od samego początku wychowywał się u boku Syriusza
Poprostu Dumbledore ogladal Hejt Park, w którym Syriusz wszystko ładnie wytłumaczył.
legilimencja
Przy oskarżaniu powinni używać eliksiru verita serum
A co jezeli dumbledore mial drugi zmieniacz czasu, po poznaniu prawdy o syriuszu cofnal sie do skrzydla szpitalnego, powiedzial co powiedzial i ogarnął temat. Temat uczenia pottera tak, by wielki plan dumbledora zadzialal.🤔
To teraz proponuję analizy genezy okrucieństwa Voldemorta
Czy to tylko poprzez rozszczepienie duszy i zamknięcie jej w horkruksach, czy bardziej przez poczęcie przez eliksir miłosny?
Świat ten jest po prostu pełen nieścisłości a tu taki gostek rozpyerdala książkę na atomy. XD
Ej a może Syriusz działał w Azkabanie jako jakiś agent Dumbledorea nie wiem tak mi do głowy właśnie przyszło. 🤔
Hmm możliwe w sumie 🤔
Przeciez w ksiazkach bylo dokładnie napisane ze Dumbledore wiedział sam zaproponowal Syrousza albo siebie do wziecia tajemnicy domu ale Potterowie stwietdzili że ma to byc ich przyjaciel. Wybrali Glizdogona bo Lily go bardziej lubiła
Pewnie to co teraz powiem, ma niewiele wspólnego z filmem, ale może Dumbledore nie chciał również, by przy okazji wyszło na jaw, że Syriusz, James i Peter nielegalnie zostali animagami i przez niebezpieczny żart Syriusza Snape mógł stracić życie w czasach szkolnych... Zresztą Dumbledore już niejedno potrafił zatuszować.
przecież dumbledore nie wiedział że james, syriusz i peter zostali animagami.
Ma Pan dowód? Ma Pan dowód? Ma Pan dowód?
Moim zdaniem Dumbledore nie starał się udowadniać niewinności Syriusza z jednego powodu. Mianowicie Syriusz był winny. Winny śmierci 12 mugoli. Od początku, Syriusz przekonuje Potterów, żeby wyznaczyli Glizdogona na Strażnika Tajemnicy, wszyscy wiemy jak to się skończyło. Ważne, co było potem. Syriusz już w kilka godzin był w stanie bez problemu odnaleźć Petera i go osaczyć, na ulicy pełnej mugoli. Glizdogon doskonale wiedział, że w walce nie ma szans i wiedział też, w który punkt uderzyć, tak aby zabolało. Rzucił Syriuszowi w twarz, że Potterowi zginęli przez niego, co niejako było prawdą, jako że on wymyślił sztuczkę z podmianą Strażnika. Dlatego zabolało podwójnie. Wtedy dochodzi do eksplozji, według Blacka, wywołanej przez Pettigrew, który uciął sobie przy okazji palec i zamienił się w szczura. Z tym, że to się kupy nie trzyma. Peter był miernym czarodziejem, ciężko mi sobie wyobrazić, żeby pod wpływem stresu był w stanie najpierw rzucić potężne zaklęcie, jednocześnie zadając sobie taki ból i się przemieniając. Raczej Syriusza zwyczajnie poniosło, chciał zmiażdżyć Petera i dlatego rozwalił pół ulicy, zawsze był porywczy, nie dbał o konsekwencje. Peter jednak zachował się na tyle przytomnie, że przemieniając się uniknął zaklęcia, potem sobie mógł odgryźć ten palec, który odłączony od ciała wrócił do ludzkiej postaci. Za tą teorią świadczą jeszcze dwie rzeczy. Syriusz po wszystkim stał przez dobre kilka chwil i się śmiał, przecież jakby wiedział, że Peter nadal żyje, to by próbował go zabić. Na początku też nie zaprzeczał, że to jego wina, zrobił to dopiero przed Harrym (któremu być może bał się powiedzieć prawdę). Kolejna sprawa, że mógł w każdej chwili uciec z Azkabanu, ale on tam pokutował za tych 12 mugoli (spędził w więzieniu akurat 12 lat), uciekł dopiero jak zobaczył, że Glizdogon nadal żyje i za wszelką cenę chciał go dorwać.
Dumbledore potem pomógł mu uciec, ale być może uznał, że Syriusz już swoje odpokutował i teraz może być znaczącym wsparciem w zbliżającej się wojnie z Voldemortem. Nie przekonywał też świata o niewinności Blacka, bo zwyczajnie musiałby kłamać.
przecież Syriusz nie zabił tych mugoli
Na pewno Severus miał radochę że jego dawny prześladowca spędził trochę czasu w Azkabanie!
Logika i harry Potter to dwie różne rzeczy i wystarczyło by zrobić przeprowadzkę calej rodziny i problem z głowy
Mogl urzyc veritaserum podczas rozmowy by miec slusznosc jego zeznan
Jakby "wyszła" sprawa z Syriuszem to lojalność Snape byłaby automatycznie podważona, i cały misterny plan w pizdu
Na bank wiedział!
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego karę śmierci wykonywano poprzez pocałunek Dementora, zamiast np. klątwy Avada Kedavra rzuconej przez uprawnionego kata z ministsrstwa?
bo podobno pocałunek dementora był gorszy niż zwykła śmierć.
@@abyx9217 Tyle że w cywilizowanym społeczeństwie kara śmierci jest wykonywana w sposób jak najbardziej humanitarny, w większości państw w których śmierć jest najwyższym wyrokiem stosuje się zastrzyk usypiający, oraz truciznę zatrzymującą akcję serca. Pocałunek dementora jest zdecydowanie gorszy niż natychmiastowa śmierć przez klątwę A-K. Jednak wtedy ministerstwo magii postępuje tak samo jak kraje trzeciego świata, w których kara śmierci to samowolka i widzimisię kata :p
Po prostu autorka trochę się pogubiła, bo budując Dumbledore’a jako najlepszego czarodzieja w dziejach, przeoczyła pewne nieścisłości - a jeżeli nie, to wychodzi, że Dumbledore albo coś ukrywał, albo miał zapaść umysłową w tej sprawie 🤷♂️ To mnie trapi przez lata i nie ogarniam tego wątku, a materiał to pogłębia 🫠 👍
Ja myślę że to po prostu luka fabularna
nie to ze niechcial ale tez wprowadzal to w plan co do harego
Ja myślę że dumbledore był geniuszem i jeśli wiedział a nie powiedział to miał w tym cel który miał przynieść rezultat w przyszłości
Dambledore moze wiedzial ale jak musial byc tym kto tak okropnie moci by pokonac czarnego pana dla dobra ogółu
Jakby ja o tym można uznać że wiedziałam, dla mnie to było oczywiste.
Wydaje się że nie miał jak zareagować. Co do ochrony szkoły wiele wskazywało na niebezpieczeństwo.
Dumbledore i Syriusz w filmie to mają jakieś dialogi między sobą? Jak to wygląda w książce
gadali po złapaniu go
@@imaginariium ale w książce? Bo w filmie nie?
@@maniora12 tak w książce
@@imaginariium dziwne, że w filmie nie ma żadnej interakcji między nimi. Ciekawe jak to zrobi serial. Ale to pewnie potrwa.
Nie zgadzam się. Dumbledore może i miał ten swój plan ale gdyby wiedział że Syriusz jest niewinny nie pozwoliłby mu gnić w więzieniu i żeby Harry nie miał ojca chrzestnego. Jeśli chodzi o uwierzenie Ronowi i Hermionie i Harremu to po prostu Albus im ufał i wiedział że Harry nie broniłby kogoś kto skazał Jego rodziców na śmierć. A to że wcześniej nie bronił Syriusza to po prostu uwierzył w Jego winę i wtedy były mroczne czasy. Sam proces Syriusza odbył się błyskawicznie i nawet nie wiadomo czy Albus tam był. Poza tym podobnie było z synem Croucha. Skazali go choć sam Albus mówił po latach Harremu że może chłopak był w złym miejscu o złej porze a mimo to nie starał się szukać prawdy. A jeśli chodzi o fakt że Dumbledore powinien wiedzieć o tym że ostatecznie Peter został Strażnikiem Tajemnicy Potterów to wcale nie musiał wiedzieć zwłaszcza że James i Lily nie chcieli dokładać mu zmartwień i ufali swoim przyjaciołom. Może gdyby dyrektor wiedział o zamianie byłoby inaczej. A ostatecznie po latach uwierzył w prawdę bo zarówno wersja Syriusza i Harrego była zgodna. A może nawet Dumbledore czytał im w myślach. A to że nie próbował przekonać Ministerstwa? No cóż Albus wiedział że Ci są uparci i nic do nich nie dociera
Dumbledore chciał żeby mieszkał Dursleyów z uwagi na zaklęcie chroniące go tam
Apropo speakly. Pobrałem użyłem raz czy dwa , wszystko jest schowane za funkcją premium. 2 min dziennie za darmo. Bardzo nie odpowiada mi taka opcja zwłaszcza, że koszt nie jest niski