Jeśli najbardziej obawiasz się śmierci, a jeden z najpotężniejszych czarodziejów mówi Ci: „Odebrać ci życie? Nie, to dla mnie za mało.”, to można się zastanawiać czy typ nie ma asa w rękawie.
Zgadzam się ze wszystkim, jednak moim zdaniem ten lęk, oprócz aspektu psychologicznego, miał również czysto fizyczne podłoże - Voldemort sam twierdził, że okres, w którym nie miał ciała, był wyjątkowo nieprzyjemny, a Dumbledore był chyba jedynym przeciwnikiem, który byłby wg Toma zdolny ponownie odebrać mu moc. Pamiętajmy również, że po 1. upadku Tom miał wciąż wiele wiernych sług, na których będący mniej niż duchem czarodziej musi polegać - sam nie zdołałby tak szybko odzyskać siły i ciała. Dumbledore i jego zakon tym razem mogli na dobre rozprawić się ze Śmierciożercami, a wtedy zmalały by szanse na szybki powrót Voldemorta. Myślę również, że Tom mógł obawiać się bólu - przez całe życie to raczej on go zadawał.
Voldemort obawia się śmierci, uważa, że Dumbledore jest silnym przeciwnikiem (chyba w Księciu półkrwi), wie, że ów pokonał Grindelwalda więc siłą rzeczy obawia się starcia. Obawia się, bo nie ma 100% pewności o wynik - a niepewności czy też liczenia na przypadek nie znosił (chyba z tego powodu odrzucał możliwość zażycia Felixa). Oczywiście to, jak DUmbledore potrafił z nim postępować od samego początku też ma znaczenie i wpływa na to, że Voldemort czuje do niego jakiś respekt.
Przepowiednia mówiła tylko o zabiciu Voldemorta. Dumbledore mógł go zwyczajnie pokonać i np. uwięzić. Poza tym bardzo upraszczasz. To że Voldemort mógł pozostać przy życiu dzięki horkruksom, to nie znaczy, że nie wiązało się to z ogromnym cierpieniem i przede wszystkim czasowym poczuciem ogromnej bezsilności, która dla kogoś kto dba tylko o potęgę, może to być gorsze od śmierci.
gdyby mógł go jakoś uwięzić, to by to zrobił, zamiast pozwalając mu robić co mu się żywnie podoba, np, przejmować władzę w ministerstwie. w czarze ognia nie było widać żeby voldemort bez ciała i mocy cierpiał na tyle by uznał że jest to dla niego gorsze niż śmierć. mało tego, on nawet przez te wszystkie lata nie próbował wracać do swojego ciała, jego pierwsze dwie próby był już w momencie gdy harry był w hogwarcie, ergo, był w stanie zaczekać na właściwy moment.
@@abyx9217 Musisz sporo doczytać. Voldemort na nic nie czekał. Próbował od samego początku odzyskać moc i ciało, ale zwyczajnie nie miał dość siły. Mówiąc że Dumbledore mógł go pokonać i uwięzić nie miałem na myśli, że mógł to zrobić w dowolnym momencie, tylko że tak mógłby się zakończyć ich bezpośredni pojedynek, dlatego Voldemort się takiego obawiał i nigdy nie próbował do takiego doprowadzić. Zresztą przecież tak by się właśnie zakończyła ich konfrontacja w 5 części (uwięzieniem Voldemorta w kuli wody), gdyby nie obecność Harrego.
Zgadzam się. Dodatkowo Voldemort tylko raz przetestował do końca horkruksy, atakując Harrego i tracąc ciało. Nie wiedział czy wszyysko na pewno się powiedzie i jak to będzie, więc mógł się go bać. Natomiast po powrocie najpierw nie mógł działać jawnie bo był jeszcze słaby, a potem już się aż tak chyba go nie bał. Ostatecznie i tak Dumbledore zginął więc nie mogliśmy się przekonać o tym jakby to było w kolejnej bitwie między nimi.
No tak, ale przypomnijmy, że powrót do życia w pełni zajęło Voldemortowi 14 lat, podczas których był ledwie cieniem swojego dawnego ja i nie koniecznie mógł chcieć znowu wrócić do tej formy, a śmierciożercy po zobaczeniu drugi raz porażki swojego pana mogliby już nie być zbyt chętni by znowu go wspierać. Zaś w bezpośredniej konfrontacji prawdopodobnie Dumbledore mógł być zwyczajnie silniejszy
Nie do końca wiemy jak dokładnie działa "nieśmiertelność" po stworzeniu horkruksów. Więc można przypuszczać że te 14 lat wynikały częściowo z tego że Voldemort podzielił swoją duszę na 7 części (jako jedyny znany czarodziej, dotychczas wszyscy tworzyli po jednym horkruksie) + ostatni podział miał miejsce równo w momencie 'śmierci'.
W film wkradł się chochlik. Podczas rozmowy o pracę Voldemorta z Dumbledorem, to Riddle chciał, żeby dyrektor zwracał się do niego nowym imieniem. Dumbledore odmówił powołując się na przywilej starego nauczyciela, który zawsze będzie pamiętał ucznia z czasów szkolnych. To pokazało Riddle'owi, że to Dumbledore będzie dyktował warunki rozmowy, a nie odwrotnie. Podsumowując, Riddle oczekiwał, że Dumbledore będzie znał jego nowe imię, a nie był zaskoczony tym, że ten je znał. Ale film jak zwykle ciekawy, 3maj się! :)
Jedyną rzeczą której się bał była śmierć… To teraz dałeś mi rozkminę jakby wyglądał bogin Voldemorta? Czy tak jak pani Weasley (martwe ciało - chociaż ona raczej bała się straty bliskich niż rzeczywistej śmierci jako takiej) czy też faktycznie pojawiłaby się jakaś fizyczna emanacja śmierci? Np. Taka jak w baśni o trzech braciach? Jak myślicie?
voldemort widział jak dumbledore pytał harrego, czy wrzucił swoje imię do czary ognia, i pomyślał "skoro to ma być dumbledore asked calmly, to nie chcę go widzieć naprawdę wściekłego" i dlatego się go bał
Jeśli miałbym dodać coś od siebie to uważam, że wpływ na to mógł mieć wizerunek Dumbledore'a jako najpotężniejszego czarodzieja. Jeśli zapytać dowolnego czarodzieja kto spośród czarodziei jest najpotężniejszy, bez zająknięcia w pierwszej kolejności wspomni Dumbledore'a. Wszystkim czarodziejom od dziecka wpaja się, że Dumbledore jest napotężniejszy z nich wszystkich i wątpie, że Tomem Ridlem miało być inaczej. Zapewne i w jego umyśle zaczepiono to przekonanie, tak jak wśród innych czarodzie, dlatego kiedyś myślał o równym sobie przeciwniku w jego wyobraźni zawsze jawił się Dumbledore.
@@ziutek2907 hehehe jak kulą w płot , urodziłam się w 93 roku ;) rosłam z potterem , całą sagę od początku do końca przeczytałam 10 razy ;p ,a niektóre części osobno jeszcze więcej
Nie myślałeś może o tworzeniu jakiejś dłuższej formy filmów? Wiem, że lubisz skupiać się na teoriach, ale często też rozszerzasz świat poza strony sagi. Nie wiem czy jest na tyle materiałów np. na pottermore, żeby stworzyć np dłuższy materiał o I wojnie czarodziejów albo dojściu Voldemorta do władzy. Myślę, że każdemu się marzy stworzenie prequela do HP. Nie wiem jak nikt na to nie wpadł jeszcze, że zarobiliby miliony. Pozdro!
Moim zdaniem po pierwsze, Voldemort miał świadomość, że Dumbledore pokonał mimo wszystko Grindelwalda kiedy ten był u szczytu swojej potęgi i korzystał z magii jakiej Czarny Pan nie znał, co według mnie czyniło go najpotężniejszym czarnoksiężnikiem od wieków, bo znał czarną magie jak nikt inny wtedy i nie terroryzował swoich własnych ludzi, tylko potrafił przekonać ich do swoich racji i wysługiwać się nimi skutecznie. Jednak został pokonany i biorąc pod uwagę Fantastyczne Zwierzęta, Gellert też tylko i wyłącznie bał się Albusa i nikogo innego, o czym zapewne Voldemort wiedział i słyszał o tym największym pojedynku wszechczasów. I po drugie, szacunku do niego nabrał w czasach szkolnych, przez to, że jako jedyny nie dawał sobą manipulować jak reszta nauczycieli.
Mi się wydaje że Voldemort bał się Dumbledore'a bo wiedział że dyrektor Hogwartu zna wiele sztuczek magicznych których Voldemort nie znał. A poza tym był bardzo inteligentny co też wzbudzało niepewność Voldemorta.
Voldemort po prostu zepsuł sobie build. Zamiast ładować tylko w inteligencję, chciał być cwany i inwestował w charyzmę i szczęście, a Dumbledore z wysoką inteligencją ograł go na ilość many. Dlatego się go bał, bo przy dłuższej wymianie uroków, nie mógłby nawet zamienić zegarka w gwizdek, ani odwrotnie, jak to mawiał szalonooki Moody
Pomysł na film: czy voldemort widział testrale? Czy mógł widzieć je np morderca? Czy jedynie ten zaszczyt spotykał osoby które widziały śmierć i byly same niewinne
Tak to prawda, był nim co najmniej do czasu ukończenia edukacji przez Toma plus jeszcze kilka lat. Pierwsza rozmowa Riddla z Dumbledorem była przez tego drugiego prowadzona z pozycji powiedzmy ambasadora szkoły a nie dyrektora, należało by zadać pytanie dlaczego, do takich zadań wybierano nauczycieli, oraz czy wybierano wszystkich czy tylko wybranych z pośród kadry pedagogicznej, skoro wiemy że równie dobrze mógł być to ktoś z ministerstwa magii.
Moim zdaniem to Voldemort mógł bać się Dumbledora też z powodu jego znaczącej potęgi nawet jeśli by go nie zabił to nadal mógł go pokonać i zamknąć na przykład w takim samym więzieniu jak Grindelwolda lub wyrzucić w metalowej skrzyni na środku oceanu
No, dokładnie 🫣 a po tym jak otwarto komnatę tajemnic to ja nie mam pojęcia jak można było mieć jakiekolwiek wątpliwości 😬 w ogóle już te pierwsze spotkanie i słowa opiekunki Toma były bardzo niepokojące, że też taka szkoła jak hogwart nie zadbała w żaden sposób o zdrowie psychiczne ucznia. W tym przypadku rodzina nie mogła tego zrobić więc nauczyciele powinni nieco bardziej się przyłożyć a Albus nie ukrywać tak istotnych informacji 🤦🏼♀️
Prosta sprawa która jest wyjaśniona w książkach. Dumbl obserwował od początku Voldiego tym bardziej że jako pierwszy czarodziej go poznał i odbył z nim rozmowę. Wiedział jedynie że to interesujący przypadek ale nie miał pojęcia na kogo Riddle wyrośnie. W Komnacie Tajemnic jedynie miał podejrzenia na Riddle'a ale dowód brak
Pytanie godne laika, no ale dobrze po pierwsze Harry poznał mapę huncwotów gdzieś w połowie roku. Nie wiedział o zmieniaczu czasu hermiony, więc nie szukał jej na mapie, którą de fakto na trzecim roku używał żadko. Zresztą zaryzykuję że mapa nie działała by w ten sposób że były by dwie hermiony, lecz tylko jedna, ta ,, świeższa " wersja.
@@ziutek2907 Po pierwsze drogie dziecko, zanim zaczniesz uczestniczyć w dyskusjach publicznych, poducz się ortografii. Wypowiadając się na dany temat, dobrze jest go znać- Harry rzadko używał mapy na trzecim roku? Przecież on ją używał za każdym razem by dostać się do Hogsmeade. Możesz się zdziwić, ale książki, a filmy z serii Harrego Pottera nie są identyczne, dlatego muszę odesłać cię "laiku" do przeczytania po raz pierwszy w twoim życiu książki "Harry Potter i więzień Azkabanu", abyś mógł wrócić do tej dyskusji, by przyznać się przed samym sobą, że się myliłeś.
a ja myślę, że odpowiedź jest mega banalnie prosta: Ona używała zmieniacza czasu, by odbyć dwie lekcje jednocześnie (i tylko w takich przypadkach), z czego na jednej z nich zawsze był Harry, a zakładam, że nawet jeśli zajrzałby z jakiegokolwiek powodu do mapy w trakcie takiej lekcji, to nie sprawdzałby, co się dzieje akurat w klasie, w której odbywały się lekcje numerologii czy tam starożytnych runów (czy co ona tam jednocześnie próbowała wtedy studiować...). tell me I'm wrong ;)
Dumbledore przejrzał Voldemotra, że to on był odpowiedzialny za komnatę, bo wiedział że ten jest wężousty i to akurat on podkablował Hagrida. Co do smierciozercow w gospodzie to zapewne zatrzymali się u brata Dumbledora a ten wszystko doniósł. Bodajże na sumach Harrego był egzaminator, który był świadkiem egzaminu Dumbledora i twierdził, że był to niesamowity poziom umiejętności magicznych, znacznie wykraczający poza to co kiedykolwiek widział. Późniejsze wzmianki o Dumbledorze sugerują, że talentem magicznym dorównywał mu tylko Grindelwald i stąd wywiązała się ich przyjaźń. Voldemort był za to najbardziej zainteresowany czarną magią, dlatego zawsze odbierałem jego tytuł najpotężniejszego czarnoksiężnika dosłownie jako najpotężniejszy czarnoksiężnik a nie najpotężniejszy czarodziej. Dumbledore to była taka Hermiona na sterydach, zagłębiał każdą wiedzę, jednocześnie posiadając ogromną moc magiczną, późniejsze pozyskanie czarnej różdżki było postawieniem kropki nad "i", dopełnieniem jego potęgi. Voldemort miał pełne prawo bać się jego umiejętności, nawet jeśli wiedział że nie zginie z jego rąk to mógł przypuszczać, że Dumbledore uśmierci jego aktualne ciało i część duszy i będzie musiał stworzyć nowe już trochę osłabiony.
Owszem dzieciństwo i fakt, jak skończył Grindelwald. Prawdą jest też to, że Voldemort bał się utraty władzy. Jednak w późnym okresie jeszcze fakt, że Voldemort wiedział, że Albus mógł i przekazywał wiedzę dziecku-Harremu.
PRZED OBRZEJENIEM bał się, bo voldemort to klasyczny przykład śmiecia osiedlowego, a dumbledore jako jedyny nie tylko nie bał się go nigdy, ale zawsze mówił do niego używająć prawdziwego imienia czym deptał jego ego
1. Nie zapominajmy, że Dumbledore był teoretycznie Panem Śmierci (posiadał wszystkie insygnia, z których 2 oddał Potterowi), więc nie dziwi że Voldemort sie go bał. 2. Przepowiednia mówiła o zabiciu, on mógł go gdzieś zamknąć. 3. To że horkruksy trzymają go przy życiu nie zmienia faktu że śmierciożercy wieczni nie są, więc lepiej nie dać się "zabijać" co chwilę Dumbledorowi. 4. To, o czym mówisz w filmie.
1. wszystko spoko, tyle że o samych insygniach, jak i o tym że dumbledore był posiadaczem dwóch z nich(bo o tym że przez pewien czas miał też pelerynę niewidkę, nigdy się nie dowiedział), dowiedział się dopiero w 7 tomie, a bał się go już wcześniej. 2. gdyby to było możliwe, to by to zrobił, a przynajmniej by spróbował. 3. ale zawsze mógł zdobyć nowych zwolenników, nawet to się stało w ostatnich tomach, kiedy to do śmierciożerców dołączyli draco malfoy, oraz crabbe jr i goyle jr.
1. Dumbledore nigdy nie był Panem Śmierci gdyż nigdy nie był właścicielem peleryny niewidki. Był jej dzierżycielem, przechowywał ją, badał, ale nie należala do niego. 2. Voldemort nie wiedział nic o Insygniach Śmierci ponieważ nie rozpoznał Kamienia Wskrzeszenia. Dowiedział się tylko o Czarnej Różdżce, ale wyłącznie jako niepokonanym magicznym artefakcie, a nie jednym z Insygniów.
Gó*no prawda!🙂 Owszem zaklęcia które rzucał Dumbledore były potęgowane mocą Czarnej Różdżki aczkolwiek nie zapomnijmy że to właśnie Albus pokonał Gelerta gdy ten miał Czarną Różdżkę właśnie 😉 To już czyni Albusa Dumbledore'a najpotężniejszym czarodziejem
Ja to widzę tak. Dumb był potężnym magiem. Będąc na swoim terytorium miał je pod obserwacją. Ten typ tak ma. (W DB Goku od razu wyczuwał nowe ki) miał wszystko pod kontrolą niczym Genialny Strateg Mavis z Fairy tail 🙏 Miał też swoich żołnierzyków jak Beznosy Pan. Bez nosy miał kompleks niższości czy coś ale w głębi duszy Wszyscy wiemy... Dumb ziewał na Volda bo ten dostał w ciry od Harrego... niech to jakis mag odczyta😂
Ciekawe, według mnie bał się go ponieważ Dumbledore to 1 czarodziej którego moc była równa Toma. Pamietajmy że on był jego nauczycielem i już w szkole go przejrzał po zabójstwie Marty. Po prostu Albus był naprawdę wyjątkowym magię Pozdrswiam.😊
archetyp mędrca mógł działać ale zapominasz o dwóch sprawach: 1. Dumbledore pokonał w pojedynku Grindelvalda kiedy ten władał czarną różdżką (a jak wspomina w swoich wspomnieniach o nim byli w magii sobie równi) 2. był posiadaczem czarnej różdżki co zrównywało go do poziomu Toma a choć Tom nie mógł umrzeć to z utratą ciała tracił całą swoją moc, jak sam rzekł był czymś mniej niż najmarniejsze widmo i mógł wpływać na otoczenie tylko kiedy był w czyimś ciele więc było to dla niego surowa kara
Ciekawi mnie w jaki sposób mogła być interpretowana przepowiednia. Czy gdyby Harry zaczął niszczyć horkruksy kiedy Voldemort był jeszcze "mniej niż duchem", czy byłoby to liczone jako zabicie Voldemorta? w końcu bądź co bądź doprawdziłby tym do jego śmierci. Oczywiście pomijając fakt samemu bycia horkrusem.
Voldemort potrafi albo kogoś oczarować (nauczyciele w szkole, Chefsiba, Bellatrix) albo zastraszyć swoją potęgą (cała reszta). Gdy ktoś się nie łapie do żadnej grupy (członkowie Zakonu, Amelia Bones) może ich zabić. On ma władzę nad KAŻDĄ ISTOTĄ LUDZKĄ. Poza Dumbeldorem. Nie był go w stanie ani oczarować swoją osobą, ani zastraszyć, ani zabić. I ma tego pełną świadomość. To jest potężne źródło strachu dla Voldemorta.
Ciekawy temat, myśle ze na pewno bal się bo wiedział ze jeżeli ktoś będzie wiedział ze Voldemort rozszczepił dusze w horkruksach to będzie właśnie Dumbledore i miał racje, gdyby tom zabił go wcześniej być może Dumbledore nigdy nie wyjawił by tego Harremu. Czekam na kolejny film z funfukiem! Niecierpliwie!
Napewno bał się wiedzy dumbledore'a w końcu on znał sie tylko na czarnej magii a dumbledore praktycznie na każdej. Dochodzi do tgeo również fakt ze albusik nie był pozbawiony talentów podobnych do voldemorta sam fakt ze obydwoje mogli bez różdżek dużo zrobić czy Dumbledore miał tricki pokroju tych z feniksem w oczach takiego stratego jak voldemort tworzyło ogromną trwogę, w końcu nie okłamujmy się ale on zabijać kochał słabszych od siebie będąc takim wyexpionym bosem z gry a tu nagle przychodzi taki sam gość i już nie jesteś w 100% pewny a charakter voldemorta był mocno skupiony na mieniu wszystkiego pod kontrolą.
Czy nie zastanawia was dlaczego ministerstwo nigdy nie zainteresowało się Riddlem w sierocińcu zanim poszedł do Hogwartu? Był w swoim otoczeniu jedynym czarodziejem, a mając na sobie Ślad ministerstwo musiało wiedzieć, że używa się tu magii i to często magii, która sprawiała cierpienie. Czy wiedząc, że w sierocincu nie ma żadnego dorosłego czarodzieja nie zamierzali sprawdzić kto rzuca nieświadomie zaklęcia powodujące ból i cierpienie? Do przemyślenia.
Hm dobre pytanie, czarodzieje dopiero idąc do szkoły dowiadywał się jakie są warunki korzystania z magii. W ministerstwie pewnie chodziły jakieś pogłoski że jakiś niepełnoletni czarodziej coś odwala w mugolskim sierocińcu i prawdopodobnie dlatego wysłano do tej sprawy Dumbledora a nie jakiegoś podrzędnego czarodzieja z ministerstwa magii, na pierwsze spotkanie z młodym Riddlem.
@@ziutek2907 tylko Dumbledore nie był pracownikiem ministerstwa. Był nauczycielem transmutacji w Hogwarcie oraz zastępcą dyrektora. I przyjechał dopiero w roku, w którym Riddle miał iść do Hogwartu. A Riddle używał magii zapewne co najmniej od kilku lat. No i Hogwart nie mógł śledzić magicznej aktowności Riddle'a. To była broszka ministerstwa. Dla mnie wyjasnieniem mogłoby być to, że zaklęcie Śladu nie było jeszcze wtedy obowiązkiem lub jego nałożenie wiąże się z jakąś procedurą, np.rejestracji w ministerstwie, a z wiadomych przyczyn matka Riddle'a nie mogła tego zrobić, a tym bardziej mugolski sierociniec.
Może ktoś będzie w stanie na to odpowiedzieć... Czy rozdzielone dusza Voldermorta czyli jej części działały niezależnie od siebie? Voldermort już istniał, opuścił ciało Quirella i uciekł o ile pamiętam do Albani. Był czymś w rodzaju ducha, zjawy. Tam sobie żył, spiskował itd. Zaraz potem cześć duszy Voldermorta prawie się zmaterializowała. Cześć duszy z dziennika, gdyby proces dobiegł do końca, odzyskała by fizyczną formę, czyli ciało. Co wtedy z duchem Voldermorta z Albani. Gdyby np w tym samym czasie jakimś cudem użył eliksiru do stworzenia ciała z czwartej części powieści mogło by być ich dwóch? P. S. Możliwe że coś kręcę, dawno nie czytałem książek
Dumbledore był potężnym wsparciem dla Harry'ego, który zgodnie z przepowiednią miał zniszczyć Voldemorta. Ten ostatni przywiązywał dużą wagę do symboliki, dlatego obawiał się Harry'ego, ale jednocześnie miał świadomość, że Harry bez Dumbledore'a nie dałby sobie rady i że Dumbledore kieruje całą sytuacją. W związku z tym Voldemort wiedział, że Dumbledore jest dla niego największym zagrożeniem i dlatego się go bał.
Sluchaj Mordzia ... Tak z ciekawosci zapytam moze kiedys powstanie o tym filmik 😂😉 Ale ciekawiło mnie zawsz to jak Voldemort majacy 7 horkruksów nagle sie wypierdala w dolinie Godryka. I w jaki sposób to wszystko wygladalo te przemienienie sie w ducha i co musial zrobic zeby sie wpierdolic w takiego profesora Quirella w 1 czesci ... I tego typu mam dla ciebie temat na kolejny filmik mordeczko pozdrawiam 🤙😉
Pierwsze co pomyślałem na początku tego video, to że powiesz o różdżce Dumbledora. Jesli dobrze pamietam mial on czarna rozdzke tzw smierci. Czyli najpotezniejsza rozdzke ze wszystkich. Wiec w teorii nikt nie byl w stanie z nim wygrac.
Kiedyś Rowling mówiła coś, tylko nie wiem gdzie dokładnie, że czarodzieje żyją dużo dłużej od mugoli. W książce pojawia się też rozmowa między Snapew a Bellatrix i wtedy Snape mówi: Dumbledore to wielki czarodziej. Tak, wielki i Czarny Pan to docenia. Voldemort, choć nie raz nazywał Dumbledore'a "starym głupcem" nie ukrywał też szczególnie, że mimo wszystko jest świadom jego wielkości.
Dumbledore był jedynym czarodziejem który znał prawdziwą tożsamość Voldemorta. I tyle. Nawet poplecznicy którzy chodzili z nim do szkoły nie wiedzieli, że to ten sam typ. Czarna magia i horkruksy zmieniły jego wygląd
Słuchasz i oglądasz to co nagrywasz? Zadałem to pytanie, ponieważ podczas oglądania tego odcinka jak i również troszkę podobnego jednakże prawie o tej samej tematyce czyli Dumbledorze i sam wiesz kim znalazłem kilka nieścisłości.🤔
Voldemort bał się Dumbledore'a ponieważ on jako jedyny miał zdolność całkowitego rozczytania go, jego zamiarów oraz intencji. Tak i przez to Voldemort mógł czuć pewnego rodzaju dominację Dubledore'a. Ciekawy jestem na ile Voldemort wiedział lub podejrzewał że Dubmledore jest w posiadaniu wszystkich 3 insygniów śmierci, bo o tym że najpotężniejsza czarna różdżka znajduje się w posiadniu Dumbledore'a dowiedział się już po jego śmierci. Świadomość posiadania tych insygniów i tego co one dają, mogła powodować realny i uzasadniony strach przed Dumbledore.
Chyba tak, ale powiem ci co powinieneś jeszcze widzieć a mianowicie portal do innego wymiaru gdzie kurvinoxy są dominującą rasą oraz to że działanie tego portalu w dużym oproszczeniu opisał Brzechwa.
Voldi musiał zdawać sobie sprawe, żę tylko Dumbledore posiada czarną różdżke i jest najpotężniejszym czarodziejem na świecie. Poza tym pokonał Griendenwalda, przez co musiał czuć do niego jakiś respekt.
Voldemort bał się Dumbledora, wiedział, że jest bardzo potężnym czarodziejem, jak on sam. Na dodatek był nauczycielem Voldemorta, znał go, jego styl, ograniczenia i słabości. A trzeci powód- bardzo zgrabnie przedstawiłeś :)
Ciekawe czym się kierowal Dumbledore że wogole przyjął Ridlla pod swoje skrzydła,i że po upadku nigdy nie mógł lub naie chciał go zabić nawet gdy ratował przed nim Harrego?!
Paradoksalnie Dumbledore powinien powstrzymać Riddle'a już w szkole. Wiedział przecież, że to on otworzył Komnatę Tajemnic i zabił Martę Warren. Riddle natomiast znów wykazał się głupotą, bo nie pozbył się zawczasu jedynego czarodzieja, który go rozgryzł. A przecież wystarczyłaby jedna Avada Kedavra więcej zanim opuścił Hogwart
Skoro Dumbledore był tak mądry i potężny, to musiał zdawać sobie sprawę z istnienia horkruksów. Dlaczego po pierwszym upadku Voldemorta nie odnalazł ich i nie zniszczył, tylko wszystko czekało na Harry'ego, który choć był niezły w zakresie obrony przed czarną magią, to intelektualnie nie stał zbyt wysoko?
No nie wiem.... Voldemort znał kilka potężnych czarnych czarów i kassege zabijał.... Wydaje mnie się, że było wielu czarodziejów na poziomie Voldemorta ale miał przewagę horkruksow... Albus pokonał gelerta który był podobno mocniejszy od waldka w dodatku miał czarną różdżkę... Wszystko wskazuje na to , że Dumbledore nie widział sensu w fizycznym pojedynku pokonać Waldka gdyż wiedział o horkruksach i na tym się skupiał
Zapytałem AI jak by wyglądał Voldemort gdyby obrał drogę wampiryzmu zamiast podzielnia swej duszy na 7 części oto co odpowiedziała: To byłaby ciekawa alternatywa dla postaci Voldemorta. Gdyby wybrał drogę wampiryzmu, mógłby zyskać dodatkowe magiczne zdolności związane z krwią, takie jak kontrola nad ciałem innych istot poprzez manipulowanie ich krwią, czy też zdolność do regeneracji poprzez picie krwi. Bycie wampirem również dodałoby mu dodatkową siłę i szybkość, co sprawiłoby, że byłby jeszcze potężniejszy i trudniejszy do pokonania. Jednakże, zostanie wampirem wiązałoby się również z pewnymi konsekwencjami i ograniczeniami, takimi jak słabość na światło słoneczne, zwiększona wrażliwość na śmierć, czy konieczność picia krwi innych istot. Ponadto, wybór wampiryzmu mógłby zmienić całą dynamikę historii i relacje postaci w uniwersum Harry'ego Pottera - być może uczyniłoby to Voldemorta bardziej samotnym i opustoszałym, co mogłoby go jeszcze bardziej zniechęcić do miłości i współczucia. Podsumowując, wybór wampiryzmu przez Voldemorta mógłby doprowadzić do nowych i interesujących rozwojów fabularnych, ale jednocześnie wprowadziłby nowe wyzwania i dylematy dla postaci i świata czarodziejów.
Do jakiego szkoły 😊miał trafić Draco bo tak chciał tata jego ale mama chciała podobno żeby nie był tak daleko więc dali go do szkoły magii i czarodziejstwa więc do jakiego do jakiej szkoły miał trafić
Dumbledore zrobił screenshota jego historii przeglądarki
XD w sumie nie do końca, sama bym się wtedy zaczęła bać XD
XD
Muszę cię zmartwić ale wtedy były lata 90, więc prędzej zrobił zdj świerszczyków. Wkońcu dumbledor lubi prace ręczne
Zabawna suk
Podobało mi się jak Dumbledor mówił do Voldemorta Tom
Jeśli najbardziej obawiasz się śmierci, a jeden z najpotężniejszych czarodziejów mówi Ci: „Odebrać ci życie? Nie, to dla mnie za mało.”, to można się zastanawiać czy typ nie ma asa w rękawie.
Zgadzam się ze wszystkim, jednak moim zdaniem ten lęk, oprócz aspektu psychologicznego, miał również czysto fizyczne podłoże - Voldemort sam twierdził, że okres, w którym nie miał ciała, był wyjątkowo nieprzyjemny, a Dumbledore był chyba jedynym przeciwnikiem, który byłby wg Toma zdolny ponownie odebrać mu moc. Pamiętajmy również, że po 1. upadku Tom miał wciąż wiele wiernych sług, na których będący mniej niż duchem czarodziej musi polegać - sam nie zdołałby tak szybko odzyskać siły i ciała. Dumbledore i jego zakon tym razem mogli na dobre rozprawić się ze Śmierciożercami, a wtedy zmalały by szanse na szybki powrót Voldemorta. Myślę również, że Tom mógł obawiać się bólu - przez całe życie to raczej on go zadawał.
Ciekawa hipoteza ;)
Otóż to.
oho ktoś tu zaliczy na studiach xD
Voldemort obawia się śmierci, uważa, że Dumbledore jest silnym przeciwnikiem (chyba w Księciu półkrwi), wie, że ów pokonał Grindelwalda więc siłą rzeczy obawia się starcia. Obawia się, bo nie ma 100% pewności o wynik - a niepewności czy też liczenia na przypadek nie znosił (chyba z tego powodu odrzucał możliwość zażycia Felixa). Oczywiście to, jak DUmbledore potrafił z nim postępować od samego początku też ma znaczenie i wpływa na to, że Voldemort czuje do niego jakiś respekt.
Nowy film o harrym potterze= lepszy dzień/wieczór, mógłbym codziennie słuchać o świecie harrego pottera i nigdy by mi się nie znudziło
idealny timing, akurat obiad sobie zrobiłem i mam idealny film do oglądania :D
Też zawsze oglądam do obiadu :'>
Smacznego.
Wg mnie Voldemord szanował Dumbledora. Był dla niego bliski na swój sposób. Wydaje mi się że czuł się odrzucony przez niego
Przepowiednia mówiła tylko o zabiciu Voldemorta. Dumbledore mógł go zwyczajnie pokonać i np. uwięzić.
Poza tym bardzo upraszczasz. To że Voldemort mógł pozostać przy życiu dzięki horkruksom, to nie znaczy, że nie wiązało się to z ogromnym cierpieniem i przede wszystkim czasowym poczuciem ogromnej bezsilności, która dla kogoś kto dba tylko o potęgę, może to być gorsze od śmierci.
Uwięzić. Przyjdzie potem taki Indiana Jones i go uwolni szukając bursztynowej komnaty.
gdyby mógł go jakoś uwięzić, to by to zrobił, zamiast pozwalając mu robić co mu się żywnie podoba, np, przejmować władzę w ministerstwie.
w czarze ognia nie było widać żeby voldemort bez ciała i mocy cierpiał na tyle by uznał że jest to dla niego gorsze niż śmierć. mało tego, on nawet przez te wszystkie lata nie próbował wracać do swojego ciała, jego pierwsze dwie próby był już w momencie gdy harry był w hogwarcie, ergo, był w stanie zaczekać na właściwy moment.
@@abyx9217 Musisz sporo doczytać. Voldemort na nic nie czekał. Próbował od samego początku odzyskać moc i ciało, ale zwyczajnie nie miał dość siły.
Mówiąc że Dumbledore mógł go pokonać i uwięzić nie miałem na myśli, że mógł to zrobić w dowolnym momencie, tylko że tak mógłby się zakończyć ich bezpośredni pojedynek, dlatego Voldemort się takiego obawiał i nigdy nie próbował do takiego doprowadzić. Zresztą przecież tak by się właśnie zakończyła ich konfrontacja w 5 części (uwięzieniem Voldemorta w kuli wody), gdyby nie obecność Harrego.
Zgadzam się. Dodatkowo Voldemort tylko raz przetestował do końca horkruksy, atakując Harrego i tracąc ciało. Nie wiedział czy wszyysko na pewno się powiedzie i jak to będzie, więc mógł się go bać. Natomiast po powrocie najpierw nie mógł działać jawnie bo był jeszcze słaby, a potem już się aż tak chyba go nie bał. Ostatecznie i tak Dumbledore zginął więc nie mogliśmy się przekonać o tym jakby to było w kolejnej bitwie między nimi.
@@WinnieThePooh0708 przez klątwę z pierścienia/kamienia wskrzeszenia, dumbledore zapewne byłby słabszy, w końcu przez nią w zasadzie umierał.
Świetny odcinek, super że coś tak merytorycznego i sensownego wpadło po tych ostatnich, naciąganych teoriach. Powrót do wysokiego poziomu.
No tak, ale przypomnijmy, że powrót do życia w pełni zajęło Voldemortowi 14 lat, podczas których był ledwie cieniem swojego dawnego ja i nie koniecznie mógł chcieć znowu wrócić do tej formy, a śmierciożercy po zobaczeniu drugi raz porażki swojego pana mogliby już nie być zbyt chętni by znowu go wspierać. Zaś w bezpośredniej konfrontacji prawdopodobnie Dumbledore mógł być zwyczajnie silniejszy
Nie do końca wiemy jak dokładnie działa "nieśmiertelność" po stworzeniu horkruksów.
Więc można przypuszczać że te 14 lat wynikały częściowo z tego że Voldemort podzielił swoją duszę na 7 części (jako jedyny znany czarodziej, dotychczas wszyscy tworzyli po jednym horkruksie) + ostatni podział miał miejsce równo w momencie 'śmierci'.
Co prawda kiepsko to widać ale czarodzieje żyją trochę dłużej od mógoli, skór na egzaminie harrego były osoby co egzaminowały Dambeldor.
Gdzieś czytałem o jakichś wyliczeniach iż w chwili śmierci miał ok. 114 lat czyli jeszcze teoretycznie mógł pożyć co najmniej dwadzieścia.
@@bladlogiczny7711 ogólnie z tego co kiedyś Rowling mówiła to czarodziej mogą żyć tak 150/200 lat.
@@kirmarks02 Ja czytałem gdzieś o 140 latach ale to chyba "normalny" wiek do jakiego dożywali, a nie wiek tych najstarszych.
@@kirmarks02😊
W film wkradł się chochlik. Podczas rozmowy o pracę Voldemorta z Dumbledorem, to Riddle chciał, żeby dyrektor zwracał się do niego nowym imieniem. Dumbledore odmówił powołując się na przywilej starego nauczyciela, który zawsze będzie pamiętał ucznia z czasów szkolnych. To pokazało Riddle'owi, że to Dumbledore będzie dyktował warunki rozmowy, a nie odwrotnie. Podsumowując, Riddle oczekiwał, że Dumbledore będzie znał jego nowe imię, a nie był zaskoczony tym, że ten je znał. Ale film jak zwykle ciekawy, 3maj się! :)
Jedyną rzeczą której się bał była śmierć… To teraz dałeś mi rozkminę jakby wyglądał bogin Voldemorta? Czy tak jak pani Weasley (martwe ciało - chociaż ona raczej bała się straty bliskich niż rzeczywistej śmierci jako takiej) czy też faktycznie pojawiłaby się jakaś fizyczna emanacja śmierci? Np. Taka jak w baśni o trzech braciach? Jak myślicie?
raczej samo martwe ciało voldemorta
voldemort widział jak dumbledore pytał harrego, czy wrzucił swoje imię do czary ognia, i pomyślał "skoro to ma być dumbledore asked calmly, to nie chcę go widzieć naprawdę wściekłego" i dlatego się go bał
Najlepszy komentarz
Mistrz
Wreszcie. Długo się nad tym zastanawiałem
Jeśli miałbym dodać coś od siebie to uważam, że wpływ na to mógł mieć wizerunek Dumbledore'a jako najpotężniejszego czarodzieja. Jeśli zapytać dowolnego czarodzieja kto spośród czarodziei jest najpotężniejszy, bez zająknięcia w pierwszej kolejności wspomni Dumbledore'a. Wszystkim czarodziejom od dziecka wpaja się, że Dumbledore jest napotężniejszy z nich wszystkich i wątpie, że Tomem Ridlem miało być inaczej. Zapewne i w jego umyśle zaczepiono to przekonanie, tak jak wśród innych czarodzie, dlatego kiedyś myślał o równym sobie przeciwniku w jego wyobraźni zawsze jawił się Dumbledore.
To za proste - Voldemort bał się Dumbledore'a, bo ten się jego nie bał i obrócił strach przeciw niemu. 😁😅
Niby śmieszne,ale masz dużo racji
Dambledor jest w tej powieści alegorią śmierci i dlatego Voldemort się go boi
To ma sens 😀
Odrazu widać że nie czytałaś książek a warto.
@@ziutek2907 hehehe jak kulą w płot , urodziłam się w 93 roku ;) rosłam z potterem , całą sagę od początku do końca przeczytałam 10 razy ;p ,a niektóre części osobno jeszcze więcej
@@kamilapeka8894 W takim razie nie wypada popełniać takich podstawowych błędów jak literówka w nazwisku.
@@ziutek2907 JPRD. Literówka jest chyba ostatnią rzeczą którą uznałbym za dowód nieprzeczytania książki.
Nie myślałeś może o tworzeniu jakiejś dłuższej formy filmów? Wiem, że lubisz skupiać się na teoriach, ale często też rozszerzasz świat poza strony sagi. Nie wiem czy jest na tyle materiałów np. na pottermore, żeby stworzyć np dłuższy materiał o I wojnie czarodziejów albo dojściu Voldemorta do władzy. Myślę, że każdemu się marzy stworzenie prequela do HP. Nie wiem jak nikt na to nie wpadł jeszcze, że zarobiliby miliony. Pozdro!
dzięki Byku za filmik, taki kumpel to skarb! szkoda, że nie jesteśmy sąsiadami!
Moim zdaniem po pierwsze, Voldemort miał świadomość, że Dumbledore pokonał mimo wszystko Grindelwalda kiedy ten był u szczytu swojej potęgi i korzystał z magii jakiej Czarny Pan nie znał, co według mnie czyniło go najpotężniejszym czarnoksiężnikiem od wieków, bo znał czarną magie jak nikt inny wtedy i nie terroryzował swoich własnych ludzi, tylko potrafił przekonać ich do swoich racji i wysługiwać się nimi skutecznie. Jednak został pokonany i biorąc pod uwagę Fantastyczne Zwierzęta, Gellert też tylko i wyłącznie bał się Albusa i nikogo innego, o czym zapewne Voldemort wiedział i słyszał o tym największym pojedynku wszechczasów. I po drugie, szacunku do niego nabrał w czasach szkolnych, przez to, że jako jedyny nie dawał sobą manipulować jak reszta nauczycieli.
Mi się wydaje że Voldemort bał się Dumbledore'a bo wiedział że dyrektor Hogwartu zna wiele sztuczek magicznych których Voldemort nie znał. A poza tym był bardzo inteligentny co też wzbudzało niepewność Voldemorta.
Voldemort po prostu zepsuł sobie build. Zamiast ładować tylko w inteligencję, chciał być cwany i inwestował w charyzmę i szczęście, a Dumbledore z wysoką inteligencją ograł go na ilość many. Dlatego się go bał, bo przy dłuższej wymianie uroków, nie mógłby nawet zamienić zegarka w gwizdek, ani odwrotnie, jak to mawiał szalonooki Moody
Mialem pisac, co powiedziales na komcu. Nie tyle sie go bal, co go szanowal
Pomysł na film: czy voldemort widział testrale? Czy mógł widzieć je np morderca? Czy jedynie ten zaszczyt spotykał osoby które widziały śmierć i byly same niewinne
4:49 Wtedy chyba dyrektorem był jeszcze Dippet
Tak to prawda, był nim co najmniej do czasu ukończenia edukacji przez Toma plus jeszcze kilka lat. Pierwsza rozmowa Riddla z Dumbledorem była przez tego drugiego prowadzona z pozycji powiedzmy ambasadora szkoły a nie dyrektora, należało by zadać pytanie dlaczego, do takich zadań wybierano nauczycieli, oraz czy wybierano wszystkich czy tylko wybranych z pośród kadry pedagogicznej, skoro wiemy że równie dobrze mógł być to ktoś z ministerstwa magii.
Super odcinek!
Moim zdaniem to Voldemort mógł bać się Dumbledora też z powodu jego znaczącej potęgi nawet jeśli by go nie zabił to nadal mógł go pokonać i zamknąć na przykład w takim samym więzieniu jak Grindelwolda lub wyrzucić w metalowej skrzyni na środku oceanu
Dumbledore wszystko wiedział... Ale nic nie zrobił w czasach młodości jego, by go powstrzymać, baa - to on poinformował Toma, że jest czarodziejem xD
No, dokładnie 🫣 a po tym jak otwarto komnatę tajemnic to ja nie mam pojęcia jak można było mieć jakiekolwiek wątpliwości 😬 w ogóle już te pierwsze spotkanie i słowa opiekunki Toma były bardzo niepokojące, że też taka szkoła jak hogwart nie zadbała w żaden sposób o zdrowie psychiczne ucznia. W tym przypadku rodzina nie mogła tego zrobić więc nauczyciele powinni nieco bardziej się przyłożyć a Albus nie ukrywać tak istotnych informacji 🤦🏼♀️
@@szepcikHogwart jest MEGA bezpieczny. Jak się uważa of course ;)
Prosta sprawa która jest wyjaśniona w książkach. Dumbl obserwował od początku Voldiego tym bardziej że jako pierwszy czarodziej go poznał i odbył z nim rozmowę. Wiedział jedynie że to interesujący przypadek ale nie miał pojęcia na kogo Riddle wyrośnie. W Komnacie Tajemnic jedynie miał podejrzenia na Riddle'a ale dowód brak
Witam, mam pytanie: dlaczego Harry Potter nie zauważył dwóch Hermion Granger na mapie Huncwotów, gdy korzystała ona ze zmieniacza czasu na 3 roku?
Pytanie godne laika, no ale dobrze po pierwsze Harry poznał mapę huncwotów gdzieś w połowie roku. Nie wiedział o zmieniaczu czasu hermiony, więc nie szukał jej na mapie, którą de fakto na trzecim roku używał żadko. Zresztą zaryzykuję że mapa nie działała by w ten sposób że były by dwie hermiony, lecz tylko jedna, ta ,, świeższa " wersja.
@@ziutek2907 Po pierwsze drogie dziecko, zanim zaczniesz uczestniczyć w dyskusjach publicznych, poducz się ortografii. Wypowiadając się na dany temat, dobrze jest go znać- Harry rzadko używał mapy na trzecim roku? Przecież on ją używał za każdym razem by dostać się do Hogsmeade. Możesz się zdziwić, ale książki, a filmy z serii Harrego Pottera nie są identyczne, dlatego muszę odesłać cię "laiku" do przeczytania po raz pierwszy w twoim życiu książki "Harry Potter i więzień Azkabanu", abyś mógł wrócić do tej dyskusji, by przyznać się przed samym sobą, że się myliłeś.
@@macius8252 ziomek ci normalnie odpowiedział a ty się prujesz o ortografię parówo i coś mu wypominasz...
a ja myślę, że odpowiedź jest mega banalnie prosta:
Ona używała zmieniacza czasu, by odbyć dwie lekcje jednocześnie (i tylko w takich przypadkach), z czego na jednej z nich zawsze był Harry, a zakładam, że nawet jeśli zajrzałby z jakiegokolwiek powodu do mapy w trakcie takiej lekcji, to nie sprawdzałby, co się dzieje akurat w klasie, w której odbywały się lekcje numerologii czy tam starożytnych runów (czy co ona tam jednocześnie próbowała wtedy studiować...).
tell me I'm wrong ;)
Teraz W ataku na Dumbledore'a!
Dumbledore przejrzał Voldemotra, że to on był odpowiedzialny za komnatę, bo wiedział że ten jest wężousty i to akurat on podkablował Hagrida. Co do smierciozercow w gospodzie to zapewne zatrzymali się u brata Dumbledora a ten wszystko doniósł.
Bodajże na sumach Harrego był egzaminator, który był świadkiem egzaminu Dumbledora i twierdził, że był to niesamowity poziom umiejętności magicznych, znacznie wykraczający poza to co kiedykolwiek widział. Późniejsze wzmianki o Dumbledorze sugerują, że talentem magicznym dorównywał mu tylko Grindelwald i stąd wywiązała się ich przyjaźń. Voldemort był za to najbardziej zainteresowany czarną magią, dlatego zawsze odbierałem jego tytuł najpotężniejszego czarnoksiężnika dosłownie jako najpotężniejszy czarnoksiężnik a nie najpotężniejszy czarodziej. Dumbledore to była taka Hermiona na sterydach, zagłębiał każdą wiedzę, jednocześnie posiadając ogromną moc magiczną, późniejsze pozyskanie czarnej różdżki było postawieniem kropki nad "i", dopełnieniem jego potęgi. Voldemort miał pełne prawo bać się jego umiejętności, nawet jeśli wiedział że nie zginie z jego rąk to mógł przypuszczać, że Dumbledore uśmierci jego aktualne ciało i część duszy i będzie musiał stworzyć nowe już trochę osłabiony.
Owszem dzieciństwo i fakt, jak skończył Grindelwald. Prawdą jest też to, że Voldemort bał się utraty władzy. Jednak w późnym okresie jeszcze fakt, że Voldemort wiedział, że Albus mógł i przekazywał wiedzę dziecku-Harremu.
PRZED OBRZEJENIEM
bał się, bo voldemort to klasyczny przykład śmiecia osiedlowego, a dumbledore jako jedyny nie tylko nie bał się go nigdy, ale zawsze mówił do niego używająć prawdziwego imienia czym deptał jego ego
1. Nie zapominajmy, że Dumbledore był teoretycznie Panem Śmierci (posiadał wszystkie insygnia, z których 2 oddał Potterowi), więc nie dziwi że Voldemort sie go bał.
2. Przepowiednia mówiła o zabiciu, on mógł go gdzieś zamknąć.
3. To że horkruksy trzymają go przy życiu nie zmienia faktu że śmierciożercy wieczni nie są, więc lepiej nie dać się "zabijać" co chwilę Dumbledorowi.
4. To, o czym mówisz w filmie.
1. wszystko spoko, tyle że o samych insygniach, jak i o tym że dumbledore był posiadaczem dwóch z nich(bo o tym że przez pewien czas miał też pelerynę niewidkę, nigdy się nie dowiedział), dowiedział się dopiero w 7 tomie, a bał się go już wcześniej.
2. gdyby to było możliwe, to by to zrobił, a przynajmniej by spróbował.
3. ale zawsze mógł zdobyć nowych zwolenników, nawet to się stało w ostatnich tomach, kiedy to do śmierciożerców dołączyli draco malfoy, oraz crabbe jr i goyle jr.
1. Dumbledore nigdy nie był Panem Śmierci gdyż nigdy nie był właścicielem peleryny niewidki. Był jej dzierżycielem, przechowywał ją, badał, ale nie należala do niego.
2. Voldemort nie wiedział nic o Insygniach Śmierci ponieważ nie rozpoznał Kamienia Wskrzeszenia. Dowiedział się tylko o Czarnej Różdżce, ale wyłącznie jako niepokonanym magicznym artefakcie, a nie jednym z Insygniów.
różdżka dawała moc Dumbledorowi, koniec tematu.
Gó*no prawda!🙂 Owszem zaklęcia które rzucał Dumbledore były potęgowane mocą Czarnej Różdżki aczkolwiek nie zapomnijmy że to właśnie Albus pokonał Gelerta gdy ten miał Czarną Różdżkę właśnie 😉
To już czyni Albusa Dumbledore'a najpotężniejszym czarodziejem
@@TheKamil852 podstępem go pokonał
Ja to widzę tak. Dumb był potężnym magiem. Będąc na swoim terytorium miał je pod obserwacją. Ten typ tak ma. (W DB Goku od razu wyczuwał nowe ki) miał wszystko pod kontrolą niczym Genialny Strateg Mavis z Fairy tail 🙏
Miał też swoich żołnierzyków jak Beznosy Pan.
Bez nosy miał kompleks niższości czy coś ale w głębi duszy Wszyscy wiemy... Dumb ziewał na Volda bo ten dostał w ciry od Harrego... niech to jakis mag odczyta😂
Fajne są te analizy. Nerd power! #Potterheads4ever
Ciekawe, według mnie bał się go ponieważ Dumbledore to 1 czarodziej którego moc była równa Toma. Pamietajmy że on był jego nauczycielem i już w szkole go przejrzał po zabójstwie Marty. Po prostu Albus był naprawdę wyjątkowym magię Pozdrswiam.😊
archetyp mędrca mógł działać ale zapominasz o dwóch sprawach:
1. Dumbledore pokonał w pojedynku Grindelvalda kiedy ten władał czarną różdżką (a jak wspomina w swoich wspomnieniach o nim byli w magii sobie równi)
2. był posiadaczem czarnej różdżki co zrównywało go do poziomu Toma
a choć Tom nie mógł umrzeć to z utratą ciała tracił całą swoją moc, jak sam rzekł był czymś mniej niż najmarniejsze widmo i mógł wpływać na otoczenie tylko kiedy był w czyimś ciele więc było to dla niego surowa kara
Ciekawi mnie w jaki sposób mogła być interpretowana przepowiednia. Czy gdyby Harry zaczął niszczyć horkruksy kiedy Voldemort był jeszcze "mniej niż duchem", czy byłoby to liczone jako zabicie Voldemorta? w końcu bądź co bądź doprawdziłby tym do jego śmierci. Oczywiście pomijając fakt samemu bycia horkrusem.
Zauważyłem, że używasz określenia "Czarny Pan", tak jak jego poplecznicy, czy to oznacza...
Nie ważne jak groźny jesteś... Ważne jak groźnym widzą cię inni. Postać Kinga z One Puch Mena tego dowodzi
Voldemort potrafi albo kogoś oczarować (nauczyciele w szkole, Chefsiba, Bellatrix) albo zastraszyć swoją potęgą (cała reszta). Gdy ktoś się nie łapie do żadnej grupy (członkowie Zakonu, Amelia Bones) może ich zabić. On ma władzę nad KAŻDĄ ISTOTĄ LUDZKĄ.
Poza Dumbeldorem.
Nie był go w stanie ani oczarować swoją osobą, ani zastraszyć, ani zabić.
I ma tego pełną świadomość. To jest potężne źródło strachu dla Voldemorta.
Ciekawy temat, myśle ze na pewno bal się bo wiedział ze jeżeli ktoś będzie wiedział ze Voldemort rozszczepił dusze w horkruksach to będzie właśnie Dumbledore i miał racje, gdyby tom zabił go wcześniej być może Dumbledore nigdy nie wyjawił by tego Harremu. Czekam na kolejny film z funfukiem! Niecierpliwie!
Co by było jakby voldemort z powrotem poczekał 100 lat 😮
Niewiele
Super odcinek.❤
Napewno bał się wiedzy dumbledore'a w końcu on znał sie tylko na czarnej magii a dumbledore praktycznie na każdej. Dochodzi do tgeo również fakt ze albusik nie był pozbawiony talentów podobnych do voldemorta sam fakt ze obydwoje mogli bez różdżek dużo zrobić czy Dumbledore miał tricki pokroju tych z feniksem w oczach takiego stratego jak voldemort tworzyło ogromną trwogę, w końcu nie okłamujmy się ale on zabijać kochał słabszych od siebie będąc takim wyexpionym bosem z gry a tu nagle przychodzi taki sam gość i już nie jesteś w 100% pewny a charakter voldemorta był mocno skupiony na mieniu wszystkiego pod kontrolą.
hejka mój ulubiony harry potterskim ytberem
hej
Czy nie zastanawia was dlaczego ministerstwo nigdy nie zainteresowało się Riddlem w sierocińcu zanim poszedł do Hogwartu? Był w swoim otoczeniu jedynym czarodziejem, a mając na sobie Ślad ministerstwo musiało wiedzieć, że używa się tu magii i to często magii, która sprawiała cierpienie. Czy wiedząc, że w sierocincu nie ma żadnego dorosłego czarodzieja nie zamierzali sprawdzić kto rzuca nieświadomie zaklęcia powodujące ból i cierpienie? Do przemyślenia.
Hm dobre pytanie, czarodzieje dopiero idąc do szkoły dowiadywał się jakie są warunki korzystania z magii. W ministerstwie pewnie chodziły jakieś pogłoski że jakiś niepełnoletni czarodziej coś odwala w mugolskim sierocińcu i prawdopodobnie dlatego wysłano do tej sprawy Dumbledora a nie jakiegoś podrzędnego czarodzieja z ministerstwa magii, na pierwsze spotkanie z młodym Riddlem.
@@ziutek2907 tylko Dumbledore nie był pracownikiem ministerstwa. Był nauczycielem transmutacji w Hogwarcie oraz zastępcą dyrektora. I przyjechał dopiero w roku, w którym Riddle miał iść do Hogwartu. A Riddle używał magii zapewne co najmniej od kilku lat. No i Hogwart nie mógł śledzić magicznej aktowności Riddle'a. To była broszka ministerstwa. Dla mnie wyjasnieniem mogłoby być to, że zaklęcie Śladu nie było jeszcze wtedy obowiązkiem lub jego nałożenie wiąże się z jakąś procedurą, np.rejestracji w ministerstwie, a z wiadomych przyczyn matka Riddle'a nie mogła tego zrobić, a tym bardziej mugolski sierociniec.
Może ktoś będzie w stanie na to odpowiedzieć... Czy rozdzielone dusza Voldermorta czyli jej części działały niezależnie od siebie?
Voldermort już istniał, opuścił ciało Quirella i uciekł o ile pamiętam do Albani. Był czymś w rodzaju ducha, zjawy. Tam sobie żył, spiskował itd. Zaraz potem cześć duszy Voldermorta prawie się zmaterializowała. Cześć duszy z dziennika, gdyby proces dobiegł do końca, odzyskała by fizyczną formę, czyli ciało. Co wtedy z duchem Voldermorta z Albani. Gdyby np w tym samym czasie jakimś cudem użył eliksiru do stworzenia ciała z czwartej części powieści mogło by być ich dwóch?
P. S. Możliwe że coś kręcę, dawno nie czytałem książek
Mogłabym prosić porównanie Mashle i Harrego Pottera? Przecież Mashle to czysta przeróbka Harrego.
7:39 adekwatność chyba nie jest synonimem determinacji i wytrwałości w działaniu. Chyba chodziło ci o uporczywość? nieustępliwość?
Dumbledore był potężnym wsparciem dla Harry'ego, który zgodnie z przepowiednią miał zniszczyć Voldemorta. Ten ostatni przywiązywał dużą wagę do symboliki, dlatego obawiał się Harry'ego, ale jednocześnie miał świadomość, że Harry bez Dumbledore'a nie dałby sobie rady i że Dumbledore kieruje całą sytuacją. W związku z tym Voldemort wiedział, że Dumbledore jest dla niego największym zagrożeniem i dlatego się go bał.
Mi sie wydaje ze tom odczuwal respect do dumbeldora bo chyba jako jedyny go zaakceptowal wiec tez mogla to byc jakaś więź
Sluchaj Mordzia ... Tak z ciekawosci zapytam moze kiedys powstanie o tym filmik 😂😉
Ale ciekawiło mnie zawsz to jak Voldemort majacy 7 horkruksów nagle sie wypierdala w dolinie Godryka.
I w jaki sposób to wszystko wygladalo te przemienienie sie w ducha i co musial zrobic zeby sie wpierdolic w takiego profesora Quirella w 1 czesci ...
I tego typu mam dla ciebie temat na kolejny filmik mordeczko pozdrawiam
🤙😉
Pierwsze co pomyślałem na początku tego video, to że powiesz o różdżce Dumbledora. Jesli dobrze pamietam mial on czarna rozdzke tzw smierci. Czyli najpotezniejsza rozdzke ze wszystkich. Wiec w teorii nikt nie byl w stanie z nim wygrac.
Dlaczego voldemort nie podzielił swojej duszy na więcej skoro wiedział że niszczą mu horkruksy
Kiedyś Rowling mówiła coś, tylko nie wiem gdzie dokładnie, że czarodzieje żyją dużo dłużej od mugoli. W książce pojawia się też rozmowa między Snapew a Bellatrix i wtedy Snape mówi: Dumbledore to wielki czarodziej. Tak, wielki i Czarny Pan to docenia. Voldemort, choć nie raz nazywał Dumbledore'a "starym głupcem" nie ukrywał też szczególnie, że mimo wszystko jest świadom jego wielkości.
Dumbledore był jedynym czarodziejem który znał prawdziwą tożsamość Voldemorta. I tyle. Nawet poplecznicy którzy chodzili z nim do szkoły nie wiedzieli, że to ten sam typ. Czarna magia i horkruksy zmieniły jego wygląd
Według mnie po prostu wspólnie chodzili po lekcjach do magicznego kantorka, Dumbledore znał jego wszystkie sztuczki
A tak właściwie jeśli chyba każdy miał swoją przepowiednię, to Voldemort nie mógł po prostu wziąć sobie swojej?
mógł
@@imaginariiumo szlag nie pomyślałem o tym!
Voldemort nie bał się Dumbledore'a 😂. Panowie obaj się poprostu nie lekceważyli.
Śmierciożercy: Czarny Pan 💀
Inni: Sami-wiecie-kto / Ten, którego imienia nie wolno wymawiać 😱
Harry: Voldemort 😠
Dumbledore: Tom 😆
Słuchasz i oglądasz to co nagrywasz? Zadałem to pytanie, ponieważ podczas oglądania tego odcinka jak i również troszkę podobnego jednakże prawie o tej samej tematyce czyli Dumbledorze i sam wiesz kim znalazłem kilka nieścisłości.🤔
Po zniszczeniu horkruksów każdy mógł uśmiercić Voldemorta. Po za tym według Dumbledorea Harry miał umrzeć
Voldemort bał się Dumbledore'a ponieważ on jako jedyny miał zdolność całkowitego rozczytania go, jego zamiarów oraz intencji. Tak i przez to Voldemort mógł czuć pewnego rodzaju dominację Dubledore'a. Ciekawy jestem na ile Voldemort wiedział lub podejrzewał że Dubmledore jest w posiadaniu wszystkich 3 insygniów śmierci, bo o tym że najpotężniejsza czarna różdżka znajduje się w posiadniu Dumbledore'a dowiedział się już po jego śmierci. Świadomość posiadania tych insygniów i tego co one dają, mogła powodować realny i uzasadniony strach przed Dumbledore.
4:49 czy tylko ja na tym obrazku widzę Pana Kleksa?
Chyba tak, ale powiem ci co powinieneś jeszcze widzieć a mianowicie portal do innego wymiaru gdzie kurvinoxy są dominującą rasą oraz to że działanie tego portalu w dużym oproszczeniu opisał Brzechwa.
A ja myślę, że ten strach pochodził z faktu iż to właśnie Dumbledor znał prawdziwą tożsamość Voldemorta i to go przerażało.
Voldi musiał zdawać sobie sprawe, żę tylko Dumbledore posiada czarną różdżke i jest najpotężniejszym czarodziejem na świecie. Poza tym pokonał Griendenwalda, przez co musiał czuć do niego jakiś respekt.
Nie no nie wiedział że ma czarną różdżkę dlatego że szukał jej przecież później musiał dojść do tego kto był jej właścicielem
A może Dumbledore też urodził się pod koniec lipca
A teraz "a gdyby thanos pstryknął nie mając wszyskich kamieni"
Voldemort bał się Dumbledora, wiedział, że jest bardzo potężnym czarodziejem, jak on sam. Na dodatek był nauczycielem Voldemorta, znał go, jego styl, ograniczenia i słabości. A trzeci powód- bardzo zgrabnie przedstawiłeś :)
No to kiedy Grindelwald mógłbyś porównać jego zwolenników i śmierciożerców lata terroru za panowania Gellerta i Toma
Poza tym, Dumbledore był właścicielem czarnej różdżki, tak przypominam.
Dumbledore to taki Wardęga świata czarodziejów.
Dumbledore był dobry
Nie
Dumbledore nie był zwyrolem
Dumbledrzwi
Co to jest "Wardęga"?
Ciekawe czym się kierowal Dumbledore że wogole przyjął Ridlla pod swoje skrzydła,i że po upadku nigdy nie mógł lub naie chciał go zabić nawet gdy ratował przed nim Harrego?!
Czarna ruszczka insygnia śmierci
Paradoksalnie Dumbledore powinien powstrzymać Riddle'a już w szkole. Wiedział przecież, że to on otworzył Komnatę Tajemnic i zabił Martę Warren.
Riddle natomiast znów wykazał się głupotą, bo nie pozbył się zawczasu jedynego czarodzieja, który go rozgryzł. A przecież wystarczyłaby jedna Avada Kedavra więcej zanim opuścił Hogwart
Lord damblerdor
Voldemort przy Dumbim to jak CR7 przy Messim ten drugi zawsze krok przed
za znanie się na piłce szanuję
Skoro jedna teoria twierdzi, że Dumbledore był śmiercią to dlatego się go też może bał.
Dumbledore miał ma niego ochotę tylko dla tego się go bał
Nie zapomnij, że to Dumbledore pokonał Grindelwalda, który miał wtedy czarną różdżkę
Voldemort bał się Śmierci a według popularnej teorii fanowskiej Dumbledore jest właśnie Śmiercią (a Voldek, Snape i Harry to Trzej Bracia )
Myślę że. Dla tego że w porównaniu do niego on umiał mysleç planowo na kolejne kilka lat.
Skoro Dumbledore był tak mądry i potężny, to musiał zdawać sobie sprawę z istnienia horkruksów. Dlaczego po pierwszym upadku Voldemorta nie odnalazł ich i nie zniszczył, tylko wszystko czekało na Harry'ego, który choć był niezły w zakresie obrony przed czarną magią, to intelektualnie nie stał zbyt wysoko?
Cały plan zniszczenia Voldemorta ma sens, kiedy wiesz ile jest horkruksów. Dumbledor wiedział, że są, nie wiedział aż do 6 części ile ich jest.
ком dla zasiegow
No nie wiem.... Voldemort znał kilka potężnych czarnych czarów i kassege zabijał.... Wydaje mnie się, że było wielu czarodziejów na poziomie Voldemorta ale miał przewagę horkruksow... Albus pokonał gelerta który był podobno mocniejszy od waldka w dodatku miał czarną różdżkę... Wszystko wskazuje na to , że Dumbledore nie widział sensu w fizycznym pojedynku pokonać Waldka gdyż wiedział o horkruksach i na tym się skupiał
Somehow Voldemort returned
Dlaczego Voldemort podczas poszukiwań Pottera nie wysłał do niego sowy i nie poleciał za nią?
Zapytałem AI jak by wyglądał Voldemort gdyby obrał drogę wampiryzmu zamiast podzielnia swej duszy na 7 części oto co odpowiedziała:
To byłaby ciekawa alternatywa dla postaci Voldemorta. Gdyby wybrał drogę wampiryzmu, mógłby zyskać dodatkowe magiczne zdolności związane z krwią, takie jak kontrola nad ciałem innych istot poprzez manipulowanie ich krwią, czy też zdolność do regeneracji poprzez picie krwi. Bycie wampirem również dodałoby mu dodatkową siłę i szybkość, co sprawiłoby, że byłby jeszcze potężniejszy i trudniejszy do pokonania.
Jednakże, zostanie wampirem wiązałoby się również z pewnymi konsekwencjami i ograniczeniami, takimi jak słabość na światło słoneczne, zwiększona wrażliwość na śmierć, czy konieczność picia krwi innych istot. Ponadto, wybór wampiryzmu mógłby zmienić całą dynamikę historii i relacje postaci w uniwersum Harry'ego Pottera - być może uczyniłoby to Voldemorta bardziej samotnym i opustoszałym, co mogłoby go jeszcze bardziej zniechęcić do miłości i współczucia.
Podsumowując, wybór wampiryzmu przez Voldemorta mógłby doprowadzić do nowych i interesujących rozwojów fabularnych, ale jednocześnie wprowadziłby nowe wyzwania i dylematy dla postaci i świata czarodziejów.
Głupek oskarzzz2511 wkleja jakąś ścianę tekstu i wydaje mu się, że inni ludzie biorą udział w rozmowie z nim xD
Co? On wkleja odpowiedź Chat GPT@@ravaxander4492
A ja się zastanawiam dlaczego bazyliszek nie sluchal Harrego-horkruksa a słuchał jakiegoś wspomnienia z dziennika....
Tak wymyśliła autorka i tyle,nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Ponieważ Dumbledore mial najpotężniejszom różdżkę. Koniec.
Krnąbrny i jaki ? Nie mogę zrozumieć tego drugiego słowa a ciekawi mnie jego definicja
Impertynencki
@@imaginariium dzięki, super słowo ;)
👍
Do jakiego szkoły 😊miał trafić Draco bo tak chciał tata jego ale mama chciała podobno żeby nie był tak daleko więc dali go do szkoły magii i czarodziejstwa więc do jakiego do jakiej szkoły miał trafić
Do durmstrangu, o to pytasz?
@@imaginariium tak dziękuję a tak ogólnie to robisz bardzo ciekawe filmy i bardzo dużo filmów oglądam
@@imaginariiumJestem mega ciekawy jakby się potoczyła fabuła Harry’ego Pottera jakby Potterowie nie umarli.
A nie uważacie ze to właśnie dlatego Dumbledore został dyrektorem Hogwartu żeby Voldemort nigdy nie otrzymał posady nauczyciele w szkole?