Fajnie wytłumaczyłeś efekt kuli śniegowej. Myślę, że filmik wiele uzmysłowi osobom z ograniczoną wiedzą ekonomiczną. Skoro programiści teraz także siedzą w domach, to może filmik o pasji? 🛩😏
IMHO obecną sytuację należałoby wykorzystać do przemodelowania gospodarki uwzględniając w tym zmianę przepisów w zakresie prawa pracy, przepisów podatkowych oraz przepisów prawa handlowego. Pytanie brzmi czy ktokolwiek na świecie na to się zdecyduje... i oczywiście czy ów decyzje zostaną przygotowane na korzyść zwykłych ludzi (w co chyba najciężej uwierzyć). W Polsce to oczywiście nierealne.
Patrząc na to jakie wrzutki pojawiają się w kolejnych wersjach "tarczy antykryzysowej" obawiam się, że nowy porządek to by było stare prawo z wrzutkami, które niektórzy, blisko władzy lub mający odpowiednio duże pieniądze, by sobie załatwili.
z tym usamodzielnianiem to i bez wirusa było słabo, bo wyprowadzić to się można ale wynajem wcale tani nie jest a większość płac była za słaba by poważnie się usamodzielniać i kupować swoje mieszkania czy domy
Ja na to patrzę w skali globalnej, a nie pojedynczych przypadków. W porównaniu do Europy zachodniej nadal jest u nas bardzo dużo osób, które mieszkają z rodzicami bo ich na inne rozwiązanie nie stać, ale też da się zauważyć, zarówno w otoczeniu jak i statystyce, że coś się ruszyło i osoby samotne raczej nie mogą sobie pozwolić na wynajem mieszkania (w Warszawie minimalna pensja netto na kawalerkę nie wystarcza), ale już żyjące choćby w nieformalnym związku zazwyczaj mieszkają bez rodziców. Pamiętam lata 90', gdy powszechne były domy trzypokoleniowe, a w zasadzie nie domy tylko mieszkania, które wcale duże nie były. P.s. Pojedyncze przypadki to za mało aby wyrokować, ale już widziałem ogłoszenia osób, które się wyprowadziły od rodziców, po iluś latach pracy wzięły kredyt na mieszkanie, a teraz wracają do rodziców i usiłują to mieszkanie czym prędzej wynająć bo dostały wypowiedzenie, a raty kredytów trzeba spłacać. Tylko chętnych zbyt wielu nie ma. Zobaczymy co będzie za rok, dwa bo w takim horyzoncie będzie można wiarygodnie ocenić skutki tych nieracjonalnych i chaotycznych działań.
Ja dzisiaj e10 lałem po 2.09€ za litr 😂
Fajnie wytłumaczyłeś efekt kuli śniegowej. Myślę, że filmik wiele uzmysłowi osobom z ograniczoną wiedzą ekonomiczną. Skoro programiści teraz także siedzą w domach, to może filmik o pasji? 🛩😏
O pasji na innym kanale coś nagrałem, ale to raczej niszowe miejsce bo głównie prowadzę blog tekstowy. th-cam.com/video/D-enhW8iUnQ/w-d-xo.html
Moja Mazda 6 nie spodziewałem się, że faktycznie coś nagrasz. Duży respekt 🙌🏼
Biedactwo... tylko cieniasy zlizują miód z łyżeczki, twardziele żują pszczoły!
Najlepsze zakonczenie ... pozdrawiam 😄😄😄
IMHO obecną sytuację należałoby wykorzystać do przemodelowania gospodarki uwzględniając w tym zmianę przepisów w zakresie prawa pracy, przepisów podatkowych oraz przepisów prawa handlowego. Pytanie brzmi czy ktokolwiek na świecie na to się zdecyduje... i oczywiście czy ów decyzje zostaną przygotowane na korzyść zwykłych ludzi (w co chyba najciężej uwierzyć).
W Polsce to oczywiście nierealne.
Patrząc na to jakie wrzutki pojawiają się w kolejnych wersjach "tarczy antykryzysowej" obawiam się, że nowy porządek to by było stare prawo z wrzutkami, które niektórzy, blisko władzy lub mający odpowiednio duże pieniądze, by sobie załatwili.
@@mojamazda6449 Między innymi dlatego napisałem, że w Polsce jest to nierealne ;)
z tym usamodzielnianiem to i bez wirusa było słabo, bo wyprowadzić to się można ale wynajem wcale tani nie jest a większość płac była za słaba by poważnie się usamodzielniać i kupować swoje mieszkania czy domy
Ja na to patrzę w skali globalnej, a nie pojedynczych przypadków. W porównaniu do Europy zachodniej nadal jest u nas bardzo dużo osób, które mieszkają z rodzicami bo ich na inne rozwiązanie nie stać, ale też da się zauważyć, zarówno w otoczeniu jak i statystyce, że coś się ruszyło i osoby samotne raczej nie mogą sobie pozwolić na wynajem mieszkania (w Warszawie minimalna pensja netto na kawalerkę nie wystarcza), ale już żyjące choćby w nieformalnym związku zazwyczaj mieszkają bez rodziców. Pamiętam lata 90', gdy powszechne były domy trzypokoleniowe, a w zasadzie nie domy tylko mieszkania, które wcale duże nie były.
P.s. Pojedyncze przypadki to za mało aby wyrokować, ale już widziałem ogłoszenia osób, które się wyprowadziły od rodziców, po iluś latach pracy wzięły kredyt na mieszkanie, a teraz wracają do rodziców i usiłują to mieszkanie czym prędzej wynająć bo dostały wypowiedzenie, a raty kredytów trzeba spłacać. Tylko chętnych zbyt wielu nie ma. Zobaczymy co będzie za rok, dwa bo w takim horyzoncie będzie można wiarygodnie ocenić skutki tych nieracjonalnych i chaotycznych działań.
ICH große dich 👍