„Książka to system”? Co to w ogóle znaczy? Chodzi Ci o: „część systemu”? Poza tym, jeżeli „system” to „nie należy rozpatrywać oddzielnie” od czego? I dlaczego?
Tak się akurat składa że serial oglądałem sam już nie wiem ile razy, ale książkę przeczytałem dopiero tego lata, gdy byłem na urlopie. Siedziałem na plaży i czytałem jak opętany. Szybko zleciała i 80% jest super, a reszta taka lekko zamotana, a może to ja lekko nie zrozumiałem pewnych wątków. Tak czy siak POLECAM absolutnie 10/10. Polecam przeczytać też biografię Wintersa. To się chyba nazywa chyba" Poza kompanią Braci" historia WIntersa. Jest to "Kompania Braci" tylko z jego punktu widzenia. Polecam tez książkę "Czołgista" historia J.Teda Hartmana Amerykańskiego pancerniaka 11 Dywizji Pancernej. Nie jest dynamiczna, ale daje spore wyobrażenie o tym co się działo na froncie zachodnim.
Dzięki, książkę ogarnąłem jeszcze przed serialem, dla mnie super, na serialu też nie zawiodłem się, dobrze, że Spielbergowi zostało tyle rekwizytów po Szeregowcu i ładnie to wykorzystał. Jeszcze Cornelius Ryan, Najdłuższy dzień, O jeden most za daleko, a szczególne Ostatnia Bitwa - wydana w Polsce dopiero 1992, zrobiła na mnie wrażenie (przedtem czerpałem wiedze z setek „tygrysów”). Oprócz wielkich dowódców, operacji, przewijają się losy pojedynczych żołnierze i ich historie.
@@goncjowykop3105 Szkoda. Filmy mają swoją datę ważności. Przynajmniej w moim przypadku, coraz mniej oszałamia mnie rozbuchanie wizualne tego filmu a coraz bardziej męczy idiotyzm punktu wyjściowego i bombastyczny charakter. I co ciekawe, to właśnie Kompania zaczęła proces erozji.
Dziękuję za świetną recenzję. Ze swej strony polecam "Psychologię wojny" Leo Murraya, bo to prawdopodobnie najlepsza książka o psychologii pola walki, będąca nieoficjalnym podręcznikiem kadry dowódczej NATO.
Co do przemówienia generała z ksiązki i serialu. Postać owego generała jest oparta na gen. Theodor Tolsdorff. Kiedyś tego szukałem, może komus się przyda ta wiedza :)
Właśnie odświerzyłem sobie serial... dosłownie przed chwilą skończylem oglądać ostatni odcinek serialu :) i od razu wziąłem się za słuchanie tego podcastu
Sobel, byl nielubiany z powodu bezsensownej surowości, ale to nie dlatego żołnierze nie chcieli iśćz nim do boju, Sobel nie radził sobie z planowaniem i taktyką pola walki, ot dlatego
Czekam bo chlopaki już zrobili serial o 8 powietrznej.Dla kogoś kto wychował się na książkach zobrazowanie sytuacji było niezwykłym przeżyciem...Ryan pierwsze 10 minut filmu zmieniło na zawsze moje postrzeganie wojny..
Moje postrzeganie świata zmieniły filmiki jak palestynczycy mordowali izraelskich cywili 7 października. A! Jeszcze dokument o ruskich mordach na ukraincach w Bucha😢
Jedna malutka uwaga. Porucznik Winters nie był bezpośrednim następcą kapitana Sobela na stanowisku dowódcy kompanii E. Został nim Porucznik Thomas Meehan, który zginął 6 czerwca. Dopiero wówczas Winters objął dowództwo.
W momencie słuchania odcinka byłem po 9 odcinkach, teraz skończyłem serial i muszę nie zgodzić się z tezą, że serial stawia na akcję, a na dalszy plan spycha relacje między bohaterami. Pewnie w książce jest tych relacji więcej - co naturalne, jeszcze chyba nie spotkałem filmu lub serialu, który robiłby to lepiej niż książkowy pierwowzór. Niemniej jednak w serialu też jest tych relacji dużo, można poznać bohaterów i ich wzajemne relacje, to że kogoś bardziej lubią, kogoś innego mniej - i to właśnie jest moim zdaniem siła i źródło sukcesu tego serialu, gdyż gdyby była to kolejna pospolita "nawalanka", to każdy by obejrzał i zapomniał zaraz, a w Kompanii braci jako widzowie cieszymy się i smucimy razem z bohaterami.
Książka super, ale pod żadnym pozorem nie słuchajcie audiobooka jaki jest na bookbeacie. Całość jest źle zmontowana, słychać jak po raz kolejny nagrywają te same kwestie. Do tego słynne zawołanie 506 pułku czytane jako "kuracze" i "Dyw. Panc." czytana jako "diu ponk" (sic!). A takich wpadek jest chyba jeszcze kilka.
Panowie, dosłownie wczoraj o tym pomyślałem✌️✌️ serio, jestem w szoku. Niedawno kolejny raz obejrzałem serial Kompania Braci, byłem ciekaw jaka jest Wasza recenzja 😊 dzięki
Dick Winters miał pewne zastrzeżenia co do samej bitwy o Carentan. W jego opinii bitwa wyglądała zbyt chaotycznie i nie odzwierciedlała kunsztu taktyki kompani E.
Z własnego doświadczenia, książkę mam od paru lat, czytałem ją już po serialu (który skłonił mnie do zakupu), uważam, ze jest dużo lepsza od ekranizacji. Generalnie w mojej opinii Ambrose ma dużo racji w twierdzeniu, że żołnierz US Army (zwłaszcza spadochroniarz), był dużo lepszym finalnie niż żołnierze Wermachtu, ale nie wynikało to z meg wyszkolenia, tylko z tego, że oni po prostu myśleli, a nie wykonywali tempo rozkazy, w ramach "pruskiego drylu". Chyba najlepiej pokazują to "Obywatele w mundurach"'. Polecam, też "Most Pegasus" i amerykańskie spojrzenie na 6 Brytyjską Dywizję Powietrznodesantową, czy komandosów którzy podchodzą pod most z kobziarzem na czele. Świetny jest zwłaszcza wisielczy angielski humor, w większości oparty na wspomnieniach weteranów.
@@przemysawdawidziuk8585 Na czym opierasz twierdzenie, że żołnierze Wehrmahtu wykonują tempo rozkazy i jest pruski dryl? Owszem, było duże poszanowanie dla hierarchii i rozkazów oraz ogólny pozytywizm prawny, ale w niemieckim systemie szkolenia był kładziony nacisk na inicjatywę i improwizację zwłaszcza w kadrze podoficerskiej.
@@damianwaligorski564 masz wiele racji, tylko, że twój opis dotyczy raczej okresu przedwojennego, gdzie większość podoficerów szkolono, tak, że byli przygotowani aby przejąć obowiązki nawet przy awansie o dwa stopnie. Sprawa jednak już nie wyglądała tak dobrze, jeżeli spojrzysz na szkolenie wojenne. Tutaj często dominuje nacisk na bezwzględne posłuszeństwo i ślepy fanatyzm. Pare lat temu czytałem wspomnienia z Normandii, gdzie jako jednym z chwalebnych przykładów bohaterstwa była historia plutony, lub nawet kompanii z dywizji SS "Hitlerjugend", która zamiast się wycofać broniła się do końca. Całość opisywana była z punktu widzenia radiooperatora, który słyszał relację przez radio ze sztabu tej jednostki, aż do końca. Jest też bardzo fajna seria wydana lokalnie Festung Posen, o walkach o Poznań w 1945 roku. ponieważ większość obsady twierdzy stanowiły szkoły podoficerskie i dla młodszych oficerów, dodatkowo w Biedrusku był duży poligon, jest sporo retrospektyw na temat zmiany jakości szkolenia i materiału na przestrzeni wojny.
Jest też seria gier komputerowych Brothers in arms, w której twórcy przynajmniejn w dwóch pierwszych częściach dobrze oddali tamte realia jak na czas kiedy gra powstawała
U Ambroes'a denerwowało (i dalej tak jest) jego bezkrytyczne przyjmowanie niektórych opinii żołnierzy czy jego tezy np. jest opisane jak podczas walk w Holandii członkowie ruchu oporu pomagają amerykanom szybciej przejść przez miasto pokazując im różne skróty czy uliczki to od razu pisze, że holenderski ruch oporu zdecydowanie był najbardziej przydatny dla Aliantów podczas II wojny światowej.... Teza Ambroesa, że żołnierze wywodzący się z krajów demokratycznych lepiej walczyli (bo mieli o co) niż żołnierze państw totalitarnych...
Co do profesorskiego tytułu Ferdinanda Porschego to istotnie taki tytuł posiadał. Nie posiadał formalnego wykształcenia akademickiego. Uczęszczał na zajęcia na dwóch uczelniach typu politechnicznego na zasadzie wolnego słuchacza, w ówczesnym Reichanbergu, obecnym Liberecu i w Wiedniu. Dwukrotnie otrzymał tytuł Dr. Ing.h.c., czyli doktorat honorowy w 1916 r. Politechniki Wiedeńskiej i w 1924 Stuttgarckiego Uniwersytetu Techniczneg.Wbrew zasadzie, że tytułów honorowych nie używa się w życiu codziennym, stosował je np. w nazwie swojej firmy Dr. Ing.h.c. F. Porsche GmbH, …….. .Biorąc pod uwagę jego rzeczywiste kwalifikacje nie budziło to większych zastrzeżeń. W roku 1940 otrzymał tytuł profesora uniwersytetu w Stuttgarcie.
Sobel to zanim zostalby by zabity sam zabilby swoja kompanie marnum dowodzeniem. To byl instruktor wfu i instruktor musztry a nie dowodca. Sa wspomnienia, ze zolnierze z E dziekuja mu za wyszkolenie, ale ostatecznie ciesza sie ze nimi nie dowodzil
Może kiedyś o książce gen. Sosabowskiego " Droga wiodła ugorem". Raczej nie będzie o niej recenzji bo nie jest z wydawnictwa Bellona ale może o naszych spadochroniarzach którzy walczyli tak krótko.
Tak tak Kompanie Braci warto przeczytać, natomiast Pacyfik jego syna Hugh Ambrose mnie nie zachwycił. Czytalem kiedyś tez biografię Eisenhowera i musze przyznac że dalo się ja zmeczyc ale po kawałku
@@max-pax ja piszę o książkach nie serialach które zresztą też oglądałem...Serial Pacyfik jest bardziej drastyczny bardziej nastawiony na pokazanie co wojna robi z ludzi...
@zdenek_zdenek7436 To przeczytaj Ze Starą Wiarą Na Peleliu I Okinawie 👍 Są to wspomnienia wojenne Eugen’a Sledge’a czyli jednego z trzech głównych bohaterów serialu oraz jedną z książek na których podstawie powstał jego scenariusz. Jest to wybitna książka, czyta się ją tak, jak by twój kolega opowiadał ci historie o tym jak tam było. Polecam !
@zdenek_zdenek7436 To sobie ją zorganizuj, nie będziesz zawiedziony bo są to chyba najlepiej opisane wspomnienia szeregowego żołnierza z frontów Drugiej Wojny Światowej. Tam jest wojna widziana z bliska, z całym swoim brudem, chaosem, strachem przed śmiercią, zmęczeniem, bestialstwem obu walczących stron, zmaganiami z przyrodą. Naprawdę warto to przeczytać 👍 Ta książka wyszła w Polsce, także po tytułem: Piekło Pacyfiku.
Świetna książka i równie dobry serial ( moim zdaniem lepszy niż kolejny pary Spielberg / Hanks czyli "Pacyfik"). Jestem ciekaw jak w porównaniu z tymi dwoma serialami będzie wyglądał trzeci serial tego duetu, czyli "Władcy przestworzy" na podstawie książki Donalda L. Millera ( w styczniu na Apple TV+ ). Mieliśmy spadochroniarzy, piechotę morską, teraz czas na pilotów.
Gdy dawno temu dowiedziałem się o nowym serialu, liczyłem na opowieść o pilotach myśliwców na Pacyfiku. Lub myśliwców w Europie. No cóż, nie ma co wybrzydzać. Na początku Pacyfik też mniej doceniałem od Kampanii. Ostatnio jednak znów obejrzałem i moja ocena wzrosła.
@@wooowoo6291 W zwiastunach byli piloci z Tuskegee ( 332 Grupa Myśliwska), czyli coś tam o myśliwce się otrzemy, co nie zmienia faktu, że bohaterami filmu będą piloci bombowców.
Polecam Na imię jej było Lily - wspomnienia pancerniaka II korpusu Obywatele w mundurach to dobra książka. W aredenach wcale nie było tak łatwo Panie Baczyk Pan jak zwykle mówi coś innego niż historycy Polecam Snow and Steell Caddicka Adamsa
"Krwawy śnieg" polecam. Książka bez bez patosu, ideologii i propagandy. Wspomnienia amerykańskich żołnierzy w 90% są pełne patosu. Trzeba dużo treści traktować z przymrużeniem oka.
Pamiętajmy że książka to system i jest tylko elementem całości którego nie należy rozpatrywać oddzielnie 😁😁😁
XD i każdy przeczyta to głosem Norberta
Masz rację, Kamilu😅
Złoto❤
„Książka to system”? Co to w ogóle znaczy? Chodzi Ci o: „część systemu”?
Poza tym, jeżeli „system” to „nie należy rozpatrywać oddzielnie” od czego? I dlaczego?
@@wooowoo6291.
Jeden z lepszych seriali, dobrze nakręcony i w czasach gdy nie aktualizowano filmu do obecnych ideologii, zmieniając na siłę postacie.
Czekaj, czekaj, jeszcze mogą zrobić jakąś nowoczesną wersje tej historii i tam już będzie wszystko co w dzisiejszym dobrym filmie 🤮być powinno…
Czytałem książkę kilka lat temu, to jeden z rzadkich przypadków gdy to serial jest lepszy niż książka na podstawie której powstał
Bardzo się cieszę, że kanał trwa i się rozwija. Bardzo przyjemnie się Was słucha! Dziękuję.
Świetnym uzupełnienieniem w/w książki i serialu jest pozycja pt. "Poza Kompanią Braci. Wspomnienia wojenne... "- Dick Winters , Cole C. Kingseed
Tak się akurat składa że serial oglądałem sam już nie wiem ile razy, ale książkę przeczytałem dopiero tego lata, gdy byłem na urlopie. Siedziałem na plaży i czytałem jak opętany. Szybko zleciała i 80% jest super, a reszta taka lekko zamotana, a może to ja lekko nie zrozumiałem pewnych wątków. Tak czy siak POLECAM absolutnie 10/10. Polecam przeczytać też biografię Wintersa. To się chyba nazywa chyba" Poza kompanią Braci" historia WIntersa. Jest to "Kompania Braci" tylko z jego punktu widzenia.
Polecam tez książkę "Czołgista" historia J.Teda Hartmana Amerykańskiego pancerniaka 11 Dywizji Pancernej. Nie jest dynamiczna, ale daje spore wyobrażenie o tym co się działo na froncie zachodnim.
Biografia Wintersa jaką znam to "Największy brat".
Takie audycje pokazują jak rozległa wiedza zmienia perspektywę odbioru filmu czy książki.Gratuluję Panom serdecznie😊
Pozdrawiam serdecznie. Dzięki za Waszą pracę.
Kompania Braci serial, który nigdy się nie nudzi 👍👍👍
Weterani z Kompani Braci, to kawałek dobrej historii. Warto przeczytać.
Dzięki, książkę ogarnąłem jeszcze przed serialem, dla mnie super, na serialu też nie zawiodłem się, dobrze, że Spielbergowi zostało tyle rekwizytów po Szeregowcu i ładnie to wykorzystał.
Jeszcze Cornelius Ryan, Najdłuższy dzień, O jeden most za daleko, a szczególne Ostatnia Bitwa - wydana w Polsce dopiero 1992, zrobiła na mnie wrażenie (przedtem czerpałem wiedze z setek „tygrysów”). Oprócz wielkich dowódców, operacji, przewijają się losy pojedynczych żołnierze i ich historie.
Ryan czeka na półce od zeszłych świąt na swój moment 😉
@@goncjowykop3105 Szkoda. Filmy mają swoją datę ważności. Przynajmniej w moim przypadku, coraz mniej oszałamia mnie rozbuchanie wizualne tego filmu a coraz bardziej męczy idiotyzm punktu wyjściowego i bombastyczny charakter. I co ciekawe, to właśnie Kompania zaczęła proces erozji.
Dziękuję za świetną recenzję.
Ze swej strony polecam "Psychologię wojny" Leo Murraya, bo to prawdopodobnie najlepsza książka o psychologii pola walki, będąca nieoficjalnym podręcznikiem kadry dowódczej NATO.
Co do przemówienia generała z ksiązki i serialu. Postać owego generała jest oparta na gen. Theodor Tolsdorff. Kiedyś tego szukałem, może komus się przyda ta wiedza :)
Właśnie odświerzyłem sobie serial... dosłownie przed chwilą skończylem oglądać ostatni odcinek serialu :) i od razu wziąłem się za słuchanie tego podcastu
Ja mam podobnie 😁👍
Ja też. Jestem na ósmym odcinku.
Ronald Speirs to był ktoś kogo bali się wrogowi i podwładni. Niewątpliwie najciekawsza postać w filmie i książce.
Sobel, byl nielubiany z powodu bezsensownej surowości, ale to nie dlatego żołnierze nie chcieli iśćz nim do boju, Sobel nie radził sobie z planowaniem i taktyką pola walki, ot dlatego
Warto było posłuchać, bo odcinek był świetny. Jak zawsze; dziękuję.
Bardzo dobry odcinek. Dziękuję.
Dzięki za program pozdrawiam 😊😊😊
Czekam bo chlopaki już zrobili serial o 8 powietrznej.Dla kogoś kto wychował się na książkach zobrazowanie sytuacji było niezwykłym przeżyciem...Ryan pierwsze 10 minut filmu zmieniło na zawsze moje postrzeganie wojny..
Moje postrzeganie świata zmieniły filmiki jak palestynczycy mordowali izraelskich cywili 7 października.
A! Jeszcze dokument o ruskich mordach na ukraincach w Bucha😢
@@paulizzs4720 obejrzyj też filmiki jak Izraelczycy burzą całe budynki bo podobno coś tam złego ktoś kiedyś widział
Bardzo dobra recenzja książki - szacun, po takim omówieniu trzeba przeczytać
Książkę czytałem rok temu i bardzo polecam
Jedna malutka uwaga. Porucznik Winters nie był bezpośrednim następcą kapitana Sobela na stanowisku dowódcy kompanii E. Został nim Porucznik Thomas Meehan, który zginął 6 czerwca. Dopiero wówczas Winters objął dowództwo.
Mega ciekawie się to słucha 😊
To teraz czekam na recenzję "paragraf 22" .
A warto :)
Świetna książka i jeszcze lepszy serial 🎉😊
Jak zwykle wysoko merytoryczny materiał. Pozdrawiam.
Genialny serial, genialny podcast.
Panie Norbercie, akurat przemowa oficera jest w serialu i poświęcono jej dużo uwagi.
Ale została zaprezentowana inaczej niż w książce i o to chodziło jak mniemam
W momencie słuchania odcinka byłem po 9 odcinkach, teraz skończyłem serial i muszę nie zgodzić się z tezą, że serial stawia na akcję, a na dalszy plan spycha relacje między bohaterami. Pewnie w książce jest tych relacji więcej - co naturalne, jeszcze chyba nie spotkałem filmu lub serialu, który robiłby to lepiej niż książkowy pierwowzór. Niemniej jednak w serialu też jest tych relacji dużo, można poznać bohaterów i ich wzajemne relacje, to że kogoś bardziej lubią, kogoś innego mniej - i to właśnie jest moim zdaniem siła i źródło sukcesu tego serialu, gdyż gdyby była to kolejna pospolita "nawalanka", to każdy by obejrzał i zapomniał zaraz, a w Kompanii braci jako widzowie cieszymy się i smucimy razem z bohaterami.
Książka super, ale pod żadnym pozorem nie słuchajcie audiobooka jaki jest na bookbeacie. Całość jest źle zmontowana, słychać jak po raz kolejny nagrywają te same kwestie. Do tego słynne zawołanie 506 pułku czytane jako "kuracze" i "Dyw. Panc." czytana jako "diu ponk" (sic!). A takich wpadek jest chyba jeszcze kilka.
Ta sama wersja jest na empikGO, wyrywałem sobie włosy z głowy jak tego słuchałem
Jest dostepna gdzieś lepsza wersja?
@@Nat9999 nie spotkałem się z lepsza wersja ;/
Bardzo ciekawa analiza, pozwalająca spojrzeć na prezentowane wydarzenia z nowej perspektywy
Oglądałem, czytałem. Świetny serial, kapitalna książka. Miałem okazję przeczytać jeszcze inne książki autorstwa Stephena Ambrosea-polecam.
Super odcinek. Czytałem książkę i oglądałem serial. Warto przeczytać. Pozdrawiam autorów.
Panowie, dosłownie wczoraj o tym pomyślałem✌️✌️ serio, jestem w szoku. Niedawno kolejny raz obejrzałem serial Kompania Braci, byłem ciekaw jaka jest Wasza recenzja 😊 dzięki
Polecam ksiazke Sołdat. Nikołaj Nikulin. Przeczytałem ją jednym tchem
No tak, tylko gdzie ją dostać....
Bardzo dobra lektura.
Dick Winters miał pewne zastrzeżenia co do samej bitwy o Carentan. W jego opinii bitwa wyglądała zbyt chaotycznie i nie odzwierciedlała kunsztu taktyki kompani E.
Fajna prawie antyreklama. Dziękuję za uczciwą recenzję.
Z własnego doświadczenia, książkę mam od paru lat, czytałem ją już po serialu (który skłonił mnie do zakupu), uważam, ze jest dużo lepsza od ekranizacji.
Generalnie w mojej opinii Ambrose ma dużo racji w twierdzeniu, że żołnierz US Army (zwłaszcza spadochroniarz), był dużo lepszym finalnie niż żołnierze Wermachtu, ale nie wynikało to z meg wyszkolenia, tylko z tego, że oni po prostu myśleli, a nie wykonywali tempo rozkazy, w ramach "pruskiego drylu". Chyba najlepiej pokazują to "Obywatele w mundurach"'.
Polecam, też "Most Pegasus" i amerykańskie spojrzenie na 6 Brytyjską Dywizję Powietrznodesantową, czy komandosów którzy podchodzą pod most z kobziarzem na czele. Świetny jest zwłaszcza wisielczy angielski humor, w większości oparty na wspomnieniach weteranów.
@@przemysawdawidziuk8585 Na czym opierasz twierdzenie, że żołnierze Wehrmahtu wykonują tempo rozkazy i jest pruski dryl? Owszem, było duże poszanowanie dla hierarchii i rozkazów oraz ogólny pozytywizm prawny, ale w niemieckim systemie szkolenia był kładziony nacisk na inicjatywę i improwizację zwłaszcza w kadrze podoficerskiej.
@@damianwaligorski564 masz wiele racji, tylko, że twój opis dotyczy raczej okresu przedwojennego, gdzie większość podoficerów szkolono, tak, że byli przygotowani aby przejąć obowiązki nawet przy awansie o dwa stopnie.
Sprawa jednak już nie wyglądała tak dobrze, jeżeli spojrzysz na szkolenie wojenne. Tutaj często dominuje nacisk na bezwzględne posłuszeństwo i ślepy fanatyzm.
Pare lat temu czytałem wspomnienia z Normandii, gdzie jako jednym z chwalebnych przykładów bohaterstwa była historia plutony, lub nawet kompanii z dywizji SS "Hitlerjugend", która zamiast się wycofać broniła się do końca. Całość opisywana była z punktu widzenia radiooperatora, który słyszał relację przez radio ze sztabu tej jednostki, aż do końca.
Jest też bardzo fajna seria wydana lokalnie Festung Posen, o walkach o Poznań w 1945 roku. ponieważ większość obsady twierdzy stanowiły szkoły podoficerskie i dla młodszych oficerów, dodatkowo w Biedrusku był duży poligon, jest sporo retrospektyw na temat zmiany jakości szkolenia i materiału na przestrzeni wojny.
Daję łapkę przed oglądaniem. Czytałem książkę 4 razy😃
Bączyk plus Ambrose to musi być dobre.
Książke mam od lat. Książka rewelacja.!!! Obywateli w Mundurach także gorąco polecam.
Dziękuję
Jest też seria gier komputerowych Brothers in arms, w której twórcy przynajmniejn w dwóch pierwszych częściach dobrze oddali tamte realia jak na czas kiedy gra powstawała
Ja właśnie czytam "Władców Przestworzy" przed seansem nowego serialu Hanksa i Spielberga. Czyta się świetnie.
Właśnie zakupiłem w tym samym celu 🙂👍od siebie polecam Fortece nad kanałem Krzysztofa Janowicza
U Ambroes'a denerwowało (i dalej tak jest) jego bezkrytyczne przyjmowanie niektórych opinii żołnierzy czy jego tezy np. jest opisane jak podczas walk w Holandii członkowie ruchu oporu pomagają amerykanom szybciej przejść przez miasto pokazując im różne skróty czy uliczki to od razu pisze, że holenderski ruch oporu zdecydowanie był najbardziej przydatny dla Aliantów podczas II wojny światowej.... Teza Ambroesa, że żołnierze wywodzący się z krajów demokratycznych lepiej walczyli (bo mieli o co) niż żołnierze państw totalitarnych...
Zarowno ksiazka jak I serial rewelacyjne.
Może ksiazka " Zapomniany żołnierz "👍 Pozdrawiam!
o tak - podpinam się z prośbą
Autor?
@@piotrkochanski1033 Guy Sajer
ja również się podpinam do prośby
POwysłuchaniu tego podcastu chyba muszę ponownie przeczytać książkę, bo zdaje się, że sporo mi umkneło
Bardzo ciekawy materiał
Czytałem już dwa razy, pewnie i trzeci będzie, polecam.
Co do profesorskiego tytułu Ferdinanda Porschego to istotnie taki tytuł posiadał. Nie posiadał formalnego wykształcenia akademickiego. Uczęszczał na zajęcia na dwóch uczelniach typu politechnicznego na zasadzie wolnego słuchacza, w ówczesnym Reichanbergu, obecnym Liberecu i w Wiedniu. Dwukrotnie otrzymał tytuł Dr. Ing.h.c., czyli doktorat honorowy w 1916 r. Politechniki Wiedeńskiej i w 1924 Stuttgarckiego Uniwersytetu Techniczneg.Wbrew zasadzie, że tytułów honorowych nie używa się w życiu codziennym, stosował je np. w nazwie swojej firmy Dr. Ing.h.c. F. Porsche GmbH, …….. .Biorąc pod uwagę jego rzeczywiste kwalifikacje nie budziło to większych zastrzeżeń. W roku 1940 otrzymał tytuł profesora uniwersytetu w Stuttgarcie.
Wasza książka daje radę.
Czytałem, oglądałem, doceniłem.
Czytałem, polecam :)
Śmiem twierdzić, że warto przeczytać każdą książkę, na której podstawie został nakręcony film.
Znam to z autopsji.
Pozdrawiam.
dziękuję
Doczekam kiedyś dnia kiedy Norbert udzieli na proste pytanie prostej odpowiedzi "tak" lub "nie". Ale to jeszcze nie dziś 🤣
„Ale nie martwcie się! Bo to znaczy, że umarliście i galopujecie przez Pola Elizjum!”
Super!
A widziałem ją wczoraj w empiku i się zastanawiałem czy wziąść :) (do tej pory nie zawiodłem się na waszych poleceniach)
Lubię to :)
Myślę, że nie tylko "Kompania Braci", ale też "Obywatele w mundurach", naprawdę warto przeczytać.
Most Pegaza i D-Day też są dobre.
Ani jedno, ani drugie. Znacznie lepsza i bardziej merytoryczna jest trylogia Atkinsona.
@@Surowykomentator Człowiek zainteresowany tematem przeczyta zarówno Ambrose'a jak i Atkinsona więc jedno nie wyklucza drugiego.
Dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki dzięki :)
Dlaczego tego odcinka nie ma na Spotify?
To przemówienie niemieckiego oficera w serialu było, obejrzyjcie jeszcze raz.
super
Mam nadzieję że będzie więcej książek na tym kanale
polecam dla uzupełnienia tej tematyki książkę wspomnianego tu D.Webstera, pozdr.
Kompania spadochrokowa
Sobel to zanim zostalby by zabity sam zabilby swoja kompanie marnum dowodzeniem.
To byl instruktor wfu i instruktor musztry a nie dowodca.
Sa wspomnienia, ze zolnierze z E dziekuja mu za wyszkolenie, ale ostatecznie ciesza sie ze nimi nie dowodzil
Walczył w Korei, został nawet odznaczony
Polecam książkę i Serial :)
Może kiedyś o książce gen. Sosabowskiego " Droga wiodła ugorem". Raczej nie będzie o niej recenzji bo nie jest z wydawnictwa Bellona ale może o naszych spadochroniarzach którzy walczyli tak krótko.
So, Sosabowskiego do jasnej cholery!
@@krzysztofzawadzki6704 Nie denerwuj się pan mała literówka a ty eksplodujesz jak ruski czołg.
W serialu usmeircili jednego z żołnierzy blythe'a niezgodnie z prawdą to jedna z takich większych pomyłek.
Tak tak Kompanie Braci warto przeczytać, natomiast Pacyfik jego syna Hugh Ambrose mnie nie zachwycił. Czytalem kiedyś tez biografię Eisenhowera i musze przyznac że dalo się ja zmeczyc ale po kawałku
Pacyfiku nie obejrzałem nawet w połowie
Kwestia akcentów i pokazania więcej relacji międzyludzkich, a mniej strzelania
@@max-pax ja piszę o książkach nie serialach które zresztą też oglądałem...Serial Pacyfik jest bardziej drastyczny bardziej nastawiony na pokazanie co wojna robi z ludzi...
@zdenek_zdenek7436
To przeczytaj Ze Starą Wiarą Na Peleliu I Okinawie 👍
Są to wspomnienia wojenne Eugen’a Sledge’a czyli jednego z trzech głównych bohaterów serialu oraz jedną z książek na których podstawie powstał jego scenariusz.
Jest to wybitna książka, czyta się ją tak, jak by twój kolega opowiadał ci historie o tym jak tam było.
Polecam !
@@marianmaciocha1649 slyszalem o tej ksiażce ale nigdy nie trafila w moje ręce
@zdenek_zdenek7436
To sobie ją zorganizuj, nie będziesz zawiedziony bo są to chyba najlepiej opisane wspomnienia szeregowego żołnierza z frontów Drugiej Wojny Światowej.
Tam jest wojna widziana z bliska, z całym swoim brudem, chaosem, strachem przed śmiercią, zmęczeniem, bestialstwem obu walczących stron, zmaganiami z przyrodą.
Naprawdę warto to przeczytać 👍
Ta książka wyszła w Polsce, także po tytułem: Piekło Pacyfiku.
Cienka czerwona linia. James Jones. Propozycja na przyszlosc.
👍
Szczerze mówiąc tej książki ne trzeba reklamować 😂
Jestem❤
❤❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊
Ja akurat najpierw przeczytałem a potem oglądałem. Obie formy przekazu świetne. Polecam!
Jedna uwaga: Bastogne wymawia się "Bastoń"
dokładnie, tak jak w Tour de Pologne czytamy "poloń", tak i czytamy Bastogne - "bastoń"
Prawda, polać mu 👍
Słyszę Winters - widzę Dreamcatcher
Świetna książka i równie dobry serial ( moim zdaniem lepszy niż kolejny pary Spielberg / Hanks czyli "Pacyfik"). Jestem ciekaw jak w porównaniu z tymi dwoma serialami będzie wyglądał trzeci serial tego duetu, czyli "Władcy przestworzy" na podstawie książki Donalda L. Millera ( w styczniu na Apple TV+ ). Mieliśmy spadochroniarzy, piechotę morską, teraz czas na pilotów.
Gdy dawno temu dowiedziałem się o nowym serialu, liczyłem na opowieść o pilotach myśliwców na Pacyfiku. Lub myśliwców w Europie. No cóż, nie ma co wybrzydzać.
Na początku Pacyfik też mniej doceniałem od Kampanii. Ostatnio jednak znów obejrzałem i moja ocena wzrosła.
@@wooowoo6291 W zwiastunach byli piloci z Tuskegee ( 332 Grupa Myśliwska), czyli coś tam o myśliwce się otrzemy, co nie zmienia faktu, że bohaterami filmu będą piloci bombowców.
@@babylon1410 No, to jednak nie to samo. Marzyła mi się bitwa o Midway oczami myśliwca :) Albo Zatoka Leyte.
@@wooowoo6291 Faktycznie to byłoby piękne. Niestety Spielberg i Hanks mieli inny plan.
Komentarz dla zasięgów. Pozdrawiam
Skoro jesteśmy przy filmach to proponuje omówić hiperealistyczny:
"When Trumpets Fade" z 1998
Warto wszystko...
Pacyfik jest tak samo genialny
Według mnie jest lepszym serialem bo bardziej wnika w psychikę żołnierza na wojnie i weterana po wojnie.
Panowie a kiedy market Garden
Panowie, może recenzja 3 części "Z Krainy Gasnącego Słońca D. Nash Senior. Przeczytałem, ciekawy jestem Panów opinii. Pozdrawiam
Bardzo dobre książki 👍
Zdecydowanie warto je przeczytać.
Ach, gdybyż tak Francuzi razem z Brytyjczykami (i duo Spielberg-Hanks jako producenci) nakręcili „Wielki Cyrk” Clostermanna!
Ksiazka lezy na polce i czeka na kupce wstydu 😢
kiedyś się weźmie nie 😊 ...?.Tylko kiedy będzie to kiedyś 😊.
ale to było...
Komentarz taktyczny dla zasięgów na min 7 słów oraz like po min 60 sek filmiku bo algorytmy to lubią.
Oooo dzis ??
Czy będzie coś o wojnach napoleońskich? Bitwa pod Lipskiem na przykład? :)
Znajdź historyka o tej specjalizacji.
Polecam Na imię jej było Lily - wspomnienia pancerniaka II korpusu
Obywatele w mundurach to dobra książka.
W aredenach wcale nie było tak łatwo Panie Baczyk
Pan jak zwykle mówi coś innego niż historycy
Polecam Snow and Steell Caddicka Adamsa
A moze odcinek o samym lądowaniu na plazy Omaha
"Krwawy śnieg" polecam. Książka bez bez patosu, ideologii i propagandy. Wspomnienia amerykańskich żołnierzy w 90% są pełne patosu. Trzeba dużo treści traktować z przymrużeniem oka.
Ok, po Normandii wrócili, tylko, że po Market-Garden 101DPD była wykorzystana juz tylko jak zwykła piechota liniowa. 23:40
jak słuchałem tego intro to prawie zasnąłem, zamiast powiedzieć TAK czy NIE to normalnie esej z tego wyszedł :)
Film w porównaniu z książką jest ugrzeczniony.
To może następny film o książkach Sfena Hassela ?
Jaki bastion, co za bastion🤣
Drobnostka ale raczej jest to "Bastoń" po naszemu, racja...
Nie "Bastion" a "Bastogne" to nazwa małego miasta w Belgii
Zawsze warto czytać książki ;)
oj, nie zawsze, nie wszystkie :)