Zupełnie przypadkiem natrafiłam na to nagranie i jestem wdzięczna przypadkowi, że zaprowadził mnie tutaj. Wspaniała historia i bardzo klarownie opowiedziana - nie rozwleczona, nie okrojona, pigułka wiedzy w sam raz do przełknięcia w jeden z pierwszych, chłodniejszych wieczorów tej jesieni. Postaci Petera Lindbergha nie znałam, ale od dziś zapisze się w mojej pamięci nie tylko ze względu na piękne, naturalne zdjęcia, ale również na te slowa, które przytoczył Pan na końcu.
Zupełnie przypadkiem natrafiłam na to nagranie i jestem wdzięczna przypadkowi, że zaprowadził mnie tutaj. Wspaniała historia i bardzo klarownie opowiedziana - nie rozwleczona, nie okrojona, pigułka wiedzy w sam raz do przełknięcia w jeden z pierwszych, chłodniejszych wieczorów tej jesieni. Postaci Petera Lindbergha nie znałam, ale od dziś zapisze się w mojej pamięci nie tylko ze względu na piękne, naturalne zdjęcia, ale również na te slowa, które przytoczył Pan na końcu.
Dzięki za wrzucenie tego materiału, akurat nie mogłem obejrzeć na żywo.