DLACZEGO DZIECI ZRYWAJĄ KONTAKT Z RODZICAMI? WYOBCOWANIE

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 12 ธ.ค. 2024

ความคิดเห็น • 265

  •  4 หลายเดือนก่อน +14

    Jak wyglądają Twoje relacje z rodzicami? Dla millenialsów, którzy są większością widzów mojego kanału wiem, że bywało "różnie" a często po prostu źle. Może o czymś zapomniałem wspomnieć w temacie? Zapraszam do dyskusji :)

    • @bartoszwolak476
      @bartoszwolak476 4 หลายเดือนก่อน +6

      Jestem Y. Wychowała mnie samotna matka alkoholiczka, którą w dodatku niszczyła własna matka i siostra. O dziwo nie zabiłem się, choć nawet ludzie pracujący w systemie edukacji bardzo starali się mnie dobić - nie tylko rodzina niszczy dzieci, ale spora cześć nauczycieli również ("Uczeń ma okazywać szacunek względem nauczycieli" - lol).

    • @aji5310
      @aji5310 3 หลายเดือนก่อน +1

      @@bartoszwolak476 tulę mocno. mam nadzieję, że dbasz o siebie i jesteś przodownikiem w okazywaniu samemu sobie wsparcia!

    • @martakeczek6476
      @martakeczek6476 3 หลายเดือนก่อน +3

      W komentarzach jest wszystko albo podsumowując, albo indywidualne wypowiedzi;
      ja dodam drugiego sortu i chyba dość drastyczny przykład, dodam nieco goryczy....
      32 lata, podejrzenie ADHD (walka o diagnozę i leki, ale inteligencją i doświadczeniem radzę sobie ze sklerozą
      i brakiem skupienia; artystka robiąca szybkie notatki, głównie color coding). Wrzaski, jedyna forma przekazu- krytyka, wypominanie i brak chęci pomocy czy nauki
      "przecież widziałaś jak to robię" gdzie dodam było wyganianie mnie "bo wnerwiam gdy patrzę się na ręce";
      Podobno jako mała dziewczynka nie lubiałam się przytulać- już coś czułam "nie tak" od swej mamuśki.
      Gimnazjum/liceum- po prostu bałam się matki, ojciec zastanawiał się czy nie zgłosić na policję,
      miałam nagrywać dyktafonem ich kłótnie. Rodzicielka przeszkadzała mi w zadaniach domowych czy pasji,
      bo "nic tylko siedzisz a nie domyślisz się, że-"... świętej pamięci ojciec uciekał do garażu, tam też mogłam
      chwilkę pobyć z nim i rozmową mnie wspierał; niestety cukrzyca i otyłość bardzo go osłabiały w życiu codziennym.
      od studiów wielokrotne myśli na "skasowanie się z życia" i kilka prób;
      w wieku 27 lat 1szy raz dostałam poważnych zaburzeń konwersyjnych, trwały 4h
      i trafiłam na SOR. Gdy trafiłam na terapię i brałam leki, straciłam pracę i miałam psychozy.
      O mało co nie zgwałcono mnie na oddziale zamkniętym, wg matki byłam agresywna
      bo w końcu zaczęłam próbować stawiać granice i asertywność- czyli bunt;
      podawano mi neuroleptyki, byłam otumaniona. Gdy dostawałam niedowład nóg to tylko pretensje,
      że robię sceny. Gdy miewałam refluks na tle nerwowym to wypominanie mi "że po co ja gotuję,
      skoro nie jesz tego?!". Spadek z wagi poniżej minimum BMI, zaniki miesiączki od stresu
      czy czasem jedzenia na siłę.
      Mamuśka zrobiła mi stopień niepełnosprawności domagając się od psychiatry;
      od tamtej pory praca tylko po kilka m-cy bo nigdzie mnie nie chciano przyjąć;
      ostatni związek doprowadził mnie zaś do myśli s-bója...a matka przez telefon "no nie dziwię się,
      trudno z Tobą wytrzymać". Odczucie samotności w tłumie, bo rodzina (2 siostry matki) bardzo podobne
      a poza domem mamuśka jest miła, uczynna i słucha. Dwulicowość.
      Jeśli to przeczytałeś/aś, to wiedz, że jest dobra wieść:
      za miesiąc wyprowadzam się do chłopaka, który akceptuje wszystko we mnie, nawet po moim niefortunnym wybuchu złości (brak dobrych wzorców i bardzo możliwe ADHD),
      lecz jestem inteligentna i wyjaśniliśmy to; obiecał wspólną walkę z matczynym "wchodzeniem w butach do czyjegoś życia i dumnym pobieraniem renty i opieraniu się na wsparciu finansowym córki"
      PS: może ludzie rzucają słowo "narcystyczny" bezmyślnie często, lecz ja doedukowałam się nie jednym filmikiem od psychiatry i rozmawiałam z psychologami- moja matka jest narcystyczna, niestety.
      Kilka lat temu uświadomiłam sobie,że jestem jak jej breloczek niezbędnik.
      Zauważyłam,że jej koleżanki i znajome coraz rzadziej kontaktują się z nią. Miała adoratora, odrzuciła go,
      bo był "zbyt wymagający"

    • @bartoszwolak476
      @bartoszwolak476 3 หลายเดือนก่อน

      @@martakeczek6476 o dżizas, mam nadzieję, że ktoś wypchnie ją przez okno
      Trzymaj się!

    • @zenekzzz0
      @zenekzzz0 3 หลายเดือนก่อน

      martakeczek6476@ wspułczuję i mam nadzieję, że Twoje życie ułoży się lepiej niż twojej matce, bo po Twojej wypowiedzi widać, że przejwiasz niektóre jej zachowania. Twój partner może akceptować Ciebie taką jaka jesteś ale dla swoich przyszłych dzieci możesz być toksyczna. Trzymaj się, korzystaj z pomocy specjalistów i wszystkiego najlepszego.

  • @DarkerZen
    @DarkerZen 4 หลายเดือนก่อน +151

    To zależy jak rodzice traktowali swoje dzieci, jeśli oczekiwali szacunku a sami traktowali dziecko jak swoją własność (przedmiot), były tylko nakazy, zakazy i rozkazy oraz oczywiście konsekwencje braku bezwzględnego posłuszeństwa. Do tego karanie za wykazywanie oznak istoty myślącej samodzielnie, która chce dokonać własnego wyboru w potencjalnie błahych sprawach lub okazuje swoje niezadowolenie lub niechęć przebywania w określonych miejscach w określonym czasie. Ignorowanie stanu zdrowia bo symulujesz i nie chcesz iść do szkoły, ale jak trafisz do szpitala to wielkie halo, że nic nie mówiłeś że się źle czujesz. Można wymieniać bez końca powody, ale głównym jest to, że niektórzy rodzice nie traktują i nie uważają swoich dzieci za ludzi.

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +26

      przemoc psychiczna, fizyczna i ekonomiczna - pozdrawiam, nie polecam. nie utrzymuję żadnego kontaktu

    • @arturperzyna5453
      @arturperzyna5453 4 หลายเดือนก่อน +11

      Dla mnie, jako ta strona ktora to zostawila rodzicow, ten komentarz jest mocno trafiony. Props

    • @bartoszkowal1470
      @bartoszkowal1470 4 หลายเดือนก่อน +7

      Wypisz wymaluj mój dom :) w wieku 17 lat pierwsza sezonowa praca, zarobek na internat z góry na cały rok i w wieku 18 lat do przodu, cześć, czołem, miło było ale idę na swoje :) W domu nie było patologii, przemocy tylko mama była tą bardziej wzburzoną emocjonalnie w każdej sprawie osobą.

    • @karinadz9694
      @karinadz9694 4 หลายเดือนก่อน +10

      Czuje jakby opisano mój dom rodzinny, łącze się ze wszystkimi DDD ❤

    • @czan1982matus
      @czan1982matus 4 หลายเดือนก่อน +14

      Mnie dziwi od zawsze od kiedy pamietam, że aby móc poruszać się autem ba nawet rowerem należy zdać prawo jazdy i kartę rowerową wykazać się umiejętnościami do poruszania się tymi pojazdami i znajomością przepisów, przewidywaniem, odpowiedzialnością.. jak chce się zostać lekarzem trzeba min. 5lat tyrać i tak długo można by wyliczać.. jak ludzie chcą zaadoptować dziecko są inwigilowani i sprawdzani jak podejrzani w najgrubszej sprawie.. ale jak chcesz na świat sprowadzić człowieka to okazuje się, że nikt absolutnie nikt tego nie weryfikuje.. każdy zwyrol może zafundować niewinnemu dziecku cierpienie w postaci siebie jako rodzica.. nie rozumiem tego świata.. i zasad tu panujàcych..

  • @kirashadowmoon
    @kirashadowmoon 4 หลายเดือนก่อน +98

    -Dziecko nie chce spędzać ze mną czasu :(
    -A jak zazwyczaj spędzaliście czas?
    -...

    • @AikiSoguru
      @AikiSoguru 4 หลายเดือนก่อน +8

      W punkt. Ja tylko pamiętam z dzieciństwa pogoń rodziców za pieniędzmi :/ i wyzwiska ojca

    • @aji5310
      @aji5310 3 หลายเดือนก่อน +1

      do roboty k***a - takie rozmowy były xd

    • @urszulaszaniawska6774
      @urszulaszaniawska6774 3 หลายเดือนก่อน +2

      Dokładnie to samo. Moja mama spędzała ze mną czas na 2 sposoby: spcery w milczeniu i oglądanie filmów. I jak ma mi się chcięć z nią rozmawiać? O czym?

    • @KonstantyMartyniuk
      @KonstantyMartyniuk 2 หลายเดือนก่อน

      A wiesz, że bywa w inną stronę - ty proponujesz dziecku razem spędzić czas, ono zadowolone zgadza się, a gdy następuje moment spędzenia czasu razem (wycieczka, naprawa roweru, koszykówka, DIY - cokolwiek) dziecko ma ciebie gdzieś, bo przyjaciel zawołał. I tak notorycznie.
      A później "tata nie spędzał ze mną czasu".
      Tak też bywa.

  • @agata610
    @agata610 4 หลายเดือนก่อน +43

    Dziękuję za dobry materiał. "Dzieci cichutko przechodzą koło śpiącego niedźwiedzia, nie mogąc się obronić, ale gdy stają się dorosłe, mają siłę i możliwości, by się odciąć".

  • @aji5310
    @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +47

    szacunek działa prosto - obustronnie. jeśli rodzic traktuje cię jak śmiecia, przedmiot lub narzędzie do osiągnięcia celu - żadne więzy krwi nie powinny być przeszkodą w odsunięciu się od tyrana.

  • @aji5310
    @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +47

    jestem gen z. pochodzę z rodziny dysfunkcyjnej. bieda, ojciec narcyz, uległa matka i bardzo duża alienacja od reszty rodziny (wszyscy z nami pokłóceni, nie wiadomo dlaczego) oraz znajomych (rzadko ktoś był gościem). codzienne krzyki, awantury, problem alkoholowy i masa przemocy psychicznej i fizycznej. rozkazywanie i zakazywanie, zero rozmowy, zero dobrych słów, pochwał, przytulenia. codziennie strach we własnym "domu". bycie wysłuchanym? hah, dobre sobie. tylko, jeśli była to linia narcyza. ewentualnie - inna - wyzywanie od lewaków, "pie*dolniętych, groźby wyrzucenia z domu oraz mocnego pobicia (i więcej). moja linia obrony w tej całej sytuacji (z perspektywy czasu) to przypodobanie się. niestety, jak można się domyślić, nigdy nie było wystarczająco i do teraz nie potrafię siebie docenić.
    z zewnątrz tak to nie wyglądało. albo nikt nie chciał tego widzieć. ja się wzorowo uczyłam, więc jakie niby problemy? byłam i jestem dziwna, zawsze odstawałam od reszty i nie bardzo ludzie się ze mną chcieli zadawać. nie dziwię się, bo nawet nie miałam o czym z nimi rozmawiać. ani nie zachowywałam się tak, jak reszta dzieci. mieliśmy przecież zabronione oglądanie bajek, słuchanie muzyki (oprócz tych, które oczywiście podobały się narcyzowi), rozumienie świata popowego - bieżących wydarzeń. totalnie, jakbyśmy żyli na innej planecie.
    wyprowadziłam się stamtąd bardzo szybko. powoli zaczynałam rozumieć sytuację. tłumaczyłam (już ze znacznej odległości), że to, co robią nie jest normalne. że mocno nas skrzywdzili. do tej pory nie przyznali się. nie liczę na to.
    jedna rzecz jest bardzo ważna - wiem, że cholernie ciężko jest się pogodzić z brakiem rodziny. ale nie naprawisz tego. nie da się. musisz ratować siebie, zadbać o swoje zdrowie i starać się wyjść jak najprędzej z czegoś takiego. każdy, kto doświadcza lub doświadczył tego rodzaju przeżyć - tulę mocno. u mnie po tym wszystkim duzo diagnoz zaburzen psychicznych, przede wszystkim nieleczone adhd, depresja i zaburzenia lekowe, niepozwalajace normalnie funkcjonowac. doslownie, na umycie sie mam sile dwa razy na tydzien przy dobrym nastroju.
    dzis wiem, ze tamci ludzie potrzebuja jeszcze bardziej pomocy, ale nie chca jej dostac. nie warto leciec na dno z nimi. jedyne co mozna zrobic to zawalczyc o resztki siebie, postarac sie poukladac wszystko i odnalezc spokoj.
    wiecie, ze mozna zyc w miejscu, gdzie za stluczona szklanke nie ma awantury? :) powoli ucze sie normalnosci. pozdrawiam was wszystkich. bardzo ciezko bylo mi to wszystko napisac. ale robie to w dobrej wierze - ze ktos, kto ma podobna sytuacje - zostawi to. i zycze, aby takich sytuacji bylo jak najmniej

    • @izipek
      @izipek 4 หลายเดือนก่อน +3

    • @relikt55
      @relikt55 4 หลายเดือนก่อน +1

      Wzruszające 🙄

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@relikt55 nie wiem w jakim kontekście. wolałabym nie mieć takiego szamba w przeszłości i zamiast dwudzieste lata spędzać na opiekowaniu się sobą i nie zabraniu sobie życia, normalnie żyć.

    • @BarSwo
      @BarSwo 4 หลายเดือนก่อน +5

      Trzymaj się! Jesteś silna, wnioskuję to z Twojej wypowiedzi. Przeszłaś tyle i to Cię nie zepsuło a przecież mogło, a dało Ci zrozumienie wielu spraw. To pomoże Ci nie powielać tych błędów w swoim życiu, tak jak to zapewne dotknęło Twoich rodziców. Mamy to szczęście, że żyjemy w czasach gdzie wiedza i świadomość jest coraz większa i możemy "podawać dalej" nowe, mądre wychowywanie dzieci, wystrzegając się tych błędów przeszłości.

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน

      @@BarSwo dziękuję Ci bardzo! tak, bardzo mnie cieszy coraz większa świadomość relacji, dbanie o relacje :) pięknie jest patrzeć, że dziecko i rodzic mogą sobie wzajemnie ufać, przytulać się etc.

  • @monikanatalia7803
    @monikanatalia7803 4 หลายเดือนก่อน +61

    "Jestem starszy więc NALEŻY mi się szacunek.. Ale to, że ja traktuję młodszych jak g* jest jak najbardziej ok, bo mam do tego PRAWO bo jestem starszy... Ach ta dzisiejsza młodzież, kiedyś to było... To wszystko wina tych ajfonów..."- mniej więcej takie podejście mają starsze pokolenia w naszym kraju. Obrzydliwe. Dzieci są odbiciem swoich rodziców, jeśli twoje dziecko sprawia problemy to jest to TWOJA wina. Dziecko jest złośliwe? A może przypomnij sobie, czy przypadkiem niedawno nie powiedział_ś mu czegoś w stylu "Przestań się mazać" kiedy płakało... Najzabawniejsze jest to, że gdy dziecko już dorasta, rodzic otrzymuje dokładnie to, czym je karmił przez 18 lat życia. Nierzadko obrywa tym prosto w mordę jak mokrą szmatą. I wtedy jest "Łojezu jaka ja biedna, ja jej tyle dałam a ona jest taka niewdzięczna...No ja nie wiem dlaczego" (na pewno nie dlatego, że np. była bita i poniżana przez te wszystkie lata, a jej uczucia deprecjonowane i bagatelizowane, bo to wszystko przez ajfony) xD to tylko pokazuje, że upływ lat nie ma nic wspólnego z mądrością, a moim zdaniem dzieci są mądrzejsze od dorosłych pod wieloma względami.

    • @memotilo194
      @memotilo194 3 หลายเดือนก่อน +1

      To prawda, moja 6 - letnia córka jest mądrzejszy od mojego ojca Serio aż sama nie wierzę ale tak jes mój stary to 3 latek przebrany na dorosłego i tylko ble ble bez sensu. I dalej nic nie rozumie i przyznać się do bledu masakra szkoda gadac

  • @MrJanek91
    @MrJanek91 4 หลายเดือนก่อน +32

    Uważam, że generalnie dzieci, czyli inne pokolenie, ma inne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, niż ich rodzice. Ja osobiście, od matki swojej zawsze dostawałem szacunek, miłość, mimo iż teraz widzę, jak bardzo się różnimy, i na swój sposób również jej to daję cały czas. Natomiast z ojcem nie chce mieć nic wspólnego, nigdy nie było go, gdy dorastałem, nigdy nie mogłem na niego liczyć, on zawsze miał mnie gdzieś. Dlatego z nim kontakt mam tylko taki zdawkowy. Z braku laku, jak to się mówi. Uważam, że nie ma czegoś takiego, jak oczekiwanie, że taki szacunek dla rodzica się należy. Na matkę zawsze mogłem liczyć, dlatego z mojej strony zawsze będzie mogła liczyć na wsparcie, czy też szacunek. Nauczyłem się w życiu postępować na zasadzie coś za coś. Szacunek za szacunek.

  • @satyagirl1797
    @satyagirl1797 4 หลายเดือนก่อน +47

    Moi rodzice sa bardzo kontrolujacy- moj tato - moja kariere a mama kontakty towarzyskie. Tak wiec musze wysluchiwac ciaglego narzekania. W ich mniemaniu takie zachowanie jest oznaka milosci- wyprowadzilam sie 2000km. I problem znikl

  • @belaiza
    @belaiza 4 หลายเดือนก่อน +41

    DDA, depresja i stany lękowe... zalecenie psychiatry : zerwać kontakty z rodzicami.🤷‍♀️

    •  4 หลายเดือนก่อน +14

      No jeśli rodzice nie pomagają, a pogarszają, to rozsądnie

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +3

      tulę mocno. dasz radę

    • @belaiza
      @belaiza 4 หลายเดือนก่อน

      @@aji5310 Dziękuję 💚 z odpowiednią pomocą, jesteśmy w stanie znieść wiele 💪

    • @belaiza
      @belaiza 4 หลายเดือนก่อน +4

      @@aji5310 Dziękuję 💚 Z odpowiednią pomocą, jesteśmy w stanie znieść wiele.

    • @dormitria
      @dormitria 4 หลายเดือนก่อน +8

      Mam to samo, kiedy wynajmowałam mieszkanie było spoko, czasem mama i siostra mnie odwiedzały, potem musiałam wrócić do ,,domu'' przez rosnące ceny i brak wzrostu zarobku - i moje życie się skończyło. Traumy wróciły, choć ojciec już prawie nie pije nadal jest narcyzem i leniem. Jak możesz nie wracaj nigdy. Dobrze, że Ci się udało wyrwać!

  • @KamilOrzech
    @KamilOrzech 4 หลายเดือนก่อน +28

    Najgorsze jest poczucie winy jak sie jest krytykowanym, na kazdym kroku, a tak naprawde nie zrobilo sie nic zlego

    • @AoiChou94
      @AoiChou94 4 หลายเดือนก่อน +5

      To prawda, to strasznie obniża wiarę w swoje możliwości

    • @leyraa
      @leyraa 3 หลายเดือนก่อน

      ja już 8 lat naprawiam to terapią :(

  • @Plutos_Child69
    @Plutos_Child69 4 หลายเดือนก่อน +45

    Nigdy nie wybaczę rodzicom bo zgotowali mi takie dzieciństwo, że to była walka o przetrwanie. A jako osoba w spektrum potrzebowałam czułości i opieki tym bardziej, a nie wyzwisk i bicia. Po latach oni nie pamiętają. Ojciec nieobecny i za granicą. Jak przez telefon błagałam aby wrócił i mi pomógł, to mnie olał i zostałam sama z potworem. Matka narcystyczna mnie wręcz brzydzi. Jak mnie obejmuje to drętwieję i czekam aż przestanie, jak mówi kocham Cię, nie odpowiadam. Wiem, że kłamie. Cieszę się, że mieszkam poza Polską. Odbieram telefon raz na pół roku. Czasem jak jestem w Polsce to spędzam urlop w sąsiednim mieście, a rodzina nie wie. Przez to nie mam też więzi z bratem i ogólnie nie mam więzi z nikim z rodziny. Nie chcę żadnych spadków od nich, nie chcę niczego. Tylko, żeby dali mi w końcu żyć i próbować odkryć czym jest poczucie bezpieczeństwa.

    • @relikt55
      @relikt55 4 หลายเดือนก่อน

      Miałaś niezapomniane powitanie na Ziemi jako człowiek.

    • @Plutos_Child69
      @Plutos_Child69 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@relikt55 ta....walka o przetrwanie dosłownie od pierwszego oddechu. Traumy na każdym polu jakie mogą spotkać niezaopiekowaną małą dziewczynkę w męskim świecie.

    • @aji5310
      @aji5310 3 หลายเดือนก่อน +1

      tulę mocno. dbaj o siebie i bądź dla siebie wyrozumiała! jesteś bardzo silna, wytrwała i mądra.

    • @barbaranykiel3553
      @barbaranykiel3553 3 หลายเดือนก่อน +2

      W jakimkolwiek miejscu w życiu jesteś, wiedz że jesteś silną osobą i nie potrzebujesz aprobaty otoczenia o rodziny do swojego szczęścia ❤

    • @jankowalski6338
      @jankowalski6338 2 หลายเดือนก่อน

      @@Plutos_Child69 akurat kobiety mają łatwiej, są właściwie niesione w lektykach przez całe życie, ale jednocześnie robią z siebie ofiarę.
      Pozdrawiam serdecznie.

  • @wiolettapeczyk423
    @wiolettapeczyk423 4 หลายเดือนก่อน +18

    Dziękuję, że to Ty to głośno powiedziałeś. Tak, jestem dzieckiem, który nie rozmawia z rodzicami właśnie z tych powodów o których wspomniałeś. Trzeba to powiedzieć wprost, głośno. Może innym rodzicom za wczasu to pomoże. Jeszcze raz dziękuję.

    •  4 หลายเดือนก่อน +3

      Może pomoże, mam taką nadzieję.

  • @przemek2400
    @przemek2400 4 หลายเดือนก่อน +10

    To co powiedziałeś filmie jest tak prawdziwe, jakbyś opowiadał moją historię, a także pewnie wielu innych. Z perspektywy dziecka - cały pakiet

  • @TheKokodaak
    @TheKokodaak 4 หลายเดือนก่อน +17

    Poza wiarą i alkoholem miałem wszystko o czym Pan mówi- 42 lata powiedziałem ciao i zacząłem oddychać
    Ps. Przyklady : to nie jest Twoj dom ( 12 lat) , czzemu nie wyjdziesz do znajomych , 5 min pozniej - czemu wychodzisz , bo oddam Cie do domu dziecka , miales byc moja nadzieja widzisz jaki jest ojciec, urodzilam Cie by ktos mnie przytulal bo Twoja siostra tego nie lubi, i gdy tata odszedl gdy mialem 12 lat w zaswiaty ( rak mózgu) przezucila calą nienawiść do ojca na mnie - caly ojciec , juz nie ma ojca by Cie obronil , a siostra na stypie ( nienawidzaca ojca i mnie jak mamusia) zadala kpiaco pytanie " i kto Cie tera obroni ? Zostales sam " no i sie zaczela jazda na maxa - jak wyzej wspomniałem, wytrzymalem to rodeo do 42 roku zycia i powiedzialem dosyc . Polecam wyzbyc sie przekonania ,ze dziecko musi znosic korby rodzicow - nie musi .Obecnie mam 51 i choc bywa smutno to jednak bezpiecznie i widoku dzikiej sadysfakcji rodzinki z moich niedoskonalosci zostawilem ich smutnym odbiciom w lustrze ,a szlag je trafial widzac moje sukcesy sqiatowe na polu sztuki. Czyli regula " nic tak nie dowali wrogom niz wlasny progres" wiecznie żywa

  • @krystynakosciewicz9915
    @krystynakosciewicz9915 4 หลายเดือนก่อน +10

    Dziękuję za podjęcie tak trudnego tematu. Rodzina w Polsce jest niestety przereklamowana.

  • @bartoszwolak476
    @bartoszwolak476 4 หลายเดือนก่อน +11

    Wystarczy posłuchać psychologów, a także przejrzeć policyje statystyki, jak to na prawdę bywa w wielu rodzinach (w zbyt wielu). W szkołach uczą masy pierdół jak opowiastki o Sarmatach, religia, itd. więc nie ma czasu na zajęcia związane z relacjami międzyludzkimi lub z samym sobą. Zresztą obowiązki wychowawcze i opiekuńcze to akurat nauczyciele mają w dupie najgłębiej, przejmują się jedynie obowiązkami dydaktycznymi, bo te jako jedyne są oceniane poprzez maturę. Potem ludzie kończą szkołe i powielaja toksyczne zachowania jakich zostali wyuczeni przez życie.

  • @aniaemma976
    @aniaemma976 4 หลายเดือนก่อน +12

    Moja historia, zawsze bardzo kochałam mamę, miałam lęk separacyjny gdy się rozdzielalsysmy, ale powodem tego był rozwód i osamotnienie matki. Gdy rozmawiala ze mną jak byłam dorosła powiedziała, że uniosła się dumą i nie chciała pomocy od rodziny ojca, ale mieszkała w obcym dla siebie mieście z własną rodziną daleko. Nie miałyśmy nikogo. Matka miała depresję i prawdopodobnie borderline, po rozwodzie było z nią źle. Mówiła mi kiedy miałam 7 lat, że myśli o tym żeby rzucić się ze mną z budynku. Brałam to bardzo na poważnie i martwiłam się. Jednocześnie też bardzo często na mnie krzyczała, bardzo się tego bałam, ale około 7 lat znowu odkryłam, że nie boje się jej krzyku kiedy sama też do niej krzyczę. Z biegiem lat było gorzej, mama miała wielu chłopaków i każdego nowego przedstawiała mi jako tatę. Myślałam, że zostaną, ale nie zostawali. Zrozumiałam w końcu, że każdy odejdzie, że nie mam taty. Mój prawdziwy ojciec po rozwodzie się nie odzywał, dzwonił czasami, ale zawsze wykręcał się tym, że ma problemy z chodzeniem, jednocześnie nie chciał mi podać swojego miejsca zamieszkania. Nie zrobił tego do tej pory, mimo, że mam już 20 lat. Ostatecznie matka zaszła w ciążę z nowym chłopakiem. To był jedyny jej chłopak do którego nie mówiłam "tata". Pomimo ciąży i tak się rozstali, ale on nadal się pojawiał. Mama nie radziła sobie z nowym dzieckiem, pamiętam jak w tamtym okresie zaczęła mnie kopać, krzyczeć na mnie, że gdzie jestem, czemu mnie nie ma cały dzień, mam iść do sklepu po ziemniaki. Wtedy była sobota, a w szkole odbywał się festyn, ona już nie ogarniała co się dzieje u mnie w szkole. W liceum wpadłam w ciężka depresje, samookaleczenie, myśli samobójcze, tęskniłam za moim byłym chłopakiem, który był dla mnie jedynym oparciem przez parę lat. W nowej szkole w ogóle się nie odnalazłam. Na przerwach rysowałam sama, nie podejmowałam prób kontaktu z innymi, przestałam o siebie w ogóle dbac. I wtedy też zaburzenia obsesyjno kompulsywne, które miałam od zawsze, chociaż nie zdawałam sobie z tego sprawy, absolutnie wybuchły. To już przeszkadzało mamie i zabrała mnie do psychologa. Psycholog powiedział mi wiele rzeczy: mam prawo się bronić kiedy matka mnie bije, mam prawo wybrać własne studia. Bo w liceum, moja matka prawnik, bardzo naciskała żebym poszła na prawo. W domu zaczęłam się bronić i powiedziałam matce, że idę na ASP. Oczywiście skończyło się na tym, że chciała podać moja psycholog do sądu, bo zrobiła mi pranie mózgu. Bardzo się z nią kłóciłam żeby tego nie robiła, a ona zatrudniła wtedy jakiś ludzi, którzy mieli pobić mają psycholog. Ostrzegłam moja psycholog, a ona powiedziała mi,że ostatnio ktoś ją śledził, nie może już kontynuować mojej terapii. Znowu straciłam oparcie, miałam 17 lat. Jednak to co przelało czarę goryczy, to fakt, że po tym jak matka kupiła nowe mieszkanie, zabrała dziecko od byłego partnera, bo chciała mieć je przy sobie. On wtedy też się wprowadził. Jego obecność mi przeszkadzała, matka zaczęła nagle zwracać uwagę na moje ubrania w jego obecności, on sam wbił mi do pokoju kiedy się przebierałam, a ostatecznie się na mnie rzucił. Matka mnie nie broniła. Po tym byłam wściekła i wynioslam się z domu. Nie wiem czy jeszcze będę chciała skontaktować się z matką. Jeśli tak, to chce jej powiedzieć jaki mam do niej żal, ale znalam ja tyle lat, myślę, że obróci to wszystko przeciwko mnie. Raz w przeszłości powiedziałam do niej "'co z ciebie za matka" na co ona "a ty jaka jesteś corka" ja nigdy nie prosiłam się, żeby tutaj być. Staralam się po prostu przetrwać. Po wyprowadzce i tak bardzo to odchorowalam, ptsd, ocd znowu oszalało, samookaleczenia, próby samobójcze. Dzisiaj jestem już bardziej spokojna, ale przeszłość nadal ma na mnie duży wpływ.

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +5

      wiesz co, próbowałaś napisać do niej list o tym wszystkim, co ciebie spotkało? niekoniecznie do wysyłania :) może to cię trochę odciąży. tulę mocno, ogrom przeszłaś i wierzę, że będzie coraz lepiej, bo jesteś dzielna jak mało kto

    • @aniaemma976
      @aniaemma976 4 หลายเดือนก่อน +5

      @@aji5310 thx za wsparcie, ogólnie tak robiłam tego typu terapeutyczne ćwiczenia i wydaje mi się, że nadal powinnam je robić 🥲

    • @jeanne9218
      @jeanne9218 2 หลายเดือนก่อน +1

      Przykro mi, że Cię to spotkało. Jesteś dzielna, że to przetrwałaś. Tulę

    • @aniaemma976
      @aniaemma976 2 หลายเดือนก่อน

      @@jeanne9218 dzięki 💚 w sumie dziwię się, że chciało się to komuś czytać, zapomniałam o tym komentarzu, a tu polubienia i odp 🙈 thx 💚

  • @Kwasny_Trip
    @Kwasny_Trip 4 หลายเดือนก่อน +20

    Myślę że zabrakło tutaj ważnego wątku czyli miłości oraz bliskości ze strony rodziców. Ja jako 33 letni ojciec dwójki dzieci właśnie zdałem sobie sprawę dopiero po tylu latach z tego że nie odczułem miłości od matki czy ojca takiej jaką ja obecnie daje swoimi dzieciom. Ani razu przez całe życie nie usłyszałem od nich "Kocham cię". Ja swoim dzieciom mówię to codziennie i mocno przytulam widząc w tym chyba siebie jako małego dzieciaczka któremu tego nikt nie dał.
    W domu występowała parę razy przemoc fizyczna ze strony ojca, ale najgorsza była psychiczna gdzie nie było szansy na normalną rozmowę tylko wszystkie spory czy też nawet jakieś błahe sprawy były załatwiane krzykiem bądź podniesionym tonem. Nabawiłem się przez to nerwicy lękowej i popadłem w uzależnienia od różnych substancji z których na szczęście wyszedłem i jestem od nich wolny od ponad 6 lat.
    Ograniczyłem kontakt do absolutnego minimum, ale nawet kiedy się spotykamy czuję się źle w ich towarzystwie, a spotkania takie nieraz przez tydzień muszę odchorować.

    •  4 หลายเดือนก่อน +5

      To co opisujesz czasami określa się jako zimny chów. Niestety modny styl wychowawczy odchodzący powoli do historii na szczęście.

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +3

      tulę mocno, niestety rozumiem aż za dobrze. jeśli będę miała dzieci, nie wyobrażam sobie potraktować je w taki sposób, jak mnie traktowano

    • @perpan1980
      @perpan1980 4 หลายเดือนก่อน +3

      Jesteśmy rówieśnikami, moje życie wyglądało dokładnie tak samo. "Ambitny" ojciec przez całe swoje życie w bezmyślny sposób próbował zostać kimś a za WSZELKIE niepowodzenia obwiniał swoją rodzinę czyli mamę, mnie i rodzeństwo. Mimo że każdy chodził jak w zegarku i tak nie był wystarczająco dobry żeby zasłużyć na słowo "dobra robota" czy chociażby zwykłe "dziękuję za pomoc". Byliśmy niewolnikami, maszynami do zaspokajania potrzeb ojca... O zwykłej rozmowie można było zapomnieć. Słowo Pana i władcy domy było zbyt cenne... Chociaż nie szczędził nawet tych najostrzejszych gdy coś poszło nie tak... Po latach od kiedy nie mieszkam już w domu rodzinnym nerwica wciąż nie ustępuje, mam problemy w kontaktach z ludźmi. Boję się założyć rodzinę bo sam nie jestem pewien co jeszcze siedzi w mojej głowie, nigdy bym sobie nie wybaczył gdyby któregoś dnia moje dzieci musiały przechodzić przez to samo co ja w dzieciństwie. Skłonności do używek też nie ułatwiają.
      Z mamą mam bardzo dobry kontakt od kilku lat. Niedawno opowiedziała jak jej życie wyglądało o czym ja jako dziecko nie miałem pojęcia, ogromny szacunek dla Niej bo wykonała kawał dobrej roboty.
      Kiedy ojciec odejdzie z tego świata nic w sumie to nie zmieni ale nie wiem jak sobie poradzę kiedy mama pójdzie do nieba... 🤧

    • @PomorskiWilk
      @PomorskiWilk 15 วันที่ผ่านมา

      @@perpan1980 Oj Panowie, u mnie to samo. Nadambitny ojciec, co skończył studia i podobno był najlepszy na studiach miał ból tyłka, że inni otwierali biznesy, a on pozostał na działalności 1-osobowej. Zawsze opowieści, że on był najlepszy we wszystkim i pretensje, że uczę się dobrze, ale nie perfekcyjnie. Jak były konflikty zawsze argument krzyku albo i siły. No i wszyscy chodzili jak na szpilkach, bo Pan domu musi mieć spokój. I trwało to nawet jak byłem na studiach. A potem zdziwienie i płacz, że wszystkie dzieci uciekły i jedne jeżdżą raz w roku, a inne nie utrzymują kontaktu. Przyznam się, że mi sprawiało frajdę wkurwianie ojca, ale teraz nie ma żadnego kontaktu. A w przypadku matki byłem surowy - to ona uczyła tej uległości i chciała ją ciągnąć nawet jak byliśmy niezależni, byle mieć święty spokój w domu, to i z nią zerwałem relacje

  • @Dominika007
    @Dominika007 4 หลายเดือนก่อน +10

    Bardzo dziękuję. Potrzebował to usłyszeć. Moi rodzice myślą,ze się na nich obraziłam, a ja po prostu mam dość ich chorych zachowań

    • @aji5310
      @aji5310 3 หลายเดือนก่อน +1

      myślę, że nawet gdyby napisać niektórym takim prosto w twarz, nadal nie zrozumieją

  • @justa5570
    @justa5570 4 หลายเดือนก่อน +4

    Bardzo wazny film. Dziekuje
    Szczegolnie w dobie narracji, ze trzeba wybaczac. Jak ktos nie czuje ze cos bylo zle, wypiera i nigdy nie przeprosi, nie ma szans na wybaczenie, niestety

  • @Zeronader
    @Zeronader 4 หลายเดือนก่อน +14

    Argument rodziców, że przecież wychowali dziecko i powinno się im być wdzięcznym za to, to jak dawanie kelnerowi napiwku, bo przyniósł mi jedzenie. To jest ich obowiązek !

  • @AikiSoguru
    @AikiSoguru 4 หลายเดือนก่อน +9

    Mój ojciec po mimo, że mieszka na stałe za granicą do dziś próbuje rządzić nami starymi już bykami ;) Kurna nawet doczepił się ostatnio do mnie, że wzięłam sobie zwierzątko do domu. Nawymyślał, że stara jestem i mam dorosnąć 🤣 Nikt z nim nie chce mieć dłuższego kontaktu przez jego cholerny egoizm. Zawsze dla niego liczyła sie opinia innych osób, a sam ją wszystkim psuł. Ubliżając i wyśmiewając nas :/

  • @donatkaf1
    @donatkaf1 4 หลายเดือนก่อน +24

    Po latach jestem świadoma, że schrzaniłam i przeprosiłam swoje dorosłe już dziecko. Bardzo bym chciała żeby podjęło terapię ale niestety nie chce.

    • @aji5310
      @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +7

      szanuje za przyznanie sie. to bardzo duzy krok. oby udalo sie podjac terapie.

    • @adlozi
      @adlozi 3 หลายเดือนก่อน +1

      Nie to dziecko poptrzebuje terapii ale rodzic. Dzieci same widza czy rodzic stara sie i zaczyna poprawe od samego siebie.

    • @rsx78re
      @rsx78re 2 หลายเดือนก่อน +1

      Wow, szanuje. Jesteś rzadkim przypadkiem rodzica, który przyznał się do błędu.

  • @aji5310
    @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +13

    potwierdzam, to nie jest karanie. to jest walka o siebie. ale coz sie spodziewac innego toku myslenia od zapatrzonych w siebie ludzi, ktorzy nie widza swoich bledow. a nawet jak ktos im powie, to nie przyjmuja.

  • @WaclawSwistun
    @WaclawSwistun 4 หลายเดือนก่อน +8

    Wielki szacun dla umysłu "ponad poziomy wylatuj"chciało by się spodkać w realu i prrzybić pionę tak od serca za b. dobrą robotę. tak 3-maj pozro

  • @patos121212
    @patos121212 4 หลายเดือนก่อน +31

    Żeby dziecko przestało się do ciebie odzywać to znaczy że naprawdę musiał rodzic zniszczyć mu życie bo jak inaczej stracić miłość osoby która jest w ciebie wpatrzona jak w obrazek i to latami.

    • @belaiza
      @belaiza 4 หลายเดือนก่อน +6

      @@patos121212" Dziecko, które jest źle traktowane, nie przestaje kochać rodziców. Przestaje kochać siebie." - Jesper Jull

    • @relikt55
      @relikt55 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@belaiza Dzieci nie potrafią okazywać miłości. Nic o niej nie wiedzą. One chcą się tylko przytulać.

    • @Wroganin
      @Wroganin 4 หลายเดือนก่อน +1

      Nie trzeba zniszczyć komuś życia jakąś patologią. Wystarczy nie nauczyć dziecka okazywania uczuć i nie obdarzać jawną miłością. Wiem, że moi rodzice mnie kochają w ten cichy sposób, miałem raczej normalne dzieciństwo ale wiem, że przez te rzeczy nie przywiązuję się do nikogo za bardzo, potrzebuję naprawdę tej takiej "jedynej" osoby, z którą się np. zwiążę. Poszedłem w swoją stronę i dopóki nie zadzwoni któryś z rodziców to nie ma w ogóle kontaktu a mieszkamy od siebie z 10km może. Mam paru znajomych to mają identycznie ale znam też ludzi, którzy mieli dzieciństwo w ciężkiej patologii gdzie występowała agresja i alkohol ale co tydzień się widzą na niedzielnym obiadku. Niektórzy w takiej sytuacji się odcinają od toksycznego środowiska a niektórzy mają wpojone, że rodzina najważniejsza i mają nadzieję na normalny dzień z nimi.

  • @keizariene
    @keizariene 4 หลายเดือนก่อน +6

    Bardzo dziękuję za ten ważny i mądry film. Pod większością treści w nim przekazanych mogę się podpisać obiema rękami. Cieszę się, że temat został poruszony, bo wydawało mi się, że jestem jakimś odosobnionym przypadkiem, bo jak można zerwać kontakty ze swoją mommy dearest. U mnie problem wściekłości i porzucenia matki był nawet omawiany na kilku sesjach z psychologiem, ale bez efektów. To po prostu silniejsze ode mnie i z dala od tej kobiety jest mi łatwiej. Chyba najbardziej poruszyło mnie zdanie o tym, że trzeba się naprawdę napracować, żeby własne dziecko nie lubiło rodzica. Takim punktem przełomowym u mnie było uświadomienie sobie w trakcie terapii, że ona nigdy się nie zmieni. Psychoterapia nauczyła mnie szacunku do siebie i tego, że to ja najlepiej zaopiekuję się sobą. Matka nie dała rady zrobić tego w dzieciństwie, a teraz nie jest mi już potrzebna. Dorosłej relacji nie zbuduję z osobą na poziomie emocjonalnym pięcioletniego dziecka. Fochy, obrażanie się, nastawianie reszty rodziny przeciwko mnie, wyśmiewanie, tak się nie zachowuje dojrzała osoba.

  • @renatas8938
    @renatas8938 4 หลายเดือนก่อน +16

    Narcystyczny rodzic to tragedia dla dziecka.. chodziliśmy wystrojeni na rodzinne przyjęcia, jak z obrazka, rodzice nie pili, ale poniżanie, wyzwiska, wyszydzanie było codziennością i oczywiście co niedziela w kościółku 😅 matka potrafiła dać solidnego kuksańca jak się za cicho śpiewało.. w pewnym momencie przelała się „czara goryczy” te przemoc.. z pokolenia X

    •  4 หลายเดือนก่อน +12

      Słowacy mają takie powiedzenie "Religijny jak Polak". W domyśle - w niedzielę do kościółka, w tygodniu wali po pysku żonę i dzieci.

    • @AikiSoguru
      @AikiSoguru 4 หลายเดือนก่อน +2

      oj znam to.

  • @paniania1540
    @paniania1540 4 หลายเดือนก่อน +2

    Dziękuję, że zrobiłeś ten filmik. Jest bardzo potrzebny.

  • @joannakusak6498
    @joannakusak6498 4 หลายเดือนก่อน +7

    Słuchałam tej wypowiedzi Muska i stwierdziłam że na miejscu dziecka też bym się od takiego rodzica odsunęła. Jak można tak publicznie prać brudy rodzinne podejrzewam że bez zgody drugiej strony. I jeszcze mówić że mu dziecko zabili... 🤦

  • @Vekhh
    @Vekhh 4 หลายเดือนก่อน +3

    Dużo by mówić o mojej sytuacji szczególnie że teraz jestem w trudnej sytuacji i musiałem wrócić do ojca. Wszystkie schematy się odtworzyły na nowo. Już raz od niego uciekałem i obiecałem sobie że nigdy nie wrócę. Z matką już mogłem zerwać kontakt.
    Ale chciałem się podzielić jedną konkretną rzeczą - otóż Leszku już masz niewielkie miejsce w życiu mojego przemocowego, najmądrzejszego na świecie alkoholika zwanego dla niepoznaki ojcem. Kiedy słyszy że Cię oglądam i usłyszy coś szczególnie mocno go diagnozującego to bardzo się denerwuje, często też nie omieszka mi powiedzieć rzeczy typu, że znowu słucham "jego głupot". "Kim on takim jest żeby go słuchać?", "znowu sobie w głowie mieszasz tym?", "gdybyś tak mnie słuchał jak jego to by zupełnie inaczej było".
    Naprawdę nie mogę się doczekać aż wyjdę z tego dołka w którym jestem by móc się już raz na zawsze od niego odciąć. I jeśli cokolwiek się później stanie, tym razem nie będę głupi i wybiorę z chęcią ulicę ponad kogokolwiek z nich.

  • @Popa0505
    @Popa0505 4 หลายเดือนก่อน +4

    Zapisałam ten podcast, jak się stara odezwie to jej wyśle. U mnie wystąpiła większość opisanych sytuacji, a ciekawe jest to, że stara się do mnie nie odzywa, to by było uwłaczające jej "godności", bo to ja z szacunku do rodzicielki powinnam koło niej skakać i się nią interesować, a ona mną nie. Ona uważa, że tym (że się mną nie interesuje) daje mi wolność, bo jak ja chcę jej coś powiedzieć, to mogę, byle nie zagłuszać telewizora, który jest włączony 24h na dobę. Dlaczego telewizor mi zepsuł matkę? Ja się pytam dlaczego? Odkąd pamiętam się do mnie nie odzywała, tylko czasami wydawała polecenia. Mam nadzieję się z nią nigdy nie zobaczyć. Jeśli ktoś tu doczytał to może zastanawia się, gdzie był ojciec? Już wam powiem a spierdolił z mojego życia dawno temu, ale jak byłam w gimnazjum to umarł, więc sprawa zamknięta. Jak ta kreatura (bo tego czegoś co mnie urodziło ciężko mi nazwać człowiekiem) umrze, to ja się zrzeknę spadku. Nie ma długów, nie o to chodzi, nawet ma pokaźny majątek, ale nie chcę nawet w ten sposób mieć z nią do czynienia. Amen.

    • @Popa0505
      @Popa0505 4 หลายเดือนก่อน +1

      Jeszcze jedno, po to właściwie otworzyłam sekcję komentarze, ale musiało się ze mnie wylać, a teraz: bardzo dziękuję Panu Przeciętnemu Człowiekowi za ten podcast i przy okazji za inne materiały też dziękuję, bo kilka już mam za sobą.

  • @aji5310
    @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +8

    ja wybaczylam mojemu bratu, ktory mnie przesladowal. dlaczego? przyznal sie, przeprosil. teraz budujemy nowa relacje, wspieramy sie w drodze do normalnosci.

    • @AikiSoguru
      @AikiSoguru 4 หลายเดือนก่อน +3

      Nam zajęło ponad 20 lat, aby zawiesić topór wojenny. Pamiętam, że zawsze mnie wyśmiewał. Tylko w nagłych sytuacjach lub na rodzinnych zjazdach rozmawiamy ze sobą. Jeszcze w razie potrzeby potrafimy sobie pomóc.

  • @aniawachowiak319
    @aniawachowiak319 4 หลายเดือนก่อน +1

    Świetny materiał, jak zwykle, wspaniale korzystać z Twojej wiedzy

  • @KingaKucyk
    @KingaKucyk 4 หลายเดือนก่อน +7

    Idealnie powiedziane ❤ Rodzic dla dziecka powinien być przyjacielem, nie oprawcą ❤

  • @hardcorehenry1419
    @hardcorehenry1419 4 หลายเดือนก่อน +4

    Należy, to się 2m pod ziemią. 💀 "Wszyscy winni, tylko nie rodzic" 100% moja matka.

  • @czarnawoda4646
    @czarnawoda4646 2 หลายเดือนก่อน +2

    Puściłabym ten materiał moim rodzicom, ale i tak by nie zrozumieli. Oni uważają, że byli idealni, a tak zniszczyli dzieciństwie mojemu rodzeństwu i mi, że żadne z nas nie chce mieć własnych dzieci, a wszyscy jesteśmy po 40.

  • @AoiChou94
    @AoiChou94 4 หลายเดือนก่อน +8

    Mnie rodzice pozornie traktowali zawsze dobrze. Niestety, dopiero na psychoterapii zrozumiałam toksyczność relacji z mamą - krytykowanie, uzależnianie mnie od siebie, skłócanie mnie z siostrą. Wiecznie promowana była moja postawa grzecznej córki, która nie przeszła okresu buntu i nie sprawiała ŻADNYCH problemów. Dopiero na psychoterapii zrozumiałam jak bardzo było to wszystko złe i dopiero teraz jestem gotowa na własne życie i mam zamiar niedługo wyp****alać. Szkoda tylko, że tak późno.

  • @aniakonda1479
    @aniakonda1479 4 หลายเดือนก่อน +6

    Ale mnie wkrw ten filmik. I nie dlatego, że autor gada głupoty - chłop bardzo mądrze prawi - ale dlatego, że triggeruje mnie to. To wkurzające, że moi znajomi opuścili domy nie dlatego, że chcieli się usamodzielnić a dlatego, że zostali z nich wyrzuceni, musieli to zrobić by przeżyć lub by nie doszło do większych tragedii.
    Z jednej strony cieszę się z tych znajomych, bo wiem, że nie jestem sama i czuję się jakkolwiek rozumiana. Z drugiej jest mi cholernie przykro.
    Mam przyjaciela który dalej w tym tkwi, który jest już uzależniony od swojej rodzicielki, kompletny brak poczucia własnej wartości nie pozwala mu zaryzykować i spróbować "normalnego", zdrowego życia. Jego mama też jest od niego uzależniona...bo dzięki niemu ma pieniądze i nie musi pracować. Dodatkowo on na wszystko się godzi.
    Nie pomogę mu.
    Inny kolega nie ma nikogo bliskiego. Ojciec nie żyje, mama ma w dupie. Mieszka z babcią i żyje z dprsją. Nie mam słów, które mogą mu pomóc, mogę tylko przy nim być i mieć nadzieję że będzie lepiej.
    Nie chcę tłumaczyć ludziom, czemu nie spełniłam swojego marzenia, czemu porzuciłam to co kochałam. Kiedy powinie mi się jeśli chodzi o budżet to nie mam nikogo kto by mnie wsparł, powrót na stare śmieci do rodzinnego. Do matuli. Do piekła.
    Raz rozmawiałam ze znajomą (same sh*t, szybka wyprowadzka) i opowiadała o tym jak dla niej dziwne było, że jej chłop z problemami związkowymi leci mamę pytać o pomoc. Miałam taką samą sytuację, obie byłyśmy na swoje połóweczki złe, ale ona doszła do wniosku że to po prostu zdrowa relacja z rodzicem. Mi tego wniosku zabrakło.
    Ta zepsuta więź z rodzicem wpływa na poczucie bezpieczeństwa, na związki, nie rozumiemy niektórych rzeczy i nie jesteśmy też (czasami) rozumiani.
    Bo przecież powinnaś kochać swoich rodziców, zawsze się uśmiechali, mówili "dzień dobry" w sklepie i co ndz byli w kościółku. Przecież cię urodzili, nakarmili, ubrali. Nie ważne, że tak musieli jeżeli nie chcieli mieć problemów.
    Dobra, rozpisałam się, ale może coś pozytywnego na koniec. Pierwszy krok jest najważniejszy mimo, że trudny i to bardzo. Nie podejmowanie decyzji i nie robienie nic też jest decyzją/działaniem. Terapeuci nie gryzą mimo że na nfz czeka się długo. Jeżeli i tak jest źle i masz umrzeć to spróbuj żyć gdzie indziej, samemu, ze swoimi sekretami i bólem. Najwyżej w najgorszym wypadku umrzesz? Każdy z nas kto się wyprowadził się z tego cieszy mimo że każdemu z nas jest trudno. Ale wszyscy bez wyjątku cieszymy się z tej decyzji i nie chcemy wracać. Boimy się, że będziemy musieli. Wolimy spać pod mostem. Wszędzie lepiej niż w domu

  • @Katarzyna-lq2jp
    @Katarzyna-lq2jp 4 หลายเดือนก่อน +3

    Ten problem wynika z tego, że to dzieci dają bezwarunkową miłość i akceptację swoim rodzicom, a powinno być na odwrót. I kiedy dzieci zaczynają zdawać sobie z tego sprawę, to już nie są w stanie dłużej podtrzymywać takich relacji, tym bardziej, jeśli po stronie rodziców nie ma żadnej autorefleksji.

  • @Roxolana777R
    @Roxolana777R 3 หลายเดือนก่อน

    Genialny filmik 💪 Dziękuję 💚💚💚🌹

  • @staryrastaman4308
    @staryrastaman4308 4 หลายเดือนก่อน +2

    Trafione w punkt pozdrawiam

  • @freefallingkate
    @freefallingkate 4 หลายเดือนก่อน +1

    Moja mama okazywała zadowolenie tylko wtedy, kiedy robiłam to, czego oczekiwała. Musiałam być cicha, spokojna, najlepiej się uczyć, przez dłuższy czas, do 18stki, podejmowała za mnie wszystkie najbanalniejsze decyzje, a kiedy robiłam cokolwiek po swojemu robiła karczemne awantury z wyzwiskami i żalem, że mnie urodziła. Urabiała mnie też, że mam mieszkać blisko albo w domu, bo na starość MAM się nią opiekować. Ojciec od niej odszedł do innej, ale zrobił to tak nieładnie (okłamując nas obie i urabiając mnie przez dwa lata, żebym była po jego stronie), że sama zerwałam z nim kontakt. A z mamą musiałam zerwać kontakt w 90% bo nie dawała mi żyć, każdy mój oddech był krytykowany codziennie, non stop. Wyprowadziłam się z mężem 300km od niej i choć początkowo wydzwaniała 3 razy dziennie, nauczyłam ją, że nie odbiorę częściej niż 2 razy w tygodniu. Kiedy zachorowała, nie byłam w stanie uwierzyć, że to nie kolejny wybieg, żeby mnie zmusić do powrotu. Umarła, kiedy miałam 37 lat i choć czasem mam z tego powodu wyrzuty sumienia to jednak odetchnęłam z ulgą. Nikt mi już nie mówi, że jestem do niczego, nic nie potrafię a moje życie jest żałosne.

  • @v-l-ogoski9999
    @v-l-ogoski9999 4 หลายเดือนก่อน +2

    Świetna robota mistrzu👌
    Bo problemy dorosłego życia powstają w dzieciństwie.
    Taki prosty przykład: "jak dorosnę to będę"
    Prawda jest taka że Ty już Jesteś
    A jak dorośniesz to będziesz tylko duży😉

  • @barbaranykiel3553
    @barbaranykiel3553 3 หลายเดือนก่อน

    Twoje podcasty są takie terapeutyczne. Dzięki za dobrą robotę!! ❤

  • @malina4506
    @malina4506 4 หลายเดือนก่อน +7

    Ja ucięłam relacje całkowicie. Ze względu na przemoc psychiczną. Ciesze się bo wreszcie mam normalny dom bez krzyków, toksycznej atmosfery i gęstego powietrza że siekierą można było ciąć. Na pewno na starość im nie pomogę. Wiecznie mnie ciągnęli w dół. Jak chciałam się rozwijać to były teksty „a po co?! nie lepiej po prostu chodzić do pracy a po pracy się uwalić i odpocząć?!„ jak uczylam się angielskiego - po co się uczysz? ty za głupia jesteś, nigdy za granicę nie pojedziesz wiele przykładów. Jak umrą to nawet nie zapłaczę.

  • @Yutuir
    @Yutuir 4 หลายเดือนก่อน +2

    Moi rodzice są dla postronnych są dobrymi rodzicami i do dzisiaj czuję się źle gdy narzekam… Dawali mi wszystko, ale nie robili wszystkiego ze mną. Czasy były trudne… ale czasy ich wychowania też nie były najłatwiejsze. Mama szyła po nocy, dawał mi jeść… i kazała być cicho, oraz uczyć się. Nie pamiętam zwyczaju rodzinnych wyjść choćby do kina, lasu na grzyby (nie lubi lasu), nad wodę (boi się wody), w góry (przerażają ją wysokości)… fakt dawała pieniądze bym pojechała na obóz czy kolonie, ale dziś zastanawiam się czy bardziej nie cieszyłabym się gdyby od dziecka to był wyjazd rodzinny… Mam chłodne relacje z rodzicami.

  • @AnnaT-d2l
    @AnnaT-d2l 4 หลายเดือนก่อน

    Bardzo dobry materiał i prawdziwy, jestem wnuczką, córką, mamą i będę babcią, mam bardzo dobre kontakty z moimi dorosłymi dziećmi, choć nie częste, takie zdrowe. Mamy wiele poglądów podobnych, chociaż więcej jest rozbieżnych 😅 ale granice są wypowiedziane i wzajemnie szanowane. Zgadzam się z tym co w tym materiale padło o rodzicach, bo często na spotkaniach w zacnym gronie tak to właśnie wybrzmiewa, czuję się wtedy jak z innej bajki, bo ja swoje błędy widzę, z wiekiem coraz więcej, ale na bieżąco to sobie wyjaśniamy, to działa. Dobre relacje to niekoniecznie częste i współuzależnione relacje.
    Jedna uwaga do autora materiału - biblijnie czcij (szanuj)ojca matkę - jest nieco nieszczęśliwym tłumaczeniem i stąd tyle chyba patologii nauki i tłumaczenia - bardziej z oryginału trafne jest określenie „znoś” - i to wg mnie jest bardziej słuszne, odpowiedzialność w starości, niekoniecznie osobiste poświęcenie, a dbałość o godne dożycie jeśli jest potrzeba. Dodam, że jestem katoliczką świadomie i poważnie traktującą zasady, wg których żyję, moje dzieci myślą i żyją nieco inaczej, ale ich prawo, każdy swoje życie przeżywa sam ❤

    • @PomorskiWilk
      @PomorskiWilk 15 วันที่ผ่านมา

      Ja przyjąłem zasadę wzajemności. Mam niestety dobrą pamięć i traktuję rodziców tak jak oni mnie traktowali. Czyli kompletny brak szacunku. A w zasadzie teraz nawet nie ma tego, bo nie utrzymujemy kontaktów

  • @piesiekulka2
    @piesiekulka2 4 หลายเดือนก่อน

    Dziękuję Ci za ten filmik

  • @aji5310
    @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +2

    dzieciom się należy szacunek, jeśli rodzicom należy się szacunek

  • @KrystianKaczor
    @KrystianKaczor 2 หลายเดือนก่อน

    Dodałbym wątek presji społecznej. Ludzie, którzy mają dobre relacje z rodzicami, albo mają wyryte w kamieniu "szanuj ojca swego" nie rozumieją jak można się odciąć. Naciskają przez "No ale to Twoja matka", "Rodziców nie kochasz?", "A kto się nimi będzie opiekował?", "Może zadzwoń i porozmawiaj", "Trzeba odwiedzić na święta", "Chyba trochę przesadzasz w tych opowieściach", "Niemożliwe, nikt by tak nie zrobił swojemu dziecku" itd. Przez takie naciski tylko powodują rozgrzebanie tematu i przypomnienie sobie dlaczego trzeba było się odciąć. Nikt kto nie doświadczył tego co Ty nie zrozumie jak to jest. Nie ma co liczyć, że rodzice zrozumieją, że przeproszą. Jedyne co można zrobić to pogodzić się z tą sytuacją i nie walczyć w sobie, nie obwiniać siebie.

  • @beee0
    @beee0 3 หลายเดือนก่อน

    😮 bardzo ciekawy wygląd w sprawę, jest coś co nie daje mi jednak spokoju. Całe życie mój ojciec nie był obecny w moim życiu, natomiast moja matka była manipulacyjną, przemocową osobą (i z tego co wygląda dalej nią jest). Aktywny kontakt utrzymuje tylko z nią, choć jest on i tak mocno ograniczony. Natomiast im obojgu chciałabym przesłać ten filmik żeby do tej refleksji jednak doszło. Chcę żeby wiedzieli, że ja z tego jakoś wyjdę, z tego co mi zrobili. Ale oni z faktem że skrzywili młodego człowieka powinni żyć już do końca. Jest to forma kary, i taka chęć ukarania ich pojawiła się dopiero teraz, kiedy już mieszkam z daleka od nich, kiedy już nie jestem od nich zależna, nie potrzebuje już ochrony przed nimi i mogę sobie pozwolić na to, żeby szczerze mówić o tym, jak bardzo mnie zniszczyli do tego stopnia, że ja teraz swoją głowę muszę odbudowywać od zera. Pytanie tylko, jak w końcu pozbyć się tego żalu który do nich mam za te wszystkie lata życia które mi odebrali, za to dzieciństwo które mi zrujnowali?

  • @gosiaf.5559
    @gosiaf.5559 3 หลายเดือนก่อน +1

    Słuszne tezy. Moi rodzice też narzekają na brak kontaktu. Główną przyczyną jest brak budowania ze mną relacji lub były to bardzo płytkie relacje i głównie we wczesnym dzieciństwie, w postaci zabaw tylko, bez wychowywania jako takiego. Potem... nieobecni emocjonalnie rodzice, do których z żadnym problemem nie mogłam przyjść. Zero wsparcia emocjonalnego, rozmów.. Między nimi też brak relacji. Nawet gdybym do nich teraz przyjeżdżała, nie ma o czym rozmawiać. Ojciec ostatnio okazał się ukrytym narcyzem, który właśnie wyszedł z ukrycia. Zerwałam kontakt, gdy tylko się zorientowałam, żeby nie stać się jego świadomą ofiarą. Żal mi ich bardzo, pewnie też są ofiarami własnych rodziców i samych siebie nawzajem🥺😢 w sercu przebaczyłam, ale nie da się w praktyce nic zmienić w tej relacji, bo oni są ślepi na prawdę o sobie.

    • @PomorskiWilk
      @PomorskiWilk 15 วันที่ผ่านมา

      Dokładnie tak jak mówisz. Często się prymitywom wydaje, że jak rodzic nakarmi i ubierze, to wykonał swoje zadanie. U mnie ojciec wiecznie był narcyzem, ale pewnego dnia nie wytrzymałem i była chwila prawda z mojej strony. Żałuję tylko swojej cierpliwości, bo znosiłem to przez X lat, nawet mieszkając 100 km dalej i będąc na swoim utrzymaniu

  • @beata4263
    @beata4263 3 หลายเดือนก่อน

    Nareszcie ktoś powiedział prawdę. Dziękuję.

  • @arkadiuszkonopka6814
    @arkadiuszkonopka6814 4 หลายเดือนก่อน +2

    Ludzie mają niski poziom autorefleksji i samoświadomości.

  • @BeataSpawska-zk8yj
    @BeataSpawska-zk8yj 4 หลายเดือนก่อน

    Bardzo ważny przekaz, mam nadzieję że uratuje życie wielu osobom.

  • @RobieMVPAplikacjeKarolBocian
    @RobieMVPAplikacjeKarolBocian 4 หลายเดือนก่อน +1

    Fajniutkie, dziękuję!!!
    🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋
    🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋
    🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋
    🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋
    🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋
    🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋🗨🗯🧋

  • @PomorskiWilk
    @PomorskiWilk 15 วันที่ผ่านมา

    A u mnie było odwrotnie. Wprawdzie w domu była przemoc, rozkazy i nakazy, negatywne porównania do siebie i innych, ale na deser jakaś nadopiekuńczość, która objawiała się nawet jak byłem koło 30stki. Brak zrozumienia, że w pewnym wieku towarzystwo równieśników jest lepsze niż rodziców. Wiecznie mieli pierdolca, żeby zatrzymać dzieci w rodzinnym domu, a jak byłem samodzielny, to wiecznie zawracali dupę jakbym po tygodniu roboty moim największym marzeniem było jechać 100 km siedzieć z nimi na wiosce i "pomagać". Ale jak prosiłem o pomoc kiedy kupowałem mieszkanie, to nikt nie chciał mi pomóc, albo nawet gorzej - udawano, że chce się pomóc, czyli mądre rady i zrobiono z tego kolejny powód do przyjazdów. Wizyty były coraz rzadsze, potem fala awantur i wyzwisk. I teraz najpiękniejsza rzecz - święty spokój i brak kontaktów. Jedyne czego żałuje to tego, że tak późno to trwało i straciłem 10 lat na użeranie się

  • @knapik88
    @knapik88 4 หลายเดือนก่อน +1

    Ja jak dorastałem nigdy nie miałem poczucia, że chcę się buntować. Nie dążyłem też za wszelką cenę do budowania swojej tożsamości. Nie czułem się z niczego wybitny, ale też nie miałem od siebie jakichś dużych oczekiwań. Tak samo moi rodzice też za bardzo nie chcieli na mnie czegoś wymuszać, więc nie miałem się przed czym buntować. Nigdy nie byłem karany. Mój ojciec ciężko chorował i nie zyje od 7 lat. Z mamą mam dość dobre relacje, raczej dlatego, że od 13 lat mieszkam w innym mieście i nie ma powodów do konfliktów.

  • @urszulaszaniawska6774
    @urszulaszaniawska6774 3 หลายเดือนก่อน

    Ja zerwałam kontakt na ponad rok z moimi rodzicami. Potrzebowałam "zapomnieć" o nich by decydować tylko zgodnie ze sobą, a nie z ich opiniami z tyłu głowy. Przestać starać się być super córką, co mnie ściągało w dół i rujnowało z czasem zdrowie (niestety zapracowałam sobie na depresję). Jeszcze moja praca nad sobą trwa, ale jest lepiej niż przed tym krokiem.

  • @BazejStasiak-ny4ei
    @BazejStasiak-ny4ei 4 หลายเดือนก่อน +3

    Mnie najbardziej śmieszy kiedy psycholog ma gotowy przypis na życie, wszystko jest oczywiste i przewidywalne.
    Czyli w środowisku psychologów nie ma rozwodów i problemów z dziećmi przemocy i alkoholizmu...
    Szacunek dla rodzica wymuszany przez normy społeczne/religię ułatwiał wychowanie do tego zależności społeczne...
    Następny odcinek będzie o ''płatkach śniegu'' i zero dysonansu poznawczego. Społeczeństwo się atomizuje i to jest skutek i za razem przyczyna.

    • @GalaxySamsung-r2r
      @GalaxySamsung-r2r 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@BazejStasiak-ny4ei Psycholog za to bierze pieniądze.

    • @irenajedrzejczyk9886
      @irenajedrzejczyk9886 3 หลายเดือนก่อน

      Przecież to domorosły psycholog uzurpujący sobie prawo do stawiania diagnozy

  • @sawekzlasowoliwskich9826
    @sawekzlasowoliwskich9826 3 หลายเดือนก่อน

    Dziękuję za ten film, był on mi, jako synowi toksycznego ojca bardzo potrzebny.

  • @Krzysztofkls
    @Krzysztofkls 4 หลายเดือนก่อน

    100 procent sie zgadzam z Tobą .!

  • @doniobramkarz
    @doniobramkarz 4 หลายเดือนก่อน +1

    Dzieci wiele razy przebaczają swoim rodzicom to prawda. U mnie doszlo jednak do sytuacji w której powiedziałem sobie dość. Tata oczywiście od razu wszystko wypadł, stwierdzając ze winnym wszystkiemu jest moja żona

  • @AurumTerrae
    @AurumTerrae หลายเดือนก่อน

    Nic dodać nic ująć. Potwierdzam jako dziecko takiego rodzica

  • @p2achu
    @p2achu 4 หลายเดือนก่อน +1

    Odnośnie Elona, to on sam zerwał kontakt ze swoim ojcem i nawet zdecydował ze nie pozwoli swojemu ojcu poznać swoich dzieci.

  • @internetofmine8834
    @internetofmine8834 3 หลายเดือนก่อน

    U mnie jest pelno dobra - faktycznie zajmowanie sie mna od malego, spacery, dbanie o edukacje itd.
    Z drugiej strony ciagla kontrola i manipulowanie:
    "jestes jak ojciec (opuscil nas)"
    "wygaldasz jak ojciec"
    "ogol sie z broda wygaldasz staro"
    "ogoliles sie?"
    "byles u fryzjera?"
    "tej paskudnej brody nie nosisz?"
    "szkoda ze nie wybrales sobie madrej dziewczyny"
    "syn kolezanki ma zone ktora jest mecenas i zyje im sie super"
    "moje choroby to twoja wina"
    "ja jestem twoim rodzicem my kolegami nigdy nie bedziemy"
    "wszystko dla ciebie poswiecilam"
    "schudles?"
    "co robisz?" (kontynuowane negatywnym komentarzem po uslyszeniu odpowiedzi).
    "jakbys nie odszdl z X to bys teraz zarabial/mial lepsze zycie" (z X odszedlem bo mobbing i brak szansy na jakikolwiek rozwoj kariery, ale jako taki prestiz).
    I to u 40 latka, doslownie niszczy psychike, najlepiej wspominam czasy kiedy sie przez dwa miesiace do siebie nie odzywalismy, bo sie z nia nie zgodzilem na pewien temat i twardo stalem przy swojej opinii. Nawet teraz jak mysle o tym ze za miesiac jade do domu, czuje mdlosci.

  • @Graven260486
    @Graven260486 2 หลายเดือนก่อน

    "Czcij ojca swego i matkę swoją" jak każda głęboka sentencja, niepowinno to być odczytywane dosłownie i płasko. To, co wielu rodzicom umyka z tego przykazania, to że nie chodzi o proste biologiczne rodzicielstwo. Wpierw trzeba być ojcem lub matką, tzn realizować pewien ideał, co wymaga wielkiego zaangażowania i wysiłku. Uprzedzając pretensje, to nie chrześcijaństwo jest tu winne, a brak rozsądku.

  • @Edvardius
    @Edvardius 4 หลายเดือนก่อน

    Dodałbym do tego dorosłe dzieci, wiele poruszonych tu tematów można przełożyć także na relacje w życiu dorosłego dziecka z jego rodzicami.

  • @Ewa.Z
    @Ewa.Z 4 หลายเดือนก่อน +1

    Dzieci na świat się nie proszą, to rodzice powołują je do życia, nie pytając o zdanie, więc jeśli dziecko potem wymaga uwagi, czasu, poświęcenia, miłości, zrozumienia, opieki, pomocy i wsparcia, to sorry, trzeba mu te rzeczy dać i nie domagać się za to oklasków.

  • @Swiatasi
    @Swiatasi 3 หลายเดือนก่อน

    Genialny materiał, chciałabym, by posłuchał go mój ojciec, z którym zerwałam lata temu kontakt, po tym jak przez niego poszłam do psychologa.

  • @Quentof
    @Quentof 2 หลายเดือนก่อน

    Niestety i ja jestem zmuszony zerwać kontakt z rodziną. Ich toksyczne zachowanie jest nie do wytrzymania, ciągłe krytykowanie, wyzwiska, przemoc psychiczna, wypominanie błędów z przeszłości po 100 razy. Gdy ja coś im wspomnę to wielkie halo i oburzenie. Do tego nietrafione decyzje finansowe i kredyty, które dusiły moją rodzinę i mój rozwój. Takie życie to nie jest życie tylko wegetacja. Przez działanie rodziny nabawiłem się depresji. Dosłownie czuje się jak czarna owca w rodzinie. Gdyby nie pomoc moich przyjaciół i znajomych to nie wiem gdzie bym teraz był. Czas znaleźć sobie miejsce na świecie gdzie będę akceptowany i kochany a nie tylko tolerowany.

  • @michab4694
    @michab4694 4 หลายเดือนก่อน +1

    Które zjawisko jest powszechniejsze? Porzucenia rodziców czy też może gniazdownictwo czyli zamieszkiwanie dorosłych dzieci z rodxicami? To drugie generuje ujemny przyrost naturalny I zapaść, a raczej katastrofę demograficzną.

    • @gogan8616
      @gogan8616 4 หลายเดือนก่อน

      skąd ten pomysł? Przez wieki jedno z dzieci przyproawdzało współmałżonka do swojego domu a reszta dzieci wprowadzała się do domów swoich współmałżonków. To nie gniazdownictwo zabija demografię tylko chęć dogodzenia sobie pieniędzmi, możliwość podróży, i niezdolność do większej odpowiedzialności. Powodem jest np pogoń nowoczesnych kobiet za nauką i pracą, kiedyś od 15 roku życia rodziły cały czas a teraz rodzą jedno dziecko w wieku 30 lat czy później i to jeszcze chore dosyć często z powodu późnej ciąży. zapewne zjedzie mnie ktoś za to co piszę ale to z wiekiem rodzenia to nie tylko moja opinia ale również babci i siostry, a to z chorobami dzieciaków opinia kolegi który ma żonę pracującą z dzieciakami w przedszkolu. Oczywiście wśród moich znajomych też często widuję ludzi, którzy już dawno mogliby mieć rodziny ale się na nie nie decydują, bo przecież trzeba flaszke co drugi dzień wypić i imprezować po klubach. Wygodne życie i wszechobecne różne metody antykoncepcji są powodem - a ludzie zrzucają winę niepotrzebnie winę na brak mieszkań, czy żłobków.....

    • @TheGalacticIndian
      @TheGalacticIndian 4 หลายเดือนก่อน +1

      Wiadomo, lepiej pod mostem mieszkać. Albo w kartonie👍
      Warto wziąć kiedyś kalkulator do ręki, porównać sytuację i siłę nabywczą dzisiejszych rodziców z czasów "czy się stało czy się leżało", a ich dzieci żyjących w turbokapitalizmie. Gniazdownictwa by nie było, gdyby dostępność własnego dachu nad głową była taka jak w latach naszych rodziców. Przypomnę, że wtedy mieszkanie DOSTAWAŁEŚ z... zakładu pracy! Ile firm dzisiaj oferuje swoim pracownikom darmowe mieszkania?🤣

  • @joannakroll6402
    @joannakroll6402 4 หลายเดือนก่อน

    Tak. Te historie prawdopodobnie są prawdziwe bo ja pracuję jako adwokat w sprawach rozwodowych i ciągle obserwuję takie historie

  • @pawel996
    @pawel996 2 หลายเดือนก่อน

    Kiedyś myślałem że jestem w tym sam, okazuje się że problem z rodzicami jest znacznie bardziej powszechny niż mi się wydawało. Ja poradziłem sobie z tym w ten sposób że z przemocową matką alkoholoczką i furiatką nie utrzymuje kontaktu wcale, nic a nic, natomiast z biernym przez całe życie( są po rozwodzie) ojcem utrzymuje kontakt tylko gdy wymaga tego wyższa konieczność, zrozumiałem już dawno że rozmowy i tłumaczeniu mu gdzie popełniał błąd jako bierny i uciekający na kontrakty zagraniczne (i alkohol) ojciec nie mają absolutnie żadnego sensu, mam trójkę rodzeństwa i widzi w nas wręcz wrogów bo się z nim nie zgadzamy w kwestii naszego wychowania przez niego, jako dzieci doświadczyliśmy wszystkiego o czym tu mówisz: poniżanie, agresja słowna i fizyczna, wyśmiewanie, poniżanie, wieczne obwinianie nas o wszystko, no ale ojciec się tego wszystkiego oczywiście wypiera. Dzisiaj nas obwinia że go nie odwiedzamy i nie dzwonimy, jeśli się wdam z nim w jakąś dyskusję na temat tego co było to oczywiście cyrk zaczyna się na nowo więc sobie już odpuściłem. Przykro się na to patrzy no ale cóż… nie jestem w stanie nic więcej zrobić jak tylko na to patrzeć z dystansu.

  • @Obudzona_
    @Obudzona_ 4 หลายเดือนก่อน +1

    Pozostawianie rodziców baaaardzo często jest spotykane w Religi Świadków Jehowy . To jest okrutna metoda która stosują pod presją swoich przywudcow . Nawet najmniejsza pomoc też nie wchodzi w rachubę bo zostaną wyrzuceni z tej sekty . To straszna broń która stosują w swoich szeregach !!!

  • @a.w.7
    @a.w.7 3 หลายเดือนก่อน

    Mój ,tatuś, nazwał mnie w wieku 18 lat po....ną k...ą i na jego anty-wzorcu zbudowałam sobie przekonania nt. mężczyzn.
    Nie zamierzam zostać ani żoną, ani matką. Nie chcę nawet jednego spotkania, bo każdego faceta traktuję jak intruza.
    ,Mamusia, natomiast powiedziała mi kiedyś, że jako dziecko jestem własnością ich dwojga i mają prawo robić mi co chcą.
    Jeśli dzisiaj ktoś mi mówi, że jestem w czymś niewdzięczna rodzicom, odpowiadam, że nie mają pojęcia co oni mi ,zafundowali,.
    I nie mają też prawa mnie ani troszkę oceniać. Osoby, które uważają, że rodzice postąpili dobrze, uważam za wrogów.

  • @sabina7978-e4y
    @sabina7978-e4y 4 หลายเดือนก่อน

    👌👌❤❤❤❤ a ja chciałabym dodać do tego tematu jeszcze inny powód - zacznę może od tego, że jak do koszyka ze zgniłymi jabłkami włożymy jedno lub kilka jabłek zdrowych to one zgniją - prawda? Wiemy, że praktycznie 95% społeczeństwa wychodzi ze swoich dysfunkcyjnych albo mniej lub bardziej przemocowych domów rodzinnych i w dorosłości szuka nieświadomie partnera, żeby wypełnił braki z jakimi się borykają i są też takie sytuacje, że rodzic miał dobry kontakt z dzieckiem, respektował je, przemocy nie było, jakaś dysfunkcja, bo samotnie wychowująca matek/ojciec... itp. poznaje zaburzonego partnera/kę który manipuluje/zabrania kontaktu z rodzicem.

  • @alextae9894
    @alextae9894 2 หลายเดือนก่อน

    Praktycznie wszystkie te rzeczy: umiejętność słuchania, integralność, uczciwość wobec własnego dziecka, czy też (czego Autor chyba nie nadmienił) nauczenie dziecka jak postępować z ludźmi - są zilustrowane na przykładach właśnie w Biblii.
    „Nie martwcie się zatem i nie mówcie: co będziemy jedli? co będziemy pili? czym będziemy się przyodziewali? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie” - tu jest tylko jeden z metaforycznych opisów na to jaki powinien być rodzic.
    Przeciętny Człowiek mówiąc, że „szanuj ojca i matkę” to zasada przemocowa, niech doczyta kontekst bo go najwyraźniej nie zna.

    •  2 หลายเดือนก่อน

      @@alextae9894 zna doskonale, biblia to okrutna książka pełna bardzo złych porad. Żyjemy w czasach gdy wiemy dużo lepiej jak postępować etycznie.

    • @alextae9894
      @alextae9894 2 หลายเดือนก่อน

      Większość wybrała etykę hedonizmu lub materializmu. To co jest etyczne dla materialisty, może być nieetyczne dla hedonisty, a neutralne dla chrześcijanina. Ale głównie tym ostatnim (ze światopoglądu, nie z wyznania) udaje się uniknąć wymienionych w nagraniu patologii rodzinnych.

  • @Mr_Rainbow_Pain
    @Mr_Rainbow_Pain 4 หลายเดือนก่อน

    Już za samą miniaturkę, należy ci się like!

  • @arkadiuszkonopka6814
    @arkadiuszkonopka6814 4 หลายเดือนก่อน +1

    Jeśli olejesz dzieci to one oleją ciebie.

  • @Natalia-cs4lb
    @Natalia-cs4lb 4 หลายเดือนก่อน +2

    oj, niestety znam to

  • @dracov6664
    @dracov6664 2 หลายเดือนก่อน

    Tu byłem,Tony Halik.2024.
    Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

  • @Sayrel2
    @Sayrel2 2 หลายเดือนก่อน

    Dzieki za ten material. Ja mam prawie 40 lat. Stwierdzilam, ze jestem juz stara i przebacze swoim rodzicom i odbuduje relacje. W ciagu pol roku zaorali mnie tak psychicznie, ze cofnelam sie w rozwoju i leczeniu o lata. Nie polecam.

  • @hermenegildakociszewska-v3o
    @hermenegildakociszewska-v3o 3 หลายเดือนก่อน

    Gdy dzieci sie rodza, maja tylko prawa, a rodzice maja tylko obowiazki. A potem sie potoczy w zaleznosci od tego JAK z tych obowiazkow sie wywiaza.

  • @lovepugs
    @lovepugs 2 หลายเดือนก่อน

    trochę to powalone jest bo ogladając ten film czuje się jakby facio mowil wszystko co chce uslyszeć żeby utwierdzić się w swojej decyzji a zarazem ejstem pewny ze gdyby "ci rodzice" dostali jego film to on by był tym złym który tez nie ma racji. Powalone to wszystko xd

  • @mackopop1371
    @mackopop1371 3 หลายเดือนก่อน

    Ogólnie dużo oczywistej prawdy ale jak ktoś mówi mi, że religijność rodziców jest częstszą przyczyną rozłąki z rodzicami niż alkoholizm to śmiać mi się chcę i tracę zaufanie do reszty treści.

  • @natiart
    @natiart 4 หลายเดือนก่อน

    Moja mama podczas rozwodu z alkoholikiem, wysłała mnie do psychologa
    Zakończyło się to po 5 spotkaniach bo pani psycholog jej powiedziała że to "jej wina"
    Żal mi tych spotkań bo gdybym była na nich do dziś, na pewno szybciej wróciła bym do normy

  • @istinax2377
    @istinax2377 4 หลายเดือนก่อน

    Powszechna sytuacja: konflikt z małżonkiem skutkuje alienacją rodzicielską. W połączeniu z dużą ingerencją, manipulacją ze strony dziadków - weź tu wychowaj dziecko. Przekaż wartości. Dziadkowie obsypują dziecko pieniędzmi i podarkami, całkowicie podważając autorytet rodzica. Współmałżonek stosuje alienację rodzicielską + utrudnianie życia. Gotowy przepis na zerwanie kontaktu rodzica z dzieckiem, w przyszłości.

    • @istinax2377
      @istinax2377 4 หลายเดือนก่อน +2

      Miało być: zerwanie kontaktu dziecka z rodzicem. Nie rodzica z dzieckiem.

  • @nikodemmis8384
    @nikodemmis8384 4 หลายเดือนก่อน

    Moi rodzice zmuszali mnie do szkoły artystycznej w polskim systemie edukacji. Miałem plan zerwać z nimi kontak po pierwszej klasie takiego liceum. Plan wyszedł dużo później

  • @aji5310
    @aji5310 4 หลายเดือนก่อน +1

    odnosnie glupich wymowek i niespodziewanego skonczenia takich relacji: przeciez jezdzilismy na wycieczki (i bylo dobrze) XD

  • @relikt55
    @relikt55 4 หลายเดือนก่อน +1

    Ja nie zostawiłem rodziców bo mi się nie chciało do pracy iść.

  • @beata4263
    @beata4263 3 หลายเดือนก่อน

    Czcij ojca swego i matkę swoją, to w pacierzu. A na rełigii, która wtedy jeszcze była w kościele, dzieci były ogłupiane, że rodzice zastępują Boga i że rodziców trzeba słuchać.

  • @piotrandri
    @piotrandri 4 หลายเดือนก่อน

    Małe dzieci Mala duma, duże dzieci duża duma.
    Wszystko zależy od czasu im poświęcanego i uwagi

    • @piotrandri
      @piotrandri 4 หลายเดือนก่อน

      Proponuję posłuchać konferencji Jacka Pulikowskiego ☝️😉

  • @adlozi
    @adlozi 3 หลายเดือนก่อน

    Babcie ktore wszystkim sie skarza ze zostaly same, ze dzieci ich nie odwiedzaja - to sa wlasnie takie typy narcystyczne. Nigdy nie sa dumne z dzieci, ze cos osiagaja, ze maja swoje zycie. Tylko uzalanie sie swoja samotnoscia i zrzucanie wine na dzieci.

  • @tadziu2909
    @tadziu2909 3 หลายเดือนก่อน

    Leszku tez mialem problem z tzw. czwartym przykazaniem, ale wiesz co się okazało? Że jest źle przetlumaczone. To samo hebrajskie słowo w jednym miejscu jest przetlumaczone jako CZCIJ, w innym miejscu jest przetlumaczone jako ZATWARDZAĆ kiedy mowa o sercu faraona zanim Jahwe go utopił. Dobre tlumaczenie to jest TRAKTOWAĆ POWAŻNIE. Traktuj poważnie ojca i matkę chyba dosyć dobrze brzmi.

  • @MikaComments
    @MikaComments 3 หลายเดือนก่อน

    Tu chyba jest mowa o nastolatkach bo ogolnie zecz biorac to nie ma jakis duzych problemow z dziecmi. Problemy zaczynaja sie w wieku dojzewania/nastoletnim.

    • @Vikis420
      @Vikis420 3 หลายเดือนก่อน +1

      😂😂😂😂😂😂😂😂😂

  • @iwkast8730
    @iwkast8730 4 หลายเดือนก่อน

    Dlaczego 😮no właśnie.

  • @aleksandraostrowska1216
    @aleksandraostrowska1216 3 หลายเดือนก่อน

    Biblia nie mówi że rodziców mamy szanować, kochać czy poważać. Nakazuje tylko oddać im część. Nic więcej. Bo wszystko wiecej wynika relacji i dobrych doświadczeń. Cześć można oddać nawet tym których się nienawidzi ( za to ze dali nam biologiczne życie)

    •  3 หลายเดือนก่อน +1

      Coś wybiórczo tą biblię czytujesz: "Kto czci ojca, będzie żył długo, kto szanuje matkę, otrzyma nagrodę od Pana” (3,1-6) czy "„Kto porzuca ojca, jest jak bluźnierca, kto znieważa swą matkę, obraża Boga” (3,16) i jest tego więcej.
      Niemniej uważałbym na opieraniu się o porady z czasów epoki brązu, bo stosowanie części z nich może skończyć się w więzieniu i przymusowym odizolowaniu od społeczeństwa