Bardzo fajny kanał. Piękny medialny głos. Zaczynam u Ciebie Subscribe. Ciekawy film. Pięknie zmontowany. Fajnie przechodzi podkład muzyczny świetnie się ogląda. Bardzo cenne uwagi jeśli chodzi o rzepak. Zapraszam Cię do mnie. Pozdrawiam serdecznie z Będzina.
Na pewno regulację rzepaku na jesień warto wykonać, gdyż w tym okresie najważniejszy jest rozwój systemu korzeniowego, a nie liści oraz zwiększenie średnicy szyjki korzeniowej, gdyż tam gromadzone są substancje zapasowe, które wiosną rośliny wykorzystują do odbudowy rozety. Solidny korzeń to przede wszystkim lepsze przezimowanie oraz lepszy start roślin wiosną. Czy będą to dwa zabiegi skracające czy tylko jeden to zależy przede wszystkim od długości jesiennej wegetacji oraz od tempa wzrostu i rozwoju roślin. Ale najważniejszy jest ten pierwszy. W tym roku na terenie Opolszczyzny były idealne warunki do siewu rzepaków więc większość została zasiana w terminie, wschody były w miarę równe, a pierwsze zabiegi skracające zaczęli rolnicy wykonywać w fazie 3-4 liści, zazwyczaj szedł protiokonazol z tebukonazolem lub chlorek mepikwatu z metkonazolem i tebukonazolem, jeżeli nie spóźnili zabiegu to ten jeden w zupełności wystarczył, aby przyhamować rozwój roślin. Co niektórzy zdecydowali się na drugi zabieg skracający, w którym głównie stosowali chlorek chloromepikwatu, chlorek mepikwatu lub tebukonazol. Na obecną chwilę rzepaki wyglądają dobrze, znajdują się w fazie 8-10 liści, a szyjka korzeniowa jest nisko osadzona. Ale co będzie dalej tego nie wiem, listopad dobiega końca, a temperatury mamy nadal raczej wiosenne niż zimowe.
Zapowiada się ciekawy i merytoryczny kanał. Pozdrawiam!
Bardzo fajny kanał. Piękny medialny głos. Zaczynam u Ciebie Subscribe. Ciekawy film. Pięknie zmontowany. Fajnie przechodzi podkład muzyczny świetnie się ogląda. Bardzo cenne uwagi jeśli chodzi o rzepak. Zapraszam Cię do mnie. Pozdrawiam serdecznie z Będzina.
Zapowiada się fajny kanał do śledzenia :) a jak wygląda sprawa z regulacją na jesień?
a można bardziej sprecyzować pytanie?? Czy interesuje Pana to co inni zastosowali?
@@babanapolu ciekawi mnie pani zdanie na temat tego jakie warianty tutaj się dobrze sprawdzają na jesień
Na pewno regulację rzepaku na jesień warto wykonać, gdyż w tym okresie najważniejszy jest rozwój systemu korzeniowego, a nie liści oraz zwiększenie średnicy szyjki korzeniowej, gdyż tam gromadzone są substancje zapasowe, które wiosną rośliny wykorzystują do odbudowy rozety. Solidny korzeń to przede wszystkim lepsze przezimowanie oraz lepszy start roślin wiosną. Czy będą to dwa zabiegi skracające czy tylko jeden to zależy przede wszystkim od długości jesiennej wegetacji oraz od tempa wzrostu i rozwoju roślin. Ale najważniejszy jest ten pierwszy. W tym roku na terenie Opolszczyzny były idealne warunki do siewu rzepaków więc większość została zasiana w terminie, wschody były w miarę równe, a pierwsze zabiegi skracające zaczęli rolnicy wykonywać w fazie 3-4 liści, zazwyczaj szedł protiokonazol z tebukonazolem lub chlorek mepikwatu z metkonazolem i tebukonazolem, jeżeli nie spóźnili zabiegu to ten jeden w zupełności wystarczył, aby przyhamować rozwój roślin. Co niektórzy zdecydowali się na drugi zabieg skracający, w którym głównie stosowali chlorek chloromepikwatu, chlorek mepikwatu lub tebukonazol. Na obecną chwilę rzepaki wyglądają dobrze, znajdują się w fazie 8-10 liści, a szyjka korzeniowa jest nisko osadzona. Ale co będzie dalej tego nie wiem, listopad dobiega końca, a temperatury mamy nadal raczej wiosenne niż zimowe.
W jakim rejonie lustruje Pani pola ?
Opolszczyzna