@@adlervonschlesien4869 sorry od 1742 pod Prusakami czyli germanizacja zaczęła się tam ciut wcześniej niż np. w Wielkopolsce. Czepiasz się formy nie rozumiejąc treści.
@@xot80 Od razu to wychwyciłem. Aż dziw mnie bierze, że na śląsku w ogóle są sądy. A ci wszyscy osadzeni ze śląska to skazani za otwartość i prawdomówność prosto z serca. Jacy ci Ślązacy są biedni że i te wszystkie mafie paliwowe to z centralnej Polski przyjechały do nich i tych szczerych ślązaków zwerbowały żeby oszukiwać innych. Wagony z węglem wymieszane z czarną skałą to na pewno wina nieszczerych ludzi z poza śląska. Oni tą skałę zrzucali z wiaduktów wprost do wagonów z węglem. Normalnie popłaczę się, gorole jedne.
Acbt Patologia polska została przywleczona na Śląsk z wraz z tysiącami werbusów z polskich zadupiów i zakwaterowanych w wulcach. Zaczęło się już w roku 1922 kiedy obce mocarstwa przyłączyły przemysłową część Górnego Śląska do Polski. Masowo zaczęli napływać polskie " PANY " na najlepsze stanowiska. Kupił sobie Regenmantel, już z Poloka jest Beamter. Polacy zdegradowali Ślązaków do obywateli drugiej kategorii a Śląsk traktowali i traktują jak swoją kolonię -- polska KATANGA. Wybierz w Google hasła: " POLSKA INGEROWAŁA W III POWSTANIE ŚLĄSKIE " Zielonych ludzików nie wymyślił Putin. " POLSKA BEZ ŚLĄSKA TO POLESIE " Bez rabunkowej eksploatacji Śląska i Ślązaków nie byłoby w ll RP miasta i portu w Gdyni, magistrali kolejowej Śląsk -- Gdynia, Centralnego Okręgu Przemysłowego i wielu innych inwestycji. " POLSKA POZBAWIŁA ŚLĄZAKÓW GODNOŚCI " " ALOJZY LYSKO O WŁĄCZENIU CZĘŚCI ŚLĄSKA DO POLSKI " " TRAGEDIA GÓRNOŚLĄSKA ROK 1945 " " OBÓZ ZGODA " " KOMENDANT GĘBORSKI " " ZIEMIE ODZYSKANE...GWAŁTEM " Polacy nie oszczędzili kilkuletnich dzieci i nie były to przypadki rzadkie. " NIE JESTEŚMY NARODEM NIEWINIĄTEK I ŚWIĘTOSZKÓW " " DZIECI ZNIKAŁY W PREWENTORIUM, BYŁY WYKREŚLANE Z DZIENNIKA A POTEM WRACAŁY " Zbrodnia ekologiczna na Śląsku i śląskich dzieciach. " BYŁ KIEDYŚ ŚLĄSKI RUCH EKOLOGICZNY " Został zlikwidowany przez służby bo ogrom polskich przestępstw ekologicznych na Śląsku jest gigantyczny. Wybierz w YT hasła: " MICHAŁ JĘDRYKA I ZAPOMNIANA EPIDEMIA NA GÓRNYM ŚLĄSKU " " MAREK ŁUSZCZYNA. MAŁA ZBRODNIA POLSKIE OBOZY KONCENTRACYJNE " " DIE HOELLE VON LAMSDORF ( KAINSFELD ) " " Piotr Pytlakowski, " ICH MATKI NASI OJCOWIE " niewygodna historia powojennej Polski " " SŁOWIŃCY -- FILM DOKUMENTALNY " Żaden zbrodniarz nie został ukarany, byli chronieni przez polskie władze i otrzymywali wysokie emerytury także po upadku komunizmu. Wybierz w Google hasła: " ZNIKAŁY ZABYTKOWE DZIELNICE A NAWET CAŁE MIASTA " " WROGIE PAŁACE SZŁY Z DYMEM NA GÓRNYM ŚLĄSKU " " 10 ZNISZCZONYCH PAŁACÓW NA DOLNYM ŚLĄSKU -- 10 POWODÓW DO WSTYDU " " PAŁACE UMIERAJĄ STOJĄC " " PAŁAC W KOPICACH -- PUNKT ZAPALNY CZ. 1 " " JAK POCHOWANO ŚLĄSKIEGO KOPCIUSZKA " JAK PLĄDROWANO GROBOWCE " Tak Polacy niszczyli dziedzictwo kulturowe Śląska dlatego wiele miast na Śląsku nie ma historycznych śródmieści. " 3 POWODY DLACZEGO POLACY NIE ROZUMIEJĄ ŚLĄSKIEJ ODRĘBNOŚCI " " STRACH PRZED ŚLĄZAKAMI JEST STRACHEM POSTKOLONIALNEGO HEGEMONA " " 3 POWODY DLACZEGO ŚLĄZACY NIE SĄ POLAKAMI " Zastrzeżenia proszę kierować do autorów, polskich historyków i publicystów. OLMA von Sankt Gallen
Fenomenalna opowieść o Maluchu na specjalne zamówienie. Jak opowiedziałem ojcu to wyciągnął z rękawa kilka podobnych historii z jego pracy w tamtych czasach :D
Pracowałem 5lat w tej fabryce na lakierni w utrzymaniu ruchu. Łezka się w oku kręci. Oj też mógłbym dużo opowiedzieć... Fajnie to było zobaczyć dzięki Patryk.
Nie przegadał , Patryk nie słucha co rozmówca ma do powiedzenia i nie da skończyć zdania . Wkurza mnie to bo akurat parę zdań które mnie interesowały nie zostały skończone i nie dowiedziałem się tego na co czekałem , ale najważniejsze że Patryk się lansuje.
Ten zakład powinien zapłacić Panu Waldkowi za napisanie książki na podstawie wspomnień... i wydać ją własnym nakładem (tam gdzie drukują instrukcje hehe)
Tak Patryk. Z daleka to to tak wygląda. Z perspektywy pracownika zupełnie inaczej. Proponuję się zatrudnić na próbę. Praca na trzy zmiany, no dobra teraz dwie, najlepiej na spawalni albo montażu głównych podzespołów bo na drobnicy i lakierni to są tzw. "lighty". Miałem okazję tam pracować wtedy kiedy pobijano ten "rekord" samochodów na dobę. Zobaczysz wtedy prawdziwe oblicze tych ludzi, którzy dziś tak miło z Tobą rozmawiali i przewieźli Cię maluchem. Mało tego. Zobaczysz prawdziwe oblicze kierownictwa i współpracowników. Bywają (rzadko, bardzo rzadko) pozytywne wyjątki. I wszystko to za pensję (miesięczną), która nie pozwala na zakup takich fanaberii jak zderzak do Bentleya itp. I jest znacznie poniżej poziomu europejskiego. Chwalą się jaka fajna to jest i ważna dla nich fabryka bo Polacy zapierdzielają tam jak Chińczycy i boją się czy i tak tej kiepskiej pracy nie stracą. Jakość jest tutaj wysoka bo strachem się ją napędza za psie pieniądze wypłacane pracownikom. W większości to bardzo sumienni ludzie. Pozdrawiam wszystkich pracujących w tej fabryce. Były (bardzo źle potraktowany) pracownik. Ciebie Patryk też pozdrawiam mimo wszystko ale nie siej propagandy. Dałem łapkę w górę mimo iż wiem jak to wygląda.
W każdej fabryce to tak wygląda jak piszesz. Jak jest jakaś wizytacja albo przyjeżdżają goście, to się ich oprowadza i ładnie im opowiada, a rzeczywistość jest taka, że ludzie zapierdalają jak niewolnicy za grosze.
@@marcinnowak777 Coś mi podpowiada że napisałeś ten komentarz z zazdrości. Dopiero co przeczytałem na górze komentarz o śląskim klimacie, przekazie bez fałszu i prosto z serca, o otwartości na drugiego człowieka. Wychodzi na to, że jeden z Was kłamie.
@@setar_ Zarzucasz mi kłamstwo to Twoja sprawa. Myślisz, że tam pracują tylko ludzie ze Śląska? Autobusy jadą w całkiem odległe miejsca i w przeciwnym kierunku, odwożąc pracowników. Pozwolisz, że ośmielę się zakpić. - Tak zazdroszczę jak cholera tego, że nie jestem już niewolnikiem poganianym jak wół roboczy bo ciągle za wolno linia pracuje choć co chwilę jest podkręcana trochę. Tylko nieliczni się zorientują, że pracują coraz szybciej. Zazdroszczę tego, że nie mogę nawet do kibla wyjść na chwilę albo, że jak się pół minuty po przerwie śniadaniowej spóźnię na stanowisko pracy to już liderek stoi i wygłasza kazania. Zazdroszczę, że już nie "tworze z pasjom pszedmiotu porządania" bo tak powinni to propagandowe hasło tam zapisywać. Przed podjęciem pracy każdy musi przejść kilkudniowe szkolenie na, którym atmosferka jest taka jak na tym filmie aby stworzyć wrażenie jak to super będzie. Jak już dostaniesz ubranie, przepustkę i klucz do szafki wszystko się zmienia. Ty po prostu jesteś wyuczony, że masz komuś z automatu zarzucić zazdrość jak jakieś 90% społeczeństwa. Czego miałbym zazdrościć? W tym przypadku intuicję masz lichą bo Cię zawiodła. I mała errata do mojego poprzedniego wpisu. Nie chodziło mi o tych ludzi w filmie dokładnie bo właściwie ich nie znam. Tylko z widzenia z zakładu i akurat oni mogą być w porządku ale wielu ludzi, którzy tam pracują i coś od nich zależy pokazuje jacy są naprawdę jak tylko zaczniesz pracę. Mydlana bańka pięknej otoczki pęka i widać jak się nabrałeś. Nie wiem ile masz lat ale chyba mało, że jeszcze nie przejrzałeś. Pozdrawiam.
To jest sztos materiał Patryku!!!!! Pracowałem tam w latach 2006-2008. Poszedłem tam do pracy tylko po to żeby poznać ten zakład. Od spawalni do montażu, pracowałem na każdym etapie produkcji pandy i 500. Jak nie mogłem przedostać się na kolejny etap produkcji od spawalni specjalnie podpadalem kierownikom, ale tak żeby nie stracić pracy, tylko żeby przenosili mnie przusowo😅😅😅
To widzę, że kolega stosował tę sama taktykę co ja. Też chciałem obejść cały zakład w tzw. delegacjach. To mi się udało. Pozdrawiam ciekawego rzeczywistości. -;)
Fiat Punto I był samochodem roku w 1995 ! Miałem maluchy, Punta i może nie były to najlepsze jakościowo pojazdy, ale je lubiłem, miały jakiś charakter, jakąś duszę, trzeba było nieustannie je naprawiać, siedzieć przy nich, co zbliżało właściciela z autem. Były jak my, ludzie, nie zawsze doskonałe, ale sympatyczne, łatwe i tanie w naprawie...
Komu wadzą maski niech nie ogląda. Natomiast sam odcinek super, mam nadzieję że będzie kontynuacja bo można o tym zakładzie powiedzieć naprawdę sporo, tym bardziej ,że to ostatni moment żeby złapać na wywiad ludzi którzy jeszcze pracują tam a przyjmowali się gdy FSM powstawał. Za chwilę odejdą na zasłużoną emeryturkę :) Jakby nie patrzeć, jest to bardzo ważna fabryka nie tylko jeśli chodzi o rozwój motoryzacji w Polsce ale też jako pracodawca. Wiele osób przyjechało z różnych stron Polski w latach 70 ub wieku do Tychów właśnie za pracą: spora część trafiła właśnie do FSMu. Warto dodać, że zakład miał nawet swoją przyzakładową szkołę!
Pierwsze moje wspomnienia z tą fabryką to wycieczki autobusem z Tychów pod bramę, w zasadzie ogrodzenie wokół zakładu, gdzie mogłem spotkać się z ojcem który wraz z inny pracownikami tam strajkował. Za wiele nie pamiętam bo miałem 9 lat, ale gdzieś w tyle głowy została taka myśl aby nigdy tam nie pracować, na szczęście tak też się stało. Pamiętam również pewne miejsce na samym końcu terenu fabryki gdzie przez betonowy płot można było dojrzeć "małe złomowisko", było tam widać wybrakowane lub wadliwe, gołe, niepomalowane karoserie, zapewne jakieś odrzuty z produkcji które odrzucano przed lakiernią.
Świetny odcinek. Pracowałem na Fiacie w latach 2005-2009 na utrzymaniu ruchu tłoczni. Brałem czynny udział w budowie linii pod 500tkę na "spawalni". W tamtych czasach fabryka pracowała od poniedziałku do piątku na 3 zmiany, soboty chyba też. Na dobę wtedy zawsze zjeżdżało około 2400 Fiatów Panda. Panie Patryku mam nadzieję, że zobaczył Pan także tłocznię oraz spawalnię, które i tak są w jednej hali.
Szacunek dla panów za ciężką pracę i za to że mówią jak było naprawdę. Kto pracował kiedyś np w fabryce okładzin w Markach wie z czego miał ogrodzenie, piekarz też miał świeże pieczywo a pan trzy warstwy lakieru na samochodzie bo każdy pilnował swojego. Teraz to jest nie do pomyślenia, ale taki był świat... u nas. Teraz kradną ci na górze, na dole są normy.
@@kamilmichalczyk6610 Wiek nie ma znaczenia. Nie powinieneś pisać w ten sposób do nikogo. A ten żart nie powstał na temat FSO, czy poloneza. W nowych polonezach przy 80 na godzinę nie było słychać pasażera, bo powietrze gwizdało przez szczeliny w drzwiach. Poza tym żart to nie obraza. Nie bądź taki sztywny. Nie konkurują tu Audi z Mercedesem więc wrzuć na luz. W FSO też pewnie istniały żarty na temat innych zakładów. Pozdrawiam
Fantastyczny materiał. Byłem w fabryce przy okazji zlotu Fiata 500, piękna impreza zorganizowana przez Automobilklub Tyski i FCA. Mieliśmy 126p, CC Young, Pandę a teraz śmigamy 500 Riva. Marzenie to Abarth Competizione.... czekam na ciąg dalszy, bo pan Waldek opowiada, tylko mu polewać i słuchać i słuchać...
pamiętam tego malucha piękny jest byłem na dniach otwartych jak jeszcze fiata pande produkowali pare lat temu fabryka ogromna i taśma produkcyjna robi wrażenie :D głównym gościem był już św. pamięci Dariusz Gnatowski
Patryk zrób jeszcze jakiś materiał z tym gościem, jest genialny! Wypytaj go tam dobrze onrozne tajemnice jeszcze, może ma jakieś zdjęcia unikatowe albo coś:))))
Mój ojciec kupił na przedplaty malucha jeszcze wersję z okrągłym licznikiem odpalamy na linkę w 1986r. Ja kupiłem cinquecento sportinga żółtego w 1997r. POZDRAWIAM
ojejku jaki miły program. Sam miałem z prezentowanej kolekcji syrenkę104 i małego Fiata z 1987 r. żółtego. Fiacik miał pasy bezwładnościowe i ogrzewanie tylniej szyby, co było coś. Dzieki
Panie Kierowniku, wincyj luzu. Straszne czasy nastały, korpo zwyczaje, poprawność polityczna i nuda rodem z fabryki VW. Oczywiscie szacunek za wiedzę, opanowanie i motoryzacyjną żyłkę, ale show ukradł Pan gawędziarz 😜 Od razu widać stara szkołę. Polska najweselszym barakiem w całym bloku wschodnim! 😁 Świetny odcinek! Jakby 500 była w cenie dawnej Pandy to od razu bym poleciał do salonu ją kupić ... dziewczynie 😜 tylko po to żeby mieć pretxt do jazdy 🙃
Widać że kierowca malucha to tez pasjonata motoryzacji i lubi Patryka Mikiciuka SUPER ludzie. Super historia fabryki bardzo ciekawie ten Pan jeden i drugi opowiada widać że lubią swoja pracę ludzie z Pasją
dawno nie było tak "genialnego i fascynującego" odcinka, jak to mawia Patryk. Cały ten ulepiony bentley i ten karawan dla karłów giardinera, mogą się schować przy tym materiale . Na prawdę dobry odcinek (y)
Przykre że Pan Waldek musi się kryć z tymi historiami (bo dzisiaj nie wypada...bo nie pasuje.....bo komuś sie nie spodoba....).Guzik prawda-to właśnie przez wiele jak nie wszystkie anegdoty i historię które się wydarzyły w tej fabryce nadal produkowane są tam auta i te ciekawostki Pana Waldka mają pierwszeństwo przed tą dumą obecnych władz Tyskich zakładów.
Jestem szczęśliwym posiadaczem Fiata 126 1982 rok właśnie jeden z tych o których opowiadacie - ten w którym sie pomylono i zamontowano kierownice po złej stronie - widać nie naprawili i poszedł do Anglii :)
Podpisałem się na czerwonej pandzie . Na mojej zmianie zeszło z linii ja montowałem bak i przewody hamulcowe b. Dzieki z ten odcinek . I pozdrawiam Waldka K... Azt wspomnienia wróciły
Mój tato w latach 70 (chyba 1974) także "pilotował" swojego malucha na linii produkcyjnej w Bielsku. Fiacik był polakierowany fabrycznie na niezwykle rzadki wtedy kolor zielony metalik. Coś pięknego 🙂.
Tak fiat zaje.....e samochody mam fiata panda z 2013 roku , ma przejechane 83tys. km. Rozsypało się już łożysko w skrzyni biegów , wytarły zapadki w stacyjce i rowki w kluczyku , a obicia siedzeń są zrobione chyba z zużytych ręczników papierowych bo już przestały istnieć , po praniu zrobiła się z nich firanka...Cieknie z zacisków hamulcowych bo tłoczki skorodowały , a kierownica jest z takiego tworzywa ,że przy tym przebiegu wygląda jak z innej marki po 500 tys.. Ogólnie auto składane z gównolotu. Polecam książkę sam naprawiam fiata Seicento, jest w niej taki zapis o tylnim zawieszeniu : po przejechaniu dużego dystansu tj. ok 80 tys km może wystąpić zużycie tulejek tylnych wahaczy... Żadnych aut na F : fordów , fiatów ,Francuzów i fszystkich opli....
Aż za szybko minął odcinek :/ pamiętam moją wizytę jeszcze w szkole średniej pod koniec lat 90' tych w fabryce w Bielsku-Białej. Do dziś fajnie wspomnienia :)
Znam te auta z zakładowego muzeum. Są w idealnym stanie. Numery startowe na drzwiach Fiata nuova 500 pochodzą z eliminacji Classicauto Cup która odbyła się na torze testowtestowym FCA w Tychach w 2018 roku.Ja miałem na tej imprezie numer startowy 35. Z nostalgią wspominam 400km jazdy na kołach do Tychów, nocleg we włoskim aucie pod bramą fabryki i super atmosferę na samej imprezie. Mam sentyment do tego miejsca. Tym bardziejnbże urodziłem się w Fiacie 126p ( mam nadzieję że wyprodukowanym w Tychach a nie Bielsku)
W 1988 roku jako 13to latek odbierałem z Tych z moim tatą przydziałowego malucha i to faktycznie prawda że na hali stały wszystkie w jednym kolorze . Faktem też było że za kilka stówek do kieszeni kogoś tam na miejscu było można wejść do innej hali i wybrać inny kolor . Tam były odrzuty z eksportu , nasz miał pełny wypas ale pobrudzoną tapicerkę . Mam ten samochód do dziś w garażu i faktycznie w porównaniu do innych jakie widziałem ten nasz nie ma korozji o której mówił ten przemiły gościu . Ciekawostką dla mnie była możliwość zamiany przydziału malucha na trabanta tam na miejscu w fabryce .
Pamiętam wycieczkę szkolną do fabryki w Tychach i na linii montażowej szyb w Fiacie Panda ( tych tylnych bocznych z bagażnika) jak facet je dobijał chyba żeby dokleić, powiedziałem do kolegi "ciekawe czy często zdarza im się rozbić tak szybę" w tym momencie na linii montażowej poszła szyba, cała klasa w śmiech bo wszyscy słyszeli moją wypowiedź.
Patryku chyba nikt nie może uczestniczyć w procesie produkcji swojego auta poza pracownikami fabryki samochodów. To jest coś niesamowitego, patrzeć jak powstaje twoje auto. 👍
Mega odcinek 👍💪👍👍👍👍👍... Tak gadaliscie o tej pandzie i pomyslalem se kurna jak ten czas zapierdziela jaki ja stary 😂... A jestem 83rocznik. Wiecej takich ciekawych odcinkow prosze 👍🙂... A moj maluch to chyba był z Bielska bo malowalem go co rok 😏 i kazdy sie dziwił ze tak ladnie wyglada i nie pordzewiały a był biały na oponkach grubszych z tyłu jak dragster troche puła obowiazkowo i lotka na szybie tylnej z bialym paskiem szerokie zdezaki czarne i intergrokliny no zazdroscili mi fury kumple 😏
W mojej szkole można za darmo mieć jazdy eLką i tak się złożyło, że zanim zacząłem jazdy, kolega jechał głównym samochodem w zimę (teraz, chyba w styczniu) i kierowca tira nie zachował odstępu i w niego wjechał w tył (nikomu nic się nie stało, wina kierowcy tira). Więc musiałem zacząć jazdy na samochodzie zastępczym, czyli na Fiacie Panda, takim czerwonym 29:29 przebieg - 204tyś chyba teraz będzie.
Pracuję przy karoserii do tych samochodów. Lancia Ypsiilon dalej idzie, 500 idzie sporooo, jest jeszcze grupa PSA - Citroen i Peugeot, to też. U nas się mówi na to linia automatyczna KTV,, detale do kataforezy, potem je ściągamy, pakujemy, kontrolujemy jakościowo... Również w Tychach zaraz obok montazu, więc pozdrawiam :p
O taki content nic nie robilem :) swietny material, mimo, ze nie posiadamFiata to jest mi on jakos bliski. PozdrawiamCie Patryku i cala zaloge FAP. Swego czasu chcialem jakos wkrecic sie w zwiedzanie FAPu, ale temat gdzies mi sie rozmyl, teraz pandemia i coz... czekamy na powrot do normalnosci :).
Dziesięć lat pracowałem przy montażu Cinquecento,Seicento. Nie życzę nikomu takiej pracy. Szok dla organizmu.Wyobrazcie sobie dzień w dzień kręcicie te same śrubki.Przez pierwsze dwa miesiące śni się to po nocach.Do ubikacji biegiem bo przecież taśma produkcyjna nie zostanie zatrzymana bo komuś się chce za potrzebą.Latem na hali produkcyjnej jest chyba ze 30 stopni.Nie ma klimatyzacji tylko nadmuch powietrza.Klimatyzację mają w biurach oczywiście.Tak i wycieczki.Pot leje się z człowieka a tu sobie przychodzi wycieczka popatrzeć na ten zajob.Człowiek był szczęśliwy jak np zabrakło części i taśma produkcyjna zatrzymała się.Można było odpocząć na chwilę i pójść do ubikacji.Cieszę się że już tam nie pracuję.
Uważam że z tym Panem który opowiadał historię fabryki należy zrobić specjalny odcinek.
Skarbica wiedzy fajnie żeby to gdzieś pozostało.
i dużo zdjęć i filmów
Ten pan mógłby robic za przewodnika tak genialnie i z pasją opowiada
rewelacja
Najlepszy odcinek od czasu polskiego porsche
coś w tym jest, czuję się syty informacji
Zgadzam się
Odrazu czuć ten śląski klimat, przekaz bez fałszu prosto z serca, otwartość na drugiego człowieka
Kindersztuba zaboru pruskiego i jej niezamierzony efekt uboczny na Polakach.
@@adlervonschlesien4869 sorry od 1742 pod Prusakami czyli germanizacja zaczęła się tam ciut wcześniej niż np. w Wielkopolsce. Czepiasz się formy nie rozumiejąc treści.
@@xot80 Od razu to wychwyciłem. Aż dziw mnie bierze, że na śląsku w ogóle są sądy. A ci wszyscy osadzeni ze śląska to skazani za otwartość i prawdomówność prosto z serca. Jacy ci Ślązacy są biedni że i te wszystkie mafie paliwowe to z centralnej Polski przyjechały do nich i tych szczerych ślązaków zwerbowały żeby oszukiwać innych. Wagony z węglem wymieszane z czarną skałą to na pewno wina nieszczerych ludzi z poza śląska. Oni tą skałę zrzucali z wiaduktów wprost do wagonów z węglem. Normalnie popłaczę się, gorole jedne.
Mosz recht 😃😃 ino Śląsk
Acbt
Patologia polska została przywleczona na Śląsk z wraz z tysiącami werbusów z polskich zadupiów i zakwaterowanych w wulcach.
Zaczęło się już w roku 1922 kiedy obce mocarstwa przyłączyły przemysłową część Górnego Śląska do Polski.
Masowo zaczęli napływać polskie " PANY " na najlepsze stanowiska. Kupił sobie Regenmantel, już z Poloka jest Beamter.
Polacy zdegradowali Ślązaków do obywateli drugiej kategorii a Śląsk traktowali i traktują jak swoją kolonię -- polska KATANGA.
Wybierz w Google hasła:
" POLSKA INGEROWAŁA W III POWSTANIE ŚLĄSKIE "
Zielonych ludzików nie wymyślił Putin.
" POLSKA BEZ ŚLĄSKA TO POLESIE "
Bez rabunkowej eksploatacji Śląska i Ślązaków nie byłoby w ll RP miasta i portu w Gdyni, magistrali kolejowej Śląsk -- Gdynia, Centralnego Okręgu Przemysłowego i wielu innych inwestycji.
" POLSKA POZBAWIŁA ŚLĄZAKÓW GODNOŚCI "
" ALOJZY LYSKO O WŁĄCZENIU CZĘŚCI ŚLĄSKA DO POLSKI "
" TRAGEDIA GÓRNOŚLĄSKA ROK 1945 "
" OBÓZ ZGODA "
" KOMENDANT GĘBORSKI "
" ZIEMIE ODZYSKANE...GWAŁTEM "
Polacy nie oszczędzili kilkuletnich dzieci i nie były to przypadki rzadkie.
" NIE JESTEŚMY NARODEM NIEWINIĄTEK I ŚWIĘTOSZKÓW "
" DZIECI ZNIKAŁY W PREWENTORIUM, BYŁY WYKREŚLANE Z DZIENNIKA A POTEM WRACAŁY "
Zbrodnia ekologiczna na Śląsku i śląskich dzieciach.
" BYŁ KIEDYŚ ŚLĄSKI RUCH EKOLOGICZNY "
Został zlikwidowany przez służby bo ogrom polskich przestępstw ekologicznych na Śląsku jest gigantyczny.
Wybierz w YT hasła:
" MICHAŁ JĘDRYKA I ZAPOMNIANA EPIDEMIA NA GÓRNYM ŚLĄSKU "
" MAREK ŁUSZCZYNA. MAŁA ZBRODNIA POLSKIE OBOZY KONCENTRACYJNE "
" DIE HOELLE VON LAMSDORF ( KAINSFELD ) "
" Piotr Pytlakowski, " ICH MATKI NASI OJCOWIE " niewygodna historia powojennej Polski "
" SŁOWIŃCY -- FILM DOKUMENTALNY "
Żaden zbrodniarz nie został ukarany, byli chronieni przez polskie władze i otrzymywali wysokie emerytury także po upadku komunizmu.
Wybierz w Google hasła:
" ZNIKAŁY ZABYTKOWE DZIELNICE A NAWET CAŁE MIASTA "
" WROGIE PAŁACE SZŁY Z DYMEM NA GÓRNYM ŚLĄSKU "
" 10 ZNISZCZONYCH PAŁACÓW NA DOLNYM ŚLĄSKU -- 10 POWODÓW DO WSTYDU "
" PAŁACE UMIERAJĄ STOJĄC "
" PAŁAC W KOPICACH -- PUNKT ZAPALNY CZ. 1 "
" JAK POCHOWANO ŚLĄSKIEGO KOPCIUSZKA "
JAK PLĄDROWANO GROBOWCE "
Tak Polacy niszczyli dziedzictwo kulturowe Śląska dlatego wiele miast na Śląsku nie ma historycznych śródmieści.
" 3 POWODY DLACZEGO POLACY NIE ROZUMIEJĄ ŚLĄSKIEJ ODRĘBNOŚCI "
" STRACH PRZED ŚLĄZAKAMI JEST STRACHEM POSTKOLONIALNEGO HEGEMONA "
" 3 POWODY DLACZEGO ŚLĄZACY NIE SĄ POLAKAMI "
Zastrzeżenia proszę kierować do autorów, polskich historyków i publicystów.
OLMA von Sankt Gallen
Fenomenalna opowieść o Maluchu na specjalne zamówienie. Jak opowiedziałem ojcu to wyciągnął z rękawa kilka podobnych historii z jego pracy w tamtych czasach :D
Pracowałem 5lat w tej fabryce na lakierni w utrzymaniu ruchu. Łezka się w oku kręci.
Oj też mógłbym dużo opowiedzieć...
Fajnie to było zobaczyć dzięki Patryk.
Tę tam pracowałem 3 miesiące, ale mam tylko częściej mi się łezka kręci jak zwiedzam obóz w Oświęcimiu, podobny klimat.
W końcu ktos przegadal Patryka 😮😮
Nie przegadał , Patryk nie słucha co rozmówca ma do powiedzenia i nie da skończyć zdania . Wkurza mnie to bo akurat parę zdań które mnie interesowały nie zostały skończone i nie dowiedziałem się tego na co czekałem , ale najważniejsze że Patryk się lansuje.
@@xysiek6359 To mnie też wkurza. To jest celowe i głupie działanie.
"...bo samochodów jest kilka,ale to pretekst do niezwykłych opowieści"
Piękne Słowa :)
Ten zakład powinien zapłacić Panu Waldkowi za napisanie książki na podstawie wspomnień... i wydać ją własnym nakładem (tam gdzie drukują instrukcje hehe)
Tak Patryk. Z daleka to to tak wygląda. Z perspektywy pracownika zupełnie inaczej. Proponuję się zatrudnić na próbę. Praca na trzy zmiany, no dobra teraz dwie, najlepiej na spawalni albo montażu głównych podzespołów bo na drobnicy i lakierni to są tzw. "lighty". Miałem okazję tam pracować wtedy kiedy pobijano ten "rekord" samochodów na dobę. Zobaczysz wtedy prawdziwe oblicze tych ludzi, którzy dziś tak miło z Tobą rozmawiali i przewieźli Cię maluchem.
Mało tego. Zobaczysz prawdziwe oblicze kierownictwa i współpracowników. Bywają (rzadko, bardzo rzadko) pozytywne wyjątki. I wszystko to za pensję (miesięczną), która nie pozwala na zakup takich fanaberii jak zderzak do Bentleya itp. I jest znacznie poniżej poziomu europejskiego. Chwalą się jaka fajna to jest i ważna dla nich fabryka bo Polacy zapierdzielają tam jak Chińczycy i boją się czy i tak tej kiepskiej pracy nie stracą. Jakość jest tutaj wysoka bo strachem się ją napędza za psie pieniądze wypłacane pracownikom. W większości to bardzo sumienni ludzie.
Pozdrawiam wszystkich pracujących w tej fabryce. Były (bardzo źle potraktowany) pracownik. Ciebie Patryk też pozdrawiam mimo wszystko ale nie siej propagandy. Dałem łapkę w górę mimo iż wiem jak to wygląda.
W każdej fabryce to tak wygląda jak piszesz. Jak jest jakaś wizytacja albo przyjeżdżają goście, to się ich oprowadza i ładnie im opowiada, a rzeczywistość jest taka, że ludzie zapierdalają jak niewolnicy za grosze.
@@mateuszmichalowski1993 Fajnie, że zgadzasz się ze mną. I racja, w każdej fabryce. Pozdrawiam
@@marcinnowak777 Coś mi podpowiada że napisałeś ten komentarz z zazdrości. Dopiero co przeczytałem na górze komentarz o śląskim klimacie, przekazie bez fałszu i prosto z serca, o otwartości na drugiego człowieka. Wychodzi na to, że jeden z Was kłamie.
@@setar_ Zarzucasz mi kłamstwo to Twoja sprawa. Myślisz, że tam pracują tylko ludzie ze Śląska? Autobusy jadą w całkiem odległe miejsca i w przeciwnym kierunku, odwożąc pracowników. Pozwolisz, że ośmielę się zakpić. - Tak zazdroszczę jak cholera tego, że nie jestem już niewolnikiem poganianym jak wół roboczy bo ciągle za wolno linia pracuje choć co chwilę jest podkręcana trochę. Tylko nieliczni się zorientują, że pracują coraz szybciej. Zazdroszczę tego, że nie mogę nawet do kibla wyjść na chwilę albo, że jak się pół minuty po przerwie śniadaniowej spóźnię na stanowisko pracy to już liderek stoi i wygłasza kazania. Zazdroszczę, że już nie "tworze z pasjom pszedmiotu porządania" bo tak powinni to propagandowe hasło tam zapisywać.
Przed podjęciem pracy każdy musi przejść kilkudniowe szkolenie na, którym atmosferka jest taka jak na tym filmie aby stworzyć wrażenie jak to super będzie. Jak już dostaniesz ubranie, przepustkę i klucz do szafki wszystko się zmienia. Ty po prostu jesteś wyuczony, że masz komuś z automatu zarzucić zazdrość jak jakieś 90% społeczeństwa. Czego miałbym zazdrościć? W tym przypadku intuicję masz lichą bo Cię zawiodła.
I mała errata do mojego poprzedniego wpisu. Nie chodziło mi o tych ludzi w filmie dokładnie bo właściwie ich nie znam. Tylko z widzenia z zakładu i akurat oni mogą być w porządku ale wielu ludzi, którzy tam pracują i coś od nich zależy pokazuje jacy są naprawdę jak tylko zaczniesz pracę.
Mydlana bańka pięknej otoczki pęka i widać jak się nabrałeś. Nie wiem ile masz lat ale chyba mało, że jeszcze nie przejrzałeś.
Pozdrawiam.
Ten Pan co opowiadał przebieg historii tego zakładu i ten temat o maluszkach ❤ super sprawa
Super słucha się tych opowieści tego starszego pracownika,koniecznie przydałby się dodatkowy odcinek o tych historiach np. z PRL-u...
Świetny materiał, można by słuchać opowieści bez końca.
To jest sztos materiał Patryku!!!!! Pracowałem tam w latach 2006-2008. Poszedłem tam do pracy tylko po to żeby poznać ten zakład. Od spawalni do montażu, pracowałem na każdym etapie produkcji pandy i 500. Jak nie mogłem przedostać się na kolejny etap produkcji od spawalni specjalnie podpadalem kierownikom, ale tak żeby nie stracić pracy, tylko żeby przenosili mnie przusowo😅😅😅
To widzę, że kolega stosował tę sama taktykę co ja. Też chciałem obejść cały zakład w tzw. delegacjach.
To mi się udało. Pozdrawiam ciekawego rzeczywistości. -;)
Proszę o kolejny odcinek z tym mega ciekawym człowiekiem.
Najlepszym okazem Muzeum jest Pan Waldek.
Prawie jak Waldek z Kilera
Fiat Punto I był samochodem roku w 1995 ! Miałem maluchy, Punta i może nie były to najlepsze jakościowo pojazdy, ale je lubiłem, miały jakiś charakter, jakąś duszę, trzeba było nieustannie je naprawiać, siedzieć przy nich, co zbliżało właściciela z autem. Były jak my, ludzie, nie zawsze doskonałe, ale sympatyczne, łatwe i tanie w naprawie...
Świetnie się słucha tego Pana , właściwy człowiek na właściwym miejscu.😀👌👍
Komu wadzą maski niech nie ogląda. Natomiast sam odcinek super, mam nadzieję że będzie kontynuacja bo można o tym zakładzie powiedzieć naprawdę sporo, tym bardziej ,że to ostatni moment żeby złapać na wywiad ludzi którzy jeszcze pracują tam a przyjmowali się gdy FSM powstawał. Za chwilę odejdą na zasłużoną emeryturkę :)
Jakby nie patrzeć, jest to bardzo ważna fabryka nie tylko jeśli chodzi o rozwój motoryzacji w Polsce ale też jako pracodawca. Wiele osób przyjechało z różnych stron Polski w latach 70 ub wieku do Tychów właśnie za pracą: spora część trafiła właśnie do FSMu. Warto dodać, że zakład miał nawet swoją przyzakładową szkołę!
Materiał sztos,piekna sprawa.
Kierownik majac takiego pracownika to co może powiedziec,chyba tylko cieszmy sie i radujmy.
Świetne ,Panowie są naprawdę zajmujący . Patryk ,następna bardzo dobra "ścieżka" odcinków ...Historie polskich zakładów samochodowych.Pozdrawiam!!!
"Samochodów jest kilka, ale to pretekst do niezwykłych opowieści" piękne podsumowanie .
Pierwsze moje wspomnienia z tą fabryką to wycieczki autobusem z Tychów pod bramę, w zasadzie ogrodzenie wokół zakładu, gdzie mogłem spotkać się z ojcem który wraz z inny pracownikami tam strajkował. Za wiele nie pamiętam bo miałem 9 lat, ale gdzieś w tyle głowy została taka myśl aby nigdy tam nie pracować, na szczęście tak też się stało. Pamiętam również pewne miejsce na samym końcu terenu fabryki gdzie przez betonowy płot można było dojrzeć "małe złomowisko", było tam widać wybrakowane lub wadliwe, gołe, niepomalowane karoserie, zapewne jakieś odrzuty z produkcji które odrzucano przed lakiernią.
Świetny odcinek. Pracowałem na Fiacie w latach 2005-2009 na utrzymaniu ruchu tłoczni. Brałem czynny udział w budowie linii pod 500tkę na "spawalni". W tamtych czasach fabryka pracowała od poniedziałku do piątku na 3 zmiany, soboty chyba też. Na dobę wtedy zawsze zjeżdżało około 2400 Fiatów Panda. Panie Patryku mam nadzieję, że zobaczył Pan także tłocznię oraz spawalnię, które i tak są w jednej hali.
Jeden z lepszych odcinków! :) Dobra robota. 🚙 Może udałoby się zrobić materiały z innych polskich fabryk motoryzacyjnych?
Szacunek dla panów za ciężką pracę i za to że mówią jak było naprawdę. Kto pracował kiedyś np w fabryce okładzin w Markach wie z czego miał ogrodzenie, piekarz też miał świeże pieczywo a pan trzy warstwy lakieru na samochodzie bo każdy pilnował swojego. Teraz to jest nie do pomyślenia, ale taki był świat... u nas. Teraz kradną ci na górze, na dole są normy.
Obejrzałem pomimo tych masek 🙃 ten pan co opowiadał ze pracuje od początku zrobił dziś odcinek 👌 chętnie bym więcej posłuchał 😉
Brawo! :D
Mam nadzieję że będzie kontynuacja tego odcinka, bo napewno ciekawe historie panowie znają
Super odcinek. Dzięki takim ludziom jestem dumny że jestem Polakiem
Test szczelności. Podobno kiedyś w FSO zamykali w aucie na noc kota, jeśli nie uciekł to auto szczelne ;)
Co ty pierdolisz...
@@kamilmichalczyk6610
Trochę szacunku do starszego człowieka
Haha 😂dobre 😂
@@bountytracker skąd mam wiedzieć ze starszy? Nie zdzierżę powielania takich głupot na temat FSO
@@kamilmichalczyk6610 Wiek nie ma znaczenia. Nie powinieneś pisać w ten sposób do nikogo. A ten żart nie powstał na temat FSO, czy poloneza. W nowych polonezach przy 80 na godzinę nie było słychać pasażera, bo powietrze gwizdało przez szczeliny w drzwiach. Poza tym żart to nie obraza. Nie bądź taki sztywny. Nie konkurują tu Audi z Mercedesem więc wrzuć na luz. W FSO też pewnie istniały żarty na temat innych zakładów. Pozdrawiam
Fantastyczny materiał. Byłem w fabryce przy okazji zlotu Fiata 500, piękna impreza zorganizowana przez Automobilklub Tyski i FCA. Mieliśmy 126p, CC Young, Pandę a teraz śmigamy 500 Riva. Marzenie to Abarth Competizione.... czekam na ciąg dalszy, bo pan Waldek opowiada, tylko mu polewać i słuchać i słuchać...
35 minut a zleciało w oka mgnieniu. Super się słuchało Pana Waldka, mógłbym jeszcze godzinę słuchać. Super gość, mam nadzieję że go jeszcze zobaczymy.
Super materiał. Fajnie że pokazujesz to z czego możemy być i powinniśmy być dumni.
Odcinek sztosik Patryku ! :) Mega zazdroszczę takiej wyjątkowej wycieczki z tak wyjątkowymi ludźmi jak P. Waldek w tak wyjątkowym dla nas miejscu :)
pamiętam tego malucha piękny jest byłem na dniach otwartych jak jeszcze fiata pande produkowali pare lat temu fabryka ogromna i taśma produkcyjna robi wrażenie :D głównym gościem był już św. pamięci Dariusz Gnatowski
Patryk zrób jeszcze jakiś materiał z tym gościem, jest genialny! Wypytaj go tam dobrze onrozne tajemnice jeszcze, może ma jakieś zdjęcia unikatowe albo coś:))))
Mój ojciec kupił na przedplaty malucha jeszcze wersję z okrągłym licznikiem odpalamy na linkę w 1986r.
Ja kupiłem cinquecento sportinga żółtego w 1997r.
POZDRAWIAM
Szacun dla gościa z muzeum!!! tyle czasu w jednej firmie i ta pasja!!! gość powinien dostać zloty medal i dożywotnia pensję od fiata!!!!!!!!!!!!!!!!!
ojejku jaki miły program. Sam miałem z prezentowanej kolekcji syrenkę104 i małego Fiata z 1987 r. żółtego. Fiacik miał pasy bezwładnościowe i ogrzewanie tylniej szyby, co było coś.
Dzieki
Panie Kierowniku, wincyj luzu. Straszne czasy nastały, korpo zwyczaje, poprawność polityczna i nuda rodem z fabryki VW. Oczywiscie szacunek za wiedzę, opanowanie i motoryzacyjną żyłkę, ale show ukradł Pan gawędziarz 😜
Od razu widać stara szkołę. Polska najweselszym barakiem w całym bloku wschodnim! 😁 Świetny odcinek! Jakby 500 była w cenie dawnej Pandy to od razu bym poleciał do salonu ją kupić ... dziewczynie 😜 tylko po to żeby mieć pretxt do jazdy
🙃
Super odcinek szefa na kawę a pracownik niech na się spowiada i dużo śpiewa bo to miód dla uszu
Naprawdę Pan opowiada o tym z sercem i widać że tych sekretów pozytywnych było więcej w fabryce 😍
Widać że kierowca malucha to tez pasjonata motoryzacji i lubi Patryka Mikiciuka SUPER ludzie. Super historia fabryki bardzo ciekawie ten Pan jeden i drugi opowiada widać że lubią swoja pracę ludzie z Pasją
Fajne te odcinki z fabryki Fiata. Chcemy więcej 😉
Najlepszy odcinek ! Aż byłem przepalić moje Seicento 900 :)
Patryk proszę o więcej takich wspaniałych filmów z mojego regionu :)
dawno nie było tak "genialnego i fascynującego" odcinka, jak to mawia Patryk. Cały ten ulepiony bentley i ten karawan dla karłów giardinera, mogą się schować przy tym materiale . Na prawdę dobry odcinek (y)
Piękny odcinek i oby więcej takich. Oby więcej odcinków z ludźmi legendy😉 Już nie mówię o samochodach gdzie łezka się kręci w oku. 🥰
Super materiał, oby był kontynuowany z tymi ciekawostkami z fabryki sprzed lat i nie tylko.
Tylko FIAT
Super. Podziwiam, wspomnienia wróciły. Pozdrawiam.
Przykre że Pan Waldek musi się kryć z tymi historiami (bo dzisiaj nie wypada...bo nie pasuje.....bo komuś sie nie spodoba....).Guzik prawda-to właśnie przez wiele jak nie wszystkie anegdoty i historię które się wydarzyły w tej fabryce nadal produkowane są tam auta i te ciekawostki Pana Waldka mają pierwszeństwo przed tą dumą obecnych władz Tyskich zakładów.
Bardzo ciekawy materiał, gratulacje dla Panów z tyskiej fabryki Fiata za fachowość i świetne historie!
Szacunek duży dla Panów. Patryk więcej takich ludzi pokazuj
Jestem szczęśliwym posiadaczem Fiata 126 1982 rok właśnie jeden z tych o których opowiadacie - ten w którym sie pomylono i zamontowano kierownice po złej stronie - widać nie naprawili i poszedł do Anglii :)
WOW. Jeden z najlepszych odcinków ever 👏👏👏
Panie Waldku! Ale Pan super opowiada o historii tyskiego Fiata! Ciesze się, że mogłem z Panem pracować :)! Pozdrowienia z Hanoweru :)!
Pozdrawiam Ciebie również.
Podpisałem się na czerwonej pandzie . Na mojej zmianie zeszło z linii ja montowałem bak i przewody hamulcowe b. Dzieki z ten odcinek . I pozdrawiam Waldka K... Azt wspomnienia wróciły
Tomasz dziękuję, też Ciebie pozdrawiam, wpadnij kiedyś na nasz tor, szczegóły na stronie AZT.Waldek
@@bubelow mieszkam w Austrii niestety przez c19 nie da rady a bardzo bym chciał. Jak kiedyś się to uspokoi to w pierwszej kolejności
Wielki szacun dla tych ludzi Patryk
Mój tato w latach 70 (chyba 1974) także "pilotował" swojego malucha na linii produkcyjnej w Bielsku. Fiacik był polakierowany fabrycznie na niezwykle rzadki wtedy kolor zielony metalik. Coś pięknego 🙂.
Od początku do końca bez przewijania mega odcinek (Waldek na 5+)
świetny materiał. Patryk, rób drugą część 👍
Tylko nie przyjeżdżaj tam w odwiedziny z Tomkiem z abcaru :) Będziecie musieli tam zamieszkać i opowiadać bez końca :)
Bardzo ciekawe. Fajnie że opowiadał człowiek który pracuje tam od początku i zna takie ciekawostki👍
To jest sztos Patryku szkoda że nie produkują polskich AUT ale cusz taki mamy klimat
Te auta są polskie, bo wyprodukowane w Polsce.
Mega odcinek. Prawdziwa reklama dla fiata, że potrafi uszanować historie.
Tak fiat zaje.....e samochody mam fiata panda z 2013 roku , ma przejechane 83tys. km. Rozsypało się już łożysko w skrzyni biegów , wytarły zapadki w stacyjce i rowki w kluczyku , a obicia siedzeń są zrobione chyba z zużytych ręczników papierowych bo już przestały istnieć , po praniu zrobiła się z nich firanka...Cieknie z zacisków hamulcowych bo tłoczki skorodowały , a kierownica jest z takiego tworzywa ,że przy tym przebiegu wygląda jak z innej marki po 500 tys.. Ogólnie auto składane z gównolotu. Polecam książkę sam naprawiam fiata Seicento, jest w niej taki zapis o tylnim zawieszeniu : po przejechaniu dużego dystansu tj. ok 80 tys km może wystąpić zużycie tulejek tylnych wahaczy... Żadnych aut na F : fordów , fiatów ,Francuzów i fszystkich opli....
Aż za szybko minął odcinek :/ pamiętam moją wizytę jeszcze w szkole średniej pod koniec lat 90' tych w fabryce w Bielsku-Białej. Do dziś fajnie wspomnienia :)
Waldka na godzinny wywiad
Musicie z tym Panem zrobić w przyszłości książkę, must have!
Super Materiał jest o czym słuchać.
Znam te auta z zakładowego muzeum. Są w idealnym stanie. Numery startowe na drzwiach Fiata nuova 500 pochodzą z eliminacji Classicauto Cup która odbyła się na torze testowtestowym FCA w Tychach w 2018 roku.Ja miałem na tej imprezie numer startowy 35. Z nostalgią wspominam 400km jazdy na kołach do Tychów, nocleg we włoskim aucie pod bramą fabryki i super atmosferę na samej imprezie. Mam sentyment do tego miejsca. Tym bardziejnbże urodziłem się w Fiacie 126p ( mam nadzieję że wyprodukowanym w Tychach a nie Bielsku)
W 1988 roku jako 13to latek odbierałem z Tych z moim tatą przydziałowego malucha i to faktycznie prawda że na hali stały wszystkie w jednym kolorze . Faktem też było że za kilka stówek do kieszeni kogoś tam na miejscu było można wejść do innej hali i wybrać inny kolor . Tam były odrzuty z eksportu , nasz miał pełny wypas ale pobrudzoną tapicerkę . Mam ten samochód do dziś w garażu i faktycznie w porównaniu do innych jakie widziałem ten nasz nie ma korozji o której mówił ten przemiły gościu . Ciekawostką dla mnie była możliwość zamiany przydziału malucha na trabanta tam na miejscu w fabryce .
Mega! Ogląda się z uśmiechem na twarzy. Pan w muzeum skradł cały odcinek 👌👍
Totalny sztos
Takie historie
Takie informacje
Wartość bezcenna !!!
Odcinek kozak .Więcej takich
Świetny, świetny, świetny odcinek! Dzięki. Więcej tak dobrych filmów..
Pamiętam wycieczkę szkolną do fabryki w Tychach i na linii montażowej szyb w Fiacie Panda ( tych tylnych bocznych z bagażnika) jak facet je dobijał chyba żeby dokleić, powiedziałem do kolegi "ciekawe czy często zdarza im się rozbić tak szybę" w tym momencie na linii montażowej poszła szyba, cała klasa w śmiech bo wszyscy słyszeli moją wypowiedź.
Juz lubie tego Pana, dobry kawalarz :) chetnie bym z nim usiadl do stolu swiątecznego ;)
Patryku chyba nikt nie może uczestniczyć w procesie produkcji swojego auta poza pracownikami fabryki samochodów. To jest coś niesamowitego, patrzeć jak powstaje twoje auto. 👍
Ciekawe czy jak ten gościu idzie ulica i widzi malucha - to analizuje co jak i kiedy :D
Super odcinek oglądam z uśmiechem na twarzy.
jedenm z najlepszych odcinkow!
Kurde po tym nagraniu nabrałem szacunku do tej fabryki. Super 👍
Super wycieczka i ciekawe historie :-)
Fiat 126p spotyka swego protoplastę, Fiata 500, tylko w nowej odsłonie. Zapętlona pętla czasu :))
Mega odcinek 👍💪👍👍👍👍👍... Tak gadaliscie o tej pandzie i pomyslalem se kurna jak ten czas zapierdziela jaki ja stary 😂... A jestem 83rocznik. Wiecej takich ciekawych odcinkow prosze 👍🙂... A moj maluch to chyba był z Bielska bo malowalem go co rok 😏 i kazdy sie dziwił ze tak ladnie wyglada i nie pordzewiały a był biały na oponkach grubszych z tyłu jak dragster troche puła obowiazkowo i lotka na szybie tylnej z bialym paskiem szerokie zdezaki czarne i intergrokliny no zazdroscili mi fury kumple 😏
Zrobiłeś mi dzień tym odcinkiem 👌
W mojej szkole można za darmo mieć jazdy eLką i tak się złożyło, że zanim zacząłem jazdy, kolega jechał głównym samochodem w zimę (teraz, chyba w styczniu) i kierowca tira nie zachował odstępu i w niego wjechał w tył (nikomu nic się nie stało, wina kierowcy tira). Więc musiałem zacząć jazdy na samochodzie zastępczym, czyli na Fiacie Panda, takim czerwonym 29:29 przebieg - 204tyś chyba teraz będzie.
Uwielbiam takie historie.
piękne zakończenie "samochodów jest kilka, ale to pretekst do niezwykłych opowieści"
Pracuję przy karoserii do tych samochodów. Lancia Ypsiilon dalej idzie, 500 idzie sporooo, jest jeszcze grupa PSA - Citroen i Peugeot, to też. U nas się mówi na to linia automatyczna KTV,, detale do kataforezy, potem je ściągamy, pakujemy, kontrolujemy jakościowo... Również w Tychach zaraz obok montazu, więc pozdrawiam :p
Aż łezka w oku się kręci.
Podobnych fabryk było więcej.
I jako ciekawostka silniki malucha były wykorzystywane i wiele innych części np.z syreny 😉
O taki content nic nie robilem :) swietny material, mimo, ze nie posiadamFiata to jest mi on jakos bliski. PozdrawiamCie Patryku i cala zaloge FAP.
Swego czasu chcialem jakos wkrecic sie w zwiedzanie FAPu, ale temat gdzies mi sie rozmyl, teraz pandemia i coz... czekamy na powrot do normalnosci :).
Nasza polska duma. Nie mamy swojej marki ale mamy swoją fabrykę i to najlepsza. Wydaje mi się że to trochę lepsze rozwiązanie 😁
Robert super to na grałeś.
Jesteś mistrz👍
Pandy są genialne! Uwielbiam je 🐼
Świetny odcinek! Proszę więcej! :)
Dziesięć lat pracowałem przy montażu Cinquecento,Seicento.
Nie życzę nikomu takiej pracy.
Szok dla organizmu.Wyobrazcie sobie dzień w dzień kręcicie te same śrubki.Przez pierwsze dwa miesiące śni się to po nocach.Do ubikacji biegiem bo przecież taśma produkcyjna nie zostanie zatrzymana bo komuś się chce za potrzebą.Latem na hali produkcyjnej jest chyba ze 30 stopni.Nie ma klimatyzacji tylko nadmuch powietrza.Klimatyzację mają w biurach oczywiście.Tak i wycieczki.Pot leje się z człowieka a tu sobie przychodzi wycieczka popatrzeć na ten zajob.Człowiek był szczęśliwy jak np zabrakło części i taśma produkcyjna zatrzymała się.Można było odpocząć na chwilę i pójść do ubikacji.Cieszę się że już tam nie pracuję.
Cześć Patryk! Świetny odcinek, ale gwoli ścisłości : z Tychów! nie z Tych. Pozdrawiam
No to teraz Fiat Bielsko i Bosmal :)