Moje doświadczenia z USA są z maja 2002 roku czyli niedługo po zamachu na WTC. Zaraz na początku wizyty, w drodze z Detroit do Dayton (Ohio) zatrzymaliśmy się w MacDonald. Pierwsze na co ja zwróciłem uwagę to ogrom obszaru, parkingu i odległości między "restauracjami", które tam były. Bez samochodu to nie ma żadnego sensu tam się poruszać. Czułem się jak na jakimś wybetonowanym lotnisku, czy boisku, gdzie wyznaczono parkingi i postawiono budynki restauracji. Oczywiście bardzo długa kolejka do Drive Thru. My weszliśmy do środka. Bardzo duża sala, ale pusta. Byliśmy jak jacyś kosmici i kelnerki podeszły do nas pogadać bo zamówiliśmy przy lądzie, jedliśmy wewnątrz i sprzątnęliśmy po sobie. Co ciekawe i szczególnie w Polsce niespotykane to wiek pracowników. Owszem w takich restauracjach to większość są ludzie młodzi, ale nie brakuje ludzi w wieku 80 i więcej lat (na oko). Do Dayton polecieliśmy na szkolenie z robotów Yaskawa Motoman i trener powiedział, że powinniśmy pójść do Hooters, co zrobiliśmy z przyjemnością 😁 Tu zaskoczeniem dla mnie byli klienci. Nie spodziewałam się, że w takiej restauracji będą całe rodziny z dziećmi. Jest głośno to fakt, jest wesoło i kelnerki na wrotkach. Oczywiście tam ludzie organizują różne imprezy i widzieliśmy jak obchodzili urodziny jakiegoś chłopaka (może osiemnastka) . Wszystkie kelnerki po kolei przysiadały mu na kolanach i dawały całusy w policzki, a gość był czerwony jak (polski) burak 😂
w Europie generalnie koncept Drive Thru jest obcy i wystepuje niemalze wylacznie w niektorych amerykanskich sieciowkach fastfoodowych jak McD, KFC & Burger King. Nawet biorac na wynos ludzie wola wejsc do srodka i odebrac cos osobiscie.
@@utahdan231 jakby byla to kwestia terenu to mielibysmy drive thru w roznych jadlodalniach/uslugach poza scislami centrami, a tak nie jest. Ten feature posiada wylacznie kilka amerykanskich sieciowek. Niewpisal sie ten trend w europejskie modele
@@utahdan231 Wydaje mi się, że wynika to też z tego, że nie lubimy jeść w samochodzie. Bo niewygodnie, łatwo zabrudzić pojazd, ciężko wywietrzyć, a poza tym lubimy rozprostować kości w podróży
Będąc w stanach kilka lat temu, przejeżdzając przez Staunton w stanie Virginia wypatrzyłem przypadkiem drive-in, czyli miejscówkę, gdzie zamawia się z auta ale też jest dużo miejsc parkingowych na skonsumowanie. Nazywa się Wright's Dairy-Rite i przyciągnęła moją uwagę stylistyką z lat 50-tych. Tu akurat była również możliwość zjedzenia w lokalu, z czego skorzystaliśmy. Oldschoolowy jukebox grający Elvisa, Beatlesów itp., zamawianie przez stary telefon - również w lokalu! nie było tam żadnej obsługi, tylko przynosili z kuchni jedzenie - smaczne burgery, dobra kawa. I bardzo miła i uprzejma kelnerka. Okazało się, że to nie sieć tylko rodzinna restauracja istniejąca od 1952 roku.
Drive thru kojarzy mi się tylko z punktami covidowymi w PL. Pamiętam, że w pandemii były opcją dla osób, które chciały się testować na obecność 🦠 pozostając w samochodzie.
Nie są popularne. Po prostu są widoczne... Jak jedna baba stanie przy drodze to przez godzinę widzi ją tysiące przejeżdżających osób w samochodach... Ale korzysta jakaś patola, skrajnie mały procent, czy raczej promil
w grze GTA san andreas jest w Las Venturas parodii las vegas jest właśnie ten drive-thru do brania ślubu jako ciekawosta i chyba też jest kościół z drive-thru konfesjonałem
Dave, przecież nazwę McDrive nie wymyślili ludzie tylko sam McDonald, i to jest bardzo duży marketingowy plus dla nich. Właściwie byli pierwsi robiąc tego typu usługę dla której nie ma polskiej nazwy i wypromowali nazwę która związana jest z ich marką... Tak że ludzie z rozpędu i przyzwyczajenia czasem nazwą tak też gdy podjeżdżają do innych firm
W USA każdy ma dezynfekujące serwetki. To samo chustki do nosa robione są okrągłe na potrzeby samochodu. Z higieną nie ma problemu 😅. Nie ma samochodu bez serwetek.
@@utahdan231 Amerykanie to są jednak geniuszami w robieniu biznesów. Jaka to jest oszczędność że nie muszą tyle dawać bezpłatnej wody dla klientów w toaletach, do tego sprzedadzą tony chusteczek a ludzie się cieszą ;)
@@utahdan231 no tak. Plus amerykanie jedzą burgery w papierku, dobrze złożone. Są wielkie, ale jeśli ktoś nie jest debilem, to się nie zapaćka i chwyta za opakowanie
Są jeszcze drive thru myjnie samochodów. Wyobraź sobie, że wjeżdżasz autem do pomieszczenia, automat myje Ci samochód i wyjeżdżasz. Jedyny minus, że jak wjedziesz to musisz wysiąść, wyjść z pomieszczenia i uruchomić tę maszynę. Niesamowite! Niestety trochę rysują karoserię, ale rzadko coś niszczą.
W latach 90. przyjeżdżaliśmy na taką myjnię z kolegami z LO. Oni siedzieli w samochodzie, a ja uruchamiałem maszynę i też wsiadałem. Nikt nam nigdy nie zwrócił uwagi, ale to było prawie 30 lat temu. Myjnia była przy Alei Kraśnickiej w Lublinie.
Akurat PSS Białystok wprowadził w swojej sieci barów, w części lokali okienka drive-thru, które okazały się być sporym sukcesem. Jak zachodzę na obiad do PSSu, to zawsze widzę kilka aut w kolejce do złożenia zamówienia.
@@naamah_bast przeczytaj to jeszcze z 3 razy i moze zrozumiesz co napisalem. Jak nie widziales w tamtym czasie, ze ludzie wierzą w pandemie to wyjdz spod kamienia. Taka podpowiedz, Twoja jednostka nie mówi o całości społeczeństwa.
Tak, właśnie miałem o tym pisać. Bardzo mnie to zdziwiło, tym bardziej że jestem w Białym od kilku dni, a tu nie dość że bary mleczne PSS Społem to jeszcze drive - through
Najciekawsze to informacje o żenieniu się wewnątrz jednej rodziny. U nas na ścianie wschodniej mówi się z siostrami, braćmi ciotecznymi i stryjecznymi (tak, jest takie słowo).
Oczywiście, że się mylisz. Inne restauracje mają opcję Drive-thru i na nazywa się po prostu Drive-thru. Jedynie McDonald’s ma własną McDrive. Nawet Żabka ma już Drive-thru.
Hmm,jesli chodzi o maca to się myślisz,w mieście większość ma drive thru, chyba że restauracja znajduje się gdzieś w galerii handlowej. Jeśli jest to osobny budynek to jest też dla zmotoryzowanych. U nas w mieście to pół na pół wszystkich maców. KFC tez już powoli to wprowadza.
Dave, chyba dawno u lekarza nie byłeś. I bardzo dobrze. W Stanach od bardzo dawna lekarz nie wypisuje recept. Wszystko załatwiane jest elektronicznie. W Polsce jest chyba podobnie.
Nie wiedziałam że można korzystać z drive-thru na pieszo. Już ładnych parę lat temu była mała afera. Ktoś się żalił że jak wraca z nocki z pracy to tylko drive-thru jest otwarte ale nie chcą go obsłużyć jak jest pieszo. I pamiętam że było dość duże oburzenie o to i być może przez to zmienili. A co do nazwy to wydaje mi się że niezależnie od sieci wszyscy mówią na to drive. Ja swoją drogą jeszcze nigdy nie korzystałam 😂 Zawsze wchodzę do środka.
w KFC u nas też jest Drive Thru, wydaje mi się że tak z 15-20 lat temu McDrive nazywał się u nas Drive Thru, ale może mi się wydawać Nie to że w miastach nie ma McDrive, tylko że większosc McDonald's/ KFC jest w galeriach wiec tam oczywiscie ich nie ma Ja wolę zostawic auto i zjeść w środku, umyć ręce, skorzystać z kibla. Amerykanie wszystko robią w aucie, są przywyczajeni :D
W Poznaniu często są McDonaldy w centrach handlowych gdzie są stokiki dla wielu restauracji, czyli teoretycznie nie wychodzisz do McDonalda, po prostu dobierasz przy ladzie. Ale może się czepiam, jesteś w końcu i tak w budynku.
Jezu, w Poznaniu 😂 Przecież tak jest w całej Polsce w strefach restauracyjnych galerii handlowych. Wystawiłeś kiedyś łeb poza swoje miasto? W USA mówią na to food court.
Raz byłem z dalszą rodzinką w McDonaldzie samochodem i w środku była kolejka, a do McDrive'a nie było kolejki albo była mała i proponowałem, żeby kupić przez McDrive'a, a oni nie chcieli się mnie słuchać, bo "oni chcą przy stoliku zjeść, a nie w samochodzie". Przecież mogliby zamówić przez McDrive'a, zaparkować samochód i podejść do tego stolika zjeść i mieliby wszystko szybciej ¯\_(ツ)_/¯
@@katarzynaxx563 Dobrze, że informujesz o błędach, ale nawet nie znasz mnie, a gadasz, że jestem nieukiem. Jeszcze rozumiem jakbyś tak stwierdziła gdybym kilka poważnych błędów ortograficznych zrobił, ale o takie gówno się czepiać, serio? Piątkowi uczniowie też popełniają błędy.
@@scatman8506 Oczywiście, że mogę stwierdzić, iż nie poświęciłeś wiele czasu na naukę, bo to jest bardzo podstawowy błąd. Małe dzieci nie powinny go popełniać. Gdybyś się uczył pilnie w szkole, a w dorosłym życiu czytał książki, to twój mózg już dawno nie robiłby takich byków. Piątkowi uczniowie popełniają błędy, ale nie takiego kalibru. To tak, jakbyś powiedział „poszłem” albo „wziąć coś na tapetę”. Jeśli jeszcze chodzisz do szkoły, to powiedzmy, że masz czas, ale na litość boską, nie mów/pisz tak więcej. Pełno ludzi popełnia ten błąd, zresztą 95% obywateli, to kompletne nieuki i głupki, które nie odróżniają nawet dopełniacza od biernika, więc cóż zrobić.
@@katarzynaxx563 Językoznawcy tacy jak chociażby Andrzej Markowski nie są aż tak krytyczni wobec tego „się”. „Jak widać, w zwrocie słuchać się (kogo) leksykografowie owego się nie traktują jako elementu zwrotności mogącego się rozwinąć w formę ‘siebie’, czyli powstania zwrotu słuchać samego siebie. Zdarza się, że się pełni inną funkcję: wyraża pewną intensywność czynności”.
A był już odcinek o jakości i smaku jedzenia w maku w USA? Bo podobno w Polsce jest dużo lepsze. Ale nie wiem czy to prawda bo nie miałem okazji tam jeść :)
Nie ma tak dużo jak kiedyś. Moje najbliższe 40 mil. Wychowałem się na takim kinie. Rodzice z przodu , dzieci z tyłu. Zwykle po jedzeniu zasypialiśmy, rodzice mieli spokój. Wtedy były wielkie samochody. Rodzice mieli Pontiac GTO pod koniec lat 60-ych ,z tyłu mogło spać 5 dzieci.
Czego to Amerykanie nie wymyślą żeby nie musieć ruszać dupki z auta 😅 W miastach praktycznie każdy wolnostojący McDonald ma McDrive. A jeśli chodzi o określenie Drive Thru to kojarzy mi się oni z czasami covidu, bo u mnie w mieście obok przychodni zrobili takie Drive Thru do testów na covid, gdzie przez okno w samochodzie pobierali wymazy na test.
Nie przypominam sobie za bardzo, żebym kiedykolwiek korzystał z Drive Thru (zgaduję, że nie chodzi ani o punkty poboru opłat na autostradzie ani na granicy).
@@KSokol-oz9tb Ale gdzie jest to "wszędzie"? I co to za "my"? Bo nie przypominam sobie ani żebym zamawiał coś z drive thru, ani żebym chociażby towarzyszył komuś, kto tam zamawia.
Dave czy mógłbyś zrobić mi przysługę i zabrać Mcdonalda Z Polski z powrotem do USA? Jest to niezwykły bar szybkiej obsługi, dzięki któremu możesz zajadać mydło o smaku burgera.:D:D:D Wyśmienity smak dziękuję ci Mcdonald
w KFC i Burger King (ten sam wlasciciel - AmRest) nazywają to Drive Thru. Tylko MCD jest lekko walniete pod tym wzgledem az dziw ze toalety nie nazywaja sie McToilet tam.
Nie kupuję przez drive-through bo nie chcę usłyszeć "and then...?" 😂 th-cam.com/video/CkdyU_eUm1U/w-d-xo.htmlsi=L6JqyvOOJrm8PoFh BTW w Szczecinie jest jedna sieć piekarni ma punkt drive-through gdzie można kupić chlebek czy bułki ;-)
Jesli dla niego jest, to jest. Dla mnie starodawne moze byc cos z lat 80, tylko ze wtedy faktycznie jest krotki okres czasu i glupio tak powiedziec, ale lata 50 to jest na tyle inny swiat ze oczywiscie ze mozna powiedziec starodawne i to nie ty decydujesz za kazdego czy jest czy nie jest xd
Hmm, to ciekawe, że są banki drive-thru, czego Ci amerykanie nie wymyślą :D a co do stereotypów na temat ludzi z Kentucky, chyba jest też taki stereotyp, że na Trumpa oni głosują. Mógłbyś zrobić w ogóle odcinek o tych podziałach politycznych w Stanach, myślę, że by się dobrze klikał.
Z tym Drive Thru to możesz mieć rację, że się nie przyjęło w Polsce. Może to być związane z tym że za kij nie potrafimy powiedzieć "thru" i nawet jak to wchodziło do Polski, to reklamowali to reklamą "Drajw Sruu" co miało być właśnie zabawny nawiązaniem do tej naszej wymowy. Gimby nie pamiętają :)
Ja chyba nigdy nie skorzystałem z mcdrive, nawet w trasie wolałem sobie wyjść rozprostować nogi wejść do środka usiąść sobie przy stoliku, na spokojnie umyc ręce, a potem pojechać dalej. W sumie mi taka możliwość jest kompletnie zbędna, nie jem w samochodzie
Tobie zbẹdna, innym też, ale kiedy ktoś ma lunch, cokolwiek, I ma żarcie po drodze, to nie musi swoich nóg prostować, nie musi włazić do środka, ..sam podjszd, zamówienie, pobranie to wygoda dla wielu, nie obowiązek.
@@aleksandrab7768 skoro tak piszesz, to zapewne tak, nie mogę się wypowiadać za cały świat... ale mogę się wypowiedzieć o Polsce.. sikacie po bramach, żygacie po krzakach, bzykacie się mniej lub bardziej perwersyjnie nawet na Ostrowie Tumskim we wrocku, nie zapominając o wszechobecnym syfie, wyrzucaniu śmieci z samochodów, lub gdziekolwiek pod siebie... tam gdzie Polak idzie, tam zostawia ślad.. z moczu, gówna lub śmieci. .. zdarza się że i prezerwatywy leżą po nie tylko chodnikach.. Co wy samiczki macie w sobie, że nie idziecie do domu a bzykacie się na ulicy.????.. jak staropolskie rajfury.
Popularność bankowego drive-thru w USA wynika, jak mniemam, z faktu, że w USA ludzie wciąż dostają wypłaty w czekach i muszą je po prostu spieniężać w bankach. Sama operacja jest banalnie prosta, to zwyczajnie wymiana papierku na inne papierki, więc wspomniana przez Dave'a tubka do ich wymiany w zupełności wystarcza. A że większość ludzi musi dojechać do banku samochodem, stąd też udogodnienie pozwalające załatwić sprawę z samego auta. W Polsce tzw. codzienna bankowość jest na tyle zdigitalizowana, że w zasadzie nie ma potrzeby udawać się do oddziałów (oczywiście poza osobami wykluczonymi elektronicznie, głównie seniorami), z tego też powodu co raz więcej filii bankowych nie prowadzi obrotu gotówką.
W Stanach od bardzo dawna nie ma czeków na wypłatę. To co mówi Dave jest zwyczajnie nieaktualne. Są drive thru do ATM, gdzie można wyciągnąć gotówkę bez wysiadania z auta.
@arye2457 eej.tam nie ma..gdziekolwiek pracujẹ, to mam do wyboru direct deposit lub drukowany czeka, wielu z tego czeku korzysta, każdy wie najlepiej dlaczego..I nie są to jedynie seniorzy czy nie kunaci..to ich własny wybór..
McDonald no prawie wszystko nazwał od Mc, każda pozycja w menu Mc cośtam... McDouble, McFlurry i musiał też być McDrive by się kojarzyło nie z funkcją a miejscem , POLSKA nie jest również tak leniwa by mówić cyferkami, używa pełnych nazw przy okienku, dopiero niedawno pojawiły się kioski z ekranem do klikania w celu realizacji zamówienia. Drive-Thru to jest charakterystyczny sposób strzelania i trafiania do celu po przez wyjmowanie broni palnej z ręką przez okno samochodu, wymyślony styl jazdy/strzału na potrzeby GTA SA oraz bardzo zabawnej misji z zamawianiem jedzenia, później metoda ta została na zawsze ponieważ wiele zmienia. Nie trzeba wysiadać.
Jedzenie prowadząc samochód jest niewygodne i pewnie boli po tym brzuch, bo nie możesz się skupić na tym, by coś pogryźć tylko musisz patrzeć na drogę. To prawie podobnie jak musisz cos zeżreć na szybko a za 4 min musisz wyjsc do pracy
Dave kiedyś mówił, że np. hamburgery w USA zazwyczaj są dużo skromniejsze niż w Polsce, by można było je szybciej zjeść, zwłaszcza jak się prowadzi. I chyba dodał też, że Amerykanie w ogóle sporą część swojego życia spędzają w aucie.
Tzn. gdzie w Polsce, gdzie w Stanach. Bo co innego zwykła restauracja, a co innego taki i drive thru (a więc coś zdecydowanie robionego z myślą o kierowcach).
Moje doświadczenia z USA są z maja 2002 roku czyli niedługo po zamachu na WTC.
Zaraz na początku wizyty, w drodze z Detroit do Dayton (Ohio) zatrzymaliśmy się w MacDonald.
Pierwsze na co ja zwróciłem uwagę to ogrom obszaru, parkingu i odległości między "restauracjami", które tam były. Bez samochodu to nie ma żadnego sensu tam się poruszać.
Czułem się jak na jakimś wybetonowanym lotnisku, czy boisku, gdzie wyznaczono parkingi i postawiono budynki restauracji.
Oczywiście bardzo długa kolejka do Drive Thru.
My weszliśmy do środka. Bardzo duża sala, ale pusta. Byliśmy jak jacyś kosmici i kelnerki podeszły do nas pogadać bo zamówiliśmy przy lądzie, jedliśmy wewnątrz i sprzątnęliśmy po sobie. Co ciekawe i szczególnie w Polsce niespotykane to wiek pracowników. Owszem w takich restauracjach to większość są ludzie młodzi, ale nie brakuje ludzi w wieku 80 i więcej lat (na oko).
Do Dayton polecieliśmy na szkolenie z robotów Yaskawa Motoman i trener powiedział, że powinniśmy pójść do Hooters, co zrobiliśmy z przyjemnością 😁
Tu zaskoczeniem dla mnie byli klienci. Nie spodziewałam się, że w takiej restauracji będą całe rodziny z dziećmi.
Jest głośno to fakt, jest wesoło i kelnerki na wrotkach. Oczywiście tam ludzie organizują różne imprezy i widzieliśmy jak obchodzili urodziny jakiegoś chłopaka (może osiemnastka) . Wszystkie kelnerki po kolei przysiadały mu na kolanach i dawały całusy w policzki, a gość był czerwony jak (polski) burak 😂
Ja tam wolę zjeść jak czlowiek w lokalu, iść sobie po jedzeniu umyć ręce a nie żreć w aucie, zatluscic kierownice i zostawić zapach jedzenia w środku.
w Europie generalnie koncept Drive Thru jest obcy i wystepuje niemalze wylacznie w niektorych amerykanskich sieciowkach fastfoodowych jak McD, KFC & Burger King. Nawet biorac na wynos ludzie wola wejsc do srodka i odebrac cos osobiscie.
To kwestia terenu. Trudno o drive thru w centrum Warszawy czy Paryża.
@@utahdan231 jakby byla to kwestia terenu to mielibysmy drive thru w roznych jadlodalniach/uslugach poza scislami centrami, a tak nie jest. Ten feature posiada wylacznie kilka amerykanskich sieciowek. Niewpisal sie ten trend w europejskie modele
@@GdzieJestNemoludzie wlasnie piszą , ze są poza miastem.
@@utahdan231 Wydaje mi się, że wynika to też z tego, że nie lubimy jeść w samochodzie. Bo niewygodnie, łatwo zabrudzić pojazd, ciężko wywietrzyć, a poza tym lubimy rozprostować kości w podróży
@@d.j3997 Dodałbym jeszcze to, że nie jesteśmy tak grubi jak Amerykanie, którym nie chce się wysiadać z samochodu i dlatego wolą podjechać do okienka.
Będąc w stanach kilka lat temu, przejeżdzając przez Staunton w stanie Virginia wypatrzyłem przypadkiem drive-in, czyli miejscówkę, gdzie zamawia się z auta ale też jest dużo miejsc parkingowych na skonsumowanie. Nazywa się Wright's Dairy-Rite i przyciągnęła moją uwagę stylistyką z lat 50-tych. Tu akurat była również możliwość zjedzenia w lokalu, z czego skorzystaliśmy. Oldschoolowy jukebox grający Elvisa, Beatlesów itp., zamawianie przez stary telefon - również w lokalu! nie było tam żadnej obsługi, tylko przynosili z kuchni jedzenie - smaczne burgery, dobra kawa. I bardzo miła i uprzejma kelnerka. Okazało się, że to nie sieć tylko rodzinna restauracja istniejąca od 1952 roku.
USA ma drive-thru, Polska ma paczkomaty
Wolę paczkomaty
@@MikeKrasinski no a w Polsce są drive thru, tylko mniej bo nie każdy jeździ wszędzie autem
@@MikeKrasinskiA co bloki mają z tym wspólnego?
@@simonchef8652jak mieszkasz w domu jednorodzinnym to lepiej zamówić paczkę do domu niż do paczkomatu do którego musisz dojść/dojechać
@@mowmikosind7708 nie koniecznie,bo w paczkomacie możesz odebrać o dogodnej dla ciebie godzinie a w domu musisz być jak przyjedzie kurier.
Drive thru kojarzy mi się tylko z punktami covidowymi w PL. Pamiętam, że w pandemii były opcją dla osób, które chciały się testować na obecność 🦠 pozostając w samochodzie.
U nas w Polsce są popularne takie Drive Thru przy drodze. Z paniami, które świadczą różne usługi rozrywkowe.
😂
@@jacekmakaveli5029 "Przejedź" mnie
Mushroom Tru
Nie są popularne. Po prostu są widoczne... Jak jedna baba stanie przy drodze to przez godzinę widzi ją tysiące przejeżdżających osób w samochodach... Ale korzysta jakaś patola, skrajnie mały procent, czy raczej promil
@@michamorales9731 Ktoś tu się chyba na żartach nie zna 😛
W czasie pandemii mieliśmy w Polsce Drive Thru konfesjonały. Nawet niezły pomysł to był.
@@MikołajKról-t6j Po czym wnosisz?
w grze GTA san andreas jest w Las Venturas parodii las vegas jest właśnie ten drive-thru do brania ślubu jako ciekawosta i chyba też jest kościół z drive-thru konfesjonałem
Jest też misja która bez spolszczenia nazywa się Drive-Thru(ta ze słynnym zamówieniem Big Smoke)
Dave, przecież nazwę McDrive nie wymyślili ludzie tylko sam McDonald, i to jest bardzo duży marketingowy plus dla nich. Właściwie byli pierwsi robiąc tego typu usługę dla której nie ma polskiej nazwy i wypromowali nazwę która związana jest z ich marką... Tak że ludzie z rozpędu i przyzwyczajenia czasem nazwą tak też gdy podjeżdżają do innych firm
We Wrocławiu był beach bar i klub Odrapany w centrum miasta koło którego był McD. Też pamiętam te czasy 😉
i znowu ciekawy filmik odnośnie USA :) pozdrawiam i czekam na kolejne
Wcale prawie nie wchodzę do środka McDonalds
Jedzenie w samochodzie wydaje mi się niehigieniczne. Jeśli staję na takie jedzenie toaleta rąk jest obowiązkowa.
W USA każdy ma dezynfekujące serwetki. To samo chustki do nosa robione są okrągłe na potrzeby samochodu. Z higieną nie ma problemu 😅. Nie ma samochodu bez serwetek.
@@utahdan231I dodać można, Hand Sanitizer do dziś dnia w małych i większych opakowaniach w każdym zakamarku auta jeździ .
@@utahdan231 Amerykanie to są jednak geniuszami w robieniu biznesów. Jaka to jest oszczędność że nie muszą tyle dawać bezpłatnej wody dla klientów w toaletach, do tego sprzedadzą tony chusteczek a ludzie się cieszą ;)
@@utahdan231 no tak. Plus amerykanie jedzą burgery w papierku, dobrze złożone. Są wielkie, ale jeśli ktoś nie jest debilem, to się nie zapaćka i chwyta za opakowanie
KFC w Polsce ma Drive Thru przecież
Przecież Dejw nie twierdzi, że nie ma xD
W 90 w polsce chyba to się nazywało drive-thru, tzn. był znaczek drive-thru ale wszyscy na to i tak mówili McDrive
Są jeszcze drive thru myjnie samochodów. Wyobraź sobie, że wjeżdżasz autem do pomieszczenia, automat myje Ci samochód i wyjeżdżasz. Jedyny minus, że jak wjedziesz to musisz wysiąść, wyjść z pomieszczenia i uruchomić tę maszynę. Niesamowite! Niestety trochę rysują karoserię, ale rzadko coś niszczą.
To w Polsce?
@@utahdan231 przecież od wielu lat takie u nas są
W latach 90. przyjeżdżaliśmy na taką myjnię z kolegami z LO. Oni siedzieli w samochodzie, a ja uruchamiałem maszynę i też wsiadałem. Nikt nam nigdy nie zwrócił uwagi, ale to było prawie 30 lat temu. Myjnia była przy Alei Kraśnickiej w Lublinie.
Akurat PSS Białystok wprowadził w swojej sieci barów, w części lokali okienka drive-thru, które okazały się być sporym sukcesem. Jak zachodzę na obiad do PSSu, to zawsze widzę kilka aut w kolejce do złożenia zamówienia.
W Gdańsku jest apteka drive-thru i nazywa się to tam APTEKA DRIVE. Słyszałem też że otworzyli Żabki z drive-thru i tak - nazywa się to ŻABKA DRIVE
Mieszkam obok i nigdy nie widziałem nigdy klienta korzystającego z tego. W czasie wiary w pandemie to miało sens.
@@JF-jj6vm oho, wiara w pandemie, może ziemia tez jest płaska?
@@naamah_bast przeczytaj to jeszcze z 3 razy i moze zrozumiesz co napisalem. Jak nie widziales w tamtym czasie, ze ludzie wierzą w pandemie to wyjdz spod kamienia.
Taka podpowiedz, Twoja jednostka nie mówi o całości społeczeństwa.
@@JF-jj6vm kurwa pandemia to nie jest religia, żeby móc sobie w nią wierzyć lub nie.
A w krakowie siec piekarni AWITEKS też ma jednego drajwa
Bardzo fajne porównania 😊
5:20 powiedz, że identyfikujesz się jako samochód i niech cie nie dyskryminują. W innych krajach nie wiem, ale w USA ten argument powinien wystarczyć.
Ja zawsze idę do środka, bo od razu mogę zrobić aferę o te w ch… zimne frytki, a tak bym musiała zaparkować i z tym lodowatym gównem i tak iść.
Ale patus xd
W Polsce mam kilka kont i kredytów i od lat nie potrzebowałem iść do banku
Ani przejeżdżać
Jest sie czym chwalic
@@phpdeveloper2044 chwale swój kraj i zastosowane w nim systemy informatyczne
W Białymstoku jest dużo Drive Through (tak jest zapisywane) przy barach PSS Społem. Bary z obiadami domowymi tzw. "mleczne"
Tak, właśnie miałem o tym pisać. Bardzo mnie to zdziwiło, tym bardziej że jestem w Białym od kilku dni, a tu nie dość że bary mleczne PSS Społem to jeszcze drive - through
Dave mieszkałeś we Wrocławiu i nie widziałeś Drive Thru ? Jest w kilku KFC, jest w SBX na Bielanach, jest w Burger King….
Najciekawsze to informacje o żenieniu się wewnątrz jednej rodziny. U nas na ścianie wschodniej mówi się z siostrami, braćmi ciotecznymi i stryjecznymi (tak, jest takie słowo).
Na Lubelszczyźnie na wsiach na brata ciotecznego lub stryjecznego mówią przeważnie „brat”, jakby to był rodzony brat.
W GTA SA na ulicach Los Santos to często można było spotkać za to Drive-By.
w usa nie tylko w grach video... :p
Oczywiście, że się mylisz. Inne restauracje mają opcję Drive-thru i na nazywa się po prostu Drive-thru. Jedynie McDonald’s ma własną McDrive. Nawet Żabka ma już Drive-thru.
Hmm,jesli chodzi o maca to się myślisz,w mieście większość ma drive thru, chyba że restauracja znajduje się gdzieś w galerii handlowej. Jeśli jest to osobny budynek to jest też dla zmotoryzowanych. U nas w mieście to pół na pół wszystkich maców. KFC tez już powoli to wprowadza.
w czasie pandemii w Polsce mieliśmy drive thru testy na covid
Dave, chyba dawno u lekarza nie byłeś. I bardzo dobrze. W Stanach od bardzo dawna lekarz nie wypisuje recept. Wszystko załatwiane jest elektronicznie.
W Polsce jest chyba podobnie.
hehe to prawda :) wielokrotnie zamawialem na piszo czy to rowerem z okienka :)
Nie wiedziałam że można korzystać z drive-thru na pieszo. Już ładnych parę lat temu była mała afera. Ktoś się żalił że jak wraca z nocki z pracy to tylko drive-thru jest otwarte ale nie chcą go obsłużyć jak jest pieszo. I pamiętam że było dość duże oburzenie o to i być może przez to zmienili. A co do nazwy to wydaje mi się że niezależnie od sieci wszyscy mówią na to drive. Ja swoją drogą jeszcze nigdy nie korzystałam 😂 Zawsze wchodzę do środka.
Nawet na koniu można do drive-thru
Co tam McDonald's, w Toruniu mamy piekarnie o nazwie Piekuś i oni maja -piekuś drive 😄
w KFC u nas też jest Drive Thru, wydaje mi się że tak z 15-20 lat temu McDrive nazywał się u nas Drive Thru, ale może mi się wydawać
Nie to że w miastach nie ma McDrive, tylko że większosc McDonald's/ KFC jest w galeriach wiec tam oczywiscie ich nie ma
Ja wolę zostawic auto i zjeść w środku, umyć ręce, skorzystać z kibla. Amerykanie wszystko robią w aucie, są przywyczajeni :D
W Poznaniu często są McDonaldy w centrach handlowych gdzie są stokiki dla wielu restauracji, czyli teoretycznie nie wychodzisz do McDonalda, po prostu dobierasz przy ladzie. Ale może się czepiam, jesteś w końcu i tak w budynku.
Jezu, w Poznaniu 😂 Przecież tak jest w całej Polsce w strefach restauracyjnych galerii handlowych. Wystawiłeś kiedyś łeb poza swoje miasto? W USA mówią na to food court.
Super koszula!
Raz byłem z dalszą rodzinką w McDonaldzie samochodem i w środku była kolejka, a do McDrive'a nie było kolejki albo była mała i proponowałem, żeby kupić przez McDrive'a, a oni nie chcieli się mnie słuchać, bo "oni chcą przy stoliku zjeść, a nie w samochodzie". Przecież mogliby zamówić przez McDrive'a, zaparkować samochód i podejść do tego stolika zjeść i mieliby wszystko szybciej ¯\_(ツ)_/¯
*nie chcieli mnie słuchać
Co znaczy “się mnie”? To się czy mnie? Nie możesz się zdecydować, nieuku?
@@katarzynaxx563 Dobrze, że informujesz o błędach, ale nawet nie znasz mnie, a gadasz, że jestem nieukiem. Jeszcze rozumiem jakbyś tak stwierdziła gdybym kilka poważnych błędów ortograficznych zrobił, ale o takie gówno się czepiać, serio? Piątkowi uczniowie też popełniają błędy.
@@scatman8506 Oczywiście, że mogę stwierdzić, iż nie poświęciłeś wiele czasu na naukę, bo to jest bardzo podstawowy błąd. Małe dzieci nie powinny go popełniać. Gdybyś się uczył pilnie w szkole, a w dorosłym życiu czytał książki, to twój mózg już dawno nie robiłby takich byków. Piątkowi uczniowie popełniają błędy, ale nie takiego kalibru. To tak, jakbyś powiedział „poszłem” albo „wziąć coś na tapetę”. Jeśli jeszcze chodzisz do szkoły, to powiedzmy, że masz czas, ale na litość boską, nie mów/pisz tak więcej. Pełno ludzi popełnia ten błąd, zresztą 95% obywateli, to kompletne nieuki i głupki, które nie odróżniają nawet dopełniacza od biernika, więc cóż zrobić.
@@katarzynaxx563 A 95% komentujących w internecie to gbury obrażające innych. Zacznij zmiany od siebie.
@@katarzynaxx563 Językoznawcy tacy jak chociażby Andrzej Markowski nie są aż tak krytyczni wobec tego „się”.
„Jak widać, w zwrocie słuchać się (kogo) leksykografowie owego się nie traktują jako elementu zwrotności mogącego się rozwinąć w formę ‘siebie’, czyli powstania zwrotu słuchać samego siebie. Zdarza się, że się pełni inną funkcję: wyraża pewną intensywność czynności”.
3:02 to chyba Alabama albo Utah, tam są też memy z głębokich relacji rodzinnych i chyba też nie tylko tam.
Jakieś 10lat temu zdziwił mnie bankomat w tym stylu, ale to jak Amerykanie są leniwi, to nic mnie zdziwi 🙂
7:30 te tubki to chyba się dawniej nazywały "poczta pneumatyczna". Nawet widziałem, że coś takiego w hipermarkecie, przy każdej kasie była końcówka.
1:52 tak dokładnie było XD
Dzisiaj widziałem że otwierają nowy Max Burgers i bylo zdjęcie z dużym napisem DRIVE THRU 😁
W Polsce największy drive thru jest w Pcimiu
Czego tam?🤔😀
U nas mówi się kuzyni jakiegoś stopnia, na przykład kuzyn drugiego stopnia.
W Poznaniu jest apteka samochodowa
A był już odcinek o jakości i smaku jedzenia w maku w USA? Bo podobno w Polsce jest dużo lepsze. Ale nie wiem czy to prawda bo nie miałem okazji tam jeść :)
A kino samochodowe? Wydaje się że było popularne w USA.
@@arturciesla6896
Ciągle istnieje.
Nie ma tak dużo jak kiedyś. Moje najbliższe 40 mil. Wychowałem się na takim kinie. Rodzice z przodu , dzieci z tyłu. Zwykle po jedzeniu zasypialiśmy, rodzice mieli spokój. Wtedy były wielkie samochody. Rodzice mieli Pontiac GTO pod koniec lat 60-ych ,z tyłu mogło spać 5 dzieci.
@@utahdan231 Zadziwiająco poprawnie piszesz, jak na kogoś, kto wychował się w USA i od dziesięcioleci tam mieszka.
@@Ntwadumela1pewno gdzieś z Chicago mój ziomek 😉
@@polskamamawusa Ja myślę, że on jest z Utah stąd taki nick.
w polsce nie mamy drive-thru bo nie potrafimy tego wymówić 😭
KFC ma drive thru :)
Drive-in nie macie i jest to fakt 😢
"drajw sru", co w tym trudnego...
@@konradwybitua4994płacze ze śmiechu dobre 😂😂😂😂
O kurde, ciekawe z tym bankiem, że masz drive thru xD
W Wadowicach był kiedyś kebab drive 24h ale konkurencja się nimi zajęła
Czego to Amerykanie nie wymyślą żeby nie musieć ruszać dupki z auta 😅 W miastach praktycznie każdy wolnostojący McDonald ma McDrive. A jeśli chodzi o określenie Drive Thru to kojarzy mi się oni z czasami covidu, bo u mnie w mieście obok przychodni zrobili takie Drive Thru do testów na covid, gdzie przez okno w samochodzie pobierali wymazy na test.
Nie przypominam sobie za bardzo, żebym kiedykolwiek korzystał z Drive Thru (zgaduję, że nie chodzi ani o punkty poboru opłat na autostradzie ani na granicy).
Wszędzie używamy Drive Thru bo wygodniej do Tim Horton , McDonald's i innych .
@@KSokol-oz9tb Ale gdzie jest to "wszędzie"? I co to za "my"? Bo nie przypominam sobie ani żebym zamawiał coś z drive thru, ani żebym chociażby towarzyszył komuś, kto tam zamawia.
@@profesorinkwizytor4838 nie wiesz w jakim kraju jest sieć Tim Horton ? McDonald czy Wendy's.?
@@KSokol-oz9tb McD to jest chyba praktycznie wszędzie. O Wendy's nie wspomniano. Tim Horton - chyba zapomniałem co to takiego.
@@KSokol-oz9tb Co to jest Tim Horton? I dlaczego mamy wiedzieć w jakim kraju jest jakiś Tim Horton?
w zielonej górze jest kfc drive thru i jest napisane "kfc drive" i obok "drive thru" także pisze się tak w polsce
KFC i burger King ma drive-trhu
Jedzenie w aucie tak jak palenie jest obżydliwe
W polsce np. KFC używa nazwy drive thru
Dave czy mógłbyś zrobić mi przysługę i zabrać Mcdonalda Z Polski z powrotem do USA? Jest to niezwykły bar szybkiej obsługi, dzięki któremu możesz zajadać mydło o smaku burgera.:D:D:D Wyśmienity smak dziękuję ci Mcdonald
w KFC i Burger King (ten sam wlasciciel - AmRest) nazywają to Drive Thru. Tylko MCD jest lekko walniete pod tym wzgledem az dziw ze toalety nie nazywaja sie McToilet tam.
to nie jest właściciel tylko franczyza na wyłączność w przypadku kfc, a w przypadku BK jest jescze BK polska i leją tam coca colę
U nas to sie nazywa drive sru
Ja nigdy z tego nie korzystałem
U nich się mówi się "mykdołnalds"
Nie kupuję przez drive-through bo nie chcę usłyszeć "and then...?" 😂
th-cam.com/video/CkdyU_eUm1U/w-d-xo.htmlsi=L6JqyvOOJrm8PoFh
BTW w Szczecinie jest jedna sieć piekarni ma punkt drive-through gdzie można kupić chlebek czy bułki ;-)
Dave, "old-fashioned" czy "old-styled" to "staromodny". "Starodawny" to "ancient", coś z lat 50 nie jest starodawne.
Jesli dla niego jest, to jest. Dla mnie starodawne moze byc cos z lat 80, tylko ze wtedy faktycznie jest krotki okres czasu i glupio tak powiedziec, ale lata 50 to jest na tyle inny swiat ze oczywiscie ze mozna powiedziec starodawne i to nie ty decydujesz za kazdego czy jest czy nie jest xd
Ancient to nie starodawny, tylko starożytny. A lata 50. były ponad 70 lat temu, więc jak najbardziej coś z tego okresu może być starodawne.
Nagrywasz USA vs Polska nie wiedząc do końca jak jest w Polsce 👏👏👏
W stanach to pewnie mają drive-thru drogi
Hmm, to ciekawe, że są banki drive-thru, czego Ci amerykanie nie wymyślą :D a co do stereotypów na temat ludzi z Kentucky, chyba jest też taki stereotyp, że na Trumpa oni głosują. Mógłbyś zrobić w ogóle odcinek o tych podziałach politycznych w Stanach, myślę, że by się dobrze klikał.
Z tym Drive Thru to możesz mieć rację, że się nie przyjęło w Polsce. Może to być związane z tym że za kij nie potrafimy powiedzieć "thru" i nawet jak to wchodziło do Polski, to reklamowali to reklamą "Drajw Sruu" co miało być właśnie zabawny nawiązaniem do tej naszej wymowy. Gimby nie pamiętają :)
Ja chyba nigdy nie skorzystałem z mcdrive, nawet w trasie wolałem sobie wyjść rozprostować nogi wejść do środka usiąść sobie przy stoliku, na spokojnie umyc ręce, a potem pojechać dalej. W sumie mi taka możliwość jest kompletnie zbędna, nie jem w samochodzie
Tobie zbẹdna, innym też, ale kiedy ktoś ma lunch, cokolwiek, I ma żarcie po drodze, to nie musi swoich nóg prostować, nie musi włazić do środka, ..sam podjszd, zamówienie, pobranie to wygoda dla wielu, nie obowiązek.
@@wrk4380A czy ja mówię że trzeba je zlikwidować czy coś? Wisi mi to, mówię, że mi zbędne
@@wrk4380 Sikacie też w samochodzie do woreczka? Śpicie też w samochodzie, żeby nie wyłazić Jakie smutne życie.
@@aleksandrab7768 skoro tak piszesz, to zapewne tak, nie mogę się wypowiadać za cały świat... ale mogę się wypowiedzieć o Polsce.. sikacie po bramach, żygacie po krzakach, bzykacie się mniej lub bardziej perwersyjnie nawet na Ostrowie Tumskim we wrocku, nie zapominając o wszechobecnym syfie, wyrzucaniu śmieci z samochodów, lub gdziekolwiek pod siebie... tam gdzie Polak idzie, tam zostawia ślad.. z moczu, gówna lub śmieci. .. zdarza się że i prezerwatywy leżą po nie tylko chodnikach.. Co wy samiczki macie w sobie, że nie idziecie do domu a bzykacie się na ulicy.????.. jak staropolskie rajfury.
@@esski-1 Piękna czysta Polska pomyliła ci się z .... nie wiadomo z czym
KFC w Polsce ma drive-thru
Murica
What the fuck is a kilometer?????
Czyli w stanach bez samochodu można zginąć z głodu, bo cię nie obsłużą w nocy 😅
To może niech zrobią monkey thru dla klientów na rowerach i pieszo 😅
Zawsze możesz wejść do środka. 24h. Albo podjechać samochodem. 24 h.
Burger King w polsce ma Drive-thru, MCdrive to nazwa tylko dla maka
hi! dzienks!
Popularność bankowego drive-thru w USA wynika, jak mniemam, z faktu, że w USA ludzie wciąż dostają wypłaty w czekach i muszą je po prostu spieniężać w bankach. Sama operacja jest banalnie prosta, to zwyczajnie wymiana papierku na inne papierki, więc wspomniana przez Dave'a tubka do ich wymiany w zupełności wystarcza. A że większość ludzi musi dojechać do banku samochodem, stąd też udogodnienie pozwalające załatwić sprawę z samego auta.
W Polsce tzw. codzienna bankowość jest na tyle zdigitalizowana, że w zasadzie nie ma potrzeby udawać się do oddziałów (oczywiście poza osobami wykluczonymi elektronicznie, głównie seniorami), z tego też powodu co raz więcej filii bankowych nie prowadzi obrotu gotówką.
W Stanach od bardzo dawna nie ma czeków na wypłatę. To co mówi Dave jest zwyczajnie nieaktualne. Są drive thru do ATM, gdzie można wyciągnąć gotówkę bez wysiadania z auta.
@@arye2457 być może zmieniło się to niedawno, aczkolwiek ja jeszcze w 2014 właśnie tak odbierałem wypłatę.
@@yangmabolan
Pewnie dla jakiejś małej firmy pracowałeś. Ja od ponad 20 lat mam depozyt na koncie.
@arye2457 eej.tam nie ma..gdziekolwiek pracujẹ, to mam do wyboru direct deposit lub drukowany czeka, wielu z tego czeku korzysta, każdy wie najlepiej dlaczego..I nie są to jedynie seniorzy czy nie kunaci..to ich własny wybór..
@@arye2457mała jak mała, czasem 15..czasem 1500 osób na zmianie..czeki są, do wyboru z przelewem.
W Polsce po prostu niezależnie od restauracji mówimy - JEDZIEMY NA DRAJWA 😎
Taka ciekawostka w Polsce dzieci rodzeństwa rodzica to rodzeństwo cioteczne.
Dzieci siostry lub brata matki to rodzeństwo cioteczne a dzieci siostry, lub brata ojca to rodzeństwo stryjeczne, ale kto to dzisiaj rozróżnia.
rozróżnianie kuzynostwa od rodzeństwa ciotecznego to regionalizm
W Polsce nie może się to nazywać thru, bo wszyscy będą mówić "sru".
do drug store to ja bym chcial pojsc
mcdonalds to syf, otyłość i choroby. kebab to same witaminy
Dramat auta w stanach niszczą zdrowie. Ludzie bez normalnego ruchu tylko tyją
Ja jak żyje 28 lat w maku byłem dosłownie 3 razy
W Polsce mówi sie Drajw fru na takie widzimisie
wole KFC
Co ty gadasz dave polacy nie wiedza od czego jest skrot kfc a ty tu o jakims kentucky gadasz
Proszę cię, tylko nie mów na fast foody, że to są restauracje, bo to są zwykłe sietownie 😅 bylecsoę nażreć byle czym. Sssssdiiiieeet 😅
To tak jak Polska zapiekanka. 💩
U nas nawet lokalna piekarnia ma dzrajf tfru 😅 dobra rzecz jak chcesz po pracy dobre pieczywko.
Nie żre syfu. Tyle 😂
Jeden nie żre syfu, inne kilka miliardów rocznie czyni to za ciebie.
McDonald's to nie jedzenie xD
@@amadeosendiulo2137 dla ciebie nie, zaś dla innych kilku miliardów klientów rocznie to jest jedzenie..
McDonald no prawie wszystko nazwał od Mc, każda pozycja w menu Mc cośtam... McDouble, McFlurry i musiał też być McDrive by się kojarzyło nie z funkcją a miejscem , POLSKA nie jest również tak leniwa by mówić cyferkami, używa pełnych nazw przy okienku, dopiero niedawno pojawiły się kioski z ekranem do klikania w celu realizacji zamówienia.
Drive-Thru to jest charakterystyczny sposób strzelania i trafiania do celu po przez wyjmowanie broni palnej z ręką przez okno samochodu, wymyślony styl jazdy/strzału na potrzeby GTA SA oraz bardzo zabawnej misji z zamawianiem jedzenia, później metoda ta została na zawsze ponieważ wiele zmienia. Nie trzeba wysiadać.
w Polsce Drive Thru dla Burger Kinga to "Burger King McDrive" 👍
Jak mozna jeść w aucie? Rownie dobrze moge siedziec na kiblu i jeść..
No chyba , że masz taki brud w aucie. 😂😂
Jadam w samochodzie, zdarza siẹ , choćby z wygody I zaoszcxẹdzenia czasu dojazdu z punktu a do punktu b.
Zadko. Bylam z 5 razy w zyciu.
W holandii jest drive thru in Starbucks
Jedzenie prowadząc samochód jest niewygodne i pewnie boli po tym brzuch, bo nie możesz się skupić na tym, by coś pogryźć tylko musisz patrzeć na drogę. To prawie podobnie jak musisz cos zeżreć na szybko a za 4 min musisz wyjsc do pracy
Dave kiedyś mówił, że np. hamburgery w USA zazwyczaj są dużo skromniejsze niż w Polsce, by można było je szybciej zjeść, zwłaszcza jak się prowadzi. I chyba dodał też, że Amerykanie w ogóle sporą część swojego życia spędzają w aucie.
@@profesorinkwizytor4838 wydaje mi się, że to w Polsce są skromniejsze
@@mr.3chu823 Może też zależy gdzie.
Tzn. gdzie w Polsce, gdzie w Stanach. Bo co innego zwykła restauracja, a co innego taki i drive thru (a więc coś zdecydowanie robionego z myślą o kierowcach).
@@profesorinkwizytor4838 no porównujemy te same burgery w tych samych sieciówkach. Np cheesburger, albo Big Mac w USA jest wiekszy niz w PL
W Białymstoku jest dużo Drive Through (tak jest zapisywane) przy barach PSS Społem. Bary z obiadami domowymi tzw. "mleczne"