Głębokość podania preparatu pistoletem wynosiła 1,5 mm. Ustawienie automatycznej głębokość powoduje, że wychodzące igły zawsze dostarczają związki aktywne na tą samą głębokość. Ręka ludzka jest mniej precyzyjna- tutaj głębokość wkłucia wynosiła około 2-4 mm. Celem zabiegu jest podanie kolagenu do skóry właściwej- a więc poniżej naskórka a powyżej tkanki podskórnej, co w liczbach bezwzględnych oznacza, że nie głębiej niż na 2 mm. Biorąc pod uwagę także dyfuzje preparatu nieznaczne różnice w głębokości podania są dozwolone.
![CAMPปลิ้น | EP.83[1/2] เปิดแคมป์หลอนต้อนรับ 2 ตัวพ่อแห่งวงการผี!](http://i.ytimg.com/vi/2uPuHYHgwiI/mqdefault.jpg)
Czemu znieczulenie bez okluzji ?- Wtedy gorzej działa. Prawa strona zawsze mniej boli, okolica mierzenia bólu tez powinna byc ta sama.
Głębokość wkłucia pistoletem była taka sama jak igłą? I w ogóle jak była głębokość wkłucia po każdej z stron?
Dziękuje za bardzo ciekawy eksperyment.
Głębokość podania preparatu pistoletem wynosiła 1,5 mm. Ustawienie automatycznej głębokość powoduje, że wychodzące igły zawsze dostarczają związki aktywne na tą samą głębokość. Ręka ludzka jest mniej precyzyjna- tutaj głębokość wkłucia wynosiła około 2-4 mm.
Celem zabiegu jest podanie kolagenu do skóry właściwej- a więc poniżej naskórka a powyżej tkanki podskórnej, co w liczbach bezwzględnych oznacza, że nie głębiej niż na 2 mm. Biorąc pod uwagę także dyfuzje preparatu nieznaczne różnice w głębokości podania są dozwolone.