Coś nie widzę żadnego wiersza, więc chyba JA będę pierwsza! W Łowiczu jeździł Maciej w maluchu, Żółtym, jak słońce, z szerokim uśmiechem. Z głośnikiem na dachu, grało disco na maxa, Tańczyły na ulicy nawet stare baby! Zarejestrowane autko 21 listopada, 2000 rok - początek przygód. W parku Błonie wjeżdżał na górkę z zapałem, a w środku dziewięć osób, to nie są żarty. Jak sardynki w puszce koledzy siedziały, dobrze że Miłosz był wtedy chudziutki, więc nie było szału. Z cichutkim silnikiem który jest z tyłu autka, z Łowicza do Łodzi szybkim tempem frunęli. Wszyscy się bali, gdy pędził do Łodzi, z prędkością 136 km/h, lekko z górki z miłością. Śmiech w powietrzu, radość wszędzie, Maluch to skarb, z nim nuda nie będzie! To auto jest małe, ale serce ma wielkie, dlatego kierowca zatrzymał się prędzej, by kupić smacznego loda, bo w żółtym maluchu zawsze była swoboda!!! W tej historii każdy ma swój fart. Maciej ma malucha, a ja - (mam nadzieję) nowy zegar!
Maluszek mega fura. Zjezdziłem pół Polski. Nie powiem złego słowa. Mój zawsze dojechał do domu. Miałem jeszcze później dziewiecsetke z klatką i na tarczowych hamulcach. To już fajnie jezdziło.
Czy on będzie żółty czy wściekle czerwony czy garażowany czy mało jeżdżony czy z "kapliczką" na "cytrynkach" i chrom zderzakiem przed liftem i po lifcie jest tylko "kaszlakiem" król prawego pasa i nóg w bagażniku król na miarę czasów o sobie dowcipów król choć mały to jednak poddanych ma kupę z tą różnicą ,że "serce" ma tam gdzie my dupę Morał się nasuwa z tej "anatomii wiary" serce rozum dupa - to nie najlepsze pary. ,,,,,,,,,,,,,, Zdrowych i Spokojnych :)
Na wstepie gratuluje maluszka. Absolutnie nie jest tyle wart 10-15 - 20 tys zł to jest max, może te pierwsze z "chromowanymi zderzakami" więcej. Sentyment, sentymentem ale bez przesady maluch to totalnie nic specjalnego. Jeździło się tym w latach 90 jako etap przejściowy przed kupieniem prawdziwego auta, nawet polonez to już była przepaść w stosunku do kaszlaka. Moim zdaniem nie ma co tu dorabiać to niego jakiejś niesamowitej ideologii i próbować trupa sprzedawać (widziałem wspomniane ogloszenie) za górę pieniędzy, beczka śmiechu.
już dawno nie nie widziałem tego na ulicy- jakiś dziadek ma chyba oryginał fiata w takim mysim kolorze i na czarnej tablicy.Mnie się kojarzy z Anną Jantar i taki niebieski...
Filmik total odjechany 😂😂😂😂! Ja mojego 1984 rok wspominam tragicznie 😢😢😢, jeśli chodzi o awaryjność, rdze itp. Natomiast bardzo mile wspominam pod kątem innych doznań 😂😂😊😊. Zawsze to na głowę nie padało 😅
Wiśnia mat rocznik 1981 zajechałem silnik kupiłem nowy (znaczy używany) od mechanika samouka 600 chlal 1.5 litra oleju na tydzień tak na tydzień i na maxa cisnął ponad 140 bez żadnych górek i wiatrów Mówię serio gość od którego kupiłem silnik miał dużego fiata który jechał 215 na godzinę wiem bo jechałem
Mam czerwonego ale niestety nie z ostatniej serii. Mój z 99r. Aktualnie po pracach blacharskich. Nowa podłoga, progi i inne wstawki. Film jeszcze jak był przed odnową. Ale mam jakieś juz po też. Płońsk pozdrawia. th-cam.com/video/Ta6PxVg-x3g/w-d-xo.html
I co było dużo głupiej młodzieży co kupowali te auta niszczyły kupowały kolejne niszczyły kupowały kolejne niszczyły czyli duża część tych samochodów poszła na złom niestety i została nieliczna część która niestety idzie w cenę no bądźmy szczerzy
Takie czasy , kaszlaki kupowało się po wsiach gdzie stały niechciane od 50-500zl wiem bo sam trzy zajeździłem nikt wtedy o nie nie dbał , a napewno nie myślał że ludziom sufit się na łeb spierdoli i za sentyment będą płacić kawalerkami w Warszawie za malucha
Coś nie widzę żadnego wiersza, więc chyba JA będę pierwsza!
W Łowiczu jeździł Maciej w maluchu, Żółtym, jak słońce, z szerokim uśmiechem. Z głośnikiem na dachu, grało disco na maxa, Tańczyły na ulicy nawet stare baby!
Zarejestrowane autko 21 listopada,
2000 rok - początek przygód.
W parku Błonie wjeżdżał na górkę z zapałem,
a w środku dziewięć osób, to nie są żarty.
Jak sardynki w puszce koledzy siedziały,
dobrze że Miłosz był wtedy chudziutki, więc nie było szału.
Z cichutkim silnikiem który jest z tyłu autka, z Łowicza do Łodzi szybkim tempem frunęli. Wszyscy się bali, gdy pędził do Łodzi, z prędkością 136 km/h, lekko z górki z miłością.
Śmiech w powietrzu, radość wszędzie,
Maluch to skarb, z nim nuda nie będzie! To auto jest małe, ale serce ma wielkie, dlatego kierowca zatrzymał się prędzej, by kupić smacznego loda, bo w żółtym maluchu zawsze była swoboda!!!
W tej historii każdy ma swój fart. Maciej ma malucha, a ja - (mam nadzieję) nowy zegar!
Kaszlak pierwsza klasa król prawego pasa .Zdrowych Wesołych Świąt motomaniacy.
Ale super. Pozdrawiam.
Ooo Hapik w kolorze Giallo😁😁
Akurat mam wielki sentyment do " kaszlaka " miałem 2 , jeden skręcał tylko w prawo,drugi pamiętam do dziś jak odpalałem go " złotówką " 😂
fabryka na Happy End powinna wypuścić 1000 szt białych i czerwonych
Mam jednego z nich! To znqczy HE zółtego ale nie jest w kolor.... był oryginalnie zolty byl niebieski a teraz czerwoyn :D Super film pozdrawiam
Maluszek mega fura. Zjezdziłem pół Polski. Nie powiem złego słowa.
Mój zawsze dojechał do domu.
Miałem jeszcze później dziewiecsetke z klatką i na tarczowych hamulcach. To już fajnie jezdziło.
Czy on będzie żółty czy wściekle czerwony
czy garażowany czy mało jeżdżony
czy z "kapliczką" na "cytrynkach" i chrom zderzakiem
przed liftem i po lifcie jest tylko "kaszlakiem"
król prawego pasa i nóg w bagażniku
król na miarę czasów o sobie dowcipów
król choć mały to jednak poddanych ma kupę
z tą różnicą ,że "serce" ma tam gdzie my dupę
Morał się nasuwa z tej "anatomii wiary"
serce rozum dupa - to nie najlepsze pary.
,,,,,,,,,,,,,, Zdrowych i Spokojnych :)
Na wstepie gratuluje maluszka. Absolutnie nie jest tyle wart 10-15 - 20 tys zł to jest max, może te pierwsze z "chromowanymi zderzakami" więcej. Sentyment, sentymentem ale bez przesady maluch to totalnie nic specjalnego. Jeździło się tym w latach 90 jako etap przejściowy przed kupieniem prawdziwego auta, nawet polonez to już była przepaść w stosunku do kaszlaka. Moim zdaniem nie ma co tu dorabiać to niego jakiejś niesamowitej ideologii i próbować trupa sprzedawać (widziałem wspomniane ogloszenie) za górę pieniędzy, beczka śmiechu.
Pełna zgoda 😅
Nie mają co robić takie auta się szanuje
Siema, moj sasiad w Lowiczu ma czerwonego z koncowki produkcji
dawaj go
już dawno nie nie widziałem tego na ulicy- jakiś dziadek ma chyba oryginał fiata w takim mysim kolorze i na czarnej tablicy.Mnie się kojarzy z Anną Jantar i taki niebieski...
mój Hepik ma koncowy nr vin 1681 i też żółty pozdrawiam
@@MARCINH858 czyli bliźniak 😉 1 od siebie stały 😉
Filmik total odjechany 😂😂😂😂! Ja mojego 1984 rok wspominam tragicznie 😢😢😢, jeśli chodzi o awaryjność, rdze itp. Natomiast bardzo mile wspominam pod kątem innych doznań 😂😂😊😊. Zawsze to na głowę nie padało 😅
Miał mieć trzy cylindry 😮😮😮
Wiśnia mat rocznik 1981 zajechałem silnik kupiłem nowy (znaczy używany) od mechanika samouka 600 chlal 1.5 litra oleju na tydzień tak na tydzień i na maxa cisnął ponad 140 bez żadnych górek i wiatrów Mówię serio gość od którego kupiłem silnik miał dużego fiata który jechał 215 na godzinę wiem bo jechałem
Mój elegant z 1994 pierwszy po fl
Też 140
a świstak zawijał w sreberka
@@kotekpipi nie trzeba wierzyć
Mam czerwonego ale niestety nie z ostatniej serii. Mój z 99r. Aktualnie po pracach blacharskich. Nowa podłoga, progi i inne wstawki. Film jeszcze jak był przed odnową. Ale mam jakieś juz po też. Płońsk pozdrawia. th-cam.com/video/Ta6PxVg-x3g/w-d-xo.html
Z przed 2 lat jednak hehe.
Następca 500 cetki z jej silnikiem 😮😮😮
Włosi pożałowali jeden cylinder 😮😮😮
I co było dużo głupiej młodzieży co kupowali te auta niszczyły kupowały kolejne niszczyły kupowały kolejne niszczyły czyli duża część tych samochodów poszła na złom niestety i została nieliczna część która niestety idzie w cenę no bądźmy szczerzy
@@Piotr-o1k no idzie w cenę ale czy faktycznie jest warte tej ceny.?
Takie czasy , kaszlaki kupowało się po wsiach gdzie stały niechciane od 50-500zl wiem bo sam trzy zajeździłem nikt wtedy o nie nie dbał , a napewno nie myślał że ludziom sufit się na łeb spierdoli i za sentyment będą płacić kawalerkami w Warszawie za malucha
MARIAN DAS AUTO 😅😅😅
A na jakie wina ? Tuska 😅😅😅
MIRO MARO TO POLONEZ 😅😅😅
UNO DUE RIKE FAKE DO MALCZANA WSADZĘ SRAKE 😅😅😅
Z tego co wiadomo to ostatnie były "el"a nie "p"