Intuicyjnie podążam z nurtem tejże filozofii. Kiedyś chciałem nauczyć się Survivalu, więc zarejestrowałem się na forum survivalowym - poznałem tam wspaniałych i inspirujących ludzi. Chciałem podróżować, zacząłem to robić, jeździć stopem, chodzić po górach, zacząłem obracać się wśród różnych podróżników, którzy też mnie inspirowali. Zawsze dążyłem do bycia świadomym, życia w zgodzie z naturą, zrozumienia siebie i świata, więc tak trafiłem na ten kanał, do tego zaczynam swoją przygodę z udziałem w festiwalach, gdzie poznaję masę świadomych ludzi. Odciąłem się od toksycznych ludzi. I pomyśleć że te 10-15 lat temu byłem zwykłym, nieświadomym konsumentem. Jeśli nawet spotykają mnie w życiu tragedie, czy trudności, to w końcu uzmysławiam sobie że tak właśnie miało być, staram się nie patrzeć wstecz, tylko skupiać się na tym co dana sytuacja mi dobrego przyniesie. Na prawdę kocham swoje życie ! Wystarczy żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, ale nie szkodzić innym, a nawet starać się dawać, więcej niż brać. Pamiętajcie, że jeśli zastanawiacie się nad sensem życia, to pomyślcie ile istnień możecie ocalić i jak wiele zrobić dla świata w ciągu swojego życia, będąc po prostu dobrym i sprawczym człowiekiem. Pozdrawiam wszystkich poszukujących ŚWIADOMOŚCI !
Ciekawa filozofia, która całkiem nieźle działa, ponieważ zastosowałem ją nieświadomie do czytania książek, zamiast czytać do końca książki, które nie były najciekawsze to zacząłem się kierować miernikiem nudy i odrzucałem te, które mi nie przepadły do gustu co poskutkowało zwiększoną ilością przeczytanych książek i szybszym znalezieniem perełek.
Ja znowu umiem jeździć autem, ale ruszam z miejsca przez 30 sekund nie licząc zwolnienia ręcznego, odpalenia auta itd. poprostu nie mam na tyle podzielnej uwagi aby ogarniać w jednym czasie auto żeby nie zgasło, sytuacje na drodze... Dlatego nie zamierzam robić prawka, bo szkoda czasu i nerwów, wiem że robotę łatwiej znaleźć mogąc jeździć po ulicach, ale jak to mówią "miej wyjebane, a będzie ci dane" wszystko w swoim czasie.
@@535TS5N1 Z twojego opisu wynika, że jesteś poważnym człowiekiem, który wymaga od siebie. I wątpliwości w tej sytuacji są czymś normalnym. Ja miałem tak, że na kursie prawa jazdy szło mi średnio, nawet miałem podobne obawy jak ty. Ale jak zdałem egzamin na prawo jazdy i zacząłem jeżdzić, to po krótkim czasie szło mi naprawdę bardzo dobrze. Nikt mi nie wisiał nad głową, nawet jak popełniłem błąd, to sam siebie reflektowałem i starałem się go nie popełnić. Naturą ludzką jest błądzić , gdybyśmy nie popełniali błędów, to byśmy nie doceniali tak tego, co mamy.
@@535TS5N1 mi tez szlo slabo, a teraz sobie nie wyobrazam zycia bez auta. Lepiej to prawko zrobic, bo nigdy nie wiesz ile Ci rzeczy przejdzie kolo nosa.
Zdrawiam wszystkie Iskierki.. Dziękuję za świetne porady, na kanale Wewnętrzny wymiar Beata Socha mówi jak obecnie mamy znaleźć harmonię w życiu.. Czuj Duch.! 🌿
Fajnie że opowiadasz o takich koncepcjach jak taoizm, buddyzm czy "nasz swojski" stoicyzm. Jest tam dużo mądrości. Moja propozycja na kolejny temat trochę w tym nurcie. Grupy samopomocowe. Wg. Mnie najważniejsza zmiana w praktykach duchowych na całym świecie, którą mamy zaledwie od kilkudziesięciu lat. Zorganizowany oddolny ruch duchowy, otwarty na każdego. Zaczęło się od Anonimowych Alkoholików, ale dziś mamy też Narkomanów, Hazardzistów, Dłużników, Lekomanów, Jedzeniocholików, Zakupoholików itd. Znam masę ludzi, którzy przechodzą bardzo pozytywne zmiany pod wpływem możliwości jakie oferują te wspólnoty. Myślę, że przy twoich zasięgach to mógłby być dobry odcinek i kawał dobrej karmy 😉
Dodałbym jeszcze dwie następne zasady, które z Wu -Wei tworzą pełną filozofię działania. Są to: Wang-O (zasada przyjmowania) i Tzu-Yan (zasada spontaniczności). Dziękuję i pozdrawiam. :)
Łu Łej samo mi się stosuje od dłuższego czasu, a moja kobieta wciąż mnie pogania i nakręca się przy tym niesamowicie, marnując swoją i moją dobrą energię. Kocham ją jednak bardzo, bo jest dobrym człowiekiem, choć cierpię czasem, gdy w swej rutynie zatraca się całkowicie. Udanego dnia życzę wszystkim
Pół życia słyszałam od swojej mamy: pokorne ciele dwie matki ssie. Czasami warto być pokornym, jednak są sytuacje kiedy trzeba się zbuntować . Gdybym była taka posłuszna jak ode mnie oczekiwano , niewiele bym w życiu przeżyła i zobaczyła.
Też to słyszałem od matki. I co? I ma się to nijak do rzeczywistości. Co innego na wschodzie, tam jest myślenie kolektywne, ale w naszej cywilizacji bunt i brak pokory przynosi więcej korzyści.
Czyli ? Dążenie do kasy i nie słuchania stada . Gotowe udało się ... Cele można osiągnąć a ci co nie dali rady to cóż selekcja naturalna . W momencie jak ludzie się z tym pogodzą że są tylko zwierzętami kierowanymi prostymi schematami świat stanie się spokojniejszy i leprzy ....
@@Biervaderja bardzo lubię ludzi, podoba mi się to, że każdyz nas jest innym i lubi coś innego: na przykład co jest fajnego w szydełkowaniu i gotowaniu ???? Ja tęgiego nie mogę tego pojąć 🙂 ale to jest właśnie niezwykle, jak bardzo się różnimy! nie oszukujemy się, kasa jest potrzebna . Napiszę Ci coś tak szczerze i nich to zostanie między nami;, ja nie zazdroszczę ludziom wiekich pieniędzy, super samochodów, pięknych domów , sławy, urody, najnowszych gadżetów, luksusowych urządzonych łazienek ja najbardziej zazdroszczę innym, że mają możliwość podróżować po świecie. Muszę wrócić do pracy :(
Ludzie,w niej nie chodzi o odpuszczanie celow,ale o zmiane otoczenia ,ktore niensluzy zdobyciu celu. Nie koleguj sie z biedota,jesli chcesz byc bogaty,nie koleguj sie z przegrywami jesli chcesz samoudoskonalenia... itd itd.
Zacząłem korzystać z tej filozofii na co dzień kilka miesięcy temu i zmieniło się dużo . Chociaż dopiero teraz wiem jak się nazywa ta filozofia ale kilka miesięcy temu stwierdziłem sam że muszę zmienić otoczenie i być cierpliwy i ogólnie przyjąć taką postawę jak w tym filmie , żeby osiągnąć mój wymarzony sukces . Jestem od kilku miesięcy karateką i myślę że to też znacząco wpłynęło na obranie tej filozofii . Choć małe kroki ku tej drodze pojawiały się nieco wcześniej .
Napewno dla tego Zachód się starzeje tak bardzo że jesteśmy zagrożeni starzeniem się wymieraniem powoli to jest smutne... jesteś wyjątkowy dziekuje za ten Kanal
Tak. To prawda. Mieszkam na zachodzie - horror. Niemcy. Stracilam zdrowie. Szybko sie ludzie starzeja. Pracuja i hakuja do upadlego. Najgorszy system. Kapitalizm. Wyzysk jednostki. Profit. Narcyzm. We wszystkich dziedzinach, Niezaleznie od stanowiska.
Od paru lat mam taką filozofię, że zamiast siedmiu grzechów mamy jeden, ale gorszy niż wszystkie razem wzięte i jest nią pycha, a rozwiązaniem na nią jest empatia/myślenie o innych i życie w zgodzie z sobą. Kto by pomyślał, że od lat żyję w koncepcji Wu Wei i nawet o tym nie wiem. Jeśli nie są za grube, to sprawię sobie takie bobrze skarpety, bo fajnie wyglądają.
No niestety u nas nie ma spokoju, u nas trzeba zapier*alać, albo coś umiesz albo nie masz pracy. Myślisz że coś umiesz robić, ale chcesz się dostać do pracy żeby się doszkolić w tej dziedzinie, nieee to za mało nigdzie nie możesz znaleźć pracy...
To mega dziwne ale taką taktykę stosuje podświadomie już przez całe życie. Wyszło to dość nauralnie u mnie. Jedyne co jest jej minusem to komentarze znajomych którzy znają mnie jako lekkoducha ale na moje sukcesy zawsze odpowiadają ze mam szczęście. Lub dziwią się że udało mi się to osiągnąć z taką lekkością. Polecam
Taoizm jest świetny. Wu-wei to zasada trzecia, ale dwie pierwsze też są niesamowite (i w sumie ciężko mówić o wu-wei, jak się nie zna pu i de). A najlepsze jest to, że w całej koncepcji nie ma żadnego bóstwa. Buddyzm, który zaatakował bezprawnie Chiny i tak został w końcu przerobiony na ZEN, czyli ztaoizowany.
Problem w społeczeństwach zachodnich jest taki, że większość ludzi nie ma celów lub ma je czysto konsumpcjonistyczne: kupno samochodu, pojechanie na wycieczkę, wyrwanie jakiejś (często jakielkowiek) dziewczyny, i robienie innych rzeczy z listy 'bo tak trzeba". "Musze skończyć szkołę " - co z tego, że profil szkoły w żaden sposób danej osoby nie interesuje. Mam 30 lat "muszę wziąć ślub bo koleżanki, rodzice i ". Musimy pojechać na egzotyczne wakacje bo Gośka z Grzesiem byli na Malediwach - co z tego że jedziemy w miejsce które w ogóle nas nie interesuje oprócz tego, by miało ładną pogode i dobrze prezentowało się w social mediach. To jest problem społeczeństw zachodu - dopiero po uwolnieniu się z takiego myślenia, możemy myśleć o drodze do jakiś celów.
Czyli co ? Mieszkanie pod mostem czy w lesie na nielegalu tak ? Sory ten świat od ponad 20 tyś lat jest tak zrobiony ze trzeba mieć . Im więcej tym łatwiej , przyjemniej i lepiej .
@@Biervader Czyli, gdy chcesz mieć własny dom, to się ukierunkuj tak by ten dom mieć, a nie na pokaz dla innych. Jeśli lubisz naturę, to zadowolisz się pod miejską rzeką i lasem, i nie będą tobie potrzebne drogie wakacje.
@@edaros1213 a widziałeś palmy w Polsce nad miejską rzeką, wy myślicie że ludzie jeżdzą na wakacje do innych krajów żeby pokazać że ich na to stać a nie żeby zobaczyć różne zakątki naszej pięknej ziemi ? Żal mi was trochę jeżeli porównujecie podróżowanie do drogich samochodów i złotych zegarków
o kurde tego się nie spodziewałem cóż dla osób które znają - Tao, Zen, Buddyzm i filozofię wschodu wu wei jest mało znanym konceptem bo często jest on bardzo logiczny przy całym pojmowaniu świata cieszę się że jest taki kanał, bo pokazuje przez prosty YTbowy format tak interesujące aspekty osobą które mogłyby nigdy się z nimi nie zetknąć w innej formie Wu Wei działanie bez działania, jak rosnąca trawa czy samo leczący się ludzki organizm
dla osób zainteresowanych tematem polecam 5 filmów przetłumaczonych od Alana Wattsa, gdzie jako jeden z pierwszych przekazywał zachodniemu odbiorcy czym jest tao, zen, buddyzm, wu wei łatwo znaleźć to na YT, i spokojnie jeśli 50% wydaje się nie jasna w jego wypowiedzi, bardzo szybko umysł sam znajdzie dla was rozwiązanie w życiu codziennym na te 50% żeby pokazać to na przykładzie świata
Ja tam stosuję metodę:,,Miej wylane, będzie Ci dane" i tak oto dołączyłem do klubu kolarskiego i jako jedyny z grupy jeżdżę na zwykłym góralu MTB Co do sprzątania, sprzątam codziennie po trochu, przez co bardzo rzadko generalnie
Do mnie dotarło , że przez lata niepotrzebnie się męczyłam będąc w oporze z otoczeniem. Właśnie chciałam być artystka , a nikt wokół mnie nic nie tworzył i w efekcie czułam się tak jakbym musiała stoczyć wyczerpująca walkę z otoczeniem o to by mieć parę minut na pisanie , malowanie itp. Minimalizm nie jest nie w moim stylu, ale będę teraz zwracać uwagi na to by być w przepływie z otoczeniem i żeby się nie przepracowywać niepotrzebnie (bo od tamtego sposobu myślenia przyciągał pracę , gdzie dużo pracowałam , mało zarabiałam i nie miałam czasu na sztukę , a w okruchach wolnego czasu oczywiście inni ludzie uważali , że powinnam robić milion innych rzeczy). Cóż, nic na siłę, ale trzeba sobie manifestować osoby o podobnych celach i być w przepływie tu i teraz . I jak tu i teraz mało kreatywna osoba odciąga od robienia sztuki to nie ma sensu się opierać
0:24 taa, powiedz to Japończykom z przebytym zawałem i wypaleniem zawodowym w wieku 30 lat, albo Chińczykom, którzy od 3 roku życia zasuwają do roboty za miskę ryżu
Poproszę o jakiś nowy film o sensie życia ;) Mam mnóstwo koncepcji ale jestem ciekawy co Ty masz do powiedzenia apropo tego zagadnienia. Pozdrawiam serdecznie 🍻
Sens życia to zarabianie takiej kwoty co miesiąc żeby było stać na swoje cele . Kasa i tylko tyle w obecnych czasach . Kiedyś inne bogactwa ale i tak materialne odpowiednimi kasy . Jak ludzkość przestanie dorabiać absurdalnych teori że liczy się coś więcej niż kasa to będzie łatwiej i lepiej. Smutne ale prawdziwe . Albo będziemy bezdomnymi z pod mostu albo kimś kto goni za pieniędzmi bezpośrednio czy pośrednio .
To teraz podaj mi jakiegoś Chińczyka, który popchnął świat do przodu;) Typowe coachowanie, przepis na sukces, a łażą w łachmanach i gapią się na drzwa (co też uwielbiam swoją drogą). NIebezpieczeństwem takiego podejścia jest zatracenie w minimaliźmie prowadzącego do całkowitego braku proaktywności. I potem powstają tacy mnisi jak z przebitek, czy ludzie trzymający rękę w górze przez 25lat. To moja opinia, a film ciekawy, dzięki:) Ciekaw jestem jak to się ma do Taoizmu, czy jeden wynika z drugiego, czy żyją sobie równolegle.
już pomijając dzisiejsze chiny to nie było tak że ogólnie z Chin pochodzi wiele wynalazków patrz: papier, druk, kompas i proch? co jak co ale jednak wydaje mi się że papier popchał świat do przodu.
Kung-fu narodziło się w Chinach, z którego potem rozwinęły się pozostałe sztuki walki Chińczycy znaleźli porcelanę Jako pierwszy naród zbudowali budowle, którą widać z kosmosu, Wynaleźli kompas Chińczycy wymyśli akupunkture, akupresure i cały system medyczny, tzw. tradycyjnej medycyny chińskiej, który teraz studiuje coraz więcej zachodnich lekarzy, by lepiej leczyć ludzi, w Niemczech na niektórych wydziałach lekarski, akupunktura jest obowiązkowa. Chińczycy wynaleźli pismo tzw. chińskie już 8 tys lat temu, przypominam, że Słowianie,w tym Polanie, byli niepiśmienni, pismem ( łacińskim w przypadku Polan) zaczęli się posługiwać po chrystianizacji. Jak można nie mieć tak elementarnej wiedzy, za to mieć odwagę pisać takie rzeczy?
@@EthicaAnatis papier każdy może wynaleźć równolegle i niezależnie - papirus, to też forma papieru. Druk wynalazł Gutenberg, a przynajmniej zrobił z niego pożytek na wielką skalę. Kompas... jest jeszcze busola i pierdyliard innych wynalazków do nawigacji. Największy pożytek zrobili z tego Europejczycy zajmując cały świat. To samo z prochem, niby tak - ale to Europejczycy zrobili z niego praktyczny użytek. Chomąto też wymyślili Chińczycy, ale w swoim stylu nie podzielili się i Europejczycy zaćcżęli używać tego dopiero 9 wieków później i pewnie sami do tego doszli. Teraz z kolei kopiują wszystkie technologie i nawet się z tym nie kryją, ale to pracoholicy więc wychodzi na remis;)
Taki model osiągania celu, poprzez wysiłek, Aleister Crowley opisał w swojej "magiji", jako "formułę IAO" (Isis, Apophis, Osiris). I - etap entuzjazmu, obrania sobie celu, A - etap wykańczającego wysiłku, takiego, że wtedy w pewnym sensie, coś w człowieku umiera (śmierć), oraz O - zbliżenie się do celu, osiągnięcie go, wejście w nowy etap (zmartwychwstanie).
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że w taki sposób zdobyłem umiejętności i zawód. Od końca gimnazjum małymi krokami robiłem coś z zakresu informatyki (przez zmianę programu niechcący dostałem w ręce ciekawą książkę do informatyki, a na lekcjach wtedy był tylko PowerPoint i Word), w liceum już w wolnym czasie tworzyłem pierwsze programy, ale nigdy sobie tego nie narzucałem, grałem w siatkowe i nawet zdecydowałem ze będę robił coś innego, wydawało mi się może to być zbyt trudne i męczące (oglądanie wielogodzinnych kursów to dla mnie strata czasu i to mnie nudziło, o wiele bardziej wole naukę przez praktykę i czytanie) i tak dalej przez studia o innym profilu nadal w projektach towarzyszyło mi programowanie, aż w końcu pod koniec studiów już wiedziałem to jest coś w czym jestem dobry i to lubię i tak zostałem programistą.
Co jeżeli zrobiłbyś parę odcinków na temat uzależnień nowoczesnego świata i w pigułce opowiedział jak sobie z nimi radzić? Przykładowo dlaczego ludzie są uzależnieni od alkoholu i jak osoba "z boku" może im pomóc Wydaje mi się że wielu osobom by się to przydało 👍
Moim celem jest osiągnięcie wymiaru astralnego oraz eterycznego i rozwijam się w tej dziedzinie w tempie geometrycznym, bo po prostu to UWIELBIAM i żadną miarą nie jest to dla mnie żaden WYSIŁEK XXDDD
Ja wiem, że rynek rządzi się swoimi prawami oraz jestem świadom, że nikt mnie nie przymusza mnie do oglądania kolejnych odcinków, ale jednak jeśli w w tym samym odcinku jest wspomniane o nurcie minimalizmu, a jednocześnie na końcu po raz kolejny pojawia się sugestia, żeby kupować czapkę z bobrem, to taki brak konsekwencji lekko wytrąca z rytmu.
Kurcze!... To ja nie zdawałam sobie sprawy, że to co od lat praktykuję jest jakąś filozofią 🤔 Ja to na swój użytek nazwałam "Dryf"... Bo to nic innego jak płynięcie z prądem😁
A czy udałoby Ci się zrobić odcinek o tym by wytłumaczyć różnice między kobietą, a mężczyzną? Chodzi mi o to, że ostatnio rozmawiając i analizując z moim chłopakiem doszliśmy do wniosku, że kobiety muszą mieć chyba wrodzony odruch ciągłego myślenia o wszystkim. To pewnie brzmi śmiesznie, ale mój chłopak mi tłumaczył jak podczas filmu on automatycznie wyłącza myśli i dzięki temu po prostu ogląda film. To samo mają jego koledzy i narzekają na swoje kobiety, że za dużo myślą. Przyznam się, że dopiero do mnie dotarło, że robię to odruchowo. Nie umiem nie myśleć, nie analizować. To samo mają moje koleżanki. To trochę tak jakby mężczyźni mieli możliwość odstawienia myślenia na jakiś czas by naładować baterie i tego trochę zazdroszczę bo często ciągłe myślenie mnie męczy. Męczące też bywają moje koleżanki. Zastanawia mnie czy jest to wrodzona cecha kobiet czy nabyta poprzez system wymuszania na kobiecie wielozadaniowości. Co o tym sądzicie? 🤔
To nie bzdury coś w tym jest .Może to sprawa płci że kobieta ciągle ma na radarze dzieci i nie jest jej dane wyłączyć się .Natomiast mężczyzna po wypełnieniu swojej roli ma po prostu wolne.i je wykorzystuje.
Będziesz korzystał z filozofii Wu Wei? 😎😎
Mógłbym
Ja to już od dawna korzystam 😁
Nadal będę.
Robiłem to zanim było modne
Po studiach
Trzeba wyznaczać łatwe cele. Moim dzisiaj było nażreć się i leżeć. Wykonane w 100%
😂😂😂 love U❤
Jesli Ci filozofowie maja na celu żyć na 3 miski ryżu dziennie miec 1 czy 2 szaty na rok to faktycznie nie ma sie co forsować
@@JonaszOsmendaRTypeGear jakbys opisal moje życie teraz
Nic tylko podziwiać taka konsekwencje,szacun
będę musiał tego spróbować
Intuicyjnie podążam z nurtem tejże filozofii. Kiedyś chciałem nauczyć się Survivalu, więc zarejestrowałem się na forum survivalowym - poznałem tam wspaniałych i inspirujących ludzi. Chciałem podróżować, zacząłem to robić, jeździć stopem, chodzić po górach, zacząłem obracać się wśród różnych podróżników, którzy też mnie inspirowali. Zawsze dążyłem do bycia świadomym, życia w zgodzie z naturą, zrozumienia siebie i świata, więc tak trafiłem na ten kanał, do tego zaczynam swoją przygodę z udziałem w festiwalach, gdzie poznaję masę świadomych ludzi. Odciąłem się od toksycznych ludzi. I pomyśleć że te 10-15 lat temu byłem zwykłym, nieświadomym konsumentem. Jeśli nawet spotykają mnie w życiu tragedie, czy trudności, to w końcu uzmysławiam sobie że tak właśnie miało być, staram się nie patrzeć wstecz, tylko skupiać się na tym co dana sytuacja mi dobrego przyniesie.
Na prawdę kocham swoje życie ! Wystarczy żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami, ale nie szkodzić innym, a nawet starać się dawać, więcej niż brać. Pamiętajcie, że jeśli zastanawiacie się nad sensem życia, to pomyślcie ile istnień możecie ocalić i jak wiele zrobić dla świata w ciągu swojego życia, będąc po prostu dobrym i sprawczym człowiekiem.
Pozdrawiam wszystkich poszukujących ŚWIADOMOŚCI !
Jacy to są wg Ciebie masa świadomych ludzi?
Dziękuję i również pozdrawiam Dobry Człowieku!
Ciekawa filozofia, która całkiem nieźle działa, ponieważ zastosowałem ją nieświadomie do czytania książek, zamiast czytać do końca książki, które nie były najciekawsze to zacząłem się kierować miernikiem nudy i odrzucałem te, które mi nie przepadły do gustu co poskutkowało zwiększoną ilością przeczytanych książek i szybszym znalezieniem perełek.
Ja znowu umiem jeździć autem, ale ruszam z miejsca przez 30 sekund nie licząc zwolnienia ręcznego, odpalenia auta itd. poprostu nie mam na tyle podzielnej uwagi aby ogarniać w jednym czasie auto żeby nie zgasło, sytuacje na drodze... Dlatego nie zamierzam robić prawka, bo szkoda czasu i nerwów, wiem że robotę łatwiej znaleźć mogąc jeździć po ulicach, ale jak to mówią "miej wyjebane, a będzie ci dane" wszystko w swoim czasie.
Któraś książka była jako taka dopiero koniec był mega, ale tytuł i autor to nie pamiętam, fight club ale czy napewno? Z pewnością lepsza od filmu
@@535TS5N1 zrób prawko, może któregoś dnia stanie się coś ważnego i będziesz zdany na pomoc innych.
@@535TS5N1 Z twojego opisu wynika, że jesteś poważnym człowiekiem, który wymaga od siebie. I wątpliwości w tej sytuacji są czymś normalnym. Ja miałem tak, że na kursie prawa jazdy szło mi średnio, nawet miałem podobne obawy jak ty. Ale jak zdałem egzamin na prawo jazdy i zacząłem jeżdzić, to po krótkim czasie szło mi naprawdę bardzo dobrze. Nikt mi nie wisiał nad głową, nawet jak popełniłem błąd, to sam siebie reflektowałem i starałem się go nie popełnić. Naturą ludzką jest błądzić , gdybyśmy nie popełniali błędów, to byśmy nie doceniali tak tego, co mamy.
@@535TS5N1 mi tez szlo slabo, a teraz sobie nie wyobrazam zycia bez auta. Lepiej to prawko zrobic, bo nigdy nie wiesz ile Ci rzeczy przejdzie kolo nosa.
Zdrawiam wszystkie Iskierki..
Dziękuję za świetne porady, na kanale Wewnętrzny wymiar Beata Socha mówi jak obecnie mamy znaleźć harmonię w życiu.. Czuj Duch.! 🌿
Dziękuję za kolejny, dobry, esencjonalny odcinek. Pozdrawiam.
Silna wola i / lub umiejętność motywowania się też się przydaje w realizacji celów :)
Fajnie że opowiadasz o takich koncepcjach jak taoizm, buddyzm czy "nasz swojski" stoicyzm. Jest tam dużo mądrości. Moja propozycja na kolejny temat trochę w tym nurcie. Grupy samopomocowe. Wg. Mnie najważniejsza zmiana w praktykach duchowych na całym świecie, którą mamy zaledwie od kilkudziesięciu lat. Zorganizowany oddolny ruch duchowy, otwarty na każdego. Zaczęło się od Anonimowych Alkoholików, ale dziś mamy też Narkomanów, Hazardzistów, Dłużników, Lekomanów, Jedzeniocholików, Zakupoholików itd. Znam masę ludzi, którzy przechodzą bardzo pozytywne zmiany pod wpływem możliwości jakie oferują te wspólnoty. Myślę, że przy twoich zasięgach to mógłby być dobry odcinek i kawał dobrej karmy 😉
Protip: nie musisz zmieniać swojej filozofii życia na wu wei aby osiągnąć swoje cele, jeżeli tych celów nie miałeś 👍🏻
Dodałbym jeszcze dwie następne zasady, które z Wu -Wei tworzą pełną filozofię działania.
Są to:
Wang-O (zasada przyjmowania) i Tzu-Yan (zasada spontaniczności).
Dziękuję i pozdrawiam. :)
Parę miesiecy temu słyszałem o tej filozofii i szybko zyskała moją przychylność, teraz powoli się w nią wdrażam.
Bardzo ciekawy temat.Brakuje mi konsekwencji aby dłużej to realizować.Wielkie ukłony dla tych co się realizują 👍🙋
Łu Łej samo mi się stosuje od dłuższego czasu, a moja kobieta wciąż mnie pogania i nakręca się przy tym niesamowicie, marnując swoją i moją dobrą energię.
Kocham ją jednak bardzo, bo jest dobrym człowiekiem, choć cierpię czasem, gdy w swej rutynie zatraca się całkowicie.
Udanego dnia życzę wszystkim
4:00 Medrcy glosza, ze - ,,porzadek potrafi miec kazdy, lecz to geniusz panuje nad chaosem''.
Nigdy nie nawidziłam filozofii chińskiej, zwłaszcza dao. Mimo to ta koncepcja jest super 🎀
Dziękuję za przypomnienie. Pozdrawiam
Najmniej męczą cele osiągnięte cudzymi rękoma.
Imperator palpatine 19 lat przed rokiem zerowym
Weźcie się, to zrobimy
Pół życia słyszałam od swojej mamy: pokorne ciele dwie matki ssie. Czasami warto być pokornym, jednak są sytuacje kiedy trzeba się zbuntować .
Gdybym była taka posłuszna jak ode mnie oczekiwano , niewiele bym w życiu przeżyła i zobaczyła.
Też to słyszałem od matki. I co? I ma się to nijak do rzeczywistości. Co innego na wschodzie, tam jest myślenie kolektywne, ale w naszej cywilizacji bunt i brak pokory przynosi więcej korzyści.
@@darthnihilus6157 amen
Czyli ? Dążenie do kasy i nie słuchania stada . Gotowe udało się ... Cele można osiągnąć a ci co nie dali rady to cóż selekcja naturalna .
W momencie jak ludzie się z tym pogodzą że są tylko zwierzętami kierowanymi prostymi schematami świat stanie się spokojniejszy i leprzy ....
@@Biervaderja bardzo lubię ludzi, podoba mi się to, że każdyz nas jest innym i lubi coś innego: na przykład co jest fajnego w szydełkowaniu i gotowaniu ???? Ja tęgiego nie mogę tego pojąć 🙂 ale to jest właśnie niezwykle, jak bardzo się różnimy!
nie oszukujemy się, kasa jest potrzebna . Napiszę Ci coś tak szczerze i nich to zostanie między nami;, ja nie zazdroszczę ludziom wiekich pieniędzy, super samochodów, pięknych domów , sławy, urody, najnowszych gadżetów, luksusowych urządzonych łazienek ja najbardziej zazdroszczę innym, że mają możliwość podróżować po świecie. Muszę wrócić do pracy :(
Ludzie,w niej nie chodzi o odpuszczanie celow,ale o zmiane otoczenia ,ktore niensluzy zdobyciu celu. Nie koleguj sie z biedota,jesli chcesz byc bogaty,nie koleguj sie z przegrywami jesli chcesz samoudoskonalenia... itd itd.
Zacząłem korzystać z tej filozofii na co dzień kilka miesięcy temu i zmieniło się dużo . Chociaż dopiero teraz wiem jak się nazywa ta filozofia ale kilka miesięcy temu stwierdziłem sam że muszę zmienić otoczenie i być cierpliwy i ogólnie przyjąć taką postawę jak w tym filmie , żeby osiągnąć mój wymarzony sukces . Jestem od kilku miesięcy karateką i myślę że to też znacząco wpłynęło na obranie tej filozofii . Choć małe kroki ku tej drodze pojawiały się nieco wcześniej .
Uwielbiam jak prawisz o eliminowaniu tego co nieistotne, pozbywaniu się zbędnych rzeczy itp. Po czym kończysz wszystko reklamą skarpet w bobry.
może są z komunistycznych Chin bo elity chińskie przegrały z robolami XD Wu Wei to tchórzostwo
ale przecież bobry i skarpetki to najważniejsze co jest na świecie
Dobre podsumowanie odcinka i hipokryzji
@@xkerdav2556 W tym przypadku nie ma hipokryzji, nie rozumiem hejtu.
Przesłanie jest takie pozbądź sie innych skarpetek i noś tylko te z bobrami
Napewno dla tego Zachód się starzeje tak bardzo że jesteśmy zagrożeni starzeniem się wymieraniem powoli to jest smutne... jesteś wyjątkowy dziekuje za ten Kanal
Tak. To prawda. Mieszkam na zachodzie - horror. Niemcy.
Stracilam zdrowie.
Szybko sie ludzie starzeja. Pracuja i hakuja do upadlego. Najgorszy system. Kapitalizm. Wyzysk jednostki. Profit. Narcyzm. We wszystkich dziedzinach, Niezaleznie od stanowiska.
Od paru lat mam taką filozofię, że zamiast siedmiu grzechów mamy jeden, ale gorszy niż wszystkie razem wzięte i jest nią pycha, a rozwiązaniem na nią jest empatia/myślenie o innych i życie w zgodzie z sobą.
Kto by pomyślał, że od lat żyję w koncepcji Wu Wei i nawet o tym nie wiem.
Jeśli nie są za grube, to sprawię sobie takie bobrze skarpety, bo fajnie wyglądają.
Żeby coś osiągnąć to najważniejsze jest to by przede wszystkim się skupić i na spokojnie działać lub czekać na rozwój wypadku
To tak jak z kobietami!
Klepanie w dupe nie zawsze dziala... (chyba ze ma duze buleczki!)
@@wyslanniknewworldorder9525 albo jesteś chadem - wtedy działa
No niestety u nas nie ma spokoju, u nas trzeba zapier*alać, albo coś umiesz albo nie masz pracy.
Myślisz że coś umiesz robić, ale chcesz się dostać do pracy żeby się doszkolić w tej dziedzinie, nieee to za mało nigdzie nie możesz znaleźć pracy...
Ten materiał to świetny motywator. :D Daje kopa jak nie jeden materiał motywujący do treningu
To mega dziwne ale taką taktykę stosuje podświadomie już przez całe życie. Wyszło to dość nauralnie u mnie. Jedyne co jest jej minusem to komentarze znajomych którzy znają mnie jako lekkoducha ale na moje sukcesy zawsze odpowiadają ze mam szczęście. Lub dziwią się że udało mi się to osiągnąć z taką lekkością. Polecam
A mógłbyś podać przykład gdzie to zastosowales i sie udalo?
Życzę wszystkim miłego oglądania
Filmik idealny dla mnie w czasie, w jakim jestem, dziękuję.
Ten opis Wu Wei ma tyle wspólnego z filozofią wschodu co Vifon z tamtejszą kuchnią.
Belkot pasujący do:"Nie będziesz mial nic i będziesz szczęśliwy" K. Schwab.
0:27 patrząc na Japonię można stwierdzić, że na tych wyspach są strasznie zapóźnieni jeśli chodzi o filozofię wschodu
Japonia od XIX wieku ma mentalność zachodu. Obczaj mordo FEDUALNĄ Japonię lepiej.
@@Kurasz666 Religijnie, czy szerzej kulturowo Japonia jest odmienna od zachodu.
Taoizm jest świetny. Wu-wei to zasada trzecia, ale dwie pierwsze też są niesamowite (i w sumie ciężko mówić o wu-wei, jak się nie zna pu i de). A najlepsze jest to, że w całej koncepcji nie ma żadnego bóstwa. Buddyzm, który zaatakował bezprawnie Chiny i tak został w końcu przerobiony na ZEN, czyli ztaoizowany.
Dziękuję za przetłumaczenie tego na polski. Słyszałam o tym często na anglojęzycznych kanałach, ale nie rozumiałam koncepcji
Problem w społeczeństwach zachodnich jest taki, że większość ludzi nie ma celów lub ma je czysto konsumpcjonistyczne: kupno samochodu, pojechanie na wycieczkę, wyrwanie jakiejś (często jakielkowiek) dziewczyny, i robienie innych rzeczy z listy 'bo tak trzeba". "Musze skończyć szkołę " - co z tego, że profil szkoły w żaden sposób danej osoby nie interesuje. Mam 30 lat "muszę wziąć ślub bo koleżanki, rodzice i ". Musimy pojechać na egzotyczne wakacje bo Gośka z Grzesiem byli na Malediwach - co z tego że jedziemy w miejsce które w ogóle nas nie interesuje oprócz tego, by miało ładną pogode i dobrze prezentowało się w social mediach. To jest problem społeczeństw zachodu - dopiero po uwolnieniu się z takiego myślenia, możemy myśleć o drodze do jakiś celów.
znasz jakiś zamiennik maści na ból d*py?
Czyli co ? Mieszkanie pod mostem czy w lesie na nielegalu tak ?
Sory ten świat od ponad 20 tyś lat jest tak zrobiony ze trzeba mieć . Im więcej tym łatwiej , przyjemniej i lepiej .
@@Biervader tak zaśmiecicie planetę, ze tylko owady będzie mozna jesc. Mało widzicie poza swoim ego.
@@Biervader Czyli, gdy chcesz mieć własny dom, to się ukierunkuj tak by ten dom mieć, a nie na pokaz dla innych. Jeśli lubisz naturę, to zadowolisz się pod miejską rzeką i lasem, i nie będą tobie potrzebne drogie wakacje.
@@edaros1213 a widziałeś palmy w Polsce nad miejską rzeką, wy myślicie że ludzie jeżdzą na wakacje do innych krajów żeby pokazać że ich na to stać a nie żeby zobaczyć różne zakątki naszej pięknej ziemi ? Żal mi was trochę jeżeli porównujecie podróżowanie do drogich samochodów i złotych zegarków
o kurde tego się nie spodziewałem
cóż dla osób które znają - Tao, Zen, Buddyzm i filozofię wschodu wu wei jest mało znanym konceptem bo często jest on bardzo logiczny przy całym pojmowaniu świata
cieszę się że jest taki kanał, bo pokazuje przez prosty YTbowy format tak interesujące aspekty osobą które mogłyby nigdy się z nimi nie zetknąć w innej formie
Wu Wei działanie bez działania, jak rosnąca trawa czy samo leczący się ludzki organizm
dla osób zainteresowanych tematem polecam 5 filmów przetłumaczonych od Alana Wattsa, gdzie jako jeden z pierwszych przekazywał zachodniemu odbiorcy czym jest tao, zen, buddyzm, wu wei
łatwo znaleźć to na YT, i spokojnie jeśli 50% wydaje się nie jasna w jego wypowiedzi, bardzo szybko umysł sam znajdzie dla was rozwiązanie w życiu codziennym na te 50% żeby pokazać to na przykładzie świata
Dzięki za ten film. Wiem, że pojawił się w odpowiednim dla mnie czasie. Pozdrawiam! ✌️😉
Świetny materiał! Jednakowoż bardzo boli mnie ta liczba wyświetleń, film zasługuje na zdecydowanie większy zasięg!
Nawet Nie wiedziałem że żyje w zgodzie z tą filozofią
Właśnie dostałem powiadomienie że film został dodany.
Wchodzę, a tu materiał sprzed roku😂
Niezły zapłon
Ja tam stosuję metodę:,,Miej wylane, będzie Ci dane" i tak oto dołączyłem do klubu kolarskiego i jako jedyny z grupy jeżdżę na zwykłym góralu MTB
Co do sprzątania, sprzątam codziennie po trochu, przez co bardzo rzadko generalnie
Gdybyś miał wylane w klub kolarski to byś nie dołączył do niego
"Powoli do przodu, później skończysz podróż, ale ważne, że ją skończysz"
ta filozofia hamuje rozwój
TO powinno być w szkole i na studiach jako zajęcia wychowawcze.
Wow, nie wiedziałam że działam w swoim życiu według jakiejś nazwanej filozofii
Świetny materiał 😊
Generalnie to się pokrywa z tym o czym mówił Michał Pater, ludzie na zachodzie są indywidualistami, a azjaci są społecznością.
Oglądam stary film,a tu nagle nowy!
Super materiał :D
Do mnie dotarło , że przez lata niepotrzebnie się męczyłam będąc w oporze z otoczeniem. Właśnie chciałam być artystka , a nikt wokół mnie nic nie tworzył i w efekcie czułam się tak jakbym musiała stoczyć wyczerpująca walkę z otoczeniem o to by mieć parę minut na pisanie , malowanie itp. Minimalizm nie jest nie w moim stylu, ale będę teraz zwracać uwagi na to by być w przepływie z otoczeniem i żeby się nie przepracowywać niepotrzebnie (bo od tamtego sposobu myślenia przyciągał pracę , gdzie dużo pracowałam , mało zarabiałam i nie miałam czasu na sztukę , a w okruchach wolnego czasu oczywiście inni ludzie uważali , że powinnam robić milion innych rzeczy). Cóż, nic na siłę, ale trzeba sobie manifestować osoby o podobnych celach i być w przepływie tu i teraz . I jak tu i teraz mało kreatywna osoba odciąga od robienia sztuki to nie ma sensu się opierać
No ale z 2 strony też trzeba być osoba asertywna i umieć innym odmawiać
0:24 taa, powiedz to Japończykom z przebytym zawałem i wypaleniem zawodowym w wieku 30 lat, albo Chińczykom, którzy od 3 roku życia zasuwają do roboty za miskę ryżu
W Chinach zarabia się podobnie jak w Polsce.
Chińczycy zasuwają ale już od dawna nie robią tego za miskę ryżu.
Poproszę o jakiś nowy film o sensie życia ;)
Mam mnóstwo koncepcji ale jestem ciekawy co Ty masz do powiedzenia apropo tego zagadnienia.
Pozdrawiam serdecznie 🍻
Sensem życia jest przeżycie życia jak najlepiej sie da 😎
@@pawe8353
Mogę też sobie walnąć tekstem typu "Sensem życia jest nadenie jemu sensu" i wszystkie jemu podobne. 😎
@@slomkaadas9603 sensem życia jest znalezienie sensu życia dającego sens życia 😎
@@pawe8353 Nice 👌
Sens życia to zarabianie takiej kwoty co miesiąc żeby było stać na swoje cele .
Kasa i tylko tyle w obecnych czasach . Kiedyś inne bogactwa ale i tak materialne odpowiednimi kasy .
Jak ludzkość przestanie dorabiać absurdalnych teori że liczy się coś więcej niż kasa to będzie łatwiej i lepiej.
Smutne ale prawdziwe . Albo będziemy bezdomnymi z pod mostu albo kimś kto goni za pieniędzmi bezpośrednio czy pośrednio .
Pozdrawiamy:)🥝
Gdyby ktoś po tym filmie doszedł do wniosku, że chce się pozbyć nadmiaru rzeczy które posiada to na priv podaje adres na który można je wysyłać 🤣
To teraz podaj mi jakiegoś Chińczyka, który popchnął świat do przodu;) Typowe coachowanie, przepis na sukces, a łażą w łachmanach i gapią się na drzwa (co też uwielbiam swoją drogą). NIebezpieczeństwem takiego podejścia jest zatracenie w minimaliźmie prowadzącego do całkowitego braku proaktywności. I potem powstają tacy mnisi jak z przebitek, czy ludzie trzymający rękę w górze przez 25lat. To moja opinia, a film ciekawy, dzięki:) Ciekaw jestem jak to się ma do Taoizmu, czy jeden wynika z drugiego, czy żyją sobie równolegle.
zobacz co dzieje się z obecną technologią napędzaną przez chiny.
już pomijając dzisiejsze chiny to nie było tak że ogólnie z Chin pochodzi wiele wynalazków patrz: papier, druk, kompas i proch?
co jak co ale jednak wydaje mi się że papier popchał świat do przodu.
Kung-fu narodziło się w Chinach, z którego potem rozwinęły się pozostałe sztuki walki
Chińczycy znaleźli porcelanę
Jako pierwszy naród zbudowali budowle, którą widać z kosmosu,
Wynaleźli kompas
Chińczycy wymyśli akupunkture, akupresure i cały system medyczny, tzw. tradycyjnej medycyny chińskiej, który teraz studiuje coraz więcej zachodnich lekarzy, by lepiej leczyć ludzi, w Niemczech na niektórych wydziałach lekarski, akupunktura jest obowiązkowa.
Chińczycy wynaleźli pismo tzw. chińskie już 8 tys lat temu, przypominam, że Słowianie,w tym Polanie, byli niepiśmienni, pismem ( łacińskim w przypadku Polan) zaczęli się posługiwać po chrystianizacji.
Jak można nie mieć tak elementarnej wiedzy, za to mieć odwagę pisać takie rzeczy?
@@EthicaAnatis papier każdy może wynaleźć równolegle i niezależnie - papirus, to też forma papieru. Druk wynalazł Gutenberg, a przynajmniej zrobił z niego pożytek na wielką skalę. Kompas... jest jeszcze busola i pierdyliard innych wynalazków do nawigacji. Największy pożytek zrobili z tego Europejczycy zajmując cały świat. To samo z prochem, niby tak - ale to Europejczycy zrobili z niego praktyczny użytek. Chomąto też wymyślili Chińczycy, ale w swoim stylu nie podzielili się i Europejczycy zaćcżęli używać tego dopiero 9 wieków później i pewnie sami do tego doszli. Teraz z kolei kopiują wszystkie technologie i nawet się z tym nie kryją, ale to pracoholicy więc wychodzi na remis;)
@@marekmarek9518 technologię ciągle napędzają amerykańskie firmy. Chiny też, ale bardziej średniozaawansowaną technologię.
A ja to jestem ciekaw w jaki sposób bobry osiągają swoje cele?
pracą i cierpliowścią... Nie tną drzew podczas nie sprzyjającej pogody, zapewne też kożystają z tego gdy silny wiatr przewali nadcięte już drzewo...
@@sznstrategic *niesprzyjającej
@@Pawcio2115 a "kożystają" to jest ok?
Taki model osiągania celu, poprzez wysiłek, Aleister Crowley opisał w swojej "magiji", jako "formułę IAO" (Isis, Apophis, Osiris). I - etap entuzjazmu, obrania sobie celu, A - etap wykańczającego wysiłku, takiego, że wtedy w pewnym sensie, coś w człowieku umiera (śmierć), oraz O - zbliżenie się do celu, osiągnięcie go, wejście w nowy etap (zmartwychwstanie).
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że w taki sposób zdobyłem umiejętności i zawód. Od końca gimnazjum małymi krokami robiłem coś z zakresu informatyki (przez zmianę programu niechcący dostałem w ręce ciekawą książkę do informatyki, a na lekcjach wtedy był tylko PowerPoint i Word), w liceum już w wolnym czasie tworzyłem pierwsze programy, ale nigdy sobie tego nie narzucałem, grałem w siatkowe i nawet zdecydowałem ze będę robił coś innego, wydawało mi się może to być zbyt trudne i męczące (oglądanie wielogodzinnych kursów to dla mnie strata czasu i to mnie nudziło, o wiele bardziej wole naukę przez praktykę i czytanie) i tak dalej przez studia o innym profilu nadal w projektach towarzyszyło mi programowanie, aż w końcu pod koniec studiów już wiedziałem to jest coś w czym jestem dobry i to lubię i tak zostałem programistą.
Dziekuje
Nie wiedziałem, że nieświadomie stosuje filozofię Wu Wei, bo jak mam głód narkotykowy to zawsze dochodzę do celu, czyli dilera.
Stosowałem tą metodę nawet o tym nie wiedząc 😎
Dlatego właśnie wyzysk jest tam codziennością i mają słowo na śmierć z przepracowania?
Ciekawe jak filozofia rozmija się z rzeczywistością : x...
Koncepcja spoko zgadzam się z nią w100%
Patrząc na mindset chińskich mrówek lub kulturę korporacyjną w Japonii, to chyba ta filozofia wcale nie przyjęła się na wschodzie...
nie wiedziałem że moja filozofia ma od dawna swoja nazwę
Co jeżeli zrobiłbyś parę odcinków na temat uzależnień nowoczesnego świata i w pigułce opowiedział jak sobie z nimi radzić? Przykładowo dlaczego ludzie są uzależnieni od alkoholu i jak osoba "z boku" może im pomóc
Wydaje mi się że wielu osobom by się to przydało 👍
Filozofia wi-fi? Kojarzę
Great job💋
Może nagrasz coś o odporności psychicznej co to i wogóle?
A tam,trochę robić,trochę przestać i tak robić żeby nie stać.
👍 za przekaz
Ale że podążałem tą filozofią nawet o tym nie wiedząc?
Poprosimy o filozofi Kai zen
Pozdrawiam
Patrząc na obecny Daleki Wschód coś chyba średnio wdrożyli do życia tę filozofię xd
To wszystko wina Warola Kojtyły
Moze cos o eksperymencie MASARU EMOTO na ryżu?
wstawiasz tyle, że nie jestem w stanie wszystkiego nadrobić :P
Ale jak to robić nie grzesząc?
Trzeba tylko uważać żeby się zbytnio nie zrelaksować i zamiast wykonywać cele bez wysiłku, to sie po prostu opierdalać
Chciałbym bez wysiłku przejechać 50 000 km rocznie rowerem tak jak inni.
Moim celem jest osiągnięcie wymiaru astralnego oraz eterycznego i rozwijam się w tej dziedzinie w tempie geometrycznym, bo po prostu to UWIELBIAM i żadną miarą nie jest to dla mnie żaden WYSIŁEK XXDDD
Ludzie muszą wysilać się wtedy, jak realizują nie swoje cele, tylko takie, które ktoś wmówił im, że są ich
Ja wiem, że rynek rządzi się swoimi prawami oraz jestem świadom, że nikt mnie nie przymusza mnie do oglądania kolejnych odcinków, ale jednak jeśli w w tym samym odcinku jest wspomniane o nurcie minimalizmu, a jednocześnie na końcu po raz kolejny pojawia się sugestia, żeby kupować czapkę z bobrem, to taki brak konsekwencji lekko wytrąca z rytmu.
a czemu człowiek żyjący "w nurcie minimalizmu" nie może kupić czapki z bobrem?
Przecież czapka z bobrem nie jest jakimś bardzo drogim dobrem. Jakąś czapkę i tak się najczęściej kupi, więc skoro jest wybór to można z bobrem
Tak na prawdę jest to trochę inaczej opakowany stoicyzm. W sumie każda filozofia będzie w sobie posiadać coś z innej ¯\_(ツ)_/¯
A co z Schopenhauerem? Widać podobieństwa do innych filozofów, ale on żył w swojej depresyjnej bańce 🥹
Teraz potrzebny jest odcinek: Jak znaleźć nurt?
W takim razie, co na to PARIS PLATYNOV i jego największy skarb- WU LEI?
Brac socjal♥️
Najlepsza filozofia to ta przy rodzinnym stole od WU JA
bylo juz cos o naruto, a bedzie cos o death note? ogladales?
Kurcze!... To ja nie zdawałam sobie sprawy, że to co od lat praktykuję jest jakąś filozofią 🤔
Ja to na swój użytek nazwałam "Dryf"... Bo to nic innego jak płynięcie z prądem😁
"miej wyjebane, a będzie ci dane"
Co to za przyslowie
@@ukaszsokoowski3195 Zajebiste
Co to oznacza?
Powaznie.
@@Gabriela-pk1lg mieć wyjebane = nie przejmować się niczym
to znaczy: jesli nie będziesz się przejmować, dostaniesz i osiągniesz to, czego chcesz
polecam tao kubusia puchatka
Coś czuję że ta filozofia mi bardzo przypasuję będąc leniwym haha
❤
"tylko zdechłe ryby płyną z prądem"
chyba idąc na studia zaprzeczyłem tej filozofii
Dobry
tak
Bo Kościów to jest taki gościu..... 😄
Myślałem że chodzi o tego Wu z Lego ninjago
A czy udałoby Ci się zrobić odcinek o tym by wytłumaczyć różnice między kobietą, a mężczyzną? Chodzi mi o to, że ostatnio rozmawiając i analizując z moim chłopakiem doszliśmy do wniosku, że kobiety muszą mieć chyba wrodzony odruch ciągłego myślenia o wszystkim. To pewnie brzmi śmiesznie, ale mój chłopak mi tłumaczył jak podczas filmu on automatycznie wyłącza myśli i dzięki temu po prostu ogląda film. To samo mają jego koledzy i narzekają na swoje kobiety, że za dużo myślą. Przyznam się, że dopiero do mnie dotarło, że robię to odruchowo. Nie umiem nie myśleć, nie analizować. To samo mają moje koleżanki. To trochę tak jakby mężczyźni mieli możliwość odstawienia myślenia na jakiś czas by naładować baterie i tego trochę zazdroszczę bo często ciągłe myślenie mnie męczy. Męczące też bywają moje koleżanki. Zastanawia mnie czy jest to wrodzona cecha kobiet czy nabyta poprzez system wymuszania na kobiecie wielozadaniowości. Co o tym sądzicie? 🤔
brednie
Dla mnie to Bzdury
To nie bzdury coś w tym jest .Może to sprawa płci że kobieta ciągle ma na radarze dzieci i nie jest jej dane wyłączyć się .Natomiast mężczyzna po wypełnieniu swojej roli ma po prostu wolne.i je wykorzystuje.