Kiedyś jak chciałem kupić V40 to nie było mnie stać. Potem jak miałem na V40, to chciałem kupić S60 II i dalej nie było mnie stać. Teraz jak mam na S60 II, to chcę kupić XC90 II i mnie nie stać. Po obejrzeniu tego materiału chyba wrócę do V40. Corva.
miałem tak samo.. chcialem e90 a jak zarobiłem to sie zachciało a5 pozniej sie zachcialo 2011 mustanga v6 a ostatecznie zakupilem 2014 mustanga v8 XD ktorego swoja droga po pol roku jazdy opierdoliłem i teraz znowu nie mam auta juz od dobrych 7 miesiecy i nie wiem co kupic
Zgadzam się, jednak Profesor przyzna mi rację, że nie została w tym odcinku wymieniona jedna niemiła przypadłość, która może dotknąć samochody tej marki: Klątwa Volvochamona! Panie Sebuś, jeździsz "fajnymi" sportowymi samochodami, chętnie zobaczył bym cię w prawdziwym sportowcu, takim jak : s60R lub s60 Polestar ;)
@@ruskiekiepy8857 Ja dachowałem cinqeciento przy 100km/h zyje ale nie polecam . Naszczescie bez koziolkow polozylem go ladnie na dach i sie pieknie slizgałem po asfalcie ,iskry sie sypały do środka jak w hucie Katowice wysiadlem podbiegli koledzy postawilismy go na koła i pojechałem 300m do domu .
Chuje muje dzikie wynże 1.8 z forda gówno worda to panewko korbo tłoko upierdalacz 18 dziur w bloku silnika auto 160tkm ale volvo z t5 albo d5 to pancerniki
Kupiłem na pierwszy samochód 2001 r. 115km 1.9D. Najlepszy możliwy wybór, dla mnie bajeczka. Fotele wygodne jak fotel z ikea, siadasz i człowiek odpoczywa. Prowadzi to się świetnie, mocy ma wystarczająco jeżeli chodzi o prędkości do 140KM/h. Jestem mega zadowolony, że nie poszedłem za popularnością VAGin i Beemwu. Polecam pomimo pierdół które czasami dotykają ten samochód. Warto też dodać, że z tyłu jest wielowachacz ;)
Moje pierwsze auto to również S40 2001 115km i tak szczerze mówiąc to kupiłem je tylko dla tego że nie chciałem kupic Audi Golfa i innego Seata Leona i do tej pory nie żałuję.
@Adam Z Aaa czyli rozumiem że to jaki mam samochód determinuje czy mi się w życiu "udało " ? "Gratuluje " podejścia do życia . Takie typowo polaczkowe podejście . " Musze sobie kupić Audi na kredyt żeby sąsiady widziały że mi się powodzi " . Albo wezmę leasing oddam pół pensji na miesiąc będę dziadował ale kupie nowy żeby szwagier widział że mnie STAĆ KURŁAA ! Śmieszy mnie doprawdy twoje podejście . :)
Serce mi krwawi, odkąd dostałem urzędowy list z Berlina, że mogę sobie zabrać rozbity gdzieś na mieście wrak v40 2.0T, który sprzedałem jakiemuś gruzinowi rok temu. Fajnie się nim jeździło przez wiele lat
Ciekawostki i trochę użytecznych informacji dla chcących kupić drugą generację (zrobiłem tymi autami w różnych rocznikach i wersjach przeszło pół mln km to coś tam się o nich dowiedziałem). /edit - dużo tego wyszło/ S40/V50/C30/C70 mają komunikację na światłowodach. Pozdro dla saaba 9-3. Chociaż nie do końca, w Volvo to wszystko działa. Jednak nie ma mowy o jakichkolwiek modyfikacjach audio, a w przedliftach nie ma ani gniazda AUX, ani USB, ani Bluetooth (którego w 2004 roku jeszcze nie stosowano zbyt powszechnie). Przedlifty w opcji miały za to zintegrowany telefon komórkowy. Za wodospadem był slot na kartę SIM. Takie auta miały przyciski 'On call' i 'SOS' do wzywania pomocy (w 2004 roku!). Nawigacja była zabudowana w górnej części deski, miała automatycznie odchylany i składany panel, a mapy czytało z płyty DVD włożnej pod nim. Cena zestawu była dość obłędna, jednak często się je często widuje w importowanych egzemplarzach. Była też dość ciekawa opcja montażu fabrycznej "stopki dokującej" pod nawigacje firmy Garmin. Był to bajer montowany na życzenie w ASO. Stopka miała kabel wpinany w bus, jeśli egzemplarz miał centralny głośnik na kokpicie, to nawigacja rzucała na niego dźwięk. Wersje bazowe (bardzo rzadko spotykane) miały STC zamiast DSTC i jednostrefową klimę bez opcji autoklimat. Takie egzemplarze istniały chyba jednak tylko w cennikach. Łosie ze Skandynawii miały jeszcze opcję dodatkowych przednich halogenów montowanych fabrycznie do atrapy. Wczesne diesle z Euro 4 w papierach sprzedawane w Belgii i Holandii miały DPF. Na rynek Europy środkowej DPF nie instalowano aż do końca 2008 roku, mimo Euro 5 w specyfikacji. Polift miał jeszcze dodatkowy półlift, gdzie wizualnie pojawiło się duże okrągłe logo na atrapie, ale wprowadzono parę pierdół np. światła DRL (bardzo dobra rzecz, bo świecące się na okragło żarówki lamp mijania wypalały odbłyśniki na amen i to bardzo szybko). Edit - na tym półlifcie wycofano silnik 2.0d 136 KM i wprowadzono nowe oznaczenia i silniki: DrivE (podłubany 1.6d czyli HDI) oraz D3 150 KM i D4 177 KM. Jednocześnie albo niedługo potem zniknął 2.4 D5, przynajmniej w Polsce. W Europie chyba wtedy wycofano na dobre benzynowe 2.4, zostało 2.0 i 2.5 T5. Benzyna R5 140 KM oznaczała się jako '2.4' a 170 KM jako '2.4i'. Były to zresztą podstawowe motory ma rynek USA, gdzie nie oferowano silników 4-cylindrowych ani diesli. 4-cylindrowe benzyny były dość kiepskie i niegodne polecenia w ogóle (chyba, że z małym przebiegiem za korzystna cenę), 1.6 100 KM to był żart (to auto waży ponad1300 kg) a 1.8i 125 KM to w sumie kapeć skopany przez beznadziejnie zestopniowaną skrzynię ręczną 5-kę. 2.0 145 KM ma sens, bo moc podobna do 2.4 ale 5-cylindrówki mają w gratisie wir w baku. W kluczach jest schowany grot do otwierania drzwi kierowcy, jeśli sie go wyjmie i zamknie/otworzy auto, wprowadza się je w tryb serwisowy w którym np. zaryglowany jest bagażnik. Jak komuś bagażnik nie chce się otworzyć, to można wpierw sprawdzić, czy się aby awaryjny klucz nie wydybał. Dobra rzecz, jak padnie np. akumulator, auto można zamknąć tym kluczem właśnie. Z zaskakujacych rzeczy to było ciekawe rozwiązanie zapodane w opcji keyless - w klamkach jak to powszechnie się dziś robi były przyciski odryglowywania drzwi, natomiast do odpalania silnika, z racji braku przycisku 'start engine', była w stacyjkę wetknięta na stałe atrapa klucza. Inną zaskakującą rzeczą jest brak wyłącznika poduszki pasażera - to była płatna opcja (i to dość droga), a egzemplarze wychodzące na plac nie miały tego na pokładzie. Fotel pasażera można złożyć w pół i wsunąć oparciem pod schowek w desce rozdzielczej. Reflektory mają blendy kasujące asymetryczne oświetlenie - wystarczy wyjąć tylną klapę lampy, przestawić dźwigienkę i można śmigać po kraju z ruchem lewostronnym (i odwrotnie) bez ryzyka zabulenia mandatu za oślepianie jadących z przeciwka. Antenka na dachu to lipa, za antenę w sedanie robi tylna szyba, w kombi tylna prawa. Nawiasem mówiąc, przewód antenowy przy szybie to jedyne miejsce, gdzie w przedliftach można wpiąć zewnętrzny sygnał audio, jakby ktoś chciał sobie na przykład posłuchać empetrójek. Nie ma innej opcji ze względu na światłowodowy bus. Trzeba przeciągnąć parę metrów kabla, ale majsterkowicze dają radę. W komputerze pokładowym można wejść w opcje serwisowe i wyświetlić na zegarach np. w kody błędów, są w necie tutoriale, jak to zrobić. Można też skasować niektóre błędy bez modułu diagnostycznego, trzeba zamknąć drzwi kierowcy, zapiąć pas, a potem wykonać kolejne czynności tzn. przekręcać klucz i coś tam wciskać, zdaje się, że przycisk pod zegarem. Ze studiowania instrukcji serwisowych wynika, że najpierwsze egzemplarze (do początku 2005 roku) dość znacznie różniły się od późniejszych. Zmieniono instalację elektryczną, są inne wiązki, inaczej umieszczony moduł radia, nawet ramiona wycieraczek są inne i maja inne zaczepy (!). Z tymi najwcześniejszymi egzemplarzami są ponoć największe cyrki, bo raz, że elektryka sprzed poprawek zawodzi, dwa, że niektóre typowe części nie pasują. Były serie S40 II generacji wyprodukowane w Szwecji. Dotyczyło to zdaje się tylko bardzo wczesnych egzemplarzy z 2004 i 2005 roku (trafił mi się taki). Menu samochodu jest dość rozubowane, mozna ustawiać pierdoły typu, że najpierw otwierają się drzwi kierowcy, potem cała reszta, albo że głośność radia sie zwiększa ze wzrostem prędkości, natomiast programiści nie wpadli na pomysł, żeby dać opcje wyboru języka. Język trzeba wgrać w warsztacie i to osobno w zegary, i osobno w konsolę (!), które to trzeba wymontowac z auta. Jeśli język jest dziwny np. fiński, to kaput i trzeba wgrać coś ludzkiego. Po odpaleniu radia na wyświetlaczu pojawia się śmieszny obrazek samochodu (w S40 jest to S40, w V50 jest V50 i tak dalej), śmieszny, bo rozdzielczość ekranu jest bardzo niska. Jeśli wyświetla się tylko obrazek - audio jest standardowe, 6 głośników. Jeśli obok auta napis "high performance" - system 8-głośnikowy i lepszy wzmacniacz. Jeśli sie pofarci i napis brzmi "premium sound" - 13 głośników i wzmak 900W z dolby surround. Ale nawet najcieńszy system jest bardzo przyzwoity i nawet na dzisiejsze czasy bardzo powyżej normy, a to za sprawą dobrego wzmacniacza (podobno robił je Alpine) i głośników Dynaudio, które w audio półświatku uchodzą za jedne z najlepszych. Lista opcji była obłędna, można było zamówić kokpit obszyty skórą, ogrzewanie postojowe (zdaje się, że można je było uruchamiać sms-em), wyżej wspomniane telefon komórkowy i nawigację, system audio premium z Dolby Surround i wiele, wiele innych rzeczy włącznie z BLIS-em, fotelami z pamięcią, zintegrowanymi fotelikami, szklanym szyberem i tak dalej. Tylne szyby były wyłącznie w prądzie, niezależnie od wersji. Tapicerek - kilkanaście kolorów, w tym kilka z naturalnej skóry. Doposażona wersja T5 AWD z R-designem potrafiła kosztować 3-krotność ceny wersji bazowej. I pamiętajcie (dotyczy wyłącznie 2 generacji) - S40 - czarne reflektory, V50 - szare. S40 przedlift - czarna atrapa w kratkę, V50 przedlift - atrapa w chromie wpionowe paski. Po lifcie atrapy w sedanie i kombi takie same, poziome lamele w czerni. Do 2006 roku - czarne znaczki volvo na atrapie i kołach, od 2006 roku - niebiesko-szare (byli tak, kurde, konsekwentni, że nawet na plastikowych kołpakach pozmieniali te loga!). Po 2006 roku szeroki napis 'volvo' na klapie. Ostatnia seria polift z półliftem ma duże okrągłe logo na przedniej atrapie. Polifty mają większe i trapezoidalne lusterka boczne, przedlifty małe prostokątne. Oznaczeń silnikowych często na klapie nie było fabrycznie i to nic podejrzanego. Fabryczny alarm ma diodę na środku deski przy szybie, nigdzie indziej. Polifty mają metalowe pierścienie na gałkach i wstawki na kratkach nawiewu oraz jeden przycisk na zegarach, przedlift ma dwa i gałki całe czarne. W menu radia, w ustawieniach samochodu na samiutkim dole jest fukcja wyświetlenia numeru VIN i ilości przypisanych kluczy (jak właściciel wciska jeden i twierdzi, że tak było, to można to od ręki zweryfikować i nie ma lipy). W wersji z ksenonami nie ma pokrętła regulacji wysokości reflektorów. Spryski reflektorów chodzą co piąte psiknięcie na szybę, więc jak za drugim razem nie zadziałają, to jest OK. To, co na siedzeniach jest na boczkach, bez wyjątku (jasna naturalna skóra na taboretach - to samo na drzwiach). Kolorystyk deski było kilka, ale konsekwentnie parapet drzwi powinien być w tym samym kolorze. Kierownica i obudowa piasty była czarna, niezależnie od koloru deski i tapicerki. Jeśli w przedlifcie na wyświetlaczu radia jest zegar - był wgrywany soft z polifta (tak jest często przy wgrywaniu języka polskiego, jeśli robi sie to poza ASO). Polift ma inną konsolę środkową, z roletką, przedlift miał mały podłokietnik. Polift miał wielkie kieszenie w drzwiach przednich, przedlift malutkie wielkości paczki fajek. To takie info do wstępnych oględzin, żeby uniknąć przeszczepów. Widziałem kilka razy egzemplarze składane z czego popadnie, można to łatwo wyłapać. Na koniec jedna myśl - te auta są bardzo przemyślane w konstrukcji, cały samochód można rozkręcić do niemal gołej kasty w jedno popołudnie za pomocą kilku kluczy i paru końcówek. Przekładki blach, zderzaków etc. to czysta przyjemność. No i nie ma rdzy.
@@tomaszbienkowski5374 Uwielbiam ten model. S40 II to było moje pierwsze auto i miałem przyjemność zamawiać nowe w pierwszym roku produkcji. Przebrnąłem wtedy przez listy wyposażenia. Potem była powtórka z nową V50-ką w polifcie, niezliczone auta zastępcze z ASO (dawali dema na czas regularnego serwisu), a na koniec stare V50 kupione na zajechanie, serwisowane na wsi u Krzysztofa i Piotera - czyli festiwal młota i kowadła. Stąd ten wulkan bezużytecznej wiedzy.
Co do drugiej generacji S40 i V50. System audio w przedlifcie w wersji podstawowej (Basic) ma 4 głośniki (2 szerokopasmowe w drzwiach z przodu + 2 szerokopasmowe w drzwiach z tyłu) i brak wejścia AUX. Po liftingu podstawowe audio nazywa się performance i ma 6 głośników (dodatkowe 2 wysokotonowe w obudowach lusterek zewnętrznych, pozostałe 4 w drzwiach przednich i tylnych to najprawdopodobniej te same co przed liftingiem) oraz zawsze wejście AUX. Jeśli pod wyświetlaczem jest przycisk CD zamiast MODE oznacza to, że nie ma AUXa. Audio w wersji podstawowej gra dość słabo - dźwięk jest wycofany i brzmi trochę jak zza grobu. Najprostszą modyfikacją jest zakup 2 głośników wysokotonowych od wersji high performance (niebieskie naklejki) i włożenie ich w miejsce przy klamkach tylnych drzwi, gdzie są gotowe kostki, choć poprawa jest niewielka. Niektóre podstawowe wersje audio i wszystkie wyższe mają osobny wzmacniacz w bagażniku po lewej stronie pod tapicerką, reszta ma wzmacniacz wbudowany w radio. W przedlifcie AUX jest za konsolą środkową po stronie pasażera, a w polifcie w schowku w podłokietniku. Po liftingu najpopularniejszy wzór tapicerki dalaro (niektórzy nazywają je "półskórą") ma podwójne przeszycia na oparciach i siedziskach, a w przedlifcie pojedyncze. Podgrzewane fotele zawsze występują w parze ze spryskiwaczami przednich reflektorów (przynajmniej na rynku europejskim) - volvo oferowało to pod nazwą pakiet zimowy. Jeśli więc widzisz egzemplarz, który ma przyciski od podgrzewanych foteli na dole konsoli, a pod reflektorami gładki zderzak, to na 90% ma wymieniany zderzak. Często do Polski są sprowadzane wersje silnikowe F (Flexifuel), dostosowane do zasilania bioetanolem E85 (benzyna 1.8F i rzadsza 2.0F). Można je łatwo rozpoznać po czarnej wtyczce w przednim zderzaku po lewej stronie. Podłącza się tam zasilanie grzałki wbudowanej w blok silnika, która ma za zadanie podgrzać płyn chłodzący przy zasilaniu bioetanolem, gdy temperatura spadnie poniżej -15C. Te silniki mają utwardzone gniazda zaworowe, przewody paliwowe ze stali nierdzewnej i kilka innych mało znaczących zmian. Wersje poliftingowe mają zmienione, bardziej skośne reflektory przednie. Została w nich też poprawiona dystrybucja światła, przez co mają większą efektywność w nocy poza miastem. Z kolei tylne światła po liftingu mają diody LED. Po liftingu zmienił się też wygląd kluczyka. Stosunkowo niewiele samochodów ma alarm, czujniki parkowania i tylny podłokietnik. Jedną z najrzadszych opcji wyposażenia są elektrycznie składane lusterka zewnętrzne.
Moim pierwszym autem w 2011 roku było s40 z pancernym 1.8 115 KM z 96 roku i zagazowane oczywiście. Kupiłem je wtedy za pierwsze zarobione w życiu hajsy za okrąglutkie 5 koła polskich złotych :) Auto iście pancerne, idiotoodporne i jedyną jego wadą była ruda na progach, i układzie wydechowym w ogromnych ilościach. W najgorszym momencie byłem w stanie w próg wsadzić całą rękę xD Sprzedałem po pieknych 3 latach i znowu wsiadłem w Volvo a tym razem w v50 2.0D 136KM, tutaj historia już nieco inna, bo auto z dużym przebiegiem i wpakowalem się w standardową świętą trójcę dieslowską to jest dwumasa, turbo i wtryski :D auto w pełni zajebiste, wygodne, jasna tapicera, wersja bardzo bogato wyposażona... kupiłem za 15, polatałem 2,5 roku i znowu sprzedałem za 15k :D Pan który nią jeździ będzie latał do usranej śmierci :D w zeszłym roku przesiadłem się na renault Megane IV, narazie lata ale do romansu z Volvo z chęcią wrócę, jak będzie mnie stać na S90/V90. Niesamowite auta z klasą i nie tak popularne jak niemiecka konkurencja. Zajebisty odcinek Sebastianie, pozdrawiam Cię bardzo i wierz mi lub nie, ale od czasów jak zrobiłeś odcinek z gulfem III czekałem na Volvo :D Dzięki!
Piąteczka ziomuś! U mnie identyczny scenariusz z pierwszą bryką! 1.8 115 km w podtlenku na zajebistej feldze, za pierwsze hajsy, które przywiozłem z Niemcowni. Niestety po roku miałem konkretnego dzwona z wąsaczem w Passacie i auto poszło na szrot. Ale fakt poskładało się jak trzeba i prawdopodobnie Volvo uratowało mi i mojej żonie dupy. CUDNY POPIERDALACZ!
ciężko dziada jadącego 5km/h metr od krawężnika nazwać rowerzystą.... czasem niestety stan ścieżki albo cwele na niej parkujące zmusza do takiego zachowania (w sensie jazdy ulicą) no ale cholera przy krawężniku i z sensowna prędkością a nie....
@@piotronlinetk Przyszło. To odwracając sytuację droga nie nadaje się do jazdy ale ścieżka rowerowa jest równiejsza to nią mogę jechać tak?. Jest przepis - jest ścieżka rowerowa masz obowiązek jechać po niej. Choć by była zrobiona z kamieni.
Jeżdżę V40 z 96 roku, objechałem nim pół Europy. Zrobiłem 300 tys. przez 10 lat i dalej jeżdże. Nigdy poważnej awarii! wymieniam jedynie rzeczy eksploatacyjne. Dziś wartośc auta to 1000 zł przy moim przebiegu blisko 600 tys km. Dlatego jeżdże nawet juz rozrządu nie wymieniam od 80 tys km i działa. Jak sie rozkraczy (pewnie szybko to nie nastąpi) to kupuje wersje poliftowa, kocham ten model
Z tyłu wielowachacz, który jest bardzo trwały, egzemplarz u mnie w domu jest sprowadzony z Belgii, w 2010 roku, produkcja 2004, 150 tyś na blacie, w tym momencie 400 000 tyś I ciągle rośnie. Wielowachacz wymieniłem pierwszy raz właściwie. Z bolączek przynajmniej u mnie był plastik zakrywający przewody paliwowe i hamulcowe w okolicy baku. Zbierała się tam woda i przykorodowaly przewody hamulcowe więc poszły do wymiany (również pierwszy raz) silnik 1.9 TD 115km raz regeneracja turbo i raz robiony dwumas. No a co do korozji to trzeba było zrobić konserwację, najbardziej wrażliwe miejsce to początek progów. Z hakiem to się zgadzam plus pod silnikiem jest belka która bardzo skutecznie broni miskę i nie raz zdarzyło się przytrzeć I w innym aucie miska by na pewno była do wymiany.
@@foxonv2755 Tak, tam na Grovestreet był Greenwood, który był wzorowany na Dodge'u Diplomat. Swoją drogą faktycznie widać podobieństwo między tymi starszymi Volvo, a startymi amerykańskimi wozami ;)
@@xflashu7982 tak, ale sprawdź też filmy, teraz o volvo czy saabie masz 15-30 minut filmu a o civicu czy golfie etc masz 5-10,a nawet mniej niż 5 minut. Ja zdecydowanie wolę takie 30minutowe, ba! Chętnie bym się dowiedział więcej na temat s40 II np więc i 45min czy nawet godzinny film bym oglądał :p
kiedyś jak miałem 6 lat mój ojciec zakupił volvo 340v 1.9 i na jego 46 aut które posiadał w latach 92-95 był to najlepszy wóz,a jako bogaty gość miał w tamtych czasach 2 letnią Asconę czy Audi 80.Kiedyś mu obiecałem jako chłopiec że sobie kupię volvo lecz obietnice zatarł pęd życia.Jednak od 2lat jestem posiadaczem Volvo S40 2.4 170km w automacie (praca bez zastrzerzeń) i jako że uwielbiam mechanikę i grzebanie przy autach-tu jeszcze nie dotknąłem ręki-kultura pracy 5-cio cylindrowca bije na głowę wiele aut którymi jeżdziłem.Polecam Volvo 2.4 lub 2.4 T5 najlepiej w manualu.benzyna+gaz .Jeszcze sie nie złapałem za portfel.Polecam tym którzy robią dłuższe trasy gdyż silnik po wiekszych kilometrach łapie swoją temperature i schodzi ze spalania.
Jako posiadacz s40 z 2005r . mogę powiedzieć, że auto bardzo atrakcyjne wizualnie i jakość wykonania na wysokim poziomie. Niestety drobne usterki, zazwyczaj elektronika/elektryka mogą dać się we znaki. Na szczęście niektóre dziwne zachowania auta sugerujące usterkę potrafią same poprostu przeminąć. Cud techniki. Silnik 2.0 diesel daje radę. Po "chipie" moc na poziomie 170km przy stosunkowo lekkiej budzie sprawia, że jeździ się w miarę przyzwoicie ;) po wyeliminowaniu typowych diseslowskich mankamentów jest spokój. Podsumowując ciekawa alternatywa dla niemieckich wytworów motoryzacji, a zarazem moim zdaniem, lepsze wykonanie i jakość materiałów niż francuskie auta dostępne w podobnym budżecie. Ps. 190cm wzrostu i panel typu wodospad wcale nie niszczy kolana 😃
Też nigdy nie miałem problemu z panelem. Powiem więcej - wygoda tego samochodu jest na najwyższym poziomie (Volvo V50 - 2005 rok). Ustawianie świateł ostatnio zaczęło szwankować (i nawet radio gaśnie) więc co do elektroniki to 100% racji. Niestety pod silnikiem nie tylko element dolotowy do intercollera się pieprzy, a cały zestaw tych rurek, które trzeba wymieniać co by nie kopciło i nie powodowało uruchomienia systemu awaryjnego. Wymieniłem 3 z 4 elementów, które niestety są dość kosztowne (został najdroższy i nie ma jakiś tanich zamienników do tego). Cała reszta to wzór :-)
Też kiedyś jeździłem S40 II generacji i ten wodospad nigdy mi nie przeszkadzał. A fotele mega wygodne, nawet na długie trasy. Teraz mam nowszy i bardziej rodzinny samochód, ale ciągle mile wspominam wygodę i komfort Volvo.
Jak dla mnie v50 to auto mega ciasne przy tej masie 1400kg tez mam 190 ale normalnie wczołgiwac sie trzeba a jak fotel cofne to miejsce dla dzieci z tyłu.Największa zaleta to motor 2.0hdi 240tkm i żadnej awarii -fabrycznie bez dpf .Odejście jest czy solo czy z przyczepą .Największ wada to ciasnota i fatalne zawieszenie zero miekkości na dołach jedzie sie jak zelaznym wozem .Po poprzednim francuzie to kicha , fotele niewygodne materiał raczej słaby .Teraz przesiadam sie na delte 3 z 2.ojtd ciut cięższa ale odejsce tez bdb ale jaka wygoda po volvinie .
Kickster mam 188 cm i nie było problemu z wchodzeniem do s40. Poza tym mój pierwszy samochod 2.0 benzyna. Kupiony w Szwajcarii z przebiegiem 135.000 km po 8 latach pojechał sam na złom z przebiegiem 675.000. Nic oprócz klimy i chłodnica oleju do skrzyni automatycznej się nie zepsuło. Oczywiście ruda przy wlewie paliwa. Tylko wymiany ekspatacyjne. Powinienes więcej powiedzieć o skrzyniach bo manuale były z renault a automaty nie do zajechania szwedzkie
Mialem dwie sztuki takiego volvo s40 w starej budzie.Jeden z 96 a drugi z 99 roku. Silniki 1.8 i 1.8 GDI. Bardzo dobrze wspominam oba egzemplarze,moze dlatego ze mialem je jak byly stosunkowo mlode czyli ok 6-7 letnie. 6:38 jak to zdjecie pochodzi z forum v40 to jest to prawdopodobnie moj silnik :D Do wad s/v 40 mogles dodac ze powyzej 120 km/h w aucie pojawia sie nieprzyjemny halas,ktory mozna zlikwidowac matami wygluszajacymi. Tak samo glosniki w przednich drzwiach mogli zalozyc 16 cm a nie 13 , i drzwi wytlumic ;) Mimo wszystko dobrze wspominam te czasy kiedy jedzilem volvo. Nigdy mnie nie zawiodlo ani jedno ani drugie. Wszelkie koszty jakie ponosilem to ze swojego widzimisie. Silnik GDI ktory mialem byl wedlug mnie bardziej zywy i ekonomiczniejszy od zwyklego 1.8 jednak kultura jego pracy pozostawiala wiele do zyczenia. U mnie cos klekotalo na wolnych obrotach ale zrobilem z tym ok 20 tys km bez zadnych problemow th-cam.com/video/lEjBFgbFP78/w-d-xo.html
I w sumie spoko odcinek. Chociaż sam czasami dogryzam na forach wszelkim użytkownikom "Carismy" (bo jeździłem V70 98r a teraz S70 i V70XC z tego samego roku), to jednak nie można im odmówić Volvowskiego charakteru. Idealny samochód na początek bycia kierowcą, mało wymagający serwisowo, bezpieczny. No i inny od wszechobecnych Golfów i A4. A teraz przymierzam się do zmiany i mimo wielkiej miłości do V70R czy V70XC pewnie skończy się właśnie na V70 T5 AWD. Nic w tym dziwnego, bo silnikowo ten samochód to Focus ST, więc jak się mechanicznie postarać to można skończyć z kompaktowym kombii o parametrach hot-hatcha (tak, Focus RS też ma ten sam silnik). Warto o tym pamiętać, bo bliskie pokrewieństwo z jednym z najlepszych hot-hatchy w historii to niewątpliwa zaleta S40 i V50 - łatwo o sprawdzone patenty na tuning i chociażby lekkie zwiększenie mocy. 260-280 KM w tym samochodzie wymaga tylko lekkich zabiegów, a po zamknięciu bloku i nieco grubszych modach można śmiało atakować na +300KM. Wtedy miny VAGiniarzy nie tylko będą bezcenne, co po prostu... niewidoczne w lusterku :P
@@dominikasczendzina4062 W sumie racja 1.8T w golfie ma do pociągnięcia 1200kg a V50/S40 ok 1500kg a to wielka różnica. Volvo to jednak komfort, do hardkorowego ścigania są lepsze auta..
Osobiście jeżdżę s80 t6 2.9 biturbo, ale takich czterdziestek przewinęło mi się naprawdę dobrych kilka sztuk. Miny sebkow w audicach i bmw pod światłami bezcenne :)
Tobie Kickster to powinny płacić też marki aut, o których robisz odcinki motoznafcy. Nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby kupić sobie Volvo do czasu kiedy obejrzałem ten odcinek. xD
No, ja to nawet chętnie bym zamienił mojego Touringa z N46B20 na S40 2.4i. Po 3 latach jazdy beemką mam dość dofinansowywania klamora... chłodnica, zawieszenie, pierścienie, panewki, uszczelniacze, uszczelka, wahacze... nawet pierd_olona rurka do odmy (a są 3) po ~120zł/szt. Szkoda, że ten filmik o Volvo tak późno. Ale dobrze, że w ogóle, bo już się za Audi zacząłem rozglądać. A to S40 całkiem do rzeczy jest...:)
@@ukaszsz8920 To nie jest touring. To się nazywa kombi. Zajrzyj w dowód rejestracyjny. Poza tym... to tylko bmw. ;-) Popatrz sobie na V70. Silnik 2,4 Turbo robi robotę. Inne nietypowe wersje, jakieś eRki, albo T5 są już trochę droższe. A zwykły 2,4 turbo też jeszcze trochę potencjału ma. Bez praktycznie żadnych kosztów, można im spokojnie te 20 koników dołożyć. Tylko unikaj WSZYSTKIEGO co ma automat. Jeśli masz nieznane źródło. Albo ktoś ma jakiekolwiek obiekcje przy jeździe testowej. V40/V50/V70/S40... Praktycznie wszystkie miały automaty firmy Aisin Warner. Model AW-55-50. Literki AW-55-50 oznaczają wydatki. Problem jest w tym, że mało kto je w Polsce potrafi dobrze zrobić. A były z nimi problemy. Konkretnie, to Volvo w instrukcji pisało o wymianie oleju w automacie co 120 tysięcy a sam producent automatu pisał o wymianie co 60 tysięcy. I teraz automaty sa pozarzynane niemiłosiernie. A wersja z możliwością "ręcznawej" zmiany, to już w ogóle dramat. I znów powodem jest brak prawidłowej obsługi. Jazda testowa w automacie to niestety MUSI być minimum 50-60 kilometrów. Jak już nagrzejesz motor i skrzynię, czyli własnie te 50-60 kilometrów, to trzeba zacząć hamować i przyspieszać. Jeśli wszystko jest cacy, to będzie cacy. Ale jeśli cokolwiek nie gra: spóźniona zmiana biegu, szarpanie, dźwięk "szlifowania" przy zmianie biegu... Najczęściej problemy są wyczuwalne przy zmianie z dwójki na trójkę. Stań na światłach, rusz , daj mu po dupie do odcinki, kapeć w podłodze aż wbije trójkę. Jeśli coś poszarpie, to skrzynia ma najpewniej dosyć. Koszt remontu skrzyni AW-55-50 to około 5 tysięcy PLN. I wszystkim siada sprzęgło od kompresora klimy. Naprawia się trzema trytytkami w godzinkę. Na kolejne 15 lat :-D .
Noi dobrze, miałem takie i polecam cieplutko, jedyne auto de tej pory do którego wsiadłem i chciało mi się jechać na drugi koniec polski tak dla przejażdżki
Jeśli ktoś się czepia że S40 to już nie Volvo to dla uściślenia: - W 1975 roku koncern Volvo odkupuje od koncernu DAF (tak, ten sam który robi ciężarówki) dział produkcji auto osobowych i w zasadzie osobówki nie są szwedzkie z miejsca produkcji od tego czasu. Przy okazji nabywa też projekt nowoczesnego auta, znanego potem jako Volvo seria 300. Sam DAF mimo że dzisiaj jest znany tylko z ciężarówek, miał swoje 5 minut w motoryzacji jako że jako pierwsza marka na świecie produkował auto z bezstopniową skrzynią biegów: en.wikipedia.org/wiki/Variomatic - Historycznym dowcipem jest to że początki Volvo zaczynają się od samochodu, a z biegiem czasu to ciężarówki stały się domeną produkcji koncernu, przez co produkcja aut osobowych zeszła na drugi plan, aż w 1999 roku Szwedzi sprzedali 50% udziałów Fordowi który miał się zająć osobówkami, aż do 2010 roku kiedy to Chińcyczy przejęli ten dział. Więc szach-mat janusze. Volvo może być nawet produkowane w najciemniejszym zakątku Afryki na podzespołach Łady, ale jeśli będzie trzymać poziom jakości taki z jakiego zawsze słynęło i tak samo niezawodne, to będzie nadal zajebiste i lepsze niż wszystkie VAG-iny i Bawarki razem wzięte.
@@kamowma123 ogolnie duzo zalezy w jakim jest stanie woz ale to jak zawsze znam ludzzi ktorzy byli w stanie wydac 10k+ rocznie na naprawy, ale z mojego doswiadczenia z volviakami wychodzi ze utrzymanie s60 2.4t jest niewiele drozsze od przecietnego golfa, jedyne co zrobilem to zmienilem cewki i swiece bo padly i zalozylem gaz a samochod kupilem okazyjnie za 8500 w full opcji ale tak ogolnie mysle za przyzwoity egzeplarz 12tys warto by bylo wyloyc + liczyc wysokie koszty paliwa bo pali 10/12l a o dieslach duzo nie wiem bo nigdy mie mialem
Posiadam S40 drugiej generacji. Co do miejsca w środku.. ból odczują tylko osoby wysokie. Mam 192 i z przodu faktycznie prawe kolano molestuje ten wodospad, ale idzie żyć. Z tyłu osoby max do 180cm będą czuły się komfortowo. Fotele jak i kanapa w skórach są ekstra, skóra jest trwała i spokojnie po 200 tysiącach nie pęka i wygląda przyzwoicie (u mnie tak jest :P) Co do bagażnika, lekko się nie zgodzę. Rok temu wracając z Olsztyna załadowałem 3 osoby spokojnie do bagażnika i jeszcze była szansa zmieścić tymbarka lub dwa ;) Przeważnie jeżdże nim sam więc dla mnie jest to konkretne duże auto. Sedan dla kawalera jak najbardziej rzekłbym :D Jeśli chodzi o rdzę, nie ma z nią problemu (Rocznik mojego Volvo 2006) Zawieszenie ekstra, wybiera dziury przyzwoicie. Wygłuszenie wnętrza boskie jak na ten segment i klasę. Jeśli czyta to osoba która szuka takiego autka, powiem tak.. Szukaj auta po 2006 roku produkcji, poliftów. W moim przedlifcie w środku nie ma za dużo praktycznych schowków, jest wręcz bieda. Jak wspominałem autem jeżdżę sam, więc jakoś mi to nie przeszkadza, ale jadąc w podróż trochę to boli. W drzwiach miejsce na jedną płytę Cd, na środku puste miejsce na nie wiem co, telefon wejdzie ;) za wodospadem jest miejce na 4 płyty Cd (max.5 ale to dla odważnych) i w sumie to tyle z praktycznej strony wnętrza przed liftem. Po lifcie szwedy już ogarnęli wnętrze tak jak być powinno. Pozdrawiam!
Od 3 lat jeżdżę poliftową V50 2.0D, przy takim samym wzroście, o problemie z kolanem i wodospadem dowiedziałem się dopiero tutaj. Nigdy nie miałem problemu z zahaczaniem o wodospad. Jeździłem w wielogodzinne trasy przez Europę, również w krótkich spodniach, jeździłem autem w poślizgach na kursach i nawet nie zauważyłem takiego problemu. Z tyłu, przy wygodnej pozycji kierowcy mojego wzrostu, jest faktycznie bardzo mało miejsca. Na krótkie trasy podwyższałem sobie nieco pozycję fotela i odrobinę przysuwałem się do przodu i wsiadały osoby 180-190. Jednak kolana były w siedzeniu :) W kombi jest pewnie więcej miejsca nad głową, więc przynajmniej tu nie ma problemu (z zapasem przy 190cm). Jak kieruje osoba niższa, ~ 170 cm, z tyłu się komfortowo mieszczę. Mam wersję z polskiego salonu i jasną tapicerkę. Całkowicie odmienne doświadczenia. Nie jest to może skóra (wersja auta to Momentum), a taka materiałowa z wstawkami z czymś ala skóra (trochę jak plastik). Niestety jest fatalna. Od kupna auta (auto użytkowane wcześniej mw 7 lat) ta niby skóra wszędzie pęka, siedzenie kierowcy się kruszy, można całe plastry ściągać palcami. Dodatkowo pęka w takich dziwnych miejscach np. pod zagłówkiem z boku fotela, gdzie nie bardzo można czymkolwiek zarysować czy uderzyć (sama z siebie). Zdecydowanie to najgorsza i najszybciej wpadająca w oko wada samochodu. Poza tym samochód super, dobrze się prowadzi, dobre audio, świetne wyciszenie. Na schowki po lifcie w ogóle nie narzekam, ale w płytach cd nie podam wymiarów, bo puszczam muzyke przez aux (wejście w schowku pod podłokietnikiem) albo bluetooth. Przewiozłem tym autem duży, rozkładany stół z 4 krzesłami w 2 osoby. Bagażnik w kombii jest duży, zwłaszcza po wyjęciu rolety, choć to nie passat czy superb kombii... W ciągu 3 lat zmieniłem klocki i tarcze z przodu, uszczelniałem klimę i wymieniałem chłodnicę od klimy, wymieniłem dwa łożyska przód, amortyzatory, dolne tuleje i odbijacze tył, rozrząd z osprzętem, uszczelniałem przewód paliwowy, bo ropa ciekła, wymieniałem poduszkę silnika, reparaturkę ręcznego, bo jedno koło się trochę blokowało, 1 żarówka mijania przód, 1 żarówka stopu tył i trzeci stop. Zero rdzy, ale auto garażowane przez większość lat użytkowania.
@@YOTRone Może faktycznie chodzi tutaj o ułożenie fotela, ja mam maksymalnie nisko i w miarę odsunięty ten fotel, a i tak noga zahaczy o wodospad, za bardzo mi to nie przeszkadza. Ja jestem drugim właścicielem auta, kupiłem je w Holandii. Środek na prawdę zadbany i świetnie wyposażony. Brakuje mi ksenonów, podgrzewanych siedzień i systemu Blis. Z tymi płytami Cd to dałem taki przykład, bo na prawdę nic innego tam nie wchodzi w te schowki, a słuchać płyt trzeba, ponieważ aux był dopiero od 2007 roku. Co do audio to na prawdę sobie poradzili na 5+. Jeśli chodzi o awaryjność to przez 2 lata od kupna ani razu mnie nie zawiódł. Wymieniłem klocki, tarcze tył i sworznie wahacza. Z żarówkami nie mam problemu.
@@Zeitgeist64 u mnie fotel też na dole, ale nie jestem maksymalnie z tyłu i samo oparcie mam prawie pionowo (względy bezpieczeństwa, a mniej samego komfortu). Nie twierdzę też, że nie jestem w stanie uderzyć o wodospad, bo to ta sama wysokość co kolano, jednak podczas jazdy nie ustawiam nogi do oporu w prawo. W temacie tapicerki to te problemy co mam nie wynikają raczej z dbania, a samej jakości tworzywa, która jest fatalna. Ta niby skóra pęka i się kruszy jak szalona, a ta bardziej materiałowa część łapie z kolei wszystkie plamy od najmniejszych zabrudzeń. Materiałowe podłokietniki na drzwiach mają takie szare odbarwienia czy otarcia. Widać Volvo niektóre tapicerki robiło super, a inne nieco gorzej :) Co do audio, są coraz lepsze transmitery FM z Bluetooth np. Roidmi 3 od Xiaomi, jakość to może nie CD, ale na codzienne jeżdzenie na krótkich dystansach, np. do pracy robią robotę (żeby wsiadać, odpalać i jechać i o niczym nie myśleć). Monitoring martwego pola to już luksus :) dziś sporo aut tego nie ma. Podgrzewania siedzeń u mnie też niestety brakuje. Ale polski salon to polski salon, przynajmniej menu komputera mam po polsku :D
@@YOTRone Gdzie nie gdzie niektóre elementy mogły być lepiej wykonane, chociażby rączki które trzeszczą gdy się je łapie przy wysiadaniu. Pamiętajmy jednak, że wszystko się starzeje i ma prawo tu i tam hałasować :P A co do słuchania muzyki to już się przyzwyczaiłem do płyt. Zbieram wszelakie nośniki więc płyty jak najbardziej mi pasują, ale taki aux byłby niezłym bajerem do posiadania tak na w razie co. A menu komputera jak i całą resztę mam po niderlandzku, już się nauczyłem tych komend więc wiem kiedy i co ode mnie chce :D
Sam mam obecnie V40 1.6 może nie jest demonem pretkosci ale patrząc na ceny pakowa i mandatów nie jest to problem. Komfort jazdy jest dużo lepszy niż w wielu obecnych najnowszych samochodach.
Mam od blisko roku s40 drugiej generacji przedlift i jedyna rzecz w której się nie zgadzam z tobą Sebuś to ta przestrzeń wewnątrz. Nigdy nie odczułem jakoś tego bym zahaczał kolanami o tę deskę, może to kwestia ustawienia fotela lub mojego wzrostu. Ale przyznać Szwedom trzeba, że wygłuszenie jest idealne, wręcz można zasnąć za kierownicą jadąc samemu tak jest cicho. Silnik 1.6 w gnojówce ekonomiczny, za 5 dych przejadę spokojnie 140km i równocześnie dość dynamiczny. Z moich obserwacji auto godne polecenia za stosunkowo niewielką cenę, świetnie się prowadzi na zakrętach, z kierownicą nie trzeba się mocować.
13:40 W bmw e39 (nie wiem jak w innych modelach) też jest taka funkcja jak follow me home i włącza się ją dokładnie w tym samym miejscu co w volvo, a dodatkowo można poprzez inpę ustawić, które światła mają się uruchomić. Jest to o tyle przydane, że gdy ustawimy sobie dodatkowo światła cofania pod tą manetką to zwiększa to o 100% prawdopodobieństwo zauważenia psiego gówna przed wdepnięciem w nie podczas wyciągania zakupów z biedronki z bagażnika w środku nocy. Taka ciekawostka :)
Jako właściciel S40, 177km z automatem mogę powiedzieć że: -dzięki wodospadowi środek jest tak damo designerski jak niepraktyczny - szybko powstają na tym jakieś dziwne odbicia, ryski i ogólnie wygląda jak twarz po ospie -samochód dla proktologa hobbysty, bo tego otworka z tyłu bagażnikiem nie da się nazwać. - pali w okolicy 7-7.3 niezależnie od stylu jazdy. - moc i przyśpieszenie, szczególnie dzięki temu że jest kick down, pozwala objechać flotowe focusy. ogólnie flotówki zostawiam z tyłu - skrętne ksenowy powodują że po każdej jeździe muszę mieć dla siebie chwilę na osobności. są tak zajebiste. - z tyłu faktycznie miejsc na nogi nie ma. - mimo że klekot to ładnie brzmi. Szczególnie przy podkręceniu turbo. Potrafi wciągnąć małego wróbla. Ogólnie wozidło polecam. Chyba że chcecie mieć coś praktyczniego. Wtedy już nie.
@@Bebeue kazdy automat jak nie jest dbany i jest katowany wysiądzie. Do mojego 177km była montowana inny skrzynia( za duży moment na zwykłą). Z tego co kojarzę mam AISIN TF-80 SC. Po 13k km nie narzekam. Należy pamiętać by raczej nie przeciągać interwałów wymiany oleju, wymiana dynamiczna a nie statyczna. Czasem mu się delikatnie szarpnia przy redukcji, ale to jest sporadyczne. Ogólnie polecam.
@@ikoza3257 w filmie jest po prostu błąd. W poliftach również był silnik 2.0T 200konny jak i 2 słabsze odmiany. I może i 1.9T był bardziej podatny na modyfikacje (nie wiem), ale za to w polifcie cały samochód został przystosowany do takiej mocy i dostał m.in sensowne hamulce
Warto dodać, że większość usterek ze światłami czy ogólnie elektryką spowodowana jest umiejscowienem CEMu nad nogami pasażera. Po kilku kopniakach i odparowaniach wody z dywaników potrafi coś przyśniedzieć i zaczynają się cyrki.
W polifcie silniki 1.8 miały 122 km, 1.8 gdi 125 km. Natomiast 2.0 istniały 136, 2.0T 163 km, i T4 200 km. Mam od roku ostatni polift z wolnosącym 2.0. Fakt pełne wyposażenie i cena 8500 zł ze wszystkimi opłatami, jednak samochód sprowadzony ze szwecji bezwypadkowy, posiadał nawet pełną dokumentację przeglądów i faktur. Jednak doprowadzenie samochodu do stanu 4+, płyny, oleje, tarcze, klocki, latająca manetka (luzują się orginalne śruby antykradzieżowe, trzeba je rozwiercić i wymienić na inne), tuleje i kupa innych rzeczy łącznie z oponami i dołożeniem isofixa pochłonęły kolejne 5700 zł. Przy budżecie 20000 zł na samochód nie bolało :-) . Gazu nie zakładałem, ponieważ w trasie głownie spala 7.4 l, a przy średniej prędkości 140 km/h 8.5 l. Ogólnie polecam, taki szwedzki golf :-P
haha.. widziałeś Ty średnią prędkość 140km/h.... To że chwilami lecisz nawet 160km/h nie oznacza że średnią miałeś 140. Gdy kupowałem swoje 2.0 średnią na komputerze miał nabitą średnią 106 km/h, a średnią spalania 9.1/100. Chwilowe spalanie przy 200km/h 25L/100km (mierzone na autostradzie)
Jeśli jadę autostradą i pokonuję znaną mi odległość w km, i wiem ile czasu zajeło mi przejechanie tej trasy. Dzieląc odległość na czas otrzymuję średnią prędkość. Jeśli na stacji A zatankowałem do pełna i potem dolałem na stacji B znów do pełna tego samego dnia. I ta znana odległość z czasem dały mi średnie spalanie bez patrzenia w komputer. Jednak sądząc po tonie Ywojej wypowiedzi nie jesteś nawet w stanie zrozumieć o czym piszę :-)
Sam mam V40. Poza zamulonym wolnossakiem 2.0 ze 140 kucami auto jest super. Rdza nie jest az tak problematyczna. Pozdro Sebastain. Zgadzam sie ze wszystkim co powiedziales, sam mam podobne rozterki, choc u mnie plastik za kierownica nie latal nigdy i siedzi ciasno. Ogrzewanien tego samochodu jest mega wydajne, malo aut ma tak sprawny system wentylacyjny.
Mam dokładnie ten plus automat - nie jest to fura do wyścigów ale pracuje PERFEKCYJNIE. Wyjazd do UK, do Szwajcarii, do Norwegii - no problemo! Pociągnąć tam przyczepę czy komplet osób bądź bagaż po sufit? Sama przyjemność! :)
Właśnie się dowiedziałem, że "złapałem Pana Boga za jaja" kupując 1.9 T4 za 2 tyś polskich cebulionów z końcówki 99r. Jakież to zajebiste uczucie wiedząc, że teraz nie jeden Mirek będzie polował na taki egzemplarz 🤣 Aczkolwiek "nie sprzedam, będę robił" bo ruda zaczęła chrupać błotniczki z tyłu 😑 A co do samego auta to powiem szczerze, że jest mega wygodne i komfortowe, nie mówiąc o silniku który już zaskoczył parę Sebków w swoich leonikach, BMW i Audi 🤣
@@hangovergarage5640 Nie wiem co ten "Sebek" miał pod maską ale w lusterku widziałem jak gryzł kierownicę 😂 także z pewnością w roli sleepera się spisuje zajebiście 😁
oczywiście jeśli chodzi o v/s40 :-) cholera V50 ostatnio tez było na otomoto - białe r - szkoda że jak zdechnie moje v40 to v50 już będą tylko złomy - też piękna fura oj piękna no ale może nowe V90 będą w dobrej cenie hehehe
Nigdy nie myslalem, ze kupie volvo, nie jestem fanem, jakos ta marka do mnie nie mowila, ale majac maly budzet czyli 10 koła przejrzalem wszystkie auta w swojej okolicy, glownie a4b6, wszystkie zajechane trupy, nawet 1.9 tdi.... volvo 2.0T jako ostatnie obejrzalem... no i sie zakochalem, nie dosc, ze ma full wyposazenie (ktore kurwa działa w pełni), to zbiera sie jak dla mnie wysmienicie, komfort jazdy mega, bo na wielowahaczu, przyjemnie sie jezdzi po tych jebanych polskich drogach :D. Nie zaluje zakupu, a dalem za nie az 7500, poniewaz auto do tej pory ma ksiazke serwisowa, wszystkie naprawy na biezaco robione, fakturki, paragony, pieczatki. Tak jak Sebuś mowi, szukacie duzego taniego kombiaka, nie bojta sie volvo, twardy zawodnik i odziwo ruda go az tak nie wpierdala jak na 20 letnie auto. Pozdrawiam ja czyli Łukasz, uzytkownik wczesniej : mercedes w202 2.0 D 75km, golf 4 1.4 75km, golf 4 1.6 100KM. P.S. mój ma dodatkowe bajery grzania kuciapki, safe house, webasto, ktore rozgrzeje łolyj w zime nim wsiadziemy do auta, tempomat :D No kurła.... w aucie za 7500
a żałuj - bo nawet staroć przyciąga wzrok...stary golf też przyciąga podobnie jak passeratti w tdi tylko na innej zasadzie "kto tym paździerzem jeszcze jeździ?"
Z tej strony S40 2.5 T5 AWD. Mam 180cm wzrostu i twierdzę, że auto jest bardzo wygodne i jest w nim miejsca pod dostatkiem. Fotel kierowcy mam ustawiony pod siebie i bez problemu siadam z tyłu. Mega wygony podłokietnik w drzwiach - tego mi brakuje w większości aut, ten pod prawym łokciem mógłby być trochę większy. Bagażnik - porażka, serio, jako rodzinne auto odpada całkowicie. Różnego rodzaju wspomagacze typu DSTC czy ABS - bardzo czułe i bardzo pomocne, ten pierwszy można wyłączyć tylko w przedlifcie. Wnętrze jest całkowicie bezpłciowe, nudne i minimalistyczne, ale jest wykonane z bardzo dobrych materiałów, im bliżej podłogi tym słabiej, ale nic nie trzeszczy i nie rysuje się od przetarcia szmatką. Są 3 standardy audio - najwyższy Premium Sound to dźwiękowy orgazm za to najniższy to katastrofa, totalna porażka, radio jest zintegrowane ze sterowaniem klimą itd i nie da się wstawić czegokolwiek innego, tak jak w Saabie mamy tutaj światłowód. Dwustrefowa klima w standardzie. Niezłe wyciszenie, ale jakiegoś mega szału też nie robi. Teraz mechanika - silnik ma wspaniałe brzmienie i jest świetny do gazu, ale trzeba zakładać instalację w dobrym serwisie, benzyna z turbo nie jest łatwa do wystrojenia. Samo turbo jest bardzo żywotne. Spalanie to od 7-8 w trasie przez 10-11 w cyklu mieszanym do 13-15 w mieście. Nie polecam strzelać ze sprzęgła pod światłami w mieście, ten silnik jest czuły na przegrzanie. Chujowe automaty, lepiej brać manual "bo je winkszo kuntrola" i w wersji z manualem w T5 mamy większe przednie tarcze - wentylowane 320. Cały spód auta, zawieszenie, wiekszość osprzętu to Ford co jest plusem, bo części jest masa i są niedrogie, ale i średnio trwałe np z łożyskami kół jest średnio. Niezły lakier, o rdzę raczej nie trzeba się martwić. Troche kuleje elektronika, np auto szarpało i trzeba było wymienić czujnik ciśnienia paliwa na listwie, ale 160zł i 15 minut roboty załatwiło sprawę.
Jestem właścicielem Volvo II z silnikiem 2.0 D i niestety nie jest to za tani silnik w utrzymaniu. Najczęstszym problemem jest wycierające się tłoczysko od pompy common rail, objawia się to tym że pluje opiłkami metalu do filtru paliwa. Jest to wada fabryczna tzn. źle zahartowane tłoczysko i stosowanie paliw typu Verva które są bardziej suche od zwykłej ropy ( tak słyszałem). Niestety usuniecie usterki nie należny do najtańszych. Aby tego dokonać należny zregenerować tłoczysko i wyczyścić cały układ paliwowy wraz z wtryskami. Jeszcze jakiś czas temu padło mi wspomaganie kierownicy i okazało się że padła pompa hydrauliczno-elektryczna i niestety nierozbieralna. Sam samochód jest świetnie wykonany a za tym idzie komfort jazdy. System głośników jest super, niestety w przed lifcie można jedynie słuchać muzyki z płyt audio i nawet nie ma co szukać radia z AUX na podmiankę, ponieważ jest na światłowodach, można oczywiście kupić konwerter lub pozostaje transmiter. Podsumowując jestem bardzo zadowolony z samochodu, wnętrze dobrze wytłumione, dobry system grający i dynamiczny silnik (136KM) ze skrzynią 6-cio biegową. Dzięki temu średnie spalanie to 5,7l gdzie jeżdżę codziennie autostradą i to 140km/h. Następnym razem kupie również Volo ale już z silnikiem od Volvo i nie bedzie miało znaczenia czy Diesel czy benzyna.
Swego czasu miałem v40 1997r TD, przejechane miał 720tyś km. Sprowadzony z Holandii z przebiegiem 400 jako 5cio latek. Z wymian prócz wiadomo klocków, tarcz, rozrządu, świec i innych rzeczy eksploatacyjnych to wymiana rozrusznika, i wybieraka skrzyni biegów. Co do tej rudej to nie strasz, volva są robione z dobrej gatunku blachy odsiarczonej. Rdzewieja błotniki z przodu, oraz progi przez te listwy ozdobne pod nimi... reszta to musi być pierdol""ta by rdzewiala. Obecnie mam s60 z 2007r które też niedługo sprzedaję. Pozdrawiam.
@@potomekkasztelana1071 ważne jest jak ty się czujesz w samochodzie. Moja opinia nie jest ważna. Jeden lubi jak mu cyganie grają a inni jak mu nogi śmierdzą. Pozdrawiam.
Dzięki temu filmikowi przekonałem sie do marki i kupiłem swoje volvo S40 I 2.0T 165KM. Wygodne , zrywne , dobrze sie prowadzi no i blacha zajebista. Mimo upływu lat zero korozji. Jedynym minusem to spalanie w granicach 11l w miescie. Na trasie juz lepiej okolo 7-8l przy spokojnej jezdzie. Dobrze sie wyprzedza nie zbiera się niedługo. Silnik odrazu reaguje na gaz do deski ^^
10 lat temu dorabiałem sobie przez wakacje w Szwecji i dostałem na dojazdy do pracy starego szarota Volvo z benzynowym silnikiem 2.3. Niestety sielanka skończyła się wraz ze skargami całej wsi, że dokurwiam jak WRC. No niestety, ale jak się ma 18 lat, to lubi się wjebać pedał do podłogi..
Super odcinek. Kickster skąd Ty bierzesz te pomysły, informacje, ciekawostki, i dobry humor do robienia swoich odcinków. Naprawde pełen szacun bo robisz to naprawde zajebiście. Mało że człowiek dowiaduje się o autach tak wielu przydatnych rzeczy o których wcześniej nie miał pojęcia to jeszcze zajebiście się przy tym bawi i śmieje nieraz wręcz do łez.😂 Oglądałem wszystkie Twoje odcinki "motoznafcy" i żaden nie jest nudny ani słaby. Robisz to poprostu zajebiście. Taki gość jak Ty z taką wiedzą o autach z takim humorem i dobrą gadką powinien mieć swój program na TVN TURBO. Pozdrowionka 👍
@@Kickster Życzę Ci tego z całego serca Oglądalność byłaby napewno ogromna. Aha jeszcze jedno. Bardzo fajnie kiedy w przecinku słowa H.... wstawiasz zdjęcia Tuska albo tego niemieckiego faszysty Szulca czy tam poprawnie Schulza. To mi się podoba najbardziej 😁. Pozdrowionka i rozwijaj nam się Kicksterku cały czas. Pozdro
Jak to jest że te filmy motoznafcy można oglądać bez przerwy. W sumie w dupie mam to volvo i passata czy golfa czy inne civicy i mazdy, ale puszczam sobie to co chwile w tle i brechtam jak pojebany. Kickster więcej tych motoznafców!!! Specjalnie dla Ciebie adblocka wylaczam żebyś se zarobił i więcej motoznafców robił.
Jeździłem V40stką 1.9 T z początku 1999r. - genialne auto pod kątem komfortu jazdy, ale jak na kombi to wysoki próg bagażnika powodował masę problemów. W porównaniu z wcześniejszym escortem kombi to taki wyższy tyłek niż w sedanie z niewielkim otworkiem (po przekątnej niecałe 110cm) i gdyby nie to, że trójnik przy chłodnicy eksplodował na autostradzie i silnik z temperatury i ciśnienia wypluł uszczelkę i kto go wie tam co jeszcze, jeździł bym dalej. Czysta przyjemność z jazdy. Genialny płynny tempomat i komputer minimalistyczny ale pokazuje to co istotne. Choć elektryka faktycznie nie była najmocniejszym elementem tego auta. Ojciec ma S40stkę z 2011r. z 2l dieslem też genialne auto choć potwierdzam, do panelu środkowego trzeba się dopasować bo inaczej noga do amputacji. Ponadto jak już wsiądziesz to nie chce się wysiadać a w zasadzie i tak jest to raczej w wyślizgiwanie się niż wychodzenie. Z wad - elektryka, np. kable w klapie tylnej doprowadzające do oświetlenia i otwierania bagażnika są tak napięte fabrycznie, że nie ma szans żeby się po kilku latach nie przetarły. Ponadto z moich spostrzeżeń jak zignorujemy, a w zasadzie nie skasujemy komunikatu service (bodajże po 12 tyś od zmiany oleju się pojawia już aby nie zapomnieć o kolejnej) to zaczyna wariować. Przy okazji, w tym dieslu z racji hiper super wyposażenia zaślepili otwór na bagnet i poziom oleju sprawdza czujnik, który potrzebuje bodajże min. 10km żeby pokazać właściwy stan. Tak więc jak przy wymianie wleje się za mało tudzież za dużo, to może być nieciekawie aczkolwiek sam tego nie sprawdzałem. BTW znam 2 byłych właścicieli v40 z 1,9 dieslem wersja pierwsza. I w obu przypadkach największym problemem była pompa wtryskowa.
Sebuś w V40 produkowanym w 2000 roku był montowany jeszcze silnik 1.8 o mocy 122km, który również się nadawał do gazu. W ogóle modele z 2000 roku V40 są nazywane kundlami. Bo troche rozwiązań miały z przedlifta i część z polifta. Obcierająca wycieraczka szyby przy masce wkur... każego posiadacza Volvo xD
@@nessesir Mam właśnie taki z końcówki 2000r 1.8 122KM i mam w ciepłe dni (cieplej niż ok 5 stopni na plusie) problem z gaśnięciem silnika po wciśnięciu sprzęgła, tzn jak schodzi z obrotów to aż do zera. nie wiem o co chodzi i co tu jest uszkodzone. Macie jakiś pomysł?
Kupiłem sobie na pierwsze auto Volvo s40 1.6 2000r. w gazie chodzi dobrze, trochę muli ale jak się dowali do pieca to idzie. Auto praktycznie się nie psuje prócz jakiś pierdół ale nawet to występuje raz w roku. Według mnie to jest pancerne auto. Jak się w nim troche grzebie to widać te wzmocnienia konkret bardzo bezpiecznie. I na koniec podkreślę że moje Volvo ma przejechane 360tyś
Łączę się w bólu co do muła. 😀 Jeździłem V40 z 1.6 i za apetyt na paliwo, a brak przyspieszenia ja bym go nie kupił, ale poza tym V40 spoko auto. 😀 Na następne auto będę raczej celował właśnie w V40 2.0t lub V50 2.4t jak budżet pozwoli. 😀
@@azqa11 no nie ukrywam rdza go bierze ale no cóż jak się z tym walczy to długo pożyje. Jeśli chodzi o rdzę to jak będziesz kupować patrz na maske szczególnie okolice grilla, błotniki przód i progi. No 1.8 czy 2.0 to już ładnie pójdzie :D
Jeśli idzie o ścisłość to wolnossące benzyny R5 o mocach 140 i 170 kunia, różnią się czymś więcej niż oprogramowaniem. Jedna ma 10 a druga 20 zaworów. Świetny film pozdrawiam.
Kiedyś jak chciałem kupić V40 to nie było mnie stać.
Potem jak miałem na V40, to chciałem kupić S60 II i dalej nie było mnie stać.
Teraz jak mam na S60 II, to chcę kupić XC90 II i mnie nie stać.
Po obejrzeniu tego materiału chyba wrócę do V40.
Corva.
XD
@@viator5000 jakbyś plusy wymienił to byś go przekonał xd
miałem tak samo.. chcialem e90 a jak zarobiłem to sie zachciało a5 pozniej sie zachcialo 2011 mustanga v6 a ostatecznie zakupilem
2014 mustanga v8 XD ktorego swoja droga po pol roku jazdy opierdoliłem i teraz znowu nie mam auta juz od dobrych 7 miesiecy i nie wiem co kupic
Polecam s80 2,5 diesel silnik niezniszczalny tylko czasem drobne problemy z elektryka i nie każdemu musi odpowiadać jego rozmiar
Witam montażysto
Dobra robota hehe Pozdrawiam.
Zgadzam się, jednak Profesor przyzna mi rację, że nie została w tym odcinku wymieniona jedna niemiła przypadłość, która może dotknąć samochody tej marki: Klątwa Volvochamona! Panie Sebuś, jeździsz "fajnymi" sportowymi samochodami, chętnie zobaczył bym cię w prawdziwym sportowcu, takim jak : s60R lub s60 Polestar ;)
Ić stont!
Oo profesor odcinek wrzuca bo na youtubach siedzi... 😁😁
Nie he he tylko hy hy hy
Witam Profesora, tutaj zaskoczenie ale w końcu Moto świat na YT nie jest zbyt wielki ale jaki zajebisty. Nie ilość ale jakość.:-)
Słucha się jak poezji ❤️
"Saaby są bezpieczne i dachowanie w nich to czysta przyjemność" xDDD
Dachuj w cinqecento
Mam Saaba, jeszcze nie dachowałem, ale przyjemny jest jak mało co (no chyba że znowu zapłon zacznie wypadać albo turbina wyciągnie kopyta).
Dobre
@@ruskiekiepy8857 Ja dachowałem cinqeciento przy 100km/h zyje ale nie polecam . Naszczescie bez koziolkow polozylem go ladnie na dach i sie pieknie slizgałem po asfalcie ,iskry sie sypały do środka jak w hucie Katowice wysiadlem podbiegli koledzy postawilismy go na koła i pojechałem 300m do domu .
@@bziku21 100 km/H cinquecento? Szacun
Niektórzy lubią szypko
A ja lubię Volvo
BOT KuBaa haha
A JA LUBIE VOLMO
Ale to suche...
@@Kamilego960 jak to powiedział kiedyś kickster ,, to było suche jak bagnet w syfiku'' 😂😂😂
Chuje muje dzikie wynże 1.8 z forda gówno worda to panewko korbo tłoko upierdalacz 18 dziur w bloku silnika auto 160tkm ale volvo z t5 albo d5 to pancerniki
Ja kurwa nie wiem jak ty to robisz ale potrafisz zajebiscie połączyć praktyczne i przydatne info o autku z zabawnym żartem.
bmw e46 i tak najlepsze auto
@@potomekkasztelana1071
Dla buraków napewno w sam raz
@Anna Lopacka nie podoba się to drzwi są tutaj 🚪
Kupiłem na pierwszy samochód 2001 r. 115km 1.9D. Najlepszy możliwy wybór, dla mnie bajeczka. Fotele wygodne jak fotel z ikea, siadasz i człowiek odpoczywa. Prowadzi to się świetnie, mocy ma wystarczająco jeżeli chodzi o prędkości do 140KM/h. Jestem mega zadowolony, że nie poszedłem za popularnością VAGin i Beemwu. Polecam pomimo pierdół które czasami dotykają ten samochód. Warto też dodać, że z tyłu jest wielowachacz ;)
@Adam Z Gościu, a co miałem kupić na pierwszy samochód za własne zarobione pieniądze mając 18 lat?
@Adam Z Spoko, spoko ;) napisałem, że na pierwszy samochód więc myślałem, że zrozumiałe. pozdrawiam również
@Adam Z Gościu jak ty myślisz że samochód jak ma 18 lat to nadaje się tylko na złom to trochę nie rozumiem dlaczego oglądasz kickstera...
Moje pierwsze auto to również S40 2001 115km i tak szczerze mówiąc to kupiłem je tylko dla tego że nie chciałem kupic Audi Golfa i innego Seata Leona i do tej pory nie żałuję.
@Adam Z Aaa czyli rozumiem że to jaki mam samochód determinuje czy mi się w życiu "udało " ? "Gratuluje " podejścia do życia . Takie typowo polaczkowe podejście . " Musze sobie kupić Audi na kredyt żeby sąsiady widziały że mi się powodzi " . Albo wezmę leasing oddam pół pensji na miesiąc będę dziadował ale kupie nowy żeby szwagier widział że mnie STAĆ KURŁAA ! Śmieszy mnie doprawdy twoje podejście . :)
Serce mi krwawi, odkąd dostałem urzędowy list z Berlina, że mogę sobie zabrać rozbity gdzieś na mieście wrak v40 2.0T, który sprzedałem jakiemuś gruzinowi rok temu. Fajnie się nim jeździło przez wiele lat
Ciekawostki i trochę użytecznych informacji dla chcących kupić drugą generację (zrobiłem tymi autami w różnych rocznikach i wersjach przeszło pół mln km to coś tam się o nich dowiedziałem). /edit - dużo tego wyszło/
S40/V50/C30/C70 mają komunikację na światłowodach. Pozdro dla saaba 9-3. Chociaż nie do końca, w Volvo to wszystko działa. Jednak nie ma mowy o jakichkolwiek modyfikacjach audio, a w przedliftach nie ma ani gniazda AUX, ani USB, ani Bluetooth (którego w 2004 roku jeszcze nie stosowano zbyt powszechnie).
Przedlifty w opcji miały za to zintegrowany telefon komórkowy. Za wodospadem był slot na kartę SIM. Takie auta miały przyciski 'On call' i 'SOS' do wzywania pomocy (w 2004 roku!).
Nawigacja była zabudowana w górnej części deski, miała automatycznie odchylany i składany panel, a mapy czytało z płyty DVD włożnej pod nim. Cena zestawu była dość obłędna, jednak często się je często widuje w importowanych egzemplarzach. Była też dość ciekawa opcja montażu fabrycznej "stopki dokującej" pod nawigacje firmy Garmin. Był to bajer montowany na życzenie w ASO. Stopka miała kabel wpinany w bus, jeśli egzemplarz miał centralny głośnik na kokpicie, to nawigacja rzucała na niego dźwięk.
Wersje bazowe (bardzo rzadko spotykane) miały STC zamiast DSTC i jednostrefową klimę bez opcji autoklimat. Takie egzemplarze istniały chyba jednak tylko w cennikach.
Łosie ze Skandynawii miały jeszcze opcję dodatkowych przednich halogenów montowanych fabrycznie do atrapy.
Wczesne diesle z Euro 4 w papierach sprzedawane w Belgii i Holandii miały DPF. Na rynek Europy środkowej DPF nie instalowano aż do końca 2008 roku, mimo Euro 5 w specyfikacji.
Polift miał jeszcze dodatkowy półlift, gdzie wizualnie pojawiło się duże okrągłe logo na atrapie, ale wprowadzono parę pierdół np. światła DRL (bardzo dobra rzecz, bo świecące się na okragło żarówki lamp mijania wypalały odbłyśniki na amen i to bardzo szybko). Edit - na tym półlifcie wycofano silnik 2.0d 136 KM i wprowadzono nowe oznaczenia i silniki: DrivE (podłubany 1.6d czyli HDI) oraz D3 150 KM i D4 177 KM. Jednocześnie albo niedługo potem zniknął 2.4 D5, przynajmniej w Polsce. W Europie chyba wtedy wycofano na dobre benzynowe 2.4, zostało 2.0 i 2.5 T5.
Benzyna R5 140 KM oznaczała się jako '2.4' a 170 KM jako '2.4i'. Były to zresztą podstawowe motory ma rynek USA, gdzie nie oferowano silników 4-cylindrowych ani diesli. 4-cylindrowe benzyny były dość kiepskie i niegodne polecenia w ogóle (chyba, że z małym przebiegiem za korzystna cenę), 1.6 100 KM to był żart (to auto waży ponad1300 kg) a 1.8i 125 KM to w sumie kapeć skopany przez beznadziejnie zestopniowaną skrzynię ręczną 5-kę. 2.0 145 KM ma sens, bo moc podobna do 2.4 ale 5-cylindrówki mają w gratisie wir w baku.
W kluczach jest schowany grot do otwierania drzwi kierowcy, jeśli sie go wyjmie i zamknie/otworzy auto, wprowadza się je w tryb serwisowy w którym np. zaryglowany jest bagażnik. Jak komuś bagażnik nie chce się otworzyć, to można wpierw sprawdzić, czy się aby awaryjny klucz nie wydybał. Dobra rzecz, jak padnie np. akumulator, auto można zamknąć tym kluczem właśnie.
Z zaskakujacych rzeczy to było ciekawe rozwiązanie zapodane w opcji keyless - w klamkach jak to powszechnie się dziś robi były przyciski odryglowywania drzwi, natomiast do odpalania silnika, z racji braku przycisku 'start engine', była w stacyjkę wetknięta na stałe atrapa klucza.
Inną zaskakującą rzeczą jest brak wyłącznika poduszki pasażera - to była płatna opcja (i to dość droga), a egzemplarze wychodzące na plac nie miały tego na pokładzie.
Fotel pasażera można złożyć w pół i wsunąć oparciem pod schowek w desce rozdzielczej.
Reflektory mają blendy kasujące asymetryczne oświetlenie - wystarczy wyjąć tylną klapę lampy, przestawić dźwigienkę i można śmigać po kraju z ruchem lewostronnym (i odwrotnie) bez ryzyka zabulenia mandatu za oślepianie jadących z przeciwka.
Antenka na dachu to lipa, za antenę w sedanie robi tylna szyba, w kombi tylna prawa. Nawiasem mówiąc, przewód antenowy przy szybie to jedyne miejsce, gdzie w przedliftach można wpiąć zewnętrzny sygnał audio, jakby ktoś chciał sobie na przykład posłuchać empetrójek. Nie ma innej opcji ze względu na światłowodowy bus. Trzeba przeciągnąć parę metrów kabla, ale majsterkowicze dają radę.
W komputerze pokładowym można wejść w opcje serwisowe i wyświetlić na zegarach np. w kody błędów, są w necie tutoriale, jak to zrobić. Można też skasować niektóre błędy bez modułu diagnostycznego, trzeba zamknąć drzwi kierowcy, zapiąć pas, a potem wykonać kolejne czynności tzn. przekręcać klucz i coś tam wciskać, zdaje się, że przycisk pod zegarem.
Ze studiowania instrukcji serwisowych wynika, że najpierwsze egzemplarze (do początku 2005 roku) dość znacznie różniły się od późniejszych. Zmieniono instalację elektryczną, są inne wiązki, inaczej umieszczony moduł radia, nawet ramiona wycieraczek są inne i maja inne zaczepy (!). Z tymi najwcześniejszymi egzemplarzami są ponoć największe cyrki, bo raz, że elektryka sprzed poprawek zawodzi, dwa, że niektóre typowe części nie pasują.
Były serie S40 II generacji wyprodukowane w Szwecji. Dotyczyło to zdaje się tylko bardzo wczesnych egzemplarzy z 2004 i 2005 roku (trafił mi się taki).
Menu samochodu jest dość rozubowane, mozna ustawiać pierdoły typu, że najpierw otwierają się drzwi kierowcy, potem cała reszta, albo że głośność radia sie zwiększa ze wzrostem prędkości, natomiast programiści nie wpadli na pomysł, żeby dać opcje wyboru języka. Język trzeba wgrać w warsztacie i to osobno w zegary, i osobno w konsolę (!), które to trzeba wymontowac z auta. Jeśli język jest dziwny np. fiński, to kaput i trzeba wgrać coś ludzkiego.
Po odpaleniu radia na wyświetlaczu pojawia się śmieszny obrazek samochodu (w S40 jest to S40, w V50 jest V50 i tak dalej), śmieszny, bo rozdzielczość ekranu jest bardzo niska. Jeśli wyświetla się tylko obrazek - audio jest standardowe, 6 głośników. Jeśli obok auta napis "high performance" - system 8-głośnikowy i lepszy wzmacniacz. Jeśli sie pofarci i napis brzmi "premium sound" - 13 głośników i wzmak 900W z dolby surround. Ale nawet najcieńszy system jest bardzo przyzwoity i nawet na dzisiejsze czasy bardzo powyżej normy, a to za sprawą dobrego wzmacniacza (podobno robił je Alpine) i głośników Dynaudio, które w audio półświatku uchodzą za jedne z najlepszych.
Lista opcji była obłędna, można było zamówić kokpit obszyty skórą, ogrzewanie postojowe (zdaje się, że można je było uruchamiać sms-em), wyżej wspomniane telefon komórkowy i nawigację, system audio premium z Dolby Surround i wiele, wiele innych rzeczy włącznie z BLIS-em, fotelami z pamięcią, zintegrowanymi fotelikami, szklanym szyberem i tak dalej. Tylne szyby były wyłącznie w prądzie, niezależnie od wersji. Tapicerek - kilkanaście kolorów, w tym kilka z naturalnej skóry. Doposażona wersja T5 AWD z R-designem potrafiła kosztować 3-krotność ceny wersji bazowej.
I pamiętajcie (dotyczy wyłącznie 2 generacji) - S40 - czarne reflektory, V50 - szare. S40 przedlift - czarna atrapa w kratkę, V50 przedlift - atrapa w chromie wpionowe paski. Po lifcie atrapy w sedanie i kombi takie same, poziome lamele w czerni. Do 2006 roku - czarne znaczki volvo na atrapie i kołach, od 2006 roku - niebiesko-szare (byli tak, kurde, konsekwentni, że nawet na plastikowych kołpakach pozmieniali te loga!). Po 2006 roku szeroki napis 'volvo' na klapie. Ostatnia seria polift z półliftem ma duże okrągłe logo na przedniej atrapie. Polifty mają większe i trapezoidalne lusterka boczne, przedlifty małe prostokątne. Oznaczeń silnikowych często na klapie nie było fabrycznie i to nic podejrzanego. Fabryczny alarm ma diodę na środku deski przy szybie, nigdzie indziej. Polifty mają metalowe pierścienie na gałkach i wstawki na kratkach nawiewu oraz jeden przycisk na zegarach, przedlift ma dwa i gałki całe czarne. W menu radia, w ustawieniach samochodu na samiutkim dole jest fukcja wyświetlenia numeru VIN i ilości przypisanych kluczy (jak właściciel wciska jeden i twierdzi, że tak było, to można to od ręki zweryfikować i nie ma lipy). W wersji z ksenonami nie ma pokrętła regulacji wysokości reflektorów. Spryski reflektorów chodzą co piąte psiknięcie na szybę, więc jak za drugim razem nie zadziałają, to jest OK. To, co na siedzeniach jest na boczkach, bez wyjątku (jasna naturalna skóra na taboretach - to samo na drzwiach). Kolorystyk deski było kilka, ale konsekwentnie parapet drzwi powinien być w tym samym kolorze. Kierownica i obudowa piasty była czarna, niezależnie od koloru deski i tapicerki. Jeśli w przedlifcie na wyświetlaczu radia jest zegar - był wgrywany soft z polifta (tak jest często przy wgrywaniu języka polskiego, jeśli robi sie to poza ASO). Polift ma inną konsolę środkową, z roletką, przedlift miał mały podłokietnik. Polift miał wielkie kieszenie w drzwiach przednich, przedlift malutkie wielkości paczki fajek. To takie info do wstępnych oględzin, żeby uniknąć przeszczepów. Widziałem kilka razy egzemplarze składane z czego popadnie, można to łatwo wyłapać.
Na koniec jedna myśl - te auta są bardzo przemyślane w konstrukcji, cały samochód można rozkręcić do niemal gołej kasty w jedno popołudnie za pomocą kilku kluczy i paru końcówek. Przekładki blach, zderzaków etc. to czysta przyjemność. No i nie ma rdzy.
PR_79 wymiotłeś :)
@@tomaszbienkowski5374 Uwielbiam ten model. S40 II to było moje pierwsze auto i miałem przyjemność zamawiać nowe w pierwszym roku produkcji. Przebrnąłem wtedy przez listy wyposażenia. Potem była powtórka z nową V50-ką w polifcie, niezliczone auta zastępcze z ASO (dawali dema na czas regularnego serwisu), a na koniec stare V50 kupione na zajechanie, serwisowane na wsi u Krzysztofa i Piotera - czyli festiwal młota i kowadła. Stąd ten wulkan bezużytecznej wiedzy.
PR_79 sam jestem od kilku lat szczęśliwym posiadaczem poliftowej V50 tki ale takiej wiedzy o tym aucie nie miałem. Tak czy inaczej fajna bryka :)
Co do drugiej generacji S40 i V50.
System audio w przedlifcie w wersji podstawowej (Basic) ma 4 głośniki (2 szerokopasmowe w drzwiach z przodu + 2 szerokopasmowe w drzwiach z tyłu) i brak wejścia AUX. Po liftingu podstawowe audio nazywa się performance i ma 6 głośników (dodatkowe 2 wysokotonowe w obudowach lusterek zewnętrznych, pozostałe 4 w drzwiach przednich i tylnych to najprawdopodobniej te same co przed liftingiem) oraz zawsze wejście AUX. Jeśli pod wyświetlaczem jest przycisk CD zamiast MODE oznacza to, że nie ma AUXa. Audio w wersji podstawowej gra dość słabo - dźwięk jest wycofany i brzmi trochę jak zza grobu. Najprostszą modyfikacją jest zakup 2 głośników wysokotonowych od wersji high performance (niebieskie naklejki) i włożenie ich w miejsce przy klamkach tylnych drzwi, gdzie są gotowe kostki, choć poprawa jest niewielka. Niektóre podstawowe wersje audio i wszystkie wyższe mają osobny wzmacniacz w bagażniku po lewej stronie pod tapicerką, reszta ma wzmacniacz wbudowany w radio. W przedlifcie AUX jest za konsolą środkową po stronie pasażera, a w polifcie w schowku w podłokietniku.
Po liftingu najpopularniejszy wzór tapicerki dalaro (niektórzy nazywają je "półskórą") ma podwójne przeszycia na oparciach i siedziskach, a w przedlifcie pojedyncze.
Podgrzewane fotele zawsze występują w parze ze spryskiwaczami przednich reflektorów (przynajmniej na rynku europejskim) - volvo oferowało to pod nazwą pakiet zimowy. Jeśli więc widzisz egzemplarz, który ma przyciski od podgrzewanych foteli na dole konsoli, a pod reflektorami gładki zderzak, to na 90% ma wymieniany zderzak.
Często do Polski są sprowadzane wersje silnikowe F (Flexifuel), dostosowane do zasilania bioetanolem E85 (benzyna 1.8F i rzadsza 2.0F). Można je łatwo rozpoznać po czarnej wtyczce w przednim zderzaku po lewej stronie. Podłącza się tam zasilanie grzałki wbudowanej w blok silnika, która ma za zadanie podgrzać płyn chłodzący przy zasilaniu bioetanolem, gdy temperatura spadnie poniżej -15C. Te silniki mają utwardzone gniazda zaworowe, przewody paliwowe ze stali nierdzewnej i kilka innych mało znaczących zmian.
Wersje poliftingowe mają zmienione, bardziej skośne reflektory przednie. Została w nich też poprawiona dystrybucja światła, przez co mają większą efektywność w nocy poza miastem. Z kolei tylne światła po liftingu mają diody LED.
Po liftingu zmienił się też wygląd kluczyka. Stosunkowo niewiele samochodów ma alarm, czujniki parkowania i tylny podłokietnik. Jedną z najrzadszych opcji wyposażenia są elektrycznie składane lusterka zewnętrzne.
chosenonee Zamowilem S40 z grzanymi fotelami i bez ksenonow, spryskiwaczy lamp nie bylo.
Myślałem że nie dożyję tej pięknej chwili
Ja tam czekam na tę listę o Volvo :D ale i na motonaFcę czekałem łohohoho... jak jeszcze Sebuś był chudy :P
Moim pierwszym autem w 2011 roku było s40 z pancernym 1.8 115 KM z 96 roku i zagazowane oczywiście. Kupiłem je wtedy za pierwsze zarobione w życiu hajsy za okrąglutkie 5 koła polskich złotych :) Auto iście pancerne, idiotoodporne i jedyną jego wadą była ruda na progach, i układzie wydechowym w ogromnych ilościach. W najgorszym momencie byłem w stanie w próg wsadzić całą rękę xD Sprzedałem po pieknych 3 latach i znowu wsiadłem w Volvo a tym razem w v50 2.0D 136KM, tutaj historia już nieco inna, bo auto z dużym przebiegiem i wpakowalem się w standardową świętą trójcę dieslowską to jest dwumasa, turbo i wtryski :D auto w pełni zajebiste, wygodne, jasna tapicera, wersja bardzo bogato wyposażona... kupiłem za 15, polatałem 2,5 roku i znowu sprzedałem za 15k :D Pan który nią jeździ będzie latał do usranej śmierci :D w zeszłym roku przesiadłem się na renault Megane IV, narazie lata ale do romansu z Volvo z chęcią wrócę, jak będzie mnie stać na S90/V90. Niesamowite auta z klasą i nie tak popularne jak niemiecka konkurencja.
Zajebisty odcinek Sebastianie, pozdrawiam Cię bardzo i wierz mi lub nie, ale od czasów jak zrobiłeś odcinek z gulfem III czekałem na Volvo :D Dzięki!
Fajnie miales ja mam 18 lat jezdze golfem 2 1.3 a szczyt marzeń do upierdalania po śniegu na jaki moze mnie stać to caro plus...
Piąteczka ziomuś! U mnie identyczny scenariusz z pierwszą bryką! 1.8 115 km w podtlenku na zajebistej feldze, za pierwsze hajsy, które przywiozłem z Niemcowni. Niestety po roku miałem konkretnego dzwona z wąsaczem w Passacie i auto poszło na szrot. Ale fakt poskładało się jak trzeba i prawdopodobnie Volvo uratowało mi i mojej żonie dupy. CUDNY POPIERDALACZ!
Wtryski regenerowales czy uzywki kupiles?
A moją pierwszą furą był Mercedes W115, biedaki:-)
Twoich filmów nie można oglądać przy browarku, bo można przypadkowo posikać się ze śmiechu :D Jesteś geniuszem montażu, szacunek, pozdrawiam!
11 stycznia - "w przyszłym roku"... no super sebuś, super 👌
Wkurwiłeś go tym i serca nia dostałeś😁
Czekałem na materiał o s40, dzięki Kickster
Fragment o rowerzystach jadących droga mając ścieżkę rowerową iiiiii WYPIERDALAJ STĄD!!!!!!!!!!!!! BOSKIE !!! :D
ciężko dziada jadącego 5km/h metr od krawężnika nazwać rowerzystą....
czasem niestety stan ścieżki albo cwele na niej parkujące zmusza do takiego zachowania (w sensie jazdy ulicą) no ale cholera przy krawężniku i z sensowna prędkością a nie....
ale to i tak debile :D
@@user-re7cq3wy6r
"Klasyczna" Chylińska, której doniosłego głosu chciało się słuchać. A teraz? No comment.
@Zbyszek Lis a może ta ścieżka rowerowa nie nadaje się do jazdy pojazdem jakim jest rower?! Przyszło to panu do głowy?
@@piotronlinetk Przyszło. To odwracając sytuację droga nie nadaje się do jazdy ale ścieżka rowerowa jest równiejsza to nią mogę jechać tak?. Jest przepis - jest ścieżka rowerowa masz obowiązek jechać po niej. Choć by była zrobiona z kamieni.
Jeżdżę V40 z 96 roku, objechałem nim pół Europy. Zrobiłem 300 tys. przez 10 lat i dalej jeżdże. Nigdy poważnej awarii! wymieniam jedynie rzeczy eksploatacyjne. Dziś wartośc auta to 1000 zł przy moim przebiegu blisko 600 tys km. Dlatego jeżdże nawet juz rozrządu nie wymieniam od 80 tys km i działa. Jak sie rozkraczy (pewnie szybko to nie nastąpi) to kupuje wersje poliftowa, kocham ten model
Diesel czy benzyna
Odcinek niekrótki, a ciekawy...
To chyba dobrze, nie?
Proponuję teraz Subaru do motoznawcy!
Jezu Kickster wreszcie
I to jeszcze o Volvo♥️
Też czekałem na Volvo ❤
Posiadam v40 od 10 lat. Wróciłem napisać ten komentarz w odniesieniu do 16:51. W końcu się zjebało 😂 405 000 na liczniku i regulacja nawiewu padła 😅
Skoro tu wróciłeś to wiesz że ich wymiana wygląda jak otwarcie lodówki w celu sięgnięcia piwa XD
z tym roku juz zrobiłem najlepszą rzecz jaka mogłem zrobić... wsparłem Twój Kanał xD Pozdrawiam
Pawel Tylski Szanuje!
@@Kickster ja siebie też 😁😂
@@paweltylski3557 sprzedałeś się
@@przemysawgoda231w słusznej sprawie i jakoś mnie dupa nie boli z tego powodu xD
Nigdy tak szybko nie zajebałem w powiadomienie.
Haha ja też xD
Tru
Dokładnie
nie wiem po chuj XD następny motoznafca za rok
Ja tez xD
w 850 posiadam 2.4 wolnossące 144 km mechanicznych. Rok 96 przebieg 1,360,000 km Dziękuje do widzenia. Ma się dobrze i zrobi jeszcze 2 tyle :)
I jak się sprawuje ?
@@kacperk2383 Sprzedane już ale powinieneś dostać medal za odkopanie komentarza po 3 latach ;p
@@agroferajna7841 hehe wiem wiem ,ale zebrało mnie na stare odcinki motoznafcy
Jeździ to jeszcze?
pewnie juz nie ;p
@@Nitrodolski69
Dawno się tak nie uśmiałem! :D
Lepsze niż stand-up!
Szacun!
Z tyłu wielowachacz, który jest bardzo trwały, egzemplarz u mnie w domu jest sprowadzony z Belgii, w 2010 roku, produkcja 2004, 150 tyś na blacie, w tym momencie 400 000 tyś I ciągle rośnie. Wielowachacz wymieniłem pierwszy raz właściwie. Z bolączek przynajmniej u mnie był plastik zakrywający przewody paliwowe i hamulcowe w okolicy baku. Zbierała się tam woda i przykorodowaly przewody hamulcowe więc poszły do wymiany (również pierwszy raz) silnik 1.9 TD 115km raz regeneracja turbo i raz robiony dwumas. No a co do korozji to trzeba było zrobić konserwację, najbardziej wrażliwe miejsce to początek progów. Z hakiem to się zgadzam plus pod silnikiem jest belka która bardzo skutecznie broni miskę i nie raz zdarzyło się przytrzeć I w innym aucie miska by na pewno była do wymiany.
volvo 700 wyglądo jak te stare amerykany z 1980 ten co zawsze CJ i Big smoke jeździli z groove street
bez kitu
grenwood?
@@foxonv2755 Tak, tam na Grovestreet był Greenwood, który był wzorowany na Dodge'u Diplomat. Swoją drogą faktycznie widać podobieństwo między tymi starszymi Volvo, a startymi amerykańskimi wozami ;)
@@LucekV12 ta i oldsmobile z tapicerką z drewna gdzie się tylko dało :-)
28:50 Czyli nowy motoznaFca dopiero w 2020 r. HYHYHYHYHYHY
Sądząc po tym ile pracy zajął mi montaż tego odcinka to jest to całkiem prawdopodobne xD
O ile będzie tak samo dobry co ten to pozostaje tylko odliczać dni do 2020r.
Niby przesiadłeś się z tego wysłużonego core 2 Duo, a jednak dalej montaż trwa dekadę xD
@@son_of_adi czy tylko mi sie tak wydaje czy jak mial tego 2 duo to motoznafca byl częściej?
@@xflashu7982 tak, ale sprawdź też filmy, teraz o volvo czy saabie masz 15-30 minut filmu a o civicu czy golfie etc masz 5-10,a nawet mniej niż 5 minut.
Ja zdecydowanie wolę takie 30minutowe, ba! Chętnie bym się dowiedział więcej na temat s40 II np więc i 45min czy nawet godzinny film bym oglądał :p
kiedyś jak miałem 6 lat mój ojciec zakupił volvo 340v 1.9 i na jego 46 aut które posiadał w latach 92-95 był to najlepszy wóz,a jako bogaty gość miał w tamtych czasach 2 letnią Asconę czy Audi 80.Kiedyś mu obiecałem jako chłopiec że sobie kupię volvo lecz obietnice zatarł pęd życia.Jednak od 2lat jestem posiadaczem Volvo S40 2.4 170km w automacie (praca bez zastrzerzeń) i jako że uwielbiam mechanikę i grzebanie przy autach-tu jeszcze nie dotknąłem ręki-kultura pracy 5-cio cylindrowca bije na głowę wiele aut którymi jeżdziłem.Polecam Volvo 2.4 lub 2.4 T5 najlepiej w manualu.benzyna+gaz .Jeszcze sie nie złapałem za portfel.Polecam tym którzy robią dłuższe trasy gdyż silnik po wiekszych kilometrach łapie swoją temperature i schodzi ze spalania.
„Pierdolony wodospad przez srodek auta” xDDD
Ja mam jest zajebisty xD
Jako posiadacz s40 z 2005r . mogę powiedzieć, że auto bardzo atrakcyjne wizualnie i jakość wykonania na wysokim poziomie.
Niestety drobne usterki, zazwyczaj elektronika/elektryka mogą dać się we znaki. Na szczęście niektóre dziwne zachowania auta sugerujące usterkę potrafią same poprostu przeminąć. Cud techniki.
Silnik 2.0 diesel daje radę. Po "chipie" moc na poziomie 170km przy stosunkowo lekkiej budzie sprawia, że jeździ się w miarę przyzwoicie ;) po wyeliminowaniu typowych diseslowskich mankamentów jest spokój.
Podsumowując ciekawa alternatywa dla niemieckich wytworów motoryzacji, a zarazem moim zdaniem, lepsze wykonanie i jakość materiałów niż francuskie auta dostępne w podobnym budżecie.
Ps. 190cm wzrostu i panel typu wodospad wcale nie niszczy kolana 😃
Też nigdy nie miałem problemu z panelem. Powiem więcej - wygoda tego samochodu jest na najwyższym poziomie (Volvo V50 - 2005 rok). Ustawianie świateł ostatnio zaczęło szwankować (i nawet radio gaśnie) więc co do elektroniki to 100% racji. Niestety pod silnikiem nie tylko element dolotowy do intercollera się pieprzy, a cały zestaw tych rurek, które trzeba wymieniać co by nie kopciło i nie powodowało uruchomienia systemu awaryjnego. Wymieniłem 3 z 4 elementów, które niestety są dość kosztowne (został najdroższy i nie ma jakiś tanich zamienników do tego). Cała reszta to wzór :-)
Też kiedyś jeździłem S40 II generacji i ten wodospad nigdy mi nie przeszkadzał. A fotele mega wygodne, nawet na długie trasy. Teraz mam nowszy i bardziej rodzinny samochód, ale ciągle mile wspominam wygodę i komfort Volvo.
Jak dla mnie v50 to auto mega ciasne przy tej masie 1400kg tez mam 190 ale normalnie wczołgiwac sie trzeba a jak fotel cofne to miejsce dla dzieci z tyłu.Największa zaleta to motor 2.0hdi 240tkm i żadnej awarii -fabrycznie bez dpf .Odejście jest czy solo czy z przyczepą .Największ wada to ciasnota i fatalne zawieszenie zero miekkości na dołach jedzie sie jak zelaznym wozem .Po poprzednim francuzie to kicha , fotele niewygodne materiał raczej słaby .Teraz przesiadam sie na delte 3 z 2.ojtd ciut cięższa ale odejsce tez bdb ale jaka wygoda po volvinie .
w formie 100%. 2 raz ogladam, dla samej przyjemnosci montazu :D
Kickster mam 188 cm i nie było problemu z wchodzeniem do s40. Poza tym mój pierwszy samochod 2.0 benzyna. Kupiony w Szwajcarii z przebiegiem 135.000 km po 8 latach pojechał sam na złom z przebiegiem 675.000. Nic oprócz klimy i chłodnica oleju do skrzyni automatycznej się nie zepsuło. Oczywiście ruda przy wlewie paliwa. Tylko wymiany ekspatacyjne. Powinienes więcej powiedzieć o skrzyniach bo manuale były z renault a automaty nie do zajechania szwedzkie
Mialem dwie sztuki takiego volvo s40 w starej budzie.Jeden z 96 a drugi z 99 roku. Silniki 1.8 i 1.8 GDI. Bardzo dobrze wspominam oba egzemplarze,moze dlatego ze mialem je jak byly stosunkowo mlode czyli ok 6-7 letnie. 6:38 jak to zdjecie pochodzi z forum v40 to jest to prawdopodobnie moj silnik :D Do wad s/v 40 mogles dodac ze powyzej 120 km/h w aucie pojawia sie nieprzyjemny halas,ktory mozna zlikwidowac matami wygluszajacymi. Tak samo glosniki w przednich drzwiach mogli zalozyc 16 cm a nie 13 , i drzwi wytlumic ;) Mimo wszystko dobrze wspominam te czasy kiedy jedzilem volvo. Nigdy mnie nie zawiodlo ani jedno ani drugie. Wszelkie koszty jakie ponosilem to ze swojego widzimisie. Silnik GDI ktory mialem byl wedlug mnie bardziej zywy i ekonomiczniejszy od zwyklego 1.8 jednak kultura jego pracy pozostawiala wiele do zyczenia. U mnie cos klekotalo na wolnych obrotach ale zrobilem z tym ok 20 tys km bez zadnych problemow th-cam.com/video/lEjBFgbFP78/w-d-xo.html
Sudan ? Ze starego v40.pl mieszkający w Paryżu swego czasu ? ;) bordowe s40 :P
Katystopej Kurcze to ja :o Dalej mieszkam w Paryzu. Przesiadlem sie na AUDI A6 C6. W szoku jestem ze ktos mnie pamieta z tamtego forum.
@@sudano6 przesiadka dobry wybór.
Bardzo możliwe że klekotały ci hydropopychacze
@@sudano6 jak tam w paryżu? już cie ubogacili czy nadal czekasz?
I w sumie spoko odcinek. Chociaż sam czasami dogryzam na forach wszelkim użytkownikom "Carismy" (bo jeździłem V70 98r a teraz S70 i V70XC z tego samego roku), to jednak nie można im odmówić Volvowskiego charakteru. Idealny samochód na początek bycia kierowcą, mało wymagający serwisowo, bezpieczny. No i inny od wszechobecnych Golfów i A4. A teraz przymierzam się do zmiany i mimo wielkiej miłości do V70R czy V70XC pewnie skończy się właśnie na V70 T5 AWD. Nic w tym dziwnego, bo silnikowo ten samochód to Focus ST, więc jak się mechanicznie postarać to można skończyć z kompaktowym kombii o parametrach hot-hatcha (tak, Focus RS też ma ten sam silnik). Warto o tym pamiętać, bo bliskie pokrewieństwo z jednym z najlepszych hot-hatchy w historii to niewątpliwa zaleta S40 i V50 - łatwo o sprawdzone patenty na tuning i chociażby lekkie zwiększenie mocy. 260-280 KM w tym samochodzie wymaga tylko lekkich zabiegów, a po zamknięciu bloku i nieco grubszych modach można śmiało atakować na +300KM. Wtedy miny VAGiniarzy nie tylko będą bezcenne, co po prostu... niewidoczne w lusterku :P
Chyba że trafisz na dłubniete 2.7 BT albo mocniej dłubniete 1.8T to wtedy Volvo nie bedzie widać w lusterku. Każdy kij ma dwa końce ;)
tylko że silnik w focusie to konstrukcja volvo ford jak był właścicielem volvo zajebał do swoich aut (focus, mondeo mk4).
@@dominikasczendzina4062 W sumie racja 1.8T w golfie ma do pociągnięcia 1200kg a V50/S40 ok 1500kg a to wielka różnica. Volvo to jednak komfort, do hardkorowego ścigania są lepsze auta..
Volvo najlepsze miałem V40 a teraz mam v50
Miałem V40 2.0t i odkleiły sie tuleje cylindrów xD nie polecam
Ja mam od wrzesnia v50 2.0d
@@damianchamot547 2.0 zajebisty samochód
Jeździłem V40 z 1.6 nie jedzie to wcale i wkurwia wskazówka od paliwa, bo tak spierdala w dół. 😀
@@135maniek moje do z**********o
18:54 szczam leje siuram ze smiechu
Osobiście jeżdżę s80 t6 2.9 biturbo, ale takich czterdziestek przewinęło mi się naprawdę dobrych kilka sztuk. Miny sebkow w audicach i bmw pod światłami bezcenne :)
Tobie Kickster to powinny płacić też marki aut, o których robisz odcinki motoznafcy.
Nigdy nie przeszło mi przez myśl, żeby kupić sobie Volvo do czasu kiedy obejrzałem ten odcinek. xD
Volvo zawsze solidne było,dorównuje nawet MB
No, ja to nawet chętnie bym zamienił mojego Touringa z N46B20 na S40 2.4i. Po 3 latach jazdy beemką mam dość dofinansowywania klamora... chłodnica, zawieszenie, pierścienie, panewki, uszczelniacze, uszczelka, wahacze... nawet pierd_olona rurka do odmy (a są 3) po ~120zł/szt. Szkoda, że ten filmik o Volvo tak późno. Ale dobrze, że w ogóle, bo już się za Audi zacząłem rozglądać. A to S40 całkiem do rzeczy jest...:)
@@ukaszsz8920 To nie jest touring. To się nazywa kombi. Zajrzyj w dowód rejestracyjny.
Poza tym... to tylko bmw. ;-)
Popatrz sobie na V70. Silnik 2,4 Turbo robi robotę. Inne nietypowe wersje, jakieś eRki, albo T5 są już trochę droższe. A zwykły 2,4 turbo też jeszcze trochę potencjału ma. Bez praktycznie żadnych kosztów, można im spokojnie te 20 koników dołożyć.
Tylko unikaj WSZYSTKIEGO co ma automat. Jeśli masz nieznane źródło. Albo ktoś ma jakiekolwiek obiekcje przy jeździe testowej.
V40/V50/V70/S40... Praktycznie wszystkie miały automaty firmy Aisin Warner. Model AW-55-50.
Literki AW-55-50 oznaczają wydatki. Problem jest w tym, że mało kto je w Polsce potrafi dobrze zrobić.
A były z nimi problemy. Konkretnie, to Volvo w instrukcji pisało o wymianie oleju w automacie co 120 tysięcy a sam producent automatu pisał o wymianie co 60 tysięcy.
I teraz automaty sa pozarzynane niemiłosiernie.
A wersja z możliwością "ręcznawej" zmiany, to już w ogóle dramat.
I znów powodem jest brak prawidłowej obsługi.
Jazda testowa w automacie to niestety MUSI być minimum 50-60 kilometrów. Jak już nagrzejesz motor i skrzynię, czyli własnie te 50-60 kilometrów, to trzeba zacząć hamować i przyspieszać. Jeśli wszystko jest cacy, to będzie cacy. Ale jeśli cokolwiek nie gra: spóźniona zmiana biegu, szarpanie, dźwięk "szlifowania" przy zmianie biegu... Najczęściej problemy są wyczuwalne przy zmianie z dwójki na trójkę. Stań na światłach, rusz , daj mu po dupie do odcinki, kapeć w podłodze aż wbije trójkę. Jeśli coś poszarpie, to skrzynia ma najpewniej dosyć. Koszt remontu skrzyni AW-55-50 to około 5 tysięcy PLN.
I wszystkim siada sprzęgło od kompresora klimy. Naprawia się trzema trytytkami w godzinkę. Na kolejne 15 lat :-D .
On robi odcinki o starych gruzach i zachwala je jako alternatywę dla nowych samochodów. Więc producenci nie powinni mu płacić, tylko go ścigać xD.
Mam s60 w turbo. Mocno polecam :) fajnie się odpycha a i wygoda
I nagle sprzedaż v40 wzrosła o 150 % XD
I wartość :D
Beeez kitu :D
Noi dobrze, miałem takie i polecam cieplutko, jedyne auto de tej pory do którego wsiadłem i chciało mi się jechać na drugi koniec polski tak dla przejażdżki
@@rydzu5519 ja akurat właśnie przymierzam się do zakupu v40 XD
moja bmw e46 najlepsze auto a nie jakieś volvo
Ale jazda , brawo, normalnie się popłakałem ze śmiechu.
Kiedy oglądasz do końca i słyszysz , że następny motoznawca jest za rok :
-czyżby willixtreme ?
-chyba cie P0EBAŁO
-widzimy się w 2020
Następny motoznafca o VOLVO, a nie ogólnie
on to nagrywał w 2018 przeciez XD
No ale wrzucił film w nowym roku, chyba zdając sobie z tego sprawę 🤣
Poza tym to nie ma nic do rzeczy 😛
@@Bugi006 no jednak ma to do rzeczy, że mógł się po prostu pomylić gościu XDDDDDDD
Its called V50 because when the new S40 II was introduced, the old V40 was still in production so they had to name new car V50
Thanks! I know it now
I heard its because of lenght S40 has 4m40cm and V50 4m50cm, same S60 4m60cm
@@kamiljari111 ta teoria jest bez sensu bo sedan nazywa sie s40 więc musiałby być 10cm krótszy od kombi
@@ForzaPolska06 i ma 4476mm
Jeśli ktoś się czepia że S40 to już nie Volvo to dla uściślenia:
- W 1975 roku koncern Volvo odkupuje od koncernu DAF (tak, ten sam który robi ciężarówki) dział produkcji auto osobowych i w zasadzie osobówki nie są szwedzkie z miejsca produkcji od tego czasu. Przy okazji nabywa też projekt nowoczesnego auta, znanego potem jako Volvo seria 300. Sam DAF mimo że dzisiaj jest znany tylko z ciężarówek, miał swoje 5 minut w motoryzacji jako że jako pierwsza marka na świecie produkował auto z bezstopniową skrzynią biegów:
en.wikipedia.org/wiki/Variomatic
- Historycznym dowcipem jest to że początki Volvo zaczynają się od samochodu, a z biegiem czasu to ciężarówki stały się domeną produkcji koncernu, przez co produkcja aut osobowych zeszła na drugi plan, aż w 1999 roku Szwedzi sprzedali 50% udziałów Fordowi który miał się zająć osobówkami, aż do 2010 roku kiedy to Chińcyczy przejęli ten dział.
Więc szach-mat janusze. Volvo może być nawet produkowane w najciemniejszym zakątku Afryki na podzespołach Łady, ale jeśli będzie trzymać poziom jakości taki z jakiego zawsze słynęło i tak samo niezawodne, to będzie nadal zajebiste i lepsze niż wszystkie VAG-iny i Bawarki razem wzięte.
Czekam na odcinek o innych Volvo (S60,V70,S80,XC90) Będę wdzięczny ci :)
ja dalej czekam🤣
ja rowniez czekam i to tyle ze przez te 4 lata juz mi 2 s60tki sie przewinely przez rece
@@helupajak oceniasz? Ile trzeba wyłożyć na taką żeby nie dokładać? Pozdrawiam
@@kamowma123 ogolnie duzo zalezy w jakim jest stanie woz ale to jak zawsze znam ludzzi ktorzy byli w stanie wydac 10k+ rocznie na naprawy, ale z mojego doswiadczenia z volviakami wychodzi ze utrzymanie s60 2.4t jest niewiele drozsze od przecietnego golfa, jedyne co zrobilem to zmienilem cewki i swiece bo padly i zalozylem gaz a samochod kupilem okazyjnie za 8500 w full opcji ale tak ogolnie mysle za przyzwoity egzeplarz 12tys warto by bylo wyloyc + liczyc wysokie koszty paliwa bo pali 10/12l a o dieslach duzo nie wiem bo nigdy mie mialem
S70 brzmi jak ciekawe auto tylko praktycznie nie ma ich w internecie
>> czekaj czekaj czyli że co? szwedzkie volvo składane w holandii na płycie podłogowej japońskiej carismy posiada francuski silnik renault?
>> TAK!
:D
Multikulti w pełnej krasie :D
Xd
@Mr. Boss i zapomniałeś dodać że tam było CVT, które Holendrzy uwielbiali i używali ich w wyścigach tyłem
Posiadam S40 drugiej generacji. Co do miejsca w środku.. ból odczują tylko osoby wysokie. Mam 192 i z przodu faktycznie prawe kolano molestuje ten wodospad, ale idzie żyć. Z tyłu osoby max do 180cm będą czuły się komfortowo. Fotele jak i kanapa w skórach są ekstra, skóra jest trwała i spokojnie po 200 tysiącach nie pęka i wygląda przyzwoicie (u mnie tak jest :P) Co do bagażnika, lekko się nie zgodzę. Rok temu wracając z Olsztyna załadowałem 3 osoby spokojnie do bagażnika i jeszcze była szansa zmieścić tymbarka lub dwa ;) Przeważnie jeżdże nim sam więc dla mnie jest to konkretne duże auto. Sedan dla kawalera jak najbardziej rzekłbym :D Jeśli chodzi o rdzę, nie ma z nią problemu (Rocznik mojego Volvo 2006) Zawieszenie ekstra, wybiera dziury przyzwoicie. Wygłuszenie wnętrza boskie jak na ten segment i klasę. Jeśli czyta to osoba która szuka takiego autka, powiem tak.. Szukaj auta po 2006 roku produkcji, poliftów. W moim przedlifcie w środku nie ma za dużo praktycznych schowków, jest wręcz bieda. Jak wspominałem autem jeżdżę sam, więc jakoś mi to nie przeszkadza, ale jadąc w podróż trochę to boli. W drzwiach miejsce na jedną płytę Cd, na środku puste miejsce na nie wiem co, telefon wejdzie ;) za wodospadem jest miejce na 4 płyty Cd (max.5 ale to dla odważnych) i w sumie to tyle z praktycznej strony wnętrza przed liftem. Po lifcie szwedy już ogarnęli wnętrze tak jak być powinno. Pozdrawiam!
Od 3 lat jeżdżę poliftową V50 2.0D, przy takim samym wzroście, o problemie z kolanem i wodospadem dowiedziałem się dopiero tutaj. Nigdy nie miałem problemu z zahaczaniem o wodospad. Jeździłem w wielogodzinne trasy przez Europę, również w krótkich spodniach, jeździłem autem w poślizgach na kursach i nawet nie zauważyłem takiego problemu. Z tyłu, przy wygodnej pozycji kierowcy mojego wzrostu, jest faktycznie bardzo mało miejsca. Na krótkie trasy podwyższałem sobie nieco pozycję fotela i odrobinę przysuwałem się do przodu i wsiadały osoby 180-190. Jednak kolana były w siedzeniu :) W kombi jest pewnie więcej miejsca nad głową, więc przynajmniej tu nie ma problemu (z zapasem przy 190cm). Jak kieruje osoba niższa, ~ 170 cm, z tyłu się komfortowo mieszczę.
Mam wersję z polskiego salonu i jasną tapicerkę. Całkowicie odmienne doświadczenia. Nie jest to może skóra (wersja auta to Momentum), a taka materiałowa z wstawkami z czymś ala skóra (trochę jak plastik). Niestety jest fatalna. Od kupna auta (auto użytkowane wcześniej mw 7 lat) ta niby skóra wszędzie pęka, siedzenie kierowcy się kruszy, można całe plastry ściągać palcami. Dodatkowo pęka w takich dziwnych miejscach np. pod zagłówkiem z boku fotela, gdzie nie bardzo można czymkolwiek zarysować czy uderzyć (sama z siebie). Zdecydowanie to najgorsza i najszybciej wpadająca w oko wada samochodu.
Poza tym samochód super, dobrze się prowadzi, dobre audio, świetne wyciszenie. Na schowki po lifcie w ogóle nie narzekam, ale w płytach cd nie podam wymiarów, bo puszczam muzyke przez aux (wejście w schowku pod podłokietnikiem) albo bluetooth. Przewiozłem tym autem duży, rozkładany stół z 4 krzesłami w 2 osoby. Bagażnik w kombii jest duży, zwłaszcza po wyjęciu rolety, choć to nie passat czy superb kombii...
W ciągu 3 lat zmieniłem klocki i tarcze z przodu, uszczelniałem klimę i wymieniałem chłodnicę od klimy, wymieniłem dwa łożyska przód, amortyzatory, dolne tuleje i odbijacze tył, rozrząd z osprzętem, uszczelniałem przewód paliwowy, bo ropa ciekła, wymieniałem poduszkę silnika, reparaturkę ręcznego, bo jedno koło się trochę blokowało, 1 żarówka mijania przód, 1 żarówka stopu tył i trzeci stop. Zero rdzy, ale auto garażowane przez większość lat użytkowania.
@@YOTRone Może faktycznie chodzi tutaj o ułożenie fotela, ja mam maksymalnie nisko i w miarę odsunięty ten fotel, a i tak noga zahaczy o wodospad, za bardzo mi to nie przeszkadza. Ja jestem drugim właścicielem auta, kupiłem je w Holandii. Środek na prawdę zadbany i świetnie wyposażony. Brakuje mi ksenonów, podgrzewanych siedzień i systemu Blis. Z tymi płytami Cd to dałem taki przykład, bo na prawdę nic innego tam nie wchodzi w te schowki, a słuchać płyt trzeba, ponieważ aux był dopiero od 2007 roku. Co do audio to na prawdę sobie poradzili na 5+. Jeśli chodzi o awaryjność to przez 2 lata od kupna ani razu mnie nie zawiódł. Wymieniłem klocki, tarcze tył i sworznie wahacza. Z żarówkami nie mam problemu.
@@Zeitgeist64 u mnie fotel też na dole, ale nie jestem maksymalnie z tyłu i samo oparcie mam prawie pionowo (względy bezpieczeństwa, a mniej samego komfortu). Nie twierdzę też, że nie jestem w stanie uderzyć o wodospad, bo to ta sama wysokość co kolano, jednak podczas jazdy nie ustawiam nogi do oporu w prawo. W temacie tapicerki to te problemy co mam nie wynikają raczej z dbania, a samej jakości tworzywa, która jest fatalna. Ta niby skóra pęka i się kruszy jak szalona, a ta bardziej materiałowa część łapie z kolei wszystkie plamy od najmniejszych zabrudzeń. Materiałowe podłokietniki na drzwiach mają takie szare odbarwienia czy otarcia. Widać Volvo niektóre tapicerki robiło super, a inne nieco gorzej :)
Co do audio, są coraz lepsze transmitery FM z Bluetooth np. Roidmi 3 od Xiaomi, jakość to może nie CD, ale na codzienne jeżdzenie na krótkich dystansach, np. do pracy robią robotę (żeby wsiadać, odpalać i jechać i o niczym nie myśleć).
Monitoring martwego pola to już luksus :) dziś sporo aut tego nie ma. Podgrzewania siedzeń u mnie też niestety brakuje. Ale polski salon to polski salon, przynajmniej menu komputera mam po polsku :D
@@YOTRone Gdzie nie gdzie niektóre elementy mogły być lepiej wykonane, chociażby rączki które trzeszczą gdy się je łapie przy wysiadaniu. Pamiętajmy jednak, że wszystko się starzeje i ma prawo tu i tam hałasować :P A co do słuchania muzyki to już się przyzwyczaiłem do płyt. Zbieram wszelakie nośniki więc płyty jak najbardziej mi pasują, ale taki aux byłby niezłym bajerem do posiadania tak na w razie co. A menu komputera jak i całą resztę mam po niderlandzku, już się nauczyłem tych komend więc wiem kiedy i co ode mnie chce :D
*W końcu kurła :D*
Sam mam obecnie V40 1.6 może nie jest demonem pretkosci ale patrząc na ceny pakowa i mandatów nie jest to problem. Komfort jazdy jest dużo lepszy niż w wielu obecnych najnowszych samochodach.
Marzy mi się taki 2010 Volvo S80 2.4 D5 w manualu
Jest fajna wersja z v8 ýamahy
czekalem na to jak na kluski śląskie na weselu 😍😍
No kolego! I o aucie się czegoś dowiedziałem i uśmiałem się. Dobre poczucie humoru :)
27:30 mistrz
xDDD
moja ciocia ma v40 z 2003, ma je jakieś 13/14 ALBO 15 lat a dalej jeździ i ma się dobrze, a do tego kupiła je po kolizyjne, więc ogólnie polecam :)
Mam od blisko roku s40 drugiej generacji przedlift i jedyna rzecz w której się nie zgadzam z tobą Sebuś to ta przestrzeń wewnątrz. Nigdy nie odczułem jakoś tego bym zahaczał kolanami o tę deskę, może to kwestia ustawienia fotela lub mojego wzrostu. Ale przyznać Szwedom trzeba, że wygłuszenie jest idealne, wręcz można zasnąć za kierownicą jadąc samemu tak jest cicho. Silnik 1.6 w gnojówce ekonomiczny, za 5 dych przejadę spokojnie 140km i równocześnie dość dynamiczny. Z moich obserwacji auto godne polecenia za stosunkowo niewielką cenę, świetnie się prowadzi na zakrętach, z kierownicą nie trzeba się mocować.
zmien to zdjecie frajerze
jo jo jo jo a moja mazda nie rdzewiję
Jest kur**** moc wolfo wyjechało 🤣🤣🤣💪💪💪💪💪
Volvo*
Celowo wolfo 🤣🤣🤣
kto ogląda...wracam do motoznafca do dwa miechy...w biurze robota leci ...smuteczek że nie ma nowych odcinków...pozdrawiam
Przecież nowe odc. są!
13:40 W bmw e39 (nie wiem jak w innych modelach) też jest taka funkcja jak follow me home i włącza się ją dokładnie w tym samym miejscu co w volvo, a dodatkowo można poprzez inpę ustawić, które światła mają się uruchomić. Jest to o tyle przydane, że gdy ustawimy sobie dodatkowo światła cofania pod tą manetką to zwiększa to o 100% prawdopodobieństwo zauważenia psiego gówna przed wdepnięciem w nie podczas wyciągania zakupów z biedronki z bagażnika w środku nocy. Taka ciekawostka :)
Nie tylko w e39 była taka dogodność w e46/e38 też na pewno nie wiem jak dalej bo nie miałem okazji tego sprawdzić w innych modelach
@@v__4_m_p_i_r_3__54 Akurat nie mam wiedzy jak to wygląda w innych modelach, bo mam właśnie e39, a innymi nie miałem okazji jeździć ;)
To tak samo jak audi a6 c4 ktore tez ma elektryczne dogrzewanie w nagrzewnicy
Taka opcja ze swiatlami (ale tylko przednimi) tez jest we fiatach, napewno w stilo, grande punto, bravo 2 i nowszych
W punto 2 z 2001 roku też mam tą opcje
Jako właściciel S40, 177km z automatem mogę powiedzieć że:
-dzięki wodospadowi środek jest tak damo designerski jak niepraktyczny
- szybko powstają na tym jakieś dziwne odbicia, ryski i ogólnie wygląda jak twarz po ospie
-samochód dla proktologa hobbysty, bo tego otworka z tyłu bagażnikiem nie da się nazwać.
- pali w okolicy 7-7.3 niezależnie od stylu jazdy.
- moc i przyśpieszenie, szczególnie dzięki temu że jest kick down, pozwala objechać flotowe focusy. ogólnie flotówki zostawiam z tyłu
- skrętne ksenowy powodują że po każdej jeździe muszę mieć dla siebie chwilę na osobności. są tak zajebiste.
- z tyłu faktycznie miejsc na nogi nie ma.
- mimo że klekot to ładnie brzmi. Szczególnie przy podkręceniu turbo. Potrafi wciągnąć małego wróbla.
Ogólnie wozidło polecam. Chyba że chcecie mieć coś praktyczniego. Wtedy już nie.
Orientujesz się może jak ma się automat do manuala w tym modelu? Przymierzam się właśnie do s40, automat awaryjny?
@@Bebeue kazdy automat jak nie jest dbany i jest katowany wysiądzie. Do mojego 177km była montowana inny skrzynia( za duży moment na zwykłą). Z tego co kojarzę mam AISIN TF-80 SC.
Po 13k km nie narzekam. Należy pamiętać by raczej nie przeciągać interwałów wymiany oleju, wymiana dynamiczna a nie statyczna. Czasem mu się delikatnie szarpnia przy redukcji, ale to jest sporadyczne. Ogólnie polecam.
Kocham Volvo jedyna zajebista marka na świecie. Rozpierdala system ta marka.
No i jeszcze SAAB
No i ford
@@wykokszonykokspl4454 nie bluźnij
@@user-re7cq3wy6r kurła łodezwał się sebyk z golfowyc hy hy hy
Gowno prawda lepszy jest Rover 600 620
Dzisiaj kupiłem v40 1.9d i bardzo miło posłuchać o zaletach w wykonaniu Kickstera ;)
Dawaj motoznafce o s80 ❤️
Może teraz coś o Subaru i silnikach typu bokser??
Przydało by się
8:51 moją teorią jest to że najpierw było 2.0 a potem zrobili lepsze 1.9
2.0T było w poliftach 2000-2004, 1.9T było w przedliftach więc średnio 😅
@@ikoza3257 w filmie jest po prostu błąd. W poliftach również był silnik 2.0T 200konny jak i 2 słabsze odmiany. I może i 1.9T był bardziej podatny na modyfikacje (nie wiem), ale za to w polifcie cały samochód został przystosowany do takiej mocy i dostał m.in sensowne hamulce
Warto dodać, że większość usterek ze światłami czy ogólnie elektryką spowodowana jest umiejscowienem CEMu nad nogami pasażera. Po kilku kopniakach i odparowaniach wody z dywaników potrafi coś przyśniedzieć i zaczynają się cyrki.
W polifcie silniki 1.8 miały 122 km, 1.8 gdi 125 km. Natomiast 2.0 istniały 136, 2.0T 163 km, i T4 200 km. Mam od roku ostatni polift z wolnosącym 2.0. Fakt pełne wyposażenie i cena 8500 zł ze wszystkimi opłatami, jednak samochód sprowadzony ze szwecji bezwypadkowy, posiadał nawet pełną dokumentację przeglądów i faktur. Jednak doprowadzenie samochodu do stanu 4+, płyny, oleje, tarcze, klocki, latająca manetka (luzują się orginalne śruby antykradzieżowe, trzeba je rozwiercić i wymienić na inne), tuleje i kupa innych rzeczy łącznie z oponami i dołożeniem isofixa pochłonęły kolejne 5700 zł. Przy budżecie 20000 zł na samochód nie bolało :-) . Gazu nie zakładałem, ponieważ w trasie głownie spala 7.4 l, a przy średniej prędkości 140 km/h 8.5 l. Ogólnie polecam, taki szwedzki golf :-P
haha.. widziałeś Ty średnią prędkość 140km/h.... To że chwilami lecisz nawet 160km/h nie oznacza że średnią miałeś 140.
Gdy kupowałem swoje 2.0 średnią na komputerze miał nabitą średnią 106 km/h, a średnią spalania 9.1/100.
Chwilowe spalanie przy 200km/h 25L/100km (mierzone na autostradzie)
Jeśli jadę autostradą i pokonuję znaną mi odległość w km, i wiem ile czasu zajeło mi przejechanie tej trasy. Dzieląc odległość na czas otrzymuję średnią prędkość. Jeśli na stacji A zatankowałem do pełna i potem dolałem na stacji B znów do pełna tego samego dnia. I ta znana odległość z czasem dały mi średnie spalanie bez patrzenia w komputer.
Jednak sądząc po tonie Ywojej wypowiedzi nie jesteś nawet w stanie zrozumieć o czym piszę :-)
Sam mam V40. Poza zamulonym wolnossakiem 2.0 ze 140 kucami auto jest super. Rdza nie jest az tak problematyczna. Pozdro Sebastain. Zgadzam sie ze wszystkim co powiedziales, sam mam podobne rozterki, choc u mnie plastik za kierownica nie latal nigdy i siedzi ciasno. Ogrzewanien tego samochodu jest mega wydajne, malo aut ma tak sprawny system wentylacyjny.
Mam dokładnie ten plus automat - nie jest to fura do wyścigów ale pracuje PERFEKCYJNIE. Wyjazd do UK, do Szwajcarii, do Norwegii - no problemo! Pociągnąć tam przyczepę czy komplet osób bądź bagaż po sufit? Sama przyjemność! :)
Mam to samo ale ruda szmata zaczyna się pojawiać na masce i w okolicach przednich lamp
Automat dziala bardzo fajnie. Potwierdzam. Zmiana oleju na czas i auto smiga
Właśnie się dowiedziałem, że "złapałem Pana Boga za jaja" kupując 1.9 T4 za 2 tyś polskich cebulionów z końcówki 99r. Jakież to zajebiste uczucie wiedząc, że teraz nie jeden Mirek będzie polował na taki egzemplarz 🤣
Aczkolwiek "nie sprzedam, będę robił" bo ruda zaczęła chrupać błotniczki z tyłu 😑
A co do samego auta to powiem szczerze, że jest mega wygodne i komfortowe, nie mówiąc o silniku który już zaskoczył parę Sebków w swoich leonikach, BMW i Audi 🤣
@@hangovergarage5640 Nie wiem co ten "Sebek" miał pod maską ale w lusterku widziałem jak gryzł kierownicę 😂 także z pewnością w roli sleepera się spisuje zajebiście 😁
Super filmik Volvo naprawdę daje radę S40 ma świetne właściwości jezdne 💪
Sebastian kurde jak mogłeś nie wspomnieć o R-design w Volvo?? Toż to dramat i przestępstwo😱😱😱
bo nie było żadnego r-design wtedy
oczywiście jeśli chodzi o v/s40 :-)
cholera V50 ostatnio tez było na otomoto - białe r - szkoda że jak zdechnie moje v40 to v50 już będą tylko złomy - też piękna fura oj piękna
no ale może nowe V90 będą w dobrej cenie hehehe
@@user-re7cq3wy6r chyba sobie żartujesz...
@@user-re7cq3wy6r Właśnie o drugą generację mi chodzi, grzech o tym nie powiedzieć robiąc Volvo. Pozdrawiam!
Jeszcze polestar... i c30polestar...
16:44 - 17:08 najlepszy moment :D
Pół roku później kupiłem V40, teraz wróciłem do odcinka i moment o rozwalaniu krawężników tym uchem holowniczym jest taki prawdziwy xDD
Jaki silnik wybrałeś
@@skiego8963 2.0T - b4204T
@ i jak z utrzymanie warta kupić 1.6 czy raczej 2.0 i 2.4 warte uwagi tylko?
@@skiego8963 Ja mam pierwszej generacji v40, więc nie powiem jak te nowsze
@ też nad 1 generacja myślę tylko trochę się boje o spalanie dlatego nad 1.6 myślę,mógłbyś się wypowiedzieć?
Nigdy nie myslalem, ze kupie volvo, nie jestem fanem, jakos ta marka do mnie nie mowila, ale majac maly budzet czyli 10 koła przejrzalem wszystkie auta w swojej okolicy, glownie a4b6, wszystkie zajechane trupy, nawet 1.9 tdi.... volvo 2.0T jako ostatnie obejrzalem... no i sie zakochalem, nie dosc, ze ma full wyposazenie (ktore kurwa działa w pełni), to zbiera sie jak dla mnie wysmienicie, komfort jazdy mega, bo na wielowahaczu, przyjemnie sie jezdzi po tych jebanych polskich drogach :D. Nie zaluje zakupu, a dalem za nie az 7500, poniewaz auto do tej pory ma ksiazke serwisowa, wszystkie naprawy na biezaco robione, fakturki, paragony, pieczatki. Tak jak Sebuś mowi, szukacie duzego taniego kombiaka, nie bojta sie volvo, twardy zawodnik i odziwo ruda go az tak nie wpierdala jak na 20 letnie auto. Pozdrawiam ja czyli Łukasz, uzytkownik wczesniej : mercedes w202 2.0 D 75km, golf 4 1.4 75km, golf 4 1.6 100KM.
P.S. mój ma dodatkowe bajery grzania kuciapki, safe house, webasto, ktore rozgrzeje łolyj w zime nim wsiadziemy do auta, tempomat :D No kurła.... w aucie za 7500
Czekam na odcinek o Subaru i się nie mogę doczekać :)
Zajekur*abiste 😁
To kiedy motoznafca? 🙂
no se do lutego poczekamy
@@kch1438 potrafisz obrażać a widocznie masz za małe IQ, aby zrozumieć przekaz komentarza autora Mikkser 😂😂😂
5 cylindrów =5 cudowny umiejętności silnika: 1 wytrzymałość, 2 podatność na tuning, 3 uwielbia lpg, 4 niema na co nażekać ,5 ma 5 cylindrów
Po tym filmie zacznę szukać Volvo V40. Nigdy wcześniej nie brałem pod uwagę tego samochodu jako mojej furmanki
Grzegorz G. Kup i sie nie zawiedziesz naprawde fajne auto.
a żałuj - bo nawet staroć przyciąga wzrok...stary golf też przyciąga podobnie jak passeratti w tdi tylko na innej zasadzie "kto tym paździerzem jeszcze jeździ?"
Ja tez szukam v40. Podobaly mi sie zawsze lecz nie brałem go nigdy pod uwage
Te urywki z filmów itp są tak dobrze dobrane. Twoje komentarze są świetnie! Poprawiasz mi zawsze humor 😂!
Potem 3 i 5 drzwiowe stilo
Miałem v40 2.0t jako pierwsze auto i było ZAJEKURWBISTE!!!!!!!!
Z tej strony S40 2.5 T5 AWD. Mam 180cm wzrostu i twierdzę, że auto jest bardzo wygodne i jest w nim miejsca pod dostatkiem. Fotel kierowcy mam ustawiony pod siebie i bez problemu siadam z tyłu. Mega wygony podłokietnik w drzwiach - tego mi brakuje w większości aut, ten pod prawym łokciem mógłby być trochę większy. Bagażnik - porażka, serio, jako rodzinne auto odpada całkowicie. Różnego rodzaju wspomagacze typu DSTC czy ABS - bardzo czułe i bardzo pomocne, ten pierwszy można wyłączyć tylko w przedlifcie. Wnętrze jest całkowicie bezpłciowe, nudne i minimalistyczne, ale jest wykonane z bardzo dobrych materiałów, im bliżej podłogi tym słabiej, ale nic nie trzeszczy i nie rysuje się od przetarcia szmatką. Są 3 standardy audio - najwyższy Premium Sound to dźwiękowy orgazm za to najniższy to katastrofa, totalna porażka, radio jest zintegrowane ze sterowaniem klimą itd i nie da się wstawić czegokolwiek innego, tak jak w Saabie mamy tutaj światłowód. Dwustrefowa klima w standardzie. Niezłe wyciszenie, ale jakiegoś mega szału też nie robi.
Teraz mechanika - silnik ma wspaniałe brzmienie i jest świetny do gazu, ale trzeba zakładać instalację w dobrym serwisie, benzyna z turbo nie jest łatwa do wystrojenia. Samo turbo jest bardzo żywotne. Spalanie to od 7-8 w trasie przez 10-11 w cyklu mieszanym do 13-15 w mieście. Nie polecam strzelać ze sprzęgła pod światłami w mieście, ten silnik jest czuły na przegrzanie. Chujowe automaty, lepiej brać manual "bo je winkszo kuntrola" i w wersji z manualem w T5 mamy większe przednie tarcze - wentylowane 320. Cały spód auta, zawieszenie, wiekszość osprzętu to Ford co jest plusem, bo części jest masa i są niedrogie, ale i średnio trwałe np z łożyskami kół jest średnio. Niezły lakier, o rdzę raczej nie trzeba się martwić. Troche kuleje elektronika, np auto szarpało i trzeba było wymienić czujnik ciśnienia paliwa na listwie, ale 160zł i 15 minut roboty załatwiło sprawę.
Jestem właścicielem Volvo II z silnikiem 2.0 D i niestety nie jest to za tani silnik w utrzymaniu. Najczęstszym problemem jest wycierające się tłoczysko od pompy common rail, objawia się to tym że pluje opiłkami metalu do filtru paliwa. Jest to wada fabryczna tzn. źle zahartowane tłoczysko i stosowanie paliw typu Verva które są bardziej suche od zwykłej ropy ( tak słyszałem). Niestety usuniecie usterki nie należny do najtańszych. Aby tego dokonać należny zregenerować tłoczysko i wyczyścić cały układ paliwowy wraz z wtryskami. Jeszcze jakiś czas temu padło mi wspomaganie kierownicy i okazało się że padła pompa hydrauliczno-elektryczna i niestety nierozbieralna. Sam samochód jest świetnie wykonany a za tym idzie komfort jazdy. System głośników jest super, niestety w przed lifcie można jedynie słuchać muzyki z płyt audio i nawet nie ma co szukać radia z AUX na podmiankę, ponieważ jest na światłowodach, można oczywiście kupić konwerter lub pozostaje transmiter.
Podsumowując jestem bardzo zadowolony z samochodu, wnętrze dobrze wytłumione, dobry system grający i dynamiczny silnik (136KM) ze skrzynią 6-cio biegową. Dzięki temu średnie spalanie to 5,7l gdzie jeżdżę codziennie autostradą i to 140km/h. Następnym razem kupie również Volo ale już z silnikiem od Volvo i nie bedzie miało znaczenia czy Diesel czy benzyna.
Swego czasu miałem v40 1997r TD, przejechane miał 720tyś km. Sprowadzony z Holandii z przebiegiem 400 jako 5cio latek.
Z wymian prócz wiadomo klocków, tarcz, rozrządu, świec i innych rzeczy eksploatacyjnych to wymiana rozrusznika, i wybieraka skrzyni biegów.
Co do tej rudej to nie strasz, volva są robione z dobrej gatunku blachy odsiarczonej. Rdzewieja błotniki z przodu, oraz progi przez te listwy ozdobne pod nimi... reszta to musi być pierdol""ta by rdzewiala.
Obecnie mam s60 z 2007r które też niedługo sprzedaję. Pozdrawiam.
Kuuurła właśnie kupiłem C30 i jest przepiękne
Zgadzam sie a w T5 to zapierdala. I tak podniose moc. do 260 wytrzyma ale 300 sciaganko i zalewanko scianki cylindrow
@@endriugolara6008 dzięki mordo ale akurat sprzedaje xD
Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka o Volvo
bmw e46 najlepsze
@@potomekkasztelana1071 taaa 😂
@@bjjess Co się śmiejesz tak prawda. bardzo wygodne auto ładny wygląd. wyglądam w niej na bogacza i mam poważanie u wszystkich.
@@potomekkasztelana1071 ważne jest jak ty się czujesz w samochodzie. Moja opinia nie jest ważna. Jeden lubi jak mu cyganie grają a inni jak mu nogi śmierdzą. Pozdrawiam.
@@bjjess taka prawda. ale samochody Bmw najlepsze
v40 2002r 1.9 w gnoju. Przez ponad 2 lata wymieniona została tylko żarówka w obrysówce ;) Zajebiste auto
Jak ja sie ciesze, ze takie 1.9 t4 udalo mi sie trafic za tysiaczka i uratowac przed zlomowaniem :D
Zainwestowalem 8 stowek i jestem zadowolony ;p
Dzięki temu filmikowi przekonałem sie do marki i kupiłem swoje volvo S40 I 2.0T 165KM. Wygodne , zrywne , dobrze sie prowadzi no i blacha zajebista. Mimo upływu lat zero korozji. Jedynym minusem to spalanie w granicach 11l w miescie. Na trasie juz lepiej okolo 7-8l przy spokojnej jezdzie. Dobrze sie wyprzedza nie zbiera się niedługo. Silnik odrazu reaguje na gaz do deski ^^
Ceny Volvo po tym odcinku wzrosną o jakieś 50%
Bardzo dobrze 😂
To dobrze :)
Moim v40 zrobiłem już 130kkm. Właśnie dowiedziałem się, że posiada ono usterke:D plastik za kierownicą się rusza:D
cała obudowa wraz z przełącznikami - masz dziurę od spodu - spróbuj wkręcić śrubkę - powinno pomóc
10 lat temu dorabiałem sobie przez wakacje w Szwecji i dostałem na dojazdy do pracy starego szarota Volvo z benzynowym silnikiem 2.3. Niestety sielanka skończyła się wraz ze skargami całej wsi, że dokurwiam jak WRC. No niestety, ale jak się ma 18 lat, to lubi się wjebać pedał do podłogi..
, że dokurwiam jak WRC XDDD padlem N1
Dobre😂👍
Hehehe dokurwiator! Dobry!
Urzekła mnie twoja historia.
@@Umroczkowski1990 a mnie twoja nie bardzo.. Miłej niedzieli jednak życzę.
Super odcinek.
Kickster skąd Ty bierzesz te pomysły, informacje, ciekawostki, i dobry humor do robienia swoich odcinków.
Naprawde pełen szacun bo robisz to naprawde zajebiście.
Mało że człowiek dowiaduje się o autach tak wielu przydatnych rzeczy o których wcześniej nie miał pojęcia to jeszcze zajebiście się przy tym bawi i śmieje nieraz wręcz do łez.😂
Oglądałem wszystkie Twoje odcinki "motoznafcy" i żaden nie jest nudny ani słaby. Robisz to poprostu zajebiście.
Taki gość jak Ty z taką wiedzą o autach z takim humorem i dobrą gadką powinien mieć swój program na TVN TURBO.
Pozdrowionka 👍
Dzięki za dobre słowo :) Może kiedyś będę miał :D
@@Kickster
Życzę Ci tego z całego serca
Oglądalność byłaby napewno ogromna.
Aha jeszcze jedno. Bardzo fajnie kiedy w przecinku słowa H.... wstawiasz zdjęcia Tuska albo tego niemieckiego faszysty Szulca czy tam poprawnie Schulza. To mi się podoba najbardziej 😁.
Pozdrowionka i rozwijaj nam się Kicksterku cały czas. Pozdro
Jak to jest że te filmy motoznafcy można oglądać bez przerwy. W sumie w dupie mam to volvo i passata czy golfa czy inne civicy i mazdy, ale puszczam sobie to co chwile w tle i brechtam jak pojebany. Kickster więcej tych motoznafców!!! Specjalnie dla Ciebie adblocka wylaczam żebyś se zarobił i więcej motoznafców robił.
Patrzę na ciebie z Ukrainy. Nie rozumiem połowy, ale bardzo zabawne ))))
Volvo V40 z 1.9d jest ZAJEKURWABISTE 👌👌👌👌
Jeździłem V40stką 1.9 T z początku 1999r. - genialne auto pod kątem komfortu jazdy, ale jak na kombi to wysoki próg bagażnika powodował masę problemów. W porównaniu z wcześniejszym escortem kombi to taki wyższy tyłek niż w sedanie z niewielkim otworkiem (po przekątnej niecałe 110cm) i gdyby nie to, że trójnik przy chłodnicy eksplodował na autostradzie i silnik z temperatury i ciśnienia wypluł uszczelkę i kto go wie tam co jeszcze, jeździł bym dalej. Czysta przyjemność z jazdy. Genialny płynny tempomat i komputer minimalistyczny ale pokazuje to co istotne. Choć elektryka faktycznie nie była najmocniejszym elementem tego auta. Ojciec ma S40stkę z 2011r. z 2l dieslem też genialne auto choć potwierdzam, do panelu środkowego trzeba się dopasować bo inaczej noga do amputacji. Ponadto jak już wsiądziesz to nie chce się wysiadać a w zasadzie i tak jest to raczej w wyślizgiwanie się niż wychodzenie. Z wad - elektryka, np. kable w klapie tylnej doprowadzające do oświetlenia i otwierania bagażnika są tak napięte fabrycznie, że nie ma szans żeby się po kilku latach nie przetarły. Ponadto z moich spostrzeżeń jak zignorujemy, a w zasadzie nie skasujemy komunikatu service (bodajże po 12 tyś od zmiany oleju się pojawia już aby nie zapomnieć o kolejnej) to zaczyna wariować.
Przy okazji, w tym dieslu z racji hiper super wyposażenia zaślepili otwór na bagnet i poziom oleju sprawdza czujnik, który potrzebuje bodajże min. 10km żeby pokazać właściwy stan. Tak więc jak przy wymianie wleje się za mało tudzież za dużo, to może być nieciekawie aczkolwiek sam tego nie sprawdzałem.
BTW znam 2 byłych właścicieli v40 z 1,9 dieslem wersja pierwsza. I w obu przypadkach największym problemem była pompa wtryskowa.
4:49 Macierewicz tankuje Espero?
V40 jest zajebista :D
Sebuś w V40 produkowanym w 2000 roku był montowany jeszcze silnik 1.8 o mocy 122km, który również się nadawał do gazu. W ogóle modele z 2000 roku V40 są nazywane kundlami. Bo troche rozwiązań miały z przedlifta i część z polifta.
Obcierająca wycieraczka szyby przy masce wkur... każego posiadacza Volvo xD
I Carismy
1.8 122. ze zmienna faza rozrzadu ;D taki vtec od VOLVO 💪
@@nessesir Mam właśnie taki z końcówki 2000r 1.8 122KM i mam w ciepłe dni (cieplej niż ok 5 stopni na plusie) problem z gaśnięciem silnika po wciśnięciu sprzęgła, tzn jak schodzi z obrotów to aż do zera. nie wiem o co chodzi i co tu jest uszkodzone. Macie jakiś pomysł?
1.8 122 km zajebisty silnik !
@@pajonczekduzy U mnie tez tak bylo i tylko jakis czujnik byl do wymiany
Sebastianku jesli chodzi o wyjmowanie lampy ford focus tez ma taką metode sprawdzone w zakopanym przy - 25 :)) dobra sprawa ;)
Kupiłem sobie na pierwsze auto Volvo s40 1.6 2000r. w gazie chodzi dobrze, trochę muli ale jak się dowali do pieca to idzie. Auto praktycznie się nie psuje prócz jakiś pierdół ale nawet to występuje raz w roku. Według mnie to jest pancerne auto. Jak się w nim troche grzebie to widać te wzmocnienia konkret bardzo bezpiecznie. I na koniec podkreślę że moje Volvo ma przejechane 360tyś
Łączę się w bólu co do muła. 😀 Jeździłem V40 z 1.6 i za apetyt na paliwo, a brak przyspieszenia ja bym go nie kupił, ale poza tym V40 spoko auto. 😀 Na następne auto będę raczej celował właśnie w V40 2.0t lub V50 2.4t jak budżet pozwoli. 😀
Też celuję na pierwsze S40 tylko 1.8/2.0 i w elpedżi :D
To auto jest na bazie Carismy i mam obawy co do blach. Jak to wygląda z Waszej perspektywy?
Ja jeżdżę S40 1.8 z 1996. Jest zdecydowanie szybsze niż się wydaje, pali sporo ale to jest czołg więc nie ma co narzekać.
@@azqa11 no nie ukrywam rdza go bierze ale no cóż jak się z tym walczy to długo pożyje. Jeśli chodzi o rdzę to jak będziesz kupować patrz na maske szczególnie okolice grilla, błotniki przód i progi. No 1.8 czy 2.0 to już ładnie pójdzie :D
też bym kupił benzynowego 1.6 może 1.8 ale jak patrzę na te kosmiczne przebiegi i wszystko sprowadzone z Niemiec na handel to jest dramat.
Dawaj film o Volvo XC60 i jego historii
lepiej niż kruszwil 340 tys wyswietleń w 24h szacun
Jeśli idzie o ścisłość to wolnossące benzyny R5 o mocach 140 i 170 kunia, różnią się czymś więcej niż oprogramowaniem. Jedna ma 10 a druga 20 zaworów. Świetny film pozdrawiam.