Zgadzam się z waszą opinią co do filmu, też wywarł na mnie ogromne wrażenie. Fantastyczna rola Culkina (miałem tę samą myśl co Paweł w kontekście jego roli z Sukcesji). Troszkę mniej o nim wspomnieliście, ale dla mnie jednak jeszcze lepsza była kreacja Eisenberga jako osoby cierpiącej na nerwice. Btw. scena ze stopą miała drugie dno, w kontekście tej postaci 😁
To prawda, Jesse (polak rodak) zagrał świetnie! Faktycznie mniej o nim mówiliśmy, a takie wyważone role, gdzie gra się głównie stonowane emocje są jeszcze trudniejsze, żeby odegrać je autentycznie /Bartek
Zgadzam się z waszą opinią co do filmu, też wywarł na mnie ogromne wrażenie. Fantastyczna rola Culkina (miałem tę samą myśl co Paweł w kontekście jego roli z Sukcesji). Troszkę mniej o nim wspomnieliście, ale dla mnie jednak jeszcze lepsza była kreacja Eisenberga jako osoby cierpiącej na nerwice. Btw. scena ze stopą miała drugie dno, w kontekście tej postaci 😁
To prawda, Jesse (polak rodak) zagrał świetnie! Faktycznie mniej o nim mówiliśmy, a takie wyważone role, gdzie gra się głównie stonowane emocje są jeszcze trudniejsze, żeby odegrać je autentycznie
/Bartek