Jestem pod ogromnym wrażeniem Panów produkcji. Słucham wszystkich z zapartym tchem. To nowa jakość w internecie. Jestem zaskoczona i zasłuchana. Czekam na podcast o Piłsudskim.
Wreszcie dobrze przygotowany tekst, Solidne przekazanie informacji, wreszcie ciekawa narracja/rozmowa. Mocne zaprzeczenie wielu polskojezycznych kanalow, gdzie wiekszosc nawet nie umie mowic.
Być może pierwszy raz sluchasz " Podcast ...." dlatego informuje , iż tutaj rzeczowe , solidne opracowanie tematu , umiejętne przekazanie wiedzy i szacunek dla języka polskiego JEST NORMĄ . Szacunek dla prowadzących.👍
Po obejrzeniu tego filmiku człowiek niewiedzący o zasadach ekonomii i historii będzie myślał, że komunizm to jest piękne rozwiązanie na niezawisłość gospodarczą od wszelkiego rodzaju kryzysów, ale zasoby ,którymi omówione w tym filmiku, cele były osiągnięte były straszne. Kryzys gospodarczy lat 30. nie dotknął ZSRR, bo w ZSRR istniał swój kryzys gospodarczy, który wtedy ciągnął się od lat wojny domowej, dlatego że po tej wojnie większość przemysłu byłego imperium była zniszczona lub w dość złym niekonkurencyjnym stanie, tutaj myślę ze nie warto mówić ze sam Imperium nie był liderem w gałęzi przemysłu ciężkiego oraz technicznego, który był wtedy nadzwyczajnie ważny. Faktycznie Stalin rozważał o tym, jak to można pokonać i koncepcja była taka: - Industrializacja - Kolektywizacja - Nacja Sowiecka W tym odcinku opowiada się o zakupie licencji na produkowanie techniki oraz o zakupie różnorakiej techniki i sprzętu, lecz nie o źródłach pieniędzy, którymi dysponowali Sowieci dla zakupienia tego. Industrializacja w ZSRR zaczęła się w środku - końcu lat 20. Głównymi źródłami industrializacji: pieniędzy od sprzedaży produkcji rolnej, darmowa praca więźniów łagrów, wśród których byli przedstawiciele elity intelektualnej albo oraz jak to wtedy często było w sprawach "elementy niewiarygodne" tzn. ludzie zagrażające reżimu, wszystkich narodowości tego nieludzkiego imperium,między innymi wasi rodacy Polacy, którzy byli często przesiedlani z terenów Białorusi oraz Ukrainy do Syberii oraz innych odciętych od cywilizacji części ZSRR, głównie w trakcie "Operacji polskiej" NKWD lat 30. Kolektywizacja. Faktycznie to było wywalczeniem indywidualnych gospodarstw rolnych. Wszyscy właściciele danego rodzaju gospodarstw oraz mieszkańcy miejscowości wiejskich musieli organizować na podporządkowanym terenie kołchozy. Co to znaczy? To znaczy, że będąc rolnikiem, który nabywał swój majątek dzięki wieloletniej pracy, być może nawet nie jednego lub dwóch pokoleń , na przykład: rolę, stodołę, mleczarnię, młyn, bydło, sprzęt. Musisz to wszystko dobrowolnie oddać władzom kołchozu terenowego albo staniesz dla reżimu sowieckiego wrogiem, którego będzie czekała procedura rozkułaczania. Dla industrializacji kolektywizacja była nadzwyczajnie ważnym czynnikiem. Najpierw to jest ułatwieniem dla władz radzieckich, które wcześniej wystawiali kwoty produkcji rolnej, którą musiało nadać każde gospodarstwo na potrzeby ZSRR. Od tego momentu nie ma wielu gospodarstw domowych z którymi trzeba walczyć za jajka, mleko oraz inną produkcję rolną, już jest jeden kołchoz na całą miejscowość z którym walczyć o wiele łatwiej. Po drugie, to eliminacja wcześniej wspomianych tzw. elementów niewiarygodnych. W większości ci rolnicy razem z rodzinami byli przesiedlani do Północy lub Syberii lub przy całkowitej niepokorności byli rozstrzeliwani. W pierwszym przypadku stanowili darmową siłę robotniczą na kopalniach, przy budowie fabryk oraz innych powiązanych z Industrializacją obiektów. Nacja Sowiecka. Faktycznie w tą koncepcję wchodziło dużo elementów, ale w tym przypadku najważniejszym jest część antyreligijna. Antyreligijny plan pięcioletni ( ros. Безбожная пятилетка) Zgodnie z tą koncepcją działalność prawie wszystkich organizacji religijnych była zakazana. W tym i kościołów prawosławnego oraz katolickiego. Majątek prawie wszystkich kościołów chrześcijańskich i innych było znacjonalizowano. Wszystkie rzeczy, które mieli jakąkolwiek wartość było zabrano na potrzeby władz. A budynki kościołów były przerobione na stodoły, magazyny żywności, czasami biblioteki i archiwum. To były najgłówniejsze elementy tej słynnej industrializacji, wszystkie inne już pochodzą od tego. Głównym celem tego jest rozumienie tego, co było wewnątrz Związku Radzieckiego, w te czasy rozwoju oraz cena tego rozwoju.
Wreszcie znalazlam podcast gdzie uzywa sie poprawnej polszczyzny z poprawnym akcentem.Konkretna wiedza przekazana ze swada oraz bez zwyczajowych yyyy,eeee Szacunek za poziom
Otóż wszystko się zmieniło. W 1941 roku był Stalin, polityk bezwzględny i zdecydowany na wojnę totalną do ostatecznego zwycięstwa. W 2022 jest chwiejny, wiecznie niezdecydowany i strachliwy Putin, który wymyślił sobie "wojnę na niby", prowadzoną siłami kilkukrotnie mniejszymi od przeciwnika, z licznymi ograniczeniami w używaniu przez walczące pododdziały broni ciężkiej, bez zdecydowanego atakowania jego infrastruktury krytycznej i ośrodków decyzyjnych, bez określenia jasnych celów, bez nawet nazwania wojny wojną. I to wszystko wobec przeciwnika zdeterminowanego do obrony totalnej, poświęcającego w imię tej obrony nawet własnych cywili...
@@dominikk779 Nasi to akurat raczej strachliwi nie są, skoro w imię walki z Rosją gotowi są przekształcić Polskę w atomową pustynię. A co do XXI wieku, to czym on się różni od wieków pozostałych? Niezależnie od czasów, ciężko jest osiągnąć sukces gdy prowadzi się "specjalną operację" przeciwko wrogowi prowadzącemu wojnę totalną. A tymczasem jak inaczej, niż chwiejnością i tchórzliwością wytłumaczyć to, że Putin nie spacyfikował Ukrainy wiosną 2014, gdy mógł to zrobić bez jednego wystrzału? Jak inaczej wytłumaczyć to, że zarówno po Iłowajsku jak i po Debalczewie kazał zatrzymać działania, żeby nie dopuścić do rozbicia przez "milicje" i Północny Wiatr ukraińskiej armii? Jak wytłumaczyć to, że obecna wojna z Ukrainą była rozpoczęta w taki sposób, żeby przypadkiem Ukraińcom nie wyrządzić żadnej krzywdy? Mamy 90 dni wojny, i przez ten czas Rosjanie nawet nie spróbowali rozwalić ukraińskich nadajników telewizyjnych, ataki na kolej ograniczyły się do pojedynczych uderzeń na podstacje trakcyjne, ataki na mosty do jednego w Białogrodzie nad Dniestrem, nie próbowano w żaden sposób ruszać ośrodków władzy - ukraiński sejm zbiera się normalnie, za dnia, w swoim budynku w Kijowie, ataki na transporty broni z Zachodu rachityczne, a co najdziwniejsze nawet nie zrobiono nic, żeby w jakiś sposób przynajmniej wyrównać siły z Ukraińcami - cały czas nie tylko Rosja nie powołała rezerwistów, ale nawet zabronione jest przekraczanie granicy z Ukrainą dla żołnierzy służby zasadniczej - każdy jeden Iwan, czy to kucharz, czy to kierowca cysterny, czy to jakiś ładowniczy w artylerii rakietowej, słowem żołnierz nie walczący na pierwszej linii i w zasadzie mało zagrożony musi być żołnierzem zawodowym na kontrakcie. Biorąc pod uwagę że dane o liczbie żołnierzy kontraktowych w SZ FR są z grubsza jawne, każdy sobie może policzyć jakie to ograniczenie, niemożliwe oczywiście do skompensowania ani armiami separatystów, ani Czeczenami Kadyrowa, ani muzykami Wagnera, ani czymkolwiek innym. O tym, że przez cały ten czas nie było żadnych poważnych prób skontrowania bajek ukraińskiej propagandy w oczach odbiorcy zachodniego, nie wspomnę - ciekawe gdzie się podziały te słynne farmy trolli... Słowem, wyszła z tego najdziwniejsza wojna we współczesnej historii świata. Drugie mocarstwo militarne świata ośmieszyło się, na życzenie jego własnych władz, najgorszych chyba od czasów Mikołaja II...
@@gallanonim1379 wybacz ale nie zgodzę się z tobą. Moim zdaniem Putin celowo rozwleka ta wojnę. On niszczy nas gospodarczo. Gdyby chciał to Ukraina już dawno byłaby w jego rękach gdyby mu na tym zależało. Wydaje mi się, że przez odcięcie nam surowców oraz rozbrojeniu całej Unii (wspieranie wojskowe Ukrainy) włodarz Rosji sprawia że będziemy biedni, rozbrojeni i gotowi sami się poddać byłe uzyskać energię na ogrzanie tyłka. Proszę popatrzeć na cały obraz i aspekty wojenne. Walczy Ukraina a cierpi cała Unia. Warto podkreślić że skutki napaści dopiero się zaczynają czyli ostrzeżenia przed brakami żywności, drogą energią elektryczną, kilkukrotnym wzrostem cen gazu itp. Uważam że w bliskiej przyszłości sami będziemy prosić go o pokój, w przeciwnym wypadku cofniemy się do średniowiecza.
Cześć. Myślę że fajnym tematem dla Was ,byłaby Bitwa o Piedimonte . Atak czołgów Pułku 6 Pancernego Dzieci Lwowskich na górę. Czy był to popis czy konieczne działania .Tam swój VM zdobył por. Bohdan Tymieniecki. Pozdrawiam Wojtek.
W 1941 musieli zlikwidować korpusy pancerne bo właściwie to Niemcy im je zlikwidowali. A czołgów im zostało tyle że starczyło na kilka brygad. Stąd z korpusów przeszli na brygady. Dopiero w 1944 znów powołano korpusy zmechanizowane bo mieli dość czołgów by je wyposażyć
Zabrakło mi akcentu na - moim zdaniem dość istotny - aspektu: sprawności technicznej. ZSRR fetyszyzował produkcję, więc tranzycja sił pancernych na nowe modele czołgów oznaczała przełączenie łańcuchów produkcyjnych na nowe podzespoły. W częściach zamiennych i eksploatacyjnych (np. oponach) nigdy się w RKKA nie przelewało, ale wiosną 1941 nastąpił wyraźny kryzys w częściach zamiennych do czołgów. Czytałem kiedyś na rosyjskim forum wrzutkę z raportu komisji GABTU, sprawdzającej gotowości technicznej w zachodnich OW wiosną 1941, która podnosiła problem . Sedno jej opinii było takie: około 25% czołgów 2-giej kategorii tak naprawdę nie jest gotowa do akcji z powodu koniecznych remontów (wymiana zużytych gąsienic i rolek to w wojsku remont, tylko, że części tych brakowało w zapasach i składach - gąsienic i rolek. Nie można też było ich pozyskać z przemysłu oraz nie wiadomo było kiedy będą dostępne). Z tego względu wydaje się, że raportowana 2 kategoria gotowości czołgów ("Wymagające remontów w okręgach"), która oscylowała w okolicach 40% posiadanych czołgów - zawierała w rzeczywistości znaczną liczbę maszyn w ogóle niezdolnych do wyjazdu w pole - co wydatnie zwiększało niemiecką przewagę lokalną.
Nie powiedziano też o praktycznie kompletnym braku łączności z pomiędzy walczącymi pododdziałami, a także pomiędzy dowódcami poszczególnych oddziałów od szczebla dywizji do frontów
uwielbiam wasz kanał. ciekawe bardziej naukowe i realistyczne spojrzenie na poruszane niby znane tematy. Proszę tylko o ciut większe pauzy pomiędzy "cięciami" wypowiedzi..
Czołg t26 był czolgiem piechoty nie nadawał się do jednostek pancernych tym bardziej bez radia. Powinni zostawić go w piechocie jako ruchome działa ppanc.. Niemiecka koncepcja 3 osobowej wieży z dowódca mającym tylko dowodzić została dopiero zrealizowana w t34/85 .
W tym kontekście stary żart o pracujących na polu radzieckich traktorach, które odpowiedziały celnym ogniem przeciwpancernym, nabiera całkowicie innego znaczenia.
Panowie, ominęliście kwestię Występu Białostockiego i kwestii powodu koncentracji takiej liczby wojsk pancernych na tak niewielkim odcinku i jego późniejszej klęski. To było zgrupowanie typowo ofensywne i zostało oskrzydlone uderzeniem uprzedzającym. Jak dla mnie Dzień M i którym pisze Suworow, jest bardzo przekonywujący i że Wehrmacht uprzedził atak Armii Czerwonej o dwa tygodnie to prawda.
@@MAP1-234 Chociażby ogromnym nasyceniem broni pancernej na niewielkim odcinku frontu, którego nie można normalnie bronić, tylko z niego atakować. Podobny występ Rosjanie mieli wtedy na południu (Lwów i okolice) czyli doskonały plan ataku oskrzydlającego A Niemcy? W końcu się domyślili i wykonali atak skorpiona, czyli uderzyli bo musieli.
@@MAP1-234 Zresztą jakbyś trochę więcej wgłębiał się w temat to byś znalazł niemieckie zdjęcia z frontu wschodniego z 1941 na których praktycznie w każdym mieście z większym węzłem kolejowym Niemcy zdobywali nie wyładowane pociągi z mnóstwem czołgów i innego sprzętu i zaopatrzenia. Tak nie szykuje się do obrony granic.
@@jagafch5525 A potrafisz logicznie wytłumaczyć, dlaczego mogły być użyte tylko do ataku? Drugie pytanie: kiedy Niemcy się w końcu domyślili, że ACz szykuje się do ataku? I kiedy ten atak miał nastąpić?
Wiktor Suworow, autor książek o armii czerwonej, między innymi słynnego "Lodołamacza", niezbyt pochlebnie ocenia marszałka Tuchaczewskiego w swoich książkach.
Mit Żukowa: Suworow: "Cofam wypowiedziane słowa" Mit dekapitacji Armii Czerwonej: Suworow "Oczyszczenie" Hint: Sprawni sprawdzeni i doświadczeni niemieccy dowódcy jak Goering czy Keitel albo Himmler.
Nie akcentujecie wyraźnie faktu posiadania lub nie radia w czołgu. 10 czołgów z radiem poradzi sobie z 100 bez radia. Radzieckie czołgi zaczęły walczyć jak trzeba dopiero jak Lend Liz dostarczyło amerykańskie radiostacje i ciężarówki, wtedy dopiero łączność i logistyka radzieckich dywizji pancernych pozwoliły na bardziej wyrównaną walkę z niemieckimi.
@@MAP1-234 ,,Rosjanie pierwszy raz użyli czołgów tak jak my ich używaliśmy" takie mniej więcej zdanie pojawiło się w jakimś niemieckim pamiętniku podczas zamykania kotła stalingradzkiego. Chociaż z radiostacjami w czołgach Rosjanie mieli problem jeszcze podczas bitwy pod Kurskiem. A po Kursku to logistycznie i lącznościowo Rosjanie już praktycznie nie odstawali od Niemców. A nawet z paliwem to już ZSSR był do przodu.
@@Kris1dark To ja mam teraz pytanie: ile tych radiostacji i pojazdów ZSRR otrzymał do bitwy pod Stalingradem ( do zamknięcia kotła)? A jak już poruszyłeś temat paliwa, to też zapytam o nie , w tym samym kontekście . Poza tym pamiętnik, nie jest chyba super wiarygodnym źródłem?
@@MAP1-234 1. Nie wiem. :) Był podcast o lend lease i w tym czasie na pewno było to więcej niż nic ale wciąż za mało na młyn traconych przez Rosjan czołgów. 2. Oczywiście że są bardziej wiarygodne źródła, np raporty o stratach i zdbytym/straconym terenie. A najlepiej mieć raporty kwatermistrzostwa o wyposażeniu pojazdów i jednostek. Wiem ogólnie, że do Kurska u Rosjan radiostację miał najczęściej pierwszy czołg w szeregu, czyli mniej niż jeden na 10.
@@Kris1dark 1. Do końca roku 1942 ACz otrzymała 31,2 tys, samochodów z LL, Stanowiły one 5,4% wszystkich pojazdów., wg stanu na 1 stycznia 1943 r. Zródło:"Raport plk Golberga Szefa US GAVTU KA z września 1945 r ". A radiostacji ( do końca 1942 r) 2,7 tys. sztuk. A przypomnę, ,ze tylko w 1942 wyprodukowano 24,6 tys czołgów, ponad 9 razy więcej niż otrzymanych radiostacji. Zródlo "RGAE F.413, op. 12, D. 9539, L. 34-50. „Raport o imporcie i eksporcie z ZSRR w latach wojny ojczyźnianej (1941-1945)" 2. Latem 1943 r. 74-80% radzieckich czołgów posiadało radiostację. T.Bean, W.Fowler "Pancerna potęga Stalina"
Sądzę że Niemcy przegrały bo logistyka zawiodła ,zapatrzenie i uzupełnianie strat było coraz trudniejsze im bardziej Wermacht posuwał się wgłąb ZSRR , partyzantka robiła swoje wysadzanie trakcji kolejowej przyniosło skutki klęski na wschodzie .....
Od 22 czerwca do 30 września doszli pod Moskwę, i niby po 3 miesiącach ich linie logistyczne napotkały zorganizowane grupy partyzantów ?, a skąd ci partyzanci mieliby logistykę niby ? i w jaki sposób tak szybko się zorganizowali i wiedzieli w co uderzyć ?. Czym twoje osądy są w ogóle poparte ? skąd takie wnioski ?
Czynik decyzyjny oraz Paraliż wojskowy , widać w wojnie Rosyjsko- Ukraińskiej ( Która nie STETY TRWA I JEST TO DLA MNIE NIE POJĘTNE ŻE 2022 w marcu ten konflikt jest prowadzony , mam nadzieje że szybko się skończy ) gdzie Rosjanie , strasznie dają ciała na froncie oby dostali łupnia jak w 1940 prze Finlandię
Czy naprawdę Żukow był gwiazdą. Miał naprawdę jakąś spuściznę teorii wojskowych. Suworow nie podejrzewa go o jakiekolwiek umiejętności wojskowe. Proszę o jakiś odci ekno Żukowie
Ciągle mi się kojarzą dzwony w pierwszej sekundzie z dzwonami z video games lany del Rey i potem się aż dziwię że nie zaczyna się piosenka, bo jestem przyzwyczajona że po nich się zaczyna video games xd
Powoływanie się na standardy WP które do stworzenia brygady (zgrania jej, konkretnie) potrzebuje 3 lat - można skwitować tylko westchnieniem, jakie to mamy do dupy wszystko w tym wojsku i państwie. Bo przypomnę: USA przez 3 lata, startując niemal od zera, zbudowało potężną armię (i flotę, i lotnictwo i jeszcze prawie, prawie siły jądrowe) i było, po tych 3 latach wojny, nad Renem, dobijając w praktyce konające Niemcy. Nasi - by się zgrali. Ot, wyższość polskiej myśli wojskowej, tradycja lat 1000, nad jakąś tam wieśniacką, wyrabianą na Indianach, czyli ludach epoki kamienia i kości, bo metal to taki Indianin musiał kupić u białych. No i dlatego w ogóle nawet nie powinniśmy MYŚLEĆ o jakiejś wojnie z poważnymi graczami, czyli Rosjanami. Bo nasza klęska byłaby dużo bardziej upokarzająca od tej jaką oni zaliczyli w 1941 - a zaliczyli naprawdę okrutnie obciachową. Ale odnośnie powodów klęski rosyjskiej - panowie komentatorzy przeceniają znaczenie "zgrania". Zalecam poczytanie książek Marka Sołonina, które chyba najcelniej wskazują powody klęki. Proste powody: Armia Czerwona w swej głównej masie NIE CHCIAŁA WALCZYĆ. Tylko tyle i aż tyle. Pięknie ilustrują to dane - bardzo szczegółowe - straconego sprzętu i broni. Skracając: porzucano wszystko co skądinąd nowoczesne i sprawne, więc nawet uciekać by mogło, albo co lekkie, więc dało się łatwo ewakuować. A co docierało hen za Kijów i pod Smoleńsk, budząc zdumienie fachowców? Ciężarówki klasy "bo mój Boże, ale rzęch!". Absolutny, raczej nie do pobicia (chyba że przez czeskie wojsko) był rekord świata w dziedzinie utraconych karabinów - nikt nigdy tylu nie "pogubił" na polach... no właśnie, nie tle bitew, co ucieczek i to masowych, całymi dywizjami. Śmieszy to gadanie o braku koordynacji wielkich jednostek w okolicach Białegostoku - skoro tam stały pułki mające KW i T-34, w wielkiej liczbie, elita elity Armii Czerwonej (gdy idzie o wyposażenie w sprzęt) a Niemcy... w ogóle nie zauważyli takich czołgów!!! Dużo później, pod Mińskiem dopiero, Guderian i jego koledzy ze zdziwieniem i niepokojem zaczęli donosić o jakichś niesamowitych, ciężkich, nieznanych czołgach sowieckich. To przepraszam - jakie znaczenie ma zgranie czy brak zgrania pułku z pułkiem? Skoro żaden z tych pułków w ogóle nie walczy, bo gdyby jednak, to by rozjechał, nawet nie strzelając, parę niemieckich batalionów piechoty - wyłącznie taka pojawiła się w okolicach - i nawet w ramach samej tylko, ale na czołgach, ucieczki, przebił się zapewne z okrążenia na front i za front. Nie, nie, nie kupuję takiej wizji klęski. Nie da się samym brakiem doszlifowania logistyki czy mechanizmów decyzyjnych AŻ TAK dać ciała. Tylko wojsko, które masowo wpada w panikę albo po prostu ucieka, bo nienawidzi reżimu, którego miałoby bronić - może dać się pokonać, siedząc w czołgach nieprzebijalnych dla niemieckiej artylerii i mając przeciw sobie głównie piechotę. W praktyce niemal bezradną. Naprawdę, panowie i ci co ich słuchają - SOŁONIN!!! Jego czytać, jeśli chce się zrozumieć, co tam wtedy zaszło. Tam opisano sedno problemu. To o czym mowa powyżej to są tylko elementy dodatkowe.
Komentarz bardzo trafny. Sołonin faktycznie rewelacyjnie opisuje problem operując cyframi i ich źródłem. Panowie! rozmijacie się, wg mnie, z tym co on piszę, a że podaje zawsze bibliografię, wierzę raczej jemu.
@@remigiusz1963 Niestety na moje pytanie o tagi autora i jego książki nie dostałem odpowiedzi od autorów tego materiału. Ps.widzimy co się teraz dzieje na Ukrainie pewnie było coś podobnego w 1941 roku.
Wiem że to takie modne i poprawne politycznie mówić iż II wś była najkrwawszą itd blablabla ....jednak pierwsza wojna światowa była bardziej brutalna 🤷🏼
A wojna 30-letnia to dopiero była rzeźnia - niektóre księstwa niemieckie potraciły po 50% ludności. Zresztą jeszcze 300 lat później propaganda III Rzeszy używała tego tematu do krzewienia antykościelnych nastrojów.
Panowie -polecam coś z trylogii Sołonina - dużo cyfr, przykładów, a przede wszystkim baza źródłowa. Na mój gust to Panowie rozmijacie się z prawdą. Pozdrawiam.a
ten kanał aspiruje do miana poważnego kanału o historii 2 wojny światowej, a nikt kto tym tematem się zajmuje na poważnie, nie może traktować serio wypocin Sołonina.
Jestem pod ogromnym wrażeniem Panów produkcji. Słucham wszystkich z zapartym tchem. To nowa jakość w internecie. Jestem zaskoczona i zasłuchana. Czekam na podcast o Piłsudskim.
Wreszcie dobrze przygotowany tekst, Solidne przekazanie informacji, wreszcie ciekawa narracja/rozmowa. Mocne zaprzeczenie wielu polskojezycznych kanalow, gdzie wiekszosc nawet nie umie mowic.
Być może pierwszy raz sluchasz " Podcast ...." dlatego informuje , iż tutaj rzeczowe , solidne opracowanie tematu , umiejętne przekazanie wiedzy i szacunek dla języka polskiego JEST NORMĄ . Szacunek dla prowadzących.👍
Po obejrzeniu tego filmiku człowiek niewiedzący o zasadach ekonomii i historii będzie myślał, że komunizm to jest piękne rozwiązanie na niezawisłość gospodarczą od wszelkiego rodzaju kryzysów, ale zasoby ,którymi omówione w tym filmiku, cele były osiągnięte były straszne.
Kryzys gospodarczy lat 30. nie dotknął ZSRR, bo w ZSRR istniał swój kryzys gospodarczy, który wtedy ciągnął się od lat wojny domowej, dlatego że po tej wojnie większość przemysłu byłego imperium była zniszczona lub w dość złym niekonkurencyjnym stanie, tutaj myślę ze nie warto mówić ze sam Imperium nie był liderem w gałęzi przemysłu ciężkiego oraz technicznego, który był wtedy nadzwyczajnie ważny.
Faktycznie Stalin rozważał o tym, jak to można pokonać i koncepcja była taka:
- Industrializacja
- Kolektywizacja
- Nacja Sowiecka
W tym odcinku opowiada się o zakupie licencji na produkowanie techniki oraz o zakupie różnorakiej techniki i sprzętu, lecz nie o źródłach pieniędzy, którymi dysponowali Sowieci dla zakupienia tego.
Industrializacja w ZSRR zaczęła się w środku - końcu lat 20.
Głównymi źródłami industrializacji: pieniędzy od sprzedaży produkcji rolnej, darmowa praca więźniów łagrów, wśród których byli przedstawiciele elity intelektualnej albo oraz jak to wtedy często było w sprawach "elementy niewiarygodne" tzn. ludzie zagrażające reżimu, wszystkich narodowości tego nieludzkiego imperium,między innymi wasi rodacy Polacy, którzy byli często przesiedlani z terenów Białorusi oraz Ukrainy do Syberii oraz innych odciętych od cywilizacji części ZSRR, głównie w trakcie "Operacji polskiej" NKWD lat 30.
Kolektywizacja. Faktycznie to było wywalczeniem indywidualnych gospodarstw rolnych. Wszyscy właściciele danego rodzaju gospodarstw oraz mieszkańcy miejscowości wiejskich musieli organizować na podporządkowanym terenie kołchozy. Co to znaczy? To znaczy, że będąc rolnikiem, który nabywał swój majątek dzięki wieloletniej pracy, być może nawet nie jednego lub dwóch pokoleń , na przykład: rolę, stodołę, mleczarnię, młyn, bydło, sprzęt. Musisz to wszystko dobrowolnie oddać władzom kołchozu terenowego albo staniesz dla reżimu sowieckiego wrogiem, którego będzie czekała procedura rozkułaczania.
Dla industrializacji kolektywizacja była nadzwyczajnie ważnym czynnikiem. Najpierw to jest ułatwieniem dla władz radzieckich, które wcześniej wystawiali kwoty produkcji rolnej, którą musiało nadać każde gospodarstwo na potrzeby ZSRR. Od tego momentu nie ma wielu gospodarstw domowych z którymi trzeba walczyć za jajka, mleko oraz inną produkcję rolną, już jest jeden kołchoz na całą miejscowość z którym walczyć o wiele łatwiej.
Po drugie, to eliminacja wcześniej wspomianych tzw. elementów niewiarygodnych. W większości ci rolnicy razem z rodzinami byli przesiedlani do Północy lub Syberii lub przy całkowitej niepokorności byli rozstrzeliwani. W pierwszym przypadku stanowili darmową siłę robotniczą na kopalniach, przy budowie fabryk oraz innych powiązanych z Industrializacją obiektów.
Nacja Sowiecka. Faktycznie w tą koncepcję wchodziło dużo elementów, ale w tym przypadku najważniejszym jest część antyreligijna. Antyreligijny plan pięcioletni ( ros. Безбожная пятилетка)
Zgodnie z tą koncepcją działalność prawie wszystkich organizacji religijnych była zakazana.
W tym i kościołów prawosławnego oraz katolickiego. Majątek prawie wszystkich kościołów chrześcijańskich i innych było znacjonalizowano. Wszystkie rzeczy, które mieli jakąkolwiek wartość było zabrano na potrzeby władz. A budynki kościołów były przerobione na stodoły, magazyny żywności, czasami biblioteki i archiwum.
To były najgłówniejsze elementy tej słynnej industrializacji, wszystkie inne już pochodzą od tego. Głównym celem tego jest rozumienie tego, co było wewnątrz Związku Radzieckiego, w te czasy rozwoju oraz cena tego rozwoju.
Dobra znajomość rzeczy. Treściwie i rzeczowo. 👏 😊
Wreszcie znalazlam podcast gdzie uzywa sie poprawnej polszczyzny z poprawnym akcentem.Konkretna wiedza przekazana ze swada oraz bez zwyczajowych yyyy,eeee
Szacunek za poziom
81 lat temu jak i w roku 2022 roku działania armii rosyjskiej są bardzo podobne. W sumie nic się nie zmieniło.
Otóż wszystko się zmieniło. W 1941 roku był Stalin, polityk bezwzględny i zdecydowany na wojnę totalną do ostatecznego zwycięstwa. W 2022 jest chwiejny, wiecznie niezdecydowany i strachliwy Putin, który wymyślił sobie "wojnę na niby", prowadzoną siłami kilkukrotnie mniejszymi od przeciwnika, z licznymi ograniczeniami w używaniu przez walczące pododdziały broni ciężkiej, bez zdecydowanego atakowania jego infrastruktury krytycznej i ośrodków decyzyjnych, bez określenia jasnych celów, bez nawet nazwania wojny wojną. I to wszystko wobec przeciwnika zdeterminowanego do obrony totalnej, poświęcającego w imię tej obrony nawet własnych cywili...
@@gallanonim1379 Ty chyba nie pojmujesz XXI wieku, jeśli mówisz że Putin jest strachliwy to kim są nasi jak i europejscy politycy?
@@dominikk779 Nasi to akurat raczej strachliwi nie są, skoro w imię walki z Rosją gotowi są przekształcić Polskę w atomową pustynię. A co do XXI wieku, to czym on się różni od wieków pozostałych? Niezależnie od czasów, ciężko jest osiągnąć sukces gdy prowadzi się "specjalną operację" przeciwko wrogowi prowadzącemu wojnę totalną. A tymczasem jak inaczej, niż chwiejnością i tchórzliwością wytłumaczyć to, że Putin nie spacyfikował Ukrainy wiosną 2014, gdy mógł to zrobić bez jednego wystrzału? Jak inaczej wytłumaczyć to, że zarówno po Iłowajsku jak i po Debalczewie kazał zatrzymać działania, żeby nie dopuścić do rozbicia przez "milicje" i Północny Wiatr ukraińskiej armii? Jak wytłumaczyć to, że obecna wojna z Ukrainą była rozpoczęta w taki sposób, żeby przypadkiem Ukraińcom nie wyrządzić żadnej krzywdy? Mamy 90 dni wojny, i przez ten czas Rosjanie nawet nie spróbowali rozwalić ukraińskich nadajników telewizyjnych, ataki na kolej ograniczyły się do pojedynczych uderzeń na podstacje trakcyjne, ataki na mosty do jednego w Białogrodzie nad Dniestrem, nie próbowano w żaden sposób ruszać ośrodków władzy - ukraiński sejm zbiera się normalnie, za dnia, w swoim budynku w Kijowie, ataki na transporty broni z Zachodu rachityczne, a co najdziwniejsze nawet nie zrobiono nic, żeby w jakiś sposób przynajmniej wyrównać siły z Ukraińcami - cały czas nie tylko Rosja nie powołała rezerwistów, ale nawet zabronione jest przekraczanie granicy z Ukrainą dla żołnierzy służby zasadniczej - każdy jeden Iwan, czy to kucharz, czy to kierowca cysterny, czy to jakiś ładowniczy w artylerii rakietowej, słowem żołnierz nie walczący na pierwszej linii i w zasadzie mało zagrożony musi być żołnierzem zawodowym na kontrakcie. Biorąc pod uwagę że dane o liczbie żołnierzy kontraktowych w SZ FR są z grubsza jawne, każdy sobie może policzyć jakie to ograniczenie, niemożliwe oczywiście do skompensowania ani armiami separatystów, ani Czeczenami Kadyrowa, ani muzykami Wagnera, ani czymkolwiek innym. O tym, że przez cały ten czas nie było żadnych poważnych prób skontrowania bajek ukraińskiej propagandy w oczach odbiorcy zachodniego, nie wspomnę - ciekawe gdzie się podziały te słynne farmy trolli... Słowem, wyszła z tego najdziwniejsza wojna we współczesnej historii świata. Drugie mocarstwo militarne świata ośmieszyło się, na życzenie jego własnych władz, najgorszych chyba od czasów Mikołaja II...
81 lat temu debilu to III rzesza najechala na ZSRR więc o czym ty piszesz. Nic dziwnego że ludzie przestają do kościoła chodzić.
@@gallanonim1379 wybacz ale nie zgodzę się z tobą. Moim zdaniem Putin celowo rozwleka ta wojnę. On niszczy nas gospodarczo. Gdyby chciał to Ukraina już dawno byłaby w jego rękach gdyby mu na tym zależało. Wydaje mi się, że przez odcięcie nam surowców oraz rozbrojeniu całej Unii (wspieranie wojskowe Ukrainy) włodarz Rosji sprawia że będziemy biedni, rozbrojeni i gotowi sami się poddać byłe uzyskać energię na ogrzanie tyłka. Proszę popatrzeć na cały obraz i aspekty wojenne. Walczy Ukraina a cierpi cała Unia. Warto podkreślić że skutki napaści dopiero się zaczynają czyli ostrzeżenia przed brakami żywności, drogą energią elektryczną, kilkukrotnym wzrostem cen gazu itp. Uważam że w bliskiej przyszłości sami będziemy prosić go o pokój, w przeciwnym wypadku cofniemy się do średniowiecza.
Dziękuję za bardzo ciekawy odcinek.
Cześć. Myślę że fajnym tematem dla Was ,byłaby Bitwa o Piedimonte .
Atak czołgów Pułku 6 Pancernego Dzieci Lwowskich na górę. Czy był to popis czy konieczne działania .Tam swój VM zdobył por. Bohdan Tymieniecki.
Pozdrawiam Wojtek.
Merytoryczny kawalek, polecam !
W 1941 musieli zlikwidować korpusy pancerne bo właściwie to Niemcy im je zlikwidowali. A czołgów im zostało tyle że starczyło na kilka brygad. Stąd z korpusów przeszli na brygady. Dopiero w 1944 znów powołano korpusy zmechanizowane bo mieli dość czołgów by je wyposażyć
Wielki Plus!!! 👍
Dziękuję i pozdrawiam.
Zabrakło mi akcentu na - moim zdaniem dość istotny - aspektu: sprawności technicznej. ZSRR fetyszyzował produkcję, więc tranzycja sił pancernych na nowe modele czołgów oznaczała przełączenie łańcuchów produkcyjnych na nowe podzespoły. W częściach zamiennych i eksploatacyjnych (np. oponach) nigdy się w RKKA nie przelewało, ale wiosną 1941 nastąpił wyraźny kryzys w częściach zamiennych do czołgów. Czytałem kiedyś na rosyjskim forum wrzutkę z raportu komisji GABTU, sprawdzającej gotowości technicznej w zachodnich OW wiosną 1941, która podnosiła problem . Sedno jej opinii było takie: około 25% czołgów 2-giej kategorii tak naprawdę nie jest gotowa do akcji z powodu koniecznych remontów (wymiana zużytych gąsienic i rolek to w wojsku remont, tylko, że części tych brakowało w zapasach i składach - gąsienic i rolek. Nie można też było ich pozyskać z przemysłu oraz nie wiadomo było kiedy będą dostępne). Z tego względu wydaje się, że raportowana 2 kategoria gotowości czołgów ("Wymagające remontów w okręgach"), która oscylowała w okolicach 40% posiadanych czołgów - zawierała w rzeczywistości znaczną liczbę maszyn w ogóle niezdolnych do wyjazdu w pole - co wydatnie zwiększało niemiecką przewagę lokalną.
Nie powiedziano też o praktycznie kompletnym braku łączności z pomiędzy walczącymi pododdziałami, a także pomiędzy dowódcami poszczególnych oddziałów od szczebla dywizji do frontów
Bardzo lubię Wasze rozmowy :)
Dziękuję
uwielbiam wasz kanał. ciekawe bardziej naukowe i realistyczne spojrzenie na poruszane niby znane tematy. Proszę tylko o ciut większe pauzy pomiędzy "cięciami" wypowiedzi..
super kanał polecam 😃
Lubię Was :).
Brawo za Wasz kanał !
Czołg t26 był czolgiem piechoty nie nadawał się do jednostek pancernych tym bardziej bez radia. Powinni zostawić go w piechocie jako ruchome działa ppanc.. Niemiecka koncepcja 3 osobowej wieży z dowódca mającym tylko dowodzić została dopiero zrealizowana w t34/85 .
Mam propozycję tematów: 1/ Ośrodki i poligony Raichswery na terenie Sowietów 2/ Sens produkcji superdział i moździerzy.
W tym kontekście stary żart o pracujących na polu radzieckich traktorach, które odpowiedziały celnym ogniem przeciwpancernym, nabiera całkowicie innego znaczenia.
„Kapitaliści sprzedadzą nam sznurek, na którym ich powiesimy”
W.I Lenin
A komunisci nawet sznurka nie maja
Panowie, ominęliście kwestię Występu Białostockiego i kwestii powodu koncentracji takiej liczby wojsk pancernych na tak niewielkim odcinku i jego późniejszej klęski. To było zgrupowanie typowo ofensywne i zostało oskrzydlone uderzeniem uprzedzającym. Jak dla mnie Dzień M i którym pisze Suworow, jest bardzo przekonywujący i że Wehrmacht uprzedził atak Armii Czerwonej o dwa tygodnie to prawda.
A czym się różni zgrupowanie czysto ofensywne od defensywnego? I Niemcy mam rozumieć spodziewali się tego ataku?
@@MAP1-234 Chociażby ogromnym nasyceniem broni pancernej na niewielkim odcinku frontu, którego nie można normalnie bronić, tylko z niego atakować. Podobny występ Rosjanie mieli wtedy na południu (Lwów i okolice) czyli doskonały plan ataku oskrzydlającego A Niemcy? W końcu się domyślili i wykonali atak skorpiona, czyli uderzyli bo musieli.
@@MAP1-234 Zresztą jakbyś trochę więcej wgłębiał się w temat to byś znalazł niemieckie zdjęcia z frontu wschodniego z 1941 na których praktycznie w każdym mieście z większym węzłem kolejowym Niemcy zdobywali nie wyładowane pociągi z mnóstwem czołgów i innego sprzętu i zaopatrzenia. Tak nie szykuje się do obrony granic.
@@jagafch5525 Może tak podasz jakieś źródło historyczne, które to potwierdza. Mnóstwo zdobytych czołgów, to ile mniej więcej sztuk?
@@jagafch5525 A potrafisz logicznie wytłumaczyć, dlaczego mogły być użyte tylko do ataku? Drugie pytanie: kiedy Niemcy się w końcu domyślili, że ACz szykuje się do ataku? I kiedy ten atak miał nastąpić?
Wiktor Suworow, autor książek o armii czerwonej, między innymi słynnego "Lodołamacza", niezbyt pochlebnie ocenia marszałka Tuchaczewskiego w swoich książkach.
Mit Żukowa: Suworow: "Cofam wypowiedziane słowa"
Mit dekapitacji Armii Czerwonej: Suworow "Oczyszczenie"
Hint: Sprawni sprawdzeni i doświadczeni niemieccy dowódcy jak Goering czy Keitel albo Himmler.
Mit Suworowa: A.Isajew "Antysuworow"
Suworow, w swoich książkach, bardzo szczegółowo opisał rosyjskiej porażki. Szkoda, że nie odnieśliście się do jego argumentów.
Nie akcentujecie wyraźnie faktu posiadania lub nie radia w czołgu. 10 czołgów z radiem poradzi sobie z 100 bez radia. Radzieckie czołgi zaczęły walczyć jak trzeba dopiero jak Lend Liz dostarczyło amerykańskie radiostacje i ciężarówki, wtedy dopiero łączność i logistyka radzieckich dywizji pancernych pozwoliły na bardziej wyrównaną walkę z niemieckimi.
Ta wyrównana walka to jaki mniej więcej okres?
@@MAP1-234 ,,Rosjanie pierwszy raz użyli czołgów tak jak my ich używaliśmy" takie mniej więcej zdanie pojawiło się w jakimś niemieckim pamiętniku podczas zamykania kotła stalingradzkiego. Chociaż z radiostacjami w czołgach Rosjanie mieli problem jeszcze podczas bitwy pod Kurskiem. A po Kursku to logistycznie i lącznościowo Rosjanie już praktycznie nie odstawali od Niemców. A nawet z paliwem to już ZSSR był do przodu.
@@Kris1dark To ja mam teraz pytanie: ile tych radiostacji i pojazdów ZSRR otrzymał do bitwy pod Stalingradem ( do zamknięcia kotła)? A jak już poruszyłeś temat paliwa, to też zapytam o nie , w tym samym kontekście . Poza tym pamiętnik, nie jest chyba super wiarygodnym źródłem?
@@MAP1-234 1. Nie wiem. :)
Był podcast o lend lease i w tym czasie na pewno było to więcej niż nic ale wciąż za mało na młyn traconych przez Rosjan czołgów.
2. Oczywiście że są bardziej wiarygodne źródła, np raporty o stratach i zdbytym/straconym terenie. A najlepiej mieć raporty kwatermistrzostwa o wyposażeniu pojazdów i jednostek. Wiem ogólnie, że do Kurska u Rosjan radiostację miał najczęściej pierwszy czołg w szeregu, czyli mniej niż jeden na 10.
@@Kris1dark 1. Do końca roku 1942 ACz otrzymała 31,2 tys, samochodów z LL, Stanowiły one 5,4% wszystkich pojazdów., wg stanu na 1 stycznia 1943 r. Zródło:"Raport plk Golberga Szefa US GAVTU KA z września 1945 r ". A radiostacji ( do końca 1942 r) 2,7 tys. sztuk. A przypomnę, ,ze tylko w 1942 wyprodukowano 24,6 tys czołgów, ponad 9 razy więcej niż otrzymanych radiostacji. Zródlo "RGAE F.413, op. 12, D. 9539, L. 34-50. „Raport o imporcie i eksporcie z ZSRR w latach wojny ojczyźnianej (1941-1945)" 2. Latem 1943 r. 74-80% radzieckich czołgów posiadało radiostację. T.Bean, W.Fowler "Pancerna potęga Stalina"
Sądzę że Niemcy przegrały bo logistyka zawiodła ,zapatrzenie i uzupełnianie strat było coraz trudniejsze im bardziej Wermacht posuwał się wgłąb ZSRR , partyzantka robiła swoje wysadzanie trakcji kolejowej przyniosło skutki klęski na wschodzie .....
Od 22 czerwca do 30 września doszli pod Moskwę, i niby po 3 miesiącach ich linie logistyczne napotkały zorganizowane grupy partyzantów ?, a skąd ci partyzanci mieliby logistykę niby ? i w jaki sposób tak szybko się zorganizowali i wiedzieli w co uderzyć ?. Czym twoje osądy są w ogóle poparte ? skąd takie wnioski ?
@@arkadiuszwojno5210 skad? Byli u siebie
@@arkadiuszwojno5210 30 września 1941 r Niemcy doszli pod Moskwę?
@@MAP1-234 Fakt wtedy tylko zaczęła się bitwa pod Moskwą.
@@arkadiuszwojno5210 Raczej bitwa o Moskwę. 30 września to do Moskwy trochę kilometrów mieli
Interesting.......Atropatos Safkas Pisgon Palpeltiah Duvdeviah Miton Taphtaphiah Hachereb Adrigon Charoite Kali Wali Mesukiel Aketeriel Mahakala Bala Bala Kalabhairava Haridra vau
Czynik decyzyjny oraz Paraliż wojskowy , widać w wojnie Rosyjsko- Ukraińskiej ( Która nie STETY TRWA I JEST TO DLA MNIE NIE POJĘTNE ŻE 2022 w marcu ten konflikt jest prowadzony , mam nadzieje że szybko się skończy ) gdzie Rosjanie , strasznie dają ciała na froncie oby dostali łupnia jak w 1940 prze Finlandię
Czy naprawdę Żukow był gwiazdą. Miał naprawdę jakąś spuściznę teorii wojskowych. Suworow nie podejrzewa go o jakiekolwiek umiejętności wojskowe. Proszę o jakiś odci ekno Żukowie
Jak zwykle dobry odcinek, lecz nie wyjaśniono w pełni, czemu czerwoni na początku tak dostawali w dziób
12000 to liczba nie cyfra. Tylko w 10 przypadkach można je stosować zamiennie i ten do nich nie należy.
Te 20 tysięcy czołgów to ZSRR tracił co roku do 9 maja 1945r (tak samo jak straty osobowe były podobne w 41 i 45r)
Ale produkował ich więcej. Ile miał na stanie w dniu zakończenia wojny?
Witam.
Czy autor tego materiału czytał książki Mark Solonin poświęcony temu tematowi ,jeśli tak to co o nich myśli.
Dzięki
Ciągle mi się kojarzą dzwony w pierwszej sekundzie z dzwonami z video games lany del Rey i potem się aż dziwię że nie zaczyna się piosenka, bo jestem przyzwyczajona że po nich się zaczyna video games xd
Skąd owe dzwony? Czy pierwszego września dzwoniono na trwogę?
Wojna to współdziałanie wszystkich rodzajów broni
porównując potencjał warto dodać, że korpus Armii Czerwonej to mnie więcej odpowiednik Niemieckiej dywizji - mam na myśli czas II wojny światowej.
Komentarz taktyczny celem promocji wartościowych treści.
Pozdrawiam:)
Rosjanie poprawili "tyły", dysponując tam NKWD...
Co konkretnego masz na myśli?
Zastosowali oddziały,,zaporowe,,nkwd i od razu zaczèli zdobywać przewagę nad helmutami poczytaj jak to działało,mięsne sIzturmy
Powoływanie się na standardy WP które do stworzenia brygady (zgrania jej, konkretnie) potrzebuje 3 lat - można skwitować tylko westchnieniem, jakie to mamy do dupy wszystko w tym wojsku i państwie. Bo przypomnę: USA przez 3 lata, startując niemal od zera, zbudowało potężną armię (i flotę, i lotnictwo i jeszcze prawie, prawie siły jądrowe) i było, po tych 3 latach wojny, nad Renem, dobijając w praktyce konające Niemcy.
Nasi - by się zgrali. Ot, wyższość polskiej myśli wojskowej, tradycja lat 1000, nad jakąś tam wieśniacką, wyrabianą na Indianach, czyli ludach epoki kamienia i kości, bo metal to taki Indianin musiał kupić u białych.
No i dlatego w ogóle nawet nie powinniśmy MYŚLEĆ o jakiejś wojnie z poważnymi graczami, czyli Rosjanami. Bo nasza klęska byłaby dużo bardziej upokarzająca od tej jaką oni zaliczyli w 1941 - a zaliczyli naprawdę okrutnie obciachową.
Ale odnośnie powodów klęski rosyjskiej - panowie komentatorzy przeceniają znaczenie "zgrania". Zalecam poczytanie książek Marka Sołonina, które chyba najcelniej wskazują powody klęki. Proste powody: Armia Czerwona w swej głównej masie NIE CHCIAŁA WALCZYĆ. Tylko tyle i aż tyle. Pięknie ilustrują to dane - bardzo szczegółowe - straconego sprzętu i broni. Skracając: porzucano wszystko co skądinąd nowoczesne i sprawne, więc nawet uciekać by mogło, albo co lekkie, więc dało się łatwo ewakuować. A co docierało hen za Kijów i pod Smoleńsk, budząc zdumienie fachowców? Ciężarówki klasy "bo mój Boże, ale rzęch!".
Absolutny, raczej nie do pobicia (chyba że przez czeskie wojsko) był rekord świata w dziedzinie utraconych karabinów - nikt nigdy tylu nie "pogubił" na polach... no właśnie, nie tle bitew, co ucieczek i to masowych, całymi dywizjami.
Śmieszy to gadanie o braku koordynacji wielkich jednostek w okolicach Białegostoku - skoro tam stały pułki mające KW i T-34, w wielkiej liczbie, elita elity Armii Czerwonej (gdy idzie o wyposażenie w sprzęt) a Niemcy... w ogóle nie zauważyli takich czołgów!!! Dużo później, pod Mińskiem dopiero, Guderian i jego koledzy ze zdziwieniem i niepokojem zaczęli donosić o jakichś niesamowitych, ciężkich, nieznanych czołgach sowieckich. To przepraszam - jakie znaczenie ma zgranie czy brak zgrania pułku z pułkiem? Skoro żaden z tych pułków w ogóle nie walczy, bo gdyby jednak, to by rozjechał, nawet nie strzelając, parę niemieckich batalionów piechoty - wyłącznie taka pojawiła się w okolicach - i nawet w ramach samej tylko, ale na czołgach, ucieczki, przebił się zapewne z okrążenia na front i za front.
Nie, nie, nie kupuję takiej wizji klęski. Nie da się samym brakiem doszlifowania logistyki czy mechanizmów decyzyjnych AŻ TAK dać ciała. Tylko wojsko, które masowo wpada w panikę albo po prostu ucieka, bo nienawidzi reżimu, którego miałoby bronić - może dać się pokonać, siedząc w czołgach nieprzebijalnych dla niemieckiej artylerii i mając przeciw sobie głównie piechotę. W praktyce niemal bezradną.
Naprawdę, panowie i ci co ich słuchają - SOŁONIN!!! Jego czytać, jeśli chce się zrozumieć, co tam wtedy zaszło. Tam opisano sedno problemu. To o czym mowa powyżej to są tylko elementy dodatkowe.
Komentarz bardzo trafny. Sołonin faktycznie rewelacyjnie opisuje problem operując cyframi i ich źródłem. Panowie! rozmijacie się, wg mnie, z tym co on piszę, a że podaje zawsze bibliografię, wierzę raczej jemu.
@@remigiusz1963
Niestety na moje pytanie o tagi autora i jego książki nie dostałem odpowiedzi od autorów tego materiału.
Ps.widzimy co się teraz dzieje na Ukrainie pewnie było coś podobnego w 1941 roku.
Ruski w 41-szym był buc , więc dlaczego te buce wojnę wygrały .? . Buców było dużo i alianty i pomagały. A po wojnie to alianty bucami zostały.
Wiem że to takie modne i poprawne politycznie mówić iż II wś była najkrwawszą itd blablabla ....jednak pierwsza wojna światowa była bardziej brutalna 🤷🏼
A wojna 30-letnia to dopiero była rzeźnia - niektóre księstwa niemieckie potraciły po 50% ludności. Zresztą jeszcze 300 lat później propaganda III Rzeszy używała tego tematu do krzewienia antykościelnych nastrojów.
A czy to nie było tak, że armia czerwona szykowała się do ataku?
Panowie -polecam coś z trylogii Sołonina - dużo cyfr, przykładów, a przede wszystkim baza źródłowa. Na mój gust to Panowie rozmijacie się z prawdą. Pozdrawiam.a
"...Panowie rozmijacie się z prawdą". Słuszna uwaga, ale mówienie Prawdy zawsze kończy się klęską/śmiercią lub choćby cenzurą i wyrzuceniem z YT
To teraz Mark S. działa w podziemiu?
ten kanał aspiruje do miana poważnego kanału o historii 2 wojny światowej, a nikt kto tym tematem się zajmuje na poważnie, nie może traktować serio wypocin Sołonina.
Byłoby wartością, jakbyś wskazał owe rozminięcia
👍
Ruskie szykują się do wojny ofensywej, a tu nagle Adolf zrobił im kuku...
..
Dziękuję
👍
👍