troche rozwieje wątpliwości, przecięcie po prostu spowodowało ze nie słyszymy zwierzaka....śmierć nie następuje w 2 sekundy po uszkodzeniu mózgu :( dobry kurzach wcale nie musi gotować wszystkiego co wydaje sie być "ekskluzywne". Dobry i profesjonalny szef ugotuje smacznie .
Jadłam homara ze trzy razy w życiu. I nigdy mnie nie zachwycił ani smakiem ani ilością mięsa ( malutko). Nie ma sensu to zabijanie dla odrobiny przyjemności!
wiele slyszalem jaki homar to dobry i wgl. ja jednak na pytanie "jak przygotowac homara?" odpowiadam "wcale" przede wszystkim z calkiem duzego homara to jedzenia jest malo co i nikt sie tym nie naje, to jest cos co sie zamawia zeby pokazac jakim to sie jest arystokrata. gotowanie homara zywcem to barbarzytsnstwo ale mozna powiedziec, ze to pol biedy w porownaniu do rzeznikow, ktorzy najpierw kroja homara na zywca na pol i dopiero gotuja ja bym ich pozamykal za znecanie sie nad zwierzetami no bo jak to jest, ze pokroic homara zywcem mozna albo mozna zywcem ugotowac zabe ale za pocwiartowanie zywcem psa lub wrzucenie go do wrzatku idzie sie siedziec na dlugie lata ja jem mieso jak wiekszosc ludzi i chcac nie chcac godze sie z ubojem na zasadzie, ze krowie przystawia sie cosia pneumatycznego do glowy i umiera w sekunde, a i tak mam wyrzuty sumienia troche no to jakim trzeba byc czlowiekiem zeby wrzucac zywe zwierze do wrzatku i czekac az sie ugotuje albo kroic je na porcje kiedy ono wciaz zyje
co do filmu, to chyba faktycznie jest to najrozsadniejsza metoda zrobienia homara. ale widzialem juz wiele filmow jakie zgotowali nam barbarzyncy. chociazby kocham gotowac co prawda nie porcjowal homara zywcem ale tez go nie zabijal tylko wrzucal zywego do wrzatku
Odsyłam do podstawówki, gdzie dowie się pani, że pies to ssak-kręgowiec, a homar to skorupiak-bezkręgowiec. Co z tego wynika? Psy mają kręgosłup i układ nerwowy, który jest rozwinięty jak u człowieka. Homary - przeciwnie, zamiast kręgosłupa mają pancerz. Układ nerwowy mają prymitywny, w końcu to pies wyewoluował z homara a nie odwrotnie. Nie znam się na homarach i na tym czy odczuwają ból, ale to pozwala mi stwierdzić że wnioski płynące z pani wypowiedzi są nieprawidłowe, gdyż są wyciągnięte z niewłaściwych założeń.
A poza tym odnosząc się do ostatniego akapitu pani wypowiedzi: wrzucając zwierzę do wrzątku doznaje ono szoku termicznego i ginie; wrzucając martwe zwierzę do wrzątku nie doznaje ono szoku termicznego, ponieważ wcześniej zostało zabite, być może w bardziej drastyczny sposób niż może się pani spodziewać.
@@morgoth4486 "nie znam sie na homarach i na tym czy odczuwaja bol" O! I to jest ten fragment w ktorym moznaby przestac czystac, bo to tylko domysly i spekulacje chociaz wczesniejszy fragment tez to juz sugerowal. Otoz naukowcy, ktorzy na homarach, w przeciwienstwie do Ciebie, sie znaja doszli do wnioskow, ze homary jednak bol czuja i np w szwajcarii sa juz przepisy, ktore nakazuja zapewnic przed gotowaniem homarowi szybka smierc. A szok termiczny wystepuje wtedy kiedy np w goracy dzien wskoczysz do zimnej wody. Nie na odwrot. Dawno nie widziałem wiekszego idiotyzmu niz twierdzenie, ze ugotowanie zywcem, to szybka i bezbolesna smierc.
Wojteeeek pozdrawiam !! Pracowałem z tobą w dworzysku z panem zbyszkiem jaworskim , przyjechaliśmy na tydzień do was na Wałbrzych
Zastanawiałem się czy by nie spróbować homara, ale po tym filmiku odechciało mi się. Dzięki
Dlaczego ?
A ty myślisz, że jak łeb świni upierdolą to jest apetycznie XDD
Pizda
Film powinien mieć tytuł jak pozyskać mięso z homara a nie jak przygotować.
dokładnie to samo co Gordona Ramsaya więc..
Tez to zauważyłem.
I co z tego?
To że Gordon to pokazał, nie znaczy że to wymyślił
Skąd wiesz ze nie cierpiało?? Mam nadzieje, smutno to sie oglada
Najpierw w zamrażalce, potem mocno nacięty nożem, na koniec odrazu do wrzątku... ALE MAMY PEWNOŚĆ ŻE ZWIERZĘ NIE CIERPIAŁO... Ech masakra
Nie zesraj się jak się go tak nożem potraktuje to odrazu umiera ponieważ przecioł mu MÓZG KTÓREGO TY NIE MASZ a pozatym skorupiaki nie czują bólu
@@Marcos-nf4mf "mózg którego ty nie masz". Za to widzę ze ty na pewno masz skoro obrażasz nieznaną Ci osobę z internetu. Brawo 👏
@@olcia_xx8850 no obrażam i co ale to ty najpierw robisz z siebie debila pisząc takie głupoty
@@Marcos-nf4mf brak kultury i szacunku. Rodzice cię nie wychowali bardzo współczuję
@@olcia_xx8850 dobra wracaj do podstawówki się na egzaminy przygotowywać a nie się wymądrzaj jak i tak nic nie wiesz
troche rozwieje wątpliwości, przecięcie po prostu spowodowało ze nie słyszymy zwierzaka....śmierć nie następuje w 2 sekundy po uszkodzeniu mózgu :( dobry kurzach wcale nie musi gotować wszystkiego co wydaje sie być "ekskluzywne".
Dobry i profesjonalny szef ugotuje smacznie .
To było jak obrać nie przygotować
Jadłam homara ze trzy razy w życiu. I nigdy mnie nie zachwycił ani smakiem ani ilością mięsa ( malutko). Nie ma sensu to zabijanie dla odrobiny przyjemności!
Ściągnięte z Gordona Ramsaya..
dokladnie.tez to zauwazylam, ale jak cos jest dobre to czemu nie..
To że Gordon to pokazał, nie znaczy że to wymyślił
Na olej żywcem pogoni :)
Czarny chumor
wiele slyszalem jaki homar to dobry i wgl. ja jednak na pytanie "jak przygotowac homara?" odpowiadam "wcale"
przede wszystkim z calkiem duzego homara to jedzenia jest malo co i nikt sie tym nie naje, to jest cos co sie zamawia zeby pokazac jakim to sie jest arystokrata.
gotowanie homara zywcem to barbarzytsnstwo ale mozna powiedziec, ze to pol biedy w porownaniu do rzeznikow, ktorzy najpierw kroja homara na zywca na pol i dopiero gotuja
ja bym ich pozamykal za znecanie sie nad zwierzetami
no bo jak to jest, ze pokroic homara zywcem mozna albo mozna zywcem ugotowac zabe ale za pocwiartowanie zywcem psa lub wrzucenie go do wrzatku idzie sie siedziec na dlugie lata
ja jem mieso jak wiekszosc ludzi i chcac nie chcac godze sie z ubojem na zasadzie, ze krowie przystawia sie cosia pneumatycznego do glowy i umiera w sekunde, a i tak mam wyrzuty sumienia troche
no to jakim trzeba byc czlowiekiem zeby wrzucac zywe zwierze do wrzatku i czekac az sie ugotuje albo kroic je na porcje kiedy ono wciaz zyje
co do filmu, to chyba faktycznie jest to najrozsadniejsza metoda zrobienia homara. ale widzialem juz wiele filmow jakie zgotowali nam barbarzyncy.
chociazby kocham gotowac co prawda nie porcjowal homara zywcem ale tez go nie zabijal tylko wrzucal zywego do wrzatku
Odsyłam do podstawówki, gdzie dowie się pani, że pies to ssak-kręgowiec, a homar to skorupiak-bezkręgowiec. Co z tego wynika? Psy mają kręgosłup i układ nerwowy, który jest rozwinięty jak u człowieka. Homary - przeciwnie, zamiast kręgosłupa mają pancerz. Układ nerwowy mają prymitywny, w końcu to pies wyewoluował z homara a nie odwrotnie. Nie znam się na homarach i na tym czy odczuwają ból, ale to pozwala mi stwierdzić że wnioski płynące z pani wypowiedzi są nieprawidłowe, gdyż są wyciągnięte z niewłaściwych założeń.
A co do kocham gotować, to on właśnie zabijał homara wrzucając go do wrzątku - zasada działania jest prosta: szok termiczny i szybka śmierć.
A poza tym odnosząc się do ostatniego akapitu pani wypowiedzi: wrzucając zwierzę do wrzątku doznaje ono szoku termicznego i ginie; wrzucając martwe zwierzę do wrzątku nie doznaje ono szoku termicznego, ponieważ wcześniej zostało zabite, być może w bardziej drastyczny sposób niż może się pani spodziewać.
@@morgoth4486 "nie znam sie na homarach i na tym czy odczuwaja bol" O! I to jest ten fragment w ktorym moznaby przestac czystac, bo to tylko domysly i spekulacje chociaz wczesniejszy fragment tez to juz sugerowal. Otoz naukowcy, ktorzy na homarach, w przeciwienstwie do Ciebie, sie znaja doszli do wnioskow, ze homary jednak bol czuja i np w szwajcarii sa juz przepisy, ktore nakazuja zapewnic przed gotowaniem homarowi szybka smierc. A szok termiczny wystepuje wtedy kiedy np w goracy dzien wskoczysz do zimnej wody. Nie na odwrot. Dawno nie widziałem wiekszego idiotyzmu niz twierdzenie, ze ugotowanie zywcem, to szybka i bezbolesna smierc.
Dlaczego ty mówiłeś hyba z 💯 razy teraz
a te macro szef macro dupa i macro pajac to ta sam firma??