Miał wytrzymać holowanie 100 kilometrów... Od centrum Warszawy dojechał do Łomianek i pękł. Dalej za hol posłużył zwykły ceownik... Przewiercone 2 dziury i zamocowane szeklami do lin
Zgadza się, ale nie oznacza to że puści przy pierwszym mocniejszym szarpnięciu. Jak ktoś by szarpał cały czas i to porządnie to wtedy może by się wygięła, ale nie ma szans żeby to pękło, z drugiej strony zależy to z jakiego typu stali została wykonana.
@@danielpiczu3113 obstawiam, że z gównolitu. Miałem identyczną zawleczkę z łańcuszkiem przy kobyłkach do samochodu. Może z 5 użyć wytrzymało, zanim się wszystko nie urwało
co za bzdury przecież ta zawleczka nie przenosi ZADNEGO obciążenia. Takie zawleczki stosuje się od x lat w motoryzacji w bardziej kluczowych elementach niż ten sztywny hol. Tu chodzi tylko o to żeby ten trzpień (na który dopiero działa jakas sila) nie wypadl na ewentualnych wybojach.
Sztywny hol jest dobrym wynalazkiem, używam już od kilku lat, niestety jak kupowałem nie bylo sprężyn amortyzujących. Ale i tak jest o niebo lepiej jak na ,,krawacie"
Nie we wszystkich autach sie sprawdzi, tam gdzie uszko bedzie glebiej schowane w zderzaku a to dosc powszechne, dojdzie do polamania wszystkich plastikow dookola.. Mialem taki przypadek.
Na początek. Hol ten krytukują Ci, którzy widzieli go tylko na tym filmie i piszą głupoty o szeklach, odkręcaniu się haków czy niebezpiecznych zawleczkach.Jeżdżąc na taksówce kupiłem taki hol za 70 zł i używałem go bezpiecznie wielokrotnie holując czasami samochody cięższe od mojej skody. Wprowadziłem małe usprawnienia.Pierwsze ułatwiające znacznie zapinanie. Drugie to wykładziny skórzane przy zapięciach znacznie wygłuszające nieprzyjemne stuki przy ruszaniu lub hamowaniu. Zapięcia są pewne i bezpieczne ,ale niezbyt precyzyjne, na połączeniu zostaje luz. Odnośnie holu z filmu to absolutnie zbędny jest amortyzator spręzynowy, który nie spełnia żadnej roli,raczej powoduje dodatkowe szarpnięcia , osłabia konstrukcję i podnosi cenę. Z holu jestem zadowolony w 100 %. Linki holowniczej nie wezmę już nigdy do ręki
3:39 Jeszcze holowanie na motyla. Chyba, że to też zaliczacie do sztywnego holu (tyle, że nie trzeba kierować pojazdem holowanym, bo ten jest cholowany za koła a nie za ucho holownicze).
Tutaj hol jest po linii prostej, a co jeśli ucho samochodu holowanego jest po drugiej stronie ? Wtedy hol jest pod kątem, po ukosie, czy nadal będzie tak się dobrze jeździło?
To nie ma znaczenia, nie raz widziałem, jak ciężarówka była holowana przez inną, lub holownik i sztywny hol był po przekątnej bo haki znajdowały się po przeciwnych stronach i nic się nie dzieje podczas takiego holowania. Także przy osobówkach tym bardziej bo to mniejsza masa jest przecież
@@TheMF1980 Pokaż mi ciężarówki które będą używać TAKIEGO sztywnego holu. Sztywny hol dla samochodów ciężarowych to grubościenna rura z uchwytami z grubego drutu spawanego do rury - a nie rurka łączona do aut za pomocą blaszek. Ta "zabawka" będzie działać do czasu ... lina holownicza przeżyje ją kilkukrotnie, poza tym sprawdza się tylko na asfalcie - już widzę jak ktoś wyciąga nią inne auto z błota czy zasp śnieżnych ... zabawka i tyle
@@TheMF1980 nie raz widziałeś? To chyba masz bujną wyobraźnię. Auta ciężarowe można ciągnąć tylko na sztywnym holu. Jest to związane z siłami jakie działają i bezpieczeństwem. Dlatego też ucha zawsze są po środku. To jest standard.
Póki się jedzie po linii prostej lub niewielkim łuku- nie ma problemu. Problem przy ostrzejszym skręcie, np. wyjazd z podporządkowanej- nam pękło ucho do holowania w samochodzie.
To już było dostępne w UK 12 lat temu......sprawdza się super bo testowałem...Ale do busów niestety nie nadaje się 😔 ...podczas nagłego chamowania złamał się
Pamiętam te czasy jak wracaliśmy z Niemiec i chłopaki na lince dosuwali 140 😜 jechałem za nimi i się modliłem a oni dobrze się bawili ...Odnośnie tego sztywnego holu ,wygląda to na kolejną jednorazówkę z Chin.Jedno lub dwa krótkie holowania ,kupa wkurwu przy tym ,zgubione lub zakleszczone zawleczki ,obite zderzaki albo dziurawe i po kilku wiázankach wyrzutka na kupkę ze złomem.
Kupiłem, użyłem 3 razy, nie jest źle, choć jak się umie być holowanym to na linie mniej agresywne szarpnięcie, tutaj to były takie szarpnięcie mocne, no bo to wszystko sztywne a jedyny luz był na uchu
W pierwszej kolejności zapinamy do samochodów a dopiero potem montujemy środek za pomocą drugiej osoby, wtedy unikniemy uszkodzenia samochodu podczas zapinania.
Mam takie coś od ponat dziesięciu lat Fabryczna, solidna, trzy częściowa konstrukcja i nie za 130, a za 60 z bazaru Od strony auta holującego jest zaczep, jak przy przyczepie, na kulę, a z drugiej wspawana szekla z regulacją luzu Wożę sobie to w aucie i nie raz mnie to uratowało Wiele razy też kogoś holowałem, oczywiście nie za darmo
Te zabezpieczenia przeciw wyczepieniu nie wzbudzają zaufania. Jak puści to auto zostanie dobite jak mieczem. Poza tym wątpię aby haki wkręcane były zaprojektowane do przyjmowania sił innych niż rozciąganie. Obchodząc się z tym delikatnie pewnie daję radę, tak jak lina. Tylko jak ktoś holował na lince i potrafi to po kiego mu coś takiego? Wożenie czegoś takiego na zasadzie, bo coś się wydarzy trąci lekką paranoją. Przerost formy nad treścią. Inaczej jak stać tylko na posiadanie trupa. Wtedy to taka inwestycja na propsie...( Mam żęcha, ale holowanie na wypasie :) Ale będę gnił jak to zobaczę na drodze.
Holowałem na takim sztywnym holu bez sprężyny Cromą 1,9 jtd mondeo 4 i każde gwałtowne hamowanie powodowało że tył Cromy przepychało na boki ale ogólnie holowanie osoby bez doświadczenia na takim sprzęcie czysta przyjemność
Zaczepy (haki) z zabezpieczeniami na końcach drążka nie są bezpieczne - grożą rozpięciem podczas hamowania autem, które holuje lub podczas zjeżdżania z górki. Druga sprawa noże dojść do wbicia drążka w któryś z pojazdów. Poza tym rurka może się zgiąć podczas gdy pojazd holowany zacznie napierać na auto, które holuje. Sprawa do poprawienia to przerobienie zamocowań i solidniejszy drążek. Droga minimalizacji w rozmiarach użytych materiałów nie gwarantuje bezpiecznego użytkowania.
No dobrze A moje pytanie brzmi co jeśli pojazd ciągnący i pojazd ciagniety nie ma po tej samej stronie haka do holowania ?? Laweta? Bo raczej z takim zestawem przy hamowaniu wbija się w auto ciągnące A ten hol się łamie
U mnie to niezda egzaminu, mam ugnite to mocowanie do holu, jak co łapiemy Linke, albo sznurek do wahacza i tyle. Ale do roboty jest zajebiste autko, kluczyki są w środku, wiecznie otwarty, i nikt go nie chce ruszyc.
Cały hol wydaje się być ok ale o ile przy ciągnięciu/przyspieszaniu/równej jeździe te uchwyty, gdzie łączą się z hakami pojazdów , raczej wytrzymają to nie uszkodzą się podczas hamowania i sztywny hol nie zostanie w zderzaku? To mocowanie wygląda na najsłabszą stronę. Czy tak jest rzeczywiście?
@@sebass1652 ja taki sztywny hol ( profil kształtownik 28mm)kupiłem 15lat temu w DE. Używałem go w różnych autach ,również w takich sprzed roku 2000. W pojazdach ,które miały stały uchwyt zaczepowy. Wszystko zależy od modelu auta- zależy jaki prześwit ma autko. Najgorzej mi było kiedyś holować hondę Civic. Część profilu wcinala się w zderzak. Ogólnie bardzo fajna rzecz .Holowanie w takiej konfiguracji to przyjemność pod warunkiem ,że kierowca holowany utrzymuje auto w linii do auta holującego( nie zawsze oba pojazdy po połączeniu mają zaczepy po tej samej stronie- dlatego ważne podczas akcji holowania zachowanie w linii. Czasem wiąże się z tym ,że auto holowanie może wystawać w połowie auta holującego ).Nawet prędkość przy takim holowaniu zwiększona znacznie nie spowoduje traumy. Mój sztywny hol ,który ma15lat jest niestety już z lekka sfatygowany tam na łączeniach. Ale polecam ,to jest akurat dobry zakup. A w filmiku Dudy nie zauważyłem możliwości regulacji do samego ucha w pojeździe. U mnie to jest .W formie złożonej może generować nieznacznie zawalenie bagaznika. Pozdrawiam
Nie ma problemu, zaczepy do holowania są usytuowane poniżej poziomu zderzaka.i holowanie jest możliwe.Oczywiście zdarzają się wynalazki bez zaczepu i wkręcanego haka,ale to już inny problem
a ja mam taki dyszel od zgrabiarki do siana( tam zawleczki sa masywniejsze od tego całego nowego cuda) jakieś 2 metry długi .kiedyś tira tym ruszałem i elegancko poszło a osobowego jeszcze nie było okazji ale myślę że byłoby dobrze. :)
Pomysł ok. Do ciągnięcia spoko ale wydaje mi się, że przy mocniejszym hamowaniu auta z przodu te z tyłu najedzie z większym pędem i pognie tą cienką rurkę
Raczej da radę ja mam z profila Alu 30x30 łączony śrubami m8 z podobnymi mocowaniami do auta kilka razy nie zawiodło teraz udoskonaliłem projekt i mam zero luzów i stóków kolega mnie holował to mówił że czuł jakby przyczepke ciągnął
Holowany nie musi pilnować napięcia linki, ale musi dbać o to, żeby sztywny hol był ZAWSZE prostopadły do obu samochodów, inaczej przy gwałtownym hamowaniu można się zdziwić...
A jednak w sytuacji awaryjnej swiadomy kierowca może urwac sie z linki i zamiast 2 rozbitych aut bedzie jedno. Na dobrej jakosci sztywnym to sie nie uda albo beda szkody...
Sztywny hol jest zdecydowanie lepszy od liny holowniczej,ale nie bądźmy tak optymistyczni co do możliwości sztywnego holu. Przy takiej długości holu trzeba uważać na zakrętach i holowanie auta bez sprawnego układu hamulcowego z włączonym silnikiem oczywiście,bywa bardzo ryzykowne, szczególnie ,jak osoba kierująca autem holowanym nie rozumie pewnych reguł przy holowaniu.
No to już widzę różnicę między giętkim a sztywnym połączeniem pojazdów w celu holowania (bo takie rodzaje przewiduje prawo o ruchu drogowym). Do tej pory wiedziałem jedynie, że prawo nie pozwala na giętkie połączenie w przypadku holowania pojazdu z niesprawnymi hamulcami, musi być co najmniej połączenie sztywne.
Fajna rzecz ale linkę po zakupie zwinąłem i jeździ koło zapasowki a taki sztywniak to trochę graci w samochodzie. Tylko i wyłącznie wrzucić w garażu na półkę i wrzucić do auta jak się po kogoś jedzie. Widziałem ostatnio jak się autobusy holowały tam nie dość że hol sztywny to jeszcze podpinali światła i hamulce przewodami i wtedy holujący wciskając hamulec u siebie hamował też tym z tyłu.
@@mradamf10241985 Na jakieś bzdury trafiłeś albo nie zrozumiałeś. W ciężarowych hamulce działają za pomocą powietrza. Aby pojazd miał powietrze musi pracować silnik i sprężarka powietrza. Jeśli w holowanym pojeździe ilość powietrza spadnie poniżej pewnej wartości to sprężyny w siłownikach zaczną hamować pojazd. I po to jest ten przewód do powietrza aby utrzymać w holowanym pojeździe powietrze bo z każdym hamowaniem tego powietrza z układu cały czas ubywa.
posiadam taki (ale bez tej spręzyny na środku) i szczerze nie polecam końcówki haku się wyginają ,ale w nagłym wypadku warto mieć sztywny hol mój hol się zdeformował na końcówkach ale nadal działa przypomnę ,że auta ważą ponad 1.5 tony i trochę to słabe natomiast hol ze sprężyną się nie wypowiem bo nie wiem ,bo nie miałem.
Tak tak - najlepiej podjechać tylnym samochodem, żeby wpiąć hol - tak jak na wideo. Tylko skoro można podjechać tylnym samochodem - to po co go holować? Oczywiście lekkie "czepiarstwo" - nie mniej podpięcie raczej wyglądać powinno tak, że najpierw wpina się samochód holowany, a dopiero podjeżdża samochodem holującym. A to jest jednak nieco trudniejsze z uwagi na mniejszą widoczność.
Taki hol spina sie w calosc po przyczepieniu do obydwu aut. Niewprawny kierowca w holowanym moze go tez latwo zlamac. Coprawda jest lepszym rozwiazaniem niz linka. Te lancuszki co trzymaj bolce i zawleczki to mega lipa, rwia sie latwo. Same bolce wytrzymuja, mialem na takim holu scenika po gorkach i bolce nadal sluza, nawet otwory w rurach sie nie rozkalibrowaly. Najbezpieczniejsze holowanie jest na ramie typu A. Ale w holujacym musi byc wtedy hak holowniczy jak do przyczepy. Glowna zaleta jest ze wystarczy jeden kierowca jesli mamy panel z oswietleniem tylnim. Nie wiem czy ramy A sa w polsce legalne.
Ten model jest słaby, łamie się na sprężynie. Lepiej kupić bez tej sprężyny. Na takim holu możemy nie tylko ciągnąć ale też pchać np. Gdy mamy uszkodzone sprzęgło a musimy wjechać na najazdy.
Kilka lat temu holowalismy na sztywnym busa Iveco ponad 250 km. Na początku dziwne uczucie że jedziesz tak blisko drugiego auta. Po przyzwyczajemniu się zapier*alalo ponad 80km/h...
ciekawe jak to jest jesli ktoś ma ucho do holowania ma na stałe pod zderzakiem(np. astra G hb) ??? lina sie podda a ciekawe czy to nie bedzie haczyć o zderzak :D
No nie wiem,fajne tylko lipnie to wygląda, lepiej kupić kawał rurki i samemu zrobić konkretnie.kupiłem raz winde do auta ponoć do 2,5 tony dźwiga, auto waży 1300kg ,dźwignąłem tył, to nie ma nawet połowy masy, bo silnik z przodu i winde szlag trafił.
@@witekwr27 ja od prawie 5 lat mam lagune3 i powiem ci ze żadnej poważnej awarii jeszcze nie było. Jedyna rzecz warta wzmianki to pęknięta sprężyna amortyzatora. Na początku wszyscy się śmiali jak usłyszali co kupiłem. Teraz wychodzi że to jedno z najmniej awaryjnych aut jakimi jeździłem
@@witekwr27 Pokaż mi silnik diesla w lagunie który przejedzie 800 tysiecy bez remontu a na hamowni pokaże moc fabtyczną. Miałem kilka francuskich aut serwisowanych książkowo żadne nie dobiło nawet do 500 tyś.
Wolalbym wydac te 130zl niz ktorys tysiac za naprawe blacharsko lakiernicza w wyniku wyczynow niedoświadczonego w holowaniu kierowcy. Mialem okazje kilka razy juz holowac i byc holowanym i to co ludzie odwalaja to szok.
marcin .k1989 ma rację w 100%.Ja kupiłem ten gadżet około 15lat temu w DE i nie żałuję. Miejsce jak miejsce zależy jaki pojazd i jak duży bagaznik- dla nie nigdy nie przeszkadzał. Głupia linka to cena 25-40pln. Czasami może starczyć tylko na raz , a sztywny Ci posłuży. No i bezpieczenstwo
Blad w zakladaniu !!! Zawsze zakladamy nakretka do dolu nie na odwrot. Wrazie odkrecenia, zgubienia nakretki sruba bedzie siedziec w otworze. W innym wypadku wszystko sie rozleci
Tu nie ma żadnych śrub i nakrętek, są trzpienie i zawleczki, obejrzyj dokładnie film, a najlepiej by było gdybyś najpierw zobaczyl to na własne oczy, zanim zaczniesz krytykowac
Niezły sprzęt. Poza funkcją holowania w razie potrzeby może posłużyć za rurkę do spuszczania wpierdolu jeśli zajdzie taka potrzeba.
Ten komentarz powinien brzmieć może posłużyć do samoobrony
i nie musisz Pamiętać o Piłeczkach do Golfa jak przy Kiju Golfowym a Lubią się zgubić wtedy kiedy jest potrzebny
😁😂😂😂😂😂😂
@@mateusz132 nie rób się taki delikatny :-D
@@BEBAK4 tak brzmi w oryginalnym znaczeniu;
Skoro znalazł się w końcu Grześ II, poprosimy o pojedynek Duda I vs Duda II :)
W końcu będą równe auta :D
Sztywny hol dobra sprawa, ale ten nie wygląda zbyt solidnie...
Chodziło pewnie o to żeby przetestować najtańszy, a nie taki do holowania autobusów..
Dokładnie, jeszcze wzięli do testów małe lekkie autko. A co z cięższym?
@@darios1983 też jestem ciekaw jak poradziłby sobie z Hummer'em H2 ważącym prawie 3t
@@motonacja no tak, bo pól polski jeżdzi hummerami H2 :D ktoś kto ma takie coś to kupi lepszy hol, ale 90% polaków zapewne jeździ samochodami 1 - 1,6t
@@agencjareklamykiar6916 jestem tylko ciekaw jakby sobie ten hol poradził skoro ma wytrzymałość niby do 3t
Bardzo porządna rzecz która może się przydać POLECAM.
Bożena używałaś czy to produkujesz?
@@anastazyrostowski8642 Używałem, działa
Miał wytrzymać holowanie 100 kilometrów... Od centrum Warszawy dojechał do Łomianek i pękł. Dalej za hol posłużył zwykły ceownik... Przewiercone 2 dziury i zamocowane szeklami do lin
Ta zawleczka, to najsłabsze ogniwo tego zestawu
Zgadza się, ale nie oznacza to że puści przy pierwszym mocniejszym szarpnięciu. Jak ktoś by szarpał cały czas i to porządnie to wtedy może by się wygięła, ale nie ma szans żeby to pękło, z drugiej strony zależy to z jakiego typu stali została wykonana.
@@danielpiczu3113 obstawiam, że z gównolitu. Miałem identyczną zawleczkę z łańcuszkiem przy kobyłkach do samochodu. Może z 5 użyć wytrzymało, zanim się wszystko nie urwało
@Tymtyrymtym powinna być żeliwna tak jak moja wanna
co za bzdury przecież ta zawleczka nie przenosi ZADNEGO obciążenia. Takie zawleczki stosuje się od x lat w motoryzacji w bardziej kluczowych elementach niż ten sztywny hol. Tu chodzi tylko o to żeby ten trzpień (na który dopiero działa jakas sila) nie wypadl na ewentualnych wybojach.
@@hubert3637 wiesz o ktorej zawleczce tu mowa czy tak gadasz zeby pogadac?
O znowu przydatny gadżet, a poprzedni z nawigacją przysporzy mi za kilka lat wiele problemów :(
Kolejna przydatna rzecz , którą można zrobić samemu i solidniej
Sztywny hol jest dobrym wynalazkiem, używam już od kilku lat, niestety jak kupowałem nie bylo sprężyn amortyzujących. Ale i tak jest o niebo lepiej jak na ,,krawacie"
3:15 gorzej jak się odkręci xd
Nie we wszystkich autach sie sprawdzi, tam gdzie uszko bedzie glebiej schowane w zderzaku a to dosc powszechne, dojdzie do polamania wszystkich plastikow dookola.. Mialem taki przypadek.
Spodziewałam się,że to jest droższe.Dobra cena i lepsza jazda podczas holowania 👍
Chińszczyzna,to i (dobra) cena.
Na początek. Hol ten krytukują Ci, którzy widzieli go tylko na tym filmie i piszą głupoty o szeklach, odkręcaniu się haków czy niebezpiecznych zawleczkach.Jeżdżąc na taksówce kupiłem taki hol za 70 zł i używałem go bezpiecznie wielokrotnie holując czasami samochody cięższe od mojej skody. Wprowadziłem małe usprawnienia.Pierwsze ułatwiające znacznie zapinanie. Drugie to wykładziny skórzane przy zapięciach znacznie wygłuszające nieprzyjemne stuki przy ruszaniu lub hamowaniu. Zapięcia są pewne i bezpieczne ,ale niezbyt precyzyjne, na połączeniu zostaje luz. Odnośnie holu z filmu to absolutnie zbędny jest amortyzator spręzynowy, który nie spełnia żadnej roli,raczej powoduje dodatkowe szarpnięcia , osłabia konstrukcję i podnosi cenę. Z holu jestem zadowolony w 100 %. Linki holowniczej nie wezmę już nigdy do ręki
Jeździłem na takim sztywnym holu jakieś 5 lat temu tylko nie miał tego rozwiązania z sprężyną na środku 😆 ale uważam że to lepsze jak lina 😆
Mam taki I używałem go kilka razy. Z autem wielkości Passat, Zafira, sharan, radzi sobie bez problemów
Holowałem kiedyś na takim holu Golfa Varianta Matizem, świetna sprawa z takim holem.
3:39 Jeszcze holowanie na motyla. Chyba, że to też zaliczacie do sztywnego holu (tyle, że nie trzeba kierować pojazdem holowanym, bo ten jest cholowany za koła a nie za ucho holownicze).
Tutaj hol jest po linii prostej, a co jeśli ucho samochodu holowanego jest po drugiej stronie ? Wtedy hol jest pod kątem, po ukosie, czy nadal będzie tak się dobrze jeździło?
To nie ma znaczenia, nie raz widziałem, jak ciężarówka była holowana przez inną, lub holownik i sztywny hol był po przekątnej bo haki znajdowały się po przeciwnych stronach i nic się nie dzieje podczas takiego holowania. Także przy osobówkach tym bardziej bo to mniejsza masa jest przecież
@@TheMF1980 Pokaż mi ciężarówki które będą używać TAKIEGO sztywnego holu.
Sztywny hol dla samochodów ciężarowych to grubościenna rura z uchwytami z grubego drutu spawanego do rury - a nie rurka łączona do aut za pomocą blaszek.
Ta "zabawka" będzie działać do czasu ... lina holownicza przeżyje ją kilkukrotnie, poza tym sprawdza się tylko na asfalcie - już widzę jak ktoś wyciąga nią inne auto z błota czy zasp śnieżnych ... zabawka i tyle
@@TheMF1980 nie raz widziałeś? To chyba masz bujną wyobraźnię. Auta ciężarowe można ciągnąć tylko na sztywnym holu. Jest to związane z siłami jakie działają i bezpieczeństwem. Dlatego też ucha zawsze są po środku. To jest standard.
zinucz przecież napisał ogólnie, a nie ze na tym zestawie to chyba logiczne, ze ten zestaw jest za słaby na holowanie ciągników siodłowych.
Póki się jedzie po linii prostej lub niewielkim łuku- nie ma problemu. Problem przy ostrzejszym skręcie, np. wyjazd z podporządkowanej- nam pękło ucho do holowania w samochodzie.
To już było dostępne w UK 12 lat temu......sprawdza się super bo testowałem...Ale do busów niestety nie nadaje się 😔 ...podczas nagłego chamowania złamał się
Pamiętam te czasy jak wracaliśmy z Niemiec i chłopaki na lince dosuwali 140 😜 jechałem za nimi i się modliłem a oni dobrze się bawili ...Odnośnie tego sztywnego holu ,wygląda to na kolejną jednorazówkę z Chin.Jedno lub dwa krótkie holowania ,kupa wkurwu przy tym ,zgubione lub zakleszczone zawleczki ,obite zderzaki albo dziurawe i po kilku wiázankach wyrzutka na kupkę ze złomem.
Kupiłem, użyłem 3 razy, nie jest źle, choć jak się umie być holowanym to na linie mniej agresywne szarpnięcie, tutaj to były takie szarpnięcie mocne, no bo to wszystko sztywne a jedyny luz był na uchu
Ten dzwięk rurek przypomina mi składanie namiotu na biwaku
Jarek Bider prawdopodobnie ta sama jakość jak w namiocie
Jedzie Grześ przez wieś hehe . Dobra ta linka ;)
Super, ale przy zapieciu seacie trzeba na luzie cofnąć aby dobrze napiać hol........
3:13 hehe 420
:D
ćpuny do wora :D
@@danrog744 Wór do jeziora
@@yarus983 wór wynurzony
@@sqbunny1124 temat spalony
W pierwszej kolejności zapinamy do samochodów a dopiero potem montujemy środek za pomocą drugiej osoby, wtedy unikniemy uszkodzenia samochodu podczas zapinania.
Mam takie coś od ponat dziesięciu lat
Fabryczna, solidna, trzy częściowa konstrukcja i nie za 130, a za 60 z bazaru
Od strony auta holującego jest zaczep, jak przy przyczepie, na kulę, a z drugiej wspawana szekla z regulacją luzu
Wożę sobie to w aucie i nie raz mnie to uratowało
Wiele razy też kogoś holowałem, oczywiście nie za darmo
Te zabezpieczenia przeciw wyczepieniu nie wzbudzają zaufania. Jak puści to auto zostanie dobite jak mieczem. Poza tym wątpię aby haki wkręcane były zaprojektowane do przyjmowania sił innych niż rozciąganie. Obchodząc się z tym delikatnie pewnie daję radę, tak jak lina. Tylko jak ktoś holował na lince i potrafi to po kiego mu coś takiego? Wożenie czegoś takiego na zasadzie, bo coś się wydarzy trąci lekką paranoją. Przerost formy nad treścią. Inaczej jak stać tylko na posiadanie trupa. Wtedy to taka inwestycja na propsie...( Mam żęcha, ale holowanie na wypasie :) Ale będę gnił jak to zobaczę na drodze.
Sztywny hol. Całkiem udany.
Holowałem na takim sztywnym holu bez sprężyny Cromą 1,9 jtd mondeo 4 i każde gwałtowne hamowanie powodowało że tył Cromy przepychało na boki ale ogólnie holowanie osoby bez doświadczenia na takim sprzęcie czysta przyjemność
Holując kogoś nie powinno sie raczej gwałtownie hamować ale co ja tam wiem...
@@adeksadeksinski681 no czasami trzeba no chyba że masz auto casco
Dobre na imprezkę 💪😎😂
Zaczepy (haki) z zabezpieczeniami na końcach drążka nie są bezpieczne - grożą rozpięciem podczas hamowania autem, które holuje lub podczas zjeżdżania z górki. Druga sprawa noże dojść do wbicia drążka w któryś z pojazdów. Poza tym rurka może się zgiąć podczas gdy pojazd holowany zacznie napierać na auto, które holuje. Sprawa do poprawienia to przerobienie zamocowań i solidniejszy drążek. Droga minimalizacji w rozmiarach użytych materiałów nie gwarantuje bezpiecznego użytkowania.
No dobrze A moje pytanie brzmi co jeśli pojazd ciągnący i pojazd ciagniety nie ma po tej samej stronie haka do holowania ?? Laweta? Bo raczej z takim zestawem przy hamowaniu wbija się w auto ciągnące A ten hol się łamie
U mnie to niezda egzaminu, mam ugnite to mocowanie do holu, jak co łapiemy Linke, albo sznurek do wahacza i tyle.
Ale do roboty jest zajebiste autko, kluczyki są w środku, wiecznie otwarty, i nikt go nie chce ruszyc.
To jak już tak wszystko zgodnie z przepisami to jeszcze umieście trójkąt w prawidłowym miejscu😁
Mocniejsze hamowanie i ten hol w którymś ze zderzaków ląduje
w obydwu za cienkie i za delikatne
Super. Panie Grzegorzu proszę o namiary gdzie kupić ten produkt. Pozdrawiam
Na allegro wpisz sztywny hol
Cały hol wydaje się być ok ale o ile przy ciągnięciu/przyspieszaniu/równej jeździe te uchwyty, gdzie łączą się z hakami pojazdów , raczej wytrzymają to nie uszkodzą się podczas hamowania i sztywny hol nie zostanie w zderzaku? To mocowanie wygląda na najsłabszą stronę. Czy tak jest rzeczywiście?
Przydatne jak auta mają haki po tych samych stronach jak bedą miały po przekatnych to słabo to widze pewnie by sie pogieło przy hamowaniu
dokładnie ostatnio na firmowym parkingu to rozkminialiśmy xD
Polecam Holowałem tym samochód z Łodzi do Lublina, leciałem jak zwykłą osobówką 90km/h było Legancko
Ja juz dawno taki hol z rur sobie zrobiłem skręcany z trzech czesci
A co np jeżeli chaki holownicze są po przeciwleglych miejscach aut
Ta dobra sprawa.. szef kupił identyczny do 5T
Dwa holowania busów i ledwo się trzyma
Gitarka takie cudeńko. Jeszcze jak by dał po cheblach jak to się zachowa
Polecam! Mam od kilku lat jak w firmie popsuł mi się bus. Świetny wynalazek!
Świetna sprawa ;) dzięki
A co jesli hak umieszczony jest pod autem
Wtedy taki hol uszkodzi nadwozie bardziej niz linka.
@@lokomot4394 a no wlasnie nie wszystkue auta maja wkrecany hak takze lipa
@@sebass1652 ja taki sztywny hol ( profil kształtownik 28mm)kupiłem 15lat temu w DE. Używałem go w różnych autach ,również w takich sprzed roku 2000. W pojazdach ,które miały stały uchwyt zaczepowy. Wszystko zależy od modelu auta- zależy jaki prześwit ma autko. Najgorzej mi było kiedyś holować hondę Civic. Część profilu wcinala się w zderzak. Ogólnie bardzo fajna rzecz .Holowanie w takiej konfiguracji to przyjemność pod warunkiem ,że kierowca holowany utrzymuje auto w linii do auta holującego( nie zawsze oba pojazdy po połączeniu mają zaczepy po tej samej stronie- dlatego ważne podczas akcji holowania zachowanie w linii. Czasem wiąże się z tym ,że auto holowanie może wystawać w połowie auta holującego ).Nawet prędkość przy takim holowaniu zwiększona znacznie nie spowoduje traumy. Mój sztywny hol ,który ma15lat jest niestety już z lekka sfatygowany tam na łączeniach. Ale polecam ,to jest akurat dobry zakup. A w filmiku Dudy nie zauważyłem możliwości regulacji do samego ucha w pojeździe. U mnie to jest .W formie złożonej może generować nieznacznie zawalenie bagaznika. Pozdrawiam
Nie ma problemu, zaczepy do holowania są usytuowane poniżej poziomu zderzaka.i holowanie jest możliwe.Oczywiście zdarzają się wynalazki bez zaczepu i wkręcanego haka,ale to już inny problem
@@zbigniewobuchowski4695 Regulacja jest ale niezbyt precyzyjna,pozostaje luz powodujący stuki
a ja mam taki dyszel od zgrabiarki do siana( tam zawleczki sa masywniejsze od tego całego nowego cuda) jakieś 2 metry długi .kiedyś tira tym ruszałem i elegancko poszło a osobowego jeszcze nie było okazji ale myślę że byłoby dobrze. :)
Fajny patent.
Pomysł ok. Do ciągnięcia spoko ale wydaje mi się, że przy mocniejszym hamowaniu auta z przodu te z tyłu najedzie z większym pędem i pognie tą cienką rurkę
Raczej da radę ja mam z profila Alu 30x30 łączony śrubami m8 z podobnymi mocowaniami do auta kilka razy nie zawiodło teraz udoskonaliłem projekt i mam zero luzów i stóków kolega mnie holował to mówił że czuł jakby przyczepke ciągnął
Sztywny hol fajny ale nie na seata bo one sie nie psuja do tego stopnia zeby nie mozna bylo dojechac o wlasnych silach do domu czy warsztatu😉
Taaaa wcale...
A co jeżeli sprężyna pęknie? Jest zabezpieczenie przed rozjechaniem holu w takim wypadku? (jakieś zapadki)
Proszę zrobić odcinek o sztywnym holu bez kierowcy 👍
Holowany nie musi pilnować napięcia linki, ale musi dbać o to, żeby sztywny hol był ZAWSZE prostopadły do obu samochodów, inaczej przy gwałtownym hamowaniu można się zdziwić...
A jednak w sytuacji awaryjnej swiadomy kierowca może urwac sie z linki i zamiast 2 rozbitych aut bedzie jedno. Na dobrej jakosci sztywnym to sie nie uda albo beda szkody...
Jest ok ale jakości materiału w tym holu nie widzę.
Linka jest bardziej kompaktowa. W bagażniku ma to znaczenie
Sztywny hol jest zdecydowanie lepszy od liny holowniczej,ale nie bądźmy tak optymistyczni co do możliwości sztywnego holu.
Przy takiej długości holu trzeba uważać na zakrętach i holowanie auta bez sprawnego układu hamulcowego z włączonym silnikiem oczywiście,bywa bardzo ryzykowne, szczególnie ,jak osoba kierująca autem holowanym nie rozumie pewnych reguł przy holowaniu.
Ta, holowany bylem z Gdyni do Elbląga na nowej 7 na pasie bezpieczeństwa przy prędkości 120 xd
A ja mam to opatentowane od conajmniej 10 lat tylko,ze solidniejszy i wpinany z jednej strony na haka😎 co ulatwia podpiecie 😉
Fajnie :)
No to już widzę różnicę między giętkim a sztywnym połączeniem pojazdów w celu holowania (bo takie rodzaje przewiduje prawo o ruchu drogowym). Do tej pory wiedziałem jedynie, że prawo nie pozwala na giętkie połączenie w przypadku holowania pojazdu z niesprawnymi hamulcami, musi być co najmniej połączenie sztywne.
Super i cena też spoczko
Wydaje mi się, że lepiej wpierw podłączyć hak do każdego auta, a na sam koniec ową "linkę"
Mam i super.
Fajna rzecz ale linkę po zakupie zwinąłem i jeździ koło zapasowki a taki sztywniak to trochę graci w samochodzie. Tylko i wyłącznie wrzucić w garażu na półkę i wrzucić do auta jak się po kogoś jedzie. Widziałem ostatnio jak się autobusy holowały tam nie dość że hol sztywny to jeszcze podpinali światła i hamulce przewodami i wtedy holujący wciskając hamulec u siebie hamował też tym z tyłu.
No trochę nie masz pojęcia o holowaniu tych autobusów i po co ten przewód od powietrza.
@@schabowyBar wcale nie twierdzę że mam, widziałem jak podłączali i szukałem potem informacji na ten temat to takie znalazłem.
@@mradamf10241985 Na jakieś bzdury trafiłeś albo nie zrozumiałeś. W ciężarowych hamulce działają za pomocą powietrza. Aby pojazd miał powietrze musi pracować silnik i sprężarka powietrza. Jeśli w holowanym pojeździe ilość powietrza spadnie poniżej pewnej wartości to sprężyny w siłownikach zaczną hamować pojazd. I po to jest ten przewód do powietrza aby utrzymać w holowanym pojeździe powietrze bo z każdym hamowaniem tego powietrza z układu cały czas ubywa.
Fajny. Po wyjechaniu z centrum Warszawy trzasnęło przy Mc donaldzie w lomiankach. Uspawalem sam z rurki i karabińczyków i pojechalismy dalej...
Chciałbym zobaczyć test wytrzymałości liny a sztywnego holu, jest to najważniejsza kwestia co do zaufania a tak to głownie teoria. Niemniej ciekawe
posiadam taki (ale bez tej spręzyny na środku) i szczerze nie polecam końcówki haku się wyginają ,ale w nagłym wypadku warto mieć sztywny hol mój hol się zdeformował na końcówkach ale nadal działa przypomnę ,że auta ważą ponad 1.5 tony i trochę to słabe natomiast hol ze sprężyną się nie wypowiem bo nie wiem ,bo nie miałem.
Tak tak - najlepiej podjechać tylnym samochodem, żeby wpiąć hol - tak jak na wideo.
Tylko skoro można podjechać tylnym samochodem - to po co go holować?
Oczywiście lekkie "czepiarstwo" - nie mniej podpięcie raczej wyglądać powinno tak, że najpierw wpina się samochód holowany, a dopiero podjeżdża samochodem holującym. A to jest jednak nieco trudniejsze z uwagi na mniejszą widoczność.
Wiem że komentarze zamieszczony cztery lata temu ale może od tego czasu dowiedziałeś się że można pchnąć do przodu auto holowane?
Raz znajomy mnie holowal na tym sztywnym holu fajna sprawa ogolnie duzo lepsze niz linka.... Jedyne co jechalismy z predkoscia 100 km/h;D
Sztywny hol z filmu to straszne badziewie. Mnie zgiął się przy naprawdę małej prędkości powodując bardzo niebezpieczna sytuację. Nie kupujcie tego!
Ta zawleczka po holowaniu będzie nie do wyjęcia 🤣
Śruba wtedy na wylot o nakrętka
Cena liny cena tego
Jak często używasz takiego sprzętu
Gdzie to trzymać
I po tych trzech pytaniach co jest lepsze
Taki hol spina sie w calosc po przyczepieniu do obydwu aut. Niewprawny kierowca w holowanym moze go tez latwo zlamac. Coprawda jest lepszym rozwiazaniem niz linka. Te lancuszki co trzymaj bolce i zawleczki to mega lipa, rwia sie latwo. Same bolce wytrzymuja, mialem na takim holu scenika po gorkach i bolce nadal sluza, nawet otwory w rurach sie nie rozkalibrowaly. Najbezpieczniejsze holowanie jest na ramie typu A. Ale w holujacym musi byc wtedy hak holowniczy jak do przyczepy. Glowna zaleta jest ze wystarczy jeden kierowca jesli mamy panel z oswietleniem tylnim. Nie wiem czy ramy A sa w polsce legalne.
Wystarczy jeden kierowca? Wiekszych bredni w zyciu nie slyszalem
Ten model jest słaby, łamie się na sprężynie. Lepiej kupić bez tej sprężyny. Na takim holu możemy nie tylko ciągnąć ale też pchać np. Gdy mamy uszkodzone sprzęgło a musimy wjechać na najazdy.
Że co pchać hahaha pchać tym holem Buahaha!!!
@@ignacyklimas6975 polecam czytanie ze zrozumieniem 👊
Kilka lat temu holowalismy na sztywnym busa Iveco ponad 250 km. Na początku dziwne uczucie że jedziesz tak blisko drugiego auta. Po przyzwyczajemniu się zapier*alalo ponad 80km/h...
ciekawe jak to jest jesli ktoś ma ucho do holowania ma na stałe pod zderzakiem(np. astra G hb) ??? lina sie podda a ciekawe czy to nie bedzie haczyć o zderzak :D
Brawo 👏
Fajny pomysł ale trochę to delikatnie wygląda.
I jest delikatne. W holowanym musi siedziec madrzejszy zeby holu nie zlamac.
No nie wiem,fajne tylko lipnie to wygląda, lepiej kupić kawał rurki i samemu zrobić konkretnie.kupiłem raz winde do auta ponoć do 2,5 tony dźwiga, auto waży 1300kg ,dźwignąłem tył, to nie ma nawet połowy masy, bo silnik z przodu i winde szlag trafił.
Korzystam z takiego chola świetna sprawa polecą
Wszystko fajnie ale ten podklad muzyczny mógł by być ciszej odtwarzany
A policja i tak się przyczepi, bo gdzie jest homologacja i atest na to.
Laguna tego nie potrzebuje. Od razu po kontener się dzwoni.
Laguna przecież się nie psuje
Jeździłem laguną 2 przez 12 lat .poza okresowymi wymianami typu paski ,oleje i klocki to żadnych problemów. Piszą bzdury tylko fani golfa i passata
@@witekwr27 ja od prawie 5 lat mam lagune3 i powiem ci ze żadnej poważnej awarii jeszcze nie było. Jedyna rzecz warta wzmianki to pęknięta sprężyna amortyzatora. Na początku wszyscy się śmiali jak usłyszali co kupiłem. Teraz wychodzi że to jedno z najmniej awaryjnych aut jakimi jeździłem
@@ryszardprzytua6667 myśle że najczęstszą przyczyną awari jest mechanik ,który jest wytresowany do wymiany części w vw .
@@witekwr27 Pokaż mi silnik diesla w lagunie który przejedzie 800 tysiecy bez remontu a na hamowni pokaże moc fabtyczną.
Miałem kilka francuskich aut serwisowanych książkowo żadne nie dobiło nawet do 500 tyś.
Zostanę przy tradycyjnej lince holowniczej. Jest o wiele bezpieczniejsza od tego badziewia, którym przez przypadek można komuś nakrętką wybić oko.
Twój hol jest lepszy niż mój
Cześć milego dnia również życzę :-):-)
Ciekawe gdzie to wozić..
Mam, polecam zajebista rzecz. (troszkę inaczej jest hak skonstruowany ma gwint)
podoba mi sie!
Super :)
Ciekawe, ale zajmuje trochę więcej miejsca i jest to jednak kilka razy droższe niż lina
Wolalbym wydac te 130zl niz ktorys tysiac za naprawe blacharsko lakiernicza w wyniku wyczynow niedoświadczonego w holowaniu kierowcy. Mialem okazje kilka razy juz holowac i byc holowanym i to co ludzie odwalaja to szok.
marcin .k1989 ma rację w 100%.Ja kupiłem ten gadżet około 15lat temu w DE i nie żałuję. Miejsce jak miejsce zależy jaki pojazd i jak duży bagaznik- dla nie nigdy nie przeszkadzał. Głupia linka to cena 25-40pln. Czasami może starczyć tylko na raz , a sztywny Ci posłuży. No i bezpieczenstwo
A magnume można tym holować?
Kicha ,niech popracują nad obiema końcówkami mocującymi .
Bo straszna lipa.
A co kiedy uszy holownicze wypadną po przekątnej obu samochodów?
To to działa czy nie?
Ale na sztywnym holu się nie powiesisz!
I nic nim nie przywiążesz
Blad w zakladaniu !!! Zawsze zakladamy nakretka do dolu nie na odwrot. Wrazie odkrecenia, zgubienia nakretki sruba bedzie siedziec w otworze. W innym wypadku wszystko sie rozleci
Tu nie ma żadnych śrub i nakrętek, są trzpienie i zawleczki, obejrzyj dokładnie film, a najlepiej by było gdybyś najpierw zobaczyl to na własne oczy, zanim zaczniesz krytykowac
a co z kierowaniem kierownica? mozna wysiasc z auta czy nie bardzo
A jak sobie wyobrażasz skręcanie? Musi zostać
Do hamowania to się technicznie nie nadaje jedynie teoretycznie.
Ile wy tych grześków tam miecie ? 😂
U hinczyka
W paczce po Grześkach znaleźli.
Licząc tego z początku odcinka co w bagażniku to 3 xD
4
2:17 Szarpanie w trakcie hamowania gdy holujemy na linie???? Aha...