Co kryje się za słowem wellmania?

Na platformie Netflix serial „Wellmania” z niepodrabialną Celeste Barber w roli głównej. Jeśli śledzicie konto instagramowe tej komiczki i aktorki, wiecie z jakim dystansem podchodzi do siebie. Śmiechem rozbraja idealną rzeczywistość wykreowaną przez influencerów i influencerki. Pokazuje, że bezrefleksyjne dążenie do ideału, może się skończyć jedynie zadyszką.
Filmowy projekt powstał na podstawie historii Brigid Delaney - dziennikarki od kilkunastu lat związanej z branżą wellnes. W tej książce wciela się w rolę królika doświadczalnego i sprawdza różne propozycje dla tych, którzy chcą osiągnać idealne ciało i spokojny umysł. Dzięki niej śledzimy m.in. doświadczenia związane z ekstremalnym postem, wybieramy się na zajęcia gorącej jogi (ćwiczy się w temperaturze osiągającej nawet 40 stopni), próbujemy ekstatycznego tańca. Podróżujemy po całym świecie - przygotujcie się na przystanki w Wielkiej Brytanii, Australii, USA, Tajlandii.
Podróż dziennikarki uświadamia, że bardzo często miotamy się między hedonizmem a zagrażającymi życiu postami. Koncentracja na ciele pogłębia uczucie pustki, a ciągłe nienasycenie zamienia się w przebodźcowanie, które zabiera spokój.
Książka „Wellmania" połączyła mnie z Kasią Malinowską - trenerką rozwoju osobistego. Od lat stawia w swojej pracy na autentyczność i budowanie odwagi. O czym myślała po lekturze opowieści Delaney, jakie zdanie ją zatrzymały? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dziś o godz. 20:30.
Porozmawiamy m.in. o przebodźcowaniu, samotności i strachu przed zatrzymaniem i ciszą.