Dokładnie tak jest 50/50. Jeden woli dużego, inny małego. Co komu pasuje. Uważam, że nie ma lepszej, czy gorszej opcji, bo wszędzie są jakieś plusy i minusy. Ogromnym plusem małych ras (o którym nie wspomniano w tym filmiku) jest to, że dłużej żyją! 10 letni chihuahua to jeszcze stosunkowo młody pies, podczas gdy np. dogi niemieckie nawet nie osiągają takiego wieku... To chyba najbardziej istotna różnica na korzyść małych psów 🙂
Dokładnie, dla mnie to jest jeden z najważniejszych czynników wyboru psa. Piękne są duże, ale na myśl o tym, że zdecydowana większość nie dożywa nawet dekady boli serce :(
Dodałabym jeszcze, że z małym psem wejdzie się nawet w miejsca, gdzie normalnie z psem na smyczy nie można, bo albo weźmie się na ręce albo w transporter (w niektórych samolotach można mieć małego psa ze sobą, zamiast tam gdzie bagaże). No ale z małym psem nie pochodzi się za dużo po górach, nie będzie też biegał przy rowerze, a im większy tym więcej sierści do przytulania :P
Zależy jaka rasa. Border terriera polecam. 8 kilogramów psa, ale po górach pochodzi i przy rowerze pobiegnie. To killer jest wśród psów 🧨 Wykończy kolegów 4-5 razy większych od siebie, że padną z wywieszonymi jęzorami, a sam nie zmęczy się wcale 💪🔥🏆 Wiem co mówię 😎
Mam pytanie czy mogla by pani zrobic odcinek z serii rasy psów o pudlu ? Bo w internecie niby sa opisy ras ... Ale tyle się nasluchalam jakie glupoty mowia inne kanały, ze wole trzymac się 1 sprawdzonego czyli waszego😊
Mam mikruski chihuahua 1.8 i 1.6. Oj tak wielkość ma znaczenie pod każdym względem. Na żywienie moich dziewczynek idzie ok 400 zł- wysokiej jakości mięsa - jagnięcina, cielęcina, suplementacja. Moje nie mają ochoty na kontakty z psami zupełnie ( tak zostały nauczone dla własnego dobra) Kolegują się tylko z 2 pieskami. Moje są przeszkolone u trenera i ze mną- znają komendy gwarantujące ich bezpieczeństwo. Bez obawy nie da się dziewczynek zdeptać- robimy się bardziej czujni wobec nich. W każde miejsce mogę z nimi iść- sklep, kino, restauracja, basen, nawet cmentarz, urząd, bank i nikt mnie nie wyprasza, bo widok takich maleństw odbiera mowę 😂 Pozdrawiamy miłośników małych istotek. Ps. Jeden minus...mało ciałka do przytulania i całowania.
Kiedy mój border był małym szczeniakiem każdy się zachwycał i chciał głaskać. Teraz gdy ma prawie rok i jego szczeknięcie jest "męskie" a także ciągnie i piszczy mi do innych psów i ludzi to już tak przychylnie nie patrzą a wręcz przeciwnie..uciekają ze swoimi psami... szczególnie małymi... Za bardzo nie pozwalam na kontakty z małymi bo obawiam się, że niechcący mój border przy zabawie zrobi krzywdę ale na szczęście są ludzie, którzy się nie boją i dzięki temu potrzeba kontaktu mojego psa zostaje zaspokojona.
Jestem opiekunem 14-letniego kundelka- Brutusa, waży 25 kilo. Dla mnie to mały pies ale dla wielu już duży. Marzę o drugim psie ale na obecną chwilę jest to niemożliwe do wykonania. Nie wyobrażam sobie życia z małym psem. Moja przyjaciółka ma małego psa i kompletnie nie widzę tego u mnie. Jej narzeczony chyba kompletnie nie rozumie, że mimo, że mały, to jednak pies, do mojego psa ma jakiś taki dystans, szanuje to kiedy Brutus pokazuje, że czegoś nie chce i to respektuje, a Lila ma przechlapane. Z drugiej strony, nasi sąsiedzi również mają dwa malutkie psy. Kiedy spotykamy ich na spacerze to Borys chce się zaszczekać na Brutusa, który stoi jak wryty, a po chwili chowa się, a jest z 5 razy większy :D. Uważam, że wszystko zależy od podejścia ludzi. Ale według mnie tak jak powiedziałaś, małe psy mają trochę przechlapane w życiu, bo mnóstwo ludzi bierze je za takie maleńkie stworzonka, trochę dzieci, a nie jak zupełnie inny gatunek, który ma swoje potrzeby. Bardzo ważny film, podobało mi się również to, że nie dałaś jasnej odpowiedzi ale zadałaś pytania, na które każdy opiekun lub przyszły opiekun powinien odpowiedzieć przed samym sobą. Serdecznie pozdrawiamy z Brutusem, buziaki, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
kocham wszystkie psy ale zawsze miałam max 13 kg,nienawidzę głaskaczy ,czy mogę pogłaskać od razu krzyczę NIE,to nie maskotka,sama nie głaszczę innych psów,jest takie małżeństwo na osiedlu mają 2 amstafy,jeden popielaty drugi pręgowany ,no cuda ,od razu pytam można z nimi pogadać,dam się obwąchać poobcierać podrapię po szyji ubaw po pachy jeden staje na łapach ,które kładzie na ramionach,zdziwiłam się srodze nie był ciężki a taki przytulak ,że aż zaczęłam mruczeć,ale podobno tylko ze mną robią takie rzeczy ,są cudowne ,a głaskać może tylko właściciel,sama nie trawię głaskanie po głowie u fryzjera sztywnieję ,to jak psu coś takiego zrobię
Dla mnie mały pies wygrywa jeśli chodzi 💩 lepiej i łatwiej posprzątać po małym psie- do workeczka, a nie reklamówkai na zakupy 😂 a co do szkolenia to mój mini sznaucer jest najmniejszym kawalrem na kursie, a najbardziej zadziornym 😂
Szkoda, że niektórzy w tych "kupowych" refleksjach poszli jeszcze dalej - z moich osiedlowych obserwacji wynika, że kupy po dużych psach sprząta ok. 90% osób, a kupy po małych pieskach w porywach 50% :( Myślą chyba, że nikt nie zauważy, skoro pies ledwo nad trawę wystaje. To jest przykre.
jak mieszkalam w Polsce mielismy dwie sunie owczarka niemieckiego (jedna po drugiej), wyszkolone i cudowne. Teraz mieszkam we Francji i mam sunie rothweillera (43 kg wagi), coz ciezka, ale uczona i taka fajna. Nigdy nie lubilam malych psow, bo do czego sie przytulic?pozdrawiam serdecznie😀
Ja mam małego psa i to co mnie irytuje to fakt, że wszyscy do tego mojego psa podchodzą i chcą ją głaskać. Póki co to czteromiesięczny szczeniak, ale wychowanie psa, oduczenie go skakania i podchodzenia do ludzi jest trudne, bo wszyscy ją wołają i głaskają.. plusem dla mnie jest to, że nie muszę się na spacerach siłować. W rodzinie jest spaniel i spacery z nią są wysiłkiem fizycznym bo ma dużo siły i ciagnie.
Kocham duże psy, ale gdy zachorował 45kg labrador na 4 p było ciężko go znosić i wnosić. Skończyło się pęknięciem żeber u człowieka. Teraz mam małego pieska, którego mogę wnieść. Wiele osób nie bierze pod uwagę, że psiak może zachorować, nasz był z adopcji schroniskowej, 3 rodziną. Nikt go nie sprawdził w schronie, pies praktycznie nie miał panewek, był nieoperacyjny, z bólu dostał zawału serca, miał wodę w płucach a na koniec padaczkę. Nic nie dało się zrobić, bo tabl. nie działały. Musiałam podjąć bardzo trudną decyzję, której nie akceptuję mimo, że minęło 10l.
Tez kocham duze psy i jedyny problem jest na starosc psiaka, jezeli ktos nie mieszka w domu, w ktorym ten psiak mialby ulatwione poruszanie sie, czy tez kawal podworka do dyspozycji, to czlowiek sie moze wykonczyc dzwigajac tego psiaka po schodach nawet czesciowo...
@@FlowerWhiskers111 nieoswojone zwierzęta nie podchodzą do ludzi i mnie też się to nie zdarzyło choć z oddali widziałam ich mnóstwo. Moim zdaniem pies nie jest rozwiązaniem tego typu problemów
@@dominikaaaleksandra Oj, podchodzą i to częściej niż się wydaje. Moi znajomi już nieraz musieli się męczyć przez to. Chociaż ja i tak najbardziej obawiam się pijanych typów, których przyciągam jak magnes
Ja sie balem duzego psa, ale trafilo wkoncu na Red Golden Retriever. Czy dobra decyzja, nie wiem, czy maly pies jest lepszy? Nie wiem, ale wiem jedno, ze jak wracam do domu i taki Golden skacze i sie cieszy(Nie skacze na mnie, bo juz nauczony) to nie da sie opisac tego uczucia. Pozdrawiam z Puerto Rico! edit. Tak zmienilem samochod. Pozdrawiamy z Gaia(1 rok).
Dokładnie tak jest 50/50. Jeden woli dużego, inny małego. Co komu pasuje. Uważam, że nie ma lepszej, czy gorszej opcji, bo wszędzie są jakieś plusy i minusy. Ogromnym plusem małych ras (o którym nie wspomniano w tym filmiku) jest to, że dłużej żyją! 10 letni chihuahua to jeszcze stosunkowo młody pies, podczas gdy np. dogi niemieckie nawet nie osiągają takiego wieku... To chyba najbardziej istotna różnica na korzyść małych psów 🙂
Dokładnie, dla mnie to jest jeden z najważniejszych czynników wyboru psa. Piękne są duże, ale na myśl o tym, że zdecydowana większość nie dożywa nawet dekady boli serce :(
Ja mam dużego psa i zawsze takie mieliśmy.
Nie widzę u siebie małego.
Jest cudowny dla mnie naturalnie. ❤
Dodałabym jeszcze, że z małym psem wejdzie się nawet w miejsca, gdzie normalnie z psem na smyczy nie można, bo albo weźmie się na ręce albo w transporter (w niektórych samolotach można mieć małego psa ze sobą, zamiast tam gdzie bagaże). No ale z małym psem nie pochodzi się za dużo po górach, nie będzie też biegał przy rowerze, a im większy tym więcej sierści do przytulania :P
Ale można zapakować do koszyczka i jazda w długą trasę😊
Zależy jaka rasa. Border terriera polecam. 8 kilogramów psa, ale po górach pochodzi i przy rowerze pobiegnie. To killer jest wśród psów 🧨 Wykończy kolegów 4-5 razy większych od siebie, że padną z wywieszonymi jęzorami, a sam nie zmęczy się wcale 💪🔥🏆 Wiem co mówię 😎
Mam pytanie czy mogla by pani zrobic odcinek z serii rasy psów o pudlu ?
Bo w internecie niby sa opisy ras ...
Ale tyle się nasluchalam jakie glupoty mowia inne kanały, ze wole trzymac się 1 sprawdzonego czyli waszego😊
Mam mikruski chihuahua 1.8 i 1.6. Oj tak wielkość ma znaczenie pod każdym względem. Na żywienie moich dziewczynek idzie ok
400 zł- wysokiej jakości mięsa - jagnięcina, cielęcina, suplementacja. Moje nie mają ochoty na kontakty z psami zupełnie ( tak zostały nauczone dla własnego dobra) Kolegują się tylko z 2 pieskami. Moje są przeszkolone u trenera i ze mną- znają komendy gwarantujące ich bezpieczeństwo. Bez obawy nie da się dziewczynek zdeptać- robimy się bardziej czujni wobec nich. W każde miejsce mogę z nimi iść- sklep, kino, restauracja, basen, nawet cmentarz, urząd, bank i nikt mnie nie wyprasza, bo widok takich maleństw odbiera mowę 😂 Pozdrawiamy miłośników małych istotek.
Ps. Jeden minus...mało ciałka do przytulania i całowania.
Kiedy mój border był małym szczeniakiem każdy się zachwycał i chciał głaskać. Teraz gdy ma prawie rok i jego szczeknięcie jest "męskie" a także ciągnie i piszczy mi do innych psów i ludzi to już tak przychylnie nie patrzą a wręcz przeciwnie..uciekają ze swoimi psami... szczególnie małymi... Za bardzo nie pozwalam na kontakty z małymi bo obawiam się, że niechcący mój border przy zabawie zrobi krzywdę ale na szczęście są ludzie, którzy się nie boją i dzięki temu potrzeba kontaktu mojego psa zostaje zaspokojona.
Jestem opiekunem 14-letniego kundelka- Brutusa, waży 25 kilo. Dla mnie to mały pies ale dla wielu już duży. Marzę o drugim psie ale na obecną chwilę jest to niemożliwe do wykonania. Nie wyobrażam sobie życia z małym psem. Moja przyjaciółka ma małego psa i kompletnie nie widzę tego u mnie. Jej narzeczony chyba kompletnie nie rozumie, że mimo, że mały, to jednak pies, do mojego psa ma jakiś taki dystans, szanuje to kiedy Brutus pokazuje, że czegoś nie chce i to respektuje, a Lila ma przechlapane. Z drugiej strony, nasi sąsiedzi również mają dwa malutkie psy. Kiedy spotykamy ich na spacerze to Borys chce się zaszczekać na Brutusa, który stoi jak wryty, a po chwili chowa się, a jest z 5 razy większy :D. Uważam, że wszystko zależy od podejścia ludzi. Ale według mnie tak jak powiedziałaś, małe psy mają trochę przechlapane w życiu, bo mnóstwo ludzi bierze je za takie maleńkie stworzonka, trochę dzieci, a nie jak zupełnie inny gatunek, który ma swoje potrzeby. Bardzo ważny film, podobało mi się również to, że nie dałaś jasnej odpowiedzi ale zadałaś pytania, na które każdy opiekun lub przyszły opiekun powinien odpowiedzieć przed samym sobą. Serdecznie pozdrawiamy z Brutusem, buziaki, wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
kocham wszystkie psy ale zawsze miałam max 13 kg,nienawidzę głaskaczy ,czy mogę pogłaskać od razu krzyczę NIE,to nie maskotka,sama nie głaszczę innych psów,jest takie małżeństwo na osiedlu mają 2 amstafy,jeden popielaty drugi pręgowany ,no cuda ,od razu pytam można z nimi pogadać,dam się obwąchać poobcierać podrapię po szyji ubaw po pachy jeden staje na łapach ,które kładzie na ramionach,zdziwiłam się srodze nie był ciężki a taki przytulak ,że aż zaczęłam mruczeć,ale podobno tylko ze mną robią takie rzeczy ,są cudowne ,a głaskać może tylko właściciel,sama nie trawię głaskanie po głowie u fryzjera sztywnieję ,to jak psu coś takiego zrobię
Dla mnie mały pies wygrywa jeśli chodzi 💩 lepiej i łatwiej posprzątać po małym psie- do workeczka, a nie reklamówkai na zakupy 😂 a co do szkolenia to mój mini sznaucer jest najmniejszym kawalrem na kursie, a najbardziej zadziornym 😂
Szkoda, że niektórzy w tych "kupowych" refleksjach poszli jeszcze dalej - z moich osiedlowych obserwacji wynika, że kupy po dużych psach sprząta ok. 90% osób, a kupy po małych pieskach w porywach 50% :( Myślą chyba, że nikt nie zauważy, skoro pies ledwo nad trawę wystaje. To jest przykre.
jak mieszkalam w Polsce mielismy dwie sunie owczarka niemieckiego (jedna po drugiej), wyszkolone i cudowne. Teraz mieszkam we Francji i mam sunie rothweillera (43 kg wagi), coz ciezka, ale uczona i taka fajna. Nigdy nie lubilam malych psow, bo do czego sie przytulic?pozdrawiam serdecznie😀
Ja mam maltańczyka i uwielbiam się do niego przytulać i spać z nim. Jest cudny jeśli chodzi o przytulanie.
Ja mam małego psa i to co mnie irytuje to fakt, że wszyscy do tego mojego psa podchodzą i chcą ją głaskać. Póki co to czteromiesięczny szczeniak, ale wychowanie psa, oduczenie go skakania i podchodzenia do ludzi jest trudne, bo wszyscy ją wołają i głaskają..
plusem dla mnie jest to, że nie muszę się na spacerach siłować. W rodzinie jest spaniel i spacery z nią są wysiłkiem fizycznym bo ma dużo siły i ciagnie.
Pies powinien być taki, żeby opiekun mógł spełnić jego potrzeby. Np. ja bym nie wzięła malinois bo kondycyjnie nie wyrobię.
A w kwestii rozmiaru psa... mnie interesują rasy w każdym rozmiarze 😅
Kocham duże psy, ale gdy zachorował 45kg labrador na 4 p było ciężko go znosić i wnosić. Skończyło się pęknięciem żeber u człowieka. Teraz mam małego pieska, którego mogę wnieść. Wiele osób nie bierze pod uwagę, że psiak może zachorować, nasz był z adopcji schroniskowej, 3 rodziną. Nikt go nie sprawdził w schronie, pies praktycznie nie miał panewek, był nieoperacyjny, z bólu dostał zawału serca, miał wodę w płucach a na koniec padaczkę. Nic nie dało się zrobić, bo tabl. nie działały. Musiałam podjąć bardzo trudną decyzję, której nie akceptuję mimo, że minęło 10l.
Tez kocham duze psy i jedyny problem jest na starosc psiaka, jezeli ktos nie mieszka w domu, w ktorym ten psiak mialby ulatwione poruszanie sie, czy tez kawal podworka do dyspozycji, to czlowiek sie moze wykonczyc dzwigajac tego psiaka po schodach nawet czesciowo...
Team mały pies. Chyba w życiu się nie zdecyduje na dużego psa. Mały pies, mały problem. Duży pies, duży problem ;)
Ale skoro pies to problem to po co brać psa? 🙈 wtedy sprawdza się najlepiej żadnego psa.
Ja np. chyba wolałabym dużego psa, bo chcę mieszkać w górach i jest szansa, że obroni na szlaku. Z drugiej strony z małym psem łatwiej podróżować
przed czym ma bronić pies na szlaku? 🤔
@@dominikaaaleksandra agresywnych, pijanych ludzi nie brakuje i też u nas czasem latają dziki w Sudetach
@@FlowerWhiskers111 nieoswojone zwierzęta nie podchodzą do ludzi i mnie też się to nie zdarzyło choć z oddali widziałam ich mnóstwo. Moim zdaniem pies nie jest rozwiązaniem tego typu problemów
@@dominikaaaleksandra Oj, podchodzą i to częściej niż się wydaje. Moi znajomi już nieraz musieli się męczyć przez to. Chociaż ja i tak najbardziej obawiam się pijanych typów, których przyciągam jak magnes
Z ciekawości: co je Snickers?
@@vidaEscada nagraliśmy cały Podcast o żywieniu i dlaczego nie zamierzamy już wymieniać/polecać żadnego żywienia😉
@@ProjektPies jak się nazywa?
@@vidaEscada th-cam.com/video/ECNKIv0q_xI/w-d-xo.htmlsi=85V7v6N36Y8LBxg9
Ja sie balem duzego psa, ale trafilo wkoncu na Red Golden Retriever. Czy dobra decyzja, nie wiem, czy maly pies jest lepszy? Nie wiem, ale wiem jedno, ze jak wracam do domu i taki Golden skacze i sie cieszy(Nie skacze na mnie, bo juz nauczony) to nie da sie opisac tego uczucia. Pozdrawiam z Puerto Rico!
edit. Tak zmienilem samochod. Pozdrawiamy z Gaia(1 rok).