Pokoj i Dobro . W zamierzony sposob pozostawiłam swój komentarz na dziś. Myślałam ,co dla mnie jest najwazniejsze w trudnej sztuce upominania,które wpisane jest w proses wychowania. To,w jaki sposób patrzymy na wychowanie ma niewątpliwie wplyw na upominanie,ktore zawsze piwinno być wyrazem troski wychowawcy o wychowanka. ,bo wychowanie jest spotkaniem serc.i jest sprawa serca.. Zgadzam się Ojcze , że wychowywać winnismy mądrze., ponieważ popelnione błędy wychowawcze są czesto nieodwracalne i znacząco wpływają na jakość zycia wychowanka. Często popelnione błędy wychowawcze przez rodziców / nauczycieli widzimy przy ,,budkach z piwem" . Tam ,gdzie wychowaniu towarzyszy bezwarunkowa miłość, połączona z mądrością, rozsądkiem wychowawcy i wiarą w wychowanka,tam istnieje małe prawdopodobieństwo błędu. wychowawczego . Każdy ma prawo do błędu . Mądry wychowawca( rodzic,nauczyciel, przełożony ) kierujac sie troska i miłością winien upomnieć wychowanka po to,aby popelniony błąd s nie powtorzyl.sie,,aby go uświadomić wychowankowi i dać szansę naprawy błędu . . Madrym jest ,aby nauczyć wychowanka sposobów unikania kolejnych błędów. Skuteczne i owocne w sztuce upominania są moim skromnym zdaniem powyższe zasady : 1. Upomnienie wychowanka odbywa się w cztery oczy ,w przyjaznej,serdecznej atmosferze 2 Wychowawca uswiadamia wychowankowi błąd, 3 Poznaje motywy które doprowadzily do popelnienia błędu,wychowanek ma prawo wypowiedzieć się dlaczego tak postąpił. 4 Wychowawca cierpliwie slucha,szanuje to,co mówi wychowanek ,proponuje skuteczne metody naprawienia błędu,oferuje swoje wsparcie i pomoc w pokonaniu trudnej sytuacji 5 Nigdy nie podnosi glosu,nie obraża,nie wysmiewa,nie lekcewazy,nie wpędza wychowanka w poczucie winy,ktorej nie można odkupic. Wychowawca unika komunikatu,, Ty - Ty zawsze.. sprawiasz problem. Zamienia to na komunikat ,,ja" . Jest mi smutno z tego powodu,ale wierzę w Ciebie i razem pokonamy tę trudną sprawę 6 wychowawca nadal kocha tak samo wychowanka,nawet bardziej,bo wie,ze wychowanek wymaga wsparcia i pomocy . 7. Wychowawca cieszy się wraz z wychowankiem z faktu wyjscia z popelnionego błędu- staje się tym samym dla wychowanka autorytetem,przyjacielem i przewodnikiem .,osiaga tym samym zamierzony cel wychowawczy. Przemyślenia, którymi dzielę się , są pokłosiem mojej wieloletniej pracy pedagogocznej, która przynosila mi radość i zawsze wierzyłam w jej sens Jesli, choć jedno zagubione pisklę udalo mi się włożyć z powrotem do gniazda,moja praca nie byla daremna .
Pokój i dobro. Ojcze naważniejszy jest takt i rozwaga. Nie wiem dlaczego ale z moich obserwacji wynika, że ludzie ze wspólnot zwłaszcza ( z tym się spotkaliśmy) z kościoła domowego chyba czują że mają prawo pouczać i to w sposób jtóremu na pewno brak delikatności i taktu. Może uważają, że są autorytetami? Tego nie wiem zle sami doświadczyliśmy niejednokrotnie ataku z ich strony i teraz trzymamy się tylko Pana Boga, patrzyny na Pana Jezusa i Maryję a im stawiamy granicę🙂. Wszystkiego dobrego ojcze
Mam żal do kapłanów i rodziców i krewnych że nie upominają córek wychodzących za mąż że nie powinny iść z biustem na wierzchu do ślubu ,w białej sukni z welonem na kilometr .Panie w każdym wieku nawet szok bardzo starsze panie idą tak samo ubrane .Przecież są po spowiedzi idą do Komunii wszystkie przeważnie ,że się im to wszystko daje pogodzić .I dla kogo ta golizna jak ślubują wierność a wodza na pokuszenie wszystkich panów na ślubie i weselu,te inne kobiety też przeważnie nie są same .Nigdy tego nie zrozumie.Obrazanie Boga i męża i tych z którymi są i wszystkim to odpowiada .Coś się popsuło z naszą moralnością dość mocno.Nie upominamy też ludzi wchodzących w kolejne związki gdzie zostawili żony mężów ,dzieci leczą u psychologów nie widząc że to przez rozpad ich świata ich poczucia bezpieczeństwa i zawsze rozwód bo to był potwór a pani też koszmarna baba ,a jak brali ślub to gruchali jak golabki .Mamią nas jaki ten mąż żona był zły i dlatego jest ktoś kolejny i zamiast się zastanowić to ich żałujemy ,nieraz może ktoś kibicuje kolejnemu związkowi.Znam młoda dziewczynę która już w drugim związku przy tym drugim podrywała bez kreacji i to na stypie kolejnego .Coś się podziało z nami przez seriale ,przez harlekiny i inne badziewie że jesteśmy rozmemlani w myśleniu katolickim .Rozmywa się co wolno co nie wolno.
Bóg zapłać Ojcze Franciszku
Pokój i dobro 🙏🏻❤️🌷Bardzo się cieszę, ze wróciło Słowo na Dobranoc 🤗 Dziękuje Ojcze Franciszku ❤️❤️❤️
Pokój I Dobro. Wspaniale ❤Serdecznie pozdrawiam wszystkich 🙏👋🌷
Pokój i Dobro 😊💓
❤ Pokój i Dobro!! Serdecznie Was wszystkich witam.
Pokój i dobro
Pokój i dobro 🙏♥️
Pokoj i Dobro . W zamierzony sposob pozostawiłam swój komentarz na dziś. Myślałam ,co dla mnie jest najwazniejsze w trudnej sztuce upominania,które wpisane jest w proses wychowania. To,w jaki sposób patrzymy na wychowanie ma niewątpliwie wplyw na upominanie,ktore zawsze piwinno być wyrazem troski wychowawcy o wychowanka. ,bo wychowanie jest spotkaniem serc.i jest sprawa serca.. Zgadzam się Ojcze , że wychowywać winnismy mądrze., ponieważ popelnione błędy wychowawcze są czesto nieodwracalne i znacząco wpływają na jakość zycia wychowanka. Często popelnione błędy wychowawcze przez rodziców / nauczycieli widzimy przy ,,budkach z piwem" . Tam ,gdzie wychowaniu towarzyszy bezwarunkowa miłość, połączona z mądrością, rozsądkiem wychowawcy i wiarą w wychowanka,tam istnieje małe prawdopodobieństwo błędu. wychowawczego . Każdy ma prawo do błędu . Mądry wychowawca( rodzic,nauczyciel, przełożony ) kierujac sie troska i miłością winien upomnieć wychowanka po to,aby popelniony błąd s nie powtorzyl.sie,,aby go uświadomić wychowankowi i dać szansę naprawy błędu . . Madrym jest ,aby nauczyć wychowanka sposobów unikania kolejnych błędów. Skuteczne i owocne w sztuce upominania są moim skromnym zdaniem powyższe zasady :
1. Upomnienie wychowanka odbywa się w cztery oczy ,w przyjaznej,serdecznej atmosferze
2 Wychowawca uswiadamia wychowankowi błąd,
3 Poznaje motywy które doprowadzily do popelnienia błędu,wychowanek ma prawo wypowiedzieć się dlaczego tak postąpił.
4 Wychowawca cierpliwie slucha,szanuje to,co mówi wychowanek ,proponuje skuteczne metody naprawienia błędu,oferuje swoje wsparcie i pomoc w pokonaniu trudnej sytuacji
5 Nigdy nie podnosi glosu,nie obraża,nie wysmiewa,nie lekcewazy,nie wpędza wychowanka w poczucie winy,ktorej nie można odkupic. Wychowawca unika komunikatu,, Ty - Ty zawsze.. sprawiasz problem. Zamienia to na komunikat ,,ja" . Jest mi smutno z tego powodu,ale wierzę w Ciebie i razem pokonamy tę trudną sprawę
6 wychowawca nadal kocha tak samo wychowanka,nawet bardziej,bo wie,ze wychowanek wymaga wsparcia i pomocy .
7. Wychowawca cieszy się wraz z wychowankiem z faktu wyjscia z popelnionego błędu- staje się tym samym dla wychowanka autorytetem,przyjacielem i przewodnikiem .,osiaga tym samym zamierzony cel wychowawczy.
Przemyślenia, którymi dzielę się , są pokłosiem mojej wieloletniej pracy pedagogocznej, która przynosila mi radość i zawsze wierzyłam w jej sens Jesli, choć jedno zagubione pisklę udalo mi się włożyć z powrotem do gniazda,moja praca nie byla daremna .
Obejrzę i pozdrawiam wszystkich
CHĘTNIE DRUGICH UPOMINAMY A SAMI UPOMNIEŃ NIECHĘTNIE SŁUCHAMY .
Pokój i Dobro ❤🙏❤️
Pokój i dobro. Ojcze naważniejszy jest takt i rozwaga. Nie wiem dlaczego ale z moich obserwacji wynika, że ludzie ze wspólnot zwłaszcza ( z tym się spotkaliśmy) z kościoła domowego chyba czują że mają prawo pouczać i to w sposób jtóremu na pewno brak delikatności i taktu. Może uważają, że są autorytetami? Tego nie wiem zle sami doświadczyliśmy niejednokrotnie ataku z ich strony i teraz trzymamy się tylko Pana Boga, patrzyny na Pana Jezusa i Maryję a im stawiamy granicę🙂. Wszystkiego dobrego ojcze
Mam nadzieję, że zauważą wszyscy tę niespodziankę.
Ula, zauważyłam! 🙂❤
❤❤❤❤❤
CHOĆ NAPOMNIENIE MOŻE ZDZIAŁAĆ WIELE , ZACHĘTA CZYNI JESZCZE WIECEJ .
UPOMINAJĄC POMAGAJ . A NIE OSĄDZAJ I SKAZUJ . MIŁOŚĆ JEST MOTOREM POSTĘPOWANIA.
Mam żal do kapłanów i rodziców i krewnych że nie upominają córek wychodzących za mąż że nie powinny iść z biustem na wierzchu do ślubu ,w białej sukni z welonem na kilometr .Panie w każdym wieku nawet szok bardzo starsze panie idą tak samo ubrane .Przecież są po spowiedzi idą do Komunii wszystkie przeważnie ,że się im to wszystko daje pogodzić .I dla kogo ta golizna jak ślubują wierność a wodza na pokuszenie wszystkich panów na ślubie i weselu,te inne kobiety też przeważnie nie są same .Nigdy tego nie zrozumie.Obrazanie Boga i męża i tych z którymi są i wszystkim to odpowiada .Coś się popsuło z naszą moralnością dość mocno.Nie upominamy też ludzi wchodzących w kolejne związki gdzie zostawili żony mężów ,dzieci leczą u psychologów nie widząc że to przez rozpad ich świata ich poczucia bezpieczeństwa i zawsze rozwód bo to był potwór a pani też koszmarna baba ,a jak brali ślub to gruchali jak golabki .Mamią nas jaki ten mąż żona był zły i dlatego jest ktoś kolejny i zamiast się zastanowić to ich żałujemy ,nieraz może ktoś kibicuje kolejnemu związkowi.Znam młoda dziewczynę która już w drugim związku przy tym drugim podrywała bez kreacji i to na stypie kolejnego .Coś się podziało z nami przez seriale ,przez harlekiny i inne badziewie że jesteśmy rozmemlani w myśleniu katolickim .Rozmywa się co wolno co nie wolno.
Pewien wypadek lotniczy. Młody pilot zauważa usterkę. Boi się zwrócić uwagę starszemu doświadczonemu pilotowi. Którego zgubiła rutyna.