Samochód powinniśmy kupować myśląc ekonomicznie.Jednym opłaca się elektryk to proszę bardzo ale są też tacy którym bardziej opłaca się samochód spalinowy to też powinien mieć możliwość kupna takiego samochodu.A nie tak że unia sztucznie wymusza przesiadkę z samochodu spalinowego na elektryka ograniczając dostęp do tych samochodów.
Im szybciej zrozumiemy, że elektryki są najbardziej opłacalne tym więcej zaoszczędzimy. Z takim podejściem zakaz unijny nie ma znaczenia. Do zapinania pasów bezpieczeństwa też nas zmuszono i jakoś nikt nie narzeka.
U mnie jest biedronka i od roku na parkingu stoi ładowarka (dwa miejsca) ale nigdy nikt się nie ładował bo nawet ładowarka nie jest odwinięta z folii fabrycznej
Potrzebny byłby mały, lekki i łatwy do zaparkowania samochód w cenie ok 60 tysięcy zł. z realnym zasięgiem nawet tylko 250km. Spełniałby w 100% moje potrzeby.
A może by stworzyć użytkową sieć sharingu dla użytkowników (szczególnie dla tych którzy posiadają instalacje PV) z chęcią udostępnił bym gniazdko dla podładowania komuś kto potrzebuje się podładować z tą możliwością gdy ja będę gdzieś jechał i też mógłbym się doładować w ramach użyczonych kWh. Instalacji PV mamy już chyba 1,5miliona. Rozliczanie w BitAmerach ;)
To prawda że te autka są mega przyjemne. Gość mówi w superlatywach jakby w kontrze do hejterów co jest zrozumiale. Ale w rzeczowej dyskusji wspominajmy tez o niedogodnosciach a te sa moim zdaniem dwie. 1 dla tych co lubią kupic nowe auto np w leasingu, pojeździc 2 lata i sprzedac nie idac z torbami. W przypadku elektryka niewykonalne. 2 to fakt ze na razie nie ma sensownego rynku nowych aut. Jesli szukamy uniwersalnego samochodu o srednich wymiarach i realnym zasiegiem w zimie na autostradzie 300km za cene okolo 200tys to mamy do wyboru az dwa auta. Oba z nich to tesle.
Nik pod sklepem w którym jest 20-30min nie podłaczy się pod ac, za mało energii się wpakuje w tym czasie, dodatkowo jak będą gniazda a nie kable, to wyciąganie tego z bagażnika/frunka mija się z celem. P&C w takich sytuacjach obowiązkowe. Już prędzej się sprawdzą jakieś dc 30-40kW. Przy większych centrach gdzie spędza się 2-3h już takie AC będzie miało większy sens. Fajnie by było jakby w autach jednak więcej było pokładowych AC 22kW.
A jak mają ludzie spróbować? Kupić w ciemno po 10 minutowej jeździe próbnej? Tu widzę duża rolę dilerów do zachęcania ludzi do zakupu. Choćby przez weekend można już pojechać w jakąś trasę i ocenić, czy to auto się nadaje czy nie.
Cytując klasyka (JP2): "Jak najbardziej". Jeszcze drinka z parasolką powinni podawać szlachcie... Uprzejmie proszę waszej wielmożności... hy hy hy Popierdziałem się ze śmiechu
Nie bronią się ekonomicznie - ceny serwisów są z kosmosu. eNIRO na 60 tys km koszt przeglądu 1,5 x większy niż przejechanie 15 tys km w nocnej taryfie.
z ceną pewnie długo będziesz czekał ale 300km autostrady lub 400 ekspresówkami ładuje się 15-20min a po 3 latach i 80tyś km nadal mam 100% pojemności baterii:)
47:06 A ja to mogę zrozumieć. Przykład z mojego podwórka: PV na starych zasadach + kredyt na termomodernizacje domu + kredyt na PC. Nie ma juz mozliwosci finansowych ani kredytowych na auto elektryczne. Najpierw trzeba splacic jedno, później można myśleć o kolejnym. Byc może będzie auto elektryczne, ale to dopiero za kilka lat jak budzet domowy się zepnie.
Wg Pana prowadzącego Skoda Elroq jest samochodem z niskim progiem wejścia do świata EV. Więc wg mnie nie nie jest, najtańsza wersja z środkiem jak z fabi, stalowymi felgami i koniecznością ładowania na autostradzie w zimie 100-150km jak za samochod który kosztuje 150tyś złotych to jest o wiele za dużo. Mediana wynagrodzeń w Polsce to około 6,5tyś brutto, nie jest przypadkiem że w Polsce średnia wieku samchodów w Polsce to około 20 lat o wartości około 20tyś.
Nie opowiadajcie głupot o trzyminutowej podróży. Oraz innych głupot o elektrykach. Elektryki też posiedają części zamienne i płyny chłodnicze, które należy wymieniać co wskazany czas. Czemu nie ma dopłat do energii elektrycznej podczas ładowania elektryka?
Co tu komentowac jak kogos stac to zainwestowal juz dawno, Ci co mieli glowe na karku to pozakladali jeszcze w czasie 1 edycji programu moj prad gdzie mozna bylo instalcje zalozyc za grosze. Przy wymaganej minimalnej wielkosci instalacji niecale 3kWp, 5000 dotacji , zwrotowi z czystego powietrza i cenie za 1kWp w tamatych czasach ok 4000/kwp intalacja wychodzila na czyto 12-5=7tys , od tego 23 albo 32proc to powiedzmy 4-5 tys faktycznej inwestycji ktora sie zamortyzowala po 2-3 latach. Teraz sa inne realia , Ceny za PV i BEV sa duzo nizsze ale juz zasady rozliczania za energia znaczaco ulegly pogorszeniu wiec i ten bilans ekonomiczny bedzie inny. Od elektromobilnosci nie bedzie odwrotu , kwestja czasu wiec predzej czy puzniej wiekszosc zainwestuje tyle ze na coraz to gorszych warunkach niestety.
W końcu rozmowa o elektromobilności która nie jest oderwana od rzeczywistości. Tego nam dzisiaj właśnie potrzeba: dyskusji o tym, gdzie samochody elektryczne sprawdzają się najlepiej, a gdzie jeszcze przez jakiś czas, do momentu rozwoju technologii, zostawić jeszcze auta spalinowe. Pozostając optymistą przesyłam dużo serdecznych życzeń na 2025 rok.
Dlaczego Orlen nie stawia fajnych habów ładowania?? Spółka skarbu państwa przypominam. Bo chcą zarobić na benzynie akcyza itd. Przeliczyli i wiedzą że na prądzie tyle nie zarobią haha. Kochane państwo
@@SzymonSzymoniak-j8v od 3 lat elektryka używam ale wcześniej 40 lat miałem spalinowe auta, uwielbiam dźwięk silnika który ma więcej niż 4 cylindry, posiadam "klasyka" spalinowego znam się trochę na tym wierz mi, nie jestem jakimś eko-świrem:) proponowałem Ci jedynie czegoś spróbować, a nie zacięcie bronić zacofanej technologii rodem z EU która nic nie osiągnęła w technologii moto przez ostatnie 20 lat!!! To tak jakby bronić węgla bo lobby górnicze tak chce:) tak chce obrony diesla vw haha ocha jestem Ślązakiem:)
@@tomaszmirutko6242 Źle mnie zrozumiałeś. Mój żałosny żartem dotyczył postu do którego również Ty się odniosłeś. Wyśmiewam w nim ludzi panicznie bojących się elektromobilności.
Lubimy podróżować na wakacje autami. Przy każdej fermie fotowoltaicznej i wiatrowej powinny być ładowarki. Ale po co, lepiej w sezonie z powodu nadprodukcji je wyłączać i płacić odszkodowania za postoje :)
A skąd weźmiemy energię dla autoelektromobilności?. Zrobiłem eksperyment z ChatGPT. Zapytałem ile benzyny i oleju napędowego zużyła polska motoryzacja w 2023r. AI podała: ok. 7-8 milionów metrów sześciennych benzyny oraz ok. 25-26 milionów metrów sześciennych oleju napędowego co odpowiada 69 TWh dla benzyny i 255 TWh dla oleju napędowego. Łącznie ok. 324 TWh. Wszystkie polskie elektrownie łącznie wyprodukowały w 2023r. 163,63 TWh. To porównanie liczb (tylko dla potrzeb transportu) powinno decydentom dać wiele do myślenia. Bez dużych inwestycji w elektrownie nie ma mowy o realizacji szlachetnych zielonych celów UE.
To niepoprawne podejście. Sprawność silnika spalinowego to około 25%, a elektrycznego ponad 90, więc potrzebna ilość energii byłaby kilka razy mniejsza. Istnieją szacunki określające ile energii potrzeba do zasilania zelektryfikowanej motoryzacji dla Polski po uwzględnieniu wszystkich strat. Ta wartość to około 100 TWh
Wykorzystanie elektrowni cieplnych to ok 50%. Do tego fotowoltaika, wiatraki itd. To samo sceptycy mówili o sieciach komórkowych 20 lat temu - nie może każdy mieć telefonu komórkowego bo sieć się zapcha. Dzisiaj każdy ma po dwa telefony i sieć dalej działa. Popyt napędza podaż.
Bardzo się mylisz. Oto prawidłowe obliczenia wzrostu zużycia energii elektrycznej przy założeniu, że WSZYSTKIE pojazdy spalinowe zastąpione zostaną na polskich drogach przez elektryczne: - w 2022 roku polskie rafinerie przerobiły 27 mln ton ropy (= zużycie przez wszystkie pojazdy spalinowe w polsce, autobusy, ciężarówki; WSZYSTKIE). Te 27 mln ton ropy odpowiada przejechaniu około 180 miliardów km przy średnim zużyciu 15l/100km. Przekładając to na zużycie energii elektrycznej i zakładając zużycie 25kWh/100km mamy 45000 GWh potrzebne rocznie na transport w polsce. W roku 2022 w polsce zużyliśmy 173500 GWh energii elektrycznej, czyli wzrost zużycia energii w całym kraju po zastąpieniu WSZYSTKICH pojazdów spalinowych elektrycznymi wyniesie 26%. Zwrócę uwagę, że zajmie to przynajmniej 25-30 lat, bo do 2035 będą jeszcze sprzedawane spalinowe a potem ludzie będą nimi jeździć przez kolejne co najmniej 15 lat. Można jeszcze uwzględnić spadek zużycia prądu na przetwarzanie ropy i wyjdzie nam potrzebny wzrost produkcji energii elektrycznej na poziomie 25%/25lat czyli około 1% rocznie. TO NAPRAWDĘ NIEWIELE.
@robertdec3713 Zdaję sobie sprawę z mojego uproszczenia, ja tylko wsadziłem przysłowiowy kij w szprychy bo my w RP (Niemcy także) jeżeli nie rozwiążemy problemu z produkcją (podażą) energii elektrycznej na rynek wewnętrzny to rozwoju nie będzie. Co do autoelektromobilności to dobrze byłoby, gdyby któryś z tych redakcji motoryzacyjnych a jeszcze lepiej jakiś thinktank zajął się tym problemem w skali kraju. Narazie mainstream omija ten problem szerokim łukiem.
@@pawe5125 Z tą siecią komórkową to bardzo nietrafne porównanie. Zastąpienie kanału analogowego kanałem cyfrowym spowodowało zwielokrotnienie liczby abonamentów. Zastąpienie samochodu spalinowego elektrycznym nie daje takiego zwielokrotnienia. To, że popyt napędza podaż to święta prawda.
Ja kupiłem corsę e z 2023 roku za połowę ceny nowej... zobaczymy będziemy testować 😊 Mieszkam w domu instalacja fv + założyłem offgida celem ładowania za free i już ładuje 💪
Co mi się podoba w moim elektryku. Ładuje się ze słoneczka za darmo. Nie warczy i nie smrodzi. Przed wyjazdem jest nagrzany lub ochłodzony. (zdalnie) Jest cichy. Ma wszystkie udogodnienia bezpiecznej jazdy. Nawet ma ładowarkę indukcyjną dla smartfonu.
Zgodnie z definicją zawartą w polskiej ustawie o elektromobilności, auta elektryczne są… lokalnie zeroemisyjne. Zgadza się: cykl życia samochodu elektrycznego nie jest zeroemisyjny, ale od czegoś trzeba zacząć. Wraz ze zmianą technologii akumulatorów ta kwestia też powinna się zmienić i auta elektryczne staną się pojazdami niskoemisyjnymi.
Właśnie, trzeba rozróżniać zero emisyjność "lokalną" od "globalnej". Biomasa jest z kolei globalnie zeroemisyjna, jednak nie lokalnie - chyba że radni miasta Krakowa się pomylili.. 😊
@@MarekWicherPL Jedni twierdza ze trzeba, a drudzy ze nie. Jak dla mnie jesli chodzi o ekologie to bezwartosciowe.Jedynie z punktu widzenia ekonomi bym kupil takie auto.Jesli chodzi o ,,ekologie" to uważam ze to niczego nie zmienia ,ale terz nie widze potrzeby by zmieniac musialo..
W taki sam sposób jak kuchenka indukcyjna jest zeroemisyjna. Czy jak gotujesz obiad to też rozkminiasz wtedy, że gotujesz ten obiad na węglu, który spala się w Bełchatowie? Czy może cieszysz się że włożyłeś wtyczkę do gniazdka i nie musisz palić w piecu żeby zjeść obiad.
to nie jest samochód dla każdego.... tylko dla bogatych w specyficznych warunkach. Najbardziej przeciwko elektromobilności przemawia ekonomia. Każdy LPG, a szczególnie hybryda LPG lub jeszcze lepiej hybryda plugin z LPG jest o niebo lepszym rozwiązaniem. W busach dostawczych może to mieć większy sens gdyż jedyna alternatywa to nowoczesny, zniszczony dodatkami diesel, ale mój elektryk wycofał się z dotowania dostawczaków, co mnie bardzo zdziwiło, bo to jest jedyne co brałem pod uwagę jako osoba mieszkajaca w mieszkaniu (a nie domu z własną ładowarką i PV), gdyż wówczas koszty uzytkowania wychodzą w miare podobnie do diesla przy dojazdach "w koło komina"
Taaaa hybryda plug in z LPG. Słyszałem też że istnieją tanie operacje plastyczne na moszni. Można dodać lub odjąć jądro... Uważam, że istnieje granica dziadolenia. Bez przesady.
Popieram apel prowadzącego, żeby osoby które na to stać, spróbowały elektromobilności, bo dzięki nim na rynku wtórnym może pojawić się dużo używanych elektryków w niskich cenach. W Polsce jest spora grupa osób o wysokich dochodach, które mogą sobie na elektryka pozwolić, jako drugie, trzecie, a może nawet czwarte auto w gospodarstwie. Oczywiście, nie zaglądam nikomu do portfeli, bo to zawsze kwestia indywidualna.
tak tak, świetny pomysł. Niech każdy bogaty kupi po elektryku sobie i jeszcze drugiego dla jakiegoś biedaka. Żeby zasilić rynek. Poziom żenady tej rozmowy, jak w sejmie. Słuchajcie dalej tych bzdur, a będziecie zimą w sandałach chodzić. A grzać będziecie się przy świeczce. Eurokołchoz
@SzymonSzymoniak-j8v a teraz nie jedź z pańskiego stołu? Tylko zamiast polskiego to siorpiesz z niemieckiego. Te wszystkie 10-letnie Passaty w dieslu po niemieckim lekarzu kupione od tureckiego handlarza. Smacznego.
Jestem bardzo zadowolony z zakupu samochodu elektrycznego z tym, że bez DOPLAT. Kupiłem nowy samochód elektryczny, jeszcze raz podkreślę NOWY z polskiego salonu (który kwalifikował się do dotacji) w marcu 2024 i w sierpniu dowiedziałem się, że nie ma już środków na dofinansowanie a teraz już ponownie nie mogę złożyć wniosku, bo samochód jest z zeszłego roku, dla mnie to rządowy przekręt. Chętnie bym zaskarżył urzędniczą decyzję. Zapraszam do kontaktu.
Ja chcę spróbować elektromobilności, ale te auta są dla mnie za drogie. Mam kredyt na dom i potrzebuję małe zwinne autko elektryczne do miasta. Nie chce używanego samochodu.
No i tu właśnie jest problem, że dla takich osób jak pan/pani (niepotrzebne skreślić), dzisiaj nie ma sensownej propozycji ze strony branży motoryzacyjnej. Auto w cenie około 80 tys złotych nie spełnia kryterium przystępnej ceny. No chyba, że skorzystamy z dopłaty w programie Mój elektryk. Pozdrawiam
No to mam dla ciebie złe informacje. To ogólnie jest duży problem z każdym rodzajem samochodu. Nawet jakbyś chciał małe zwinne autko spalinowe. Ot, takie Polo, zaczyna się od 87 kpln. Nawet najtańsza Dacia zaczyna się od ponad 60 kpln. Prawda jest taka, że każde auto jest dla ciebie za drogie. To, że EV jest droższe nie robi już żadnej różnicy. Bo nawet jak kupisz spalinówkę, to przez 5 lat eksploatacji wydasz o wiele, wiele więcej na przeglądy i paliwo niż wydałbyś przy EV. O ile oczywiście kupisz samochód jeszcze w tym roku lub nie zmaterializują się obawy, że za każdy gram CO2 powyżej 93 trzeba będzie dopłacić 95 EUR. Bo jeśli faktycznie ceny takich typowych miejskich autek czy SUVów pójdą w górę o 15-20 kpln, to będzie jeszcze bardziej wesoło. Ale prawda i tak jest taka, że nowe samochody (i spalinowe i elektryczne) kupują głównie firmy, osoby fizyczne (nie JDG) to bardzo mały odsetek. I prawda jest taka, że większość osób prywatnie będzie kupować dalej używki, czy to ICE czy EV. Tyle, że używki znowu mogą pójść w górę...
@@GLOBenergia niestety węgiel kamienny +brunatny to aż 57%,OZE 30 -dane za 2023 rok na podstawie faktury z Taurona.Może i stety.Budujmy żródła czystej energii,ale w międzyczasie niepodcinajmy gałęzi na której siedzimy.Ludzie opanujcie się
Uważam że osoby których stać na samochód za 150 tyś zł powinni kupić już samochód elektryczny zamiast spalinowego z górnej półki. Który za kilka lat mógłby zasilić rynek samochodów używanych z którego pewnie wiele osób w Polsce chciałoby skorzystać.
@@SzymonSzymoniak-j8v mając do wyboru lit, który podobnie jak ropa jest surowcem kopalnym, to na dziś wybieram ropę. Wolę naprawiać używaną spalinowkę niż używanego elektryka.
Samochód powinniśmy kupować myśląc ekonomicznie.Jednym opłaca się elektryk to proszę bardzo ale są też tacy którym bardziej opłaca się samochód spalinowy to też powinien mieć możliwość kupna takiego samochodu.A nie tak że unia sztucznie wymusza przesiadkę z samochodu spalinowego na elektryka ograniczając dostęp do tych samochodów.
Im szybciej zrozumiemy, że elektryki są najbardziej opłacalne tym więcej zaoszczędzimy. Z takim podejściem zakaz unijny nie ma znaczenia. Do zapinania pasów bezpieczeństwa też nas zmuszono i jakoś nikt nie narzeka.
U mnie jest biedronka i od roku na parkingu stoi ładowarka (dwa miejsca) ale nigdy nikt się nie ładował bo nawet ładowarka nie jest odwinięta z folii fabrycznej
zapewne czeka na zwiększenie przyłącza
Potrzebny byłby mały, lekki i łatwy do zaparkowania samochód w cenie ok 60 tysięcy zł. z realnym zasięgiem nawet tylko 250km. Spełniałby w 100% moje potrzeby.
Popieram
Dacia Spring? Chyba właśnie taki samochód już jest.
Leapmotor T03, Dacia Spring
Citroen minus dopłata.
Rynek wtórny
A może by stworzyć użytkową sieć sharingu dla użytkowników (szczególnie dla tych którzy posiadają instalacje PV) z chęcią udostępnił bym gniazdko dla podładowania komuś kto potrzebuje się podładować z tą możliwością gdy ja będę gdzieś jechał i też mógłbym się doładować w ramach użyczonych kWh. Instalacji PV mamy już chyba 1,5miliona. Rozliczanie w BitAmerach ;)
Zazwyczaj oddolne inicjatywy przynoszą niespodziewane korzyści. Popieram.
Robicie dobrą robotę!
To prawda że te autka są mega przyjemne. Gość mówi w superlatywach jakby w kontrze do hejterów co jest zrozumiale. Ale w rzeczowej dyskusji wspominajmy tez o niedogodnosciach a te sa moim zdaniem dwie. 1 dla tych co lubią kupic nowe auto np w leasingu, pojeździc 2 lata i sprzedac nie idac z torbami. W przypadku elektryka niewykonalne. 2 to fakt ze na razie nie ma sensownego rynku nowych aut. Jesli szukamy uniwersalnego samochodu o srednich wymiarach i realnym zasiegiem w zimie na autostradzie 300km za cene okolo 200tys to mamy do wyboru az dwa auta. Oba z nich to tesle.
Nik pod sklepem w którym jest 20-30min nie podłaczy się pod ac, za mało energii się wpakuje w tym czasie, dodatkowo jak będą gniazda a nie kable, to wyciąganie tego z bagażnika/frunka mija się z celem. P&C w takich sytuacjach obowiązkowe. Już prędzej się sprawdzą jakieś dc 30-40kW. Przy większych centrach gdzie spędza się 2-3h już takie AC będzie miało większy sens. Fajnie by było jakby w autach jednak więcej było pokładowych AC 22kW.
A co do używanego elektryka to naprawdę cięzko coś kupić za mniej niż 70-80 tyś żeby dało się tym jakoś sensownie jeździć.
A jak mają ludzie spróbować? Kupić w ciemno po 10 minutowej jeździe próbnej? Tu widzę duża rolę dilerów do zachęcania ludzi do zakupu. Choćby przez weekend można już pojechać w jakąś trasę i ocenić, czy to auto się nadaje czy nie.
Cytując klasyka (JP2): "Jak najbardziej". Jeszcze drinka z parasolką powinni podawać szlachcie... Uprzejmie proszę waszej wielmożności... hy hy hy Popierdziałem się ze śmiechu
Nie bronią się ekonomicznie - ceny serwisów są z kosmosu. eNIRO na 60 tys km koszt przeglądu 1,5 x większy niż przejechanie 15 tys km w nocnej taryfie.
,,Nie jeździć starym spalinowym autem "🤔 90% Polaków kupuje auta do 20tys majace okolo 16 lat biorac jeszcze na niego różnego rodzaju pożyczki.
Naprawdę 90% Polaków kupuje auta do 20 tyś. PLN? Czy może 90% ludzi którymi się Pan otacza... Proszę podawać sprawdzone dane.
Jak ele.bedzie za 50 tys..to moge sie zastanawiac....i nie bede pare godzin czekal aby przejechac 300 kilome...badzmy powazni😅
z ceną pewnie długo będziesz czekał ale 300km autostrady lub 400 ekspresówkami ładuje się 15-20min a po 3 latach i 80tyś km nadal mam 100% pojemności baterii:)
@@tomaszmirutko6242 Bez przesady
Renault ZOE ZE 40 lub ZE 50 z rynku wtórnego
@@tomaszmirutko6242 Bez przesady
Ja sobie chwalę. Sprawdza się. Przypominam, że samochód to nie małżeństwo. Nie traktujmy życia ZBYT poważnie. Pozdrawiam 🙃
47:06 A ja to mogę zrozumieć. Przykład z mojego podwórka: PV na starych zasadach + kredyt na termomodernizacje domu + kredyt na PC. Nie ma juz mozliwosci finansowych ani kredytowych na auto elektryczne. Najpierw trzeba splacic jedno, później można myśleć o kolejnym. Byc może będzie auto elektryczne, ale to dopiero za kilka lat jak budzet domowy się zepnie.
Życie na kredyt.Niewolnictwo xxi wieku.
Pełna zgoda w tym przypadku. Trzeba panować nad zadłużeniem.
Dopiero jak bedzie wymmienna na stacji standardowa bateria u wszystkich producentów taka sama to bedzie bajka.
Baju baj, baju baj
Wg Pana prowadzącego Skoda Elroq jest samochodem z niskim progiem wejścia do świata EV.
Więc wg mnie nie nie jest, najtańsza wersja z środkiem jak z fabi, stalowymi felgami i koniecznością ładowania na autostradzie w zimie 100-150km jak za samochod który kosztuje 150tyś złotych to jest o wiele za dużo.
Mediana wynagrodzeń w Polsce to około 6,5tyś brutto, nie jest przypadkiem że w Polsce średnia wieku samchodów w Polsce to około 20 lat o wartości około 20tyś.
Nie opowiadajcie głupot o trzyminutowej podróży. Oraz innych głupot o elektrykach. Elektryki też posiedają części zamienne i płyny chłodnicze, które należy wymieniać co wskazany czas. Czemu nie ma dopłat do energii elektrycznej podczas ładowania elektryka?
Czy elektryki płacą opłatę drogową?
Czy pasożytuja na innych?
ty pasożytujesz na innych trując ich swoimi spalinami
Co tu komentowac jak kogos stac to zainwestowal juz dawno, Ci co mieli glowe na karku to pozakladali jeszcze w czasie 1 edycji programu moj prad gdzie mozna bylo instalcje zalozyc za grosze. Przy wymaganej minimalnej wielkosci instalacji niecale 3kWp, 5000 dotacji , zwrotowi z czystego powietrza i cenie za 1kWp w tamatych czasach ok 4000/kwp intalacja wychodzila na czyto 12-5=7tys , od tego 23 albo 32proc to powiedzmy 4-5 tys faktycznej inwestycji ktora sie zamortyzowala po 2-3 latach. Teraz sa inne realia , Ceny za PV i BEV sa duzo nizsze ale juz zasady rozliczania za energia znaczaco ulegly pogorszeniu wiec i ten bilans ekonomiczny bedzie inny. Od elektromobilnosci nie bedzie odwrotu , kwestja czasu wiec predzej czy puzniej wiekszosc zainwestuje tyle ze na coraz to gorszych warunkach niestety.
Wspaniały gość i świetna rozmowa 👍
Dziękuję i życzę miłośnikom elektromobilności wesołych i energicznych świąt!
W końcu rozmowa o elektromobilności która nie jest oderwana od rzeczywistości. Tego nam dzisiaj właśnie potrzeba: dyskusji o tym, gdzie samochody elektryczne sprawdzają się najlepiej, a gdzie jeszcze przez jakiś czas, do momentu rozwoju technologii, zostawić jeszcze auta spalinowe. Pozostając optymistą przesyłam dużo serdecznych życzeń na 2025 rok.
Zdrowy rozsądek i metodyka w postępowaniu to klucz do sukcesu. Dosiego roku.
Dzisiaj motoryzacja elektryczna to nie jest to samo co motoryzacja spalinowa. To się zmienia, ale wolno i zrówna się dopiero za kilka lat.
Zależy pod jakim względem. Prawdą jest że czas zrobi swoje...
Witam ale tez na mopa h powinny byc ladowarki Ac mam reno zoe i ma tylko gniazdo typu 2
Dlaczego Orlen nie stawia fajnych habów ładowania?? Spółka skarbu państwa przypominam. Bo chcą zarobić na benzynie akcyza itd. Przeliczyli i wiedzą że na prądzie tyle nie zarobią haha. Kochane państwo
6 lat temu zapowiedziałem. Bedzie Izera kupuje. No i mam 😂😂
Wymówka jak u kierowcy F1. Chcesz za to medal?
@SzymonSzymoniak-j8v medal będzie zeiazany z nagroda pieniężna? Jak tak to poproszę.
Prowadzacy musi miec grubo ponad 2m bo Michal na jego tle wyglada na niskoego a wiem ze niski nie jest :)
Dla mnie elektryk jest super. Ale nikogo nie namawiam kto chce niech próbuje.
Ja chcę spróbować, ale nie mam kasy. Może w nowym roku 🎉
Będzie taniej. Na rynku wtórnym również. Życzę wytrwałości i dosiego roku
Mam nadzieje ze samochody elektryczne znikna smiercia naturalną
proponuję Ci kilka dni ev użytkować i jak nadal będziesz miał taką opinię to gratuluje konsekwencji :)
hy hy hy Popierdziałem się ze śmiechu. Polecam wyjście spod kamienia. "Bociek, bociek leci. Można oddychać!"
@@SzymonSzymoniak-j8v od 3 lat elektryka używam ale wcześniej 40 lat miałem spalinowe auta, uwielbiam dźwięk silnika który ma więcej niż 4 cylindry, posiadam "klasyka" spalinowego znam się trochę na tym wierz mi, nie jestem jakimś eko-świrem:) proponowałem Ci jedynie czegoś spróbować, a nie zacięcie bronić zacofanej technologii rodem z EU która nic nie osiągnęła w technologii moto przez ostatnie 20 lat!!! To tak jakby bronić węgla bo lobby górnicze tak chce:) tak chce obrony diesla vw haha ocha jestem Ślązakiem:)
@@tomaszmirutko6242 Źle mnie zrozumiałeś. Mój żałosny żartem dotyczył postu do którego również Ty się odniosłeś. Wyśmiewam w nim ludzi panicznie bojących się elektromobilności.
@@SzymonSzymoniak-j8v masz racje nie skumałem:) wypada mi teraz napisać "nic nie widzę... ciemność widzę":)
Lubimy podróżować na wakacje autami. Przy każdej fermie fotowoltaicznej i wiatrowej powinny być ładowarki. Ale po co, lepiej w sezonie z powodu nadprodukcji je wyłączać i płacić odszkodowania za postoje :)
Ciekawa obserwacja. Może warto się przyjrzeć temu marnotrastwu...
Ładowanie elektryka na mieście, cena 200 zeta a zasięg 300km.
Podziel to przez cztery, nigdy tak drogo nie ładowałem swego auta.
@@mufik7300to nie wiem gdzie na mieście 50pln za ladowanie baterii do full placisz.
A skąd weźmiemy energię dla autoelektromobilności?. Zrobiłem eksperyment z ChatGPT. Zapytałem ile benzyny i oleju napędowego zużyła polska motoryzacja w 2023r. AI podała: ok. 7-8 milionów metrów sześciennych benzyny oraz ok. 25-26 milionów metrów sześciennych oleju napędowego co odpowiada 69 TWh dla benzyny i 255 TWh dla oleju napędowego. Łącznie ok. 324 TWh. Wszystkie polskie elektrownie łącznie wyprodukowały w 2023r. 163,63 TWh. To porównanie liczb (tylko dla potrzeb transportu) powinno decydentom dać wiele do myślenia. Bez dużych inwestycji w elektrownie nie ma mowy o realizacji szlachetnych zielonych celów UE.
To niepoprawne podejście. Sprawność silnika spalinowego to około 25%, a elektrycznego ponad 90, więc potrzebna ilość energii byłaby kilka razy mniejsza. Istnieją szacunki określające ile energii potrzeba do zasilania zelektryfikowanej motoryzacji dla Polski po uwzględnieniu wszystkich strat. Ta wartość to około 100 TWh
Wykorzystanie elektrowni cieplnych to ok 50%. Do tego fotowoltaika, wiatraki itd. To samo sceptycy mówili o sieciach komórkowych 20 lat temu - nie może każdy mieć telefonu komórkowego bo sieć się zapcha. Dzisiaj każdy ma po dwa telefony i sieć dalej działa. Popyt napędza podaż.
Bardzo się mylisz. Oto prawidłowe obliczenia wzrostu zużycia energii elektrycznej przy założeniu, że WSZYSTKIE pojazdy spalinowe zastąpione zostaną na polskich drogach przez elektryczne:
- w 2022 roku polskie rafinerie przerobiły 27 mln ton ropy (= zużycie przez wszystkie pojazdy spalinowe w polsce, autobusy, ciężarówki; WSZYSTKIE). Te 27 mln ton ropy odpowiada przejechaniu około 180 miliardów km przy średnim zużyciu 15l/100km. Przekładając to na zużycie energii elektrycznej i zakładając zużycie 25kWh/100km mamy 45000 GWh potrzebne rocznie na transport w polsce.
W roku 2022 w polsce zużyliśmy 173500 GWh energii elektrycznej, czyli wzrost zużycia energii w całym kraju po zastąpieniu WSZYSTKICH pojazdów spalinowych elektrycznymi wyniesie 26%. Zwrócę uwagę, że zajmie to przynajmniej 25-30 lat, bo do 2035 będą jeszcze sprzedawane spalinowe a potem ludzie będą nimi jeździć przez kolejne co najmniej 15 lat.
Można jeszcze uwzględnić spadek zużycia prądu na przetwarzanie ropy i wyjdzie nam potrzebny wzrost produkcji energii elektrycznej na poziomie 25%/25lat czyli około 1% rocznie. TO NAPRAWDĘ NIEWIELE.
@robertdec3713 Zdaję sobie sprawę z mojego uproszczenia, ja tylko wsadziłem przysłowiowy kij w szprychy bo my w RP (Niemcy także) jeżeli nie rozwiążemy problemu z produkcją (podażą) energii elektrycznej na rynek wewnętrzny to rozwoju nie będzie. Co do autoelektromobilności to dobrze byłoby, gdyby któryś z tych redakcji motoryzacyjnych a jeszcze lepiej jakiś thinktank zajął się tym problemem w skali kraju. Narazie mainstream omija ten problem szerokim łukiem.
@@pawe5125 Z tą siecią komórkową to bardzo nietrafne porównanie. Zastąpienie kanału analogowego kanałem cyfrowym spowodowało zwielokrotnienie liczby abonamentów. Zastąpienie samochodu spalinowego elektrycznym nie daje takiego zwielokrotnienia. To, że popyt napędza podaż to święta prawda.
Ja kupiłem corsę e z 2023 roku za połowę ceny nowej... zobaczymy będziemy testować 😊 Mieszkam w domu instalacja fv + założyłem offgida celem ładowania za free i już ładuje 💪
Połowa ceny to uczciwa cena. Będzie Pan zadowolony
Co mi się podoba w moim elektryku. Ładuje się ze słoneczka za darmo. Nie warczy i nie smrodzi. Przed wyjazdem jest nagrzany lub ochłodzony. (zdalnie) Jest cichy. Ma wszystkie udogodnienia bezpiecznej jazdy. Nawet ma ładowarkę indukcyjną dla smartfonu.
Panowie może krok dalej zamieńcie się miejscami
Muszę przyznać, że masz czarny pas w poniżaniu. Uwielbiam głęboko zaszyty sarkazm. hy hy hy
Komedia 🤣🤣🤣
dlaczego? uzasadnisz?
W jaki sposob auta elektryczne sa zeroemisyjne? Przeciez nie sa. O ile potrafia byc ekonomiczne, to nie sa i nigdy nie beda zeroemisyjne..
Zgodnie z definicją zawartą w polskiej ustawie o elektromobilności, auta elektryczne są… lokalnie zeroemisyjne. Zgadza się: cykl życia samochodu elektrycznego nie jest zeroemisyjny, ale od czegoś trzeba zacząć. Wraz ze zmianą technologii akumulatorów ta kwestia też powinna się zmienić i auta elektryczne staną się pojazdami niskoemisyjnymi.
Właśnie, trzeba rozróżniać zero emisyjność "lokalną" od "globalnej". Biomasa jest z kolei globalnie zeroemisyjna, jednak nie lokalnie - chyba że radni miasta Krakowa się pomylili.. 😊
@@MarekWicherPL Jedni twierdza ze trzeba, a drudzy ze nie. Jak dla mnie jesli chodzi o ekologie to bezwartosciowe.Jedynie z punktu widzenia ekonomi bym kupil takie auto.Jesli chodzi o ,,ekologie" to uważam ze to niczego nie zmienia ,ale terz nie widze potrzeby by zmieniac musialo..
W taki sam sposób jak kuchenka indukcyjna jest zeroemisyjna. Czy jak gotujesz obiad to też rozkminiasz wtedy, że gotujesz ten obiad na węglu, który spala się w Bełchatowie? Czy może cieszysz się że włożyłeś wtyczkę do gniazdka i nie musisz palić w piecu żeby zjeść obiad.
Chyba nic nie jest zeroemisyjne, fotowoltaika również.
to nie jest samochód dla każdego.... tylko dla bogatych w specyficznych warunkach. Najbardziej przeciwko elektromobilności przemawia ekonomia. Każdy LPG, a szczególnie hybryda LPG lub jeszcze lepiej hybryda plugin z LPG jest o niebo lepszym rozwiązaniem.
W busach dostawczych może to mieć większy sens gdyż jedyna alternatywa to nowoczesny, zniszczony dodatkami diesel, ale mój elektryk wycofał się z dotowania dostawczaków, co mnie bardzo zdziwiło, bo to jest jedyne co brałem pod uwagę jako osoba mieszkajaca w mieszkaniu (a nie domu z własną ładowarką i PV), gdyż wówczas koszty uzytkowania wychodzą w miare podobnie do diesla przy dojazdach "w koło komina"
Taaaa hybryda plug in z LPG. Słyszałem też że istnieją tanie operacje plastyczne na moszni. Można dodać lub odjąć jądro... Uważam, że istnieje granica dziadolenia. Bez przesady.
Popieram apel prowadzącego, żeby osoby które na to stać, spróbowały elektromobilności, bo dzięki nim na rynku wtórnym może pojawić się dużo używanych elektryków w niskich cenach. W Polsce jest spora grupa osób o wysokich dochodach, które mogą sobie na elektryka pozwolić, jako drugie, trzecie, a może nawet czwarte auto w gospodarstwie. Oczywiście, nie zaglądam nikomu do portfeli, bo to zawsze kwestia indywidualna.
tak tak, świetny pomysł. Niech każdy bogaty kupi po elektryku sobie i jeszcze drugiego dla jakiegoś biedaka. Żeby zasilić rynek. Poziom żenady tej rozmowy, jak w sejmie. Słuchajcie dalej tych bzdur, a będziecie zimą w sandałach chodzić. A grzać będziecie się przy świeczce. Eurokołchoz
Całkiem sensowna logika. Bieżmy co ze stołu pańskiego spadnie. Dość smutna konstatacja. Ceny muszą spaść inaczej to nie ma sensu w Polsce.
@SzymonSzymoniak-j8v a teraz nie jedź z pańskiego stołu? Tylko zamiast polskiego to siorpiesz z niemieckiego. Te wszystkie 10-letnie Passaty w dieslu po niemieckim lekarzu kupione od tureckiego handlarza. Smacznego.
Nikt mądry auta na prąd nie kupi. Szkoła waszej gadki. A co do eko to.....
Michał ale malutki przy priwadzącym ;) dlatego ten elektryk tak mało pali ;)
Chyba problem ze scenigrafią.Prowadzacy siedzi na hokerze? a gość na fotelu.Wygladaja jakby gispodarz byl z pól metra wyższy :)
Jestem bardzo zadowolony z zakupu samochodu elektrycznego z tym, że bez DOPLAT. Kupiłem nowy samochód elektryczny, jeszcze raz podkreślę NOWY z polskiego salonu (który kwalifikował się do dotacji) w marcu 2024 i w sierpniu dowiedziałem się, że nie ma już środków na dofinansowanie a teraz już ponownie nie mogę złożyć wniosku, bo samochód jest z zeszłego roku, dla mnie to rządowy przekręt. Chętnie bym zaskarżył urzędniczą decyzję. Zapraszam do kontaktu.
Ja chcę spróbować elektromobilności, ale te auta są dla mnie za drogie. Mam kredyt na dom i potrzebuję małe zwinne autko elektryczne do miasta. Nie chce używanego samochodu.
No i tu właśnie jest problem, że dla takich osób jak pan/pani (niepotrzebne skreślić), dzisiaj nie ma sensownej propozycji ze strony branży motoryzacyjnej. Auto w cenie około 80 tys złotych nie spełnia kryterium przystępnej ceny. No chyba, że skorzystamy z dopłaty w programie Mój elektryk. Pozdrawiam
No to mam dla ciebie złe informacje. To ogólnie jest duży problem z każdym rodzajem samochodu. Nawet jakbyś chciał małe zwinne autko spalinowe. Ot, takie Polo, zaczyna się od 87 kpln. Nawet najtańsza Dacia zaczyna się od ponad 60 kpln. Prawda jest taka, że każde auto jest dla ciebie za drogie. To, że EV jest droższe nie robi już żadnej różnicy. Bo nawet jak kupisz spalinówkę, to przez 5 lat eksploatacji wydasz o wiele, wiele więcej na przeglądy i paliwo niż wydałbyś przy EV. O ile oczywiście kupisz samochód jeszcze w tym roku lub nie zmaterializują się obawy, że za każdy gram CO2 powyżej 93 trzeba będzie dopłacić 95 EUR. Bo jeśli faktycznie ceny takich typowych miejskich autek czy SUVów pójdą w górę o 15-20 kpln, to będzie jeszcze bardziej wesoło. Ale prawda i tak jest taka, że nowe samochody (i spalinowe i elektryczne) kupują głównie firmy, osoby fizyczne (nie JDG) to bardzo mały odsetek. I prawda jest taka, że większość osób prywatnie będzie kupować dalej używki, czy to ICE czy EV. Tyle, że używki znowu mogą pójść w górę...
Używane EV nie są takie złe. Jak się nie ma co się lubi to...
Elektryki na prąd z węgla.Przestańcie wciskać ideologię.Żadnych dopłat.Będzie klapa jak z ;czystym powietrzem'.
już prawie połowa prądu to OZE ;P
@@GLOBenergia niestety węgiel kamienny +brunatny to aż 57%,OZE 30 -dane za 2023 rok na podstawie faktury z Taurona.Może i stety.Budujmy żródła czystej energii,ale w międzyczasie niepodcinajmy gałęzi na której siedzimy.Ludzie opanujcie się
Uważam że osoby których stać na samochód za 150 tyś zł powinni kupić już samochód elektryczny zamiast spalinowego z górnej półki. Który za kilka lat mógłby zasilić rynek samochodów używanych z którego pewnie wiele osób w Polsce chciałoby skorzystać.
Nigdy nie kupię używanego elektryka. Nie stać mnie na nową baterię
@@januszfifielski3702 Proszę pogłębić swoją wiedzę na temat używanych elektryków. Nie taki diabeł straszny...
@@SzymonSzymoniak-j8v mając do wyboru lit, który podobnie jak ropa jest surowcem kopalnym, to na dziś wybieram ropę. Wolę naprawiać używaną spalinowkę niż używanego elektryka.
Trolejbus najlepszy elektryk na prąd staly
Pierwszy :)
Gratuluję i życzę dobrego nowego roku 🎉