Jako facet powiem, że jestem typem, który mało patrzy na ciuchy czy makijaż; bardziej zwracam uwage na charakter, lecz zgadzam się z twoją tezą. Pozdrawiam oraz powodzenia dziewczyny i nie wsydźcie się być sobą :D
ja jako nastolatka też chodziłam jak chłop spod budki :) aż pewnego dnia postanowiłam to zmienić: w domu encyklopedia na głowę, kij od szczotki pod łokcie (za plecami) i marsz po przedpokoju: w tę i nazad :) po chodniku starałam się chodzić po liniach pomiędzy płytami chodnikowymi, ruch ramion, ósemki biodrami ( nie przerysowane, ale to bardzo pomaga) łokcie w tył a w głowie :"jestem jak trzcinka"i chodziłam pięknie, wiedziałam to od kolegów, więc to nie moja opinia, choć samej sobie też się wtedy podobałam :) a potem ciąże, brzuszek ciązył, miomechanika chodu się zmieniła i już nie mogę do tego wrócić, ale próbuję :) pozdro Kayka :)
Dobrze że poruszasz tą kwestię. Myśle że dużo osób nie jest świadom jak duże znaczenie mają takie szczegóły. Sama jeszcze kilka lat temu zanim zaczełam tanczyć bardzo się garbiłam. A teraz niedawno rodzice mnie nie poznali na odległosć. Byli pewni że to nie ja, bo szłam za pewnie i nie garbiąc się w porównaniu do tego co było kiedyś :D A tak po za tym to bardzo ciekawy kanał i miło się Ciebie ogląda :)
Czelendż akcept! Rzeczywiście nie zwracam uwagi to czy się garbie czy nie, a mam z tym problem nie od dziś. ;) Ja tak samo uważam, że to NIE ciuchy, makijaż czy buty robią z kobiety seksowną, a swoją postawą i zachowaniem. Kultura też mile widzenia, bo kiedy widzę wystrzelone babki w kiecki, makijaż, ale co drugie słowo to bluzgi, to raczej seksowne nie jest. :)
Będzie trudno, bo mam problemy z plecami i zwyczajnie nie wygodnie mi jest się prostować :(... więc nawet w domu jestem żółwiem :D ale będę się strała nie tylko dla kobiecości ale i dla zdrowia :) ... a co do kobiecości, to naprawdę wszystko siedzi w naszej głowie. Nawet jak się ładnie pomaluję czy ubiorę modnie i wygodnie to tej pewności siebie (kobiecości) nie mam. Owszem jest ona podbudowana, ale skoro zdaje sobie sprawę, że jest to złudne to coś jest nie tak :( trzymaj kciuki, podziwiam Cię i szanuję za to co mówisz i ile miłości wkładasz w taniec ❤ pozdrawiam
Dzięki Sandra! Ja trzymam kciuki za Ciebie na maksa, bo sama byłam "żółwiem" i wiem, że nie jest to łatwe, żeby sobie wypracować posturę, ale da się! :)
Hej Kayka! Wygląd - tak, zawsze, jest ważny. Na prawdziwego faceta - moim zdaniem - seksapil działa nie tylko po godzinie "dopieszczania" swojej urody ale też właśnie wtedy, kiedy jego kobieta jest w dresach, piżamie, bez makijażu, może nawet po chorobie? Nie jest sztuką zobaczyć i poczuć to "coś", kiedy jesteśmy wypoczęci i gotowi na bal. Co więc pomaga docenić i wzbudzić zachwyt? Gesty, ruchy, miny, westchnienia, spojrzenia, słowa i - no dobra, przyznam się - zapach! Niekoniecznie perfum, ale też innych kosmetyków, ciała, pościeli, tych wyczuwalnych i najbardziej intymnych, kiedy trzymamy się blisko. I tu się zatrzymam :-)
Niezawodnym sposobem na poprawę postawy jest chodzenie w obcasach :) Nie ma mowy o żadnym garbieniu się i opuszczonej głowie czy ramionach. Dla mnie to najefektywniejszy sposób by poczuć się seksownie i kobieco, 2 w 1, szpileczki i piękna postawa. Polecam
Oczywiście, muszę się zgodzić z Twoim zdaniem, bo teraz idzie to w tak złą stronę że ten makijaż (75% przesadzony), niektóre stroje które można spotkać na mieście raczej odbierają tę kobiecość. Osobiście wolę gdy dziewczyna ma delikatny makijaż, albo nawet bez (o ile ma zadbaną buźkę), bo takie to nawet podziwiam. Co do ubioru to na to praktycznie nie zwracam uwagi, byle jakoś nie raziło w oczy (jedynie dziękuję Bogu za dzień w którym wyprodukowane zostały pierwsze leginsy). A co do kwestii "ziomalki" to różnica miedzy jednym a drugim typem dziewczyn jest kolosalna, ale długo bym się zastanawiał którą wybrać :D Będę wpadał cześciej, bo mądrze mówisz :D
Wstawka mistrz, nie wiem czy Kayka montuje czy Erillek, ale gratuluje bo całość rewelacyjna! :D Co do przekazu to świetny, zawsze gdzieś z tyłu głowy miałam to co ujęłaś właśnie w tym filmiku, ale dopiero teraz jestem w stanie to konkretnie przyjąć do świadomości. W dzisiejszych czasach jest straszne parcie na bycie katalogowym przykładem ,,seksi'' laski, ale bycie seksowną/kobiecą powinno wychodzić z wnętrza, a nie z tego jaką szminką się umaluję, co ubiorę itp.
Już dawno zauwazyłam, że seksowność lezy nie tyle w urodzie co w ruchach. Zawsze uważałam że taniec to najseksowniejsza forma przyciagania uwagi, choć prawda jest taka, że to po prostu twki w ruchach - w sposobie poruszania się, mimice, kręcenia biodrami. I to u obu płci. Zawsze się zastanawiałam, co jest takiego w Timberlake;u że uwazam go za najseksowniejszego faceta świata - ani głosem nie powala, ani urodą (przystojny jest i to tyle) ale jak widze jak się porusza, tańczy, to po prostu nie moge wzroku oderwać. Pamietam teledysk do Tunnel Vision. Co tam że 3 nagie kobiety tańczą, dla mnie był tylko Justin. To samo Beyonce. Piękna kobieta ale takich w branży na peczki. Czym się więc wyróżnia? Co sprawia, że jestem pod tak ogromnym wrażeniem? Własnie taniec. To jak prezentuje kobiecość poprzez ruchy, zmysłowość, choreografię podkreślającą wszystkie aututy, jak pobudza wyobraźnię. Kto chce się przekonać, niech obejrzy występ live do utworu Partition. Czysty seks, czysty magnetyzm i 100% kobiecości, plus elektryzująca końcówka inspirowana burleską. Wspaniała. Więc tak, zgadzam się, że na atrakcyjnośc wpływa własnie świadomość swojego ciała, na którą przede wszystkim wpływa taniec. A co do Twojego pytania. Nie wiem, co dla mnie jest kwintesencją kobiecości ale wiem kto nią jest. Oczywiście Beyonce. Dla mnie to najpiękniejsza i najseksowniejsza kobieta świata. Nie wiem jak ona to robi ale od niej nie można wzroku oderwać. .
Jak najbardziej. Zauważyłem, jak inaczej jestem odbierany przez damskie ;) otoczenie, po latach tańca towarzyskiego. Ba, jakiś czas temu mierząc się stwierdziłem, że... urosłem. :D No i mam kłopot, bo w dowodzie mam 1.84, a faktycznie 1.86. ;) A ja po prostu ćwicząc ramę, przestałem się garbić. :)
Przez przypadek trafilam na Twoj profil. Swietnie sie oglada! Bardzo przypominasz mi kumpele, z ktora.pracowalam w Londynie kolo 7-8 lat temu. I jak ogladam Twoje filmiki to jak "de ja vue". Jakas szansa, ze tam bylas albo ktos z Twojej rodziny?
Podobno ja wyglądam na bardzo pewną siebie w mundurze :D Wyprostowane plecy, głowa go góry, pewny krok itp, a to tylko przyzwyczajenia z musztry hehe xp Ciekawe, bo wiele osób twierdzi, że kobieta w uniformie jest aseksualna.
no powiem Ci że...idzie o dziwo.Codziennie zwracam uwagę na postawę,nie jest łatwo bo przyzwyczajenia robią swoje ale widzę róznicę w postawie.Naprawdę wielkie dzięki za ten filmik!
Świetny filmik! Niestety ja mam przykurcz ramion i pogłębioną lordozę i mimo że staram się prostować po pewnym czasie sprawia mi to ból i wracam do zgarbionego smutnego potworka..😔 Chyba taki los mi pisany 😄
O, dobrze wiedzieć. Na pewno zaopatrzę się w stanik ale byłam ciekawa jak legginsy, bo z obietnic miały podtrzymywać tyłek w ryzach przy podskokach, więc dobrze znać już czyjąś opinię ;)
😃🐶Prawie 100% ludzików jest z natury seksualnych, tzn. posiadających instynkt do rozmnażania i przedłużenia gatunku. Natomiast bycie "sexy" jest to kwestia subiektywnych odczuć, gustów i indywidualnych preferencji każdego z osobna przedstawiciela gatunku homo sapiens. Mnie np. podobają się kobiety w piżamie bez makijażu. Pozdrowienia!🌼🌞🐇😀
jak to zostalo powiedziane najbardziej seksualny organ to mózg.... ale jest jeszcze coś drogie panie, dla faceta czesto najatrakcyjniejsza kobieta jest wtedy gdy ma dni płodne...niestety natury nie da sie oszukac :) w te dni ubieracie sie inaczej inaczej sie poruszacie, w inny sposób wysławiacie niż w pozostałe dni, ot hormony rządzą kobietami :) oczywiście pozostała wspomniana reszta też ważna wszak z odległości 10 metrów oceniamy tylko tą "powierzchowność" ....
!["Bo we mnie jest seks!" - Chodzić jak KOT [so KAYKA]](http://i.ytimg.com/vi/A0NMX7Drnlg/mqdefault.jpg)
!["Bo we mnie jest seks!" - Chodzić jak KOT [so KAYKA]](/img/tr.png)
![BLISKOŚĆ W TAŃCU czyli kiedy będzie zbyt blisko partnera? [so KAYKA]](/img/n.gif)
Ha! ja od tygodnia chodzę prosta jak szprycha i od razu moja pewność siebie poszła w górę. Potwierdzam, że to działa :-)
Jeeee! :D
Dzięki za ten film! :) Będę pracować nad sobą.
twoje rady sa na wagę złota :) oby takich więcej!
sama czasem siebie gonie jak zauważę, że na zajęciach które mnie mega nudzą siedzę zgarbiona.. od razu się wtedy prostuje :) dobry film!
Uśmiech = +10 do uroku dla kobiety
super film! zdecydowanie mnie zmotywował, kiedy kolejny odcinek????
Jeśli wszystko dobrze pójdzie to za 2 tygodnie, po moim powrocie z Hiszpanii, z której będzie parę ładnych obrazków na jutuba ;)
super :) czekamy!
Jako facet powiem, że jestem typem, który mało patrzy na ciuchy czy makijaż; bardziej zwracam uwage na charakter, lecz zgadzam się z twoją tezą. Pozdrawiam oraz powodzenia dziewczyny i nie wsydźcie się być sobą :D
Dzięki Lisu!! :))
ja jako nastolatka też chodziłam jak chłop spod budki :) aż pewnego dnia postanowiłam to zmienić: w domu encyklopedia na głowę, kij od szczotki pod łokcie (za plecami) i marsz po przedpokoju: w tę i nazad :) po chodniku starałam się chodzić po liniach pomiędzy płytami chodnikowymi, ruch ramion, ósemki biodrami ( nie przerysowane, ale to bardzo pomaga) łokcie w tył a w głowie :"jestem jak trzcinka"i chodziłam pięknie, wiedziałam to od kolegów, więc to nie moja opinia, choć samej sobie też się wtedy podobałam :) a potem ciąże, brzuszek ciązył, miomechanika chodu się zmieniła i już nie mogę do tego wrócić, ale próbuję :) pozdro Kayka :)
super, że tu trafiłam :) subuję i ćwiczę :)
Leci sub! :D Świetny odcinek, potrafisz zmotywować do działania, czekam na więcej!
Dzięki! ^^
Dobrze że poruszasz tą kwestię. Myśle że dużo osób nie jest świadom jak duże znaczenie mają takie szczegóły.
Sama jeszcze kilka lat temu zanim zaczełam tanczyć bardzo się garbiłam. A teraz niedawno rodzice mnie nie poznali na odległosć. Byli pewni że to nie ja, bo szłam za pewnie i nie garbiąc się w porównaniu do tego co było kiedyś :D
A tak po za tym to bardzo ciekawy kanał i miło się Ciebie ogląda :)
Dziękuję pięknie! No, to prawda, a jak rodzice nie poznają to znaczy, że zmiana ogromna! Gratuluję :)
Od początku kanału faktycznie próbujesz wtłoczyć do głów prawidłowe, zdrowe nawyki panowania nad ciałem, i dlatego tu jestem :)
tak podejmujemy sie
Mam jedynie 13 lat. Moja mama ciągle mnie goni, żebym się prostowała, ale dopiero ty mnie do tego przekonałaś. Dziękuje.
Czelendż akcept! Rzeczywiście nie zwracam uwagi to czy się garbie czy nie, a mam z tym problem nie od dziś. ;)
Ja tak samo uważam, że to NIE ciuchy, makijaż czy buty robią z kobiety seksowną, a swoją postawą i zachowaniem. Kultura też mile widzenia, bo kiedy widzę wystrzelone babki w kiecki, makijaż, ale co drugie słowo to bluzgi, to raczej seksowne nie jest. :)
Będzie trudno, bo mam problemy z plecami i zwyczajnie nie wygodnie mi jest się prostować :(... więc nawet w domu jestem żółwiem :D ale będę się strała nie tylko dla kobiecości ale i dla zdrowia :)
... a co do kobiecości, to naprawdę wszystko siedzi w naszej głowie. Nawet jak się ładnie pomaluję czy ubiorę modnie i wygodnie to tej pewności siebie (kobiecości) nie mam. Owszem jest ona podbudowana, ale skoro zdaje sobie sprawę, że jest to złudne to coś jest nie tak :( trzymaj kciuki, podziwiam Cię i szanuję za to co mówisz i ile miłości wkładasz w taniec ❤ pozdrawiam
Dzięki Sandra! Ja trzymam kciuki za Ciebie na maksa, bo sama byłam "żółwiem" i wiem, że nie jest to łatwe, żeby sobie wypracować posturę, ale da się! :)
+so KAYKA
Mama zawsze powtarzała i Kayka przypomina😉 Challenge accepted👍
troszkę za dużo cięć :(
Hej Kayka! Wygląd - tak, zawsze, jest ważny. Na prawdziwego faceta - moim zdaniem - seksapil działa nie tylko po godzinie "dopieszczania" swojej urody ale też właśnie wtedy, kiedy jego kobieta jest w dresach, piżamie, bez makijażu, może nawet po chorobie? Nie jest sztuką zobaczyć i poczuć to "coś", kiedy jesteśmy wypoczęci i gotowi na bal. Co więc pomaga docenić i wzbudzić zachwyt? Gesty, ruchy, miny, westchnienia, spojrzenia, słowa i - no dobra, przyznam się - zapach! Niekoniecznie perfum, ale też innych kosmetyków, ciała, pościeli, tych wyczuwalnych i najbardziej intymnych, kiedy trzymamy się blisko. I tu się zatrzymam :-)
Aaa ale super komentarz! Dziękuję Tomku :)))
O tak! ten temat bardzo mnie interesuje! Od dziś prostuje plecki :D
Podejmuję się tego i oddaje się w Twoje ręce. :D
z nieba spadłaś! Wchodzę w to :3
Czy jest juz kolejny filmik z tej serii (kobiecości ) ?? Fajny temat ! :)
Nie, to dopiero pierwszy obszerny film na ten temat, więcej będzie za ok 2 tygodnie a do tego momentu będzie parę innych filmów ;) Dzięki!
Niezawodnym sposobem na poprawę postawy jest chodzenie w obcasach :) Nie ma mowy o żadnym garbieniu się i opuszczonej głowie czy ramionach. Dla mnie to najefektywniejszy sposób by poczuć się seksownie i kobieco, 2 w 1, szpileczki i piękna postawa. Polecam
ustawilam sobie tapete i wygaszacz na telefonie: prosta postawa, rece, glowa do gory, 100% kobiecosci masz w sobie !! :) super filmik
Rewelacja! :D
Oczywiście, muszę się zgodzić z Twoim zdaniem, bo teraz idzie to w tak złą stronę że ten makijaż (75% przesadzony), niektóre stroje które można spotkać na mieście raczej odbierają tę kobiecość. Osobiście wolę gdy dziewczyna ma delikatny makijaż, albo nawet bez (o ile ma zadbaną buźkę), bo takie to nawet podziwiam. Co do ubioru to na to praktycznie nie zwracam uwagi, byle jakoś nie raziło w oczy (jedynie dziękuję Bogu za dzień w którym wyprodukowane zostały pierwsze leginsy). A co do kwestii "ziomalki" to różnica miedzy jednym a drugim typem dziewczyn jest kolosalna, ale długo bym się zastanawiał którą wybrać :D Będę wpadał cześciej, bo mądrze mówisz :D
Dzięki wielkie za wypowiedź! Właśnie o to mi chodziło! :)))
Wstawka mistrz, nie wiem czy Kayka montuje czy Erillek, ale gratuluje bo całość rewelacyjna! :D
Co do przekazu to świetny, zawsze gdzieś z tyłu głowy miałam to co ujęłaś właśnie w tym filmiku, ale dopiero teraz jestem w stanie to konkretnie przyjąć do świadomości. W dzisiejszych czasach jest straszne parcie na bycie katalogowym przykładem ,,seksi'' laski, ale bycie seksowną/kobiecą powinno wychodzić z wnętrza, a nie z tego jaką szminką się umaluję, co ubiorę itp.
Dziękuję bardzo ;)
Już dawno zauwazyłam, że seksowność lezy nie tyle w urodzie co w ruchach. Zawsze uważałam że taniec to najseksowniejsza forma przyciagania uwagi, choć prawda jest taka, że to po prostu twki w ruchach - w sposobie poruszania się, mimice, kręcenia biodrami. I to u obu płci. Zawsze się zastanawiałam, co jest takiego w Timberlake;u że uwazam go za najseksowniejszego faceta świata - ani głosem nie powala, ani urodą (przystojny jest i to tyle) ale jak widze jak się porusza, tańczy, to po prostu nie moge wzroku oderwać. Pamietam teledysk do Tunnel Vision. Co tam że 3 nagie kobiety tańczą, dla mnie był tylko Justin. To samo Beyonce. Piękna kobieta ale takich w branży na peczki. Czym się więc wyróżnia? Co sprawia, że jestem pod tak ogromnym wrażeniem? Własnie taniec. To jak prezentuje kobiecość poprzez ruchy, zmysłowość, choreografię podkreślającą wszystkie aututy, jak pobudza wyobraźnię. Kto chce się przekonać, niech obejrzy występ live do utworu Partition. Czysty seks, czysty magnetyzm i 100% kobiecości, plus elektryzująca końcówka inspirowana burleską. Wspaniała. Więc tak, zgadzam się, że na atrakcyjnośc wpływa własnie świadomość swojego ciała, na którą przede wszystkim wpływa taniec.
A co do Twojego pytania. Nie wiem, co dla mnie jest kwintesencją kobiecości ale wiem kto nią jest. Oczywiście Beyonce. Dla mnie to najpiękniejsza i najseksowniejsza kobieta świata. Nie wiem jak ona to robi ale od niej nie można wzroku oderwać. .
Och Boge, taka odpowiedź to jest strzał w 10! :)
Jak najbardziej. Zauważyłem, jak inaczej jestem odbierany przez damskie ;) otoczenie, po latach tańca towarzyskiego. Ba, jakiś czas temu mierząc się stwierdziłem, że... urosłem. :D No i mam kłopot, bo w dowodzie mam 1.84, a faktycznie 1.86. ;) A ja po prostu ćwicząc ramę, przestałem się garbić. :)
O proszę! Ale doskonały przykład :) dzięki!
Przez przypadek trafilam na Twoj profil.
Swietnie sie oglada! Bardzo przypominasz mi kumpele, z ktora.pracowalam w Londynie kolo 7-8 lat temu. I jak ogladam Twoje filmiki to jak "de ja vue". Jakas szansa, ze tam bylas albo ktos z Twojej rodziny?
Raczej nie, w UK byłam ale w Oxfordzie jakiś czas, także gdzieś na świecie jest ktoś do kogo jestem podobna ja a ona do mnie ;)
Dzieki za odpowiedz!
Ps zarazasz pozytywna energia!
Adios🌻
Cześć Kayka, wiesz może gdzie można potańczyć obecnie salsę w czwartki (Wrocław)? Nie znam miasta, wpadłam na parę dni.
Karina Biskup aj nie mam pojęcia szczerze mówiąc, musiałabyś sprawdzić na fejsie na grupie „Salsa Wrocław”
Podobno ja wyglądam na bardzo pewną siebie w mundurze :D Wyprostowane plecy, głowa go góry, pewny krok itp, a to tylko przyzwyczajenia z musztry hehe xp Ciekawe, bo wiele osób twierdzi, że kobieta w uniformie jest aseksualna.
uuuu, jaki czad! :D Ja uważam, że może być bardzo seksowna :)
jejku dzięki za motywację! często się garbie. czas to zmienić :-) skąd te okulary? wyglądasz mega! pozdrawiam!!
trzymam kciuki! :D jak Ci idzie? :) okulary z Pacze Pacze
no powiem Ci że...idzie o dziwo.Codziennie zwracam uwagę na postawę,nie jest łatwo bo przyzwyczajenia robią swoje ale widzę róznicę w postawie.Naprawdę wielkie dzięki za ten filmik!
Super film!
Świetny filmik! Niestety ja mam przykurcz ramion i pogłębioną lordozę i mimo że staram się prostować po pewnym czasie sprawia mi to ból i wracam do zgarbionego smutnego potworka..😔 Chyba taki los mi pisany 😄
Ja też mam lordozę! Musisz wzmocnić mięśnie brzucha, bo los smutnego zgarbionego potworka nie jest nikomu pisany! :)
dzięki KAYKA
PS. Kayka, widze że ciuchy z Ivy Park. I jak się sprawdzają? Trzymają wszystko w ryzach jak obiecywała Bey? Jak Ci się ich używa?
ciuchy są super ;) polecam, bo naprawdę trwałe ;) Ja nie mam z nimi najmniejszego problemu a używam duuuużo :)
O, dobrze wiedzieć. Na pewno zaopatrzę się w stanik ale byłam ciekawa jak legginsy, bo z obietnic miały podtrzymywać tyłek w ryzach przy podskokach, więc dobrze znać już czyjąś opinię ;)
Legginsy się również sprawdzają, chodzę w nich praktycznie ciągle ;)
Gdzie są te ręce, gdzie są mooojeee latające ręceeee..
oh. wiat..
Duże obciążenie z przodu klatki przeszkadza (tak jak słabe mięśnie pleców), ale wyzwanie podjęte ;)
Drugi dzień :)
Wzmacniaj mięśnie brzucha i pleców koniecznie zatem! :)
okulary😍
i Erill :)
super włosy.
Fajny przerywnik 😄
1:33 Ja się z tym zgadzam :)
Panie równmież się zagadzają! :D
kiedy kolejna czesc? juz nawet wszedl mi nawyk prostowania sie xdd
w tym tygodniu :D
Challenge accepted :)
😃🐶Prawie 100% ludzików jest z natury seksualnych, tzn. posiadających instynkt do rozmnażania i przedłużenia gatunku. Natomiast bycie "sexy" jest to kwestia subiektywnych odczuć, gustów i indywidualnych preferencji każdego z osobna przedstawiciela gatunku homo sapiens. Mnie np. podobają się kobiety w piżamie bez makijażu. Pozdrowienia!🌼🌞🐇😀
I to jest doskonale ze każdy z nas ma wybór 🙃🙃
Ta super wstawka xD
jak to zostalo powiedziane najbardziej seksualny organ to mózg.... ale jest jeszcze coś drogie panie, dla faceta czesto najatrakcyjniejsza kobieta jest wtedy gdy ma dni płodne...niestety natury nie da sie oszukac :)
w te dni ubieracie sie inaczej inaczej sie poruszacie, w inny sposób wysławiacie niż w pozostałe dni, ot hormony rządzą kobietami :)
oczywiście pozostała wspomniana reszta też ważna wszak z odległości 10 metrów oceniamy tylko tą "powierzchowność" ....
pozdrawiam kamerzystę odbitego wvokularach
Kamerzystkę ;)
Pozdrawiam również ;)
#ChecZaistnieniaJakkolwiekNaFilmieTEJsoKayki
to jest podpis wspólnika, który został wyłapany przez sokole oko ;)
ale
Zgadzam sie. A reszta niech dalej wali k....
cndkb
poka sowe