Odnośnie szacowania wartości. W tym miejscu, to od tych wszystkich "specjalistów", niejeden kabareciarz mógłby się uczyć. Bo daj taki samochód do wyceny najpierw ubezpieczycielowi, a później urzędowi skarbowemu. O cały mój majątek się założę, że w pierwszym przypadku wycena będzie wynosiła minimalną rynkową, a w drugim maksymalną. Zdarzyło mi się już szarpać z ubezpieczycielem, który po kolizji za wszelką cenę w ten sposób chciał mi zaniżyć wartość samochodu. A i w urzędzie skarbowym musiałem się wykłócać, bo babsko w okienku uważało, że wartość samochodu określona w umowie kupna-sprzedaży jest zbyt niska. Czy tego naprawdę nie można jakoś ujednolicić? Czy w tym kraju naprawdę na każdym kroku musi być taki burdel? Chociaż z drugiej strony, to może dopuśćmy do władzy jakiegoś alfonsa. Może on w końcu to jakoś ogarnie. A odnośnie ilości zatrzymywanych po spożyciu. Nie chcę nikogo bronić, bo ja uważam, że dopuszczalna norma wynosi 0 promili i twardo się do tego stosuję. Nie znam też dokładnych statystyk, ale słyszałem, że najwięcej prowadzących po spożyciu po prostu za wcześnie wsiadło za kierownicę i nieznacznie przekroczyli to dopuszczalne 0,2 promila. A tak swoją drogą, to powinno się wprowadzić w naszym prawie paragraf mówiący o głupocie. Bo i ja nie rozumiem, dlaczego w każdy długi weekend, kiedy wszędzie jest nagłaśniane, że będą wzmożone kontrole i więcej policji na drogach, zatrzymuje się z grubsza tą samą ilość prowadzących po spożyciu. To da się wytłumaczyć jedynie głupotą wsiadającego za kierownicę w tym stanie...
A ja myślę że jest to efekt skali. Jak kontrolujesz 10 pasażerów w autobusie dziennie czy mają skasowany bilet i na co dzień łapiesz 2 osoby bez biletu to jest statystycznie standard. Robisz w piątek wzmożoną kontrolę, kontrolujesz nie 10 a 30 osób i kontroler będzie w co drugim autobusie to się okaże że statystycznie 18 na 20 osób nie ma biletu. Wtedy też powiesz że ludzie celowo nie kasują biletu? Po prostu mniej kontroli to mnie pijanych złapanych, i tyle.
@@keksiu351 Chyba nie bardzo zrozumiałeś, o co mi chodzi. Bo nie o same wzmożone kontrole mi się rozchodzi. Bo te wzmożone kontrole stały się już pewnego rodzaju standardem w okolicach długiego weekendu, czy innej okazji, przy której są bardziej nasilone migracje. No i te kontrole zawsze są nagłaśniane. Rozsądek by nakazywał zdecydowanie bardziej się wtedy pilnować. A przez to rozumiem ograniczenie spożycia i wcześniejsze jego skończenie, żeby była większa pewność, że wywietrzeje, zanim się wsiądzie za kierownicę. A po statystykach widać, że zbyt wielu takim myślenie jest całkowicie obce...
No tak samochód jest wspólnotą, a pieniądze na koncie (równowartość auta) już nie ? Ciekawe podejście. Ja natomiast chciałbym się odnieść do tego o czym mówiłeś na samym końcu, bo mnie też to zastanawia jak to możliwe że w dzisiejszych czasach gdzie jest taka nagonka na picie w pracy czy za kółkiem, jest tylu nietrzeźwych. Ja to tłumacze tak że to są tzw wczorajsi, nieświadomie wsiadają za kierownice, rano wstają dobrze się czują i tyle. Bo nie chce mi się wierzyć żeby świadomie ludzie wsiadali w sytuacji gdzie istnieje 95% szansy że zostaną zatrzymani.
Pewnie coś w tym jest, choć z drugiej strony nadal na prowincji panuje trochę przyzwolenie na takie zachowania, żona boi się postawić mężowi po %% i twardo schować kluczyki. No i myślenie 'no co, ja nie pojadę to tylko 2km po gminnej drodze, tu nigdy nie stoją', 'szwagier, ty nie pileś to jedz pierwszy a ja za tobą' czy 'do kościoła to cała wieś jedzie, musieliby każdego sorawdzac'.
Tu nie ma o czym się rozgadywać. Tam jest tańsza waluta, mniej zarabiają (porównując wartość do np. pln), trzeba się dostosować do rynku. W europie odwrotnie, dlatego posiadając fabryki kraju tańszym można zyskać krocie sprzedając w kraju droższym.
@@xparadoxical69 Dawno większych bzdur nie czytałem. Zarobki w Chinach są bardzo podobne do polskich. Porównaj ceny aut nowych w USA i Europie i doczytaj skąd ta różnica się bierze. No chyba, że w USA też pracuje się wg Ciebie za miskę ryżu.
Fajnie, że nastąpi konfiskata wartości pojazdu ale mam wrażenie, iż w wieku przypadkach samochód będzie jedyną formą pozyskania tej takiej sumy. Bo jak to ma wyglądać? Ktoś dostaje mandat w wysokości 50 000 zł. Oczywiście go nie płaci. Zostaje nadany komornik i... konfiskuje samochód bo w wielu domach w sztućcach, skarpetkach i telewizorach takiej sumy się nie uzbiera.
Mnie te akcje śmieszą bo robią wielki szum na FB, a w mieście w którym mieszkam i okolicach przez całe święta nie widziałem ani jednego radiowozu... xD
A ten przepis nie miał zacząć działać po roku? Czyli pierwsze konfiskaty w grudniu 2023r? Co do samego przepisu to niestety jak zwykle u nas jest to badziew. Albo bezwzględna konfiskata albo po prostu kara finansowa bez patrzenia czym ktoś jechał. Przy czym moim zdaniem obie te kary są w takich przypadkach nieadekwatne. Albo więzienie (co może niestety jeszcze bardziej "popsuć" człowieka), albo prace społeczne (najlepiej jakoś związane z ofiarami wypadków).
Waldek jeszcze konfiskata samochodów nie weszła w życie, zacznie obowiązywać bodajże w grudniu 2023 roku!!! Dlatego nikt nie przyznał się do takiej czynności procesowej. Doczytaj sobie, że ustawodawca musi dopracować przepisy z innych ustaw, aby przepis był dopięty na ostatni guzik, niestety rządzący nie wyrobili się. Podsumowując wprowadzasz w błąd widzów. Chciałeś zabłysnąć, ale nie wyszło. PS dodam jeszcze nie teren zabudowany, a OBSZAR ZABUDOWANY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ci w sytuacji kiedy jadę czyimś samochodem? Np ja mam każdy pojazd zarejestrowany na mamę ze względu na zniżki. Hipotetycznie z jakiej racji ma ktoś mi skonfiskować pojazd skoro to nie ja jestem właścicielem pojazdu?
Panie Waldek, skąd ty takie pierdoły bierzesz. Przecież art.44b jeszcze nie obowiązuje dopiero w przyszłym roku Dodany art. 44b wejdzie w życie z dn. 14.03.2024 r. (Dz. U. z 2022 r. poz. 2600 oraz z 2023 r. poz. 403 Nie kłam ludzi😢
Konfiskata auta powinna być, zabieramy i do zgniatarki wkładamy. Nie trzeba mieć parkingów itp. A osoba której zabrano auto niech się martwi co dalej. Proste? Proste.
A co powiecie na utylizację i obciążenie kosztem sprawcę któremu się odbiora auto? Nie potrzeba wówczas przechowywać, wystawiać na sprzedaż i poręczać za ukryte wady. Utylizacja poza tym oczyszczała by z rejestru pojazdów te samochody które jako narzędzia przestępstwa nie powinny być dalej użytkowane podobnie jak to się robiło z pirackimi nagraniami na CD.
Osobna sprawa to kwalifikacja czynu. Aktor Jerzy S. w stanie upojenia alkoholowego rozjechał motocyklistę i jak najbardziej podpadał pod interpretację konfiskaty Lexusa jako że był sprawcą wypadku. Jak na razie może się czuć bezpieczny bo prawniczymi sztuczkami jego adwokat wykierował tak sprawę, że zdarzenia nie uznano jako wypadek bo poszkodowany odniósł za małe obrażenia - tak wygląda w praktyce polski wymiar "sprawiedliwości"
KRETYNIE ! Nikogo nie rozjechał ! Zdarzenie miało miejsce we wrześniu 2022 roku ! I do teraz Jerzy S. poniósł konsekwencje jak każdy obywatel na tamten stan prawny. Amen 🙏
Made in Poland to stan umysłu nie potrzebny drugi gaz, nie długo będzie zabierany za nie opłacenie podatku rocznego od pojazdu. Kto nie zapłaci ten oszustem złodziejem i jeszcze podać to publicznej wiadomości. Pozdro zdrowych myślących.
Po prostu konfiskować i niszczyć auto, a delikwenta bez żadnego ale do więzienia na minimum ileś. To jest chore, że my normalni możemy stracić życie przez takich debili co od chlania nie potrafią się powstrzymać, i nie ponoszą tak naprawdę surowej kary.
Ameryki nie odkryłeś. Przecież przepisy o konfiskacie pojazdów są proste i jednoznaczne. Auto będzie można odebrać tylko właścicielowi. Jeżeli chodzi o współwłasność małżeńską to w momencie zatrzymania pijanego kierowcy - sprawa własności będzie wstępnie ustalana w oparciu o ewidencję CEPIK. Jeżeli kierowca będzie tam figurował jako jedyny właściciel to samochód na parking. Licytacje samochodów też nie są czymś nowym. Sąd po wydaniu prawomocnego wyroku skazującego przekaże auto do dyspozycji komornika i tyle. Przecież komornicy od zawsze licytują domy, mieszkania, samochody, działki itp. - w czym widzisz problem?
Zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych dla Waldka i Was wszystkich. 🙏🖐️🇵🇱
Kolejny ciekawy i interesujący odcinek, zawiera przydatne informacje🙂❤👍🙏
Kocham ten kraj, serio
Dziękuję 😉
Hejka waldek i widzowie mokrego dyngusa życzę miłego dnia
Odnośnie szacowania wartości. W tym miejscu, to od tych wszystkich "specjalistów", niejeden kabareciarz mógłby się uczyć. Bo daj taki samochód do wyceny najpierw ubezpieczycielowi, a później urzędowi skarbowemu. O cały mój majątek się założę, że w pierwszym przypadku wycena będzie wynosiła minimalną rynkową, a w drugim maksymalną. Zdarzyło mi się już szarpać z ubezpieczycielem, który po kolizji za wszelką cenę w ten sposób chciał mi zaniżyć wartość samochodu. A i w urzędzie skarbowym musiałem się wykłócać, bo babsko w okienku uważało, że wartość samochodu określona w umowie kupna-sprzedaży jest zbyt niska. Czy tego naprawdę nie można jakoś ujednolicić? Czy w tym kraju naprawdę na każdym kroku musi być taki burdel? Chociaż z drugiej strony, to może dopuśćmy do władzy jakiegoś alfonsa. Może on w końcu to jakoś ogarnie.
A odnośnie ilości zatrzymywanych po spożyciu. Nie chcę nikogo bronić, bo ja uważam, że dopuszczalna norma wynosi 0 promili i twardo się do tego stosuję. Nie znam też dokładnych statystyk, ale słyszałem, że najwięcej prowadzących po spożyciu po prostu za wcześnie wsiadło za kierownicę i nieznacznie przekroczyli to dopuszczalne 0,2 promila. A tak swoją drogą, to powinno się wprowadzić w naszym prawie paragraf mówiący o głupocie. Bo i ja nie rozumiem, dlaczego w każdy długi weekend, kiedy wszędzie jest nagłaśniane, że będą wzmożone kontrole i więcej policji na drogach, zatrzymuje się z grubsza tą samą ilość prowadzących po spożyciu. To da się wytłumaczyć jedynie głupotą wsiadającego za kierownicę w tym stanie...
A ja myślę że jest to efekt skali. Jak kontrolujesz 10 pasażerów w autobusie dziennie czy mają skasowany bilet i na co dzień łapiesz 2 osoby bez biletu to jest statystycznie standard. Robisz w piątek wzmożoną kontrolę, kontrolujesz nie 10 a 30 osób i kontroler będzie w co drugim autobusie to się okaże że statystycznie 18 na 20 osób nie ma biletu. Wtedy też powiesz że ludzie celowo nie kasują biletu?
Po prostu mniej kontroli to mnie pijanych złapanych, i tyle.
@@keksiu351 Chyba nie bardzo zrozumiałeś, o co mi chodzi. Bo nie o same wzmożone kontrole mi się rozchodzi. Bo te wzmożone kontrole stały się już pewnego rodzaju standardem w okolicach długiego weekendu, czy innej okazji, przy której są bardziej nasilone migracje. No i te kontrole zawsze są nagłaśniane. Rozsądek by nakazywał zdecydowanie bardziej się wtedy pilnować. A przez to rozumiem ograniczenie spożycia i wcześniejsze jego skończenie, żeby była większa pewność, że wywietrzeje, zanim się wsiądzie za kierownicę. A po statystykach widać, że zbyt wielu takim myślenie jest całkowicie obce...
Więc pieniądze też są wspólne i mandat powinien być płacony tyko 50% kwoty mandatu
Tak jak ktos kogos zabije a ma malzonka to nie dostaje 25 lat wiezienia tylko kazdo z malzonkow po 12,5 roku.
No tak samochód jest wspólnotą, a pieniądze na koncie (równowartość auta) już nie ? Ciekawe podejście. Ja natomiast chciałbym się odnieść do tego o czym mówiłeś na samym końcu, bo mnie też to zastanawia jak to możliwe że w dzisiejszych czasach gdzie jest taka nagonka na picie w pracy czy za kółkiem, jest tylu nietrzeźwych. Ja to tłumacze tak że to są tzw wczorajsi, nieświadomie wsiadają za kierownice, rano wstają dobrze się czują i tyle. Bo nie chce mi się wierzyć żeby świadomie ludzie wsiadali w sytuacji gdzie istnieje 95% szansy że zostaną zatrzymani.
Pewnie coś w tym jest, choć z drugiej strony nadal na prowincji panuje trochę przyzwolenie na takie zachowania, żona boi się postawić mężowi po %% i twardo schować kluczyki. No i myślenie 'no co, ja nie pojadę to tylko 2km po gminnej drodze, tu nigdy nie stoją', 'szwagier, ty nie pileś to jedz pierwszy a ja za tobą' czy 'do kościoła to cała wieś jedzie, musieliby każdego sorawdzac'.
Waldek mógłbyś kiedyś zrobić odcinek o samochodach elektrycznych z Chin. Dlaczego te samochody w Chinach są tanie. A w Europie drogie
Tu nie ma o czym się rozgadywać. Tam jest tańsza waluta, mniej zarabiają (porównując wartość do np. pln), trzeba się dostosować do rynku. W europie odwrotnie, dlatego posiadając fabryki kraju tańszym można zyskać krocie sprzedając w kraju droższym.
@@xparadoxical69 Dawno większych bzdur nie czytałem. Zarobki w Chinach są bardzo podobne do polskich. Porównaj ceny aut nowych w USA i Europie i doczytaj skąd ta różnica się bierze. No chyba, że w USA też pracuje się wg Ciebie za miskę ryżu.
Chiny mają swój tani lit, ot cała tajemnica wiary :) plus nie ma UE.
Fajnie, że nastąpi konfiskata wartości pojazdu ale mam wrażenie, iż w wieku przypadkach samochód będzie jedyną formą pozyskania tej takiej sumy. Bo jak to ma wyglądać? Ktoś dostaje mandat w wysokości 50 000 zł. Oczywiście go nie płaci. Zostaje nadany komornik i... konfiskuje samochód bo w wielu domach w sztućcach, skarpetkach i telewizorach takiej sumy się nie uzbiera.
To skoro tyle w domu nie mają to jakim cudem autem za ponad 50k jeżdżą? xD
Ale co to kogo obchodzi? Mógł nie wsiadać po pijanemu i tyle w temacie.
pozdrawiam
Mnie te akcje śmieszą bo robią wielki szum na FB, a w mieście w którym mieszkam i okolicach przez całe święta nie widziałem ani jednego radiowozu... xD
Siemanko pozdrowionka
Sieeeemka!
Cześć Waldek, Pozdrawiam
A ten przepis nie miał zacząć działać po roku? Czyli pierwsze konfiskaty w grudniu 2023r? Co do samego przepisu to niestety jak zwykle u nas jest to badziew. Albo bezwzględna konfiskata albo po prostu kara finansowa bez patrzenia czym ktoś jechał. Przy czym moim zdaniem obie te kary są w takich przypadkach nieadekwatne. Albo więzienie (co może niestety jeszcze bardziej "popsuć" człowieka), albo prace społeczne (najlepiej jakoś związane z ofiarami wypadków).
Obejscia robià dla siebie bo bardzo czesto jeżdżà politycy na gazie
460 osłów w sejmie bierze nasze pieniądze i nie potrafią prawa ustawić co za gamonie
No właśnie "potrafią", bo tak je skonstruowali, żeby czasem nikt im autka nie zabrał 😎
a to nie było tak, że jest problem z samą konstytucyjnością tego przepisu, dlatego strach konfiskować, bo wtedy właściciel mógłby pozwać państwo?
Hejka Waldek jak tam święta mijają Miłego dzionka
Leżę chory w domu....
A to też tak mam od piątku łamało i dziś złamało
@@motodoradca jejku beznadziejnie , Życzę dużo zdrowia
jak bym rozbił mojego łupka to mogę żądać by go zabrali ? bo w częściach jest wart więcej niż cały oczywiście b5
Witam wszystkich 😁👍
Waldek jeszcze konfiskata samochodów nie weszła w życie, zacznie obowiązywać bodajże w grudniu 2023 roku!!! Dlatego nikt nie przyznał się do takiej czynności procesowej. Doczytaj sobie, że ustawodawca musi dopracować przepisy z innych ustaw, aby przepis był dopięty na ostatni guzik, niestety rządzący nie wyrobili się. Podsumowując wprowadzasz w błąd widzów. Chciałeś zabłysnąć, ale nie wyszło.
PS dodam jeszcze nie teren zabudowany, a OBSZAR ZABUDOWANY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nazywaj rzeczy po imieniu. Nie żadna konfiskata a kradzież.
A ci w sytuacji kiedy jadę czyimś samochodem? Np ja mam każdy pojazd zarejestrowany na mamę ze względu na zniżki. Hipotetycznie z jakiej racji ma ktoś mi skonfiskować pojazd skoro to nie ja jestem właścicielem pojazdu?
Dowalą Ci równowartość samochodu
Ogladales w ogole material? Toc wyjasnione jest
Bahahahahahahaha
@@Miedzianek to albo przeoczyłem albo nie było dokładnie wyjaśnione. Mówił o współwłasności a nie słyszałem o czyimś samochodzie
@@Radziomix2 caly odcinek a w szczegolnosci wstep jest o tym...
Wartość auta w małżeństwie też powinna być płacona 50% wartości
A co z pijanymi woznicami z wozami konnymi i koniami? 😂😉
Panie Waldek, skąd ty takie pierdoły bierzesz. Przecież art.44b jeszcze nie obowiązuje dopiero w przyszłym roku Dodany art. 44b wejdzie w życie z dn. 14.03.2024 r. (Dz. U. z 2022 r. poz. 2600 oraz z 2023 r. poz. 403
Nie kłam ludzi😢
Nie widzę w tym nic dziwnego, kto by chciał bujać się z rozbitkiem, a tak kasa wpłynie.
Konfiskata auta powinna być, zabieramy i do zgniatarki wkładamy. Nie trzeba mieć parkingów itp. A osoba której zabrano auto niech się martwi co dalej. Proste? Proste.
Złodziejka broni swoich 😆
@@Lukash_WRK nie nazywaj mnie złodziejką. Każdy pijany kierowca to jest potencjalny morderca z premedytacją.
Ciekaw jestem czy będą konfiskować samochody pijanym obywatelą ukrainy?!
Ale po co? To niedobra jest
Nie, ukrainiec moze popijaku przejeżdżać ludzi na legalu, takie prawo mamy, a nas chca tylko tepic za nic
Konfiskata nie jest eko, na tym zarobią tylko korporacje bo wzrośnie popyt na nowe auta.
1400 aut już skonfiskowanych
Hi, hi szach mat😂
Panie Waldku kupię sobie auto z 500zł i będę na gazie jeździł hehe a drugie będę miał za 1000000. Brawo Ty brawo Ja. To jest sprawiedliwe.....?!?
konfiskowac beda te ktore im pasuja czyli 2-3 letnie
A co powiecie na utylizację i obciążenie kosztem sprawcę któremu się odbiora auto?
Nie potrzeba wówczas przechowywać, wystawiać na sprzedaż i poręczać za ukryte wady.
Utylizacja poza tym oczyszczała by z rejestru pojazdów te samochody które jako narzędzia przestępstwa nie powinny być dalej użytkowane podobnie jak to się robiło z pirackimi nagraniami na CD.
Szczurowi też nie skonfiskowali samochodu. Zapłaci 18 tyś i git!!!!!
a jak mają być kontrolowani na zawartość alkoholu piloci samolotów ???😂😂😂😂😂
Osobna sprawa to kwalifikacja czynu. Aktor Jerzy S. w stanie upojenia alkoholowego rozjechał motocyklistę i jak najbardziej podpadał pod interpretację konfiskaty Lexusa jako że był sprawcą wypadku. Jak na razie może się czuć bezpieczny bo prawniczymi sztuczkami jego adwokat wykierował tak sprawę, że zdarzenia nie uznano jako wypadek bo poszkodowany odniósł za małe obrażenia - tak wygląda w praktyce polski wymiar "sprawiedliwości"
KRETYNIE ! Nikogo nie rozjechał ! Zdarzenie miało miejsce we wrześniu 2022 roku ! I do teraz Jerzy S. poniósł konsekwencje jak każdy obywatel na tamten stan prawny. Amen 🙏
Ale to jest głupie, że małżeństwo robi że automatycznie wszystko jest na pół
Kolejny "podatek"...
podatek i akcyza jest na alkoholu a to jest kradzież w imieniu prawa nielegalnego rządu !!!!!!!!!!!!!!!!
Made in Poland to stan umysłu nie potrzebny drugi gaz, nie długo będzie zabierany za nie opłacenie podatku rocznego od pojazdu. Kto nie zapłaci ten oszustem złodziejem i jeszcze podać to publicznej wiadomości. Pozdro zdrowych myślących.
Waldi, nie idź tą drogą (czyli w klikbajty) !!!
Pierwszy.
Po prostu konfiskować i niszczyć auto, a delikwenta bez żadnego ale do więzienia na minimum ileś. To jest chore, że my normalni możemy stracić życie przez takich debili co od chlania nie potrafią się powstrzymać, i nie ponoszą tak naprawdę surowej kary.
Ameryki nie odkryłeś. Przecież przepisy o konfiskacie pojazdów są proste i jednoznaczne. Auto będzie można odebrać tylko właścicielowi. Jeżeli chodzi o współwłasność małżeńską to w momencie zatrzymania pijanego kierowcy - sprawa własności będzie wstępnie ustalana w oparciu o ewidencję CEPIK. Jeżeli kierowca będzie tam figurował jako jedyny właściciel to samochód na parking. Licytacje samochodów też nie są czymś nowym. Sąd po wydaniu prawomocnego wyroku skazującego przekaże auto do dyspozycji komornika i tyle. Przecież komornicy od zawsze licytują domy, mieszkania, samochody, działki itp. - w czym widzisz problem?