Czym jest noc ciemna? - o. Paweł Baraniecki OCD (Smak Karmelu | dobraNOC #1)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ต.ค. 2024
- Noc ciemna, noc ducha... Być może mieliście już okazję spotkać się z tymi lub podobnymi określeniami. Pochodząca od Jana od Krzyża metafora jest chętnie wykorzystywana przez różnych autorów, często w zupełnym oderwaniu od pierwowzoru. Nic dziwnego - obraz "nocy" w genialnie prosty sposób oddaje rzeczywistość duchowej ciemności, pustki, cierpienia.
W pierwszym odcinku kolejnej serii próbujemy szukać tropów pozwalających lepiej uchwycić, o co chodzi w tym doświadczeniu. Naszym rozmówcą jest o. Paweł Baraniecki, karmelita bosy z Czernej.
Wspaniały podcast .Bóg zapłać 🙏♥️
Super rozmowa. Ostatnio miałem okazję słuchać kazania ojca w Rzeszowie u Michała Archanioła i za tamtym kazaniem trafiłem na tę rozmowę. Z Bogiem!
Szczęść Boże 🙏
Wróciłam jeszcze raz,, usłyszeć i spojrzeć wgłąb siebie i na siebie ponownie. Noc-ciemna to życie, to proces. Prawda. 🙏
Jezus nas prowadzi, gdy chcemy iść za Nim, wie co najlepsze, dla Nas.
Jezus jest najlepszym lekarzem, a On nigdy nie sięga po niewłaściwy lek.
Bóg zapłać ❤❤🙏🙏
Bóg zaplac
Piękne ❤ Proszę nie ustawać w zgłębianiu mistyków i tłumaczeniu ich widzom. To jest potrzebne.😊
Fantastyczna rozmowa ,dziękuję .
Bóg zapłać ❤ Pieknie rozwiniety temat Nocy ciemnej .
Rozjaśnianie nocy ciemnej to bardzo dobry pomysł - a DobraNOC to świetna seria. Dzięki stokrotne.
Zaskakujące, jak treści przez Was poruszane potwierdzają moje wnioski z dzisiejszej modlitwy... Ktoś jednak jest w tej ciemności😊dziękuję
Bóg zapłać
Dziekuje, bardzo potrzebne🙏😊
Dziękuję ❤
Noc ciemna zaciemia zmysły by ukazać Boga
🙌🙌👌
💗😊🙏
Przesłuchałem od początku do końca. I nie mogłem się oprzeć wrażeniu przez całą audycję, że jesteście teoretykami w tej materii. Dobrze przygotowanymi, oczytanymi, ale w nocy ciemnej żaden z Was nie był. Mogę się mylić, bo wiem że swojej lekcji wciąż do końca nie odrobiłem, ale nie sądzę po prostu byście do końca rozumieli o czym mówicie.
Noc ciemna nie jest jakimś jednorazowym wydarzeniem do przejścia i zaliczenia. Sam Jan od Krzyża rozróżnia "noc zmysłów" i "noc ducha" - pierwsza jest doświadczeniem dość powszechnym, druga dotyka (przynajmniej w pełnym wymiarze) nielicznych. Myślę, że każdy z nas w jakimś stopniu nocy doświadczył. I raczej żaden z nas (a przynajmniej o ile piszę w swoim imieniu) nie może opowiedzieć o niej w całości z doświadczenia. Na szczęście mamy mistyków. I możemy oprzeć się na ich doświadczeniu, żeby rzucić na ten proces choć trochę światła.
jak się dusza ma powodzić siebie w tej nocy? Bóg zapłać 😇