Super odcinek , bardzo dziękuję za przejrzystą instrukcje- muszę spróbować a taki konkretny film do którego można wielokrotnie wrócić to duże ułatwienie. Rozczulający jest spokój pieska ❤️
Pani Doroto, jeszcze jedno ograniczenie: bolące kolana. Ja robię ćwiczenia inspirowane jogą i osiągam też ten efekt. Ale, ale, mam ogromną prośbę o filmik o tym, jak uodpornić się na tu i teraz. Teraz, z samego rana trafiłam na fb na post Centrum Pomocy proszący o wsparcie dla Ukraińców, a pod nim festiwal agresji, nienawiści, jadu. Jestem od tego chora. Przejawy agresji, nienawiści, hejt to chleb nasz powszechny, który zatruwa codziennie i jesteśmy, chcemy czy nie, na niego wystawieni.Jak się uodpornić?
dzień dobry, nie da się uodpornić. Jedyne, co można, to nie zatrzymywać w sobie tych negatywnych emocji, które rzeczywistość wywołuje. Zauważyć je, zaakceptować, że się pojawiły (bo są naturalną reakcją na zło) i pozwolić im odejść. Nie karmić ich i nie nadawać im siły. Nie mamy wpływu na całą rzeczywistość, możemy tyle, ile możemy. Nie musimy też zbawiać całego świata. Zróbmy jedną, dobrą rzecz, na miarę własnych możliwości. Niech to będzie antidotum na nienawiść, agresję itp. Im więcej nas będzie - tym szybciej zmieni się świat. Trochę o tym opowiadałam w swoich filmikach o odpuszczaniu, akceptacji i o tym, jak przetrwać w trudnych czasach. Pozdrawiam serdecznie :)
Super odcinek , bardzo dziękuję za przejrzystą instrukcje- muszę spróbować a taki konkretny film do którego można wielokrotnie wrócić to duże ułatwienie. Rozczulający jest spokój pieska ❤️
Pani Doroto - coraz ciekawiej. Dziękuję
Pomaga dziękuję
Suoer ćwiczenie i czekam na następne 😍
Świetny pomysł na rozbiegany umysł
Kurcze nie wpadłabym na to 😉😀👍
🌞❤🌞
Pani Doroto, jeszcze jedno ograniczenie: bolące kolana. Ja robię ćwiczenia inspirowane jogą i osiągam też ten efekt.
Ale, ale, mam ogromną prośbę o filmik o tym, jak uodpornić się na tu i teraz. Teraz, z samego rana trafiłam na fb na post Centrum Pomocy proszący o wsparcie dla Ukraińców, a pod nim festiwal agresji, nienawiści, jadu. Jestem od tego chora. Przejawy agresji, nienawiści, hejt to chleb nasz powszechny, który zatruwa codziennie i jesteśmy, chcemy czy nie, na niego wystawieni.Jak się uodpornić?
dzień dobry, nie da się uodpornić. Jedyne, co można, to nie zatrzymywać w sobie tych negatywnych emocji, które rzeczywistość wywołuje. Zauważyć je, zaakceptować, że się pojawiły (bo są naturalną reakcją na zło) i pozwolić im odejść. Nie karmić ich i nie nadawać im siły. Nie mamy wpływu na całą rzeczywistość, możemy tyle, ile możemy. Nie musimy też zbawiać całego świata. Zróbmy jedną, dobrą rzecz, na miarę własnych możliwości. Niech to będzie antidotum na nienawiść, agresję itp. Im więcej nas będzie - tym szybciej zmieni się świat. Trochę o tym opowiadałam w swoich filmikach o odpuszczaniu, akceptacji i o tym, jak przetrwać w trudnych czasach. Pozdrawiam serdecznie :)