Kurde to az boli. Te piski jak na Tokio Hotel nie przymierzajac... A w tym '91 jak sie tworzyli to nie byli "alternative rock band" tylko czysty street punk. No coz, bylo minelo.
AFI nigdy nie grało street punk. Przede wszystkim w street punk występują zazwyczaj dwie gitary. Prędzej można ich pod hardcore podciągnąć, szczególnie SYMAOYE i powiedzmy epke A Fire Inside.
Kurde to az boli. Te piski jak na Tokio Hotel nie przymierzajac... A w tym '91 jak sie tworzyli to nie byli "alternative rock band" tylko czysty street punk. No coz, bylo minelo.
AFI nigdy nie grało street punk. Przede wszystkim w street punk występują zazwyczaj dwie gitary. Prędzej można ich pod hardcore podciągnąć, szczególnie SYMAOYE i powiedzmy epke A Fire Inside.