Kanały z produkcja na żywo: th-cam.com/video/_Lsx3z2BOXU/w-d-xo.html th-cam.com/video/OO9GXjDtdX8/w-d-xo.html Bardzo dokładna produkcja z poszczególnych modułów: smart.tigoenergy.com/p/panele Produkcja roczna z 3 lat instalacji: th-cam.com/video/TBDD_V7D76g/w-d-xo.html
Witam. Jestem na etapie budowy domu, elektryka wykonana. Do domu z linii energetycznej przewód ziemny 5x10mm, z domu na podwórko też kabel ziemny 5x6mm + różnicówka. Czy należy jeszcze zamontować transformatorek i falownik? Pytam, bo nie jestem z zawodu elektrykiem 🤔🧐🥴
Genialny film, świetnie wytłumaczon. Te transformatory powinny być zabronione bo potem napięcie w sieci rośnie dużo powyżej normy, zaczynają się spalać urządzenia i żarówki u sąsiadów. Na dłuższą metę skończy się to odcięciem zasilania przez tauron i karą lub przynajmniej podpisaniem umowy od początku i nową opłatą
Wprost przeciwnie. Świadomy konsument ogranicza możliwość działania takich firemek co kombinują. Jak masz za wysokie napięcie w sieci to wystarczy z energetyką pogadać by obniżyli napięcie, zamiast cudownymi skrzyneczkami jeszcze bardziej je podbijać. Przy aktualnych cenach instalacji jest mnóstwo korzyści i nie ma żadnych problemów (firma często załatwia od A do Z - włącznie ze zgłoszeniem do energetyki, a niektóre z wnioskiem o dofinansowanie).
@@slawekbrze5143 Zależy jak na to spojrzysz. Ja swoją instalację musiałem skredytować bo nie miałem tyle kasy do inwestycji. Ale rata przez 10 lat będzie zbliżona do tego co aktualnie płaciłem za prąd. Przez 10 lat cena prądu na pewno pójdzie w górę. Mi rata kredytu się nie zmieni. A jak będę miał zwrot z programu Mój prąd i Ulgi termomodernizacyjnej to wpłacając tę kasę na ten kredyt i będę miał do wyboru: 1) ta sama rata, ale wtedy szybciej skończę płacić; 2) okres kredytowania ten sam, a rata mniejsza. Przy kredycie trzeba się liczyć z tym, że okres zwrotu z tej inwestycji jest na pewno dłuższy bo jednak bank musi na Tobie zarobić. A kiedy skończę płacić to rachunki za prąd już nie będą w tej wysokości co bym normalnie musiał zapłacić gdybym brał energię tylko z sieci. Oczywiście jest ryzyko, że w ciągu tych 10 lat nasi rządzący coś wymyślą i osoby z PV będą musiały ponownie przekalkulować swoją inwestycję. Więc im szybciej się zdecydujesz to część okresu spłacania tego będzie już za Tobą.
@@donniasty mi policzyli 23tyś. Płacę na dwa miesiące 300zł.. I teraz kredyt to wyjdzie może 30tyś. Dostanę zwrot 5tyś. Czyli zostaje 25tyś podzielić przez 150zł tyle za miesiąc i przez 12 miesięcy wychodzi że po 14 latach wyjdę na czysto i gdzie tu zysk. No ceny prądu przez 15 lat to niewiadoma. Czy dobrze liczę???
@@slawekbrze5143 Mniej więcej się zgadza. Odlicz od tych 25 tyś. jeszcze 17% podatku (bo to jest ta ulga termomodernizacyjna - chyba, że wchodzisz swoimi dochodami w próg 32% to wtedy będzie to troszkę większy zwrot). Wtedy wychodzi spłata przez ok 11,5 roku. Jednak od rachunku za energię nie możemy odliczyć 100% kwoty bo tam też są opłaty stałe, które ponosisz niezależnie czy masz fotowoltaikę czy nie. To jest ok 30-50 zł/msc. I tutaj mnie zaczyna to zastanawiać. Bo opłaty stałe na 2 msc to ok 100 zł. U Ciebie rachunki za zużytą energię to ok 100/msc (po odliczeniu opłat stałych) to nie potrzebujesz jakoś dużo mocy tak by cała instalacja była warta ok 23 tyś. Moim zdaniem na takie rachunki to gdzieś instalacja 3-4kWp będzie ok, a ta powinna być w kwocie ok 15-18 tyś. W Twoim przypadku może być rzeczywiście słabo opłacalne lub zwrot nastąpi po bardzo długim czasie.
Nie wiem czy świetne, bo mnie to wygląda na zupełnie jakaś nowa fizykę rodem z filmu SF. Jednym słowem bełkot. minuta 6:20.. Z jednej strony mamy sieć 256 V i niezależnie od tego czy to połączenie jest czy nie jest generowana jest siła elektromotoryczna 8 V po stronie wtórnej. Jeśli teraz podłączymy do tego falownik jak na rysunku, robimy sobie piękne "zwarcie" i zabezpieczenia kończą eksperyment albo coś palimy. Jeśli wyłączą zabezpieczenia od strony wtórnej nic dalej się nie dzieje, jeśli od strony pierwotnej, transformator zanim się spali wytworzy na zaciskach strony pierwotnej ok 7,8 KV. Jak łatwo zauważyć porównując z wcześniejszym schematem ideowym, jest tu błąd połączenia, to nie ma prawa działać.
@@boguslawszostak1784Nie zrozumiałeś. Uzwojenie wtórne jest podłączone bifilarnie z pierwotnym odejmujac napięcie wtórne od pierwotnego. Stąd jest niższe od 231V i nie ma żadnego zwarcia. Pozdrawiam.
@@eliminatorBN125 Wydaje ci się. Przyjrzyj się jeszcze raz ale uważnie schematowi tam, gdzie miły Pan to tłumaczy. Nie ma takiej możliwości, by na uzwojeniu transformatora o przełożeniu 1:32 na jednej stronie było ok 230V a na drugiej ok 256 V tylko dlatego ze zewrzesz mu jeden zacisk pierwotny z jednym wtórnym. Musiałby popłynąć ogromny prąd wywołujący spadek napięcia 7,500 V. To nie zadziała. Jeśli połączy się prawidłowo jak na schematach "z książek" miły Pan pokazał, to zadziała jak opisałem powyzej.
@@boguslawszostak1784 Rzeczywiście. Jest pomyłka. Jednak autorowi chodziło o możliwości zastosowania autotransformatora do oszukania układu pomiarowego.
Niestety, takie prawie perpetum mobile działa trochę inaczej. Pana rysunki 7:54 wprowadzają w błąd, ponieważ po połączeniu uzwojeń w ten sposób, napięcie wyjściowe 248V nie występuje na uzwojeniu wtórnym, tylko pomiędzy dolnym odczepem uzwojenia pierwotnego a górnym uzwojenia wtórnego. Autotransformator ma wspólną część uzwojenia co oznacza, że wartość prądu będzie płynęła przez CAŁĄ długość uzwojenia zamkniętą obciążeniem (czyli szeregowo przez uzwojenie pierwotne i wtórne). Przy mocy 8VA przez uzwojenie pierwotne płynie prąd ok. 30 mA, więc nietrudno się domyślić, jak się skończy puszczanie 30x większego prądu i przeniesienie 30x większej mocy.
@@makitor7673 Zgadza się , instalacja na garażu ok 25m od licznika, właśnie wymieniłem kabel ziemny z 2,5 na 6mm do licznika i tak samo rozłącza , może trochę lepiej jest . Problem w tym że od licznika do domu jeszcze idzie chyba dość mały przekrój , a do słupa jest 4mm. Walczę dalej :) , pozdrawiam
@@As_321 działasz w dobrym kierunku, ale ja myślałem o tym, na co masz znikomy wpływ, sieci rozdzielczej operatora energetycznego. Podlegają one modernizacji, ale jeszcze 50 lat temu na wsiach instalacja elektryczna zasilała dwa urządzenia: żarówkę w kuchni i żarówkę w izbie... Także ten. Dzieje się gwałtowna oddolna przemiana technologiczna, to odbiorcy montują źródła zasilania, a energetyka jest w czarnej....
@@As_321 WYmiana przewodu nic nie da nie tędy droga jedynie jak masz małe przekroje przewodów to masz spadki napięcia i straty energii na kablach i instalacja foto... Jest mniej wy dolna.
3:50 zgodnie z zasadą zachowania energii moy nie przybędzie - ale nigdy moc wejściowa i wyjściowa będą takie same. - Jest takie coś jak transofmator separujący 1:1 czyli 230/230 tak by galwanicznie odsepatować się od sieci Rozwiązanie to było zawsze stosowane w salach hirurgicznych , laboratoriach czy to elektornicznych czy analitycznych. jest to najłatwiejszy sposób na pozbycie się ewentualnych harmonicznych wynikających z różnych obciążeń czy to pojemnościowych czy indukcyjnych. Dzięki temu że występuje też sprawność mniejsza niż 100% układ nie przekracza warunków jenocześnie dostarcza do sieci odpowiednie napięcie by wygenerować pobór a odbiorca czyli ty po galwanicznym odseparowaniu nie ingerujesz z sieć. Nie da siętego wyjaśnić w kilku zdaniach ale tak to wygląda.
Czyli przekieruje przewód rezygnujemy z tak zwanego połączenie galwanicznego, co przeczy pewnym zasadą bezpieczeństwa, i NATO Energetyka się pewnie nie zgodzi może i to będzie działać ale czy prelegent skontaktował się z Energetyką ?
Czy szanowny Pan wie czym jest impedancja linii zasilającej, i wspólne oddziaływanie uzwojeń, oraz Polska Norma PN-EN 50160 napięcie jakie możemy wprowadzić do sieci to MAX 253V, i Żaden twór inwerter z transformatorem / autotransformatorem tego nie przeskoczy nie ma cudów musi się dławić. Jedynie co ustabilizuje pracę PV to : - zmniejszenie bazowego napięcia w trafostacji do poziomu 230V ( często jest to zakres +/- 245V dystrybutorzy energii tak lubią aby mieć spokój z napięciem na końcu linii i ogólnie walka straszna bo przecież oni mieszczą się w normie ) - zwiększenie przekroju linii zasilającej - spółki dystrybucyjne nie chętnie wymieniają stare sieci skoro przy obecnych jest napięcie w gniazdku :)) -włączenie znacznego odbiornika lokalnie Wszystkie te czynności zwiększają potencjalną przepustowość naszej energii w kierunku sieci A przede wszystkim czego nikt nie sprawdza przed zakupem / montażem PV to czy sieć będzie w stanie przyjąć naszą energię i w jakim zakresie. Tak moi drodzy to się oblicza !!!
Bardzo ciekawy materiał. Sam bym na to nie wpadł. Przy takich kombinacjach gdy napiecie w sieci podskoczy wyżej będą ulegały awariom urzadzenia. Fajny program graficzny. Pozdrawiam. 5kWp fronius
Gościu: moc trafo zależy od pola przekroju rdzenia - w twoim (trafo 8W ) przykładzie przy 248 V można będzie pobierać prąd ( moc P= UxI czyli I=8/248 ) 32 mA. Poza tym jak się zajmuje takim tematem to trzeba się wyrażać fachowo (nie prąd o mocy 8A tylko o natężeniu 8A)
W oficjalnych kontaktach nie pisze się ,,gościu" tylko ,,proszę pana". Słabo uważałeś. Mowa była o poborze prądu z uzwojenia wtórnego, które miało 8V i wtedy wyjdzie 1A (nie licząc strat).
Bardzo dobre wytłumaczenie braku opłacalności. Warto jeszcze podkreślić ilość zagrożeń, które możemy spowodować podbijając napięcie w sieci powyżej dopuszczalnego. Można zniszczyć urządzenia elektryczne u siebie, u sąsiadów, mogłaby grozić odpowiedzialność za urządzenia zniszczone u sąsiadów, a nawet i odpowiedzialność karna w skrajnych przypadkach.
Raczej mniej. No chyba ze ograniczysz się do informacji żeby "skrzynki nie montować". Reszta filmu to jakby ktoś mówił o czymś co mu tłumaczyli ale nie zrozumiał.
@@eliminatorBN125 Tak se składa, ze jestem i technikiem i inżynierem elektrykiem automatykiem i mam praktykę w zawodzie WIEM co pisze. Schematy "oryginalne" są na filmie OK, lecz ten na którym miły Pan tłumaczy ja to działa to bujda na resorach. Na filmie jest blednę połączenie i to NIE MA PRAWA działać. Połączenie autotransformatorowe MUSI mieć jeden koniec wspólny doprowadzony do sieci dla obu stron (pierwotne i wtórnej) i NIE MOŻE to być "to środkowe". jesli jak narysował przyłoży przyłączy ok 240 V do uzwojenia zaprojektowanego na 8 TO GO SPALI, chyba ze zabezpieczenia zadziałają. A zanim go spali bezie miał kilka kilowoltów Siły Elektromotorycznej na drugim uzwojeniu. Wytłumaczę ci to "na chłopski rozum": Ze względów bezpieczeństwa w jednofazowej instalacji ten wspólny dla obu stron instalacji (od strony falownika i od strony tablicy) przewód to powinien być zerowy (zwyczajowo niebieski i powinniśmy się zwyczaju trzymać), ponadto powinien być to przewód od strony "wyższego napięcia". Więc wybieramy sobie jedną z końcówek strony wyższego napięcia i tam podłączamy OBA niebieskie (zerowe) przewody. Drugi koniec uzwojenia wyższego napięcia łączymy z końcem niższego (jak na filmie). Po połączeniu możesz podłaczyć stronę wyższego napięcia do sieci i sprawdzić czy połączyłeś "na sumę", czy "na różnicę" napięć. Woltomierzem sprawdzasz, czy pomiędzy zerem (przewód niebieski) a wolnym końcem strony wtórnej jest więcej czy mniej niż doprowadziłeś do pierwotnej. Wtedy tam gdzie jest wyższe napięcie podłączasz do strony sieci, tam gdzie niższe do falownika. Lepsza sprawność jest tam, gdzie jest połączone na sumę. Tyle o POŁĄCZENIU teraz o SKUTKACH. Falownik bez tego autotransformatora nie wyłącza się bez przyczyny. Są NORMY napięcia sieci i zabezpieczenia falownika pilnują, by napięcia nie przekroczyć. Falownik aby "wypchnąć" energię musi podnieść napięcie na tyle ILE TRZEBA by odpowiednia moc popłynęła. Skoro wyłącza to znaczy że niema "ograniczenia" i potrzebne napięcie wytworzył lecz przekroczyło dopuszczalne. Autotransformator jest po to by OSZUKAĆ zabezpieczenie. Podać WYŻSZE niż dopuszczalne napięcie. I będziesz miał takie wyższe niż dopuszczalne w domu. Współczesne zasilacze są dość odporne na zbyt wysokie napięcia, więc pewnie nic ci się nie spali, jedynie żarówki trochę wcześniej niż powinny. Jeśli powyższego nie zrozumiałeś, to "nie psuj sobie w głowie" tyko zapamiętaj co miły Pan radził. Nie daj sobie skrzynki zamontować. Jeśli zrozumiałeś i widzisz jakiś błąd w tym co napisałem, to go po prostu wskaż.
@@boguslawszostak1784 Bardzo ładnie Pan to wytłumaczył i jest zgodne z prawdą, przyczepię się tylko do jednego, obecnie nie używa się już określenia "przewód zerowy" bo nawet na egzaminie SEP-owskim komisja może źle to odebrać :P . Teraz to przewód N (Neutral) i po tym wnioskuję że należy Pan jeszcze do starej gwardii bo kiedyś zerowy było prawidłowo a wiem że ciężko się przestawić. Tak ap ropo tematu to mam założoną instalacje fotowoltaiczną oczywiście bez czarnej skrzynki, ale mam możliwość w ustawieniach falownika (Huawei) podnieść napięcie wyłączenia pow. 253 V bo posiadam zarówno konto instalatora jak i użytkownika. A stało się tak ze firma która mi montowała panele nie umiała go zainstalować bo specjalizowała się w falownikach Afore i Fronius a że zażyczyłem sobie Huawei to go zakładali pierwszy raz. Wiec konfiguracje sam musiałem ogarnąć stąd mam oba konta bo na firmę musiałbym czekać ponad tydzień. Co do zbyt wysokiego napięcia w instalacji to istotne jest to ilu w okolicy sąsiadów ma też instalki PV i są podpięci do tego samego transformatora co my. Im jest ich więcej tym większe ryzyko ze w chłodniejsze słoneczne dni będą wyłączenia albo zużywać na bieżąco.
Dobry materiał. Warto też zauważyć, że jeśli falownik od strony odbiorcy zacznie działać to podniesie napięcie załóżmy o 5V do 253V, ale również to się przełoży na wzrost napięcia po stronie sieci do 261V. W ten sposób oszukiwane jest zabezpieczenie napięciowe falownika i myśle, że jeśli ktoś będzie miał później z tym problem to odpowiedzialność poniesie nieświadomy właściciel takiej instalacji a nie firma, która wymyśliła taki „trik”.
Jeśli ktoś ma tak duże różnice napięć przy jednym czajniku to myślę, że warto sprawdzić stan instalacji elektrycznej w domu. Być może przyczyną są cienkie przewody albo słabe połączenia. Sprawdziłem właśnie dane z mojej instalacji PV i przy generowanej mocy 9,41kW miałem napięcia 230,8V 230,5V 231,5V bez żadnego kombinowania z dodatkowymi transformatorami które moim zdaniem są obejściem ustawionych w falowniku zabezpieczeń. Zgłaszając instalację podpisywałem że falownik posiada wszystkie wymagane zabezpieczenia więc to takie chyba niezbyt legalne rozwiązanie.
Dlatego bardzo ważny jest rozwój magazynów energii. Na gwałt potrzebujemy 10 krotnie wydajniejszych i pojemniejszych akumulatorów. Taka skrzynka Tesli nie wygląda źle. Tylko koszt i trwałość "takie se". Zresztą duże farmy muszą mieć takie bufory - wyobraź sobie ciemną chmurę która ci hektar PV przesłania na 3 minuty :-). Pik przeogromny.
Bardzo fajny filmik. Pierwsze co mi przyszło do głowy to jeżeli transformator/autotransformator służy wyłącznie zafałszowaniu sygnału (napięcia) w falowniku czy nie mają one wbudowanego nazwijmy to kolokwialnie "override" tak żeby nie wyłączało go przy 253V a np przy 260V.
Jak to możliwe, żeby transformator przeniósł 30-krotność swojej mocy znamionowej? W obwodzie popłynie 1A, co jest wartością stanowczo za wysoką jak na możliwości uzwojenia pierwotnego. Trafo zakończy swój żywot całkiem szybko.
@@marcingruba7391 Uziem musi spełniać określone parametry oporności. Czyli być poniżej 8 omów. Zdarza się, że ziemia nie jest zbyt "przyjazna" i wtedy po wbiciu szpili uzyskuje się zbyt wysoką oporność a mimo to elektryk zostanie to w ten sposób. Inni podpinają się do uziemień w gniazdku elektrycznych, inni łączą przewód neutralny z uziemieniem. Oczywiście nie jest to plaga ale na forach internetowych raz w miesiącu ktoś prezentuje taki przypadek. Zawsze warto poprosić kolegę elektryka by rzucił okiem na naszą instalację. Pozdrawiam
Na wyłączając się inverter czasami pomaga falowniki z programowalnym przekaźnikiem który podczas wysokiego napięcia a co za tym idzie wysokiej produkcji energii włączy nam jakiś duży odbiornik Energi np grzałkę w bojlerze co obniży nam napięcie o kilka voltow ( co było pokazane na filmie) a co za tym idzie nie dopuści do wzrostu napięcia ponad dopuszczalny zakres
Z tego co się orientuje to inwerter które mają taką funkcję to Fronius, Sofar, Kaco, SMA wraz z modułem home manager. Jak ktoś wie o jakimś to niech dopisze
Z tym transformatorem to genialny pomysł, że sam na to wcześniej nie wpadłem, najwidoczniej było za proste i oczywiste. Pojeżdże trochę i zobaczę jaki sie da zamówić (zrobić) i przerwy już mnie nie dotyczą, przechodzą do historii. | I tak mnie nikt nie "złapie" a tym bardziej wyłączy -:) Dzięki za pański film.
Dzisiaj telewizory i masę innych urządzeń pracuje od 110 Volt bo mają przetwornice elektroniczne. Dla większości odbiorników lepsze jest niższe napięcie - sam obniżałem napięcie zasilania szpitala z 245 V, bo leciały urządzenia medyczne. Niskiego napięcia nie lubią tylko silniki zasilane bezpośrednio, nie przez falownik a grzewcze co najwyżej dłużej o 10% będą słabiej grzały. Przy napięciach powyżej 255 volt zaczynają otwierać się ochronniki i szybciej leci elektronika. Wiele lat temu była akcja podnoszenia napięcia z 220 na 230 Volt. Powinno się teraz obniżyć napięcia a wtedy 10% od 220 całkiem ładnie wygląda. Co do tego pomysłu - czysta teoretyczna dywagacja - po przyłożeniu obciążeń szybko spłonie najsłabszy element 1. Sprawność trafa 30% - przecież to nie silnik spalinowy chyba że trafo powietrzne. 2. 248 Volt na 8 voltowym uzwojeniu. Gdzie współczynnik ilości zwojów na volt? Czy średnica przewodu nawojowego do prądu? A może by dalej zakładowi zrobić zyg zyg i z 400 volt na 15 kV mu posłać naszą energię?
Popełnił pan błąd w (8.20) pokazując ,że po wtórnej stronie trafo uzyskał pan 248V,taka wartość napięcia wystąpi z racji szeregowego połączenia uzwojeń z przeciwną fazą,pomiędzy początkiem uzwojenia pierwotnego a końcem wtórnego .
Zdecydowana większość instalatorów to profesjonaliści a w dodatku ludzie z prawdziwą pasją. Niestety wystarczy jeden na stu by psuć opinię. Z drugiej strony są upierdliwi klienci do których trzeba mieć anielską cierpliwość a i tak potem powiedzą, że trafili na partacza.
Falownik instalacji fotowoltaicznej wyłącza się nie tylko, aby chronić siebie przed uszkodzeniem, ale też, aby zabezpieczać inne urządzenia w sieci przed zbyt wysokim napięciem. Jeśli użyjemy autotransformatora, to falownik wówczas nie będzie miał nad tym kontroli, i, w przypadku niekorzystnych parametrów, może podnieść napięcie sieciowe do wartości uszkadzających podłączone urządzenia. No ale się nie wyłącza!
Zmienić napięcie na falowniku górne i z bani :) po co kombinować z transformatorem. To że zakombinujesz z transformatorem to nic nie da bo jak po stronie invertera dobije do 253 to po stronie sieci będzie 263v plus 10% straty ......totalna patologia przy instalacji do 10kW. I jak mało odbiorców na jednej fazie tak się może wydarzyć :) jak ktoś nie wie jak zmienić napięcia pisać na priv :). Ogólnie można na 255v lub jechać do 270v ale przeważnie idąc na 255v większość sąsiadów padnie przy 253 i jesteście jedynym producentem w okolicy u reszty alarm :) ogólnie jak założysz 3 sąsiadów po 10kW to u nich standardowo dobija do 265v. Na zwiększenie napięcia każdy inverter ma kilka sposobów :)
Mam falownik SMA i z mojego dostępu jako użytkownik nie mam możliwości zmiany normy krajowej. Instalator na pewno mi tego nie zmieni, bo nie zgodne z prawem. A w ogóle całość ustawień na bieżąco monitoruje SMA, więc takie druciarstwo u mnie raczej nie przejdzie.
1. montując instalację ZAWSZE wykonuję pomiary, w tym impedancję petli zwarcia obwodu do którego wpinam falownik. Do tego rezystancja uziemienia, nie istotne czy używam swojego czy kożystam z uziemienia budynku klienta. Pomiar napięcia to rzecz oczywista - ja mam analizator/rejestrator jakości energi - ALE - wystarczy multimetr TRMS. 2. Jeśli napięcie jest za wysokie/niskie - i nie wynika to z wad instalacji to NIE montujemy żadnych wynalazków, NIE zmieniamy norm kraju, nie kombinujemy z ustawieniami falownika - ALE zgłaszamy reklamację do zakłądu energetycznego. i tyle. Owszem jest to uciążliwe i długo trwa - ale mamy sprawę rozwiązaną zgodnie z prawem i sztuką. Przerabiałem to parę razy z klientami i się udało zawsze.
Witam, niestety bardzo trudno jest sprawdzić czy instalator jest profesjonalistą czy cwaniakiem. Są rankingi proszków do prania, komórek ale nigdzie nie znajdziemy oceny wykonawców PV. W dodatku sąsiad polecający "swojego" wykonawce nie zna się i spokojnie może polecić elektrycznego partacza. Ludzie najczęściej patrzą tylko na cenę i wygląd paneli. Jeżeli mają szczęście i trafią na profesjonalistę to otrzymają informację, że on najpierw zbada im sieć , pętle zwarcia itp. że ma odpowiednie przyrządy, które do tego służą, że zbada uziemienie i ewentualnie takowe zrobi. Wtedy mając inne alternatywne oferty mogą się zapytać czy takie badanie sieci też im zostanie wykonane. Człowiek raz w życiu zakłada sobie moduły i nie ma żadnego doświadczenia (zwykły obywatel). Dlatego cieszą mnie takie komentarze jak Pana, bo dają szanse tym co szukają na początku wiedzy w internecie na znalezienie fachowca. Pozdrawiam
Nie rozumiem jednej rzeczy - na tym excelku wychodzi mi, że na autotransfromatorku strata roczna to 75kWh, ale rozumiem, że wtedy znikają wyłączenia, ktore powodowały stratę 500kWh?
1Prośbado ZG o założenie rejestratora napięcia 2 czekasz na odp od ZG 3 i już po 2,5 miesiącach obniżyli nieco napięcie wtórne na trafo prośba lipiec pomiar październik regulacja listopad póki co fallownik mi się nie wyłączył w tym roku w promieniu 100m 5instalacji pv w sumie okolo 70 kwp
Odrazu pomyślałem o tym samym z tym ze nie bojler a sama grzalke bo jakiś zbiornik raczej każdy ma w domu, chociaż nie wiadomo jak by to działało bo załóżmy że 251v jest i grzałka wystartowała, i chyba jakas czasowka by się przydała żeby się nie wyłączyła za szybko
@@krzysztof__2446 na ali można kupić przekaźnik z licznikiem czasu. Ma około 30 programów. Wystarczy załączyć go jakimś czujnikiem napięcia i ten zacznie odliczać zadany czas, w razie wystąpienia kolejnego wyzwolenia zresetuje czas i liczy na nowo.
drogi kolego. jeśli używasz transformatora szeregowego 1:30, to nawet gdyby miał sprawność 10%, to strata energii na całej fotowoltaice wynosiła by 3%; w przytoczonym przykładzie 98,5% efektywności, będzie to 2,5/30=0,0833% strat dla całego układu; pomyśl rozsądnie - gdyby trafo przy 10kWp miało straty rzędu 2,5%, wydzielało by 0,25kw ciepła
Zgłoszenie zbyt wysokiego napiecia na sieci do dostawcy energii to walka z wiatrakami. Przyjadą panowie zrobić pomiar w porze gdy na pewno wyjdzie im "dobrze" czyli gdy słoneczko chyli się ku zachodowi lub gdy już ludzie wrócą do domów i zwiększa się obciążenie, a co za tym idzie napięcie na sieci spada. Najczęściej problem tkwi w starych przewodach i zapewne zaśniedziałych złączach na słupach ale dla dostawcy energii naprawa tych rzeczy to tylko niepotrzebne koszty (wymiana kabli, a czasami i slupów). Nie ma być dobrze dla właściciela fotowoltaiki tylko dla dostawcy energii. Im więcej wyłączeń falownika tym większa korzyść dla dostawcy energii.
Ciekawy material, klient mi go pokazal i uwazam ze wiele sie z niego mozna nauczyc. Odnosze jednak wrazenie ze autor czasami nie do konca rozumie o czym opowiada, wkradaja sie pewne bledy, niemniej jednak wiem ze trafia do ludzi :) Osobiscie nigdy nie widzialem transformatora o wydajnosci ponizej 0.9 ale Swiat jest duzy. Autotransformatory nie zawsze cechuja sie lepsza sprawnoscia (ta zalezy od inukcyjnosci i uzytego rdzenia) ale przedewszystkim mniejszymi wymiarami, mniejsza iloscia surowca i mniejsza waga. Maja za to swoje minusy (nie odzielaja ukladow zasilanych i sieci, sa wrazliwe na zwarcia itp)
@@mirekk1775 Mirek znasz te normy? Jeśli jesteś pracownikiem ogólnie pojętej energetyki to szacun! Ale nie wbijesz do sieci więcej niż jest norma na najbliższym transformatorów około 235-243V nadwyżką niszczysz wszystko, o tym nie mówią sprzedawcy .pozdrawiam
@@marekkowalczyk3814 Potwierdzam przy dużej ilości PV podpiętej tak jak na tym filmie trafo może się wyłączyć z powodu przegrzania lub zbyt wysokiego napięcia po stronie fturnej
Witam Jeżeli z dowolnego powodu falownik, który miał się wyłączyć przy max napięciu 253V nie wyłączy się, tylko będzie wpakowywał energię do sieci, to podniesie napięcie więcej niż wolno. To z tym trafo, to śliska sprawa i raczej nielegalna
Witam serdecznie, elektryk z tej strony, ponoć dość kumaty. Zrozumiałem Pana intencje, jednak nie zgodzę się z tym co Pan przekazał jako radę, zaraz wytłumaczę dlaczego: Budujemy transormator (znam jeszcze warsztaty, gdzie można) , po stronie pierwotnej 252 V od strony sieci, po stronie wtórnej 246-248 V od strony falownika, czyli falownik NIGDY się nie wyłacza z powodu za wysokiego napięcia w sieci . " Pompuje cału czas" | Trafo 98,5 % sprawniości, moc taka jaką Pan podał, więc liczę, przy mocy mikroelektrowni 5 kW: 1. Straty wynikłe ze sprawności transormatora 75 kWh. 2. Straty wynikła z wyłączenia falownika 100 x 1 godz. rocznie = 500 kWh Widać jak na "dłoni" że zainstalowanie takiego transformatora ma uzasadniony sens, który sie przedkłada na produkcję energii na korzyść "inwestora", czyli np. mnie :) Załóżmy że falownik może się wyłaczyć więcej niż na 100 godz. w roku więc i produkcja nam spada jeszcze bardziej. Jednak przy pańskich załozeniach jakie tu zastosowałem, widac jak na dłoni że przy małej mikroelektrowni bez transformatora tracimy 500 - 75 = 425 kWh rocznie. Powiększmu moc 2 krotnie i już zatrważa owa strata. Czy jako fachowiec z "branży" nie powinien Pan zatytuować odcinka, np. TAK " Uważajcie jakie transformatory wam instalują " Po czym w filmiku wytłumaczyc co to jest sprawność i dlaczego własnie ona ma tu duże znaczenie. Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za techniczne wsparcie. Proszę o jak najwięcej takich info. Pewnie nie jednemu z nas się przydadzą i nie damy się nabić w butelkę dzięki temu 😉
Ciekawy filmik tylko mam pytanie ogólne dlaczego nikt i nic z tym nie robi jeśli wszyscy wiedzą że właściciele energii odnawialnej mają problem z nadwyżką energii dlaczego nie mogliby odsprzedać np.sąsiadowi który nie posiada takiej instalacji problem narasta wiec ktoś będzie musiał coś z tym zrobić.
Przecież odsprzedają w pewnym sensie, zakładowi energetycznemu (dając jakby na przechowanie za cenę 10% tej energii, bo 90% tego co da się do sieci można sobie wybrać za darmo). Jeśli jednak infrastruktura nie jest przygotowana do przesłania tak dużej mocy w drugą stronę (do krajowej sieci elektrowni) albo jeśli akurat w tej sieci są też nadwyżki.. to system się wyłącza. Podobno u zachodnich sąsiadów jest tak bardzo rozwinięta sieć energetyki odnawialnej (wiatraki i panele) że mają NADPRODUKCJE ENERGII i marnuje się prąd za miliardy marek (teraz euro) rocznie! Powstaje pytanie - Dlaczego tego nie prześlą do innego (biedniejszego kraju, np. oddając za darmo albo za jakąś małą, symboliczną lub po prostu niską cenę). Odpowiedź jest bardzo prosta - z tego samego powodu, dla którego wyrzucamy miliony ton żywności (i rożnych dobrych rzeczy niszcząc je po danym przewidzianym w instrukcji czasie eksploatacji) zamiast dawać to do biedniejszych krajów. Na tej samej zasadzie funkcjonuje ZAKAZ dokarmiania zwierząt w parkach i lasach (dla ich DOBRA aby się SAMODZIELNIE rozwijały). Jeśli dasz coś za darmo, lub po dużo niższej cenie to rozwalisz rynki w innych krajach dosłownie NISZCZĄC JE. Paradoks polega, że dając coś za darmo ODBIERASZ możliwości rozwoju gospodarczego. (to coś jak z zasiłkami z jednej stroną okresowo są potrzebne z drugiej demotywują do działań). To takie bardziej filozoficzne rozważanie, bo omawiany problem wg. mnie nie dotyczy tematu re-dystrybucji energii z przydomowych instalacji PV. Ponieważ mając podłączenie do elektrowni odsyła się jej nadwyżki, a ona dystrybuuje je dalej (do potrzebujących energii, którzy za to jej płacą). Jeśli samemu ma się nadprodukcje w lato, to wysyła się nadmiar do elektrowni, a potem sobie to odbiera w zimę, w nocy i pochmurne dnie. Taki układ i licznik dwukierunkowy jest standardem w instalacjach OZE połączonych do sieci energetycznej. Chodzi o to aby tak dobierać wielkość inwestycji w instalacje aby nie mieć dużej nadprodukcji. Jeśli chce się iść w drugą stronę, bo ma się nadmiar środków do inwestycji to można założyć własną elektrownie (ale to już inna sprawa). Ten problem nie dotyczy większości użytkowników instalacji (i tak się bardzo opłaca i szybko się zwraca, dzięki temu że energia jest droga i drożeje.. a wg. mnie jest to celowa polityka zachęcająca do przejścia na OZE. Tak samo podatki od CO2 i dopłaty. OZE opłaca się światu i każdemu z osobna . Jednak ludzie przeciętni nie myślą strategicznie, a doraźnie.. nie czując idei darmowej energii wolą płacić mało ale zawsze niż inwestować wiele w instalacje OZE. Dlatego polityka na rożne sposoby nimi manipuluje (min trzymając ceny) po to aby kierowani oszczędnością przerzucali się na OZE. Przyszłość świata to darmowa energia z mikro instalacji (póki co zwiększaniem cen energii, podatkami od węgla i ulgami dla OZE wymusza się zmianę w domowości stronę). Węgiel i ropa kiedyś skończą się, a atom jest super niebezpieczny i też truje więc świat przestawia się na OZE, ale świat to ludzie i od ich myślenia to zależy.. a myślenie zwykle jest skoncentrowane wokół opłacalności.. Dlatego stwarza się im zachętę.. wysokie koszty starej energii i ulgi na nową, własną. Jeśli prąd rozdawało by się za darmo (lub b. tanio) zanim inni zrobili by własne systemy (będąc niezależni) to nie mieli by motywacji i nie doszło by do niezależności energetycznej świata. A o to wszystkim chodzi.. o wolność i poczucie bezpieczeństwa. Gdyby nie polityka (która za nich myśli strategicznie, długofalowo na setki lat do przodu) ludzie któregoś dnia obudzili by się z ręką w nocniku bez węgla, ropy i prądu. a z przeludnieniem... (bo to bagatelizują, nie rozumiejąc co to znaczy przyrost wykładniczy i nie dbając o to co będzie za sto lat). Podsumowując - świat organizuje się w sposób doskonały, ale ludzie tego często nie rozumieją bo myślą doraźnie i w sposób bardzo zawężony (do swojej wioski.. np. myśląc, że pomogą innym gdy dadzą coś np. kaczkom w stawie - te kaczki wtedy nie nauczą się polować i zdechną albo będą zależne od ludzi co zburzy róznowagę w ekosystemie). Zostawmy politykę politykom, strategie strategom i zajmijmy się własnym życiem specjalizując się w swojej dziedzinie (każdy rozumie i robi najlepiej to na czym się zna, bo na tym się skupia:)
Na zachodzie są montowane specjalne transformatory sn/nn kture umożliwiają przesył energia z PV do ogólno krajowej Sieci energetycznej lecz w Polsce nie są stosowane bo są za drogie.
Ja szkoły nie skończyłem I robie przy PV, dwa lata w technikum elektrycznym.wystarczają uprawnienia E I D a jak zrobisz do tego UDT to masz robotę wszędzie :D
Ciekawy materiał, nie wiedziałem że instalatorzy robią takie akcje z trafem. Wydaje mi się ze w min 8:16 jest błąd z tym napięciem (powinno być narysowane między wiszącym końcem wtórnego a dołem pierwotnego). Gdyby na wtórnym uzwojeniu trafa sieciowego o przekładni 240/8 pojawiło się nagle 240 z falownika to taki transformatorek by spłonął.
Bardzo dziękuję! Bardzo przystępne wyjaśnienie problemu technicznego. Mam jedną uwagę: wg kabaretu "Neo-Nówka": "pisze się włączam a czyta się włanczam". Inny kabaret "Ani Mru Mru" na ten sam temat: "Czym włanczasz? Włancznikiem? Pozdrawiam.
Tu chodzi o to, że kłócą się dwie rzeczy: forma ciągła/teraźniejsza/częsta używana odruchowo: taplam, mawiam, stawiam, to i (ana)logicznie wł(an)czam. A że nie ma takiego zapisu, jest używana proteza "ą". W ten sposób mówi się "włanczam". a pisze włączam. Natomiast porównanie AniMruMru jest porównaniem dwóch innych form, więc bez sensu. Ponadto kiedyś samo "ą" miało być "o" z ogonkiem, ale się myliło z Q, często wtedy używane.
Naprawdę alternatywą jest naprawienie tego co jest złe, czyli poprawnego zaprojektowania i wykonania instalacji (na ogół chodzi o tę instalację energetyki, nie nasza). Jeśli nie ma siły na energetykę by poprawiła co "schrzaniła", to awaryjnym rozwiązaniem jest znalezienie jakiegoś sensownego odbiornika energii włączanego gdy mamy nadmiar. I rozwiązaniem byłoby gdyby falownik po prostu przestawał podnosić napięcie zamiast się wyłączać.
nie no co to znaczy że "nie ma siły"... ktoś nad energetyką przecież stoi. Jeśli w sieci idzie napięcie poza dopuszczalnymi normami to stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia... o majątku nie mówiąc.
Wystarczy zmienić kraj na Niemcy (wyłączenie falownika przy 260V) lub Włochy 270, Anglia 260V itd. Rozpiska jest w necie. U mnie falownik wyłączał się czasami 7 razy w ciągu dnia. Tauron w trakcie mierzenia napięcia u mnie w domu, nie stwierdził za wysokiego napięcia. Od kilku dni jadę na ustawieniach Angielskich i ani razu nie miałem wyłączenia.
Nie wszystkie falowniki mają taką możliwość oraz zakład energetyczny moze sprawdzić na jakie ustawienie jest on włączony a nieznający się na tym użytkownik przed kontrolą tego nie zmieni. A transformator można zamontować z boku i zakład energetyczny nie może chyba wpływać na to co mamy w domu.
@@PaneleFotowoltaiczne Nie wiem czy Tauron może zaglądać do mojego prywatnego sprzętu, który nie podnosi napięcia na lini głównej. Nadmienię że jestem jedynym na wiosce producentem prądu.
@@piotrkurian9848 Wiem, zgadzam się z tym. Niezgodne z normami również jest podnoszenie napięcia powyżej 253V przy którym falownik się wyłącza! Pracownik Tauron'a zganił winę na falownik, serwisant stwierdził że falownik pracuje na odpowiednich parametrach. Nie chcę się z koniem kopać i zmieniłem parametry. Trzy instytucje są zadowolone.
Transformator ma sprawność tylko 90%? To by znaczyło że przy transformatorze 5 kW 500 W idzie w straty. To konkretny grzejnik, wątpię żeby się to dało rozproszyć i nie dopuścić do spalenia w takiej małej skrzynce. Moim zdaniem taki transformator ma po prostu sporo większą sprawność. Sprawność 90% może się tyczyć transformatorów małej mocy, te transformujące w sieci średnie napięcie w na 400 V mają chyba koło 97-98% sprawności. Poprawcie mnie jak się mylę.
I teraz będzie wojna na osiedlu, czyli kto bardziej podbije napięcie. Witajcie w sieci 300V, gdzie co chwila będzie się palić elektronika w domach. Jedyne rozwiązanie to aktywne autotrafo, które obniży napięcie do 230V. Po drugie, proszenie energetyków o "zmniejszenie napięcia" jest naiwne. Im zależy na tym, aby sprzedać jak najwięcej energii, czyli jak najwięcej wpompować ludziom do domów, czyli na MAKSYMALIZACJI NAPIĘCIA. Absolutnie ich nie obchodzi jakiś felek z instalacją! Niech będzie nawet 20 felków "prosumentów" , na osiedlu w podsieci trafo, i niech się pozabijają napięciem nawet 500V. Taki jest punkt widzenia energetyki na zabawę z fotowoltaiką. Dobre warunki odbioru energii są wyłącznie dla dużych farm, na których energetyka robi kasę z tyt. przesyłu energii. Reszta to przeszkadzający plankton. Zasada jest jedna: OFF-GRID z uzupełnianiem energii z sieci, tak aby obniżyć rachunki niemal do zera.
Ten kij ma dwa końce. Czasem się zastanawiam jak pozbyć się problemu skoków napięcia w sieci osiedlowej powodowanych przez uciążliwego sąsiada używającego mocnych odbiorników o wątpliwych parametrach. Zarówno podbijanie napięcia ponad normę jak i jego obniżanie jest działaniem szkodliwym i bardzo uprzykrza życie innym użytkownikom sieci. Może niszczyć delikatną elektronikę, zakłócać systemy komputerowe w tym sterowniki ogrzewania. Wysokie napięcie przyśpieszy zużywanie się wielu urządzeń od żarówek zaczynając. Zbyt niskie za to może unieruchomić wiele odbiorników, a niektóre trwale uszkodzić np kompresor od lodówki, klimatyzacji czy pompy ciepła. Straty mogą być gigantyczne. Nie warto kombinować z podnoszeniem napięcia.
Mam taki problem. Po zgłoszeniu w PGE Panowie przyjechali zmierzyli napięcie i powiedzieli że mogą obniżyć napięcie w sieci ,ale muszę napisać pismo od centrali bo muszą dostać polecenie służbowe aby taki zabieg wykonać. Rejon Puławy.
Największą plaga u mnie są właśnie nieuczciwi instalatorzy. Sam pracuje dla jednej z firm i nigdy nie doradzam instalacji na dachu bez zachowania niezbędnego odstępu. Konkurencja ma to gdzieś i montuje jak popadnie, włącznie z panelami po połowie wystającymi poza obręb połaci dachowej.
Nieuczciwa konkurencja powinna być zwalczana przez odpowiednie służby bo od tego są. Można konkurować ceną ale jeżeli ktoś łamiąc prawo zabiera nam pracę, to jest już przestępstwo bo my nie jesteśmy w stanie z nim uczciwie konkurować.
Prawda ale nie do końca: 1.Komentarz końcowy jest nieadekwatny do założeń i wyników obliczeń. Przy zastosowaniu autotransformatora straty na sprawności są ponad pięciokrotnie mniejsze niż na skutek wyłączeń. 2. Zabrakło jeszcze informacji że na uzwojeniu wtórnym (po stronie sieci) po zastosowaniu autotransformatora problem podbicia napięcia w sieci pogłębia się bo falownik "wyczuł" dopuszczalne napięcie, załączył się a autotransfirmator podbił je wg swojego "przełozenia". Sąsiad z instalacją PV ma teraz większy problem. :)
ale to problem sąsiada hehe a tak serio to foto woltaika i synchronizacja z siecią to pic na wodę, abyśmy jako polska mieli tani prąd i odnawialny to elektrownie pompowo szczytowe powinniśmy budować i elektrownie atomowe bo w tym jest przyszłość a nie w wiatrakach i panelach to jest moje zdanie. pozdrawiam film spoko powinno być więcej o tej tematyce sztuczek z panelami.
Cenna uwaga.Trzydzieści pięć lat wstecz w zawodówkach obowiązywała doktryna,że transformatory mają największą sprawność,spośród wszelkich urządzeń elektrycznych,sięgającą wówczas rzędu 97%.A tutaj,wraz z upływem lat i postępem technologicznym transformatory redukują sie do 30%.Pewnie niedługo wraz z"przestarzałymi"elektrowniami węglowymi pozostaną już tylko wspomnieniem o domowej elektryczności podczas bezwietrznych i bezchmurnych dni.
@@mareq12 Nie mam pojęcia! Cały czas tkwiłem w przekonanu wyniesionym z lat 80-tych,że tych urządzeń nie da się już bardziej usprawnić,a teraz dowaduję się że owszem,tylko w drugą stronę. Sorry,nie pozostawiłeś pytajnika,więc nie zauważyłem że to jest pytanie.
Bardzo dobry film, ale powiedzcie mi jak to jest z tymi 253v w sieci jak mam na przykład lodówkę, która na tabliczce znamionowej ma informacje ze pracuje w zakresie 220-240v to jak to sie ma do jej sprawnego działania? Fotowoltaniki on-gird nie mam a napięcie w sieci nawet o 23 godzinie jest nie raz koło 250.
Tak mi się wydawało że sieć energetyczna w Polsce nie jest przygotowana na taką ilość voltaiki. Jak temu zaradzić? Bojler 1000l wody jako bufor i grzać ze słońca, a współpracę z elektrownią sobie darować. Wszystkim nie dogodzisz , ale możesz sobie. :) Pozdrawiam :)
Znam ludzi, którzy mają kupione inteligentne gniazdka firmy Tyja i ustawione tak, że włączają się przy napięciu w sieci 250V na 20 minut grzejąc wtedy wodę w Bojlerze. Przy sporym poborze napięcie spada o 10V w sieci i panele pracują cały czas całą mocą . Jedno gniazdko kosztuje 50 zł.
Dzień dobry, mam szybkie pytanie czy poleciłby Pan falownik hypontech? miałem mieć daye 004 ale instalator w ostatnim momencie zaproponował hypontecha hht 6000. Co pan uważa?
Brak logiki w tym co powiedziałeś. Montaż transformatora nie ma sensu,zgoda.Ale dzięki autotransformatorowi wychodzimy na plus.Więc zdecyduj się, co radzisz użytkownikom
Nie ma żadnego plusa. Co z tego, że falownik będzie działał i będzie pchał prąd do sieci. Jak tak mocno podniesione napięcie szybciej Ci zużyje sprzęt. I to co zarobisz to oddasz z nawiązką na wymianę sprzętu. Zamiast pchać kasę w dodatkowe elementy instalacji można za darmo poprosić by energetyka przepięła uzwojenie na inny odczep na trafo. W pokazanym przypadku, gdzie napięcia chodzą między 237 a 250 można spokojnie je o kilka V obniżyć i będzie chodzić np. między 225-240.
Fotowoltaika prze do przodu, dopłaty oraz obniżki cen zrobią swoje i coraz większe wachania napięć będą się pojawiać w instalacji... Odkąd sąsiad zainstalował panele na chłodni jabłek to ja u siebie musiałem wrócić w budynkach przemysłowych do jarzeniówek bo wszystkie oprawy LED powoli się przepaliły, niby na obudowie napisane było do 260V ale mimo to kolejno siadały, wcześniej nie było z nimi problemu. O marketowe żarówki LED również zaczynam się obawiać bo ich wytrzymałość pozostawia wiele do życzenia, ale przynajmniej są tanie...
Dziś w słoneczną niedzielę mam już poważny problem z napięciem w sieci. Mój falownik zaprzestał produkcję o 11:00 i "obserwuje" napięcie w sieci, które i do 270V potrafi skoczyć. Jest źle a kolejne instalacje PV powstają cały czas w okolicy. Liczę, że energetyka wymieni transformator i coś zrobi w tym temacie.
Witam, zastanawiam się nad instalacją PV jestem na końcu lini w ciągu dnia napięcie w słoneczne dni wynosi max 243V, czy przy takim napięciu jest ryzyko że osiągnę 253 V ?
Przez to rownież mijamy sie z umowa i podwyzszamy napiecie w sieci bo oszukujemy parownik. Co za tym idzie przegrzewamy uzadzenia ktore korzystaja z tej sieci i powodujemy wyzsze rachunki za prąd zarowno nasze jak i sąsiadów
To potwierdza twierdzenie, fotowoltaika zwieksza napięcie w sieci co powoduje wzrost poboru prądu przez odbiorniki prądu w sieci. Płaci więcej każdy kto korzysta z sieci w której są podłączone instalacje fotowoltaiczne.
@@zbigniew3212 Prosze poczytać o prawie ohma i przestanie pisac głupoty. Np mamy czajnik elektryczny z grzałką 1000W na napiecie 230V. P=UxI, a więc przy 250V faktycznie moc grzałki jest większa, ale przy większej mocy zagrzeje szybciej wode, czyli krócej będzie pobierało prąd. W Kwh nic się nie zmieni. natomiast ucierpią urzadzenia mało odporne na wahania sieci. Ich żywotność będzie krótsza. Tak czy owak nie jest winna PV, tylko antyczne trafa jakie stosuje energetyka. Podam mój przykład, niedzielna godzina 23 w nocy...napięcie w sieci 242V. Jakie pv podbiło to napięcie? Po ciemku? Jakoś nie słychać skarg na energetyke że jej prąd pływa jak szalony...ale chłopca do bicia znaleziono u prosumentów
Pytanie. przecież jeżeli zastosujesz taki autotransformator i obniżysz napięcie do falownika to znaczy że w sieci jest wyższe napięcie niż 253 volt Przecież to nielegalne
Oczywiście, że nielegalne. Dlatego zrobiłem ten film, by zwrócić na to uwagę ludziom, którzy odbierają swoją instalację. Warto też sprawdzić jaki kraj ustawiony jest na falowniku, bo wiele falowników umożliwia uruchomienie go poza dopuszczalnym zakresem napięć co też jest nielegalne.
Świetny filmik. Tylko co zrobić jak przy małym ładowaniu teraz zimą gdzie moc ładowania nie przekracza 2kw, wyłączeń w słoneczny dzień jest przynajmniej kilka? Napięcie w mojej sieci jest nawet nocą na poziomie 246v. Na jednej linii jest podłączonych mnóstwo pv. Dystrybutor twierdzi, że napięcie owszem jest podwyższone, ale mieści się w granicach. A wg umowy w ciągu doby przy pomiarach co minutę, w ciągu doby może być 5% odchyleń. Czyli około 70 wyłączeń na dobę. Nie obniży napięcie na transformatorze bo jemu się to nie opłaca. Dodam tylko, że latem porównywałem wykresy z sąsiadami i większość ma piękne parabole nawet jeżeli u nich napięcie w momencie sprawdzania wynosiło 258v. Żadnych wyłączeń. A u mnie w te same dni więcej instalacja stała niż pracowała. Zdaję sobie sprawę, że wysokie napięcie źle wpływa na urządzenia, ale nawet jak wyłączę swoją instalację to w gniazdach przy pomiarach często podchodzi pod 260v. Więc moje sprzęty i tak są narażone. Może jest tu ktoś, kto ma jakiś pomysł żeby to rozwiązać?
Kanały z produkcja na żywo:
th-cam.com/video/_Lsx3z2BOXU/w-d-xo.html
th-cam.com/video/OO9GXjDtdX8/w-d-xo.html
Bardzo dokładna produkcja z poszczególnych modułów:
smart.tigoenergy.com/p/panele
Produkcja roczna z 3 lat instalacji:
th-cam.com/video/TBDD_V7D76g/w-d-xo.html
Witam. Jestem na etapie budowy domu, elektryka wykonana. Do domu z linii energetycznej przewód ziemny 5x10mm, z domu na podwórko też kabel ziemny 5x6mm + różnicówka. Czy należy jeszcze zamontować transformatorek i falownik? Pytam, bo nie jestem z zawodu elektrykiem 🤔🧐🥴
Nie można tak robić przez was będę miał w gniazdku 270 V cały mój sprzęt pujdzie się Je. kto za to mi zapłaci?
Sytuacja zmienia się 50x na sekundę , co zatem pokazują twoje wykresy?? Średnią?? Falownik jest szybki i może działać w czasie np: 3x w sekundzie ??
Genialny film, świetnie wytłumaczon. Te transformatory powinny być zabronione bo potem napięcie w sieci rośnie dużo powyżej normy, zaczynają się spalać urządzenia i żarówki u sąsiadów. Na dłuższą metę skończy się to odcięciem zasilania przez tauron i karą lub przynajmniej podpisaniem umowy od początku i nową opłatą
Transformator dzwonkowy !
Adam Słodowy od razu mi się przypomniał ! Dzięki za wyjaśnienie budowy trafo !
Przecież jest taki w dzwonku, bo niby jak dzwonek by dzwonił. He he..
Kapitalne tłumaczenia polecam świetny wykladowca .
Kto fizykę bardzo dobrze zna ,to łatwiej zrozumieć ten filmik .Fizyka jest przydatna w życiu ,ma szerokie zastosowanie,dzięki bardzo ,pozdrawiam😃
Fizyka jest bardzo przydatna w codziennym życiu. Pozdrawiam
@@PaneleFotowoltaiczne Tak jest ,taka to prawda .O wiele lżej się żyje ,gdy zna się te podstawowe zasady dzialania świata .Gorąco pozdrawiam 😘.DZIĘKI
Zgadzam sie. Tylko te jebane lekturymi z polaka zycie chcialy zmarnowac
Ale w szkołach w PL jest więcej lekcji religii niż fizyki! Stąd nie dziwcie się, że mamy to co mamy.
@@Gaazzer zawsze była religia
Dzienkuje Sławku za swietna prace i podziw dla twojejwiedzy .
Zdrawiam
Dziękuję, pozdrawiam
Wiedza totalnie elementarna
Gratuluję ! Bardzo przejrzyście pokazane zagadnienie. Super.
Bardzo ciekawy temat jak praktycznie wykorzystać teorię - POZDROWIENIA !
Pozdrawiam
bardzo ciekawe i pouczające informacje dla użytkowników fotowoltaiki
Bardzo dziękuję za wytłumaczenie problemu, który posiadam.
Nie można tak robić przez was będę miał w gniazdku 270 V cały mój sprzęt pujdzie się Je. kto za to mi zapłaci?
@@plarek1 Ty sam, Jelonku.
@@haimcukerman1012 bo tylko jelenie zakładają fotowoltanike
Oglądając filmy dotyczące fotowoltaiki , człowiek zaczyna dochodzić do wniosku ze więcej z tym problemów niż korzyści .
Wprost przeciwnie. Świadomy konsument ogranicza możliwość działania takich firemek co kombinują. Jak masz za wysokie napięcie w sieci to wystarczy z energetyką pogadać by obniżyli napięcie, zamiast cudownymi skrzyneczkami jeszcze bardziej je podbijać. Przy aktualnych cenach instalacji jest mnóstwo korzyści i nie ma żadnych problemów (firma często załatwia od A do Z - włącznie ze zgłoszeniem do energetyki, a niektóre z wnioskiem o dofinansowanie).
Czy to na kredyt wogóle się opłaca. Bo za gotówkę może o tak.
@@slawekbrze5143 Zależy jak na to spojrzysz. Ja swoją instalację musiałem skredytować bo nie miałem tyle kasy do inwestycji. Ale rata przez 10 lat będzie zbliżona do tego co aktualnie płaciłem za prąd. Przez 10 lat cena prądu na pewno pójdzie w górę. Mi rata kredytu się nie zmieni. A jak będę miał zwrot z programu Mój prąd i Ulgi termomodernizacyjnej to wpłacając tę kasę na ten kredyt i będę miał do wyboru: 1) ta sama rata, ale wtedy szybciej skończę płacić; 2) okres kredytowania ten sam, a rata mniejsza. Przy kredycie trzeba się liczyć z tym, że okres zwrotu z tej inwestycji jest na pewno dłuższy bo jednak bank musi na Tobie zarobić. A kiedy skończę płacić to rachunki za prąd już nie będą w tej wysokości co bym normalnie musiał zapłacić gdybym brał energię tylko z sieci. Oczywiście jest ryzyko, że w ciągu tych 10 lat nasi rządzący coś wymyślą i osoby z PV będą musiały ponownie przekalkulować swoją inwestycję. Więc im szybciej się zdecydujesz to część okresu spłacania tego będzie już za Tobą.
@@donniasty mi policzyli 23tyś. Płacę na dwa miesiące 300zł.. I teraz kredyt to wyjdzie może 30tyś. Dostanę zwrot 5tyś. Czyli zostaje 25tyś podzielić przez 150zł tyle za miesiąc i przez 12 miesięcy wychodzi że po 14 latach wyjdę na czysto i gdzie tu zysk. No ceny prądu przez 15 lat to niewiadoma. Czy dobrze liczę???
@@slawekbrze5143 Mniej więcej się zgadza. Odlicz od tych 25 tyś. jeszcze 17% podatku (bo to jest ta ulga termomodernizacyjna - chyba, że wchodzisz swoimi dochodami w próg 32% to wtedy będzie to troszkę większy zwrot). Wtedy wychodzi spłata przez ok 11,5 roku. Jednak od rachunku za energię nie możemy odliczyć 100% kwoty bo tam też są opłaty stałe, które ponosisz niezależnie czy masz fotowoltaikę czy nie. To jest ok 30-50 zł/msc. I tutaj mnie zaczyna to zastanawiać. Bo opłaty stałe na 2 msc to ok 100 zł. U Ciebie rachunki za zużytą energię to ok 100/msc (po odliczeniu opłat stałych) to nie potrzebujesz jakoś dużo mocy tak by cała instalacja była warta ok 23 tyś. Moim zdaniem na takie rachunki to gdzieś instalacja 3-4kWp będzie ok, a ta powinna być w kwocie ok 15-18 tyś. W Twoim przypadku może być rzeczywiście słabo opłacalne lub zwrot nastąpi po bardzo długim czasie.
Ładnie wytłumaczone pozdrawiam serdecznie
Cenne uwagi, dziekuje.
Jak zwykle świetny materiał. Wszystkie zagadnienia tłumaczy Pan w bardzo prosty i przejrzysty sposób. Brawo!!!
Dziękuję, pozdrawiam
Świetnie wytłumaczone zagadnienie. Dziękuję. Wiele się od Pana nauczyłem.
dziękuję. Pozdrawiam
Nie wiem czy świetne, bo mnie to wygląda na zupełnie jakaś nowa fizykę rodem z filmu SF. Jednym słowem bełkot.
minuta 6:20.. Z jednej strony mamy sieć 256 V i niezależnie od tego czy to połączenie jest czy nie jest generowana jest siła elektromotoryczna 8 V po stronie wtórnej. Jeśli teraz podłączymy do tego falownik jak na rysunku, robimy sobie piękne "zwarcie" i zabezpieczenia kończą eksperyment albo coś palimy. Jeśli wyłączą zabezpieczenia od strony wtórnej nic dalej się nie dzieje, jeśli od strony pierwotnej, transformator zanim się spali wytworzy na zaciskach strony pierwotnej ok 7,8 KV.
Jak łatwo zauważyć porównując z wcześniejszym schematem ideowym, jest tu błąd połączenia, to nie ma prawa działać.
@@boguslawszostak1784Nie zrozumiałeś. Uzwojenie wtórne jest podłączone bifilarnie z pierwotnym odejmujac napięcie wtórne od pierwotnego. Stąd jest niższe od 231V i nie ma żadnego zwarcia. Pozdrawiam.
@@eliminatorBN125 Wydaje ci się. Przyjrzyj się jeszcze raz ale uważnie schematowi tam, gdzie miły Pan to tłumaczy. Nie ma takiej możliwości, by na uzwojeniu transformatora o przełożeniu 1:32 na jednej stronie było ok 230V a na drugiej ok 256 V tylko dlatego ze zewrzesz mu jeden zacisk pierwotny z jednym wtórnym. Musiałby popłynąć ogromny prąd wywołujący spadek napięcia 7,500 V. To nie zadziała. Jeśli połączy się prawidłowo jak na schematach "z książek" miły Pan pokazał, to zadziała jak opisałem powyzej.
@@boguslawszostak1784 Rzeczywiście. Jest pomyłka. Jednak autorowi chodziło o możliwości zastosowania autotransformatora do oszukania układu pomiarowego.
Bardzo ciekawy i pouczający materiał.Więcej takich w temacie "elektrony".Dzięki.
Dziękuję
w temacie? proszę poćwiczyć mózg www.experientia.wroclaw.pl
Dziękujemy za ciekawy film i tak cenne wskazówki
super!! wytłumaczone prosto, przejrzyście, rzeczowo polecam - łatwiej się nie da ;-)
Dziękuję i pozdrawiam
Niestety, takie prawie perpetum mobile działa trochę inaczej. Pana rysunki 7:54 wprowadzają w błąd, ponieważ po połączeniu uzwojeń w ten sposób, napięcie wyjściowe 248V nie występuje na uzwojeniu wtórnym, tylko pomiędzy dolnym odczepem uzwojenia pierwotnego a górnym uzwojenia wtórnego. Autotransformator ma wspólną część uzwojenia co oznacza, że wartość prądu będzie płynęła przez CAŁĄ długość uzwojenia zamkniętą obciążeniem (czyli szeregowo przez uzwojenie pierwotne i wtórne). Przy mocy 8VA przez uzwojenie pierwotne płynie prąd ok. 30 mA, więc nietrudno się domyślić, jak się skończy puszczanie 30x większego prądu i przeniesienie 30x większej mocy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia
Dziękuję. Pozdrawiam
Jak zwykle bardzo przydatny i pouczający filmik , akurat walczę z wysokim napięciem :)
Niestety takich walczących ciągle przybywa :( Pozdrawiam
Stara sieć energ. nie ustawiona na generację energii. A zapewne nie da się gdzieniegdzie bez grubych inwestycji.
@@makitor7673 Zgadza się , instalacja na garażu ok 25m od licznika, właśnie wymieniłem kabel ziemny z 2,5 na 6mm do licznika i tak samo rozłącza , może trochę lepiej jest . Problem w tym że od licznika do domu jeszcze idzie chyba dość mały przekrój , a do słupa jest 4mm. Walczę dalej :) , pozdrawiam
@@As_321 działasz w dobrym kierunku, ale ja myślałem o tym, na co masz znikomy wpływ, sieci rozdzielczej operatora energetycznego. Podlegają one modernizacji, ale jeszcze 50 lat temu na wsiach instalacja elektryczna zasilała dwa urządzenia: żarówkę w kuchni i żarówkę w izbie... Także ten. Dzieje się gwałtowna oddolna przemiana technologiczna, to odbiorcy montują źródła zasilania, a energetyka jest w czarnej....
@@As_321 WYmiana przewodu nic nie da nie tędy droga jedynie jak masz małe przekroje przewodów to masz spadki napięcia i straty energii na kablach i instalacja foto... Jest mniej wy dolna.
3:50 zgodnie z zasadą zachowania energii moy nie przybędzie
- ale nigdy moc wejściowa i wyjściowa będą takie same.
- Jest takie coś jak transofmator separujący 1:1 czyli 230/230 tak by galwanicznie odsepatować się od sieci
Rozwiązanie to było zawsze stosowane w salach hirurgicznych , laboratoriach czy to elektornicznych czy analitycznych. jest to najłatwiejszy sposób na pozbycie się ewentualnych harmonicznych wynikających z różnych obciążeń czy to pojemnościowych czy indukcyjnych. Dzięki temu że występuje też sprawność mniejsza niż 100% układ nie przekracza warunków jenocześnie dostarcza do sieci odpowiednie napięcie by wygenerować pobór a odbiorca czyli ty po galwanicznym odseparowaniu nie ingerujesz z sieć.
Nie da siętego wyjaśnić w kilku zdaniach ale tak to wygląda.
Czyli przekieruje przewód rezygnujemy z tak zwanego połączenie galwanicznego, co przeczy pewnym zasadą bezpieczeństwa, i NATO Energetyka się pewnie nie zgodzi może i to będzie działać ale czy prelegent skontaktował się z Energetyką ?
Czy szanowny Pan wie czym jest impedancja linii zasilającej, i wspólne oddziaływanie uzwojeń, oraz Polska Norma PN-EN 50160 napięcie jakie możemy wprowadzić do sieci to MAX 253V, i Żaden twór inwerter z transformatorem / autotransformatorem tego nie przeskoczy nie ma cudów musi się dławić.
Jedynie co ustabilizuje pracę PV to :
- zmniejszenie bazowego napięcia w trafostacji do poziomu 230V ( często jest to zakres +/- 245V dystrybutorzy energii tak lubią aby mieć spokój z napięciem na końcu linii i ogólnie walka straszna bo przecież oni mieszczą się w normie )
- zwiększenie przekroju linii zasilającej - spółki dystrybucyjne nie chętnie wymieniają stare sieci skoro przy obecnych jest napięcie w gniazdku :))
-włączenie znacznego odbiornika lokalnie
Wszystkie te czynności zwiększają potencjalną przepustowość naszej energii w kierunku sieci
A przede wszystkim czego nikt nie sprawdza przed zakupem / montażem PV to czy sieć będzie w stanie przyjąć naszą energię i w jakim zakresie. Tak moi drodzy to się oblicza !!!
Tylko po co oddawać energię, nie lepiej gromadzić nadmiar?
@@hirek1 Można samemu gromadzić, ale policz ile to wtedy kosztuje.
@@hirek1 w wiaderku te energie zgromadzisz?
Bardzo ciekawy materiał. Sam bym na to nie wpadł. Przy takich kombinacjach gdy napiecie w sieci podskoczy wyżej będą ulegały awariom urzadzenia. Fajny program graficzny. Pozdrawiam. 5kWp fronius
Dobrze wyjasnione.
Dziękuję
Gościu: moc trafo zależy od pola przekroju rdzenia - w twoim (trafo 8W ) przykładzie przy 248 V można będzie pobierać prąd ( moc P= UxI czyli I=8/248 ) 32 mA. Poza tym jak się zajmuje takim tematem to trzeba się wyrażać fachowo (nie prąd o mocy 8A tylko o natężeniu 8A)
Gościu , jak ktoś mówi prąd to każdy z o średnim poziomie wiedzy wie że chodzi o natężenie ,taka gwara śród fachowców .
W oficjalnych kontaktach nie pisze się ,,gościu" tylko ,,proszę pana". Słabo uważałeś. Mowa była o poborze prądu z uzwojenia wtórnego, które miało 8V i wtedy wyjdzie 1A (nie licząc strat).
@@marmicc w internecie obowiązuje netykieta, zatem nie piszemy "proszę pana".
Bardzo dobre wytłumaczenie braku opłacalności. Warto jeszcze podkreślić ilość zagrożeń, które możemy spowodować podbijając napięcie w sieci powyżej dopuszczalnego. Można zniszczyć urządzenia elektryczne u siebie, u sąsiadów, mogłaby grozić odpowiedzialność za urządzenia zniszczone u sąsiadów, a nawet i odpowiedzialność karna w skrajnych przypadkach.
No i znowu wiemy coś więcej pozdrawiam 🌞👍
Pozdrawiam
Raczej mniej. No chyba ze ograniczysz się do informacji żeby "skrzynki nie montować". Reszta filmu to jakby ktoś mówił o czymś co mu tłumaczyli ale nie zrozumiał.
@@boguslawszostak1784 Chyba Ty.
@@eliminatorBN125 Tak se składa, ze jestem i technikiem i inżynierem elektrykiem automatykiem i mam praktykę w zawodzie WIEM co pisze. Schematy "oryginalne" są na filmie OK, lecz ten na którym miły Pan tłumaczy ja to działa to bujda na resorach. Na filmie jest blednę połączenie i to NIE MA PRAWA działać.
Połączenie autotransformatorowe MUSI mieć jeden koniec wspólny doprowadzony do sieci dla obu stron (pierwotne i wtórnej) i NIE MOŻE to być "to środkowe". jesli jak narysował przyłoży przyłączy ok 240 V do uzwojenia zaprojektowanego na 8 TO GO SPALI, chyba ze zabezpieczenia zadziałają.
A zanim go spali bezie miał kilka kilowoltów Siły Elektromotorycznej na drugim uzwojeniu.
Wytłumaczę ci to "na chłopski rozum":
Ze względów bezpieczeństwa w jednofazowej instalacji ten wspólny dla obu stron instalacji (od strony falownika i od strony tablicy) przewód to powinien być zerowy (zwyczajowo niebieski i powinniśmy się zwyczaju trzymać), ponadto powinien być to przewód od strony "wyższego napięcia".
Więc wybieramy sobie jedną z końcówek strony wyższego napięcia i tam podłączamy OBA niebieskie (zerowe) przewody. Drugi koniec uzwojenia wyższego napięcia łączymy z końcem niższego (jak na filmie). Po połączeniu możesz podłaczyć stronę wyższego napięcia do sieci i sprawdzić czy połączyłeś "na sumę", czy "na różnicę" napięć. Woltomierzem sprawdzasz, czy pomiędzy zerem (przewód niebieski) a wolnym końcem strony wtórnej jest więcej czy mniej niż doprowadziłeś do pierwotnej. Wtedy tam gdzie jest wyższe napięcie podłączasz do strony sieci, tam gdzie niższe do falownika. Lepsza sprawność jest tam, gdzie jest połączone na sumę.
Tyle o POŁĄCZENIU teraz o SKUTKACH.
Falownik bez tego autotransformatora nie wyłącza się bez przyczyny. Są NORMY napięcia sieci i zabezpieczenia falownika pilnują, by napięcia nie przekroczyć. Falownik aby "wypchnąć" energię musi podnieść napięcie na tyle ILE TRZEBA by odpowiednia moc popłynęła. Skoro wyłącza to znaczy że niema "ograniczenia" i potrzebne napięcie wytworzył lecz przekroczyło dopuszczalne. Autotransformator jest po to by OSZUKAĆ zabezpieczenie. Podać WYŻSZE niż dopuszczalne napięcie. I będziesz miał takie wyższe niż dopuszczalne w domu. Współczesne zasilacze są dość odporne na zbyt wysokie napięcia, więc pewnie nic ci się nie spali, jedynie żarówki trochę wcześniej niż powinny.
Jeśli powyższego nie zrozumiałeś, to "nie psuj sobie w głowie" tyko zapamiętaj co miły Pan radził. Nie daj sobie skrzynki zamontować. Jeśli zrozumiałeś i widzisz jakiś błąd w tym co napisałem, to go po prostu wskaż.
@@boguslawszostak1784 Bardzo ładnie Pan to wytłumaczył i jest zgodne z prawdą, przyczepię się tylko do jednego, obecnie nie używa się już określenia "przewód zerowy" bo nawet na egzaminie SEP-owskim komisja może źle to odebrać :P . Teraz to przewód N (Neutral) i po tym wnioskuję że należy Pan jeszcze do starej gwardii bo kiedyś zerowy było prawidłowo a wiem że ciężko się przestawić. Tak ap ropo tematu to mam założoną instalacje fotowoltaiczną oczywiście bez czarnej skrzynki, ale mam możliwość w ustawieniach falownika (Huawei) podnieść napięcie wyłączenia pow. 253 V bo posiadam zarówno konto instalatora jak i użytkownika. A stało się tak ze firma która mi montowała panele nie umiała go zainstalować bo specjalizowała się w falownikach Afore i Fronius a że zażyczyłem sobie Huawei to go zakładali pierwszy raz. Wiec konfiguracje sam musiałem ogarnąć stąd mam oba konta bo na firmę musiałbym czekać ponad tydzień. Co do zbyt wysokiego napięcia w instalacji to istotne jest to ilu w okolicy sąsiadów ma też instalki PV i są podpięci do tego samego transformatora co my. Im jest ich więcej tym większe ryzyko ze w chłodniejsze słoneczne dni będą wyłączenia albo zużywać na bieżąco.
Dobry materiał. Warto też zauważyć, że jeśli falownik od strony odbiorcy zacznie działać to podniesie napięcie załóżmy o 5V do 253V, ale również to się przełoży na wzrost napięcia po stronie sieci do 261V. W ten sposób oszukiwane jest zabezpieczenie napięciowe falownika i myśle, że jeśli ktoś będzie miał później z tym problem to odpowiedzialność poniesie nieświadomy właściciel takiej instalacji a nie firma, która wymyśliła taki „trik”.
Jak odróżniłeś transformator od dławika? Zaglądałeś do tego pudełka i sprawdziłeś sposób podłączenia?
Jeśli ktoś ma tak duże różnice napięć przy jednym czajniku to myślę, że warto sprawdzić stan instalacji elektrycznej w domu. Być może przyczyną są cienkie przewody albo słabe połączenia. Sprawdziłem właśnie dane z mojej instalacji PV i przy generowanej mocy 9,41kW miałem napięcia 230,8V 230,5V 231,5V bez żadnego kombinowania z dodatkowymi transformatorami które moim zdaniem są obejściem ustawionych w falowniku zabezpieczeń. Zgłaszając instalację podpisywałem że falownik posiada wszystkie wymagane zabezpieczenia więc to takie chyba niezbyt legalne rozwiązanie.
To macie mało instalacji pv na transformatorze.
Jesteś za blisko trafo i gruba instalacja od trafo do licznika.
Kolejna genialna porada.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje za film, dzięki Panu powoli wiem o co pytać fachowcow przed założeniem instalacji
Problem będzie częstszy jak na dachach zaroi się od paneli PV.
duzo wyjasni filmik :th-cam.com/video/vgvRCnaD73I/w-d-xo.html
Chyba że ktoś mieszka blisko strefy ekonocznej z fabrykami :)
Dlatego bardzo ważny jest rozwój magazynów energii. Na gwałt potrzebujemy 10 krotnie wydajniejszych i pojemniejszych akumulatorów. Taka skrzynka Tesli nie wygląda źle. Tylko koszt i trwałość "takie se". Zresztą duże farmy muszą mieć takie bufory - wyobraź sobie ciemną chmurę która ci hektar PV przesłania na 3 minuty :-). Pik przeogromny.
Bardzo ciekawy i fajny materiał. Prosto do zrozumienia
Ciekawy materiał, Pozdrawiam
Dziękuje za edukacje !!!
Nie opłaca się jak będą wysokie rachunki albo będą odłączać prąd odłączam się od elektrowni da się żyć bez elektrowni elektryki.
"wyłĄcza", a nie "wyłancza" cały czas. Dobry materiał!
Zawsze ktoś musi się przyczepić do czegoś🤦🏻♂️
Ja pierdole czy pierdolę
Ale problem!!!
Zależy czy używa wyłącznik czy "wyłancznik" 😅
To ja jescze dodam że źle odmieniane jednostki😊.
Bardzo fajny filmik. Pierwsze co mi przyszło do głowy to jeżeli transformator/autotransformator służy wyłącznie zafałszowaniu sygnału (napięcia) w falowniku czy nie mają one wbudowanego nazwijmy to kolokwialnie "override" tak żeby nie wyłączało go przy 253V a np przy 260V.
Jak to możliwe, żeby transformator przeniósł 30-krotność swojej mocy znamionowej? W obwodzie popłynie 1A, co jest wartością stanowczo za wysoką jak na możliwości uzwojenia pierwotnego. Trafo zakończy swój żywot całkiem szybko.
autotransformator.
www.elhand.pl/autotransformatory
Panele Słoneczne dzięki za odpowiedź 🙂
Autotrafo to nie trafo trochę fizyki. Ale w rysunku połączeń jest błąd.
Dobrze podane informacje, 👍jakość to podstawa ...pozdrawiam
Tak, na szczęście ponad 99% wykonawców jest bardzo uczciwych acz zdarza się dość często oszustwo na złym uziemieniu. Pozdrawiam
@@PaneleFotowoltaiczne o co chodzi z tym złym uziemieniem bo nie jestem w temacie?
@@marcingruba7391 Uziem musi spełniać określone parametry oporności. Czyli być poniżej 8 omów. Zdarza się, że ziemia nie jest zbyt "przyjazna" i wtedy po wbiciu szpili uzyskuje się zbyt wysoką oporność a mimo to elektryk zostanie to w ten sposób. Inni podpinają się do uziemień w gniazdku elektrycznych, inni łączą przewód neutralny z uziemieniem. Oczywiście nie jest to plaga ale na forach internetowych raz w miesiącu ktoś prezentuje taki przypadek. Zawsze warto poprosić kolegę elektryka by rzucił okiem na naszą instalację. Pozdrawiam
Na wyłączając się inverter czasami pomaga falowniki z programowalnym przekaźnikiem który podczas wysokiego napięcia a co za tym idzie wysokiej produkcji energii włączy nam jakiś duży odbiornik Energi np grzałkę w bojlerze co obniży nam napięcie o kilka voltow ( co było pokazane na filmie) a co za tym idzie nie dopuści do wzrostu napięcia ponad dopuszczalny zakres
I to jest najrozsądniejsze rozwiązanie. W momentach szczytu zwiększyć chwilowy pobór pradu na coś pożytecznego.
I jeszcze link do takiefo falownika i temat bedzie pozamiatany :)
Z tego co się orientuje to inwerter które mają taką funkcję to Fronius, Sofar, Kaco, SMA wraz z modułem home manager. Jak ktoś wie o jakimś to niech dopisze
Wow FILM profeska.
Dziekuję
Świetna informacja +
Z tym transformatorem to genialny pomysł, że sam na to wcześniej nie wpadłem, najwidoczniej było za proste i oczywiste. Pojeżdże trochę i zobaczę jaki sie da zamówić (zrobić) i przerwy już mnie nie dotyczą, przechodzą do historii. | I tak mnie nikt nie "złapie" a tym bardziej wyłączy -:) Dzięki za pański film.
Będzie radocha do chwili jak sąsiad zauważy, że jemu się teraz falownik wyłącza i zrobi to samo.
Do czas zgloszenia do Tauronu. Grozi to odcieciem zasilania i koniecznością podpisywania umowy od początku
Dobrze zrobiony film 👍
Dzisiaj telewizory i masę innych urządzeń pracuje od 110 Volt bo mają przetwornice elektroniczne. Dla większości odbiorników lepsze jest niższe napięcie - sam obniżałem napięcie zasilania szpitala z 245 V, bo leciały urządzenia medyczne. Niskiego napięcia nie lubią tylko silniki zasilane bezpośrednio, nie przez falownik a grzewcze co najwyżej dłużej o 10% będą słabiej grzały. Przy napięciach powyżej 255 volt zaczynają otwierać się ochronniki i szybciej leci elektronika. Wiele lat temu była akcja podnoszenia napięcia z 220 na 230 Volt. Powinno się teraz obniżyć napięcia a wtedy 10% od 220 całkiem ładnie wygląda.
Co do tego pomysłu - czysta teoretyczna dywagacja - po przyłożeniu obciążeń szybko spłonie najsłabszy element
1. Sprawność trafa 30% - przecież to nie silnik spalinowy chyba że trafo powietrzne.
2. 248 Volt na 8 voltowym uzwojeniu. Gdzie współczynnik ilości zwojów na volt? Czy średnica przewodu nawojowego do prądu?
A może by dalej zakładowi zrobić zyg zyg i z 400 volt na 15 kV mu posłać naszą energię?
Prawda facet niema pojęcia.
Popełnił pan błąd w (8.20) pokazując ,że po wtórnej stronie trafo uzyskał pan 248V,taka wartość napięcia wystąpi z racji szeregowego połączenia uzwojeń z przeciwną fazą,pomiędzy początkiem uzwojenia pierwotnego a końcem wtórnego .
U mnie w oswiecimu robila strefa energii z krakowa i jestem bardzo zadowolony bardzo profesjonalnie
Zdecydowana większość instalatorów to profesjonaliści a w dodatku ludzie z prawdziwą pasją. Niestety wystarczy jeden na stu by psuć opinię. Z drugiej strony są upierdliwi klienci do których trzeba mieć anielską cierpliwość a i tak potem powiedzą, że trafili na partacza.
A Chwierut lub Niedziela coś dopłacili?
Falownik instalacji fotowoltaicznej wyłącza się nie tylko, aby chronić siebie przed uszkodzeniem, ale też, aby zabezpieczać inne urządzenia w sieci przed zbyt wysokim napięciem. Jeśli użyjemy autotransformatora, to falownik wówczas nie będzie miał nad tym kontroli, i, w przypadku niekorzystnych parametrów, może podnieść napięcie sieciowe do wartości uszkadzających podłączone urządzenia. No ale się nie wyłącza!
Zmienić napięcie na falowniku górne i z bani :) po co kombinować z transformatorem. To że zakombinujesz z transformatorem to nic nie da bo jak po stronie invertera dobije do 253 to po stronie sieci będzie 263v plus 10% straty ......totalna patologia przy instalacji do 10kW. I jak mało odbiorców na jednej fazie tak się może wydarzyć :) jak ktoś nie wie jak zmienić napięcia pisać na priv :). Ogólnie można na 255v lub jechać do 270v ale przeważnie idąc na 255v większość sąsiadów padnie przy 253 i jesteście jedynym producentem w okolicy u reszty alarm :) ogólnie jak założysz 3 sąsiadów po 10kW to u nich standardowo dobija do 265v. Na zwiększenie napięcia każdy inverter ma kilka sposobów :)
Mam falownik SMA i z mojego dostępu jako użytkownik nie mam możliwości zmiany normy krajowej. Instalator na pewno mi tego nie zmieni, bo nie zgodne z prawem. A w ogóle całość ustawień na bieżąco monitoruje SMA, więc takie druciarstwo u mnie raczej nie przejdzie.
1. montując instalację ZAWSZE wykonuję pomiary, w tym impedancję petli zwarcia obwodu do którego wpinam falownik. Do tego rezystancja uziemienia, nie istotne czy używam swojego czy kożystam z uziemienia budynku klienta. Pomiar napięcia to rzecz oczywista - ja mam analizator/rejestrator jakości energi - ALE - wystarczy multimetr TRMS.
2. Jeśli napięcie jest za wysokie/niskie - i nie wynika to z wad instalacji to NIE montujemy żadnych wynalazków, NIE zmieniamy norm kraju, nie kombinujemy z ustawieniami falownika - ALE zgłaszamy reklamację do zakłądu energetycznego. i tyle.
Owszem jest to uciążliwe i długo trwa - ale mamy sprawę rozwiązaną zgodnie z prawem i sztuką.
Przerabiałem to parę razy z klientami i się udało zawsze.
Witam, niestety bardzo trudno jest sprawdzić czy instalator jest profesjonalistą czy cwaniakiem. Są rankingi proszków do prania, komórek ale nigdzie nie znajdziemy oceny wykonawców PV. W dodatku sąsiad polecający "swojego" wykonawce nie zna się i spokojnie może polecić elektrycznego partacza. Ludzie najczęściej patrzą tylko na cenę i wygląd paneli. Jeżeli mają szczęście i trafią na profesjonalistę to otrzymają informację, że on najpierw zbada im sieć , pętle zwarcia itp. że ma odpowiednie przyrządy, które do tego służą, że zbada uziemienie i ewentualnie takowe zrobi. Wtedy mając inne alternatywne oferty mogą się zapytać czy takie badanie sieci też im zostanie wykonane. Człowiek raz w życiu zakłada sobie moduły i nie ma żadnego doświadczenia (zwykły obywatel). Dlatego cieszą mnie takie komentarze jak Pana, bo dają szanse tym co szukają na początku wiedzy w internecie na znalezienie fachowca. Pozdrawiam
W czwartek przychodzi pierwszy instalator fotowoltaiki , ciekawe co będzie mówił bo przecież nie wie że mam zasubskrybowany ten pomocny kanał 😊
a prywatka czy przetarg ? bo jak przetarg to montera nic nie obchodzi
Nie rozumiem jednej rzeczy - na tym excelku wychodzi mi, że na autotransfromatorku strata roczna to 75kWh, ale rozumiem, że wtedy znikają wyłączenia, ktore powodowały stratę 500kWh?
No strata mniejsza co nie zmienia faktu że nielegalna bo do sieci wychodzi zbyt wysokie napięcie.
1Prośbado ZG o założenie rejestratora napięcia 2 czekasz na odp od ZG 3 i już po 2,5 miesiącach obniżyli nieco napięcie wtórne na trafo prośba lipiec pomiar październik regulacja listopad póki co fallownik mi się nie wyłączył w tym roku w promieniu 100m 5instalacji pv w sumie okolo 70 kwp
Martwienie się tylko o falownik ,że się wyłączy jest słabe . A co z nadmiernym zużyciem sprzętów domowych przy podniesionym napięciu ponad znamionowe.
Można kupić 10 czajników i samemu obniżyć napiecie 🤣🤣🤣
Ludzie się cieszą bo żarówka mocniej świeci , tylko że o połowę krócej ale co tam.
@@adamcupryjak5516 o jakiej żarówce piszesz?
@@marcinchromy9379 Tak jak na filmie nie powinno się robić
1 jest to nielegalne
2 urządzenia mogą ulec awarii
3 falowniki morze ulec awarii
Bojler zaontować z autoatem że gdy napięcie rośnie poza np 249v to się załącza. i proble z głowy a my mamy ciepłą wodę :)
To jest najlepsze i zarazem najprostsze wyjście. Pozdrawiam
F
gdzie taki automat kupić?
Odrazu pomyślałem o tym samym z tym ze nie bojler a sama grzalke bo jakiś zbiornik raczej każdy ma w domu, chociaż nie wiadomo jak by to działało bo załóżmy że 251v jest i grzałka wystartowała, i chyba jakas czasowka by się przydała żeby się nie wyłączyła za szybko
@@krzysztof__2446 na ali można kupić przekaźnik z licznikiem czasu. Ma około 30 programów. Wystarczy załączyć go jakimś czujnikiem napięcia i ten zacznie odliczać zadany czas, w razie wystąpienia kolejnego wyzwolenia zresetuje czas i liczy na nowo.
drogi kolego. jeśli używasz transformatora szeregowego 1:30, to nawet gdyby miał sprawność 10%, to strata energii na całej fotowoltaice wynosiła by 3%; w przytoczonym przykładzie 98,5% efektywności, będzie to 2,5/30=0,0833% strat dla całego układu; pomyśl rozsądnie - gdyby trafo przy 10kWp miało straty rzędu 2,5%, wydzielało by 0,25kw ciepła
Zgadza sie, tak sie własnie dzieje
Zgłoszenie zbyt wysokiego napiecia na sieci do dostawcy energii to walka z wiatrakami. Przyjadą panowie zrobić pomiar w porze gdy na pewno wyjdzie im "dobrze" czyli gdy słoneczko chyli się ku zachodowi lub gdy już ludzie wrócą do domów i zwiększa się obciążenie, a co za tym idzie napięcie na sieci spada. Najczęściej problem tkwi w starych przewodach i zapewne zaśniedziałych złączach na słupach ale dla dostawcy energii naprawa tych rzeczy to tylko niepotrzebne koszty (wymiana kabli, a czasami i slupów). Nie ma być dobrze dla właściciela fotowoltaiki tylko dla dostawcy energii. Im więcej wyłączeń falownika tym większa korzyść dla dostawcy energii.
Niestety racja a instalacji przybywa z dnia na dzień.
Ciekawy material, klient mi go pokazal i uwazam ze wiele sie z niego mozna nauczyc. Odnosze jednak wrazenie ze autor czasami nie do konca rozumie o czym opowiada, wkradaja sie pewne bledy, niemniej jednak wiem ze trafia do ludzi :) Osobiscie nigdy nie widzialem transformatora o wydajnosci ponizej 0.9 ale Swiat jest duzy. Autotransformatory nie zawsze cechuja sie lepsza sprawnoscia (ta zalezy od inukcyjnosci i uzytego rdzenia) ale przedewszystkim mniejszymi wymiarami, mniejsza iloscia surowca i mniejsza waga. Maja za to swoje minusy (nie odzielaja ukladow zasilanych i sieci, sa wrazliwe na zwarcia itp)
Witam
Przedewszystkim to do sieci pójdzie zbyt duże napięcie co jest zabronione i możemy przez to mieć poważne kłopoty - przy użyciu transformatora
Popatrz w normy energetyczne jakie sa dozwolone napięcia zanim napiszesz bzdure.
@@mirekk1775 Mirek znasz te normy? Jeśli jesteś pracownikiem ogólnie pojętej energetyki to szacun! Ale nie wbijesz do sieci więcej niż jest norma na najbliższym transformatorów około 235-243V nadwyżką niszczysz wszystko, o tym nie mówią sprzedawcy .pozdrawiam
@@marekkowalczyk3814 Potwierdzam przy dużej ilości PV podpiętej tak jak na tym filmie trafo może się wyłączyć z powodu przegrzania lub zbyt wysokiego napięcia po stronie fturnej
Witam
Jeżeli z dowolnego powodu falownik, który miał się wyłączyć przy max napięciu 253V nie wyłączy się, tylko będzie wpakowywał energię do sieci, to podniesie napięcie więcej niż wolno. To z tym trafo, to śliska sprawa i raczej nielegalna
Witam serdecznie, elektryk z tej strony, ponoć dość kumaty.
Zrozumiałem Pana intencje, jednak nie zgodzę się z tym co Pan przekazał jako radę, zaraz wytłumaczę dlaczego:
Budujemy transormator (znam jeszcze warsztaty, gdzie można) , po stronie pierwotnej 252 V od strony sieci, po stronie wtórnej 246-248 V od strony falownika, czyli falownik NIGDY się nie wyłacza z powodu za wysokiego napięcia w sieci . " Pompuje cału czas" | Trafo 98,5 % sprawniości, moc taka jaką Pan podał, więc liczę, przy mocy mikroelektrowni 5 kW:
1. Straty wynikłe ze sprawności transormatora 75 kWh.
2. Straty wynikła z wyłączenia falownika 100 x 1 godz. rocznie = 500 kWh
Widać jak na "dłoni" że zainstalowanie takiego transformatora ma uzasadniony sens, który sie przedkłada na produkcję energii na korzyść "inwestora", czyli np. mnie :)
Załóżmy że falownik może się wyłaczyć więcej niż na 100 godz. w roku więc i produkcja nam spada jeszcze bardziej. Jednak przy pańskich załozeniach jakie tu zastosowałem, widac jak na dłoni że przy małej mikroelektrowni bez transformatora tracimy 500 - 75 = 425 kWh rocznie.
Powiększmu moc 2 krotnie i już zatrważa owa strata.
Czy jako fachowiec z "branży" nie powinien Pan zatytuować odcinka, np. TAK
" Uważajcie jakie transformatory wam instalują "
Po czym w filmiku wytłumaczyc co to jest sprawność i dlaczego własnie ona ma tu duże znaczenie.
Pozdrawiam.
Muszę się zgodzić. Faktycznie miałoby to sens.
Bardzo dziękuję za techniczne wsparcie. Proszę o jak najwięcej takich info. Pewnie nie jednemu z nas się przydadzą i nie damy się nabić w butelkę dzięki temu 😉
Ciekawy filmik tylko mam pytanie ogólne dlaczego nikt i nic z tym nie robi jeśli wszyscy wiedzą że właściciele energii odnawialnej mają problem z nadwyżką energii dlaczego nie mogliby odsprzedać np.sąsiadowi który nie posiada takiej instalacji problem narasta wiec ktoś będzie musiał coś z tym zrobić.
Przecież odsprzedają w pewnym sensie, zakładowi energetycznemu (dając jakby na przechowanie za cenę 10% tej energii, bo 90% tego co da się do sieci można sobie wybrać za darmo).
Jeśli jednak infrastruktura nie jest przygotowana do przesłania tak dużej mocy w drugą stronę (do krajowej sieci elektrowni) albo jeśli akurat w tej sieci są też nadwyżki.. to system się wyłącza.
Podobno u zachodnich sąsiadów jest tak bardzo rozwinięta sieć energetyki odnawialnej (wiatraki i panele) że mają NADPRODUKCJE ENERGII i marnuje się prąd za miliardy marek (teraz euro) rocznie!
Powstaje pytanie - Dlaczego tego nie prześlą do innego (biedniejszego kraju, np. oddając za darmo albo za jakąś małą, symboliczną lub po prostu niską cenę).
Odpowiedź jest bardzo prosta - z tego samego powodu, dla którego wyrzucamy miliony ton żywności (i rożnych dobrych rzeczy niszcząc je po danym przewidzianym w instrukcji czasie eksploatacji) zamiast dawać to do biedniejszych krajów.
Na tej samej zasadzie funkcjonuje ZAKAZ dokarmiania zwierząt w parkach i lasach (dla ich DOBRA aby się SAMODZIELNIE rozwijały).
Jeśli dasz coś za darmo, lub po dużo niższej cenie to rozwalisz rynki w innych krajach dosłownie NISZCZĄC JE.
Paradoks polega, że dając coś za darmo ODBIERASZ możliwości rozwoju gospodarczego.
(to coś jak z zasiłkami z jednej stroną okresowo są potrzebne z drugiej demotywują do działań).
To takie bardziej filozoficzne rozważanie, bo omawiany problem wg. mnie nie dotyczy tematu re-dystrybucji energii z przydomowych instalacji PV.
Ponieważ mając podłączenie do elektrowni odsyła się jej nadwyżki, a ona dystrybuuje je dalej (do potrzebujących energii, którzy za to jej płacą).
Jeśli samemu ma się nadprodukcje w lato, to wysyła się nadmiar do elektrowni, a potem sobie to odbiera w zimę, w nocy i pochmurne dnie.
Taki układ i licznik dwukierunkowy jest standardem w instalacjach OZE połączonych do sieci energetycznej.
Chodzi o to aby tak dobierać wielkość inwestycji w instalacje aby nie mieć dużej nadprodukcji.
Jeśli chce się iść w drugą stronę, bo ma się nadmiar środków do inwestycji to można założyć własną elektrownie (ale to już inna sprawa).
Ten problem nie dotyczy większości użytkowników instalacji (i tak się bardzo opłaca i szybko się zwraca, dzięki temu że energia jest droga i drożeje..
a wg. mnie jest to celowa polityka zachęcająca do przejścia na OZE. Tak samo podatki od CO2 i dopłaty.
OZE opłaca się światu i każdemu z osobna . Jednak ludzie przeciętni nie myślą strategicznie, a doraźnie..
nie czując idei darmowej energii wolą płacić mało ale zawsze niż inwestować wiele w instalacje OZE.
Dlatego polityka na rożne sposoby nimi manipuluje (min trzymając ceny) po to aby kierowani oszczędnością przerzucali się na OZE.
Przyszłość świata to darmowa energia z mikro instalacji (póki co zwiększaniem cen energii, podatkami od węgla i ulgami dla OZE wymusza się zmianę w domowości stronę). Węgiel i ropa kiedyś skończą się, a atom jest super niebezpieczny i też truje więc świat przestawia się na OZE, ale świat to ludzie i od ich myślenia to zależy..
a myślenie zwykle jest skoncentrowane wokół opłacalności.. Dlatego stwarza się im zachętę.. wysokie koszty starej energii i ulgi na nową, własną.
Jeśli prąd rozdawało by się za darmo (lub b. tanio) zanim inni zrobili by własne systemy (będąc niezależni) to nie mieli by motywacji i nie doszło by do niezależności energetycznej świata. A o to wszystkim chodzi.. o wolność i poczucie bezpieczeństwa.
Gdyby nie polityka (która za nich myśli strategicznie, długofalowo na setki lat do przodu) ludzie któregoś dnia obudzili by się z ręką w nocniku bez węgla, ropy i prądu.
a z przeludnieniem... (bo to bagatelizują, nie rozumiejąc co to znaczy przyrost wykładniczy i nie dbając o to co będzie za sto lat).
Podsumowując - świat organizuje się w sposób doskonały, ale ludzie tego często nie rozumieją bo myślą doraźnie i w sposób bardzo zawężony (do swojej wioski.. np. myśląc, że pomogą innym gdy dadzą coś np. kaczkom w stawie - te kaczki wtedy nie nauczą się polować i zdechną albo będą zależne od ludzi co zburzy róznowagę w ekosystemie). Zostawmy politykę politykom, strategie strategom i zajmijmy się własnym życiem specjalizując się w swojej dziedzinie (każdy rozumie i robi najlepiej to na czym się zna, bo na tym się skupia:)
@@avemerino1737 Hm raczej 20% w instalacji do 9,9kw lub 30% powyżej.
Na zachodzie są montowane specjalne transformatory sn/nn kture umożliwiają przesył energia z PV do ogólno krajowej Sieci energetycznej lecz w Polsce nie są stosowane bo są za drogie.
Akurat idę na energię odnawialną po podstawowce to się przyda
Tsooo jest taki kierunek? Czego ja nie poszedłem wrrr
Ja szkoły nie skończyłem I robie przy PV, dwa lata w technikum elektrycznym.wystarczają uprawnienia E I D a jak zrobisz do tego UDT to masz robotę wszędzie :D
@@wojtek4561 a jak rząd nie przedłuży dotacji 5000 i ulg w podatku to do pośredniaka
Ciekawy materiał, nie wiedziałem że instalatorzy robią takie akcje z trafem. Wydaje mi się ze w min 8:16 jest błąd z tym napięciem (powinno być narysowane między wiszącym końcem wtórnego a dołem pierwotnego). Gdyby na wtórnym uzwojeniu trafa sieciowego o przekładni 240/8 pojawiło się nagle 240 z falownika to taki transformatorek by spłonął.
Napisałem to wyżej w komentarzu. Poza tym nie da się tego załatwić przy pomocy takiego małego transformatora. Ogólnie to science fiction.
Bardzo dziękuję! Bardzo przystępne wyjaśnienie problemu technicznego. Mam jedną uwagę: wg kabaretu "Neo-Nówka": "pisze się włączam a czyta się włanczam". Inny kabaret "Ani Mru Mru" na ten sam temat: "Czym włanczasz? Włancznikiem? Pozdrawiam.
Witam, dziękuję za uwagę napisana w bardzo inteligentny sposób. Będę starał się na to zwracać uwagę. Pozdrawiam
Tu chodzi o to, że kłócą się dwie rzeczy: forma ciągła/teraźniejsza/częsta używana odruchowo: taplam, mawiam, stawiam, to i (ana)logicznie wł(an)czam. A że nie ma takiego zapisu, jest używana proteza "ą". W ten sposób mówi się "włanczam". a pisze włączam. Natomiast porównanie AniMruMru jest porównaniem dwóch innych form, więc bez sensu. Ponadto kiedyś samo "ą" miało być "o" z ogonkiem, ale się myliło z Q, często wtedy używane.
Rozwiązaniem jest wykopanie basenu i grzanie go grzałką do wiwatu, to obniży napięcie w sieci 😉
Naprawdę alternatywą jest naprawienie tego co jest złe, czyli poprawnego zaprojektowania i wykonania instalacji (na ogół chodzi o tę instalację energetyki, nie nasza). Jeśli nie ma siły na energetykę by poprawiła co "schrzaniła", to awaryjnym rozwiązaniem jest znalezienie jakiegoś sensownego odbiornika energii włączanego gdy mamy nadmiar.
I rozwiązaniem byłoby gdyby falownik po prostu przestawał podnosić napięcie zamiast się wyłączać.
nie no co to znaczy że "nie ma siły"... ktoś nad energetyką przecież stoi. Jeśli w sieci idzie napięcie poza dopuszczalnymi normami to stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia... o majątku nie mówiąc.
Moze lepiej zaswiecic jakies blyskotki choinkowe nawet na Wielkanoc i to w dzien.
Pompować wodę do górnego zbiornika, a potem spuszczać przez turbinę i odzyskiwać energię
Może gromadzić energię?
Wystarczy zmienić kraj na Niemcy (wyłączenie falownika przy 260V) lub Włochy 270, Anglia 260V itd. Rozpiska jest w necie. U mnie falownik wyłączał się czasami 7 razy w ciągu dnia. Tauron w trakcie mierzenia napięcia u mnie w domu, nie stwierdził za wysokiego napięcia. Od kilku dni jadę na ustawieniach Angielskich i ani razu nie miałem wyłączenia.
Nie wszystkie falowniki mają taką możliwość oraz zakład energetyczny moze sprawdzić na jakie ustawienie jest on włączony a nieznający się na tym użytkownik przed kontrolą tego nie zmieni. A transformator można zamontować z boku i zakład energetyczny nie może chyba wpływać na to co mamy w domu.
@@PaneleFotowoltaiczne Nie wiem czy Tauron może zaglądać do mojego prywatnego sprzętu, który nie podnosi napięcia na lini głównej. Nadmienię że jestem jedynym na wiosce producentem prądu.
Jest to modyfikacja niezgodna z normami.
@@piotrkurian9848 Wiem, zgadzam się z tym. Niezgodne z normami również jest podnoszenie napięcia powyżej 253V przy którym falownik się wyłącza! Pracownik Tauron'a zganił winę na falownik, serwisant stwierdził że falownik pracuje na odpowiednich parametrach. Nie chcę się z koniem kopać i zmieniłem parametry. Trzy instytucje są zadowolone.
@@tomaszz4205 👍
Film nie poruszył wpływu energii biernej wprowadzanej przez falowniki na poziom napięcia i możliwość regulacji tym parametrem przez falownik.
Czyli jeżeli dobrze rozumie to jeżeli przy autotransformatorze od strony falownika bedziemy mieli 252V to do sieci pakujemy 260V?
Dziękuję.
Skoro takie rzeczy trzebarobić to znaczy że to wszytko jet wuja warte.
Transformator ma sprawność tylko 90%? To by znaczyło że przy transformatorze 5 kW 500 W idzie w straty. To konkretny grzejnik, wątpię żeby się to dało rozproszyć i nie dopuścić do spalenia w takiej małej skrzynce. Moim zdaniem taki transformator ma po prostu sporo większą sprawność. Sprawność 90% może się tyczyć transformatorów małej mocy, te transformujące w sieci średnie napięcie w na 400 V mają chyba koło 97-98% sprawności. Poprawcie mnie jak się mylę.
Pisałem o sprawności transformatorów montowanych przy instalacji PV. To są małe transformatory, tanie a w dodatku 80% czasu pracują na małej mocy.
I teraz będzie wojna na osiedlu, czyli kto bardziej podbije napięcie. Witajcie w sieci 300V, gdzie co chwila będzie się palić elektronika w domach. Jedyne rozwiązanie to aktywne autotrafo, które obniży napięcie do 230V.
Po drugie, proszenie energetyków o "zmniejszenie napięcia" jest naiwne. Im zależy na tym, aby sprzedać jak najwięcej energii, czyli jak najwięcej wpompować ludziom do domów, czyli na MAKSYMALIZACJI NAPIĘCIA. Absolutnie ich nie obchodzi jakiś felek z instalacją! Niech będzie nawet 20 felków "prosumentów" , na osiedlu w podsieci trafo, i niech się pozabijają napięciem nawet 500V. Taki jest punkt widzenia energetyki na zabawę z fotowoltaiką.
Dobre warunki odbioru energii są wyłącznie dla dużych farm, na których energetyka robi kasę z tyt. przesyłu energii. Reszta to przeszkadzający plankton.
Zasada jest jedna: OFF-GRID z uzupełnianiem energii z sieci, tak aby obniżyć rachunki niemal do zera.
A moze nawet calkowicie sie odłączyć! Jaki to problem podpiac generator i w razie potrzeby doladowac aku?
Dzięki za konkretne informacje :) P.S. "Wyłącza" nie "wyłancza"...
Dziękuję. A co do włączania, to będę starał się pilnować. Pozdrawiam
Wtrancał się ktoś komu Czesiek Niemen zwracał uwagę iż by się nie wtrącał. Lubię Cześka.
Ten kij ma dwa końce. Czasem się zastanawiam jak pozbyć się problemu skoków napięcia w sieci osiedlowej powodowanych przez uciążliwego sąsiada używającego mocnych odbiorników o wątpliwych parametrach. Zarówno podbijanie napięcia ponad normę jak i jego obniżanie jest działaniem szkodliwym i bardzo uprzykrza życie innym użytkownikom sieci. Może niszczyć delikatną elektronikę, zakłócać systemy komputerowe w tym sterowniki ogrzewania. Wysokie napięcie przyśpieszy zużywanie się wielu urządzeń od żarówek zaczynając. Zbyt niskie za to może unieruchomić wiele odbiorników, a niektóre trwale uszkodzić np kompresor od lodówki, klimatyzacji czy pompy ciepła. Straty mogą być gigantyczne. Nie warto kombinować z podnoszeniem napięcia.
Mam taki problem. Po zgłoszeniu w PGE Panowie przyjechali zmierzyli napięcie i powiedzieli że mogą obniżyć napięcie w sieci ,ale muszę napisać pismo od centrali bo muszą dostać polecenie służbowe aby taki zabieg wykonać. Rejon Puławy.
Największą plaga u mnie są właśnie nieuczciwi instalatorzy. Sam pracuje dla jednej z firm i nigdy nie doradzam instalacji na dachu bez zachowania niezbędnego odstępu. Konkurencja ma to gdzieś i montuje jak popadnie, włącznie z panelami po połowie wystającymi poza obręb połaci dachowej.
Nieuczciwa konkurencja powinna być zwalczana przez odpowiednie służby bo od tego są. Można konkurować ceną ale jeżeli ktoś łamiąc prawo zabiera nam pracę, to jest już przestępstwo bo my nie jesteśmy w stanie z nim uczciwie konkurować.
🤣🤣🤣 takiego tłumaczenia jeszcze nie słyszałem 🤣🤣
Prawda ale nie do końca:
1.Komentarz końcowy jest nieadekwatny do założeń i wyników obliczeń. Przy zastosowaniu autotransformatora straty na sprawności są ponad pięciokrotnie mniejsze niż na skutek wyłączeń.
2. Zabrakło jeszcze informacji że na uzwojeniu wtórnym (po stronie sieci) po zastosowaniu autotransformatora problem podbicia napięcia w sieci pogłębia się bo falownik "wyczuł" dopuszczalne napięcie, załączył się a autotransfirmator podbił je wg swojego "przełozenia". Sąsiad z instalacją PV ma teraz większy problem. :)
ale to problem sąsiada hehe a tak serio to foto woltaika i synchronizacja z siecią to pic na wodę, abyśmy jako polska mieli tani prąd i odnawialny to elektrownie pompowo szczytowe powinniśmy budować i elektrownie atomowe bo w tym jest przyszłość a nie w wiatrakach i panelach to jest moje zdanie. pozdrawiam film spoko powinno być więcej o tej tematyce sztuczek z panelami.
A ile odbiornikow spali sie u sasiadow przy takim racjonalizatorze?
somsiaduw*
@@n8n8n8n Nie masz racji! Baranie bez szkoły! 🧐😲🤭😵🤣😁
Bardzo fajny filmik, ważna i dobrze wyjaśniona sprawa. Tylko błagam wyłącza, nie wyłancza, tak dla pełnego profesjonalizmu. Pozdrawiam.
Jaki transformator ma sprawność około 30% ja takiego nie znam
Cenna uwaga.Trzydzieści pięć lat wstecz w zawodówkach obowiązywała doktryna,że transformatory mają największą sprawność,spośród wszelkich urządzeń elektrycznych,sięgającą wówczas rzędu 97%.A tutaj,wraz z upływem lat i postępem technologicznym transformatory redukują sie do 30%.Pewnie niedługo wraz z"przestarzałymi"elektrowniami węglowymi pozostaną już tylko wspomnieniem o domowej elektryczności podczas bezwietrznych i bezchmurnych dni.
@@pawebaraniak4616 hmm nie dałeś odpowiedzi na pytanie jakie transformatory mają tak niską sprawność. Podaj może jakiś przykład.
@@mareq12 Nie mam pojęcia! Cały czas tkwiłem w przekonanu wyniesionym z lat 80-tych,że tych urządzeń nie da się już bardziej usprawnić,a teraz dowaduję się że owszem,tylko w drugą stronę.
Sorry,nie pozostawiłeś pytajnika,więc nie zauważyłem że to jest pytanie.
@@pawebaraniak4616 tak to mimo wszystko pytanie. Czy możesz podać przykład transformatora o którym mowa w filmie o sprawności 30 %?
@@mareq12 Niepotrafię.
Panie Sławku, a co gdy falownik wyrzuca błąd "za niskie napięcie sieci"?
Bardzo dobry film, ale powiedzcie mi jak to jest z tymi 253v w sieci jak mam na przykład lodówkę, która na tabliczce znamionowej ma informacje ze pracuje w zakresie 220-240v to jak to sie ma do jej sprawnego działania? Fotowoltaniki on-gird nie mam a napięcie w sieci nawet o 23 godzinie jest nie raz koło 250.
Tak mi się wydawało że sieć energetyczna w Polsce nie jest przygotowana na taką ilość voltaiki. Jak temu zaradzić? Bojler 1000l wody jako bufor i grzać ze słońca, a współpracę z elektrownią sobie darować. Wszystkim nie dogodzisz , ale możesz sobie. :) Pozdrawiam :)
Znam ludzi, którzy mają kupione inteligentne gniazdka firmy Tyja i ustawione tak, że włączają się przy napięciu w sieci 250V na 20 minut grzejąc wtedy wodę w Bojlerze. Przy sporym poborze napięcie spada o 10V w sieci i panele pracują cały czas całą mocą . Jedno gniazdko kosztuje 50 zł.
@@PaneleFotowoltaiczne No jakieś wyjście na korzyść. :)
Dzień dobry, mam szybkie pytanie czy poleciłby Pan falownik hypontech? miałem mieć daye 004 ale instalator w ostatnim momencie zaproponował hypontecha hht 6000. Co pan uważa?
Brak logiki w tym co powiedziałeś. Montaż transformatora nie ma sensu,zgoda.Ale dzięki autotransformatorowi wychodzimy na plus.Więc zdecyduj się, co radzisz użytkownikom
Nie ma żadnego plusa. Co z tego, że falownik będzie działał i będzie pchał prąd do sieci. Jak tak mocno podniesione napięcie szybciej Ci zużyje sprzęt. I to co zarobisz to oddasz z nawiązką na wymianę sprzętu. Zamiast pchać kasę w dodatkowe elementy instalacji można za darmo poprosić by energetyka przepięła uzwojenie na inny odczep na trafo. W pokazanym przypadku, gdzie napięcia chodzą między 237 a 250 można spokojnie je o kilka V obniżyć i będzie chodzić np. między 225-240.
@@donniasty A prosiłeś o obniżenie ? Ja tak i mnie wyśmiali.. Obniżenie napięcia to dla ZE ewidentna strata, więc zapomnij..
Fotowoltaika prze do przodu, dopłaty oraz obniżki cen zrobią swoje i coraz większe wachania napięć będą się pojawiać w instalacji... Odkąd sąsiad zainstalował panele na chłodni jabłek to ja u siebie musiałem wrócić w budynkach przemysłowych do jarzeniówek bo wszystkie oprawy LED powoli się przepaliły, niby na obudowie napisane było do 260V ale mimo to kolejno siadały, wcześniej nie było z nimi problemu. O marketowe żarówki LED również zaczynam się obawiać bo ich wytrzymałość pozostawia wiele do życzenia, ale przynajmniej są tanie...
Dziś w słoneczną niedzielę mam już poważny problem z napięciem w sieci. Mój falownik zaprzestał produkcję o 11:00 i "obserwuje" napięcie w sieci, które i do 270V potrafi skoczyć. Jest źle a kolejne instalacje PV powstają cały czas w okolicy. Liczę, że energetyka wymieni transformator i coś zrobi w tym temacie.
A czy instalacja upsa online jest okej ??
Witam, zastanawiam się nad instalacją PV jestem na końcu lini w ciągu dnia napięcie w słoneczne dni wynosi max 243V, czy przy takim napięciu jest ryzyko że osiągnę 253 V ?
Przez to rownież mijamy sie z umowa i podwyzszamy napiecie w sieci bo oszukujemy parownik. Co za tym idzie przegrzewamy uzadzenia ktore korzystaja z tej sieci i powodujemy wyzsze rachunki za prąd zarowno nasze jak i sąsiadów
Nareszcie! Woltów, watów, amperów, a nie wolt, Wat, amper. Tak jak mój profesor od elektrotechniki uczył.
Ale "wyłancza"? :)
@@gadd33 a tego nie zauważyłem 😀
@@gadd33 Urządzenie nie chce prawidłowo działać z powodu wyłanczeń...
U mnie w niedziele o gdz.13 przy pełnym słońcu napięcie w gniazdku było 258 volt. Zakład Energetyczny Leżajsk .pozdrawiam
To potwierdza twierdzenie, fotowoltaika zwieksza napięcie w sieci co powoduje wzrost poboru prądu przez odbiorniki prądu w sieci. Płaci więcej każdy kto korzysta z sieci w której są podłączone instalacje fotowoltaiczne.
@@zbigniew3212 Prosze poczytać o prawie ohma i przestanie pisac głupoty. Np mamy czajnik elektryczny z grzałką 1000W na napiecie 230V. P=UxI, a więc przy 250V faktycznie moc grzałki jest większa, ale przy większej mocy zagrzeje szybciej wode, czyli krócej będzie pobierało prąd. W Kwh nic się nie zmieni. natomiast ucierpią urzadzenia mało odporne na wahania sieci. Ich żywotność będzie krótsza. Tak czy owak nie jest winna PV, tylko antyczne trafa jakie stosuje energetyka. Podam mój przykład, niedzielna godzina 23 w nocy...napięcie w sieci 242V. Jakie pv podbiło to napięcie? Po ciemku? Jakoś nie słychać skarg na energetyke że jej prąd pływa jak szalony...ale chłopca do bicia znaleziono u prosumentów
Pytanie. przecież jeżeli zastosujesz taki autotransformator i obniżysz napięcie do falownika to znaczy że w sieci jest wyższe napięcie niż 253 volt Przecież to nielegalne
Oczywiście, że nielegalne. Dlatego zrobiłem ten film, by zwrócić na to uwagę ludziom, którzy odbierają swoją instalację. Warto też sprawdzić jaki kraj ustawiony jest na falowniku, bo wiele falowników umożliwia uruchomienie go poza dopuszczalnym zakresem napięć co też jest nielegalne.
@@PaneleFotowoltaiczne Nielegalne jest napięcie takie w sieci i energetyka powinna je dostosować... łachy nie robią
Świetny filmik. Tylko co zrobić jak przy małym ładowaniu teraz zimą gdzie moc ładowania nie przekracza 2kw, wyłączeń w słoneczny dzień jest przynajmniej kilka? Napięcie w mojej sieci jest nawet nocą na poziomie 246v. Na jednej linii jest podłączonych mnóstwo pv. Dystrybutor twierdzi, że napięcie owszem jest podwyższone, ale mieści się w granicach. A wg umowy w ciągu doby przy pomiarach co minutę, w ciągu doby może być 5% odchyleń. Czyli około 70 wyłączeń na dobę. Nie obniży napięcie na transformatorze bo jemu się to nie opłaca. Dodam tylko, że latem porównywałem wykresy z sąsiadami i większość ma piękne parabole nawet jeżeli u nich napięcie w momencie sprawdzania wynosiło 258v. Żadnych wyłączeń. A u mnie w te same dni więcej instalacja stała niż pracowała. Zdaję sobie sprawę, że wysokie napięcie źle wpływa na urządzenia, ale nawet jak wyłączę swoją instalację to w gniazdach przy pomiarach często podchodzi pod 260v. Więc moje sprzęty i tak są narażone. Może jest tu ktoś, kto ma jakiś pomysł żeby to rozwiązać?
Czyli tak naprawde oprócz apmerażu i voltów w fotowoltaice są inne ważne rzeczy o których monter wam nie powie...