Nietypowe prawo drogowe w Austrii
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 18 ก.ย. 2024
- Austria to kraj, który kojarzy się z pięknymi alpejskimi widokami, Mozartem i świetnie utrzymanymi drogami. Ale czy wiesz, że Austria to również ojczyzna wyjątkowych przepisów drogowych, które mogą zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych kierowców? 🚛🇦🇹
W tym odcinku CplusE Adam zabiera Was w podróż po austriackich drogach i odkrywa tajemnice sektorowych ograniczeń w ruchu ciężarowym. Dowiedz się, dlaczego Tyrol jest strefą pełną niespodzianek dla przewoźników i jakie towary nie mogą przekroczyć granicy tej malowniczej krainy. 🌲❌
Czy warto zainwestować w certyfikat hałasu dla ciężarówek, aby uniknąć nocnych zakazów? Jakie są korzyści, a jakie pułapki tych przepisów? 🔍 Wszystko to i wiele więcej znajdziesz w naszym filmie! Oglądaj do końca i odkryj, jak nie dać się zaskoczyć na austriackich drogach.
👉 Subskrybuj nasz kanał, zostaw komentarz i podziel się swoimi doświadczeniami z jazdy po Austrii!
Czy Unia nie miała być wspólnotą gospodarczo-handlową? Teraz zastanawiają się kto kogo bardziej dyskryminuje.
@@hvnterblack mam nadzieję,że ten twór jakim jest łunia , niedługo przejdzie do historii
@@jarosawzalewski6830 a ja nie, bo wolność gospodarcza dała solidnego kopa do rozwoju. Mam nadzieję, że się opamiętają i znów zaczną robić biznes. Swoboda handlu, podróżowania, dobrobyt. Brzmi nieźle.
Mi jedyne co przychodzi do głowy gdy słyszę Austria to pewien malarz z wąsami 👌
Wysokie opłaty i Góry,
Nalepek, wywieszek, piszczących pudełek, certyfikatów i pozwoleń w każdym kraju inna atrakcja. A w założeniu miało być podobno łatwiej i szybciej. Cała ta UE, to jeden wielki dom wariatów, finansowany niestety przez jego pacjentów.
Tak robia prawo zeby jak najwiecej ugrac, w ameryce pn jest o wiele latiwej
@@KamDryk unia to spadkobierca 3 rzeszy
Właśnie Tyrol to absurd i głupota.
Trudno powiedzieć czy to troska czy przesadyzm, jedno jest pewne, to doskonałe narzędzie do dojenia kasy z ludzi. A co gorsze, inne kraje to kopiują a UE temu przytakuje. Jeszcze trochę przyjdą czasy że nie będziemy nigdzie jeździć bo koszta posiadania samochodu będą tak wysokie że nie będzie nas stać. Pozostaną tylko rowery bo do tego dążą eurokraci, a świta rządzących będzie się bawiła i podróżowała bez oporów bo im będzie wolno.
A o konwencja Wiedeńska?
Mam wrażenie że służby o tym zapomniały.
Uważajcie na "odcinkach specjalnych" (IOS- fajna zabawa ;) w Tyrolu, bo radarów nie ma, ale niektóre "sieroty" wypadają z zakrętów i trzeba brać poprawkę na nich.
Jak tak bardzo przeszkadza im hałas to należałoby zagrać jeden dźwięk. Ale o natężeniu 180 dB.
austria? To głupie przepisy, nie tylko drogowe
Ponad 11 lat pracuję w Austrii jako kierowca śmieciary i mnie takie przepisy nie dotyczą. Pewnie dlatego że jeżdżę w Górnej Austrii a nie w Tyrolu. Niby wstrętna robota a daje mi wolność i o nic się nie martwię. Śpię codziennie w domu a kasa na 100% dużo lepsza niż w jakiejkolwiek firmie w Polsce...
Pewien akwarelista
Przynajmniej ludzie są tam rozsądniejsi , i lewactwo odstawia na boczny tor , brawo FPO!
👍
Myślałem, że będzie o dopuszczalnym w Austrii pomiarze prędkości na oko. Tak, w Austrii policja może oszacować Twoją prędkość i na tej podstawie wystawić mandat.
Austria?? Kojarzę tylko austriackiego akwarelistę 😅
Czasem można trafić na informacje, że jeżeli nie posiada się ważnego certyfikatu "L", to można jechać z maksymalną prędkością 60km/h. Jak to jest z tym w końcu? 😅
Bo tak (chyba) było kiedyś.
@@pawel.1438L jest potrzebne jedynie do jazdy nocą
Jeśli masz certyfikat możesz jechać w nocy, lecz tylko z max prędkością 60km/h. Jeśli certyfikatu nie masz, nie możesz jechać. Tak to brzmi wg. lokalnego prawa... a jak to zrobisz w praktyce Twoja sprawa. Jadąc na odcięciu fotoradary czynią swoją powinniście, ale jak będziesz jechał 70 nic nie powinno się stać. Zapłaciłem dwa mandaty zanim to ogarnąłem 😂
@@tomaszsawicki7967 od 22 do 5 rano jest ograniczenie prędkości do 60 w Austrii, jedynie wybrane odcinki pozwalają na jazdę 80km/h , ale to trzeba mieć oczy szeroko otwarte bo można się zdziwić
👍👍👍
I jeśli ktoś dopyta czemu tak nienawidze Austrii odpowiem wprost.Ponieważ Hitl...r był rodowitym austryjakiem.Dobranoc
@@Piotr-t5e a Stalin gruzinem
Cześć.
Dzięki za film.
Austria? Język niemiecki, ładne widoki, rozmaite ograniczenia dla ciężarówek, drogi w lepszym stanie niż w Polsce, tranzyt do Włoch. Chyb zakaz kamerek w kabinie, używanie albo posiadanie.
No i wspomniane wymogi, również dla ciężarowych.
Jeżeli dobrze kojarzę, obwodnica Wiednia, 4 pasy ruchu + 2 pasy zjazdowe do samego miasta. Taką autostradę szanuję. I droga ma kilkadziesiąt lat, a jechałem nią osobowym... Już nie pamiętam, z 10 a może i 15 lat temu.
Mają swoje wymogi. Tłumaczą się troską o środowisko i zdrowie swoich obywateli. Tylko wielu ludzi pomyśli, że czasem zwyczajnie przesadzają.
Pozdrawiam, szerokości i przyczepności! :)
Ja nie rozumiem dyskryminowania biednych obywateli miast, których nie stać na nowe samochody, ale którym chce się wprowadzać strefy czystego transportu, natomiast jak najbardziej rozumiem, że Tyrol nie chce u siebie powietrza jak w Krakowie. W końcu jak ktoś lubi jazde na rowerkach, niech się przeprowadzi do Tyrolu, jak ktoś lubi samochody i komunikacje ze światem niech korzysta z miast, a do przewozu towarów, używa kolei, nie rozumiem dlaczego biznesmen handlujący wycinanym lasem, ma jeszcze resztki lasów zanieczyszczać.
Mieszkam w tym kraju, najbardziej policyjne państwo jakie znam. Mógłbym naprawdę dużo napisać. Najgorsze jest to, że Austriacy lubią być pod systemem co powoduje, że jeden drugiego podpierala. O ich nienawiści do obcokrajowców nie wspomnę. Oczywiście nie mówimy o wszystkich.
👋👋
Certyfikat "L" nie upoważnia do nocnego wjazdu na Tyrol
Chcieli być potęgą gospodarczą to są oco chodzi kierowca zły przewoźnik zły morze potęga gospodarcza zaczną decydować Anie szczuć.
Austria - autobanu w remontach. Najwolniejszy kraj tranzytowy, ludzie roboty.
@@JapaPapa-ou6xs ile masz tam tych remontów, chyba pomyliło ci się dojczlandem
Wolę muzykę mocarta bo Hitler jej słuchał.
Witam. Mercedes Smitch Krone Man gospodarka w tych f
Mam austrie po drodze do rumuni i vice wersa wiec naszczecie tryol mnie nie obchodzi
Jak dla mnie skandalem jest, że kolosy TIR ważące 40 ton rozjeżdżają u nas drogi. Takie ciężarówki powinny mieć kategoryczny zakaz wjazdu w ogóle w każdy teren zabudowany. KATEGORYCZNY, jestem mieszkańcem małego miasteczka na Śląsku i kawalkady Tirów codziennie tłuką się ludziom pod oknami, co jest skandalem, ludzie nie mogą normalnie żyć. Nie ma dróg, nie ma tirów i koniec. Ten rodzaj transportu powinien być tolerowany tylko i wyłącznie w terenie niezabudowanym a prawdę mówiąc tylko na drogach ekspresowych i autostradach. Bo ich kierowcy to pospolici bandyci wyjęci spod prawa. Ile może jechać Tir w terenie niezabudowanym, na normalnej krajówce? Nie przypadkiem 70? Ja jadę osobówką 90 codziennie odcinek 20km i codziennie bandyci próbują mnie wyprzedzać, bo za wolno mają. A że kaganiec ma na 91 to jedzie tak pod prąd obok.mnie przez 200m. a jak się robi ciasno to zjeżdża wprost na mnie zmuszając do ucieczki na pobocze i hamowania. A jazda za mną w odległości 1m i poganianie światłami to na porządku dziennym. Przecież to są psychopaci. Jechałem ostatnio A1 do Łodzi, od Częstochowy są 3 pasy autostrady. I co? Wszystkie 3 refularnie zajęte przez tych idiotów, jeden jedzie 89, drugi 90 a trzeci 91 a przecież jak są 3 pasy to mogą zgodnie z kodeksem zajmować tylko dwa skrajnie prawe. Ale kodeks drogowy nie jest dla nich. Taka masa, tyle hałasu i wibracji, dewastacji dróg powinno skończyć się całkowitym zakazem wjeżdżania tych destruktorów do miejscowości. Hale logisryczno-przeładunkowe powinny być przy autostradach i tam powinien być koniec ich trasy a dalej rozładowane towary powinny być rozwożone lżejszym taborem.
@@grzegorz7481 to się przeprowadź na Antarktydę
Kolego jak ci tak bardzo przeszkadza transport drogowy towarów to przestań jeździć do sklepów. Zacznij jeździć do fabryk, producentów, rolników i tam zaopatruj się we wszystkie dobra i produkty.
Choć ten kraj dba o zdrowie obywateli, niezmotoryzowani nie chce chorować i umierać przedwcześnie bo ktos inny chce na jego życiu zarobić. Co innego gdyby spaliny węddrowaly do kabiny kierowcy ale wtedy ta rzeczywista cena eksploatacji pojazdu spalinowego staje się za wysoka gdyż świat jest przyzwyczajony do tego że to osoby bez samochodu płacą zdrowiem za luksus zmotoryzowanych. Czyli.to terroryzm zarobek za truciu i zabijaniu.