Bardzo dziękuję za ten materiał. To była przyjemność słuchać Pana. Gdy Pan opowiada czas płynie zupełnie inaczej i proszę nie stresować się że są dł. Takich wartościowych rzeczy warto słuchać. Dziękuję.
Ach jakie dzisiaj delicje literackie i historyczne ;-) nic dodać nic ująć :-) A i tym razem coś polecę mniej znane choć warte uwagi ... autora znakomitego Goi a mianowicie -> Lisy w winnicy -Lion Feuchtwanger -klasyka powieści historycznej.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i za przypomnienie mi mi o "Lisach..." Ho, ho; Ben Franklin, zakup broni, tuż przedrewolucyjny Paryż- zapowiada się arcyciekawie, więc wpisuję na listę zakupową. Tym bardziej, że L. F. to jedna z moich zaległości. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję.
Nie jestem fanką Napoleona, ale rozczarowana filmem Ridleya Scotta sięgnęłam po dwutomową biografię cesarza autorstwa Maxa Gallo. Również wstrząsnął mną opis tego zamachu i perfidia zamachowców. Z uwagą słuchałam o postaciach, o których dopiero co czytałam. Dziękuję za ciekawą opowieść.
Dziekuję za miłe słowa i polecam się na przyszłość.😊Czytałem parę biografii Napcia ale tej akurat nie. Spróbuję się jej przyjrzeć. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo interesuje mnie historia Stanów Zjednoczonych, więc te ostatnie poświęcone Ameryce wydają się idealnie dla mnie :-) Łysiak również zapowiada się niezwykle interesująco :-)
Co do USA to każdy fan wczesnej historii tego kraju po lekturze książki Ferlinga może czuć się usatysfakcjonowany. A co do Łysiaka.... cóż, niech żałują ci, co nie znają jego książek. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Mirku, znowu się powtórzę 😊 ale jak zwykle niezmiernie dziękuję za wspaniałe rekomendacje. Książki Waldemara Łysiaka przeczytałam wszystkie, a kilka nawet wielokrotnie. Jeszcze pół roku temu znajdowały się w moich domowych zbiorach. Teraz cieszą kolejne osoby zafascynowane tym autorem 😊 A Wielkie kłamstwa Ameryki wpisuję na listę. Czekam na kolejne polecenia. Życzę sukcesów. Alina Ornatowska
Bardzo dziekuję za tak miłe słowa! Ja też czytałem wszystko, co mi w ręce wpado, jeśli chodzi o Łysiaka, choć z czasem zacząłem patrzyć na niego nieco krytycznie (choć generalnie zgadzam się z jego poglądem na świat). Ale co do jego części empirowej, to wracam co jakiś czas i z równą przyjemnością czytam o tych postaciach i wydarzeniach. A już wyżej wspomniane dwie (plus Szachista) nigdy mi się chyba nie znudzą. Pozdrawiam serdecznie, Pani Alino.
A. Łapickiego spotkałam z córką u Bliklego, pił kawę i sok pomarańczowy, grzecznie kłaniał się innym klientom, uśmiechając się tajemniczo ;). Na marginesie: Holoubka „Teatr jest światem” prześwietna książka, a z lżjeszych o nim „Gustaw i ja” Magdaleny Zawadzkiej.
Witam. Zgadza się; w dzienniku wiele razy pisze, że wybiera się do Bliklego albo, że z kimś się tam spotkał. Natomiast, o dziwo, chyba wcale nie jest wspomniany stolik w Czytelniku. A przecież to wręcz była instytucja (coś jak stolik Słonimskiego). Zbierali sie przy nim prawie codziennie (chyba koło 11ej) Konwicki z Holoubkiem właśnie i Szymańska. Łapicki, o ile pamiętam nie wspomina takich spotkań w ogóle. Jeśli zaś omawia to bez zaznaczenia miejsca. Ciekawe. Co do Holoubka, to z pewnością wezmę go niedługo na warsztat. Mam na półce "Gustaw. Opowieść o Holubku" Turowskiej i jego "Wspomnienia z niepamięci" Bardzo ciekawy jestem obu lektur. Zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie.
Wiem, o Łysiaku, że jestem znawcą i wielbicielem epoki napoleońskiej, ale tego po jego książkach bym się nie spodziewał. Kiedyś obowiązkowo trzeba do tego zajrzeć :-)
Super odcinek - listę lektur do czytania zwiększyłem o blisko setkę tytułów odkąd ogladam kanał - teraz tylko anytkwariatowy haul mnie czeka jak będę w kraju następnym razem - Pozdawiam i czekam razem z innymi fanami na wiecej
@@emigrant41ja mam podobnie, wczoraj sluchałam o „Terapii” Lodga, na Allegro jest po kilka złotych ta Salamandra:), i mnóstwo innych z pana Mirka poleceń wpadło. Człowiek czytelnicza Instytucja.📚📚📚😊
Dziekuje, interesujace jak zwykle😃 niecierpliwie czekam na Szachiste, to byla moja ksiazka jednej nocy, nie moglam przestac czytac. Lysika uwielbiam wszystkie o okresie Napoleonskim, dzieki za polecenie biografi Fouche, wlasnie tego szukalam, bo kupilam jego wspomnienia. Obecnie nadrabiam Lysiak, na tapecie mam Salon, no i czasami sie zapowietrzam, ale jemu jestem w stanie wiele wybaczyc😂, i to sie czyta. Diana West juz zamowilam a na Nigela West bede polowac. O Venonie pisze tez P. Wright w "Zlapac szpiega" a jezeli wezmie sie jeszcze "Akta Mitrochina" to to sie po prostu w glowie nie miesci. Czy czytal Pan P. De Villiemarest " Bormann i Müller" jezeli tak, to jakie jest Pana zdanie o tej ksiazce, to sie czyta jak najlepszy Thriller, ale nie wiem na ile mozna ufac autorowi. A propos Lapickiego, wyszla teraz ksiazka Molendy " Przy stoliku w Czytelniku". Serdecznie pozdrawiam
Witam. "Szachista" będzie z pewnością wkrótce, po prostu mi się nie zmieścił w materiale- film by musiał ze dwie godziny trwać, a to jest niezgodne z Konwencją Genewską. 😊 "Czy czytal Pan P. De Villiemarest ..?" Bormann i Müller" Nie, niestety nie czytałem tego. Ale z doboru nazwisk wynika, że tajemnice ich losów tu się analizuje. Moja wiedza jest taka: że Gestapo- Mullera nie odnaleziono, a szkielet Bormanna odkopano przypadkiem w Berlinie jakiś czas temu (znaczy kości zidentifikowano, jako jego) Za info o tej książce Molendy serdecznie dziękuję, nie wiedziałem, że wyszła i już zamawiam! Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41 Dziekuje za odpowiedz:-) Teoria De Viliemarest jest : Gestapo Müller i Bormann, byli szpiegami Stalina, to oni dostarczali informacje miedzy innymi Czerwonej orkiestrze (w tej teorii nie jest odosobniony) Müller przeszedl po wojnie do rosjan, Bormann rowniez, autor twierdzi, ze widzial jego (Bormanna) po wojnie, w Bawarii, zmarl w Ameryce poludniowej, a jego zwloki przestransportowano do Niemiec i zakopano w miejscu, gdzie planowane byly prace budowlane. Pisze tez o krwawej smierci Korotkowa, oficjalnie zmarlego na zawal podczas partii tenisa z generalem Sierowem. Brzmi tak dobrze i intersujaco, tylko czy nie za dobrze i za interesujaco🙆♀
Witam. Wygląda na to, że przez to się przechodzi jak przez odrę. 😁Potem człowiek trochę modyfikuje swoje podejście, ale nie za bardzo 😊Przynajmniej, jeśli chodzi o mnie i napoleońską część twóczości Łysiaka. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze się Pana słuchało. Lubię Łysiaka, mimo że jest narcyzem i wyłapałem przeinaczenia w jego Wyspach Bezludnych. Natomiast jego styl pisania, płynność i barokowość języka są wspaniałe. Pozdrawiam.
Dziękuję i prepraszam, że odpowiadam tak późno- umknęła mi ta wypowiedź. Zgoda co do narcyza a nawet, powiedziałbym, że potrafił się zachowywać jak primadonna. Złapałem go nawet raz na plagiacie (cytowanie frazy bez podania źródła czyli jak swojej), ale jego napoleoniany mógłbym czytać i czytać zwłaszcza "Empirowego pasjansa" i "Cesarskiego pokera". I to też jest fakt. Pozdrawiam serdecznie.
Wielkie kłamstwa Ameryki idą na listę zakupową. W Lysiaku zaczytałem się gdzieś pod koniec liceum i na początku studiów. Twoje filmiki są coraz dłuższe, ale to dobrze 😅
@@RobRoy-c7k A, bo się, kurde, o Napciu i jego mołojcach rozgadałem... 😆 Ale generalnie będę się chciał w góra 40- 50 minutach mieścić. Pozdrawiam i domagam się podzielenia wrażeniami z urlopu. PS. Z książki West na pewno będziesz miał pociechę.🙂
Bardzo dziękuję za ten materiał.
To była przyjemność słuchać Pana. Gdy Pan opowiada czas płynie zupełnie inaczej i proszę nie stresować się że są dł. Takich wartościowych rzeczy warto słuchać. Dziękuję.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Mam nadzieję, że nie zawiodę i z nstępnymi filmikami. Pozdrawiam serdecznie.
"Czyta się samo, wystarczy mieć oczy otwarte" - piękne, panie Mirku🙂 Pożyczam.
😊Cóż, podtrzymuję i niecierpliwie czekam na podzielenie się wrażeniami z lektur. Pozdrawiam serdecznie.
Wysłuchałam z wielkim zainteresowaniem, arcyciekawy wykład!
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i pozdrawiam serdecznie.
Ach jakie dzisiaj delicje literackie i historyczne ;-) nic dodać nic ująć :-) A i tym razem coś polecę mniej znane choć warte uwagi ... autora znakomitego Goi a mianowicie -> Lisy w winnicy -Lion Feuchtwanger -klasyka powieści historycznej.
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i za przypomnienie mi mi o "Lisach..." Ho, ho; Ben Franklin, zakup broni, tuż przedrewolucyjny Paryż- zapowiada się arcyciekawie, więc wpisuję na listę zakupową. Tym bardziej, że L. F. to jedna z moich zaległości. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję.
Nie jestem fanką Napoleona, ale rozczarowana filmem Ridleya Scotta sięgnęłam po dwutomową biografię cesarza autorstwa Maxa Gallo. Również wstrząsnął mną opis tego zamachu i perfidia zamachowców. Z uwagą słuchałam o postaciach, o których dopiero co czytałam. Dziękuję za ciekawą opowieść.
Dziekuję za miłe słowa i polecam się na przyszłość.😊Czytałem parę biografii Napcia ale tej akurat nie. Spróbuję się jej przyjrzeć. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo interesuje mnie historia Stanów Zjednoczonych, więc te ostatnie poświęcone Ameryce wydają się idealnie dla mnie :-) Łysiak również zapowiada się niezwykle interesująco :-)
Co do USA to każdy fan wczesnej historii tego kraju po lekturze książki Ferlinga może czuć się usatysfakcjonowany. A co do Łysiaka.... cóż, niech żałują ci, co nie znają jego książek. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Mirku, znowu się powtórzę 😊 ale jak zwykle niezmiernie dziękuję za wspaniałe rekomendacje.
Książki Waldemara Łysiaka przeczytałam wszystkie, a kilka nawet wielokrotnie. Jeszcze pół roku temu znajdowały się w moich domowych zbiorach. Teraz cieszą kolejne osoby zafascynowane tym autorem 😊
A Wielkie kłamstwa Ameryki wpisuję na listę.
Czekam na kolejne polecenia. Życzę sukcesów. Alina Ornatowska
Bardzo dziekuję za tak miłe słowa! Ja też czytałem wszystko, co mi w ręce wpado, jeśli chodzi o Łysiaka, choć z czasem zacząłem patrzyć na niego nieco krytycznie (choć generalnie zgadzam się z jego poglądem na świat). Ale co do jego części empirowej, to wracam co jakiś czas i z równą przyjemnością czytam o tych postaciach i wydarzeniach. A już wyżej wspomniane dwie (plus Szachista) nigdy mi się chyba nie znudzą. Pozdrawiam serdecznie, Pani Alino.
A. Łapickiego spotkałam z córką u Bliklego, pił kawę i sok pomarańczowy, grzecznie kłaniał się innym klientom, uśmiechając się tajemniczo ;). Na marginesie: Holoubka „Teatr jest światem” prześwietna książka, a z lżjeszych o nim „Gustaw i ja” Magdaleny Zawadzkiej.
Witam. Zgadza się; w dzienniku wiele razy pisze, że wybiera się do Bliklego albo, że z kimś się tam spotkał. Natomiast, o dziwo, chyba wcale nie jest wspomniany stolik w Czytelniku. A przecież to wręcz była instytucja (coś jak stolik Słonimskiego). Zbierali sie przy nim prawie codziennie (chyba koło 11ej) Konwicki z Holoubkiem właśnie i Szymańska. Łapicki, o ile pamiętam nie wspomina takich spotkań w ogóle. Jeśli zaś omawia to bez zaznaczenia miejsca. Ciekawe. Co do Holoubka, to z pewnością wezmę go niedługo na warsztat. Mam na półce "Gustaw. Opowieść o Holubku" Turowskiej i jego "Wspomnienia z niepamięci" Bardzo ciekawy jestem obu lektur. Zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie.
Wiem, o Łysiaku, że jestem znawcą i wielbicielem epoki napoleońskiej, ale tego po jego książkach bym się nie spodziewał. Kiedyś obowiązkowo trzeba do tego zajrzeć :-)
Popieram ten zbożny zamiar- satysfakcja gwarantowana. Pozdrawiam.
Super odcinek - listę lektur do czytania zwiększyłem o blisko setkę tytułów odkąd ogladam kanał - teraz tylko anytkwariatowy haul mnie czeka jak będę w kraju następnym razem - Pozdawiam i czekam razem z innymi fanami na wiecej
Cieszę się bardzo i proszę o wiadomości, które ksiązki udało się dostać. Wrażenia z lektur też będą bardzo miło widziane. Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41ja mam podobnie, wczoraj sluchałam o „Terapii” Lodga, na Allegro jest po kilka złotych ta Salamandra:), i mnóstwo innych z pana Mirka poleceń wpadło. Człowiek czytelnicza Instytucja.📚📚📚😊
@@jagienka7723 Hej, cóż mogę powiedzieć? Łapka w górę ode mnie i czytelniczego wiatru w żagle życzę! 😊
Dziekuje, interesujace jak zwykle😃 niecierpliwie czekam na Szachiste, to byla moja ksiazka jednej nocy, nie moglam przestac czytac. Lysika uwielbiam wszystkie o okresie Napoleonskim, dzieki za polecenie biografi Fouche, wlasnie tego szukalam, bo kupilam jego wspomnienia. Obecnie nadrabiam Lysiak, na tapecie mam Salon, no i czasami sie zapowietrzam, ale jemu jestem w stanie wiele wybaczyc😂, i to sie czyta. Diana West juz zamowilam a na Nigela West bede polowac. O Venonie pisze tez P. Wright w "Zlapac szpiega" a jezeli wezmie sie jeszcze "Akta Mitrochina" to to sie po prostu w glowie nie miesci. Czy czytal Pan P. De Villiemarest " Bormann i Müller" jezeli tak, to jakie jest Pana zdanie o tej ksiazce, to sie czyta jak najlepszy Thriller, ale nie wiem na ile mozna ufac autorowi. A propos Lapickiego, wyszla teraz ksiazka Molendy " Przy stoliku w Czytelniku". Serdecznie pozdrawiam
Witam. "Szachista" będzie z pewnością wkrótce, po prostu mi się nie zmieścił w materiale- film by musiał ze dwie godziny trwać, a to jest niezgodne z Konwencją Genewską. 😊 "Czy czytal Pan P. De Villiemarest ..?" Bormann i Müller" Nie, niestety nie czytałem tego. Ale z doboru nazwisk wynika, że tajemnice ich losów tu się analizuje. Moja wiedza jest taka: że Gestapo- Mullera nie odnaleziono, a szkielet Bormanna odkopano przypadkiem w Berlinie jakiś czas temu (znaczy kości zidentifikowano, jako jego) Za info o tej książce Molendy serdecznie dziękuję, nie wiedziałem, że wyszła i już zamawiam! Pozdrawiam serdecznie.
@@emigrant41 Dziekuje za odpowiedz:-) Teoria De Viliemarest jest : Gestapo Müller i Bormann, byli szpiegami Stalina, to oni dostarczali informacje miedzy innymi Czerwonej orkiestrze (w tej teorii nie jest odosobniony) Müller przeszedl po wojnie do rosjan, Bormann rowniez, autor twierdzi, ze widzial jego (Bormanna) po wojnie, w Bawarii, zmarl w Ameryce poludniowej, a jego zwloki przestransportowano do Niemiec i zakopano w miejscu, gdzie planowane byly prace budowlane. Pisze tez o krwawej smierci Korotkowa, oficjalnie zmarlego na zawal podczas partii tenisa z generalem Sierowem. Brzmi tak dobrze i intersujaco, tylko czy nie za dobrze i za interesujaco🙆♀
w liceum zachwycałam się Empirowym Pasjansem i Cesarskim Pokerem .... ;-) miałam też ogólnie słabość do postaci Napoleona
Witam. Wygląda na to, że przez to się przechodzi jak przez odrę. 😁Potem człowiek trochę modyfikuje swoje podejście, ale nie za bardzo 😊Przynajmniej, jeśli chodzi o mnie i napoleońską część twóczości Łysiaka. Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze się Pana słuchało. Lubię Łysiaka, mimo że jest narcyzem i wyłapałem przeinaczenia w jego Wyspach Bezludnych. Natomiast jego styl pisania, płynność i barokowość języka są wspaniałe. Pozdrawiam.
Dziękuję i prepraszam, że odpowiadam tak późno- umknęła mi ta wypowiedź. Zgoda co do narcyza a nawet, powiedziałbym, że potrafił się zachowywać jak primadonna. Złapałem go nawet raz na plagiacie (cytowanie frazy bez podania źródła czyli jak swojej), ale jego napoleoniany mógłbym czytać i czytać zwłaszcza "Empirowego pasjansa" i "Cesarskiego pokera". I to też jest fakt. Pozdrawiam serdecznie.
Wielkie kłamstwa Ameryki dopisane do listy zakupowej. Cud nad Potomakiem lista rezerwowa 😉
Dzięki.
Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc w zwiększeniu listy zakupowej. Moim zdaniem satysfakcja gwarantowana. Pozdrawiam serdecznie.
Tematyka ll wojny swiatowej zbrodniarze
Witam. Tu chyba część postu wcięło... Poczekam na uzupełnienie, bo nie bardzo wiem o co chodzi. Pozdrawiam.
Wielkie kłamstwa Ameryki idą na listę zakupową. W Lysiaku zaczytałem się gdzieś pod koniec liceum i na początku studiów. Twoje filmiki są coraz dłuższe, ale to dobrze 😅
@@RobRoy-c7k A, bo się, kurde, o Napciu i jego mołojcach rozgadałem... 😆 Ale generalnie będę się chciał w góra 40- 50 minutach mieścić. Pozdrawiam i domagam się podzielenia wrażeniami z urlopu. PS. Z książki West na pewno będziesz miał pociechę.🙂