Jak pomóc pacjentowi z NAPIĘTĄ SZYJĄ? MTG W PRAKTYCE.

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 1 ก.พ. 2025

ความคิดเห็น • 4

  • @piotrf9861
    @piotrf9861 5 หลายเดือนก่อน

    Witam ponownie, jeśli znajdzie Pan chwilę na odpowiedź , chętnie zapoznam się z Pana opinią. Pozdrawiam

  • @piotrf9861
    @piotrf9861 5 หลายเดือนก่อน

    Witam, czy przy dystonii szyjnej poleciłby Pan taką formę terapii, czy miał Pan pacjenta z dystonią jakąkolwiek, przy której są napięcia i ruchy mimowolne w obrębie szyi, krtani, gardła, języka, twarzy i głowy?

    • @projektmasaz
      @projektmasaz  5 หลายเดือนก่อน

      Techniki przedstawione na filmiku dotyczą głównie pracy mięśniowo-powięziowej stąd mogą być pomocne przy różnych napięciach, które są spowodowane niekontrolowanymi skurczami występującymi w dystonii :)

    • @piotrf9861
      @piotrf9861 5 หลายเดือนก่อน

      Dziękuję , jeśli może Pan też odpowiedzieć na drugie pytanie, będę wdzięczny. Pozwolę sobie napisać coś , co ja wiem o dystoniii. Ja akurat mam dystonię segmentalną, trochę pracowałem jak rehabilitant, potem fizjoterapeutą, próbowałem sami i inni próbowali u mnie różne techniki manualne i rozluźniające i niestety prawie każdy brodziec wzmaga napięcie u mnie i od innych chorych słyszałem podobne reakcje, nie od wszystkich. Lekarz który zajmuje się mną od 2017 roku na moje pytanie co można w obrębie szyi robić, powiedział, lepiej nie robić. Jakie ma Pan doświadczenia w pracy z pacjentami z napięciami i ruchami dystonicznymi? Jak Pan im pomaga, jakie techniki, jakie terapię Pan stosuje? Pana opinia w tym temacie bardzo mogłaby mi pomóc. Od lat też z powodu dystonii mam silny uporczywy ból, nie tylko w części ciała bezposrednio zajętej. Mam już problem z chodzeniem, z wieloma innymi aktywnościami, żyje z ciągłym bólem nie tylko z powodu dystonii, mam też szpiczaka mnogiego, 2 lata chemii, 4 linie , przeszczep, radioterapia. Polineuropatia i inne neuropatię, w których wieloletnią cukrzyca nie pomaga, a przede wszystkim długotrwały stres, przeżyte traumy w trakcie leczenia i potem, umierałem kilka razy. Doszło u mnie ostatniego dnia podczas jednego odbytu w szpitalu do nagłego porażenia mięśni, oczywiście przestałem oddychać i dusiłem się, będąc świadomy co się dzieje, słysząc i widząc , mimo, że lekarka wszystkim , którzy byli wtedy na oddziale i przylecieli, że to krótkotrwała utrata przytomności, tylko dlaczego ja widziałem słyszałem i myślałem???? Żaden potem lekarz nie odpowiedział mi na to pytanie, nie mówię oczywiście o tych z oddziału, między innymi kilku neurologów pytałem
      A serce pracowało, dusiłem się, bo mięśnie nie pracowały...