"Pokój na ziemi" | audiobook
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ต.ค. 2024
- Ostatnia obszerna książka z serii przygód Ijona Tichego. Rzecz dzieje się w nieodległej przyszłości, kiedy ziemskie mocarstwa postanowiły wyekspediować swe arsenały i fabryki nowej broni na Księżyc, aby tam ewoluowały samopas, pozostawiając Ziemię w stanie pokoju i dobrobytu. Wszystkie audiobooki Stanisława Lema: pages.audioteka...
Czyta Tomasz Schuchardt.
Lęk przed tym, co się z owych arsenałów urodziło, popycha jednak organizacje międzynarodowe do wysłania Ijona lichego w supertajnej misji, aby dowiedział się, co na bezludnym globie zaszło. Bohaterowi zdarza się tam osobliwy wypadek: rozcięcie wielkiego spoidła łączącego półkule mózgowe, co sprawia, że staje się - psychicznie rozdwojony - sam dla siebie i dla otoczenia intrygującą zagadką, a zarazem nosicielem tajemnicy, której nie jest świadom, ale na którą dybią wszystkie ziemskie wywiady.
To jest bezpłatny fragment (10% z całości audiobooka) udostępniony w celach promocyjnych. Po pełnego audiobooka zapraszamy na stronę audioteka.com/pl/. - บันเทิง
❤🎉😮 dziękuję za ten cenny przekaz 😮🎉❤
Mistrzu brak nam Ciebie!
Dobre to było. Niezła schizma!
Myślę, że chodzi Panu o "niezłą schizę" (od schizofrenii, a nie od schizmatyków).
@@krzysztofkwasizur1004 Kto wie, może Sebastiana naszła refleksja o rozłamie kościoła katolickiego... :D
@@TomaszLee Wyostrza się Państwu dowcip ;) to dobry znak, sarkazm jest oznaką inteligencji :)
Głównym bohaterem "Pokoju na Ziemi jest Lijon Tichy, o którym Stanisław Lem napisał cały cykl opowiadań "Dzienniki gwiazdowe Lijona Tichego".
Podobnie jak "Bajki robotów" są to historie pół żartem pół serio.
Autor miesza tu rzeczywistość technologii z rzeczywistością pospolitą, bawiąc się raczej swoim pisaniem, niż poważnie je traktując. 😁
@@krzysztofkwasizur1004 Nie wiem czy może być bardziej wyostrzony, ale dziękuję :)
Co do stylu Lema to nie powiedziałbym, że nie podchodzi do tematu poważnie. Owszem jest tu sporo żartów i zwyczajnych kpin, ale sam pomysł zbrojeń na księżycu może wkrótce wejść w życie, jak i inne wizje (byłem w komorze deprywacyjnej, odczucia Ijona okazały się niemal identyczne z rzeczywistością). Kwestie "rozdwojenia" są wielowarstwowe - można to zauważyć, czytając właśnie "Pokój na Ziemi" w odstępach kilku lat, najlepiej w interwałach zmian osobowości (np. jako nastolatek, potem jako student, jako młody rodzic i człowiek w kwiecie wieku) - za każdym razem okazuje się, że Lem pisał o czymś innym, mimo że tekst jest ten sam - i to jest prawdziwe mistrzostwo.
Tak .
Nie chcę pokoju
Chcę spokoju .
By jakieś buźki pejsate .
Nie zaglądały mi do chaty !
Do 'R Za'.
*_Aż żal, że wymyślono klawiaturę,_*
*_byś mógł uwieczniać każdą bzdurę._*
Duch musi
Zawartość cukru w cukrze, czyli w kwestiach duchowych. Jak wiadomo materia składa się z atomów, te zaś z protonów neuronów i mgiełki orbitujących elektronów ( zdaje sie nieaktualne) .... ale na tym poziomie słodzenia kompresji rzeczywistości tymczasem się powstrzymajmy i spróbujmy ogarnąć odległości tam panujące między tymi elementami tej twardej materii. Za Wiki - " Ponad 99,9% masy atomu jest zawarte w jego jądrze oraz Elektron jest najmniej masywną z tych trzech cząstek. Posiada ujemny ładunek i rozmiary zbyt małe, aby dało się je określić przy użyciu współczesnych metod[50]. Protony posiadają dodatni ładunek i masę około 1836 razy większą od elektronów. Neutrony nie posiadają ładunku elektrycznego i są około 1839 razy cięższe od elektronu[51] Masa protonów i neutronów wewnątrz jądra jest pomniejszona o energię wiązania. Neutrony i protony mają podobne średnice, jednak z powodu ich wewnętrznej struktury trudno zdefiniować, co jest ich „powierzchnią”[52]."... "Obrazkowo ma to wyglądać jak stadion na którego środku jest pomarańczka i gdzieś mniej więcej na krańcach trybun orbitują sobie ziarenka maku. To ile jest tam materii w stosunku do "eteru" ? Z chemii i biologi za Edupedia - "organizmu człowieka; pierwsze 15 pierwiastków stanowi 99,31% masy i są to: tlen (65%mas.), węgiel (18%mas.), wodór (10%mas.), azot (3%mas.), wapń, fosfor, siarka, potas, sód, chlor, magnez, żelazo, cynk, rubid, stront. Pierwiastki budujące organizm ludzki są połączone w wodę, białka, tłuszcze, węglowodany, sole kwasów nieorg. i org. Woda stanowi gł. związek chem. budujący ciało ludzkie. Jej zawartość jest zmienna i zależy od wieku (w okresie płodowym ponad 90% masy ciała, w okresie pełnej dojrzałości ok.60%, w okresie starości do 50%)...
Czym że zatem jesteśmy? czyż nie - Wilgotną rozedrganą iskrzącą mżawką w eterze. Trzeba wam bardziej nierealnych i duchowych bytów od tego którym jesteśmy. Dla opornych pogrzebać w szufladach, najprawdopodobniej powinno się znaleźć choć z jedno zdjęcie X :) I jak tu się dziwić, że trudno kogoś pogłaskać, a tak często kopiemy się nieźle na wzajem
Pojęcie Yin i yang, opisuje [dwie] - binaryzm / 1.Yin 2.i 3.Yang - trzy lub cztery i więcej.. - granica, spin, czas, ruch w przestrzeni.. / pierwotne i przeciwne, lecz uzupełniające się siły.. I tu podobno da się podzielić na.. Ale może nie da się tego podzielić i każda podzielona część dalej zawiera Yin i Yang jak magnes bieguny. Jednak inną kwestią, że urządzenie z podzielonym/złamanym/uszkodzeniem magnesem, może nie działać, ponieważ już nie pasuje do jego całościowego Chi, a Yin i Yang są w innych skalach. Zatem dopasowania i skale są ważne ( skale są liniowe, krytyczne, logarytmiczne.. 5D).... Pojęcia ciepło-zimno, jasno-ciemno, prawica-lewica.. Każdy człon pojęcia, może się stać innym Chi - w zależności od balansu innych Chi. Yin i Yiang zależy od kontekstu... Monoizmy i Dualizmy są wysoce ułomne przy opisach.. Tak samo jak większości stałych, które to są stałymi tylko w pewnej ramce odniesienia ( o ile nie są imaginacjami korygującymi błędne założenia ).. Potrzebny jest trzeci element... Symbol Yin i Yiang przypomina wzory: DNA, serpentyn, wirów, ładunków, spiral, galaktyk, plazmy???.
Kiedy się wreszcie nauczycie. Niema osobnych światów, bo ta twarda materia gdy się jej naprawdę głęboko przyjrzycie, jest bardziej duchowa i nie uchwytna od opowiastek o duchach? Dziwolągowate dzielenia światów i destylacje niewiadomi czego.. Składacie się z gleby ziemi księżycowych pyłów gwiezdnego prochu "świata", tego świata, a poukładanego według kodu DNA.. Tak samo jak nie jesteście jednostkami samymi dla siebie wydzielonymi, a wasze odczucia i zdolności zależą do całego zestawu bytów kolaborujących między sobą, aby wasze systemy funkcjonowały poprawnie.. Tylko 10% waszych niezależnych organizmów, to wasze komórki. Więc są jak gdyby szkieletem w którym funkcjonuje wiele innych bytów i mają one wpływ na bardzo zaawansowane wasze stany. Nie li tylko za jakieś podstawowe mechaniczne procesy, które to właśnie łatwiej przypisać konkretnym waszym systemom zadaniowej automatyki..
"Pasożyty: mistrzowie manipulacji, Mariusz Gogól"
th-cam.com/video/P1QuT4YeMhQ/w-d-xo.html
"Pasożyty zmieniające świadomość"
th-cam.com/video/rtqTCDbKOfk/w-d-xo.html
Aczkolwiek mózg to takie ustrojstwo, które podsuwa szeregi akcji, rozwiązań na bazie zebranych doświadczeń i obserwacji i potem dokonujemy coraz głębszej selekcie i neutralizacji mniej korzystnych rozwiązań. Jeśli część z tych rozwiązań jest powiedzmy pozytywna na krótką metę, może być negatywna na dłuższą, gdy sposób rozwiązywania dotknie nas swą powierzchnią z innej swej strony. Normalnie po prostu analizujemy i eliminujemy rozwiązania negatywne, neutralizując je. Jeśli jednak, już samo pojawienie się negatywnych rozwiązań staramy się blokować i obwiniać za ich pojawienie, może dojść do sytuacji czy zjawiska, bodajże w psychiatrii określonego pod nazwą kompulsja. Gdy te myśli czy pomysły są przekierowywane na inne formy ich neutralizacji, bez udziału świadomej analizy.. Z ciekawych form i dość powszechnych np. w polityce i biznesach dochodzi jeszcze tzw. projekcja..
To co jest narzędziem, materiałem i produktem zależny od zdefiniowania środka ramki odniesienia zakresu działania..
W zabawie jest również funkcja, nauki przetrwania i wiele zwierzą odczuwa radość z sytuacji gdy te zachowania przynoszą mniej czy bardziej wymierny sukces..
Czy można coś takiego napisać na trzeźwo?
Alicja Sierzputowska
Nie
George hrabia Ponimirski
?
jak widac mozna
Trzeba byc "oswieconym" by moc sie tym " zachwycac"
Lem w jakimś wywiadzie sam wspominał, że bywały takie okresy w jego pracy, kiedy podczas pisania średnio co godzinę pociągał z butelki. Także... 🙃
Sus
Lektor cienki, słabo słucha się, za bardzo się spieszy.
Można zwolnić😁