Dziękuję. Da się nie czuć niedosytu jazdy w górach? Też chciałbym częściej i więcej. Natomiast te co najmniej 300 km w góry na więcej nie pozwala. Chociaż bluźniłbym, gdybym mówił, że w tym roku rzadko jeździłem. Życzę Tobie, żeby przyszły rok obfitował w wiele fajnej górskiej jazdy. Pozdrawiam.
Dokładnie. Przyszły rok będzie lepszy. Tragedia powodzi ograniczyła moje wyjazdy na jesień, jakos nie miałem ochoty bawic sie na rowerze kiedy ludzie przechodzą taką tragedię. A lubię rejony Stronia.@@michal_loniewski
Stronie Śląskie znam. Kilka lat temu objeździliśmy tam trochę tras. Bardzo dobrze ten czas wspominam. To co się wydarzyło we wrześniu jest straszne. Tragedia dla wielu ludzi. Trzymam kciuki, żeby przyszły rok był dla Ciebie lepszy. Pozdrawiam.
To była fajna sobota w siodle , niebieski super. Szkoda że kamera troszkę spłaszcza teren... Gradobicia nie było to nie narzekamy ale niedziela z Przegibkiem i czerwonym to dopiero była BAJKA Fajnie było razem pokręcić i szkoda że teraz czeka nas taki szarobury okres ni to jesień ni to zima.... Byle do wiosny. Super film
Widzę że w całej Polsce jest tak samo. Ekipa u steru się zmieniła, a rabunkowa gospodarka największego szkodnika Polskich Lasów prosperuje. Każda droga rozjebana przez harvestery, wszędzie pieńki i karcze po wycince. To jest niewiarygodne, żeby zobaczyć ładny las i przyjechać się droga leśna a nie koleinami w błocie muszę jeździć do Czech... płakać się chce jak się to ogląda.
Jaka jest ekipa u władzy dla zielonej mafii nie ma znaczenia. Oni się do każdej przykleją. Czy to tylko ich wina? Raczej nie bo demolują naszą wspólną własność i cisza. Do wycinek nic nie mam bo u Słowaków przykładowo też wycinają tylko z tą różnicą, że robią to sprawniej i szybciej. Jak widzę szlak od schronu na Lipowskiej demolowany jest już z 10 rok więc jak ma być dobrze? Cóż nadal mam go w pamięci jako całkowicie zalesiony bez grama widoków i czyściutki bez praktycznie grama błota do samej Złatnej. Z takimi wspomnieniami to naprawdę nóż się w kieszeni otwiera jak się na to patrzy.
A, pomyliło mi się. Z Lipowskiej do Boracza zjeżdżaliśmy zielonym a podjazd czarnym, żółtym. Ten niebieski do Rajczy był wspominany ale na inną okazję. Ach, ta jesień w Beskidach i szeleszczące liście pod kołami, uwielbiam! P.S. Ten niebieski wymagający? Zjeżdżałeś niebieskim z pod Rysianki do Sopotni?
Nie zjeżdżałem niebieskim z Rysianki do Sopotni. Widziałem gdzieś na YT, ze lekko tam nie jest 😉 Schodziłem tamtędy i rzeczywiście na rowerze, to nie rurki z kremem.
Teraz wiemy, że z piszczącymi hamulcami sie nie walczy bo one dają znać zwierzynie, że jedziemy. Dywan złotych liści jest piękny ale jak gruby to rzeczywiście trzeba zwolnić i uważać bo oddają Tobie co kryja w sobie 😉😊
Fajny film, trasa i widoki, muza dopasowana do rodzaju sceny, pytanie technicznie, czy sam dopasowujesz rodzaj muzyki czy program to sam generuje? Warto was oglądać 👍 jechaliście trasą Endorfiny, Edit, np podczas zjazdu podkład muzyczny staje się bardziej dynamiczny.
Dziękuję 😊 Trasę układałem sam. Nie pamiętam jak dokładnie jechał Endurofina, ale skłamałbym, gdybym nie napisał, że od niego pierwszego słyszałem, że warto niebieski z Lipowskiej przejechać. Znajomy również mi ten szlak polecał, więc nie pozostało nic innego jak wpleść ten zjazd w "tripa 😉Muzykę dobieram sam i różnie z tym bywa. Nie zawsze jest na tyle dobrze na ile być powinno. Nie używam niczego co generowałoby to automatycznie.
Super jazda, zazdroszczę bo sam w tym roku czuje niedosyt jazdy w górach
Dziękuję. Da się nie czuć niedosytu jazdy w górach? Też chciałbym częściej i więcej. Natomiast te co najmniej 300 km w góry na więcej nie pozwala. Chociaż bluźniłbym, gdybym mówił, że w tym roku rzadko jeździłem.
Życzę Tobie, żeby przyszły rok obfitował w wiele fajnej górskiej jazdy. Pozdrawiam.
Dokładnie. Przyszły rok będzie lepszy. Tragedia powodzi ograniczyła moje wyjazdy na jesień, jakos nie miałem ochoty bawic sie na rowerze kiedy ludzie przechodzą taką tragedię. A lubię rejony Stronia.@@michal_loniewski
Stronie Śląskie znam. Kilka lat temu objeździliśmy tam trochę tras. Bardzo dobrze ten czas wspominam. To co się wydarzyło we wrześniu jest straszne. Tragedia dla wielu ludzi. Trzymam kciuki, żeby przyszły rok był dla Ciebie lepszy. Pozdrawiam.
To była fajna sobota w siodle , niebieski super. Szkoda że kamera troszkę spłaszcza teren... Gradobicia nie było to nie narzekamy ale niedziela z Przegibkiem i czerwonym to dopiero była BAJKA Fajnie było razem pokręcić i szkoda że teraz czeka nas taki szarobury okres ni to jesień ni to zima.... Byle do wiosny. Super film
/ziękuję 😊 Oj była fajna. Gdyby były widoki, to byłoby 9,5 na 10😊
Siema fajna trasa elegancko pojeżdżone👌👌pozdrawiamy💪💪
Dziękuję 😊 Pozdrawiam 😊
Super, widoki ładne nawet bardzo, Pozazdrościć kondycji😊
Dziękuję 😊 Pozdrawiam.
Widzę że w całej Polsce jest tak samo. Ekipa u steru się zmieniła, a rabunkowa gospodarka największego szkodnika Polskich Lasów prosperuje. Każda droga rozjebana przez harvestery, wszędzie pieńki i karcze po wycince. To jest niewiarygodne, żeby zobaczyć ładny las i przyjechać się droga leśna a nie koleinami w błocie muszę jeździć do Czech... płakać się chce jak się to ogląda.
Źle to wygląda. Tną niestety wszędzie :(
Dokladnie to samo w Beskidzie Niskim i Wyspowym 😢
Jaka jest ekipa u władzy dla zielonej mafii nie ma znaczenia. Oni się do każdej przykleją. Czy to tylko ich wina? Raczej nie bo demolują naszą wspólną własność i cisza. Do wycinek nic nie mam bo u Słowaków przykładowo też wycinają tylko z tą różnicą, że robią to sprawniej i szybciej. Jak widzę szlak od schronu na Lipowskiej demolowany jest już z 10 rok więc jak ma być dobrze? Cóż nadal mam go w pamięci jako całkowicie zalesiony bez grama widoków i czyściutki bez praktycznie grama błota do samej Złatnej. Z takimi wspomnieniami to naprawdę nóż się w kieszeni otwiera jak się na to patrzy.
A, pomyliło mi się. Z Lipowskiej do Boracza zjeżdżaliśmy zielonym a podjazd czarnym, żółtym. Ten niebieski do Rajczy był wspominany ale na inną okazję.
Ach, ta jesień w Beskidach i szeleszczące liście pod kołami, uwielbiam!
P.S. Ten niebieski wymagający? Zjeżdżałeś niebieskim z pod Rysianki do Sopotni?
Nie zjeżdżałem niebieskim z Rysianki do Sopotni. Widziałem gdzieś na YT, ze lekko tam nie jest 😉 Schodziłem tamtędy i rzeczywiście na rowerze, to nie rurki z kremem.
Teraz wiemy, że z piszczącymi hamulcami sie nie walczy bo one dają znać zwierzynie, że jedziemy.
Dywan złotych liści jest piękny ale jak gruby to rzeczywiście trzeba zwolnić i uważać bo oddają Tobie co kryja w sobie 😉😊
Trzeba sobie jakoś radzić i wykorzystywać nawet piszczące heble 😉
Fajny film, trasa i widoki, muza dopasowana do rodzaju sceny, pytanie technicznie, czy sam dopasowujesz rodzaj muzyki czy program to sam generuje? Warto was oglądać 👍 jechaliście trasą Endorfiny,
Edit, np podczas zjazdu podkład muzyczny staje się bardziej dynamiczny.
Dziękuję 😊 Trasę układałem sam. Nie pamiętam jak dokładnie jechał Endurofina, ale skłamałbym, gdybym nie napisał, że od niego pierwszego słyszałem, że warto niebieski z Lipowskiej przejechać. Znajomy również mi ten szlak polecał, więc nie pozostało nic innego jak wpleść ten zjazd w "tripa 😉Muzykę dobieram sam i różnie z tym bywa. Nie zawsze jest na tyle dobrze na ile być powinno. Nie używam niczego co generowałoby to automatycznie.
@@michal_loniewski dziękuję za informację, pozdrawiam
@@Santa-Anna242 bardzo proszę 😊
20:43 i w pizdu wylądował i cały misterny plan c uj strzelił
Wylądował, a ładowanie było twarde.