Mam tą książkę. Bardzo dobra. Gdy przeczytałam fragment mężowi związany z pewnymi sytuacjami to się wkurzył mówiąc mi że chce mu udowodnić,, jego winę,,... Niestety stosuje wobec mnie przemoc słowną. Mimo stawiania granic jak w jednym temacie przestanie to za chwilę wpada na kolejny pomysł w jaki sposób dokopywac słowami. Mam już dość.
Mam 21 lat i ciągle czuje kontrolę rodziców... Juz nie mówiąc o tej co do moich zajęć, bo ona rozlewa się aż na emocje. Ciągle tylko rób tak jak oni chcą. Mama odkąd zachorowałam na Bulimie stara się mnie zrozumieć i nie naciskać ale tato jeszcze gorzej, wręcz doszło oskarżanie mnie ze nie robię po bożemu i marnuje jedzenie i nic nie pomagam w domu (czasem nie daje rady). Dobrze tę kontrolę widzę też jak oni wychowują moją 5-o letnią siostrę. Mały buntownik wyrósł z niej i się nie dziwię. A cała wina tego jakie jesteśmy zwala się oczywiście na nas... Bo rodzice nie widzą swoich błędów.... Dziękuję Pani Agnieszko że pomaga Pani dostrzec moje /nasze emocje i wartości w tym zagmatwaniu, dzięki temu zaczynam w końcu wyznaczać swoje granice 💪
Popatrz na rodziców jak na niedojrzałe dzieciaki w skórach dorosłych, przerażonych problemami, nie radzących sobie ze swoimi emocjami.Ja dopiero teraz (50+) prześledziłam sobie moje dzieciństwo i ze zdumieniem zauważyłam, że moi rodzice byli zwyczajnie niedojrzałymi gówniarzami i ich reakcje były po prostu prymitywne.Kompletnie nie dorośli do roli odpowiedzialnych rodziców.To ich oczywiście nie rozgrzesza z durnych poczynań, ale przestali być dla mnie wtedy autorytetami i mniej bolały ich zachowania
A ja mam ponad 50 lat i dzięki terapii zobaczyłam, że tę słowną przemoc ,,"z powodzeniem" stosuję nadal na sobie i jak trudno się do tego zdystansować. 21 lat to super młodo na świadomość, można zmieniać zaklęcia. Nie wiem czy jest to możliwe bez terapii, bo one są z nami mocno sklejone, wyglądają jak nasza tożsamość.
Moc słowa- oskarżyłam o mobbing swoją przełożoną po długim czasie powstrzymywania się i od tego czasu koleżanki się ode mnie odwróciły.Prawda nas wyzwoli.❤ Rozsyłam ten filmik moim córkom i znajomym, bardzo cenne odkrycie, dziękuje 😊
Ponieważ borykam się z pewnym problemem w pracy zaczęłam szukać wskazówek w różnych miejscach. Bardzo niewiele jest kanałów, które pokazywały by jak sobie poradzić bez piętnowania naszych reakcji emocjonalnych. Pani Agnieszko bardzo dziękuję, Jest Pani jak światło w tym gąszczu i szumie informacji, często bardzo sprzecznych. Pani mówi w taki sposób, że jestem przekonana i nie ma we mnie ani buntu ani sprzeciwu. Czuję, że to jest to. Całe moje ciało mówi, tak Ta Pani wie jak pomóc. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
To serduszko też dla mnie duuuuużo znaczy... jeszcze dwa przemyślenia - bo ja z Przemyśla 😏- po pierwsze coraz bardziej przekonuje się że najtrudniej przebaczyć sobie...a po drugie moje zaklęcie z dzieciństwa: "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie" Jeszcze raz dziękuję 🤗
Pani Agnieszko bardzo dziękuję za ten wykład. Mam 47 lat i dopiero po tym wykadzie zrozumiałam jakie zaklęcia w dzieciństwie na mnie rzucono. Bodź grzeczną, miłą dziewczynką. Sluchaj się, zachowuj się tak jak twoje kuzynki. One są idealne, mądre, chude itp.. Teraz dopiero wiem skąd wzięła się u mnie moja przyjaciółka bulimia.
Kiedyś usypiałam coreczke znajomych. Kilkulatke. Reagowała na każdy mały dźwięk i nie mógła zasnąć. W końcu powiedziała,że pan po nią przyjdzie,bo nie była grzeczna. Okazalo się,że pan ochroniarz z Biedronki! Powiedziałam o tym rodziców, chyba nie byli świadomi co robią dziecku. To trzeba ludziom wciąż powtarzać.
Pani Agnieszko!. Dziękuję za wszystko, co pomaga mi żyć sluchajac Pani. Mam 65 lat i rodziców którymi się opiekuje holistycznie. Zmęczona jestem psycho- fizycznie tak bardzo że,,szukam,,pani wykładów by móc jakosc zniesc tę bezgraniczna prace.Dostaje mega krytyke i roszczenia od matki egocentrycznej.
Dziekuje bardzo za Twoja prace,empatie ❤️ ,w drodze do siebie ❤️. Mowi Pani,ze rodzice na pewno mowili to z troski o nas. Nie moge w zadny sposob zobaczyc jakiej kolwiek troski slyszac od najmlodszych lat ,cytuje - bijac paskiem gdzie popadlo, suko,zmijo trzeba bylo cie zabic jak sie urodzilas, a pozniej kazala kleczac przed nia pocalowac w reke i przeprosic matke,ze doprowadzilam ja do tego stanu, mysle,ze mialam 3 latka 😊 ,ojciec w swoim amoku wrzeszczac ,krzyczal ,cytuje - najduchy, skurwysynstwo trzeba bylo wziac za nogi i o sciane rozpierd...lic, bylam malutka tez ok 3 lat, matka nigdy nie stanela za mna 😢😢😢
wiem, że to trudne stanęła przez to, że urodziła nie umiała stanąć po swojej stronie nie usprawiedliwiam staram się rozumieć jej lęk, bezradność i samotność
@@agnieszka.kozak.ak75 bzdury fajnie pisac, jak sie tego nie doswiadczylo, wziela pani strone katów, i dodam jeszcze cos- te pani usmiechy, tryskajaca radosc przy tak cięzkich, bolesnych tematach jest niesmaczne, nietaktowne, wciąz mnie to odrzuca
Ja nie umiałam wybaczyć mojemu ojcu (przemocowiec) choć mama mi to mówiła żebym tak zrobiła przez wiele lat. Mówiła mi że trzeba wybaczać i że ona to zrobiła. Tymczasem ja potrzebowałam lat terapii, mnóstwa wykrzyczeń, wydarcia i wyrzygów by to oczyścić. Potrzebowałam najpierw kogoś żeby mnie usłyszał, wysłuchał. Uznał. Tak, trochę to trwało zanim sama zaczęłam siebie słyszeć. Również mojej mamie trochę wyrzygów zrobiłam. Dziś tego nie robię. Dziś jestem w punkcie wybaczenia. Dziś i ja na tyle dojrzałam emocjonalnie że mogę zobaczyć ten lęk, samotność moich ówczesnych 21-40 letnich rodziców, dziś kiedy mam 44 lata też dałam sobie samej możliwość zobaczenia mojej samotności, bólu, złości, rozczarowania, ogromnych pokładów lęków i związaną z nim ogromną agresją czy autoagresją. Zobaczyłam siebie niedoskonałą która miała 21, 25, 30, 35, 40 lat i zobaczyłam że niczym się od nich nie różniłam. To znaczy w przezywaniu trudnych emocji też miałam ogromną trudność. Więc i sobie zaczęłam też wybaczać moją „ludzkość”, „ułomność”, „słabość”. I dziś nie mam złych emocji do rodziców. Dziś mam zrozumienie, współczucie i ciepło. Choć mama, jak się okazało, do tej pory ma w sobie ból po swoim byłym mężu, który nie przepracowała… dlatego czuję, że Wybaczanie -tak, ale w swoim czasie. Najpierw usłyszenie siebie, usankcjonowanie swojej samotności, swoich lęków, nazwanie krzywd. UCZENIE się na nowo odczuwania, odczytywania swoich uczuć i emocji, potem poznawanie siebie prawdziwej, budowanie fundamentów, DOJRZEWANIE emocjonalne… i tak dalej. Ja tak czuję że „wybaczenie” przed tym jest … przemocowe… dla mnie tak przynajmniej było kiedy mama mi mówiła (nie oczekiwała) żebym ojcu wybaczyła. Tak, wtedy mi się chciało płakać i czułam że te nagromadzone krzywdy przez lata nie mogę, nie umiem ich wsadzić do pudełka i nic z nimi nie zrobić, podczas gdy całe dzieciństwo marzyłam o sprawiedliwości… Dziś WYBACZENIE dla mnie jest piękną drogą dla relacji z innymi i dla relacji z sobą…. Ale wtedy… wtedy nie umiałam w te rzeczy. Teraz sobie przypomniałam, że dla swojego dobra w pewnym momencie odcięłam się od ojca, a poźniej od mamy(mama wpadła w alkoholizm). Ojciec nie żyje od dwóch lat (nie czułam smutku na wieść o jego śmierci, przez dwa dni czułam się tylko dziwnie), a z mamą obecnie mam ciepły i dojrzały emocjonalnie kontakt. Pozdrawiam ❤️ P.S. pytanie do Ciebie, czy Ty czujesz, że to jest czas i miejsce mówić teraz o wybaczeniu rodzicom, którzy byli dla dziecka (Ciebie) katami i oprawcami. Jeśli nie, to też jest to ok. Rób tylko to na co jesteś gotowa i masz swoją wewnętrzną zgodę. I mam w sobie niezgodę jak czytam Twoją historię a w tle słyszę o wybaczaniu, o tym że rodzice starali się być troskliwymi, o ich lękach itp. Ja czuję, że przy tak zaburzonych, przemocowych i niedojrzałych rodzicach najpierw pochył się sama nad sobą, nie nad nimi. To Ty potrzebujesz teraz swojej uwagi i swojej czułości, nie oni, Ty potrzebujesz zbudować bezpieczną swoją przestrzeń, być może z dala od nich, być może na terapii, by móc przejść przez proces gojeniach ran oraz dojrzewania emocjonalnego. Ciepło pozdrawiam ❤️
Pani Krystyno! Pani reakcja jest uzasadniona i naturalna. Takie sytuacje poprostu nie powinny się nigdy wydarzyć. Niech Pani nie da się jednak wciągnąć w kołowrót nienawiści... Czy czytała Pani książkę " Chata" Wiliama Younga? Pozdrawiam serdecznie Panią, i panią Agnieszkę.
Pokorne ciele dwie matki sle ...to byl ulubiony frazes mojej babci.Mama zmarla nagle jak ja mialam 17 lat i potem słuchałam tego .Teraz mam 53 lata islysze w glowie ten okropny frazes.Pozdrawiam serdecznie .
@@agnieszka.kozak.ak75 Pani Agnieszko, idealnie trafia Pani w moje zranienia i trudności. Pani treści uzupełniają się z moją terapią i rozwojem. Są wsparciem, nazywają kawałki mnie, uświadamiają. Są bezcenne!
jak bardzo chciałabym zeby mój partner przesłuchał to nagranie! Bo to tak bardzo trafia! Książki nie przeczytał, a ja go nie zmuszę. Zostaje moja własna praca. Ake to tak trudne. Jak się żyje tymi słowami i nie mozna ich odczarować. Bede dalej próbować. Dziękuję
Bardzo mi się podoba ten podcast. Najbardziej mnie zaciekawiło to co w czacie na żywo napisałaś "Zmiana słów zmienia chemię w mózgu i system nerwowy ". To zabieram dla siebie...super- przetestuję. Bardzo dziękuję. Bardzo dziękuję. ❤😊
"Złość piękności szkodzi". A więc przestałam się złościć, ale tylko na zewnątrz. Gdy często czuję sprzeciw, nie zgadzam się z czymś, coś mnie blokuje w środku do dzisiaj. Z lęku nie zabieram głosu. Powoli zaczynam nad tym pracować... Przeczytałam książkę o zaklęciach i postuluję aby włączyć ją w obowiązkową literaturę najpóźniej w liceum. Czuję ogromną wdzięczność za tę i inne książki. Bardzo do mnie trafiają i prostują to, co trzeba :-) Dziękuję ❤️
Cześć Agnieszko! Bardzo cenię nagrania, które publikujesz. Bardzo ważne jest dla mnie zrozumienie wpływu słów na nasze zachowanie i myślenie, to stwarzanie albo niszczenie słowem. Czy sądzisz, że podobnie może być z komunikacją pozawerbalną? Mina, gest, intonacja? Intonacja... Kiedyś zrobiliśmy demo dla naszych dzieci.
całe życie słyszę od ojca do znudzenia: 'bądź dzielna' mam wielką trudność w proszeniu o pomoc, nawet gdy mam o nią zapłacić (np malarzowi, stolarzowi)
Mam tak samo. Po śmierci mamy uslyszalam od jej siostry (cioci): Musisz być dzielna. A właśnie wtedy nie chciałam tego. Chcialam przeżywać żałobę totalnie rozwalona, a nie tak, jak oczekują inni. Niestety, nikt nie zdjął zaklęcia....
To zmuszanie do bycia dzielną i zawstydzanie mnie gdy proszę lub otrzymuję pomoc jest obecne w stosunku do wszystkich kobiet w moim rodzie. Same utrzymują siebie i inne kobiety w samotności, przeciążeniu, tęsknocie za wsparciem przy jednoczesnej niemożności sięgania po nie. Czas rozmontować ten system i uwolnić siebie z opresji. Nareszcie proszę, otwieram się na branie i przyjmuję bez strachu przed zawstydzaniem czy wypominaniem. Takie podcasty wspierają mnie na tej drodze. Dziękuję i wiem, że jest nas tak wychowanych w Polsce miliony kobiet.
mogłabym słuchać Pani i słuchać - to nie tylko mądre przekazy - uczę się zmieniać siebie żeby żyło się łatwo i radośnie:) to nieprawdopodobne ale nie miałam zgody w sobie na to żeby moje życie było 'łatwe'!... i lubię Pani głos:) dziękuję z wielką wdzięcznością za wszystko. Pozdrawiam:)
'ważyć słowa' dawno już nie słyszałam tego określenia, bardzo bym chciała, było nieco częściej stosowane w praktyce;) gratuluję 60 000 subskrypcji! dziękuję za udostępnienie wykładu❤❤❤pozdrawiam!
Dzień dobry Pani Agnieszko, chce Pani serdecznie podziękować za Podcast.🙏 Podzielam Pani zdanie. Pani wypowiedzi ze mną rezonuja. Prima! ❤Pozdrawiam🦋 Izabela
@@agnieszka.kozak.ak75 A przeszkadzało coś ?🤔 Ja nic takiego nie słyszałam. Za to, słyszałam zaWartość Podcastu. Nie dogodzi Pani wszystkim. Stawiam Wartość nad Jakością. Na co kierujemy uwagę, fokus, to zależy tylko i wyłącznie od nas. Doceniam Panią i z przyjemnością wspieram. Pozdrawiam Izabela
Pani Agnieszko, tchnęła Pani nadzieję. Dziękuję za te słowa, ze Miłość nas Chciala❤ No i w końcu czas sięgnąć po Pani książkę. Dlaczego dopiero teraz? Dlaczego odsuwam to co może mi pomóc?...
super materiał, dobrze się, mimo takiego a nie innego dźwięku, słucha. Jako dziecko doświadczałem irytacji mojej mamy na moje łzy kiedy dostałem w skórę czasami. Do tej pory słyszę jej komentarze że ,,się zdenerwowałem", że ,,zmienił się wygląd moje twarzy pod wpływem zdenerwowania". Generalnie mam wrażenie że moja mama nie lubi kiedy wyrażam emocje czy złość. Mimo iż nie jest agresywny w żaden sposób. I można by też powiedzieć że jest Pani feministką w najlepszym tego słowa znaczeniu kiedy mówi Pani o patriarchacie zamykającym serce mężczyzny bo są się wyczuć lekką krytykę tego patriarchatu w tym zakresie Super❤
Przepiękny wykład. "Jak będziesz niegrzeczny, to Mikołaj nie przyjdzie do Ciebie". Powiedziała to Pani takim tonem, że aż przeszły mnie dreszcze. W ogóle Pani Agnieszko, piękne ma Pani te teksty. Skoro my jako rodzice nie mamy takiej wiedzy o emocjach, to czyż nie przydały by się takie lekcje w szkołach?
😊Dopiero dzis odsluchałam....wspaniały wykład !!! Maestria per eccellenza !!! DZIĘKUJĘ❤ Jest Pani Wielkim Skarbem dla nas...dla mnie !!! Jeśli Miłośc chciała abyśmy byli...to ta sama Miłość postawiła na Drodze tak wielu osobom P.Agnieszkę....i WIOSNA wraz z NADZIEJĄ zaczynają budzić do Życia😊🌼 Pozdrawiam😊💌
Uwielbiam: "w miłości nie ma lęku". Powiem szczerze, że trudno mi to było zrozumieć, bo zostałam uwarunkowana do miłości polegającej na przyciąganiu i odpychaniu, ewentualnie nieustannym udowadnianiu, że się zasłużyło... i bardzo trudno mi było przyjąć miłość spokojną, bez adrenaliny i kortyzolu, ale po latach ją doceniam, także ze względów zdrowotnych...
@@agnieszka.kozak.ak75 Tak, kłótnie były, są i będą. Za to w relacjach przemocowych jest mniej kłótni, lub nie ma ich wcale, bo człowiek stąpa na paluszkach, by nie urazić "narcyzika".
Te słowa mają moc. Mądry wykład 😊 "Miłość chciała byśmy byli" O jaką miłość tu chodzi? Bo czasem człowiek jest poczęty, rodzi się i jest "wychowywany" bez miłości. Czy chodzi tu o miłość Boga? Pozdrawiam 😊
@@agnieszka.kozak.ak75 czyli to alegoria. Życie = Miłość, pod warunkiem, że to w sobie zaakceptujemy, niezależnie od naszej historii narodzin i całego życia?!? Zastanawiam się, czy tylko ja nam trudności ze zrozumieniem tego na poziomie codzienności połączonej z metafizyką?!?
Dosłownie dwa dni temu byłam świadkiem, jak jakaś kobieta swojemu synkowi powiedziała "uspokój się, bo cię zostawię. Bo ten pan cię zabierze". Coś we mnie obumarło, nie potrafiłam zareagować i żałuję, że nic z tym nie zrobiłam
Kiedy , jako nastolatka, "poprosiłam w rozpaczy" narcystyczną matkę o to, żeby nie mówiła do mnie pewnych rzeczy, ona z furią "ja przecież NIC NIE ROBIĘ, ja TYLKO MÓWIĘ, to TYLKO SŁOWA "( przemoc często fizyczna też była, ale słów nie ważyła, strzelała i zabijała....nie oglądając się za siebie. )
@@agnieszka.kozak.ak75 próbuję, testuję..ciało, myśli obserwuję. Ciężko to wytrzymać. Zdałam sobie sprawę, że w życiu spotkałam może ...2 osoby, które odczułam jako dojrzałe emocjonalnie. Nie ma skąd czerpać wzorców, więc m.in.Pani filmy i podcasty są wskazówką, za którą bardzo dziękuję.
Moja matka zrozumiała, że złościć się to nie znaczy grzeszyć, do tej pory nie może dojść do siebie. Kończy czytać książkę o zaklęciach. Myślałem, że nie dożyję tego momentu.
wiesz wielu ludzi nadal ma w głowie, że z uczucia złości trzeba się spowiadać ... na szczęście jest ich coraz mniej cieszę się, że masz szansę na doświadczenie zmiany w tej relacji
Jedno dobre słowo……Jedno scheiss fucking dobre słowo…..nic nie kosztuje a mimo wszystko większość z nas nie potrafi powiedzieć ani Jednego Dobrego Słowa…
Dziękuję za wartościowy odcinek. Mam pytanie rok temu rozstałam się z chłopakiem. Ja zakończyłam relacje a później "zebrałam" o powrót. Nie o trzymałam żadnej odpowiedzi. Od roku jestem kontrolowana w sieci. Zablokowałam założyłfejkowe konto. Czuje że jestem obgadywana. Co to za typ osobowości ? Nie radzę sobie z kontrolą dla mnie jest to przemocą.
Moc słowa; ja mam sytuacjie dzień ludzie na siłę wymuszają mi coś np; jedzenie.Mowie nie dziękuję a oni nadal to robią? Jak obronić się przed takim zachowaniem ludzi???
@@agnieszka.kozak.ak75 Ja bym rzekła, że inspiratorem części grafiki "PO_MOC PRZE_MOC" a ostatnio dyskutowałam ze znajomymi czym jest ta MOC (jak o niej mówić dzieciom), mieliśmy ciekawą dyskusje. W wykładzie chyba nie ma podjętego tematu przybliżenia tej definicji... 🤔
książka o zaklęciach tutaj: agnieszkakozak.pl/produkt/uwiezieni-w-slowach-rodzicow/
Porozumienie bez przemocy Marshalla bardzo mi pomogło…. ❤
Już zamówiłam 🌹
Mam tą książkę. Bardzo dobra. Gdy przeczytałam fragment mężowi związany z pewnymi sytuacjami to się wkurzył mówiąc mi że chce mu udowodnić,, jego winę,,... Niestety stosuje wobec mnie przemoc słowną. Mimo stawiania granic jak w jednym temacie przestanie to za chwilę wpada na kolejny pomysł w jaki sposób dokopywac słowami. Mam już dość.
Przeczytałam, polecam ....pozycja dla każdego kto był dzieckiem i kto ma dzieci ❤
Wspaniały wieczorny wykład. Zabieram się za tkanie szala miłości. Pozdrowienia ze Szczecina.
Dziekuje p. Agnieszko ❤. Drgnęło we mnie życie w wieku 57 lat 😊
oooo jak mnie to porusza
dziękuję
Mam 21 lat i ciągle czuje kontrolę rodziców... Juz nie mówiąc o tej co do moich zajęć, bo ona rozlewa się aż na emocje. Ciągle tylko rób tak jak oni chcą. Mama odkąd zachorowałam na Bulimie stara się mnie zrozumieć i nie naciskać ale tato jeszcze gorzej, wręcz doszło oskarżanie mnie ze nie robię po bożemu i marnuje jedzenie i nic nie pomagam w domu (czasem nie daje rady). Dobrze tę kontrolę widzę też jak oni wychowują moją 5-o letnią siostrę. Mały buntownik wyrósł z niej i się nie dziwię. A cała wina tego jakie jesteśmy zwala się oczywiście na nas... Bo rodzice nie widzą swoich błędów.... Dziękuję Pani Agnieszko że pomaga Pani dostrzec moje /nasze emocje i wartości w tym zagmatwaniu, dzięki temu zaczynam w końcu wyznaczać swoje granice 💪
Mam 45 i czuje kontrole rodziców. Jesteś świadomą młodą osobą, to już bardzo dużo. Powodzenia!
Nawzajem, bo i żaden wiek nie ma znaczenia w zadbaniu o siebie ❤️
Popatrz na rodziców jak na niedojrzałe dzieciaki w skórach dorosłych, przerażonych problemami, nie radzących sobie ze swoimi emocjami.Ja dopiero teraz (50+) prześledziłam sobie moje dzieciństwo i ze zdumieniem zauważyłam, że moi rodzice byli zwyczajnie niedojrzałymi gówniarzami i ich reakcje były po prostu prymitywne.Kompletnie nie dorośli do roli odpowiedzialnych rodziców.To ich oczywiście nie rozgrzesza z durnych poczynań, ale przestali być dla mnie wtedy autorytetami i mniej bolały ich zachowania
A ja mam ponad 50 lat i dzięki terapii zobaczyłam, że tę słowną przemoc ,,"z powodzeniem" stosuję nadal na sobie i jak trudno się do tego zdystansować. 21 lat to super młodo na świadomość, można zmieniać zaklęcia. Nie wiem czy jest to możliwe bez terapii, bo one są z nami mocno sklejone, wyglądają jak nasza tożsamość.
o tak na sobie też potrafimy!
Dziękuję, że dzieki Pani mogę być bardziej świadomą matka, żoną, człowiekiem.
❤️
Majstersztyk!
Dziękuję Pani Agnieszko
Kocham Panią!
Dar z Nieba❤
jak my wszyscy!
Bardzo dziękuję za ten ciekawy wykład! Bardzo dużo otrzymałam odpowiedzi! Bo jeszcze trochę siedzę w tym "więzieniu " słów i haseł moich rodziców!
Pani Agnieszko jest Pani Aniołem. Dziękuję ❤
nie ale robię co mogę :)
Moc słowa- oskarżyłam o mobbing swoją przełożoną po długim czasie powstrzymywania się i od tego czasu koleżanki się ode mnie odwróciły.Prawda nas wyzwoli.❤
Rozsyłam ten filmik moim córkom i znajomym, bardzo cenne odkrycie, dziękuje 😊
Inspirujesz odwaga .Dziękuję i życzę ci wszelkiego dobra.
ja wielokrotnie wyciągałam mobbing na światło dzienne
było warto !
Ponieważ borykam się z pewnym problemem w pracy zaczęłam szukać wskazówek w różnych miejscach. Bardzo niewiele jest kanałów, które pokazywały by jak sobie poradzić bez piętnowania naszych reakcji emocjonalnych. Pani Agnieszko bardzo dziękuję, Jest Pani jak światło w tym gąszczu i szumie informacji, często bardzo sprzecznych. Pani mówi w taki sposób, że jestem przekonana i nie ma we mnie ani buntu ani sprzeciwu. Czuję, że to jest to. Całe moje ciało mówi, tak Ta Pani wie jak pomóc. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Dziękuję
Bardzo mnie wspiera ten komentarz
@@agnieszka.kozak.ak75 ❤
Dziękuję bardzo...po prostu. Jestem wdzięczna za to co Pani robi... dużo to dla mnie znaczy
❤️
To serduszko też dla mnie duuuuużo znaczy... jeszcze dwa przemyślenia - bo ja z Przemyśla 😏- po pierwsze coraz bardziej przekonuje się że najtrudniej przebaczyć sobie...a po drugie moje zaklęcie z dzieciństwa: "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie"
Jeszcze raz dziękuję 🤗
Pani Agnieszko bardzo dziękuję za ten wykład. Mam 47 lat i dopiero po tym wykadzie zrozumiałam jakie zaklęcia w dzieciństwie na mnie rzucono. Bodź grzeczną, miłą dziewczynką. Sluchaj się, zachowuj się tak jak twoje kuzynki. One są idealne, mądre, chude itp.. Teraz dopiero wiem skąd wzięła się u mnie moja przyjaciółka bulimia.
Wspieram ❤️
"To przez Panią - mam cudowny i wspaniały oraz reflesyjno - cudny dzień" dziękuję ❤ dziękuję ❤ dziękuję ❤
Ja bym użyła słowa DZIĘKI PANI....W tym słowie jest WDZIĘCZNOŚĆ. To taka gra słów , ktorych znaczenie zwraca moja moją uwagę. Pozdrawiam serdecznie ❤
@@annazawadzka5415 zamieściłam cudzysłów 😁🌞
dziękuję - lubię jak coś dzieje się z mojego powodu
🎉🎉@@agnieszka.kozak.ak75
Kiedyś usypiałam coreczke znajomych. Kilkulatke. Reagowała na każdy mały dźwięk i nie mógła zasnąć. W końcu powiedziała,że pan po nią przyjdzie,bo nie była grzeczna. Okazalo się,że pan ochroniarz z Biedronki! Powiedziałam o tym rodziców, chyba nie byli świadomi co robią dziecku. To trzeba ludziom wciąż powtarzać.
trzeba, koniecznie, nie mamy świadomości mocy słowa !
Pani Agnieszko!. Dziękuję za wszystko, co pomaga mi żyć sluchajac Pani. Mam 65 lat i rodziców którymi się opiekuje holistycznie. Zmęczona jestem psycho- fizycznie tak bardzo że,,szukam,,pani wykładów by móc jakosc zniesc tę bezgraniczna prace.Dostaje mega krytyke i roszczenia od matki egocentrycznej.
tak to może być trudne bo matka się nie zmieni
Dziękuję bardzo 😍
Dziekuje bardzo za Twoja prace,empatie ❤️ ,w drodze do siebie ❤️.
Mowi Pani,ze rodzice na pewno mowili to z troski o nas. Nie moge w zadny sposob zobaczyc jakiej kolwiek troski slyszac od najmlodszych lat ,cytuje - bijac paskiem gdzie popadlo, suko,zmijo trzeba bylo cie zabic jak sie urodzilas, a pozniej kazala kleczac przed nia pocalowac w reke i przeprosic matke,ze doprowadzilam ja do tego stanu, mysle,ze mialam 3 latka 😊 ,ojciec w swoim amoku wrzeszczac ,krzyczal ,cytuje - najduchy, skurwysynstwo trzeba bylo wziac za nogi i o sciane rozpierd...lic, bylam malutka tez ok 3 lat, matka nigdy nie stanela za mna 😢😢😢
wiem, że to trudne
stanęła przez to, że urodziła
nie umiała stanąć po swojej stronie
nie usprawiedliwiam
staram się rozumieć jej lęk, bezradność i samotność
Dziekuje za odpowiedz ❤️ ❤️ ❤️ @@agnieszka.kozak.ak75
@@agnieszka.kozak.ak75 bzdury fajnie pisac, jak sie tego nie doswiadczylo, wziela pani strone katów, i dodam jeszcze cos- te pani usmiechy, tryskajaca radosc przy tak cięzkich, bolesnych tematach jest niesmaczne, nietaktowne, wciąz mnie to odrzuca
Ja nie umiałam wybaczyć mojemu ojcu (przemocowiec) choć mama mi to mówiła żebym tak zrobiła przez wiele lat. Mówiła mi że trzeba wybaczać i że ona to zrobiła. Tymczasem ja potrzebowałam lat terapii, mnóstwa wykrzyczeń, wydarcia i wyrzygów by to oczyścić. Potrzebowałam najpierw kogoś żeby mnie usłyszał, wysłuchał. Uznał. Tak, trochę to trwało zanim sama zaczęłam siebie słyszeć. Również mojej mamie trochę wyrzygów zrobiłam. Dziś tego nie robię. Dziś jestem w punkcie wybaczenia. Dziś i ja na tyle dojrzałam emocjonalnie że mogę zobaczyć ten lęk, samotność moich ówczesnych 21-40 letnich rodziców, dziś kiedy mam 44 lata też dałam sobie samej możliwość zobaczenia mojej samotności, bólu, złości, rozczarowania, ogromnych pokładów lęków i związaną z nim ogromną agresją czy autoagresją. Zobaczyłam siebie niedoskonałą która miała 21, 25, 30, 35, 40 lat i zobaczyłam że niczym się od nich nie różniłam. To znaczy w przezywaniu trudnych emocji też miałam ogromną trudność. Więc i sobie zaczęłam też wybaczać moją „ludzkość”, „ułomność”, „słabość”. I dziś nie mam złych emocji do rodziców. Dziś mam zrozumienie, współczucie i ciepło. Choć mama, jak się okazało, do tej pory ma w sobie ból po swoim byłym mężu, który nie przepracowała… dlatego czuję, że Wybaczanie -tak, ale w swoim czasie. Najpierw usłyszenie siebie, usankcjonowanie swojej samotności, swoich lęków, nazwanie krzywd. UCZENIE się na nowo odczuwania, odczytywania swoich uczuć i emocji, potem poznawanie siebie prawdziwej, budowanie fundamentów, DOJRZEWANIE emocjonalne… i tak dalej. Ja tak czuję że „wybaczenie” przed tym jest … przemocowe… dla mnie tak przynajmniej było kiedy mama mi mówiła (nie oczekiwała) żebym ojcu wybaczyła. Tak, wtedy mi się chciało płakać i czułam że te nagromadzone krzywdy przez lata nie mogę, nie umiem ich wsadzić do pudełka i nic z nimi nie zrobić, podczas gdy całe dzieciństwo marzyłam o sprawiedliwości… Dziś WYBACZENIE dla mnie jest piękną drogą dla relacji z innymi i dla relacji z sobą…. Ale wtedy… wtedy nie umiałam w te rzeczy. Teraz sobie przypomniałam, że dla swojego dobra w pewnym momencie odcięłam się od ojca, a poźniej od mamy(mama wpadła w alkoholizm). Ojciec nie żyje od dwóch lat (nie czułam smutku na wieść o jego śmierci, przez dwa dni czułam się tylko dziwnie), a z mamą obecnie mam ciepły i dojrzały emocjonalnie kontakt. Pozdrawiam ❤️ P.S. pytanie do Ciebie, czy Ty czujesz, że to jest czas i miejsce mówić teraz o wybaczeniu rodzicom, którzy byli dla dziecka (Ciebie) katami i oprawcami. Jeśli nie, to też jest to ok. Rób tylko to na co jesteś gotowa i masz swoją wewnętrzną zgodę. I mam w sobie niezgodę jak czytam Twoją historię a w tle słyszę o wybaczaniu, o tym że rodzice starali się być troskliwymi, o ich lękach itp. Ja czuję, że przy tak zaburzonych, przemocowych i niedojrzałych rodzicach najpierw pochył się sama nad sobą, nie nad nimi. To Ty potrzebujesz teraz swojej uwagi i swojej czułości, nie oni, Ty potrzebujesz zbudować bezpieczną swoją przestrzeń, być może z dala od nich, być może na terapii, by móc przejść przez proces gojeniach ran oraz dojrzewania emocjonalnego. Ciepło pozdrawiam ❤️
Pani Krystyno! Pani reakcja jest uzasadniona i naturalna. Takie sytuacje poprostu nie powinny się
nigdy wydarzyć. Niech Pani nie da się jednak wciągnąć w kołowrót nienawiści...
Czy czytała Pani książkę " Chata" Wiliama Younga?
Pozdrawiam serdecznie Panią, i panią Agnieszkę.
Ciekawy wykład, dziękuję.
Pokorne ciele dwie matki sle ...to byl ulubiony frazes mojej babci.Mama zmarla nagle jak ja mialam 17 lat i potem słuchałam tego .Teraz mam 53 lata islysze w glowie ten okropny frazes.Pozdrawiam serdecznie .
jaki nowy możesz zbudować wspierający Ciebie ?
Dziękuję za wspaniały wykład. Trafia i porusza. 😊
cieszę się, lubię mówić jak widzę ludzi :)
@@agnieszka.kozak.ak75 Pani Agnieszko, idealnie trafia Pani w moje zranienia i trudności. Pani treści uzupełniają się z moją terapią i rozwojem. Są wsparciem, nazywają kawałki mnie, uświadamiają. Są bezcenne!
super nagranie - uległy to nie pokorny a łapiemy się na tym bo .. cisi i pokorni …. a przecież pokorni w sercu -:) a nie ulegli i przestraszeni
dokładnie tak
Bardzo dziękuję Pani Agnieszko oraz życzę wszystkiego dobrego.
Agnieszko, dajesz życiodajne słowa, dziękuję, jak zawsze ❤
niech zatem życie płynie
jak bardzo chciałabym zeby mój partner przesłuchał to nagranie! Bo to tak bardzo trafia! Książki nie przeczytał, a ja go nie zmuszę. Zostaje moja własna praca. Ake to tak trudne. Jak się żyje tymi słowami i nie mozna ich odczarować.
Bede dalej próbować. Dziękuję
Może Pani zmienić swoje słowa
Niezwykle ciekawe, mądre, skłaniające do głębszego wglądu w siebie. Bardzo dziękuję.
co było w tym dla Pani ważne?
Ważne jest wszystko co wysłuchałam. Uświadomiłam sobie jak mi trudno dostrzegać ziarna dobra w sobie.
Warto zacząć
Bardzo mi się podoba ten podcast.
Najbardziej mnie zaciekawiło to co w czacie na żywo napisałaś
"Zmiana słów zmienia chemię w mózgu i system nerwowy ".
To zabieram dla siebie...super- przetestuję.
Bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję. ❤😊
bierz
neurobiologia jest potężna
jeszcze raz wszystkiego co dobre dla Ciebie w dniu 49 urodzin :)
@@agnieszka.kozak.ak75 7×7=49
U Izraelitów to Rok Jubileuszowy.
Bardzo dziękuję ❤️🤗😇
Dziękuję
ja również
Dziękuję za słowa- mama - psycholog- psychoterapeuta- a dziecko takie, czy inne... Bardzo budujące!
dziękuje i ja !
Dziekuje za piekny , wartosciowy wyklad.
Ciesze sie , ze Pania odkrylam❤
Proszę się rozgościć
"Złość piękności szkodzi". A więc przestałam się złościć, ale tylko na zewnątrz. Gdy często czuję sprzeciw, nie zgadzam się z czymś, coś mnie blokuje w środku do dzisiaj. Z lęku nie zabieram głosu. Powoli zaczynam nad tym pracować... Przeczytałam książkę o zaklęciach i postuluję aby włączyć ją w obowiązkową literaturę najpóźniej w liceum. Czuję ogromną wdzięczność za tę i inne książki. Bardzo do mnie trafiają i prostują to, co trzeba :-) Dziękuję ❤️
Cześć Agnieszko! Bardzo cenię nagrania, które publikujesz. Bardzo ważne jest dla mnie zrozumienie wpływu słów na nasze zachowanie i myślenie, to stwarzanie albo niszczenie słowem. Czy sądzisz, że podobnie może być z komunikacją pozawerbalną? Mina, gest, intonacja? Intonacja... Kiedyś zrobiliśmy demo dla naszych dzieci.
tak oczywiście
przekaz może iść także z ciała
Dziękuję ❤
proszę
Rzekomo to królowa Elżbieta II powiedziala, że 'tęsknota to podatek od miłości'... Dziękuję za cenny wykład ♥️
nie wiem kto to powiedział, ale lubię to powiedzenie
Dziękuję ❤️🩹
dziękuję i ja
Cudowna cudowna przemowa 🥰 a książka ... Taka głęboka i poruszająca. Tyle podczas czytania się uświadamia i uwalnia . Dziękuję❤
całe życie słyszę od ojca do znudzenia: 'bądź dzielna' mam wielką trudność w proszeniu o pomoc, nawet gdy mam o nią zapłacić (np malarzowi, stolarzowi)
smutne
Mam tak samo. Po śmierci mamy uslyszalam od jej siostry (cioci): Musisz być dzielna. A właśnie wtedy nie chciałam tego. Chcialam przeżywać żałobę totalnie rozwalona, a nie tak, jak oczekują inni. Niestety, nikt nie zdjął zaklęcia....
Samodzielna-takie zaklęcie dostałam- i teraz to zrozumiałam......
To zmuszanie do bycia dzielną i zawstydzanie mnie gdy proszę lub otrzymuję pomoc jest obecne w stosunku do wszystkich kobiet w moim rodzie. Same utrzymują siebie i inne kobiety w samotności, przeciążeniu, tęsknocie za wsparciem przy jednoczesnej niemożności sięgania po nie. Czas rozmontować ten system i uwolnić siebie z opresji. Nareszcie proszę, otwieram się na branie i przyjmuję bez strachu przed zawstydzaniem czy wypominaniem. Takie podcasty wspierają mnie na tej drodze. Dziękuję i wiem, że jest nas tak wychowanych w Polsce miliony kobiet.
mogłabym słuchać Pani i słuchać - to nie tylko mądre przekazy - uczę się zmieniać siebie żeby żyło się łatwo i radośnie:) to nieprawdopodobne ale nie miałam zgody w sobie na to żeby moje życie było 'łatwe'!... i lubię Pani głos:) dziękuję z wielką wdzięcznością za wszystko. Pozdrawiam:)
Dziękuję
Zwłaszcza za głos
Dzisiaj za niego oberwałam ze jest irytujący
Pani głos jest bardzo kojący i niespieszny... uwielbiam Panią słuchać ❤❤❤
'ważyć słowa' dawno już nie słyszałam tego określenia, bardzo bym chciała, było nieco częściej stosowane w praktyce;) gratuluję 60 000 subskrypcji! dziękuję za udostępnienie wykładu❤❤❤pozdrawiam!
Dziękuję
Dzień dobry Pani Agnieszko, chce Pani serdecznie podziękować za Podcast.🙏 Podzielam Pani zdanie. Pani wypowiedzi ze mną rezonuja. Prima! ❤Pozdrawiam🦋 Izabela
dziękuję
bałam się hejtu za jakość nagrania ale Wasze komentarze mnie wspierają
@@agnieszka.kozak.ak75 A przeszkadzało coś ?🤔 Ja nic takiego nie słyszałam. Za to, słyszałam zaWartość Podcastu. Nie dogodzi Pani wszystkim. Stawiam Wartość nad Jakością. Na co kierujemy uwagę, fokus, to zależy tylko i wyłącznie od nas. Doceniam Panią i z przyjemnością wspieram. Pozdrawiam Izabela
Dziękuję
Jest konferencja i ładnie Panią słychać. Ot co stanowi dobre nagłośnienie.
super, dziękuję
Dziękuję bardzo
dziękuję i ja
Dziekuje😊
Pani Agnieszko,
jak zwykle cudownie w punkt. Bardzo wartościowe i mądre treści 🥰🤗 Dziękuje
dziękuję i ja
Ciekawy temat 🌼🌷🌷
Pani Agnieszko, tchnęła Pani nadzieję.
Dziękuję za te słowa, ze Miłość nas Chciala❤
No i w końcu czas sięgnąć po Pani książkę.
Dlaczego dopiero teraz?
Dlaczego odsuwam to co może mi pomóc?...
odpowiedzi są w Pani
ja ich nie znam :)
super materiał, dobrze się, mimo takiego a nie innego dźwięku, słucha. Jako dziecko doświadczałem irytacji mojej mamy na moje łzy kiedy dostałem w skórę czasami. Do tej pory słyszę jej komentarze że ,,się zdenerwowałem", że ,,zmienił się wygląd moje twarzy pod wpływem zdenerwowania". Generalnie mam wrażenie że moja mama nie lubi kiedy wyrażam emocje czy złość. Mimo iż nie jest agresywny w żaden sposób.
I można by też powiedzieć że jest Pani feministką w najlepszym tego słowa znaczeniu kiedy mówi Pani o patriarchacie zamykającym serce mężczyzny bo są się wyczuć lekką krytykę tego patriarchatu w tym zakresie Super❤
Dziękuję!
Piękny wykład!
dziękuję
Dobrze że mogłam odnaleźć Twoje treści ❤
dziękuję za słuchanie i za uznanie
Zapisałam sobie ten wykład. Cudownie i prosto Pani nam tłumaczy to co w życiu dla nas jest takie trudne❤pozdrawiam serdecznie
dziękuję cieszę się, że mogło to się przydać
Przepiękny wykład. "Jak będziesz niegrzeczny, to Mikołaj nie przyjdzie do Ciebie".
Powiedziała to Pani takim tonem, że aż przeszły mnie dreszcze.
W ogóle Pani Agnieszko, piękne ma Pani te teksty.
Skoro my jako rodzice nie mamy takiej wiedzy o emocjach, to czyż nie przydały by się takie lekcje w szkołach?
Na szczęście coraz więcej rodziców przychodzi po te wiedzę na warsztaty więc ufam że w szkołach nie będzie potrzebna
😊Dopiero dzis odsluchałam....wspaniały wykład !!! Maestria per eccellenza !!! DZIĘKUJĘ❤ Jest Pani Wielkim Skarbem dla nas...dla mnie !!! Jeśli Miłośc chciała abyśmy byli...to ta sama Miłość postawiła na Drodze tak wielu osobom P.Agnieszkę....i WIOSNA wraz z NADZIEJĄ zaczynają budzić do Życia😊🌼 Pozdrawiam😊💌
o tak
wiosna...
@@agnieszka.kozak.ak75 🌱💚
Dziękuję 🌹🌿
dziękuję i ja
Uwielbiam: "w miłości nie ma lęku". Powiem szczerze, że trudno mi to było zrozumieć, bo zostałam uwarunkowana do miłości polegającej na przyciąganiu i odpychaniu, ewentualnie nieustannym udowadnianiu, że się zasłużyło... i bardzo trudno mi było przyjąć miłość spokojną, bez adrenaliny i kortyzolu, ale po latach ją doceniam, także ze względów zdrowotnych...
no nie ma
jest akceptacja i zaufanie
co nie oznacza, że nie ma kłótni ;)
@@agnieszka.kozak.ak75 Tak, kłótnie były, są i będą. Za to w relacjach przemocowych jest mniej kłótni, lub nie ma ich wcale, bo człowiek stąpa na paluszkach, by nie urazić "narcyzika".
Te słowa mają moc. Mądry wykład 😊
"Miłość chciała byśmy byli" O jaką miłość tu chodzi?
Bo czasem człowiek jest poczęty, rodzi się i jest "wychowywany" bez miłości.
Czy chodzi tu o miłość Boga?
Pozdrawiam 😊
myślę, że JAKAŚ miłość chciała
bez miłości nie może być życia
chodzi o to, żebyśmy ufali, że życie płynie bo jest w NAS miłość
@@agnieszka.kozak.ak75 czyli to alegoria. Życie = Miłość, pod warunkiem, że to w sobie zaakceptujemy, niezależnie od naszej historii narodzin i całego życia?!?
Zastanawiam się, czy tylko ja nam trudności ze zrozumieniem tego na poziomie codzienności połączonej z metafizyką?!?
Pracuję też w Poradni CARISSIMA- wspierającej kobiety, rodziny po stracie- czekam na temat żałoby z zapartym tchem ❤
już niedługo będziemy nagrywać ten temat z Gosią
Dosłownie dwa dni temu byłam świadkiem, jak jakaś kobieta swojemu synkowi powiedziała "uspokój się, bo cię zostawię. Bo ten pan cię zabierze". Coś we mnie obumarło, nie potrafiłam zareagować i żałuję, że nic z tym nie zrobiłam
Reagujmy
Choćby mówiąc dziecku że w tym kraju nie zabiera się dzieci za niegrzecznośc
❤
👌👍🥰
Kiedy , jako nastolatka, "poprosiłam w rozpaczy" narcystyczną matkę o to, żeby nie mówiła do mnie pewnych rzeczy, ona z furią "ja przecież NIC NIE ROBIĘ, ja TYLKO MÓWIĘ, to TYLKO SŁOWA "( przemoc często fizyczna też była, ale słów nie ważyła, strzelała i zabijała....nie oglądając się za siebie. )
masz pomysł jak możesz zmartwychwstać ?
@@agnieszka.kozak.ak75 próbuję, testuję..ciało, myśli obserwuję. Ciężko to wytrzymać. Zdałam sobie sprawę, że w życiu spotkałam może ...2 osoby, które odczułam jako dojrzałe emocjonalnie. Nie ma skąd czerpać wzorców, więc m.in.Pani filmy i podcasty są wskazówką, za którą bardzo dziękuję.
🌻
dziękuję
Pani Agnieszko, temat super dziękuję 👌❤..
P. S. Ale te szumy i ,, tercia" ( chyba ktoś sobie kurtkę czyścił, 39' min. ) trochę rozpraszały 😂🙉
wiem to chyba moja ręka coś szurała :)
nie wiedziałam, że mikrofon jest tak czujny
proszę o wybaczenie
Moja matka zrozumiała, że złościć się to nie znaczy grzeszyć, do tej pory nie może dojść do siebie. Kończy czytać książkę o zaklęciach. Myślałem, że nie dożyję tego momentu.
wiesz wielu ludzi nadal ma w głowie, że z uczucia złości trzeba się spowiadać ...
na szczęście jest ich coraz mniej
cieszę się, że masz szansę na doświadczenie zmiany w tej relacji
Jedno dobre słowo……Jedno scheiss fucking dobre słowo…..nic nie kosztuje a mimo wszystko większość z nas nie potrafi powiedzieć ani Jednego Dobrego Słowa…
zmieniajmy ten świat zatem !
dobrem
słowem pełnym dobra
Dziękuję za wartościowy odcinek. Mam pytanie rok temu rozstałam się z chłopakiem. Ja zakończyłam relacje a później "zebrałam" o powrót. Nie o trzymałam żadnej odpowiedzi. Od roku jestem kontrolowana w sieci. Zablokowałam założyłfejkowe konto. Czuje że jestem obgadywana. Co to za typ osobowości ? Nie radzę sobie z kontrolą dla mnie jest to przemocą.
nie wiem jaki to typ osobowości za mało danych
Tylko w domu ? O NIE!!! , o emocjach NIC nie wiedzą w SZKOŁACH , PRZEDSZKOLACH !
Witam, czy jest możliwośc zamòwienia książki Uwięzieni w słowach rodzicòw do Szwecji? Zapłacę oczywiscie koszty przesyłki .
proszę napisać do mnie maila na: azymutkariery@gmail.com
Moc słowa; ja mam sytuacjie dzień ludzie na siłę wymuszają mi coś np; jedzenie.Mowie nie dziękuję a oni nadal to robią? Jak obronić się przed takim zachowaniem ludzi???
można powiedzieć że jeśli bedą to robić to zrezygnujesz z bywania u nich bo to przemoc jest
U mnie w zakonie krytyka jest czesto stosowana w imie prawdy... Cierpie z tego powodu...jak to boli...
wiem, też ubolewam że w takich miejscach tak się dzieje
Słowami więzimy innych. Wszyscy składamy się ze słów.
i zmieniając słowa możemy zmienić życie
Ooooo widzę powiązanie grafiki i mojego komentarza pod jednym z filmów sprzed ponad miesiąca 😊
tak wygląda na to że byłaś jedną z osób które prosiły o tę konferencję :)
@@agnieszka.kozak.ak75
Ja bym rzekła, że inspiratorem części grafiki "PO_MOC PRZE_MOC"
a ostatnio dyskutowałam ze znajomymi czym jest ta MOC (jak o niej mówić dzieciom), mieliśmy ciekawą dyskusje.
W wykładzie chyba nie ma podjętego tematu przybliżenia tej definicji... 🤔
❤
❤