posiadam dwie takie ampery, żona jeździ poliftem , ja przedliftem , miło posłuchać kogoś kto na prawdę zna Ampere. Auto jest dla mnie cudem technologicznym mimo swojego wieku ...
Miałem Amperkę i mam następce Volt. Zawsze jeździmy na L. P służy do jazdy na systemie "PODTRZUMANIE" Volt drugiej generacji, ma łopatkę do mocniejszej rekuperacji, co spowodowało, że w ogóle nie używam hamulców i przy 150.000 nie ma nawet rantu na tarczy. Faktycznie zużycie paliwa w Ampera przy 140 km/h jest ok 7L/100km, ale już jej druga generacja spaliła mi 5.4l/100km. Jest już zupełnie inny silnik generatora z wtryskiem bezpośrednim i mocy 101KM. Następca po każdym względem jest lepszy. Jedynym minusem jest brak schowków i niewygodna tylna kanapa, ale za to podgrzewana i z AIRBAG w tylnej kanapie. Latem zasięg ok 130 km. Zima 70 km. Całkowity zasięg do 700 km. Areodynamika jest bardzo znaczna, bo Ampera przy większych prędkościach jest już głośna. Zaznaczam, że Ampere miałem absolutnie bezkolizyjna w fabrycznym lakierze na każdym elemencie. Druga generacja jest udoskonalona jak i oszczędniejsza. Faktycznie dla osób bojących się auta BEV, jest to najlepsze rozwiązanie, bo kiedy skończy się poziom baterii, auto przechodzi w system hybrydy szeregowej jak w lokomotywie spalinowej i z taka sama mocą i osiągami jedzie dalej na napędzie elektrycznym, tyle że prąd jest nie z ogniwa a z generatora. Auto prezentowanie jest modelem na rok 2013, ponieważ posiada Line Asist i Opel Eye z czytnikiem znaków. Do tego jest pozbawione wady jak błąd HVC. To niestety bardzo często spotykane w autach z kodem nadwozia poniżej 10 litery E. Prezentowanie ma prawdopodobnie literę D. Najlepiej kupować wersje z 10 literą E lub F. Oczywiście bliźniaczy Volt był również produkowany w wersji europejskiej w salonach w EU. Posiada on normalnie wszystko na EU. Auta VOLT miały w roku modelowym F baterie powiększona do 17.1KWh, która była również stosowana w wersji Coupe tego auta o nazwie Cadilac ELR. Wersja pokazywana jest nie całkowicie wersją poliftową. Jest podłokietnik tylny, ale jeszcze panel sterowania jest bez ikony domku starego typu. Ma jeszcze elektrycznie otwierana klapkę ładowania, co w Ampera po lifcie miała już ręcznie jak jej nowa wersja Ampera - E czy Volt 2016-2019. Jeżeli komuś fundusze nie pozwalają na wersje po 2016 Volt, to Ampera czy Volt 1 generacji, to na prawdę genialne auto i każdy się w nim zakocha. Mamy tu dwa auta w jednym. BEV i EREV. Czyli auto na codzień BEV i auto na trasy EREV. Ata też są kompletnie nie zawodne, oprócz błędu HVC. Błąd nie powoduje, że auto stanie nam i będzie problem. To błąd ładowania, więc dalej będzie jeździć jako EREV. W Ampera z kodem nadwozia E i F ten problem nie występuje. W wersji od 2016r. Mamy tu kompletnie nowe auto sporo oszczędniejsze. Znam wiele tych aut w PL i ich właścicieli, bo auta nie maja parzystych czeętotliwości w radiu jak i polskiego menu, a ja to robię. Auto wówczas jest jak z polskiego salonu i odbiera wszystkie stacje w PL jak i EU. Każde posiada Android Auto jak i wersje 2019 slot na karte pamieci, co umożliwia działanie Opel Eye czyli czytnika znaków i nawigacja jest również OFFLine. Auta te również są kompletnie bezawaryjne. Jedyna bolączka aut 2016-17 był problem licznika zliczania baterii, który czasem płatał figle. Jest on objęty akcja serwisowa, ale tylko w USA. Na stronach jest mało Amperek z 2013-14r, bo one są absolutnie bezawaryjne i nikt takiego auta nie sprzedaje. Jest mnóstwo aut z 2011-12. Oczywiście wiele aut jest podanych jako 2013 14, ale najłatwiejszym sposobem jest sprawdzenie kokpitu, czy jest ikona domku i brak otwierania klapy ładowania elektrycznie. W boczku powinien być zaślepiony otwór, a w miejscu otwierania ładowania guzik z otwieraniem wlewu paliwa. Taka Ampera czy Volt MK1 będą absolutnie bezawaryjne jak i bajki o łożysku można wsadzić między półki. Wersja drugiej generacji 2016-2019 występowała w wersji Europejskiej jako Buick Velite 5. jest to bliźniacze auto Chevrolet Volt, ale przystosowane do Europejskich wymogów jak np. światło tylne mgielne, czy białe odblaski w przednich reflektorach, gdzie nie ma już świateł obrysowych, jak i lusterka boczne posiadają kierunkowskazy, czego nie posiada druga generacja Volt 2016-19. Dowodem tego, że Ampera to super i moim zdanie najlepsze auto a posiadam w domu tez auto BEV, jest to, że zakupiłem właśnie drugą generacje tego auta i jeżdżę nim już trzeci rok, a nigdy tak długo nie posiadam jednego auta. Zapomniałbym o jednym bardzo moim zdaniem duzym minusem Ampery czy Volt MK!. Auto kiedy uzywamy je w systemie Górski czy Podtrzymanie, po nagłym wcisnięciu pedału przyspieszenia ma ogromna dziurę. Przez 2 sekundy nic sie nie dzieje i po tym czasie przyspiesza. Nie ma tego zjawiska podczas jazdy na Normal czy Sport. Auto reaguje natychmiastowo. To własnie zlikwidowano w drugiej generacji. Druga generacja po 2016 przyspiesza natychmiastowo nie ważne na jakim programie użytkujemy. Różnice tych aut, najlepiej pokaże Wam i opisze Głowny Inzynier w linku poniżej. Pozdrawiam. th-cam.com/video/kCdUwUCLPB8/w-d-xo.html
W 2011 poszedłem do salonu Opla zdecydowany kupić Amperę. Już wtedy chciałem mieć samochód z napędem elektrycznym. Niestety nie było oferty. Wyjechałem więc z salonu insignią kombi ze znakomitym dieslem 1,9 TDI bazującym na wcześniejszym rozwiązaniu fiata. Potem miałem jeszcze bodajże 150 konną astrę w benzynce, nadal mam 300 konnego grandlanda hybryda 200 + 100 AWD i dopiero teraz cieszę się napędem całkowicie elektrycznym. Po z górą milionie kilometrów w samochodach spalinowych czas na zmiany. Chociaż nie powiem złego słowa na auta spalinowe, którymi jeździłem i jeżdżę, pomimo bezsprzecznie widocznych wad samochodów elektrycznych, uczciwie oceniając również ich pozytywy, nie przewiduję powrotu do zasilania wyłącznie paliwowego. Ampera zaś jest świetnym przykładem praktycznej koegzysrencji napędów. Niezły limit jazdy bezemisyjnej przy jednocześnie gwarancji niezależności od punktów ładowania.
Ładowanie jest maksymalnie 16A, więc 3,7kW. Co pozwala na naładowanie od 0 do 100 % w nieco ponad 3 godziny i nie tylko ze słupków, ale także z domowego gniazdka. Trzeba jedynie zaopatrzyć się w odpowiednie Evse. Problematyczny czujnik w zbiorniku płynu chłodzącego mierzy poziom płynu, a nie jego temperaturę.
Prośba o pomiar długości przestrzeni bagażowej od przedniego oparcia przy złożonym oparciu tylnego siedzenia do krawędzi wewnętrznej progu załadunkowego.
BMWi3 występował w wersji z range extenderem i bez. Ten czysto elektryczny ma zielone tablice, z agregatem dostanie białe. Z zewnątrz chyba są identyczne
Wg mnie ten samochód to typowy samochód dyspozycyjny koło komina. Podróże -od czasu do czasu, np na wakacje. Do pracy na TAXI lub na trasy...po prostu go szkoda. Nie będzie on w prawie niczym lepszy niż np. Prius.
Jakby jakiś fan tych technologii chciał wiedzieć, to ja muszę przemieszczać sie staroświeckim dieslem, który ma jakoś 300KM. Gdy jadę do 180km/h to pali ok. 7 litrów. Gdy jade sobie powyżej 180km/h (mogę do 235), to już jednak grubo ponad 8 litrów na setkę. Ale jak jadę po normalnych drogach do 90km/h, to spalam około 6 litrów. No tak.... dramat! Greta płacze, tymi wynikami zabijam świat! Ale, proszę wybaczyć, nie stać mnie płacić 50tys za 10letni egzotyczny odkurzacz. Nie wspominając o tych nowoczesnych odkurzaczach! Podziwiam też fanów przemieszczania sie na prąd za te relacje, ktorymi sie zawsze muszą dzielić, a dotyczące ładowania, jego amperarzu, częstości, czasie.... Mnie nie przyszłoby do glowy opowiadać na YT o tym, jak tankowalem swoje auto na orlenie. No w kilkadzisiat sekund wlewam paliwo i mam zasieg ponad 1000km (jesli bede jechal spokojnie, ale 570l bagażnik moze być pełny i to nie zaszkodzi). Po temacie! Jak już będę tak światły żeby kupić coś w podbie do pokazywanego, to ze wstydem przyznaję, że jednak będzie mi ciężko wywalić na złom tego mojego diesla. Jakoś kurcze uwielbiam nim jeździć🤭 zwlaszcza w górach. Trasa np z Wroclawia do Jeleniej Góry to czysta frajda z podróżowania. Najpierw autostrada, potem dobra płaska, normalna droga, a potem odcinek krętej górskiej drogi. Auto zwyczajnie pożera asfalt z przyjnym pomrukiem 6-cylindrowego silnika, a obrotomierz zdaje się tańczyć z radości. Najgorsze, że ja studiowałem na politechnice ochronę środowiska ; jak ja mogę pisać takie rzeczy?!?! 😲 Elektryki to pojazdy (bynajmniej nie samochody!) budzące takie emocje i zainteresowsnie jak odkurzacze. W zasadzie powinny byc sprzedawane w Media Expercie😃. Opel ampera i sportowa sylwetka🤔 Cudowne. Ja wiem, że elektryki i hybrydy są w stanie sie spiąć i pokazać żyłki osiągów. Szkoda, że te żyłki im momentalnie pękają! Chciałbym zobaczyć jak tym "sportowym" odkurzaczem ktoś przejeżdża z bananem na twarzy jakąś konkretną trasę. Bądźmy szczerzy - prezentowany samochód jest klasycznym, nowoczesnym, totalnie bez emocji i nudnym przyrządem do przemieszczania sie z pkt A do B, dla ludzi z fantazją nożyka do obierania ziemniaków. Tylko, że może więcej ekosatysfakcji osiągną podróżując rowerem + pociąg lub autobus? Po grzyba zużywać zasoby Ziemi i generować ślad węglowy na produkcję takich przedmiotów?
Następny fan motoryzacji który się podnieca, że ma diesla i może 1000 km jechać a sika do butelki po drodze i spuszcza się nad swoim TDI klekotem ah. Masz takie same wozidlo które jedzie z A do B i nic więcej.
No cóż, jednego cieszy ryk silnika i wkręcanie na obroty a drugiego brak jednego i drugiego kontra lepszy efekt wciskania w fotel... Co do kosztów to ostatecznie jeżeli ktoś jeździ wyłącznie trasy po 500+ to faktycznie koszty będą podobne. Greta już dawno zapomniała o co jej chodzi, a ja zapomniałem jak się rozpędza obroty aby wrzucać jakieś biegi ;-) Co do emocji...ja do dziś mam banana na gębie jadąc Amperką. Poprzednio cieszyłem się podobnie jadą VW Garbusem. Pozostałe 9 samochodów spalinowych już zapomniałem. Ja, nawet gdy nic sie nie zmieni w strukturze ładowania w PL i tak będę wymieniał samochód na następne elektryki. Pozdrawiam miłośników motoryzacji, jakiejkolwiek...wszak to i to technika, tylko inna.
@@Adamss6411AW Mimo swych lat i doświadczenia, świat wciąż mmie zadziwia! Niestety, in minus - on wyraźnie dramatycznie idiocieje! Gdy byłem dzieckiem, w młodym wieku, jak ktoś coś pisał, to już raczej mądrze; jeśli bzdury, to można było mieć pewność, że musi, ktoś mu tak każe, albo za to płaci. Obecnie, jakże często można przeczytać "przemyślenia" osób, jakby nie patrzeć piśmiennych, że TDI które ma zasięg 1000km po 40sekundach tankowania i pali tyle, co "cudowne" współczesne hybrydy, jadnoczesnie mając osiagi iście sportowe, to jakieś nieporozumienie! Powód do wstydu i wyśmiewania tych, którzy bronią takiej motoryzacji! 🤔 Jaki whiskas trzeba mieć pod deklem, żeby z tego się naśmiewać na rzecz czegoś, co ma półtora zalety (silnik elektryczny ma pełny moment obrotowy dostępny od zera obrotów, co daje mu porządnego kopa i niski środek ciężkości) i całą listę wad i upierdlowości... Doprawdy, nie widzieć ich mogą tylko osoby skrajnie otumanione... Żenujące jest gdy tacy "inteligenci" publicznie, w mediach, przechwalają się jak można dojechać bez problemów np. nad jeziorko, na ryby, przy pomocy rozsądnego planowania i wspomagania aplikacjami chroniącymi przed katastrofą niedojechania. Jak to wspaniale ich auto sie ładuje tylko w 2 godziny na superszybkiej ładowarce, która akurat byla czynna i nie byli trzeci w kolejce! (no przecież mozna w tym czasie zjeść obiad! Niebawem nadwaga będzie plagą narodową 😅) No a w domu, to ładują za darmo z PV. Przecież to nieważne, że to kosztowało 30tys. , albo 50tys.! PLN (jeżeli nie jego, bo dostał dotację, to mnie i innych obywateli, bo to też z moich😠 podatków przyznano tą dotację!) Autora filmu, muszę szczerze przyznać, nie postrzegam tak krytycznie - Jego film oraz odpowiedź na mój punkt widzenia , generalnie budzą szacunek. Jest to czlowiek wyważony, widać w nim fascynację elektromibilnościa, ale brak fanatyzmu. A to jest rzadki przypadek! Nie wiem, czy mam rację, ale mam wrażenie, że ten Pan zawodowao zajmuje się elektryką ogólnie (taką dość wrafinowaną🤔) i stąd jego ciągota do wszystkiego, co na prąd. Prawdopodobnie nigdy nie pasjonował sie motoryzacją jako taką, nie miał takich samochodów, jakie mnie było dane mieć, bo go nie ciągnęło. Takich ludzi mogę zrozumieć. Ale tych wszystkich, co to sie naogladają unijnego pieprzenia o ochronie srodowiska i nowoczesnej przyszłości mas pracujacych i jak idioci pod tym wpływem kupują dramt na kolach zamiast samochodu, to mi zwyczajnie żal. Tym bardziej, że potem muszą bronić swego honoru pisząc bzdury po internecie, co tylko jeszcze bardziej ich ośmiesza! P. S. Proszę uważać na dziury w jezdniach! Z zielonych mediów nie dowie się pan, że problem pożarów nowiutkich aut na prąd, często wynika ze wstrząsów, ktorych bateryjki Litowo-jonowe nie lubią. Między innymi dlatego, na zachodzie takie autko na baterie, po byle kolizji nakazują złomować (co jest oczywiści zajeEKO👍😂) No i proszę nie nadużywać tych przyspieszeń i prędkości w elektropojezdzie, bo żadna apka nie pomoże... i TDI będzie musialo holować.....
Elektryki się rozkręcają, silnik elektryczny wielkości spalinówki od malucha kładzie na łopatki wszystkie 6 litrowe z turbinami. Co do zasięgu to myślę że to kwestia czasu. Elektryki mają jeszcze taką przewagę że mając pv mogę jeździć do pracy i po mieście za darmo, niestety spalinówką nie mam takiej możliwości, ON sam nie wprodukuję. Oczywiście samochód elektryczny nie jest dla każdego, na dalekie trasy puki co bardziej sprawdzi się auto spalinowe, że względu na szybsze tankowanie niż ładowanie.
@@sepromik No właśnie. Amperka zaś, pozwala trenować bez stresowo używanie elektryka na co dzień. Ja po kilku miesiącach wiedziałem już, że odwrotu nie ma ;-) będzie pełny elektryk. Natomiast samochód jako taki został w rodzinie bo takich nie było i już nie będzie. A na co dzień za te pieniądze nic lepszego EV nie znajdę. W razie zaś blackoutu ;-)...benzyna i rura.
posiadam dwie takie ampery, żona jeździ poliftem , ja przedliftem , miło posłuchać kogoś kto na prawdę zna Ampere. Auto jest dla mnie cudem technologicznym mimo swojego wieku ...
Miałem Amperkę i mam następce Volt. Zawsze jeździmy na L. P służy do jazdy na systemie "PODTRZUMANIE" Volt drugiej generacji, ma łopatkę do mocniejszej rekuperacji, co spowodowało, że w ogóle nie używam hamulców i przy 150.000 nie ma nawet rantu na tarczy. Faktycznie zużycie paliwa w Ampera przy 140 km/h jest ok 7L/100km, ale już jej druga generacja spaliła mi 5.4l/100km. Jest już zupełnie inny silnik generatora z wtryskiem bezpośrednim i mocy 101KM. Następca po każdym względem jest lepszy. Jedynym minusem jest brak schowków i niewygodna tylna kanapa, ale za to podgrzewana i z AIRBAG w tylnej kanapie. Latem zasięg ok 130 km. Zima 70 km. Całkowity zasięg do 700 km. Areodynamika jest bardzo znaczna, bo Ampera przy większych prędkościach jest już głośna. Zaznaczam, że Ampere miałem absolutnie bezkolizyjna w fabrycznym lakierze na każdym elemencie. Druga generacja jest udoskonalona jak i oszczędniejsza. Faktycznie dla osób bojących się auta BEV, jest to najlepsze rozwiązanie, bo kiedy skończy się poziom baterii, auto przechodzi w system hybrydy szeregowej jak w lokomotywie spalinowej i z taka sama mocą i osiągami jedzie dalej na napędzie elektrycznym, tyle że prąd jest nie z ogniwa a z generatora. Auto prezentowanie jest modelem na rok 2013, ponieważ posiada Line Asist i Opel Eye z czytnikiem znaków. Do tego jest pozbawione wady jak błąd HVC. To niestety bardzo często spotykane w autach z kodem nadwozia poniżej 10 litery E. Prezentowanie ma prawdopodobnie literę D. Najlepiej kupować wersje z 10 literą E lub F. Oczywiście bliźniaczy Volt był również produkowany w wersji europejskiej w salonach w EU. Posiada on normalnie wszystko na EU. Auta VOLT miały w roku modelowym F baterie powiększona do 17.1KWh, która była również stosowana w wersji Coupe tego auta o nazwie Cadilac ELR. Wersja pokazywana jest nie całkowicie wersją poliftową. Jest podłokietnik tylny, ale jeszcze panel sterowania jest bez ikony domku starego typu. Ma jeszcze elektrycznie otwierana klapkę ładowania, co w Ampera po lifcie miała już ręcznie jak jej nowa wersja Ampera - E czy Volt 2016-2019. Jeżeli komuś fundusze nie pozwalają na wersje po 2016 Volt, to Ampera czy Volt 1 generacji, to na prawdę genialne auto i każdy się w nim zakocha. Mamy tu dwa auta w jednym. BEV i EREV. Czyli auto na codzień BEV i auto na trasy EREV. Ata też są kompletnie nie zawodne, oprócz błędu HVC. Błąd nie powoduje, że auto stanie nam i będzie problem. To błąd ładowania, więc dalej będzie jeździć jako EREV. W Ampera z kodem nadwozia E i F ten problem nie występuje. W wersji od 2016r. Mamy tu kompletnie nowe auto sporo oszczędniejsze. Znam wiele tych aut w PL i ich właścicieli, bo auta nie maja parzystych czeętotliwości w radiu jak i polskiego menu, a ja to robię. Auto wówczas jest jak z polskiego salonu i odbiera wszystkie stacje w PL jak i EU. Każde posiada Android Auto jak i wersje 2019 slot na karte pamieci, co umożliwia działanie Opel Eye czyli czytnika znaków i nawigacja jest również OFFLine. Auta te również są kompletnie bezawaryjne. Jedyna bolączka aut 2016-17 był problem licznika zliczania baterii, który czasem płatał figle. Jest on objęty akcja serwisowa, ale tylko w USA. Na stronach jest mało Amperek z 2013-14r, bo one są absolutnie bezawaryjne i nikt takiego auta nie sprzedaje. Jest mnóstwo aut z 2011-12. Oczywiście wiele aut jest podanych jako 2013 14, ale najłatwiejszym sposobem jest sprawdzenie kokpitu, czy jest ikona domku i brak otwierania klapy ładowania elektrycznie. W boczku powinien być zaślepiony otwór, a w miejscu otwierania ładowania guzik z otwieraniem wlewu paliwa. Taka Ampera czy Volt MK1 będą absolutnie bezawaryjne jak i bajki o łożysku można wsadzić między półki. Wersja drugiej generacji 2016-2019 występowała w wersji Europejskiej jako Buick Velite 5. jest to bliźniacze auto Chevrolet Volt, ale przystosowane do Europejskich wymogów jak np. światło tylne mgielne, czy białe odblaski w przednich reflektorach, gdzie nie ma już świateł obrysowych, jak i lusterka boczne posiadają kierunkowskazy, czego nie posiada druga generacja Volt 2016-19. Dowodem tego, że Ampera to super i moim zdanie najlepsze auto a posiadam w domu tez auto BEV, jest to, że zakupiłem właśnie drugą generacje tego auta i jeżdżę nim już trzeci rok, a nigdy tak długo nie posiadam jednego auta. Zapomniałbym o jednym bardzo moim zdaniem duzym minusem Ampery czy Volt MK!. Auto kiedy uzywamy je w systemie Górski czy Podtrzymanie, po nagłym wcisnięciu pedału przyspieszenia ma ogromna dziurę. Przez 2 sekundy nic sie nie dzieje i po tym czasie przyspiesza. Nie ma tego zjawiska podczas jazdy na Normal czy Sport. Auto reaguje natychmiastowo. To własnie zlikwidowano w drugiej generacji. Druga generacja po 2016 przyspiesza natychmiastowo nie ważne na jakim programie użytkujemy. Różnice tych aut, najlepiej pokaże Wam i opisze Głowny Inzynier w linku poniżej. Pozdrawiam. th-cam.com/video/kCdUwUCLPB8/w-d-xo.html
Good car, his time far behind. Its better then the phev who are now on the road👌
For sure ...indeed. Pure EV until the battery cluster is empty. No other similar...
W 2011 poszedłem do salonu Opla zdecydowany kupić Amperę. Już wtedy chciałem mieć samochód z napędem elektrycznym. Niestety nie było oferty. Wyjechałem więc z salonu insignią kombi ze znakomitym dieslem 1,9 TDI bazującym na wcześniejszym rozwiązaniu fiata. Potem miałem jeszcze bodajże 150 konną astrę w benzynce, nadal mam 300 konnego grandlanda hybryda 200 + 100 AWD i dopiero teraz cieszę się napędem całkowicie elektrycznym. Po z górą milionie kilometrów w samochodach spalinowych czas na zmiany. Chociaż nie powiem złego słowa na auta spalinowe, którymi jeździłem i jeżdżę, pomimo bezsprzecznie widocznych wad samochodów elektrycznych, uczciwie oceniając również ich pozytywy, nie przewiduję powrotu do zasilania wyłącznie paliwowego. Ampera zaś jest świetnym przykładem praktycznej koegzysrencji napędów. Niezły limit jazdy bezemisyjnej przy jednocześnie gwarancji niezależności od punktów ładowania.
Jest świetnym samochodem taki też posiadam ,z jednych rozwiązań na dzisiejsze czasy .
Ładowanie jest maksymalnie 16A, więc 3,7kW. Co pozwala na naładowanie od 0 do 100 % w nieco ponad 3 godziny i nie tylko ze słupków, ale także z domowego gniazdka. Trzeba jedynie zaopatrzyć się w odpowiednie Evse. Problematyczny czujnik w zbiorniku płynu chłodzącego mierzy poziom płynu, a nie jego temperaturę.
Tak poziom...
Czy ampera posiada grzanie postojowe? słyszałem że na kluczyku jest guzik i że niby można w zimę włączyć odmrażanie auta czy tam grzanie auta w środku
@@ZbanowanyGracz tak z kluczyka można uruchomić klimę
Prośba o pomiar długości przestrzeni bagażowej od przedniego oparcia przy złożonym oparciu tylnego siedzenia do krawędzi wewnętrznej progu załadunkowego.
Max 180 cm, min 155cm.
a czemu on nie ma zielonych tablic a bmw ma ?
To proste...urzędnicy i urzędy nie mają czasu aby się dokształcać na temat tego co robią.
BMWi3 występował w wersji z range extenderem i bez. Ten czysto elektryczny ma zielone tablice, z agregatem dostanie białe. Z zewnątrz chyba są identyczne
Z porównaniem do Insigni to Cię bardo poniosło.Nie wiesz że Insignia ma ponad 490 cm długości.?Ignorant🎉
No i?
Czy można go zagazować.
Co Pan o tym myśli
Zastanawiam się nad sprowadzeniem go z Norwegii.
Na taxi.
Pozdrawiam.
Wg mnie ten samochód to typowy samochód dyspozycyjny koło komina. Podróże -od czasu do czasu, np na wakacje. Do pracy na TAXI lub na trasy...po prostu go szkoda. Nie będzie on w prawie niczym lepszy niż np. Prius.
@@deltapapa-67 dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
@@deltapapa-67 We WSZYSTKIM będzie lepszy od Priusa, a przede wszystkim: cena, przebieg, wygląd, zasięg od PriusPlugin itp.
Jakby jakiś fan tych technologii chciał wiedzieć, to ja muszę przemieszczać sie staroświeckim dieslem, który ma jakoś 300KM. Gdy jadę do 180km/h to pali ok. 7 litrów. Gdy jade sobie powyżej 180km/h (mogę do 235), to już jednak grubo ponad 8 litrów na setkę. Ale jak jadę po normalnych drogach do 90km/h, to spalam około 6 litrów. No tak.... dramat! Greta płacze, tymi wynikami zabijam świat! Ale, proszę wybaczyć, nie stać mnie płacić 50tys za 10letni egzotyczny odkurzacz. Nie wspominając o tych nowoczesnych odkurzaczach!
Podziwiam też fanów przemieszczania sie na prąd za te relacje, ktorymi sie zawsze muszą dzielić, a dotyczące ładowania, jego amperarzu, częstości, czasie.... Mnie nie przyszłoby do glowy opowiadać na YT o tym, jak tankowalem swoje auto na orlenie. No w kilkadzisiat sekund wlewam paliwo i mam zasieg ponad 1000km (jesli bede jechal spokojnie, ale 570l bagażnik moze być pełny i to nie zaszkodzi). Po temacie! Jak już będę tak światły żeby kupić coś w podbie do pokazywanego, to ze wstydem przyznaję, że jednak będzie mi ciężko wywalić na złom tego mojego diesla. Jakoś kurcze uwielbiam nim jeździć🤭 zwlaszcza w górach. Trasa np z Wroclawia do Jeleniej Góry to czysta frajda z podróżowania. Najpierw autostrada, potem dobra płaska, normalna droga, a potem odcinek krętej górskiej drogi. Auto zwyczajnie pożera asfalt z przyjnym pomrukiem 6-cylindrowego silnika, a obrotomierz zdaje się tańczyć z radości.
Najgorsze, że ja studiowałem na politechnice ochronę środowiska ; jak ja mogę pisać takie rzeczy?!?! 😲
Elektryki to pojazdy (bynajmniej nie samochody!) budzące takie emocje i zainteresowsnie jak odkurzacze. W zasadzie powinny byc sprzedawane w Media Expercie😃.
Opel ampera i sportowa sylwetka🤔 Cudowne. Ja wiem, że elektryki i hybrydy są w stanie sie spiąć i pokazać żyłki osiągów. Szkoda, że te żyłki im momentalnie pękają! Chciałbym zobaczyć jak tym "sportowym" odkurzaczem ktoś przejeżdża z bananem na twarzy jakąś konkretną trasę. Bądźmy szczerzy - prezentowany samochód jest klasycznym, nowoczesnym, totalnie bez emocji i nudnym przyrządem do przemieszczania sie z pkt A do B, dla ludzi z fantazją nożyka do obierania ziemniaków. Tylko, że może więcej ekosatysfakcji osiągną podróżując rowerem + pociąg lub autobus? Po grzyba zużywać zasoby Ziemi i generować ślad węglowy na produkcję takich przedmiotów?
Następny fan motoryzacji który się podnieca, że ma diesla i może 1000 km jechać a sika do butelki po drodze i spuszcza się nad swoim TDI klekotem ah. Masz takie same wozidlo które jedzie z A do B i nic więcej.
No cóż, jednego cieszy ryk silnika i wkręcanie na obroty a drugiego brak jednego i drugiego kontra lepszy efekt wciskania w fotel... Co do kosztów to ostatecznie jeżeli ktoś jeździ wyłącznie trasy po 500+ to faktycznie koszty będą podobne. Greta już dawno zapomniała o co jej chodzi, a ja zapomniałem jak się rozpędza obroty aby wrzucać jakieś biegi ;-) Co do emocji...ja do dziś mam banana na gębie jadąc Amperką. Poprzednio cieszyłem się podobnie jadą VW Garbusem. Pozostałe 9 samochodów spalinowych już zapomniałem. Ja, nawet gdy nic sie nie zmieni w strukturze ładowania w PL i tak będę wymieniał samochód na następne elektryki.
Pozdrawiam miłośników motoryzacji, jakiejkolwiek...wszak to i to technika, tylko inna.
@@Adamss6411AW
Mimo swych lat i doświadczenia, świat wciąż mmie zadziwia! Niestety, in minus - on wyraźnie dramatycznie idiocieje! Gdy byłem dzieckiem, w młodym wieku, jak ktoś coś pisał, to już raczej mądrze; jeśli bzdury, to można było mieć pewność, że musi, ktoś mu tak każe, albo za to płaci. Obecnie, jakże często można przeczytać "przemyślenia" osób, jakby nie patrzeć piśmiennych, że TDI które ma zasięg 1000km po 40sekundach tankowania i pali tyle, co "cudowne" współczesne hybrydy, jadnoczesnie mając osiagi iście sportowe, to jakieś nieporozumienie! Powód do wstydu i wyśmiewania tych, którzy bronią takiej motoryzacji! 🤔 Jaki whiskas trzeba mieć pod deklem, żeby z tego się naśmiewać na rzecz czegoś, co ma półtora zalety (silnik elektryczny ma pełny moment obrotowy dostępny od zera obrotów, co daje mu porządnego kopa i niski środek ciężkości) i całą listę wad i upierdlowości... Doprawdy, nie widzieć ich mogą tylko osoby skrajnie otumanione... Żenujące jest gdy tacy "inteligenci" publicznie, w mediach, przechwalają się jak można dojechać bez problemów np. nad jeziorko, na ryby, przy pomocy rozsądnego planowania i wspomagania aplikacjami chroniącymi przed katastrofą niedojechania. Jak to wspaniale ich auto sie ładuje tylko w 2 godziny na superszybkiej ładowarce, która akurat byla czynna i nie byli trzeci w kolejce! (no przecież mozna w tym czasie zjeść obiad! Niebawem nadwaga będzie plagą narodową 😅) No a w domu, to ładują za darmo z PV. Przecież to nieważne, że to kosztowało 30tys. , albo 50tys.! PLN (jeżeli nie jego, bo dostał dotację, to mnie i innych obywateli, bo to też z moich😠 podatków przyznano tą dotację!)
Autora filmu, muszę szczerze przyznać, nie postrzegam tak krytycznie - Jego film oraz odpowiedź na mój punkt widzenia , generalnie budzą szacunek. Jest to czlowiek wyważony, widać w nim fascynację elektromibilnościa, ale brak fanatyzmu. A to jest rzadki przypadek! Nie wiem, czy mam rację, ale mam wrażenie, że ten Pan zawodowao zajmuje się elektryką ogólnie (taką dość wrafinowaną🤔) i stąd jego ciągota do wszystkiego, co na prąd. Prawdopodobnie nigdy nie pasjonował sie motoryzacją jako taką, nie miał takich samochodów, jakie mnie było dane mieć, bo go nie ciągnęło. Takich ludzi mogę zrozumieć. Ale tych wszystkich, co to sie naogladają unijnego pieprzenia o ochronie srodowiska i nowoczesnej przyszłości mas pracujacych i jak idioci pod tym wpływem kupują dramt na kolach zamiast samochodu, to mi zwyczajnie żal. Tym bardziej, że potem muszą bronić swego honoru pisząc bzdury po internecie, co tylko jeszcze bardziej ich ośmiesza!
P. S. Proszę uważać na dziury w jezdniach! Z zielonych mediów nie dowie się pan, że problem pożarów nowiutkich aut na prąd, często wynika ze wstrząsów, ktorych bateryjki Litowo-jonowe nie lubią. Między innymi dlatego, na zachodzie takie autko na baterie, po byle kolizji nakazują złomować (co jest oczywiści zajeEKO👍😂)
No i proszę nie nadużywać tych przyspieszeń i prędkości w elektropojezdzie, bo żadna apka nie pomoże... i TDI będzie musialo holować.....
Elektryki się rozkręcają, silnik elektryczny wielkości spalinówki od malucha kładzie na łopatki wszystkie 6 litrowe z turbinami. Co do zasięgu to myślę że to kwestia czasu. Elektryki mają jeszcze taką przewagę że mając pv mogę jeździć do pracy i po mieście za darmo, niestety spalinówką nie mam takiej możliwości, ON sam nie wprodukuję. Oczywiście samochód elektryczny nie jest dla każdego, na dalekie trasy puki co bardziej sprawdzi się auto spalinowe, że względu na szybsze tankowanie niż ładowanie.
@@sepromik No właśnie. Amperka zaś, pozwala trenować bez stresowo używanie elektryka na co dzień. Ja po kilku miesiącach wiedziałem już, że odwrotu nie ma ;-) będzie pełny elektryk. Natomiast samochód jako taki został w rodzinie bo takich nie było i już nie będzie. A na co dzień za te pieniądze nic lepszego EV nie znajdę. W razie zaś blackoutu ;-)...benzyna i rura.