Smutno mi po tym filmiku... tez jestem po tej stronie „nieścisłej” i mam poczucie krzywdy i buntu, bo zawsze, ale to ZAWSZE było to totalnie deprecjonowane. Lubiłam śpiewać i tańczyć - wciskano mi, ze się nie nadaję i nie powinnam na to marnować czasu, ponieważ z tego się nie utrzymam. Od zawsze uwielbiałam lepić, rysować, malować, marzyłam o szkole plastycznej - podcięte skrzydła, bo powinnam myśleć o jakimś poważnym źródle utrzymania. Zawsze było mi mówione „no pięknie Ci to wyszło, ALE...”! I tak w końcu uwierzyłam, ze jestem do niczego, skoro nie jest tak dobra w „ścisłych, konkretnych przedmiotach” jak moje starsze rodzeństwo, do którego byłam wiecznie porównywana. Wylało mi się... po prostu żałuję, że takiej Pani Kasi Sawickiej jako dzieciak nie spotkałam, która wyjaśniłaby, ze nie jestem gorsza. Szkoda mi straconych możliwości i szans.
wspolczuje. Mnie tez nikt nei prowadzil wg tego co czuje i lubie.. I tak zostalam z niezrealizowanym pragnieniem nauczania i uwielbienia dla przyrody. A na etapie wyboru studiow padlo tylko: a co ty bedziesz po tym robic? I poszlam na turystyke-najwieksza pomylka w moim zyciu i strata czasu. Teraz probuje ten czas nadrobic, chce uczyc, chce uczyc dzieci przyrody. Nie zostane juz nauczycielem wyksztalconym bo na to brak mi w tym momencie sil i determinacji, ale mam w planach na inna edukatorska sciezke wkroczyc:). Nigdy nie jest zupelnie za pozno:D.
Byłam dzieckiem dobrym ze wszystkiego i z niczego. Zawsze brakowało mi osoby która by zauważyła we mnie chyba właśnie taką moją inteligencję i ukierunkowała mnie. Skończyłam szkole średnia z dobrymi ocenami i dobrze napisana maturą ale to nic mi nie dało bo nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Zaczęłam studia ale ciągle czułam że to nie to więc rzuciłam. Ciągle szukam tego swojego konika. Dzięki Pani odnajduje siebie. Dziękuję. Szkoda tylko że wcześniej nie trafiłam na tak mądra osobę.
Mam podobny problem, ale zawsze kiedy chciałam w czymś się rozwijać bardziej, to nie miał mnie kto dowodzić na zajęcia :/ Chociaż rodzice mnie kochają, to brakowało im czasu i środków na wspieranie moich pasji...
A ja z kolei nie mam zadnych pasji.. nie wiem co mnie kreci, nie jestem ukierunkowana. Czasem czuje sie tak jakby.. niepelna? Jestem szczesliwa osoba, mam cudowne zycie, wspanialego synka i partnera, kochanego psiaka! Ale tak jakby wlasnie.. brakuje mi czegoś w czym bylabym swietna. A moze to jest tak, ze nie trzeba byc geniuszem w zadnej dziedzinie, a wystarczy byc dobrym w różnych rzecach? Uwielbiam kwestie finansow ale nie na tyle by byc nie wiem np ksiegowa. Uwielbiam organizacje ogolnie w zyciu, jakies takie ogarnianie. W zyciu naszej rodziny to ja ogarniam. Duzo rozkminiam.. pamietam jak mama mi opowiadala, ze jak mialam 4 lata to pytałam ją o sens zycia, co jest po zyciu, po co my tu jestesmy itp.. mama byla przerazona 😊 hm.. super odcinek, jak widac dal mi do myslenia.
@@patycjakomorowska właśnie chodzi o takie dopełnienie. Uwielbiam ludzi którzy mają pasję i rozwijają je, a sama nie mogę tego o sobie powiedzieć. Mam tylko nadzieję że uda mi się dobrze poznać moje dziecko i je odpowiednio ukierunkować.
Ja też tak miałam. Poszłam do technikum, w pierwszej klasie myślałam, że ten kierunek to totalny fail, ale nie chciałam się przepisać, bo miałam nadzieję, że będzie lepiej. Nie było. Zdałam wszystko bardzo dobrze, zawód mam. Ale ukierunkowana nie byłam. Dopiero test predyspozycji zawodowych trzasnął mnie w łeb. Jestem dobra we wszystkim, ale to naukowo-techniczne rzeczy są moją miłością i predyspozycje w tych kierunkach wyszły mi najsilniejsze. A deklarację maturalną miałam już złożoną. W kwietniu podjęłam decyzję o odwróceniu swoich planów o 180 stopni.... i w lipcu, w drugiej turze rekrutacji dostałam się na studia kompletnie niezwiązane z kierunkiem z technikum. Początek to było morze łez, ale kurczę to było to. Może Wam też test predyspozycji zawodowych by pomógł?
Pierwszy raz usłyszałam o inteligencji intrapersonalnej, dzięki! Jest mi szalenie bliskie to, co mówisz. Na co dzień jestem osobą raczej nieśmiałą, mam trudności w odnajdywaniu się w grupie. Co ciekawe, w kontaktach "jeden na jeden", długich rozmowach, rodzinnych i przyjacielskich dyskusjach dotyczących trudnych zagadnień, nie mam praktycznie żadnego problemu, żeby wyrazić precyzyjnie to, co myślę i czuję. Często ludzie mi mówią, że potrafię dobrać najwłaściwsze słowa, albo kiwają energicznie głowami, gdy podsumowuję dyskusję. Potrafię wyrazić w słowach to, co czują inni. Bardzo lubię zapisywać rzeczy na papierze, mimo że nie mam wielkiego talentu pisarskiego. Np. prawie zawsze po przeczytaniu książki piszę jej recenzję, by ułożyć myśli i nazwać uczucia, jednocześnie wyciągając to sedno. Na konsultacjach u psychologa chwalono mnie, że mam łatwość w analizowaniu własnych myśli, dyskutowaniu z nimi. Jednocześnie w szkole bardzo rzadko mówię coś na forum, czy biorę udział w dyskusji, bo po prostu nie jest to dla mnie komfortowe środowisko. Czy to jest ten rodzaj inteligencji?
Dziękuję Bogu za moich rodziców, słuchających i otwartych na pasje :) Nigdy nie zmuszali mnie do nauki czegoś czego nie lubiłam, wystarczyło żebym zdała, teraz i ja podchodzę tak do moich dzieci. Słucham i patrzę co je interesuje, inspiruje i pobudza do działania. Jeśli chcę żeby się czegoś nauczyli to staram się wykorzystywać ich kręgi zainteresowań. Starsza córka ma ogromne zasoby interpersonalne, jej świadomość emocji swoich i innych ludzi często mnie szokuje. Mimo to brakowało jej wyrozumiałości i cierpliwości dla młodszej córki, więc tłumaczyliśmy jej, że to mała dzidzi, twoja malutka dzidzia którą możesz się opiekować, ona jeszcze nie rozumie tego czy tamtego i starsza jak załapała smykałkę opiekuńczości, obdarowywania miłością i czułością to problem z niecierpliwością już prawie zniknął, mowa o dziecku prawie 3 letnim. Obie córki bardzo muzycznie zaangażowane, śpiewanie i tańczenie porywa je bez pamięci, plus starsza od zawsze uwielbiała snucie historii, opowiadania o wydarzeniach, relacjach, emocjach tych wymyślonych jak i prawdziwych, często prosi "Mamo opowiadaj!". Ma bardzo duży zasób słów, które używa w bardzo trafny sposób, czasowniki opisujące sedno sprawy. Obserwowanie i wspieranie dzieci w ich zainteresowaniach i umiejętnościach jest niesamowite! :)
Ja tam się szkołą (moich dzieci) nie przejmuję. Tak, system musi "się nażreć" i też pewne warunki trzeba spełnić. Uwielbiam patrzeć co robią...moi chłopcy, przy czym zastygają w zdumieniu, w jakiej zabawie się zatracają, kiedy zaczynają być gadatliwi - co ich pobudza, uruchamia, co ożywia i jak mocne są te reakcje. I uczę się, bo to się zmienia...aż nie mogę się doczekać jakie talenty jeszcze wypłyną i ciekawi mnie które każdy z nich zechce pomnożyć, a który będzie jakby indykatorem jedynie do budowy imperium ich osoby. Patrzę jak dalece się różnią ode mnie mimo że są cholerykami jako i ja... Pisać, czytać i liczyć mają umieć.. resztę się zrobi😉
Pani Kasiu, pół filmiku czekałam na zdanie które było na końcu - "będzie więcej na moim kanale na ten temat". Super! Nie mogę się doczekać. Szalenie ważny i ciekawy temat, jednak jak dla mnie wiedza jest podana w totalnym chaosie.. jest mega pozytywnie, za to mój mózg nie łapie wiedzy w takim kontekście... Co to mówi o mojej osobowości? :D Super by było gdyby zrobiła Pani oddzielny filmik o każdym rodzaju inteligencji :) pozdrawiam serdecznie!
Chciałabym aby w szkole było to rozgraniczenie szanowane. Tym czasem dziecko które jest uzdolniony l ingwistycznie jest traktowane przez nauczycieli innych przedmiotów jak ulomne
Pracuję z dziećmi. Swoich nie mam. Od kąt pamiętam (choć nia aż tak dużo tego doświadczenia), to moja uwaga była i jest skoncentrowana na wzmacnianiu mocnych stron dzieci. wiem, zę to bardzo ważne. Wydaje mi się, ze dzięki dobrej obserwacji i zwracaniu uwagi dostrzegam również wśród niezdyscyplinowanych. Przekładowe inteligencjie i nieinteligencje za które można chwalić dzieci, a przynajmniej ja to robię: - uczciwość, - dużo energii, - optymizm - towarzyskość i łatwość nawiązania rozmowy, - łatwość w wyrażaniu myśli - werbalnie, - dobroć, - podejmowanie trudów - empatyczność, uczuciowość, - asertywność, - nieagresywne rozwiązywanie konfliktów, - umiejętność do zdyscyplinowania się, - kulturalne wyrażanie swojej opinii, itp. Moja grupa to klasa 2.
świetna robota, miłe panie! podeślę i mężowi, i braciom, i przyjacółkom z trzymiesięczymi bobasami, i ukochanej mamie. samych dobroci wam, działajcie prężnie.
Moja córka ma 22 miesiace. I czasami mnie szokuje jej inteligencja. Ale nie tylko mnie a Panie w żłobku też 😅 Potrafi śpiewać od rana do nocy, w 3 jezykach. Po polsku, angiesku i niemiecku. Tańczy, biega, skacze i wspina się bez przerwy. A do tego caly czas coś układa i sortuje. Do tego ostatnio polubiła rysowanie. Codziennie mnie zaskakuje. Nie wiem kim zostanie w życiu ale wiem, że sobie poradzi 😊
Kasiu, dziękuję Tobie za ten film. Pamiętam jak mój mały chrześniak słyszał jak w Gdańsku na Przymorzu zakręcała 4 na pętli tramwajowej a mieszkaliśmy naprawdę dakeko. W wieku 7 lat przyszedł do mojej siostry i mojego szwagra i powiedział, mamusiu, tatusiu widziałem dzusuaj w szkole jak kolega Krzysiu gra na skrzypcach i ja tez bym chciał. Poszedł do szkoły muzycznej, w której uczono metodą Suzuki wziął te skrzypce do rąk i praktycznie pierwszy stopień skończył w dwa lata. W tym roku skończył już liceum muzyczne w Warszawie, po drodze okazało się, że pięknie gra również na fortepianie i przy okazji bardzo dobrze na altówce co jest naprawdę rzadkie. Kocha grać, myśl i dźwiękami, na studia wyjeżdża do Izraela. Jak to pięknie zauważać predyspozycje dzieci do umiejętności i najważniejsze by pozwalać im robić co kochają. Szkoła w Polsce pod tym kątem musi się zmienić. :)
Pani Kasiu-fantastyczny filmik - i merytorycznie i personalnie:) A co do tematu, to najważniejsze dla mnie slowa wypowiedziała Ania:"żeby to, czego nie ma, nie przysłonilo tego, co jest..". Mój syn ma autyzm wysokofunkcjonujacy i caly czas mierzymy się, a raczej głownie mój mąż z takim patrzeniem na nasze dziecko. To prawda, że ma pewne braki i swoje dziwactwa", ale widze też, że ma ogromny potencjał. A co do inteligencji, to zdecydowanie - techniczna, bo uwielbia (oczywiscie ta intensywność wymika z autyzmu) odkurzacze i różne sprzety agd i sam je często konstruuje:) Myślę, ze to bardzo dobry kierunek dla chłopaka:) Radosnych Świąt Wielkanocnych, wielu Łask od Zmartwychwstałego Chrystusa i pięknych rodzinnych spotkań:)
Witam Panią Kasię i dziewczyny ;) filmik fajny, dużo można się nauczyć. Mam dwuletniego synka choleryk sangwinik 😀 ciężki przypadek ale dzięki Pani dużo zrozumiałam i jest mi dużo łatwiej. Dzięki 😉. Ja wywodzę się z rodziny gdzie było pominięte to w czym byłam dobra a byłam przymuszona do rzeczy które nie były moim konikiem ze względu na fakt przyszłej pracy i dochodów. Koniec końców się pogubiłam.. Teraz widzę jak istotne jest wczesne rozpoznanie typu charakteru z jakim się ma do czynienie i inteligencji dziecka oraz obdarowanie dziecka miłością i czasem spędzonym z nim wydobycie tego co cenne i mamy małego geniusza 😍😊😉 i prawdopodobnie szczęśliwego człowieka, pozdrawiam serdecznie
Super filmik girls ☺️. Obserwuje moje dzieci pod kątem ich wrodzonych predyspozycji/talentów czy jak to ujęłyście inteligencji i wiem na pewno, że umiejętności społeczne (uff) mają rozwinięte naprawde bardzo dobrze. Mam taka reflekse a propo mojej starszej córki, że nie zawsze to w czym jest najlepsza sprawia jej największa przyjemność. Nauczyciele chcieli ja zwerbować do szkoły gimnatsycznej bo wyprawia cuda na zajęciach, ale dla niej satysfakcjonujące jest chodzenie tam tylko 1 raz w tyg a nie codziennie 😉. To samo tyczy się zajęć muzycznych, chodzi na perkusje raz w tyg ale nie ma ochoty uczeszczac na dodatkowe zajecia, ktore za darmo proponuje jej nauczyciel (twierdzi ze ma talent myzyczny). Za to uwielbia zabawy z młodszym bratem, siedzenie z nami w domu, czytanie, gotowanie, czyli tak zwaną nudę. Rysuje na potęgę, a wychodzi jej to mocno średnio 😂. Stad naszła mnie ostatnio refleksja. Wrodzone predyspozycje/talenty warto rozwijać jeśli rzeczywiście są one także źródłem przyjemności dla dzieci. Zapamietalam kiedys przykład andre agassi z jego autobiografi w ktorej mówi, że jest dobry w tenisie, ale go nienawidzi. Dzieki za video, jak zwykle pozostaje nutka niepewnosci, czy aby na pewno dobrze stymulujemy nasze dzieci. I tak drugie dziecko zazwyczaj ma tego mniej od rodzica, ale wiecej stymulacji od starszego rodzeństwa, więc troche mnie to uspokaja 😂. Wesolych Świat.
Popieram obiema rękami to co piszesz, także uważam że nie należy wywierać presji na rozwój talentu bo możne przynieść to skutek odwrotny do zamierzonego. Najważniejsze by dziecko poradziło sobie w życiu i było szczęśliwe.
Jednak kobiety powinny rządzić światem 😁 wszystko rozumiemy, ogarniamy itd. Dlaczego i... Dlaczego??????!! mężczyźni rządzą światem..???!!! Przecież gdyby baba miała wszystko pod kontralą to świat byłby cudny, bez walk, wojen.. Źle mówię? Kocham Was dziewczyny!!!
@@AlaszaNova ahh oczywiście, że z babkami bywa różnie😉 Ale jest w nich częściej niż u facetów, więcej empatii, zrozumienia i miłości. Faceci uczą się tego od kobiet.. Trzeba dodać, że ODPOWIEDNIE kobiety mógłby rządzić, takie bez przerosnietego ego a właśnie pełne zrozumienia.
@@clubos5708 ...Szczególnie mamy, które izolują dzieci od ojców, mimo, że te chcą z nimi być (nie pisze tu o sytuacjach gdzie ojciec psychopata lał ile wlezie itp.) . Nie twierdzę, że mężczyźni nie bywają źli, bo bywają, ale kobiety im spokojnie dorównują. Kobiety mają tak samo zrytą psychikę jak faceci i to często przez własne mamy. Daleko mi od twierdzenia czy świat byłby lepszy gdyby rządziły kobiety czy mężczyźni. Wystarczy poczytać co kobiety potrafiły robić podczas wojny innym ludziom. Po prostu uważam, że i facet, i kobieta są ludźmi i powinni być oceniani za swoje czyny nie za to jakimi niby są. Bo tak jesteśmy stworzeni. Każdą ceche można wykorzystać pozytywnie lub negatywnie pod kątem etyki (którą też stworzył człowiek). Trochę gorzkie to co pisze, ale mam do czynienia z kobietami, które należałoby omijać szerokim łukiem, żeby ich jad nie przeszedł na kolejne. Smutne ale prawdziwe
Ja niestety doświadczyłam tzw. zimnego chowu.. to znaczy że rodzice dążyli tylko do tego abym była najedzona i czysta. Nikt mnie nigdy do niczego nie zachęcał... A jak chciałam próbować nowych rzeczy to słyszałam A po co? Takie pchanie dziecka do robienia rzeczy w czym jest dobre to coś cudownego. Mieć takich rodziców to cud który ułatwia życie. Pozdrawiam
Jeśli ktoś jest dobry ze wszystkiego, to tak naprawdę z niczego ☺ nigdy nie umialam matmy, ale mam lekkie pióro i chyba jakieś uzdolnienia muzyczne bo sama z niewielką pomocą nauczylam się grać na keyboardzie (akompaniament i melodia) i może mi się kiedyś to przyda bo uczę małe dzieci. Zawsze marzyla mi sie szkoła muzyczna ale w mojej małej miejscowości jej nie było. A z tym moim lekkim piórem wygralam konkurs na bajkę. Nagrody nie były wysokie, ale jaką miałam satysfakcję! Nikt oprócz mnie nie wpadł na pomysł, że bajka może być napisana wierszem ☺
Dzieci z inteligencja przyrodnicza czasem wcale nie bywaja tanie w utrzymaniu ;) Moja corka namietnie kolekcjonowala wszelkie kamienie i galezie. Mieszkalysmy wtedy w bloku i szafa w przedpokoju calkowicie zostala zaanektowana na galerie trofeow (nieraz wielkosci samej kolekcjonerki). Mialam zatem w domu konar, galezie "fascynujacych" ksztaltow, kamienie wszelakie, ktore w jakikolwiek sposob zachwycily mala kolekcjonerke, musialam tez bardzo uwazac piorac jej rzeczy gdyz kieszenie czesto byly wypelnione "unikatowym" zwirem. Apogeum zostalo osiagniete gdy wracajac z Meksyku musielismy oplacic nadbagaz z powodu glazu, z ktorym nasza corka nie mogla sie w zaden sposob rozstac. Zawsze lubila przyrode i wypatrywala rosliny i zwierzeta, na ktore inni w zyciu nie zwrociliby uwagi, zawsze tez miala wiecej wiadomosci na ich temat czym czesto zawstydzala doroslych. Pamietam jak na jakichs wakacjach wybralismy sie poplywac z delfinami, wczesniej musielismy przejsc szkolenie o zyciu i zwuczajach delfinow oraz jak sie zachowywac przy nich. W pewnym momencie instruktorka zadala pytanie o ubarwienie tych milych ssakow, na co moja corka zglosila sie do odpowiedzi stwierdzajac, ze sa szare niebieskie i rozowe czym wzbudzila powszechna wesolosc wsrod doroslej czesci kursantow - niestety za chwile musieli przyznac malej racje - ona po prostu wiedziala o tym, ze delfiny maja rozne kolory na brzuchach (wlasnie rozowy i niebieski) a do tego istnieja gatunki w innych kolorach. Podsumowaniem milosci mojego dziecka do przyrody niech bedzie zdanie, ktore wypowiedziala bodajze jako osmiolatka kiedy po 10-ciogodzinnej podrozy podczas, ktorej informowala swoja ciocie na temat chmur (lecialy samolotem), ptakow, drzew, morz itd, powiedziala wtedy.: "Matka Natura jest fascynujaca"
najpierw zniechecilam sie do sluchania, bo ponad 20 min, to za duzo dla mnie, ale potem mnie olsnilo - dziekuje Pani KAsiu - dzieki Pani skrzynki z praniem sa teraz oproznione i czekam neicierpliwie na nastepne :DDD
Super! Pracuję właśnie w tym nurcie z dzieciakami i wyniki są rewelacyjne! Odkrywam przed dziećmi to, że mają bardzo dużo talentów! I te talenty w trakcie zajęć się mnożą. To jest fantastyczne. I bardzo bardzo ważne.
Świetny kanał trafiłam po raz pierwszy i już zasubskrybowalam :) Co do inteligencji, to trudno mi okreslic jaka ma mój synek.. Niedawno skończył 2 latka, mówimy w domu w 2-3 językach, a młody - póki co, mówi bardziej "po swojemu" .. Natomiast wszystko rozumie, to na pewno. Na chwilę obecną uwielbia wszystko co związane z koparkami 😅 A od zawsze jego miłością jest gotowanie. Czasem zaraz po przebudzeniu "robi śniadanie" i wręcza nam do łóżka 😁
Mój syn ma inteligencję "samochodową ". Od zawsze najważniejsze dla niego były samochody. Mając 1,5 roku, gdy jeszcze prawie nic nie mówił mijając samochód toyotę yaris (taki sam jak miała babcia) pokazywał na niego palcem i mówił baba. Nie był to przypadem, ponieważ to się powtarzało. To jest niesamowite. Uwielbiam to w rodzicielstwie, takie odkrywanie talentów.
moja mama mnie w niczym nie cisnęła, a jak miałam ochotę się czegoś nauczyć, to zapisywała mnie na zajęcia dodatkowe. urodziłam się z talentem plastycznym, a teraz jestem muzykiem. a nauczycielka w 1 klasie szkoły podstawowej była w szoku, i mówiła o tym głośno przy całej klasie, że nie umiem ładnie pisać (tylko wielkimi literami), za to nawet nie zauważyła moich zdolności liczenia, a ja na testach nudziłam się po 10 min, jak już zrobiłam wszystkie '2+2' itp, i dodatkowo, z nudów, policzyłam jeszcze grzybki obok równania, które miały pomagać. system edukacji kuleje
Bardzo fajny i mądry film, zresztą jak każdy :). Nie mam własnych dzieci, ale mam nadzieję, że jeśli to nastąpi, będę potrafiła uszanować to jakie są i pomóc im rozwijać to co najlepsze. Moja inteligencja to zdecydowanie ta przyrodnicza plus ruchowa, ale raczej ta związana z motoryką małą, chociaż w dzieciństwie uwielbiałam też biegać, pływać etc. Chyba podejście na w-fie za czasów szkolnych, zniszczyło we mnie radochę z tego. Mimo, że od zawsze lubiłam rysować, nie rozwijalam tego. Jestem z rodziny alkoholowej, więc nikt nie myślał, żeby mnie na coś dodatkowego zapisywać. Trochę szkoda, że tak to wyglądało, bo miałam szansę pójść też do szkoły muzycznej, ale rownież z racji podejścia w rodzinie, nic z tego nie wyszło. Skrzydła rozwinęłam dopiero na studiach w dziedzinie właśnie przyrodniczej. Co ciekawe w gimnazjum uważano mnie za matoła z chemii ;). Jako dorosła osoba, wiedząc do czego mam predyspozycje, jest mi łatwiej i nie katuję się tym, że z czymś mam problemy. Korzystam z tego co mogę robić teraz i staram się to rozwijać. Dobrze jest uslyszeć, że nie ma inteligencji lepszych i gorszych.
Od razu mi sie skojarzyło z 8 typami inteligencji Howarda Gardnera, jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej na temat inteligencji muzycznej dzieci :) pozdrawiam gorąco :)
Temat filmu to moj konik, pisałam licencjat MI Theory i sie „zakochałam” ☺️ myśle, ze materiał jest bardzo wartościowy. Polecam artykuł H. Gardnera ‚Każde dziecko jest zdolne’ (mam nadzieje, ze nie pomieszałam)☺️
Zazwyczaj geniusze matematyczni bardzo łatwo uczą się grać na instrumentach muzycznych. Znam kilka przykładów wśród ludzi, których znam więc nie oddzielałabym tych dwóch inteligencji. Nuty to przecież zapis matematyczny.
Ja niestety dopiero w 2 ostatnich latach liceum wypracowałam system 'bądź zajebista w tym w czym jesteś zajebista zamiast uczyć się wszystkiego i być średnia ze wszystkiego'. Olałam wszystkie przedmioty których nie potrzebowałam i nie lubiłam 'byle zdać' a skupiłam się na tych, z którymi naprawdę wiązałam przyszłość. Rezultat? Średnia 3.0 matura z angielskiego na 100% i 90% podobnie z Polskim. I choć na studia nie poszłam a do szkoły policealnej zrobić technika weterynarii tak nie żałuję absolutnie i radzę tę taktyke wszystkim znajomym.
Usypiam właśnie dzieci i nie mogę włączyć filmu bo się obudza 🤫😴 ale po samych komentarzach widać że jest to świetny odcinek i już nie mogę się doczekać az zobaczę
13 min. Czy rzeczywiście razem? Wszak istnieją introwertycy o wybitnych umiejętnościach lingwistycznych, które wybrzmiewają w tym wypadku głównie na piśmie, bo nie rozmawiają jeśli nie trzeba ;-). Świetny temat, bardzo dobrze wyjaśniony. Dziękuję, dziewczyny!
Moja mlodsza ma dominujaca przyrodnicza (jak ja). Odkad zaczela kojarzyc swiat dookola to interesowaly ja robaczki, nie bala sie lapac zab, podczas gdy inne kolezanki i siostra robily "bleee." nieraz zastaje ja na trawniku przed domem jak sledzi trase jakiegos zuczka:D, zbiera niezywe owady. Starsza ma bardziej zdolnosci do projektowania, tworzenia czegos z niczego, jest dobra z matematyki, taki maly inzynier. Niesamowicie laczy kolory. Na kartce zrobi kilka plam i wyglada to ladnie, podczas gdy ja chocbym probowala i starala sie to nie wyjdzie mi to tak naturalnie jak jej. Robi tez konstrukcje przestrzenne z jakichs kawalkow plastiku albo kartonu. Ale oczywiscie nie staram sie jej narazie szufladkowac, niech sobie robi co lubi i zobaczymy co z tego wyjdzie. Na ten momemnt chcialaby pracowac dla LEGO i wymyslac nowe zestawy:D.
u mojej starszej (niespełna 5 lat) córki widzę, jak ogromne poczucie sprawiedliwości ma. Jest turbo empatyczna, poczucie własności na zasadzie „to jest jej, nie ruszaj, chyba ze Ci pozwoli”. Wiem, jak ważna jest to cecha, ale kurde, ciężko Ci będzie dziewczyno :D A młodsza (niespełna 2) tez ma poczucie własnej sprawiedliwości. Jak coś nie pasuje, to przyfanzoli. 😂 muszę się głębiej przyjrzec, żeby nic nie przeoczyć, bo na pewno jakieś bardziej ludzkie odruchy tez się tam kryją 🤣
A jak ocenilibyście taką inteligencje lingwistyczną ,gdzie dziecko do 3 roku życia praktycznie nie mówiło (jedynie bełkotało coś w swojej mowie, było rozumiane tylko przez starsze rodzeństwo) ale później po przyjściu do przedszkola w ciągu pierwszych kilku tygodni tak opanowało ,,sztukę" mówienia że ,,zagadało" całą rodzinę, a teraz wypowiada się często używając ciekawych i niecodziennych słów,? Zastanawia mnie czy czasem dziecko potrzebuje odpowiedniego ,,bodźca" do wytworzenia pewnego talentu, a może np. chodzi jednak o odpowiedni moment w życiu?
W rozwoju mowy ogromne znaczenie ma to, co dziecko słyszy jaka ilość słów i jakie słownictwo . Można to porównać do szklanki, która się napełnia aż do przelania. Stad często jest tak, ze dzieci, które późno zaczynają są potem strasznymi gadułami o bogatym słownictwie .
7:40 była taka reklama, że niemowlaki coś tam robiły - na przykład dziewczynka podnosiła nogę oparta o łóżko i potem było ujęcie na tańczące baletnice.
Ja zauważyłam, że moje 3 letnie dziecko uwielbia historie Pomimo absolutnej krytyki ze strony pani psycholog szkolnej zaczęłam mu podsuwać książeczki o tematyce przystosowanej dla dziecka. Zwiedzaliśmy muzea w wakacje. On był zachwycony. Teraz składa modele czołgów, samolotów Kupuje sobie gazetki o tematyce historycznej. Zrobiłam to intuicyjnie i nie żałuję..
To jest straszne, jak bardzo ciśnie się dzieci w szkole. Ja miałam to samo, bo koleżanka ta i ta świetnie radzi sobie z matmą/chemią a ja nigdy nie. Ja zawsze lubiłam rysować, malować...szyć (jako dziecko!) ale nikt tego nie doceniał, po to takie nic...w efekcie poszłam na studia, które były dla mnie męką i teraz pracuję w miejscu które jest również męką i chcę uciekać, a boje się, że na rozwój jakichkolwiek 'talentów' jest za pozno :(
Mój 3 letni wnuczek jedzie z mamą autem i zaczął padać deszcz..a on mówi mama uważaj bo może być slisko..totalne zaskoczenie..poza tym jest dwujęzyczny. Niemiecki i Polski mieszka w Niemczech..ciekawy temat tej inteligencji..pozdrawiam 🙂🌹
Nie tylko kilka, a dokładnie, wg Teorii Inteligencji Wielorakich H. Gardnera, każdy człowiek rodzi sie ze wszystkimi rodzajami inteligencji, ale jedna/dwie ma dominujące. Narazie oficjalnie jest ich osiem, ale nieoficjalnie, sa juz badania nad kolejnym rodzajem związanym ścisłe z emocjami
U mnie zauważyłam, że inteligencja intrapersonalna z czasem zaowocowała w interpersonalną jak nabrałam pewności siebie :) Albo zawsze gdzieś tam była ale długo jej nie zauważałam, nie korzystałam. Obok tego widzę u siebie trochę muzycznej, językowej, przyrodniczej, coś tam z przestrzennej. Jedyne co leży totalnie i dobrze to wiem to matematyczno-logiczna i ruchowa :D Niestety to bardzo rzutowało na moją edukacje bo nie byłam dobra z WFu ani niestety z przedmiotów ścisłych a niestety w mojej szkole nie inwestowano w języki, muzykę ani nic z tym stylu (dobrze, że rodzice posyłali mnie na zajęcia dodatkowe zgodne z moimi zainteresowaniami). Czyli skoro nie byłam typowym ,,mózgowcem'' a byłam przy tym niezdarą niestety to w szkole raczej traktowano mnie jak przeciętnego ucznia bez żadnych szczególnych predyspozycji. Tymczasem niedługo później na studiach baaardzo się rozwinęłam, zaangażowałam się w wolontariaty, zdarzało mi się też być tłumaczem na różnych wydarzeniach, konferencjach, zajęłam się pracą z dziećmi i trudną młodzieżą i wiele różnych innych rzeczy można by tu wymienić :) Chciałabym żeby dzieci miały możliwość w szkole odkrywać wszystkie swoje talenty, nie tylko te oczywiste. I powinniśmy zerwać z tym stereotypem, że i tak w obecnym świecie liczą się tylko informatyka i przedmioty ścisłe a cała reszta jest nieprzydatna społecznie. Bo jest bardzo przydatna :) Ale mimo wszystko cieszę się, że w Polsce ,,mniej zdolne" (z pozoru) dzieci dalej mają wolną drogę na studia i wybór różnych szkół - ogólno kształcących i technikum itp. W niektórych krajach dziecko jak już będzie się rozwijać pewnym torem to oczekuje się, że pójdzie do zawodówki pomimo, że np wcale nie ma takich zdolności manualnych tylko po prostu tak się wydaje jego środowisku, że brak myślenia matematyczno-logicznego blokuje drogę na uczelnie wyższe.
Z tymi złotymi myślami trafianymi w sedno to wypisz wymaluj mój najstarszy syn 7 latek :D Czasami trzeba się wręcz bać co on powie na podsumowanie sytuacji :D :D Super dziewczyny, bardzo przyjemny i wartościowy filmik, a zdanie z Księgi Przysłów to wisienka na torcie
Bardzo ciekawa tematyka odcinka. Pani w środku powinna jednak popracować nad nadużywaniem "nie" na końcu zdecydowanej większości zdań. Jest to drażniące, nieeleganckie i niepotrzebnie rozprasza, mocno rzuca się w uszy zwłaszcza przy tak elokwentnych rozmówczyniach
Moje dziecko nie sluchalo jezyka obcego od poczecia. Poszla do niemieckiego przedszkola w wieku 5 lat, ma 13 jest najlepsza z niemca w klasie, wsrod dzieci, ktore tylko wsrod Niemcow zyja. Jest teznajlepsza z angielskiego i dobra z francuskiego. Ta zdolnosc jezykowa jest dla niej tak normalna, ze nie chce wiazac z tym przyszłości. Fajnie jest tez widziec jak dziecku zaczyna wychodzic cos co nie wychodzilo wczesniej. I nie mozna wmawiac dziecku, ze nie umie matematyki np., bo dziecko w to uwierzy i nigdy nie zacznie o siebie walczyc.
Dokładnie. Moja starsza siostra była słaba z matmy, ale ma genialne predyspozycje lingwistyczne! Zna bardzo dobrze aż 4 języki, z czego francuskiego w trzy lata nauczyła się tak że zdała mature niemal na 100% (rozszerzoną ustną i pisemną) a gdy rozmawiała z francuzami oni powiedzieli że brzmi tak jakby uczyła się tego języka od dzieciństwa. Ale rodzice zawsze wmawiali jej że jest słaba z matmy podobnie jak mi, bo sądzili że ,,skoro oni są humanistami to ja na pewno też". Wobec tego już od najmłodszych lat zniechęciłam się do nauk przyrodniczych i matmy. Gdyby nie zagrożenie w gimnazjum z chemii nigdy nawet nie zaczęłabym jej się uczyć. Gdy już do niej przysiadłam nagle okazało się że mam najlepsze oceny w całej klasie, i na prawdę rozumiałam te wszystkie reakcje i obliczenia! W liceum zaczęłam uczyć się matmy, po prostu robiłam zadania na sprawdzian i próbowałam to wszystko zrozumieć. Przedtem zakładałam od początku że nie jestem z niej dobra i nie umiem. Nie uczyłam się jej, i miałam spore zaległości, leciałam na 2 i 3. W liceum miałam same czwórki, troche trójek i piątek (zależy od działu, bo niektóre podobały mi się lepiej inne gorzej, w szczególności lubiłam matematyke przestrzenną). Dlatego nie mylmy STRACHU PRZED NAUKĄ/LENISTWEM z BRAKIEM TALENTU. Bo to bardzo krzywdzące dla dziecka i powoduje blokady na wiele lat. Są ludzie którzy nadal przez te blokady nie odkryli swoich uzdolnień.
Dziękuję za ten materiał. Mój syn został wsadzony w wieku 2,5 roczku do przedszkola specjalnego przez oszustwo. Tam dzieci nie mówiły w żadnym języku 😪Wiem dlaczego cofal się w rozwoju. Bog zapłać Wasz materiał potwierdził moje teorie. ❤️
Mój brat ma świetną pamięć i łatwo uczył się języków. Ja biologia, matma. Jego cisnęli dlaczego jest słaby z biol i mat, a mnie dlaczego z ang, i historii.he he he
Moj krzysio też późno zaczął mówić, nie ttzeba było tłumacza jednak miał jedno zdanie które uwielbiałam i nikt go nie rozumiał 😂 'DA TO MI TO' ciekawe czy ktoś zgadnie co to znaczyło?
Ja robiłam kiedyś test i mam tak: 1. Muzyczna 2. Intrapersonalna 3. Wizualno-przestrzenna 4. Matematyczna 5. Przyrodnicza 6. Lingwistyczna 7. Interpersonalna 8. Ruchowa Troszkę żałuję, że mam tak nisko te takie "szkolne inteligencje" :/ bo mega się staram (jestem w LO) a i tak za bardzo nie wychodzi, choć staję na rzęsach...
Chciałbym pocieszyć panie. Otóż okazuje się, że przy naborze do szkół plastycznych czy tanecznych, ocena z matematyki czy chemii nie ma decydującego znaczenia. Może więc szkoda nerwów na martwienie się, że osoby z takimi inteligencjami mają gorsze oceny z przedmiotów ścisłych?
A która to inteligencja, co by jadła i chciałaby, żeby ze wszech stron przywozić jej smakołyki z różnych części świata, a jak podróżuje, to zastanawia się, co dobrego można by zjeść w tym miejscu? 😅😂
Smutno mi po tym filmiku... tez jestem po tej stronie „nieścisłej” i mam poczucie krzywdy i buntu, bo zawsze, ale to ZAWSZE było to totalnie deprecjonowane. Lubiłam śpiewać i tańczyć - wciskano mi, ze się nie nadaję i nie powinnam na to marnować czasu, ponieważ z tego się nie utrzymam. Od zawsze uwielbiałam lepić, rysować, malować, marzyłam o szkole plastycznej - podcięte skrzydła, bo powinnam myśleć o jakimś poważnym źródle utrzymania. Zawsze było mi mówione „no pięknie Ci to wyszło, ALE...”! I tak w końcu uwierzyłam, ze jestem do niczego, skoro nie jest tak dobra w „ścisłych, konkretnych przedmiotach” jak moje starsze rodzeństwo, do którego byłam wiecznie porównywana. Wylało mi się... po prostu żałuję, że takiej Pani Kasi Sawickiej jako dzieciak nie spotkałam, która wyjaśniłaby, ze nie jestem gorsza. Szkoda mi straconych możliwości i szans.
wspolczuje. Mnie tez nikt nei prowadzil wg tego co czuje i lubie.. I tak zostalam z niezrealizowanym pragnieniem nauczania i uwielbienia dla przyrody. A na etapie wyboru studiow padlo tylko: a co ty bedziesz po tym robic? I poszlam na turystyke-najwieksza pomylka w moim zyciu i strata czasu. Teraz probuje ten czas nadrobic, chce uczyc, chce uczyc dzieci przyrody. Nie zostane juz nauczycielem wyksztalconym bo na to brak mi w tym momencie sil i determinacji, ale mam w planach na inna edukatorska sciezke wkroczyc:). Nigdy nie jest zupelnie za pozno:D.
Byłam dzieckiem dobrym ze wszystkiego i z niczego. Zawsze brakowało mi osoby która by zauważyła we mnie chyba właśnie taką moją inteligencję i ukierunkowała mnie. Skończyłam szkole średnia z dobrymi ocenami i dobrze napisana maturą ale to nic mi nie dało bo nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Zaczęłam studia ale ciągle czułam że to nie to więc rzuciłam. Ciągle szukam tego swojego konika. Dzięki Pani odnajduje siebie. Dziękuję. Szkoda tylko że wcześniej nie trafiłam na tak mądra osobę.
Mam podobny problem, ale zawsze kiedy chciałam w czymś się rozwijać bardziej, to nie miał mnie kto dowodzić na zajęcia :/ Chociaż rodzice mnie kochają, to brakowało im czasu i środków na wspieranie moich pasji...
A ja z kolei nie mam zadnych pasji.. nie wiem co mnie kreci, nie jestem ukierunkowana. Czasem czuje sie tak jakby.. niepelna? Jestem szczesliwa osoba, mam cudowne zycie, wspanialego synka i partnera, kochanego psiaka! Ale tak jakby wlasnie.. brakuje mi czegoś w czym bylabym swietna. A moze to jest tak, ze nie trzeba byc geniuszem w zadnej dziedzinie, a wystarczy byc dobrym w różnych rzecach? Uwielbiam kwestie finansow ale nie na tyle by byc nie wiem np ksiegowa. Uwielbiam organizacje ogolnie w zyciu, jakies takie ogarnianie. W zyciu naszej rodziny to ja ogarniam. Duzo rozkminiam.. pamietam jak mama mi opowiadala, ze jak mialam 4 lata to pytałam ją o sens zycia, co jest po zyciu, po co my tu jestesmy itp.. mama byla przerazona 😊 hm.. super odcinek, jak widac dal mi do myslenia.
Ja mam identycznie! Jedyne co tak naprawdę lubię i mam predyspozycje to w muzyce, ale nie wiem czy da się z tego wyżyć
@@patycjakomorowska właśnie chodzi o takie dopełnienie. Uwielbiam ludzi którzy mają pasję i rozwijają je, a sama nie mogę tego o sobie powiedzieć. Mam tylko nadzieję że uda mi się dobrze poznać moje dziecko i je odpowiednio ukierunkować.
Ja też tak miałam. Poszłam do technikum, w pierwszej klasie myślałam, że ten kierunek to totalny fail, ale nie chciałam się przepisać, bo miałam nadzieję, że będzie lepiej. Nie było. Zdałam wszystko bardzo dobrze, zawód mam. Ale ukierunkowana nie byłam. Dopiero test predyspozycji zawodowych trzasnął mnie w łeb. Jestem dobra we wszystkim, ale to naukowo-techniczne rzeczy są moją miłością i predyspozycje w tych kierunkach wyszły mi najsilniejsze. A deklarację maturalną miałam już złożoną. W kwietniu podjęłam decyzję o odwróceniu swoich planów o 180 stopni.... i w lipcu, w drugiej turze rekrutacji dostałam się na studia kompletnie niezwiązane z kierunkiem z technikum. Początek to było morze łez, ale kurczę to było to. Może Wam też test predyspozycji zawodowych by pomógł?
Pierwszy raz usłyszałam o inteligencji intrapersonalnej, dzięki! Jest mi szalenie bliskie to, co mówisz. Na co dzień jestem osobą raczej nieśmiałą, mam trudności w odnajdywaniu się w grupie. Co ciekawe, w kontaktach "jeden na jeden", długich rozmowach, rodzinnych i przyjacielskich dyskusjach dotyczących trudnych zagadnień, nie mam praktycznie żadnego problemu, żeby wyrazić precyzyjnie to, co myślę i czuję. Często ludzie mi mówią, że potrafię dobrać najwłaściwsze słowa, albo kiwają energicznie głowami, gdy podsumowuję dyskusję. Potrafię wyrazić w słowach to, co czują inni. Bardzo lubię zapisywać rzeczy na papierze, mimo że nie mam wielkiego talentu pisarskiego. Np. prawie zawsze po przeczytaniu książki piszę jej recenzję, by ułożyć myśli i nazwać uczucia, jednocześnie wyciągając to sedno. Na konsultacjach u psychologa chwalono mnie, że mam łatwość w analizowaniu własnych myśli, dyskutowaniu z nimi. Jednocześnie w szkole bardzo rzadko mówię coś na forum, czy biorę udział w dyskusji, bo po prostu nie jest to dla mnie komfortowe środowisko. Czy to jest ten rodzaj inteligencji?
to zdecydowanie inteligencja intrapersonalna
Dziękuję Bogu za moich rodziców, słuchających i otwartych na pasje :) Nigdy nie zmuszali mnie do nauki czegoś czego nie lubiłam, wystarczyło żebym zdała, teraz i ja podchodzę tak do moich dzieci. Słucham i patrzę co je interesuje, inspiruje i pobudza do działania. Jeśli chcę żeby się czegoś nauczyli to staram się wykorzystywać ich kręgi zainteresowań. Starsza córka ma ogromne zasoby interpersonalne, jej świadomość emocji swoich i innych ludzi często mnie szokuje. Mimo to brakowało jej wyrozumiałości i cierpliwości dla młodszej córki, więc tłumaczyliśmy jej, że to mała dzidzi, twoja malutka dzidzia którą możesz się opiekować, ona jeszcze nie rozumie tego czy tamtego i starsza jak załapała smykałkę opiekuńczości, obdarowywania miłością i czułością to problem z niecierpliwością już prawie zniknął, mowa o dziecku prawie 3 letnim. Obie córki bardzo muzycznie zaangażowane, śpiewanie i tańczenie porywa je bez pamięci, plus starsza od zawsze uwielbiała snucie historii, opowiadania o wydarzeniach, relacjach, emocjach tych wymyślonych jak i prawdziwych, często prosi "Mamo opowiadaj!". Ma bardzo duży zasób słów, które używa w bardzo trafny sposób, czasowniki opisujące sedno sprawy.
Obserwowanie i wspieranie dzieci w ich zainteresowaniach i umiejętnościach jest niesamowite! :)
Ja tam się szkołą (moich dzieci) nie przejmuję. Tak, system musi "się nażreć" i też pewne warunki trzeba spełnić. Uwielbiam patrzeć co robią...moi chłopcy, przy czym zastygają w zdumieniu, w jakiej zabawie się zatracają, kiedy zaczynają być gadatliwi - co ich pobudza, uruchamia, co ożywia i jak mocne są te reakcje. I uczę się, bo to się zmienia...aż nie mogę się doczekać jakie talenty jeszcze wypłyną i ciekawi mnie które każdy z nich zechce pomnożyć, a który będzie jakby indykatorem jedynie do budowy imperium ich osoby. Patrzę jak dalece się różnią ode mnie mimo że są cholerykami jako i ja... Pisać, czytać i liczyć mają umieć.. resztę się zrobi😉
Świetnie, że poruszacie ten temat. Sądzę, iż to bardzo ważne aby wspierać dziecko w rozwoju jego naturalnych zdolności
języki miłości, typy osobowości, a teraz to! odmieniasz moje życie i pokazujesz jak mogę wspierać moje dzieci w ich rozwoju. dziękuję
Pani Kasiu, pół filmiku czekałam na zdanie które było na końcu - "będzie więcej na moim kanale na ten temat". Super! Nie mogę się doczekać. Szalenie ważny i ciekawy temat, jednak jak dla mnie wiedza jest podana w totalnym chaosie.. jest mega pozytywnie, za to mój mózg nie łapie wiedzy w takim kontekście... Co to mówi o mojej osobowości? :D
Super by było gdyby zrobiła Pani oddzielny filmik o każdym rodzaju inteligencji :) pozdrawiam serdecznie!
Jeszcze jest jeden rodzaj inteligencji, najważniejszy - inteligencja miłości. Moje dziecko ze zdiagnozowanym autyzmem ma ją w stopniu najwyższym.
W pierwszej chwili konsternacja - jest Ania jest Ola, czemu nie ma intro mama lama? 😂
Ja tak samo;)
Haha ja jeszcze pomyślałam - jak to? Przecież dziś nie jest wtorek ani czwartek😂
Ja też nie wiedziałam, co się dzieje :'D Ale najważniejsze, że można je posłuchać.
Dzikie życie bo to kanał Kasi ☺️
Ale wspaniały odcinek 😄😄😄jak super uslyszec że matematyka to nie wszystko haha pozdrawiam serdecznie
Chciałabym aby w szkole było to rozgraniczenie szanowane. Tym czasem dziecko które jest uzdolniony l ingwistycznie jest traktowane przez nauczycieli innych przedmiotów jak ulomne
Pracuję z dziećmi. Swoich nie mam. Od kąt pamiętam (choć nia aż tak dużo tego doświadczenia), to moja uwaga była i jest skoncentrowana na wzmacnianiu mocnych stron dzieci. wiem, zę to bardzo ważne.
Wydaje mi się, ze dzięki dobrej obserwacji i zwracaniu uwagi dostrzegam również wśród niezdyscyplinowanych.
Przekładowe inteligencjie i nieinteligencje za które można chwalić dzieci, a przynajmniej ja to robię:
- uczciwość,
- dużo energii,
- optymizm
- towarzyskość i łatwość nawiązania rozmowy,
- łatwość w wyrażaniu myśli - werbalnie,
- dobroć,
- podejmowanie trudów
- empatyczność, uczuciowość,
- asertywność,
- nieagresywne rozwiązywanie konfliktów,
- umiejętność do zdyscyplinowania się,
- kulturalne wyrażanie swojej opinii,
itp.
Moja grupa to klasa 2.
Świetny film, oglądam po raz kolejny. Tęsknię za Mamami lamami :) No i czekam p. Kasiu na rozwinięcie tematu z niecierpliwością! :) pozdrawiam
Kasia, cudownie, ze masz piątkę dzieci,dzięki nim masz tyyyyle przykładów do podawania 😂
świetna robota, miłe panie! podeślę i mężowi, i braciom, i przyjacółkom z trzymiesięczymi bobasami, i ukochanej mamie. samych dobroci wam, działajcie prężnie.
Moja córka ma 22 miesiace. I czasami mnie szokuje jej inteligencja. Ale nie tylko mnie a Panie w żłobku też 😅 Potrafi śpiewać od rana do nocy, w 3 jezykach. Po polsku, angiesku i niemiecku. Tańczy, biega, skacze i wspina się bez przerwy. A do tego caly czas coś układa i sortuje. Do tego ostatnio polubiła rysowanie. Codziennie mnie zaskakuje. Nie wiem kim zostanie w życiu ale wiem, że sobie poradzi 😊
"Wf świetny. I obiad smaczny."😁
Kasiu, dziękuję Tobie za ten film. Pamiętam jak mój mały chrześniak słyszał jak w Gdańsku na Przymorzu zakręcała 4 na pętli tramwajowej a mieszkaliśmy naprawdę dakeko. W wieku 7 lat przyszedł do mojej siostry i mojego szwagra i powiedział, mamusiu, tatusiu widziałem dzusuaj w szkole jak kolega Krzysiu gra na skrzypcach i ja tez bym chciał. Poszedł do szkoły muzycznej, w której uczono metodą Suzuki wziął te skrzypce do rąk i praktycznie pierwszy stopień skończył w dwa lata. W tym roku skończył już liceum muzyczne w Warszawie, po drodze okazało się, że pięknie gra również na fortepianie i przy okazji bardzo dobrze na altówce co jest naprawdę rzadkie. Kocha grać, myśl i dźwiękami, na studia wyjeżdża do Izraela. Jak to pięknie zauważać predyspozycje dzieci do umiejętności i najważniejsze by pozwalać im robić co kochają. Szkoła w Polsce pod tym kątem musi się zmienić. :)
Pani Kasiu-fantastyczny filmik - i merytorycznie i personalnie:)
A co do tematu, to najważniejsze dla mnie slowa wypowiedziała Ania:"żeby to, czego nie ma, nie przysłonilo tego, co jest..". Mój syn ma autyzm wysokofunkcjonujacy i caly czas mierzymy się, a raczej głownie mój mąż z takim patrzeniem na nasze dziecko. To prawda, że ma pewne braki i swoje dziwactwa", ale widze też, że ma ogromny potencjał. A co do inteligencji, to zdecydowanie - techniczna, bo uwielbia (oczywiscie ta intensywność wymika z autyzmu) odkurzacze i różne sprzety agd i sam je często konstruuje:) Myślę, ze to bardzo dobry kierunek dla chłopaka:)
Radosnych Świąt Wielkanocnych, wielu Łask od Zmartwychwstałego Chrystusa i pięknych rodzinnych spotkań:)
Witam Panią Kasię i dziewczyny ;) filmik fajny, dużo można się nauczyć. Mam dwuletniego synka choleryk sangwinik 😀 ciężki przypadek ale dzięki Pani dużo zrozumiałam i jest mi dużo łatwiej.
Dzięki 😉. Ja wywodzę się z rodziny gdzie było pominięte to w czym byłam dobra a byłam przymuszona do rzeczy które nie były moim konikiem ze względu na fakt przyszłej pracy i dochodów. Koniec końców się pogubiłam..
Teraz widzę jak istotne jest wczesne rozpoznanie typu charakteru z jakim się ma do czynienie i inteligencji dziecka oraz obdarowanie dziecka miłością i czasem spędzonym z nim wydobycie tego co cenne i mamy małego geniusza 😍😊😉 i prawdopodobnie szczęśliwego człowieka, pozdrawiam serdecznie
Super filmik girls ☺️. Obserwuje moje dzieci pod kątem ich wrodzonych predyspozycji/talentów czy jak to ujęłyście inteligencji i wiem na pewno, że umiejętności społeczne (uff) mają rozwinięte naprawde bardzo dobrze. Mam taka reflekse a propo mojej starszej córki, że nie zawsze to w czym jest najlepsza sprawia jej największa przyjemność. Nauczyciele chcieli ja zwerbować do szkoły gimnatsycznej bo wyprawia cuda na zajęciach, ale dla niej satysfakcjonujące jest chodzenie tam tylko 1 raz w tyg a nie codziennie 😉. To samo tyczy się zajęć muzycznych, chodzi na perkusje raz w tyg ale nie ma ochoty uczeszczac na dodatkowe zajecia, ktore za darmo proponuje jej nauczyciel (twierdzi ze ma talent myzyczny). Za to uwielbia zabawy z młodszym bratem, siedzenie z nami w domu, czytanie, gotowanie, czyli tak zwaną nudę. Rysuje na potęgę, a wychodzi jej to mocno średnio 😂. Stad naszła mnie ostatnio refleksja. Wrodzone predyspozycje/talenty warto rozwijać jeśli rzeczywiście są one także źródłem przyjemności dla dzieci. Zapamietalam kiedys przykład andre agassi z jego autobiografi w ktorej mówi, że jest dobry w tenisie, ale go nienawidzi. Dzieki za video, jak zwykle pozostaje nutka niepewnosci, czy aby na pewno dobrze stymulujemy nasze dzieci. I tak drugie dziecko zazwyczaj ma tego mniej od rodzica, ale wiecej stymulacji od starszego rodzeństwa, więc troche mnie to uspokaja 😂. Wesolych Świat.
Popieram obiema rękami to co piszesz, także uważam że nie należy wywierać presji na rozwój talentu bo możne przynieść to skutek odwrotny do zamierzonego. Najważniejsze by dziecko poradziło sobie w życiu i było szczęśliwe.
Dużo mi dał do myślenia ten odcinek. Bycie rodzicem to wyzwanie ale chyba nic lepszego nie mogło mnie spotkać 😘♥️
Jednak kobiety powinny rządzić światem 😁 wszystko rozumiemy, ogarniamy itd.
Dlaczego i... Dlaczego??????!! mężczyźni rządzą światem..???!!! Przecież gdyby baba miała wszystko pod kontralą to świat byłby cudny, bez walk, wojen..
Źle mówię?
Kocham Was dziewczyny!!!
Zgadzam się. :)
Chyba, że zaczęłyby się obgadywać lub miały okres w tym samym czasie...
@@AlaszaNova ahh oczywiście, że z babkami bywa różnie😉
Ale jest w nich częściej niż u facetów, więcej empatii, zrozumienia i miłości. Faceci uczą się tego od kobiet..
Trzeba dodać, że ODPOWIEDNIE kobiety mógłby rządzić, takie bez przerosnietego ego a właśnie pełne zrozumienia.
@@clubos5708 ...Szczególnie mamy, które izolują dzieci od ojców, mimo, że te chcą z nimi być (nie pisze tu o sytuacjach gdzie ojciec psychopata lał ile wlezie itp.) . Nie twierdzę, że mężczyźni nie bywają źli, bo bywają, ale kobiety im spokojnie dorównują. Kobiety mają tak samo zrytą psychikę jak faceci i to często przez własne mamy. Daleko mi od twierdzenia czy świat byłby lepszy gdyby rządziły kobiety czy mężczyźni. Wystarczy poczytać co kobiety potrafiły robić podczas wojny innym ludziom. Po prostu uważam, że i facet, i kobieta są ludźmi i powinni być oceniani za swoje czyny nie za to jakimi niby są. Bo tak jesteśmy stworzeni. Każdą ceche można wykorzystać pozytywnie lub negatywnie pod kątem etyki (którą też stworzył człowiek). Trochę gorzkie to co pisze, ale mam do czynienia z kobietami, które należałoby omijać szerokim łukiem, żeby ich jad nie przeszedł na kolejne. Smutne ale prawdziwe
A to dziecko ma tylko matkę? Ojcowie też mogliby się przyłożyć do wychowania dzieci, a nie potem jak coś jest nie tak, to cała wina zwalana na kobietę
Ja niestety doświadczyłam tzw. zimnego chowu.. to znaczy że rodzice dążyli tylko do tego abym była najedzona i czysta. Nikt mnie nigdy do niczego nie zachęcał... A jak chciałam próbować nowych rzeczy to słyszałam A po co? Takie pchanie dziecka do robienia rzeczy w czym jest dobre to coś cudownego. Mieć takich rodziców to cud który ułatwia życie. Pozdrawiam
Też pozazdrościłam takich wspaniałych mam :)
Jeśli ktoś jest dobry ze wszystkiego, to tak naprawdę z niczego ☺ nigdy nie umialam matmy, ale mam lekkie pióro i chyba jakieś uzdolnienia muzyczne bo sama z niewielką pomocą nauczylam się grać na keyboardzie (akompaniament i melodia) i może mi się kiedyś to przyda bo uczę małe dzieci. Zawsze marzyla mi sie szkoła muzyczna ale w mojej małej miejscowości jej nie było. A z tym moim lekkim piórem wygralam konkurs na bajkę. Nagrody nie były wysokie, ale jaką miałam satysfakcję! Nikt oprócz mnie nie wpadł na pomysł, że bajka może być napisana wierszem ☺
Jeszcze nie obejrzałam, ale już dam łapkę w górę :)
Dzieci z inteligencja przyrodnicza czasem wcale nie bywaja tanie w utrzymaniu ;) Moja corka namietnie kolekcjonowala wszelkie kamienie i galezie. Mieszkalysmy wtedy w bloku i szafa w przedpokoju calkowicie zostala zaanektowana na galerie trofeow (nieraz wielkosci samej kolekcjonerki). Mialam zatem w domu konar, galezie "fascynujacych" ksztaltow, kamienie wszelakie, ktore w jakikolwiek sposob zachwycily mala kolekcjonerke, musialam tez bardzo uwazac piorac jej rzeczy gdyz kieszenie czesto byly wypelnione "unikatowym" zwirem. Apogeum zostalo osiagniete gdy wracajac z Meksyku musielismy oplacic nadbagaz z powodu glazu, z ktorym nasza corka nie mogla sie w zaden sposob rozstac. Zawsze lubila przyrode i wypatrywala rosliny i zwierzeta, na ktore inni w zyciu nie zwrociliby uwagi, zawsze tez miala wiecej wiadomosci na ich temat czym czesto zawstydzala doroslych. Pamietam jak na jakichs wakacjach wybralismy sie poplywac z delfinami, wczesniej musielismy przejsc szkolenie o zyciu i zwuczajach delfinow oraz jak sie zachowywac przy nich. W pewnym momencie instruktorka zadala pytanie o ubarwienie tych milych ssakow, na co moja corka zglosila sie do odpowiedzi stwierdzajac, ze sa szare niebieskie i rozowe czym wzbudzila powszechna wesolosc wsrod doroslej czesci kursantow - niestety za chwile musieli przyznac malej racje - ona po prostu wiedziala o tym, ze delfiny maja rozne kolory na brzuchach (wlasnie rozowy i niebieski) a do tego istnieja gatunki w innych kolorach. Podsumowaniem milosci mojego dziecka do przyrody niech bedzie zdanie, ktore wypowiedziala bodajze jako osmiolatka kiedy po 10-ciogodzinnej podrozy podczas, ktorej informowala swoja ciocie na temat chmur (lecialy samolotem), ptakow, drzew, morz itd, powiedziala wtedy.: "Matka Natura jest fascynujaca"
Cudowna córka 😚
Kasiulku tak wychować dzieci to sukces. Gratuluję i mam nadzieję, że też mi się to uda.🌷
Jakie to jet dobre. Dziękuję Wam ❤
najpierw zniechecilam sie do sluchania, bo ponad 20 min, to za duzo dla mnie, ale potem mnie olsnilo - dziekuje Pani KAsiu - dzieki Pani skrzynki z praniem sa teraz oproznione i czekam neicierpliwie na nastepne :DDD
Super! Pracuję właśnie w tym nurcie z dzieciakami i wyniki są rewelacyjne! Odkrywam przed dziećmi to, że mają bardzo dużo talentów! I te talenty w trakcie zajęć się mnożą. To jest fantastyczne. I bardzo bardzo ważne.
Świetny kanał trafiłam po raz pierwszy i już zasubskrybowalam :)
Co do inteligencji, to trudno mi okreslic jaka ma mój synek.. Niedawno skończył 2 latka, mówimy w domu w 2-3 językach, a młody - póki co, mówi bardziej "po swojemu" .. Natomiast wszystko rozumie, to na pewno. Na chwilę obecną uwielbia wszystko co związane z koparkami 😅 A od zawsze jego miłością jest gotowanie. Czasem zaraz po przebudzeniu "robi śniadanie" i wręcza nam do łóżka 😁
Cudowny prezent na zajączka🐇- filmik od Pani Kasi😊
Co za świetny odcinek! Dziewczyny, tyle ciekawych rzeczy przesłałyście w te pół godziny!!! Pozytywnie na maxa 🌸🤗😃👌🏻
Mój syn ma inteligencję "samochodową ". Od zawsze najważniejsze dla niego były samochody. Mając 1,5 roku, gdy jeszcze prawie nic nie mówił mijając samochód toyotę yaris (taki sam jak miała babcia) pokazywał na niego palcem i mówił baba. Nie był to przypadem, ponieważ to się powtarzało. To jest niesamowite. Uwielbiam to w rodzicielstwie, takie odkrywanie talentów.
Oszalałam ze szczęścia , jak zobaczyłam was razem na miniaturce . Uwielbiam was ❤ ❤
Ja też 🤗
"Liczy do 10 i tylko na bananach" padłam haha
Omg zarąbiste połączenie 😍😍😍
moja mama mnie w niczym nie cisnęła, a jak miałam ochotę się czegoś nauczyć, to zapisywała mnie na zajęcia dodatkowe. urodziłam się z talentem plastycznym, a teraz jestem muzykiem. a nauczycielka w 1 klasie szkoły podstawowej była w szoku, i mówiła o tym głośno przy całej klasie, że nie umiem ładnie pisać (tylko wielkimi literami), za to nawet nie zauważyła moich zdolności liczenia, a ja na testach nudziłam się po 10 min, jak już zrobiłam wszystkie '2+2' itp, i dodatkowo, z nudów, policzyłam jeszcze grzybki obok równania, które miały pomagać. system edukacji kuleje
Bardzo wartościowy filmik, nie pójdzie w zapomnienie :)
Bardzo fajny i mądry film, zresztą jak każdy :).
Nie mam własnych dzieci, ale mam nadzieję, że jeśli to nastąpi, będę potrafiła uszanować to jakie są i pomóc im rozwijać to co najlepsze.
Moja inteligencja to zdecydowanie ta przyrodnicza plus ruchowa, ale raczej ta związana z motoryką małą, chociaż w dzieciństwie uwielbiałam też biegać, pływać etc. Chyba podejście na w-fie za czasów szkolnych, zniszczyło we mnie radochę z tego. Mimo, że od zawsze lubiłam rysować, nie rozwijalam tego. Jestem z rodziny alkoholowej, więc nikt nie myślał, żeby mnie na coś dodatkowego zapisywać. Trochę szkoda, że tak to wyglądało, bo miałam szansę pójść też do szkoły muzycznej, ale rownież z racji podejścia w rodzinie, nic z tego nie wyszło. Skrzydła rozwinęłam dopiero na studiach w dziedzinie właśnie przyrodniczej. Co ciekawe w gimnazjum uważano mnie za matoła z chemii ;).
Jako dorosła osoba, wiedząc do czego mam predyspozycje, jest mi łatwiej i nie katuję się tym, że z czymś mam problemy. Korzystam z tego co mogę robić teraz i staram się to rozwijać. Dobrze jest uslyszeć, że nie ma inteligencji lepszych i gorszych.
Jesteście niesamowite 😍
Od razu mi sie skojarzyło z 8 typami inteligencji Howarda Gardnera, jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej na temat inteligencji muzycznej dzieci :) pozdrawiam gorąco :)
Temat filmu to moj konik, pisałam licencjat MI Theory i sie „zakochałam” ☺️ myśle, ze materiał jest bardzo wartościowy. Polecam artykuł H. Gardnera ‚Każde dziecko jest zdolne’ (mam nadzieje, ze nie pomieszałam)☺️
Zazwyczaj geniusze matematyczni bardzo łatwo uczą się grać na instrumentach muzycznych. Znam kilka przykładów wśród ludzi, których znam więc nie oddzielałabym tych dwóch inteligencji. Nuty to przecież zapis matematyczny.
Przeeeecuudoowna wiedzaaa!!! ❣❣❣❤❤❤
Niesamowite połowę życia przeżyłam i dopiero teraz o tym się dowiedziałam!!
Ja niestety dopiero w 2 ostatnich latach liceum wypracowałam system 'bądź zajebista w tym w czym jesteś zajebista zamiast uczyć się wszystkiego i być średnia ze wszystkiego'. Olałam wszystkie przedmioty których nie potrzebowałam i nie lubiłam 'byle zdać' a skupiłam się na tych, z którymi naprawdę wiązałam przyszłość. Rezultat? Średnia 3.0 matura z angielskiego na 100% i 90% podobnie z Polskim. I choć na studia nie poszłam a do szkoły policealnej zrobić technika weterynarii tak nie żałuję absolutnie i radzę tę taktyke wszystkim znajomym.
Usypiam właśnie dzieci i nie mogę włączyć filmu bo się obudza 🤫😴 ale po samych komentarzach widać że jest to świetny odcinek i już nie mogę się doczekać az zobaczę
13 min. Czy rzeczywiście razem? Wszak istnieją introwertycy o wybitnych umiejętnościach lingwistycznych, które wybrzmiewają w tym wypadku głównie na piśmie, bo nie rozmawiają jeśli nie trzeba ;-). Świetny temat, bardzo dobrze wyjaśniony. Dziękuję, dziewczyny!
Noooo całkiem sympatyczne DZIECIOROBY z Was. Jarek dumny ❤❤❤❤❤❤❤
Moja mlodsza ma dominujaca przyrodnicza (jak ja). Odkad zaczela kojarzyc swiat dookola to interesowaly ja robaczki, nie bala sie lapac zab, podczas gdy inne kolezanki i siostra robily "bleee." nieraz zastaje ja na trawniku przed domem jak sledzi trase jakiegos zuczka:D, zbiera niezywe owady. Starsza ma bardziej zdolnosci do projektowania, tworzenia czegos z niczego, jest dobra z matematyki, taki maly inzynier. Niesamowicie laczy kolory. Na kartce zrobi kilka plam i wyglada to ladnie, podczas gdy ja chocbym probowala i starala sie to nie wyjdzie mi to tak naturalnie jak jej. Robi tez konstrukcje przestrzenne z jakichs kawalkow plastiku albo kartonu. Ale oczywiscie nie staram sie jej narazie szufladkowac, niech sobie robi co lubi i zobaczymy co z tego wyjdzie. Na ten momemnt chcialaby pracowac dla LEGO i wymyslac nowe zestawy:D.
Cudowne jestescie.super babki😁⚘
DZIEKUJE POZDRAWIAM SERDECZNIE
Bardzo ciekawa rozmowa.Pozdrawiam.
u mojej starszej (niespełna 5 lat) córki widzę, jak ogromne poczucie sprawiedliwości ma. Jest turbo empatyczna, poczucie własności na zasadzie „to jest jej, nie ruszaj, chyba ze Ci pozwoli”. Wiem, jak ważna jest to cecha, ale kurde, ciężko Ci będzie dziewczyno :D
A młodsza (niespełna 2) tez ma poczucie własnej sprawiedliwości. Jak coś nie pasuje, to przyfanzoli. 😂 muszę się głębiej przyjrzec, żeby nic nie przeoczyć, bo na pewno jakieś bardziej ludzkie odruchy tez się tam kryją 🤣
A jak ocenilibyście taką inteligencje lingwistyczną ,gdzie dziecko do 3 roku życia praktycznie nie mówiło (jedynie bełkotało coś w swojej mowie, było rozumiane tylko przez starsze rodzeństwo) ale później po przyjściu do przedszkola w ciągu pierwszych kilku tygodni tak opanowało ,,sztukę" mówienia że ,,zagadało" całą rodzinę, a teraz wypowiada się często używając ciekawych i niecodziennych słów,? Zastanawia mnie czy czasem dziecko potrzebuje odpowiedniego ,,bodźca" do wytworzenia pewnego talentu, a może np. chodzi jednak o odpowiedni moment w życiu?
W rozwoju mowy ogromne znaczenie ma to, co dziecko słyszy jaka ilość słów i jakie słownictwo . Można to porównać do szklanki, która się napełnia aż do przelania. Stad często jest tak, ze dzieci, które późno zaczynają są potem strasznymi gadułami o bogatym słownictwie .
7:40 była taka reklama, że niemowlaki coś tam robiły - na przykład dziewczynka podnosiła nogę oparta o łóżko i potem było ujęcie na tańczące baletnice.
Cudownie!!!
Ja zauważyłam, że moje 3 letnie dziecko uwielbia historie Pomimo absolutnej krytyki ze strony pani psycholog szkolnej zaczęłam mu podsuwać książeczki o tematyce przystosowanej dla dziecka. Zwiedzaliśmy muzea w wakacje. On był zachwycony. Teraz składa modele czołgów, samolotów Kupuje sobie gazetki o tematyce historycznej. Zrobiłam to intuicyjnie i nie żałuję..
Fajne babeczki z Was.(takie mi określenie się nasunęło jak Was słyszę) Super to robicie. A jak otwieracie oczy..Pozdrawiam serdecznie.
To jest straszne, jak bardzo ciśnie się dzieci w szkole. Ja miałam to samo, bo koleżanka ta i ta świetnie radzi sobie z matmą/chemią a ja nigdy nie. Ja zawsze lubiłam rysować, malować...szyć (jako dziecko!) ale nikt tego nie doceniał, po to takie nic...w efekcie poszłam na studia, które były dla mnie męką i teraz pracuję w miejscu które jest również męką i chcę uciekać, a boje się, że na rozwój jakichkolwiek 'talentów' jest za pozno :(
Fantastyczny filmik :) Bardzo wiele wnosi.
Mój 3 letni wnuczek jedzie z mamą autem i zaczął padać deszcz..a on mówi mama uważaj bo może być slisko..totalne zaskoczenie..poza tym jest dwujęzyczny. Niemiecki i Polski mieszka w Niemczech..ciekawy temat tej inteligencji..pozdrawiam 🙂🌹
O! Mój ulubiony cross! ❤❤❤
A czy można jakby posiadać kilka typów inteligencji?
Tak, ale jedna będzie dominująca
Nie tylko kilka, a dokładnie, wg Teorii Inteligencji Wielorakich H. Gardnera, każdy człowiek rodzi sie ze wszystkimi rodzajami inteligencji, ale jedna/dwie ma dominujące. Narazie oficjalnie jest ich osiem, ale nieoficjalnie, sa juz badania nad kolejnym rodzajem związanym ścisłe z emocjami
Bardzo ciekawy filmik :)
Oooo jak miło🤩
Bylam pewna że to filmik Mam Lam a tutaj zonk-Kasia rozpoczyna film:D
Tez się zdziwiłam 😁ale tak też jest super. Uwielbiam 😘
Czy jest jakaś książka o rodzajach inteligencji, którą polecacie? Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za inspirujący materiał
U mnie zauważyłam, że inteligencja intrapersonalna z czasem zaowocowała w interpersonalną jak nabrałam pewności siebie :) Albo zawsze gdzieś tam była ale długo jej nie zauważałam, nie korzystałam. Obok tego widzę u siebie trochę muzycznej, językowej, przyrodniczej, coś tam z przestrzennej. Jedyne co leży totalnie i dobrze to wiem to matematyczno-logiczna i ruchowa :D Niestety to bardzo rzutowało na moją edukacje bo nie byłam dobra z WFu ani niestety z przedmiotów ścisłych a niestety w mojej szkole nie inwestowano w języki, muzykę ani nic z tym stylu (dobrze, że rodzice posyłali mnie na zajęcia dodatkowe zgodne z moimi zainteresowaniami). Czyli skoro nie byłam typowym ,,mózgowcem'' a byłam przy tym niezdarą niestety to w szkole raczej traktowano mnie jak przeciętnego ucznia bez żadnych szczególnych predyspozycji. Tymczasem niedługo później na studiach baaardzo się rozwinęłam, zaangażowałam się w wolontariaty, zdarzało mi się też być tłumaczem na różnych wydarzeniach, konferencjach, zajęłam się pracą z dziećmi i trudną młodzieżą i wiele różnych innych rzeczy można by tu wymienić :) Chciałabym żeby dzieci miały możliwość w szkole odkrywać wszystkie swoje talenty, nie tylko te oczywiste. I powinniśmy zerwać z tym stereotypem, że i tak w obecnym świecie liczą się tylko informatyka i przedmioty ścisłe a cała reszta jest nieprzydatna społecznie. Bo jest bardzo przydatna :) Ale mimo wszystko cieszę się, że w Polsce ,,mniej zdolne" (z pozoru) dzieci dalej mają wolną drogę na studia i wybór różnych szkół - ogólno kształcących i technikum itp. W niektórych krajach dziecko jak już będzie się rozwijać pewnym torem to oczekuje się, że pójdzie do zawodówki pomimo, że np wcale nie ma takich zdolności manualnych tylko po prostu tak się wydaje jego środowisku, że brak myślenia matematyczno-logicznego blokuje drogę na uczelnie wyższe.
Z tymi złotymi myślami trafianymi w sedno to wypisz wymaluj mój najstarszy syn 7 latek :D Czasami trzeba się wręcz bać co on powie na podsumowanie sytuacji :D :D Super dziewczyny, bardzo przyjemny i wartościowy filmik, a zdanie z Księgi Przysłów to wisienka na torcie
Genialny filmik!
Świetny odcinek 😊
Super prezent na święta!
Czy można prosić o sigla do przeczytanego przez Anię fragmentu z Biblii? :)
Przysłów 22,6
Z tym, że nie wiem jakie wydanie ma Ania, bo w moich dwóch ten werset brzmi niestety inaczej
Ja to samo, Kasia w domu Ani :D Super Kasiu wspaniały temat! Kochana czy można z Tobą umówić się na sesję indywidualną - >terapię obecnie?
Fajne i mądre babki 👉❤️👈
Nie jestem mamą i jeszcze mi do tego daleko, ale zauważyłam pewne inteligencje u samej siebie :D
Pozdrawiam!!🌸💕
Dopuszczający 😉😉😉
Inteligencja przyrodnicza tak hm i co dziecko robi po wielu latach teraz?zawodowo?hobbystycznie?Proszę o odpowiedź.Pozdrawiam
Bardzo ciekawa tematyka odcinka. Pani w środku powinna jednak popracować nad nadużywaniem "nie" na końcu zdecydowanej większości zdań. Jest to drażniące, nieeleganckie i niepotrzebnie rozprasza, mocno rzuca się w uszy zwłaszcza przy tak elokwentnych rozmówczyniach
Moje dziecko nie sluchalo jezyka obcego od poczecia. Poszla do niemieckiego przedszkola w wieku 5 lat, ma 13 jest najlepsza z niemca w klasie, wsrod dzieci, ktore tylko wsrod Niemcow zyja. Jest teznajlepsza z angielskiego i dobra z francuskiego. Ta zdolnosc jezykowa jest dla niej tak normalna, ze nie chce wiazac z tym przyszłości. Fajnie jest tez widziec jak dziecku zaczyna wychodzic cos co nie wychodzilo wczesniej. I nie mozna wmawiac dziecku, ze nie umie matematyki np., bo dziecko w to uwierzy i nigdy nie zacznie o siebie walczyc.
Dokładnie. Moja starsza siostra była słaba z matmy, ale ma genialne predyspozycje lingwistyczne! Zna bardzo dobrze aż 4 języki, z czego francuskiego w trzy lata nauczyła się tak że zdała mature niemal na 100% (rozszerzoną ustną i pisemną) a gdy rozmawiała z francuzami oni powiedzieli że brzmi tak jakby uczyła się tego języka od dzieciństwa. Ale rodzice zawsze wmawiali jej że jest słaba z matmy podobnie jak mi, bo sądzili że ,,skoro oni są humanistami to ja na pewno też". Wobec tego już od najmłodszych lat zniechęciłam się do nauk przyrodniczych i matmy. Gdyby nie zagrożenie w gimnazjum z chemii nigdy nawet nie zaczęłabym jej się uczyć. Gdy już do niej przysiadłam nagle okazało się że mam najlepsze oceny w całej klasie, i na prawdę rozumiałam te wszystkie reakcje i obliczenia! W liceum zaczęłam uczyć się matmy, po prostu robiłam zadania na sprawdzian i próbowałam to wszystko zrozumieć. Przedtem zakładałam od początku że nie jestem z niej dobra i nie umiem. Nie uczyłam się jej, i miałam spore zaległości, leciałam na 2 i 3. W liceum miałam same czwórki, troche trójek i piątek (zależy od działu, bo niektóre podobały mi się lepiej inne gorzej, w szczególności lubiłam matematyke przestrzenną). Dlatego nie mylmy STRACHU PRZED NAUKĄ/LENISTWEM z BRAKIEM TALENTU. Bo to bardzo krzywdzące dla dziecka i powoduje blokady na wiele lat. Są ludzie którzy nadal przez te blokady nie odkryli swoich uzdolnień.
Dziękuję za ten materiał. Mój syn został wsadzony w wieku 2,5 roczku do przedszkola specjalnego przez oszustwo. Tam dzieci nie mówiły w żadnym języku 😪Wiem dlaczego cofal się w rozwoju. Bog zapłać Wasz materiał potwierdził moje teorie. ❤️
Mój brat ma świetną pamięć i łatwo uczył się języków. Ja biologia, matma. Jego cisnęli dlaczego jest słaby z biol i mat, a mnie dlaczego z ang, i historii.he he he
Moj krzysio też późno zaczął mówić, nie ttzeba było tłumacza jednak miał jedno zdanie które uwielbiałam i nikt go nie rozumiał 😂 'DA TO MI TO' ciekawe czy ktoś zgadnie co to znaczyło?
Ja robiłam kiedyś test i mam tak:
1. Muzyczna
2. Intrapersonalna
3. Wizualno-przestrzenna
4. Matematyczna
5. Przyrodnicza
6. Lingwistyczna
7. Interpersonalna
8. Ruchowa
Troszkę żałuję, że mam tak nisko te takie "szkolne inteligencje" :/ bo mega się staram (jestem w LO) a i tak za bardzo nie wychodzi, choć staję na rzęsach...
Love you girls... All of you!
James Charles jak dobrze po polsku mówi
Jeden odcinek a informacjii jak ze stu💟dziekuje
lk
Moja corka powiedziala inaczej, tez po angieldku, ze nie chce zeby 1 osiba juz do nas nie przychodzila bo...
Chciałbym pocieszyć panie. Otóż okazuje się, że przy naborze do szkół plastycznych czy tanecznych, ocena z matematyki czy chemii nie ma decydującego znaczenia. Może więc szkoda nerwów na martwienie się, że osoby z takimi inteligencjami mają gorsze oceny z przedmiotów ścisłych?
Hahaha, byłam pewna, że to kanał mamalama :-)
A co, jak nie mam żadnej inteligencji? XDDD
A która to inteligencja, co by jadła i chciałaby, żeby ze wszech stron przywozić jej smakołyki z różnych części świata, a jak podróżuje, to zastanawia się, co dobrego można by zjeść w tym miejscu? 😅😂
Kulinarna :D mam taką samą haha
@@adagie uff... już się bałam, że coś może ze mną nie tak, ale dzięki za uspokojenie :D
Biedna matma, ale się jej oberwało 😅😅😅
Jak ja mam określić inteligencję swojego dziecka jak sama swojej nie potrafię 😕 nie mam rzadnej czy jak
Nie dalam rady obejrzeć do konca, te panie mi nie odpowiadają
dzieci nie mam, ale obejrze