Bardzo fajny film, miły głos, spokojna narracja i poczucie humoru zdecydowanie przyciąga. Dodatkowy plus dla mnie to rzetelność przekazywanych informacji(naukowcy do końca nie wiedzą.. ) - taki mój konik ostatnio... Czekam na kolejny odcinek!
Mniej więcej samo bylo napisane w Focus kilka dni temu: "Ćmy nie lgną do światła, po prostu są zagubione Ćmy i inne nocne owady latające ewoluowały w taki sposób, by kierować swoją grzbietową część w stronę najjaśniejszego miejsca - przez setki milionów lat było nim niebo. Ta sztuczka mówiła owadom, gdzie jest góra i zapewniała, że latają poziomo. Zatem w przypadku konkurencyjnego źródła światła, ćmy, chrząszcze i inne owady wpadają w nieregularną spiralę ciągłej korekty kursu. Nie jest to zjawisko pożądane, choć z naszej perspektywy wygląda, jakby owady były w magiczny sposób “zauroczone” i “przyciągane” przez to światło. Zespół dr Sama Fabiana uchwycił tory lotu owadów wokół źródeł światła, korzystając z wysokiej rozdzielczości technik nagrywania w podczerwieni. Z materiału filmowego nagranego na Kostaryce wynika, że ćmy i ważki raz po raz odwracają się grzbietami do sztucznego światła, zaburzając swoją trajektorię lotu. Dr Sam Fabian mówi: - Jeśli światło znajdzie się nad nimi, mogą zacząć je okrążać, ale jeśli jest za nimi, zaczną przechylać się do tyłu, co może spowodować, że będą wirować, aż utkną w martwym punkcie. To naprawdę sugeruje, że ćma nie wie, gdzie ma lecieć. Badanie sugeruje, że sztuczne źródło światła wcale nie przyciąga owadów w ciemności, ale działa jak siatka i po prostu “więzi” te, które nad nim przelatują. Naukowcy od dawna ostrzegali, że zanieczyszczenie światłem jest główną siłą napędową dramatycznego spadku populacji owadów. Ćmy i inne owady uwięzione wokół lamp stają się łatwym łupem dla nietoperzy, ale oświetlenie może również zwieść je, przez co myślą, że jest dzień, co powoduje, że idą spać i zapominają o nocnym karmieniu."
Bardzo fajny film, miły głos, spokojna narracja i poczucie humoru zdecydowanie przyciąga. Dodatkowy plus dla mnie to rzetelność przekazywanych informacji(naukowcy do końca nie wiedzą.. ) - taki mój konik ostatnio...
Czekam na kolejny odcinek!
Niecodziennie spotykam się z komentarzem pełnym przemyśleń z tak różnych obszarów 😃
Bardzo ciekawy materiał! Bede czekał na kolejne
Mniej więcej samo bylo napisane w Focus kilka dni temu:
"Ćmy nie lgną do światła, po prostu są zagubione
Ćmy i inne nocne owady latające ewoluowały w taki sposób, by kierować swoją grzbietową część w stronę najjaśniejszego miejsca - przez setki milionów lat było nim niebo. Ta sztuczka mówiła owadom, gdzie jest góra i zapewniała, że latają poziomo.
Zatem w przypadku konkurencyjnego źródła światła, ćmy, chrząszcze i inne owady wpadają w nieregularną spiralę ciągłej korekty kursu. Nie jest to zjawisko pożądane, choć z naszej perspektywy wygląda, jakby owady były w magiczny sposób “zauroczone” i “przyciągane” przez to światło.
Zespół dr Sama Fabiana uchwycił tory lotu owadów wokół źródeł światła, korzystając z wysokiej rozdzielczości technik nagrywania w podczerwieni. Z materiału filmowego nagranego na Kostaryce wynika, że ćmy i ważki raz po raz odwracają się grzbietami do sztucznego światła, zaburzając swoją trajektorię lotu.
Dr Sam Fabian mówi:
- Jeśli światło znajdzie się nad nimi, mogą zacząć je okrążać, ale jeśli jest za nimi, zaczną przechylać się do tyłu, co może spowodować, że będą wirować, aż utkną w martwym punkcie. To naprawdę sugeruje, że ćma nie wie, gdzie ma lecieć.
Badanie sugeruje, że sztuczne źródło światła wcale nie przyciąga owadów w ciemności, ale działa jak siatka i po prostu “więzi” te, które nad nim przelatują.
Naukowcy od dawna ostrzegali, że zanieczyszczenie światłem jest główną siłą napędową dramatycznego spadku populacji owadów. Ćmy i inne owady uwięzione wokół lamp stają się łatwym łupem dla nietoperzy, ale oświetlenie może również zwieść je, przez co myślą, że jest dzień, co powoduje, że idą spać i zapominają o nocnym karmieniu."