Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia (2001) Peter Jackson ★RetroRecenzje
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 ก.ย. 2024
- Recenzja pierwszej części trylogii czyli The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring (2001).
Dla chcących wesprzeć kanał - buycoffee.to/pof
IG ► / ponarzekajmyofilmach
Korzystam ze sprzętu:
Klawiatura: Logitech MX Keys
Mysz: Logitech G604
Słuchawki: Logitech G435
Autor kanału: Michał Lipiński
Email do współpracy/kontaktu:
ponarzekajmyofilmach@gmail.com
mediakrytyk.pl...
SzybkieRecenzje ► tiny.pl/g39lm
Eseje Filmowe ► tiny.pl/7qqcf
FilmowaKlasaB ► tiny.pl/tgzsp
Miesiące tematyczne (RR):
2018:
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień Tarkowskiego ► tiny.pl/g39lh
Październik Horrorów ► tiny.pl/g39lx
Listopad Tarantino ► tiny.pl/thj2t
Grudzień nadrabiania 2018 ► tiny.pl/tq2gl
2019:
Styczeń Larsa von Triera ► tiny.pl/tmkkl
Luty ze Szczękami ►tiny.pl/tgznv
Marzec+Kwiecień z GOTem ►tiny.pl/t7ft6
Czerwiec Friedkina ►tiny.pl/tcsss
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień P.T.A. ► tiny.pl/t13js
Październik Chan-wook Park'a ► tiny.pl/tlf7d
Listopad Martina Scorsese ► tiny.pl/tnx81
Grudzień nadrabiania 2019 ►tiny.pl/tkfs9
2020:
Luty Romana Polańskiego ►tiny.pl/t6xtd
Marzec Zakaźny ► tiny.pl/tz9w2
Kwiecień Gatunek vs Gatunek ►tiny.pl/7qqcj
Maj Nolana ►tiny.pl/77f54
RR Jamesa Bonda ►tiny.pl/tv8lp
Segmenty na kanale:
★SzybkieRecenzje - recenzje filmów bieżących - będących akurat w kinach.
★RetroRecenzje - recenzje wszystkich niebieżących filmów, pojawiające się zazwyczaj w formacie miesięcy tematycznych (np. Luty ze Szczękami; Sierpień Kubricka)
★FilmowaKlasaB - recenzjo-analizy filmów tak złych, że aż dobrych. (Insiprowane najlepszym kanałem na utube o takiej tematyce - RedLetterMedia).
★Newsy&Analizy - jak sama nazwa wskazuje są to omówienia nowinek ze świata kina, zwiastunów, plotek oraz spoiler talki itp.
★EsejeFilmowe - to ... Eseje Filmowe :).
![HIWWHEE | OHM [Official MV]](http://i.ytimg.com/vi/OJJLtTLqLag/mqdefault.jpg)
Jesteśmy świadkami historycznego wydarzenia.
Jeszcze jak
Zastanawiałem się co puścić w tv. Jak dobrze, że zajrzałem na yt🎉
Historia dzieje się na naszych oczach 😎
@@Grotownik historia piszę się na naszych oczach 😎
@@tomaszwisniewski415zrezygnuj z TV, nie ma tam co oglądać
YT zdecydowanie lepszy ❤
Jak wyszło na jaw, że nasza koleżanka z pracy nigdy nie oglądała Władcy Pierścieni, to solidarnie stwerdziliśmy, że nie ma opcji i musi Jedyny Pierścień zanieść do Mordoru. Skompletowaliśmy Drużynę Pierścienia w liczbie 6 osób i zaciągneliśmy ją na nocny maraton Władcy do Multikina. 12h pomagaliśmy jej nieść ten pierścień, ale dała radę i teraz jesteśmy z Niej dumni 😆
Ciekawe jak Ona to wspomina😅
@@Andrew-ng9nobyła nieprzytomna po uderzeniu w głowę i nic nie pamięta;-D
Cóż na wakcjach dowiedziałam się, że znajoma trzy raz próbowała obejrzeć Drużynę Pierścieni I zawsze usypiała w połowie z nudów. I uważa to za cringowe i tylko dla fanatyków. Bo wędrują i nic się nie dzieje 😮 WTF?
@@nefla2 kobietyyyy ;)
@@nefla2 Pozdrów ;D xD
"Władca Pierścieni" to ostatnie filmy jakie autentycznie przeżywałem w kinie. Najpierw był "Park Jurajski" który wszedł do kin akurat w momencie gdy miałem obsesje na punkcie dinozaurów. Później w 1994 roku "Król Lew" który jako jedyna animacja przeorał mnie emocjonalnie. Później w 1995 była ekranizacja mojej ulubionej gry, w którą zagrywało się do upadłego na automatach i w osiedlowym domu kultury czyli "Mortal Kombat". Pamiętam jak gdy pojawiały się na ekranie poszczególni bohaterowie to cała sala pełna chłopców z podstawówki wołała "Wow Sub Zero!" "Wow Reptile!" i tak dalej. Jeszcze później w 1999 pojawił się "Matrix" który wyglądał wtedy jakby spadł z kosmosu i był definicją zajebistości. Każdy kolega który miał wtedy komputer pozował na Neo. W tym samym czasie w Polsce wyszedł "Ogniem i mieczem". Jako mały patriota wychowany na "Krzyżakach", "Potopie" i "Panu Wołodyjowskim" cholernie przeżywałem ten film. W scenie jak husaria topiła się w błocie, miałem stan przedzawałowy. Wreszcie "Władca Pierścieni". Przeczytałem "Hobbita" i "Władce" gdzieś w 1999 czy 2000. Myślałem sobie wtedy ale super by było, żeby ktoś to zekranizował i niedługo potem przeczytałem w magazynie "Cinema" artykuł o ekranizacji "Władcy". Film w kinie wgniótł mnie w fotel. Raz, że nigdy wcześniej nie widziałem produkcji z takim rozmachem a dwa, że był on dokładnie taki jaki sobie mniej więcej wyobrażałem. To, że moje oczekiwania zeszły się z tym co zobaczyłem na ekranie to w dużej mierze zasługa ilustratora Alana Lee który jako czołowy ilustrator książek Tolkiena pracował także nad stroną wizualną filmu. Później po "Władcy Pierścieni" już nigdy nie doświadczałem tak intensywnie filmu. Cóż, emocjonowanie się jest przywilejem młodości.
Dogadaliśmy się 😅
Pominąłeś StarWars i Gladiatora. Niewybaczalne 😮
@@zgr5421 Star Wars Prequle? Podziękuję ale nie.
Jakiej młodości przecież to było przed chwilą 😅
@@zgr5421 Orginalne GW były w kinach przed moim urodzeniem. Na "Mrocznym Widmie" byłem w kinie ale podobała mi się tylko scena walki z Darth Maulem. Kontynuacje już sobie darowałem i "Zemste Shitów" oraz "Atak Klonów" oglądałem w domu. Nie żałuję, że nie poszedłem do kina. Nie lubię tych filmów. "Gladiator" rzeczywiście zrobił na mnie wielkie wrażenie.
Ten film jest tak epicki że nawet takie pierdoły jak siadanie czy schodzenie po schodach może być epickie
@@PrimalElf Tam nawet jedzona w danej chwili kanapka jest epicka i smakuje przez ekran 😉😅
@@LenkasStars Oj tak :)
Minęło ponad 20 lat, a ja dalej podtrzymuję, że ten film odmienił moje życie. Kocham miłością wyjątkową ❤
W kwestii tego kto wybrał Petera Jacksona do nakręcenia filmów. Nikt go nie wybrał, sam chodził od studia do studia ze wstępnym scenariuszem i projektami. Podpisał wreszcie umowę z Miramax Harveya Weinsteina. Dogadano się na dwa filmy jednak po pewnym czasie Weinstain chciał ograniczyć produkcje do jednego 2 godzinnego filmu. Wtedy Peter Jackson podjął współpracę z New Line Cinema które zgodziło się wyłożyć kasę na 3 filmy. Było to dla nich wielkie ryzyko gdyż moda na filmy fantasy przeminęła wraz latami 80-tymi (Excalibur, trylogia Conana, Krull, Legenda, Willow, Labirynt, Beastmaster) i w latach 90-tych nakręcono tylko jeden przyzwoity film z tego gatunku (Ostatni Smok). Ponadto nikt wcześniej nie kręcił 3 filmów na raz a poprzedni film Petera Jacksona (Przerażacze) był klapą finansową. Te wszystkie wątpliwości i ryzyko finansowe sprawiły pewnie, że Weinstein tak łatwo zgodził się odstąpić od umowy na rzecz konkurencyjnego studia. Peter Jackson i tak zachował do niego urazę i sparodiował go w "Powrocie Króla" pod postacią Gothmoga wodza orków oblegających Minas Tirith. e3.365dm.com/21/10/2048x1152/skynews-comp-deathmog_5536742.jpg
TAAAAAAAAAAAAAAAK, to się dzieje!!!!! Recenzja Władcy w wykonaniu Michała!!!!
"Świat się zmienia"
O mamusiu ❤️ moja ulubiona książka przeniesiona idealnie na ekran. Pamiętam jak dziś jak pod koniec lat 90 zobaczyłem zwiastuna u kolegi na kompie. Zwiastun wielkości znaczka pocztowego jakości karty VGA ale już wtedy miałem ciary więc czekalem na premiere jak rolnik na dotacje. I wreszcie... Pierwsze sekundy filmu i wchodzi ta cudownie niepokojąca muzyka a Cate Blanchet zza kadru mówi.."Świat się zmienia"
Ciary na ciele łzy w oczach ❤️
Już wiedziałem że to będzie arcydzieło.
Tak takich filmów już raczej się nie zrobi. Tam oprócz wpompowanych pieniędzy była dusza Tolkiena i całego Śródziemia ❤❤❤
Chciałbym to przeżyć jeszcze raz
O tak! Pamiętam jakby to było wczoraj, jak w kinie zgasły światła, w tle włączyła się muzyka i chór, no i ten głos... Od razu przeniosło mnie do Śródziemia i dłuuugo nie wypuściło. Jak tylko mogłam, to leciałam znowu do kina przeżyć to jeszcze raz, łącznie byłam 4 razy Nigdy wcześniej ani później nie doświadczyłam czegoś takiego.
@@Autoholicy Ta niepokojąca muzyka z początku po dziś dzień zachwyca
@@lunar_lightniesamowite jak początek już ustanowił jakość tego dziela❤
Najbardziej pożądana przeze mnie recka ❤
Elfy przechodzące przez las to jedna z najważniejszych dodanych scen, która wyjaśnia motyw opuszczania Śródziemia przez Elfy. Umieranie nieśmiertelnych elfów- z własnej nieprzymuszonej woli. Zmęczeni życiem przez 4-5 tys. lat. Kluczowa scena.
Dla mnie Drużyna Pierścienia w wersji reżyserskiej to najlepszy film w historii kina.
Wszystko jest tu perfekcyjne, nie ma do czego się przyczepić. Jeśli miałbym dać 11/10 jednemu filmowi to właśnie temu.
Niestety, scena, którą uważam za jedną z najpiękniejszych dziejach kina otwiera drugą część: Ciemna, nieomal czarna, ogromna niczym gotycka katedra przestrzeń i nagle pojawia się światło. Wpierw w formie refleksów na wodzie, po tym jaśniejszych plam światłą na skałach. I nagle wlatuje kula ognia, która na moment rozjaśnia całą tę gigantyczną przestrzeń. Powaliła mnie na kolana. A do tego wielka, epicka muzyka. Wszak rozgrywa się dramat w epickiej skali!
No i druga: Gondor wzywa Rohan: Jeden po drugim zapalają się stosy drewna na ośnieżonych szczytach, pośród chmur i ciemności. A wszystko okrasza epicka muzyka. Tam widać, że to CGI, ale jakoś mi to zupełnie nie przeszkadza. Widać, także dbałość o drobiazgi: Koło jednego ze stosów stoi kamienny domek z kominem z którego unosi się smużka dymu. Tchnie to prawdą, bo wszak strażnicy musieli mieć ciepłe schronienie w mroźnych górach, pośród śniegów by nie zamarznąć!
O rany, tak! Obie te sceny! Zawsze mam łzy w oczach, bo to jest tak piękne i emocjonalne, ta muzyka w pierwszej z tych scen powoduje gęsią skórkę jak tylko o niej pomyślę. Chyba żadna scena, w żadnym innym filmie nie powoduje u mnie takich emocji.
To jest piękny film. Wyjątkowo trafiona obsada i ludziom się chciało. Dziękuję za tę retro i niecierpliwie czekam na Dwie Wieże- mogę 10 razy oglądać, a niektóre sceny nadal wywojują ciarki.
Po tylu latach ciągle oglądam z zachwytem🎉
Mam tak samo 😉
Ja też 🥰
Kiedy byłem mały to mama już nie miała mi co czytać i uznała, że jak zacznie mi czytać Władcę Pierścieni, którego wtedy sama czytała to szybko mnie znudzą te opisy przyrody i usnę. Było zupełnie na odwrót. Pokochałem ten świat. Kiedy obejrzałem filmy to i tak trochę kręciłem nosem, że były jakieś zmieny względem książek. Po latach zrozumiałem, że tak się nie da i to wyszło filmowi na dobre. Do tego jeśli chodzi wierność oryginałowi to mało jest filmów, które aż tak dobrze oddają pierwowzór.
i dlatego uwielbiam Twój kanał. Wtorek, wieczór, jesień przed nami. NIc fajnego nie ma prawa się wydarzyć, a tutaj Twoja recenzja. Dzięki :)
Bo przy tym filmie pracowali ludzie, którzy kochali świat Tolkiena, pasjonaci, którzy wiedzieli, że uczestniczą w czymś wielkim, gdzie wolno chodzić na skróty. Stworzyli fantastyczny świat, który oczarował miliony ludzi. I gwarantuję Ci, Michał, że gdy temu filmowi stuknie lat 50, wciąż będzie się go znakomicie oglądać.
Warto również wspomnieć o cudownym humorze wplecionyn w tak poważną opowieść.
I ta muzyka ❤
Certainty of death. Small chance of success...
Akurat w ten weekend postanowiłem po raz tysięczny odświeżyć sobie Trylogie Władcy. Głównie w celu pocieszenia się po ostatnich odcinkach Ring of Pała. Teraz ten film ogląda się jeszcze z większą nostalgią i docenia jeszcze bardziej. Byłem ciekaw jak wyglądałaby teraz recenzja Michała, a tu proszę!! Jakbym ściągnął Cię myślami xD
Ja chętnie znów obejrze ale zrobie to albo wcześniej albo gdzieś blisko tego anime co wychodzi w grudniu (na które notabene czekam) ale i tak do Śródziemia z przyjemnością wróce :)
@@PrimalElfsame here
@@mateuszb2738 Ja w ostatnie weekendy również prawie w całości odświeżałam, głównie przez czyjąś wzmiankę, że w tv będzie leciało, a tv pewnie puściła przez RoP. Także wszystkie klocki wskoczyły na swoje miejsce.
Panie, jakie to epickie i to do tej pory
Dlaczego to moj ulubiony kanal filmowy? Bo jak Michal kocha jakis film to prostu to slychac. Recenzja z serduchem. Szacunek !!!
I pomyśleć, że przed seansem w 2001 roku, żałowałam że Gandalfa nie zagrał Seans Connery. A teraz żałuję, że Ian McKellen nie dostał za swoją rolę Oscara. Toż to Gandalf idealny !!!
Miało być Sean 😂
Dla mnie każdy film z tej trylogii 10/10 😁
U mnie tylko 2 i 3 ale i tak cała trylogia sztios
Ilez ta trylogia ma legendarnych, episkich, najlepszych scen. Kazdy ma swoje ulubione. Ja z jedynki kocham moment gdy Gandalf rozświetla komnaty Mori - ta muzyka!!! Lub gdy przeplywaja pomiedzy ogromnymi posągami. Lub scena i muzyka zaraz po smierci Gandalfa - zapłakane oczy Froda. Lub te wszystkie szerokie plany nagrywane z helikoptera, pokazyjace cała drużynę. Lub....lub...lub...kazdy ma swoje, to tez jest piekne w tych filmach
Jak porzucisz te recki, tak jak GOT czy HP, to nie ręczę za siebie...
Kocham że się za to zabrałeś ❤
Oj tak! Kocham ten film,jak i całą trylogię. ❤❤❤
Łoooo panie, nawet nie wiesz jak się ucieszyłam widząc tą recenzje jednego z moich ulubionych Filmów ever 🎉❤. Kocham ta trylogie całym sercem, dla mnie Peter Jackson stworzył coś niesamowitego i ponad czasowego z pięknymi odniesieniami do współczesności z którymi można się zawsze utożsamić.❤
Przypuszczalnie najlepszy film (trylogia cała) jaka w życiu widziałem. Peak kina i twórczości ludzi w zakresie kinematografii. Powstał w idealnym momencie, dziś wyglądałby gorzej niż, jak był kręcony te dwadzieścia przeszło lat temu. Film, który nigdy się nie zestarzeje pod kątem zarówno wizualnym, jak i fabularnym.
Tak, Władca Pierścieni powstał w idealnym momencie, gdy CGI dopiero wchodziło do kina i musieli stosowac te wszystkie triki. Hobbit - mimo, że pracowała przy nim ta sama ekipa, idealnie pokazuje jak nadmiar efektów komputerowych (oraz próżność producentów, chcących z małej książki zrobić 9 godzinną produkcję) może zepsuć całość.
jestem rocznik '89 i pamiętam, że Drużyna Pierścienia, to był pierwszy film na który poszedłem do kina "bez dorosłego" z samymi kolegami. nie będę kłamał, kocham te filmy i uważam je za idealną trylogię filmową, nawet Gwiezdne Wojny mają Ewoki, a tu jest wszystko perfekcyjne. nieczęsto przywiązuję się tak emocjonalnie do dzieł kultury, ale te filmy, książkowy Wiedźmin i serialowy South Park, to produkcje które na mnie miały tak wielki wpływ, że już zawsze będę z nimi związany i będę ich bronił rękami i nogami jak będzie trzeba ;)
EDIT: jeszcze mi się przypomniało, jak z ziomami lata temu zrobiliśmy sobie maraton wersji reżyserskich z divixów, łojezu, chyba z 15h to trwało, ludzie zasypiali, wstawali, piękne to było.
Bylem na premierze. Dodatkowo, kilka lat później zaliczyłem ponad 10. godzinny maraton i nie mam tu na myśli biegu długodystansowego, tylko właśnie maraton trylogii Władcy Pierścieni. Tyłek mi wtedy ścierpł niemiłosiernie od niewygodnych (ówczesnych) foteli w Multikinie, ale warto było. Obawiam się, że już tak epickich, monumentalnych itp. filmów fantasy czy SF już nie doczekamy się zbyt szybko.
Co roku jest maraton reżyserskiej wersji.
@@adamcwierz8077 W których kinach
@@LenkasStars Multikino organizuje (kiedyś to były ENEMEF teraz to NMF) szukaj pod tą nazwą. W tym roku już był to prawdopodobnie w przyszłym będzie.
@@Susaken94 Dzięki za cynk
Brawo , mam w chu.. pracy ale przez ciebie odpalam trylogie wersje rozszerzoną , najwyzej mnie wywala z roboty
To nie jest film, to jest prawdziwe arcydzieło dzieło kultury człowieka. Nigdy już czegoś takiego nie zobaczymy
Czytam komentarze i serce mi rośnie. Cieszę się, że nie tylko ja jestem takim freakiem, że kocham tę serię miłością absolutną i oglądam cyklicznie, co najmniej raz w roku. Te filmy i ta historia to moja strefa komfortu. Pokochałam tę serię do tego stopnia, że moim największym marzeniem stała się wyprawa do NZ. Marzeniem, które udało mi się spełnić. Pozdrawiam wszystkich fanów! Podpisuję się pod tą recenzją każdą ręką, nogą i nosem. Najlepsze! Na zawsze!
Oglądam praktycznie co roku i az żal ściska, że takich filmów all inclusive nie będzie już 😥
Michał czy zrobisz recenzję filmów z serii Piraci z karaibów?
O to to to to to
Zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągłości, podzielam miłość do Władcy Pierścieni i Jacksona, dopełnię Twą recenzję refleksją iż wielkość trylogii wynika przede wszystkim z szacunku do oryginału. Tolkien wielkim pisarzem był! Tolkien był erudytą, badaczem, historykiem i lingwistą i nie bez powodu uznany jest za jednego z największych pisarzy i ojców gatunku. Mocne oparcie się o jego literaturę dało Jacksonowi fundament pod ponadczasowy scenariusz i film. Drugą genialną rzeczą, którą Jackson zrobił było wzorowanie się (czasem 1:1) na tworzonych przez dziesięciolecia obrazach i ilustracjach, które na podstawie prozy Tolkiena kreowali wybitni malarze i ilustratorzy. Inspirowanie się obrazami Alana Lee, Johna Howe, Teda Naismitha przyniosło Jacksonowi zaistnienie w już stworzonym przepięknym i spójnym świecie.
Dzięki za materiał.
Odnośnie obsady to czytałem gdzieś, że specjalnie była tak dobrana, żeby nie było znanych i rozpozawalnych aktorów bo mogłoby to odciągnąć uwagę widza od całej historii. Poza tym bardziej emocjonalnie sledzimy bohatera jesli nie kojarzymy go w wiekszosci z jakichś poprzednich specyficznych ról. Moim zdaniem mieli rację. Jakże inaczej caly film by wyglądał gdyby Aragorna zagrał np. N. Cage.
Teraz juz nikt nie pamieta, ale jak film wyszedl to byla duza krytyka adaptacji. Bo nie bylo Radagasta Burego, bo nie bylo sceny z kurchanami i kilka innych, pominietych watkow, albo zmiany fabularne.
Pamietam, ze tak strasznie na ten film czekalam, bo bylam i jestem wielka fanka LOTHR. Ale tak sobie nieraz mysle, ze z czasem ta adaptacja sie obronila i weszla do kanonu. Fajnie, ze mozemy ogladac ten film!!
Pamiętam, jak przeczytałem książki, a chwilę później zobaczyłem w tv pierwszy teaser. OMG! To było tak niesamowite doświadczenie, że spać nie mogłem. 10/10
23:09 Oczywiście kocham nad życie. Film, który obok Star Wars, Indiny Jonesa i Powrotu do przyszłości ukształtował całe moje dzieciństwo oraz mnie jako osobę
Aż napiszę komentarz dla zasiegu, tak się podjarałam tą recenzją :-D
Najlepiej ująłeś to, co sam widzę za każdym razem, kiedy oglądam Lotr. Te filmy są po prostu doskonale dopracowane. I tak bardzo kontrastują przez to ze współczesnymi produkcjami
Mam ponad 30 lat więcej od Ciebie a od samego początku jestem wielką milosniczką tej trylogii. Pamiętam jak byłam na premierze drugiej części /niw widziałam wtedy pierwszej/ i od samego początku filmu wbiło mnie w fotel. Film jest zrobiony z wielkim rozmachem. Podążą się za bohaterami i przeżywa się z nimi wszystkie przygody jakby się tam było. No i oczywiście płaczę ze wzruszenia. Płaczę na końcu trylogii przy koronacji króla, odnalezieniu ukochanej i oddaniu hołdu niziołkom / wtedy najbardziej/. Film trzyma mnie za gardło, duszę ale przede wszystkim za serce dostarczając mi wzruszeń i emocji nie z tego świata. To piękny film dla wrażliwych odbiorców. Jeden z moich ukochanych! Serdecznie Cię pozdrawiam !
Władca Pierścieni, to prawdziwe Arcydzieło!! Bez silnych femin ratujących Świat, bez poprawności politycznych, bez WOKE, bez nachalnie wciskanego wszędzie CGI, a jedynie pasja i szacunek do materiału źródłowe. Jak tak patrzę, jakie teraz filmy wychodzą, to mam wrażenie, że cofamy się w rozwoju. Serio, jakie filmu z obecnych czasów, można porównać do takich Legend jak np: Lord of the Rings, Jurassic Park 1-2, Matrix, The Thing, Terminator 1-2, Predator, Alien 1-2, Robocop, Space Odyssey i wiele, wiele innych. Niestety, dzisiaj to już tylko bieda z nędzą :/
Wladca Pierścieni to jest, byl i bedzie moj ukochany film. Widac, ze zostal po prostu zrobiony z sercem. Czytalam chyba ze trzy książki o tym, jak byl krecony. Minelo dwadzieścia lat, a nadal oglada sie go z ciarkami na plecach i zachwytem, to jest sumbol dobrego kina
Trylogia Władcy Pierścieni to dla mnie fenomen oraz arcydzieło w pełnym tego słowa znaczeniu. Oglądałem ją niezliczoną ilość razy i zawsze towarzyszą mi te same niesamowite emocje. Tutaj wszystko jest epickie: muzyka, efekty specjalne, światotwórstwo, sposób prezentowania historii, do tego świetne aktorstwo i niepowtarzalny magiczny klimat wylewający się na każdym kroku z ekranu. Żadna produkcja w historii kinematografii nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Choć przyznam, że druga część Diuny zbliżyła się do tego poziomu.
Dodałbym, że aktorzy spędzili sporo czasu żeby nauczyć się języka elfów... wymowy i akcentu. W filmie jest użyte ponad 12000 rekwizytów, zbroje są prawdziwe, a nie z włóczki, miecze ważą... a Balrog jest prawdziwym demonem z dawnego świata :D Sub i dzwon. Prawdę rzekłeś o tym arcydziele. :)
Odpalam reckę, ale powiem tak - jedno słowo dezaprobaty i cofam suba. Ten film to zdecydowanie legenda, nie można powiedzieć złego słowa.
Absolutnie kocham,byłem w kinie Wisła 2001 mając 9 lat z mamą i do dzisiaj przeżywa, że jak tylko zaczęła się ta bitwa z prologu to już chciała zabrać mnie z kina 😄 Dobrze,że tego nie zrobiła bo pokochałem te a filmy a pierwszy władca pierścieni to był ostatni film ,który widziałem w kinie Wisła bo dwie wieże i powrót króla oglądałem już , kolejno rok później i dwa, w multipleksie.
Fajnie, że położyłeś nacisk na prolog. Fenomenalny. No i "all inclusive świata fantasy" - złoto 😂
Całą trylogię kocham od początku do końca, wszystkie filmy widziałem setki razy jak ty Michał "Helikopter w ogniu", ale Drużyna Pierścienia jest najważniejszym filmem w moim życiu, może dlatego że prawdopodobnie zobaczyłem tą część jako pierwszą mając około 6-7 lat, dla mnie nie powstał lepszy soundtrack do filmu, Shire, Moria i moment jak Gandalf podświetla trochę bardziej wielką salę, aż łezka się kręci w oku. Muzyka jest dla mnie tutaj drugim narratorem który opowiada swoją historię, ten właśnie moment w Morii który najpierw buduje nam mrok i niebezpieczeństwo tego miejsca, by potem w pełnej glorii pokazać wspaniałość i monumentalność królestwa które kiedyś istniało. Kocham wszystkich aktorów grających bohaterów ale dozgonną miłością będę darzył Sir Iana McKellena za to że zagrał taką wspaniała postać Gandalfa, mędrca który był największą podporą i czystym dobrem, kimś kto zawsze potrafił podnieść na duchu nawet w najczarniejszej godzinie. Absolutnie kocham dialogi i przemowy we Władcy Pierścieni, i na 1 nadal będzie przemowa Sama z Dwóch Wież, ale na 2 właśnie rozmowa Gandalfa z Frodem w kopalniach Morii:
Frodo: I wish the ring had never come to me. I wish none of this had happened.
Gandalf: So do all who live to see such times. But that is not for them to decide. All we have to decide is what to do with the time that is given to us. There are other forces at work in this world Frodo, besides the will of evil. Bilbo was meant to find the Ring. In which case, you were also meant to have it. And that is an encouraging thought.
Absolutnie kocham ten dialog.
PS. Szkoda że nie zrobiłeś tego omówienia jak np Potterów, omówienie Więźnia Azkabanu scena po scenie, bo robisz to fenomenalnie, i mam nadzieję że kiedyś tak zrobisz z LOTRem :), bo np nic nie wspominałeś o fenomenalnym Christopherze Lee, i jak genialny to był casting, żeby jako Sarumana mistrza słowa i retoryki, który przekonywał masę ludzi do swojej strony tylko słowem, wziąć właśnie takiego człowieka z tak wspaniałym głosem
Pozdro byku :)
Jak dla mnie bezdyskusyjnie najlepsza część Trylogii. Czysta perfekcja, ani jednej fałszywej nuty. Przygoda, film drogi, wprowadzenie świata, klimat i magia miejsc, które po kolei zwiedzamy, idealna ilość akcji, świetne efekty specjalne, zmęczony życiem Gandalf Szary, genialny Boromir. Jeśli są zmiany, takie jak z Arweną, to wypadają spoko i nie rażą. Chociaż 2 i 3 to oczywiście też wspaniałe filmy to już można im zarzucić kilka rzeczy: głupie wątki z Arweną i zagubionym Aragornem, montaż metodą "żabich skoków", Legolas niczym postać z gry video, Gimli chodzący comic relief i nic więcej, wycięcie Sarumana w wersji kinowej, wielkie bitwy bez poczucia wagi, gdzie orkowie sprawiają wrażenie jak by nie byli żadnym przeciwnikiem, a zwycięstwo polega na przybyciu odsieczy na koniu albo duchów ala płyn do płukania tkanin :D, trochę za dużo efektów, fanfarów, uproszczeń i skrótów scenariuszowych, ckliwych zakończeń (scena przy łóżku Froda z Trójki, zgrooza :D) za dużo cukru w cukrze. Wiadomo, w większości właśnie tak to napisał Tolkien i trzeba było to pokazać na ekranie .. co zrobili na ogół znakomicie, ale taka jest moja subiektywna ocena. The Fellowship of the Ring rządzi - fantasy idealne.
Powrót Króla lepszy.😁
Inaczej się patrzy na zakończenie jeśli uzna się że to jest zakończenie 9godzinnego filmu, a w wersji rozszerzonej jeszcze dłuższego. Ja nigdy nie miałem problemu z zakończeniem. Bo widać miłość Jacksona do tego świata.
Ja najbardziej lubię 2cz. Są tam moje dwie ulubione sceny. W dodatku już się jest w środku historii i nie żal, że kończy się film bo jeszcze czeka cała 3cz ;)
Dla mnie jedyna głupia scena - jak Faramir wlecze Froda z Samem i pierścionkiem do miasta (Osgiliath?) po co? Dlaczego? Zrobienie tego jak Tolkien napisał byłoby równie dobre, a jeszcze dobitniej podkreśliłoby różnice między braćmi, co dodałoby jeszcze więcej dramatyzmu w scenach z Denethorem w Gondorze.
Koronacja Aragorna - szczyt epickości. Szkoda ze zmienili powrót do Shire i śmierć Sarumana i Grimy. W sumie mogli zrobić to w oryginale z technicznego punktu widzenia.
A tak w ogóle : tylko extended Version ma sens. Kinowa jest zbyt pocięta.
@@bobsley A scena jak Faramir ze swoimi ludźmi jedzie na pewną śmierć, po to żeby ojcu "pokazać swoją jakość" i w tle leci pieśń Pippina "Edge of Night" - arcydzieło!!!!! 11/10!!!
Całą trylogię widziałam w kinie po wielokroć, kocham miłością czystą i niczym nie skalaną. Jednakże przy któryśsetnym (cholera wie, którym, bo potem miałam VHS a później płyty, nastepnie streaming) obejrzeniu zdałam sobie sprawę, że wszyscy mówią tam z estymą, ą ę, bułkę przez bibułkę i to może ludzi zniechęcać, nie rozumieją tego języka, męczy, a przez to nudzi. Tę epickość wypowiedzi wzmacnia cudowna muzyka. Ja kocham, ale wierzę, że nie każdemu może pasować. Pocieszam się, że pod względem jezyka i pompy książki są jeszcze bardziej pompatyczne😅
Chodziłem do kina po kilka razy na każdą część, a zdarzyły się i dwa seansy tej samej w jeden dzień! Ależ to były czasy!❤☺
Mam większość wydań DVD (kolekcjonerki z figurkami też, zachowałem nawet opakowania od nich) i bluraye też oczywiście. Te kolekcjonerskie wydania wersji kinowych i rozszerzonych są przepiękne, a materiały "Making off" niesamowite i żadne inne wydania aż tyle tego nie miały!!!
"Hobbity" to już nie to samo, ale 3D w 48 fps-ach w kinie to było niesamowite i niezapomniane doświadczenie, WOW!!! Też mam kolekcjonerki na blurayach w 3D.☺ Siema!🙋♂️
Całe życie czekałem na tę recenzję!
Kocham Cię za te recenzję. Ten tytul uwielbiam od lat i co roku oglądam i jak byłam w tym roku w kinie na maratonie to dwójkę znajomych mialam ochotę pozabijać tak narzekali dosłownie na wszystko tym bardziej, że jeden "ukończył" szkołę filmową, także ta recenzja znowu utwierdziła mnie w tym, że to jest tak świetne kino ❤ każdy żart bawi tak samo, czy to oglądany po raz pierwszy czy setny, tak samo też zawsze wzruszam się na tych samych momentach❤
Oj żyło się tymi filmami w tamtych czasach 😀w kiosku były figurki ,gazety , gadżety... I ten czas oczekiwania na kolejną część !
Jeden z filmów dzieciństwa, choć mnie też nigdy nie kręciło fantasy (może poza Niekończącą się opowieścią). Pamiętam szok, jaki przeżyłem, gdy jakiś czas później odpaliłem sobie Martwicę mózgu tego samego reżysera, zupełnie nie będąc przygotowanym na to, co zobaczę... :D
Pierwsza cześć najlepsza. Zawsze odczuwam ciary oglądając wstęp do trylogii, plus ta muzyka ... Miód.
Dobrze że byłem świadkiem takiej premiery wtedy!
Wspaniała historia, nie zapomnę jej nigdy: grudzień 02, mój starszy brat rzucił, że w styczniu w kinach rusza 2 część LOTR, na co ja ze smutkiem, że nie widziałam pierwszej. Miałam wtedy 12 lat i chyba niezbyt ogarniałam. Braciak kupił mi więc Drużynę pierścienia na VHSie pod choinkę! Jaram się tym itemem do dziś, a na Dwie wieże oczywiście już do kina poszłam.
Wow ! Legendarna trylogia ❤️
Nic dodać nic ująć
Dzięki Michał❤
Stało się :)
Łoo, ale niespodzianka 😁 za to też uwielbiam twój kanał, że niespodziewanie nagle dostajemy recenzje filmów, których się nie spodziewamy i że na kanale może pojawić się recenzja każdego filmu ❤
SUPIRSE!
Nie opiszę słowami jak ja uwielbiam trylogię Jacksona, poprostu perfekcja i koniec kropka xd moją ulubioną sceną która dosłownie za każdym razem wzbudza ciary i dreszcze a oglądałem ją z kilkaset razy xd to moment jak nasi bohaterowie pierwszy raz wchodzą do kopalni Morii, masakra poprostu, fe no me nal ne!
Trylogię Wladcy oglądam regularnie, minimum raz do roku i wcześniej jakos nie potrafiłem nazwać tego, dlaczego ten film aż tak bardzo mnie jara,, a Twoja recenzja doskonale opisuje to, czego nie potrafiłem sam do tej pory opisać. Czekam na recenzję Dwóch Wież i Powrotu Króla. :D Hobbit również podoba mi się dużo mniej, ale na AppleTV są do kupienia wersje reżyserskie bez dubbingu z lektorem i po latach trochę bardziej doceniłem nawet te filmy.
Jedna z Twoich najlepszych recenzji jakie oglądalem na tym kanale. A jestem z Tobą już ładnych parę lat 😎 Świetny film, świetna recenzja 👍
Dziękuję za recenzję.
Dla mnie to najlepsza trylogia filmowa wszechczasów oczywiście myślę o wersjach rozszerzonych.
Epickość muzyki level over 90000 - kiedy słyszysz te kilka sekund i momentalnie masz ciarki na całym ciele :333333
Kocham!
Pamiętam jak byłem w kinie na tej części właśnie jak była w kinach, swoją drugą jeszcze nie w multipleksie...ale tak jak mówisz o prologu dokładnie takie miałem odczucia. Gęba rozdziawiona woow jak to wygląda...zresztą jak cały film, klimat, muzyka, sielankowy początek w shire, mrok w morii. Mega kino. No a poźniej rozczarowanie po obejrzeniu Hobbita...
Peter Jackson z marchewką dla mnie top 5 planowych postaci w historii kina 😁
Gdy byłem na nim w kinie nie wiedziałem na co idę, bo to była wycieczka szkolna....to co wtedy zobaczyłem było jednym wielkim WOW. Cała trylogia,walka otwierająca w drużynie pierścienia,walka o helmowy jar w dwóch wieżach, obrona Minas Tirith w powrocie króla...11/10 nawet po latach mam gęsią skórkę podczas szarży kawalerii na orków...a jestem fanem sajfaj😂
Ps: czy wiecie gdy Aragon kopie w hełm to....😂😂😂
Ja tylko powiem że moją ulubioną sceną w tej części jest moment w ktorym Gandalf w Morii mòwi "zaryzykujmy odrobine wiecej swiatła" i rozświetla komnate. Na samo wspomnienie mam ciarki.Kocham ten film :3
Jeden z 3 najlepszych filmów, razem z resztą trylogii. Uwielbiam i zawsze bede uwielbiał ❤❤
To znak, że nadszedł czas na powtórkę:)
no i namówiłeś na kolejny maraton 😁
Oj Panie! Ale się nauśmiechałem ❤ moja historia z fantasy zaczęła się od.. hardkorowej polonistki, żylety, która w podstawówce wrzuciła nami Hobbita jako lekturę. Kocham ją za to chociaż ona o tym sie nigdy nie zdążyła dowiedzieć. I tak poleciało.. przed 2001 miałem już trylogię przeczytaną podczas wakacji pod namiotami z rodzicami (to były te czasy ;) a ciarki jakie miałem podczas intro mogę porównać tylko do szarży Rohirrimów 2 lata później :)
Też miałem Hobbita lekturę w podstawówce ;)
@@PonarzekajmyoFilmach jeszcze Polska (szkoła) nie zginęła! :)
No i teraz muszę obejrzeć całość, a nie mam czasu. Dzięki Michał xD
Woooo w końcu, dzięi Michał!
Nie wiem dlaczego, ale czułam, że niedługo to zrobisz ❤
Aż przyjemnie się słucha jak się ekscytujesz tym co mówisz bo widać że Ci się podobało :)
Kiedyś najbardziej lubiłem Powrót Króla, po latach stwierdzam, że najlepszą częścią jest Drużyna Pierścienia, ponieważ to kwintesencja filmu fantasy w każdym detalu, kolejne części przesadzają za bardzo z patosem, powiewającymi sztandarami i wielkimi bitwami, przez co klimat zaczyna się gubić. Już nie mówiąc o tym, że rozwijany intensywnie świat w Powrocie Króla zaczyna być zwijany, gdy ekspozycja wskazuje jakby cały Gondor to Minas Tirith z łysym polem dookoła.
no nareszcie, 2 lata czekania, ale warto i ogromnie się cieszę
- świetne zdjęcia - plenery, ujęcia i zabawa perspektywą)
- świetna muzyka, mój numer jeden jeśli chodzi o filmy, a może nawet szeroko pojętą muzykę orkiestralną
- wciągająca historia i ciekawy świat
- postacie mimo, że prosto zbudowane to chce się śledzić ich losy i kibicować tym bohaterom
- aktorzy super, niektórym te role rozkręciły kariery, ale wszyscy stali się szeroko rozpoznawalni
- reżyseria świetna, Peter Jackson może nie zrobił już nigdy tak dobrych filmów, ale przez tę trylogię jest u mnie na liście najlepszych i ulubionych
- charakteryzacja nawet dziś robi wrażenie
- produkcja rekwizytów to się w głowie nie mieści, tyle rzeczy stworzonych, od przedmiotów codziennego użytku po uzbrojenie, a na ekranie potrafią pojawić się tylko na kilka sekund, jak np. pierścień leżący na śniegu
- efekty praktyczne, urzeczywistniające świat przedstawiony są po prostu genialne
- efekty komputerowe, które miejscami widać, że się zestarzały, a w wielu w ogóle nie; Gandalf i Bilbo w kilku scenach razem np. kiedy Gandalf wchodzi do domu lub Bilbo szykuje się do swojej podróży; Balrog i Armia Umarłych do dziś robią wrażenie, przynjamniej na mnie
- montaż to się tylko w kilku miejscach nie klei jak wtedy gdy Boromir ratuje hobbitów
- są też scenariuszowe głupoty, ale nawet one są zrobione dobrze, jak np. szarża na Osgiliath w trzeciej części, szarża na obstawione miasto jest po prostu głupia, ale montaż ze śpiewem Pippina sprawia, że nawet tę scenę się przeżywa
cała trylogia to moje TOP 1 filmów i obejrzałem ją już około 70 razy, ponieważ oglądam ją kilka razy w ciągu roku, ale ja bardzo często wracam do filmów, które znam i lubię, i w ogóle mi się nie nudzą, ale żadnego innego nie widziałem aż tyle razy co tę trylogię, wersję reżyserką widziałem 4 razy, bo trudniej znaleźć czas na nią
Czekam na recke Dwóch Wież szefie to moja ulubiona część na równi z Powrotem Króla :)
Tak samo uważałem ale po obejrzeniu co najmniej po 50 razy każdej z części dojdziesz do wniosku że to jednak pierwsza część posiada najbardziej epickie sceny które na pierwszy rzut oka wcale nie są epickie , przede wszystkim gdy Gandalf każe Frodowi wrzucić pierścień do piecyka
@@adriannn5178 moja ulubiona część to również Dwie Wieże, ale widocznie za mało razy obejrzałem - pewnie ze 40, jeszcze 10 i może faktycznie zmienię zdanie ;)
@@adriannn5178 panie schodzenie po schodach jest tu epickie
Doczekałem się❤❤❤ dziękuję
Doczekaliśmy sie
Muzyka Shore'a robi wrażenie ale ja cały czas żałuję, że nie dowiemy się jak film brzmiałby z soundtrackiem Wojciecha Kilara, szczególnie jak przypomni się jego muzykę z Draculi Coppoli, ale nie pamiętam już z jakich powodów Kilar zrezygnował.
Kuuurde, to jest moja ukochana trylogia. Jako dziecko wparowałam do pokoju jak mój starszy brat oglądał na kompie druga część - dokładnie pamiętam, że to była scena jak orkowie zaatakowali Rohańczyków w drodze do Helmowego Jaru - i tak mnie wciągnęło że obejrzałam do końca, potem jak wyszła do kin to trzecia a dopiero na końcu obejrzałam pierwsza 😅 Ale od tamtej pory już widziałam ją miliony razy a i tak mi się nie nudzi. Co do wersji reżyserskiej to faktycznie niektóre sceny były miłym dodatkiem, ale niektóre uzupełniały jakieś ciągi logiczne których mi brakowało.
Świat Śródziemia jest tak złożony, że nie rozumiałam oglądając same filmy czemu Gandalfa czasem nazywają Mitrandirem albo czemu na Rohańczyków mówią Rohirimowie albo Eorlingowie, ale i tak nie wybijało mnie to z seansu 😁 Lektura książki pomogła w zrozumieniu takich detali 🙂
Fajnie że wystąpiłeś w mithrilowej bluzie, spoko nawiązanie.
Polecam ( nie wiem jak jest na blu ray) ale na dvd polecam wydania rozszerzone z dodatkowymi płatami wypełnionymi dodatkami ,dla mnie jedne z najlepszych jaki wydano w filmach:) każda płyta to jest kilka h podzielonych na rozdziały , jak tworzył scenariusz na podstawie książki , kostiumy bronie , efekty makiety itd plus standardowo komentarze reżyseria do całego filmu, jego złote myśli dlaczego coś zmienił a w książce było inaczej itd polecam:) choć seans wszystkiego to min 6 h:) każdy film ma 2 takie płyty:) jak dobrze pamiętam to na rolę Gandalfa na początku ubiegał sie C. Lee , Vigo rolę przyjął bo jego syn bardzo chciał żeby zagrał a sam Mortensen czytał książkę lecąc do Nowej Zelandi w samolocie:) Ten swiat tez zadziałał bo Peter zatrudnił rysownika ilustracji z książek i świetnym castingiem. ps Peter zrobił też poza tymi jego filmami klasy B , moim zdaniem całkiem niezły film czyli Przerażacze w którym zagrał M. J Fox gwiazda w tamtym czasie:) ps czekam na Dwie Wieże i Powrót Króla ( moim zdaniem najciekawsze sceny dodane są w Powrocie Króla:)
Nigdy nie zapomnę premiery Drużyny Pierścienia w multikinie w Zabrzu. Na każdej części Władcy to były jedyne momenty w kinie gdzie każda sala kinowa grała ten sam film i każda była pełna. Bardzo często oglądamy z moją drugą połówką, są to jedne z moich ulubionych filmów, których sukcesu chyba nikt już nie powtórzy (no może nie powtórzy za mojego życia) :D
ogladalam od dziecinstwa często, moi rodzice sa fanami tolkiena, wiec oni mi pokazali to wszystko. legolas jeden z pierwszych crushy 👉👈 ciekawe ze wiele dziewczyn pisalo, ze wolalo aragorna, ale dla mnie legolas byl idolem ❤ i faramir tez ;)) utozsamialam sie z eowina gdy bylam mała, noo zylo sie w fandomie
tata tez nam czytal książki, w tym dzieci hurina i inne lektury poza władcą. kocham ten świat. teraz przykro, ze rings of power jest jakie jest ;// ale na szczescie zawsze mozna wrocic do tych filmow i ksiazek
Arcydzieło
13:22 Dla mnie i tak najbardziej doniosłym w tym wszystkim są ludzie którzy montowali prawdziwe kolczugi przez tygodnie aby to nie były fake'owe zbroje
Najlepsze w trylogii jest to ze to basn, ktorą pokochaja i dzieci i dorosli. Milosc, przyjazn, poswiecenie, dazenie do celu. Ehhh. Wiadomo ze to naiwne, czarno- białe: dobro- zło, swiatlosc- mrok itp.
Ale w glebi wszyscy kochamy basnie.
Mialem przyjemnoac ogladac cala trylogię w kinie.
Kostiumy! casting! zdjecia!!!! Muzyka!!! Nie ma opcji ze ktos moze stworzyc cos lepszego w kwestii fantasy. Nie da sie, stety i niestety. To juz sufit
Jak potrzebna wioska hobbitow- zbudowano wioske hobbitow! Jak trzeba pokazac kolczuge? Platnerz zbudowal kolczuge!
Nawet to ze troche poszarpali tego Tolkiena, kilka rzeczy dodano, troche wyrzucono, ale najwazniejsze ze to bez znaczenia, bo trylogia jest spójna jako całość
STAŁŁO SIĘ!
Co się stało, że się zesrało?! - Siara
@@bartomiejjary6656 Wąski ale żeś mnie.. a nie zaraz to nie to uniwersum
Kocham ten film.
Kurcze, ogladam recenzje i mam ciary.
Gdy jako dzieciak oglądałem LOTR gdy wychodził, to miałem wrażenie, że tj. na podstawie jakiś wydarzeń historycznych z dawanej, dawnej ery (tak, byłem gUpim dzieciakiem). Ale za bardzo się nie pomyliłem, bo Jackson miał taki zamiar: kręcić film jako historyczny, a nie fantasy/akcja
No i namówiłeś na kolejny seans Władcy. Kocham od pierwszego razu
Ta wersja reżyserka ma więcej scen nawiązujących do książki po prostu. Oprócz tego film i recenzja 10/10
Przed pójściem do kina na pierwszą część, zero fantasy po seansie zbierałem szczękę z podłogi i nigdy nie zapomnę tego żalu jak ginie (tak wtedy myślałem) Gandalf. W przerwie między W.P. a Hobbitem przeczytałem trylogię także wkręciłem się a później Wiedźmin i Harry Potter.