Świat stworzony przez Eriksona pochłonął mnie w całości już kilka lat temu, Kiedy po raz pierwszy skończyłam serię 10ciu czułam ogromny niedosyt. Moja radość na fakt, że świat Malazu nie kończy się na tej serii- wręcz dziecięca, jak na widok lizaka: podskoki radości i szybkie pochłonięcie reszty dostępnych książek. Bezsprzeczny jest fakt, że trzeba przeczytać tą serię kilka razy. Łatwo jest się pogubić, bohaterowie mogą się pomieszać, zdarzenia mogą na początku nie mieć sensu. Jednak, kiedy jest się po 10 tomie wszystko staje się takie jasne, tak genialne, dopracowane. Bohaterowie serii są świetnie skonstruowani. Nie ma tu bohaterów płytkich, infantylnych. Każdy, nawet ten z pozoru negatywny ma za sobą przemyślaną przeszłość, z której wynika dlaczego podejmuje decyzje takie a nie inne. Sznur Psów czytało mi się najciężej. Nie dlatego, że jest napisany źle. Właśnie dlatego, że jest mega wstrząsający, obrazowy. Jest tu cierpienie, ale nie gloryfikacja. Autor tu jak i w całej serii tworzy bohaterów nie tworząc bohaterów. To my w odbiorze decydujemy, że dana postać zyskuje miano epickiego bohatera. A postaci zasługujących na takie miano jest cała masa. Nie można lubić tylko jednej postaci. I właśnie to wg mojej opinii jest magia Eriksona. Większość postaci ma swoje i dobre i złe strony. Co ciekawe- nie oglądnęłam twojego filmu do końca i nie wiem, czy to zauważyłeś- te najważniejsze postacie np. Sójeczka, Tavore, Dujek zawsze są opisywane z punktu widzenia innych, nigdy nie jesteśmy w ich skórze. Jakby to miało jeszcze bardziej podkreślić ich wielkość. Uwielbiam militarne dark fantasy, bo swoją przygodę zaczynałam od Czarnej Kompanii Glena Cooka, ale świat Malazu jest tak rozbudowany, tak spójny przy tym, że na prawdę można się w nim zatracić. Jest czymś niepowtarzalnym i nie do podrobienia. Wymaga on od czytelnika umiejętności łączenia faktów, rozumienia niedopowiedzeń, czytania między wierszami i refleksji. Ta seria to nie tylko krew, trupy, zdrady i cierpienie. To opowieść o wierze, przyjaźni, odwadze i o braciach Pień :)
Mam wrażenie że ten kanał powstał dla mnie. Szukałem materiałów na temat Świata Dysku bo teraz od jakiegoś miesiąca seria ta jest wydawana jako Wielka kolekcja dostępna w kioskach w twardej oprawie. Postanowiłem dać szansę Pratchettowu dzięki Twoim filmikom i teraz każdy tom po kupieniu przeczytany został na jednym wdechu bo tak się wkręciłem - jestem zachwycony. Druga sprawa to to że od pół roku zbieram książki z Malazańskiej - to co wznowią to biere z zamiarem że kiedyś na pewno przeczytam...jak już wszytskie tomiszcza będą na półce. Tak ogrody księżyca mam od marca czy kwietnia a nawet do nich nie zajrzałem. Tym filmem skusiłeś mnie żeby jednak zajrzeć... I znowu żałuję że nie zacząłem czytać już wcześniej bo po trzystu stronach Ogrodow Księżyca, już jestem zakochany w konstrukcji świata, to jak niebanalnie jest prowadzona historia. Czuję się tak jakbym czytał fantastykę przez wielkie F, odkrywał wręcz całkiem nowy gatunek literacki którego wcześniej nie znałem i nie widziałem. Twoje filmy naprawdę na plus i widać że z każdym kolejnym nabierasz umiejętności montażowych i lepiej też to wszytsko wygląda. Jako że w polskim TH-cam nie ma takich rzeczy w ogóle to muszę powiedzieć że przydałby się jakiś porządny kanał o przewodnikach po Uniwersach. Przewodnik po Malazie, Archiwum Burzowego Światła, Świecie Dysku. Krótkie filmiki najlepiej z fan artami i grafikami z tego świata pomagającym zrozumieć świat przedstawiony i systemy ich działania. Na zagranicznych youtubkach najczęściej znane jako "Before you read...". To jest nisza która w ogóle nie jest obsadzona na naszym youtubku polskim a myślę że jest sporo osób które by chętnie oglądało te filmy. Tak czy inaczej pozdrawiam serdecznie i dziękuję za namówienie mnie do tych serii. Czekam na kolejne filmy
Czekałem do momentu, aż Mag wznowi całość, aż będę miał wszystkie dziesięć tomów. Ten rok mam poświęcony tylko tej sadze. I od pierwszych rozdziałów "Ogrodów Księżyca" historia pochłonęła mnie totalnie. Dzięki temu trafiłem na ten kanał i dzięki za ten znakomity kontent!
Zaczęłam. Jestem przy Lodzie. Genialny Erikson! Zakochałam się już przy masakrze na gościńcu w Itko Kan. Świetnie napisane, głębokie, bez moralizatorstwa. Wciąga. Myślałam, że to kolejne militarne fantasy i się nie garnęłam, ale nagrodą za opieszałość jest cała seria😋. Czytam dalej.
Bardzo dobra recenzja. Dziękuję! Właśnie zacząłem czytać sagę jeszcze raz, poprzednio skończyłem chyba na piątym tomie. Zasubskrybowałem kanał ;) Pozdrawiam!
Nazywam to przypadkowym przypadkiem na glownej zobaczylem twoj film z tytułem malazanska ksie....... Wszedlem i sie w tej seri zakochalem slucham wlasnie 3 tomu
Mnie wsyslo na momencie. Byłem przygotowany na wysoki pułap wejścia,wielowątkowość i multum postaci. Ogólnie na czytanie w maksymalnym skupieniu. To nie pozycja na drogę autobusem do pracy/szkoły czy czekanie w kolejce do lekarza. Ktoś, kto ma problem (jak ja) z zamyslaniem się podczas czytania, może być poirytowany. Często bywało, że stronę musiałem czytać dwa razy bo nie przejdzie się dalej. Tutaj po pominięciu jakiegoś zdania można zgubić wątek. Mimo, że kocham fantasy, to nie mam jakiegoś super doświadczenia w tym gatunku, ale na tę chwilę to moja ulubiona seria.
Najbardziej fascynująca i jednocześnie najbardziej frustrująca seria fantasy jaką czytałem. W zasadzie powiedziałeś wszystko co było do powiedzenia. Połowa czytelników odbija się od pierwszego tomu bo próg wejścia jest tu bardzo wysoki. Apeluję jednak do wszystkich, którzy zmęczyli Ogrody Księżyca i nie chcą czytać dalej - dajcie szansę tej serii, naprawdę warto. Od drugiego tomu będzie już tylko lepiej. P.S. Kanał odkryłem przypadkiem, ale z przyjemnością zostawiam suba bo bardzo dobrze się tego słucha, a i odkryłem kilka fajnych rzeczy, o których nigdy nie słyszałem. Pozdro.
Ogrody księżyca zajęły mi trochę czasu (nie skończywszy książki, wracałem do poprzednich rozdziałów żeby lepiej zrozumieć co się dzieje - i robiłem to z przyjemnością), i wspominam tę książkę bardzo dobrze. Od drugiej części srodze się odbiłem. Nie interesują mnie wielkie bitwy, sznur psów to interesujący wątek ale zanudził mnie niemożliwe. Postaci niestety też. Podpowiedz - czy w trzeciej części (i w kolejnych) nadal będą wielkie militarne starcia? Czy warto brnąć jeśli druga książka prawie całkowicie mi nie podeszła?
@@wincenty_w Przyznam, że jesteś ewenementem, bo ludziom z reguły nie podoba się tom pierwszy, a od drugiego dopiero przekonują się do serii. W trzecim tomie będzie kolejne wielkie starcie - oblężenie Capustanu. Generalnie bitew mniejszych i większych będzie jeszcze sporo na przestrzeni kolejnych 8 tomów. Jeśli drugi tom faktycznie ci tak bardzo nie podszedł, to może jest to dobry moment na przerwanie i poszukanie czegoś innego. Chociaż doradzam to z bólem serca ;-)
@@dzzzyt Między pierwszą i drugą książką miałem kilka miesięcy przerwy. Tym bardziej rozczarowałem się gdy druga mi nie podeszła. Chyba zrobię tak, że odlożę ten cykl na później, może właśnie na kilka miesięcy, i za jakiś czas wrócę. Dzięki 🙂
dzięki za filmik, co do tej serii to jest chyba jedyna seria jaką kupuje kompletnie w ciemno wiedząc tylko to, że na grupie Książki Fantasy jest grono osób, które szczerze nienawidzą i które ją ubóstwiają. Bardzo chciałabym je już zacząć, ale postanowiłam sobie, ,że przeczytam jeszcze Sandersona i coś Jordana albo Kroniki Czarnej Kompanii zanim ruszę z Eriksonem. Gdzieś podskórnie czuję, że seria może mi podejść, bo bardzo lubię jak autor pogrywa z czytelnikiem a dodatkowo jeśli ma w sobie to, co było najlepsze w Pierwszym Prawie i Grze o tron no to już prawie pewność :D
Ależ to późno znalazłem! Chyba mój nick mówi jakie podejście mam do tej serii :D BTW. Mature zdawałem na temat "Walka dobra ze złem w 2wybranych książkach i jednym utworze" i zabiłem nauczycielki Malazanem+Cykl Demoniczny+mangę Berserk 🤣 4razy czytałem całą serię
Świetny materiał! Pierwszy tom z nowego wydania czeka na półce na swoją kolej (nie zaryzykowałem z zakupem większej ilości części), a Twój film idealnie odpowiada na wiele pytań, które pojawiają się w głowie po przeczytaniu dziesiątek sprzecznych opinii. Przebrnę przez Czas Żniw, *dokończę* (jedyne 6 tomów) Abercrombiego (btw dzięki za polecenie, sięgnąłem po twoim materiale) i zaczynam walkę (a może przygodę właśnie) z Malazanem :)
Parę ładnych lat temu też się odbiłem od pierwszego tomu, teraz wchodzi bardzo ładnie już trzeci. Meekhan Wegnera wydaje mi się w niektórych momentach podobny do Malazu, a też świetnie mi się to czytało.
Po pierwsze spojlery to widzę na samochodach po drugie spojlerów się nie boję ,a bez spojlerów nikt mnie nie zachęcić do przeczytania. Testowałem na sobie.
Czytam teraz i jestem w 5 części 1 tomu, i generalnie trochę się zawiodłem na Pale, głównie przez to że no... krótkie to było, nawet fajne ale no do bitwy z Pieśniarzami (Parshendi) pod koniec Słów Światłości to chyba nic nie podejdzie, ale trzymię kciuki. Ale generalnie czyta się kozacko, choć ostrożnie :>
Drugi raz siadam do całej serii, bo wcześniej brakło czasu. Przekonałeś mnie, żeby poniwnie przeczytać Ogrody Księżyca, bo pierwszy raz czytałem 4 lata temu i dalej nie ruszyłem. Dzięki również, za uświadomienie mnie co to znaczy "słaby tom". W sensie słaby na tle reszty tomów, a i tak mocny swojej kategorii fantasy.
Moje pierwsze spotkanie z twoimi materiałami ale muszę cię pochwalić. Bardzo dobry materiał. Wypowiadasz się płynnie bez zbędnych zająknięć i widać, że się przygotowałeś do tego. Zdecydowanie leci sub na zachętę :) A co do materiału, to ja właśnie skończyłem czytać tom 3 i osobiście dla mnie 3>1>2. Szczerze mówiąc, to właśnie wszyscy preferują tom 2, ale osobiście mnie nie urzekł. Co prawda było kilka ciekawych wątków, ale niektóre mnie kompletnie wynudziły. W dodatku wg mnie, o ile w tomie 1 jesteśmy rzuceni w środek wydarzeń do kompletnie nowego świata, a wątek jest podzielony na pewnie 10podwątków, to byłem dużo mniej nieraz zagubiony niż w tomie 2. W tomie 2 dzieją się rzeczy które nieraz kompletnie mnie skołowały, na zasadzie idzie sobie gościu, a pół strony dalej już się dzieją jakieś kompletnie epickie rzeczy i człowiek myśli, czy czasem czegoś nie pominął :D W tomie 2 zdecydowanie najlepsza była końcówka. Tom 3 jest bardzo dobry, chociaż też ma swoje dłużyzny. Ja teraz zrobię sobie pewnie lekką przerwę i przeczytam coś krótszego. BTW, wszędzie szukałem, ale nigdzie nie mogłem znaleźć jakiegoś dobrego streszczenia tomów... nie chciałoby Ci się zrobić czegoś w tym stylu? Chodzi mi o to, żeby zrobić powiedzmy 10-15 minutowe streszczenia tomów, które człowiek może sobie zapuścić po przerwie w czytaniu. Wiem, że są to ogromne tomiszcza i nie chodzi mi o jakieś super szczegółowe streszczenia, ale wydaje mi się, że nawet takie z grubsza 10 minutowe streszczenia tomów byłyby idealne, żeby sobie przypomnieć wydarzenia.
Szczerze mówiąc w najbliższym czasie raczej ciężko będzie ze streszczeniami. Jeżeli twój angielski jest płynny, to tu polecę Malazańską wikipedie, bo tam masz szczegółowo rozpisane co dzieje się w każdym tomie. :D
Po 2 latach ale co tam : ) Przeczytalem 3 pierwsze czesci i zastanawialem sie czy ciagnac dalej bo 2 tom srednio mi podszedl wlasnie przez Felisin ktorej nie trawie, ale po recenzji bede czytal dalej. Co do porownania do archiwum burzowego swiatla - to ja bym tego nie robil - jesli juz to porownanie do calego uniwersum cosmere ktore (pomijajac fakt ze ksiazki sa duzo lzejsze niz Malazan) to jednak jest chyba bardziej zlozone - Mamy rozne cykle na roznych planetach (archiwum, z mgly zrodzony, elantris obecnie bez kontynuacji i rozjemca tez) i sporo pojedynczych powiesci wszystkie na innych planetach, z zupelnie innymi systemami magicznymi ktore laczy wspolna ogolnowszechswiatowa historia i ktora z kazda kolejna ksiazka troche ta historie rozwija)
4 tomy przeczytane i u mnie wspomnienie lodu to ulubiony tom, ale co do domu łańcuchów, to nie uważam, że jest jakoś o wiele gorszy 🙂 podobały mi się postać Karsy (który w końcówce robi zaj*biste rzeczy 😁❤️) oraz rozgrywki wśród dowódców armii Apokalipsy pozostałe wątki były, ale jakoś mniej mnie ciekawiły 🙂 szkoda, że Skrzypka nie było tak dużo, jak w bramach domu umarłych 😉 apropo to dla mnie braku są lepsze od ogrodów pod względem postaci, ale ogrody są ciekawsze, więc chyba ogólnie wygrywają ogrody, a więc uważam bramy domu umarłych za aktualnie najgorszy tom, który przeczytałem 🙃 (wina Felisin i opisów pustynii oraz wędrówek przez nią 😉). Co do Przypływów nocy to mnie zaciekawiłem, że będzie więcej polityki, bo uwielbiam politykę 😁❤️ Ps: kogo Erikson porzucił we Wspomnieniu lodu 🤔?
@@ksiazkowebajdurzenie5272 kompletnie o niej zapomniałem 😅 rzeczywiście srebrna lisica była jedną z ważniejszych postaci we Wspomnieniu lodu, a zakończenie jej wątku było trochę takie nijakie 🙃
Odbiłam się, niestety, od serii. Zaczynałam i po polsku, i oryginał. Co dziwne, bo lubię skomplikowane fantasy np. Księgę Nowego Słońca czy książki wydawane przez Mag w Uczcie Wyobraźni (większość). Może jeszcze wrócę, tylko nie wiem kiedy.
Skończyłam właśnie DŁ. Początek Karsy super. Środek mnie zmęczył... Końcówka wgniotła w fotel. Nawet nie przez zakończenie głównego wątku na które czekamy... Bardziej przez zakończenia wątków pobocznych i inne drobne elementy. Zaskakujące, jak skrajnie różne emocje można czuć na przestrzeni jednej książki... WL mnie tak nie wsiągnęło. Te elementy przemocy o których mówisz... Nie bójcie się:) mnie jeden z nich bardzo usatysfakcjonował. Pozdro
Super materiał :) Malazn czeka na swoją kolej, gdy wszystkie 10 tomów stanie na półce, boję się że za bardzo mnie wciągnie. Pytanko, czy Opowieści o Bauchelainie i Korbalu Broachu wydane przez MAG można jakoś podpiąć?
Powiem szczerze, że nie do końca wiem, czemu w tym materiale stwierdziłem, że nie powiem jakie postaci występują w nowelach pisanych przez Eriksona. Bo to właśnie są te dwa tomy wydane przez MAG. Największą frajdę z czytania tych historii powinieneś mieć, po przeczytaniu tomu trzeciego, bo właśnie tam pojawiają się te postaci. :D
7 lat temu przysiadłem do 2 pierwszych tomów i niestety na tym się skończyło - a przygniótł mnie militaryzm "Bram domu umarłych". Niestety, jakoś wolę "fantasy drogi", albo przynajmniej zawierające więcej "niewojennego życia"… Jednak ten cykl kusi, bardzo kusi. Rozmiar mnie aż tak nie przeraża - swego czasu poświęciłem 3.5 miesiąca na przeczytanie ciurkiem całej sagi "Miecz prawdy" Goodkinda. Wieśka albo PLO co jakiś czas w całości odświeżam. Na jakiś kwiecień-maj planuję cykl "Syn zdrajcy" Milesa Camerona - znasz go?
Oglądałem trochę filmików i czytałem jakieś recenzje, wszystko oczywiście bezspoilerowo, bo jednak chciałem wiedzieć, czy chcę poświęcić temu prawdopodobnie kilka lat życia. I gdyby nie autor i tytuł, to bym pomyślał, że pomyliłem książki xD Nie wiem dlaczego, ale wszyscy mówicie, że "autor wrzuca nas w sam środek akcji", Ty mówisz o tym oblężeniu Pale i jakiejś bitwie, a u mnie zaczęła się zupełnie inaczej - jak to jest możliwe? Mianowicie w prologu Ganoes rozmawia z żołnierzami i Laseen na murze przy blankach, patrząc na jakieś zamieszki w mieście w oddali, a w pierwszym rozdziale Ganoes jeździ z Lorn pomiędzy poległymi, bada jakieś opuszczone miasteczko, podróżuje do Laseen przez grotę z Topperem, i wraca do swojej rodziny.
Pierwsze tomy czytałem dość szybko. Po piątym tomie zrobiłem sobie dłuższą przerwę i potem kolejne tomy przeplatałem innymi książkami. Jakbym miał strzelać, to powiedziałbym, że zajęło mi to jakieś 6-7 miesięcy. :D
W przeszłości Malazan był już wydany, ale przez ostatnie lata ta seria była praktycznie niedostępna. W tym roku zaczęto wznawiać serię i obecnie na rynku jest dostępne pierwsze pięć tomów (premiera szóstego została przesunięta, bodajże na trzeciego grudnia).
Na razie zaczynam to czytać, ale idzie opornie... Nazwy i imiona jakoś nie wchodzą (niektórych nawet nie umiem przeczytać, a co dopiero zapamiętać... I no w sumie nie mam pojęcia co się dzieje)
Uznanie za nagranie filmu. Jeśli chodzi o samą książkę, to dawno nie miałem takiego wrażenia, że autor pisząc "Ogrody księżyca", bo tyle przeczytałem i więcej nie mam zamiaru, sam nigdy nie przeczytał żadnej książki. Wygląda to tak, jakby ktoś mu opowiedział, co to jest książka, a on coś tam usłyszał, coś tam sobie dopowiedział, po czym napisał niemożebnego gniota. Tak się nie pisze książek. I tak naprawdę to jedyne co z tej nieskładnej sterty zdań zapamiętałem. Pozdrawiam.
Jestem na 140 stronie 1 tomu i NIC mnie nie zmusi do przeczytania pozostałych. Jest tak nudna, walki, walki, walki, nie ma możliwości przywiązania się do jakiegoś bohatera bo to jakby czytać panoramę firm - a przez to nic mnie nie obchodzi czy zginą czy nie. Panoramę firm nie książkę telefoniczną - bo o każdej postaci kilka zdań i lecimy do następnego. Może to i nowatorskie, ale ja podziękuję. Obiecałam znajomemu, że przeczytam - i przebrnę - ale to jak z Diuną - nawet kijem nie tknę pozostałych części.
Świat stworzony przez Eriksona pochłonął mnie w całości już kilka lat temu, Kiedy po raz pierwszy skończyłam serię 10ciu czułam ogromny niedosyt. Moja radość na fakt, że świat Malazu nie kończy się na tej serii- wręcz dziecięca, jak na widok lizaka: podskoki radości i szybkie pochłonięcie reszty dostępnych książek. Bezsprzeczny jest fakt, że trzeba przeczytać tą serię kilka razy. Łatwo jest się pogubić, bohaterowie mogą się pomieszać, zdarzenia mogą na początku nie mieć sensu. Jednak, kiedy jest się po 10 tomie wszystko staje się takie jasne, tak genialne, dopracowane. Bohaterowie serii są świetnie skonstruowani. Nie ma tu bohaterów płytkich, infantylnych. Każdy, nawet ten z pozoru negatywny ma za sobą przemyślaną przeszłość, z której wynika dlaczego podejmuje decyzje takie a nie inne.
Sznur Psów czytało mi się najciężej. Nie dlatego, że jest napisany źle. Właśnie dlatego, że jest mega wstrząsający, obrazowy. Jest tu cierpienie, ale nie gloryfikacja. Autor tu jak i w całej serii tworzy bohaterów nie tworząc bohaterów. To my w odbiorze decydujemy, że dana postać zyskuje miano epickiego bohatera. A postaci zasługujących na takie miano jest cała masa. Nie można lubić tylko jednej postaci. I właśnie to wg mojej opinii jest magia Eriksona. Większość postaci ma swoje i dobre i złe strony. Co ciekawe- nie oglądnęłam twojego filmu do końca i nie wiem, czy to zauważyłeś- te najważniejsze postacie np. Sójeczka, Tavore, Dujek zawsze są opisywane z punktu widzenia innych, nigdy nie jesteśmy w ich skórze. Jakby to miało jeszcze bardziej podkreślić ich wielkość.
Uwielbiam militarne dark fantasy, bo swoją przygodę zaczynałam od Czarnej Kompanii Glena Cooka, ale świat Malazu jest tak rozbudowany, tak spójny przy tym, że na prawdę można się w nim zatracić. Jest czymś niepowtarzalnym i nie do podrobienia. Wymaga on od czytelnika umiejętności łączenia faktów, rozumienia niedopowiedzeń, czytania między wierszami i refleksji. Ta seria to nie tylko krew, trupy, zdrady i cierpienie. To opowieść o wierze, przyjaźni, odwadze i o braciach Pień :)
Michal Jakuszewski - genialny tlumacz, zarówno Malazan jak i Piesn Lodu i Ognia genialnie przetłumaczone
Mam wrażenie że ten kanał powstał dla mnie. Szukałem materiałów na temat Świata Dysku bo teraz od jakiegoś miesiąca seria ta jest wydawana jako Wielka kolekcja dostępna w kioskach w twardej oprawie. Postanowiłem dać szansę Pratchettowu dzięki Twoim filmikom i teraz każdy tom po kupieniu przeczytany został na jednym wdechu bo tak się wkręciłem - jestem zachwycony. Druga sprawa to to że od pół roku zbieram książki z Malazańskiej - to co wznowią to biere z zamiarem że kiedyś na pewno przeczytam...jak już wszytskie tomiszcza będą na półce. Tak ogrody księżyca mam od marca czy kwietnia a nawet do nich nie zajrzałem. Tym filmem skusiłeś mnie żeby jednak zajrzeć... I znowu żałuję że nie zacząłem czytać już wcześniej bo po trzystu stronach Ogrodow Księżyca, już jestem zakochany w konstrukcji świata, to jak niebanalnie jest prowadzona historia. Czuję się tak jakbym czytał fantastykę przez wielkie F, odkrywał wręcz całkiem nowy gatunek literacki którego wcześniej nie znałem i nie widziałem. Twoje filmy naprawdę na plus i widać że z każdym kolejnym nabierasz umiejętności montażowych i lepiej też to wszytsko wygląda. Jako że w polskim TH-cam nie ma takich rzeczy w ogóle to muszę powiedzieć że przydałby się jakiś porządny kanał o przewodnikach po Uniwersach. Przewodnik po Malazie, Archiwum Burzowego Światła, Świecie Dysku. Krótkie filmiki najlepiej z fan artami i grafikami z tego świata pomagającym zrozumieć świat przedstawiony i systemy ich działania. Na zagranicznych youtubkach najczęściej znane jako "Before you read...". To jest nisza która w ogóle nie jest obsadzona na naszym youtubku polskim a myślę że jest sporo osób które by chętnie oglądało te filmy. Tak czy inaczej pozdrawiam serdecznie i dziękuję za namówienie mnie do tych serii. Czekam na kolejne filmy
Zgadzam się, brakuje dobre booktubera na polskim yt. Szczególnie skupionego na Fantastyce.
Czekałem do momentu, aż Mag wznowi całość, aż będę miał wszystkie dziesięć tomów. Ten rok mam poświęcony tylko tej sadze. I od pierwszych rozdziałów "Ogrodów Księżyca" historia pochłonęła mnie totalnie. Dzięki temu trafiłem na ten kanał i dzięki za ten znakomity kontent!
czytam Ogrody Księżyca w formie ebook'a i powoli kończe. Zachęciłeś mnie żeby iść dalej w tą serię. Dzięki :)
Wreszcie coś nowego z malazanki na polskim YT 🥳😍
Swietna seria ksiazek, taka Gra o Tron ale dla doroslych
Malazańska... Kocham.
To jest cudo.
Zdecydowanie moja ulubiona seria.
Zaczęłam. Jestem przy Lodzie. Genialny Erikson! Zakochałam się już przy masakrze na gościńcu w Itko Kan. Świetnie napisane, głębokie, bez moralizatorstwa. Wciąga. Myślałam, że to kolejne militarne fantasy i się nie garnęłam, ale nagrodą za opieszałość jest cała seria😋. Czytam dalej.
Pr,eczytalem całą serię kilkascie razy.
Już wiem, że jak skończę, przetrawię i ochłonę, to zacznę czytać od początku
Własnie sie kiedys odbilem od tej serii.A czytalem nawet Silmarilion Tolkena
Bardzo dobra recenzja. Dziękuję! Właśnie zacząłem czytać sagę jeszcze raz, poprzednio skończyłem chyba na piątym tomie. Zasubskrybowałem kanał ;) Pozdrawiam!
Zastanawiałam się czy sięgać po tą serie. Po tym filmie na pewno to zrobię :)
Nazywam to przypadkowym przypadkiem na glownej zobaczylem twoj film z tytułem malazanska ksie.......
Wszedlem i sie w tej seri zakochalem slucham wlasnie 3 tomu
Mnie wsyslo na momencie. Byłem przygotowany na wysoki pułap wejścia,wielowątkowość i multum postaci. Ogólnie na czytanie w maksymalnym skupieniu. To nie pozycja na drogę autobusem do pracy/szkoły czy czekanie w kolejce do lekarza. Ktoś, kto ma problem (jak ja) z zamyslaniem się podczas czytania, może być poirytowany. Często bywało, że stronę musiałem czytać dwa razy bo nie przejdzie się dalej. Tutaj po pominięciu jakiegoś zdania można zgubić wątek. Mimo, że kocham fantasy, to nie mam jakiegoś super doświadczenia w tym gatunku, ale na tę chwilę to moja ulubiona seria.
Najbardziej fascynująca i jednocześnie najbardziej frustrująca seria fantasy jaką czytałem. W zasadzie powiedziałeś wszystko co było do powiedzenia. Połowa czytelników odbija się od pierwszego tomu bo próg wejścia jest tu bardzo wysoki. Apeluję jednak do wszystkich, którzy zmęczyli Ogrody Księżyca i nie chcą czytać dalej - dajcie szansę tej serii, naprawdę warto. Od drugiego tomu będzie już tylko lepiej.
P.S. Kanał odkryłem przypadkiem, ale z przyjemnością zostawiam suba bo bardzo dobrze się tego słucha, a i odkryłem kilka fajnych rzeczy, o których nigdy nie słyszałem. Pozdro.
Ogrody księżyca zajęły mi trochę czasu (nie skończywszy książki, wracałem do poprzednich rozdziałów żeby lepiej zrozumieć co się dzieje - i robiłem to z przyjemnością), i wspominam tę książkę bardzo dobrze. Od drugiej części srodze się odbiłem. Nie interesują mnie wielkie bitwy, sznur psów to interesujący wątek ale zanudził mnie niemożliwe. Postaci niestety też.
Podpowiedz - czy w trzeciej części (i w kolejnych) nadal będą wielkie militarne starcia? Czy warto brnąć jeśli druga książka prawie całkowicie mi nie podeszła?
@@wincenty_w Przyznam, że jesteś ewenementem, bo ludziom z reguły nie podoba się tom pierwszy, a od drugiego dopiero przekonują się do serii. W trzecim tomie będzie kolejne wielkie starcie - oblężenie Capustanu. Generalnie bitew mniejszych i większych będzie jeszcze sporo na przestrzeni kolejnych 8 tomów. Jeśli drugi tom faktycznie ci tak bardzo nie podszedł, to może jest to dobry moment na przerwanie i poszukanie czegoś innego. Chociaż doradzam to z bólem serca ;-)
@@dzzzyt Między pierwszą i drugą książką miałem kilka miesięcy przerwy. Tym bardziej rozczarowałem się gdy druga mi nie podeszła. Chyba zrobię tak, że odlożę ten cykl na później, może właśnie na kilka miesięcy, i za jakiś czas wrócę.
Dzięki 🙂
Jeśli tylko znajdę gdzieś 1 tom w dobrej cenie absolutnie musze zacząć czytać tą serię
dzięki za filmik, co do tej serii to jest chyba jedyna seria jaką kupuje kompletnie w ciemno wiedząc tylko to, że na grupie Książki Fantasy jest grono osób, które szczerze nienawidzą i które ją ubóstwiają. Bardzo chciałabym je już zacząć, ale postanowiłam sobie, ,że przeczytam jeszcze Sandersona i coś Jordana albo Kroniki Czarnej Kompanii zanim ruszę z Eriksonem. Gdzieś podskórnie czuję, że seria może mi podejść, bo bardzo lubię jak autor pogrywa z czytelnikiem a dodatkowo jeśli ma w sobie to, co było najlepsze w Pierwszym Prawie i Grze o tron no to już prawie pewność :D
Ależ to późno znalazłem! Chyba mój nick mówi jakie podejście mam do tej serii :D BTW. Mature zdawałem na temat "Walka dobra ze złem w 2wybranych książkach i jednym utworze" i zabiłem nauczycielki Malazanem+Cykl Demoniczny+mangę Berserk 🤣
4razy czytałem całą serię
dla zasięgu
Świetny materiał!
Pierwszy tom z nowego wydania czeka na półce na swoją kolej (nie zaryzykowałem z zakupem większej ilości części), a Twój film idealnie odpowiada na wiele pytań, które pojawiają się w głowie po przeczytaniu dziesiątek sprzecznych opinii. Przebrnę przez Czas Żniw, *dokończę* (jedyne 6 tomów) Abercrombiego (btw dzięki za polecenie, sięgnąłem po twoim materiale) i zaczynam walkę (a może przygodę właśnie) z Malazanem :)
Parę ładnych lat temu też się odbiłem od pierwszego tomu, teraz wchodzi bardzo ładnie już trzeci. Meekhan Wegnera wydaje mi się w niektórych momentach podobny do Malazu, a też świetnie mi się to czytało.
Dzięki za filmik 🙂
Ken Davitian- Kruppe btw jedna z moich ulubionych postaci w fantastyce
Dziękuję za ten filmik. Bałam się sięgnąć po tę serie. Zastanawiałam się, czy dam sobie radę . Przerażał mnie rozmiar tych książek ale spróbuję .
Nie jest taka trudna. Rozmiar to rozmiar.
wlasnie czytam bramy domu umarlych :D ciezka ksiazka, masa wątkow, duzo niejasnosci, nazw :D ale klimat jest przedni
Po tym filmie (nadrabiam zaległości) właśnie przed chwilą kupiłem pierwszy tom :D. Obym się wkrecił
Pomysł niezły, tylko skąd człowiek ma mieć czas żeby do tych 10 tomów wrócić? :D
Po pierwsze spojlery to widzę na samochodach po drugie spojlerów się nie boję ,a bez spojlerów nikt mnie nie zachęcić do przeczytania. Testowałem na sobie.
Czytam teraz i jestem w 5 części 1 tomu, i generalnie trochę się zawiodłem na Pale, głównie przez to że no... krótkie to było, nawet fajne ale no do bitwy z Pieśniarzami (Parshendi) pod koniec Słów Światłości to chyba nic nie podejdzie, ale trzymię kciuki. Ale generalnie czyta się kozacko, choć ostrożnie :>
Drugi raz siadam do całej serii, bo wcześniej brakło czasu. Przekonałeś mnie, żeby poniwnie przeczytać Ogrody Księżyca, bo pierwszy raz czytałem 4 lata temu i dalej nie ruszyłem.
Dzięki również, za uświadomienie mnie co to znaczy "słaby tom". W sensie słaby na tle reszty tomów, a i tak mocny swojej kategorii fantasy.
Moje pierwsze spotkanie z twoimi materiałami ale muszę cię pochwalić. Bardzo dobry materiał. Wypowiadasz się płynnie bez zbędnych zająknięć i widać, że się przygotowałeś do tego. Zdecydowanie leci sub na zachętę :)
A co do materiału, to ja właśnie skończyłem czytać tom 3 i osobiście dla mnie 3>1>2. Szczerze mówiąc, to właśnie wszyscy preferują tom 2, ale osobiście mnie nie urzekł. Co prawda było kilka ciekawych wątków, ale niektóre mnie kompletnie wynudziły. W dodatku wg mnie, o ile w tomie 1 jesteśmy rzuceni w środek wydarzeń do kompletnie nowego świata, a wątek jest podzielony na pewnie 10podwątków, to byłem dużo mniej nieraz zagubiony niż w tomie 2. W tomie 2 dzieją się rzeczy które nieraz kompletnie mnie skołowały, na zasadzie idzie sobie gościu, a pół strony dalej już się dzieją jakieś kompletnie epickie rzeczy i człowiek myśli, czy czasem czegoś nie pominął :D W tomie 2 zdecydowanie najlepsza była końcówka.
Tom 3 jest bardzo dobry, chociaż też ma swoje dłużyzny. Ja teraz zrobię sobie pewnie lekką przerwę i przeczytam coś krótszego.
BTW, wszędzie szukałem, ale nigdzie nie mogłem znaleźć jakiegoś dobrego streszczenia tomów... nie chciałoby Ci się zrobić czegoś w tym stylu? Chodzi mi o to, żeby zrobić powiedzmy 10-15 minutowe streszczenia tomów, które człowiek może sobie zapuścić po przerwie w czytaniu. Wiem, że są to ogromne tomiszcza i nie chodzi mi o jakieś super szczegółowe streszczenia, ale wydaje mi się, że nawet takie z grubsza 10 minutowe streszczenia tomów byłyby idealne, żeby sobie przypomnieć wydarzenia.
Szczerze mówiąc w najbliższym czasie raczej ciężko będzie ze streszczeniami. Jeżeli twój angielski jest płynny, to tu polecę Malazańską wikipedie, bo tam masz szczegółowo rozpisane co dzieje się w każdym tomie. :D
@@ksiazkowebajdurzenie5272 Są tam streszczenia tomów? Tak, żebym przypadkiem nie trafił na spoiler z następnych? Muszę to sprawdzić. Dzięki.
👍
Po 2 latach ale co tam : ) Przeczytalem 3 pierwsze czesci i zastanawialem sie czy ciagnac dalej bo 2 tom srednio mi podszedl wlasnie przez Felisin ktorej nie trawie, ale po recenzji bede czytal dalej. Co do porownania do archiwum burzowego swiatla - to ja bym tego nie robil - jesli juz to porownanie do calego uniwersum cosmere ktore (pomijajac fakt ze ksiazki sa duzo lzejsze niz Malazan) to jednak jest chyba bardziej zlozone - Mamy rozne cykle na roznych planetach (archiwum, z mgly zrodzony, elantris obecnie bez kontynuacji i rozjemca tez) i sporo pojedynczych powiesci wszystkie na innych planetach, z zupelnie innymi systemami magicznymi ktore laczy wspolna ogolnowszechswiatowa historia i ktora z kazda kolejna ksiazka troche ta historie rozwija)
Super, poproszę o miesiąc zwolnienia z pracy, a wezmę się za tę serię od razu! Chociaż... jak można jeść tort przed schabowym? :D
Hahah, ze schabowym różnie bywa, a sam pomysł o zwolnieniu nie jest taki zły :D
1/3 Bramy domu umarłych już za mną. Mam zamiar zdążyć przeczytać całą się przed moimi 16 urodzinami. Ale chyba nie zdążę 😂
Trzymam kciuki!
@@ksiazkowebajdurzenie5272 dziękuję ♥️👍
@@kulciaq7195 i co, udało Ci się?
ciagle czekam na 6-10 panie kolego :DDD
W końcu się pojawi. Pewnie w wakacje.😌
@@ksiazkowebajdurzenie5272 :)
9:30 prawda ♥️
4 tomy przeczytane i u mnie wspomnienie lodu to ulubiony tom, ale co do domu łańcuchów, to nie uważam, że jest jakoś o wiele gorszy 🙂 podobały mi się postać Karsy (który w końcówce robi zaj*biste rzeczy 😁❤️) oraz rozgrywki wśród dowódców armii Apokalipsy pozostałe wątki były, ale jakoś mniej mnie ciekawiły 🙂 szkoda, że Skrzypka nie było tak dużo, jak w bramach domu umarłych 😉 apropo to dla mnie braku są lepsze od ogrodów pod względem postaci, ale ogrody są ciekawsze, więc chyba ogólnie wygrywają ogrody, a więc uważam bramy domu umarłych za aktualnie najgorszy tom, który przeczytałem 🙃 (wina Felisin i opisów pustynii oraz wędrówek przez nią 😉). Co do Przypływów nocy to mnie zaciekawiłem, że będzie więcej polityki, bo uwielbiam politykę 😁❤️
Ps: kogo Erikson porzucił we Wspomnieniu lodu 🤔?
SPOILER
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
;
.
.
.
.
.
.
.
Żeby dowiedzieć się co później działo się z Silverfox musisz przeczytać Assail Esslemonta.
@@ksiazkowebajdurzenie5272 kompletnie o niej zapomniałem 😅 rzeczywiście srebrna lisica była jedną z ważniejszych postaci we Wspomnieniu lodu, a zakończenie jej wątku było trochę takie nijakie 🙃
Dzięki Tobie kupiłem całego Abercrombiego i jest doskonały! ❤
Czy Malazan jest w jakiś sposób do niego podobny?
Mizeria... mniam
Odbiłam się, niestety, od serii. Zaczynałam i po polsku, i oryginał. Co dziwne, bo lubię skomplikowane fantasy np. Księgę Nowego Słońca czy książki wydawane przez Mag w Uczcie Wyobraźni (większość). Może jeszcze wrócę, tylko nie wiem kiedy.
Personalnie uważam że przypływy nocy jest cudowną książka głównie dzięki Teholowi i Buggowi
Skończyłam właśnie DŁ. Początek Karsy super. Środek mnie zmęczył... Końcówka wgniotła w fotel. Nawet nie przez zakończenie głównego wątku na które czekamy... Bardziej przez zakończenia wątków pobocznych i inne drobne elementy.
Zaskakujące, jak skrajnie różne emocje można czuć na przestrzeni jednej książki...
WL mnie tak nie wsiągnęło.
Te elementy przemocy o których mówisz... Nie bójcie się:) mnie jeden z nich bardzo usatysfakcjonował.
Pozdro
Kochani, czy polecicie coś podobnego do Malazańskiej? (oprócz Sandersona). Dziękuje❤️
Super materiał :) Malazn czeka na swoją kolej, gdy wszystkie 10 tomów stanie na półce, boję się że za bardzo mnie wciągnie.
Pytanko, czy Opowieści o Bauchelainie i Korbalu Broachu wydane przez MAG można jakoś podpiąć?
Powiem szczerze, że nie do końca wiem, czemu w tym materiale stwierdziłem, że nie powiem jakie postaci występują w nowelach pisanych przez Eriksona. Bo to właśnie są te dwa tomy wydane przez MAG. Największą frajdę z czytania tych historii powinieneś mieć, po przeczytaniu tomu trzeciego, bo właśnie tam pojawiają się te postaci. :D
7 lat temu przysiadłem do 2 pierwszych tomów i niestety na tym się skończyło - a przygniótł mnie militaryzm "Bram domu umarłych". Niestety, jakoś wolę "fantasy drogi", albo przynajmniej zawierające więcej "niewojennego życia"… Jednak ten cykl kusi, bardzo kusi. Rozmiar mnie aż tak nie przeraża - swego czasu poświęciłem 3.5 miesiąca na przeczytanie ciurkiem całej sagi "Miecz prawdy" Goodkinda. Wieśka albo PLO co jakiś czas w całości odświeżam. Na jakiś kwiecień-maj planuję cykl "Syn zdrajcy" Milesa Camerona - znasz go?
Ciężka seria, ale bardzo dobra.
Oglądałem trochę filmików i czytałem jakieś recenzje, wszystko oczywiście bezspoilerowo, bo jednak chciałem wiedzieć, czy chcę poświęcić temu prawdopodobnie kilka lat życia. I gdyby nie autor i tytuł, to bym pomyślał, że pomyliłem książki xD Nie wiem dlaczego, ale wszyscy mówicie, że "autor wrzuca nas w sam środek akcji", Ty mówisz o tym oblężeniu Pale i jakiejś bitwie, a u mnie zaczęła się zupełnie inaczej - jak to jest możliwe? Mianowicie w prologu Ganoes rozmawia z żołnierzami i Laseen na murze przy blankach, patrząc na jakieś zamieszki w mieście w oddali, a w pierwszym rozdziale Ganoes jeździ z Lorn pomiędzy poległymi, bada jakieś opuszczone miasteczko, podróżuje do Laseen przez grotę z Topperem, i wraca do swojej rodziny.
Czy seria po 3 tomie staje sie lepsza?
Hej, powiedz mi czy warto kupić jako uzupełnienie seri OPOWIEŚCI O BAUCHELAINIE I KORBALU BROACHU ?
Jeśli bardzo lubisz ten świat, to jak najbardziej. Dobre książki, lżejsze od głównej serii i bardzo przyjemne. :D
kupiłem własnie 5 pierwszych tomów :D
Miłej lektury! :D
masz suba
Oj, to jak nie ma skupienia się na bohaterze, to niestety mi nie przypasuje
mam pytanie, wiesz ile mniej wiecej zajelo Ci czytanie malazana? i czy miedzy 10 tomami siegales po cos innego?
Pierwsze tomy czytałem dość szybko. Po piątym tomie zrobiłem sobie dłuższą przerwę i potem kolejne tomy przeplatałem innymi książkami. Jakbym miał strzelać, to powiedziałbym, że zajęło mi to jakieś 6-7 miesięcy. :D
@@ksiazkowebajdurzenie5272 wow nieźle :) albo szybko czytasz albo masz duzo czasu na czytanie :D
A to nie są już wydane wszystkie tomy przez MAG?
W przeszłości Malazan był już wydany, ale przez ostatnie lata ta seria była praktycznie niedostępna. W tym roku zaczęto wznawiać serię i obecnie na rynku jest dostępne pierwsze pięć tomów (premiera szóstego została przesunięta, bodajże na trzeciego grudnia).
@@ksiazkowebajdurzenie5272 a to nie wiedziałem. Ale graficznie okładki zostają te same?
@@Piter_27 Tak, te same okładki i twarda oprawa :D
@@ksiazkowebajdurzenie5272 ufff, dzięki za info
Cały czas się przymierzam.... Czy to naprawdę taka strasznie trudna seria? Wszyscy straszą.
Cóż, jest wymagająca, ale fascynująca jednocześnie. ;)
@@ksiazkowebajdurzenie5272 czytam już "Wspomnienie lodu". Jest super. Końcówka bdu rzuciła mnie na kolana.
Na razie zaczynam to czytać, ale idzie opornie... Nazwy i imiona jakoś nie wchodzą (niektórych nawet nie umiem przeczytać, a co dopiero zapamiętać... I no w sumie nie mam pojęcia co się dzieje)
ABŚ to tylko część cosmere.
Uznanie za nagranie filmu. Jeśli chodzi o samą książkę, to dawno nie miałem takiego wrażenia, że autor pisząc "Ogrody księżyca", bo tyle przeczytałem i więcej nie mam zamiaru, sam nigdy nie przeczytał żadnej książki. Wygląda to tak, jakby ktoś mu opowiedział, co to jest książka, a on coś tam usłyszał, coś tam sobie dopowiedział, po czym napisał niemożebnego gniota. Tak się nie pisze książek. I tak naprawdę to jedyne co z tej nieskładnej sterty zdań zapamiętałem. Pozdrawiam.
Kończę właśnie drugi tom i męczę się nim niemiłosiernie. W ogóle mi się nie podoba.
Ogrody księżyca były, jak dla mnie, o wiele lepsze.
Jestem na 140 stronie 1 tomu i NIC mnie nie zmusi do przeczytania pozostałych. Jest tak nudna, walki, walki, walki, nie ma możliwości przywiązania się do jakiegoś bohatera bo to jakby czytać panoramę firm - a przez to nic mnie nie obchodzi czy zginą czy nie. Panoramę firm nie książkę telefoniczną - bo o każdej postaci kilka zdań i lecimy do następnego. Może to i nowatorskie, ale ja podziękuję. Obiecałam znajomemu, że przeczytam - i przebrnę - ale to jak z Diuną - nawet kijem nie tknę pozostałych części.
Też tak myślałam ale potem wciąga 😉