Bardzo madra osoba. Jak milo wiedziec ze nie samemu przez te etapy sie przechodzilo. Jak gdyby nie YT taka wiedza nie byla dostepna dla tych ktorzy szukaja. Podziekowania szacunek i podziw.
Dzieki za motywacje. Ten filmik jest bardzo budujacy i daje nadzieje wszystkim którzy są w związku uzależnieni. Ja należę do tych osób i dopiero teraz zaczynam widzieć światło i oczy mi się szeroko otworzyły.
Dziękuję💙! To wszystko co robisz jest piękne a co mówisz w 100% prawdziwe. Byłam w takim związku 2 lata temu (a znaliśmy się przez 5 lat wcześniej, byliśmy przyjaciółmi...i to spowodowało, że dużo rzeczy nie zauważyłam;/), na początku było bardzo ciężko. Ci ludzie nie rozumieją słowa "nie" wręcz przeciwnie to ich jeszcze bardziej nakręca. Lubią zdobywać a potem...są zdrady, kłamstwa i wiele innych podłych rzeczy. Przez pierwszy rok było bardzo ciężko ale teraz mija kolejny i jestem naprawdę szczęśliwa💙 każdego dnia rozumiem więcej i jeśli są tu osoby które zaczynają swoją podróż to nie bójcie się i nie wątpcie w siebie! Dacie radę tylko trzeba czasu i przede wszystkim wiary. Zmierzenie się ze sobą jest najtrudniejszą rzeczą w życiu ale później daje ogromną satysfakcję i uczucie, że zawsze sobie poradzisz.☺ Pozdrawiam i życzę dużo pozytywnej energii!! 🌸
To prawda...Narcyz dalej próbuje się do mnie dostać przez znajomych, to dopiero pół roku, ale już wiem, że wychodzę na prostą... spokój, który odzyskałam jest bezcenny, pozdrawiam serdecznie 😍
Jestem na początku drogi ku wolności. Napiszę kiedyś więcej, nie teraz. Teraz za bardzo boli...ale Ewa, ratujesz właśnie moje życie. Nie w sensie przenośnym. Ratujesz je naprawdę. Bo w ciągu ostatnich tygodni, byłam bardzo blisko tego, żeby to życie utracić. Dosłownie. Dziękuję.
Boże słucham Ciebie i mówisz o mnie ☺️☺️♥️ Ewo dziękuję Ci że to nagrywasz , że mogę zrozumieć że byłam z Narcyzem 14 lat. A jakie on mi filmy puszczał 🤔 ,, Pamiętniki,, 😭 omamił, przyzwyczaił i zaczął ,, odcinać ,, porzucać i wracać ...Ale wychodzę już ...odważyłam się . Widzę teraz w jakiej patologi byłam
Dziękuję DRzOGA Pani Ewo za ten wspaniały i doskonały materiał, który tak wzmacnia i daje zielone światło w postrzeganiu przyszłości. Daje dobrą nadzieję i przeświadczenie, że jest wiele osób, które mają przed sobą tą drogę do pzejścia, ale że potem jest taki wspaniały efekt odrodzenia się na nowo i zdobycia takiej wielkiej pozytywnej mocy i energii, która poprowadzi nas przez nasze dalsze życie z piersią do przodu i z głową do góry i z umiłowaniem świata i życia z otwartością na nowe związku i z radoscią na przyszłe życie. Pani Ewo DROGA :) mało się i tym mówi ale chcę zaznaczyć jak ważni są przyjaciele w tej trudnej drodze do przejścia, ich obecność i zrozumienie, częste kontakty, długie rozmowy, wyjścia z nimi, wyjazdy z nimi, a nie siedzenie samemu w domu i mordowanie się z tymi myślami, które nas katują. Wiem po sobie jak wielka i wspaniała rolą jest naszych przyjaciół w tym momencie, na tym trudnym etapie życia, wychodzenia z tej traumy i dochodzenia do siebie. Obecność tych 2 - 3 bliskich koleżanek, przyjaciół, z którymi można otwarcie porozmawiać i które chcą z nami rozmawiać i mają dla nas czas, poświecają nam czas, żeby nas wesprzeć, jest niezmiernie ważne. Ja strasznie współczuję osobom które nie mają bliskich przyjaciół i nie mają z kim otwarcie porozmawiać. A wiem, że są takie osoby. To jest prawdziwa gehenna. Ja akurat mam tak komfortową sytuację, że mam przyjaciół i mam kolegów, którzy nie są na tą chwilę w związkach, a z którymi, mogę wyjść na imprezę, czy wyjechać na narty. Działam też w organizacji społecznej, w ktorej realizuję swoje pasje, chodzę do klubu sportowego podnieść swoją kondycję i swoje endorfiny :). To wszystko jest bardzo ważne. Mało kiedy jestem sama. To jest niezwykle pomocne w przejściu przez ten bardzo bardzo trudny okres, kiedy mamy chorą duszę i odbudowujemy się wewnętrznie i podnosimy się z tego załamania po takim narcystycznym związku inaczej mówiąc po związku, który nas wyniszczył tzn. po związku z mężczyną narcyzem, kiedy szarpie nas wewnętrznie te uczucia i walczymy, prowadzimy wewnętrzną walkę, żeby z tego wyjść. I tu DROGA Pani Eso Pani rolą we wskazaniu drogi w odbudowanie się wewnętrznym jest bezcenna. Wielki szacunek Pani Ewo. Jak bardzo Pani działanie jest potrzebne ludziom nie zdaje sobie Pani sprawy. Jest ono miodem dla duszy i wszystkim najlepszym, czego potrzebujemy. A własne przykłady z Pani życia, że przeszchodziła Pani przez to samo dodają nam mocy, otuchy i wiary, że i my przez to przejdziemy zwycięsko, uleczymy swoje wnętrze z pozytywnym efektem. Właśnie Pani, DROGA Pani Ewo wielka w tym zasługa. Jestem w szacunku dla Pani. Życzę Pani wspaniałego życia i cudownej przyszłości w imieniu swoim i sertek, tysięcy osób, którym Pani pomogła i nadal cały czas Pani pomaga :) :) :) :) :) :):)
Pamiętam jak w modlitwie dziękowałam Bogu za tak wspaniałego faceta, jak dziekowalam że wkoncu mnie wysłuchał, a teraz staralismy się o dziecko, dwa tygodnie przed planowaną ginekologiczną operacją zostawil mnie dla innej, z dnia na dzien przestal kochac szanowac, bardzo to przeżyłam operacje w placzu, z momentem zatrzymania akcji serca pamietam tylko moment jak widziałam piękne niebieskie niebo i takie bijące ciepło z tego nieba, spokój i cisze.... bo wybudzeniu płacz, minał miesiąc on już na facebooku pokazuje się z inną... moj psychoterapeuta oświadczył mi że miałam styczność z narcyzem, po doszukiwaniu się jak to mialam momenty że a może jednak ja byłam tym nracyzem wkoncu on tak często płakał przeze mnie i mowil jaka ja jestem zła kobieta....teraz ta nowa podpisuje jaka jest szczesliwa ze poznała tak wspaniałego faceta...
Alu, Bóg Ciebie wysłuchał, zaoszczędził Tobie cierpienia z narcyzem, to piekło, mam 30 letni związek toksyczny z taką kobietą, co ja mówię, to nie człowiek, dopiero teraz odzyskuje siebie i zdrowie, gorąco pozdrawiam 💖💖
@@darek5821 mozesz ja zmienić :) codziennie przed snem wyobrazaj sobie ją taką jaką chcesz ją widzieć..czyli wspanialą kochaną... ignoruj wszystko zmysly poczuj ja jaka wspaniala i uwierz w nią i w swoja wiarę.. polecam nauki nevila pozdrawiam
Niesamowita Pani jest Dziękuje za te słowa Ja jestem ciagle na etapie ze patrzę ciagle w telefon ze może ona zadzwoni i się odezwie Ciężko mi bardzo Ciagle marze o tym ze może można ja wyleczyć uzdrowić jakoś: Zakochałem się albo uzależniłem
Witam oglądam pani filmiki bo właśnie jestem po 22 latach związku z kimś takim stwierdzono u mnie syndrom sztokholmski i próbuje się pozbierać lecz to jest dopiero początek i jest cholernie trudno on szaleje z nową zdobyczą a ja borykam się z tym wszystkim zostałam bez środków do życia a nie mam siły wstawać do pracy najlepsze jest to że się stopniowo mąż wyprowadza i cieszę się że mam spokój ale to tylko spokój prowizoryczny ale mam nadzieję że pani filmikom i wszystkim mądrym radom uda mi się to pokonać pozdrawiam
Witaj... 30lat z inteligętnym, manipulantem narcyzem ukrytym i 3 lata po rozwodzie i terapia cały czas.. nie piję, nie palę, ale uzależnienie jest i też u mnie stwierdzono syndrom Sztokholmski i jestem ciekawa, jak sobie radzisz... Serdecznie pozdrawiam 🌹
@Maciejka 30 lat małżeństwa z takim osobnikiem to dużo by opisywać i wcześniej opisywałam przypadki takich zachowań, bo dopiero 3 lata temu, gdy zagroził psychiatrykiem, to właśnie usłyszałam, że jestem osobą zależną, tzn. we wszystko wierzyłam co ex mówi, sugeruje, a ja po prostu tak ufałam, a on potwierdzał jak mam być posłuszną i grzeczną dziewczynką i każde moje inne zdanie powodowało karanie mnie... każdy kto nas znał, to uważali nas za najlepszą parę świata, bo ex dbał o opinię otoczenia i wszyscy słyszeli jak mnie kocha, ale w domu to poniżanie, krytyka i ciągłe zarzucanie, że za mało dla niego jestem, to ja ciągle starałam się, żeby był zadowolony, ale im bardziej się starałam, to ja byłam zmęczona, roztrzęsiona i zresztą przypłaciłam zdrowiem(zł. rak piersi) teraz jest ok i super, ale proponuję słuchać Tatiany Mytkowej, Darii żukowskiej to jest bardzo dużo wyjaśnione... Przeszłam grupę wsparcia i byłam w szoku, bo nie znałam tych Pań, a one opowiadały te same zachowania jak o moim ex... np. dał aż 4 razy o rozwód, bo nie zmieniłam się dla niego na pozytywnie, jak powinnam, więc dostawałam te pozwy, oczywiście musiałam przepraszać i w sposób poniżający mnie, więc to dużo takich incydenów by wymieniać, a inteligętny bo co robił to w białych rękawiczkach i to człowiek bardzo dobrotliwy, dla wszystkich pomocny, a mnie zawsze o wszystko obwiniający i w to wszystko wierzyłam, że ze mną coś nie tak, że coś mi dolega i tak jak wspomniałam poszłam do psychiatry, prosząc, aby mi pomogła w porozumieniu z mężem, bo go irytuję, denerwuję i wtedy usłyszałam że jest ze mną wszystko ok, ale tak mocno uzależniona i zależna, że cały czas terapia i łatwo nie jest, ale spokój wewnętrzny odzyskuję i mam nadzieję, że też Ci pomoże w podjęciu decyzji.... Serdecznie pozdrawiam ❤️
@Maciejka pięknie dziękuję i rzeczywiście przyznaję, że na Ewy kanale odbieram najbardziej zbliżone i pomocne wskazówki, a że 3 lata temu problem został u mnie dopiero rozpoznany i zrozumiały w czym byłam, więc słuchałam wszystko możliwe co w temacie było, i nadal nie mogę zrozumieć, że tak mocno i długo w czymś takim byłam.... Trudno to ogarnąć...., ale tak jest... Ciekawe jest to jak Ty sobie poradziłaś i bardzo proszę może napisz, czy podobnie miałaś i czy Twój umysł jest wolny... 🥀
Empatyczna Ewo, Dziękuję Ci za ten mocny treściowo film. Nie wiem jak na to wpadłaś - przyszedł czas w mojej samotności, że aż zrobiło mi się dobrze-przyjemnie na duszy będąc samym. Szarpałem się ze sobą blisko 14 miesięcy po rozwodzie, bo żeby kogokolwiek poznać - "uwiesić" się emocjonalnie na kimś. Doszedłem do punktu gdzie coś w psychice mówi "po co ?". Miałem pewne podejrzenia. Twój film mnie tylko utwierdza w odczuciach z wewnątrz, że teraz czas poznać siebie. A jako małe PS. fraza " poznaj siebie " o ile się nie mylę to była umieszczona nad wejściem do akademii Ateńskiej czy tam Greckiej i autorem był Sokrates albo Arystoteles. Ten napis nie ma czegokolwiek wspólnego z greckimi "bogami". Miłego dnia 😊😊😊
To ciekawe, Ewo, bo wizualizując sobie siebie w sytuacjach lękowych, stresowych jako postaci, kończyłam sesję postrzegając siebie jako osobę w takiej kolumnie energii, jakby połączona i z ziemskimi doświadczeniami, i z tą duchową energia, łączyły się we mnie i tworzyły moją wewnętrzną moc. Świat wewnętrzny z tym zewnętrznym wreszcie zaczyna się zgrywać. Piękna, jasna Kolumna :) . Ważne, by być w tym pionie, świetlistym pionie, z Miłościa do siebie.
Dziękuję za odpowiedź, to było już 3 lata temu, wcześniej byłam w takich związkach, zdaje się, że sama byłam jeszcze zadziwiona uzdrowieniem (choć właściwie sam proces potrwał.. lata). Pozdrawiam serdecznie!
Wlaśnie przez to przechodzę, uswiadamianie sobie tej toksyny w bliskich ludziach, w Swiecie, mocno wyczerpuje a mój układ nerwowy po 30 latach życia w toskycznych schematach jest i tak już bardzo nadwyręzony. Niesamowicie piekną energią zaraziłaś mnie w tym filmie, słowo ALCHEMIA jest tak głębokie..czuje to calą sobą🕊💜 Dziękuję.
Teraz to mnie rozwaliło, a mianowicie, jesteś z miejscowości w której mieszkam?😮 Znam te widoki, miejsce, to jestem w szoku że nigdy Cię nie trafilem😮😮😮😮 nie raz chodzę na spacery tutaj🤯😊 To co mówisz praktykuje i to działa, ale zamurowało mnie że widoki które widzę, mam takie, przecież znam te miejsce co jest🤯😂 jeszcze się okaże że sąsiadka moją jesteś z tej samej miejscowości 😊😂 nie chce wyjść na dziwaka, ale ogladam i mam🤯😂 bo znam te miejsce, pozdrawiam, jeśli faktycznie to chętnie bym porozmawiał na żywo 😊 bardzo Twoje filmy i wiedza, pomaga.
Trudno mi oprzeć się wrażeniu, że słucham bardzo zranionej i wrażliwej kobiety. Ma Pani rację, wejrzenie w siebie przynosi uczucie pustki, poleganie na własnej intuicji też jest zawodne, bo obfituje w pomyłki, jak chociażby...zaufanie narcyzowi, to ryzykowne. A może zamiast cofać się do starożytnych, wymyślonych bogów zaufać Temu jedynemu, który umarł, ale i zmartwychwstał, więc jednak żyje i może wypełnić tę pustkę w środku? Nie piszę o religii, jestem daleka od fanatyzmu, piszę o zaufaniu Temu, który jest mądrzejszy ode mnie i pozwala się poznać, zostawiając nam Biblię, inaczej Słowo Boże. Zachęcam do poczytania Psalmów, mogą być dla Pani bardzo odkrywcze. Wszystkiego dobrego!
Bardzo mądry film... ale nie wiem jak sobie pomóc...Nie wiem jak odnaleźć siebie. Czuję że niby stąpam po tej ziemi, ale mój umysł jest jakiś zaćmiony, zawieszony. Za dużo przeszłam....
Ja mma osobowość z pogranicza....jednak uwazam za dość krzywdzące mowienie o nas jak o kimś kto krzywdzi. Jestem bardzo empatyczna... nie mam w zamiarze krzywdzić. 😞
Bardzo madra osoba. Jak milo wiedziec ze nie samemu przez te etapy sie przechodzilo. Jak gdyby nie YT taka wiedza nie byla dostepna dla tych ktorzy szukaja. Podziekowania szacunek i podziw.
... tylko dzięki Pani..., powoli dochodze do siebie....dziękuje.
piekne, bardzo mi to pomaga Pani wyklady
Dzieki za motywacje. Ten filmik jest bardzo budujacy i daje nadzieje wszystkim którzy są w związku uzależnieni. Ja należę do tych osób i dopiero teraz zaczynam widzieć światło i oczy mi się szeroko otworzyły.
Dziękuję, Pani Ewo. Tego było mi potrzebne to co Pani mówi. Pozdrawiam serdecznie.
Piekne slowa, duza madrosc!
Dziękuję💙! To wszystko co robisz jest piękne a co mówisz w 100% prawdziwe. Byłam w takim związku 2 lata temu (a znaliśmy się przez 5 lat wcześniej, byliśmy przyjaciółmi...i to spowodowało, że dużo rzeczy nie zauważyłam;/), na początku było bardzo ciężko. Ci ludzie nie rozumieją słowa "nie" wręcz przeciwnie to ich jeszcze bardziej nakręca. Lubią zdobywać a potem...są zdrady, kłamstwa i wiele innych podłych rzeczy. Przez pierwszy rok było bardzo ciężko ale teraz mija kolejny i jestem naprawdę szczęśliwa💙 każdego dnia rozumiem więcej i jeśli są tu osoby które zaczynają swoją podróż to nie bójcie się i nie wątpcie w siebie! Dacie radę tylko trzeba czasu i przede wszystkim wiary. Zmierzenie się ze sobą jest najtrudniejszą rzeczą w życiu ale później daje ogromną satysfakcję i uczucie, że zawsze sobie poradzisz.☺ Pozdrawiam i życzę dużo pozytywnej energii!! 🌸
To prawda...Narcyz dalej próbuje się do mnie dostać przez znajomych, to dopiero pół roku, ale już wiem, że wychodzę na prostą... spokój, który odzyskałam jest bezcenny, pozdrawiam serdecznie 😍
Jestem na początku drogi ku wolności. Napiszę kiedyś więcej, nie teraz. Teraz za bardzo boli...ale Ewa, ratujesz właśnie moje życie. Nie w sensie przenośnym. Ratujesz je naprawdę. Bo w ciągu ostatnich tygodni, byłam bardzo blisko tego, żeby to życie utracić. Dosłownie. Dziękuję.
Marzena Sołdrzyńska Cieszę się, że jesteś z nami. Nie poddawaj się. Droga się przejaśnia. ❤️
Dziękuje Ewo za lekcje ,które uchroniły mnie przed takim związkiem ,Dziękuje i Pozdrawiam:)
Aż sie popłakałam. Dziękuję ❤
Jesteś wspaniała, to właśnie mnie dręczyło zanim zaczęłam wracać do równowagi 🤗😁
dziekuje -swietna inspiracja .......!
Dziekuję 😘😘😘
Dziekuje pani za wszystko ❤️
Dziekuje Ewa🤗❤️
kochana dziękuję Ci
Dziękuję
Trzeba przepracowac, aby moc oddychac swobodnie...
Buziaczki 💖🤗
Boże słucham Ciebie i mówisz o mnie ☺️☺️♥️ Ewo dziękuję Ci że to nagrywasz , że mogę zrozumieć że byłam z Narcyzem 14 lat. A jakie on mi filmy puszczał 🤔 ,, Pamiętniki,, 😭 omamił, przyzwyczaił i zaczął ,, odcinać ,, porzucać i wracać ...Ale wychodzę już ...odważyłam się . Widzę teraz w jakiej patologi byłam
Ważne że uszlas z zyciem
Dzięki Ewa ....🍀
Jesteś cudowna :)
Dziękuję DRzOGA Pani Ewo za ten wspaniały i doskonały materiał, który tak wzmacnia i daje zielone światło w postrzeganiu przyszłości. Daje dobrą nadzieję i przeświadczenie, że jest wiele osób, które mają przed sobą tą drogę do pzejścia, ale że potem jest taki wspaniały efekt odrodzenia się na nowo i zdobycia takiej wielkiej pozytywnej mocy i energii, która poprowadzi nas przez nasze dalsze życie z piersią do przodu i z głową do góry i z umiłowaniem świata i życia z otwartością na nowe związku i z radoscią na przyszłe życie.
Pani Ewo DROGA :) mało się i tym mówi ale chcę zaznaczyć jak ważni są przyjaciele w tej trudnej drodze do przejścia, ich obecność i zrozumienie, częste kontakty, długie rozmowy, wyjścia z nimi, wyjazdy z nimi, a nie siedzenie samemu w domu i mordowanie się z tymi myślami, które nas katują. Wiem po sobie jak wielka i wspaniała rolą jest naszych przyjaciół w tym momencie, na tym trudnym etapie życia, wychodzenia z tej traumy i dochodzenia do siebie. Obecność tych 2 - 3 bliskich koleżanek, przyjaciół, z którymi można otwarcie porozmawiać i które chcą z nami rozmawiać i mają dla nas czas, poświecają nam czas, żeby nas wesprzeć, jest niezmiernie ważne. Ja strasznie współczuję osobom które nie mają bliskich przyjaciół i nie mają z kim otwarcie porozmawiać. A wiem, że są takie osoby. To jest prawdziwa gehenna. Ja akurat mam tak komfortową sytuację, że mam przyjaciół i mam kolegów, którzy nie są na tą chwilę w związkach, a z którymi, mogę wyjść na imprezę, czy wyjechać na narty. Działam też w organizacji społecznej, w ktorej realizuję swoje pasje, chodzę do klubu sportowego podnieść swoją kondycję i swoje endorfiny :). To wszystko jest bardzo ważne. Mało kiedy jestem sama. To jest niezwykle pomocne w przejściu przez ten bardzo bardzo trudny okres, kiedy mamy chorą duszę i odbudowujemy się wewnętrznie i podnosimy się z tego załamania po takim narcystycznym związku inaczej mówiąc po związku, który nas wyniszczył tzn. po związku z mężczyną narcyzem, kiedy szarpie nas wewnętrznie te uczucia i walczymy, prowadzimy wewnętrzną walkę, żeby z tego wyjść. I tu DROGA Pani Eso Pani rolą we wskazaniu drogi w odbudowanie się wewnętrznym jest bezcenna. Wielki szacunek Pani Ewo. Jak bardzo Pani działanie jest potrzebne ludziom nie zdaje sobie Pani sprawy. Jest ono miodem dla duszy i wszystkim najlepszym, czego potrzebujemy. A własne przykłady z Pani życia, że przeszchodziła Pani przez to samo dodają nam mocy, otuchy i wiary, że i my przez to przejdziemy zwycięsko, uleczymy swoje wnętrze z pozytywnym efektem. Właśnie Pani, DROGA Pani Ewo wielka w tym zasługa.
Jestem w szacunku dla Pani. Życzę Pani wspaniałego życia i cudownej przyszłości w imieniu swoim i sertek, tysięcy osób, którym Pani pomogła i nadal cały czas Pani pomaga :) :) :) :) :) :):)
Pamiętam jak w modlitwie dziękowałam Bogu za tak wspaniałego faceta, jak dziekowalam że wkoncu mnie wysłuchał, a teraz staralismy się o dziecko, dwa tygodnie przed planowaną ginekologiczną operacją zostawil mnie dla innej, z dnia na dzien przestal kochac szanowac, bardzo to przeżyłam operacje w placzu, z momentem zatrzymania akcji serca pamietam tylko moment jak widziałam piękne niebieskie niebo i takie bijące ciepło z tego nieba, spokój i cisze.... bo wybudzeniu płacz, minał miesiąc on już na facebooku pokazuje się z inną... moj psychoterapeuta oświadczył mi że miałam styczność z narcyzem, po doszukiwaniu się jak to mialam momenty że a może jednak ja byłam tym nracyzem wkoncu on tak często płakał przeze mnie i mowil jaka ja jestem zła kobieta....teraz ta nowa podpisuje jaka jest szczesliwa ze poznała tak wspaniałego faceta...
Alu, Bóg Ciebie wysłuchał, zaoszczędził Tobie cierpienia z narcyzem, to piekło, mam 30 letni związek toksyczny z taką kobietą, co ja mówię, to nie człowiek, dopiero teraz odzyskuje siebie i zdrowie, gorąco pozdrawiam 💖💖
@@darek5821 mozesz ja zmienić :) codziennie przed snem wyobrazaj sobie ją taką jaką chcesz ją widzieć..czyli wspanialą kochaną... ignoruj wszystko zmysly poczuj ja jaka wspaniala i uwierz w nią i w swoja wiarę.. polecam nauki nevila pozdrawiam
Dziękuje 🤗
Jak cię słucham to się rozklejam jesteś wilka ciepła osóbka. Bardzo dobrze rozumiesz problem ze tacy ludzie jeszcze istnieją brawo ty
Nie zdawalam sobie sprawy ze jestem w tym miejscu piękny filmik🤗
Niesamowita Pani jest
Dziękuje za te słowa
Ja jestem ciagle na etapie ze patrzę ciagle w telefon ze może ona zadzwoni i się odezwie
Ciężko mi bardzo
Ciagle marze o tym ze może można ja wyleczyć uzdrowić jakoś:
Zakochałem się albo uzależniłem
Ewa! Dzięki, że jesteś 😘
Witam oglądam pani filmiki bo właśnie jestem po 22 latach związku z kimś takim stwierdzono u mnie syndrom sztokholmski i próbuje się pozbierać lecz to jest dopiero początek i jest cholernie trudno on szaleje z nową zdobyczą a ja borykam się z tym wszystkim zostałam bez środków do życia a nie mam siły wstawać do pracy najlepsze jest to że się stopniowo mąż wyprowadza i cieszę się że mam spokój ale to tylko spokój prowizoryczny ale mam nadzieję że pani filmikom i wszystkim mądrym radom uda mi się to pokonać pozdrawiam
Trzymam kciuki za Ciebie, dasz radę. Kobiety muszą być mocne, bo jeśli nie my...to kto.💓
Witaj... 30lat z inteligętnym, manipulantem narcyzem ukrytym i 3 lata po rozwodzie i terapia cały czas.. nie piję, nie palę, ale uzależnienie jest i też u mnie stwierdzono syndrom Sztokholmski i jestem ciekawa, jak sobie radzisz... Serdecznie pozdrawiam 🌹
@Maciejka 30 lat małżeństwa z takim osobnikiem to dużo by opisywać i wcześniej opisywałam przypadki takich zachowań, bo dopiero 3 lata temu, gdy zagroził psychiatrykiem, to właśnie usłyszałam, że jestem osobą zależną, tzn. we wszystko wierzyłam co ex mówi, sugeruje, a ja po prostu tak ufałam, a on potwierdzał jak mam być posłuszną i grzeczną dziewczynką i każde moje inne zdanie powodowało karanie mnie... każdy kto nas znał, to uważali nas za najlepszą parę świata, bo ex dbał o opinię otoczenia i wszyscy słyszeli jak mnie kocha, ale w domu to poniżanie, krytyka i ciągłe zarzucanie, że za mało dla niego jestem, to ja ciągle starałam się, żeby był zadowolony, ale im bardziej się starałam, to ja byłam zmęczona, roztrzęsiona i zresztą przypłaciłam zdrowiem(zł. rak piersi) teraz jest ok i super, ale proponuję słuchać Tatiany Mytkowej, Darii żukowskiej to jest bardzo dużo wyjaśnione... Przeszłam grupę wsparcia i byłam w szoku, bo nie znałam tych Pań, a one opowiadały te same zachowania jak o moim ex... np. dał aż 4 razy o rozwód, bo nie zmieniłam się dla niego na pozytywnie, jak powinnam, więc dostawałam te pozwy, oczywiście musiałam przepraszać i w sposób poniżający mnie, więc to dużo takich incydenów by wymieniać, a inteligętny bo co robił to w białych rękawiczkach i to człowiek bardzo dobrotliwy, dla wszystkich pomocny, a mnie zawsze o wszystko obwiniający i w to wszystko wierzyłam, że ze mną coś nie tak, że coś mi dolega i tak jak wspomniałam poszłam do psychiatry, prosząc, aby mi pomogła w porozumieniu z mężem, bo go irytuję, denerwuję i wtedy usłyszałam że jest ze mną wszystko ok, ale tak mocno uzależniona i zależna, że cały czas terapia i łatwo nie jest, ale spokój wewnętrzny odzyskuję i mam nadzieję, że też Ci pomoże w podjęciu decyzji.... Serdecznie pozdrawiam ❤️
@Maciejka pięknie dziękuję i rzeczywiście przyznaję, że na Ewy kanale odbieram najbardziej zbliżone i pomocne wskazówki, a że 3 lata temu problem został u mnie dopiero rozpoznany i zrozumiały w czym byłam, więc słuchałam wszystko możliwe co w temacie było, i nadal nie mogę zrozumieć, że tak mocno i długo w czymś takim byłam.... Trudno to ogarnąć...., ale tak jest... Ciekawe jest to jak Ty sobie poradziłaś i bardzo proszę może napisz, czy podobnie miałaś i czy Twój umysł jest wolny... 🥀
Jak dobrze, że jesteś
Empatyczna Ewo,
Dziękuję Ci za ten mocny treściowo film. Nie wiem jak na to wpadłaś - przyszedł czas w mojej samotności, że aż zrobiło mi się dobrze-przyjemnie na duszy będąc samym. Szarpałem się ze sobą blisko 14 miesięcy po rozwodzie, bo żeby kogokolwiek poznać - "uwiesić" się emocjonalnie na kimś. Doszedłem do punktu gdzie coś w psychice mówi "po co ?". Miałem pewne podejrzenia. Twój film mnie tylko utwierdza w odczuciach z wewnątrz, że teraz czas poznać siebie.
A jako małe PS. fraza " poznaj siebie " o ile się nie mylę to była umieszczona nad wejściem do akademii Ateńskiej czy tam Greckiej i autorem był Sokrates albo Arystoteles. Ten napis nie ma czegokolwiek wspólnego z greckimi "bogami".
Miłego dnia 😊😊😊
Dziękuję Ewo, to co robisz dla Innych z taką pasją, ciepłem i oddaniem jest wprost bezcenne. Pozdrawiam 🥰❤
Ewuniu, dziękuję bardzo 🙂🙏
Ewwunia jesteś autentyczna to co mówisz jak miód na serce strzaskane
Dziękuję ❤❤❤❤😘😘😘😘🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌼🌼🌼🌼🌼🌻🌻🌻🌻🍀🍀🍀🍀🍀
Dziekuje ze jesteś i pomagasz skrzywdzonym duszyczkom wrocic do równowagi to jest piękne pozdrawiam Ciepło 😁
Pozdrawiam również!
Wow,minął niewiele ponad rok a Ty jestes już zupełnie inną osobą, dzieki.
To ciekawe, Ewo, bo wizualizując sobie siebie w sytuacjach lękowych, stresowych jako postaci, kończyłam sesję postrzegając siebie jako osobę w takiej kolumnie energii, jakby połączona i z ziemskimi doświadczeniami, i z tą duchową energia, łączyły się we mnie i tworzyły moją wewnętrzną moc. Świat wewnętrzny z tym zewnętrznym wreszcie zaczyna się zgrywać. Piękna, jasna Kolumna :) . Ważne, by być w tym pionie, świetlistym pionie, z Miłościa do siebie.
To był truikat patologiczny
Dziękuję za odpowiedź, to było już 3 lata temu, wcześniej byłam w takich związkach, zdaje się, że sama byłam jeszcze zadziwiona uzdrowieniem (choć właściwie sam proces potrwał.. lata). Pozdrawiam serdecznie!
oh tak tak...
Wlaśnie przez to przechodzę, uswiadamianie sobie tej toksyny w bliskich ludziach, w Swiecie, mocno wyczerpuje a mój układ nerwowy po 30 latach życia w toskycznych schematach jest i tak już bardzo nadwyręzony. Niesamowicie piekną energią zaraziłaś mnie w tym filmie, słowo ALCHEMIA jest tak głębokie..czuje to calą sobą🕊💜 Dziękuję.
Teraz to mnie rozwaliło, a mianowicie, jesteś z miejscowości w której mieszkam?😮 Znam te widoki, miejsce, to jestem w szoku że nigdy Cię nie trafilem😮😮😮😮 nie raz chodzę na spacery tutaj🤯😊
To co mówisz praktykuje i to działa, ale zamurowało mnie że widoki które widzę, mam takie, przecież znam te miejsce co jest🤯😂 jeszcze się okaże że sąsiadka moją jesteś z tej samej miejscowości 😊😂 nie chce wyjść na dziwaka, ale ogladam i mam🤯😂 bo znam te miejsce, pozdrawiam, jeśli faktycznie to chętnie bym porozmawiał na żywo 😊 bardzo Twoje filmy i wiedza, pomaga.
Pokonanie strachu to jest właśnie odwaga.
Trudno mi oprzeć się wrażeniu, że słucham bardzo zranionej i wrażliwej kobiety. Ma Pani rację, wejrzenie w siebie przynosi uczucie pustki, poleganie na własnej intuicji też jest zawodne, bo obfituje w pomyłki, jak chociażby...zaufanie narcyzowi, to ryzykowne. A może zamiast cofać się do starożytnych, wymyślonych bogów zaufać Temu jedynemu, który umarł, ale i zmartwychwstał, więc jednak żyje i może wypełnić tę pustkę w środku? Nie piszę o religii, jestem daleka od fanatyzmu, piszę o zaufaniu Temu, który jest mądrzejszy ode mnie i pozwala się poznać, zostawiając nam Biblię, inaczej Słowo Boże. Zachęcam do poczytania Psalmów, mogą być dla Pani bardzo odkrywcze. Wszystkiego dobrego!
Bardzo mądry film... ale nie wiem jak sobie pomóc...Nie wiem jak odnaleźć siebie. Czuję że niby stąpam po tej ziemi, ale mój umysł jest jakiś zaćmiony, zawieszony. Za dużo przeszłam....
w jakiś sposób jesteśmy wygrani, bo dostrzegliśmy z kim jesteśmy wiele osób odeszło nie poznając prawdy.
A jak jest w 2021? ❤️
Ja mam taki problem ze jak jestem sam jestem nikim
Bez obrazy? Kogo?
Stwórca nasz jest wspaniały a reszta to bee
Mało jest osób takich jak my... dobrych i empatycznych ehhh całe życie sam... Wyjdź za mnie ;) :D
Ja mma osobowość z pogranicza....jednak uwazam za dość krzywdzące mowienie o nas jak o kimś kto krzywdzi. Jestem bardzo empatyczna... nie mam w zamiarze krzywdzić. 😞
Oczywiście. Nie wszystkie osoby na pograniczu chcą krzywdzić...
You are sooo beautiful