Mówiłaś, że mieszka bardzo blisko Ciebie. Byłaś u niego żeby pogadać tak po prostu? Po dwóch spotkaniach masz już wielkie plany i oczekiwania, mówisz że nie będziesz się za kimś uganiać bo znasz swoją wartość. Czy po dwóch spotkaniach uważasz, że ktoś jest w stanie poznać Ciebie a ty jego? Za dużo rozmyślań, niedomówień, po co się tak męczyć? Nie lepiej pogadać i się dowiedzieć o co chodzi?
+1, moim zdaniem rozmowa jest najlepszym wyjściem, nie trzeba się jakoś mocno uzwenętrzniać, ale takie sytuacje są do wyjaśnienia, nawet po to, by potem sobie uświadomić ta osoba nie była dla mnie, bo nie rozumie tego i tego lub poznać powód jego zachowania. Jednak rozumiem też, że trudno jest odłożyć emocje na bok, pozbyć się oczekiwań (nawet tych nie uświadomionych) i zmierzyć się z czymś (bardziej kimś) w kim widzisz źródło lub przyczynę pośrednią swojego stanu. Jestem pewna, że dasz sobie radę, ogarnąć i zmierzyć się z tym, przeżyć, przepracować i pójść dalej, pozdrooo ;)
No skoro nie odpisuje to mu nie zależy inaczej dalby jakikolwiek znać więc moim naiwne jest chodzić do takiej osoby tylko dlatego ze się wie gdzie ona mieszka.
On nie chce się z nią kontaktować, nie odpisał jej. Nachodzenie kogoś, kto nie chce z tobą gadać w miejscu zamieszkania jest chore, to zwykły stalking. Byli tylko na 2 randkach, pewnie rankował jednocześnie z kilkoma innymi dziewczynami i wybrał inną. Bajerował ją i tyle, nie ma obowiązku rozliczania się ze wszystkich swoich słów, to nie zeznanie pod przysięgą.
Jeśli na pierwszym/drugim spotkaniu chłopak snuje już wspólne plany, obiecuje co nie zrobi i gdzie Cię nie zabierze, to właśnie to nie jest naturalne i bardzo, bardzo sugeruje toksyczna relacje i tzw. Love bombing. Twoje ciało dawało Ci znaki, ale głowa racjonalizowala.
Dokładnie tak!!! Myślałam, że przeżywam swoją miłość z filmu, ale potem przyszedł spadek, mój partner zaczął mnie kontrolować, a każdy wybuch złości tłumaczył przez swoją skomplikowaną osobowość i trudne dzieciństwo. Gdy sobie z tym nie radziłam i on widział, że przestaje mnie kontrolować, wracał z kwiatami i tak w kółko, aż z nim zerwałam. Czułość była jak narkotyk od którego się uzależniłam i po który wracałam, czując że muszę na to zasłużyć. Nie dajcie się, mówcie głośno o swoich granicach i nie akceptujcie braku szacunku!
Nie spotykaj się z nim ponownie ;) Słychać w Twoim głosie strach i ból a ponowne spotkanie z nim da mu tylko pewność, że ma nad Tobą kontrole. Wspomniałaś o szacunku do siebie i to jest piękne dlatego z Szacunku do Siebie odpuść sobie go :)
@@mmieszk Spotkała by się z nim bo nie ma do siebie szacunku a gość jest pewnie przystojniakiem. Chce ją tylko wydymać i ta typiara celuje w najlepszych byczków, żeby się pokazać. Ma takie parcie na szkło, że da się nawet poniżyć przez amerykańskiego byczka a normalnymi chłopakami gardzi. A nią czyli Polką gardzą amerykańskie byczki, jest dla nich tylko dziurką do zadowolenia. Całe życie będzie nieszczęśliwa i będzie wchodzić w toksyczne związki z narcyzami bo sama jest zaburzona :) Lekcja dla was dziewczyny
rozumiem że odrzucenie jest trudne, ale nie można po dwóch spotkaniach wymagać od kogoś za dużo. To dopiero początek znajomości, jak nie wykazał większego zainteresowania - trzeba pójść dalej, nie ma czego tu analizować.
Nawet po dwóch spotkaniach można się nieźle wkrecic, ja kiedys nawet po jednym:/ Z moich obserwacji wynika, że dzieje się tak wtedy, gdy na codzień "nikt nam się nie podoba", i wtedy wchodzi on cały na biało, i hejka do widzenia rozum i logika
Mózg nie lubi rzeczy niedokończonych. Stąd ciągła analiza, racjonalizacja i chęć znalezienia odpowiedzi, dlaczego tak się stało. I już sam fakt, że zastanawiałaś się, czy Twoje zachowanie, sposób bycia były odpowiednie dla tej osoby oznacza, że coś było nie tak.. We właściwej relacji nie ma takich myśli, strachu przed postawieniem kolejnego kroku i wszystko przychodzi naturalnie i swobodnie. Trzymam kciuki, by na Twojej drodze taka osoba się pojawiła.❤
Na początku lekkie nerwy i obawy są naturalne. Ludzie się sobie podobają, chcą dobrze przed sobą wypaść, nie otworzyli się jeszcze w stu procentach. Nie ma relacji idealnych.
girl!! przeszłam dokładnie to samo, a mieszkam w wawie i mam 26 lat, chłopak 27. totalnie ten sam schemat - coś w stylu love bombingu, super dogadywanie, spełnia moje oczekiwania, ale potem nagle mnie ghostuje… też robił hype na różne rzeczy i podróże, bardzo mi się zrobiło przykro. jeszcze nie obejrzałam całego filmu ale chciałam Ci tylko powiedzieć że na maxa nie jesteś sama:( najważniejsze żeby się z tego podnieść i do niego nie pisać po takiej „zniewadze”. widocznie szuka dalej, ale nie umie się z Tobą skonfrontować, Ty wiesz jaka masz wartośc i nigdy nie możemy się prosić o attention i uczucia❤ jestem bardzo ciekawa co masz jeszcze do powiedzenia w tej kwestii wiec wracam do oglądania i wysyłam miłość w tym komentarzu ❤
"Po tych spotkaniach było pisanie i ja nie odpisałam"... ..."on coś tam napisał więc ja na to nie odpisałam, bo nawet nie dało się na to zbytnio odpisać i później ja po jednym dniu napisałam i nie dostałam żadnej odpowiedzi"... Oto wyjaśnienie problemu. Jeśli ktoś do Ciebie pisze, a Ty mu nie odpisujesz to chyba nie powinnaś się dziwić, że potraktowano Ciebie w podobny sposób.
wspaniale, że o tym mówisz. Dzieki temu, też " you own it" czyli nie stajesz się ofiarą tej sytuacji tylko bierzesz ja w swoje ręce i analizujesz na własnych warunkach. Jestes jedną z moich ulubionych podcasterek i youtuberek, robisz wspaniałe rzeczy i wiele osób może sie utożsamić z tym, co mówisz. Dziękuję
muszę ten komentarz napisać.. wszystko co opisujesz to postrzeganie relacji z poziomu ego, idealizowanie osoby poprzez to jaką ma pracę, wygląd, czy spodobała się Twojej siostrze itd. I ok, mogłaś go polubić ale to były tylko 2 spotkania, po co aż tak analizować dlaczego nie wyszło. Nie każdy jest dla każdego i to jest ok, nie musisz od razu szukać powodu dla którego nie wyszło - tu umysł chciałby znać odpowiedzi na wszystkie pytania ale niestety to jego niespełnione marzenie. A porównywanie czy partner jest mądrzejszy.... w czym mądrzejszy? jesteśmy zupełnie różni jako ludzie i nieporównywalni jako kobieta i mężczyzna, po co robić takie zestawienia. Dla wszystkich zmieszanych tym odcinkiem polecam wryć sobie do głowy jedno uwalniające zdanie w kwestiach relacji damsko-męskich: nie chcę nikogo, kto nie chce mnie :)
Podejrzewam, że w tym samym czasie spotykał się z kilkoma dziewczynami z aplikacji i poznał jakąś, z którą od razu kliknęło, była bardziej easygoing/approachable/whatever i dlatego zerwał kontakt. Oczywiście sposób w jaki zakończył znajomość jest mega słaby. Trzymaj się i dzieki za ten film! ❤
mega fajnie że o tym mówisz , jednak odrzucenie to ciężka sprawa bo często właśnie jakieś traumy z dzieciństwa zostają i nie przyjmuje się tego tak lekko , i nawet się nie wie czemu . Z jednej strony dobra wyrąbane ale z drugiej totalna gonitwa myśli i właśnie co jest nie tak ze mną. Widać że dużo już przepracowałaś i masz mega dobrą autorefleksję także super bo widać po tym filmie że dużo się nauczyłaś dzięki tej sytuacji , a to najważniejsze!
Nie raz bylam w podobnej sytuacji. Problem polega na tym, że tworzymy w głowie obraz tej osoby, nakrecamy się na nią. Co do przyczyny to nie doszukuj się błędów w sobie. Głębsze analizy sprawią ze wkrecisz sie jeszcze bardziej, a wyjaśnienie moze być prostrze niz ci się wydaje. W erze aplikacji mamy nieograniczony dostęp do setek innych osob i to sprawia że tak trudno jest się niektórym zaangażować.
Myślę że dużo go usprawiedliwiasz. Jeśli chodziło mu tylko o seks lub po prostu spotkanie się to żeby nie robić nadziei drugiej osobie mógł powiedzieć czego oczekuje. Zdrowa Rozmowa i przedstawienie swoich oczekiwań. Gdybyś mu się naprawdę spodobała i by mu zależało, to nigdy by Cię nie zghostiwal
łał brawa za odwagę ❤ jesteś mega dojrzała emocjonalnie i trochę mi lepiej, bo myślałam, że tylko ja tak wszystko rozkminiam w sensie czyjeś zachowania i często słyszę, że to moja wada, a moim zdaniem to jest wyjątkowe. Miłegoo życia czytelnicy 😅
Jako osoba z borderline dziękuję za ten odcinek, starch przed opuszczeniem z dzieciństwa to mój największy lęk który często niszczy mi relacje z ludźmi i ze samą sobą. Od kiedy znam sposoby jak z tym walczyć, edukuję się i wiem już dlaczego zachowuję się w konkretny sposób jest znacznie latwiej to rozumieć i nad tym panować. Niedługo idę na terapię ogarniać to profesjonalnie, jeszcze raz dziękuję
Miałam podobnie ze po pierwszym spotkaniu był ghosting i strasznie to przeżyłam bo to był pierwszy raz gdy ktoś tak mnie olał bez słowa a na spotkaniu było super. Musimy nad sobą pracować takie rzeczy nas nie powinny aż tak boleć, ale totalnie wiem jak się czułaś. Choć reakcja może być przesadzona to ghosting jest mega słaby i nigdy nie zrozumiem. Dużo łatwiej by się wszystkim żyło gdyby każdy mówił co czuje i myśli wprost. Ja zawsze tak robię. Bądźmy szczerzy sami ze sobą i z innymi 🙏🏻
Powiem Ci tak Sara. Wreszcie do mnie trafiłaś. Gdy oglądałam inne Twoje filmiki to jak dla mnie pokazywałaś za dużo idealności- siłownia, zdrowy tryb życia, super figura, fajne ciuchy, praca nad sobą. Za mało takich aspektów, że czasem jest gorszy dzień, że czasem się nie chce, że coś w planie dnia pójdzie nie tak. Po takim seansie po prostu czułam się gorzej xd. Nareszcie zobaczyłam prawdziwy kontent taki o życiu jakim ono jest, że każdy musi pracować nad sobą i często ktoś nas rani i wpadamy w dołek. Prawdziwą Ciebie! Także więcej prawdy pls!
Też zostałam w taki sposób potraktowana kilka miesięcy temu. Po 4 spotkaniach, nic nie zwiastowało, że to się wydarzy. Również dostałam ataku paniki, martwiłam się o niego w tym samym czasie próbując uczyć się na egzamin... Pomogło mi zapisywanie myśli i tego co czuję w zeszycie. Kiedy po kilku dniach spadła ta "otoczka idealizowania" nie sprawiło mi problemu wypisanie jego wad i tego co w tej relacji nie grało. Z perspektywy tych kilku miesięcy widzę, że trochę taplałam się w tym smutku. Od terapeutki usłyszałam, że nie muszę tak tego zostawiać i mogę do niego napisać ostatnią wiadomość i zawrzeć kulturalnie co myślę o jego niedojrzałym zachowaniu. Także mieszka niedaleko mnie i mijałam go 2 razy. Początkowo nie czułam się z tym komfortowo, ale to normalne, że znam coraz więcej ludzi w (jeszcze świeżym dla mnie) mieście, więc to naturalne, że mijam znajome twarze. ✌️
Niestety te aplikacje randkowe rujnują relacje między ludźmi i dają znakomitą okazję do oszustw. Los Angeles nie jest miejscem do szukania partnera, tam są specyficzni ludzie, nawet nie marnuj na to czasu. To on nie zasługuje na ciebie, to karierowicz który szybciej się zwiąże z bogatą starą babą żeby tylko się wybić. Jest mnóstwo fajnych chłopaków więc głowa do góry!
Nie znałem wcześniej tego kanału. Nigdy wcześniej też nie słyszałem o Twojej osobie, ale przyznaję, że z zaciekawieniem wysłuchałem tego, co miałaś do przekazania swoim widzom w tym filmiku. Co do całej tej sytuacji, która została opisana przez Ciebie w materiale, to jeśli chłopak zadzwoni, a będziesz singielką, to się z nim spotkaj. Jesteście dorośli, to porozmawiajcie i sobie wszystko, co gryzące, to wyjaśnijcie. Jeśli poznasz kogoś innego, z którym kontakt będzie równie fajny i nie taki urywany, czy coś, to wiadomo, że Pana "nieruchomościowca" po prostu odpul na rzecz nowopoznanego delikwenta i tyle. Sara, sprawiasz wrażenie naprawdę bardzo fajnej, wartościowej, mądrej, no i generalnie, takiej poukładanej dziewczyny. Z drugiej strony strasznie wrażliwa, delikatna i nieśmiała. Więcej pewności siebie. Dla przykładu, jak widzisz chłopaka, dajmy na to, gdzieś na ulicy, albo na przystanku, gdziekolwiek, który Ci się w danym momencie spodoba, w jakiś sposób zwróci on Twoją uwagę w stopniu znaczącym, to po prostu go zaczep i pogadaj. Najzwyczajniej w świecie przywitaj się z nim, przedstaw mu się i powiedz co sprawiło, że przykuł on Twoją uwagę. Jak chłopak będzie zainteresowany znajomością, to rozmowa już sama poleci. Wiadomo, że będzie sytuacja, w której chłopak odrzuci, podziękuje, czy po prostu speszy się zaczepką młodej, ładnej dziewczyny i stchórzy i pójdzie sobie paląc buraka. To normalne sytuacje. Zostawiam subika i dzwoneczek i z niecierpliwością wyczekuję update'ów. 3maj się cieplutko, dziewczyno i pozdrawiam serdecznie. Piona! 🤜🏻🤛🏻
Słuchając tego czułam się jakbym to ja mówiła o sobie. Bardzo dobrze mi sie tego słychało, bo spotkała mnie bardzo podobna sytuacja do twojej i miałam dokładnie takie same myśli jak ty. Tez potrzebowałam czasu, żeby zacząć myśleć o tej całej sytuacji inaczej, w innych kategoriach. Jako czegoś w rodzaju zebrania doświadczenia na przyszłość, bo u mnie również wynika to wszystko z powodu dzieciństwa i poczucia bycia odrzuconym. Teraz w dorosłym życiu bardzo boje się odrzucenia, braku akceptacji, a jednocześnie pragnę bliskości i poczucia, że jestem dla kogoś i wystarczam komuś w pełni taka, jak jestem. Film dosyć długi, ale tak dobrze mi się słuchało tego o czym mówiłaś, dziękuję. Trzymaj się ciepło 😊
Dziękuję za ten filmik. Chociaż jestem w trochę innej sytuacji, bo odrzuciła mnie osoba, którą uważałam za najlepszą przyjaciółkę, to jednak boli tak samo. Dodatkowo przejrzałam na oczy, że była to podobna relacja, o której wspominasz na końcu - na początku wszystko świetnie, najlepsze przyjaciółki, po roku to się zmieniło, kiedy ja już bardzo wkręciłam się w tą relacje. Zaczęła mnie olewać poprzez takie drobne rzeczy jak to, że po zajęciach nie czekała już na mnie, żebyśmy wróciły razem - to po prostu widać, kiedy nagle ktoś się od ciebie odsuwa. Początkowo starałam się zmienić dla niej, zachowywać się tak jak ona by oczekiwała, ale to nic nie dało, a ja czułam się ze sobą tylko gorzej. Kiedy przestałam za nią biegać, ciągle pisać relacja nagle się rozpadła, bo zaangażowanie było jednostronne. Tak naprawdę to co napisałam to tylko wierzchołek góry lodowej, to co mówisz o tramie z dzieciństwa i lęku przed odrzuceniem, mam wrażenie jakbyś opisywała dokładnie moją sytuację, może przez to tak kurczowo się jej trzymałam, żeby znowu nie zostać odrzucona jak w dzieciństwie, ale dotarło do mnie, że nie zmuszę jej i nie będzie tak jak na początku. Minęło pół roku i nadal mi przykro jak o tym myślę, jednak ostatecznie to była najlepsza decyzja, ta relacja i jej zachowanie w stosunku do mnie zaczęły mnie wyniszczać, ciągle czułam poczucie winy, że nie zachowałam się tak jakby ona ode mnie oczekiwała. Miałam przez nawrót epizodu depresyjnego, ataki paniki, wydzwanianie do niej i przepraszanie za nic, tłumaczenie że się zmienię, tylko żeby się nie gniewała, analizowanie dlaczego jest zła, co mogłam zrobić inaczej, ogólnie w ciul toxic. Od pół roku uczęszczam na terapię, bo ta relacja doprowadziła do tego, że potrzebowałam sięgnąć po pomoc, co było bardzo potrzebne, bo gdyby nie to, mogło by mnie tu nie być. Twoje podcasty bardzo mi pomagają w trudnych sytuacjach, to co teraz powiedziałaś o relacjach otworzyło mi oczy i zmieniło myślenie o mojej "przyjaźni", że nie miałam za co przepraszać (za bycie sobą?), a tylko poniżałam się biegając za nią i starając się robić wszystko dla niej, nie otrzymując nic z jej strony. Oglądam cię odkąd jeszcze nagrywałaś w domu rodzinnym i dziękuję, że nagrywasz ♥
To co on robił to bare minimum a nawet i to nie. Wysokie standardy w tych czasach tylko i wyłącznie. Ma Ci przynosić kwiaty i dobrze traktować a nie gdy tylko się spotkasz 2 razy to już jest super mimo że nic z siebie nie dał
O, super komentarz :) zgoda 100%. Jest to rewelacyjna porada zwłaszcza dla osób, które mają tendencję do wymagania od siebie maksimum, a jednocześnie często pobłażają innym i usprawiedliwiają błędy, których nawet racjonalnie myśląc - nie powinno się usprawiedliwiać.
Hej, podziwiam że mówisz otwarcie o swoich problemach i traumach, zauważyłam że coraz więcej osób się otwiera w tej kwestii burząc obraz "idealnego ja" w internecie. Sara jestem psychologiem, słuchając tego ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że dochodzi tutaj zbyt wyolbrzymionej analizy motywów działania tego chłopaka. Mówiłaś wcześniej o szkodliwości racjonalizacji, ale moim zdaniem to później się zadziało - racjonalizowałaś odrzucenie przez niego nie znając jego motywów. Nie oceniam tutaj Twojego zachowania i nie wartościuję go, jedynie chcę podkreślić że jego podejścia do tego tematu "zghostowania" nie znasz, być może jest bardziej prozaiczny i błahy nie spowodowany brakiem szacunku do Twojej osoby. Tak jak mówię - być może :) Trzymaj się!
swietnie sie ciebie slucha i naprawde w moim odczuciu jest to bardzo madre co nam tu przekazujesz, twoje slowa duzo wniosly do mojego zycia i dziekuje za to co robisz
bardzo przykra sytuacja, ale ważne że wiesz że to nie twoja wina. ja jakoś zawsze o tym myśle że kurcze ta osoba też może się z czymś zmagać, a teraz może być jej wstyd. sama jak miałam gorszy czas i nie dlugo nie kontaktowałam się z przyjaciólmi tak się czułam.. chodzi na terapie to może właśnie nad tym pracuje. szkoda że tak wyszło ale czasem odpowiednia osoba ale zły czas i trzeba szukać dalej, kto wie może jeszcze się kiedyś spotkacie jak on odrobi swoje lekcje
Nawet po dwóch spotkaniach można się nieźle wkrecic, ja kiedys nawet po jednym:/ Z moich obserwacji wynika, że dzieje się tak wtedy, gdy na codzień "nikt nam się nie podoba", i wtedy wchodzi on cały na biało, i hejka do widzenia rozum i logika
To co opisujesz bardzo mocno daje taką klasyczną osobowością narcystyczną czyli dossywanie się do ludzi którzy łatwo przelewają atencję na ciebie i będą cię stawać trochę na piedestale a to w sumie idealnie pasuje do takiego poczucia bycia dojrzalszym od drugiej osoby. Bardzo ciekawy film
dla mnie to po prostu gość nie chciał dalej kontynuować relacji i tyle xD nie wszyscy faceci są ukrytymi narcyzami, są też inne problemy. może nie potrafił tego zakomunikować, że jednak mu się nie podoba albo whatever jest milion opcji.
oj Sara nawet nie wiesz jak potrzebowalam takiego odcinka, ja zostalam odrzucona nagle po 3 miesiacach zwiazku i mimo ze minelo juz bardzo bardzo duzo czasu to moje serce jest dalej bardzo zranione :(
Jak sie nie odzywa po 2tygodnie i proponuje poznanie ze wspolokatorem to ja bym co innego pomyslala niestety.I dwa spotkania to zadne odrzucenie zadna relacja tak to jest jak sie patrzy czy ktos jest ustawiony .27 latek ustawiony na portalu randkowym to raczej wrazen szuka a nie relacji choc nie generalizuje .No nie mlodsze dziewczyny sa ładniejsze poprostu i sa rozne rodzaje przywiazania nie zalezne od wieku
Standard, podejrzewam, że jest duże prawdopodobieństwo, że się do Ciebie znowu odezwie i pewnie odpiszesz (tylko po co??). Zwykły manipulant, szanuj się. Po dwóch randkach tak duże emocje, to nie wygląda dobrze. Chyba za bardzo go wyidealizowałaś i miałaś na start duże oczekiwania wobec tej znajomości. Im starsza będzie, tym mniej będziesz mieć złudzeń co do tego, że dla faceta najważniejszy jest seks ;) Aj dziewczyny, czemu sobie to robicie?
Widzę duża generalizacje, ktora jest mega przykra bo bardzo różni ze sobą obydwie płcie a to bez sensu. Przepracujmy swoje ex związki na terapii i nie uogólniajmy wszystkiego jedynie na podstawie tego co nas spotkało. Da się zbudować zdrowy związek bez seksu. Pozdawiam💘
@@martynabluj6509 To absolutnie nie jest generalizacja :) Popęd seksualny to normalna i bardzo zdrowa rzecz. Czasem jest tak, że mężczyźni z powodu np. stresu są wycofani w tych tematach, problemy z seksem czy rezygnacja z seksu dotyczy wielu par, które się kochają. Tutaj bardziej chodzi o to, że po dwóch spotkaniach nie można mówić o miłości czy budowaniu czegokolwiek. Relacje na seksie można bardzo szybko zbudować (pociąg seksualny, ktoś podoba się wizualnie). Relację opartą na prawdziwym uczuciu buduje się latami. Natomiast w obu tych przypadkach tworzy się więź, niestety dla kobiet bardziej emocjonalna (przykład Sary). Ja mam i miałam bardzo zdrowe związki, nie muszę niczego przepracowywać, a jeśli ktoś uważa, że dla mężczyzn seks nie jest tak istotny, to jeszcze dużo przed nim życia ;)
Dokładnie to samo przeszłam kilka miesięcy temu, i szczerze mówiąc nadal się całkowicie nie pozbierałam, chociaż pracuję nad tym na terapii. Spotykałam się z chłopakiem 2 miesiące, co prawda więcej niż dwa razy i zaszliśmy dalej w naszej relacji niż ty z tym chłopakiem, ale tak samo to przeżyłam kiedy przestał odpisywać. Nigdy nie miałam takiej reakcji, ale też dokładnie atak paniki, katastroficzne wizje, poczucie utraty czegoś. Teraz już wiem, że po prostu on nie był dla mnie i ja zrobiłam wszystko co mogłam w tej relacji, to on zdecydował to przerwać z jakiegoś powodu. Trzymaj się kochana, znajdziesz kogoś kto na ciebie zasługuje❤️
Ja bym się już z nim nie spotykała, nawet jakby napisał, przepraszał. Skoro Twoje ciało po tak krótkim czasie znajomości zareagowało na to wszystko w sposób tak intensywny (atak paniki) to nie jest to osoba dla Ciebie. Tylko byś się bardziej przywiązywała, przez co byłoby coraz gorzej. Emocji po prostu nie da się kontrolować, więc całkowicie rozumiem Twoją reakcję; sama przechodziłam przez coś podobnego. Ale po tak krótkim czasie raczej nie przywiązujemy się do osoby (bo ledwo co ją znamy) tylko bardziej do uczucia, które nam dawała. Kolejna sprawa, to że faceci, w szczególności na portalach randkowych, zazwyczaj na początku obiecują nie wiadomo co, mówią ładne słówka itd. Trzeba traktować to z przymrużeniem oka, nigdy nie ufać im w 100%. Pozwól sobie czuć ten żal, smutek i zanim się obejrzysz, to zdasz sobie sprawę że it wasn't that deep, serio :)
Znam to, rana odrzucenia tak cholernie boli. W podobny sposób wybieram sobie mężczyzn co ty, to ja muszę mieć kontrole i zwykle wybieram tych mniej atrakcyjnych, bo mniejsze szanse na odrzucenie... U mnie podobnie przechodziłam rozstanie, a właściwie przechodze, bo jeszcze nie czuję abym się w 100% wyleczyła. Kochałam i odeszłam, bo czułam się niewystarczająca, niekochana i że mu mniej zależało. Czy tak było? Nie wiem do dzisiaj, bo on miał problem z mówieniem o emocjach i też prawdopodobnie miał ranę odrzucenia. A umysł podrzuca mi rożne scenariusze, tak jakbym nie mogła się z tym pogodzić...
mezczyzni nie lubia na poczatku relacji widziec od razu ze kobiecie za bardzo zalezy.. a to jakis p.... raczej, wyidealizowalas chlopa, jest miedzy wami pewna roznica wieku, plus potrzeba bliskosci... dla mnie te mowienie o planach na wsponych spotkaniach chocby to byla tylko wycieczka to tez red alert... ja bym sie trzymala od typa z z daleka, bo mogl przynajmniej miec troche klasy i to jakos z kultura zakoczyc. a tak narcyz jakich wielu. Tobie Sara nic nie brakuje, zobacz jak Erica Cie lubi i docenia... masz charyzme i osobowosc, nie musisz sie do kogos dopasowywac i doskakiwac. wygladasz jak modelka, bylabys za dobra dla takiego kolesia. Czas minie, to bedzie cenne doswiadczenie a o gosciu nie bedziesz pamietac. i Twoja reakcja jest jak najbardziej normalna.kazdy by sie tak czul na Twoim miejscu, albo wiekszosc.duzo osob sie zachwyca randka Fausti z Rezim, po pierwsze ona miala tak maslase oczy ze to tez mogloby byc tu macz, jednak gonienie kroliczka sie sprawdza czesciej, a dwa ze Rezi nie zachowal sie super co do ostatniej dziewczyny plus ma problem z alko o czym sam wspominal. a ludzie pieją z zachwytu, ze to chodzacy ideal, nie ideal tylko chlopak z problemami jak kazdy.
Przechodziłam bardzo podobną sytuację rok temu. Do tej pory nie mam pojęcia co się stało i dlaczego ta znajomość się zakończyła. Ból był niesamowity, chyba nigdy tak nie ryczałam jak wtedy. Wydaje mi się, że gdybym poznała powód to bym się uspokoiła, ale tutaj było bardzo dużo niedomówień. Rozumiem Cię Sara, trzymaj się!
Chyba nie był jednak wystarczająco inteligentny skoro nie zakończył relacji jak należy tylko uciekł jak cwaniak. Chyba, że coś mu się stało.. ale dopóki nie połamało mu rąk to mógłby napisać parę słów, że już nie chce pisać z powodów osobistych.. Oczywiście wiem, że nie powinniśmy mieć oczekiwań od ludzi ale uważam, że jest to niedojrzałe jeśli jednak ktoś poświęcał też czas dla nas a my po prostu bez słowa uciekamy.
Sara, mialam dosłownie praktycznie identyczną sytuacje na początku wakacji, spotykałam sie z chłopakiem i bardzo się wkrecilam w te relacje, on zresztą tez i okazywal mi duzo uczuć, planował ze mną spotkania, wyjazdy.. nagle z dnia na dzień bez powodu mnie olał i oznajmił że nie chce się angażować. Okropnie to przeżywałam bo nie rozumiałam dlaczego, myślałam, że zalezy nam tak samo. Trochę mi zajęło, zeby dojść do siebie, ale staram się teraz dawać sobie duzo miłości i skupiać się na sobie i z każdym dniem jest lepiej ❤
Nwm czy tak do końca jest, chodzi mi o to, że ten chlopak nie odpisal Ci raz, okej 2 tygodnie to dosc dlugo, w sensie faktycznie mogło tak być że się znudzil, albo zaczał pisać z innymi dziewczynami, i dobrze zrobilas ze go olałaś, ale jednak relacja się rozwija, więc po 2 spotkaniach cięzko się przywiązać czy nawet coś więcej, bo mówisz, że chcesz mieć bezwarunkowe relacje i oczywiscie to sa najlepsze relacje, ale chyba za wczesnie zeby ocenic czy on taki by nie był gdyby sie w Tobie zakochał czy coś, nwm, on po 2 spotkaniach mogł nie czuc jeszcze czegos głębszego do Ciebie, ale kolejne spotkanie pokazaly by mu kolejne twoje oblicza i moze wtedy by bardziej się zaangazowal
Ale tu chodzi głównie o to, że przestał odzywać się z dnia na dzień, bez wyjaśnienia. Gdyby napisał wprost, że np nie jest zainteresowany i dziękuję, to raczej nie byłoby problemu. A tu typ bez wyjaśnienia uciął kontakt i Sara zastanawia się, czy może zrobiła coś złego, czy zrobiła coś nie tak. Chcąc nie chcą w takiej sytuacji człowiek się obwinia.
Okej, jak najbardziej rozumiem, ale jednak rzadko mowi sie wprost ze koniec kropka, szczegonie na samym poczatku, bo moze nie wiedzial dokladnie czy chce dalej z Sarą sie spotykac czy nie, a to że nie odpisywał no nwm faktycznie dziwne, ale nie wszystko jest takie prostolinijne w relacjach i moim zdaniem nie koniecznie musiałby to był koniec, bo gdyby sie zapytala wprost, to moze by to dalej trwalo, ale to tylko moje domysly wiec nie mowie ze Sara zle zrobiła, natomiast uwazam ze ludzie sa rozni i taka sytuacja jaka spotkała Sarę nie zawsze konczy sie ghosting, ale jak najbardziej moglo by tak byc @@polly1212
Daj spokój... koleś z apki TYPOWO... nie ma tu co się obwiniać. Skoro on nie odp to znaczy, że jemu nie zależy i nie chce mieć super laski i siema nara hahah pozdrowionka. Czasem też mi się wydawało, że koleś jest mądry, a się okazuje, że chodzi tylko o seks. Chyba nie bez powodu był na tylu apkach i nadal kogos szuka. To z nim jest coś nie tak a nie z tobą laska.
Jak mnie zgohstowal chlopak to bylam w takim szoku, ze pojechalam do niego. Nie wpuscil mnie, pisal na czacie pod drzwiami i mu na spokojnie powiedziałam, ze tak sie nie robi i co jest z nim nie tak. Po niecalych dwoch tygodniach blagal o spotkanie i tesknil😂
Dosłownie kilka miesięcy temu miałam taką samą sytuacje, że spotkałam się z kimś z aplikacji randkowej i po pierwszym spotkaniu pisaliśmy i ustalaliśmy następne wypady a tu nagle urwał kontakt. Chyba potrzebowałam usłyszeć te słowa, że nie ja jestem tu problemem bo od tych kilku miesięcy zastanawiałam się ciągle co mogłam zrobić nie tak... Dziękuję Ci a ten filmi!
Pierwsza i podstawowa zasada korzystania z apek randkowych to: wszystko co ktoś mówi dzielę przez 3 a nawet więcej; umawiam się do pubu/spacer nie tylko z tym jednym ale z kilkoma osobami bo lubie pogadac, bez parcia na cokolwiek. Poznawanie ludzi jest w porządku, wcale nie trzeba sie fokusowac tylko na tym, ktory nam sie mega podoba. Pare razy tez ghostowałam sama chlopaków, oni to też robią i to na potęgę. Jesli chlopak odpisuje po 2 tyg, to znaczy ze jednak to nie to w jego odczuciu. Ten, ktoremu sie bardzo spodobasz, bedzie zabiegal o kontakt, period;) Dobrze, ze to przepracowałas, jesteś mlodziutką subtelną dziewczyna, i wszystko czego potrzeba to luznego podejscia do tematu, masz mnostwo czasu;)
Wybieralam do zwiazku osobe nad ktora mam kontrole i ktora mnie nie zostawi, a wczesniej jeszcze mówienie ze bylem mądrzejsza niz partner. Mega toksycznie to brzmi i po prostu pokazuje to jak bardzo chcialabys manipulowac nad druga osoba. Duzy red flag o których tak bardzo lubicie mówić w strone facetów
teraz na studiach psychologicznych omawiane są aplikacje randkowe i jak na nas wpływają. ludzie mają ciągły kontakt do nowych osób i nawet jeśli znajdziesz tą osobe z która rozmawia ci się fajnie, przeklikują dalej w osobach by znaleźć kogoś "lepszego", dlatego tak cięzko kogoś tam znaleźć. ja korzystalam z aplikacji randkowych 4 lata więc przeżyłam wiele podobnych sytuacji które mnie bardzo bolały. ponad pół roku temu trafiłam na osobę która korzysta z aplikacji po raz pierwszy i jak to mówię "nie był skażony tinderem", spotykaliśmy się i udało nam się w związku, oboje się staramy i jest dla mnie bardzo ważna. niektórzy mówią, że miłość sama przyjdzie, ale to nie prawda. czekałam na miłość 22 lata i jestem osobą towarzyską, wychodzę ze znajomymi, przyjaciółmi bardzo często, ktoś czasami mi się podobał albo ja komuś, ale to nigdy nie było to.
Zapewne typ spotykal sie tez z innymi laskami, skoro mowisz ze byl taki attakcyjny no to za pewne tak bylo tym bardziej tym z aplikacji randkowej .. glowa do gory kazdy z nas doswiadczyl tego rodzaju odrzucenia , nie trac siebie ❤
ta czesc o intencjach bardzo dobra. ja mialam takie przezycie jak ty i 2-3 lata dochodzilam do siebie, tylko to byla dluzsza znajomosc i zaluje ze wtedy sie soba tak nie zaopiekowalam :P
Hmm jedyne co mi przychodzi do głowy z jego strony to może to, że opowieściami o Drake'u itp. nie próbował imponować tylko opowiadał o czymś ekstycującego dla niego i chciał dzielić się tymi uczuciami. Gdy nie zauważył odzewu mógł zdać sobie sprawę, że niektóre odczucia są dla niego ważne i chce dzielić te miłe chwile z kimś wspólnie, kto rozumie. To ślepy strzał w pełni, ale może nie postrzegacie podobnie i przez to występowały błędy w komunikacji i było trudniej o wzajemne rozumienie.
zerwał kontakt całkowicie. w najnowszych vlogach Sara powiedziała, że nie odpisał już przez miesiąc, a pisali codziennie i mieli zaplanowane następne spotkania. Dlatego wniosek jest oczywisty
1.Nigdy nie patrz na słowa tylko ma czyny. Ponieważ chłopak może bardzo dużo Ci obiecać, a to ile zrobi jest bardziej istotne niż puste słowa. 2. Zajmij się swoimi sprawami , pasjami i nigdy nie czekaj na wiadomość od niego. 3.Rób tak jak oni … nie ograniczaj się do jednej osoby możesz spotkać i gadać z wieloma fajny chłopakami takimi jak on. ( właśnie tak robią faceci) jeśli nie jesteście w związku nie watro skupiać się na jednej osobie. …. On się jeszcze odezwie kiedyś.. zobaczysz.. tak działają faceci. Zawsze zataczają koło. Pewnie wyczuł ,że lecisz bardzo na niego.
Mysle ze czlowiek boi sie odrzucenia bo kestesmy od zwierzat naiczylismy sie pierwotnie zyc w stadzie, to przechodzi w genach dalej, czlowiek odrzucenie (a bardziej mozg czlowieka) odbiera jako smierc (bo odlącza cie ktos od stada) a zwierze odrzucone od stada umiera Tak w skrocie Sa rozne wersje ale mysle ze cos jest w tym po czescie wszystkiego po trochu pewnie
Mózg też się rozróżnia myśli od rzeczywistości więc jeśli myślałaś o czym intensywnie odebrał to jako rzeczywistość a potem okazało się że jednak nie jest spójna bo działo się coś zupełnie na odwrot
Ostatnio miałam bardzo podobnie z przyjaciółka. Przyjaźniliśmy się całe liceum i jeszcze przed. Spotykałyśmy się bardzo duzo miałyśmy super relacje. Potem przyszło zakończenie roku tam super wszystko zaraz spędzony czas. I nagle dzień po ona mnie odrzuca. Przestaje mi odpisywać potem nawet odczytywać wiadomości. Do teraz jej nie widzialam i nie rozumiem czemu tak zrobiła.
Jesteś super... świetnie sobie radzisz a kiedy zjawi się jakiś trudny moment w twoim życiu to od razu robisz wszystko by temu zaradzić! Jesteś przykładem do naśladowania 🥺❤️ Moim zdaniem pieniądze nie są ważne. Może to dlatego że nie mam jeszcze nawet 18 lat, ale wierzę w to, że pieniądze, czy wygląd nigdy nie będą dla mnie ważne. Nie rozumiem tego czemu ludzi tak zależy na pieniądzach... Ps. Jesteś super ładna!!!!
Jesteś jeszcze dzieckiem i w pewnym wieku zrozumiesz, że tak pieniądze są ważne, bo bardzo ułatwiają życie, nie chodzi żeby facet był milionerem, ale żeby był zaradny, kobieta lubi czuć bezpieczeństwo, zwłaszcza jak planuje dzieci, ona nie będzie w tym czasie mogła pracować więc to na barkach faceta będzie spoczywało żeby zapewnić byt rodzinie. Wygląd też jest ważny, wygląd przyciąga, a charakter zatrzymuje, wspólne pożądanie jest istotne w związku, nie wyobrażam sobie iść do łóżka z kimś kto mi się fizycznie nie podoba.
Dobrze, że nagrałaś ten film i wyrzuciłaś to z siebie. Myślę jednak, że po prostu za szybko się zaangażowałaś, hormony też uderzyły bo poznałaś kogoś "super". Ale to tylko dwa spotkania. Czy można w tym wypadku mówić o odrzuceniu? Żaden facet nie zaangażuje się w nic w tak krótkim czasie. My kobiety szybko reagujemy emocjami, jednak mężczyźni są inaczej skonstruowani. Dla niego te 2 spotkania to mogłobyć totalne nic. Co oczywiście jest przykre. Wspomniałaś, że masz szacunek do siebie. W takim razie jak mając szacunek do siebie mogłabyś spotkać się ponownie z kimś kto szacunku do ciebie nie miał żeby nawet napisać jedno słowo wyjaśnienia, chociażby to, że jednak sorry ale nie chce się spotykać bo ma inne sprawy. No chyba każdy na to zasługuje. Ale nikt nie zasługuje na karanie ciszą. Bo to również jest przemoc psychiczna, dlatego tak bardzo boli.
pełna zgoda. nie ma co łapać okruchów, które ten koles rzuca od czasu do czasu. Sara zasluguje na kogoś super, gdzie nie bedzie musiała snuć domysłów lub wyczekiwać kontaktu po 2 tygodniach ciszy. Przed Sarą totalnie fajne związki, gdzie będzie kochana i traktowana poważnie, bo to świetna dziewczyna. Życze tego z całego serca
Dla wielu osób fakt, że przeżywałaś odrzucenie po dwóch randkach brzmi błaho i absurdalnie. Natomiast ja sama się z tym kiedyś zmagałam i wiem, jak to potrafi zaburzyć poczucie własnej wartości. Jasne, tak nie powinno być, ale dla osoby, która ma traumy, może to być naprawdę ciężką sytuacją. Zupełnie się zgadzam, że nie można tego odbierać personalnie. W gruncie rzeczy nie znamy tej osoby. Ja kiedyś zghostowałam typa z tindera, bo miałam ogromny mental break down, a przecież on mógł obwiniać za to siebie. Nie wiedział jak jest po drugiej stronie. Do tego warto pamiętać, że aplikacje randkowe są jak sklep z nieograniczonym wyborem „produktów”. W każdym momencie nasza „para” może spotkać kogoś innego z kim złapie lepszy vibe i wcale nie musi się z tego tłumaczyć. Do takich apek trzeba podchodzić z dystansem, a ja że średnio potrafiłam, po prostu skupiłam się na poznawaniu osób in real life.
Wiem, że prawdopodobnie tego nie przeczytasz ale może inne osoby tak. Oj sara szkoda mi jest ciebie bardzo. Ciągle zmieniasz zdanie, opinie, poglądy i o ile to nie jest ogólnie nic złego, bo przecież człowiek się uczy, doświadcza i rozwija całe życie, tak w twoim przypadku mam wrażenie, że wystarczy, że ktoś ci coś powie, przeczytasz gdzieś, usłyszysz i ty od razu zmieniasz swoje postrzeganie na daną rzecz o 180 stopni. I jasne można mówić, że jesteś młoda i masz do tego prawo ale moim zdaniem robisz sobie tym ogromną krzywdę i ten odcinek podcastowy jest według mnie tego idealnym przykładem. Jest różnica między znaniem swojej własnej wartości, stawianiem granic i nie dawaniem się wykorzystywać a rezygnowaniem z różnych rzeczy lub wyciąganiem pochopnych wniosków. Jeśli chodzi o sytuację z tym chłopakiem-jestem w stanie ciebie zrozumieć bo miałam tak samo ale sposób w jaki to wszystko tłumaczysz jest dla mnie niezrozumiały, jesteś na terapii już od chyba dłuższego czasu i mam wrażenie, że nadal żyjesz w bańce tylko trochę innej niż tej w której byłaś w swoim rodzinnym mieście/warszawie. Oczywiście jest to tylko moje zdanie i oceniam tylko przez pryzmat kilkuminutowych filmików ale tak jak miałam wrażenie, że podczas twojego mieszkania w Warszawie było z tobą „lepiej” tak tutaj zrobiłaś regres i nie jestem w pozycji do oceniania ale wydajesz się bardzo nieszczęśliwą osobą.
Boże czego ja słucham, na jedną wiadomość jej nie odpisał i robi cały materiał o tym jak została odrzucona, ty mówisz że różnica 6 lat jest zbyt duża i że 21 letnia osoba jest dziecinna i zachowujesz się tak jak teraz?
1. Stracił kontakt z Tobą, bo znalazł sobie inną 2. Strasi mężczyzni szukają młodszych kobiet, bo kobiety w ich wieku są delikatnie mówiąc nieatrakcyjne. Taka prawda, nie ma co analizować tego, musisz zrozumieć, że mężczyzni są bardzo prosci
WTF nie ma to jak generalizować czyjeś powody,j jakby tak faktycznie wszystko było takie proste???! heh. Poza tym starsze kobiety nie są nieatrakcyjne w oczach swoich równieśników - może z punktu widzenia nastolatka czy osoby po 20 to tak ale to naturalne, gust dojrzewa wraz z wiekiem - przynajmniej powinien i o tym mowa w podkaście.
i w mojej relacji rowniez byl bardzo mocny love bombing na poczatku a pozniej totalne przeciwienstwo, czy ktos moze wie skad takie zachowania wynikaja? jesli oczywiscie zalozymy ze to nie jest jawna manipulacja
prawdopodobnie chłopak chce cie bardzo zachęcić do siebie, tak żebyś się nim oczarowała i przywiązała, a później gdy już osiągnął swój cel tzn. „ma” Cię, nie musi się już starać i snuś planów bo po co.
ja na początku związku byłam przerażona że chłopak nie snuje wielkich planów ani nie mówi o przyszłości ze mną ale teraz gdy się bliżej poznaliśmy to widze ze otwiera się też z tej strony
![ILLSLICK - THE KING'S LANDING [Freestyle]](http://i.ytimg.com/vi/feIJJnNkTfk/mqdefault.jpg)
Mówiłaś, że mieszka bardzo blisko Ciebie. Byłaś u niego żeby pogadać tak po prostu? Po dwóch spotkaniach masz już wielkie plany i oczekiwania, mówisz że nie będziesz się za kimś uganiać bo znasz swoją wartość. Czy po dwóch spotkaniach uważasz, że ktoś jest w stanie poznać Ciebie a ty jego? Za dużo rozmyślań, niedomówień, po co się tak męczyć? Nie lepiej pogadać i się dowiedzieć o co chodzi?
Daj spokój pewnie chodzi o sex i tyle
+1, moim zdaniem rozmowa jest najlepszym wyjściem, nie trzeba się jakoś mocno uzwenętrzniać, ale takie sytuacje są do wyjaśnienia, nawet po to, by potem sobie uświadomić ta osoba nie była dla mnie, bo nie rozumie tego i tego lub poznać powód jego zachowania. Jednak rozumiem też, że trudno jest odłożyć emocje na bok, pozbyć się oczekiwań (nawet tych nie uświadomionych) i zmierzyć się z czymś (bardziej kimś) w kim widzisz źródło lub przyczynę pośrednią swojego stanu. Jestem pewna, że dasz sobie radę, ogarnąć i zmierzyć się z tym, przeżyć, przepracować i pójść dalej, pozdrooo ;)
No skoro nie odpisuje to mu nie zależy inaczej dalby jakikolwiek znać więc moim naiwne jest chodzić do takiej osoby tylko dlatego ze się wie gdzie ona mieszka.
On nie chce się z nią kontaktować, nie odpisał jej. Nachodzenie kogoś, kto nie chce z tobą gadać w miejscu zamieszkania jest chore, to zwykły stalking. Byli tylko na 2 randkach, pewnie rankował jednocześnie z kilkoma innymi dziewczynami i wybrał inną. Bajerował ją i tyle, nie ma obowiązku rozliczania się ze wszystkich swoich słów, to nie zeznanie pod przysięgą.
Jeśli na pierwszym/drugim spotkaniu chłopak snuje już wspólne plany, obiecuje co nie zrobi i gdzie Cię nie zabierze, to właśnie to nie jest naturalne i bardzo, bardzo sugeruje toksyczna relacje i tzw. Love bombing. Twoje ciało dawało Ci znaki, ale głowa racjonalizowala.
Dokładnie tak!!! Myślałam, że przeżywam swoją miłość z filmu, ale potem przyszedł spadek, mój partner zaczął mnie kontrolować, a każdy wybuch złości tłumaczył przez swoją skomplikowaną osobowość i trudne dzieciństwo. Gdy sobie z tym nie radziłam i on widział, że przestaje mnie kontrolować, wracał z kwiatami i tak w kółko, aż z nim zerwałam.
Czułość była jak narkotyk od którego się uzależniłam i po który wracałam, czując że muszę na to zasłużyć.
Nie dajcie się, mówcie głośno o swoich granicach i nie akceptujcie braku szacunku!
Doświadczyłam tego w tym roku w walentynki…
Nie spotykaj się z nim ponownie ;) Słychać w Twoim głosie strach i ból a ponowne spotkanie z nim da mu tylko pewność, że ma nad Tobą kontrole. Wspomniałaś o szacunku do siebie i to jest piękne dlatego z Szacunku do Siebie odpuść sobie go :)
Kto testowal BIOTAD PLUS?💪💪
Serio, jak powiedziała na koniec, że by się z nim spotkała, to cały ten odcinek stracił dla mnie sens
@@mmieszk Spotkała by się z nim bo nie ma do siebie szacunku a gość jest pewnie przystojniakiem. Chce ją tylko wydymać i ta typiara celuje w najlepszych byczków, żeby się pokazać. Ma takie parcie na szkło, że da się nawet poniżyć przez amerykańskiego byczka a normalnymi chłopakami gardzi. A nią czyli Polką gardzą amerykańskie byczki, jest dla nich tylko dziurką do zadowolenia. Całe życie będzie nieszczęśliwa i będzie wchodzić w toksyczne związki z narcyzami bo sama jest zaburzona :) Lekcja dla was dziewczyny
rozumiem że odrzucenie jest trudne, ale nie można po dwóch spotkaniach wymagać od kogoś za dużo. To dopiero początek znajomości, jak nie wykazał większego zainteresowania - trzeba pójść dalej, nie ma czego tu analizować.
Nawet po dwóch spotkaniach można się nieźle wkrecic, ja kiedys nawet po jednym:/ Z moich obserwacji wynika, że dzieje się tak wtedy, gdy na codzień "nikt nam się nie podoba", i wtedy wchodzi on cały na biało, i hejka do widzenia rozum i logika
jakby jak nie chcesz z kims robic relacji itp to mu to napisz a nie taki brak szacunku totalny do drugiej osoby jest to po prostu kurewskie
Mózg nie lubi rzeczy niedokończonych. Stąd ciągła analiza, racjonalizacja i chęć znalezienia odpowiedzi, dlaczego tak się stało. I już sam fakt, że zastanawiałaś się, czy Twoje zachowanie, sposób bycia były odpowiednie dla tej osoby oznacza, że coś było nie tak.. We właściwej relacji nie ma takich myśli, strachu przed postawieniem kolejnego kroku i wszystko przychodzi naturalnie i swobodnie. Trzymam kciuki, by na Twojej drodze taka osoba się pojawiła.❤
dokladnie taaaak
Na początku lekkie nerwy i obawy są naturalne. Ludzie się sobie podobają, chcą dobrze przed sobą wypaść, nie otworzyli się jeszcze w stu procentach. Nie ma relacji idealnych.
Myślę, że to bardzo ważny temat i świetnie, że o tym mówisz ❤
girl!! przeszłam dokładnie to samo, a mieszkam w wawie i mam 26 lat, chłopak 27. totalnie ten sam schemat - coś w stylu love bombingu, super dogadywanie, spełnia moje oczekiwania, ale potem nagle mnie ghostuje… też robił hype na różne rzeczy i podróże, bardzo mi się zrobiło przykro. jeszcze nie obejrzałam całego filmu ale chciałam Ci tylko powiedzieć że na maxa nie jesteś sama:( najważniejsze żeby się z tego podnieść i do niego nie pisać po takiej „zniewadze”. widocznie szuka dalej, ale nie umie się z Tobą skonfrontować, Ty wiesz jaka masz wartośc i nigdy nie możemy się prosić o attention i uczucia❤
jestem bardzo ciekawa co masz jeszcze do powiedzenia w tej kwestii wiec wracam do oglądania i wysyłam miłość w tym komentarzu ❤
"Po tych spotkaniach było pisanie i ja nie odpisałam"...
..."on coś tam napisał więc ja na to nie odpisałam, bo nawet nie dało się na to zbytnio odpisać i później ja po jednym dniu napisałam i nie dostałam żadnej odpowiedzi"...
Oto wyjaśnienie problemu. Jeśli ktoś do Ciebie pisze, a Ty mu nie odpisujesz to chyba nie powinnaś się dziwić, że potraktowano Ciebie w podobny sposób.
wspaniale, że o tym mówisz. Dzieki temu, też " you own it" czyli nie stajesz się ofiarą tej sytuacji tylko bierzesz ja w swoje ręce i analizujesz na własnych warunkach. Jestes jedną z moich ulubionych podcasterek i youtuberek, robisz wspaniałe rzeczy i wiele osób może sie utożsamić z tym, co mówisz. Dziękuję
Ten kolega o którym myślisz, że więcej go nie spotkasz może jeszcze pojawić się w twoim życiu jak gdyby nigdy nic, to manipulacja trzeba uważać.
muszę ten komentarz napisać.. wszystko co opisujesz to postrzeganie relacji z poziomu ego, idealizowanie osoby poprzez to jaką ma pracę, wygląd, czy spodobała się Twojej siostrze itd. I ok, mogłaś go polubić ale to były tylko 2 spotkania, po co aż tak analizować dlaczego nie wyszło. Nie każdy jest dla każdego i to jest ok, nie musisz od razu szukać powodu dla którego nie wyszło - tu umysł chciałby znać odpowiedzi na wszystkie pytania ale niestety to jego niespełnione marzenie.
A porównywanie czy partner jest mądrzejszy.... w czym mądrzejszy? jesteśmy zupełnie różni jako ludzie i nieporównywalni jako kobieta i mężczyzna, po co robić takie zestawienia. Dla wszystkich zmieszanych tym odcinkiem polecam wryć sobie do głowy jedno uwalniające zdanie w kwestiach relacji damsko-męskich: nie chcę nikogo, kto nie chce mnie :)
Podejrzewam, że w tym samym czasie spotykał się z kilkoma dziewczynami z aplikacji i poznał jakąś, z którą od razu kliknęło, była bardziej easygoing/approachable/whatever i dlatego zerwał kontakt. Oczywiście sposób w jaki zakończył znajomość jest mega słaby. Trzymaj się i dzieki za ten film! ❤
Też tak pomyślałam. I nie zdziwiłabym się jak się odezwie za jakiś czas tak jakby nigdy nic.
mega fajnie że o tym mówisz , jednak odrzucenie to ciężka sprawa bo często właśnie jakieś traumy z dzieciństwa zostają i nie przyjmuje się tego tak lekko , i nawet się nie wie czemu . Z jednej strony dobra wyrąbane ale z drugiej totalna gonitwa myśli i właśnie co jest nie tak ze mną. Widać że dużo już przepracowałaś i masz mega dobrą autorefleksję także super bo widać po tym filmie że dużo się nauczyłaś dzięki tej sytuacji , a to najważniejsze!
Nie raz bylam w podobnej sytuacji. Problem polega na tym, że tworzymy w głowie obraz tej osoby, nakrecamy się na nią. Co do przyczyny to nie doszukuj się błędów w sobie. Głębsze analizy sprawią ze wkrecisz sie jeszcze bardziej, a wyjaśnienie moze być prostrze niz ci się wydaje. W erze aplikacji mamy nieograniczony dostęp do setek innych osob i to sprawia że tak trudno jest się niektórym zaangażować.
Myślę że dużo go usprawiedliwiasz. Jeśli chodziło mu tylko o seks lub po prostu spotkanie się to żeby nie robić nadziei drugiej osobie mógł powiedzieć czego oczekuje. Zdrowa Rozmowa i przedstawienie swoich oczekiwań. Gdybyś mu się naprawdę spodobała i by mu zależało, to nigdy by Cię nie zghostiwal
łał brawa za odwagę ❤ jesteś mega dojrzała emocjonalnie i trochę mi lepiej, bo myślałam, że tylko ja tak wszystko rozkminiam w sensie czyjeś zachowania i często słyszę, że to moja wada, a moim zdaniem to jest wyjątkowe. Miłegoo życia czytelnicy 😅
Jako osoba z borderline dziękuję za ten odcinek, starch przed opuszczeniem z dzieciństwa to mój największy lęk który często niszczy mi relacje z ludźmi i ze samą sobą. Od kiedy znam sposoby jak z tym walczyć, edukuję się i wiem już dlaczego zachowuję się w konkretny sposób jest znacznie latwiej to rozumieć i nad tym panować. Niedługo idę na terapię ogarniać to profesjonalnie, jeszcze raz dziękuję
Miałam podobnie ze po pierwszym spotkaniu był ghosting i strasznie to przeżyłam bo to był pierwszy raz gdy ktoś tak mnie olał bez słowa a na spotkaniu było super. Musimy nad sobą pracować takie rzeczy nas nie powinny aż tak boleć, ale totalnie wiem jak się czułaś. Choć reakcja może być przesadzona to ghosting jest mega słaby i nigdy nie zrozumiem. Dużo łatwiej by się wszystkim żyło gdyby każdy mówił co czuje i myśli wprost. Ja zawsze tak robię. Bądźmy szczerzy sami ze sobą i z innymi 🙏🏻
Powiem Ci tak Sara. Wreszcie do mnie trafiłaś. Gdy oglądałam inne Twoje filmiki to jak dla mnie pokazywałaś za dużo idealności- siłownia, zdrowy tryb życia, super figura, fajne ciuchy, praca nad sobą. Za mało takich aspektów, że czasem jest gorszy dzień, że czasem się nie chce, że coś w planie dnia pójdzie nie tak. Po takim seansie po prostu czułam się gorzej xd. Nareszcie zobaczyłam prawdziwy kontent taki o życiu jakim ono jest, że każdy musi pracować nad sobą i często ktoś nas rani i wpadamy w dołek. Prawdziwą Ciebie!
Także więcej prawdy pls!
Też zostałam w taki sposób potraktowana kilka miesięcy temu. Po 4 spotkaniach, nic nie zwiastowało, że to się wydarzy. Również dostałam ataku paniki, martwiłam się o niego w tym samym czasie próbując uczyć się na egzamin...
Pomogło mi zapisywanie myśli i tego co czuję w zeszycie. Kiedy po kilku dniach spadła ta "otoczka idealizowania" nie sprawiło mi problemu wypisanie jego wad i tego co w tej relacji nie grało. Z perspektywy tych kilku miesięcy widzę, że trochę taplałam się w tym smutku. Od terapeutki usłyszałam, że nie muszę tak tego zostawiać i mogę do niego napisać ostatnią wiadomość i zawrzeć kulturalnie co myślę o jego niedojrzałym zachowaniu. Także mieszka niedaleko mnie i mijałam go 2 razy. Początkowo nie czułam się z tym komfortowo, ale to normalne, że znam coraz więcej ludzi w (jeszcze świeżym dla mnie) mieście, więc to naturalne, że mijam znajome twarze. ✌️
Niestety te aplikacje randkowe rujnują relacje między ludźmi i dają znakomitą okazję do oszustw. Los Angeles nie jest miejscem do szukania partnera, tam są specyficzni ludzie, nawet nie marnuj na to czasu. To on nie zasługuje na ciebie, to karierowicz który szybciej się zwiąże z bogatą starą babą żeby tylko się wybić. Jest mnóstwo fajnych chłopaków więc głowa do góry!
Dobrze, że poruszyłaś ten temat + story time i ładne wytłumaczenie👌🏽
Nie znałem wcześniej tego kanału. Nigdy wcześniej też nie słyszałem o Twojej osobie, ale przyznaję, że z zaciekawieniem wysłuchałem tego, co miałaś do przekazania swoim widzom w tym filmiku. Co do całej tej sytuacji, która została opisana przez Ciebie w materiale, to jeśli chłopak zadzwoni, a będziesz singielką, to się z nim spotkaj. Jesteście dorośli, to porozmawiajcie i sobie wszystko, co gryzące, to wyjaśnijcie. Jeśli poznasz kogoś innego, z którym kontakt będzie równie fajny i nie taki urywany, czy coś, to wiadomo, że Pana "nieruchomościowca" po prostu odpul na rzecz nowopoznanego delikwenta i tyle.
Sara, sprawiasz wrażenie naprawdę bardzo fajnej, wartościowej, mądrej, no i generalnie, takiej poukładanej dziewczyny. Z drugiej strony strasznie wrażliwa, delikatna i nieśmiała. Więcej pewności siebie. Dla przykładu, jak widzisz chłopaka, dajmy na to, gdzieś na ulicy, albo na przystanku, gdziekolwiek, który Ci się w danym momencie spodoba, w jakiś sposób zwróci on Twoją uwagę w stopniu znaczącym, to po prostu go zaczep i pogadaj. Najzwyczajniej w świecie przywitaj się z nim, przedstaw mu się i powiedz co sprawiło, że przykuł on Twoją uwagę. Jak chłopak będzie zainteresowany znajomością, to rozmowa już sama poleci. Wiadomo, że będzie sytuacja, w której chłopak odrzuci, podziękuje, czy po prostu speszy się zaczepką młodej, ładnej dziewczyny i stchórzy i pójdzie sobie paląc buraka. To normalne sytuacje.
Zostawiam subika i dzwoneczek i z niecierpliwością wyczekuję update'ów. 3maj się cieplutko, dziewczyno i pozdrawiam serdecznie. Piona! 🤜🏻🤛🏻
Słuchając tego czułam się jakbym to ja mówiła o sobie. Bardzo dobrze mi sie tego słychało, bo spotkała mnie bardzo podobna sytuacja do twojej i miałam dokładnie takie same myśli jak ty. Tez potrzebowałam czasu, żeby zacząć myśleć o tej całej sytuacji inaczej, w innych kategoriach. Jako czegoś w rodzaju zebrania doświadczenia na przyszłość, bo u mnie również wynika to wszystko z powodu dzieciństwa i poczucia bycia odrzuconym. Teraz w dorosłym życiu bardzo boje się odrzucenia, braku akceptacji, a jednocześnie pragnę bliskości i poczucia, że jestem dla kogoś i wystarczam komuś w pełni taka, jak jestem. Film dosyć długi, ale tak dobrze mi się słuchało tego o czym mówiłaś, dziękuję. Trzymaj się ciepło 😊
Dziękuję za ten filmik. Chociaż jestem w trochę innej sytuacji, bo odrzuciła mnie osoba, którą uważałam za najlepszą przyjaciółkę, to jednak boli tak samo. Dodatkowo przejrzałam na oczy, że była to podobna relacja, o której wspominasz na końcu - na początku wszystko świetnie, najlepsze przyjaciółki, po roku to się zmieniło, kiedy ja już bardzo wkręciłam się w tą relacje. Zaczęła mnie olewać poprzez takie drobne rzeczy jak to, że po zajęciach nie czekała już na mnie, żebyśmy wróciły razem - to po prostu widać, kiedy nagle ktoś się od ciebie odsuwa. Początkowo starałam się zmienić dla niej, zachowywać się tak jak ona by oczekiwała, ale to nic nie dało, a ja czułam się ze sobą tylko gorzej. Kiedy przestałam za nią biegać, ciągle pisać relacja nagle się rozpadła, bo zaangażowanie było jednostronne. Tak naprawdę to co napisałam to tylko wierzchołek góry lodowej, to co mówisz o tramie z dzieciństwa i lęku przed odrzuceniem, mam wrażenie jakbyś opisywała dokładnie moją sytuację, może przez to tak kurczowo się jej trzymałam, żeby znowu nie zostać odrzucona jak w dzieciństwie, ale dotarło do mnie, że nie zmuszę jej i nie będzie tak jak na początku. Minęło pół roku i nadal mi przykro jak o tym myślę, jednak ostatecznie to była najlepsza decyzja, ta relacja i jej zachowanie w stosunku do mnie zaczęły mnie wyniszczać, ciągle czułam poczucie winy, że nie zachowałam się tak jakby ona ode mnie oczekiwała. Miałam przez nawrót epizodu depresyjnego, ataki paniki, wydzwanianie do niej i przepraszanie za nic, tłumaczenie że się zmienię, tylko żeby się nie gniewała, analizowanie dlaczego jest zła, co mogłam zrobić inaczej, ogólnie w ciul toxic. Od pół roku uczęszczam na terapię, bo ta relacja doprowadziła do tego, że potrzebowałam sięgnąć po pomoc, co było bardzo potrzebne, bo gdyby nie to, mogło by mnie tu nie być. Twoje podcasty bardzo mi pomagają w trudnych sytuacjach, to co teraz powiedziałaś o relacjach otworzyło mi oczy i zmieniło myślenie o mojej "przyjaźni", że nie miałam za co przepraszać (za bycie sobą?), a tylko poniżałam się biegając za nią i starając się robić wszystko dla niej, nie otrzymując nic z jej strony. Oglądam cię odkąd jeszcze nagrywałaś w domu rodzinnym i dziękuję, że nagrywasz ♥
To co on robił to bare minimum a nawet i to nie. Wysokie standardy w tych czasach tylko i wyłącznie. Ma Ci przynosić kwiaty i dobrze traktować a nie gdy tylko się spotkasz 2 razy to już jest super mimo że nic z siebie nie dał
O, super komentarz :) zgoda 100%. Jest to rewelacyjna porada zwłaszcza dla osób, które mają tendencję do wymagania od siebie maksimum, a jednocześnie często pobłażają innym i usprawiedliwiają błędy, których nawet racjonalnie myśląc - nie powinno się usprawiedliwiać.
Nikt nie jest zbyt zajęty, żeby odpisać :>
Gdyby chciał to znalazłby te pół minuty na odpisanie
Hej, podziwiam że mówisz otwarcie o swoich problemach i traumach, zauważyłam że coraz więcej osób się otwiera w tej kwestii burząc obraz "idealnego ja" w internecie. Sara jestem psychologiem, słuchając tego ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że dochodzi tutaj zbyt wyolbrzymionej analizy motywów działania tego chłopaka. Mówiłaś wcześniej o szkodliwości racjonalizacji, ale moim zdaniem to później się zadziało - racjonalizowałaś odrzucenie przez niego nie znając jego motywów. Nie oceniam tutaj Twojego zachowania i nie wartościuję go, jedynie chcę podkreślić że jego podejścia do tego tematu "zghostowania" nie znasz, być może jest bardziej prozaiczny i błahy nie spowodowany brakiem szacunku do Twojej osoby. Tak jak mówię - być może :) Trzymaj się!
swietnie sie ciebie slucha i naprawde w moim odczuciu jest to bardzo madre co nam tu przekazujesz, twoje slowa duzo wniosly do mojego zycia i dziekuje za to co robisz
bardzo przykra sytuacja, ale ważne że wiesz że to nie twoja wina. ja jakoś zawsze o tym myśle że kurcze ta osoba też może się z czymś zmagać, a teraz może być jej wstyd. sama jak miałam gorszy czas i nie dlugo nie kontaktowałam się z przyjaciólmi tak się czułam.. chodzi na terapie to może właśnie nad tym pracuje. szkoda że tak wyszło ale czasem odpowiednia osoba ale zły czas i trzeba szukać dalej, kto wie może jeszcze się kiedyś spotkacie jak on odrobi swoje lekcje
Nawet po dwóch spotkaniach można się nieźle wkrecic, ja kiedys nawet po jednym:/ Z moich obserwacji wynika, że dzieje się tak wtedy, gdy na codzień "nikt nam się nie podoba", i wtedy wchodzi on cały na biało, i hejka do widzenia rozum i logika
To co opisujesz bardzo mocno daje taką klasyczną osobowością narcystyczną czyli dossywanie się do ludzi którzy łatwo przelewają atencję na ciebie i będą cię stawać trochę na piedestale a to w sumie idealnie pasuje do takiego poczucia bycia dojrzalszym od drugiej osoby.
Bardzo ciekawy film
dla mnie to po prostu gość nie chciał dalej kontynuować relacji i tyle xD nie wszyscy faceci są ukrytymi narcyzami, są też inne problemy. może nie potrafił tego zakomunikować, że jednak mu się nie podoba albo whatever jest milion opcji.
Mega miło że się tym podzieliłaś, mysle ze duzo ludzi przechodzi przez podobne sytuscje takze trzymaj sie! ❤
oj Sara nawet nie wiesz jak potrzebowalam takiego odcinka, ja zostalam odrzucona nagle po 3 miesiacach zwiazku i mimo ze minelo juz bardzo bardzo duzo czasu to moje serce jest dalej bardzo zranione :(
Jak sie nie odzywa po 2tygodnie i proponuje poznanie ze wspolokatorem to ja bym co innego pomyslala niestety.I dwa spotkania to zadne odrzucenie zadna relacja tak to jest jak sie patrzy czy ktos jest ustawiony .27 latek ustawiony na portalu randkowym to raczej wrazen szuka a nie relacji choc nie generalizuje .No nie mlodsze dziewczyny sa ładniejsze poprostu i sa rozne rodzaje przywiazania nie zalezne od wieku
Standard, podejrzewam, że jest duże prawdopodobieństwo, że się do Ciebie znowu odezwie i pewnie odpiszesz (tylko po co??). Zwykły manipulant, szanuj się. Po dwóch randkach tak duże emocje, to nie wygląda dobrze. Chyba za bardzo go wyidealizowałaś i miałaś na start duże oczekiwania wobec tej znajomości. Im starsza będzie, tym mniej będziesz mieć złudzeń co do tego, że dla faceta najważniejszy jest seks ;)
Aj dziewczyny, czemu sobie to robicie?
Widzę duża generalizacje, ktora jest mega przykra bo bardzo różni ze sobą obydwie płcie a to bez sensu. Przepracujmy swoje ex związki na terapii i nie uogólniajmy wszystkiego jedynie na podstawie tego co nas spotkało. Da się zbudować zdrowy związek bez seksu.
Pozdawiam💘
@@martynabluj6509 To absolutnie nie jest generalizacja :) Popęd seksualny to normalna i bardzo zdrowa rzecz. Czasem jest tak, że mężczyźni z powodu np. stresu są wycofani w tych tematach, problemy z seksem czy rezygnacja z seksu dotyczy wielu par, które się kochają. Tutaj bardziej chodzi o to, że po dwóch spotkaniach nie można mówić o miłości czy budowaniu czegokolwiek. Relacje na seksie można bardzo szybko zbudować (pociąg seksualny, ktoś podoba się wizualnie). Relację opartą na prawdziwym uczuciu buduje się latami. Natomiast w obu tych przypadkach tworzy się więź, niestety dla kobiet bardziej emocjonalna (przykład Sary). Ja mam i miałam bardzo zdrowe związki, nie muszę niczego przepracowywać, a jeśli ktoś uważa, że dla mężczyzn seks nie jest tak istotny, to jeszcze dużo przed nim życia ;)
Dokładnie to samo przeszłam kilka miesięcy temu, i szczerze mówiąc nadal się całkowicie nie pozbierałam, chociaż pracuję nad tym na terapii. Spotykałam się z chłopakiem 2 miesiące, co prawda więcej niż dwa razy i zaszliśmy dalej w naszej relacji niż ty z tym chłopakiem, ale tak samo to przeżyłam kiedy przestał odpisywać. Nigdy nie miałam takiej reakcji, ale też dokładnie atak paniki, katastroficzne wizje, poczucie utraty czegoś. Teraz już wiem, że po prostu on nie był dla mnie i ja zrobiłam wszystko co mogłam w tej relacji, to on zdecydował to przerwać z jakiegoś powodu.
Trzymaj się kochana, znajdziesz kogoś kto na ciebie zasługuje❤️
Ja bym się już z nim nie spotykała, nawet jakby napisał, przepraszał. Skoro Twoje ciało po tak krótkim czasie znajomości zareagowało na to wszystko w sposób tak intensywny (atak paniki) to nie jest to osoba dla Ciebie. Tylko byś się bardziej przywiązywała, przez co byłoby coraz gorzej. Emocji po prostu nie da się kontrolować, więc całkowicie rozumiem Twoją reakcję; sama przechodziłam przez coś podobnego. Ale po tak krótkim czasie raczej nie przywiązujemy się do osoby (bo ledwo co ją znamy) tylko bardziej do uczucia, które nam dawała. Kolejna sprawa, to że faceci, w szczególności na portalach randkowych, zazwyczaj na początku obiecują nie wiadomo co, mówią ładne słówka itd. Trzeba traktować to z przymrużeniem oka, nigdy nie ufać im w 100%. Pozwól sobie czuć ten żal, smutek i zanim się obejrzysz, to zdasz sobie sprawę że it wasn't that deep, serio :)
zero negatywnych komentarzy ciekawe patrząc na dysproporcje lajków ( oczywiscie zero cenzury z twojej strony )
Właśnie potrzebowałem to usłyszeć!! Sara świetna robota
Znam to, rana odrzucenia tak cholernie boli. W podobny sposób wybieram sobie mężczyzn co ty, to ja muszę mieć kontrole i zwykle wybieram tych mniej atrakcyjnych, bo mniejsze szanse na odrzucenie...
U mnie podobnie przechodziłam rozstanie, a właściwie przechodze, bo jeszcze nie czuję abym się w 100% wyleczyła.
Kochałam i odeszłam, bo czułam się niewystarczająca, niekochana i że mu mniej zależało. Czy tak było? Nie wiem do dzisiaj, bo on miał problem z mówieniem o emocjach i też prawdopodobnie miał ranę odrzucenia.
A umysł podrzuca mi rożne scenariusze, tak jakbym nie mogła się z tym pogodzić...
Dziękuję za ten film Sara, otwiera oczy na wiele sytuacji.
mezczyzni nie lubia na poczatku relacji widziec od razu ze kobiecie za bardzo zalezy.. a to jakis p.... raczej, wyidealizowalas chlopa, jest miedzy wami pewna roznica wieku, plus potrzeba bliskosci... dla mnie te mowienie o planach na wsponych spotkaniach chocby to byla tylko wycieczka to tez red alert... ja bym sie trzymala od typa z z daleka, bo mogl przynajmniej miec troche klasy i to jakos z kultura zakoczyc. a tak narcyz jakich wielu. Tobie Sara nic nie brakuje, zobacz jak Erica Cie lubi i docenia... masz charyzme i osobowosc, nie musisz sie do kogos dopasowywac i doskakiwac. wygladasz jak modelka, bylabys za dobra dla takiego kolesia. Czas minie, to bedzie cenne doswiadczenie a o gosciu nie bedziesz pamietac. i Twoja reakcja jest jak najbardziej normalna.kazdy by sie tak czul na Twoim miejscu, albo wiekszosc.duzo osob sie zachwyca randka Fausti z Rezim, po pierwsze ona miala tak maslase oczy ze to tez mogloby byc tu macz, jednak gonienie kroliczka sie sprawdza czesciej, a dwa ze Rezi nie zachowal sie super co do ostatniej dziewczyny plus ma problem z alko o czym sam wspominal. a ludzie pieją z zachwytu, ze to chodzacy ideal, nie ideal tylko chlopak z problemami jak kazdy.
Przechodziłam bardzo podobną sytuację rok temu. Do tej pory nie mam pojęcia co się stało i dlaczego ta znajomość się zakończyła. Ból był niesamowity, chyba nigdy tak nie ryczałam jak wtedy. Wydaje mi się, że gdybym poznała powód to bym się uspokoiła, ale tutaj było bardzo dużo niedomówień. Rozumiem Cię Sara, trzymaj się!
Chyba nie był jednak wystarczająco inteligentny skoro nie zakończył relacji jak należy tylko uciekł jak cwaniak. Chyba, że coś mu się stało.. ale dopóki nie połamało mu rąk to mógłby napisać parę słów, że już nie chce pisać z powodów osobistych.. Oczywiście wiem, że nie powinniśmy mieć oczekiwań od ludzi ale uważam, że jest to niedojrzałe jeśli jednak ktoś poświęcał też czas dla nas a my po prostu bez słowa uciekamy.
Sara, mialam dosłownie praktycznie identyczną sytuacje na początku wakacji, spotykałam sie z chłopakiem i bardzo się wkrecilam w te relacje, on zresztą tez i okazywal mi duzo uczuć, planował ze mną spotkania, wyjazdy.. nagle z dnia na dzień bez powodu mnie olał i oznajmił że nie chce się angażować. Okropnie to przeżywałam bo nie rozumiałam dlaczego, myślałam, że zalezy nam tak samo. Trochę mi zajęło, zeby dojść do siebie, ale staram się teraz dawać sobie duzo miłości i skupiać się na sobie i z każdym dniem jest lepiej ❤
Dziękuję za ten podcast. Idealny moment
O kurcze, super podcast. Miałam podobny problem, idealnie rozwinęłaś ten temat.
Nwm czy tak do końca jest, chodzi mi o to, że ten chlopak nie odpisal Ci raz, okej 2 tygodnie to dosc dlugo, w sensie faktycznie mogło tak być że się znudzil, albo zaczał pisać z innymi dziewczynami, i dobrze zrobilas ze go olałaś, ale jednak relacja się rozwija, więc po 2 spotkaniach cięzko się przywiązać czy nawet coś więcej, bo mówisz, że chcesz mieć bezwarunkowe relacje i oczywiscie to sa najlepsze relacje, ale chyba za wczesnie zeby ocenic czy on taki by nie był gdyby sie w Tobie zakochał czy coś, nwm, on po 2 spotkaniach mogł nie czuc jeszcze czegos głębszego do Ciebie, ale kolejne spotkanie pokazaly by mu kolejne twoje oblicza i moze wtedy by bardziej się zaangazowal
Ale tu chodzi głównie o to, że przestał odzywać się z dnia na dzień, bez wyjaśnienia. Gdyby napisał wprost, że np nie jest zainteresowany i dziękuję, to raczej nie byłoby problemu. A tu typ bez wyjaśnienia uciął kontakt i Sara zastanawia się, czy może zrobiła coś złego, czy zrobiła coś nie tak. Chcąc nie chcą w takiej sytuacji człowiek się obwinia.
Okej, jak najbardziej rozumiem, ale jednak rzadko mowi sie wprost ze koniec kropka, szczegonie na samym poczatku, bo moze nie wiedzial dokladnie czy chce dalej z Sarą sie spotykac czy nie, a to że nie odpisywał no nwm faktycznie dziwne, ale nie wszystko jest takie prostolinijne w relacjach i moim zdaniem nie koniecznie musiałby to był koniec, bo gdyby sie zapytala wprost, to moze by to dalej trwalo, ale to tylko moje domysly wiec nie mowie ze Sara zle zrobiła, natomiast uwazam ze ludzie sa rozni i taka sytuacja jaka spotkała Sarę nie zawsze konczy sie ghosting, ale jak najbardziej moglo by tak byc
@@polly1212
Moim zdaniem w sytuacji kiedy pisali ze sobą dwa miesiące przed pierwszym spotkaniem to szansa na przywiązanie się jest bardzo duża.
Daj spokój... koleś z apki TYPOWO... nie ma tu co się obwiniać. Skoro on nie odp to znaczy, że jemu nie zależy i nie chce mieć super laski i siema nara hahah pozdrowionka. Czasem też mi się wydawało, że koleś jest mądry, a się okazuje, że chodzi tylko o seks. Chyba nie bez powodu był na tylu apkach i nadal kogos szuka. To z nim jest coś nie tak a nie z tobą laska.
Też miałam bardzo podobna sytuacje co prawda się różniła ale bolało tak samo. Chodź teraz jest lepiej to i tak nadal mam to w głowie.
Bardzo wartościowy epizod❤️❤️❤️
Jak mnie zgohstowal chlopak to bylam w takim szoku, ze pojechalam do niego. Nie wpuscil mnie, pisal na czacie pod drzwiami i mu na spokojnie powiedziałam, ze tak sie nie robi i co jest z nim nie tak. Po niecalych dwoch tygodniach blagal o spotkanie i tesknil😂
Dosłownie kilka miesięcy temu miałam taką samą sytuacje, że spotkałam się z kimś z aplikacji randkowej i po pierwszym spotkaniu pisaliśmy i ustalaliśmy następne wypady a tu nagle urwał kontakt. Chyba potrzebowałam usłyszeć te słowa, że nie ja jestem tu problemem bo od tych kilku miesięcy zastanawiałam się ciągle co mogłam zrobić nie tak... Dziękuję Ci a ten filmi!
Pierwsza i podstawowa zasada korzystania z apek randkowych to: wszystko co ktoś mówi dzielę przez 3 a nawet więcej; umawiam się do pubu/spacer nie tylko z tym jednym ale z kilkoma osobami bo lubie pogadac, bez parcia na cokolwiek. Poznawanie ludzi jest w porządku, wcale nie trzeba sie fokusowac tylko na tym, ktory nam sie mega podoba. Pare razy tez ghostowałam sama chlopaków, oni to też robią i to na potęgę. Jesli chlopak odpisuje po 2 tyg, to znaczy ze jednak to nie to w jego odczuciu. Ten, ktoremu sie bardzo spodobasz, bedzie zabiegal o kontakt, period;) Dobrze, ze to przepracowałas, jesteś mlodziutką subtelną dziewczyna, i wszystko czego potrzeba to luznego podejscia do tematu, masz mnostwo czasu;)
Fajnie, ze sie podzielilas ta historia. Jestes bardzo madra dziewczyna, mega swiadoma jak na swoj wiek. Kibicuje Ci i bardzo lubie ogladac!❤
Wybieralam do zwiazku osobe nad ktora mam kontrole i ktora mnie nie zostawi, a wczesniej jeszcze mówienie ze bylem mądrzejsza niz partner. Mega toksycznie to brzmi i po prostu pokazuje to jak bardzo chcialabys manipulowac nad druga osoba. Duzy red flag o których tak bardzo lubicie mówić w strone facetów
To prawda
Tak, ale z tego co zrozumiałam to dotyczyło przeszłości. W tej relacji już było inaczej i trzymam kciuki za Sarę w przyszłości.
To się nazywa samoświadomość i rozwój. Sara uswiadomila sobie pewne schematy i zrozumiała co powinna zmienić
bardzo wartosciowy podcast, kocham Cię Sara
teraz na studiach psychologicznych omawiane są aplikacje randkowe i jak na nas wpływają. ludzie mają ciągły kontakt do nowych osób i nawet jeśli znajdziesz tą osobe z która rozmawia ci się fajnie, przeklikują dalej w osobach by znaleźć kogoś "lepszego", dlatego tak cięzko kogoś tam znaleźć.
ja korzystalam z aplikacji randkowych 4 lata więc przeżyłam wiele podobnych sytuacji które mnie bardzo bolały. ponad pół roku temu trafiłam na osobę która korzysta z aplikacji po raz pierwszy i jak to mówię "nie był skażony tinderem", spotykaliśmy się i udało nam się w związku, oboje się staramy i jest dla mnie bardzo ważna.
niektórzy mówią, że miłość sama przyjdzie, ale to nie prawda. czekałam na miłość 22 lata i jestem osobą towarzyską, wychodzę ze znajomymi, przyjaciółmi bardzo często, ktoś czasami mi się podobał albo ja komuś, ale to nigdy nie było to.
Zapewne typ spotykal sie tez z innymi laskami, skoro mowisz ze byl taki attakcyjny no to za pewne tak bylo tym bardziej tym z aplikacji randkowej .. glowa do gory kazdy z nas doswiadczyl tego rodzaju odrzucenia , nie trac siebie ❤
potrzebowalam tego 🩵
literalnie Piekło Kobiet, jak teraz możesz usunąć ciążę skoro nie chce mieć z tobą seksu ehhh
Sara, powodzenia, trzymaj się!!
Super odcinek
ta czesc o intencjach bardzo dobra. ja mialam takie przezycie jak ty i 2-3 lata dochodzilam do siebie, tylko to byla dluzsza znajomosc i zaluje ze wtedy sie soba tak nie zaopiekowalam :P
Dziękuję Ci serdecznie za ten filmik
Super że poruszasz takie tematy! Ściskam mocniutko ❤️
Zajebisty wysryw 😂 Uśmiałem się. Więcej takich filmów!!!
Hmm jedyne co mi przychodzi do głowy z jego strony to może to, że opowieściami o Drake'u itp. nie próbował imponować tylko opowiadał o czymś ekstycującego dla niego i chciał dzielić się tymi uczuciami. Gdy nie zauważył odzewu mógł zdać sobie sprawę, że niektóre odczucia są dla niego ważne i chce dzielić te miłe chwile z kimś wspólnie, kto rozumie. To ślepy strzał w pełni, ale może nie postrzegacie podobnie i przez to występowały błędy w komunikacji i było trudniej o wzajemne rozumienie.
typ co na jedną wiadomość jej nie odpisał i drama wielka
zerwał kontakt całkowicie. w najnowszych vlogach Sara powiedziała, że nie odpisał już przez miesiąc, a pisali codziennie i mieli zaplanowane następne spotkania. Dlatego wniosek jest oczywisty
@@weronikakompotśliwka Zdanie typu: Musimy sie tam wybrac, nie jest planowanym wydarzeniem
1.Nigdy nie patrz na słowa tylko ma czyny. Ponieważ chłopak może bardzo dużo Ci obiecać, a to ile zrobi jest bardziej istotne niż puste słowa.
2. Zajmij się swoimi sprawami , pasjami i nigdy nie czekaj na wiadomość od niego.
3.Rób tak jak oni … nie ograniczaj się do jednej osoby możesz spotkać i gadać z wieloma fajny chłopakami takimi jak on. ( właśnie tak robią faceci) jeśli nie jesteście w związku nie watro skupiać się na jednej osobie.
….
On się jeszcze odezwie kiedyś.. zobaczysz.. tak działają faceci. Zawsze zataczają koło. Pewnie wyczuł ,że lecisz bardzo na niego.
Będę do tego wracac. Tulę cię i dziękuje za to ❤️
Hej, będzie ten odcinek na spotify? Bo przerzuca mnie do starego :(
Super że się tym podzieliłaś z nami ❤
Kurde, nieźle. Mentalnie 10 letnie dziewczynki mają poważne problemy
Ten film to najlepsze co mi się ostatnio przytrafiło ❤
Mysle ze czlowiek boi sie odrzucenia bo kestesmy od zwierzat naiczylismy sie pierwotnie zyc w stadzie, to przechodzi w genach dalej, czlowiek odrzucenie (a bardziej mozg czlowieka) odbiera jako smierc (bo odlącza cie ktos od stada) a zwierze odrzucone od stada umiera
Tak w skrocie
Sa rozne wersje ale mysle ze cos jest w tym po czescie wszystkiego po trochu pewnie
Mózg też się rozróżnia myśli od rzeczywistości więc jeśli myślałaś o czym intensywnie odebrał to jako rzeczywistość a potem okazało się że jednak nie jest spójna bo działo się coś zupełnie na odwrot
I możesz być też bardziej emocjonalna osoba
Ostatnio miałam bardzo podobnie z przyjaciółka. Przyjaźniliśmy się całe liceum i jeszcze przed. Spotykałyśmy się bardzo duzo miałyśmy super relacje. Potem przyszło zakończenie roku tam super wszystko zaraz spędzony czas. I nagle dzień po ona mnie odrzuca. Przestaje mi odpisywać potem nawet odczytywać wiadomości. Do teraz jej nie widzialam i nie rozumiem czemu tak zrobiła.
Tulę, bo wiem jak to boli
Też tak mam😢
Trochę się nie zgadzam z tym bo typ nie odpisał ci ba jedna wiadomość i myślisz ze już mu nie zależy? 😂 No nie wiem :/
Rejection is protection! Uwielbiam Cie Sara
Wiem co czujesz, jest to ciężkie
dziękuję Ci za ten film.
Jesteś super... świetnie sobie radzisz a kiedy zjawi się jakiś trudny moment w twoim życiu to od razu robisz wszystko by temu zaradzić! Jesteś przykładem do naśladowania 🥺❤️
Moim zdaniem pieniądze nie są ważne. Może to dlatego że nie mam jeszcze nawet 18 lat, ale wierzę w to, że pieniądze, czy wygląd nigdy nie będą dla mnie ważne. Nie rozumiem tego czemu ludzi tak zależy na pieniądzach...
Ps. Jesteś super ładna!!!!
Ona mówi o tym że chłopak jest ustawiony i ma świetna pracę to dla niej takie ważne i to jest przykład?
Jesteś jeszcze dzieckiem i w pewnym wieku zrozumiesz, że tak pieniądze są ważne, bo bardzo ułatwiają życie, nie chodzi żeby facet był milionerem, ale żeby był zaradny, kobieta lubi czuć bezpieczeństwo, zwłaszcza jak planuje dzieci, ona nie będzie w tym czasie mogła pracować więc to na barkach faceta będzie spoczywało żeby zapewnić byt rodzinie. Wygląd też jest ważny, wygląd przyciąga, a charakter zatrzymuje, wspólne pożądanie jest istotne w związku, nie wyobrażam sobie iść do łóżka z kimś kto mi się fizycznie nie podoba.
skąd są te okulary? fajnie wyglądają ;)
Kobita w szoku! Zderzenie ze ścianą rzeczywistości przyszło znienacka.
Dobrze, że nagrałaś ten film i wyrzuciłaś to z siebie. Myślę jednak, że po prostu za szybko się zaangażowałaś, hormony też uderzyły bo poznałaś kogoś "super". Ale to tylko dwa spotkania. Czy można w tym wypadku mówić o odrzuceniu? Żaden facet nie zaangażuje się w nic w tak krótkim czasie. My kobiety szybko reagujemy emocjami, jednak mężczyźni są inaczej skonstruowani. Dla niego te 2 spotkania to mogłobyć totalne nic. Co oczywiście jest przykre. Wspomniałaś, że masz szacunek do siebie. W takim razie jak mając szacunek do siebie mogłabyś spotkać się ponownie z kimś kto szacunku do ciebie nie miał żeby nawet napisać jedno słowo wyjaśnienia, chociażby to, że jednak sorry ale nie chce się spotykać bo ma inne sprawy. No chyba każdy na to zasługuje. Ale nikt nie zasługuje na karanie ciszą. Bo to również jest przemoc psychiczna, dlatego tak bardzo boli.
pełna zgoda. nie ma co łapać okruchów, które ten koles rzuca od czasu do czasu. Sara zasluguje na kogoś super, gdzie nie bedzie musiała snuć domysłów lub wyczekiwać kontaktu po 2 tygodniach ciszy. Przed Sarą totalnie fajne związki, gdzie będzie kochana i traktowana poważnie, bo to świetna dziewczyna. Życze tego z całego serca
Dla wielu osób fakt, że przeżywałaś odrzucenie po dwóch randkach brzmi błaho i absurdalnie. Natomiast ja sama się z tym kiedyś zmagałam i wiem, jak to potrafi zaburzyć poczucie własnej wartości. Jasne, tak nie powinno być, ale dla osoby, która ma traumy, może to być naprawdę ciężką sytuacją. Zupełnie się zgadzam, że nie można tego odbierać personalnie. W gruncie rzeczy nie znamy tej osoby. Ja kiedyś zghostowałam typa z tindera, bo miałam ogromny mental break down, a przecież on mógł obwiniać za to siebie. Nie wiedział jak jest po drugiej stronie. Do tego warto pamiętać, że aplikacje randkowe są jak sklep z nieograniczonym wyborem „produktów”. W każdym momencie nasza „para” może spotkać kogoś innego z kim złapie lepszy vibe i wcale nie musi się z tego tłumaczyć. Do takich apek trzeba podchodzić z dystansem, a ja że średnio potrafiłam, po prostu skupiłam się na poznawaniu osób in real life.
Jakie masz sposoby na radzenie sobie z panika oddychaniem ?
19:09 dobrze powiedziane
Sara dziękuje tobie bardzo za ten filmik ❤️
Wiem, że prawdopodobnie tego nie przeczytasz ale może inne osoby tak. Oj sara szkoda mi jest ciebie bardzo. Ciągle zmieniasz zdanie, opinie, poglądy i o ile to nie jest ogólnie nic złego, bo przecież człowiek się uczy, doświadcza i rozwija całe życie, tak w twoim przypadku mam wrażenie, że wystarczy, że ktoś ci coś powie, przeczytasz gdzieś, usłyszysz i ty od razu zmieniasz swoje postrzeganie na daną rzecz o 180 stopni. I jasne można mówić, że jesteś młoda i masz do tego prawo ale moim zdaniem robisz sobie tym ogromną krzywdę i ten odcinek podcastowy jest według mnie tego idealnym przykładem. Jest różnica między znaniem swojej własnej wartości, stawianiem granic i nie dawaniem się wykorzystywać a rezygnowaniem z różnych rzeczy lub wyciąganiem pochopnych wniosków. Jeśli chodzi o sytuację z tym chłopakiem-jestem w stanie ciebie zrozumieć bo miałam tak samo ale sposób w jaki to wszystko tłumaczysz jest dla mnie niezrozumiały, jesteś na terapii już od chyba dłuższego czasu i mam wrażenie, że nadal żyjesz w bańce tylko trochę innej niż tej w której byłaś w swoim rodzinnym mieście/warszawie. Oczywiście jest to tylko moje zdanie i oceniam tylko przez pryzmat kilkuminutowych filmików ale tak jak miałam wrażenie, że podczas twojego mieszkania w Warszawie było z tobą „lepiej” tak tutaj zrobiłaś regres i nie jestem w pozycji do oceniania ale wydajesz się bardzo nieszczęśliwą osobą.
Boże czego ja słucham, na jedną wiadomość jej nie odpisał i robi cały materiał o tym jak została odrzucona, ty mówisz że różnica 6 lat jest zbyt duża i że 21 letnia osoba jest dziecinna i zachowujesz się tak jak teraz?
Ale pierdolenie xd
Jak nie ten to następny mało to chłopów
Dokładnie :) prostolinijne myślenie bywa tym najlepszym.
Go girl! 💅
1. Stracił kontakt z Tobą, bo znalazł sobie inną
2. Strasi mężczyzni szukają młodszych kobiet, bo kobiety w ich wieku są delikatnie mówiąc nieatrakcyjne.
Taka prawda, nie ma co analizować tego, musisz zrozumieć, że mężczyzni są bardzo prosci
WTF nie ma to jak generalizować czyjeś powody,j jakby tak faktycznie wszystko było takie proste???! heh. Poza tym starsze kobiety nie są nieatrakcyjne w oczach swoich równieśników - może z punktu widzenia nastolatka czy osoby po 20 to tak ale to naturalne, gust dojrzewa wraz z wiekiem - przynajmniej powinien i o tym mowa w podkaście.
Bardzo jest Pani madra kobieta😊
ale pierdolenie xddddddddddddddddddddddddd
Nawet pięć minut nie minęło i już wyszło że szukasz kasiastego. W sumie dobrze bo nie stracę wiexej czasu na oglądanie
Moze zrobil tak zeby Cie bradziej podkrecic (niektorzy tak robia )ale nie polecam tego typu manipulatorow ..:)
i w mojej relacji rowniez byl bardzo mocny love bombing na poczatku a pozniej totalne przeciwienstwo, czy ktos moze wie skad takie zachowania wynikaja? jesli oczywiscie zalozymy ze to nie jest jawna manipulacja
Osobowość narcystyczna
prawdopodobnie chłopak chce cie bardzo zachęcić do siebie, tak żebyś się nim oczarowała i przywiązała, a później gdy już osiągnął swój cel tzn. „ma” Cię, nie musi się już starać i snuś planów bo po co.
ja na początku związku byłam przerażona że chłopak nie snuje wielkich planów ani nie mówi o przyszłości ze mną ale teraz gdy się bliżej poznaliśmy to widze ze otwiera się też z tej strony