O, podsumowanie, fajnie😁 Ta Córka czasu mnie zaintrygowała🤔 Z kryminałami mam ciężką relację ale to brzmi jak coś dla mnie, tym bardziej, że Ryśka Szekspirowego uwielbiam, jest tak cudownie przegięty😅 Aint' I a woman tez brzmi ciekawie🤔 I te wiersze budowlane...kurde, co pozycja to coś dla mnie. O nie, przecież my lubimy inne książki😂 Chociaż nie, obie lubimy Ścianę, w dodatku chyba z tych samych powodów😉
Córka czasu czytałam parę lat temu i do tej pory o niej pamiętam.To takie fajne połączenie kryminału ,sensacji i książki historycznej.Napewno zapada w pamięci.🍀😄
"Ściana" brzmi dla mnie zachęcająco pod każdym względem - te opisy codzienności mnie też nie odrzucają, dla mnie takie rutyny też są kojące bardzo. Zapisuję na szczycie listy!
"Ścianę" kocham. Ale pisałam to juz chyba u każdego:) Mam bardzo podobne przemyślenia, co do tej ksiażki. Wspaniała rzecz. Ja w kwietniu (powinnam to może pod kwietniowym podsumowaniem napisać?) przeczytałam, zdecydowanie z Twojego polecenia, "Plugawego ptaka nocy" i nooo to jest jazda, cuda i dziwy, ale bardzo mi podeszlo. Czytało się świetnie! Planuję teraz "Pedro Paramo";). A w marcu przeczytalam "Skąd" Stanisicia i "Podróżnego" Boschwitza (obie zdecydowanie mi się podobały), "Schron przeciwczasowy" Gospodinowa (jest ok, ale bez zachwytów z mojej strony), "Rów Mariański" Schreiber i "Sen o okapi" Leky (raczej średnie).
Ooooo nareszcie ktos przeczytal plugawego ptaka hahaha pedro paramo jest troche lepszy w tym wydaniu znaku w bialej okladce, jesli masz dostep. No ja wlasnie ciagle mam takie wrazenie, ze mnie Gospodinov troche rozczaruje, ale w sumie sprobowac powinnam
O, zaskoczyła mnie ta negatywna recenzja "Elena wie". Dotychczas przewijało mi się sporo zachwytów w bookmediach. Ale mnie już "Katedry" tej autorki nie zachwyciły - były w porządku, ale jak dla mnie zbyt przerysowane i czarno-białe, więc niekoniecznie mam ochotę sięgać po inne powieści Pineiro. "Ściana" dla mnie w żadnym momencie nie była kojąca, więc to ciekawe, co mówisz! Ale za to obie wspomniałyśmy o otwartości na interpretację jako o wielkim plusie tej powieści. A tak na marginesie, pięknie wyglądasz i przewspaniała jest ta miniaturka 😅
To Elena jest jeszcze bardziej przerysowana i czarno-biala haha widzialam, ze mialas ja na tbrze i chcialam Ci ja odradzić xd Hmm czasem tez czulam duze napiecie czytajac Sciane, ale chyba to bylo tak, ze razem z nia uciekalam od jej problemow. Szczegolnie podczas tego lata, ktore spedzila na hali. Haha dzieki to jutub wybral ten dramatyczny moment xd
Dobry ten wiersz 🥺 I jeszcze ta "Ściana" mnie zaciekawiła, bo bez czytania już sobie interpretację wymyśliłam 🤪 trzeba kiedyś przeczytać, żeby się przekonać. Ale to kiedyś 😬
@@kinczyta Pierwsza interpretacja - kobieta już wcześniej sobie mieszkała na odludziu, tylko nagle oddzieliła ją od reszty ściana. Wiemy, że reszty nie ma, czy zgadujemy? Może to odzwierciedlenie stanu psychicznego, kiedy już nic nie łączy tej kobiety z innymi ludźmi (powstała niewidoczna ściana), a ona postanawia sobie po prostu dalej sama żyć. Jak Crusoe na surwiwalu, ale ciągle spokojnie, nie mówiłaś nic i próbach ucieczki czy szamotania. Na spokojnie. Od czasu do czasu tylko dotyka swoich prawdziwych problemów, ale "zwykłą codziennością" stara się to zakryć. Przecież to nie jej wina, ludzie zniknęli, pojawiła się ściana, a ona tylko próbuje żyć 💁♀️ Druga interpretacja - co możemy zrobić, kiedy dotykają nas w życiu tragedie, a szczególnie takie tragedie, na które nie mamy wpływu? I tak nie ważne, co zrobimy, bo nie ma to w ogólnej sytuacji znaczenia. Lepiej więc marnować energię, czy po prostu żyć, tak jak się da? Tak jak na początku pandemii, lepiej było szamotać się bez sensu i tracić zdrowie, czy zająć psem i uprawą ogródka 🤪 Przecież: that passed away, so may this. Kto inny by powiedział: Róbmy swoje. A jeszcze ktoś inny, że: Oto pewność - w codziennej pracy. Reszta wisi na włosku, zależy od nieznacznych ruchów, nie można zatrzymywać się nad tym. Najważniejsze to dobrze wykonywać swój zawód. PS Pamiętaj, że nie czytałam książki (ani nawet się nią nie interesowałam), więc nie mam zielonego pojęcia o czym piszę 🙆🏼♀️
Ścianę czytam już chyba miesiąc i właśnie męczy mnie, bo caly czas jestem napięta (czekam na wyjasnienia bytnosci sciany lub jakieś inne straszliwe) i znudzona, bo łazi gdzieś tam po tych krzakach i zbiera maliny lub fasolkę. Wstyd, bo Skrzypek też już przeczytała, a ja w "burym lesie" 😂😅
Też próbowałam czytać Krew o świcie - po 15% ebooka nie byłam w stanie tego więcej czytać, dla mnie niestety opisy które były tam przedstawione były zbyt mocne.
Nie czytałam jeszcze Elena wie, ale nie wiedzieć czemu wszyscy booktuberzy ( zwlaszcza zagraniczni) sie tą nowelą zachwycają, wiec myślałam, ze to jakies arcydzieło. Tej autorki czytalam Katedry i to bylo fajne, nie jakis zachwyt, ale dobrze sie czytalo, znany nam temat obsesji religijnej, aborcji nielegalnej, hipokryzji itd. A jakie bys polecala komiksy dla początkujących ( czyli mnie), dla kogos kto nie kubi mangi, tylko raczej Persepolis, Maus itd?
Aha no to tematy w Elenie poruszone te same i właśnie do tego sie odnosilam jeśli chodzi o zbyt uproszczony i moralizatorski przekaz Hmm sama nie czytalam wiele komiksow, ale w duchu persepolis i maus czytalam "Kaczki" Kate Beaton, "Sabrina" Nick Drnaso, a z trochę mniej poważnych - Joe Hill napisal 6-tomowy komiks "Locke and Key"
O, podsumowanie, fajnie😁
Ta Córka czasu mnie zaintrygowała🤔
Z kryminałami mam ciężką relację ale to brzmi jak coś dla mnie, tym bardziej, że Ryśka Szekspirowego uwielbiam, jest tak cudownie przegięty😅
Aint' I a woman tez brzmi ciekawie🤔
I te wiersze budowlane...kurde, co pozycja to coś dla mnie. O nie, przecież my lubimy inne książki😂
Chociaż nie, obie lubimy Ścianę, w dodatku chyba z tych samych powodów😉
ej, my sie mozemy dogadac co do ksiazek, kiedy wykraczasz na chwile ze swojej antycznej banki hahah bo piranesi tez na przyklad
@@kinczyta w sumie🤔 ale ja z niej często wychodzę😂
jak również do niej nadal zapraszam, to duża bańka jest😎🏺
Poezja Bronka jest świetna. Bardzo mi się podoba. Pozdrów go.
No prosze nie spodziewalam sie, ze ktos bedzie Bronka znal
@@kinczyta :) ja go nie znam. Ale chętnie poznam :)
Córka czasu czytałam parę lat temu i do tej pory o niej pamiętam.To takie fajne połączenie kryminału ,sensacji i książki historycznej.Napewno zapada w pamięci.🍀😄
Tak dokladnie
"Ściana" brzmi dla mnie zachęcająco pod każdym względem - te opisy codzienności mnie też nie odrzucają, dla mnie takie rutyny też są kojące bardzo. Zapisuję na szczycie listy!
Nie, bo ma szczycie juz jest Rebeka xp
@@kinczyta 🤡🤡🤡
Uuuu długie 🫶
Haha tak, Krzysiek kazal mi siedziec prosto zeby bylo widac
Chodziło mi o podsumowanie 😆😆😆 Ale włosy też 🤌🤌
@@shubiektywnie Agahagaga w porownaniu do Twoich to w ogole nie, ale jak na mnie, owszem
"Ścianę" kocham. Ale pisałam to juz chyba u każdego:) Mam bardzo podobne przemyślenia, co do tej ksiażki. Wspaniała rzecz. Ja w kwietniu (powinnam to może pod kwietniowym podsumowaniem napisać?) przeczytałam, zdecydowanie z Twojego polecenia, "Plugawego ptaka nocy" i nooo to jest jazda, cuda i dziwy, ale bardzo mi podeszlo. Czytało się świetnie! Planuję teraz "Pedro Paramo";). A w marcu przeczytalam "Skąd" Stanisicia i "Podróżnego" Boschwitza (obie zdecydowanie mi się podobały), "Schron przeciwczasowy" Gospodinowa (jest ok, ale bez zachwytów z mojej strony), "Rów Mariański" Schreiber i "Sen o okapi" Leky (raczej średnie).
Ooooo nareszcie ktos przeczytal plugawego ptaka hahaha
pedro paramo jest troche lepszy w tym wydaniu znaku w bialej okladce, jesli masz dostep.
No ja wlasnie ciagle mam takie wrazenie, ze mnie Gospodinov troche rozczaruje, ale w sumie sprobowac powinnam
Włossssy 💖 Podoba mi się grafika na okładce tego tomiku poezji. Ej, Ściana też była czytana w klubie książki. Klubiku, ale jednak 😏😂
Bozeeee przepraszam, ze zapomnialam to powiedziec
@@kinczyta No co Ty, tak myślałam. Nie masz za co przepraszać.
O, zaskoczyła mnie ta negatywna recenzja "Elena wie". Dotychczas przewijało mi się sporo zachwytów w bookmediach. Ale mnie już "Katedry" tej autorki nie zachwyciły - były w porządku, ale jak dla mnie zbyt przerysowane i czarno-białe, więc niekoniecznie mam ochotę sięgać po inne powieści Pineiro. "Ściana" dla mnie w żadnym momencie nie była kojąca, więc to ciekawe, co mówisz! Ale za to obie wspomniałyśmy o otwartości na interpretację jako o wielkim plusie tej powieści.
A tak na marginesie, pięknie wyglądasz i przewspaniała jest ta miniaturka 😅
To Elena jest jeszcze bardziej przerysowana i czarno-biala haha widzialam, ze mialas ja na tbrze i chcialam Ci ja odradzić xd
Hmm czasem tez czulam duze napiecie czytajac Sciane, ale chyba to bylo tak, ze razem z nia uciekalam od jej problemow. Szczegolnie podczas tego lata, ktore spedzila na hali.
Haha dzieki to jutub wybral ten dramatyczny moment xd
Dobry ten wiersz 🥺 I jeszcze ta "Ściana" mnie zaciekawiła, bo bez czytania już sobie interpretację wymyśliłam 🤪 trzeba kiedyś przeczytać, żeby się przekonać. Ale to kiedyś 😬
Hahah a jaką interpretacje?
@@kinczyta Pierwsza interpretacja - kobieta już wcześniej sobie mieszkała na odludziu, tylko nagle oddzieliła ją od reszty ściana. Wiemy, że reszty nie ma, czy zgadujemy? Może to odzwierciedlenie stanu psychicznego, kiedy już nic nie łączy tej kobiety z innymi ludźmi (powstała niewidoczna ściana), a ona postanawia sobie po prostu dalej sama żyć. Jak Crusoe na surwiwalu, ale ciągle spokojnie, nie mówiłaś nic i próbach ucieczki czy szamotania. Na spokojnie. Od czasu do czasu tylko dotyka swoich prawdziwych problemów, ale "zwykłą codziennością" stara się to zakryć. Przecież to nie jej wina, ludzie zniknęli, pojawiła się ściana, a ona tylko próbuje żyć 💁♀️
Druga interpretacja - co możemy zrobić, kiedy dotykają nas w życiu tragedie, a szczególnie takie tragedie, na które nie mamy wpływu? I tak nie ważne, co zrobimy, bo nie ma to w ogólnej sytuacji znaczenia. Lepiej więc marnować energię, czy po prostu żyć, tak jak się da? Tak jak na początku pandemii, lepiej było szamotać się bez sensu i tracić zdrowie, czy zająć psem i uprawą ogródka 🤪 Przecież: that passed away, so may this. Kto inny by powiedział: Róbmy swoje. A jeszcze ktoś inny, że: Oto pewność - w codziennej pracy. Reszta wisi na włosku, zależy od nieznacznych ruchów, nie można zatrzymywać się nad tym. Najważniejsze to dobrze wykonywać swój zawód.
PS Pamiętaj, że nie czytałam książki (ani nawet się nią nie interesowałam), więc nie mam zielonego pojęcia o czym piszę 🙆🏼♀️
@@Nat_alia interpretacje mi sie podobaja, maja tez jakies zastosowanie do ksiazki hahah
Ścianę czytam już chyba miesiąc i właśnie męczy mnie, bo caly czas jestem napięta (czekam na wyjasnienia bytnosci sciany lub jakieś inne straszliwe) i znudzona, bo łazi gdzieś tam po tych krzakach i zbiera maliny lub fasolkę. Wstyd, bo Skrzypek też już przeczytała, a ja w "burym lesie" 😂😅
Hahaha nie mozna sie nie zgodzic, tak wlasnie jest. Wyjasnienia sciany nie bedzie!
@@kinczyta toć to tortury dla czytającego ;) ps ogólnie motyw ściany jest świetny, więc może dla niego doczytam.
@@edytal5859też dlugo czytalam, wyznaczylam sobie krótkie rozdzialy i po każdym robilam dzień przerwy;)
Nie czytam raczej kryminałów, ale ciekawie brzmi ta pierwsza książka 🤔
O, czuję, że by mnie coś trzasnęło przy lekturze "Eleny" XD
Haha jest slaba, nawet chyba lubimyczytac to przyznaje. A corka czasu wlasnie to dobry kryminal dla ludzi co nie lubia kryminalow haha
@@kinczytaO, to rozważę. Może akurat by podeszedł taki kryminał.
Niezłe włosy. 😅
Hehe jak sie ma czas w domu na suszenie to nawet mozna rozpuscic
@@kinczyta ale na basen to już lipa. 😆
@@kinczytaSuper w takiej fryzurze 👍
Co do wiarygodności jest w „ Ścianie”’jeden irracjonalny motyw. Ciąża Bellli po 2 latach „uwięzienia”.
Ja przyznam szczerze nie pamietam kiedy ten byk sie urodzil, mialam wrazenie, ze w pierwszym roku ale moge sie mylic haha
@@kinczyta Też myślę, że w pierwszym roku
Też próbowałam czytać Krew o świcie - po 15% ebooka nie byłam w stanie tego więcej czytać, dla mnie niestety opisy które były tam przedstawione były zbyt mocne.
A widzisz, a nawet nie doszlas do tych najgorszych, bo mowily mi dziewczyny, ze tam potem byla absolutna masakra
Nie czytałam jeszcze Elena wie, ale nie wiedzieć czemu wszyscy booktuberzy ( zwlaszcza zagraniczni) sie tą nowelą zachwycają, wiec myślałam, ze to jakies arcydzieło. Tej autorki czytalam Katedry i to bylo fajne, nie jakis zachwyt, ale dobrze sie czytalo, znany nam temat obsesji religijnej, aborcji nielegalnej, hipokryzji itd. A jakie bys polecala komiksy dla początkujących ( czyli mnie), dla kogos kto nie kubi mangi, tylko raczej Persepolis, Maus itd?
Aha no to tematy w Elenie poruszone te same i właśnie do tego sie odnosilam jeśli chodzi o zbyt uproszczony i moralizatorski przekaz
Hmm sama nie czytalam wiele komiksow, ale w duchu persepolis i maus czytalam "Kaczki" Kate Beaton, "Sabrina" Nick Drnaso, a z trochę mniej poważnych - Joe Hill napisal 6-tomowy komiks "Locke and Key"
@@kinczyta dzięki! Sprawdzę te komiksy!! 😁😁
Ta ściana kojarzy mi się z podejściem Kinga do takich potencjalnie strasznych historii. A kończy się jakoś ta książka? Ściana znika czy coś?
Zakonczenie jest otwarte, o scianie nie dowiadujemy sie wlasciwie nic, ale dochodzi do pewnego gwaltowniejszego wydarzenia pod koniec ksiazki
Czy czytałaś jakieś inne książki Pineiro, chciałabym spróbować ale nie trawię kwiecistego języka?
Nie innych nie czytalam, ale kolezanka czytala i mowila, ze ta byla wybitnie gorsza