วีดีโอ

hej hej! W tamtym roku czytałam Kołysankę Czarownicy Magdaleny Kubasiewicz ale nie byłam super zachwycona. Właśnie dlatego że było to dla mnie zbyt przewidywalne. Może ta bardziej dynamiczna część by mnie bardziej przytrzymała przy tej serii, ale tak to nie mam ochoty wrócić. Ellenę Ferrante poznałam tylko właśnie z Genialnej przyjaciółki i jestem ciekawa innych jej powieści. Uważam że autorka ma niezwykłą umiejętność tworzenia wiarygodnych postaci i interesujących przemyśleń w zwyczajnych wydarzeniach życiowych.

Jaki fajny tag! Super pomysł jeśli chodzi o luźną formę. Jak zawsze masz niestandardowe (dla mnie) skojarzenia.

Twoje porównania tłumaczeń są wciąż najlepsze, mogłabym słuchać godzinami! A Robin brzmi bardzo przyjemnie, wlatuje (hehe) do tbr

Bardzo chciała bym lubić Gombrowicza, ale to co czytałam (Ferdydurke) było dla mnie zbyt chaotyczne, wszystkiego było za bardzo, nic nie ogarniałam. Królowie Dary brzmi jako coś co da się przesłuchać, a niekoniecznie przeczytać hehe

hahaha początek można podsumować: w tym filmiku opowiem wam o książkach, które mi nigdzie indziej nie pasowały 😂

Wash Day Diaries mam na tbr od hohoho, chyba czas w końcu po nie sięgnąć. Jak wiesz mi kilka rzeczy przeszkadzało w Necrovecie, ale ogólnie dobra rozrywka, właśnie skończyłam trzeci tom hahaha. I w sumie masz rację, nie myślałam o tym, ale słucha się tego bardzo płynnie bo faktycznie dialogi są naturalne. Podoba mi się też, że bohaterowie czasami podejmują decyzje, z którymi inni się nie zgadzają, ale nie jest to niepotrzebnie dramatyzowane, ot po prostu życie.

"Wash Day Diaries" chcę muszę! Jezu, może kiedyś spróbuję Ferrante jeszcze raz. Nie wiem, czy miałam za duże oczekiwania jak czytałam tę "Genialną przyjaciółkę", czy w jakichś złych okolicznościach to czytałam, ale no jakoś nie pykło. Może tego "Czasu porzucenia" spróbuję.

To jest ten moment kiedy krytyka mnie zachęca 😅 ciekawią mnie te pełne zdania zaproszenia do łóżka 😂

Wash Day Diaries mnie zaintrygowało, przyciąga mnie ta estetyka, no i przede wszystkim tematyka związana z kulturą afroamerykańską.

Jak zawsze czytasz coś ciekawego. Nie po wszystkie książki o których mówisz bym sięgnęła, przyznaję. Z antologiami bywa bardzo różnie, sama mam w domu kilka, które mnie rozczarowaly. Ferrante czytałam sagę neapolitańską. Bardzo mi się dobrze ją czytało, przeżyłam wiele emocji znakomicie podanych. Ale mimo niewątpliwych zalet tej prozy nie zostawiła we mnie niczego co mogłoby sprawić że chciałabym po nią sięgnąć raz jeszcze.

W pierwszej chwili miałam myśl, że muszę to nagrać teraz, zaraz już, ale potem pomyślałam, że fajnie by było spróbować ogarnąć coś w plenerze, więc pewnie potrwa, zanim się za to wezmę. No i przestraszyłam się, że myślisz, że wychodzę z domu 😂 Nie no, ostatnio nawet się zdarza. Czasem. Jak nikt nie patrzy 🙃

Nie ma człowieka chwilę, a tu pełno filmików do nadrabiania 😄 Zaciekawiłaś mnie komiksem. A książek Ferrante nie jestem w stanie przyswoić oczami, nie wiem dlaczego. Zupełnie nie mogę się skupić na jej pisaniu, ale w wersji audio jest już okej, choć to wciąż nie moja proza.

"... kiedy opisuje się nam jeden dzień z życia tej postaci, kiedy ona jest absolutnie na skraju wytrzymania, a my razem z nią. Mamy dość tej powieści, tej postaci, tej sceny. Chcemy, żeby ona się skończyła, ale ona się nie kończy...." Wow! Ależ zagwozdka! Zupełnie nie wiem czy lecieć po książkę czy przed nią uciekać. Pewnie się skończy jak zwykle i ciekawość zwycięży. Tak czy inaczej- czuję się oficjalnie zaintrygowany jak nigdy. 🤤 Pozdrawiam!

Leję z metafory o Mikołaju 🤣🤣 Ale piękna jest i trafna 🙆🏼‍♀️

Nie pamiętam, co czytałam w maju, ale czerwiec miałam "taki se". Dużo rozczarowań, 3 DNFy. Mam nadzieję, że azjatycki lipiec będzie bardziej udany :P

Nie słyszałam o tych fantasy nigdy, więc dzięki tobie mogę poznać coś nowego ^^

Tak, "Czas porzucenia" jest prawdziwy w budowaniu tej postaci.

Ja przeczytalam ostatnio "Dziennik upadku" Lauba. Dobra rzecz, chociaz mozliwe, ze dla Ciebie bedzie za malo rzeczowa. Ale co ja tam o Tobie wiem? 🙂

Całkowicie zgadzam się z opinią o "Czasie porzucenia". Studium rozpaczy. Ferrante jest świetną autorką, a już tetralogia neapolitanska to majstersztyk kunsztu pisarskiego.

Necrovetu słuchałam na Legimi i w 1/3 mi wyłączyli skończyła się umowa z biblioteką😅 Ale mnie się wydawało, że zbyt łatwo przyszło Florce pozbierać się z 👁

🙂

Wychodzimy na pole. 😅🥸

Ale pięknie wyglądasz! Z Twoich polecajek biorę dla siebie "Kości dziecka".

😁 wierszyk super

"Jak możecie się domyślać, nie wychodzę z domu" buahahaha love

Makowy superman, ok, umarłam. Dzień dobry. XD

Interpretacja wiersza G-E-N-I-A-L-N-A! Mam fazę na wiersze ostatnio i właśnie mnie natchnęłaś, żeby oczytać wiersze dla dzieci. Super wykonanie tagu!

Skoro koniczyna i owce to „ Z dala od zgiełku”. Nie pamiętam z filmu czy się kiedykolwiek jej najadły, dlatego muszę to w końcu przeczytać😅 .

ło matko mam nadzieję, że do dożynek się wyrobię. Dzięki. Tym makiem to mnie zaskoczyłaś a koniczynę białą mam przed domem i sarny się nią objadają zawiera dużo białka. Ciekawe czy z tymi owcami to tak na serio?

❤❤❤ dziękuję za nominację

"Źiólo" w Twojej interpretacji...wymiata!Jutro zrobię sobie supermena z maku!!!Pierwsza książka bardzo mnie zaciekawiła,może kiedyś zostanie przetłumaczona?Koniczyna - niebezpieczna?Dla mnie zaskoczenie!Dziękuję za bardzo cudne wykonanie!Pozdrawiam czarno bzowo.

Wierszyk z podstawówki super 😅Też uważałam zrywanie truskawek u dziadków na wsi w wakacje za okropne zajęcie 🤭

Mnie znów z polem kojarzy się na przykład "Przeminęło z wiatrem", bo tam ziemia jest ważna dla Scarlett.

Chciałam zameldować, że istnieje niebieska lilia wodna- niebieski lotos. Bardzo popularny w starożytnym świecie, majacy wiele symbolicznych odniesień. Wierszyk "Ziółko" genialny!!! pasuje do Ciebie jak ulał. przypomniałaś mi a propos koniczyny bajkę o zaczarowanej koniczynie pana Floriana, dostałam ją na zakończenie przedszkola. Pięknie wyglądasz! Bluzka cudna. Twój dobór lektur jak zwykle świetny i nic nie znałam, ale kto wie...może poznam :)

Mam zagwozdkę z Baldwinem. Mój Giovanni był dobry, ale mnie nie zachwycił i nawet nie wiem dlaczego. Chyba nie byłam w stanie odczytać wrażliwości autora. Ale ostatnio widziałam kilka cytatów z innych jego dzieł i one już poruszyły we mnie odpowiednie struny. Także muszę przeczytać jakąś inną jego pozycję bo cały czas czuję, że nie oddałam mu sprawiedliwości.

Kocham ten bukiet 😂❤ tak się aranżuje profesjonalną rozmowę o książkach!

Ah ten Ishiguro, zabieram się za niego i zabieram i wciąż nie mogę się zabrać. No bo po co czytać dobre książki jak można się miotać między średniakami. Middlemarch wymiata. Wciąż jestem w połowie, ale i tak już czuję, że mogłabym przeczytać kolejne 10 tomów. Kiedy wybuchnie wojna też mi się podobała, obaliła sporo mitów w mojej głowie o "czechosłowacji, która sama otworzyła granice". Niesamowite do ilu relacji i szczegółów dotarł autor

O większości nie słyszałam, ale tym razem to chyba dobrze hehe. A co do Hołuba to wczoraj wyszła jego nowa książka "Życie w spektrum autyzmu", w której (jeśli wierzyć opisowi) oddaje głos osobom w spektrum. I to tym, które otrzymały diagnozę jako dorośli. Jeżeli kiedykolwiek postanowisz ją przeczytać to będę bardzo ciekawa twojej opinii

Mnie również Szkice malajskie nie zachwyciły, choć teoretycznie powinny. Do dziś nie wiedziałam czemu (może tak mało mnie obeszły że nie czułam potrzeby szukania powodów?), bo Ty ubrałaś moje nieuświadomione wrażenia w słowa. Chyba tak jak Ty, wolę gdy szkice, eseje, krótkie formy są pisane trochę w innym stylu. A uwaga o porównaniu naszego tłumaczenia z oryginałem była bardzo ciekawa! 😊

A ja Ciebie będę prosić o polecajki okołokryminałowe, żeby mnie tak bawiły jak Szymiczkowa. Plis!

ooo już nawet kilka przeczytałaś, chyba nikt się nie spodziewał :D Niedawno rozmawiałam z Fede o Calvino i ten baron to jego ulubiona ze wszystkich które przeczytał. Także kiedyś pewnie po nią sięgnę, trzeba będzie tylko sprawdzić które tłumaczenie jest lepsze

Czuję przyzwolenie, żeby sobie odpuścić Nad Niemnem hehe. A widziałaś film? Też mi się głusza podobała, dobre wprowadzenie do tematu. A te historie słyszących dzieci przypominają mi trochę historie dzieci imigrantów, które też robią za tłumaczy w życiu codziennym

A mnie opisy w Nad Niemnem nie przeszkadzały i teraz, i w czasach licealnych. Chyba dziwna jestem? Tworzyło mi to obrazy, które pozwalały mi zanurzyć się w ten świat. Elementy patriotyczne też były dla mnie dydaktyczne do granic wytrzymałości. Głusza - jakże ja nic nie wiedziałam o świecie głuchych. Bardzo żal mi słyszących dzieci głuchych rodziców, które w sytuacjach absolutnie nieprzystających do psychiki i rozwoju emocjonalnego, stają się ich tłumaczami. Mam jednak zarzut do tego reportażu - czasami miałam wrażenie, że autorka wybrała sytuacje ekstremalnie negatywne. Nie myślę, żeby prawie wszyscy nauczyciele i lekarze traktowali osoby głuche z taka pogardą, brakiem empatii i niemalże "rasistowską" pogardą. Ptaki "brzmią" bardzo zachęcająco😀 Szymborska...ach❤ Nie czepiaj się😲

Uwielbiam Nad Niemnem, zwłaszcza opisy przyrody. Co prawda dawno nie czytałam, nawet chętnie wróciłabym do niej, ale ta historia romansu jest taka nudna, gdyby tak ktoś wykreślił mi fabułę i zostawił opisy przyrody - czytałabym 😂. Powiem jeszcze cokolwiek, chętnie przeczytam Puszczę jodłową Żeromskiego, to czysty opis przyrody. Strasznie się jaram, idę ogarniać książkę 😂😂❤

Jak fajnie wyglądasz ❤ Nad Niemnem znam tylko z fragmentów, ale Twoja opinia jest świetna 😂 Ptaki bardzo mnie zaciekawiły, gdybym tylko nie miała zaczętych 45872 tytułów, już bym gdzieś szukała tej książki 😄

Nad Niemnem to jeden z moich ulubionych polskich klasyków i nic już tego nie zmieni. :)

Odłożyłam " Nad Niemnem "( nie dałam rady 😅).Czytam Murakamiego ( Kroniki ptaka nakrecacza). Czytałaś może ? Byłabym ciekawa Twojej opini. Obejrzałam film z przyjemnoscia dziękuję !

Z tych książek czytałam tylko Głuszę (i mnie się bardzo podobało) i chyba nad Niemnem, ale tak dawno że się nie liczy 🤣 Podoba mi się, że sięgasz po tak różnorodne książki

Co tu się dzieje przeczytałam wszystkie wpisy i jestem jedyną osobą, która uwielbia Nad Niemnem ale doceniam takie wnikliwe analizy😅 i fryzurę w stylu Orzelskiej👍 Czytałam nawet dwa razy ale za młodu. Teraz mam sama obawy czy dałabym radę ale zmierzę się w odpowiednim czasie

A "Ptaki" brzmią tak super!