Dlaczego w Australii domy są zimniejsze niż na Grenlandii (DziałSplaining
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 มิ.ย. 2024
- W Australii właśnie zaczęła się zima, która według meteorologów może kolejny rok z rzędu pobić
rekord wysokich temperatur. Dlaczego więc w tak ciepłym kraju co roku umiera z wyziębienia
więcej osób niż w Szwecji?
Jeżeli podoba Ci się ten materiał, to możesz mnie też wesprzeć dobrowolną wpłatą w serwisie Patronite ➞ patronite.pl/dzialzagraniczny
Słuchanie Twoich materiałów co tydzień to prawdziwa przyjemność. 💪
To prawda!!!
Ciekawy odcinek o typowej przypadłości krajów uznawanych za ciepłe. Do tej pory mi zimno na wspomnienie mojej zimy w Lizbonie. Najśmieszniejsze jest to, że żaden naród śródziemnomorski nie przyznaje sam przed sobą, że potrzebuje ogrzewania w zimie :)
Dlatego mój plan to zamieszkiwanie w na południu Europy od powiedzmy kwietnia/maja do października/listopada, a resztę część roku w Polsce, w przyjemnym, izolowanym, ogrzewanym domu. Upały mi nie straszne, więc lato na południu jest dla mnie OK, przynajmniej w zakresie do 32-35 stopni. W zimie w sumie też cieszę się dniami -16 lub -25, bo wtedy zwykle jest śnieg, ale i też mnóstwo słońca oraz suche, orzeźwiające powietrze, ale wiadomo, że to jest tylko atrakcyjne, bo można potem wrócić do ciepełka, a taki kontrast ma swój urok.
Mam podobnie jak @agnieszkabombi2447 , zima w Nowej Zelandii nie jest lepsza! Cały rok w środku jest zimniej niż na zewnątrz, bo często domy stoją bez żadnych zmian od 3+ dekad. Nowe budownictwo i większość mieszkań przeważnie spełnia 6/10 punktów (homestars), ale ich jest niewiele i tutaj wciąż wszyscy marzą o własnych domu (nawet takim nieocieplonym) z ogródkiem, a nie mieszkaniu w bloku. Przyjazd tu był szokiem kulturowym jak można nie mieć grzejnika w ani jednym pokoju, za to wszyscy mają farelki i olejaki. Warto dodać, że latem też jest tu zimno w środku, a na zewnątrz temperatury nie są aż tak szalone jak w Australii (w Auckland średnia latem to 24 st). Niestety noszę na cebulkę 2-4 swetry praktycznie cały rok. A o dziwo przeprowadzałam się z Polski ze względu na zimę 🤡🙃
W Polsce ociepla się domy na potęgę. Wystarczy rozejrzeć się po okolicy, by zauważyć domy robiące ocieplenia w danej chwili. Są dotacje do tego i ludzie korzystają. My po ociepleniu domu zmniejszyliśmy zużycie węgla z 8 do 3,5 tony/rok. Dodatkowo, piec z podajnikiem powoduje, że zagląda się tylko raz na parę dni, a w domu jest stała temperatura 21,5-22,5 od listopada do kwietnia. Sweter (cienki) zakładam wyjątkowo, a do południa jest mi ciepło w t-shirtcie i spodenkach.
Myślę, że ocieplanie domów w Europie północnej mają wpływ nie tylko urzędowe standardy ale też licząca kilka tysięcy lat tradycja ogrzewania miejsc zamieszkania.
Genialny odcinek! Co tydzień czekam na kolejną dawkę ciekawostek ze świata. Bardzo podoba mi się fakt dużego zróżnicowania Twoich własnych materiałów :)
Podobne problemy są też w Izraelu. Np. w Jerozolimie są nieocieplone mieszkania bez grzejników, a czasem może tam spaść śnieg.
jak zwykle ciekawie. Dzięki!
najgorsza zima mojego życia to ta spędzona w Barcelonie 🥶
Ooo to samo przeżyłem :D Klimatyzator chodził non-stop w trybie grzania i nie dawało to nic, wilgoć niesamowita, a najgorzej jak się szło pod prysznic, zdjęcie ubrań to praktycznie było morsowanie :D
Mi się tylko przydarzyło spędzić parę dni w Rzymie w marcu, nigdy nie zapomnę jak musieliśmy zapychać gazetami szpary w oknie
@@ruchome_piaskija mialam w lazience jakies 13 stopni, bo zamiast szyby w oknie byly takie ruchome, szklane listewki.
I podczas mieszkania w Barcelonie dotarlo do mnie dlaczego ludzie tak duzo czasu spędzają na zewnątrz… bo tam zawsze jest cieplej niz w mieszkaniu 😅
😱 znowu mega ciekawy odcinek 🥰🙏
Świetny, konkretny odcinek
Mieszkam w Sydney i to prawda, w starych budynkach jest tutaj bardzo zimno (dla przykładu - byłam dzisiaj w biurze w dwóch swetrach).
Jednak póki co Lizbony, gdzie temperatura zimą jest nieco niższa, nic nie przebije. Codziennością było spanie w bluzie, czapce i oczywiście pod grubą kołdrą, a na uczelni siedzieliśmy w puchówkach. 😂
Zawsze wszystkim tłumaczę, że u nas w Polsce co prawda temperatura spada poniżej zera, ale w mieszkaniach mamy tropiki.
Paradoksalnie w wyniku ocieplenia ale też z wyziębienia będą umierać Australijczycy ale też brak śniegu pokrzyżuje plany narciarzy!
Super ciekawy odcinek!
Bardzo ciekawy odcinek 😀
Potwierdzam, mieszkam w Sydney w nieogrzewanym mieszkaniu w budynku z początku XX wieku. Okna są bardzo nieszczelne, wręcz trzęsą się przy wietrze, także dogrzewamy się elektrycznym kaloryferem. I tak jesteśmy w niezłej sytuacji, bo docieramy do 18 stopni wewnątrz :) pozdrowienia!
To samo w Kolumbii, marzlam tam kosmicznie - okna są pojedyncze, nieszczelne a grzejnikow w mieszkaniach po prostu nie ma.
Za chwilę pyknie 50000 subskrybentów 🎉🎉🎉
Ja dalej nie rozumiem czemu nie ma u nich ogrzewania w doma.ch nie zostało to wytłumaczone w filmie
Tyle lat nikt nie wpadł na to żeby zrobić jakieś ogrzewanie Przecież mają mózgi wiedzą że w zimie Jest im zimno
To bardzo proste. Te stare domy maja tak zla izolacje ze nie da sie ich ogrzac za rozsadne pieniadze. Moj 70 letni dom ma sciany z 20 milimetrowych desek polozonych nieszczelnie na nakladke plus od wewnatrz 4 mm plyty pilsniowej. I ogromne okna z pojedyncza cienka szyba grubosci 3 milimetrow. I nie ma fundamentu. Dom stoi na drewnianych slupkach. Podloga to jedna warsta desek. Zadnej izolacji od spodu. Straty cieplne sa niewyobrazalne. Gdybym puscil moje ogrzewanie gazowe (gazowy piec na zewnatrz grzeje powietrze i usiluje je wdumchac do srodka przez nieizolowane rury pod domem) na caly regulator we wszystkich pomieszczeniach to rachunek za gaz wynioslby $1,500 miesiacznie a temperatura nie wzroslaby ponad 21 moze 22 stopnie. Wiec grzejemy jedno pomieszczenie do 18 stopni, tylko w ciagu dnia. Z tym domem nic sie nie da zrobic. Trzeba go zburzyc i wybudowac nowy. A zbudowanie nowego domu do standartu 8/10 kosztowaloby w Australii miedzy $1,000,000 and $1,300,000 przy Australijskiej cenie robocizny. Dla przykladu. Jedna cegla kosztuje okolo $1.-, ale za jej polozenie trzeba zaplacic murarzowi okolo $3.50.
Mówił że domy chronią przed zimnem jak namioty, więc (tu się trzeba domyślić) - nie opłaca się grzać tak dużego namiotu. Poza tym nawet w Polsce mieszkania są drogie, więc jeśli Australijczycy mieliby je ocieplać, to mało kto miałby swój dom. Lepiej mieć dom bez ogrzewania niż nie mieć domu z ogrzewaniem.
Tak wyglądają domy z drewna po 10-15 latach, bo ten surowiec wyschnie, popęka, spróchnieje, zjedzą go grzyby albo robaki i będzie dziurawy jak ser szwajcarski z zerową izolacją termiczną oraz przeciągami jak na kasprowym.
To jeśli jest tam tak zimno to czy odnakeziono już Kangury Polarne :-)
Cześć Maciej, z Twojego kanału wynika, że interesujesz się szeroko pojętą kulturą hiszpańską. Chcę się nauczyć języka hiszpańskiego. Znasz może jakies pomocne w tym celu seriale? Z góry dziękuję za odpowiedź
W Chinach mają podział, że poniżej Szanghaju mieszkania nie mają kaloryferów, a powyżej mają. No i sam Szanghaj, choć ma często tropikalne temperatury i dużą wilgotność jest nawiedzany też przez temperatury bliskie zeru. A bez ogrzewania i z bardzo cienkimi ścianami to jedno wielkie brrr.... 🥶
❤
W Sydney 9 stopni w nocy ? Wczoraj 10 czerwca 2024, w Holandii gdzie mieszkam, cały dzien, temperatura nie przekroczyła 9 stopni Celcjusza.
Ale moment, zwykle ludzie dostosowują domy do warunków klimatycznych w momencie gdy zaczynają zasiedlac dane ziemie. U nas były to ziemianki czy domy z pleniskiem, potem domy z piecem i kominem, na końcu bloki z kaloryferami. Jeśli kiedyś bylo zimniej to czemu budownictwo na południu Australii od pocztku nie stawiało na ciepłe domy?
nie oglądałaś? nie mają porządnych domów, izolacji, podwójnych okien, bo mieli tanią swoją energię. i grzali się. teraz tania energia im się kończy
@@bogaczew no wlasnie nie grzali sie systemem grzejników z miejskiego CO, nie mają nawet kominów i pieców w domu. Dlaczego, skoro mają kopalnie i węgiel tak jak my, nie grzeją się tym w domach na poludniu... Mają klimatyzacje do grzania lub grzejniki na prąd. Oglądałam jedną Polkę którą mieszkała w Melbourne, poten w Canberze i mówiła że nie da się tam grzać nie na prąd
W Japonii też taki ewenement występuje.. grzeją tylko w łazience, a w całym domu zimą lodownia..budzisz się i jest +8C😮 Nikogo nie stać na termomodernizację podobno. To tylko my musimy brać kredyty i spełniać normy narzucone odgórnie.
@@agnieszka9592koszty elektrowni węglowych rosną z roku na rok, ceny prądu rosną, a przy zwiekszonym poborze występują awarie i blackouty. Do tego dołóż anomalie pogodowe
@@paprukas no ok ale dalej nie wiem, czemu nie robili ogrzewania na piec w domach. Znali chyba takie rozwiazania z Europy. Zakładam ze najpierw odkryli ze jest tam wegiel, a dopiero potem budowali elektrownie. Wiec czemu weglem wydobywanym nie grzali w domach na południu, jak my w Polsce zanim dotarł do nas prąd czy miejskie ogrzewanie
6 złotych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)