Różnice kulturowe na odwrót - co łączy Polaków i Koreańczyków? - daily vlog z Korei
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 7 ก.พ. 2025
- Zapraszam na vlogusia w którym poruszamy temat podobieństw między Polakami i Koreańczykami, Polską i Koreą a nawet językiem polskim i koreańskim :)
Znajdziecie mnie też tutaj:
MOJA KSIĄŻKA www.empik.com/...
Instagram: / pierogizkimchi
Muzyka: 오늘의 일기 Oneul
Co do zdejmowania butów. Nigdy nie zapomnę jak ksiądz po kolędzie chodził i oczywiście butów nie zdają a moja 6 letnia córka mówi do niego "a kto podłogę posprząta"😆
😂😂
Hahahaha 😂
Rację ma dziecko. Ksiądz też człowiek. Więc kto posprząta?
🤣🤣🤣🤣
to ja lepszą historię słyszałam, na wsi gdzie jeżdżę na lato jedna babka sama kazała czarnemu buciory ściągać cała wieś się śmiała, bardzo dobrze, ja bym wcale nie wpuściła
Wspólna cecha Polski i Korei, jest to że jedni jak i drudzy uważają pierogi za danie narodowe.
Już bez przesady z tym daniami "narodowymi" i robienia z pierogów jakiegoś polskiego "specjalite" czy nie wiadomo jakiego cymesu. (Mogą być dobre i beznadziejne). Pierogi jeśli już to wymyślili Chińczycy i są tam bardzo popularne, jak w kilku innych krajach m.in w Korei, Gruzji... W Polsce popularność pierogów wynika moim zdaniem bardziej z nakręcania obecnie mody głównie przez gastronomię. Ten wysiew ciamcia ramcia pierogarni, pierogi głównym wabikiem restauracji. Jak byłam dzieckiem dorastającym w latach 80. 90. pierogi oczywiście były w tzw. "polskim menu" ale jadało się je sezonowo i od czasu do czasu, rzadziej niż częściej np. pierogi wigilijne, uszka, bądź pierogi z owocami latem ,ale nie jak teraz pierogi wyłażą z każdego kąta.
@@belledejour9766 Bzdura, tak jak rosjanie mają pielmeni, ukraińcy veroniki tak Polacy mają pierogi. Pierwsze różnią się od drugich, a drugie od trzecich co czyni je jak to określiłaś polskim "specjalite". Pierogów (w przeciwieństwie do makaronu)Chińczycy nie wymyślili. Chińczycy znają, aż trzy rodzaje dań z cienkiego ciasta z farszem i są to wonton, jiaozi i guotie. Co przeczy chińskiemu pochodzeniu jest fakt występowania analogicznych dań już u antycznych egipcjan i majów(poprzednicy meksykańskich empanadas). Co do powszechności występowania pierogów w polskiej diecie zależy od regionu. Na Śląsku (górnym i dolnym) nie występują w kuchni regionalnej i faktycznie do lat 90ch nie były tam popularne, a za to w Małopolsce, Podkarpackim i Galicji wręcz na odwrót. Były i są bardzo popularne. Zwłaszcza pierogi ruskie po wojnie i w stanie wojennym ze względu na dostępność tanich produktów potrzebnych do ich wykonania. Od czasów średniowiecza były daniem biedoty (oczywiście ziemniaki zastępowano wtedy mieloną gryką lub inną kaszą).
@@r0ko899 Tysiąc wierszy o sadzeniu grochu..... To jest ten sam koncept, tylko właśnie z innym farszami, przyprawami, rodzajami ciasta, formami. Czyli ogólnie "pierogi" po porostu nadziewane farszem kluski, a reszta to tylko nazwy regionalne, krajowe. Tak jak rodzaje makaronów też są różne ale istota ta sama. Undon różni się od spaghetti a spaghetti od penne ale to ciągle makaron. Właśnie te analogie kulinarne, mimo różnic przekreślają dla mnie pretensjonalne nazwy "danie narodowe", rozumiem że cos jest w danym kraju popularne, tradycyjne, typowe ale narodowe - bzdura. Kuchnia świata w większym stopniu kształtowały się przez różne wpływy, przenikanie kultur, podróże, kopiowanie. Gdyby nie Królowa Bona i jej zaszczepiona "włoszczyzna", w Polsce nie mielibyśmy tak rozbudowanego zastosowania warzyw, w porównaniu z innym kuchniami słowiańskimi. Opowieści o popularności pierogów ruskich w PRL to też takie slogany, owszem jadało się je czasem w niektórych domach.( Poza moim, bo to najbardziej pospolite, ciulowe pierogi świata). Oczywiście były stałym punktem menu w barach mlecznych i restauracjach. Ale realistycznie ile kobiet na co dzień miało czas lepić na obiad pierogi, chyba, że ktoś nie pracował. To tak jak od czasu do czasu piekło się ciastka owsiane bo było krucho ze słodyczami.
@@belledejour9766 Cytując ciebie "tysiąc wierszy o sadzeniu grochu.....". Brakuje ci merytorycznych argumentów. To, że akurat w twoim domu pierogi nie są popularne nie umniejsza ich roli jako dania narodowego. Tak świadomie używam określenia narodowego, ponieważ jak to nazwałaś kluski z farszem naszych sąsiadów czyli pielmeni, veroniki i kołduny tak się diametralnie od siebie różnią, że ich się po prostu nie da się pomylić. Co do twojej analogii z makaronem to jest ona chybiona, ponieważ przepis jest ten sam mąka, woda ewentualnie jaja i sól. P.S. W kwestii czasochłonności to chyba żartujesz w 20 minut ja jako pracujący na cały etat facet bez problemu 80 skleję. Skomentuję to po śląsku "dziołcha, ty to masz rułę".
@@r0ko899 Hola, Hola to Ty wrzucasz nagle Veroniki czyli coś podobnego w zamyśle do klusek śląskich, to nie są pierogi !!!!!. Co to za niski styl dyskusji i jakieś wymyślone sugerowanie, że porównuje zupełnie inne kategorie, w ogóle o tym nie pisałam. Więc wypraszam sobie takie mieszanie pojęć. Ravioli, dim sum, wonton, pielmeni, gyoza, chinkali, kołduny.... czy pierogi to są dla mnie "kluski z farszem" i to jest dla mnie podobny koncept ( mimo oczywistych różnic farszu, typów ciasta, kształtów i ogólnie smaków) a nie kluski typu śląskie, lane, kopytka, leniwe, francuskie czy pampuchy. Tak, w moim domu, jak już napisałam jadało się pierogi od wielkiego dzwonu, uszka z barszczem i pierogi z owocami latem, jak byłam dzieckiem, podobnie jak w domach moich koleżanek, których mamy pracowały zawodowo, więc ślęczenie i lepienie klusek to nie był priorytet, no chyba że faktycznie jest się tak super babką z innej polskiej krainy, co to drwa narąbie, uszyję sukienkę, posprząta, nalepi pierogów, wypieli, a wszystko przed szychtą. :P a druga kwestia to mało odżywcze danie, więc jedzenie jakichkolwiek pierogów z jakiegokolwiek rejonu świata zbyt często nie jest dobrym pomysłem, jeśli oczywiście chcemy dostarczać naszemu ciału dobrych składników budulcowych. Komentarz "po śląsku" - nie schlebiaj sobie :P
To poröwnanie,ze Sonu jest jak Forrest Gump: jak idzie - to biegnie, jest super 👍 👏🤣🤣🤣!
Znajomi: dlaczego nie możesz wychodzić w poniedziałki, środy i piątki o 17?
Ja: są rzeczy ważne i ważniejsze
😆
Dokładnie ❤️
😂Coś jak u mnie 😜
Bo, szanujmy się 🤣
Święta prawda😇
Jak najbardziej widzę te "cechy" wspólne które Pani wymieniła 🙂 a oprócz tego 🤔 miłość do kapci 😉 kiszonki (choć dawniej w Polsce kisiło się więcej np. pomidory) miłość do zup (choć oczywiście są inne ale jednak zupami obie te kuchnie stoją) miłość do mięsa (w tym wieprzowiny) generalnie to jak ważne w życiu rodzinnym są posiłki (oczywiście zmienia się to na przestrzeni lat i wiadomo że w każdej kulturze jest to ważne ale jednak gotowanie dla rodziny robienie przetworów wspólne spędzanie czasu przy stole też nas łączy) 😁
Do polskich kiszonek zaliczyłabym jeszcze zakwasy, na bazie których robi się później inne rzeczy, np. zakwas buraczany na barszcz, mączny na żurek lub zakwas chlebowy :) I bezwzględnie ogórki! Statystycznie biją chyba popularnością kapustę :)
Lubię twoje filmy😊
Zaczęłam oglądać pierwszą koreańską dramę z nastawieniem na egzotykę, to znaczy,na zupełnie inny obraz świata, i spotkało mnie zaskoczenie,bo poza językiem nie było w niej nic egzotycznego,wręcz przeciwnie, znajome wartości były przedstawione jako rzecz normalna, codzienna,które u nas uznawane są za staroświeckie, niemodne. Właśnie szacunek do starszych,honoryfikacja,bez "tykania",i wspomniana też przez Panią zmiana obuwia w domu. Bardzo mi się to podoba, bo pamiętam czasy,w których w Polsce też tak było ( nie, to nie było za dinozaurów, aż tak stara nie jestem☺️) I było to fajne. Cieszę się,że świat tak całkiem jeszcze nie zwariował i mimo wszystkich różnic, zupełnie naturalnych, mamy coś wspólnego z Koreańczykami. I myślę że to "klasyczne" podejście do świata jest fenomenem popularności koreańskiej kultury w zachodnim świecie 🙂. A na ryżowe żniwa czekam z niecierpliwością (trzymam kciuki,że uda się Pani to nagrać 🤞). Pozdrawiam👋
Nareszcie zebraliśmy się tutaj, w tej internetowej, Wiolowej przestrzeni, by uraczyła nas ciepłem i swoim humorem :)
A moze nagrasz filmik z zakupów? Jak pojedziesz z mężem na duże zakupy, co kupiliście. Jak wyglądają takie zakupy :)
Witam,
Dopiero niedawno odkryłam Pani kanał, nadrabiam zaległości i staram się obejrzeć Pani filmiki. Bardzo mi się podopa ten kanał i napewno zyskała Pani kolejną fankę. Podziwiam jak bardzo interesująco prowadzi Pani ten kanał. Jest Pani bardzo sympatyczną osobą co napewno przyciąga ludzi, tworzycie bardzo fajną rodzinkę, uroczą..
Serdecznie pozdrawiam, życzę wszystkiego dobrego dla całej rodzinki , i sympatycznej teściowej 😊😊
Co do czystości podłóg. Coś musi być na rzeczy, zwłaszcza jak się pamięta stary kawał:
"Dwóch policjantów jedzie na miejsce przestępstwa. Łączą się z centralą:
- Sierżancie jak sytuacja?
- Komendancie, masakra: denat, mężczyzna lat 32. Matka ugodziła go nożem 17 razy, za wejście na mokrą podłogę.
- Więc jak, zatrzymaliście sprawcę?
- Komendancie, ale jak. Podłoga nadal jest mokra."
Kukurydzaaaa spod Łomży zapobiega ciąży! Tak gość ostatnio na plaży w Jastrzębiej Górze wołał 🤣🌽
🤣🤣🤣
Kukurydziani panowie, władcy plaż zawsze mają cudowne, chwytliwe rymowanki 😆
Sprzedaję przepis na KUKURYDZĘ Z MIKROFALI. Kolbę owinąć ręcznikiem papierowym (1-2 warstwy), polać wodą tak, żeby ręcznik był mokry i do mikrofali na 3 minuty.
Moje dotychczasowe doświadczenia pozwalają mi też sądzić, że na pierwszy rzut oka obie nacje wydają się być zachowawcze i czasem wręcz nieufne, w stosunku do nieznanych osób, szczególnie z innych państw czy kultur, ale przy bliższym poznaniu...no po prostu "do rany przyłóż". :D Acz w moim przypadku pierwsze lody przełamywało zwykle, dość szybko, nawet nie tyle soju :D, co moja znajomość koreańskiej kultury i historii.
Pozdrawiam Sonu 🤗
Choć to może nie jest najlepsze źródło do nauki historii, to taką lekcją naszych podobieństw historycznych był dla mnie serial "Mr Sunshine" o Korei pod japońską okupacją. Beczałam przy nim nie raz :D I myślę, że mamy w sobie podobną wytrwałość w walce o niepodległość
Właśnie kończę oglądać...piękny serial😊
Zgadzam się. Najlepszy film koreański jaki obejrzałam, trzymam mnie do dziś, a oglądałam dobre 6 miesięcy temu. Też wzruszył mnie. Walka o swój kraj do ostatniej kropli: straszne i piękne zarazem.
@@asiarudzinska434 ja też oglądam z rok temu i jeszcze ciągle do niego wracam piekna historia Korei
Jak lubicie taki klimat to polecam wam film koreański "71: Into the fire", w którym główną rolę gra raper z BIGBANG, Top. Oglądałam wieki temu i nadal mnie wzrusza!
@@jujube1192 o, dzięki za polecenie! Poszukam, czy jest gdzieś dostępny :)
Ja mam małe jedzonkowe skojarzenia z Koreą. Lubimy mięso. Boczek i schabowe mamy. No i tak samo chętnie zjadamy kurczaki i rosół! A, a propos schabowych. To kiedyś, gdy moja wiedza na temat jedzenia koreańskiego była zdecydowanie mniejsza. Myślałam, że będę bardzo odkrywcza i w niedzielę jako jedną z surówek podałam kimchi. Schabowy z kimchi bardzo mi posmakował i dumna byłam z takiego fusion kuchni. Niedługo po tym oglądam dramę. A tam, w jednym z odcinków bohaterowie poszli do restauracji na ich ulubione schabowe!!!! Jakiegoż szoku doznałam 😄 Takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam …
Bardzo mi się podobał ten odcinek. Nie wiedziałam, że mamy takie podobieństwa historyczne.
Dziękuję pozdrawiam i do następnego
No masz , nie zdążyłam .👍👍👍❤❤❤
Zgadzam się z Tobą Wiolu, że szacunek dla osób starszych w Polsce istnieje,a co najważniejsze opiekujemy sie w większości chorymi starszymi rodzicami,dziadkami co w niektórych krajach zachodu zdarza sie bardzo rzadko.Jak Sonu rośnie na naszych oczach,jeszcze niedawno pamietam jak był malutki i siadał na worku kapusty na poprzednim mieszkaniu😀
Pozdrawiam całą rodzinkę😀
To nie brak szacunku dla starszych na zachodzie. Ludzi na zachodzie stać na osobne mieszkanie dla emeryta lub własny dom i stać ich tez na płatna opiekę kogos kto z nimi mieszka lub dochodzi. Dlatego pokolenia nie mieszkaja z soba co jest bardzo zdrowe dla każdego. W Polsce opieka wzięła sie stad , ze młode pokolenie było za biedne aby iść z domu.
Dziękuje za ciekawostki
Witam Cie Violus , wspaniale i kolorowo opowiadasz ,najbardziej ubawilo mnie kiedy ,mowisz do Sonu powiedz - kukurydza gotowana a sliczny Sonu odpowiada - kukurydza nie gotowana , Violus masz uroczego synusia ,jest tak slodki jak cukiereczek , wszystkiego najlepszego dla calej rodzinki oraz pieknych i slonecznych dni zyczy - Halszka z Polski
Sonu...jak idzie to biegnie;) ależ jak słodko uprawia ten marszobieg ;)
Dziękujemy Mężowi za świetny pomysł na vlogusia 😊 jak zwykle cudnie opowiedziane ❤
Nie rozumiem ludzi, którzy chodzą po domu w butach więc bardzo lubię to podobieństwo 😄
A ja chcę filmik o horoskopie koreańskim!!! Z tą wiarą w horoskopy różnie bywa, ale fajnie posłuchać co w Korei w tej sprawie "piszczy"
Może jeszcze miłość do słodkiego? W Polsce młodsze pokolenie już jest bardziej świadome, ale jeszcze moja babcia uważała, że "cukier krzepi", mówiła, że jest zdrowy na serce (?!?!), wody się nie piło tylko słodkie kompoty, słodzone herbaty, ciasto w domu musiało być zawsze, w każdą zupę łyżeczka cukru ("żeby zbalansować smak") ;) Gdy zaczęłam swoje własne dzieci żywić zdrowo i z ograniczeniem cukru, babcie prawie się załamały, bo czekoladka w prezencie to przecież samo dobre :D
Mi też się nie podoba jak ktoś w butach po domu chodzi. W Japonii było podobnie - buty zostawiało się w takim "przedpokoju". Za to kapcie specjalnie do toalety były:)
Pięknie rośnie ten ryż, nie można się napatrzeć. Ta miejscówka na spacer bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam 😘😊❤
Kochana Wiolu. Nigdy na spacerze nie jesteś sama ,bo my zawsze i wszędzie z Tobą 👀👀👀👀👀👀👀😄😄😄😄😄❤❤❤❤
Wielu jestem w wieku 60 plus zostałam wychowana przez rodziców i szkole żeby szanować starszych i słabszych to samo przekazałam swoim dzieciom a teraz jeżdżę często autobusem i widzę młodzi ludzie siedzą a starzy stoją ,w sklepach kobieta w ciąży stoi w kolejce ,to samo rodzice z małymi dziećmi stoją nikt ich nie przepuszcza, ale są też wspanialli młodzi ludzie i tych serdecznie pozdrawiam 😀♥️
W tym aspekcie niestety staliśmy się zbyt "zachodni" ☹️
Jest duzo młodych i grzecznych ludzi w Polsce. Mojej żonie w Krakowie młodzi ludzie ustępowali miejsca w tramwaju. Ona zawsze odpowiadała dziękując „siedź, pewnie jestes zmęczony , ja jestem emerytka i nic dziś nie robiłam.” Bo taka była prawda.
Rzeczywiście wyłuskałaś same najważniejsze wspólne cechy obu narodów Wiolu 🙂 kiszonki, zdejmowanie butów w domu, szacunek do starszych, zamiłowanie do zup - to wciąż aktualne 🙂 celebrowanie spotkań rodzinnych, rodzinnego spędzania świąt - bardzo ciekawy temat Wiolu 👍 pszczoła 🐝 wyszła rewelacyjnie! Pozdrowionka dla całej twojej przemiłej Rodzinki 🥰
Pozdrawiam naszych ulubieńców i oglądających 🥰
Mieszkam w Dani,,i wszyscy mowia sobie na Ty,nie zaleznie od wieku czy zawodu,, SUPER🌞
Oj tak! Ja też jestem ogromnie ciekawa jak sir ryż uprawia, zbiera etc. Stara baba ze mnie a nie mam nawet pojęcia, gdzie ten ryż, w sensie nasionko rodnie? Czy jak zboże, u góry ma jakiś kłos, czy pod wodą? No nie mam pojęcia! A już jak się zbiera to w ogóle abra-kadabra. Taki odcineczek o uprawie ryżu byłby fajowy 👍🏼🍚
Ryż jest azjatyckim zbożem, ma wiechę trochę podobną do owsianej. Jego specyficzność najbardziej chyba polega na tym, że musi "stać w wodzie", a nasze zboża w takich warunkach by zgniły.
Takie ciekawostki są zawsze super :) Mamy wiele wspólnego, ale myślę, że więcej jest jednak różnic.
Jakbyś nie miała kiedyś pomysłu na odcinek to nie stresuj się, taka sytuacja pogodowa, ryżyk i chodzony odcinek bez tematu na pewno każdy fan obejrzy 😁
Ok, wypiszę co przyszło mi na myśl po przeczytaniu tytułu, następnie pójdę przyrządzić małe co nieco, zobaczę vloga i sprawdzę, ile punktów z mojej listy pokrywa się z Twoją :D
- słuchanie trotu/ muzyki biesiadnej/ disco polo
- chodzenie po domu na bosaka, w skarpetach, w pantoflach, w klapkach
- zamiłowanie do kiszenia kapusty
- w pewnym stopniu honoryfikanty (pan, pani)
- narzekanie na pogodę
Na pewno było tego więcej! Ale jestem głodna, także lecę i zaraz wracam na seans :D
Sonu na spacerze jak w przyspieszonym tempie. Pozdrawiam
Ciekawie, jak zwykle 😊 Mnie zaskoczyła tam duża rola religii chrześcijańskiej w przeciwieństwie do albo stosunkowo niewielkiej roli religii w Chinach albo roli religii zen w Japonii. Ilość kościołów, które zobaczyłem w Korei, jest całkiem imponująca. Dla mnie oczywiście było to ogromne podobieństwo z Polską. To chyba jedyny taki kraj azjatycki, o ile mi wiadomo. Pozdrawiam ciepło 😊
Pozdrowionka dla rodzinki . Obrazu humor lepszy 😉
Jesteś super Wiolu
Polaków i Koreańczyków łączy jedno. Wychowaliśmy się we wspólnej tradycji narodowej walki z agresywnymi sąsiadami. U nas Niemce i Ruskie, tam Okupacja japońska i chińska!
Swoją drogą ciekaw jestem reakcji Koreańczyków na 38 równoleżniku odsługujących zasadniczą służbę, jakby im Pan Sierżant Maciek wyfasował żurek, kwaśnicę czy grochówkę wojskową, solidną na wędzonce!
Ja też jestem bardzo ciekawa jaką by minę zrobili??? Albo jakby im podać dobrze ukiszoną kapustę...
Wybuchy murowane, amunicja zapachowa😁
폴란드도 주변 강대국 침공을 받았기에 공통점 있네요. 역사적으로 한국은 중국,러시아,일본에 둘러싸여 먹잇감이 되었습니다. 지정학적으로 지옥이라고 봅니다만 하나님이 축복하시어 기독교가 100년 전에 들어오고, 경제적으로 G10이 되고, 미국 다음으로 많은 선교사를 보내는 나라가 되었습니다.
Dodałbym również Irlandię, która również walczyła i swoją niepodległość.
Szanowna Pani Wiolu. Jeśli chodzi o kieliszki i historię to po pół godzinie jestem z każdym Koreańczykiem przyjacielem !! Ma Pani rację. Historię z Koreą mamy bardzo podobną.
Zdrowia całej Rodzinie życzę.
"Kiedy idzie to biegnie" - Pani jest FANTASTYCZNA!!
Różnice widoczne był gołym okiem. Przechodziłaś Violu obok dwóch hulajnog publicznych- ułożonych równiutko z boku chodnika. Niestety w Polsce my porzucamy hulajnogi byle gdzie, nie szanując porządku, zasad. Podobne jest jedzenie kiszonej kapusty i innych kiszonek.
Jakie sa zasady jedzenia kiszonek?
Ma Pani rację z tą kwestią hulajnog, jak na to spojrzałam to pierwsza myśl, kurde ale tam jest porządek a u Nas zazwyczaj te hulajnogi są przewrócone, tak samo rowery miejskie jakby ciężko było odstawić na miejsce do tego przeznaczone.
Ja tam się mogę patrzeć codziennie jak ryż u ciebie rośnie. :) W ogóle mi to nie przeszkadza i nawet ciekawa jestem. XD
jestem mega ciekawa jak Sonu będzie wyglądać w przyszłości. mam nadzieje ze bede miała możliwosc zobaczyc go starszego : )
Bardzo mi się podobały odcinki z podobieństwami i różnicami.
Sama bardzo dużo rzeczy robię na podłodze, lubię na niej siedzieć, na fotelu czy łóżku też często siedzę po turecku jak na podłodze. I uwielbiam chodzić boso, pierwsze co robię u kogoś to ściągam buty, nie lubię ich.
Co do podobieństw to wydaje mi się, że ukłon jest też stosowany w Polsce, choć mniej wyraźny niż w Korei. Kiedyś kuzynka zwróciła mi uwagę, że mówiąc cześć to podnosi się podbródek a dzień dobry to pochyla czoło i jest to zabawne gdy widzi się kolegę z klasy idącego z rodzicem. Najpierw pochyla się głowę (dzień dobry) a potem podnosi brodę (cześć!). Przypominam też sobie, że jeszcze czasem na wsi do starszych ludzi na wschodzie mówi się poprzez Wy. To trochę rucysyzm, ale jako szacunek ("Dziękuję Wam, babciu, za te piękne pierożki.").
Hej Wiolu....Sonu Wolny Elektron....hehe;)
Ps. Jeszcze zamiłowanie do schabowego...;)
Pozdrawiam Całą Rodzinkę
Może to i nie jest w tym filmiku istotne ale ta pszczoła mnie urzeka 🐝
I poniedziałek stał się piękniejszy 🙂👍
Super pszczoła 🐝👍
O, to może kiedyś różnice. Mnie w Korei bardzo pozytywnie zaskakuje czystość i nie niszczenie infrastruktury (nie wiem jak to nazwać). Ale nigdzie nie widziałam wysprejowanych ścian czy zniszczeń na placu zabaw. Za to jakoś pusto mi bez kwiatów w domu, u nas pełno doniczek i bukiecików w wazonach. No i w obu krajach można zostawić telefon na stoliku ale chyba tylko w jednym jest sens po niego wracać 🙈
A tu Cię zdziwię. Z 15 lat temu zostawiłam telefon na półeczce na wystawie z kremami przeciwsłonecznymi w szczycie sezonu nad Polskim morzem i został mi on zwrócony. Kilka rzeczy zgubiłam i ktoś zrobił wysiłek żeby mnie znaleźć i to oddać.
Siemanko! Były różnice, są i podobieństwa - super🥰
Oglądam sobie trochę dram koreańskich i te kapcie są super ważne, nawet w takiej fantasy dramie jak wszedł antagonista do domu protagonisty to pierwsze co to usłyszał "czemu wszedłeś w butach, niewychowany jesteś?"
A propos kukurydzy - przy polskiej kukurydzy sprawdza się patent: gotować tylko 8 minut w wodzie z łyżeczką cukru, bez soli. Jest wtedy mięciutka, jedząc solisz i np smarujesz maselkiem. No i kupując kukurydzę warto wbić w ziarenko paznokieć - jak wyplywa mleczko a nie jest to mączna masa to będzie pyszna 🙂 może spróbuj na tej białej kukurydzy tego sposobu gotowania 😘 pozdrawiam
Mi się jedno podobieństwo narzuca, w związku z tym, że jestem zaraz po wyjeździe wakacyjnym☺ a mianowicie kiedyś "nadużywanie" robienia zdjęć i chodzenie z przyklejonym do ręki aparatem przypisywane zwykle było azjatyckim turystom, teraz mam wrażenie, że i Polacy nie odbiegają bardzo od tego wzorca. Teraz byle co powoduje masowe wyciąganie telefonów i nagrywanie/fotografowanie wszystkiego. Szczególnie młode osoby zwracają moją uwagę jak jeździsz gdzieś w jakieś popularne miejsca, to w tle widać zawsze te młode osoby, szczególnie dziewczęta pozujące do sweet foci 😄 u nas teraz już to samo jest, ale to chyba zasługa tego że smartfony tak się wkradły do naszych żyć 😉
Super miło obejrzeć 👍 Uwielbiam ten chumor 😂🤗
Wiem, że trochę po czasie tu piszę, ale dopiero co dotarłam do tego filmiku. Oczywiście świetny jak zawsze ❤️ Chciałam powiedzieć, że też zawsze uważałam za podobne nasze dwie historie, przewrotne lata 80te, walka z okupantami itd. Dodatkowo mam takie hmm nietypowe porównanie. Uważam za bardzo podobne losy narodowych piosenkarzy bluesa: Ryśka Riedla i Kim Hyun Sika. Obaj byli aktywni w podobnym czasie, śpiewali bluesa/folk bluesa/rock bluesa, obaj grali na harmonijkach, obaj mieli ogromny problem z narkotykami i alkoholem, obaj umarli młodo przez używki i obaj są legendami. A tak bardziej codzienne podobieństwo to systemy nauczania i w Polsce i w Korei są beznadziejne, skupiają się na stopniach, nie na wiedzy i właściwym uczeniu oraz oba systemy są nieproduktywne i zabierają dzieciom najważniejszy czas na rozwój osobisty i przyjemność z życia. Pozdrawiam serdecznie ze Śląska ❤️
Dobry temat
Witaj. Miłego.... Pozdrawiam serdecznie, ciekawy filmik jak zawsze 🌞❤🌽😘🌽🌽🌽
Twój mąż jest wspaniałym człowiekiem, skoro jesteście razem. Dużo miłości ❤️❤️❤️😘
A u nas jest nie do wytwarzania ☀️ i czasem deszcz. 😵
Jesteś Super Kobietą. Pozdrawiam.
Siemanko jak zawsze gdy Wiolę usłyszy mój 4latek przybiega i mówi o Sonu i wspólnie dalej oglądamy. Pomimo różnicy wieku i odległości młodych panów fascynują PODOBNE zabawki i filmy 🥰
p.s
Pozdrawiamy z gorącej Warszawy tak skrajnych różnic temperatury w Lipcu to nie pamiętam potrafiło być 16 stopni by tydzień później prażyć nas 34.
Obecnie termometr pokazuje 36 w cieniu.🌞🥵
Sonu ma super plecaczek z Marshallem. Moja córka ma identycznego Marshalla. Przypadek... nie sądzę :) Pozdrawiam z wietrznego Rzeszowa...
Siemanko😊 Wiolu tak mnie zainteresowałaś Koreą że nawet zaczęłam uczyć się koreańskiego narazie na aplikacji. Mogę stwierdzić po miesiącu nauki że koreański i polski są bardzo trudne. Ha ale mam już pierwsze sukcesy umiem już przeczytać niektóre słowa narazie tylko fonetycznie ale ja się go nauczę pewnie trochę mi to zajmie ale nauczę się😊 Pozdrawiam serdecznie😘☀️
Wytrwałości życzę, moja córka uczy się japońskiego, a ja często jej opowiadam o Wioli i Korei i mamy temat do rozmów 😊
@@joanna8837 bardzo dziękuję. Życzę wielu ciekawych tematów do rozmów😊 Pozdrawiam
Wspieram cię jak najserdeczniej !
@@barbarakoscielna8889 bardzo dziękuję. Życzę zdrówka i pomyślności
Polski jest trudny dla koreanczykow tak jak ich język dla nas gdyż nie mają wspólnego źródła. Nasz pochodzi z grupy indoeuropejskich a ich z grupy ugroazjatyckiej. To jak ma być łatwo.
miło z Wami zacząć dzień, pozdrowionka z Gdańska
Bardzo dyplomatycznie podejmujesz trudne tematy 💪 szacun
Dzień dobry Pani Wiolu.
Jesteśmy u Pani na kanale dopiero od kilku tygodni i już razem z Panią jem śniadanie 🌿☀️🌿 czyli oglądam przy śniadaniu nowe i zaległe odcinki.
Pozdrowienia dla Pana Sonu i dla męża . Pięknego dnia ☀️
Witaj Wiolu, ciekawy film o podobieństwach, wbrew pozorom sporo ich jest. Mi się jeszcze jedno podobieństwo nasuwa, że zarówno Polacy jak i Koreańczycy są ludzmi bardzo rodzinnymi, na Twoim kanale nieraz pokazywałaś jak spędzacie święta w rodzinnym gronie, przy stole wszyscy razem. W Polsce jest podobnie.
Witam bardzo fajny temat o różnicach między nami bardzo ciekawy
Bardzo podoba mi się u Koreańczyków ten ukłon przy powitaniach, to dla mnie wyraz szacunku do drugiej osoby❣ . Co do języków to język polski jest jednym z najtrudniejszych języków do nauki dla obcokrajowców ,więc chyba trzeba się cieszyć, że władamy nim na co dzień 😁 Koreańskiego też się ciężko nauczyć dla nas Polaków, więc chyba mamy 50-50 xD.
A dla mnie wyraz anachronicznej czołobitności, która wynika z kultury feudalnej i bardzo hierarchicznych struktur społecznych.
@@belledejour9766😊
Widze,ze nie tylko ja ogladam starsze filmiki 😍
Siemanko, to znowu ja. Nasunęły mi się skarpetki do klapek i sandałów, a może się mylę 😀
Nie mylisz! :)
Tak. Mamy najcudowniejszą wysłanniczke Panią Wiole ❤
Hehe u mnie też tak jest, że ja wstaje pierwsza, a chłopaki dalej śpią 😅pozdrawiam Asia z chłopakami 😘
Nie prawda my poprostu później kładziemy się spać 😘😋
Pół dnia oglądałam stare filmiki na poprawę humoru/poniedziałku 🥰
Ja juz obejrzalam i jestem na biezaco 😍😍😍
Ja tak robiłam przez smutny dla mnie weekend... Pomogło!!!!
Fajnie, że mamy Wiolę dziewczyny prawdaa!?👍😘
( Też czasami,, wracam,, do jej filmików)😊💐
TAAAAAK nowy filmik 😍✨🥟💯
Bardzo interesujący odcinek,Sonu na spacerze cud miód.
Mamo Sonu jesteś Wielka ta pszczoła jest mega piękna.
Udanego tygodnia.🌺🌸
Siemanko Wiolu to bardzo dobry pomysł ❤.
Pozdrawiam Sonu😊
Jak zwykle oglądnęłam o 23:28 z niezwykła przyjemnością...a powinnam już dawno spać.Ale na moją ulubioną Koreańsko-Polska rodzinę
Zawsze jest odpowiednia pora.
Pozdrawiam :)
Dziękuję serdecznie za kolejne spotkanie relaksujące Super informacje 👍🌹❤💯
SIEMANKOOO❤️
Kimchi z pomidorów cudowne, wczoraj próbowałam!
Temat vlogu na rozmowę przy kieliszku. 😁👍🤗
Siemanko Wiolu 💜
Siemanko! Pszczoła faktycznie jest szałowa! 😊
Najlepsze 19:53 minut w tym dniu 🥺😍
Czy poruszyłabys temat opieki społecznej, domów dziecka w Korei? Czy szacunek do dziecka jest większy niż w Polsce ? W Polsce powoli się on zmienia, ale jeszcze do niedawna powiedzenie "dzieci i ryby głosu nie mają" było bardzo aktualne ...
sa tez mile powiedzenia - kobieta jest najwiekszym przyjacielem człowieka
Dzieki Wiola za kolejne ciekawostki!:)
Już nie mogę się doczekać ciekawostek w tym temacie 😃😃😃 Przypuszczam🙄 że więcej jest różnic 🇵🇱🇰🇷
Wczoraj na niedzielnym rodzinnym obiedzie dowiedzialm sie ze polowa mojej rodziny ciebie oglada😅
Wszyscy przesyłamy Serdeczne Pozdrowionka💗
Śliczny masz kolor włosów w tym filmiku. Juz gdzieś wczesniej komentowałam że wg mnie ładniej Ci w jasnych. No ale to tylko moje zdanie, to Ty masz sie dobrze czuć 😊
Chyba podobne mamy to, że ważne jest dla nas założenie rodziny.
Mnie wlasnie kulinarne podobienstwa ostatnio zafascynowaly. Oczywiscie pewnie wersje koreanskie i polskie sie roznia, ale zamysl jest mniej wiecej ten sam - chodzi o te buleczki na parze nadziewane slodka czerwona fasola oraz placki ziemniaczane. Jedzenie bogów 🥰
Ja lubię ugotowaną kukurydzę przysmażyć jeszcze na masełku i posolić.
Ja wiem, co jeszcze mamy wspólnego: gust muzyczny ☺️🎶 pozdrawiam z Białegostoku, gdzie wczoraj na zakończenie festiwalu Oktawy Kultur zagrał południowokoreański zespół Ak Dan Gwang Chil (ADG7). Było bardzo kolorowo, bardzo radośnie i baaardzo głośno☺️ mój tata, który nieprzesadnie interesuje się Azją, stwierdził, że grają całkiem fajnie-co potwierdzam. Czuć było taką mieszankę azjatyckiego folku, rocka i trochę disco.
À propos: czy Sunwoo to w Korei imię tylko dla chłopców? Bo jeden z członków ADG7 ma tak na imię, zastanowiło mnie to. Ale i tak fajniejszego Sunwoo niż tutaj nigdzie nie znajdziemy🥰
Pa pa 👋
W pracy do wszystkich mówimy na Ty, bez względu na wiek. Nie mówię na Ty tylko w sytuacjach formalnych i na ulicy.
Hej
Piękna pszczoła, Pan mąż miał doskonały pomysł na vlogusia😍
Rzeczywiście sporo nas łączy, kuchnia, kultura osobista no i Twój kanał😉
Ściskam❤❤