O ile dobrze rozumiem instrukcje to tam napisane było, że system wychamuje dopóki RÓŻNICA prędkości przeszkody i naszego samochodu nie jest większa niż 50 km/h. Przeszkoda z kartonów nie poruszała sie wcale a ty w ostatniej próbie jechałeś z prędkością około 60 km/h. 60-0= 60 - tyle wynosi różnica prędkości, więc już na samym początku można było przypuszczać, że samochód nie wychmuje, a jedynie postara się zmniejszyć skutki kolizji. Znośnego tygodnia :)
Wczoraj jak mi samochód z przodu mocno hamował, to dostałem ostrzeżenie z tego systemu jakąś sekundę przed moją reakcją (zorientowanie się). A powód spóźnionej reakcji to np. spojrzenie w lusterko albo znakoza. Po pół roku od zakupu wiem, że system działa. Mam Kia Stonic z pakietem bezpieczeństwa.
Super byłby test, w którym zacząłby Pan hamować z pełną mocą od razu po usłyszeniu sygnału (czyli tak jak może to być na drodze) żeby odwzorować jednak zachowanie się czujnego kierowcy, który został zaskoczony np korkiem na autostradzie, czy kolejką do skrętu tuż za wirażem
System wykrywa pieszych, nie muszą oni mieć kamizelki w nocy, wystarczą reflektory samochodu, euroncap udowadnia że volvo dało sobie radę z pieszym w nocy lecz napewno skuteczność w nocy jest trochę niższa niż za dnia
System jest jednym z najlepszych stosowanych w branży motoryzacyjnej jak nie najlepszym ale warto zawsze najpierw przeczytać instrukcję obsługi zanim zacznie się testować. Jak widać na filmiku trochę wiedzy zabrakło 😉
Witam Serdecznie, poproszę o taki od serca komentarz odnośnie pana volvo i jego ewentualnych problemów technicznych. Przymierzam się do zakupu auta rodzinnego i prawdę mówiąc szukam szczerych opinii odnośnie tego dokładnie modelu a wiadomo jak to jest czasami - każdy chwali swoje i prawdy nie chce powiedzieć. Obecnie posiadam Toyote LC 150 od nowości - dobiega już 6 rok i czas poszukać czegoś nowego - dlatego proszę o szczera poradę. Pozdrawiam Seba .
Dobrze przedstawione działanie systemu potwierdzające iż człowieka nie zastąpi automat. Dlatego też jeszcze wiele wody upłynie zanim powstanie w pełni autonomiczny pojazd. Przypomina mi się pewne zdarzenie parę lat do tylu, gdy facet najechał na moje auto z tyłu co prawda uratował sytuację hak, ale uśmiałem się z jego usilnego tłumaczenia jakoby w nowym aucie ABS mu nie zadziałał. Facet był nieświadomy iż ABS ma utrzymać sterowność w czasie hamowanie auta a nie za niego hamować. Pozdrawiam
Wyliczyłem i zakupiłem ubezpieczenie za pośrednictwem beesafe i promocja działa 😀. Cały proces zakupu szybki i sprawny. Cena polisy wyszła o ok 30zl - 40zl więcej niż w mubi i rankomacie. Po 1,5 tygodnia od zakupu zadzwonił kurier dpd z paczka od i-parts.
Pomocny system dla kierowcy, jednak wydaje mi się że prędzej czy później system zacznie "świrować" i będziemy mieć efekt w postaci znacznych najechań na tył pojazdów, które tego systemu nie posiadają. Owszem mamy obowiązek utrzymywać bezpieczny odstęp, natomiast ludzkiego myślenia i odruchu to nie zastąpi. Znam przypadek, w którym to podobny system (w innej marce) doprowadził do niebezpiecznego wypadku na autostradzie, gdyż zatrzymał auto do zera wyłapując część plastikowego nadkola z ciężarówki, które leżało na środku pasa i w normalnych warunkach można je było bez problemu ominąć środkiem.
Samochód sam skręcił czy to już twoja reakcja. Nieźle sobie dał radę, mimo uderzenia za 3 razem zminimalizował jednak prędkość by było bezpieczniej co nie znaczy że pół przodu do wymiany. Teraz te nowe samochody to przy delikatnym zdarzeniu drogowym rozsypują się jak domki z kart.
mam coś podobnego w trzykrotnie tańszym hyundiau, dotarłem do miejsca gdzie jest sygnał dźwiękowy, i kilka razy było na wyrost, kilka razy się sprawdziło w punkt. nie chce sprawdzać co się dzieje po zignorowaniu sygnału.
Panie Waldku. Przydało by się więcej podejść. Np. porównanie przy 65km/h z ciągle wyciśniętym gazem , drugie podejście ze zdjęciem nogi z gazu po sygnale ale bez wciskania hamulca (czy system to wykryje i zacznie wcześniej hamować) oraz trzecie z lekkim wcisnięciem hamulca po sygnale (czy sam zwiększy siłę hamowania).
Waldek, sprawdziłem kilkukrotnie xc90 w warunkach rzeczywistych, oczywiście nie ufałem do końca systemom. Wnioski: jeśli samochód jadący, podkreślam - jadący przede mną zahamuje to i xc90 się zatrzyma do zera. Natomiast jeśli auto przede mną stoi, np. na światłach, to systemy bezpieczeństwa nie są w 100% godne zaufania i parę razy musiałem ostro heblować. Sprawdzane z użyciem Pilot Assist 2.
w tamtym tygodniu w mazdzie również miałem taki przypadek. Gdy dynamicznie ruszyłem z pod świateł, za ktrórymi był ostry łuk w prawo, system bezpieczeństwa wykrył nadjeżdżający z przeciwka samochód jadący swoim pasem i uruchomił hamownie awaryjnie, co spowodowało, że wyniosło mnie częściowo na przeciwny pas ruchu. Na szczęście nie doszło do kolizji. Po zdarzeniu przeprwadziłem podobny test z kartonami w dwóch werjsach, karton oraz karton z folią aluminiową. Auto ani razu się nie zatrzymało się przed przeszkodą.
Samochód stanął, kierowca zginął uduszony przez pas :D A na marginesie - miałem okazję przekonać się, jak ten system działa w Kii Ceed z 2020 roku, jak mi na skrzyżowaniu gość stanął gwałtownie przed nosem. Mój też natychmiast się zatrzymał, a że to był manual z Auto-holdem, to silnik zgasł, i złapał hamulec ręczny :) Na szczęście prędkość była niewielka (właśnie około 20-25 km/h)/
Witaj :) Muszę przyznać że nasz Civic dzisiaj nam tym sposobem uratował sytuację na A4 :) Utrzymywałem standardowo jak na mnie odstęp 3-4 sekund od poprzedzającego mnie samochodu na aktywnym tempomacie. Po pierwsze zagapiłem się w coś na przeciwległym pasie, a po drugie nie ukrywam zmęczenie... Samochody przede mną zaliczyły gwałtowne hamowanie do "zera", czego niestety nie zauważyłem, ale zabezpieczenia w samochodzie już tak. Taki dzwon przy niespełna 130km/h mógł, i zapewne skończył by się tragicznie, gdyby nie reakcja systemu i dobre opony. Zazwyczaj jadąc w taki sposób kontroluję sytuację, czy aby nasze wozidło nie planuje jakiegoś głupiego nieprzewidzianego manewru, dzisiaj natomiast to ja faktycznie potrzebowałem pomocy, przez głupią chwilę nieuwagi. Ogólnie lubię to uczucie dopinania pasów podczas choćby bardziej dynamicznej jazdy, maksymalnie dopinają pasy chyba dopiero podczas kolizji. W Twoim Volvo jest to naprawdę tak gwałtowne? Czy to głównie dla spotęgowania efektu? :) Poduszki na szczęście nie miały prawa (chyba) wystrzelić :) Pozdrawiam!
Od niedawna jeżdżę nowym XC60 i mogę powiedzieć, że ten system fajnie się sprawdza w sytuacji jak samochód przed nami opuszcza drogę np. na skrzyżowaniu skręcając w prawo ale musiał podczas skrętu zahamować gdyż ktoś wszedł przed tym samochodem na pasy. Wtedy może się zdarzyć, że tył tego samochodu nadal znajduje się na naszym pasie i Volvo ładnie to wychwytuje i po sygnale ostrzegawczym mogę sam wyhamować bądź bezpiecznie ominąć poprzedzający mnie pojazd o ile można to zrobić.
W moim Tipo Lounge jest radar. Najczęściej słyszałem info że jest brudny i trzeba przetrzeć, ale raz mi rzeczywiście zadziałał, jak lawetka przede mną skrecając w prawo zatrzymała się (przed pasami). Widziałem ją i mając lewy pas wolny chciałem ominąć, ale system mi nie pozwolił. Fajne, dobre, ale dla kierowcy takie przejęcie kontroli "niewymuszone" może irytować
Mi w CLA system aktywował się przy około 200km/h. Było to bardzo dziwne uczucie bo jadąc lewym pasem komputer uznał że pojazd poruszający się pasem prawym stanowi zagrożenie i zaczął awaryjnie hamować. Co prawda nie zwolnił do zera tylko o około 50km/h i odpuścił gdy byłem obok "zagrożenia", ale powiedzmy że zadziałał poprawnie.
Zawsze mnie dziwiło dlaczego w ten sposób projektują system. Powinien być wcześniej komunikat i płynne hamowanie a nie awaryjne w ostatnim momencie. W tej sytuacji jest dodatkowe niebezpieczeństwo, ze ten z tylu jeszcze walnie. A tak by progresywnie dohamował bez napinania pasów i bez stwarzania dodatkowego niebezpieczenstwa
@@motodoradca ja nie, mój szef i owszem. Nie uważam, ze miałbym dużo hamowań. Jeśli hamowania zaczynałyby się delikatnie i wraz ze zbliżaniem się rosła siła hamowania, łatwo moznaby się dostosować stylem jazdy.
Poprzednia wersja była tak czuła ze stwarzała na drodze groźne sytuacje. Sami użytkownicy narzekali na jej nieprzewidywalność . Także obecny system jest dużo lepszy. W Maźdie czy Kia nie raz przed szlabanem stawał dęba przy 5 km/h, volvo jest bardzo poprawione w tej wersji.
ja raz przez tako system bym mial wypadek, stało zaosrkowane auto na łuku wzdluz ulicy, ja zbliżając sie do niego doświadczyłem ostrego zahamowania orzez auto, na szczęście jestem pro i nic się nie stało ale jakby ktos spanikował?
Jeżdżę juz trochę po planecie Ziemi i jedno wiem na pewno: takie systemy to w dwóch przypadkach: jak ktoś zasłabł albo miał inny problem zdrowotny nieumozliwiajacy normalna reakcję, albo dla tych, co wyciągnęli prawko z paczki chipsów i nie powinni kierować pojazdami mechanicznymi. Do dzisiaj się rozbijam po mieście autem bez czujników parkowania czy temu podobnych. Takie gadżety tylko rozleniwiaja. W innych krajach juz można sobie zrobić prawko do prowadzenia tylko i wyłącznie automatów. I jeżdżą pozniej takie indywidua, zgarną na przejściu człowieka nawet nie wiedząc że kogoś potrącili.
W moim v40 juz 2 razy uratowal mi ten system moje 4 litery. Spojrzalem przez ramie przy zmianie pasa, ulamek sekundy a auto stanelo w miejscu. Okazalo sie ze samochod przede mna w tym momencie zaczal hamowac dosc gwaltownie zeby skrecic w ulice.
Ten system może się sprawdzić w sytuacjach, które są w stanie kierowcę zaskoczyć, jak wbiegająca sarna, czy pieszy zza pojazdu. Na zdecydowaną większość zdarzeń drogowych kierowca jest w stanie odpowiednio wcześnie zareagować o ile dobrze obserwuje otoczenie.
Jak już testowałeś takie rzeczy to można by sprawdzić inne scenariusze. Ten był tak typowy, że każdy system napisany na kolanie przez studentów 1 roku by zadziałał. Mniejsza przeszkoda wielkości człowieka, przeszkoda wskakująca pod koła kilkanaście metrów przed maską, przeszkoda która w ostatniej chwili ucieka na pobocze drogi itp itd... Taki happy path który przedstawiłeś nie zdarzy się na drodze nigdy
Uważam że system powinien trochę szybciej zaczynać zwalniać powiedzmy już od sygnału dziwiękowego zaczynać zwalniać stopniowo dajmy do tych 20 km/h i ostatecznie hamować awaryjnie. Nie czekać aż samochód będzie 50 cm od przeszkody a np ( procedurę awaryjnego hamowania) powinien rozpoczynać powiedzmy 5/6 metrów przed przeszkodą mówię tutaj o prędkości 60km/h
Proponuję dwa kolejne testy : przed kartonami mgła, zasymulowana wytwornicą dymu oraz kartony wjeżdżające z nienacka na drogę, kolega wciąga je na drogę za pomocą sznurka
Fajnie by było jakbyś przetestował co by się stało gdybyś miał tylko delikatnie zahaczyć przodem(np. byłby potrzebny skręt o 50cm aby ominąć przeszkodę) a nie wjeżdżając centralnie w środek, albo jakby ta przeszkoda pojawiała się w ostatniej chwili np. za zakrętem.
Śmiechy i śmieszki z kartonów i ŚP Hanki ale system pewnie uratuje wielu ludzi przed utratą zdrowia albo i życia. Waldek jakbyś za jakiś czas miał dolegliwości w rejonie karku albo głowy to polecam udać się do fizjoterapeuty. Wykonując ten test bardzo łatwo naraziłeś się na coś o nazwie urazu kręgosłupa szyjnego tzw Whiplash. ;) pozdrawiam
Miałeś Waldek okazje przetestować Eye Sight w Subaru? Ciekawe byłoby porównanie obu systemów. Eye Sight jest systemem optycznym i wyłącza się wyłącznie jak jest b. gęsta mgła bądź przednia szyba jest za bardzo zaparowana.
A ja sie z kolei zastanawiam co zrobi kierowca bez takiego systemu jadący za takim autem. Czy zdąży dohamować skoro twierdzisz że system dochanowuje w ostatniej chwili ? Mam 30 lat ale przeraża mnie poziom ingerencji elektroniki w jazde samochodem. Już kiedyś były samoblokujące się koła kierownicy(awaria blokady) w passatach podczas jazdy... .
A teraz na gołoledzi śniegu dzesszczu i na szutrze bo obawiam się że nie działa i nie rozróżnia warunków pogodowych i tak jak tu dałbys 2/3 to w pozostałych warunkach zahamuje chociaż raz przed ?
Ja mam w a4b8 tempomat aktywny z radarem, jest tez system dohamowujacy jesli komputer uzna, ze zbizam sie zbyt szybko do samochodu przed radarem (adaptive cruise control). Czesto niestety dohamowuje rowniez wtedy, kiedy nie chce i niespodziewanie szarpie, mimo ustawionego 'dynamicznego' stylu jazdy
Witam mam wrażenie że te systemy w samochodzie osobowym są testowane w ciężarówkach mi zadziałał z dużą rezerwą w aktywnym tempomacie z 85 km/H widząc sytuacje pozwolilbym zbliżyć się bardziej... Ale jak piszą nic nie zastąpi myślenia kierowcy Mi się spodobało Man TGX
Wszystko ołkej, ale widzę taki problem. Te system, jak wszystkie aktywne tempomaty, asystenty pasa ruchu, rozleniwiają kierowców. Dobrze zauważyłeś, że jednak na samym końcu jest człowiek, który powinien kontrolować pojazd, ale ilu kierowców ogląda Twój kanał? Ilu weźmie do serca przestrogi?
Mi przez te bajery kiedyś volvo zalatwilo przeladunek. Na pustej drodze stwierdził że będzie kolizja. Po wciśnięciu gazu i tak zap...... w klocki i puścił chwilę później. ładunek najpierw poszedł na ścianę a następnie wystrzelił do tyłu. Super sprawa. Wiozlem ADR. Szczęście ze dopiero się bujalem z ronda. Wiec prędkość tak 👌 40.50. To był ostatni kurs komputerem na kołach.
Mnie w Fabii mk3 radar wyhamował awaryjnie do zera przy przejeżdżaniu przez tory pozostałe w asfalcie po nieczynnej linii kolejowej. Droga prosta, tory były na wzniesieniu więc ja i samochód z przeciwka podjeżdżaliśmy pod górkę, w chwili gdy samochód znalazł się na wysokości radaru system bez ostrzeżenia rozpoczął hamowanie :|
Fajny test, miałem myślenice czy przypadkiem auto nie uzna kartonów za nieobecne (bo np. za słabo odbijają radar). Szkoda, że nie pokazał Pan nagrania z kamery obok kartonów. A najważniejsze pytanie: auto przy 65km/h lekko skręciło w lewo - pański odruch czy volvo coś kombinowało?
Im więcej systemów, tym więcej wypadków. Ludzie świadomie bądź nie.. polegają na nich. Samo rozpowszechnienie pasów bezpieczeństwa zwiększyło ilość zdarzeń drogowych. Zwykła zasada - dwóch wspinaczy, jeden z liną drugi bez. Pierwszy odpadnie znacznie szybciej, bo ma z tyłu głowy, że może.
@@dominikadamczyk4587 Przede wszystkim, nie powinno się wymuszać tego na producentach i dopuścić na rynek auta spoza UE. Natomiast po częście tak. Jakby to źle nie brzmiało, darwinizm społeczny na tym się opiera, bo ewolucja tylko tak może postępować - gdy debile się sami wytłuką. Dziś następuje dewolucja, gdy technika tychże kretynów chroni i wciąż się mnożą.
Płaski system, który nie analizuje prędkości i nie dodaje do niej odpowiednio dłuższej i wcześniejszej drogi hamowania. Czyli jadąc 100kmh, to dykta poleciałaby hen do widnokręgu, a babcia na pasach poszłaby do nieba..
Ciekawy jestem czy ten system reaguje inaczej na mokrej nawierzchni albo na śliskiej typu liście, w sensie czy auto wcześniej zaczyna wyhamowywać. OC za moje auto wyszło standardowo drożej jak u agenta, ponadto to nie tylko 2 kliknięcia a i próba wyłudzenia mojego telefonu.
A ja mam Forda Focusa 3 z 2013 roku i żałuje ze kupując nowy samochód w salonie nie dopłaciłem do systemu..!!! TydZien po odebraniu samochodu najechalem na skuter w Paryżu z prędkością 25 km/h z powodu smartfona 😔 (poszkodowany kierowca skutera uciekł z miejsca) a następnie w 2014 potrąciłem dzika nie hamując w ogóle !!
Powiem szczerze że miniaturka genialnie zrobiona, na pierwszy rzut oka byłem przekonany że te kartony to coś mocniejszego i że swoje Volvo pan zniszczył. Odcinek super!
@@kamilkamil5110 Znajomy również mi opowiadał że miał taką dość niebezpieczną sytuacje że w zimie z kabiny spadły mu resztki zalegającego śniegu i samochód uznał to za przeszkodę i nagle zahamował, niestety osobówka za nim nie miała tyle szczęścia i nie wyhamowała i dostał strzała w naczepę, po przyjeździe policji chcieli mu przyklepać stworzenie zagrożenia w postaci nieuzasadnionego nagłego hamowania ale jakoś udało mu się z tego wybrnąć. System dobry ale chyba tylko w ciepłych krajach gdzie nie ma przeszkód w postaci śniegu.
@@_rudolf Tez tak uważam ale jednak policja bardziej doczepiła się tego nagłego hamowania niż nie utrzymania bezpiecznej odległości Zreszta nie wiem dokładnie jak wyglądała sytuacja zresztą to też była zima i osobówka poprostu mogła wpaść w poślizg bo np były założone 20 ładnie opony które przecież mają jeszcze trochę mięska.
Hejka Waldek mam moe głupie pytanie ja będąc kowalskim szukam auta i pytanie czy lepiej np mercedesa w204 czy w tych samych pieniądzach np 3 letnia Skodę fabia i radość czy oszczędność w pewnym sensie Pozdrówka
No Waldek dobrze,że jesteś cały po tym "spotkaniu" z kartonami. Dodatkowo.Trafiłeś z ofertą ubezpieczenia,za dwa dni kończy mi się OC,także sprawdzę co i jak.
Panie Waldku ja mam pytanie w związku z robotami drogowymi na autostradzie głównie chodzi mi o ten wózek z ograniczeniem co rozstawiają ludzie bo przez takie coś miałem wypadek wyjeżdżałem na autostradę było miejsce na dwa samochody pomiędzy tirami ale gość przede mną wyhamował przez ten wózek i ja za nim nie zdążyłem i omijając ten wózek zawadziłem o tira. I mam takie pytanie czy jest jakaś odległość od wjazdu w której powinny stać te wózki bo na następny dzień widziałem ze zmienili ten wózek i postawili normalny znak za barierkom.
Miałem okazję prowadzić XC60 na autostradzie i tam automatyczne hamowanie działało bez zarzutu choć nie wiem jaki system był za to odpowiedzialny. Samochód odpowiednio wcześnie zaczynał zwalniać. Do bardziej gwałtownego hamowania dochodziło tylko wtedy, gdy ktoś za blisko wjechał przed maskę.
No ok tylko w mojej toyocie auto dohamowuje np jade dosyc szybko 50-60/h i przedemna stał samochód zacząłem hamować ale komputer "stwierdził", że za słabo hamuje i docisnął do podłogi. Ostrzegając o przeszkodzie . Więc z tym automatycznym hamowaniem może być różnie.
Jedno pytanie jak były ustawione reakcje systemu ? czy miał reagować późno czy było nastawione na wczesną reakcję ? Jeśli późno dlatego w ostatniej próbie mógł nie zahamować. Gdyby był na wczesną reakcję zacząłby wcześniej hamować i nie powinno być problemu. A czy w ostatniej próbie auto próbowało zasygnalizować skręt w lewo - jeśli tak to zadziałało prawidłowo, tylko gdyby droga była szersza (z dwoma pasami) to by wyminęło - przetestowane w praktyce
Ciekawe, jak zareagowałby, gdyby w kartonach było coś metalowego obudowanego czymś miękkim, lub gdyby z naprzeciwka jechał samochód wyposażony w taki sam system?...ale to już ryzyko! Lepiej zawsze trzymać "rękę na pulsie". Czy w tych samochodach jest wykorzystany wynalazek Polaka z Kowar? Ponad 30 lat temu było o tym dosyć głośno, oglądałam program w TV, gdzie ten pan prezentował działanie swojego wynalazku. Miał problem z uzyskaniem u nas patentu, a dobijali się do niego inni zainteresowani z Niemiec i innych krajów.
Ten system działa świetnie na autostradzie jak nie zauważysz że przed Tobą coś raptownie hamuje lub nie ma świateł stopu kilka razy już uratowało mi tyłek pizdrawiam
Właśnie myślenie za kierownicą, to ja jako kierowca jestem Pan i Władca auta a nie ono za mnie decyduje. Ten system jest ok w razie W jak gdzieś wyskoczy dziecko za piłką czy coś. System może zareagować 100razy szybciej niż ja. Ale każdy ma wspomagać a nie za mnie myśleć. Mam jednak stare auto bez takich bajerów więc też pytanie czy powyżej 70 km/h system tylko będzie pikał czy jednak rozpocznie sam hamowanie nawet wtedy i po prostu uderzy w przeszkodę ale ze znacznie mniejszą prędkością? Bo nie wyobrażam sobie awaryjnego hamowania na autostradzie przy 140 km/h w trakcie wyprzedzania bo to może narobić więcej ambarasu na drodze tylko zwłaszcza jak ktoś jedzie na zderzaku (tak wiem jego wina by byłą ale tłumaczenie się głupie policji, że to nie ja tylko volvo samo stwierdziło, że to jest dobry czas na hamowanie)
Kazdy system automatyczny dziala w oparciu o algorytm. W algorytmie hamowania automatycznego mierzymy predkosc, odleglosc od przeszkody i na tej podstawie system uruchamia hamulce. Czego nie bierze pod uwage system? Przyczepnosci opon do nawierzchni! dlaczego? Bo jej nie zna i nie moze znac. Inna jest przyczepnosc dla opony letniej inna dla zimowej inna na sucho inna na mokro a jeszcze inna na sniegu czy lodzie, inna na betonie a inna na asfalcie, inna tez dla 5C a inna dla 35C. Dlatego w uproszczeniu system wie, ze zblizajac sie powiedzmy z predkoscia 50km/h do przeszkody hamowac musi w odleglosci powiedzmy 20m (np dla 20C i suchego asfaltu). Na suchej przyczepnej drodze zatrzyma sie przed przeszkoda. Na mokrej juz nie koniecznie a na oblodzonej nie ma szans. PS poduszki uruchamia czujnik bezwladnosciowy. Hamowanie powoduje powiedzmy 1,2G, uderzenie w kartony powiedzmy 1,25G a poduszki odpala dopiero 2,5G (wartosci oczywiscie tylko zgadywane)
Jednak bardziej ufam sobie niż tym bajerom w samochodach. Sporo musi czasu upłynąć zanim będą na tyle sprawne aby działać w każdej sytuacji na drodze. Na moje trzeba lepiej szkolić kierowców żeby potrafili się odnaleźć w sytuacjach awaryjnych a nie napychaj samochody co raz to nowymi nowinkami które i tak nie działają w sytuacjach ostatecznych. Szerokości i przyczepności. Pozdrawiam
Wydaje mi się że ten system zadziałał prawidłowo, ale nie przewiduje on mniej przyczepnej nawierzchni drogi i jest zaprogramowany na suchy/mokry asfalt. Także zadziałał ok ale na gruntowej drodze nie miał szans wyhamować.
Można by nieco podkręcić emocje poprzez dodanie dramatycznej muzyki, zwiększenie prędkości i zastosowaniu mocniejszej, na przykład betonowej przeszkody :) Zwiększenie liczby wyświetleń ostro poszybowałoby w górę!
A może by zrobić dodatkowy test samego ostrzeżenia? Wciśnięcie hamulca do dechy po sygnale ostrzegającym przed przeszkodą bez oczekiwania az samochód sam zahamuje. Może to daje odpowiednio dużo czasu kierowcy zeby zahamował w sytuacji w której sie zagapi? Hmmmm
Najważniejsze że przeżył Pan, Hanka nie miała tyle szczęścia 😎
Gdyby jechała takim volvo 🤔
Bo nie miała Volvo
😂😂
Na kartony jest sposób.
Żeby nie "latały" trzeba je wypełnić betonem.
Genialny pomysł
Dobre 👍👍👍👍
O ile dobrze rozumiem instrukcje to tam napisane było, że system wychamuje dopóki RÓŻNICA prędkości przeszkody i naszego samochodu nie jest większa niż 50 km/h. Przeszkoda z kartonów nie poruszała sie wcale a ty w ostatniej próbie jechałeś z prędkością około 60 km/h. 60-0= 60 - tyle wynosi różnica prędkości, więc już na samym początku można było przypuszczać, że samochód nie wychmuje, a jedynie postara się zmniejszyć skutki kolizji. Znośnego tygodnia :)
No Waldek teraz już nie bd mógł napisać w ogłoszeniu że Volvo nie było bite :)
Wczoraj jak mi samochód z przodu mocno hamował, to dostałem ostrzeżenie z tego systemu jakąś sekundę przed moją reakcją (zorientowanie się). A powód spóźnionej reakcji to np. spojrzenie w lusterko albo znakoza. Po pół roku od zakupu wiem, że system działa. Mam Kia Stonic z pakietem bezpieczeństwa.
Super byłby test, w którym zacząłby Pan hamować z pełną mocą od razu po usłyszeniu sygnału (czyli tak jak może to być na drodze) żeby odwzorować jednak zachowanie się czujnego kierowcy, który został zaskoczony np korkiem na autostradzie, czy kolejką do skrętu tuż za wirażem
Hanka Mostowiak approves.
Chyba potwierdziłaby :p
RIP Mazda 626
Chciałbym zobaczyć jak system sobie radzi np. w nocy z dmuchanym manekinem w kamizelce odblaskowej 👷🏻♀️ zdoła ominąć/zahamować? 🤔
Zasłużony kciuk 👍
Hmmmm świetny pomysl!
@@motodoradca Albo raz z kamizelką, a potem bez kamizelki. W końcu piesi w kamizelkach po zmroku to niestety wciąż rzadki widok.
System wykrywa pieszych, nie muszą oni mieć kamizelki w nocy, wystarczą reflektory samochodu, euroncap udowadnia że volvo dało sobie radę z pieszym w nocy lecz napewno skuteczność w nocy jest trochę niższa niż za dnia
Pogromcy Mitów kiedyś sprawdzali i kolejne manekiny poszły do kosza. Wiadomo to pewnie byłe wcześniejsza generacja.
jeszcze bym dołożył podczas deszczu.
5:16 zaczyna test
Pitoli bez sensu 5 minut
Dzięki
Ryzykowałeś życie, jadąc w kartony...
Aż przypomniał mi się Laserowy Gniew Dzidy.
@@kamilovvsky4798 aha, jestem nie wtajemniczony °_°
@@testspl7968 to czas nadrobić
@@SlawomirBaj na pewno:)
mogli go zabić jakos inaczej nie tak drastycznie
System jest jednym z najlepszych stosowanych w branży motoryzacyjnej jak nie najlepszym ale warto zawsze najpierw przeczytać instrukcję obsługi zanim zacznie się testować. Jak widać na filmiku trochę wiedzy zabrakło 😉
Witam Serdecznie, poproszę o taki od serca komentarz odnośnie pana volvo i jego ewentualnych problemów technicznych. Przymierzam się do zakupu auta rodzinnego i prawdę mówiąc szukam szczerych opinii odnośnie tego dokładnie modelu a wiadomo jak to jest czasami - każdy chwali swoje i prawdy nie chce powiedzieć. Obecnie posiadam Toyote LC 150 od nowości - dobiega już 6 rok i czas poszukać czegoś nowego - dlatego proszę o szczera poradę. Pozdrawiam Seba .
Dobrze przedstawione działanie systemu potwierdzające iż człowieka nie zastąpi automat.
Dlatego też jeszcze wiele wody upłynie zanim powstanie w pełni autonomiczny pojazd.
Przypomina mi się pewne zdarzenie parę lat do tylu, gdy facet najechał na moje auto z tyłu co prawda uratował sytuację hak, ale uśmiałem się z jego usilnego tłumaczenia jakoby w nowym aucie ABS mu nie zadziałał.
Facet był nieświadomy iż ABS ma utrzymać sterowność w czasie hamowanie auta a nie za niego hamować.
Pozdrawiam
Waldku brakowało jeszcze jednej próby, w której celowo odwróciłbyś wzrok i dopiero po sygnale dźwiękowym byś zauważył przeszkodę i sam zahamował.
Jutro w Wiadomościach: znany TH-camr Waldemar F. prawie zginął uderzając w kartony
Wyliczyłem i zakupiłem ubezpieczenie za pośrednictwem beesafe i promocja działa 😀. Cały proces zakupu szybki i sprawny. Cena polisy wyszła o ok 30zl - 40zl więcej niż w mubi i rankomacie. Po 1,5 tygodnia od zakupu zadzwonił kurier dpd z paczka od i-parts.
Pomocny system dla kierowcy, jednak wydaje mi się że prędzej czy później system zacznie "świrować" i będziemy mieć efekt w postaci znacznych najechań na tył pojazdów, które tego systemu nie posiadają. Owszem mamy obowiązek utrzymywać bezpieczny odstęp, natomiast ludzkiego myślenia i odruchu to nie zastąpi. Znam przypadek, w którym to podobny system (w innej marce) doprowadził do niebezpiecznego wypadku na autostradzie, gdyż zatrzymał auto do zera wyłapując część plastikowego nadkola z ciężarówki, które leżało na środku pasa i w normalnych warunkach można je było bez problemu ominąć środkiem.
Samochód sam skręcił czy to już twoja reakcja. Nieźle sobie dał radę, mimo uderzenia za 3 razem zminimalizował jednak prędkość by było bezpieczniej co nie znaczy że pół przodu do wymiany. Teraz te nowe samochody to przy delikatnym zdarzeniu drogowym rozsypują się jak domki z kart.
Dużo ryzykujesz Waldek wjeżdżając w kartony 😯
Pewna Hanka tyle szczęścia nie miała, może dlatego że Volvem nie jechała 🤪
System ma zminimalizować a nie zastąpić kierowcę ale fajny test.
W ostatniej próbie ty skręciłeś w lewo, czy system?
Podłączam się do pytania
też ciekaw jestem
Czekam
.
..
mam coś podobnego w trzykrotnie tańszym hyundiau, dotarłem do miejsca gdzie jest sygnał dźwiękowy, i kilka razy było na wyrost, kilka razy się sprawdziło w punkt. nie chce sprawdzać co się dzieje po zignorowaniu sygnału.
Panie Waldku. Przydało by się więcej podejść. Np. porównanie przy 65km/h z ciągle wyciśniętym gazem , drugie podejście ze zdjęciem nogi z gazu po sygnale ale bez wciskania hamulca (czy system to wykryje i zacznie wcześniej hamować) oraz trzecie z lekkim wcisnięciem hamulca po sygnale (czy sam zwiększy siłę hamowania).
Waldek, sprawdziłem kilkukrotnie xc90 w warunkach rzeczywistych, oczywiście nie ufałem do końca systemom. Wnioski: jeśli samochód jadący, podkreślam - jadący przede mną zahamuje to i xc90 się zatrzyma do zera. Natomiast jeśli auto przede mną stoi, np. na światłach, to systemy bezpieczeństwa nie są w 100% godne zaufania i parę razy musiałem ostro heblować. Sprawdzane z użyciem Pilot Assist 2.
w tamtym tygodniu w mazdzie również miałem taki przypadek. Gdy dynamicznie ruszyłem z pod świateł, za ktrórymi był ostry łuk w prawo, system bezpieczeństwa wykrył nadjeżdżający z przeciwka samochód jadący swoim pasem i uruchomił hamownie awaryjnie, co spowodowało, że wyniosło mnie częściowo na przeciwny pas ruchu. Na szczęście nie doszło do kolizji. Po zdarzeniu przeprwadziłem podobny test z kartonami w dwóch werjsach, karton oraz karton z folią aluminiową. Auto ani razu się nie zatrzymało się przed przeszkodą.
Samochód stanął, kierowca zginął uduszony przez pas :D
A na marginesie - miałem okazję przekonać się, jak ten system działa w Kii Ceed z 2020 roku, jak mi na skrzyżowaniu gość stanął gwałtownie przed nosem. Mój też natychmiast się zatrzymał, a że to był manual z Auto-holdem, to silnik zgasł, i złapał hamulec ręczny :) Na szczęście prędkość była niewielka (właśnie około 20-25 km/h)/
Witaj :)
Muszę przyznać że nasz Civic dzisiaj nam tym sposobem uratował sytuację na A4 :) Utrzymywałem standardowo jak na mnie odstęp 3-4 sekund od poprzedzającego mnie samochodu na aktywnym tempomacie. Po pierwsze zagapiłem się w coś na przeciwległym pasie, a po drugie nie ukrywam zmęczenie... Samochody przede mną zaliczyły gwałtowne hamowanie do "zera", czego niestety nie zauważyłem, ale zabezpieczenia w samochodzie już tak. Taki dzwon przy niespełna 130km/h mógł, i zapewne skończył by się tragicznie, gdyby nie reakcja systemu i dobre opony. Zazwyczaj jadąc w taki sposób kontroluję sytuację, czy aby nasze wozidło nie planuje jakiegoś głupiego nieprzewidzianego manewru, dzisiaj natomiast to ja faktycznie potrzebowałem pomocy, przez głupią chwilę nieuwagi.
Ogólnie lubię to uczucie dopinania pasów podczas choćby bardziej dynamicznej jazdy, maksymalnie dopinają pasy chyba dopiero podczas kolizji. W Twoim Volvo jest to naprawdę tak gwałtowne? Czy to głównie dla spotęgowania efektu? :)
Poduszki na szczęście nie miały prawa (chyba) wystrzelić :)
Pozdrawiam!
Od niedawna jeżdżę nowym XC60 i mogę powiedzieć, że ten system fajnie się sprawdza w sytuacji jak samochód przed nami opuszcza drogę np. na skrzyżowaniu skręcając w prawo ale musiał podczas skrętu zahamować gdyż ktoś wszedł przed tym samochodem na pasy. Wtedy może się zdarzyć, że tył tego samochodu nadal znajduje się na naszym pasie i Volvo ładnie to wychwytuje i po sygnale ostrzegawczym mogę sam wyhamować bądź bezpiecznie ominąć poprzedzający mnie pojazd o ile można to zrobić.
W moim Tipo Lounge jest radar. Najczęściej słyszałem info że jest brudny i trzeba przetrzeć, ale raz mi rzeczywiście zadziałał, jak lawetka przede mną skrecając w prawo zatrzymała się (przed pasami). Widziałem ją i mając lewy pas wolny chciałem ominąć, ale system mi nie pozwolił. Fajne, dobre, ale dla kierowcy takie przejęcie kontroli "niewymuszone" może irytować
Mi w CLA system aktywował się przy około 200km/h. Było to bardzo dziwne uczucie bo jadąc lewym pasem komputer uznał że pojazd poruszający się pasem prawym stanowi zagrożenie i zaczął awaryjnie hamować. Co prawda nie zwolnił do zera tylko o około 50km/h i odpuścił gdy byłem obok "zagrożenia", ale powiedzmy że zadziałał poprawnie.
Zawsze mnie dziwiło dlaczego w ten sposób projektują system. Powinien być wcześniej komunikat i płynne hamowanie a nie awaryjne w ostatnim momencie. W tej sytuacji jest dodatkowe niebezpieczeństwo, ze ten z tylu jeszcze walnie. A tak by progresywnie dohamował bez napinania pasów i bez stwarzania dodatkowego niebezpieczenstwa
Idac tym trybem w ciagu dnia w mieście mialbys kolo 300-500 hamowan między autami
@@motodoradca ja nie, mój szef i owszem. Nie uważam, ze miałbym dużo hamowań. Jeśli hamowania zaczynałyby się delikatnie i wraz ze zbliżaniem się rosła siła hamowania, łatwo moznaby się dostosować stylem jazdy.
Poprzednia wersja była tak czuła ze stwarzała na drodze groźne sytuacje. Sami użytkownicy narzekali na jej nieprzewidywalność . Także obecny system jest dużo lepszy. W Maźdie czy Kia nie raz przed szlabanem stawał dęba przy 5 km/h, volvo jest bardzo poprawione w tej wersji.
ja raz przez tako system bym mial wypadek, stało zaosrkowane auto na łuku wzdluz ulicy, ja zbliżając sie do niego doświadczyłem ostrego zahamowania orzez auto, na szczęście jestem pro i nic się nie stało ale jakby ktos spanikował?
Jeżdżę juz trochę po planecie Ziemi i jedno wiem na pewno: takie systemy to w dwóch przypadkach: jak ktoś zasłabł albo miał inny problem zdrowotny nieumozliwiajacy normalna reakcję, albo dla tych, co wyciągnęli prawko z paczki chipsów i nie powinni kierować pojazdami mechanicznymi. Do dzisiaj się rozbijam po mieście autem bez czujników parkowania czy temu podobnych. Takie gadżety tylko rozleniwiaja. W innych krajach juz można sobie zrobić prawko do prowadzenia tylko i wyłącznie automatów. I jeżdżą pozniej takie indywidua, zgarną na przejściu człowieka nawet nie wiedząc że kogoś potrącili.
W moim v40 juz 2 razy uratowal mi ten system moje 4 litery. Spojrzalem przez ramie przy zmianie pasa, ulamek sekundy a auto stanelo w miejscu. Okazalo sie ze samochod przede mna w tym momencie zaczal hamowac dosc gwaltownie zeby skrecic w ulice.
Hanka Mostowiak dała łapkę w dół...
Jeszcze można było zrobić test parówki.. w sensie włożyć między ciało a pas i pokazać jak mocno dociąga pas :D
Kierowca musi czuwać, pozdrawiam 😀
100%
Juz niedługo 😁
Musi prowadzić
Jeszcze trochę i Tesla to dopracuje
@@92nukimusieli by całkowicie wyeliminować człowieka z dróg
.
Jak dla mnie całkiem spoko działa ten system, przecież jakby był zbyt czuły i za wcześnie reagował to uniemożliwiałby normalną jazdę.
Ten system może się sprawdzić w sytuacjach, które są w stanie kierowcę zaskoczyć, jak wbiegająca sarna, czy pieszy zza pojazdu. Na zdecydowaną większość zdarzeń drogowych kierowca jest w stanie odpowiednio wcześnie zareagować o ile dobrze obserwuje otoczenie.
Auto ma się mnie słuchać choćbym chciał wjechać w drzewo to maszyna i mi służy. Nie na odwrót
Jak już testowałeś takie rzeczy to można by sprawdzić inne scenariusze. Ten był tak typowy, że każdy system napisany na kolanie przez studentów 1 roku by zadziałał. Mniejsza przeszkoda wielkości człowieka, przeszkoda wskakująca pod koła kilkanaście metrów przed maską, przeszkoda która w ostatniej chwili ucieka na pobocze drogi itp itd... Taki happy path który przedstawiłeś nie zdarzy się na drodze nigdy
Uważam że system powinien trochę szybciej zaczynać zwalniać powiedzmy już od sygnału dziwiękowego zaczynać zwalniać stopniowo dajmy do tych 20 km/h i ostatecznie hamować awaryjnie. Nie czekać aż samochód będzie 50 cm od przeszkody a np ( procedurę awaryjnego hamowania) powinien rozpoczynać powiedzmy 5/6 metrów przed przeszkodą mówię tutaj o prędkości 60km/h
Proponuję dwa kolejne testy : przed kartonami mgła, zasymulowana wytwornicą dymu oraz kartony wjeżdżające z nienacka na drogę, kolega wciąga je na drogę za pomocą sznurka
I jeszcze kartony jadące na czołówkę :)
Fajnie by było jakbyś przetestował co by się stało gdybyś miał tylko delikatnie zahaczyć przodem(np. byłby potrzebny skręt o 50cm aby ominąć przeszkodę) a nie wjeżdżając centralnie w środek, albo jakby ta przeszkoda pojawiała się w ostatniej chwili np. za zakrętem.
Śmiechy i śmieszki z kartonów i ŚP Hanki ale system pewnie uratuje wielu ludzi przed utratą zdrowia albo i życia.
Waldek jakbyś za jakiś czas miał dolegliwości w rejonie karku albo głowy to polecam udać się do fizjoterapeuty. Wykonując ten test bardzo łatwo naraziłeś się na coś o nazwie urazu kręgosłupa szyjnego tzw Whiplash. ;) pozdrawiam
Miałeś Waldek okazje przetestować Eye Sight w Subaru? Ciekawe byłoby porównanie obu systemów. Eye Sight jest systemem optycznym i wyłącza się wyłącznie jak jest b. gęsta mgła bądź przednia szyba jest za bardzo zaparowana.
A ja sie z kolei zastanawiam co zrobi kierowca bez takiego systemu jadący za takim autem. Czy zdąży dohamować skoro twierdzisz że system dochanowuje w ostatniej chwili ? Mam 30 lat ale przeraża mnie poziom ingerencji elektroniki w jazde samochodem. Już kiedyś były samoblokujące się koła kierownicy(awaria blokady) w passatach podczas jazdy... .
Po trzecim razie system wyczaił ze to karton
:D
Poduszki nie mają prawa wystrzelić w takiej sytuacji.
A teraz na gołoledzi śniegu dzesszczu i na szutrze bo obawiam się że nie działa i nie rozróżnia warunków pogodowych i tak jak tu dałbys 2/3 to w pozostałych warunkach zahamuje chociaż raz przed ?
Ja mam w a4b8 tempomat aktywny z radarem, jest tez system dohamowujacy jesli komputer uzna, ze zbizam sie zbyt szybko do samochodu przed radarem (adaptive cruise control). Czesto niestety dohamowuje rowniez wtedy, kiedy nie chce i niespodziewanie szarpie, mimo ustawionego 'dynamicznego' stylu jazdy
Witam mam wrażenie że te systemy w samochodzie osobowym są testowane w ciężarówkach mi zadziałał z dużą rezerwą w aktywnym tempomacie z 85 km/H widząc sytuacje pozwolilbym zbliżyć się bardziej...
Ale jak piszą nic nie zastąpi myślenia kierowcy
Mi się spodobało Man TGX
Ten system ma fajną rzecz. Sygnał dźwiękowy, który w przypadku zagapienia się kierowcy może go pobudzić do reakcji
Wszystko ołkej, ale widzę taki problem. Te system, jak wszystkie aktywne tempomaty, asystenty pasa ruchu, rozleniwiają kierowców. Dobrze zauważyłeś, że jednak na samym końcu jest człowiek, który powinien kontrolować pojazd, ale ilu kierowców ogląda Twój kanał? Ilu weźmie do serca przestrogi?
Mi przez te bajery kiedyś volvo zalatwilo przeladunek. Na pustej drodze stwierdził że będzie kolizja. Po wciśnięciu gazu i tak zap...... w klocki i puścił chwilę później.
ładunek najpierw poszedł na ścianę a następnie wystrzelił do tyłu. Super sprawa. Wiozlem ADR. Szczęście ze dopiero się bujalem z ronda. Wiec prędkość tak 👌 40.50. To był ostatni kurs komputerem na kołach.
Wyślij ten film do Volvo! I do Top Gear- oni kochają takie filmiki!
Wjechał jak Hanka w kartony
😁
Mnie w Fabii mk3 radar wyhamował awaryjnie do zera przy przejeżdżaniu przez tory pozostałe w asfalcie po nieczynnej linii kolejowej. Droga prosta, tory były na wzniesieniu więc ja i samochód z przeciwka podjeżdżaliśmy pod górkę, w chwili gdy samochód znalazł się na wysokości radaru system bez ostrzeżenia rozpoczął hamowanie :|
Fajny test, miałem myślenice czy przypadkiem auto nie uzna kartonów za nieobecne (bo np. za słabo odbijają radar). Szkoda, że nie pokazał Pan nagrania z kamery obok kartonów.
A najważniejsze pytanie: auto przy 65km/h lekko skręciło w lewo - pański odruch czy volvo coś kombinowało?
Im więcej systemów, tym więcej wypadków. Ludzie świadomie bądź nie.. polegają na nich. Samo rozpowszechnienie pasów bezpieczeństwa zwiększyło ilość zdarzeń drogowych. Zwykła zasada - dwóch wspinaczy, jeden z liną drugi bez. Pierwszy odpadnie znacznie szybciej, bo ma z tyłu głowy, że może.
Dlatego powinniśmy wywalić wszystkie systemy! Kto zginie to zginie
@@dominikadamczyk4587 Przede wszystkim, nie powinno się wymuszać tego na producentach i dopuścić na rynek auta spoza UE.
Natomiast po częście tak. Jakby to źle nie brzmiało, darwinizm społeczny na tym się opiera, bo ewolucja tylko tak może postępować - gdy debile się sami wytłuką. Dziś następuje dewolucja, gdy technika tychże kretynów chroni i wciąż się mnożą.
Płaski system, który nie analizuje prędkości i nie dodaje do niej odpowiednio dłuższej i wcześniejszej drogi hamowania. Czyli jadąc 100kmh, to dykta poleciałaby hen do widnokręgu, a babcia na pasach poszłaby do nieba..
Czy trzeba teraz przerejestrowywać samochód po kupnie bo słyszałem ze trzeba zgłosić nabycie i tyle wystarczy
Czy to Ty mimowolnie trochę omijałeś czy musiałeś walczyć z samochodem który chciał ominąć przeszkodę bo coś takiego widać?
To co lubię w Moto Doradcy. Wariat. W pozytywny sposób jak najbardziej :D
Ciekawy jestem czy ten system reaguje inaczej na mokrej nawierzchni albo na śliskiej typu liście, w sensie czy auto wcześniej zaczyna wyhamowywać.
OC za moje auto wyszło standardowo drożej jak u agenta, ponadto to nie tylko 2 kliknięcia a i próba wyłudzenia mojego telefonu.
W moim XC90 w ustawieniu w trybie normalnym auto potrafi dohamować np podczas ścinania zakrętów na pustej drodze 😁
Czyli te systemy to coś podobnego jak zderzaki w Polonezie 1500 czyli że działają tylko do określonej prędkości .
A ja mam Forda Focusa 3 z 2013 roku i żałuje ze kupując nowy samochód w salonie nie dopłaciłem do systemu..!!! TydZien po odebraniu samochodu najechalem na skuter w Paryżu z prędkością 25 km/h z powodu smartfona 😔 (poszkodowany kierowca skutera uciekł z miejsca) a następnie w 2014 potrąciłem dzika nie hamując w ogóle !!
Po wynajęciu mercedesa w Sixt z tym systemem... system zahamował ratując kota i na szczęście samochód Za mną zdarzył się zatrzymać
To Volvo to piękne auto. Zawsze gdy widzę na ulicy się obejrzę 😁🚗😍
Powiem szczerze że miniaturka genialnie zrobiona, na pierwszy rzut oka byłem przekonany że te kartony to coś mocniejszego i że swoje Volvo pan zniszczył. Odcinek super!
Slyszałem że kierowcy tirów jak im ten system zadziała to niektórych tak mocno dociska pas, że czują tydzień po :D
W mercedesie antosie mam to potrafi na prostej drodze sam hamować
@@kamilkamil5110 w a klasie jest to samo :p
@@kamilkamil5110 Znajomy również mi opowiadał że miał taką dość niebezpieczną sytuacje że w zimie z kabiny spadły mu resztki zalegającego śniegu i samochód uznał to za przeszkodę i nagle zahamował, niestety osobówka za nim nie miała tyle szczęścia i nie wyhamowała i dostał strzała w naczepę, po przyjeździe policji chcieli mu przyklepać stworzenie zagrożenia w postaci nieuzasadnionego nagłego hamowania ale jakoś udało mu się z tego wybrnąć. System dobry ale chyba tylko w ciepłych krajach gdzie nie ma przeszkód w postaci śniegu.
@@Adrian.Z1990 Osobówka mogła zachować bezpieczną odległość. Najwyraźniej nie kierowca nie miał na to ochoty
@@_rudolf
Tez tak uważam ale jednak policja bardziej doczepiła się tego nagłego hamowania niż nie utrzymania bezpiecznej odległości
Zreszta nie wiem dokładnie jak wyglądała sytuacja zresztą to też była zima i osobówka poprostu mogła wpaść w poślizg bo np były założone 20 ładnie opony które przecież mają jeszcze trochę mięska.
A czy system ten zadziała gdy kierowca puścić pedał gazu albo zacznie hamować ale nie wystarczająco mocno?
Hejka Waldek mam moe głupie pytanie ja będąc kowalskim szukam auta i pytanie czy lepiej np mercedesa w204 czy w tych samych pieniądzach np 3 letnia Skodę fabia i radość czy oszczędność w pewnym sensie Pozdrówka
Człowiek ponad technologie nic nie zastąpi człowieka .
No Waldek dobrze,że jesteś cały po tym "spotkaniu" z kartonami.
Dodatkowo.Trafiłeś z ofertą ubezpieczenia,za dwa dni kończy mi się OC,także sprawdzę co i jak.
Panie Waldku ja mam pytanie w związku z robotami drogowymi na autostradzie głównie chodzi mi o ten wózek z ograniczeniem co rozstawiają ludzie bo przez takie coś miałem wypadek wyjeżdżałem na autostradę było miejsce na dwa samochody pomiędzy tirami ale gość przede mną wyhamował przez ten wózek i ja za nim nie zdążyłem i omijając ten wózek zawadziłem o tira. I mam takie pytanie czy jest jakaś odległość od wjazdu w której powinny stać te wózki bo na następny dzień widziałem ze zmienili ten wózek i postawili normalny znak za barierkom.
Miałem okazję prowadzić XC60 na autostradzie i tam automatyczne hamowanie działało bez zarzutu choć nie wiem jaki system był za to odpowiedzialny. Samochód odpowiednio wcześnie zaczynał zwalniać. Do bardziej gwałtownego hamowania dochodziło tylko wtedy, gdy ktoś za blisko wjechał przed maskę.
No ok tylko w mojej toyocie auto dohamowuje np jade dosyc szybko 50-60/h i przedemna stał samochód zacząłem hamować ale komputer "stwierdził", że za słabo hamuje i docisnął do podłogi. Ostrzegając o przeszkodzie . Więc z tym automatycznym hamowaniem może być różnie.
Zrób to samo na tempomacie 50km/h i zobaczymy czy z tempomatu też działa
Jedno pytanie jak były ustawione reakcje systemu ? czy miał reagować późno czy było nastawione na wczesną reakcję ? Jeśli późno dlatego w ostatniej próbie mógł nie zahamować. Gdyby był na wczesną reakcję zacząłby wcześniej hamować i nie powinno być problemu. A czy w ostatniej próbie auto próbowało zasygnalizować skręt w lewo - jeśli tak to zadziałało prawidłowo, tylko gdyby droga była szersza (z dwoma pasami) to by wyminęło - przetestowane w praktyce
Standardowo mam normal, a tu ustawienie wczesne
Waldek mega robota dzięki za takie odcineczki jakiś powiew świeżości
To już wiadomo dlaczego Hanka po wjechaniu w kartony... pas ją udusił :)
Podobno przyczyną był tętniak :p
tak ja scisnelo ze tetniaka dostala
Hahaha
Ciekawe, jak zareagowałby, gdyby w kartonach było coś metalowego obudowanego czymś miękkim, lub gdyby z naprzeciwka jechał samochód wyposażony w taki sam system?...ale to już ryzyko! Lepiej zawsze trzymać "rękę na pulsie".
Czy w tych samochodach jest wykorzystany wynalazek Polaka z Kowar? Ponad 30 lat temu było o tym dosyć głośno, oglądałam program w TV, gdzie ten pan prezentował działanie swojego wynalazku. Miał problem z uzyskaniem u nas patentu, a dobijali się do niego inni zainteresowani z Niemiec i innych krajów.
Ten system działa świetnie na autostradzie jak nie zauważysz że przed Tobą coś raptownie hamuje lub nie ma świateł stopu kilka razy już uratowało mi tyłek pizdrawiam
Lepiej żebyś Ty Waldku testował niż moja żona 🤣
Przekaże wnioski 🤣🤣🤣🤣
Właśnie myślenie za kierownicą, to ja jako kierowca jestem Pan i Władca auta a nie ono za mnie decyduje. Ten system jest ok w razie W jak gdzieś wyskoczy dziecko za piłką czy coś. System może zareagować 100razy szybciej niż ja. Ale każdy ma wspomagać a nie za mnie myśleć. Mam jednak stare auto bez takich bajerów więc też pytanie czy powyżej 70 km/h system tylko będzie pikał czy jednak rozpocznie sam hamowanie nawet wtedy i po prostu uderzy w przeszkodę ale ze znacznie mniejszą prędkością? Bo nie wyobrażam sobie awaryjnego hamowania na autostradzie przy 140 km/h w trakcie wyprzedzania bo to może narobić więcej ambarasu na drodze tylko zwłaszcza jak ktoś jedzie na zderzaku (tak wiem jego wina by byłą ale tłumaczenie się głupie policji, że to nie ja tylko volvo samo stwierdziło, że to jest dobry czas na hamowanie)
Kazdy system automatyczny dziala w oparciu o algorytm. W algorytmie hamowania automatycznego mierzymy predkosc, odleglosc od przeszkody i na tej podstawie system uruchamia hamulce. Czego nie bierze pod uwage system? Przyczepnosci opon do nawierzchni! dlaczego? Bo jej nie zna i nie moze znac. Inna jest przyczepnosc dla opony letniej inna dla zimowej inna na sucho inna na mokro a jeszcze inna na sniegu czy lodzie, inna na betonie a inna na asfalcie, inna tez dla 5C a inna dla 35C. Dlatego w uproszczeniu system wie, ze zblizajac sie powiedzmy z predkoscia 50km/h do przeszkody hamowac musi w odleglosci powiedzmy 20m (np dla 20C i suchego asfaltu). Na suchej przyczepnej drodze zatrzyma sie przed przeszkoda. Na mokrej juz nie koniecznie a na oblodzonej nie ma szans.
PS poduszki uruchamia czujnik bezwladnosciowy. Hamowanie powoduje powiedzmy 1,2G, uderzenie w kartony powiedzmy 1,25G a poduszki odpala dopiero 2,5G (wartosci oczywiscie tylko zgadywane)
Uwielbiam takie odcinki 💪
Świetny ten system, ale może usypiać czujność mniej doświadczonych kierowców co spowoduje więcej złego jak dobrego
Kurde że Hanka nie miała takich systemów bezpieczeństwa to by może kartony jej nie zamordowały
Jednak bardziej ufam sobie niż tym bajerom w samochodach. Sporo musi czasu upłynąć zanim będą na tyle sprawne aby działać w każdej sytuacji na drodze. Na moje trzeba lepiej szkolić kierowców żeby potrafili się odnaleźć w sytuacjach awaryjnych a nie napychaj samochody co raz to nowymi nowinkami które i tak nie działają w sytuacjach ostatecznych. Szerokości i przyczepności. Pozdrawiam
Wydaje mi się że ten system zadziałał prawidłowo, ale nie przewiduje on mniej przyczepnej nawierzchni drogi i jest zaprogramowany na suchy/mokry asfalt. Także zadziałał ok ale na gruntowej drodze nie miał szans wyhamować.
Szacunek za ryzyko, jak mniemam, z własnym samochodem, czy skręt w lewo w 3 próbie to efekt działania systemu?
Myślę że system nie uwzględnia przyczepności opon oraz rodzaju nawierzchni i przez to nie dał rady
Można by nieco podkręcić emocje poprzez dodanie dramatycznej muzyki, zwiększenie prędkości i zastosowaniu mocniejszej, na przykład betonowej przeszkody :)
Zwiększenie liczby wyświetleń ostro poszybowałoby w górę!
A może by zrobić dodatkowy test samego ostrzeżenia? Wciśnięcie hamulca do dechy po sygnale ostrzegającym przed przeszkodą bez oczekiwania az samochód sam zahamuje. Może to daje odpowiednio dużo czasu kierowcy zeby zahamował w sytuacji w której sie zagapi? Hmmmm
Takie systemy powinny przy większych prędkościach hamować wcześniej, a nie na ostatnią chwilę.😒
Czyli w miescie by hamoeal srednio co minute...
Następnym razem możesz nakleić np. taśmę na pas. Mogli byśmy wtedy zobaczyć jak pas jest dociągany.
Test bardzo fajny :)
Pozdrawiam :)
System można ustawić w 3 trybach szybkim, normalnym i późnym reagowaniu. Jak u Ciebie było?
Standardowo mam normalny, a na test ustawiłem szybki
@@motodoradca ko
Waldku genialny odcinek!