To jest straszna choroba. Mój ojciec ją miał a szczególnie mocno po 40-tce. Jego depresje trwały nawet 3 miesiące. Potem zwyczajnie jakiś czas i mania kolejne 3 miesiące. Czasami trafiał do szpitala takie robił zamieszanie w okolicy. Nie powiem w późniejszym okresie mieliśmy zrujnowane dzieciństwo i życie rodzinne. W tamtych czasach zupełna bezradność. Oczywiście po diagnozie ojciec wszystko i wszystkich miał za wrogów. Doszła przemoc w rodzinie, problemy z prawem. Czym prędzej po szkołach średnich z rodzeństwem marzeniem było uciec. Dziś jeszcze dobrze wszystko pamiętam. Aktualnie mam 36 lat, żonę i mieszkam na swoim. Ojciec w 2012 popełnił samobójstwo w ostrej depresji. Miał 56 lat Współczuję osobom chorym a szczególnie ich rodzinom jeśli mania jest okropnie mocna. Człowiek zachowuje się gorzej jak po najmocniejszej amfetaminie a w depresji dosłownie jest warzywem.
To prawda. Współczuję tego, co przeżyłeś. Dlatego warto o tej chorobie mówić, by ludzie się nie wstydzili szukać pomocy i leczyć się - dla siebie i bliskich
Dobrze usłyszeć, że ktoś też tak ma . Kiedyś tego nie rozumiałam ale dzięki takim filmikom wiele rzeczy do mnie trafiło. Teraz wiem ,że CHAD już mnie nie opuści, tylko muszę nauczyć się z tym żyć. Szkoda tylko ,że mój mąż nigdy nie zrozumie mojej choroby . Wręcz mnie dobija upokorzeniami.
No za mną już piąty dzień pełnej manii. Zacząłem się uczyć Hiszpańskiego, odtruwam się ( nic nie jem od 5 dni więc łatwiej ), zacząłem Homeland oglądać bo dotychczas się nie złożyło. Od dwóch dni już nie wynurzam się z terenu, siedzę sobie w ogrodzie z cybuchem MJ popijając witaminą C i jestem niewiarygodnie szczęśliwy. Utrzymam to szczęście tak około miesiąca a później na dwa tygodnie do szpitala żeby mnie ustabilizowali i wracam do szarego życia. Pamiętaj o witaminie C i elektrolitach, bo serduszko. Wiosna, czas wyżów.
Super Kanal :) no bywa ciekawie ja juz pare tygodni zyje pelnia zycia prawie zero snu odwalilem remont mieszkania wraz ze zrywaniem podlog kladzeniem kafli itd hahaha budowlancem nie jestem a podczas hypa normalnie jakbym pozjadal wszystkie rozumy ale na szczescie wszystko wyszlo idealnie :) ale juz czuje ze powoli nadchodzi koniec trasy tego szybko jadacego pociagu normalnie relacje ludzkie sa Bajkowe tak jak zawsze jestem tym stojacym w cieniu tak kazdy jest zachwycony jaki to zmieniony czlowiek ze mnie gdyby tylko wiedzieli co bedzie po tej dobrej passie 🤣 szkoda ze ta dobra gorka nie trwa wiecznie.Pozdrawiam wszystkich borykajacych sie z codziennoscia Serduchem jestem z wami x Bedzie dobrze 😉
Hej DwubieguNova. Pierwszy raz tu wszedłem i podziwiam Cię za szczerość i odwagę i dziękuję, ża stworzyłaś taki kanał. Trzymam mocno kciuki, żebyś miała dobry sen i "średnie" samopoczucie. Z mojego doświadczenia wynika - może nie będzie to specjalnie odkrywcze - że dobrze ustawione leki i psychiatra, który nas zna, mogą nas dość dobrze chronić przed nawrotami manii (chociaż też mam już parę szpitali za sobą...). Pozdro
swietnie i szczerze o tym opowiadasz. mam tak samo jak Ty i do puki Ciebie nie posluchalem myslalem ze tylko ja mam jazdy ze moge wszystko i nawet z motyka na slonce bym poszedl a potem depresja zderzenie z rzeczywistoscia
Boże,dlaczego tak musi być,na pewno super wyrażasz swoje myśli,gorąco pozdrawiam,na świecie jest bardzo dużo cierpienia,w tym wszystkim zapragnąłem wierzyć w BOGA i w życie przyszłe i odziwo mi to pomogło,cóż niech nam Bóg pomoże
🥺 To jest mega hardcore dawać radę ,będąc szarpanym między dwiema skrajnościami ,choć obie się wspólnie wykluczają. To jazda jakby gdzieś na krawędzi wszystkiego. Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki ,żebyś dała z tym rade ...A może już dałaś 🤗😉👍💪
normalnie jak Cię tak słucham to jakbym słuchał o sobie jakieś 2 lata temu jak odstawiłem leki tylko, że mi dalej wmawiają schizofrenię. u mnie też napęd podwyższony był do tego zaczynałem kilka rzeczy na raz i nie kończyłem, miałem mnóstwo ciekawych kreatywnych pomysłów, myślenie magiczne na pograniczu jakichś urojeń religijnych, halucynacje czuciowe i słuchowe, poczucie misji (zbawię świat jedną modlitwą). też się sobie podobałem z tym , że na codzień się sobie nie podobam i nie uważam się za atrakcyjnego, jednak w tym stanie "byłem piękny i pewnie się podobałem płci przeciwnej" ;). włączyła mi się też mega rozrzutność na cele charytatywne. dużo tego było ale najpiękniejszy w tym stanie był wszechogarniający pokój ducha i to , że się nawróciłem do Boga. potem przyszły lęki i poczucie potępienia za grzechy oraz czarne myśli i przelotne omamy słuchowe. jak tak oglądam Twoje filmiki i Cię słucham to wydaje mi się, że jednak mam ChAD nie schizofrenię. ile Ciebie diagnozowali zanim wykryli ChAD? miałaś jakieś inne diagnozy?
dobre pytanie... może ja się nie znam i tak właśnie objawia się schiza? w kartotece medycznej było kilka razy napisane, że jestem autystyczny może dlatego? moja koleżanka podejrzewała kiedyś, że mam zab. schizoafektywne, ale z tego co ja wiem to ChADzie też pojawiają się objawy psychotyczne. ja już przestałem o tym czytać i sam się diagnozować bo od tego są inni czytaj lekarze. a Ty też tak masz, że żyjesz w swoim świecie tzn. w wewnętrznym świecie swoich przemyśleń i dziwactw?
Też miałam taki stan, świetnie go opisałeś. Na początku czułam się mega wspaniale, chyba nigdy w życiu tak się nie czułam. Coś niesamowitego, bajecznego. Potem przyszedł ten gorszy czas. Lekarze też bardziej skłaniają się ku schizo...
czytałem kiedyś o czymś takim co się nazywa "schizofrenia społecznie pożyteczna" czy jakoś tak. objawia się to tym, że schizofrenik ów pod wpływem swojej choroby czyni innym bardzo pożyteczne i dobre czyny. ma np. urojenia misji pomocy innym i czuje się w tym stanie jakby był w ekstazie. ale czy to jest podobne do manii to nie mam pojęcia, ale wiem jedno ja miałem czy raczej mam coś takiego. nie chcę się już kłócić z moim lekarzem ale rozważam wycieczkę do innego...celem konsultacji. a może coś innego leży mi na sercu :)
Myślę, że konsultacja z innym lekarzem to dobry pomysł. "Schizofrenia społecznie pożyteczna" ? To o czym piszesz (to tylko przejaw choroby, a zatem nic dobrego, a już na pewno nie dla chorego... Syndrom Matki Teresy to nic dobrego tak naprawdę.
moja mama przez lata chorowała i nikt nie wiedział o co chodzi, byłam wtedy dzieckiem, nie rozumiałam dlaczego jest agresywna dla mnie i w koło macieju opowiada jakieś pierdoły i cały czas sprzątała. W rezultacie wpadłam w depresję przez te ciągłe jej nieuzasadnione niczym pretensje, czasami jej mówiłam, że jest chora to krzyczała, że cała rodzina jest popaprana i chora. Ona za chorą nigdy się nie uważała, teraz bierze leki ale czasami widać że odstawia gdyż znowu wpada w manię i nastrój jak dla niej cudowny,,,,to jest straszne dla rodziny, cierpią wtedy wszyscy,,,
Rozumiem Twój ból :( mam tak samo, całe życie karuzela... najpierw diagnoza - schizofrenia, po 30 latach okazało się Chadem:( czasem już brak sił . Pozdrawiam
Dzięki za komplement, ale nie wiem, czy inteligencja ma tu coś do tego. Ale świadomość siebie i akceptacja na pewno pomagają. Ale to można wypracować :)
Powiedziałabym, że mania jest wtedy, kiedy tracisz realny ogląd i wszelką samokrytykę. Albo zaczynasz robić głupie rzeczy. ja po takich stanach zauważ, że się zaczyna, nim do reszty mnie opęta ;)
To musi być cholernie trudne. Mam małą namiastkę pewnych rzeczy o których mówisz w swoich filmikach gdyż jestem borderem, też miewam wysokie wzloty i tragiczne upadki. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się!
DwubieguNova staram się :) bardzo spodobały mi się słowa, które powiedziałaś w innym filmiku:staram się, nie narobić sobie problemów :) i tego się trzymam!
A w sumie mogę powiedzieć że miałam przez chwilę ChAD. Przez narkotyki zachorowałam na zaburzenia depresyjno - lękowe i miałam po nich dolinę jak nie wiem co... Jak coś właśnie od takiej manii do głębokiego smutku, bólu życia i sensu istnienia.
Fajna Dziewczyna To w sumie nie chad, ale stan indukowany używkami, na szczęście. Ale lepiej nie testować, bo bywa, że ludzie sobie chad faktycznie sztucznie wytworzą i mają.
Też obserwowałam u swojego chłopaka. Nic do niego nie docierało, był radykalny, uważał, że bliscy tylko mu przeszkadzali w realizacji planów, skupienie na sobie, traktowanie z góry oraz bezosobowo, zero życzliwości i empatii. Nie miałam wtedy ochoty, by go doceniać i akceptować, bo byłam ignorowana, zdenerwowana i przytłoczona.
Fajnie o tym wszystkim opowiadasz. Lubię to myślenie ze stanu manii, takie właśnie typu "mogę zbudować ten autobus" ;) I też miewam podobne stany, indukowane substancjami chemicznymi. Tylko że właśnie nie pobudzającymi, a tymi bardzo mocno uspokajającymi, tak jakoś dziwnie mi się wytwarzają niekiedy lekko podobne przeżycia, ech, intrygujące
@@DwubieguNova No tak, wiem że niezdrowy, jak na to patrzę z boku to wcale mi się on nie podoba i wolałabym go nie przeżywać już, bo jest zbyt nienaturalny i niepokojący, niestety jest jednym ze skutków ubocznych silnych leków, które biorę od lat i muszę brać na stałe.
Kilkanascie lat temu zdiagnozowali u mnie chorobe bipolarna, wiec dobrze rozumiem, zdanie,ktore przytoczylas na temat czasu w ktorym moglabys wreszcie podjac jakas decyzje, depresja nie bo wiadomo, mania tez nie bo jest strach przed depresja...Mialem to cale lata a od lat trzech zyje w manii, robie mnostwo bardzo skomplikowanych rzeczy, malo spie i jestem nadproduktywny w kazdej dziedzinie...Wiem ze to mania,gdyz zdarza mi sie tak pojechac np. z interesujaca rozmowa, ze dostaje slowotoku i zdarza mi sie walnac bzdure,bedac tak podekscytowanym i roztrzesionym, ze przypominam silnik nieprzystosowany do obrotow,ktore mu wciskam...Takie momenty nie sa przyjemne a moi przyjaciele wiedza, gdyz im nakazalem by mnie powstrzymali i zdecydowanie zabronili dalej mowic...hmm, nie wiem dla kogo jest to latwiejsze,dla nich czy dla mnie...Zajmuje sie pewnym projektem i budze sie w nocy z okrzykiem"heureka", znajdujac rozwiazanie, najczesciej trafne problemu, ktory pojawil sie dzien wczesniej...Na poczatku balem sie ze jak zwykle przyjdzie depresja, ale to juz trzy lata i mania nie przechodzi w depresje, nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje i nigdzie nie znalazlem odpowiedzi co mi jest...Psychiatra dal mi leki na wahania nastroju, ale po nich czulem sie nijako, ani wesoly, ani smutny, ani szczesliwy ani nieszczesliwy, wiec przestalem to brac i znowu pedze przez zycie,widzac ze to nie jest naturalne ani dobre dla mnie...Kiedy jestem wykonczony,to spie dobe i znow wpadam w szalenczy wir nowych pomyslow...Czasami zlapie mnie atak paniki,po ktorych tez dlugo spie bo mnie strasznie mecza...Mieszkam sam, gdyz nietrudno sie domyslec ze mieszkanie ze mna jest raczej malo przyjemne, ale tez zupelnie opuscilo mnie poczucie osamotnienia, wiec problem ten przestal istniec...
@@gromitowa Hej. Duzo nad soba pracowalem i ta praca jak i lekarstwa bardzo mi pomogly. Mam narzedzia jak medytacja, dzieki ktorej potrafie sie wyciszyc, oddychanie (aplikacja na komorke) tez mnie powstrzymuje w razie zbytniego podekscytowania. Okazalo sie, ze jestem bardzo podatny na sugestie i nauczylem sie, jak kontrolowac swoje emocje. Trafilem na super psychologa, ktory mnie wielu rzeczy nauczyl (samokontrola, panowanie nad strachem generowanym przez mozg). Unikam toksycznych ludzi i jest po prostu dobrze.
@@gromitowa Hej, tak, nie mialem depresji i nie mam do tej pory, jednak wciaz pracuje nad soba...Udalo mi sie "oszukac" podswiadomosc a ona chlonie wszystko, mysli pozytywne i negatywne...Nie karmie jej juz czarnowidztwem...
Oglądam to po 4 latach od publikacji, mam nadzieję, że się ogarnęłaś. Trochę Twoje stany emocjonalne rozumiem, ale gdy je miewam to zmiany są delikatniejsze. Odwyk zrobił swoje, kilka lat abstynencji.
znalazłam się na tym kanale przypadkiem, zaczleam ogladac reportaże o chorobach psychicznych , intereusuje sie tym, nie wiem czmeu, zawsz etak bylo.. ale To co opowiadasz...MOWISZ O MNIE, przestraszylam sie..................
Spokojnie. Może to tylko chwiejne emocje, a niekoniecznie od razu chad, czy border. Ale serdecznie zapraszam do śledzenia kanału. Może inne kwestie związane z chadem już nie będą tak z Tobą współgrać. Pozdrówki :)
Jak to możliwe, że w takiej manii nadal masz tak ogromną świadomość… mój partner w przeciągu 3 tyg zmienił swój wygląd o 180 stopni. Stracił prace bo po co mu skoro i tak za niedługo będzie milionerem lub zrobi kariere rapera. Nie śpi zamiast tego rapuje w nocy i krzyczy no i jest najpotężniejszy na świecie. Co chwile spisuje go policja za roszczeniowość. Wytatułował pół ręki, zostawił mnie będąc w 6miesiącu ciąży i założył tindera. Właściwie powiedział że zrobi więcej dzieci to świat będzie lepszy. Ja jestem nudna i nie w jego typie. Miał wrócić do swojego kraju to wszedzie robi takie problemy że nawet nie wpuścili go na pokład samolotu…. Jak to się skończy nie wiem… dodam jeszcze, że lekarz który zauważył jego niestosowne zachowanie w stosunku do mnie otworzył nam niebieską kartę… czy można bardziej zniszczyć sobie i innym życie w przeciągu miesiąca?
@@DwubieguNovaod ostatniej hospitalizacji brał kwetapinę jednak nie zaakceptował faktu że to choroba i jej symptomy wrócą. Sam zmieniał dawki i właściwie brał lek jedynie na noc tłumacząc, że to tylko problemy ze snem. Jak już zszedł do minimalnej dawki to stracił kontrolę i nie śpi prawie wcale lub tylko kilka godzin. Czuję, że ta mania potrwa bardzo długo chyba że w końcu doprowadzi go to do psychozy i będzie potrzebował hospitalizacji. Postanowiłam się odsunąć i pozwolić mu upaść całkowicie… jego zachowanie jest bardzo przemocowe więc muszę zadbać o siebie i o dziecko.
Nie wiem dlaczego ale moj brat bierze caly czas te Same leki obojetnie czy to stan depresyjny czy stan manii! wlasnie ma najciezsza manie od 3 lat... nie wiemy Co robic.. A lekarka chciala mu calkowicie leki odstawic! A ma manie 3 razy do roku i to powazniejsze bo rezygnuje z pracy i nabiera kredytow... Do tego mysli ze musi uratowac swiat I jest w tajnej misji.. boje sie o niego...
No leki mogą mieć takie niepożądane efekty niestety, że się po nich pogarsza... Poczytaj brata ulotkę o niepożądanych objawach i poczytaj o tym. Leki jeśli są dobrze dobrane (inną sprawą jest czy w ogóle działają czy to chwyt marketingowy) - to musi mieć wyciszacze (na manię i epizody depresyjne) i zasypiacze. Też brałam, ale odstawiłam - za zgodą lekarza i jest lepiej, a leki mi w niczym nie pomogły...
ROBACZEK littleworm Każdy przypadek jest inny, ale stabilizatory bierze się w obu fazach te same. Często do tego są też leki dodatkowe na sen, uspokojenie lub pobudzenie. Jak nie działają, trzeba skonsultować z lekarzem i zmienić.
Dokładnie dlatego napisałam tej Pani, że albo niech faktycznie odstawi jeśli lekarz tak zaleca (bo może mieć skutki uboczne) albo niech się nie martwi, że długo bierze to samo, bo pewnie ma stabilizatory. Na mnie leki nie działały, więc po konsultacji odstawiłam i po latach jest lepiej, ale nie polecam tego robić bez konsultacji.
Nasz kolega ma manie. Roztrwonil ogromne kwoty pieniędzy. Nie może poradzić sobie z libido jezdzi autem jak szalony zagraża swojemu bytowi mówi że przewiduje przyszłość zna ludzkie myśli. Doradz proszę czy nadaje się do szpitala ?
to gorsze od depresji bo nie można wejść w sen .ciśnienie stale powyżej 180/110/110.kilka zarwanych nocy i zapalenie płuc.to jak jechać autem z zaspawanym pedałem gazu
@@DwubieguNova nie żyjesz na maxa tylko jesteś kierowcą w aucie z zablokowanym pedałem gazu i usiłujesz skręcić gdziekolwiek bez zwalniania obrotów silnika tudzież serca i ciśnienia krwi.umierasz z wycieńczenia.
Chciałabym takiej manii dostać chociaż raz, bo moje życie polega na ciągłym smuceniu się, braku energii i ciągłej wegetacji jedynie... Zupełnie na odwrót.
U mnie dominuje depresja, ale to nie jest reguła. Są osoby bardziej depresyjne i bardziej maniakalne. Mania występuje z różną częstotliwością, wygląda i trwa różnie u każdego. Sprawa mocno indywidualna.
@@DwubieguNova W sumie tak, ale miałam na myśli ,ze w manii człowiek podejmuje decyzje, za które moze później słono zpłacić -pochopne kontakty sexualne, kredyty i inne podboje świata. A depresji...nie robi nic. Co najwyżej myśli jak zejśc z tego świata... Ja będąc w manii zwiazałam się z niedpowiedzialnym człowiekiem i zaszłam z nim w ciąze. Wszyscy mi go odradzali, mówili,ze to pijak, ale ja nie wiem co w nim widziałam. Kiedy urodziłam dziecko mania się skończyła i przyszła depresja poporodowa oraz refleksja ''co ja takiego zrobiłam ?'' Syna sama wychowuję, bo jego ojciec jest nałogowym alkoholikiem.
Podczas swojej historii choroby chyba nigdy nie doświadczyłam tzw. manii euforycznej. Doświadczyłam tylko manii dysforycznej i jest to piekło na ziemi 😢 Osobiście to wolę być w epizodzie depresyjnym niż mieszanym. Epizody mieszane to koszmar 😢
@@DwubieguNova to nie sa leki. Suplementy. Nie przep.przez lekarza. To nie sa leki ! Rozwinac temat? Oszukujecie! Na to sa paragrafy. Wiesz jakie? Wiesz co ci grozi?
@@sannabella8336 Dobrą masz jazdę, ale odpuść sobie komentowanie, dopóki Ci nie przejdzie. Są to leki zapisane przez lekarza, na receptę. Nie wprowadzaj zamętu i ochłoń.
Mówi pani logicznie. Niestety będą panią truli litem.. W/g moich obserwacji 80%-90% ,,chorób psychicznych'' to opętania i dręczenia. ChAD to trudny temat i tego jeszcze nie rozgryzłem..
Tak mi przyszło do głowy, może spróbowała by pani suplementować witaminy w większych niż ,,normalnie'' dawkach. Np niedostatek witaminy PP może wywołać psychozę. Są tabletki z sporą naprawdę dawką 200 mg tejże witaminy (na receptę) - jej przedawkowanie też nie jest obojętne dla zdrowia, więc też nie należy przesadzać. Inna bardzo ważna witamina to witamina D - niedoceniania latami (mnóstwo ludzi ma jej chroniczny niedobór, a jej funkcję dopiero są poznawane, odpowiada za 3000 procesów biologicznych), trzecia b.istotna dla zdrowia to witamina C, którą też dopiero nauka na nowo poznaje. Ja bym na pani miejscu spróbował poeksperymentować. Bo psychiatria jest jedna nogą (o ile nie dwoma) w średniowieczu. Np truciznę, która daje efekty w leczeniu manii w ChAD - lit odkryto przypadkowo i nie tak dawno temu.
Basia D Nie biorę litu i nawet mi go nie proponowano. Nie mam też psychoz. Zgadzam się, że witaminy to ważna sprawa. Staram się dbać o ich odppwiednią ilość :)
Skąd wiesz jak się te witaminy wchłaniają? Wydajecie pieniądze w błoto zapominając, że powinniście dostarczać wszystko w normalnym pożywieniu,. Matka natura nie karmi się lekami...
Już prosiłam nie raz o niepisanie takich bzdur w komentarzach. Choroby to choroby, a nie kara za grzechy czy opętania. Zajmuję się na tym kanale naukowym podejściem, a nie gusłami. Proszę, uszanuj to.
@@DwubieguNova Nie wszystko możemy objąć rozumem. Ja nie oceniam ale słuchałam wielokrotnie księży. To co, oni wymyślili sobie opętania i nękania. Człowiek posiada nie tylko rozum ale też duszę. Smutno i pusto by było jeśli byłoby tylko samo ciało, zgniły kawał mięsa i marny koniec. Łatwiej człowiekowi jeśli wierzy ze jest coś więcej. Tym bardziej powinnaś to zrobić bo twoje tatuaże nie są milusie a pentagram który nosisz na piersi również niezbyt dobrze mi się kojarzy. Mój brat właśnie popełnił samobójstwo. Nie szukał pomocy. Ty masz taką możliwość. Zrób to zanim będzie za późno. Wiem że tabletki nie wyleczą choroby duszy. Z poważaniem
Przykro mi z powodu Twojego brata. KK wymyślił sobie wiele rzeczy. Z duszą ma to niewiele wspólnego, a duchowość ma niewiele wspólnego z religią. Moje tatuaże to i to, co noszę (to nie pentagram akurat - widać brak wiedzy ;) , to moja sprawa wypowiadaj się zatem na TEMAT filmiku, a nie mojej osoby. Z góry dziękuję za zrozumienie.
ja jako seksoholik potrafię nawet w środku nocy pojechac na spotkanie, które czasem kończy się wystawieniem.... wtedy rzucam wszystko, w dupie mam sen...
![น้าครับ..ผมรักน้า EP.04 - ปีกแดงเดอะซีรีส์2024[ฟินมาก] บทซีรีส์สร้างขึ้นเพื่อความบันเทิงเท่านั้น](http://i.ytimg.com/vi/m9Q6MwoWgaQ/mqdefault.jpg)
Świetne filmiki i bardzo przydatne informacje! Pozdrawiam
Stara, jak dobrze że jestes Kobieto Urzekajaca.
Zakochuje się w Tobie❤
To jest straszna choroba. Mój ojciec ją miał a szczególnie mocno po 40-tce. Jego depresje trwały nawet 3 miesiące. Potem zwyczajnie jakiś czas i mania kolejne 3 miesiące. Czasami trafiał do szpitala takie robił zamieszanie w okolicy. Nie powiem w późniejszym okresie mieliśmy zrujnowane dzieciństwo i życie rodzinne. W tamtych czasach zupełna bezradność. Oczywiście po diagnozie ojciec wszystko i wszystkich miał za wrogów. Doszła przemoc w rodzinie, problemy z prawem. Czym prędzej po szkołach średnich z rodzeństwem marzeniem było uciec. Dziś jeszcze dobrze wszystko pamiętam. Aktualnie mam 36 lat, żonę i mieszkam na swoim. Ojciec w 2012 popełnił samobójstwo w ostrej depresji. Miał 56 lat
Współczuję osobom chorym a szczególnie ich rodzinom jeśli mania jest okropnie mocna. Człowiek zachowuje się gorzej jak po najmocniejszej amfetaminie a w depresji dosłownie jest warzywem.
To prawda. Współczuję tego, co przeżyłeś. Dlatego warto o tej chorobie mówić, by ludzie się nie wstydzili szukać pomocy i leczyć się - dla siebie i bliskich
"Mogę nawet zbudować cholerny autobus"
Hahahaha😂 mam tak samo👊
Dobrze usłyszeć, że ktoś też tak ma . Kiedyś tego nie rozumiałam ale dzięki takim filmikom wiele rzeczy do mnie trafiło. Teraz wiem ,że CHAD już mnie nie opuści, tylko muszę nauczyć się z tym żyć. Szkoda tylko ,że mój mąż nigdy nie zrozumie mojej choroby . Wręcz mnie dobija upokorzeniami.
Przykre, że tak się zachowuje :(
No za mną już piąty dzień pełnej manii. Zacząłem się uczyć Hiszpańskiego, odtruwam się ( nic nie jem od 5 dni więc łatwiej ), zacząłem Homeland oglądać bo dotychczas się nie złożyło. Od dwóch dni już nie wynurzam się z terenu, siedzę sobie w ogrodzie z cybuchem MJ popijając witaminą C i jestem niewiarygodnie szczęśliwy. Utrzymam to szczęście tak około miesiąca a później na dwa tygodnie do szpitala żeby mnie ustabilizowali i wracam do szarego życia. Pamiętaj o witaminie C i elektrolitach, bo serduszko. Wiosna, czas wyżów.
Super Kanal :) no bywa ciekawie ja juz pare tygodni zyje pelnia zycia prawie zero snu odwalilem remont mieszkania wraz ze zrywaniem podlog kladzeniem kafli itd hahaha budowlancem nie jestem a podczas hypa normalnie jakbym pozjadal wszystkie rozumy ale na szczescie wszystko wyszlo idealnie :) ale juz czuje ze powoli nadchodzi koniec trasy tego szybko jadacego pociagu normalnie relacje ludzkie sa Bajkowe tak jak zawsze jestem tym stojacym w cieniu tak kazdy jest zachwycony jaki to zmieniony czlowiek ze mnie gdyby tylko wiedzieli co bedzie po tej dobrej passie 🤣 szkoda ze ta dobra gorka nie trwa wiecznie.Pozdrawiam wszystkich borykajacych sie z codziennoscia Serduchem jestem z wami x Bedzie dobrze 😉
jak nie urok to sraczka...
Trzymaj sie cieplutko fajna jestes
Kocham Cię, Dziewczyno!
Robisz ogromnie dobrą robotę, tworząć ten kanał!
Podziwiam Twoją samoświadomość, odwagę, i taką szczerość, uczciwość, naturalność... Trzymaj się!
Dziękuję!
Hej DwubieguNova. Pierwszy raz tu wszedłem i podziwiam Cię za szczerość i odwagę i dziękuję, ża stworzyłaś taki kanał. Trzymam mocno kciuki, żebyś miała dobry sen i "średnie" samopoczucie.
Z mojego doświadczenia wynika - może nie będzie to specjalnie odkrywcze - że dobrze ustawione leki i psychiatra, który nas zna, mogą nas dość dobrze chronić przed nawrotami manii (chociaż też mam już parę szpitali za sobą...).
Pozdro
marcin16tube Ja bym chciała bardziej bronić się przed deprechami. Te mam częściej i mocniejsze.
Poplakalam sie. Brawo! Super robota z calym projektem! To moj pierwszy film, ale juz mi sie podoba. Pozdrawiam serdecznie i wytrwalosci zycze.
Mi mąż az test na narkotyki kupił.... Nie biorę nic a nic😊 😊 😊 A to była niezła Mańka hhahaha
Uwielbiam Cie sluchac .... Jestes Niesamowita....Zaje...cie opowiadasz 😁
swietnie i szczerze o tym opowiadasz. mam tak samo jak Ty i do puki Ciebie nie posluchalem myslalem ze tylko ja mam jazdy ze moge wszystko i nawet z motyka na slonce bym poszedl a potem depresja zderzenie z rzeczywistoscia
milioner duszy A jednak nie jesteśmy sami :)
Ja to też parę razy przeszedłem, nie polecam.
dokladnie wiem o czym mowisz, pzdr i wszystkiego dobrego
Boże, jakie to jest strasznie prawdziwe 😔 zwłaszcza w kwestii posiadania dzieci, jakie to jest potwornie bolesne 😔
Hmmmm skąd ja to znam? Dokładnie super opisujesz.. dzięki tobie nauczyłam się rozmawiać z lekarzem. Jakoś tak luźnej i łatwiej. Dzieki
"Zbudować autobus" haha tak to jest
Boże,dlaczego tak musi być,na pewno super wyrażasz swoje myśli,gorąco pozdrawiam,na świecie jest bardzo dużo cierpienia,w tym wszystkim zapragnąłem wierzyć w BOGA i w życie przyszłe i odziwo mi to pomogło,cóż niech nam Bóg pomoże
jesteś piękna!❤
Dziękuję! :)
Ta piekna to oszustka
🥺 To jest mega hardcore dawać radę ,będąc szarpanym między dwiema skrajnościami ,choć obie się wspólnie wykluczają. To jazda jakby gdzieś na krawędzi wszystkiego.
Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki ,żebyś dała z tym rade ...A może już dałaś 🤗😉👍💪
Zajebiście to przedstawiłaś 😊😄👍
Świetne to było
W mani nie można podejmować decyzji !
6:05, to brzmi bardzo podobnie jak teksty trenerów rozwoju osobistego XD
Uwielbiam ten filmik 😍😍😍
Ale Zajebiscie opowiadasz
normalnie jak Cię tak słucham to jakbym słuchał o sobie jakieś 2 lata temu jak odstawiłem leki tylko, że mi dalej wmawiają schizofrenię. u mnie też napęd podwyższony był do tego zaczynałem kilka rzeczy na raz i nie kończyłem, miałem mnóstwo ciekawych kreatywnych pomysłów, myślenie magiczne na pograniczu jakichś urojeń religijnych, halucynacje czuciowe i słuchowe, poczucie misji (zbawię świat jedną modlitwą). też się sobie podobałem z tym , że na codzień się sobie nie podobam i nie uważam się za atrakcyjnego, jednak w tym stanie "byłem piękny i pewnie się podobałem płci przeciwnej" ;). włączyła mi się też mega rozrzutność na cele charytatywne. dużo tego było ale najpiękniejszy w tym stanie był wszechogarniający pokój ducha i to , że się nawróciłem do Boga. potem przyszły lęki i poczucie potępienia za grzechy oraz czarne myśli i przelotne omamy słuchowe. jak tak oglądam Twoje filmiki i Cię słucham to wydaje mi się, że jednak mam ChAD nie schizofrenię. ile Ciebie diagnozowali zanim wykryli ChAD? miałaś jakieś inne diagnozy?
Miałam diagnozę: depresja. Po kilku latach przekonałam lekarza, że to ChAD. Czemu schizofrenia?
dobre pytanie... może ja się nie znam i tak właśnie objawia się schiza? w kartotece medycznej było kilka razy napisane, że jestem autystyczny może dlatego? moja koleżanka podejrzewała kiedyś, że mam zab. schizoafektywne, ale z tego co ja wiem to ChADzie też pojawiają się objawy psychotyczne. ja już przestałem o tym czytać i sam się diagnozować bo od tego są inni czytaj lekarze. a Ty też tak masz, że żyjesz w swoim świecie tzn. w wewnętrznym świecie swoich przemyśleń i dziwactw?
Też miałam taki stan, świetnie go opisałeś. Na początku czułam się mega wspaniale, chyba nigdy w życiu tak się nie czułam. Coś niesamowitego, bajecznego. Potem przyszedł ten gorszy czas. Lekarze też bardziej skłaniają się ku schizo...
czytałem kiedyś o czymś takim co się nazywa "schizofrenia społecznie pożyteczna" czy jakoś tak. objawia się to tym, że schizofrenik ów pod wpływem swojej choroby czyni innym bardzo pożyteczne i dobre czyny. ma np. urojenia misji pomocy innym i czuje się w tym stanie jakby był w ekstazie. ale czy to jest podobne do manii to nie mam pojęcia, ale wiem jedno ja miałem czy raczej mam coś takiego. nie chcę się już kłócić z moim lekarzem ale rozważam wycieczkę do innego...celem konsultacji. a może coś innego leży mi na sercu :)
Myślę, że konsultacja z innym lekarzem to dobry pomysł. "Schizofrenia społecznie pożyteczna" ? To o czym piszesz (to tylko przejaw choroby, a zatem nic dobrego, a już na pewno nie dla chorego... Syndrom Matki Teresy to nic dobrego tak naprawdę.
moja mama przez lata chorowała i nikt nie wiedział o co chodzi, byłam wtedy dzieckiem, nie rozumiałam dlaczego jest agresywna dla mnie i w koło macieju opowiada jakieś pierdoły i cały czas sprzątała. W rezultacie wpadłam w depresję przez te ciągłe jej nieuzasadnione niczym pretensje, czasami jej mówiłam, że jest chora to krzyczała, że cała rodzina jest popaprana i chora. Ona za chorą nigdy się nie uważała, teraz bierze leki ale czasami widać że odstawia gdyż znowu wpada w manię i nastrój jak dla niej cudowny,,,,to jest straszne dla rodziny, cierpią wtedy wszyscy,,,
Rozumiem Twój ból :( mam tak samo, całe życie karuzela... najpierw diagnoza - schizofrenia, po 30 latach okazało się Chadem:( czasem już brak sił . Pozdrawiam
Jesteś bardzo inteligentna więc łatwiej żyć z tą chorobą
Dzięki za komplement, ale nie wiem, czy inteligencja ma tu coś do tego. Ale świadomość siebie i akceptacja na pewno pomagają. Ale to można wypracować :)
Ale dojebałaś z tym łatwiej żyć :)
paker_08 Masz rację, źle to ujęłam. Może łatwiej sobie pomóc jak ktoś jest inteligentny.
checi, realizacja, brak krytycznego myslenia... A prawda to taka roznica.. Jak odroznic manie a dobry nastroj i energie. Kolo zamkniete...
Powiedziałabym, że mania jest wtedy, kiedy tracisz realny ogląd i wszelką samokrytykę. Albo zaczynasz robić głupie rzeczy. ja po takich stanach zauważ, że się zaczyna, nim do reszty mnie opęta ;)
To musi być cholernie trudne. Mam małą namiastkę pewnych rzeczy o których mówisz w swoich filmikach gdyż jestem borderem, też miewam wysokie wzloty i tragiczne upadki. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, nie daj się!
W 5:27 następuje iluminacja i nagła przemiana w "Perfekcyjną Panią Domu" :D :D :D
Jeśli nie wiedziałas film dotknięci ogniem obejrzyj. Film o parze chorej na Chad gdzie wprowadzają się w stan manii
Ja jestem na etapie życie jest piękne,ludzie są piękni, a tak naprawdę jestem w zajebistej mańce i staram się panować nad sytuacją 😂kosmos
wildefre Wiem :) I super :) Tylko nie odleć za wysoko ;)
DwubieguNova staram się :) bardzo spodobały mi się słowa, które powiedziałaś w innym filmiku:staram się, nie narobić sobie problemów :) i tego się trzymam!
oglądam to kolejny raz ;) dobry film :p :D haha :)
Dzięki :)
Jezu jesteś super, nie byłam nigdy chora na ChAD ale brałam narkotyki i mania wygląda właśnie jak taki stan po narkotykach (z tego co opisujesz).
Fajna Dziewczyna Może być. Zależy po jakich pewnie. Ale z narkotykami nie mam doświadczeń, więc do końca nie wiem.
A w sumie mogę powiedzieć że miałam przez chwilę ChAD. Przez narkotyki zachorowałam na zaburzenia depresyjno - lękowe i miałam po nich dolinę jak nie wiem co... Jak coś właśnie od takiej manii do głębokiego smutku, bólu życia i sensu istnienia.
Życzę siły i dużo optymizmu. 😊
Fajna Dziewczyna To w sumie nie chad, ale stan indukowany używkami, na szczęście. Ale lepiej nie testować, bo bywa, że ludzie sobie chad faktycznie sztucznie wytworzą i mają.
Oczywiście że tak tylko takie porównanie. Ja życzę dużo zdrowia i siły, bo jest Pani fajną osobą. 😊
Obserwowałam manie u męża, nie sposob nadazyc i wytrzymac, męczył sie on i my
Też obserwowałam u swojego chłopaka. Nic do niego nie docierało, był radykalny, uważał, że bliscy tylko mu przeszkadzali w realizacji planów, skupienie na sobie, traktowanie z góry oraz bezosobowo, zero życzliwości i empatii. Nie miałam wtedy ochoty, by go doceniać i akceptować, bo byłam ignorowana, zdenerwowana i przytłoczona.
Super relacja !
Też tak miałem podchodzę do lustra i mówię ale jestem zajebisty ;) no bo jestem
Fajnie o tym wszystkim opowiadasz. Lubię to myślenie ze stanu manii, takie właśnie typu "mogę zbudować ten autobus" ;) I też miewam podobne stany, indukowane substancjami chemicznymi. Tylko że właśnie nie pobudzającymi, a tymi bardzo mocno uspokajającymi, tak jakoś dziwnie mi się wytwarzają niekiedy lekko podobne przeżycia, ech, intrygujące
Cóż, stan może fajny, ale niezdrowy. Dlatego jestem osobiście przeciwniczką wszelkich dragów.
@@DwubieguNova No tak, wiem że niezdrowy, jak na to patrzę z boku to wcale mi się on nie podoba i wolałabym go nie przeżywać już, bo jest zbyt nienaturalny i niepokojący, niestety jest jednym ze skutków ubocznych silnych leków, które biorę od lat i muszę brać na stałe.
Rozumiem. Współczuję. Jakie to leki, jeśli można spytać?
ja zawsze na mani czytam i oglądam o chorobie ale teraz mam dziwnie mieszane zbyt szybko się zmienia i krótkie przerwy albo brak
Kilkanascie lat temu zdiagnozowali u mnie chorobe bipolarna, wiec dobrze rozumiem, zdanie,ktore przytoczylas na temat czasu w ktorym moglabys wreszcie podjac jakas decyzje, depresja nie bo wiadomo, mania tez nie bo jest strach przed depresja...Mialem to cale lata a od lat trzech zyje w manii, robie mnostwo bardzo skomplikowanych rzeczy, malo spie i jestem nadproduktywny w kazdej dziedzinie...Wiem ze to mania,gdyz zdarza mi sie tak pojechac np. z interesujaca rozmowa, ze dostaje slowotoku i zdarza mi sie walnac bzdure,bedac tak podekscytowanym i roztrzesionym, ze przypominam silnik nieprzystosowany do obrotow,ktore mu wciskam...Takie momenty nie sa przyjemne a moi przyjaciele wiedza, gdyz im nakazalem by mnie powstrzymali i zdecydowanie zabronili dalej mowic...hmm, nie wiem dla kogo jest to latwiejsze,dla nich czy dla mnie...Zajmuje sie pewnym projektem i budze sie w nocy z okrzykiem"heureka", znajdujac rozwiazanie, najczesciej trafne problemu, ktory pojawil sie dzien wczesniej...Na poczatku balem sie ze jak zwykle przyjdzie depresja, ale to juz trzy lata i mania nie przechodzi w depresje, nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje i nigdzie nie znalazlem odpowiedzi co mi jest...Psychiatra dal mi leki na wahania nastroju, ale po nich czulem sie nijako, ani wesoly, ani smutny, ani szczesliwy ani nieszczesliwy, wiec przestalem to brac i znowu pedze przez zycie,widzac ze to nie jest naturalne ani dobre dla mnie...Kiedy jestem wykonczony,to spie dobe i znow wpadam w szalenczy wir nowych pomyslow...Czasami zlapie mnie atak paniki,po ktorych tez dlugo spie bo mnie strasznie mecza...Mieszkam sam, gdyz nietrudno sie domyslec ze mieszkanie ze mna jest raczej malo przyjemne, ale tez zupelnie opuscilo mnie poczucie osamotnienia, wiec problem ten przestal istniec...
Stabilizatory zawsze spłaszczają, ale o to w sumie chodzi...
Minęły dwa lata od Twojego komentarza. Ciekawi mnie, jak skończyła się trzyletnia mania , którą opisałeś ?
@@gromitowa Hej. Duzo nad soba pracowalem i ta praca jak i lekarstwa bardzo mi pomogly. Mam narzedzia jak medytacja, dzieki ktorej potrafie sie wyciszyc, oddychanie (aplikacja na komorke) tez mnie powstrzymuje w razie zbytniego podekscytowania. Okazalo sie, ze jestem bardzo podatny na sugestie i nauczylem sie, jak kontrolowac swoje emocje. Trafilem na super psychologa, ktory mnie wielu rzeczy nauczyl (samokontrola, panowanie nad strachem generowanym przez mozg). Unikam toksycznych ludzi i jest po prostu dobrze.
@@testosteroniuseloi896 , cześć, dzięki za odpowiedź.
Ale udało się wyjść z trzyletniej manii bez etapu depresji ?
@@gromitowa Hej, tak, nie mialem depresji i nie mam do tej pory, jednak wciaz pracuje nad soba...Udalo mi sie "oszukac" podswiadomosc a ona chlonie wszystko, mysli pozytywne i negatywne...Nie karmie jej juz czarnowidztwem...
mam tak samo!!
Dajcie łapkę dla rerających! :D
Oglądam to po 4 latach od publikacji, mam nadzieję, że się ogarnęłaś. Trochę Twoje stany emocjonalne rozumiem, ale gdy je miewam to zmiany są delikatniejsze. Odwyk zrobił swoje, kilka lat abstynencji.
To dobrze :)
U mnie ok :)
Ja też biorę kwetiapine tylko że ja choruje na schizofrenię pozdrawiam gorąco
znalazłam się na tym kanale przypadkiem, zaczleam ogladac reportaże o chorobach psychicznych , intereusuje sie tym, nie wiem czmeu, zawsz etak bylo.. ale To co opowiadasz...MOWISZ O MNIE, przestraszylam sie..................
Spokojnie. Może to tylko chwiejne emocje, a niekoniecznie od razu chad, czy border. Ale serdecznie zapraszam do śledzenia kanału. Może inne kwestie związane z chadem już nie będą tak z Tobą współgrać. Pozdrówki :)
boze…. mnie to przeraza ….tez tak mam
heh ja też już z trzeci raz obejrzałem :) super jest
MrSiekierski :)
Znam temat z powodu choroby męża
No ja nie wiem czy to morze mi trochę pomagało ale w hipomanii piłem kawę i jakoś zawsze chodziłem spać
to brzmi jak scenariusz jakiegoś filmu 😯
;)
Jak to możliwe, że w takiej manii nadal masz tak ogromną świadomość… mój partner w przeciągu 3 tyg zmienił swój wygląd o 180 stopni. Stracił prace bo po co mu skoro i tak za niedługo będzie milionerem lub zrobi kariere rapera. Nie śpi zamiast tego rapuje w nocy i krzyczy no i jest najpotężniejszy na świecie. Co chwile spisuje go policja za roszczeniowość. Wytatułował pół ręki, zostawił mnie będąc w 6miesiącu ciąży i założył tindera. Właściwie powiedział że zrobi więcej dzieci to świat będzie lepszy. Ja jestem nudna i nie w jego typie. Miał wrócić do swojego kraju to wszedzie robi takie problemy że nawet nie wpuścili go na pokład samolotu…. Jak to się skończy nie wiem… dodam jeszcze, że lekarz który zauważył jego niestosowne zachowanie w stosunku do mnie otworzył nam niebieską kartę… czy można bardziej zniszczyć sobie i innym życie w przeciągu miesiąca?
Można :( Niektórzy płyną bardziej. Ja też miałam bardziej odlepione momenty niż na tym filmiku. Wtedy nie kręciłam ;)
Czy Twój partner się leczy?
@@DwubieguNovaod ostatniej hospitalizacji brał kwetapinę jednak nie zaakceptował faktu że to choroba i jej symptomy wrócą. Sam zmieniał dawki i właściwie brał lek jedynie na noc tłumacząc, że to tylko problemy ze snem. Jak już zszedł do minimalnej dawki to stracił kontrolę i nie śpi prawie wcale lub tylko kilka godzin. Czuję, że ta mania potrwa bardzo długo chyba że w końcu doprowadzi go to do psychozy i będzie potrzebował hospitalizacji. Postanowiłam się odsunąć i pozwolić mu upaść całkowicie… jego zachowanie jest bardzo przemocowe więc muszę zadbać o siebie i o dziecko.
Bardzo dobra decyzja. Niestety nie ma innej opcji :(
Nie wiem dlaczego ale moj brat bierze caly czas te Same leki obojetnie czy to stan depresyjny czy stan manii! wlasnie ma najciezsza manie od 3 lat... nie wiemy Co robic.. A lekarka chciala mu calkowicie leki odstawic! A ma manie 3 razy do roku i to powazniejsze bo rezygnuje z pracy i nabiera kredytow... Do tego mysli ze musi uratowac swiat I jest w tajnej misji.. boje sie o niego...
No leki mogą mieć takie niepożądane efekty niestety, że się po nich pogarsza... Poczytaj brata ulotkę o niepożądanych objawach i poczytaj o tym. Leki jeśli są dobrze dobrane (inną sprawą jest czy w ogóle działają czy to chwyt marketingowy) - to musi mieć wyciszacze (na manię i epizody depresyjne) i zasypiacze. Też brałam, ale odstawiłam - za zgodą lekarza i jest lepiej, a leki mi w niczym nie pomogły...
ROBACZEK littleworm Każdy przypadek jest inny, ale stabilizatory bierze się w obu fazach te same. Często do tego są też leki dodatkowe na sen, uspokojenie lub pobudzenie. Jak nie działają, trzeba skonsultować z lekarzem i zmienić.
Dokładnie dlatego napisałam tej Pani, że albo niech faktycznie odstawi jeśli lekarz tak zaleca (bo może mieć skutki uboczne) albo niech się nie martwi, że długo bierze to samo, bo pewnie ma stabilizatory. Na mnie leki nie działały, więc po konsultacji odstawiłam i po latach jest lepiej, ale nie polecam tego robić bez konsultacji.
Ten motyl jest trojwymiarowy. Wyglada jakby tylko przysiadl na chwilke.
Taki miał być :)
Mam Chad. Biore lit i wcale nie mam manii, ale deprechy mam straszne, myśli s i samookaleczenia na maxa
:(
Nasz kolega ma manie. Roztrwonil ogromne kwoty pieniędzy. Nie może poradzić sobie z libido jezdzi autem jak szalony zagraża swojemu bytowi mówi że przewiduje przyszłość zna ludzkie myśli. Doradz proszę czy nadaje się do szpitala ?
Myślę, że tak.
:)
to gorsze od depresji bo nie można wejść w sen .ciśnienie stale powyżej 180/110/110.kilka zarwanych nocy i zapalenie płuc.to jak jechać autem z zaspawanym pedałem gazu
:(
@@DwubieguNova nie żyjesz na maxa tylko jesteś kierowcą w aucie z zablokowanym pedałem gazu i usiłujesz skręcić gdziekolwiek bez zwalniania obrotów silnika tudzież serca i ciśnienia krwi.umierasz z wycieńczenia.
Trochę może tak, ale tu wolę zależy od interpretacji 😅
masakra to jest.
?
ta mania.
Jakie leki bierzesz
Obecnie Lamotryginę (Lamotrix) 100 mg
Przecież lamotrix jest na padaczke...
Czy w epizodzie manii mogą wystąpić luki w pamięci?
Tak
Tak trochę jak po amfetamine
Nigdy nie brałam, ale podobno tak.
Bardzo podobnie często tak samo tylko bez zwaly
Pięknie opisane rozumiem towszystko ale nie każdy tom horobe zrozumie powiedzom że jesteś popiepszony że narkoman zmień dilera hehehehehe
Czy w depresji ma się wstręt do jedzenia a w manii pochłania się jedzenie nie czując nawet jego smaku?
Niekoniecznie akurat tak. To indywidualna sprawa.
@@DwubieguNova Dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam i życzę zdrowia😊
Chciałabym takiej manii dostać chociaż raz, bo moje życie polega na ciągłym smuceniu się, braku energii i ciągłej wegetacji jedynie... Zupełnie na odwrót.
natie Moje na ogół też. Ale górki też bywają na szczęście ;)
mania przypomina stan po amfetaminie.
dzikudzina Nie wiem, bo nigdy nie brałam amfy, ale słyszałam już taką opinię.
Boże, jaka Ty śliczna;-)
ogarnij medytację może :)
Jak często wpada się w manię?Jak długo to trwa?Czy depresja dominuje?
U mnie dominuje depresja, ale to nie jest reguła. Są osoby bardziej depresyjne i bardziej maniakalne. Mania występuje z różną częstotliwością, wygląda i trwa różnie u każdego. Sprawa mocno indywidualna.
Za decyzje podjęte w manii można słono później zapłacić....
W sumie człowiek w depresji jest bardziej rozsądny...pesymistyczny, ale ostrozniejszy...
Rozsądny nie jest ani w manii, ani w depresji. Obie fazy choroby zaburzają percepcję rzeczywistości i tworzą zniekształcenia poznawcze.
@@DwubieguNova W sumie tak, ale miałam na myśli ,ze w manii człowiek podejmuje decyzje, za które moze później słono zpłacić -pochopne kontakty sexualne, kredyty i inne podboje świata. A depresji...nie robi nic. Co najwyżej myśli jak zejśc z tego świata...
Ja będąc w manii zwiazałam się z niedpowiedzialnym człowiekiem i zaszłam z nim w ciąze.
Wszyscy mi go odradzali, mówili,ze to pijak, ale ja nie wiem co w nim widziałam.
Kiedy urodziłam dziecko mania się skończyła i przyszła depresja poporodowa oraz refleksja ''co ja takiego zrobiłam ?'' Syna sama wychowuję, bo jego ojciec jest nałogowym alkoholikiem.
@@annanowak1452 Cóż, to prawda :( Też narozrabiałam w mańce. Współczuję.
Podczas swojej historii choroby chyba nigdy nie doświadczyłam tzw. manii euforycznej. Doświadczyłam tylko manii dysforycznej i jest to piekło na ziemi 😢 Osobiście to wolę być w epizodzie depresyjnym niż mieszanym. Epizody mieszane to koszmar 😢
Jakie leki bierzesz?
W tej chwili Lamotrix, Coaxil, Mozarin.
@@DwubieguNova to nie sa leki. Suplementy. Nie przep.przez lekarza. To nie sa leki ! Rozwinac temat? Oszukujecie! Na to sa paragrafy. Wiesz jakie? Wiesz co ci grozi?
@@DwubieguNova a nie widac po tobie.marnie wygladasz😕. Ja publicznie nigdy bym sie tak nie pokazala. Po tej paszy co wymienilas.....
@@DwubieguNova dlaczego zmieszalas psychotropy z pasza? Na serio przyjmujesz mozacar? ( nazwe przerobilam ) 😀😀😀.
@@sannabella8336 Dobrą masz jazdę, ale odpuść sobie komentowanie, dopóki Ci nie przejdzie.
Są to leki zapisane przez lekarza, na receptę. Nie wprowadzaj zamętu i ochłoń.
Nakładaj swetry bo się skupić nie można.
A czemu to? :P
Bo jesteś piękna i seksowna🙂 Ambroży nie może się skupić
jak dobrze że jestem normalny
Roman Taki Tam raczej zdrowym a nie normalnym
miałbym parę pytań mogę cie prosić jakiś kontakt do ciebie?
Jasne. W informacjach masz kontakt na fejsie i maila. Pisz śmiało :)
Niewiem o co tej dziewczynie chodzi ?😊
Komu?
Przepraszam, że naiwnie pytam, ale bierzesz leki sedatywne? I mimo to taka silna faza? Jeśli tak, to "kurcze".
Podaj przykłady substancji innych niż Trittico. Tego nie biorę.
Walptoinian, Lamotrygina, Kwetiapina, Lit?
Lamo.
Jak nie będziesz nic brała, to co mam Ci podawać? Piszę z dobrą intencję. To nie krytyka.
Weź Kwetiapinę!!! Na noc. 300-400! Proszę. Po tym nie utyjesz, chyba, że na dzień
Mówi pani logicznie. Niestety będą panią truli litem.. W/g moich obserwacji 80%-90% ,,chorób psychicznych'' to opętania i dręczenia. ChAD to trudny temat i tego jeszcze nie rozgryzłem..
Tak mi przyszło do głowy, może spróbowała by pani suplementować witaminy w większych niż ,,normalnie'' dawkach. Np niedostatek witaminy PP może wywołać psychozę. Są tabletki z sporą naprawdę dawką 200 mg tejże witaminy (na receptę) - jej przedawkowanie też nie jest obojętne dla zdrowia, więc też nie należy przesadzać. Inna bardzo ważna witamina to witamina D - niedoceniania latami (mnóstwo ludzi ma jej chroniczny niedobór, a jej funkcję dopiero są poznawane, odpowiada za 3000 procesów biologicznych), trzecia b.istotna dla zdrowia to witamina C, którą też dopiero nauka na nowo poznaje. Ja bym na pani miejscu spróbował poeksperymentować. Bo psychiatria jest jedna nogą (o ile nie dwoma) w średniowieczu. Np truciznę, która daje efekty w leczeniu manii w ChAD - lit odkryto przypadkowo i nie tak dawno temu.
Basia D Nie biorę litu i nawet mi go nie proponowano. Nie mam też psychoz. Zgadzam się, że witaminy to ważna sprawa. Staram się dbać o ich odppwiednią ilość :)
Skąd wiesz jak się te witaminy wchłaniają? Wydajecie pieniądze w błoto zapominając, że powinniście dostarczać wszystko w normalnym pożywieniu,. Matka natura nie karmi się lekami...
A próbowałaś szukać pomocy u egzorcysty? Bardzo często choroby psychiczne wynikaja z zawarcia kontaktu ze złem.
Już prosiłam nie raz o niepisanie takich bzdur w komentarzach. Choroby to choroby, a nie kara za grzechy czy opętania. Zajmuję się na tym kanale naukowym podejściem, a nie gusłami. Proszę, uszanuj to.
@@DwubieguNova Nie wszystko możemy objąć rozumem. Ja nie oceniam ale słuchałam wielokrotnie księży. To co, oni wymyślili sobie opętania i nękania. Człowiek posiada nie tylko rozum ale też duszę. Smutno i pusto by było jeśli byłoby tylko samo ciało, zgniły kawał mięsa i marny koniec. Łatwiej człowiekowi jeśli wierzy ze jest coś więcej. Tym bardziej powinnaś to zrobić bo twoje tatuaże nie są milusie a pentagram który nosisz na piersi również niezbyt dobrze mi się kojarzy. Mój brat właśnie popełnił samobójstwo. Nie szukał pomocy. Ty masz taką możliwość. Zrób to zanim będzie za późno. Wiem że tabletki nie wyleczą choroby duszy. Z poważaniem
Przykro mi z powodu Twojego brata. KK wymyślił sobie wiele rzeczy. Z duszą ma to niewiele wspólnego, a duchowość ma niewiele wspólnego z religią. Moje tatuaże to i to, co noszę (to nie pentagram akurat - widać brak wiedzy ;) , to moja sprawa wypowiadaj się zatem na TEMAT filmiku, a nie mojej osoby. Z góry dziękuję za zrozumienie.
Zacznij pracowac
Niestety nie mogę.
ja jako seksoholik potrafię nawet w środku nocy pojechac na spotkanie, które czasem kończy się wystawieniem.... wtedy rzucam wszystko, w dupie mam sen...